Grupy dyskusyjne   »   Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu

Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu



1 Data: Luty 16 2011 17:12:46
Temat: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Zygmunt Dariusz 

Pelna cycata z pochodzi z grupy dyskusyjnej pl.soc.prawo.

Wiem, ze tego typu tematy sa tutaj uwielbiane.
Sam pytajacy nie zdaje sobie sprawy z tego, ze sie staje smieszny.
-- -- -- -- -- -- -- --
Witam,

Przymierzam się powoli do własnego wesela i chciałbym znaleźć
kamerzystę i
fotografa, który nie będzie robił cyrków z wydaniem wszystkich
materiałów,
jakie wykona (łącznie z projektem nadruku na CD, okładki, itp) wraz z
przekazaniem praw autorskich.

Czy ktoś ma wzór takiej umowy lub samego oświadczenia o przekazaniu
praw
autorskich? Przy okazji mnie naszła taka wątpliwość - czy
kamerzysta/fotograf może w ogóle wydać tylko jedną kopię filmu na DVD
(pomijając ustalenia zawarte w umowie) i zastrzec sobie prawo
autorskie jak
również zabronić kopiowania lub rozpowszechniania takiej płyty? Pytam
w
kontekście tego, że po znajomych wiem, że często kamerzysta daje tylko
1
kopię filmu, za inne każe płacić jak za zboże i jeszcze debilny wg
mnie
nadruk na płycie i okładce, że wszelkie prawa autorskie zastrzeżone a
np.
jak klienci potencjalni przyjdą to na lewo i prawo pokazuje
poprzednie
materiały - nawet jeśli prawa autorskie są jego, to czy może
pokazywać
komukolwiek film albo bardziej wizerunki osób na nim zarejestrowanych?

Pozdrawiam
tp



2 Data: Luty 17 2011 21:53:46
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Alias Awatar 

W dniu 11-02-17 02:12, Zygmunt Dariusz pisze:

Pelna cycata z pochodzi z grupy dyskusyjnej pl.soc.prawo.

Wiem, ze tego typu tematy sa tutaj uwielbiane.
Sam pytajacy nie zdaje sobie sprawy z tego, ze sie staje smieszny.

Z doświadczenia wiem, że jezeli dobrze opłacisz ksiedzu tacę to
na ślubie nie bedzie juz gosciom głowy zawracał.

G.

3 Data: Luty 17 2011 13:30:11
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Stan.Matyska 

On 17 Lut, 21:53, Alias Awatar  wrote:

Z do wiadczenia wiem, e jezeli dobrze op acisz ksiedzu tac to
na lubie nie bedzie juz gosciom g owy zawraca .
G.

Ksiadz nie zbiera na tace, Prpaganda aktywisto.
StaM

4 Data: Luty 17 2011 22:39:19
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Thu, 17 Feb 2011 13:30:11 -0800 (PST), Stan.Matyska napisał(a):

On 17 Lut, 21:53, Alias Awatar  wrote:

Z do wiadczenia wiem, e jezeli dobrze op acisz ksiedzu tac to
na lubie nie bedzie juz gosciom g owy zawraca .
G.

Ksiadz nie zbiera na tace, Prpaganda aktywisto.

Pewnie, że sam nie zbiera, ma od tego ludzi.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

5 Data: Luty 19 2011 15:35:19
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjec/filmu
Autor: TheGuru 


Z do wiadczenia wiem, e jezeli dobrze op acisz ksiedzu tac to
na lubie nie bedzie juz gosciom g owy zawraca .
G.

Ksiadz nie zbiera na tace, Prpaganda aktywisto.

u mnie zbiera osobiscie

6 Data: Luty 18 2011 12:10:32
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 17 Feb 2011, Alias Awatar wrote:

W dniu 11-02-17 02:12, Zygmunt Dariusz pisze:
Pelna cycata z pochodzi z grupy dyskusyjnej pl.soc.prawo.

Wiem, ze tego typu tematy sa tutaj uwielbiane.
Sam pytajacy nie zdaje sobie sprawy z tego, ze sie staje smieszny.

Z doświadczenia wiem, że jezeli dobrze opłacisz ksiedzu tacę

  Jakoś nie odniosłem wrażenia, żeby to o księdza chodziło.

