Grupy dyskusyjne   »   Kierowca - mode ON

Kierowca - mode ON



1 Data: Czerwiec 02 2008 04:03:24
Temat: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy chwilę
i ruszamy dalej w swoją drogę.

Kiedy jednak wsiadamy do samochodu, coś złego dzieje się z nami, a
przynajmniej z większością nas, nagle wszyscy jadący wolniej to
zawalidrogi. kapelusznicy itp.

Co prawda nie należę, do osób poganiających innych światłami, albo klaksonem
(uznaję, ze każdy ma takie samo prawo do korzystania z dróg), ale kilka
razy sam siebie przyłapałem na tym, że poczułem się lekko zirytowany, kiedy
ktoś na trasie śmiał wytrącić mnie z mojego rytmu jazdy i zmusił do
zwolnienia. Osobiście widywałem różne przypadki: od wyrażania swojego
niezadowolenia klaksonem i drogowymi poprzez różne gestykulacje i wyzwiska
a także hamowanie komuś przed maską do rękoczynów włącznie. Parę lat temu,
kierowca stojący za nauka jazdy, wysiadł - po chyba trzeciej nieudanej
próbie ruszenia przez przyszłego kierowcę - i kopnął w drzwi maluszka z L
na dachu (pewnie wielu z Was zna drastyczniejsze historie).

Co się z nami dzieje, gdy wsiadamy za kółko?

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana



2 Data: Czerwiec 02 2008 07:28:54
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Lopez 

Tomasz Motyliński wrote:

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w
którą strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu
czekamy chwilę i ruszamy dalej w swoją drogę.

(...)

Co się z nami dzieje, gdy wsiadamy za kółko?

(...)

Ja mam odwrotnie. Zazwyczaj chodze szybciej niz przecietny pieszy. Irytuje
sie jak ktos idzie srodkiem chodnika, albo kluczy (na trzezwo) od sciany do
kraweznika i nie wiadomo z ktorej strony go obejsc. A jak idacy przedemna
niespodziewanie zmieni kierunek ruchu i wpadniemy na siebie - ciezko mi
przychodzi powiedziec przepraszam, bo dlaczego jaj mam przepraszac, skoro
ten ktos nie wie gdzie chce isc?

A w aucie. Tez sie spiesze, ale jak stoje w korku to nie wyprzedzam
zygzakami, wpuszczam wlaczajaych sie, na autostradzie wolniejszych mijam, a
to z lewej, a to z prawej (jak jest wolne), a w przypadku blokowania obu
pasow mrugam tylko na tych, ktorzy jada lewym pasem ponizej 120km/h,
zjezdzam tez samobojcom jak widze ich w lusterku (jak sie da, z bezpiecznym
wyprzedzeniem). Na zwyklych drogach wkurzam sie tylko na zawalidrogi
(ciagniki, itp.), bo rozumiem tych kierowcow, ktorzy lubia jezdzic
przepisowo.

Jakis dziwny jestem. Moze dlatego, ze ze Slaska?
:)

Pzdrwm.

--
Lopez de Bytom en Silesia

3 Data: Czerwiec 02 2008 10:12:38
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor:  

Lopez  napisał(a):

Jakis dziwny jestem. Moze dlatego, ze ze Slaska?
:)

Wiesz co, ja nie wiem, też jestem ze Śląska i też mnie strasznie wkurzają
piesze zawalidrogi. ;) A najbardziej dzieci, które nie wiedzą co się dzieje
dookoła nich i łażą w bliżej nieokreślonym kierunku nie zważając na zagrożenie
utraty zdrowia ze strony rozpędzonych 100 kg. ;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Czerwiec 02 2008 05:39:27
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: DoQ  

Tomasz Motyliński  napisał(a):

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy chwilę
i ruszamy dalej w swoją drogę.

Owszem, przeszkadzają mi. Czesto trafi sie jakas stara klempa, ktora idzie 
wprost na mnie i oczekuje z mojej strony dematerializacji. Kiedy juz wpada na
mnie, badz tez trafi mnie ramieniem jest wielce oburzona. Najczesciej wtedy
pytam czy jestem przezroczysty.

Najciekawiej jest natomiast w hipermarketach. Wsadzi jedno z drugim leb w
polke po czym zapomina o calym swiecie. Wozek oczywiscie postawi na srodku, w
jedynym mozliwym i tak waskim juz przejsciu - zero wyobrazni. Bezmyslnosc
idealnie przekalkowana zza kierownicy, a przeciez wiekszosc jezdzi do
hipermarketow samochodami.
 


Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Czerwiec 02 2008 06:27:29
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Myjk 

DoQ  napisać:

Wozek oczywiscie postawi na srodku

Albo w poprzek... :/ Ja zawsze biorę taranem takich...
Na ulicy zadowalam się bluzgami, z wiadomych przyczyn. ;)P

Więc nie mam czegoś takiego jak Kierowca mode ON.
Ogólnie irytacją reaguję na bezmyślność i samolubność.

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl

6 Data: Czerwiec 02 2008 09:32:03
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: MichałG 

DoQ pisze:
[...]


Owszem, przeszkadzają mi. Czesto trafi sie jakas stara klempa, ktora idzie  wprost na mnie i oczekuje z mojej strony dematerializacji. Kiedy juz wpada na
mnie, badz tez trafi mnie ramieniem jest wielce oburzona. Najczesciej wtedy
pytam czy jestem przezroczysty.

Najciekawiej jest natomiast w hipermarketach. Wsadzi jedno z drugim leb w
polke po czym zapomina o calym swiecie. Wozek oczywiscie postawi na srodku, w
jedynym mozliwym i tak waskim juz przejsciu - zero wyobrazni. Bezmyslnosc
idealnie przekalkowana zza kierownicy,

Powiedz czasem z usmiechem 'przepraszam' zatrzymując sie przed wózkiem lub tą klempą na chodniku, nawet sobie nie wyobrażasz jak to skutkuje.... :-(

M.

7 Data: Czerwiec 02 2008 07:25:30
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Lejgo_inc 

On 2 Cze, 09:39, "DoQ "  wrote:

Tomasz Motyliński  napisał(a):

> Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
> przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
> chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
> strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy chwilę
> i ruszamy dalej w swoją drogę.

Owszem, przeszkadzają mi. Czesto trafi sie jakas stara klempa, ktora idzie
wprost na mnie i oczekuje z mojej strony dematerializacji. Kiedy juz wpada na mnie, badz tez trafi mnie ramieniem jest wielce oburzona. Najczesciej wtedy pytam czy jestem przezroczysty.

Pol bidy jak idziesz. Mi sie takie najczesciej materializuja przed
kolem roweru na sciezce rowerowej. I wytlumacz takiej, ze akurat tam
rower ma jakies podstawy istnienia....

Najciekawiej jest natomiast w hipermarketach. Wsadzi jedno z drugim leb w
polke po czym zapomina o calym swiecie. Wozek oczywiscie postawi na srodku, w

Iiiii tam... polskie supermarkety to drobiazg, kultura i wielkie puste
przestrzenie. Nie wiem czy wiecie jak wyglada typowy moskiewski aszan
w sobote popoludniu. To nie jest jeden wozek na srodku alejki, tylko
dziesiec. I tepota tlumu bezmyslnie pracego "byle do przodu"... Wtedy
to mi sie "kierowca mode" przelacza z "on" na "kill'em all" :)
Ale od kiedy unikam supermarketow jak ognia, a za to czesciej jezdzimy
z kolegami na gokarty, to jakby na ulicy, za kolkiem jestem
lagodniejszy.

pozdr,
Leszek
www.cececepe.blogspot.com
www.kotpaskowy.pl/foto

8 Data: Czerwiec 02 2008 08:01:49
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: venioo 

Tomasz Motyliński pisze:

Co się z nami dzieje, gdy wsiadamy za kółko?


Najlepiej to wszystko wyjasnia kreskowka ze stajni W. Disneya
Glowna role gra Goofy, a tytul tego dziela to "Pan Samochodziarz"

POLECAM :)
Tak prawdziwe, ze az smieszne :)

--
venioo

9 Data: Czerwiec 02 2008 17:04:47
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Axman 

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy chwilę
i ruszamy dalej w swoją drogę.

A kto powiedzial ze tak jest ?

Spiesz sie kiedys np do urzedu i majac do pokonania trzy pietra traf na
inwalide.
W sklepie tez tak cierpliwie czekasz w kolejce do kasy ?

Nie mowie ze poganiamy, ale co sobie myslisz to myslisz.
A jak nie myslisz zle .. to nastepnym razem sie zastanow czemu .. moze
sprawa dotyczy 10s, a w perspektywie masz 10 min spaceru.

Kiedy jednak wsiadamy do samochodu, coś złego dzieje się z nami, a
przynajmniej z większością nas, nagle wszyscy jadący wolniej to
zawalidrogi. kapelusznicy itp.

No bo zawalidrogi, chcialoby sie szybciej, a tu taki jeden przeszkadza :-)

Parę lat temu,
kierowca stojący za nauka jazdy, wysiadł - po chyba trzeciej nieudanej
próbie ruszenia przez przyszłego kierowcę - i kopnął w drzwi maluszka z L
na dachu (pewnie wielu z Was zna drastyczniejsze historie).

Jestesmy doswiadczeni, ustawiamy sie obok L a nie za nia, bo moze ruszac nie
umie :-)

Ax.

10 Data: Czerwiec 02 2008 12:22:01
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Axman  m.in. napisał(a)::

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy
chwilę i ruszamy dalej w swoją drogę.

A kto powiedzial ze tak jest ?

Nauka. :)

 
Spiesz sie kiedys np do urzedu i majac do pokonania trzy pietra traf na
inwalide.
W sklepie tez tak cierpliwie czekasz w kolejce do kasy ?

Tak, nie jestem pępkiem świata, każdy ma takie samo prawo do tego aby iść po
schodach, robić zakupy etc. Sam dość długi czas chodziłem o kulach, nie
wpychałem się bez kolejki bo ja o kulach, ale też nie życzyłbym sobie
poganiania mnie wtedy.
 
Nie mowie ze poganiamy, ale co sobie myslisz to myslisz.

A dlaczego nie możemy sobie tylko myśleć za kółkiem? Tu w ruch idzie całe
oręże jakie mamy.

Kiedy jednak wsiadamy do samochodu, coś złego dzieje się z nami, a
przynajmniej z większością nas, nagle wszyscy jadący wolniej to
zawalidrogi. kapelusznicy itp.

