Pięknie próbował się bronić na konferencji - oczywiście większości nie przekonał do swoich racji.

Nie poruszył jednak jednego ważnego tematu: szkoleń kierowców. Coś tam bąknął o nowych egzaminach na prawo jazdy, ale ani słowem nie wspomniał o brakujących MIEJSCACH DO ĆWICZEŃ. Brakuje placów i torów, czyli miejsc, gdzie można poćwiczyć i się wyszumieć.

Czemu w ogóle nie poruszył tego tematu?
Czemu mieszkając w Trójmieście do najbliższego toru mam 200 km? W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

Czy którykolwiek dziennikarz zapytał o o to? Nie wiem, to TV wyłÄ…czyła transmisję. Pewnie przeszedł czas na reklamy.

--
MN

w Trojmiescie mozesz sobie pojedzic na nartach wodnych wiec nie
narzekaj

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Nie poruszył jednak jednego ważnego tematu: szkoleń kierowców. Coś tam bąknął o nowych egzaminach na prawo jazdy, ale ani słowem nie wspomniał o brakujących MIEJSCACH DO ĆWICZEŃ. Brakuje placów i torów, czyli miejsc, gdzie można poćwiczyć i się wyszumieć.

Czemu mieszkając w Trójmieście do najbliższego toru mam 200 km? W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

W dniu 2013-01-09 15:55, J.F pisze:

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Nie poruszył jednak jednego ważnego tematu: szkoleń kierowców. Coś tam
bąknął o nowych egzaminach na prawo jazdy, ale ani słowem nie
wspomniał o brakujących MIEJSCACH DO ĆWICZEŃ. Brakuje placów i torów,
czyli miejsc, gdzie można poćwiczyć i się wyszumieć.

A nie ma teraz obowiazkowego drugiego stopnia szkolenia/egzaminow ?

Użytkownik "Marcin N"  napisał w
W dniu 2013-01-09 15:55, J.F pisze:

Nie poruszył jednak jednego ważnego tematu: szkoleń kierowców. Coś tam
bąknął o nowych egzaminach na prawo jazdy, ale ani słowem nie
wspomniał o brakujących MIEJSCACH DO ĆWICZEŃ. Brakuje placów i torów,
czyli miejsc, gdzie można poćwiczyć i się wyszumieć.

A nie ma teraz obowiazkowego drugiego stopnia szkolenia/egzaminow ?

Wycofali się z tego. Znaczy odłożyli na kilka lat. Być może zrozumieli, że nie ma, gdzie ćwiczyć, a być może z innego powodu.

W dniu 2013-01-09 18:20, J.F pisze:

Czekaj, az sciagnalem tekst jednolity ... ciagle jest art 91, miedzy 4 a
8 miesiacem nalezy odbyc dodatkowe szkolenie.

2h teorii i 1h praktyki ... z jednej strony smiech, z drugiej ... taka
ilosc to chyba nalezaloby dorzucic do kursu podstawowego ... a moze
jednak nie ?

On 2013-01-09, Marcin N  wrote:

Nie wiem, gdzie słyszałem, że wycofali się z tego. Jednym uchem
wleciało, innym wyleciało.

Dnia Wed, 9 Jan 2013 18:20:41 +0100, J.F napisał(a):

Wycofali się z tego. Znaczy odłożyli na kilka lat. Być może
zrozumieli, że nie ma, gdzie ćwiczyć, a być może z innego powodu.

Czekaj, az sciagnalem tekst jednolity ... ciagle jest art 91, miedzy 4
a 8 miesiacem nalezy odbyc dodatkowe szkolenie.

2h teorii i 1h praktyki ... z jednej strony smiech, z drugiej ...

taka
ilosc to chyba nalezaloby dorzucic do kursu podstawowego ... a moze
jednak nie ?

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Dnia Wed, 9 Jan 2013 18:20:41 +0100, J.F napisał(a):

Czekaj, az sciagnalem tekst jednolity ... ciagle jest art 91, miedzy 4
a 8 miesiacem nalezy odbyc dodatkowe szkolenie.

A tam gdzieś pod koniec nie ma gwiazdki że ten punkt wchodzi w życie kiedyś
tam później?

W każdym razie nie ma rozporządzeń mówiących co ma być na tym kursie, kto
ma to robić, gdzie, homlogacje, uprawnienia, koncesje, koszty itp. itd...

2h teorii i 1h praktyki ... z jednej strony smiech, z drugiej ...

W sumie wystarczy - ten kurs nie ma ambicji nikogo niczego nowego nauczyć,
bo tego się nie da zrobić.
Chodzi tylko o to żeby młody kierowca sam sobie unaocznił swoje aktualne
umiejętności w dziedzinie panowania nad samochodem.

taka
ilosc to chyba nalezaloby dorzucic do kursu podstawowego ... a moze
jednak nie ?

Nie, bo na kursie kierowca zdaje sobie sprawę że umie niewiele.
Po pół roku wie że umie już wszystko i trzeba go tylko z błędu wyprowadzić.

Użytkownik "Tomasz Pyra"

taka
ilosc to chyba nalezaloby dorzucic do kursu podstawowego ... a moze
jednak nie ?

Nie, bo na kursie kierowca zdaje sobie sprawę że umie niewiele.
Po pół roku wie że umie już wszystko i trzeba go tylko z błędu wyprowadzić.

Dnia Wed, 9 Jan 2013 21:36:09 +0100, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"

taka
ilosc to chyba nalezaloby dorzucic do kursu podstawowego ... a moze
jednak nie ?

Nie, bo na kursie kierowca zdaje sobie sprawę że umie niewiele.
Po pół roku wie że umie już wszystko i trzeba go tylko z błędu
wyprowadzić.

