Grupy dyskusyjne   »   Kalkulator kilometra;-)

Kalkulator kilometra;-)



1 Data: Sierpien 29 2010 07:28:05
Temat: Kalkulator kilometra;-)
Autor: PB 


Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/



--
Pozdrawiam
Piotr Biega³a          Warszawa
Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe
Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-)



2 Data: Sierpien 29 2010 05:38:18
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:

Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
galy.
A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...

Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
edukacja...
--
Lukasz Sczygiel

3 Data: Sierpien 29 2010 15:04:29
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Aug 2010 05:38:18 -0700 (PDT),  ptoki wrote:

On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
Jak by³o to nie bijcie;-)
http://www.kosztyjazdy.pl/

Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
galy.
A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...
Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
edukacja...

A potem ci przychodzi pomysl pojechania w niedziele nad jezioro :-)

J.

4 Data: Sierpien 29 2010 14:59:44
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 29 Sie, 15:04, J.F.  wrote:

On Sun, 29 Aug 2010 05:38:18 -0700 (PDT),  ptoki wrote:
>On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
>> Jak by³o to nie bijcie;-)
>>http://www.kosztyjazdy.pl/

>Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
>mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
>komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
>galy.
>A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
>100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
>Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...
>Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
>edukacja...

A potem ci przychodzi pomysl pojechania w niedziele nad jezioro :-)

Napisalem "mieszczuchowi". Te jezioro objade taryfa za 400zl. Co
tydzien sie nie jezdzi. I cala rodzine (no niewielka) sie zmiescic da.


--
Lukasz Sczygiel

5 Data: Sierpien 30 2010 03:23:41
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 29 Sie, 23:59, ptoki  wrote:

On 29 Sie, 15:04, J.F.  wrote:

> On Sun, 29 Aug 2010 05:38:18 -0700 (PDT),  ptoki wrote:
> >On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
> >> Jak by³o to nie bijcie;-)
> >>http://www.kosztyjazdy.pl/

> >Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
> >mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
> >komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
> >galy.
> >A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
> >100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
> >Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...
> >Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
> >edukacja...

> A potem ci przychodzi pomysl pojechania w niedziele nad jezioro :-)

Napisalem "mieszczuchowi". Te jezioro objade taryfa za 400zl. Co
tydzien sie nie jezdzi. I cala rodzine (no niewielka) sie zmiescic da.

Zreszta po przemysleniu mozna auto pozyczyc od sasiada albo z
wypozyczalni. Ceny sa juz od 300zl za 3 dni.
Zalezy oczywiscie ile sie jezdzi.
Ale jak wyklarowalem Krzysztofowi 45 cena paliwa i oplat to z grubsza
dopiero polowa...

--
Lukasz Sczygiel

6 Data: Sierpien 31 2010 07:38:18
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Pszemol 

"ptoki"  wrote in message

On 29 Sie, 23:59, ptoki  wrote:
On 29 Sie, 15:04, J.F.  wrote:

> On Sun, 29 Aug 2010 05:38:18 -0700 (PDT),  ptoki wrote:
> >On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
> >> Jak by³o to nie bijcie;-)
> >>http://www.kosztyjazdy.pl/

> >Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
> >mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
> >komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
> >galy.
> >A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
> >100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
> >Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...
> >Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
> >edukacja...

> A potem ci przychodzi pomysl pojechania w niedziele nad jezioro :-)

Napisalem "mieszczuchowi". Te jezioro objade taryfa za 400zl. Co
tydzien sie nie jezdzi. I cala rodzine (no niewielka) sie zmiescic da.

Zreszta po przemysleniu mozna auto pozyczyc od sasiada albo z
wypozyczalni. Ceny sa juz od 300zl za 3 dni.
Zalezy oczywiscie ile sie jezdzi.
Ale jak wyklarowalem Krzysztofowi 45 cena paliwa i oplat to z grubsza
dopiero polowa...

Pewnie Ci siê to nie mie¶ci w g³owie, ale nie dla wszystkich
jedynym wyznacznikiem przy podejmowaniu decyzji s± pieni±dze.
Nawet je¶li w³asne auto wychodzi ciut dro¿ej to wygoda z jego
posiadania i poruszania siê nim w porównaniu do ³apania "taryfy"
kilka razy dziennie czy czekania na autobus wynagradza t± nadwy¿kê.

7 Data: Sierpien 31 2010 09:03:26
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 31 Sie, 14:38, "Pszemol"  wrote:

"ptoki"  wrote in message





> On 29 Sie, 23:59, ptoki  wrote:
>> On 29 Sie, 15:04, J.F.  wrote:

>> > On Sun, 29 Aug 2010 05:38:18 -0700 (PDT),  ptoki wrote:
>> > >On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
>> > >> Jak by³o to nie bijcie;-)
>> > >>http://www.kosztyjazdy.pl/

>> > >Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
>> > >mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
>> > >komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
>> > >galy.
>> > >A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
>> > >100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
>> > >Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...
>> > >Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
>> > >edukacja...

>> > A potem ci przychodzi pomysl pojechania w niedziele nad jezioro :-)

>> Napisalem "mieszczuchowi". Te jezioro objade taryfa za 400zl. Co
>> tydzien sie nie jezdzi. I cala rodzine (no niewielka) sie zmiescic da.

> Zreszta po przemysleniu mozna auto pozyczyc od sasiada albo z
> wypozyczalni. Ceny sa juz od 300zl za 3 dni.
> Zalezy oczywiscie ile sie jezdzi.
> Ale jak wyklarowalem Krzysztofowi 45 cena paliwa i oplat to z grubsza
> dopiero polowa...

Pewnie Ci siê to nie mie¶ci w g³owie, ale nie dla wszystkich
jedynym wyznacznikiem przy podejmowaniu decyzji s± pieni±dze.
Nawet je¶li w³asne auto wychodzi ciut dro¿ej to wygoda z jego
posiadania i poruszania siê nim w porównaniu do ³apania "taryfy"
kilka razy dziennie czy czekania na autobus wynagradza t± nadwy¿kê.

Twoj "pewnik" niestety cie zawiodl. Ja bardzo dobrze wiem jakie
kryteria ludzie biora pod uwage przy decydowaniu o swoich
poczynaniach.
Ale niestety wiem rowniez ze wiekszosc z nich udaje ze bierze pod
uwage wszystko (albo przynajmniej duzo) przy decydowaniu a to niestety
nie prawda.
I napisalem rowniez jakie sa zalozenia mojej tezy. Przeczytaj uwaznie,
zrozumiesz.

I krzysztofowi tez napisalem ze decyzja nalezy do danej osoby ja tylko
dywaguje nad tym czy jest ona podejmowana na podstawie rzetelnych
przeslanek. I zazwyczaj nie jest.

--
Lukasz Sczygiel

8 Data: Wrzesien 01 2010 07:57:14
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 31.08.2010 18:03, ptoki pisze:

I krzysztofowi tez napisalem ze decyzja nalezy do danej osoby ja tylko
dywaguje nad tym czy jest ona podejmowana na podstawie rzetelnych
przeslanek. I zazwyczaj nie jest.

Przes³anki jak przes³anki - wiêkszo¶æ populacji jest po prostu zbyt
ograniczona umys³owo. Mówi±c prosto - s± krótkowzroczni.

Zreszt±, ¿eby pozostaæ w temacie grupy, wystarczy popatrzeæ, jak ci
idioci je¿d¿±. Klasyczny przyk³ad: wyprzedza, hamuje i... skrêca w
prawo. To po *.*uj w ogóle wyprzedza??

9 Data: Wrzesien 01 2010 10:27:48
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: kamil 



"Andrzej Lawa"  wrote in message

W dniu 31.08.2010 18:03, ptoki pisze:

I krzysztofowi tez napisalem ze decyzja nalezy do danej osoby ja tylko
dywaguje nad tym czy jest ona podejmowana na podstawie rzetelnych
przeslanek. I zazwyczaj nie jest.

