Grupy dyskusyjne   »   Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu

Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu



1 Data: Lipiec 30 2009 01:23:04
Temat: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Witam, z pomysłu rzuconego przy piwie powstał kalkulator kosztów jazdy i
utrzymania samochodu. Nie jest on już taki prosty, jaki miał być, bo
uwzględnia nawet spadek wartości samochodu i odłożenie tych pieniędzy na
lokacie (to opcja).

http://www.paxnet.pl/kosztyjazdy/

Szczególnie ciekawie wylicza się to dla samochodów, które mało jeżdżą.
Wtedy koszty stałe (ubezpieczenie, przegląd, utrata wartości) mają większy
udział w kosztach w stosunku do paliwa i koszt za kilometr staje się
większy.

Jestem ciekawy Waszych uwag i opinii. Przede wszystkim czy coś nie zostało
uwzględnione w kalkulatorze, jakieś koszty? Może koszty kredytu? Może
dopisać tuning? A może coś zostało wydumane? Z tą lokatą to pójście na
całość, ale jakby na to nie spojrzeć - to także "strata".

Z mankamentów samego kalkulatora, to przede wszystkim nie nadaje się on za
bardzo do kalkulowania kosztów nowych samochodów. Można to obejść,
przewidując sytuację za rok. To możliwe do przewidzenia, jeśli się ma
gwarancję producenta, wtedy koszty obowiązkowych przeglądów są znane, a
ewentualne usterki pokryje gwarancja.

Zastanawiałem się jak rozwiązać kwestię opon, aby jednak umożliwić
korzystanie z kalkulatora jeśli ktoś nie zmienia opon na zimę. Poza tym
zbyt szczegółowy kalkulator może wyglądać odstraszająco. Dlatego opony
rozwiązane są trochę ogólnie, bez sztywnego podziału na dwa komplety.

Mankamentem całości jest surowość kalkulatora, myślę przede wszystkim o
możliwości przesyłania maila z linkiem i komentarzem bezpośrednio ze
strony, jakaś lista dokonanych wyliczeń wraz z marką, rocznikiem i uwagami
także byłaby mile widziana.

Jestem ciekawy opinii oraz wrażeń zarówno z używania kalkulatora, jak i z
wyników.

Oto mój wynik: http://tinyurl.com/mbkfc5
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem 10
tysięcy rocznie.

Jeszcze uwaga dla malkontentów - ten kalkulator liczy koszty. Ja wiem, że
auto to przede wszystkim wygoda, może nawet luksus, auto czasem ratuje w
pewnych sytuacjach. I to właśnie kosztuje.

Pozdrawiam
Technolog



2 Data: Lipiec 30 2009 01:22:13
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Michał 

Jestem ciekawy opinii oraz wrażeń zarówno z używania kalkulatora, jak i z
wyników.

wpisałem safrane1 lpg - wyszło 14.5k pln/rok

bez utraty wartości bo popsułem silnik to to teraz warte 0zł ale jeździ :)

z uwag to wiele częsci starcza na 200kkm i więcej co nie wiadomo jak
policzyć, ale chyba poprosu w 100% :)


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

3 Data: Lipiec 30 2009 11:06:57
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 01:22:13 +0000 (UTC),  Michał napisał(a):

Jestem ciekawy opinii oraz wrażeń zarówno z używania kalkulatora, jak i z
wyników.

wpisałem safrane1 lpg - wyszło 14.5k pln/rok

bez utraty wartości bo popsułem silnik to to teraz warte 0zł ale jeździ :)

z uwag to wiele częsci starcza na 200kkm i więcej co nie wiadomo jak
policzyć, ale chyba poprosu w 100% :)

To już wyższa szkoła liczenia ;)

Przyjmując, że jeździsz 50kkm rocznie, to uwzględnij jedną czwartą tego
kosztu, bo po 4 latach będziesz miał 100% tego kosztu.

Pozdrawiam
Technolog

4 Data: Lipiec 30 2009 06:44:03
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Adam Foton 

Oto mój wynik: http://tinyurl.com/mbkfc5
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem 10
tysięcy rocznie.

Jeszcze uwaga dla malkontentów - ten kalkulator liczy koszty. Ja wiem, że
auto to przede wszystkim wygoda, może nawet luksus, auto czasem ratuje w
pewnych sytuacjach. I to właśnie kosztuje.

To dorob liczenie ile na takim dystansie by kosztowala jazda taksowka i/lub komunikacja zbiorowa lacznie z szacowaniem czasu na dojscie na przystanek, oczekiwanie, czas poswiecony na stawanie na przystankach.

A z innych ciekawostek - ile kalorii nalezaloby spalic, aby przejsc taki dystans na piechote/rowerem (nawet jezeli niewykonalne przez jednego czlowieka w roku), i jaki to rownowaznik w posilkach. Zobaczymy, co drozsze - zywnosc czy technika motoryzacyjna :)

AF

5 Data: Lipiec 30 2009 09:12:03
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Arek (G) 

Adam Foton pisze:

Oto mój wynik: http://tinyurl.com/mbkfc5
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem 10
tysięcy rocznie.

Jeszcze uwaga dla malkontentów - ten kalkulator liczy koszty. Ja wiem, że
auto to przede wszystkim wygoda, może nawet luksus, auto czasem ratuje w
pewnych sytuacjach. I to właśnie kosztuje.

To dorob liczenie ile na takim dystansie by kosztowala jazda taksowka i/lub komunikacja zbiorowa lacznie z szacowaniem czasu na dojscie na przystanek, oczekiwanie, czas poswiecony na stawanie na przystankach.