  Kwestia śmieszności to inna sprawa (czy to na pewno potencjalny
zamawiający "jest śmieszny"), i jak sądzę o taki właśnie flejm
chodziło ;P
  Jak ktoś pracuje (tak, *pracuje*) dla korporacji, to nikogo nie
dziwi "przenoszenie praw", a jak ktoś chce aby dla celów osobistych
tak zrobić aby warunki były podobne, to "ma być śmiesznie".
  IMO - wyłącznie kwestia skali (czytaj: dogadania się co do kwoty
i warunków przez konkretne osoby).

pzdr, Gotfryd

7 Data: Luty 19 2011 10:05:14
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Bronek Kozicki 

On 18/02/2011 11:10, Gotfryd Smolik news wrote:

Jak ktoś pracuje (tak, *pracuje*) dla korporacji, to nikogo nie
dziwi "przenoszenie praw",

tak żeby uniknąć nieporozumień http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_autorskie  :

Autorskie prawa osobiste - tych się nie przenosi
Autorskie prawa majątkowe - te można przenosić

Autorowi wątku zapewno chodzi o to drugie.


B.

8 Data: Luty 19 2011 20:49:25
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 19 Feb 2011, Bronek Kozicki wrote:

On 18/02/2011 11:10, Gotfryd Smolik news wrote:
Jak ktoś pracuje (tak, *pracuje*) dla korporacji, to nikogo nie
dziwi "przenoszenie praw",

tak żeby uniknąć nieporozumień http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_autorskie :

Autorskie prawa osobiste - tych się nie przenosi

  Ale to doskonale wiem.

Autorskie prawa majątkowe - te można przenosić

Autorowi wątku zapewno chodzi o to drugie.

  Zapewne.
  I dlatego dziwi mnie, że kogoś to dziwi :)

pzdr, Gotfryd

9 Data: Luty 19 2011 12:38:34
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Feb 2011 17:12:46 -0800 (PST),  Zygmunt Dariusz wrote:

Sam pytajacy nie zdaje sobie sprawy z tego, ze sie staje smieszny.

Smieszny ?
Smiesznie to moze byc jak sie okaze ze kazda plyta z wlasnego wesela
ma kosztowac 100zl, a odbitka 10zl .. a twoje wyczyny po pijaku trafia
do internetu.

-- -- -- -- -- -- -- --
Przymierzam się powoli do własnego wesela i chciałbym znaleźć
kamerzystę i
fotografa, który nie będzie robił cyrków z wydaniem wszystkich
materiałów,
jakie wykona (łącznie z projektem nadruku na CD, okładki, itp) wraz z
przekazaniem praw autorskich.

Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

J.

10 Data: Luty 19 2011 12:41:25
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Bronek Kozicki 

On 19/02/2011 11:38, J.F. wrote:

Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

i to powinno wystarczyć


B.

11 Data: Luty 19 2011 15:28:29
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: J.F. 

On Sat, 19 Feb 2011 12:41:25 +0000,  Bronek Kozicki wrote:

On 19/02/2011 11:38, J.F. wrote:
Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

i to powinno wystarczyć

A jak sie pojawia nowe ?
I sie okaze ze nie mozesz swojego wesela przerobic na holofilm i
ogladac na swoim holowizorze ?

J.

12 Data: Luty 19 2011 21:00:41
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 19 Feb 2011, Bronek Kozicki wrote:

On 19/02/2011 11:38, J.F. wrote:
Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

i to powinno wystarczyć

  Wskazywałem już obok - że nie.
  Głupiego przemontowania "swojego" filmu nie można wtedy (legalnie)
zrobić, a być może również RAWa na nowo wywołać (choć to może sporne,
czy to "rzemiosło" czy "twórczość") ani przykadrować, bo ustawa (jawnie!)
wymienia, że "liczy się" wtedy i tylko wtedy, o ile prawo do utworów
zależnych zostało wyraźnie przekazane.
"Wszystkich" też mi się nie widzi - to nie jest zbyt dobre określenie,
skoro wiadomo iż wszystkich się nie da, np. tych nieznanych (jeszcze),
nieszczególne jest to "wymienienie" :)
(wyobraź sobie, że uczeń w szkole na polecenie "wymień województwa
Polski" odpowiada: "wszystkie").

pzdr, Gotfryd

13 Data: Luty 19 2011 12:57:14
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjĂŞĂŚ/filmu
Autor: januszek 

J.F napisa?(a):

Przymierzam się powoli do własnego wesela i chciałbym znaleźÄ‡
kamerzystę i fotografa, który nie będzie robił cyrków z wydaniem
wszystkich materiałów, jakie wykona (łÄ…cznie z projektem nadruku na
CD, okładki, itp) wraz z przekazaniem praw autorskich.

Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

Hmm, a gdyby go (fotografa, kamerzyste) zatrudnil na umowe o prace,
czasowa, dwudniowa z odpowiednimi obowiazkami i wynagrodzeniem?

j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkoć zabija. WłÄ…cz myślenie!"

14 Data: Luty 19 2011 14:57:04
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia 19 Feb 2011 13:57:14 +0100, januszek napisał(a):

J.F napisa?(a):
Przymierzam się powoli do własnego wesela i chciałbym znaleźć
kamerzystę i fotografa, który nie będzie robił cyrków z wydaniem
wszystkich materiałów, jakie wykona (łącznie z projektem nadruku na
CD, okładki, itp) wraz z przekazaniem praw autorskich.
Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

ZTCW, to nie ma możliwości zawarcia stwierdzenia "wszystkich". Pola
eksploatacji muszą być wymienione explicite, inaczej umowę będzie można
podważyć.

Hmm, a gdyby go (fotografa, kamerzyste) zatrudnil na umowe o prace,
czasowa, dwudniowa z odpowiednimi obowiazkami i wynagrodzeniem?

Wystarczy odpowiednio sformułowana umowa o dzieło/zlecenie:
http://www.grupy.egospodarka.pl/Osoba-fizyczna-jako-zlecajacy-wykonanie-dziela,t,285861,8.html

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

15 Data: Luty 19 2011 15:54:38
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu
Autor: J.F. 

On Sat, 19 Feb 2011 14:57:04 +0100,  Sylwester Zarębski wrote:

J.F napisa?(a):
Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

ZTCW, to nie ma możliwości zawarcia stwierdzenia "wszystkich". Pola
eksploatacji muszą być wymienione explicite, inaczej umowę będzie można
podważyć.

Takie zapisy widywalem, czy podwazalne to nie wiem - sprawiala pewne
wrazenie legalnosci.
Trzeba bedzie poczekac na nizebyt uczciwego tworce albo oburzonych
spadkobiercow.

J.

16 Data: Luty 19 2011 20:52:29
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdj??/filmu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 19 Feb 2011, J.F. wrote:

On Sat, 19 Feb 2011 14:57:04 +0100,  Sylwester Zarębski wrote:
J.F napisa?(a):
Nasze prawo to chyba tak w ogole nie dopuszcza.
Co najwyzej "prawa majatkowe na wszystkich polach eksploatacji znanych
w chwili podpisania umowy" ..

ZTCW, to nie ma możliwości zawarcia stwierdzenia "wszystkich". Pola
eksploatacji muszą być wymienione explicite, inaczej umowę będzie można
podważyć.

Takie zapisy widywalem, czy podwazalne to nie wiem - sprawiala pewne
wrazenie legalnosci.

  Z tego co widywałem, to zdarza się *pośrednie* ich wyliczenie.
  Czyli np. wskazanie aktu prawnego, w których jest lista, a że
lista przykładowych (za to dość obszerna) praw jest w UPA, to
zapis "...wszystkich wymienionych w ..." dość skutecznie
przybliża się do wymagań Sylwestra.

pzdr, Gotfryd

17 Data: Luty 19 2011 13:57:36
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-17 02:12, Zygmunt Dariusz pisze:

Przymierzam się powoli do własnego wesela i chciałbym znaleźć
kamerzystę i
fotografa, który nie będzie robił cyrków z wydaniem wszystkich
materiałów,
jakie wykona (łącznie z projektem nadruku na CD, okładki, itp) wraz z
przekazaniem praw autorskich.

Czasami zastanawiam się, po co ludzie się żenią...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/być bohaterem czy być bohaterem Kieślowskiego - oto jest pytanie/

18 Data: Luty 19 2011 16:14:35
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Łatwa Jolka 


Czasami zastanawiam się, po co ludzie się żenią...