Przes³anki jak przes³anki - wiêkszo¶æ populacji jest po prostu zbyt
ograniczona umys³owo. Mówi±c prosto - s± krótkowzroczni.

I wiekszosc populacji mowi dokladnie to samo o 'wiekszosci populacji'. Zupelnie, jak ty.

Pozdrawiam
Kamil

10 Data: Wrzesien 01 2010 12:19:07
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 01.09.2010 11:27, kamil pisze:

Przes³anki jak przes³anki - wiêkszo¶æ populacji jest po prostu zbyt
ograniczona umys³owo. Mówi±c prosto - s± krótkowzroczni.

I wiekszosc populacji mowi dokladnie to samo o 'wiekszosci populacji'.
Zupelnie, jak ty.

Czyli nawet demokratycznie mam racjê ;->

11 Data: Wrzesien 01 2010 08:02:56
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 29.08.2010 15:04, J.F. pisze:

Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
edukacja...

A potem ci przychodzi pomysl pojechania w niedziele nad jezioro :-)

Wypo¿yczalnia.

Albo jezioro z komunikacj± publiczn± w okolicy.

12 Data: Sierpien 29 2010 15:05:21
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-08-29 14:38, ptoki pisze:

On 29 Sie, 07:28,   wrote:
Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
galy.
A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...

Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
edukacja...

Poraz kolejny to napiszê, tym razem pod twoim adresem: pieprzysz jak pot³uczony. A jak uwa¿asz, ¿e jest inaczej, to spróbuj na pieni±dze przeliczyæ czyje¶ zami³owanie do czego¶. W tym przypadku do jazdy.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wroc³aw, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶wiêty spokój."

13 Data: Sierpien 30 2010 13:02:26
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: kamil 

"Marcin "Kenickie" Mydlak"  wrote in message

Poraz kolejny to napiszê, tym razem pod twoim adresem: pieprzysz jak pot³uczony. A jak uwa¿asz, ¿e jest inaczej, to spróbuj na pieni±dze przeliczyæ czyje¶ zami³owanie do czego¶. W tym przypadku do jazdy.

Zamilowanie do jazdy mozna kultywowac na torze. Ty mowisz o sterczeniu w korkach przez 45 minut.



Pozdrawiam
Kamil

14 Data: Sierpien 30 2010 22:27:22
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Aug 2010 15:05:21 +0200,  Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

W dniu 2010-08-29 14:38, ptoki pisze:
A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...

Poraz kolejny to napiszê, tym razem pod twoim adresem: pieprzysz jak
pot³uczony. A jak uwa¿asz, ¿e jest inaczej, to spróbuj na pieni±dze
przeliczyæ czyje¶ zami³owanie do czego¶. W tym przypadku do jazdy.

No, za 300 zl to sobie mozna niezle poszalec na gokarcie :-)

Tylko jak bez auta dojechac na Bielany ? :-)

J.

15 Data: Wrzesien 01 2010 08:06:31
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 30.08.2010 22:27, J.F. pisze:

Poraz kolejny to napiszê, tym razem pod twoim adresem: pieprzysz jak
pot³uczony. A jak uwa¿asz, ¿e jest inaczej, to spróbuj na pieni±dze
przeliczyæ czyje¶ zami³owanie do czego¶. W tym przypadku do jazdy.

No, za 300 zl to sobie mozna niezle poszalec na gokarcie :-)

Tylko jak bez auta dojechac na Bielany ? :-)

1. w celu?
2. które?

16 Data: Wrzesien 01 2010 11:19:52
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: amos 

On 30 Sie, 22:27, J.F.  wrote:

Tylko jak bez auta dojechac na Bielany ? :-)

Mo¿e metrem?

--
amos

17 Data: Wrzesien 01 2010 08:04:51
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 29.08.2010 15:05, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Poraz kolejny to napiszê, tym razem pod twoim adresem: pieprzysz jak
pot³uczony. A jak uwa¿asz, ¿e jest inaczej, to spróbuj na pieni±dze
przeliczyæ czyje¶ zami³owanie do czego¶. W tym przypadku do jazdy.


Jeste¶ jakim¶ zboczeñcem, skoro masz zami³owanie do stania w
wielkomiejskich korkach ;->

18 Data: Wrzesien 01 2010 09:01:06
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-09-01 08:04, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 29.08.2010 15:05, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Poraz kolejny to napiszê, tym razem pod twoim adresem: pieprzysz jak
pot³uczony. A jak uwa¿asz, ¿e jest inaczej, to spróbuj na pieni±dze
przeliczyæ czyje¶ zami³owanie do czego¶. W tym przypadku do jazdy.


Jeste¶ jakim¶ zboczeñcem, skoro masz zami³owanie do stania w
wielkomiejskich korkach ;->

Zbiorkom te¿ czêsto w nich stoi. ¦mierdzi w nim, wpier...ol mo¿na dostaæ, nie mo¿na sobie w spokoju pos³uchaæ Vivaldiego, Shazzy czy Black Sabbath. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wroc³aw, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶wiêty spokój."

19 Data: Wrzesien 01 2010 09:22:56
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 01.09.2010 09:01, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Jeste¶ jakim¶ zboczeñcem, skoro masz zami³owanie do stania w
wielkomiejskich korkach ;->

Zbiorkom te¿ czêsto w nich stoi.

Zw³aszcza metro ;->

¦mierdzi w nim,

Samochodowe spaliny pachn± ró¿ami? Bo w to, ¿e masz samochód hermetyczny
to nie uwierzê ;)

wpier...ol mo¿na dostaæ,

Samochód mog± ukra¶æ lub rozbiæ.

nie mo¿na sobie w spokoju pos³uchaæ Vivaldiego,

Mi siê jako¶ udawa³o. Ba! Nawet ksi±¿kê mog³em poczytaæ. I film
obejrzeæ. A czasem tak¿e zdrzemn±æ siê mog³em.

A teraz niestety nie mam na trasie codziennych dojazdów zbiorkomu i
muszê siê mêczyæ - ani siê zdrzemn±æ, ani poczytaæ i jeszcze muszê
uwa¿aæ na po¶piesznych debili, co to my¶l±, ¿e s± takimi miszczami, ¿e
na mokrej nawierzchni maj± gwarantowan± przyczepno¶æ.

Shazzy

Fuuuuuuuuuuuuuuj.

czy Black Sabbath. :P

Nie widzê problemów.

20 Data: Wrzesien 01 2010 13:19:40
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-01 09:22, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 01.09.2010 09:01, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Jeste¶ jakim¶ zboczeñcem, skoro masz zami³owanie do stania w
wielkomiejskich korkach ;->

Zbiorkom te¿ czêsto w nich stoi.

Zw³aszcza metro ;->

¦mierdzi w nim,

Samochodowe spaliny pachn± ró¿ami? Bo w to, ¿e masz samochód hermetyczny
to nie uwierzê ;)

Ale w filtr kabinowy z wêglem aktywnym ³atwiej? Poza tym, nawet najzwyklejsze
auto z klim± w upale komfortem bije na g³owê tramwajowy smród cia³ i temperaturê.
A nawet i bez klimy...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

21 Data: Wrzesien 01 2010 13:36:07
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 01.09.2010 13:19, Jakub Witkowski pisze:

Ale w filtr kabinowy z wêglem aktywnym ³atwiej? Poza tym, nawet

Tia, samochody przystosowane do dzia³ania w strefie NBC ;)

najzwyklejsze auto z klim± w upale komfortem bije na g³owê
tramwajowy smród cia³ i temperaturê.

Klima rodzi swoje problemy - co¶ za co¶.