A z innych ciekawostek - ile kalorii nalezaloby spalic, aby przejsc taki dystans na piechote/rowerem (nawet jezeli niewykonalne przez jednego czlowieka w roku), i jaki to rownowaznik w posilkach. Zobaczymy, co drozsze - zywnosc czy technika motoryzacyjna :)

Popieram to było by niezłe:)

Arek

6 Data: Lipiec 30 2009 11:15:42
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 09:12:03 +0200, Arek (G) napisał(a):

Adam Foton pisze:
Oto mój wynik: http://tinyurl.com/mbkfc5
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę,
wpisałem 10
tysięcy rocznie.

Jeszcze uwaga dla malkontentów - ten kalkulator liczy koszty. Ja wiem, że
auto to przede wszystkim wygoda, może nawet luksus, auto czasem ratuje w
pewnych sytuacjach. I to właśnie kosztuje.

To dorob liczenie ile na takim dystansie by kosztowala jazda taksowka
i/lub komunikacja zbiorowa lacznie z szacowaniem czasu na dojscie na
przystanek, oczekiwanie, czas poswiecony na stawanie na przystankach.

A czas spędzony w samochodzie w korkach? W komunikacji publicznej - o ile
się siedzi - można ten czas jakoś spożytkować (książka, może jakiś serial w
komórce). Z tymi przepełnionymi autobusami na niektórych trasach jest
rzeczywiście problem.

A poważniej - myślę, że można porównać komfort samochodu z komfortem
jeżdżenia taksówką. Za komfort się płaci. Wtedy wychodzi porównanie za
kilometr i wyjdzie zapewne, że kupując w salonie nowe auto powyżek 100
tysięcy i nie jeżdżąc dużo (20 tysięcy) to rzeczywiście z czysto
finansowego punktu widzenia może opłacić się jeździć taksówką.

A z innych ciekawostek - ile kalorii nalezaloby spalic, aby przejsc taki
dystans na piechote/rowerem (nawet jezeli niewykonalne przez jednego
czlowieka w roku), i jaki to rownowaznik w posilkach. Zobaczymy, co
drozsze - zywnosc czy technika motoryzacyjna :)

Popieram to było by niezłe:)

Pomyśli się :)

Ale tak na szybko - koszty auta są zdecydowanie wyższe niż marszu czy jazdy
na przeiętnym rowerze. Człowiek w ciągu jednego dnia zwykłym tempem
piechura 6km na godzinę idąc 10 godzin przejdzie 60 kilometrów. Zje i
wypije w tym czasie za powiedzmy 2 dychy, licząc koszty jedzenia ze sklepu
(nie bary czy restauracje). 60 km autem za 2 dychy będzie ciężko, ale
możliwe :) Ale po ich przejechaniu jesteśmy głodni, a piechur nie ;)

Spośród tych trzech zdecydowanie najbardziej opłaca się finansowo rower.

Myślę, że mógłbym dodać też przeliczenie na kilogramy, ile kilo udałoby się
zrzucić chodząc lub jeżdżąc rowerem ;)

Pozdrawiam
Technolog

7 Data: Lipiec 30 2009 21:11:12
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Rafal T. 

Technolog pisze:

Ale tak na szybko - koszty auta są zdecydowanie wyższe niż marszu czy jazdy
na przeiętnym rowerze. Człowiek w ciągu jednego dnia zwykłym tempem
piechura 6km na godzinę idąc 10 godzin przejdzie 60 kilometrów. Zje i
wypije w tym czasie za powiedzmy 2 dychy, licząc koszty jedzenia ze sklepu
(nie bary czy restauracje). 60 km autem za 2 dychy będzie ciężko, ale
możliwe :) Ale po ich przejechaniu jesteśmy głodni, a piechur nie


Spośród tych trzech zdecydowanie najbardziej opłaca się finansowo rower.

Myślę, że mógłbym dodać też przeliczenie na kilogramy, ile kilo udałoby się
zrzucić chodząc lub jeżdżąc rowerem ;)


hehe, dolicz koszta dobrych butów, kurtki zimowej, mycia i dentysty:) Bo jak piechur złapie zapalenie okostnej to na pewno  daleko nie dojdzie:)

pozdr
rt

8 Data: Lipiec 30 2009 21:53:55
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 21:11:12 +0200, Rafal T. napisał(a):

hehe, dolicz koszta dobrych butów, kurtki zimowej, mycia i dentysty:) Bo
jak piechur złapie zapalenie okostnej to na pewno  daleko nie dojdzie:)

A rower potrafi kosztować ponad 20 tysięcy złotych.

Jaki z tego wszystkiego wniosek? Że najbardziej opłaca się jeździć
taksówką? ;)

Pozdrawiam
Technolog

9 Data: Lipiec 30 2009 22:08:12
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Michał 

Technolog  napisał(a):

Dnia Thu, 30 Jul 2009 21:11:12 +0200, Rafal T. napisał(a):

> hehe, dolicz koszta dobrych butów, kurtki zimowej, mycia i dentysty:) Bo
> jak piechur złapie zapalenie okostnej to na pewno  daleko nie dojdzie:)

A rower potrafi kosztować ponad 20 tysięcy złotych.

Jaki z tego wszystkiego wniosek? Że najbardziej opłaca się jeździć
taksówką? ;)


rower wychodzi około 70gr/km

licząc takie za 1.8k pln, i koniec rowera po zajechaniu łożysk.



pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Lipiec 29 2009 22:48:45
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: MarMarK 

On 30 Lip, 01:23, Technolog  wrote:

Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem 10
tysięcy rocznie.