Z powodu uwarunkowań kulturowych (w tym religijnych), miejscami prawnych (np.  dziedziczenie, ubezpieczenie członka rodziny)
Jeśli chodzi o aspekty religijne, to oczywistym jest, ze katolik nie może bez poczucia winy i grzechu żyć (w znaczeniu również sypiać) z partnerem beż ślubu. Nieskończony konflikt sumienia - grzech, spowiedź, grzech, spowiedź,grzech, spowiedź,grzech, spowiedź...i tak wiecznie za życia, a po śmierci może jeszcze gorzej - na wieczność. Takich obywateli Janko jest w naszym kraju ponad 90% i chyba nie sądzisz, że wszyscy tacy odważni?
Myślę, że w przyszłości do bycia razem niepotrzebny będzie żaden urzędnik, ani boski, ani państwowy ( jeśli coś takiego jak instytucja państwa i kościoła się zachowa)

A'propos, pozwolę sobie przytoczyć:

>> Reklamacja
>>
>> W Ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA na MĘŻA i zauważyłam znaczny spadek
>> wydajności działania, w szczególności w aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA,
>> które działały dotychczas bez zarzutu w CHŁOPAKU. Dodatkowo MĄŻ -
>> widocznie
>> samoistnie - odinstalował kilka bardzo wartościowych programów takich jak
>> ROMANS i ZAINTERESOWANIE, a w zamian zainstalował zupełnie przeze mnie
>> niechciane aplikacje PIŁKA NOŻNA i BOKS. ROZMOWA nie działa zupełnie, a
>> aplikacja SPRZĄTANIE DOMU po prostu zawiesza system. Uruchamiałam
>> aplikacje
>> wsparcia KŁÓTNIĄ aby naprawić problem, ale bezskutecznie.
>>
>> Rozczarowana klientka.
>>
>> Droga Desperatko! Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK
>> jest
>> pakietem rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ jest systemem operacyjnym. Spróbuj
>> wprowadzić komendę: C:\\\\\\\\MYSLALAM_ZE_MNIE_KOCHASZ ściągnąć ŁZY oraz
>> zainstalować WINĘ. Jeśli wszystko zadziała jak powinno, MĄŻ powinien
>> automatycznie włączyć aplikacje BIŻUTERIA i KWIATY.
>> Pamiętaj jednak, iż nadużywanie tych aplikacji może doprowadzić MĘŻA do
>> wystąpienia błędu GROBOWA_CISZA lub PIWO. PIWO jest bardzo nieprzyjemnym
>> programem, który w pewnych sytuacjach może włączać plik
>> GŁOŚNE_CHRAPANIE.MP3. Cokolwiek byś nie robiła, pamiętaj jednak, żeby nie
>> instalować TEŚCIOWEJ.

19 Data: Luty 19 2011 17:11:50
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Marek Dyjor 

Łatwa Jolka wrote:

Czasami zastanawiam się, po co ludzie się żenią...

Z powodu uwarunkowań kulturowych (w tym religijnych), miejscami
prawnych (np.  dziedziczenie, ubezpieczenie członka rodziny)
Jeśli chodzi o aspekty religijne, to oczywistym jest, ze katolik nie
może bez poczucia winy i grzechu żyć (w znaczeniu również sypiać) z
partnerem beż ślubu. Nieskończony konflikt sumienia - grzech,
spowiedź, grzech, spowiedź,grzech, spowiedź,grzech, spowiedź...i tak
wiecznie za życia, a po śmierci może jeszcze gorzej - na wieczność.
Takich obywateli Janko jest w naszym kraju ponad 90% i chyba nie
sądzisz, że wszyscy tacy odważni?

z tym 90% to mocno pojechałaś...  :)

gdyby 90% obywateli miało takie dylematy moralne w Rp to by można było zrezygnować z zamków w drzwiach.

20 Data: Luty 21 2011 12:30:41
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-19 16:14, Łatwa Jolka pisze:

Czasami zastanawiam się, po co ludzie się żenią...

Z powodu uwarunkowań kulturowych (w tym religijnych), miejscami prawnych

Miałem na myśli kontekst wątku...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/większość Polaków nie zgadza się/

21 Data: Luty 21 2011 09:37:51
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: bofh@nano.pl 

On 17.02.2011 02:12, Zygmunt Dariusz wrote:

Pelna cycata z pochodzi z grupy dyskusyjnej pl.soc.prawo.

Wiem, ze tego typu tematy sa tutaj uwielbiane.
Sam pytajacy nie zdaje sobie sprawy z tego, ze sie staje smieszny.
-- -- -- -- -- -- -- --
Witam,

Przymierzam się powoli do własnego wesela i chciałbym znaleźć
kamerzystę i
fotografa, który nie będzie robił cyrków z wydaniem wszystkich
materiałów,
jakie wykona (łącznie z projektem nadruku na CD, okładki, itp) wraz z
przekazaniem praw autorskich.

Nikt rozsądny nie wyda wszystkich materiałów. Otrzymujesz efekt końcowy.
Fotograf jako twórca ma prawo ustalić jak ma być prezentowane jego
dzieło. Jak ktoś zgodzi się wydać, to oznacza, że nie warto brać go jako
fotografa.



