Kupiłem żonie "działkowóz", coś co ją uniezależni gdy pojadę do pracy a
zabraknie cukru :-). Padło na Citroena Saxo i jak na auto za 3kzł jest całkiem
ok :-). Prawie nie zgnity i motor suchy.. Jednak jak to staroć to ma różne
"patenty" po poprzednich użyszkodnikach... Sprawa wygląda tak, że komuś się
skończył akumulator, nie kupił takiego jak należy tylko z odwrotnym (+) i (-),
zamontował odwrotnie i przedłużył klemy jakimiś kawałkami kabla (wygląda na
linkę 2.5 kwadrat) dokręcając do starych klem i montując nowe. Ledwo co
zaizolowane latało to luźno wywołując w mych oczach wizję pożaru..  I się
zastanawiam jak z tego wybrnąć, najłatwiej by było kupić nowy, prawidłowy aku,
ale doprowadzenie cytrynki do stanu bezpiecznej jazdy tiptop  już pociągnęło
850zł i więcej mi się nie uśmiecha, pozatym aku kręci żwawo i go szkoda..
Wpadłem na pomysł odwiedzenia szrotu, wycięcia porządnych grubych kabli z
jakiegoś autka i zrobienia tego jak jest tylko porządnie -czyli jak? Pewnie
odciąć oryginalne klemy, ale jak połączyć te oryginalne kable z nowymi
przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować? Czym zaizolować? Z góry dzięki
za podpowiedzi..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 2011-05-05 14:05, Iglo pisze:

Kupiłem żonie "działkowóz", coś co ją uniezależni gdy pojadę do pracy a
zabraknie cukru :-). Padło na Citroena Saxo i jak na auto za 3kzł jest całkiem
ok :-). Prawie nie zgnity i motor suchy.. Jednak jak to staroć to ma różne
"patenty" po poprzednich użyszkodnikach... Sprawa wygląda tak, że komuś się
skończył akumulator, nie kupił takiego jak należy tylko z odwrotnym (+) i (-),
zamontował odwrotnie i przedłużył klemy jakimiś kawałkami kabla (wygląda na
linkę 2.5 kwadrat) dokręcając do starych klem i montując nowe. Ledwo co
zaizolowane latało to luźno wywołując w mych oczach wizję pożaru..  I się
zastanawiam jak z tego wybrnąć, najłatwiej by było kupić nowy, prawidłowy aku,
ale doprowadzenie cytrynki do stanu bezpiecznej jazdy tiptop  już pociągnęło
850zł i więcej mi się nie uśmiecha, pozatym aku kręci żwawo i go szkoda..
Wpadłem na pomysł odwiedzenia szrotu, wycięcia porządnych grubych kabli z
jakiegoś autka i zrobienia tego jak jest tylko porządnie -czyli jak? Pewnie
odciąć oryginalne klemy, ale jak połÄ…czyć te oryginalne kable z nowymi
przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować? Czym zaizolować? Z góry dzięki
za podpowiedzi..

Jedź do sklepu zajmujÄ�cego siÄ� Car Audio, kup ze 2m kabla zasilajÄ�cego
np 35mm2 albo 50mm2 do tego 4 grube oczka i 2 klemy dedykowane do CA.
Zalutuj oczka zakr�� klemy i b�dzie super. Mam tak w kilku pojazdach i
rewelacja.

Kabel kosztuje z 20z� za metr klemy po 10zl sztuka, oczka po 1z� i masz
nowitki dobry gruby kabel.

W dniu 2011-05-05 18:15, Iglo pisze:

Jedź do sklepu zajmuj�cego si� Car Audio, kup ze 2m kabla zasilaj�cego
np 35mm2 albo 50mm2 do tego 4 grube oczka i 2 klemy dedykowane do CA.
Zalutuj oczka zakr�� klemy i b�dzie super. Mam tak w kilku pojazdach i
rewelacja.

Kabel kosztuje z 20z� za metr klemy po 10zl sztuka, oczka po 1z� i masz
nowitki dobry gruby kabel.

Znaczy zamiast starych klem oczko, na nowym kablu oczko i na końcu nowe klemy
i oczka skręcić?