No bo zawalidrogi, chcialoby sie szybciej, a tu taki jeden przeszkadza :-)

I to jest powód aby trąbić, poganiać światłami i robić inne dziwne rzeczy w
moich oczach dyskwalifikujących takie delikwenta z ruchu ulicznego? Emocje
to rzecz ludzka, ale brak umiejętności panowania nad nimi w połączeniu ze
skłonnościami do agresji na drodze to taki dynamit. Człowiek powinien się
leczyć, a nie jeździć po drogach samochodem. O ile jeszcze kończy się na
klaksonie, czy mruganiu światłami to można przeżyć, ale często widuję ludzi
tak agresywnie zachowujacych się na drodze, że zastanawiam się, jakim cudem
oni się jeszcze zabili (lub kogoś).


--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

11 Data: Czerwiec 02 2008 15:48:58
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 02 Jun 2008 12:22:01 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy
chwilę i ruszamy dalej w swoją drogę.

A kto powiedzial ze tak jest ?

Nauka. :)

To zmień naukę, bo kłamie.

Spiesz sie kiedys np do urzedu i majac do pokonania trzy pietra traf na
inwalide.
W sklepie tez tak cierpliwie czekasz w kolejce do kasy ?

Tak, nie jestem pępkiem świata, każdy ma takie samo prawo do tego aby iść po
schodach, robić zakupy etc. Sam dość długi czas chodziłem o kulach, nie
wpychałem się bez kolejki bo ja o kulach, ale też nie życzyłbym sobie
poganiania mnie wtedy.

Dlatego tęż, skoro prawo jest takie samo, to ja ni eutrudniam innym i
chcę, żeby inni takoż samo się zachowywali. Żeby zauważali innych i w
miare możliwości im ułatwiali.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

12 Data: Czerwiec 02 2008 19:36:54
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: J.F. 

On Mon, 02 Jun 2008 12:22:01 +0200,  Tomasz Motyliński wrote:

Spiesz sie kiedys np do urzedu i majac do pokonania trzy pietra traf na
inwalide.
W sklepie tez tak cierpliwie czekasz w kolejce do kasy ?

Tak, nie jestem pępkiem świata, każdy ma takie samo prawo do tego aby iść po
schodach, robić zakupy etc.

Ale nie w kapeluszu :-)

Sam dość długi czas chodziłem o kulach, nie
wpychałem się bez kolejki bo ja o kulach, ale też nie życzyłbym sobie
poganiania mnie wtedy.

Nie mowie ze poganiamy, ale co sobie myslisz to myslisz.

A dlaczego nie możemy sobie tylko myśleć za kółkiem? Tu w ruch idzie całe
oręże jakie mamy.

Zaraz zaraz - przeciez nie wszyscy w zamochodzie od razu trabia i
migaja, a zrozumienie w kolejce ze sie nie jest pepkiem swiata
nie oznacza braku irytacji :-)
Powinny byc osobne schody i kasy dla kapelusznikow :-)

Kiedy jednak wsiadamy do samochodu, coś złego dzieje się z nami, a
przynajmniej z większością nas, nagle wszyscy jadący wolniej to
zawalidrogi. kapelusznicy itp.

No bo zawalidrogi, chcialoby sie szybciej, a tu taki jeden przeszkadza :-)

I to jest powód aby trąbić, poganiać światłami i robić inne dziwne rzeczy w
moich oczach dyskwalifikujących takie delikwenta z ruchu ulicznego? Emocje
to rzecz ludzka, ale brak umiejętności panowania nad nimi w połączeniu ze
skłonnościami do agresji na drodze to taki dynamit.

No ale gdzie masz takie zachowania ? Polak sie raczej grzecznie ustawi
w kolejce, poczeka spokojnie .. a na koniec zatrabi na chama ktory
ominal kolejke i wciska sie zamiast ustapic pierwszenstwa :-)

Człowiek powinien się
leczyć, a nie jeździć po drogach samochodem. O ile jeszcze kończy się na
klaksonie, czy mruganiu światłami to można przeżyć, ale często widuję ludzi
tak agresywnie zachowujacych się na drodze, że zastanawiam się, jakim cudem
oni się jeszcze zabili (lub kogoś).

A ja takich praktycznie nie widuje.

A tych agresywnie .. moze i wyglada po piracku, ale czesto z glowa i
uwaga jechane.

J.

13 Data: Czerwiec 02 2008 19:53:10
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: ulong 

Tomasz Motyliński pisze:

I to jest powód aby trąbić, poganiać światłami i robić inne dziwne rzeczy w
moich oczach dyskwalifikujących takie delikwenta z ruchu ulicznego? Emocje
to rzecz ludzka, ale brak umiejętności panowania nad nimi w połączeniu ze
skłonnościami do agresji na drodze to taki dynamit. Człowiek powinien się
leczyć, a nie jeździć po drogach samochodem. O ile jeszcze kończy się na
klaksonie, czy mruganiu światłami to można przeżyć, ale często widuję ludzi
tak agresywnie zachowujacych się na drodze, że zastanawiam się, jakim cudem
oni się jeszcze zabili (lub kogoś).
Mylisz tutaj 2 rzeczy.
Ludzie z reguly trabia, mrugaja jesli ktos cos robi niezgodnie z przepisami, np jedzie lewym pasem, gdy prawy pusty, najpierw hamuje, a potem wlacza kierunek, lub tez jedzie jak kretyn(nie mylic z jazda inwalidy).
Moge sie zalozyc, ze osoba bedaca inwalida (lub bojaca sie jazdy), jadac prawym pasem, zgodnie z przepisami nie zostanie poganiana swiatlami czy tam obrtrabiana.

14 Data: Czerwiec 02 2008 22:01:54
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 ulong  m.in. napisał(a)::

Moge sie zalozyc, ze osoba bedaca inwalida (lub bojaca sie jazdy), jadac
prawym pasem, zgodnie z przepisami nie zostanie poganiana swiatlami czy
tam obrtrabiana.

Ja swojego czasu jadąc lewym pasem 60km/h na 50 zostałem otrąbiony i byłem
poganiany światłami (w centrum miasta).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

15 Data: Czerwiec 02 2008 22:57:47
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście ulong  m.in. napisał(a)::

Moge sie zalozyc, ze osoba bedaca inwalida (lub bojaca sie jazdy), jadac
prawym pasem, zgodnie z przepisami nie zostanie poganiana swiatlami czy
tam obrtrabiana.

Ja swojego czasu jadąc lewym pasem 60km/h na 50 zostałem otrąbiony i byłem
poganiany światłami (w centrum miasta).

I słusznie.
Lewy pas nie służy do jazdy nim, masz jechać przy prawej krawędzi jezdni, czyli po pasie prawym.

16 Data: Czerwiec 03 2008 01:56:04
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

I słusznie.
Lewy pas nie służy do jazdy nim, masz jechać przy prawej krawędzi jezdni,
czyli po pasie prawym.

Nie, ale nie będę na ten temat dyskutował po raz n-ty.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

17 Data: Czerwiec 03 2008 21:26:39
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości
Witam,

W poście ulong  m.in. napisał(a)::

Moge sie zalozyc, ze osoba bedaca inwalida (lub bojaca sie jazdy), jadac
prawym pasem, zgodnie z przepisami nie zostanie poganiana swiatlami czy
tam obrtrabiana.

Ja swojego czasu jadąc lewym pasem 60km/h na 50 zostałem otrąbiony i byłem
poganiany światłami (w centrum miasta).

I słusznie.
Lewy pas nie służy do jazdy nim,
A do dowaliłeś? A do czego służy? Tak dla ozdoby, żeby trawą zarósł?

masz jechać przy prawej krawędzi jezdni, czyli po pasie prawym.
To po co drogi kilkupasowe? Jak mniemam dla ozdoby.


--
Michał

18 Data: Czerwiec 03 2008 19:35:35
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Alex81 

Dnia Tue, 03 Jun 2008 21:26:39 +0200, Michal_K napisał(a):

I słusznie.
Lewy pas nie służy do jazdy nim,
A do dowaliłeś? A do czego służy? Tak dla ozdoby, żeby trawą zarósł?
Do wyprzedzania przez Cavallino.
 
masz jechać przy prawej krawędzi
jezdni, czyli po pasie prawym.
To po co drogi kilkupasowe? Jak mniemam dla ozdoby.
By wyżej wymieniony miał gdzie wyprzedzić - nawet w poślizgu.

--
pzdr
Alex
"Do androids dream of electric sheep?"

19 Data: Czerwiec 03 2008 22:27:01
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Alex81 pisze:

Dnia Tue, 03 Jun 2008 21:26:39 +0200, Michal_K napisał(a):
I słusznie.
Lewy pas nie służy do jazdy nim,
A do dowaliłeś? A do czego służy? Tak dla ozdoby, żeby trawą zarósł?
Do wyprzedzania przez Cavallino.
No ale rozumiem, że skoro nie do jazdy to Cavallino tam wyprzedza unosząc się sporo nad jezdnię? Czyżby turbodiesel miał również dobry ciąg "w dół"? Nie było mowy do tej pory, że Ceed jest w wersji "hovercraft".


--
Michał

20 Data: Czerwiec 04 2008 00:06:21
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

Lewy pas nie służy do jazdy nim, A do dowaliłeś? A do czego służy? Tak dla ozdoby, żeby trawą zarósł?

Do wyprzedzania generalnie.

masz jechać przy prawej krawędzi jezdni, czyli po pasie prawym.
To po co drogi kilkupasowe?

Bo wyprzedzających jest wielu.
Co nijak nie daje prawa do jazdy niezgodnie z przepisami po pasie innym niż prawy.

21 Data: Czerwiec 04 2008 00:14:25
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Co nijak nie daje prawa do jazdy niezgodnie z przepisami po pasie innym
niż prawy.

Aha, czyli wyprzedzić tez nie można lewym, bo po innym niz prawy przecież
jechać nie wolno. Dobrze, że większość kierowców na drogach myśli inaczej
(normlanie) a Ty jesteś jakimś dziwnym wyjątkiem. Jak chcesz mieć zawsze
lewy pas wolny to zbuduj sobie własny (prywatny) i obstaw go znakami
zakazów z tabliczką, że nie dotyczy Cavallino. :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

22 Data: Czerwiec 04 2008 00:16:57
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Co nijak nie daje prawa do jazdy niezgodnie z przepisami po pasie innym
niż prawy.