2-letni Fiat GP, 15000km rocznie, kilometr 45gr przy samych kosztach
paliwa, opon, serwisu, itp.
Po dodaniu utraty wartości kilometr 1,24zł... Nie lubię tego
kalkulatora ;)

Pozdrawiam
MK

11 Data: Lipiec 30 2009 12:39:42
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: kamil 


"MarMarK"  wrote in message

On 30 Lip, 01:23, Technolog  wrote:

Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem
10
tysięcy rocznie.


2-letni Fiat GP, 15000km rocznie, kilometr 45gr przy samych kosztach
paliwa, opon, serwisu, itp.
Po dodaniu utraty wartości kilometr 1,24zł... Nie lubię tego
kalkulatora ;)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --


Nie od dzis wiadomo, ze oszczedny traci dwa razy. Po podliczeniu utraty
wartosci i wyciagnieciu sredniej wydatkow z ostatnich 6 miesiecy, jazda
4-letnim WRXem kosztuje mnie 1.19/km. Przyjemnosc z jazdy tez raczej
wieksza. ;)




Pozdrawiam
Kamil

12 Data: Lipiec 30 2009 04:59:59
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: MarMarK 

On 30 Lip, 13:39, "kamil"  wrote:


Nie od dzis wiadomo, ze oszczedny traci dwa razy.

Pocieszam się tym, że nie kupiłem diesla - było by jeszcze "taniej" ;)

Pozdrawiam
MK

13 Data: Lipiec 30 2009 13:15:35
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: kamil 


"MarMarK"  wrote in message

On 30 Lip, 13:39, "kamil"  wrote:


Nie od dzis wiadomo, ze oszczedny traci dwa razy.

Pocieszam się tym, że nie kupiłem diesla - było by jeszcze "taniej" ;)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Szczegolnie od niemieckiego emerytowanego ministranta ;-)


Pododawalem jeszcze drobiazgi typu mala dolewka oleju miedzy wymianami czy
drobne na myjnie, wyszlo 1.26zl przy 17500km rocznie po przeliczeniu z mojej
lokalnej waluty. I tak niezle, na szczescie nic sie poki co nie psuje wiec
tu kosztow nie mam. :-)




Pozdrawiam
Kamil

14 Data: Lipiec 30 2009 14:31:51
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Wed, 29 Jul 2009 22:48:45 -0700 (PDT), MarMarK napisał(a):

On 30 Lip, 01:23, Technolog  wrote:
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem 10
tysięcy rocznie.


2-letni Fiat GP, 15000km rocznie, kilometr 45gr przy samych kosztach
paliwa, opon, serwisu, itp.
Po dodaniu utraty wartości kilometr 1,24zł... Nie lubię tego
kalkulatora ;)

Na pocieszenie, wielu w dokładnie tym okresie zeszłego roku poinwestowało w
słynne opcje, nie licząc tych stale inwestujących na giełdzie. A wszystko
gruchnęło we wrześniu, za półtorej miesiąca będzie rocznica (kryzysu).

Więc mogło być gorzej, źle inwestując można było stracić wszystko, co się
zainwestowało, a auto ciągle jest :)

Jeszcze uaga do procentów na lokacie, ja wpisuję 8%, ale rok temu były
dostępne lokaty nawet 10%.

Pozdrawiam
Technolog

15 Data: Lipiec 30 2009 10:41:53
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Grzenio 

Jestem ciekawy opinii oraz wrażeń zarówno z używania kalkulatora, jak i z
wyników.

Oto mój wynik: http://tinyurl.com/mbkfc5
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem
10
tysięcy rocznie.

policzylem swoje koszty
Podsumowanie:
Jeden przejechany kilometr kosztuje: 0,90
Sto kilometrów kosztuje: 89,51
Przez 1 rok samochód kosztował: 8055,95
Miesięcznie średnio samochód kosztuje: 671,33

troche ten "luksus" jednak kosztuje ;(

pozdrawiam
Grzenio

16 Data: Lipiec 30 2009 09:22:02
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Kuba (aka cita) 

Technolog wydusił z siebie te słowy:



Oto mój wynik: http://tinyurl.com/mbkfc5
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie
ponad 7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi
80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę,
wpisałem 10 tysięcy rocznie.


mnie wyszło poniżej 30 gr.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

17 Data: Lipiec 30 2009 09:54:23
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Robert_J 

uwzględnia nawet spadek wartości samochodu

Nawet? ;-) mmmm....



Szczególnie ciekawie wylicza się to dla samochodów, które mało jeżdżą.
Wtedy koszty stałe (ubezpieczenie, przegląd, utrata wartości) mają większy
udział w kosztach w stosunku do paliwa i koszt za kilometr staje się
większy.

To bardzo odkrywcze, nie powiem ;-))).



Jestem ciekawy Waszych uwag i opinii. Przede wszystkim czy coś nie zostało
uwzględnione w kalkulatorze, jakieś koszty? Może koszty kredytu? Może
dopisać tuning? A może coś zostało wydumane? Z tą lokatą to pójście na
całość, ale jakby na to nie spojrzeć - to także "strata".

Z mankamentów samego kalkulatora, to przede wszystkim nie nadaje się on za
bardzo do kalkulowania kosztów nowych samochodów.

Może Cię zdenerwuję, może rozbawię, ale MZ chyba naprawdę nie masz co robić z wolnym czasem ;-)). Próbujesz zrobić coś, co i tak nie ma większego sensu. Sam piszesz że nie nadaje się to do kalkulowania kosztów nowych aut. A stare mają to do siebie, że nie jesteś w stanie przewidzieć co w nich padnie :-).



 Można to obejść,
przewidując sytuację za rok. To możliwe do przewidzenia, jeśli się ma
gwarancję producenta, wtedy koszty obowiązkowych przeglądów są znane, a
ewentualne usterki pokryje gwarancja.