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-05-05 18:15, Iglo pisze:

Znaczy zamiast starych klem oczko, na nowym kablu oczko i na końcu nowe klemy
i oczka skręcić?

Na obu końcach grube oczka średnica otworu fi10mm i gruboć oczka jakieś 3-4mm to zalutować na oba końce kabla (najlepiej palnikiem gazowym do instalacji CO)

ewentualnie klemy kupujesz z otworami takie jak np ta:
http://allegro.pl/klema-dodatnia-plus-ghost-2x10-20-mm2-i1587591806.html

Wtedy oczka tylko po jednej stronie kabla, do rozrusznika i do masy.
Wychodzi chyba najkorzystniej taki zestaw złożyć.

W dniu 2011-05-05 20:03, J.F. pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-05-05 18:15, Iglo pisze:

Znaczy zamiast starych klem oczko, na nowym kablu oczko i na końcu
nowe klemy
i oczka skręcić?

Bedzie ciezko potem zaizolowac.

Na obu końcach grube oczka średnica otworu fi10mm i gruboć oczka
jakieś 3-4mm to zalutować na oba końce kabla (najlepiej palnikiem
gazowym do instalacji CO)

Izolacja z kabla zejdzie :-(

ewentualnie klemy kupujesz z otworami takie jak np ta:
http://allegro.pl/klema-dodatnia-plus-ghost-2x10-20-mm2-i1587591806.html

mocowanie kabli fachowe, ale te klemy sie jakos potem rygluje ?

Wtedy oczka tylko po jednej stronie kabla, do rozrusznika i do masy.
Wychodzi chyba najkorzystniej taki zestaw złożyć.

Albo wybrac z jakiegos zlomu gotowe.

On Fri, 06 May 2011 02:21:23 +0200,  Lewis wrote:

W dniu 2011-05-05 20:03, J.F. pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-05-05 18:15, Iglo pisze:

Znaczy zamiast starych klem oczko, na nowym kablu oczko i na końcu
nowe klemy i oczka skręcić?

Bedzie ciezko potem zaizolowac.

Co ciężko zaizolować? Oczko przykręcone do rozrusznika albo klemy? Po co?

Na obu końcach grube oczka średnica otworu fi10mm i grubość oczka
jakieś 3-4mm to zalutować na oba końce kabla (najlepiej palnikiem
gazowym do instalacji CO)

Izolacja z kabla zejdzie :-(

Oryginalna izolacja zejdzie? No co Ty, to dla upartych włożyć w peszle.

ewentualnie klemy kupujesz z otworami takie jak np ta:
http://allegro.pl/klema-dodatnia-plus-ghost-2x10-20-mm2-i1587591806.html

mocowanie kabli fachowe, ale te klemy sie jakos potem rygluje ?

Tak, z boku wkręca się inbusa 5mm, który całość zaciska.

W dniu 2011-05-06 20:52, J.F. pisze:

wydawalo mi sie ze Iglo chcial kabel przedluzac - tzn nie schylac sie
do rozrusznika, tylko zdjac/odciac kleme, zamontowac oczko, zrobic
drugi kawalek z klema i oczkiem, oczka skrecic.
w zasadzie poprawnie, ale nie powinny sie nieizolowane przewodniki pod
napieciem poniewierac po aucie.

Izolacja to chyba z PVC, on mieknie przy 70-80 C.

Upierdliwe troche.

On Sat, 07 May 2011 09:02:58 +0200,  Lewis wrote:

W dniu 2011-05-06 20:52, J.F. pisze:

wydawalo mi sie ze Iglo chcial kabel przedluzac - tzn nie schylac sie
do rozrusznika, tylko zdjac/odciac kleme, zamontowac oczko, zrobic
drugi kawalek z klema i oczkiem, oczka skrecic.
w zasadzie poprawnie, ale nie powinny sie nieizolowane przewodniki pod
napieciem poniewierac po aucie.

Ale zrobienie nowego kabla od a do z nie wyjdzie dużo drożej a znacznie
lepiej.

Izolacja to chyba z PVC, on mieknie przy 70-80 C.