Aha, czyli wyprzedzić tez nie można lewym, bo po innym niz prawy przecież
jechać nie wolno.

Nie zrozumiałeś o czym mowa?
To przeczytaj jeszcze raz.
Zrozumiałeś?
To po co głupa rżniesz?

23 Data: Czerwiec 04 2008 00:27:02
Temat: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Nie zrozumiałeś o czym mowa?

Ty nie rozumiesz, że po to zrobili wiele pasów na niektórych drogach, aby
droga miała większą przepustowość, a nie po to, aby Cavallino mógł rżnąć
Hołowczyca lewym pasem swoją kijanką. Jeśli np. prawy rozjechany pas według
mnie szkodzi mojemu autu to mam takie samo prawo jechać lewym jak i Ty. A
jak Ci sie to nie podoba, to możesz sobie potupać nóżkami, bo
poganianie/przeganianie mnie światłami i klaksonem napewno nie przyniesie
spodziewanego przez Ciebie efektu. Jak uznam, że prawy się nadaje to wtedy
zjadę i będziesz mógł (i Tobie podobni) przejśc w WORP jeśli tak was
rajcuje dojechanie do następnego czerwonego światła 10s wcześniej. I
uważaj, bo ja jak się na mnie trąbi mam zwyczaj zwalniać do prędkości
patrolowych, a mój kolega w swoim prawie zabytkowym golfie siada dosłownie
na hamulcu i testuje refleks trąbiącego.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

24 Data: Czerwiec 04 2008 00:30:03
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Nie zrozumiałeś o czym mowa?

Ty nie rozumiesz, że po to zrobili wiele pasów na niektórych drogach, aby
droga miała większą przepustowość

Co nijak nie zmienia faktu, że jeśli prawy pas jest wolny to tylko nim wolno Ci jechać.
I przestań truć jak typowy kapelusznik że jest inaczej.


, a nie po to, aby Cavallino mógł rżnąć
Hołowczyca lewym pasem swoją kijanką. Jeśli np. prawy rozjechany pas według
mnie szkodzi mojemu autu to mam takie samo prawo jechać lewym jak i Ty. A
jak Ci sie to nie podoba, to możesz sobie potupać nóżkami, bo
poganianie/przeganianie mnie światłami i klaksonem napewno nie przyniesie
spodziewanego przez Ciebie efektu.

Nie - takich debili to wyprzedzam i uczę ich jak smakuje wolna jazda lewym pasem.
Tak długo aż im się nie znudzi i nie zjadą na prawy.

25 Data: Czerwiec 04 2008 00:37:31
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Ty nie rozumiesz, że po to zrobili wiele pasów na niektórych drogach, aby
droga miała większą przepustowość

Co nijak nie zmienia faktu, że jeśli prawy pas jest wolny to tylko nim
wolno Ci jechać.

A Tobie wolno tylko lewym? Zapytaj się policjanta dowolnego z drogówki, on
Ci wyjaśni, że przepis o którym mówisz mówi o możliwie najbliższym
poruszaniu się przy prawej krawędzi, a ja w tym monecie uznaję, że bliżej -
z punktu widzenia możliwych uszkodzeń mojego auta - się nie da. :)

I przestań truć jak typowy kapelusznik że jest inaczej.

Myślisz, że jak będziesz używał inwektyw to będziesz miał rację, a Twój głos
będzie na tej grupie wiecej warty? :)

Nie - takich debili to wyprzedzam i uczę ich jak smakuje wolna jazda lewym
pasem. Tak długo aż im się nie znudzi i nie zjadą na prawy.

O fajnie, Klima pracuje, radyjko gra, no to herbatka w dłoń i zwiedzamy (jak
tak moge nawet i 100km zrobić). Nie zrobi to na mnie wrażenia.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

26 Data: Czerwiec 04 2008 00:56:08
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::
Ty nie rozumiesz, że po to zrobili wiele pasów na niektórych drogach, aby
droga miała większą przepustowość

Co nijak nie zmienia faktu, że jeśli prawy pas jest wolny to tylko nim
wolno Ci jechać.

A Tobie wolno tylko lewym?

Ale ja nie jeżdżę lewym.
A już na pewno nie ze świadomością że mi wolno. ;-)

Zapytaj się policjanta dowolnego z drogówki, on
Ci wyjaśni, że przepis o którym mówisz mówi o możliwie najbliższym
poruszaniu się przy prawej krawędzi, a ja w tym monecie uznaję, że bliżej -
z punktu widzenia możliwych uszkodzeń mojego auta - się nie da. :)

Ale tam nie ma miejsca na Twoją ocenę.
Ta możliwość musi być obiektywna.




I przestań truć jak typowy kapelusznik że jest inaczej.

Myślisz, że jak będziesz używał inwektyw to będziesz miał rację, a Twój głos
będzie na tej grupie wiecej warty? :)

Myślę że jak nazwę debila debilem, to nie będzie to inwektywa, tylko nazwanie rzeczy po imieniu.

Nie - takich debili to wyprzedzam i uczę ich jak smakuje wolna jazda lewym
pasem. Tak długo aż im się nie znudzi i nie zjadą na prawy.

O fajnie, Klima pracuje, radyjko gra, no to herbatka w dłoń i zwiedzamy (jak
tak moge nawet i 100km zrobić). Nie zrobi to na mnie wrażenia.

Tia, i będziesz siedział w ten dzień w samochodzie 12 godzin zamiast 8.
Twój wybór.

27 Data: Czerwiec 04 2008 01:03:17
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Ale ja nie jeżdżę lewym.

No to skoro nie jezdzisz lewym to nie będę Ci na lewym przeszkadzał :)

Ale tam nie ma miejsca na Twoją ocenę.
Ta możliwość musi być obiektywna.

Jasne. Ty zawsze jedziesz prawym, nawet jak on przeorany tak, ze zawieszenia
szkoda. Jak to mowią w US "Talk to my hand". :)

Myślę że jak nazwę debila debilem, to nie będzie to inwektywa, tylko
nazwanie rzeczy po imieniu.

Myślę, że jak ktoś Ciebie nzawie debilem, to tez możesz to odebrać jako
określenie stanu faktycznego. Ja tak daleko się nie posunę, bo nie mam
zwyczaju obrażać ludzi i przywykłem do trochę wyższego poziomu dyskusji.

O fajnie, Klima pracuje, radyjko gra, no to herbatka w dłoń i zwiedzamy
(jak tak moge nawet i 100km zrobić). Nie zrobi to na mnie wrażenia.

Tia, i będziesz siedział w ten dzień w samochodzie 12 godzin zamiast 8.
Twój wybór

I.. ?

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

28 Data: Czerwiec 04 2008 01:10:44
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Ale ja nie jeżdżę lewym.

No to skoro nie jezdzisz lewym to nie będę Ci na lewym przeszkadzał :)

O ile prawy będzie wolnym to nie będziesz.
Co oczywiście nie znaczy że zapomnę Ci pokazać gdzie Twoje miejsce.



Ale tam nie ma miejsca na Twoją ocenę.
Ta możliwość musi być obiektywna.

Jasne. Ty zawsze jedziesz prawym, nawet jak on przeorany tak, ze zawieszenia
szkoda.

Nie ma obowiązku jeżdżenia w ogóle, jak się drogi szanownemu panu nie podobają.
Wolno sobie samolocik wynająć.

Myślę że jak nazwę debila debilem, to nie będzie to inwektywa, tylko
nazwanie rzeczy po imieniu.

Myślę, że jak ktoś Ciebie nzawie debilem, to tez możesz to odebrać jako
określenie stanu faktycznego

Nie, nie mogę.
Jak dojdę do stanu w którym będę kapeluszem, to wtedy tak.

O fajnie, Klima pracuje, radyjko gra, no to herbatka w dłoń i zwiedzamy
(jak tak moge nawet i 100km zrobić). Nie zrobi to na mnie wrażenia.

Tia, i będziesz siedział w ten dzień w samochodzie 12 godzin zamiast 8.
Twój wybór

I.. ?

Takie dźwięki to zazwyczaj osły wydają.....

29 Data: Czerwiec 04 2008 01:23:40
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:

Nie ma obowiązku jeżdżenia w ogóle, jak się drogi szanownemu panu nie podobają.
No popatrz- własne słowa mógłbyś sobie wydrukować i powiesić nad łóżkiem. Nie podoba Ci się to, że ktoś jedzie lewym pasem, że ktoś jedzie z dozwoloną prędkością...? To nie ma obowiązku jeździć.


--
Michał

30 Data: Czerwiec 04 2008 01:26:22
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości Cavallino pisze:

Nie ma obowiązku jeżdżenia w ogóle, jak się drogi szanownemu panu nie podobają.
No popatrz- własne słowa mógłbyś sobie wydrukować i powiesić nad łóżkiem. Nie podoba Ci się to, że ktoś jedzie lewym pasem, że ktoś jedzie z dozwoloną prędkością...? To nie ma obowiązku jeździć.

No i robię wszystko żeby takie blokujące drogę debile poszły z niej gdzie pieprz rośnie.

31 Data: Czerwiec 04 2008 01:37:34
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

No i robię wszystko żeby takie blokujące drogę debile poszły z niej gdzie
pieprz rośnie.

Michał zauważyłeś? Koledze się ciśnienie bardzo podniosło. :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

32 Data: Czerwiec 04 2008 01:43:47
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

No i robię wszystko żeby takie blokujące drogę debile poszły z niej gdzie
pieprz rośnie.

Michał zauważyłeś? Koledze się ciśnienie bardzo podniosło. :)

W nocy mi się nie podnosi.
Po prostu mam alergię na kapeluszniczy debilizm, zawsze tak reaguję na podobe bzdety i jeśli chcecie dalej bzdety propagować to radzę się przyzwyczaić.

33 Data: Czerwiec 04 2008 01:46:01
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście
Cavallino  m.in. napisał(a)::

No i robię wszystko żeby takie blokujące drogę debile poszły z niej
gdzie pieprz rośnie.

Michał zauważyłeś? Koledze się ciśnienie bardzo podniosło. :)

W nocy mi się nie podnosi.


Ty jesteś michał? To juz pod schizofrenie podchodzi.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

34 Data: Czerwiec 04 2008 01:57:41
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Tomasz Motyliński pisze:

No i robię wszystko żeby takie blokujące drogę debile poszły z niej
gdzie pieprz rośnie.
Michał zauważyłeś? Koledze się ciśnienie bardzo podniosło. :)
W nocy mi się nie podnosi.