Z tym że też nie do końca :-)



Jeszcze uwaga dla malkontentów - ten kalkulator liczy koszty. Ja wiem, że
auto to przede wszystkim wygoda, może nawet luksus, auto czasem ratuje w
pewnych sytuacjach. I to właśnie kosztuje.

Skoro to wiesz do właściwie czemu ma służyć ten kalkulator? Poprawie (czy pogorszeniu) samopoczucia?

18 Data: Lipiec 30 2009 11:32:56
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 09:54:23 +0200, Robert_J napisał(a):

Szczególnie ciekawie wylicza się to dla samochodów, które mało jeżdżą.
Wtedy koszty stałe (ubezpieczenie, przegląd, utrata wartości) mają większy
udział w kosztach w stosunku do paliwa i koszt za kilometr staje się
większy.

To bardzo odkrywcze, nie powiem ;-))).

Jak się nie myśli na co dzień o takich rzeczach, to dochodzi się później (z
bólem ;) do takich wniosków ;)

Z mankamentów samego kalkulatora, to przede wszystkim nie nadaje się on za
bardzo do kalkulowania kosztów nowych samochodów.

Może Cię zdenerwuję, może rozbawię, ale MZ chyba naprawdę nie masz co robić
z wolnym czasem ;-)). Próbujesz zrobić coś, co i tak nie ma większego sensu.
Sam piszesz że nie nadaje się to do kalkulowania kosztów nowych aut. A stare
mają to do siebie, że nie jesteś w stanie przewidzieć co w nich padnie :-).

Ależ nie tak - w kalkulatorze wpisujesz koszty z poprzedniego roku, które
znasz. Nie musisz nic przewidywać. Wpisujesz to, co wydałeś w poprzednim
roku. Jutro może sypnąć się rozrząd i cały silnik, albo pojeździsz 10 lat
bez naprawy - to jest poza możliwościami obliczenia.

Tylko dla nowego auta nie możesz tych danych wpisać sprzed roku, bo nie
jeździsz nim roku.

Zasugerowałeś się chyba tym nowym autem i tak z rocznym wyprzedzeniem
traktujesz ten kalkulator ;) Powtarzam, on ma działać na przestrzeni
minionego roku, od rok temu, do dziś.

Jeszcze uwaga dla malkontentów - ten kalkulator liczy koszty. Ja wiem, że
auto to przede wszystkim wygoda, może nawet luksus, auto czasem ratuje w
pewnych sytuacjach. I to właśnie kosztuje.

Skoro to wiesz do właściwie czemu ma służyć ten kalkulator? Poprawie (czy
pogorszeniu) samopoczucia?

Cel tego kalkulatora jest czysto... ambiwalentny ;)

Powyżej Kuba (aka cita) wpisał, iż wyszło mu poniżej 30 groszy za kilometr,
to taniej, niż chodzić piechotą. Więc jemu pewnie humor się polepszył.

Gdybyśmy wzięli jakąś nową z slaonu wypasioną furkę przy niewielkiej ilości
kilometrów to może wyjść na przykład 5 złotych za kilometr. I wtedy
właścicielowi może się to spodobać, pochwali się kolegom z wyraźną
sugestią, iż mnie stać ;)

Ostatnio znajomy prosił znajomego o podwiezienie 200 km na wyjazd na
wakacje. Mówi, że pokrywa koszty. Ja na to, że koszty paliwa to tak mniej
więcej połowa kosztów przejazdu. Wywiązała się gadka, pouruchamialiśmy
kalkulatory w komórkach i wyszło co wyszło, u mnie koszt paliwa w jeździe
to tylko 38% (chyba dodam to wyliczenie do kalkulatora).

Czyli ten kalkulator pogorszył samopoczucie tego, który chciał być
podwieziony. A może czyjeś poprawił, bo już wiadomo gdzie podziewają się te
wszystkie pieniądze ;)

Pozdrawiam
Technolog

19 Data: Lipiec 30 2009 11:41:08
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Kuba (aka cita) 

Technolog wydusił z siebie te słowy:



Powyżej Kuba (aka cita) wpisał, iż wyszło mu poniżej 30 groszy za
kilometr, to taniej, niż chodzić piechotą. Więc jemu pewnie humor się
polepszył.


szczewrze mówiąc pomyslalem, ze albo kalkulatro coś źle policzył, albo coś źle uzupełniłem ;)



Ostatnio znajomy prosił znajomego o podwiezienie 200 km na wyjazd na
wakacje. Mówi, że pokrywa koszty. Ja na to, że koszty paliwa to tak
mniej więcej połowa kosztów przejazdu. Wywiązała się gadka,
pouruchamialiśmy kalkulatory w komórkach i wyszło co wyszło, u mnie
koszt paliwa w jeździe to tylko 38% (chyba dodam to wyliczenie do
kalkulatora).

a mozesz, tak dla przejrzystości tekstu, napisac co doliczyles prócz kosztów paliwa?



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

20 Data: Lipiec 30 2009 11:51:59
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 11:41:08 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):

szczewrze mówiąc pomyslalem, ze albo kalkulatro coś źle policzył, albo coś
źle uzupełniłem ;)

A co wpisałeś? ;>

Jak dużo jeździsz i masz gaz albo auto mało pali, to może tyle wyjść.
Pochwal się co to :)

Ostatnio znajomy prosił znajomego o podwiezienie 200 km na wyjazd na
wakacje. Mówi, że pokrywa koszty. Ja na to, że koszty paliwa to tak
mniej więcej połowa kosztów przejazdu. Wywiązała się gadka,
pouruchamialiśmy kalkulatory w komórkach i wyszło co wyszło, u mnie
koszt paliwa w jeździe to tylko 38% (chyba dodam to wyliczenie do
kalkulatora).

a mozesz, tak dla przejrzystości tekstu, napisac co doliczyles prócz kosztów
paliwa?