U mnie nie ma z tym problemu nagrzewany palnikiem zaczyna się topić dość
późno

Użytkownik "Iglo"  napisał w

skończył akumulator, nie kupił takiego jak należy tylko z odwrotnym (+) i (-),
zamontował odwrotnie i przedłużył klemy jakimiś kawałkami kabla (wygląda na
linkę 2.5 kwadrat) dokręcając do starych klem i montując nowe. Ledwo co
zaizolowane latało to luźno wywołując w mych oczach wizję pożaru..

Wpadłem na pomysł odwiedzenia szrotu, wycięcia porządnych grubych kabli z
jakiegoś autka i zrobienia tego jak jest tylko porządnie -czyli jak? Pewnie
odciąć oryginalne klemy, ale jak połączyć te oryginalne kable z nowymi
przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować?

W dniu 05.05.2011 14:05, Iglo pisze:

Kupiłem żonie "działkowóz", coś co ją uniezależni gdy pojadę do pracy a
zabraknie cukru :-). Padło na Citroena Saxo i jak na auto za 3kzł jest całkiem
ok :-). Prawie nie zgnity i motor suchy.. Jednak jak to staroć to ma różne
"patenty" po poprzednich użyszkodnikach... Sprawa wygląda tak, że komuś się
skończył akumulator, nie kupił takiego jak należy tylko z odwrotnym (+) i (-),
zamontował odwrotnie i przedłużył klemy jakimiś kawałkami kabla (wygląda na
linkę 2.5 kwadrat) dokręcając do starych klem i montując nowe. Ledwo co
zaizolowane latało to luźno wywołując w mych oczach wizję pożaru..  I się
zastanawiam jak z tego wybrnąć, najłatwiej by było kupić nowy, prawidłowy aku,
ale doprowadzenie cytrynki do stanu bezpiecznej jazdy tiptop  już pociągnęło
850zł i więcej mi się nie uśmiecha, pozatym aku kręci żwawo i go szkoda..
Wpadłem na pomysł odwiedzenia szrotu, wycięcia porządnych grubych kabli z
jakiegoś autka i zrobienia tego jak jest tylko porządnie -czyli jak? Pewnie
odciąć oryginalne klemy, ale jak połączyć te oryginalne kable z nowymi
przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować? Czym zaizolować? Z góry dzięki
za podpowiedzi..

W dniu 2011-05-05 14:05, Iglo pisze:

Kupiłem żonie "działkowóz", coś co ją uniezależni gdy pojadę do pracy a
zabraknie cukru :-). Padło na Citroena Saxo i jak na auto za 3kzł jest całkiem
ok :-). Prawie nie zgnity i motor suchy..

Michał \HoMMeR\ Paszek  napisał(a):

W dniu 2011-05-05 14:05, Iglo pisze:
> Kupiłem żonie "działkowóz", coś co ją uniezależni gdy pojadę do pracy a
> zabraknie cukru :-). Padło na Citroena Saxo i jak na auto za 3kzł jest całkie
m
> ok :-). Prawie nie zgnity i motor suchy..

Nie chce straszyć, ale sprawdź łączenie podłogi bagażnika z wewnętrznymi
nadkolami, tam prawie zawsze jest ogrom rdzy.
Trzeba na to zwracać szczególną uwagę, bo tylna belka jest mocowana
tylko do podłogi.

i na targ 2 razy w tygodniu jak znalazł.. A na zimę jak wrócimy do DC to
pewnie zostanie na działce do wiosny :-).

Michał Gut  napisał(a):

> i na targ 2 razy w tygodniu jak znalazł.. A na zimę jak wrócimy do DC to
> pewnie zostanie na działce do wiosny :-).

nie rob tego albo pozycz go komus kto bedzie nim jezdzil.
bedziesz mial sito z hamulcow po polroczu. jedno z moich autek stalo
niedotykane ze 3 do 5 miesiecy i efektem jest korozja tarcz i bebnow.
chrobocze i bije podczas hamowania.... nowe szczeki bebny i tarcze juz
czekaja na montaz. z tamtymi hamulcami nie da sie jechac.