A nawet i bez klimy...

Niewielka ró¿nica. I to czasem na niekorzy¶æ samochodu ;) (pasy itepe)

22 Data: Wrzesien 01 2010 13:42:19
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-01 13:36, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 01.09.2010 13:19, Jakub Witkowski pisze:

Ale w filtr kabinowy z wêglem aktywnym ³atwiej? Poza tym, nawet

Tia, samochody przystosowane do dzia³ania w strefie NBC ;)

najzwyklejsze auto z klim± w upale komfortem bije na g³owê
tramwajowy smród cia³ i temperaturê.

Klima rodzi swoje problemy - co¶ za co¶.

I na przyk³ad czêste mycie te¿. Zabija florê skóry, zwiêksza ryzyko infekcji.
Zawsze to powtarzam

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

23 Data: Wrzesien 01 2010 14:17:31
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 01.09.2010 13:42, Jakub Witkowski pisze:

najzwyklejsze auto z klim± w upale komfortem bije na g³owê
tramwajowy smród cia³ i temperaturê.

Klima rodzi swoje problemy - co¶ za co¶.

I na przyk³ad czêste mycie te¿. Zabija florê skóry, zwiêksza ryzyko
infekcji. Zawsze to powtarzam

Tobie najwyra¼niej ju¿ zaszkodzi³o ;->

24 Data: Wrzesien 01 2010 22:56:50
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2010-09-01 09:22, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 01.09.2010 09:01, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Jeste¶ jakim¶ zboczeñcem, skoro masz zami³owanie do stania w
wielkomiejskich korkach ;->

Zbiorkom te¿ czêsto w nich stoi.

Zw³aszcza metro ;->


"Poka¿ go to palcem, bo chcia³bym uwierzyæ, ¿e ¶niê."
Hint - miasto w sigu. :-P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wroc³aw, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a ro¶nie popyt na ¶wiêty spokój."

25 Data: Sierpien 29 2010 13:27:57
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Robert Rêdziak 

On Sun, 29 Aug 2010 05:38:18 -0700 (PDT), ptoki
 wrote:

A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...

 Raz po raz kto¶ odkrywa, ¿e samochód kosztuje. I tylko zapomina,
 ¿e nie tylko koszty siê licz±, ale te¿ i to, co za pieni±dze
 dostajemy. I nie zawsze s± to warto¶ci mierzalne.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rêdziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

26 Data: Wrzesien 01 2010 08:07:15
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 29.08.2010 15:27, Robert Rêdziak pisze:

On Sun, 29 Aug 2010 05:38:18 -0700 (PDT), ptoki
 wrote:

A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...

 Raz po raz kto¶ odkrywa, ¿e samochód kosztuje. I tylko zapomina,
 ¿e nie tylko koszty siê licz±, ale te¿ i to, co za pieni±dze
 dostajemy. I nie zawsze s± to warto¶ci mierzalne.


Ano. Np. leczenie kompleksów i dopieszczanie ego ;->

27 Data: Wrzesien 01 2010 21:22:11
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Robert Rêdziak 

On Wed, 01 Sep 2010 08:07:15 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Ano. Np. leczenie kompleksów i dopieszczanie ego ;->

 Jeste¶ tak megazajebisty, ¿e a¿ pragnê Ciê dotkn±æ. Potem bêdê
 móg³ ca³emu ¶wiatu obwie¶ciæ, ¿e dotkn±³em Absolutu.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rêdziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

28 Data: Sierpien 29 2010 16:16:20
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: AL 

ptoki pisze:

On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
galy.

1. auto nie jest i nigdy nie bylo inwestycja

Inwestycja bedzie jak kupisz jakies zabytkowe, ktore za 10 lat warte bedzie np. 10razy co obecnie

A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...


2. taksowka nie wszedzie i w kazdej chwili dojedziesz

3. auto daje ci niezaleznosc, oszczednosc czasu - a tego sie nie da przeliczyc na pieniadze


--
pozdr
Adam (AL)
TG

29 Data: Sierpien 29 2010 19:47:59
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Przemys³aw Bernat 

Dnia Sun, 29 Aug 2010 16:16:20 +0200, AL napisa³(a):

2. taksowka nie wszedzie i w kazdej chwili dojedziesz

Na u¿eranie siê z taksiarzami, przynajmniej w Trójmie¶cie trzeba mieæ du¿o
czasu i mocna nerwy: najprostsze adresy s± dla nich nie do znalezienia.
Auta, to zwykle trupy ze ¶mietnika, a wypisanie faktury trwa d³u¿ej ni¿
kurs. W Gdañsku zdarza³o mi siê pój¶æ na tramwaj, bo by³o szybciej i mniej
stresu ni¿ ganianie siê ze z³otów±, która nie potrafi znale¼æ Ba³ej 1.
 
3. auto daje ci niezaleznosc, oszczednosc czasu - a tego sie nie da
przeliczyc na pieniadze

Taryfy maj± swoje zastosowanie, ale tylko w³asne auto daje szybko¶æ i
niezale¿no¶æ.

--
Pozdrawiam,

Przemek

30 Data: Sierpien 29 2010 23:33:50
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: J.F. 

On Sun, 29 Aug 2010 19:47:59 +0200,  Przemys³aw Bernat wrote:

Dnia Sun, 29 Aug 2010 16:16:20 +0200, AL napisa³(a):
2. taksowka nie wszedzie i w kazdej chwili dojedziesz
Na u¿eranie siê z taksiarzami, przynajmniej w Trójmie¶cie trzeba mieæ du¿o
czasu i mocna nerwy: najprostsze adresy s± dla nich nie do znalezienia.

Skoro wiesz gdzie, to podpowiadasz. A jak nie wiesz .. to i wlasnym
autem nie podjedziesz :-)

Auta, to zwykle trupy ze ¶mietnika,

A co cie to obchodzi, twoje czy co ? Wazne zeby w srodku czysto bylo.

wypisanie faktury trwa d³u¿ej ni¿ kurs.

A po co ci faktura do prywatnego uzytku.

Taryfy maj± swoje zastosowanie, ale tylko w³asne auto daje szybko¶æ i
niezale¿no¶æ.

Zalezy. W taryfie placisz i wysiadasz, a we wlasnym aucie bywa ze
jedziesz, jedziesz, jedziesz - a miejsca do parkowania nie widac :-)

J.

31 Data: Sierpien 30 2010 07:27:17
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Przemys³aw Bernat 

Dnia Sun, 29 Aug 2010 23:33:50 +0200, J.F. napisa³(a):

Skoro wiesz gdzie, to podpowiadasz. A jak nie wiesz .. to i wlasnym
autem nie podjedziesz :-)

Nie ma sposobu by podpowiedzieæ adres taksówkarzowi, gdy ja stojê i czekam
na niego, a on zwiedza okolicê i uczy siê topografii miasta.
 
Auta, to zwykle trupy ze ¶mietnika,

A co cie to obchodzi, twoje czy co ? Wazne zeby w srodku czysto bylo.

Wali choink± waniliow± i wali cale zawieszenie. Maks to by³, jak mi siê
trafi³ opel kadet z dziurawym wydechem.
 
Taryfy maj± swoje zastosowanie, ale tylko w³asne auto daje szybko¶æ i
niezale¿no¶æ.

Zalezy. W taryfie placisz i wysiadasz, a we wlasnym aucie bywa ze
jedziesz, jedziesz, jedziesz - a miejsca do parkowania nie widac :-)

Ju¿ nawet w Kartuzach parkowanie jest p³atne. To znakomicie u³atwia
znalezienie miejsca do zaparkowania.