Link z pierwszego posta: http://tinyurl.com/mbkfc5 - pod linkiem są
wszystkie dane, w poście jest też o jakie auto chodzi.

Dla nieklikających: 10 tysięcy km rocznie, spalanie 8 litrów, paliwo po 3.6
zł (diesel). To daje 0.288 zł za kilometr.

Dalej rocznie: ubezpieczenie 424 zł, wymiany opon 80 zł, koszty opon 1000
zł wystarczą na 5 sezonów, więc po 200 zł rocznie. Myję auto za dychę
miesięcznie, przegląd 160 zł, naprawy w zeszłym roku 500 zł, eksploatacja
(olej, klima) 300 zł, wartość auta rok temu 14 tysięcy, wartość auta
dzisiaj 12 tysięcy, lokata roczna rok temu 8% :)

Te wszystkie pozostałe koszty to 0,472 zł na kilometr :]

Pozdrawiam
Technolog

21 Data: Lipiec 30 2009 12:33:08
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Kuba (aka cita) 

Technolog wydusił z siebie te słowy:

Dnia Thu, 30 Jul 2009 11:41:08 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):

szczewrze mówiąc pomyslalem, ze albo kalkulatro coś źle policzył,
albo coś źle uzupełniłem ;)

A co wpisałeś? ;>

Jak dużo jeździsz i masz gaz albo auto mało pali, to może tyle wyjść.
Pochwal się co to :)

Chcialem tego uniknąć, bo jak znam zycie zaraz mnie zjedzom tu żywcem (choć po dodaniu 3 osob do KFa zycie na usnecie wrócilo do normy ;) )
To moja Omega z siga.
Ma gaz .. to prawda, ale czy pali mało - zależy jak na to spojrzec.
Mi srednio wychodzi 14-15 litrów LPG przy normalnej jeździe. (czasem nawet i 10 z trasy wyjdzie)
Ubezpieczenie OC 400PLN, napraw praktycznie żadnych (choć faktycznie wsadzilem w nią troche .. jednakże nie licze tego bo to zaraz po kupnie i tylko w ramach widzimisie)
Przejeżdzam ok 25-30tys rocznie (przy czym tutaj te dane są dość luźne, bo robie te kilometry na dwa samochody)
Reszta rubryczej jak w każdym samochodzie. Opony wpisalem 600 zł na 4 lata - bo kupilem nowe leżaki i mysle, ze 4 lata moze wytrzymają.
W porównaniu z Twoim linkiem do kalkulatora oszczędzilem na myciu (nie myje tego auta ;-) i olej policzylem 150, a nie 300)



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

22 Data: Lipiec 30 2009 12:36:15
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Kuba (aka cita) 

Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:

(...)

http://Yada.Me/omega_30_24V


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

23 Data: Lipiec 30 2009 13:06:57
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 12:36:15 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):

Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy:

(...)

http://Yada.Me/omega_30_24V

Więc w Twoim wypadku koszt paliwa to 87% kosztu przejechanego kilometra
(policzyłem to ręcznie, 0.252/0.29 * 100), czyli Ty jak weźmiesz od kumpla
przy podwiezieniu go za samo paliwo, to będziesz bardzo mało stratny, w
przeciwieństwie do mnie - sknery ;)

Pozdrawiam
Technolog

24 Data: Lipiec 30 2009 12:44:06
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 12:33:08 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):

Technolog wydusił z siebie te słowy:

Dnia Thu, 30 Jul 2009 11:41:08 +0200, Kuba (aka cita) napisał(a):

szczewrze mówiąc pomyslalem, ze albo kalkulatro coś źle policzył,
albo coś źle uzupełniłem ;)

A co wpisałeś? ;>

Jak dużo jeździsz i masz gaz albo auto mało pali, to może tyle wyjść.
Pochwal się co to :)

Chcialem tego uniknąć, bo jak znam zycie zaraz mnie zjedzom tu żywcem (choć
po dodaniu 3 osob do KFa zycie na usnecie wrócilo do normy ;) )

Też się obawiałem, że zjedzą mnie za to, że po co mi diesel, skoro robię
tylko 10 tysięcy rocznie.

To moja Omega z siga.
Ma gaz .. to prawda, ale czy pali mało - zależy jak na to spojrzec.
Mi srednio wychodzi 14-15 litrów LPG przy normalnej jeździe. (czasem nawet i
10 z trasy wyjdzie)
Ubezpieczenie OC 400PLN, napraw praktycznie żadnych (choć faktycznie
wsadzilem w nią troche .. jednakże nie licze tego bo to zaraz po kupnie i
tylko w ramach widzimisie)
Przejeżdzam ok 25-30tys rocznie (przy czym tutaj te dane są dość luźne, bo
robie te kilometry na dwa samochody)
Reszta rubryczej jak w każdym samochodzie. Opony wpisalem 600 zł na 4 lata -
bo kupilem nowe leżaki i mysle, ze 4 lata moze wytrzymają.
W porównaniu z Twoim linkiem do kalkulatora oszczędzilem na myciu (nie myje
tego auta ;-) i olej policzylem 150, a nie 300)

Ja do oleju doliczyłem też nabicie klimy 150. Ta klima żre mi w lato litr
paliwa na 100, to ten luskus, a lubię chłodek i nie choruję od tego. I
wygląda to trochę jak tłumaczenie się, ale rzeczywiście auto wygląda
fatalnie jak jest chociaż trochę brudne, bo to taki typowy ciemno-granatowy
metalic, po zwykłym deszczu już widać zacieki z daleka. Więc podjeżdzam co
miesiąc na te bezdotykówki, żeby nie niszczyć lakieru i bo mam antenę CB,
której nie demontuję wcale.

