Grupy dyskusyjne   »   Jakie autko do 6tys

Jakie autko do 6tys



1 Data: Pa?dziernik 06 2009 13:45:17
Temat: Jakie autko do 6tys
Autor: Paweł R 

Po tym, jak niewiele zostało z poprzedniego auta, szukam "dupowozu" za ok. 6tys pln. Ma być tanie w utrzymaniu - czyli diesel lub lpg, i żeby to nie było coś bardzo małego. W miare bezawaryjne i tanie w naprawie. W tej chwili przyglądam sie daewoo lanosowi. Wiele osób mówi, że to g... nie samochód, ale ponoć specjalnie sie nie psuje, jest tani, części też, spalanie wysokie ale dobrze toleruje lpg. Fajnie by było mieć coś z większym silnikiem, ale koszt OC ostro rośnie. A tu przy silniku 1.5 jest 86 lub 100 kM.
Auto głównie do jazdy po mieście, czasem wyskok trochę dalej, rodzina 2+1
Jakieś inne propozycje?



2 Data: Pa?dziernik 06 2009 13:53:57
Temat: Re: Jakie autko do 6tys
Autor: marjan 

Paweł R pisze:

Po tym, jak niewiele zostało z poprzedniego auta, szukam "dupowozu" za ok. 6tys pln. Ma być tanie w utrzymaniu - czyli diesel lub lpg, i żeby to nie było coś bardzo małego. W miare bezawaryjne i tanie w naprawie. W tej chwili przyglądam sie daewoo lanosowi. Wiele osób mówi, że to g... nie samochód, ale ponoć specjalnie sie nie psuje, jest tani, części też, spalanie wysokie ale dobrze toleruje lpg. Fajnie by było mieć coś z większym silnikiem, ale koszt OC ostro rośnie. A tu przy silniku 1.5 jest 86 lub 100 kM.
Auto głównie do jazdy po mieście, czasem wyskok trochę dalej, rodzina 2+1
Jakieś inne propozycje?

W takiej kwocie to ewidentnie rozglądaj się po prostu za zadbanym egzemplarzem, a nie za konkretną marką. Małe autka typu Corsy, Punta, a nawet kompakty typu Astry czy Brava bywają ujeżdżane przez "kapeluszy", i myślę że takiego auta mógłbyś szukać. Tylko, że niestety najczęściej będzie to podstawowa wersja i niewielki silnik (choć często zagazowany).

Tak, wiem, że uogólniam. Ale w tych pieniądzach IMO to najlepsze rozwiązanie (pomijam możliwość odkupienia czegoś po rodzinie/znajomych).


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

4 Data: Pa?dziernik 06 2009 20:00:33
Temat: Re: Jakie autko do 6tys
Autor: Jotte 

W wiadomości  Paweł R pisze:

Po tym, jak niewiele zostało z poprzedniego auta, szukam "dupowozu" za ok. 6tys pln. Ma być tanie w utrzymaniu - czyli diesel lub lpg, i żeby to nie było coś bardzo małego. W miare bezawaryjne i tanie w naprawie. W tej chwili przyglądam sie daewoo lanosowi. Wiele osób mówi, że to g... nie samochód, ale ponoć specjalnie sie nie psuje, jest tani, części też, spalanie wysokie ale dobrze toleruje lpg. Fajnie by było mieć coś z większym silnikiem, ale koszt OC ostro rośnie. A tu przy silniku 1.5 jest 86 lub 100 kM.
Lanos nie jest wcale kiepskim pomysłem, a durniów słuchać nie warto.
Bardzo dobre zabezpieczenie przed rudą (widziałeś kiedyś gnijącego lanosa?).
Za tę cenę przyzwoite osiągi, czterodrzwiowy (odradzałbym hatchbacka skoro rodzina), łatwo dostępny serwis i fakt - nie psuje się.
Nie piszę ze słyszenia, wiem bo miałem.
Uważałbym na egzemplarze z kiepską "fabryczną" instalacją LPG (bodajże Bedini).
Będzie też względnie niezaawansowany wiekowo w porównaniu do analogicznie kosztujących Cors, Puntów itp.
A czasu nie da się oszukać.
Jak uważnie obejrzysz i kupisz zadbany egzemplarz nie będziesz żałował.

--
Jotte

5 Data: Pa?dziernik 07 2009 09:58:58
Temat: Re: Jakie autko do 6tys
Autor: krzysiek82 

Jotte pisze:

Lanos nie jest wcale kiepskim pomysłem, a durniów słuchać nie warto.
Bardzo dobre zabezpieczenie przed rudą (widziałeś kiedyś gnijącego lanosa?).

Tak jak najbardziej, dolne części progów i miejsca montażu amortyzatorów. Szkoda, że nie miałem endoskopu to bym jeszcze wewnątrz progów sprawdził. Jeśli ktoś dokładnie nie ogląda to nie zwróci na to uwagi i faktycznie z zewnątrz można niewiele mu zarzucić.