--
Pozdrawiam,

Przemek

32 Data: Sierpien 30 2010 20:17:02
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: J.F. 

On Mon, 30 Aug 2010 07:27:17 +0200,  Przemys³aw Bernat wrote:

Dnia Sun, 29 Aug 2010 23:33:50 +0200, J.F. napisa³(a):
Taryfy maj± swoje zastosowanie, ale tylko w³asne auto daje szybko¶æ i
niezale¿no¶æ.

Zalezy. W taryfie placisz i wysiadasz, a we wlasnym aucie bywa ze
jedziesz, jedziesz, jedziesz - a miejsca do parkowania nie widac :-)

Ju¿ nawet w Kartuzach parkowanie jest p³atne. To znakomicie u³atwia
znalezienie miejsca do zaparkowania.

W Kartuzach moze i ulatwia :-)

J.

33 Data: Sierpien 30 2010 03:35:29
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 29 Sie, 19:47, Przemys³aw Bernat  wrote:

Dnia Sun, 29 Aug 2010 16:16:20 +0200, AL napisa³(a):

> 2. taksowka nie wszedzie i w kazdej chwili dojedziesz

Na u¿eranie siê z taksiarzami, przynajmniej w Trójmie¶cie trzeba mieæ du¿o
czasu i mocna nerwy: najprostsze adresy s± dla nich nie do znalezienia.
Auta, to zwykle trupy ze ¶mietnika, a wypisanie faktury trwa d³u¿ej ni¿
kurs. W Gdañsku zdarza³o mi siê pój¶æ na tramwaj, bo by³o szybciej i mniej
stresu ni¿ ganianie siê ze z³otów±, która nie potrafi znale¼æ Ba³ej 1.

Moje pracowe boje z taksiarzami strescil bym tak:
Bardzo sprawe ulatwiaja vouchery. Pewnie i na prywatnego ludzika da
sie takowe zorganizowac.
Wtedy jest latwiej dochodzic tego ze taksiarz naciagal trasy czy ceny.
Malych oszustw sie napietnowac nie da ale jak mu sie noga/reka omsknie
to odchylki na 15-20% latwo mozna wychwycic i o ile korporacja moze
nie dac rabatu na otarcie lez ale taryfiarza moze szarpnac po
kieszeni.

Jak sie po wawie rozbijalem sawa i eletaksi to stwierdzam ze jezdza
bez kombinowania i zazwyczaj adresy znaja. Ale ja jezdzilem po znanych
mi zakatkach. Poza tym czesto wklepuja adres w nawigacje i wtedy widac
czy jada po sznurku czy bladza w jakies dziwne miejsca.

> 3. auto daje ci niezaleznosc, oszczednosc czasu - a tego sie nie da
> przeliczyc na pieniadze

Taryfy maj± swoje zastosowanie, ale tylko w³asne auto daje szybko¶æ i
niezale¿no¶æ.

Ale pod warunkiem ze garaz masz blisko i zaparkowac mozna tam gdzie
sie jedzie.
Bo widzialem sytuacje ze dwu ludzi spotkalo sie pod klatka a potem pod
firma. Jeden jechal autem a drugi autobusami :) Tyle ze ten
samochodziarz mial daleko garaz a potem z parkingu darmowego kawalek
musial podejsc pod firme...

Generalnie liczyc trzeba umiec ale decyzja zawsze nalezy do
zainteresowanego.

--
Lukasz Sczygiel

34 Data: Sierpien 30 2010 15:15:10
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Przemys³aw Bernat 

Dnia Mon, 30 Aug 2010 03:35:29 -0700 (PDT), ptoki napisa³(a):

Generalnie liczyc trzeba umiec ale decyzja zawsze nalezy do
zainteresowanego.

I to jest s³uszna koncepcja.

--
Pozdrawiam,

Przemek

35 Data: Wrzesien 01 2010 14:29:14
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Mon, 30 Aug 2010 03:35:29 -0700 (PDT), ptoki napisa³(a):

On 29 Sie, 19:47, Przemys³aw Bernat  wrote:
Taryfy maj± swoje zastosowanie, ale tylko w³asne auto daje szybko¶æ i
niezale¿no¶æ.
Ale pod warunkiem ze garaz masz blisko i zaparkowac mozna tam gdzie
sie jedzie.
Bo widzialem sytuacje ze dwu ludzi spotkalo sie pod klatka a potem pod
firma. Jeden jechal autem a drugi autobusami :) Tyle ze ten
samochodziarz mial daleko garaz a potem z parkingu darmowego kawalek
musial podejsc pod firme...

No, a teraz do konkursu dodaj: podrzucenie dziecka do przedszkola, a po
pracy za³atwienie zakupów w markecie i odebranie dziecka z przedszkola.
Koledze ostatnio pad³o auto. Mieszka nieca³y 1km od przystanku, przedszkole
dziecka z 500m od przystanku, praca 100m od przystanku. Normalnie
podrzucenie dziecka do przedszkola i dojazd do firmy mu zajmuje jakie¶ 20
minut - z pomoca MPK, dziêki przesiadkom i oczekiwaniom na tramwaje oraz
drodze z/do przystanków wyrobi³ siê w jakie¶ 1.5 godziny.

Fajnie jest mówiæ ¿e tramwaj doje¿d¿a z punktu A do B niewiele pó¼niej ni¿
auto i odpada jeszcze czas na poszukiwanie parkingu. Gorzej z za³atwieniem
czegokolwiek innego ni¿ ów przejazd A->B :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

36 Data: Wrzesien 01 2010 15:33:52
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: kamil 

"Jacek Osiecki"  wrote in message

No, a teraz do konkursu dodaj: podrzucenie dziecka do przedszkola, a po
pracy za³atwienie zakupów w markecie i odebranie dziecka z przedszkola.
Koledze ostatnio pad³o auto. Mieszka nieca³y 1km od przystanku, przedszkole
dziecka z 500m od przystanku, praca 100m od przystanku. Normalnie
podrzucenie dziecka do przedszkola i dojazd do firmy mu zajmuje jakie¶ 20
minut - z pomoca MPK, dziêki przesiadkom i oczekiwaniom na tramwaje oraz
drodze z/do przystanków wyrobi³ siê w jakie¶ 1.5 godziny.

Fajnie jest mówiæ ¿e tramwaj doje¿d¿a z punktu A do B niewiele pó¼niej ni¿
auto i odpada jeszcze czas na poszukiwanie parkingu. Gorzej z za³atwieniem
czegokolwiek innego ni¿ ów przejazd A->B :)

Kolega dokladnie jak ja, tyle ze z 40min robi mi sie poltorej godziny z przesiadkami, a do tego 'to moze skoczymy za miasto na piknik?' z samochodem zajmuje 30 minut, autobusami, pociagami i dreptaniem przez las zejda pewnie ze dwie godziny. Jesli kogos bawi marnowanie polowy weekendow na dotarcie gdziekolwiek, niech sobie nawet na deskorolce jezdzi.



Pozdrawiam
Kamil

37 Data: Sierpien 30 2010 10:53:09
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: jacek2v 

On 29 Sie, 16:16, AL  wrote:

ptoki pisze:

> On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
>> Jak by³o to nie bijcie;-)

>>http://www.kosztyjazdy.pl/

> Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
> mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
> komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
> galy.

1. auto nie jest i nigdy nie bylo inwestycja

Inwestycja bedzie jak kupisz jakies zabytkowe, ktore za 10 lat warte
bedzie np. 10razy co obecnie

A tu siê nie zgodzê. Auto to inwestycja i wydaje siê, ¿e tylko tak
mo¿na je rozpatrywaæ. Albo jest to inwestycja pod k±tem szybko¶ci i
niezawodno¶ci przemieszczania siê (ja tak je u¿ywam, dziêki temu
oszczêdzam czas i pieni±dze) - czyli przynosi nam to wymierne korzy¶ci
- lub te¿ jako inwestycja we w³asne zdrowie psychiczne czyli tzw.
fun :)

> A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
> 100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
> Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...