Ty jesteś michał? To juz pod schizofrenie podchodzi.
No zaobserwowano juz, zaobserwowano :)
W dyskusji o spalaniu rozmawiam z innym Cavallino niż w dyskusji o stylu jazdy, bo nijak jeden nie chce się przyznać do poglądów drugiego.

Wygląda na to, że obsesja na punkcie "muszę zdążyć", ale ONI mi nie pozwalają, rozwija się w najlepsze...
Pozostaje cieszyć się z tego- jak już ustaliliśmy kiedyś w wątku o Węgrzech- że jednak coraz więcej ludzi jeździ w miarę normalnie. Niestety chyba wynika to z cen benzyny a nie z rozsądku (chociaż ekonomika to też pewna jego odmiana).

--
Michał

35 Data: Czerwiec 04 2008 02:04:04
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Michal_K  m.in. napisał(a)::

Ty jesteś michał? To juz pod schizofrenie podchodzi.

No zaobserwowano juz, zaobserwowano :)
W dyskusji o spalaniu rozmawiam z innym Cavallino niż w dyskusji o stylu
jazdy, bo nijak jeden nie chce się przyznać do poglądów drugiego.

Ja w tygodniu przyszłym przysiąde do google i zrobie wątek o avallino,
składający się tylko z cytatów (z których parzyste będą przeczyć tym
nieparzystym lub co najmniej będą z nimi w duzym stopniu sprzeczne).

Wygląda na to, że obsesja na punkcie "muszę zdążyć", ale ONI mi nie
pozwalają, rozwija się w najlepsze...

Ja tu widzę przewlekłe stany lękowe, brak akceptacji samego siebie i
początki schizofrenii. Ale ja nie jestem specjalistą, więc moja ocena nie
jest w tym temacie autorytatywna.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

36 Data: Czerwiec 04 2008 02:09:44
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Ja w tygodniu przyszłym przysiąde do google i zrobie wątek
składający się tylko z cytatów (z których parzyste będą przeczyć tym
nieparzystym lub co najmniej będą z nimi w duzym stopniu sprzeczne).

Jeszcze podziel przebiegi na godziny i będzi git.

Ja mam przewlekłe stany lękowe, brak akceptacji samego siebie i
początki schizofrenii. Ale ja nie jestem specjalistą, więc moja ocena nie
jest w tym temacie autorytatywna.

Ale coś na rzeczy jest.

37 Data: Czerwiec 04 2008 02:12:42
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Ja w tygodniu przyszłym przysiąde do google i zrobie wątek
składający się tylko z cytatów (z których parzyste będą przeczyć tym
nieparzystym lub co najmniej będą z nimi w duzym stopniu sprzeczne).

Jeszcze podziel przebiegi na godziny i będzi git.

Jak znajdę w Twoich wypowiedziach takowego to napewno :) Wątek będzie o
Tobie. Czego zdaje się nie domyśliłeś się.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

38 Data: Czerwiec 04 2008 02:20:57
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Ja w tygodniu przyszłym przysiąde do google i zrobie wątek
składający się tylko z cytatów (z których parzyste będą przeczyć tym
nieparzystym lub co najmniej będą z nimi w duzym stopniu sprzeczne).

Jeszcze podziel przebiegi na godziny i będzi git.

Jak znajdę w Twoich wypowiedziach takowego to napewno :) Wątek będzie o
Tobie.

Zapewniam Cię, że Twoja twórczość będzie zdecydowanie ciekawsza.
Opowiesz nam o złych ludzach którzy na Ciebie trąbią jak jedziesz lewym pasem, o złych ludziach którzy Cię wyprzedzają gdy nie trzymasz prawidłowego odstępu, o tym że można sobie jechać z dowolnie niską prędkością dowolnym pasem, o tym że mieszkasz w samochodzie, o tym jaki świetny jest Logan, albo jak kupujesz Kię dla żony, a potem robisz nią w miesiąc 10 kkm, o tym że benzyniaki wolnossące to rakiety i wiele różnych podobnych bajeczek w ten deseń.

To jest dopiero pasjonujące, gdzie tam będziesz o kimś innym pisywał.

39 Data: Czerwiec 04 2008 02:23:42
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Zapewniam Cię, że Twoja twórczość będzie zdecydowanie ciekawsza.

Moja nie jest nasycona schizofrenia, ja wiem, ze jak czegos nie wiesz to
sobie dopowiadasz. Jak ni wiesz i bardzo Cię to interesuje to zapytaj. Jak
będę miał dobry humor to Ci odpowiem.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

40 Data: Czerwiec 04 2008 02:33:53
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Zapewniam Cię, że Twoja twórczość będzie zdecydowanie ciekawsza.

Moja nie jest nasycona schizofrenia

Wiesz, akurat jesteś najmniej wiarygodną osobą na tej grupie, więc Twoja opinia może zainteresować wyłącznie Tobei podobnych przypałów.

41 Data: Czerwiec 04 2008 02:45:27
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Wiesz, akurat jesteś najmniej wiarygodną osobą na tej grupie, więc Twoja
opinia może zainteresować wyłącznie Tobei podobnych przypałów.

To twoja subiektywna opinia. Masz do takiej prawo, ale nie wypowiadaj się za
miliony, bo wieszczem narodowym nie jesteś. I pominę już teraz to, że na
pytanie o konkretne przepisy i ich interpretacje z PoRD zaczynasz rzucać
inwektywami odnosząc się w sposób merytoryczny tylko do tego co ci wygodne,
jednocześnie przyznając się otwarcie do łamania najważniejszych przepisów
PoRD. A to nie jest już moja subiektywna opinią, a faktami.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

42 Data: Czerwiec 04 2008 05:40:38
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

I pominę już teraz to, że na
pytanie o konkretne przepisy i ich interpretacje z PoRD zaczynasz rzucać
inwektywami


Nieprawda.
Przepis był, Twoje nieumiejętność czytania była.
Wystarczy.

Stwierdzenie prawdy, inwektywą nie jest, a kapelusznik normalny również nie jest.

43 Data: Czerwiec 04 2008 09:30:28
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Nieprawda.
Przepis był, Twoje nieumiejętność czytania była.

Nieprawda. Opinia policjanta z drogówki jako interpretacja tego przepisu
jest dla mnie bardzije wartościowa od Twojej czy Adama.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

44 Data: Czerwiec 04 2008 09:41:17
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Nieprawda.
Przepis był, Twoje nieumiejętność czytania była.

Nieprawda. Opinia policjanta z drogówki jako interpretacja tego przepisu

Od interpretowania przepisów jest sąd, a jak policjant czytać nie umie, to faktycznie - bardzo wartościowe źródło.

jest dla mnie bardzije wartościowa od Twojej czy Adama.

Twój wybór.
Tylko się nie dziw, że na Ciebie trąbią i burakiem nazywają.

45 Data: Czerwiec 04 2008 09:43:42
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Od interpretowania przepisów jest sąd, a jak policjant czytać nie umie, to
faktycznie - bardzo wartościowe źródło.

Pokaż mi wyrok z taka interpretacją jak Ty przedstawiasz. Żaden sąd i żaden
policjant nigdy w Polsce nie ukarał nikogo za jazdę lewym pasem. A
przynajmniej jak szukałem dziś w TBD nie znalazłem takiego mandatu na
przestrzeni ostatnich 5 lat.

Tylko się nie dziw, że na Ciebie trąbią i burakiem nazywają.

1 (słownie jeden raz) na mnie trąbili i to dawno temu. Zapewne trafiłem na
buraka Twojego pokroju.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

46 Data: Czerwiec 04 2008 09:59:03
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Od interpretowania przepisów jest sąd, a jak policjant czytać nie umie, to
faktycznie - bardzo wartościowe źródło.

Pokaż mi wyrok z taka interpretacją jak Ty przedstawiasz.

A wtedy odszczekasz grzecznie i przeprosisz?

Żaden sąd i żaden
policjant nigdy w Polsce nie ukarał nikogo za jazdę lewym pasem.

Ale wiesz, że używanie słów "zawsze", "nigdy" itp, cechuje nastolatków bez dystansu do rzeczywistości?
I że wystarczy znaleźć jeden przypadek który zaprzecza takiemu zdaniu, żeby udowonić jego nieprawdziwość?

47 Data: Czerwiec 04 2008 10:02:01
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Noel 

Użytkownik Tomasz Motyliński napisał:

 Witam,

 W poście  Cavallino  m.in. napisał(a)::


Od interpretowania przepisów jest sąd, a jak policjant czytać nie umie, to
faktycznie - bardzo wartościowe źródło.


Pokaż mi wyrok z taka interpretacją jak Ty przedstawiasz. Żaden sąd i żaden
policjant nigdy w Polsce nie ukarał nikogo za jazdę lewym pasem. A
przynajmniej jak szukałem dziś w TBD nie znalazłem takiego mandatu na
przestrzeni ostatnich 5 lat.

http://www.auto-swiat.pl/poradnik_aktualnosci_artykuly/Mandat_za_jazde_lewym_pasem_,Artykul-20067/

--
Tomek "Noel" B.

48 Data: Czerwiec 04 2008 10:25:05
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Noel  m.in. napisał(a)::


http://www.auto-swiat.pl/poradnik_aktualnosci_artykuly/Mandat_za_jazde_lewym_pasem_,Artykul-20067/
 
Ja odmówiłbym przyjęcia mandatu i wygrał w sądzie. Właśnie rozmawiałem ze
znajomym prawnikiem i powiedział on, że PoRD nigdzie nie nakazuje
bezwzględna jazdę prawym pasem i gdyby tak było, nie mogło by dopuszczać
np. wyprzedzania z prawej strony na dwóch pasach w obszarze zabudowanym i
musiałoby precyzować (a nie robi tego) co jest jeszcze wyprzedzaniem, a co
już jazda lewym pasem przy wyprzedzaniu np. kolumny. W przypadku
zatrzymania mnie przez Policję (zgodnie z jego radą), już nie kłóciłbym sie
o interpretację z niedouczonymi policjantami o przepisy, tylko powiedział,
ze przecież wyprzedzałem, tam na horyzoncie był pojazd, który chciałem
bezpiecznie wyprzedzić i niech oni teraz się wydarzą i wskażą w PoRD jakieś
limity odległości poniżej których przy wyprzedzaniu rzekomo nie można
jeszcze zjechać na lewy pas. W każdym sadzie by polegli, bo PoRD nie
precyzuje takich limitów w żaden sposób (zastanawiałeś się dlaczego?)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

49 Data: Czerwiec 04 2008 11:06:54
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Noel 

Użytkownik Tomasz Motyliński napisał:

 Witam,

 W poście  Noel  m.in. napisał(a)::


http://www.auto-swiat.pl/poradnik_aktualnosci_artykuly/Mandat_za_jazde_lewym_pasem_,Artykul-20067/
 Ja odmówiłbym przyjęcia mandatu i wygrał w sądzie.