i dobrze - lepiej mu na zdrowie wyjdzie (jazda caloroczna a nie sam zakup zimowek:))
nie patrz sie na to ze kupiles za 3k a wlozysz 1,5k.
no chyba ze planujesz go sprzedac za pol roku:)

nowy samochod traci w ciagu roku po kilka-kilkanascie kpln:) wiec wyobraz sobei ze kupiles sobie nowke sztuke i ta roczna strate w pakuj w podniesienie jego stanu technicznego:)
bedzie jezdzil jak nowka sztuka:)

W dniu 2011-05-05 14:05, Iglo pisze:

przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować? Czym zaizolować? Z góry dzięki
za podpowiedzi..

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

W marketach (we wro w lerła merleó) są działy z "kablami" ... na tych działach są kosze z "końcówkami" z rolki, czy z odcinkami, których klienci nie wzięli ... zniżka 40 % :) ... kup kable 35 - 50 mm2 i działaj ... oczka nie oczka - masz tego pod dostatkiem ...

On 2011-05-05 20:04, J.F. wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w
wiadomości

W marketach (we wro w lerła merleó) są działy z "kablami" ... na tych
działach są kosze z "końcówkami" z rolki, czy z odcinkami, których
klienci nie wzięli ... zniżka 40 % :) ... kup kable 35 - 50 mm2 i
działaj ... oczka nie oczka - masz tego pod dostatkiem ...

Czy wy nie przesadzacie z tymi przekrojami ?

W dniu 2011-05-05 20:04, J.F. pisze:

Czy wy nie przesadzacie z tymi przekrojami ?

zgoda w calej rozciaglosci
ale nie zmienia to faktu ze 50mm kwadrat to ciut sporo:) nawet jak na warunki ciągania po 300-400 amperow:)
a te kable marketowe to fakt - nie znalazlem nigdzie takiego badziewia cinskiego jak tam.
 kiedys w lokalnym sklepie moto kupilem porzadne kable (odpalalem na nich auto nawet jak nie dawaly rady inne oraz odpalilem punciakiem stara z zasiarczonymi akumulatorami:)))))))) i juz nigdy wiecej ich tam nie widzialem. maja teraz chinole jak inni. a te jedne jedyne kabelki z miekka izolacja ggrzecznie sobie leza i sa uzywane od czasu do czasu:) jak nie mnie to ja kogos:)

W dniu 2011-05-06 00:16, Michał Gut pisze:

zgoda w calej rozciaglosci
ale nie zmienia to faktu ze 50mm kwadrat to ciut sporo:) nawet
jak na warunki ciągania po 300-400 amperow:)

nigdy wiecej ich tam nie widzialem. maja teraz chinole jak inni.
a te jedne jedyne kabelki z miekka izolacja ggrzecznie sobie
leza i sa uzywane od czasu do czasu:) jak nie mnie to ja kogos:)

W dniu 06.05.2011 00:16, Michał Gut pisze:

kiedys w lokalnym sklepie moto kupilem porzadne kable (odpalalem na nich
auto nawet jak nie dawaly rady inne oraz odpalilem punciakiem stara z
zasiarczonymi akumulatorami:))))))))

Użytkownik "Albercik"

Zawsze mi się wydawało że star ma instalacje 24V, jakim cudem  odpalił z 12V? tym bardziej że sam stwierdzasz że miał akumulatory(w liczbie mnogiej)

A Stary 660 nie miały czasem  instalacji 12V ?

On Fri, 06 May 2011 00:06:46 +0200,  Rafał "SP" Gil wrote:

W dniu 2011-05-05 20:04, J.F. pisze:

Czy wy nie przesadzacie z tymi przekrojami ?

Mam doświadczenia z kablami z marketów - takowych bym nie
zastosował ... grubość kabla jak mój kciuk - miedzi co kot
napłakał. Jak już robić kable to "po piździe" takie żeby mieć
gwarancję w razie "niemożności" odpalenia, że to nie kable są
przyczyną.

Koszt zwiększasz sumarycznie o 20 PLN, a spokój - rzecz bezcenna.