W moim przypadku to przy ~2,5kkm miesiêcznie przy 2z³ za km taxi
to ... mhh 5kz³ :) + mniej czasu. Miesiêczny na komunikacjê ok. pod
warunkiem, ¿e trasa jest w miarê sta³a i ma siê trochê wiêcej czasu.

2. taksowka nie wszedzie i w kazdej chwili dojedziesz
Raczej, czasami mo¿na dojechaæ taxi tam gdzie samochodem siê nie da :)
- np. zamkniête dla ruchu centra niektórych miast. Taksówki s±
niezast±pione jak siê jedzie na imprezê :)

3. auto daje ci niezaleznosc, oszczednosc czasu - a tego sie nie da
przeliczyc na pieniadze

Fakt.

38 Data: Sierpien 31 2010 16:20:44
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-30 19:53, jacek2v pisze:

A tu siê nie zgodzê. Auto to inwestycja i wydaje siê, ¿e tylko tak
mo¿na je rozpatrywaæ. Albo jest to inwestycja pod k±tem szybko¶ci i
niezawodno¶ci przemieszczania siê (ja tak je u¿ywam, dziêki temu
oszczêdzam czas i pieni±dze) - czyli przynosi nam to wymierne korzy¶ci
- lub te¿ jako inwestycja we w³asne zdrowie psychiczne czyli tzw.
fun :)

W takim ujêciu to ka¿dy zakup jest inwestycj± - w co¶ tam.
Tylko po co wtedy s³owo "inwestycja", skoro wystarczy "zakup"? :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

39 Data: Sierpien 31 2010 09:07:39
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 31 Sie, 16:20, Jakub Witkowski  wrote:

W dniu 2010-08-30 19:53, jacek2v pisze:

> A tu siê nie zgodzê. Auto to inwestycja i wydaje siê, ¿e tylko tak
> mo¿na je rozpatrywaæ. Albo jest to inwestycja pod k±tem szybko¶ci i
> niezawodno¶ci przemieszczania siê (ja tak je u¿ywam, dziêki temu
> oszczêdzam czas i pieni±dze) - czyli przynosi nam to wymierne korzy¶ci
> - lub te¿ jako inwestycja we w³asne zdrowie psychiczne czyli tzw.
> fun :)

W takim ujêciu to ka¿dy zakup jest inwestycj± - w co¶ tam.
Tylko po co wtedy s³owo "inwestycja", skoro wystarczy "zakup"? :)

Nie kazdy*.
Inwestycja to zakup ktory ma sie zwrocic. Czasem trudno to uzasadnic
(bo jak wycenic czas) ale generalnie zazwyczaj prawie kazdy zakup
mozna tak uzasadnic ze wyjdzie ze sie zwrocil. :)

Przykladowo kupujac PS3 mozna stwierdzic ze chodzac grac na automatach
przegralo by sie wiecej niz ten marny 1000zl. Wiec PS3 to
inwestycja :)

Auto jednak zazwyczaj jest inwestycja bo nawet jak kosztuje te 800zl
miesiecznie (w calosci) to oszczedza tyle czasu i innych wydatkow ze
warto je miec i utrzymywac.
Ale nie zawsze i to jest esencja tego co chcialem przekazac.


--
Lukasz Sczygiel

40 Data: Sierpien 31 2010 22:19:12
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: jacek2v 

On 31 Sie, 18:07, ptoki  wrote:

On 31 Sie, 16:20, Jakub Witkowski  wrote:> W dniu 2010-08-30 19:53, jacek2v pisze:

> > A tu siê nie zgodzê. Auto to inwestycja i wydaje siê, ¿e tylko tak
> > mo¿na je rozpatrywaæ. Albo jest to inwestycja pod k±tem szybko¶ci i
> > niezawodno¶ci przemieszczania siê (ja tak je u¿ywam, dziêki temu
> > oszczêdzam czas i pieni±dze) - czyli przynosi nam to wymierne korzy¶ci
> > - lub te¿ jako inwestycja we w³asne zdrowie psychiczne czyli tzw.
> > fun :)

> W takim ujêciu to ka¿dy zakup jest inwestycj± - w co¶ tam.
> Tylko po co wtedy s³owo "inwestycja", skoro wystarczy "zakup"? :)

Nie kazdy*.
Inwestycja to zakup ktory ma sie zwrocic. Czasem trudno to uzasadnic
(bo jak wycenic czas) ale generalnie zazwyczaj prawie kazdy zakup
mozna tak uzasadnic ze wyjdzie ze sie zwrocil. :)

Przykladowo kupujac PS3 mozna stwierdzic ze chodzac grac na automatach
przegralo by sie wiecej niz ten marny 1000zl. Wiec PS3 to
inwestycja :)

Auto jednak zazwyczaj jest inwestycja bo nawet jak kosztuje te 800zl
miesiecznie (w calosci) to oszczedza tyle czasu i innych wydatkow ze
warto je miec i utrzymywac.
Ale nie zawsze i to jest esencja tego co chcialem przekazac.


Zgadzam siê z t± esencj± :)

41 Data: Wrzesien 01 2010 13:23:28
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-31 18:07, ptoki pisze:

On 31 Sie, 16:20, Jakub   wrote:
W dniu 2010-08-30 19:53, jacek2v pisze:

A tu siê nie zgodzê. Auto to inwestycja i wydaje siê, ¿e tylko tak
mo¿na je rozpatrywaæ. Albo jest to inwestycja pod k±tem szybko¶ci i
niezawodno¶ci przemieszczania siê (ja tak je u¿ywam, dziêki temu
oszczêdzam czas i pieni±dze) - czyli przynosi nam to wymierne korzy¶ci
- lub te¿ jako inwestycja we w³asne zdrowie psychiczne czyli tzw.
fun :)

W takim ujêciu to ka¿dy zakup jest inwestycj± - w co¶ tam.
Tylko po co wtedy s³owo "inwestycja", skoro wystarczy "zakup"? :)

Nie kazdy*.
Inwestycja to zakup ktory ma sie zwrocic. Czasem trudno to uzasadnic
(bo jak wycenic czas) ale generalnie zazwyczaj prawie kazdy zakup
mozna tak uzasadnic ze wyjdzie ze sie zwrocil. :)

No raz piszesz ¿e "nie ka¿dy" a zaraz potem, ¿e "generalnie zazwyczaj prawie ka¿dy",
Wypada³oby wiêc wskazaæ przyk³ad takiego który siê nie da *), albo zgodziæ ze mn± :)

*) a ja zaraz poka¿ê ¿e jednak siê da :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

42 Data: Wrzesien 01 2010 09:51:09
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 1 Wrz, 13:23, Jakub Witkowski  wrote:

W dniu 2010-08-31 18:07, ptoki pisze:



> On 31 Sie, 16:20, Jakub   wrote:
>> W dniu 2010-08-30 19:53, jacek2v pisze:

>>> A tu siê nie zgodzê. Auto to inwestycja i wydaje siê, ¿e tylko tak
>>> mo¿na je rozpatrywaæ. Albo jest to inwestycja pod k±tem szybko¶ci i
>>> niezawodno¶ci przemieszczania siê (ja tak je u¿ywam, dziêki temu
>>> oszczêdzam czas i pieni±dze) - czyli przynosi nam to wymierne korzy¶ci
>>> - lub te¿ jako inwestycja we w³asne zdrowie psychiczne czyli tzw.
>>> fun :)

>> W takim ujêciu to ka¿dy zakup jest inwestycj± - w co¶ tam.
>> Tylko po co wtedy s³owo "inwestycja", skoro wystarczy "zakup"? :)

> Nie kazdy*.
> Inwestycja to zakup ktory ma sie zwrocic. Czasem trudno to uzasadnic
> (bo jak wycenic czas) ale generalnie zazwyczaj prawie kazdy zakup
> mozna tak uzasadnic ze wyjdzie ze sie zwrocil. :)

No raz piszesz ¿e "nie ka¿dy" a zaraz potem, ¿e "generalnie zazwyczaj prawie ka¿dy",
Wypada³oby wiêc wskazaæ przyk³ad takiego który siê nie da *), albo zgodziæ ze mn± :)

*) a ja zaraz poka¿ê ¿e jednak siê da :)

No ale przecierz jest dobrze. "generalnie zazwyczaj prawie kazdy" ~
"nie kazdy"
:)
Z tym generalnie zazwyczaj prawie kazdy chodzilo mi o to ze to tylko
kwestia upartosci w udowadnianiu sobie ze nie mozna bylo sie bez
czegos obyc.