Ja stawiam, że w niesprzyjających okolicznościach sąd zatrzyma prawo jazdy i skieruje na obowiązkowe szkolenie, gdzie tłumaczą kursantom co to jest ruch prawostronny i jazda możliwie blisko prawej krawędzi.

Aha, nie zapomnij tylko dodać, że jechałeś z maksymalnie dozwoloną prędkością i w myśl PoRD nikt nie miał prawa wyprzedzać, ani z prawej ani z lewej.

--
Tomek "Noel" B.

50 Data: Czerwiec 04 2008 11:43:37
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Noel  m.in. napisał(a)::

Ja stawiam, że w niesprzyjających okolicznościach sąd zatrzyma prawo
jazdy i skieruje na obowiązkowe szkolenie, gdzie tłumaczą kursantom co
to jest ruch prawostronny i jazda możliwie blisko prawej krawędzi.

No to stawiaj, ile? Jak dojdzie do takiej sytuacji to Ci wyrok sadu pokaże,
a tymczasem nie marudź.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

51 Data: Czerwiec 04 2008 11:50:25
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 10:25:05 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:


http://www.auto-swiat.pl/poradnik_aktualnosci_artykuly/Mandat_za_jazde_lewym_pasem_,Artykul-20067/

Ja odmówiłbym przyjęcia mandatu i wygrał w sądzie. Właśnie rozmawiałem ze
Przegrałbyś.


znajomym prawnikiem i powiedział on, że PoRD nigdzie nie nakazuje
bezwzględna jazdę prawym pasem i gdyby tak było, nie mogło by dopuszczać

Prawdę powiedział. Bezwzględnego nie. I tyle.
np. wyprzedzania z prawej strony na dwóch pasach w obszarze zabudowanym i
musiałoby precyzować (a nie robi tego) co jest jeszcze wyprzedzaniem, a co
już jazda lewym pasem przy wyprzedzaniu np. kolumny. W przypadku

Alez precyzuje.

jeszcze zjechać na lewy pas. W każdym sadzie by polegli, bo PoRD nie
precyzuje takich limitów w żaden sposób (zastanawiałeś się dlaczego?)

Bo to ocenia sąd. A raczej - rzeczoznawca, bo sąd pisze to, co
rzeczoznawca podyktuje. Policjant ani prawnik rzeczoznawcą nie są i
ich opinia dla sądu się nie liczy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

52 Data: Czerwiec 04 2008 11:02:10
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości news:

http://www.auto-swiat.pl/poradnik_aktualnosci_artykuly/Mandat_za_jazde_lewym_pasem_,Artykul-20067/

No i popsułeś zabawę.
A miał się zadeklarować że odszczeka.

53 Data: Czerwiec 04 2008 11:35:35
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Noel 

Użytkownik Cavallino napisał:


No i popsułeś zabawę.
A miał się zadeklarować że odszczeka.

Ja kiedyś wygrałem ładne kilka piw, jak się zakładałem, że w szachy zamatuje w drugim posunięciu. (grając czarnymi a białe będą robić to co ja powiem).

:->


--
Tomek "Noel" B.

54 Data: Czerwiec 04 2008 11:48:25
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 09:30:28 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Nieprawda. Opinia policjanta z drogówki jako interpretacja tego przepisu
jest dla mnie bardzije wartościowa od Twojej czy Adama.

Nie wątpię, interpretacja każdego, kto potwierdzi Twoją wersję będzie
CI bardziej leżała.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Czerwiec 04 2008 01:27:07
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Michal_K  m.in. napisał(a)::

Nie ma obowiązku jeżdżenia w ogóle, jak się drogi szanownemu panu nie
podobają.

No popatrz- własne słowa mógłbyś sobie wydrukować i powiesić nad
łóżkiem. Nie podoba Ci się to, że ktoś jedzie lewym pasem, że ktoś
jedzie z dozwoloną prędkością...? To nie ma obowiązku jeździć.

Wolno sobie samolocik wynająć :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

56 Data: Czerwiec 04 2008 01:38:12
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Tomasz Motyliński pisze:

Nie ma obowiązku jeżdżenia w ogóle, jak się drogi szanownemu panu nie
podobają.
No popatrz- własne słowa mógłbyś sobie wydrukować i powiesić nad
łóżkiem. Nie podoba Ci się to, że ktoś jedzie lewym pasem, że ktoś
jedzie z dozwoloną prędkością...? To nie ma obowiązku jeździć.

Wolno sobie samolocik wynająć :)
Tyle, że w samolociku wieża kontrolna szybko by Cavallino uświadomiła, gdzie może sobie wsadzić jego "sprawne przemieszczanie się" niezgodne z jakąkolwiek najbardziej pierdołowatą regułą ruchu lotniczego.

Na drodze każdy pierwszy lepszy idiota bez niedowładu prawej nogi może niestety robić co chce i wydaje mu się, że mu to wychodzi (tutaj nie personalnie do Cavallino mam nadzieję). Do czasu aż złamany kręgosłup w wypadku powoduje ten niedowład...


--
Michał

57 Data: Czerwiec 04 2008 01:43:28
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Michal_K  m.in. napisał(a)::

Na drodze każdy pierwszy lepszy idiota bez niedowładu prawej nogi może
niestety robić co chce i wydaje mu się, że mu to wychodzi (tutaj nie
personalnie do Cavallino mam nadzieję). Do czasu aż złamany kręgosłup w
wypadku powoduje ten niedowład...

"Wydaje mu się", to tu najtrafniejsze określenie. Niestety fizyka i
biomechanika są nieugięte.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

58 Data: Czerwiec 04 2008 01:44:33
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:


Do czasu aż złamany kręgosłup w wypadku powoduje ten niedowład...

Żeby tak każdemu kapelusznikowi coś takiego się zdarzyło......
Ehh, miło pomarzyć.

59 Data: Czerwiec 04 2008 01:47:03
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:


Do czasu aż złamany kręgosłup w wypadku powoduje ten niedowład...

Żeby tak każdemu kapelusznikowi coś takiego się zdarzyło......
Ehh, miło pomarzyć.

Kapelusznikowi to nie grozi, a przynajmniej zgodnie z fizyką, biomechaniką i
statystyką jest kilkaset razy mniej prawdopodobne.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

60 Data: Czerwiec 04 2008 01:50:11
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Do czasu aż złamany kręgosłup w wypadku powoduje ten niedowład...

Żeby tak każdemu kapelusznikowi coś takiego się zdarzyło......
Ehh, miło pomarzyć.

Kapelusznikowi to nie grozi

Nie, od przyłożenia w mur przy 90-tce to zapewne mu się od razu stan zdrowia poprawi. ;-)

61 Data: Czerwiec 04 2008 00:54:56
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Nie - takich debili to wyprzedzam i uczę ich jak smakuje wolna jazda lewym pasem.
Tak długo aż im się nie znudzi i nie zjadą na prawy.
I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne poruszanie się" i "oszczędzanie czasu" tylko jakieś stany urojeniowo- lękowe wyładowywane podczas kierowania samochodem. Już wiem po co to 120-140 na niektórych odcinkach. :)))

Kapelusznicy, wszędzie kapelusznicy... ;)

--
Michał

62 Data: Czerwiec 04 2008 01:01:30
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: ulong 

Michal_K pisze:

I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne poruszanie się" i "oszczędzanie czasu" tylko jakieś stany urojeniowo- lękowe wyładowywane podczas kierowania samochodem. Już wiem po co to 120-140 na niektórych odcinkach. :)))
Mozna na to spojrzec inaczej :)
Taki kapelusznik zobaczy, ze ludzie wkurzaja sie gdy jedzie lewym pasem, a prawy pusty.
Jest szansa, ze nastepnym razem kiedy bedzie ci sie NAPRAWDE spieszylo, ten oto kapelusznik bedzie jechal juz prawym pasem :)

63 Data: Czerwiec 04 2008 01:06:15
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 ulong  m.in. napisał(a)::

Taki kapelusznik zobaczy, ze ludzie wkurzaja sie gdy jedzie lewym pasem,
a prawy pusty.

Noooo napewno :) Ja jestem ponoć kapelusznikiem (Cavallino potwierdzi, bo on
wie o mnie wszystko) i nadal będę jak będę chciał i miał powód na lewym. :)
Do zjazdu z niego wbrew mojej woli zmusi mnie tylko pojazd uprzywilejowany.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

64 Data: Czerwiec 04 2008 01:07:33
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "ulong"  napisał w wiadomości news:

Taki kapelusznik zobaczy, ze ludzie wkurzaja sie gdy jedzie lewym pasem, a prawy pusty.
Jest szansa, ze nastepnym razem kiedy bedzie ci sie NAPRAWDE spieszylo, ten oto kapelusznik bedzie jechal juz prawym pasem :)

Dokładnie.
Nawet jak nie Tobie, a komuś innemu będzie się spieszyło.
Ot taka dobroczynność dla ludu.

Cały czas do tego podejrzewam, że wielu z tych biednych ludzi naprawdę nie wie, że nie wolno im po lewym pasie podróżować.
Może kilka takich lekcji uświadomi im że trzeba sprawdzić o co chodzi, a jak nie, to chociaż się przekona, że nie warto jeździć lewym.

65 Data: Czerwiec 04 2008 01:09:07
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Cały czas do tego podejrzewam, że wielu z tych biednych ludzi naprawdę nie
wie, że nie wolno im po lewym pasie podróżować.

Ale chodzi o to, że im wolno. To Ty byś chciał im tego zabronić :)
Zły Cavallino, niedobry Cavallino :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

66 Data: Czerwiec 04 2008 01:12:52
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Cały czas do tego podejrzewam, że wielu z tych biednych ludzi naprawdę nie
wie, że nie wolno im po lewym pasie podróżować.

Ale chodzi o to, że im wolno.

Możesz sobie nawet powiedzieć , że teraz jest dzień - i tak w ten sposób faktów nie zmienisz.
Co najwyżej swój kretynizm jeszcze bardziej potwierdzisz.