Pozdrawiam
Technolog

25 Data: Lipiec 30 2009 12:46:39
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Kuba (aka cita) 

Technolog wydusił z siebie te słowy:

Ja do oleju doliczyłem też nabicie klimy 150. Ta klima żre mi w lato
litr paliwa na 100, to ten luskus, a lubię chłodek i nie choruję od
tego.

Mówiąc szczerze ja nei wiem ile auto mi pali mniej jak wyłącze klime .. bo zazwyczaj mam ją włączoną - zimą b. często również.


Więc podjeżdzam co miesiąc na te bezdotykówki, żeby nie
niszczyć lakieru i bo mam antenę CB, której nie demontuję wcale.

Ja mam taki szary metalik - on wygląda tak samo czysty jak i brudny ;)


ps. ja też nie zdejmuje anteny, chyba, ze auto sprzedaje ;)

Później dokleiłem linka z moimi wyliczeniami.

--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

26 Data: Lipiec 30 2009 12:45:10
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Robert_J 

Tam jest jeszcze jedna rzecz raczej wątpliwa. Napisałeś w opcji utrata wartości o zwiększeniu wartości w wyniku remontu. MZ to hipotetyczne zwiększenie wartości, bo sprzedając auto mało kiedy uzyskasz więcej niż cena rynkowa tłumacząc że "po remoncie" ;-)

27 Data: Lipiec 30 2009 12:53:58
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 12:45:10 +0200, Robert_J napisał(a):

Tam jest jeszcze jedna rzecz raczej wątpliwa. Napisałeś w opcji utrata
wartości o zwiększeniu wartości w wyniku remontu. MZ to hipotetyczne
zwiększenie wartości, bo sprzedając auto mało kiedy uzyskasz więcej niż cena
rynkowa tłumacząc że "po remoncie" ;-)

Zgoda, ale pomyślałem, że po co blokować taką funkcjonalność, skoro za to
odpowiada ta sama formułka. A na myśli miałem przede wszystki auta
zabytkowe. Ktoś w rok restaurując auto może zwiększyć jego wartość. Więc
może tak to zostawię, tylko ten opis usunąć?

Pozdrawiam
Technolog

28 Data: Lipiec 30 2009 13:00:19
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: kamil 


"Technolog"  wrote in message

Dnia Thu, 30 Jul 2009 09:54:23 +0200, Robert_J napisał(a):


Ostatnio znajomy prosił znajomego o podwiezienie 200 km na wyjazd na
wakacje. Mówi, że pokrywa koszty. Ja na to, że koszty paliwa to tak mniej
więcej połowa kosztów przejazdu. Wywiązała się gadka, pouruchamialiśmy
kalkulatory w komórkach i wyszło co wyszło, u mnie koszt paliwa w jeździe
to tylko 38% (chyba dodam to wyliczenie do kalkulatora).

Czyli ten kalkulator pogorszył samopoczucie tego, który chciał być
podwieziony. A może czyjeś poprawił, bo już wiadomo gdzie podziewają się
te
wszystkie pieniądze ;)


Po przeczytaniu tego zaczalem sie zastanawiac, czy warto czasem wpadac do
znajomych z butelka wina. Bo co prawda za wino zaplace, ale jeszcze moga mi
podliczyc cene podgrzana wody i plyn do umycia kieliszkow po nim, albo nie
daj boze poprosic o zwrot kosztow elektrycznosci i amortyzacji kanapy, na
ktorej siedzialem.


Na szczescie moi znajomi nie wyciagaja kalkulatora, kiedy ich poprosze o
przysluge. ;-)




Pozdrawiam
Kamil

29 Data: Lipiec 30 2009 14:17:02
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 13:00:19 +0100, kamil napisał(a):

"Technolog"  wrote in message


Czyli ten kalkulator pogorszył samopoczucie tego, który chciał być
podwieziony. A może czyjeś poprawił, bo już wiadomo gdzie podziewają się
te
wszystkie pieniądze ;)

Po przeczytaniu tego zaczalem sie zastanawiac, czy warto czasem wpadac do
znajomych z butelka wina. Bo co prawda za wino zaplace, ale jeszcze moga mi
podliczyc cene podgrzana wody i plyn do umycia kieliszkow po nim, albo nie
daj boze poprosic o zwrot kosztow elektrycznosci i amortyzacji kanapy, na
ktorej siedzialem.

To nie bylo w domu przy winie tylko w barze przy piwie :) Ja widzę różnicę
;)

Na szczescie moi znajomi nie wyciagaja kalkulatora, kiedy ich poprosze o
przysluge. ;-)

Mam takich znajomych i przyjaciół, których bym podwiózł chętnie gratis,
dorzucając obiad po drodze. I byłaby to dla mnie wielka frajda poprzebywać
z nimi te 3 godziny w aucie (jazda 200 km byłaby głównie A4-ką).

Ale jak ktoś się na bezczelnego naprasza, bo przecież masz auto, a poza
sytuacjami, gdy ma sprawę, to znajomość się nie klei, to ja mu z
kalkulatora ;p Tym bardziej, że wycieczka, którą wykupił jest nietania,
tylko dostać się nie ma jak, bo przecież nie pojedzie pociągami ;p Ale
dlaczego ja mam do tego dopłacać?