Przykladem na taki zakup ktory nie jest inwestycja to przecpana
heroina. Trudno mi znalezc powody dla ktorych warto ja kupic :)

--
Lukasz Sczygiel

43 Data: Wrzesien 01 2010 08:30:40
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 29.08.2010 16:16, AL pisze:

1. auto nie jest i nigdy nie bylo inwestycja

Inwestycja bedzie jak kupisz jakies zabytkowe, ktore za 10 lat warte
bedzie np. 10razy co obecnie

To ja zrobi³em inwestycjê :)

Aczkolwiek nie zabytek (tylko 15 lat) i nie 10x a tylko nieca³e 2x ;)

[ciach]

3. auto daje ci niezaleznosc, oszczednosc czasu - a tego sie nie da
przeliczyc na pieniadze

W du¿ym mie¶cie? We¼ mnie nie denerwuj... Przyzwyczajony do zbiorkomu i
motocykli pojecha³em samochodem na spotkanie w warszawskich
£azienkach... To by³ KOSZMAR. Pomijaj±c korki najpierw siê naszuka³em
miejsca do parkowania, potem siê naszuka³em dzia³aj±cego bankomatu, bo
te gówniane parkomaty nie przyjmuj± kart, potem siê naszuka³em otwartego
sklepu, który by mi ³askawie rozmieni³ banknot na monety, bo te gówniane
parkomaty nie przyjmuj± banknotów, a potem siê jeszcze naszuka³em
dzia³aj±cego parkomatu, bo te gówna siê ci±gle psuj±!

Prawie godzina zmarnowana - nie napiszê ci gdzie mo¿esz sobie wsadziæ
tak± "oszczêdno¶æ czasu".

Samochody na w³asno¶æ zaczynaj± mieæ racjonalny sens dopiero przy
regularnym przewo¿eniu jakiego¶ towaru albo przy braku komunikacji
publicznej.

Nawet dzieci to s³aba wymówka, bo w du¿ych miastach przedszkola i
podstawówki s± zwykle "pod nosem" (a jak kto¶ koniecznie musi to jakiej¶
szczególnej, wybranej placówki, to sam jest sobie winien).

44 Data: Wrzesien 01 2010 13:35:40
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-01 08:30, Andrzej Lawa pisze:

3. auto daje ci niezaleznosc, oszczednosc czasu - a tego sie nie da
przeliczyc na pieniadze

W du¿ym mie¶cie? We¼ mnie nie denerwuj... Przyzwyczajony do zbiorkomu i
motocykli pojecha³em samochodem na spotkanie w warszawskich
£azienkach... To by³ KOSZMAR.

No ja wiem, ¿e Trójmiasto to tylko wiocha, ale jednak mnie auto regularnie oszczêdza
czas, i to nawet pomimo tego, ¿e mam w okolicy do¶æ sprawnê kolejkê miejsk±.
Zatem w zale¿no¶ci od warunków oszczêdza b±d¼ nie; a jakakolwiek generalizacja
jest bezsensowna.

> miejsca do parkowania, potem siê naszuka³em dzia³aj±cego bankomatu, bo
> te gówniane parkomaty nie przyjmuj± kart, potem siê naszuka³em otwartego
> sklepu, który by mi ³askawie rozmieni³ banknot na monety,

Bo widzisz, poruszanie siê ka¿dym ¶rodkiem lokomocji, czy to rowerem, czy
samochodem - trzeba najpierw potrenowaæ :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

45 Data: Wrzesien 01 2010 13:45:57
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 01.09.2010 13:35, Jakub Witkowski pisze:

W du¿ym mie¶cie? We¼ mnie nie denerwuj... Przyzwyczajony do zbiorkomu i
motocykli pojecha³em samochodem na spotkanie w warszawskich
£azienkach... To by³ KOSZMAR.

No ja wiem, ¿e Trójmiasto to tylko wiocha, ale jednak mnie auto
regularnie oszczêdza czas, i to nawet pomimo tego, ¿e mam w okolicy
do¶æ sprawnê kolejkê miejsk±.

Mam pewne w±tpliwo¶ci. Albo Trójmiasto jest du¿o lu¼niejsze lub ma du¿o
gorszy zbiorkom ;)

Zatem w zale¿no¶ci od warunków oszczêdza b±d¼ nie; a jakakolwiek
generalizacja jest bezsensowna.

Poniek±d. Aczkolwiek - na przyk³adzie Warszawy i dojazdów
peryferia-centrum (Jelonki-Politechnika) - w ¿yciu nie je¼dzi³bym
samochodem.

miejsca do parkowania, potem siê naszuka³em dzia³aj±cego bankomatu, bo
te gówniane parkomaty nie przyjmuj± kart, potem siê naszuka³em otwartego
sklepu, który by mi ³askawie rozmieni³ banknot na monety,

Bo widzisz, poruszanie siê ka¿dym ¶rodkiem lokomocji, czy to rowerem, czy
samochodem - trzeba najpierw potrenowaæ :)

Tia, specjalne rytua³y i dodatkowe zawracanie g³owy ¿eby by³o "wygodniej
i szybciej" - LOL.

46 Data: Wrzesien 01 2010 13:49:03
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-01 13:45, Andrzej Lawa pisze:

Bo widzisz, poruszanie siê ka¿dym ¶rodkiem lokomocji, czy to rowerem, czy
samochodem - trzeba najpierw potrenowaæ :)

Tia, specjalne rytua³y i dodatkowe zawracanie g³owy ¿eby by³o "wygodniej
i szybciej" - LOL.

Ano! Te wszystkie przebierania ze strojów kolarskich, prysznice itd - brrrr

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

47 Data: Wrzesien 01 2010 14:16:40
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 01.09.2010 13:49, Jakub Witkowski pisze:

Tia, specjalne rytua³y i dodatkowe zawracanie g³owy ¿eby by³o "wygodniej
i szybciej" - LOL.

Ano! Te wszystkie przebierania ze strojów kolarskich, prysznice itd - brrrr


Przebierasz siê w strój kolarski do jazdy autobusem????????????

A prysznic tak czy inaczej warto braæ - jakby wiêcej ludzi to robi³o, to
by nie by³o narzekania na "smród w autobusach" ;->

48 Data: Sierpien 29 2010 17:07:17
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Krzysztof 45 

ptoki napisa³(a):

[...]
Posiada³e¶ kiedy¶ samochód? Dozna³e¶ kiedy¶ niezale¿no¶ci motoryzacyjnej nie mówi±c o przyjemno¶ci z prowadzenia auta?

Na ryby taksówk±, na grzyby taksówk±, nad jezioro taksówk±, na wczasy tfu,tfu PKP&PKS i walizy w ³apki, sprawy i inne potrzeby wymagaj±ce motania sie po mie¶cie i za miastem taksówk±, itp. itd...
Zdrowy jeste¶?
Ludzie jednak nie umieja myslec.
Ty da³e¶ przyk³ad zajebistego my¶lenia.
--
Krzysiek

49 Data: Sierpien 29 2010 15:04:10
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 29 Sie, 17:07, Krzysztof 45  wrote:

ptoki napisa³(a):> [...]