67 Data: Czerwiec 04 2008 01:21:13
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "ulong"  napisał w wiadomości news:

Taki kapelusznik zobaczy, ze ludzie wkurzaja sie gdy jedzie lewym pasem, a prawy pusty.
Jest szansa, ze nastepnym razem kiedy bedzie ci sie NAPRAWDE spieszylo, ten oto kapelusznik bedzie jechal juz prawym pasem :)

Dokładnie.
Nawet jak nie Tobie, a komuś innemu będzie się spieszyło.
I co? I to usprawiedliwia takie zachowanie na drodze? Jak się komuś "spieszy" to konsekwencją jest kretyńska i skrajnie nieodpowiedizalna jazda grubo ponad dozwolone prędkości?
SPIESZYĆ to komuś może zegarek- na PUBLICZNEJ drodze ma OBOWIĄZEK zastosować się do ogólnie przyjętych reguł poruszania się.



--
Michał

68 Data: Czerwiec 04 2008 01:25:35
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

na PUBLICZNEJ drodze ma OBOWIĄZEK zastosować się do ogólnie przyjętych reguł poruszania się.

Dokładnie.
Do wszystkich.
Z jazdą pasem prawym włącznie.

I każdy kapelusz radośnie udowadnia że do tego to on nie musi, za to inne przepisy zastępują mu mózg.

69 Data: Czerwiec 04 2008 01:29:20
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

I każdy kapelusz radośnie udowadnia że do tego to on nie musi, za to inne
przepisy zastępują mu mózg.

Wybacz, ale wydaje mi się, że nie jestem odosobniony, w przekonaniu,
graniczącym z pewnością, że braki w mózgu to jednak nie ma ten, który nie
stosuje się np. do ograniczeń prędkości.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

70 Data: Czerwiec 04 2008 01:31:20
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

I każdy kapelusz radośnie udowadnia że do tego to on nie musi, za to inne
przepisy zastępują mu mózg.

Wybacz,


Kapelusznikom nie wybaczam, ich debilne poglądy mnie nijak nie interesują i nie prowadzę z nimi dyskusji.
Ograniczma się do wykazywania waszej głupoty.

ale wydaje mi się, że nie jestem odosobniony, w przekonaniu,
graniczącym z pewnością, że braki w mózgu to jednak nie ma ten,

Tak, tak, a w pierwszej klasie uczą budować zdania.

71 Data: Czerwiec 04 2008 01:39:31
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Tak, tak, a w pierwszej klasie uczą budować zdania.

Ok zaczne pisać do Ciebie zdaniami prostymi. (kropka) Widzę, że masz
problemy ze zrozumieniem tych złożonych i wielokrotnie złożonych. (kropka)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

72 Data: Czerwiec 04 2008 09:12:29
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 01:39:31 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Ok zaczne pisać do Ciebie zdaniami prostymi. (kropka) Widzę, że masz
problemy ze zrozumieniem tych złożonych i wielokrotnie złożonych. (kropka)

Na razie, to sam się naucz.
Zacytuję:
"Wybacz, ale wydaje mi się, że nie jestem odosobniony, w przekonaniu,
graniczącym z pewnością, że braki w mózgu to jednak nie ma ten, który
nie stosuje się np. do ograniczeń prędkości."

Raz, że mógłbyś się nauczyć odmian i zamiast 'braki' napisać 'braków'.
Dwa, że chyba udało Ci się zamotać tak, że napisałeś coś odwrotnego
niż chciałeś. Z tego, co powyżej wynika bowiem, że jesteś przekonany,
iż braków w mózgu nie ma ten, kto olewa ograniczenia prędkości, a do
tego wielu jeszcze innych osób tak uważa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

73 Data: Czerwiec 04 2008 09:09:58
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 01:29:20 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Wybacz, ale wydaje mi się, że nie jestem odosobniony, w przekonaniu,
graniczącym z pewnością, że braki w mózgu to jednak nie ma ten, który nie
stosuje się np. do ograniczeń prędkości.

Zgadzam się z Tobą. Braków w mózgu nie ma ten, który nie stosuje się
do ograniczeń prędkości. Ma je ten, który uważa, że ograniczenia
prędkości to jedyne, czego ma przestrzegać, zapominając o innych
przepisach.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

74 Data: Czerwiec 04 2008 09:08:31
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 01:21:13 +0200, Michal_K
wrote:

SPIESZYĆ to komuś może zegarek- na PUBLICZNEJ drodze ma OBOWIĄZEK
zastosować się do ogólnie przyjętych reguł poruszania się.

No własnie, a taki Motyliński, łąmiąc te regułu mu to uniemożliwia.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

75 Data: Czerwiec 04 2008 01:02:08
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości

Nie - takich debili to wyprzedzam i uczę ich jak smakuje wolna jazda lewym pasem.
Tak długo aż im się nie znudzi i nie zjadą na prawy.
I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne poruszanie się" i "oszczędzanie czasu"

Ale każdy z tych debilizmów sam sobie w swoim pokręconym móżdżku wymyśliłeś.
Względnie jak zwykle popierniczyłeś wątki i ludzi z którymi dyskutujesz.
Zacznij pisać coś so się kupy trzyma, albo daruj sobie pisanie w ogóle.

76 Data: Czerwiec 04 2008 01:18:03
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości
Nie - takich debili to wyprzedzam i uczę ich jak smakuje wolna jazda lewym pasem.
Tak długo aż im się nie znudzi i nie zjadą na prawy.
I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne poruszanie się" i "oszczędzanie czasu"

Ale każdy z tych debilizmów sam sobie w swoim pokręconym móżdżku wymyśliłeś.
Mam zacząć Cię cytować? O tym, jak to dużo czasu oszczędzasz, że "sprawna jazda" służy temu, żeby nie siedzieć tyle w samochodzie itd.

A tutaj sprawnie jeżdżący nagle specjalnie hamuje i się wlecze, sądząc innych na miarę siebie. Że niby zrobisz na kimś takie piorunujące wrażenie, jak na Tobie robią kapelusznicy.

Względnie jak zwykle popierniczyłeś wątki i ludzi z którymi dyskutujesz.
A co, w innym wątku to już inny Cavallino? Schizofreniczne zaburzenia też występują czy jak?


--
Michał

77 Data: Czerwiec 04 2008 01:24:17
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne poruszanie się" i "oszczędzanie czasu"

Ale każdy z tych debilizmów sam sobie w swoim pokręconym móżdżku wymyśliłeś.
Mam zacząć Cię cytować?

Oczywiście, czekam.

78 Data: Czerwiec 04 2008 01:39:24
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne poruszanie się" i "oszczędzanie czasu"

Ale każdy z tych debilizmów sam sobie w swoim pokręconym móżdżku wymyśliłeś.
Mam zacząć Cię cytować?

Oczywiście, czekam.
A zanim stracę na to czas, który potem będę musiał nadrobić szybko jadąc do pracy ;))) , to może zaprzeczysz, że słowa nie napisałeś o "sprawnym poruszaniu się", "oszczędzaniu czasu" i "blokowaniu dróg"?


--
Michał

79 Data: Czerwiec 04 2008 01:47:57
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

A zanim stracę na to czas, który potem będę musiał nadrobić szybko jadąc do pracy ;))) , to może zaprzeczysz, że słowa nie napisałeś o "sprawnym poruszaniu się", "oszczędzaniu czasu" i "blokowaniu dróg"?

Chcesz manipulować dodając nowe teminy?
trzymaj się tego co napisałeś wcześniej.

Zapewniam Cię że w użytym kontekście mylisz mnie z kimś innym.
Wiem z kim, ale pobawię się jeszcze trochę. ;-)

80 Data: Czerwiec 04 2008 01:04:28
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Michal_K  m.in. napisał(a)::

Kapelusznicy, wszędzie kapelusznicy... ;)

W lodówce też i w radio. :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

81 Data: Czerwiec 04 2008 09:07:44
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 00:54:56 +0200, Michal_K
wrote:

I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne
poruszanie się" i "oszczędzanie czasu" tylko jakieś stany urojeniowo-
lękowe wyładowywane podczas kierowania samochodem. Już wiem po co to
120-140 na niektórych odcinkach. :)))

Sprawne poruszanei się, to na przykład szybkie ruszenie ze świateł,
przyśpieszenie do prędkości dozwolonej i dalsze turlanie się.
Niedostępne dla kapeluszy.
Tak samo, jak jazda prawym pasem i zmiana tegoż na drugi bezpośrednio
przed manewrem wymagającym zmiany pasa. Też kapelusze nie potrafią,
oni są przyspawani do lewego.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

82 Data: Czerwiec 05 2008 00:49:25
Temat: Re: [OT O prawym pasie znów] Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Adam Płaszczyca pisze:

On Wed, 04 Jun 2008 00:54:56 +0200, Michal_K wrote:
I jednak wychodzi szydło z worka, że tutaj nie ma znaczenia "sprawne poruszanie się" i "oszczędzanie czasu" tylko jakieś stany urojeniowo- lękowe wyładowywane podczas kierowania samochodem. Już wiem po co to 120-140 na niektórych odcinkach. :)))

Sprawne poruszanei się, to na przykład szybkie ruszenie ze świateł,
przyśpieszenie do prędkości dozwolonej i dalsze turlanie się.
RACJA :)

Niedostępne dla kapeluszy.
Racja :)

Tak samo, jak jazda prawym pasem i zmiana tegoż na drugi bezpośrednio
przed manewrem wymagającym zmiany pasa. Też kapelusze nie potrafią,
oni są przyspawani do lewego.
I znów pełna zgoda- jeśli jest taka możliwość ZAWSZE jadę prawym pasem, co nie zmienia faktu, że nie mam nic do tych, którzy jeżdżą lewym, a jeśli lewy jest rozwalony i dziurawy to trudno- jadę lewym i tak.


--
Michał

83 Data: Czerwiec 04 2008 00:34:36
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

Lewy pas nie służy do jazdy nim, A do dowaliłeś? A do czego służy? Tak dla ozdoby, żeby trawą zarósł?

Do wyprzedzania generalnie.
Generalnie to do zwiększenia przepustowości dróg i płynności jazdy. Na n+1 pasach ruchu pojedzie więcej samochodów niż na n, zwłaszcza, jeśli n = 1.