Bo moje auto w stanie dobrym, audio też niczego sobie, przejechać się mogę
nie biorąc za to ani grosza, wracając posłucham sobie muzyki. No ale żeby
dopłacać do nakigo nartęta - nic z tego ;p

A jego autem podwozić go nie chcę, bo nie ma AC, poza tym nikomu tego nie
zaproponował ;p

Pozdrawiam
Technolog

30 Data: Lipiec 30 2009 13:24:38
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: kamil 


"Technolog"  wrote in message

Dnia Thu, 30 Jul 2009 13:00:19 +0100, kamil napisał(a):

Mam takich znajomych i przyjaciół, których bym podwiózł chętnie gratis,
dorzucając obiad po drodze. I byłaby to dla mnie wielka frajda poprzebywać
z nimi te 3 godziny w aucie (jazda 200 km byłaby głównie A4-ką).

Ale jak ktoś się na bezczelnego naprasza, bo przecież masz auto, a poza
sytuacjami, gdy ma sprawę, to znajomość się nie klei, to ja mu z
kalkulatora ;p Tym bardziej, że wycieczka, którą wykupił jest nietania,
tylko dostać się nie ma jak, bo przecież nie pojedzie pociągami ;p Ale
dlaczego ja mam do tego dopłacać?

Bo moje auto w stanie dobrym, audio też niczego sobie, przejechać się mogę
nie biorąc za to ani grosza, wracając posłucham sobie muzyki. No ale żeby
dopłacać do nakigo nartęta - nic z tego ;p

A jego autem podwozić go nie chcę, bo nie ma AC, poza tym nikomu tego nie
zaproponował ;p


Bylo nie bylo, masz racje i nic juz nie mowie. Tez raz 160km na lotnisko o 2
nad ranem jechalem, ale nie dla kazdego takie przyjemnosci.

Najbardziej irytujacy sa znajomi wpadajacy wylacznie z problemami w
dziedzinie, ktora znasz. Ja nie chodze jeczec po mechanikach, czy by mi auta
za darmo nie naprawili bo przeciez 10 lat temu bylismy na tym samym filmie w
kinie. ;-)



Pozdrawiam
Kamil

31 Data: Lipiec 30 2009 14:37:27
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Thu, 30 Jul 2009 13:24:38 +0100, kamil napisał(a):

Tez raz 160km na lotnisko o 2
nad ranem jechalem, ale nie dla kazdego takie przyjemnosci.

Powyżej pisałem delikatnie, ale prawda była taka, że siedzieliśmy sobie
paczką na zasłużonym piątkowym piwie i przyszedł znajomy-buc lansować się
wycieczką last minute, gdzie on to nie pojedzie i jak tanio nie kupił,
tylko potrzebuje szybko załatwić sobie podwiezienie na odległe lotnisko, bo
leci za 3 dni :)

I tak od soboty dziubałem ten kalkulator, kończąc go
wczorajszej/dzisiejszej nocy :)

Pozdrawiam
Technolog

32 Data: Lipiec 30 2009 23:12:54
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Technolog pisze:

Dnia Thu, 30 Jul 2009 13:24:38 +0100, kamil napisał(a):

Tez raz 160km na lotnisko o 2 nad ranem jechalem, ale nie dla kazdego takie przyjemnosci.

Powyżej pisałem delikatnie, ale prawda była taka, że siedzieliśmy sobie
paczką na zasłużonym piątkowym piwie i przyszedł znajomy-buc lansować się
wycieczką last minute, gdzie on to nie pojedzie i jak tanio nie kupił,
tylko potrzebuje szybko załatwić sobie podwiezienie na odległe lotnisko, bo
leci za 3 dni :)

Ja tam na wypadek takich pytań od ludzi pokroju wspomnianego buca, trenuję sobie taekwondo. A ściślej, narazie trenuję sam okrzyk. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

34 Data: Lipiec 31 2009 23:28:05
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

kamil pisze:

"Marcin "Kenickie" Mydlak"  wrote in message
Technolog pisze:
Dnia Thu, 30 Jul 2009 13:24:38 +0100, kamil napisał(a):

Tez raz 160km na lotnisko o 2 nad ranem jechalem, ale nie dla kazdego takie przyjemnosci.
Powyżej pisałem delikatnie, ale prawda była taka, że siedzieliśmy sobie
paczką na zasłużonym piątkowym piwie i przyszedł znajomy-buc lansować się
wycieczką last minute, gdzie on to nie pojedzie i jak tanio nie kupił,
tylko potrzebuje szybko załatwić sobie podwiezienie na odległe lotnisko, bo
leci za 3 dni :)
Ja tam na wypadek takich pytań od ludzi pokroju wspomnianego buca, trenuję sobie taekwondo. A ściślej, narazie trenuję sam okrzyk. ;)

Dziala? :-)


Póki co, daje radę. :)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

35 Data: Lipiec 30 2009 16:12:57
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: moje_przedmioty 


Oto mój wynik: http://tinyurl.com/mbkfc5
Kilometr kosztuje mnie 76 groszy, w ciągu roku auto kosztowało mnie ponad
7500 zł (paliwo + inne wydatki + utrata wartości). Jeżdżę Audi 80 B4 '95
1.9 TDI kombi. Kilometr kosztuje mnie tak dużo, bo mało jeżdżę, wpisałem
10
tysięcy rocznie.

Jeszcze uwaga dla malkontentów - ten kalkulator liczy koszty. Ja wiem, że
auto to przede wszystkim wygoda, może nawet luksus, auto czasem ratuje w
pewnych sytuacjach. I to właśnie kosztuje.