Posiada³e¶ kiedy¶ samochód? Dozna³e¶ kiedy¶ niezale¿no¶ci
motoryzacyjnej nie mówi±c o przyjemno¶ci z prowadzenia auta?

Misiu, robie 25kkm rocznie. Swoim. Ale liczyc umiem. I napisalem ze
klarowalem mieszczuchowi. On myslal ze jak nigdzie nie jezdzi i kupi
auto to niewiele zaplaci.
Albo jak tylko do pracy bedzie jezdzil (zamiast zbiorkomu) to go drogo
nie wyjdzie.
Jak mu wyliczylem ile co kosztuje i zestawilem z kosztem taksy to sie
zdziwil.

I to mialem na mysli. Wiem do czego auto sluzy i uzywam. Za to widac
jak w niedziele ludzie czytaja ze zrozumieniem.

Na ryby taksówk±, na grzyby taksówk±, nad jezioro taksówk±, na wczasy
tfu,tfu PKP&PKS i walizy w ³apki, sprawy i inne potrzeby wymagaj±ce
motania sie po mie¶cie i za miastem taksówk±, itp. itd...
Zdrowy jeste¶?
Ludzie jednak nie umieja myslec.

Ty da³e¶ przyk³ad zajebistego my¶lenia.
No, czytasz tez trzezwo.

--
Lukasz Sczygiel

50 Data: Sierpien 30 2010 01:13:09
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Krzysztof 45 

ptoki napisa³(a):

Misiu, robie 25kkm rocznie. Swoim. Ale liczyc umiem. I napisalem ze
klarowalem mieszczuchowi. On myslal ze jak nigdzie nie jezdzi i kupi
auto to niewiele zaplaci.
Albo jak tylko do pracy bedzie jezdzil (zamiast zbiorkomu) to go drogo
nie wyjdzie.
Jak mu wyliczylem ile co kosztuje i zestawilem z kosztem taksy to sie
zdziwil.
Misiu trze¼wy, to jestem ciekaw twoich wyliczeñ z terminem "jak nigdzie nie je¼dzi"
tylko do pracy.
Bo mi wysz³o z moim kombi 2,5 DTI tylko do pracy ze wszystkimi innymi kosztami 290.58 zl/miesi±c.
I to ma byæ zniechêcaj±ce zak³adaj±c ¿e 'mieszczuch' bra³ by auto o mniejszej pojemno¶ci l¿ejsze a zarazem mniejszym apetycie na paliwo? Pieprzysz bzdury.
--
Krzysiek

51 Data: Sierpien 30 2010 03:20:16
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 30 Sie, 01:13, Krzysztof 45  wrote:

ptoki napisa³(a):> Misiu, robie 25kkm rocznie. Swoim. Ale liczyc umiem. I napisalem ze
> klarowalem mieszczuchowi. On myslal ze jak nigdzie nie jezdzi i kupi
> auto to niewiele zaplaci.
> Albo jak tylko do pracy bedzie jezdzil (zamiast zbiorkomu) to go drogo
> nie wyjdzie.
> Jak mu wyliczylem ile co kosztuje i zestawilem z kosztem taksy to sie
> zdziwil.

Misiu trze¼wy, to jestem ciekaw twoich wyliczeñ z terminem "jak
nigdzie nie je¼dzi"
tylko do pracy.
Bo mi wysz³o z moim kombi 2,5 DTI tylko do pracy ze wszystkimi innymi
kosztami 290.58 zl/miesi±c.
I to ma byæ zniechêcaj±ce zak³adaj±c ¿e 'mieszczuch' bra³ by auto o
mniejszej pojemno¶ci l¿ejsze a zarazem mniejszym apetycie na paliwo?
Pieprzysz bzdury.

Oczywiscie wziales pod uwage rowniez to ze auto kupiles za X a za pare
lat bezawaryjnej (czego ci zycze) lub awaryjnej (trzeba doliczyc
koszty) jazdy sprzedasz za 1/5-1/10 X?

Dla przykladu:
Kupujac byle jezdzidlo klasy B (golca bez niczego) za te 45kzl i
jezdzac te 10 lat sprzedasz go za te 5-7kzl.
Czyli rocznie wychodzi jakies 4kzl straty na wartosci. Czyli
miesiecznie dodatkowe 300zl.
Mozna liczyc inne wersje typu uzywany wiekszy samochod i krotszy/
dluzszy czas uzycia ale wychodzi podobnie.

Sedno jest w tym ze porownanie posiadacza samochodu jezdzacego nim do
pracy z nieposiadaczem samochodu musi byc zrobione calosciowo.

Wiekszosc ludzi liczy tylko paliwo i ewentualne naprawy, ci bardziej
swiadomi doliczaja ubezpieczenia, przeglady.
Ci naprawde swiadomi doliczaja koszt i "utrate wartosci" takiego
pojazdu (calkiem spora) no i koszty garazu.
A ci szalenie swiadomi doliczaja do kosztow rowniez czas jaki trzeba
autu poswiecic (przeglad to 2-3h wyrwane raz na jakis czas, mycie to
tez pare minut raz na miesiac czy podobnie, no i np samo parkowanie
(bo taryfe zamawia sie pod klatke i dojezdza pod drzwi - czas
parkowania/garazowania=0).

I podliczajac calosc juz wychodza spore koszta. U mnie wychodzi jakies
800zl. Te 300-400 kosztow bierzacych i drugie tyle w kosztach
ubezpieczen/utraty wartosci/napraw itp.

No i jesli ktos wiele nie jezdzi to nawet jesli wyda w taryfie te
400-800zl miesiecznie to ledwie dobije do kosztow samochodu liczonych
w calosci.

No magic...

PS
Znam dwu ludzi ktorzy maja auta i wogole nimi nie jezdza. Jeden ma na
liczniku nabite 34kkm w 9letnim daewoo nexia a kupil ja 2 letnia z
stanem 31kkm.
A drugi w ostatnich 3 latach zrobil swoim autem 900km i mial w tym
czasie 5 stluczek. Taniej wychodzi go jezdzenie taryfa. Auta sie
pozbyl.

--
Lukasz Sczygiel

52 Data: Wrzesien 01 2010 07:58:49
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Scypio 

Dnia Mon, 30 Aug 2010 03:20:16 -0700 (PDT), ptoki napisal(a):

Kupujac byle jezdzidlo klasy B (golca bez niczego) za te 45kzl i
jezdzac te 10 lat sprzedasz go za te 5-7kzl.

Za 45k to siê kupuje nowego kompakta z radiem, klim± i silnikiem >100KM.
http://otomoto.pl/hyundai-i30-1-4-base-plus-okazja-C13601964.html
Podobnych og³oszeñ jest od metra.

Takim autkiem mo¿na siê przemieszczaæ w ca³kiem komfortowych warunkach.

pozdrawiam,
--
scypio

53 Data: Wrzesien 01 2010 09:54:19
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: ptoki 

On 1 Wrz, 09:58, Scypio  wrote:

Dnia Mon, 30 Aug 2010 03:20:16 -0700 (PDT), ptoki napisal(a):

> Kupujac byle jezdzidlo klasy B (golca bez niczego) za te 45kzl i
> jezdzac te 10 lat sprzedasz go za te 5-7kzl.

Za 45k to siê kupuje nowego kompakta z radiem, klim± i silnikiem >100KM.http://otomoto.pl/hyundai-i30-1-4-base-plus-okazja-C13601964.html
Podobnych og³oszeñ jest od metra.

Takim autkiem mo¿na siê przemieszczaæ w ca³kiem komfortowych warunkach.