Poza tym:
Wyprzedzanie danym pasem = jazda po danym pasie zgodnie z jakąkolwiek logiką, oprócz- jak widać- Twojej. Chyba, że wyprzedzając lecimy, nurkujemy pod asfalt czy korzystamy z teleportacji. Zanim zaczniesz głupie docinki przypominam Twój tekst:

Cavallino:
> Lewy pas nie służy do jazdy nim

I teraz proszę przyznaj się, że napisałeś głupotę (choć raz do błędu się przyznaj).


Bo wyprzedzających jest wielu.
A ja jestem jednym z nich i tez co jakiś czas jadąc lewym wyprzedzam samochody na prawym. I co, źle jest? A powiedz- skoro lewy tylko do manewru wyprzedzania (bo zapewne o to Ci chodziło- jednak manewr wyprzedzania to wciąż jazda), to czemuż ach czemuż na skrzyżowaniach drogi wielopasowe nie zwężają się do jednopasowych? Czy ruszanie z wielu pasów po zmianie światel to jeszcze jazda czy już wyprzedzanie? Jak rozumiem- wszyscy mają się przed światłami grzecznie na prawym ustawić?

Co nijak nie daje prawa do jazdy niezgodnie z przepisami po pasie innym niż prawy.
Zacytuj przepis który zabrania jechać po lewym pasie. Nie ma takowego, wbrew mantrom o "możliwie blisko prawej krawędzi". Zaraz potem jest jeśli jezdnia posiada więcej pasów niż jeden, należy zajmować nie więcej niż jeden. Moja laicka interpretacja jest taka, że te przepisy mówią o innych sytuacjach i dopuszczają jazdę jakimkolwiek pasem. Zresztą- w większości przypadków, w których jadę lewym pasem, to już jest możliwie blisko krawędzi, bo prawy nie nadaje się do jazdy (pomimo tego, że jest dopuszczony do ruchu- wybijaj zawieszenie póki masz gwarancję, mnie się skończyła i jak nie muszę to nie mam zamiaru). A jak idiota spieszy się do postania na następnych światłach, bo musi tam dojechać 100km/h a nie 70, to niech wyprzedza prawym pasem.


--
Michał

84 Data: Czerwiec 04 2008 00:52:37
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

> Lewy pas nie służy do jazdy nim

I teraz proszę przyznaj się, że napisałeś głupotę (choć raz do błędu się przyznaj).

Jasne.
Przyznaję się do błędu - do debili nie można pisać po ludzku, trzeba dechą do łba wiadomości wkładać.
Niewątpliwie mój błąd, że nie zawsze to robię.

Czy ruszanie z wielu pasów po zmianie światel to jeszcze jazda czy już wyprzedzanie?

A to zależy wg jakich przepisów.
Wg konwencji genewskiej nie, wg niemieckiego kodeksu nie, ale wg polskiego niestety tak - to wyprzedzanie.

Co nijak nie daje prawa do jazdy niezgodnie z przepisami po pasie innym niż prawy.
Zacytuj przepis który zabrania jechać po lewym pasie. Nie ma takowego,

Każdy kapelusznik ma ogromne problemy ze zidebtyfikowaniem prawej krawędzi jezdni.
Po tym można takich debili w ciemno rozpoznawać.
Kto daje prawo jazdy ludziom, którzy uważają że lewy pas leży przy prawej krawwędzi jezdni?

85 Data: Czerwiec 04 2008 00:58:34
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Zacytuj przepis który zabrania jechać po lewym pasie. Nie ma takowego,

Każdy kapelusznik ma ogromne problemy ze zidebtyfikowaniem prawej krawędzi
jezdni.

A ten przepis gdzie? Czekamy.

Kto daje prawo jazdy ludziom, którzy uważają że lewy pas leży przy prawej
krawwędzi jezdni?

Ten sam, który daje prawo jazdy debilom znacznie przekraczającym dozwolone
prędkości. O-o jak widzisz ja tez potrafię w takim tonie dyskutować, Tylko
ani to grzeczne, ani merytoryczne...

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

86 Data: Czerwiec 04 2008 01:05:12
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Każdy kapelusznik ma ogromne problemy ze zidentyfikowaniem prawej krawędzi
jezdni.

A ten przepis gdzie? Czekamy.

Na co?
Zgłoś się do swojego instruktora jeśli wiedzy Ci brakuje.


Kto daje prawo jazdy ludziom, którzy uważają że lewy pas leży przy prawej
krawwędzi jezdni?

Ten sam, który daje prawo jazdy debilom znacznie przekraczającym dozwolone
prędkości.

Tu się zgadzam, debilom prawa jazdy nie powinni dawać, niezależnie od tego jak jeżdżą.
Od razu byłby spokój z całą bandą kapeluszników.

87 Data: Czerwiec 04 2008 01:07:54
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

A ten przepis gdzie? Czekamy.

Na co?
Zgłoś się do swojego instruktora jeśli wiedzy Ci brakuje.

Nie brakuje, podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać prawym.
Bezwzględnie, a nie możliwie najbliżej. Czekamy.

Od razu byłby spokój z całą bandą kapeluszników.

Kolejnego na balkonie znalazłeś? Czy w lodówce?

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

88 Data: Czerwiec 04 2008 01:16:44
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

A ten przepis gdzie? Czekamy.

Na co?
Zgłoś się do swojego instruktora jeśli wiedzy Ci brakuje.

Nie brakuje, podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać prawym.

Gdyby nie brakowało, to byś nie pytał.

89 Data: Czerwiec 04 2008 01:23:36
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Na co?
Zgłoś się do swojego instruktora jeśli wiedzy Ci brakuje.

Nie brakuje, podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać prawym.

Gdyby nie brakowało, to byś nie pytał.

Potórzę, a Ty nie wycinaj tym razem nic poza sygnaturką i odpowiedz. Ok?
Uwaga poczatek cytatu: "Podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać
prawym. Bezwzględnie, a nie możliwie najbliżej." Koniec cytatu. Potrafisz
tak, czy jak zwykle będziesz się odnosił tylko do tego co Ci wygodne?

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

90 Data: Czerwiec 04 2008 01:28:30
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Zgłoś się do swojego instruktora jeśli wiedzy Ci brakuje.

Nie brakuje, podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać prawym.

Gdyby nie brakowało, to byś nie pytał.

Potórzę, a Ty nie wycinaj tym razem nic poza sygnaturką i odpowiedz. Ok?

Nie.

Uwaga poczatek cytatu: "Podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać
prawym. Bezwzględnie, a nie możliwie najbliżej."

Oczywiście.
Ty go znasz, tyle że nie rozumiesz.
Tam nie ma "tak blisko, jak się kierowcy wydaje za możliwe" tylko "możliwie blisko".
Znaczy się - jak prawy pas jest i ktokolwiek może po nim przejechać, to znaczy że było to możliwe, niezależnie od tego co Ty o tym sądzisz.

91 Data: Czerwiec 04 2008 01:35:57
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Uwaga poczatek cytatu: "Podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać
prawym. Bezwzględnie, a nie możliwie najbliżej."

Oczywiście.
Ty go znasz, tyle że nie rozumiesz.

Rozdział3. Oddział 1. Punkt 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać
możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są
wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

Mówisz o tym? A co powiesz na zdanie po kropce? Nie pisze tam "Jeżeli pasy
ruchu na jezdni są wyznaczone to ma zasrany obowiązek jechać prawym",
a "Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż
jednego pasa." i każdy prawnik Ci powie, że kieroca ma prawo jeśli ma taki
kaprys jechać lewym. Więc to nie ja mam problemy ze zrozumienie tekstu
pisanego, a Ty najwyraźniej, lub co bardziej prawdopodobne, PoRD traktujesz
tak samo wybiórczo jak posty na które odpowiadasz.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

92 Data: Czerwiec 04 2008 01:42:35
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Uwaga poczatek cytatu: "Podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać
prawym. Bezwzględnie, a nie możliwie najbliżej."

Oczywiście.
Ty go znasz, tyle że nie rozumiesz.

Rozdział3. Oddział 1. Punkt 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać
możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są
wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

Mówisz o tym? A co powiesz na zdanie po kropce?

Zakaz jazdy okrakiem po linii.
Nijak nie wyłącza zdania przed kropką.

93 Data: Czerwiec 04 2008 01:44:35
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Mówisz o tym? A co powiesz na zdanie po kropce?

Zakaz jazdy okrakiem po linii.
Nijak nie wyłącza zdania przed kropką.

Ale też nie mówi nic o nakazie jazdy tylko i wyłącznie prawym pasem (jak to
próbujesz forsować). Porozmawiaj z panami z drogówki i prawnikami zanim
kolejna herezję zaczniesz rozpowszechniać.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

94 Data: Czerwiec 04 2008 01:49:16
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Mówisz o tym? A co powiesz na zdanie po kropce?

Zakaz jazdy okrakiem po linii.
Nijak nie wyłącza zdania przed kropką.

Ale też nie mówi nic o nakazie jazdy tylko i wyłącznie prawym pasem

Mówi.
A jeśli ktoś tak prostego zdania nie rozumie to nie powinien samochodem jeździć.

No chyba że dowiedziesz iż pas lewy jest bliżej prawej krawędzi jezdni niż pas prawy.

95 Data: Czerwiec 04 2008 01:54:58
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

No chyba że dowiedziesz iż pas lewy jest bliżej prawej krawędzi jezdni niż
pas prawy.

Tam jest kropka, nie przecinek i nie średnik. Zdanie pierwsze tyczy się dróg
jedno jezdniowych. Zdanie drugie już wielo jezdniowych i wielo pasowych.
Tak ciężko to pojąć, czy tylko udajesz imbecyla? Może przeniesiemy się z
pytaniem o to na na pl.soc.prawo?

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

96 Data: Czerwiec 04 2008 02:05:12
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

No chyba że dowiedziesz iż pas lewy jest bliżej prawej krawędzi jezdni niż
pas prawy.

Tam jest kropka, nie przecinek i nie średnik. Zdanie pierwsze tyczy się dróg
jedno jezdniowych.

Nieprawda.


Zdanie drugie już wielo jezdniowych i wielo pasowych.

Nieprawda.

Tak ciężko to pojąć, czy tylko udajesz imbecyla? Może przeniesiemy się z
pytaniem o to na na pl.soc.prawo?

Jeśli twierdzisz to co powyżej, to z tym imbecylem masz rację, tyle że nie ja i niestety nie udajesz.

97 Data: Czerwiec 04 2008 02:11:11
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Jeśli twierdzisz to co powyżej, to z tym imbecylem masz rację, tyle że nie
ja i niestety nie udajesz.