Pozdrawiam
Technolog

Zazdroszczę
Mnie auto kosztuje 52640 rocznie
ale bym miał kaski dodatkowo jakby nie auto :)

37 Data: Lipiec 31 2009 12:31:16
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 31 Jul 2009 10:55:34 +0100, Hants napisał(a):

"Technolog"  wrote in message


Prosze jeszcze o dodanie LPG,

Można wpisać dowolne paliwo, o ile rozliczane jest właśnie w litrach.

albo połączenie z baza spritmonitor.

Ciekawe, nie znałem tej bazy. W sumie skoro tankowanie zabiera te 5-10
minut, to stojąc w kolejce do dystrybutora lub do kasy można wpisać wynik
na stronę w komórce i tak prowadzić sobie dziennik spalania. A skoro paliwo
takie drogie, to tym bardziej się opłaca.

Inne waluty i przelicznik mpg

Przelicznik MPG oczywiście będzie dodany, dzięki za pomysł. Natomiast
waluty oczywiście też dodam, tylko w zasadzie waluta nie ma znaczenia,
można pisać kwoty w innej walucie i ignorować "zł" w wynikach. Ale to
formalność, zmienię to chętnie.

Przy okazji walut chyba dobrze by było dodać inne języki ;>

Fajny pomysł, ogólnie rzecz biorąc.

Dzięki.

Pozdrawiam
Technolog

38 Data: Lipiec 31 2009 14:32:42
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Hants 

"Technolog"  wrote in message

Dnia Fri, 31 Jul 2009 10:55:34 +0100, Hants napisał(a):


Prosze jeszcze o dodanie LPG,
Można wpisać dowolne paliwo, o ile rozliczane jest właśnie w litrach.

Ale jest albo-albo. Ja miesiecznie zuzywam dodatkowo jakies 10 litrow benzyny


Przelicznik MPG oczywiście będzie dodany, dzięki za pomysł.

Tylko pamietaj, ze o imperial mi chodzi :-)

39 Data: Lipiec 31 2009 06:46:42
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Tomek Glowka 

On 31 Lip, 15:32, "Hants"  wrote:

"Technolog"  wrote in message

> Dnia Fri, 31 Jul 2009 10:55:34 +0100, Hants napisał(a):
>> Prosze jeszcze o dodanie LPG,
> Można wpisać dowolne paliwo, o ile rozliczane jest właśnie w litrach.
Ale jest albo-albo. Ja miesiecznie zuzywam dodatkowo jakies 10 litrow
benzyny
Wlasnie ... _miesiecznie_ - pewne rzeczy przelicza sie na dystans,
inne na czas. W dodatku niektorzy licza tak, a inni na odwrot.
Przydalaby siec opcja wyboru: np. koszty "eksploatacji" podaje sie na
jeden rok albo na okreslona liczbe kilometrow. U mnie serwis co 10kkm
wypada zwykle co pol roku, ale zdarzalo sie tez zarowno raz do roku
jak i co 3 miesiace.
pozdrawiam, tomek

PS. Mazda 323F 1.6 A/T, 2002r, 23gr na LPG + 23gr na reszte;
utraty wartosci nie licze, bo auto bez A/C kupione za dowolna kwote
jest zawsze warte ZERO (-;

40 Data: Lipiec 31 2009 21:24:24
Temat: Re: Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 31 Jul 2009 06:46:42 -0700 (PDT), Tomek Glowka napisał(a):

On 31 Lip, 15:32, "Hants"  wrote:
"Technolog"  wrote in message

Dnia Fri, 31 Jul 2009 10:55:34 +0100, Hants napisał(a):
Prosze jeszcze o dodanie LPG,
Można wpisać dowolne paliwo, o ile rozliczane jest właśnie w litrach.
Ale jest albo-albo. Ja miesiecznie zuzywam dodatkowo jakies 10 litrow
benzyny
Wlasnie ... _miesiecznie_ - pewne rzeczy przelicza sie na dystans,
inne na czas. W dodatku niektorzy licza tak, a inni na odwrot.
Przydalaby siec opcja wyboru: np. koszty "eksploatacji" podaje sie na
jeden rok albo na okreslona liczbe kilometrow. U mnie serwis co 10kkm
wypada zwykle co pol roku, ale zdarzalo sie tez zarowno raz do roku
jak i co 3 miesiace.

Ideą kalkulatora, której nie chciałbym zmieniać, jest liczenie kosztów
równego roku od dziś wstecz. Więc co powiesz na zwyczajne zsumowanie tych
kosztów z zeszłego roku i wpisanie ich w serwis? Wtedy dostaniesz swój
wynik.

Chyba, że chodzi Ci o czas przeszły, czyli przejechałeś 45 kkm i jest
rubryka co XX kkm był koszt taki i kalkulator go zsumuje. To możliwe, tylko
bardzo starałem się unikać zbyt wielu pól, aby kalkulator nie odstraszał.
Chyba przygotuję wersję dla zaawansowanych.

PS. Mazda 323F 1.6 A/T, 2002r, 23gr na LPG + 23gr na reszte;
utraty wartosci nie licze, bo auto bez A/C kupione za dowolna kwote
jest zawsze warte ZERO (-;

Może być tak, że auto jest warte zero, do momentu jego sprzedaży czy też
wyceny. W momencie używania kalkulatora ma miejsce wycena zaprakowanego
auta (mam nadzieję, że nikt nie używał kalkulatora w czasie jazdy), które
jednak przedstawia sobą wartość.

Więc artość ZERO auta bez AC uzyskuje się w momencie, gdy zajęte staje się
w aucie miejsce kierowcy ;)

Pozdrawiam
Technolog

Kalkulator jazdy i utrzymania samochodu



Grupy dyskusyjne