W dniu 2011-05-06 01:54, J.F. pisze:

Mam doświadczenia z kablami z marketów - takowych bym nie
zastosował ... gruboć kabla jak mój kciuk - miedzi co kot
napłakał. Jak już robić kable to "po piździe" takie żeby mieć
gwarancję w razie "niemożności" odpalenia, że to nie kable są
przyczyną.

Nie wiem czy pamietasz jak ci beemke odpalalem.
Kabli bylo po 3m, do tego 4 krokodyle i co - i odpalila bez szemrania,
a kabelki byly 16 czy nawet 10 mmkw.

Koszt zwiększasz sumarycznie o 20 PLN, a spokój - rzecz bezcenna.

Ale koszt wykonania rosnie, bo wiecej miedzi do zamocowania :-)
No chyba ze w klemach masz otwor 35, i zamocowac kabel 16mm to jest
problem :-)

On Fri, 06 May 2011 02:42:31 +0200,  Rafał "SP" Gil wrote:

W dniu 2011-05-06 01:54, J.F. pisze:

Nie wiem czy pamietasz jak ci beemke odpalalem.
Kabli bylo po 3m, do tego 4 krokodyle i co - i odpalila bez szemrania,
a kabelki byly 16 czy nawet 10 mmkw.

a , panie ... pamięć szwankuje :) ... Właśnie ze szemraniem było
... sapała, że brak prądu po podpięciu. A ja ostatnio "dużymi"
kablami odpalałem dużego diesla z małej benzyny :) ...

Koszt zwiększasz sumarycznie o 20 PLN, a spokój - rzecz bezcenna.

Ale koszt wykonania rosnie, bo wiecej miedzi do zamocowania :-)
No chyba ze w klemach masz otwor 35, i zamocowac kabel 16mm to jest
problem :-)

Ale co ? Wolisz dać 40 PLN i mieć gówno, czy dać 60 PLN i mieć
sprzęt nie do zajebania ?

On 2011-05-05, Rafał "SP" Gil  wrote:

Czy wy nie przesadzacie z tymi przekrojami ?

Mam doświadczenia z kablami z marketów - takowych bym nie
zastosował ... grubość kabla jak mój kciuk - miedzi co kot
napłakał.

Rafał \SP\ Gil  napisał(a):

W dniu 2011-05-05 14:05, Iglo pisze:

> przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować? Czym zaizolować? Z gór
y dzięki
> za podpowiedzi..

W marketach (we wro w lerła merleó) są działy z "kablami" ... na
tych działach są kosze z "końcówkami" z rolki, czy z odcinkami,
których klienci nie wzięli ... zniżka 40 % :) ... kup kable 35 -
50 mm2 i działaj ... oczka nie oczka - masz tego pod dostatkiem ...

 Wmak  napisał(a):
 

długie, zarówno plusowy jak i minusowy, z porządnie zalanymi ołowianymi
klemami i zaprasowanymi oczkami od strony startera i masy.

Dnia Thu, 5 May 2011 12:05:55 +0000 (UTC), Iglo napisał(a):

odciąć oryginalne klemy, ale jak połączyć te oryginalne kable z nowymi
przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować? Czym zaizolować? Z góry dzięki

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 5 May 2011 12:05:55 +0000 (UTC), Iglo napisał(a):

odciąć oryginalne klemy, ale jak połączyć te oryginalne kable z nowymi
przedłużkami? Jakaś śruba? Skręcić i lutować? Czym zaizolować? Z góry dzięki

Lutować, zaizolować koszulką termokurczliwą (najlepiej 2-3 warstwy jedna na
drugą.

W dniu 2011-05-06 10:04, tck pisze:

a ja bym sie zorientowal jak dlugie sa te dotychczasowe i jaki dostep
jest do rozrusznika i miejsca gdzie podpieta jest masa- moze zamiast
rzezbic w g..nie zrobic nowe, dluzsze i wymienic?

Dnia Fri, 6 May 2011 10:04:18 +0200, tck napisał(a):

a ja bym sie zorientowal jak dlugie sa te dotychczasowe i jaki dostep jest
do rozrusznika i  miejsca gdzie podpieta jest masa- moze zamiast rzezbic w
g..nie zrobic nowe, dluzsze i wymienic?