I to na takim zwykłym kursie zrobią ?!

W dniu 2013-01-09 21:45, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Wed, 9 Jan 2013 21:36:09 +0100, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"

taka
ilosc to chyba nalezaloby dorzucic do kursu podstawowego ... a moze
jednak nie ?

Nie, bo na kursie kierowca zdaje sobie sprawę że umie niewiele.
Po pół roku wie że umie już wszystko i trzeba go tylko z błędu
wyprowadzić.

I to na takim zwykłym kursie zrobią ?!

No nie - ten dodatkowy z godziną praktyki to jak rozumiem ma być płyta
poślizgowa, próby sprawnościowe itp.
Wystarczy żeby pokazać że przy 100km/h samochód jest nie do opanowania przy
jakimkolwiek manewrze innym niż jazda prosto.

Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Tomasz Pyra"

Nie, bo na kursie kierowca zdaje sobie sprawę że umie niewiele.
Po pół roku wie że umie już wszystko i trzeba go tylko z błędu wyprowadzić.

I to na takim zwykłym kursie zrobią ?!

Witm,

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Pięknie próbował się bronić na konferencji - oczywiście większości nie przekonał do swoich racji.
Coś tam bąknął o nowych egzaminach na prawo jazdy

Użytkownik "Szuwaks"  napisał w wiadomości

Witm,

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Pięknie próbował się bronić na konferencji - oczywiście większości nie przekonał do swoich racji.
Coś tam bąknął o nowych egzaminach na prawo jazdy

Paweł Piskorski (były prezydent Warszawy) wrzucił na swój blog u Lisa anegdotę:

PR a drogi czyli dziś anegdota

Usłyszałem zabawną historyjkę z ostatnich dni z kulis naszego rządu. Minister Sławomir Nowak przygotowywał spektakularny i bardzo rozbudowany program poprawy bezpieczeństwa na drogach. Zawiera on m.in. nowe, trudniejsze zasady egzaminów na prawo jazdy, które właśnie wchodzą w życie. Uznano, że to sprawa niepopularna i zastanawiano się jak złagodzić obraz tego posunięcia.

Jeden z PRowców rządu zaproponował żeby pokazać, że wcale ten egzamin nie taki straszny i że każdy może go zdać. Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że jako realizację tego pomysłu podsunął ideę, że może by minister Nowak dał przykład i na oczach kamer i innych mediów zdałby ten egzamin. Podzięką za pomysł była nie tylko karczemna awantura ale otarło się nawet o możliwoć wylania owego PRowca z roboty. Urocza anegdota.
Egzaminować to my, ale nie nas.

http://pawelpiskorski.natemat.pl/46333,pr-a-drogi-czyli-dzis-anegdota

-:)

-- Pozdrawiam
Szuwaks

Dnia pięknego Wed, 09 Jan 2013 19:07:42 +0100 osobnik zwany Szuwaks
napisał:

Witm,

Użytkownik "Marcin N"  napisał w
wiadomości

Pięknie próbował się bronić na konferencji - oczywiście większości nie
przekonał do swoich racji.
Coś tam bąknął o nowych egzaminach na prawo jazdy

Paweł Piskorski (były prezydent Warszawy) wrzucił na swój blog u Lisa
anegdotę:

Witam,

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Paweł Piskorski (były prezydent Warszawy) wrzucił na swój blog u Lisa
anegdotę:

Szuwi,
ja bym specjalnie Piskorskiemu w tym temacie nie wierzył, zwłaszcza, że
on ma z Nowakiem na pieńku

W dniu 2013-01-09 19:07, Szuwaks pisze:

Paweł Piskorski (były prezydent Warszawy) wrzucił na swój blog u Lisa anegdotę:

Usłyszałem zabawną historyjkę z ostatnich dni z kulis naszego rządu.

On 2013-01-09 15:43:13 +0100, Marcin N  said:

W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

W dniu 2013-01-10 11:13, Bydlę pisze:

On 2013-01-09 15:43:13 +0100, Marcin N  said:

W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

Możesz rozwinąć?

On 2013-01-10 13:14:13 +0100, Marcin N  said:

W dniu 2013-01-10 11:13, Bydlę pisze:

On 2013-01-09 15:43:13 +0100, Marcin N  said:

W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

Możesz rozwinąć?

Tor mam rozwinąć?

W dniu 2013-01-10 14:37, Bydlę pisze:

On 2013-01-10 13:14:13 +0100, Marcin N  said:

W dniu 2013-01-10 11:13, Bydlę pisze:

On 2013-01-09 15:43:13 +0100, Marcin N said:

W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

Możesz rozwinąć?

Tor mam rozwinąć?

Teza: tor jest za mały, by ćwiczyć własnym samochodem.
Pytanie: a pożyczonym da się ćwiczyć?

On 2013-01-10 16:43:58 +0100, Marcin N  said:

W dniu 2013-01-10 14:37, Bydlę pisze:

On 2013-01-10 13:14:13 +0100, Marcin N  said:

W dniu 2013-01-10 11:13, Bydlę pisze:

On 2013-01-09 15:43:13 +0100, Marcin N said:

W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

Możesz rozwinąć?

Tor mam rozwinąć?

Teza: tor jest za mały, by ćwiczyć własnym samochodem.
Pytanie: a pożyczonym da się ćwiczyć?

No skąd. Choć w sumie obcym pojazdem to można się odważyć, ale tory (gokardowe)

Czemu mieszkając w Trójmieście do najbliższego toru mam 200 km? W dodatku tor jest za mały, żeby poćwiczyć tam własnym samochodem.

 są na tyle wąskie, że każdy błąd może się skończyć wypadnięciem poza asfalt i uszkodzeniem pojazdu. Przecież nie o to chodzi, żeby się rozbić.