No to policz ile stracisz na wartosci jezdzac nim te 10 lat i
sprzedajac.
Istotne jest nie to jakim jezdzisz ale ile w calosc wsadzisz...

--
Lukasz Sczygiel

54 Data: Sierpien 31 2010 16:35:24
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-30 01:13, Krzysztof 45 pisze:

ptoki napisa³(a):
Misiu, robie 25kkm rocznie. Swoim. Ale liczyc umiem. I napisalem ze
klarowalem mieszczuchowi. On myslal ze jak nigdzie nie jezdzi i kupi
auto to niewiele zaplaci.
Albo jak tylko do pracy bedzie jezdzil (zamiast zbiorkomu) to go drogo
nie wyjdzie.
Jak mu wyliczylem ile co kosztuje i zestawilem z kosztem taksy to sie
zdziwil.
Misiu trze¼wy, to jestem ciekaw twoich wyliczeñ z terminem "jak nigdzie nie je¼dzi"
tylko do pracy.
Bo mi wysz³o z moim kombi 2,5 DTI tylko do pracy ze wszystkimi innymi kosztami 290.58 zl/miesi±c.

Z w³±czon± "advanced" :) opcj± gdzie siê liczy utratê warto¶ci?
Móg³by¶ podes³aæ linka do wyliczenia?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

55 Data: Sierpien 31 2010 23:21:59
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Krzysztof 45 

Jakub Witkowski napisa³(a):

Z w³±czon± "advanced" :) opcj± gdzie siê liczy utratê warto¶ci?
Móg³by¶ podes³aæ linka do wyliczenia?
Podrzucê Ci, jak Ty podrzucisz mi linka który wyliczy koszt niezale¿no¶ci i oszczêdno¶ci czasu.
--
Krzysiek

56 Data: Wrzesien 01 2010 13:38:39
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-08-31 23:21, Krzysztof 45 pisze:

Jakub Witkowski napisa³(a):
Z w³±czon± "advanced" :) opcj± gdzie siê liczy utratê warto¶ci?
Móg³by¶ podes³aæ linka do wyliczenia?
Podrzucê Ci, jak Ty podrzucisz mi linka który wyliczy koszt niezale¿no¶ci i oszczêdno¶ci czasu.

Poda³e¶ konkretn± sumê za kilometr z dok³adno¶ci± do grosza, ale nie chcesz
siê pochwaliæ jak do niej doszed³e¶? Gdy¿ poniewa¿?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

57 Data: Sierpien 29 2010 23:40:59
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Tomasz Pyra 

ptoki pisze:

On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
galy.

A jakie kryteria trzeba spe³niæ ¿eby warto by³o kupiæ np. telewizor?

58 Data: Sierpien 30 2010 00:18:24
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Cavallino 

U¿ytkownik "Tomasz Pyra"  napisa³ w wiadomo¶ci news:

A jakie kryteria trzeba spe³niæ ¿eby warto by³o kupiæ np. telewizor?

To jest dopiero bez sensu inwestycja.
Nie posiadanie nie do¶æ ¿e nie wymaga kupowania niczego alternatywnego, to jeszcze zostawia kupê czasu ¿eby wiêcej zarobiæ.

59 Data: Sierpien 30 2010 13:11:02
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: kamil 



"Cavallino"  wrote in message

U¿ytkownik "Tomasz Pyra"  napisa³ w wiadomo¶ci news:

A jakie kryteria trzeba spe³niæ ¿eby warto by³o kupiæ np. telewizor?

To jest dopiero bez sensu inwestycja.
Nie posiadanie nie do¶æ ¿e nie wymaga kupowania niczego alternatywnego, to jeszcze zostawia kupê czasu ¿eby wiêcej zarobiæ.

No patrz - nie mam od lat. :)



Pozdrawiam
Kamil

60 Data: Sierpien 31 2010 22:09:01
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: radxcell 

*ptoki* wrote in

On 29 Sie, 07:28, PB  wrote:
Jak by³o to nie bijcie;-)
http://www.kosztyjazdy.pl/
Eee tam, dziwi mnie jak ludzie sa bezrefleksyjni. Jak kiedys jednemu
mieszczuchowi wyluszczylem ze jak nie wydaje wiecej niz 400zl na
komunikacje w miesiacu to auto nie jest dobra inwestycja to wywalil
galy.
A szczegolnym szokiem bylo dla niego porownanie 400zl - auto i
100(miesieczny)+300zl za taksowke na miesiac.
Zrozumial dlaczego ludzie jezdza taksowkami...
Ludzie jednak nie umieja myslec. Czego to uczy zamordystyczna
edukacja...

Na szczescie, co widac po tej stronie, niektorzy czytuj± http://bit.ly/crVp6y

pozdr, rdx

61 Data: Sierpien 29 2010 23:39:43
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Tomasz Pyra 

PB pisze:

Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

11.44z³/km mi wysz³o :)

62 Data: Sierpien 30 2010 11:25:46
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Big Jack 

W wiadomo¶ci

*PB* napisa³(-a):

Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

Fajne linki generuje ten kalkulator  :D

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

63 Data: Wrzesien 01 2010 08:01:59
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 29.08.2010 07:28, PB pisze:


Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/


£adne s± skutki kupienia samochodu do¶æ starego, ale na chodzie,
kupionego okazyjnie ;)

Wzrost warto¶ci (od ceny zakupu do ceny z eurotaxu) spowodowa³, ¿e
paliwo to u mnie 108% kosztów ;)

64 Data: Wrzesien 01 2010 10:37:14
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: krzysiek82 

W dniu 2010-08-29 07:28, PB pisze:


Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

przydatne przydatne :)

--
krzysiek82

65 Data: Wrzesien 01 2010 10:27:04
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: kamil 



"PB"  wrote in message


Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

Wyszlo 17k na 15kkm rocznie bez utraty wartosci, z utrata jakies 22k. Tyle, ze dojazd do pracy trwa 40 minut, zamiast 1h20 zbiorkowmem z dwoma przesiadkami, wystawaniem na przystanku w deszczu i sniegu z trzyletnim dzieciakiem i tloczeniem sie jak sardynka w upale. Na dojazdy do pracy po 15km w jedna strone przez 200 dni w roku wychodzi jakies 6000km. Liczac taxi po 2zl za kilometr, zaplace za to 13k PLN plus conajmniej drugie tyle na dojazdy pod kino czy wynajem samochodu na wakacje.

Wychodzi, ze moj jest tanszy.



Pozdrawiam
Kamil

66 Data: Wrzesien 01 2010 10:28:54
Temat: Re: Kalkulator kilometra;-)
Autor: kamil 

"kamil"  wrote in message



"PB"  wrote in message

Jak by³o to nie bijcie;-)

http://www.kosztyjazdy.pl/

Wyszlo 17k na 15kkm rocznie bez utraty wartosci, z utrata jakies 22k. Tyle, ze dojazd do pracy trwa 40 minut, zamiast 1h20 zbiorkowmem z dwoma przesiadkami, wystawaniem na przystanku w deszczu i sniegu z trzyletnim dzieciakiem i tloczeniem sie jak sardynka w upale. Na dojazdy do pracy po 15km w jedna strone przez 200 dni w roku wychodzi jakies 6000km. Liczac taxi po 2zl za kilometr, zaplace za to 13k PLN plus conajmniej drugie tyle na dojazdy pod kino czy wynajem samochodu na wakacje.

Wychodzi, ze moj jest tanszy.

Nie doliczylem jeszcze zbiorkomu dla zony, ktora po drodze odstawiam i zgarniam spod biura - kolejny wydatek, ktorego nie ma z samochodem.



Pozdrawiam
Kamil

Kalkulator kilometra;-)



Grupy dyskusyjne