--
krzysiek82

6 Data: Pa?dziernik 07 2009 16:37:53
Temat: Re: Jakie autko do 6tys
Autor: Mirosław Habarta 

krzysiek82 pisze:

Jotte pisze:
Lanos nie jest wcale kiepskim pomysłem, a durniów słuchać nie warto.
Bardzo dobre zabezpieczenie przed rudą (widziałeś kiedyś gnijącego lanosa?).

Tak jak najbardziej, dolne części progów i miejsca montażu amortyzatorów. Szkoda, że nie miałem endoskopu to bym jeszcze wewnątrz progów sprawdził. Jeśli ktoś dokładnie nie ogląda to nie zwróci na to uwagi i faktycznie z zewnątrz można niewiele mu zarzucić.

Coż, istnieją marki samochodów, w których rdza wyżera dziury widzalne gołym
gołym okiem (Astry, Vectry B, Escorty), a w Lanosie trzeba jednak endoskopu
żeby ją zobaczyć. Ja wa każdym razie zardzewiałego Lanosa nie widziałem.
Sam jeździłem Lanosem do niedawna i nie zauważyłem na nim śladu rdzy.
Kiedy się pojawiły jakieś odpryski lakieru, nie trzeba się było tym przejmować,
nic się z tym nie działo. Faktem jest, że był to rocznik 2000 i takie chodzą
trochę drożej niż 6 tys. Nie wiem jak było w miejscach niewidocznych, ale
ten, kto to auto kupił sprawdził go dość dokładnie i czego jak czego, ale
blachy się nie czepiał.

7 Data: Pa?dziernik 07 2009 20:14:43
Temat: Re: Jakie autko do 6tys
Autor: Jotte 

W wiadomości  Mirosław Habarta
 pisze:

Lanos nie jest wcale kiepskim pomysłem, a durniów słuchać nie warto.
Bardzo dobre zabezpieczenie przed rudą (widziałeś kiedyś gnijącego lanosa?).
Tak jak najbardziej, dolne części progów i miejsca montażu amortyzatorów. Szkoda, że nie miałem endoskopu to bym jeszcze wewnątrz progów sprawdził. Jeśli ktoś dokładnie nie ogląda to nie zwróci na to uwagi i faktycznie z zewnątrz można niewiele mu zarzucić.
Coż, istnieją marki samochodów, w których rdza wyżera dziury widzalne
gołym gołym okiem (Astry, Vectry B, Escorty), a w Lanosie trzeba jednak
endoskopu żeby ją zobaczyć. Ja wa każdym razie zardzewiałego Lanosa nie
widziałem. Sam jeździłem Lanosem do niedawna i nie zauważyłem na nim
śladu rdzy. Kiedy się pojawiły jakieś odpryski lakieru, nie trzeba się
było tym przejmować, nic się z tym nie działo.
Jest to zasługa bardzo dobrego zabezpieczenia nie tylko samego gotowego nadwozia , ale i blacharskich części zamiennych. Wymieniałem kiedyś błotnik bo mi ktoś porysował i wgniótł pod hipermarketem i w hurtowni oryginalny fabrycznie zabezpieczony (ok. 200 zł) niemal gotowy do lakierowania i przykręcenia.
Lanochody mają niektóre ponad 10 lat i nadal nie gniją, a przegniłyby przez ten czas na pewno gdyby kolega endoskop miał coś w profilach do oglądania.

Faktem jest, że był to
rocznik 2000 i takie chodzą trochę drożej niż 6 tys. Nie wiem jak było w
miejscach niewidocznych,
Też ok (newralgiczne miejsca były dodatkowo pokrywane jakimś rodzajem żywicy czy podobnej substancji, nie pamiętam dokładnie, dawno to czytałem).
Naturalnie jeśli auto ruszane palnikiem, to w tym miejscu już po ptokach, podobnie jak przy szpachli, ale to przecież dotyczy każdego auta.

--
Jotte

8 Data: Pa?dziernik 07 2009 21:58:17
Temat: Re: Jakie autko do 6tys
Autor: Alex81 

In article  tjp3
@wirtualna.spam.wypad.polska says...

Lanochody mają niektóre ponad 10 lat i nadal nie gniją, a przegniłyby
przez ten czas na pewno gdyby kolega endoskop miał coś w profilach do
oglądania.
ZTCP koledze endoskopowi udało się (przy tym całym gadaniu o sprawdzaniu)
kupić zgnite Punto II ;)

--
Pzdr
Alex

9 Data: Pa?dziernik 06 2009 20:57:13
Temat: Re: Jakie autko do 6tys
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 06 Oct 2009 13:45:17 +0200, Paweł R napisał(a):

Po tym, jak niewiele zostało z poprzedniego auta, szukam "dupowozu" za
ok. 6tys pln. Ma być tanie w utrzymaniu - czyli diesel lub lpg, i żeby
to nie było coś bardzo małego. W miare bezawaryjne i tanie w naprawie.

Sierra.

Za ta cenę to nawet z klimą może byc.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Jakie autko do 6tys



Grupy dyskusyjne