Czy ktoś ma wzór takiej umowy lub samego oświadczenia o przekazaniu
praw
autorskich? Przy okazji mnie naszła taka wątpliwość - czy
kamerzysta/fotograf może w ogóle wydać tylko jedną kopię filmu na DVD
(pomijając ustalenia zawarte w umowie) i zastrzec sobie prawo
autorskie jak
również zabronić kopiowania lub rozpowszechniania takiej płyty? Pytam
w

Może. I jak najbardziej jest to zgodne z prawem. Co prawda jest coś
takiego jak użytek dozwolony. Więc można kopiować i przekazywać krewnym
i znajomym.

kontekście tego, że po znajomych wiem, że często kamerzysta daje tylko
1
kopię filmu, za inne każe płacić jak za zboże i jeszcze debilny wg
mnie
nadruk na płycie i okładce, że wszelkie prawa autorskie zastrzeżone a
np.

A myślisz, że taki fotograf czy kamerzysta to robią kokosy? 2000 zł
brutto za fotografowanie ślubu i wesela to w zasadzie lecenie po kosztach.

jak klienci potencjalni przyjdą to na lewo i prawo pokazuje
poprzednie
materiały - nawet jeśli prawa autorskie są jego, to czy może
pokazywać
komukolwiek film albo bardziej wizerunki osób na nim zarejestrowanych?

W tym przypadku ciężko mówić o rozpowszechnianiu. W dodatku sceny ogólne
może pokazywać ile chce, bo tu nie wymagana jest zgoda osoby
uwiecznionej na rozpowszechnianie wizerunku. Poza tym w umowie może być,
że twórca zastrzega sobie prawo wykorzystywania fragmentów dzieła w
swoim portfolio.

Wiesz co? Najlepiej to sam sobie zrób zdjęcia i film z wesela. Nie
będziesz miał potem problemów z prawami autorskimi.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

22 Data: Luty 21 2011 21:12:21
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Marek Dyjor 

Użytkownik wrote:

jak klienci potencjalni przyjdą to na lewo i prawo pokazuje
poprzednie
materiały - nawet jeśli prawa autorskie są jego, to czy może
pokazywać
komukolwiek film albo bardziej wizerunki osób na nim
zarejestrowanych?

W tym przypadku ciężko mówić o rozpowszechnianiu. W dodatku sceny
ogólne może pokazywać ile chce, bo tu nie wymagana jest zgoda osoby
uwiecznionej na rozpowszechnianie wizerunku. Poza tym w umowie może
być, że twórca zastrzega sobie prawo wykorzystywania fragmentów
dzieła w

pokazanie klientowi nie jest rozpowszechnianiem ani prezentacją publiczną i nie wymaga zgody uwiecznionych osób... :)

23 Data: Luty 21 2011 22:30:34
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-21 21:12, Marek Dyjor pisze:

pokazanie klientowi nie jest rozpowszechnianiem ani prezentacją
publiczną i nie wymaga zgody uwiecznionych osób... :)

Wytłumacz to pewnemu bucowi, który nie zapłacił za zlecenie i po blisko trzech latach zadzwonił z mordą strasząc sądem, bo zdjęcia znalazł w moim portfolio. Kłamiąc zresztą, że niedopłata jest znacznie mniejsza i łaskawie ją odda (oczywiście bez odsetek), a potem ja mu oddam rzekomą stratę, którą poniósł wskutek istnienia miniaturek owych ujęć na stronie (wyliczył sobie kilkadziesiąt tysięcy strat czyli rząd wielkości więcej niż opiewał budżet zlecenia).

Frajer zapomniał tylko, że nie podpisał umowy, ponieważ nie stawił się z resztą pieniędzy, ale zdjęcia i tak zdjąłem, ponieważ źle się rozmawia z kimś, komu śmierdzi z ust.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/zarabiam jedyne/

24 Data: Luty 21 2011 23:36:55
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Marek 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-02-21 21:12, Marek Dyjor pisze:
pokazanie klientowi nie jest rozpowszechnianiem ani prezentacją
publiczną i nie wymaga zgody uwiecznionych osób... :)

Wytłumacz to pewnemu bucowi, który nie zapłacił za zlecenie i po blisko
trzech latach zadzwonił z mordą strasząc sądem, bo zdjęcia znalazł w moim
portfolio. Kłamiąc zresztą, że niedopłata jest znacznie mniejsza i
łaskawie ją odda (oczywiście bez odsetek), a potem ja mu oddam rzekomą
stratę, którą poniósł wskutek istnienia miniaturek owych ujęć na stronie
(wyliczył sobie kilkadziesiąt tysięcy strat czyli rząd wielkości więcej
niż opiewał budżet zlecenia).

Frajer zapomniał tylko, że nie podpisał umowy, ponieważ nie stawił się z
resztą pieniędzy, ale zdjęcia i tak zdjąłem, ponieważ źle się rozmawia z
kimś, komu śmierdzi z ust.



Przepraszam, ale nie rozumiem kto tu jest frajer :) Zacząłeś pracę bez
podpisania umowy?

Pozdrawiam,
Marek

25 Data: Luty 21 2011 23:56:51
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-21 23:36, Marek pisze:

Przepraszam, ale nie rozumiem kto tu jest frajer :) Zacząłeś pracę bez
podpisania umowy?

Ależ skąd, zaliczka była, zdjęcia nie zostały oddane z braku wywiązania się finansowego. To niestety dość często spotykana sytuacja, dlatego zaliczki powinny być ustawiane tak, by choć trochę wyjść na plus.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/manieryzm subiektywistyczny, eklektyczna, wtórna empiria fizykalizmu pragnień/

26 Data: Luty 22 2011 11:25:36
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Marek 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-02-21 23:36, Marek pisze:
Przepraszam, ale nie rozumiem kto tu jest frajer :) Zacząłeś pracę bez
podpisania umowy?

Ależ skąd, zaliczka była, zdjęcia nie zostały oddane z braku wywiązania
się finansowego. To niestety dość często spotykana sytuacja, dlatego
zaliczki powinny być ustawiane tak, by choć trochę wyjść na plus.

A to rozumiem. Jednak życie mnie nauczyło, żeby nie zaczynać nawet z dobrymi
znajomymi bez umowy. A może właśnie z dobrymi znajomymi. I bez zaliczki
właśnie.
Jakoś tak jest w branżach, w których "ogółowi" wydaje się, że też coś
potrafi (myślę o fotografii i przyhotowywaniu stron www), że w pewnym
momencie dochodzą do wniosku "sam przecież też tak zrobię" i wtedy
przechodzi im ochota na dalszą współpracę, płacenie pozostałej części
wynagrodzenia, odbiór prac itd.
Dobrze przygotowana umowa (nie myślę tu o takiej, która ma na celu
wyrolowanie jednej ze stron, a tylko jasne ustalenie zobowiązań, praw i
terminów) to podstawa sukcesu.

Marek


--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/manieryzm subiektywistyczny, eklektyczna, wtórna empiria fizykalizmu
pragnień/

27 Data: Luty 22 2011 11:31:06
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-22 11:25, Marek pisze:

Dobrze przygotowana umowa (nie myślę tu o takiej, która ma na celu
wyrolowanie jednej ze stron, a tylko jasne ustalenie zobowiązań, praw i
terminów) to podstawa sukcesu.

Od dobrze przygotowanej umowy lepsza jest intuicja nakazująca olać pana w odpowiednim momencie. Realizacja dóbr z warunków niedotrzymania umowy to też ciężka praca, zwykle zmuszająca do otarcia się o prawników, a ich zapachu wyjątkowo nie trawię.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/człowiek na zdjęciu powinien być uśmiechnięty/

28 Data: Luty 22 2011 11:48:30
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Marek 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-02-22 11:25, Marek pisze:
Dobrze przygotowana umowa (nie myślę tu o takiej, która ma na celu
wyrolowanie jednej ze stron, a tylko jasne ustalenie zobowiązań, praw i
terminów) to podstawa sukcesu.

Od dobrze przygotowanej umowy lepsza jest intuicja nakazująca olać pana w
odpowiednim momencie. Realizacja dóbr z warunków niedotrzymania umowy to
też ciężka praca, zwykle zmuszająca do otarcia się o prawników, a ich
zapachu wyjątkowo nie trawię.

Też odpuściłbym sobie prawników (do pewnej kwoty zobowiązania), ale umowa ma
też efekt psychologiczny - w przypadku odstepującego od niej pozbawia
poczucia bezkarności. Bo jednak coś tam podpisał...

Pozdrawiam,
Marek



--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/człowiek na zdjęciu powinien być uśmiechnięty/

29 Data: Luty 22 2011 12:43:02
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-22 11:48, Marek pisze:

Też odpuściłbym sobie prawników (do pewnej kwoty zobowiązania), ale umowa ma
też efekt psychologiczny - w przypadku odstepującego od niej pozbawia
poczucia bezkarności. Bo jednak coś tam podpisał...

Z wyjątkiem działających tak ''zawodowców''...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/dojrzałość to czas, gdy już wszystko człowiekowi wisi i to jest fajny czas/

30 Data: Luty 26 2011 10:41:16
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 21 Feb 2011, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2011-02-21 21:12, Marek Dyjor pisze:
pokazanie klientowi nie jest rozpowszechnianiem ani prezentacją
publiczną i nie wymaga zgody uwiecznionych osób... :)

Wytłumacz to pewnemu bucowi, [...]
ją odda (oczywiście bez odsetek), a potem ja mu oddam rzekomą stratę, którą poniósł wskutek istnienia miniaturek owych ujęć na stronie

  Na *jakiej* stronie?
  Bo jeśli piszesz o stronie, do której dostęp mają różne osoby, a nie
*tylko* Twój *klient*, to jakby rozminąłeś się z meritum zacytowanego
zdania.
  Była mowa o pokazaniu *KLIENTOWI* (jak sądzę, osoba z ktorą ma się
zawartą co najmniej umowę zobowiązującą - potocznie zwaną "umową
przedwstępną" - już się łapie), właśnie jako przeciwieństwo
pokazywania *publicznego* (każdemu kto ma chęć obejrzeć).

pzdr, Gotfryd

31 Data: Luty 26 2011 13:30:31
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-26 10:41, Gotfryd Smolik news pisze:

Na *jakiej* stronie?
Bo jeśli piszesz o stronie, do której dostęp mają różne osoby, a nie
*tylko* Twój *klient*, to jakby rozminąłeś się z meritum zacytowanego
zdania.
Była mowa o pokazaniu *KLIENTOWI* (jak sądzę, osoba z ktorą ma się
zawartą co najmniej umowę zobowiązującą - potocznie zwaną "umową
przedwstępną" - już się łapie), właśnie jako przeciwieństwo
pokazywania *publicznego* (każdemu kto ma chęć obejrzeć).

Ale o czym mowa? Minęło 2 i pół roku od ostatecznego terminu zapłaty, nie zapłacono za usługę, umowa jest nieważna. Poza tym nigdy nie było umowy na wyłączność.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/święta to taki czas pomiędzy końcem października, a 24 grudnia/

32 Data: Luty 26 2011 23:54:27
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 26 Feb 2011, Janko Muzykant wrote:

Ale o czym mowa?

  O prawie do ochrony wizerunku na przykład.

Minęło 2 i pół roku od ostatecznego terminu zapłaty

  Ale to nikogo nie obchodzi! :O
(wiem, Ciebie obchodzi, ale nie tego dotyczył post Marka, który to
post był wcześniej!)
  Poprzednik zwracał uwagę, że (podobnie, jak "sobie" robić zdjęcia),
również pokazywać zdjęcia (w tym zawierające elementy chronione,
w tym wizerunek, znaki towarowe nie wykorzystywane w celach związanych
ze sprzedażą posiadanego towaru itede) *swoim klientom* możesz bez
niczyjej zgody (w tym "zamawiającego zdjęcia").
  A Ty zacząłeś miażdżyć tę wersję argumentem o publicznym portfolio ;)

  Zacytuję treść postu Marka, do której pisałeś swój komentarz:
+++
  pokazanie klientowi
  nie jest rozpowszechnianiem
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  ani prezentacją publiczną
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  i nie wymaga zgody
  uwiecznionych osób... :)
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
-- -

nie zapłacono za usługę, umowa jest nieważna.

  Ale w kontekście o którym była mowa, to mamy gdzieś umowę o zrobienie
zdjęcia (to czy ona jest czy nie), usługę (to czy mowa o usłudze czy
wręcz przeciwnie, np. o zrobieniu na złość), fakt wywiązania się (lub
nie) i tak dalej!
  Pokazujemy "jednostkowej osobie" (nie dając kopii), pokazujemy
w roli portfolio, nie ma ani "publikacji", ani "powielania"
ani "rozpowszechnienia", ani żadnego innego naruszenia niczyich praw.

  Odniosłeś się (w swoim komentarzu) do innego kontekstu niż ten
o którym była mowa (i tylko to skomentowałem) - po prostu post
Marka nie stanowi żadnego argumentu (ani za ani przeciw) w sprawie
którą opisujesz, a zacząłeś słowami "powiedz to bucowi".
  *TYM* "buc" się nie przejmie, bo go TA sprawa nie dotyczy :D

pzdr, Gotfryd

33 Data: Luty 26 2011 05:58:46
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Feb 21, 4:30 pm, Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-02-21 21:12, Marek Dyjor pisze:

> pokazanie klientowi nie jest rozpowszechnianiem ani prezentacją
> publiczną i nie wymaga zgody uwiecznionych osób... :)

Wytłumacz to pewnemu bucowi, który nie zapłacił za zlecenie i po blisko
trzech latach zadzwonił z mordą strasząc sądem, bo zdjęcia znalazł w
moim portfolio. Kłamiąc zresztą, że niedopłata jest znacznie mniejsza i
łaskawie ją odda (oczywiście bez odsetek), a potem ja mu oddam rzekomą
stratę, którą poniósł wskutek istnienia miniaturek owych ujęć na stronie
(wyliczył sobie kilkadziesiąt tysięcy strat czyli rząd wielkości więcej
niż opiewał budżet zlecenia).

Frajer zapomniał tylko, że nie podpisał umowy,

Jesli ktokolwiek okazal sie w tym wypadku frajerem, to nie byl to ten,
o ktorym piszesz.

ponieważ nie stawił się z
resztą pieniędzy, ale zdjęcia i tak zdjąłem,

Cykora poczules?

ponieważ źle się rozmawia z
kimś, komu śmierdzi z ust.

Moze to nie smrod z ust, tylko z sikania pod wiatr.

34 Data: Luty 26 2011 16:30:34
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-26 14:58, Zygmunt Dariusz pisze:
[...]
Ależ cię to musi boleć, być tak ignorowanym :)
Ale mam plan: załóż kilka kont i pospieraj się ze sobą.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/dzień dobry, nie piję, nie palę, nie ćpam - czy należy mi się renta?/

35 Data: Luty 26 2011 16:38:31
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Marek Wyszomirski 

W dniu 2011-02-26 16:30, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2011-02-26 14:58, Zygmunt Dariusz pisze:
[...]
Ależ cię to musi boleć, być tak ignorowanym :)
Ale mam plan: załóż kilka kont i pospieraj się ze sobą.

Co ty mu podpowiadasz??? Jak posłucha nie nadążymy z aktualizacją filtrów:-( Lepiej niech własną grupę dyskusyjną założy - tam przynajmniej nie będzie nikomu smiecił.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

36 Data: Luty 26 2011 16:42:32
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2011-02-26 16:38, Marek Wyszomirski pisze:

Ale mam plan: załóż kilka kont i pospieraj się ze sobą.

Co ty mu podpowiadasz??? Jak posłucha nie nadążymy z aktualizacją
filtrów:-( Lepiej niech własną grupę dyskusyjną założy - tam
przynajmniej nie będzie nikomu smiecił.

Ajajaj... zapomniałem, że mógłby naprawdę mnie posłuchać... Wciąż zbyt często traktuję niektórych ludzi poważniej, niż na to zasługują :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/to bardzo intuicyjne, choć mocno zagmatwane/

37 Data: Luty 26 2011 08:27:06
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Feb 26, 10:42 am, Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-02-26 16:38, Marek Wyszomirski pisze:

>> Ale mam plan: załóż kilka kont i pospieraj się ze sobą.

> Co ty mu podpowiadasz??? Jak posłucha nie nadążymy z aktualizacją
> filtrów:-( Lepiej niech własną grupę dyskusyjną założy - tam
> przynajmniej nie będzie nikomu smiecił.

Ajajaj... zapomniałem, że mógłby naprawdę mnie posłuchać... Wciąż zbyt
często traktuję niektórych ludzi poważniej, niż na to zasługują :)

Najbardziej was boli, ze obnazam wasza smiesznosc.

38 Data: Luty 26 2011 08:25:25
Temat: Re: Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu
Autor: Zygmunt Dariusz 

On Feb 26, 10:30 am, Janko Muzykant  wrote:

W dniu 2011-02-26 14:58, Zygmunt Dariusz pisze:
[...]
Ale ci to musi bole , by tak ignorowanym :)
Ale mam plan: za kilka kont i pospieraj si ze sob .

Nie doceniasz mnie -  od wielu lat mam zawsze po kilka kont.
Z roznych komputerow i nawet z roznych miejscowosci.

Kamerzysta/fotograf i prawo do zdjęć/filmu



Grupy dyskusyjne