Dlaczego, jak kończa CI się argumenty to zaczynasz obrażać ludzi? Nie masz
racji i nie potrafisz po raz kolejny przygnać się do błędu. 

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

98 Data: Czerwiec 04 2008 02:16:30
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Jeśli twierdzisz to co powyżej, to z tym imbecylem masz rację, tyle że nie
ja i niestety nie udajesz.

Dlaczego, jak kończa CI się argumenty to zaczynasz obrażać ludzi?

Ale czym obrażać?
To Twoje własne słowa.

I Twoja własna interpretacja dwóch zdań tekstu.
Miałeś maturę z polskiego?
Ciężko uwierzyć - tam tekstu do zrozumienia jest więcej z reguły.

99 Data: Czerwiec 04 2008 15:01:50
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: ulong 

Tomasz Motyliński pisze:

Dlaczego, jak kończa CI się argumenty to zaczynasz obrażać ludzi? Nie masz
racji i nie potrafisz po raz kolejny przygnać się do błędu. 
Jestes glupi czy tylko udajesz?
To TY uzyles pierwszy slowa imbecyl, to byly twoje slowa
Porownajmy:
"Tak ciężko to pojąć, czy tylko udajesz imbecyla?"
"Jeśli twierdzisz to co powyżej, to z tym imbecylem masz rację, tyle że nie ja i niestety nie udajesz. "
Jedno godne drugiego.

"Rozdział3. Oddział 1. Punkt 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać
możliwie blisko prawej krawędzi jezdni."
Mowa tutaj o tym, ze kierowca powinien jechac mozliwie blisko prawej krawedzi jezdni. Na kazdej drodze, jedno jezdniowej, dwu jezdniowej, piecio pasmowej, dwunasto pasmowej i rowniez jedno jezdniowej dwupasmowej. Moze to byc droga jednokierunkowa, dwukierunkowa, a nawet jakakolwiek inna jaka sobie nie wymyslisz.

<KROPKA>

"Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa."
A tutaj mamy warunek, z matematyki - jesli teza to i twierdzenie jest prawdziwe.
Teza - "Jezeli pasy ruchu na jezdni sa wyznaczone"
Twierdzenie - "nie moze zajmowac wiecej niz jednego pasa"
Czyli, jesli a teza, to i twierdzenie
Jesli sa narysowane kreski na jezdni, to jedziesz JEDNYM pasem, lewym, prawym, srodkowy, w zaleznosci od sytuacji, przy czym NIE WYKLUCZAMY tego co jest napisane powyzej kropki.
Jesli teza nieprawdziwa, czyli nie ma kresek na jezdni, to mozemy nie wiedziec gdzie sa te niewyznaczone pasy i jechac dwoma pasami.

A jesli sie nie zgadzasz co do tego, to proponuje otworzyc zeszyt z matematyki z 1 klasy LO i sprawdzic troche o logice matematycznej.
KROPKA oddziela dwa zdania, jedno potrafi SAMODZIELNIE funkcjonowac, nie potrzebuje do tego drugiego.

100 Data: Czerwiec 05 2008 02:16:30
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 ulong  m.in. napisał(a)::

Jesli sa narysowane kreski na jezdni, to jedziesz JEDNYM pasem, lewym,
prawym, srodkowy, w zaleznosci od sytuacji, przy czym NIE WYKLUCZAMY
tego co jest napisane powyzej kropki.

Powtórzę, podaj mi proszę odległość maksymalną na jakiej
mogę już zjechać na lewy "do wyprzedzania". Albo proszę np. podać odległość
maksymalna między wyprzedzanymi pojazdami w kolumnie powyżej której muszę
już przed wyprzedzeniem następnego pojazdu wrócić na prawy pas. Nie ma,
prawda? No właśnie, gdyby intencję twórców PoRD były takie, jak mówicie, w
kodeksie zawarte były by również w tym przypadku konkretne odległości tak
jak to jest w przypadku wielu innych przepisów o ruchu drogowym. Dlatego
też śmiem twierdzić, że kolega nie ma racji i biorąc pod uwagę, fakt, że
wcześniejszą interpretację otrzymałem od policjanta drogówki z wieloletnim
stażem będę się upierał przy niej. A do póki nie podasz mi tych odległości
uznaj mnie za wyprzedzającego.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

101 Data: Czerwiec 05 2008 08:51:29
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Noel 

Użytkownik Tomasz Motyliński napisał:

fakt, że
wcześniejszą interpretację otrzymałem od policjanta drogówki z wieloletnim
stażem będę się upierał przy niej. A do póki nie podasz mi tych odległości
uznaj mnie za wyprzedzającego.

Przebrałbym się za policjanta, uderzył w konkury do Twojej siostry został Twoim szwagrem, potem wygłosił bym interpretacje, że tak naprawdę to PoRD nie precyzuje minimalnej prędkości z jaką się można poruszać po drogach a Ty byś wyjechał na lewy pas maluchem na autostradzie.

:-)

A szczegół, że PoRD nakazuje używać kierunkowskazów przy wyprzedzaniu to dla tych co nie przejechali 50 tys. kilometrów tak?


--
Tomek "Noel" B.

102 Data: Czerwiec 05 2008 09:50:27
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: ulong 

Tomasz Motyliński pisze:

Powtórzę, podaj mi proszę odległość maksymalną na jakiej
mogę już zjechać na lewy "do wyprzedzania".
Czekaj, czekaj, bo ja chyba nie w temacie. Odleglosc do czego?

Albo proszę np. podać odległość
maksymalna między wyprzedzanymi pojazdami w kolumnie powyżej której muszę
już przed wyprzedzeniem następnego pojazdu wrócić na prawy pas. Nie ma,
prawda? No właśnie, gdyby intencję twórców PoRD były takie, jak mówicie, w
kodeksie zawarte były by również w tym przypadku konkretne odległości tak
jak to jest w przypadku wielu innych przepisów o ruchu drogowym. Dlatego
też śmiem twierdzić, że kolega nie ma racji i biorąc pod uwagę, fakt, że
wcześniejszą interpretację otrzymałem od policjanta drogówki z wieloletnim
stażem będę się upierał przy niej. A do póki nie podasz mi tych odległości
uznaj mnie za wyprzedzającego.
Spoko, tylko pamietaj o tym, ze kamienie, owady i psy na chodniku sie nie licza. Musisz miec co wyprzedzac.
Jesli uwazasz, ze polskie prawo i polskie sady dzialaja tak samo jak w ameryce to sie grubo mylisz.
Po pierwsze - zjezdzasz na prawy pas jesli to tylko mozliwe, jesli uwazasz, ze prawo powinno definiowac ta mozliwosc, to przeprowadz sie do ameryki, tam moze wygrasz jakas sprawe w sadzie. Masz rowniez druga mozliwosc - idz oddaj prawo jazdy i powiedz, ze nie potrafisz ocenic bezpiecznej odleglosci pomiedzy samochodami.

Tak to jest jak ludzie chca dac nam wolna reke i chca pozwolic nam ocenic ta bezpieczna odleglosc, zeby nie musiec jezdzic z miarka w samochodzie.
Niestety, osoby jak Tomek nie potrafia tego wykorzystac i chca miec wszystko "na miare".

103 Data: Czerwiec 05 2008 11:55:00
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 ulong  m.in. napisał(a)::

Spoko, tylko pamietaj o tym, ze kamienie, owady i psy na chodniku sie
nie licza. Musisz miec co wyprzedzac.

Ale tam z przodu gdzieś jest auto, które wyprzedzam w odległości bliżej nie
określonej. :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

104 Data: Czerwiec 05 2008 12:35:10
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: ulong 

Tomasz Motyliński pisze:

Ale tam z przodu gdzieś jest auto, które wyprzedzam w odległości bliżej nie
określonej. :)
Zacytuje siebie:
"Po pierwsze - zjezdzasz na prawy pas jesli to tylko mozliwe, jesli uwazasz, ze prawo powinno definiowac ta mozliwosc, to przeprowadz sie do ameryki, tam moze wygrasz jakas sprawe w sadzie. Masz rowniez druga mozliwosc - idz oddaj prawo jazdy i powiedz, ze nie potrafisz ocenic bezpiecznej odleglosci pomiedzy samochodami.

Tak to jest jak ludzie chca dac nam wolna reke i chca pozwolic nam ocenic ta bezpieczna odleglosc, zeby nie musiec jezdzic z miarka w samochodzie.
Niestety, osoby jak Tomek nie potrafia tego wykorzystac i chca miec wszystko "na miare". "

Ok, napisalem tylko o zjezdzaniu po manewrze wyprzedzania, ale jak chcesz, moge napisac tez o jego poczatku :)
Jesli uwazasz, ze twoja odleglosc do samochodu poprzedzajacego cie *w odleglosci blizej nie okreslonej* (a okreslonej tylko jako bezpieczna) musi byc wieksza niz kilkadziesiat, to zrob dokladnie to co napisalem wyzej.
Jesli bedziesz w sadzie, to powiedz im, ze dla Ciebie bezpieczna odleglosc to pare kilometrow i tak jezdzisz. Szczerze? Jestem ciekaw reakcji sedziego. W Ameryce moze i by byla szansa na taki efekt o jakim napisales wczesniej, jednak tutaj - w Polsce - szczerze watpie.

105 Data: Czerwiec 05 2008 13:17:36
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 ulong  m.in. napisał(a)::

Tak to jest jak ludzie chca dac nam wolna reke i chca pozwolic nam
ocenic ta bezpieczna odleglosc, zeby nie musiec jezdzic z miarka w
samochodzie.

Widzisz, chodzi o to, że przepis jest bliżej nie określony i możliwe sa
różne interpretacje (możliwe, czy się komuś podoba, czy nie). W
rzeczywistości nie jeżdżę non stop lewym, ale jeśli już się tam znalazłem
to mam powód (moim zdaniem ważny) i nie zjadę dlatego, że jakiemuś pajacowi
się spieszy. Z drugiej strony PoRD bardzo precyzyjnie mówi o dozwolonych
prędkościach i tu jeśli ktoś z jednej strony przyznaje się do znaczego ich
przekraczania a z drugiej czepia się, że ktoś mu jedzie na lewym pasie, na
którym defacto go tez nie powinno być (a tacy zazwyczaj podcinają wyłącznie
lewymi) to jest co najmniej hipokrytą (pomijając już że jest debilem).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

106 Data: Czerwiec 05 2008 13:35:08
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

W
rzeczywistości nie jeżdżę non stop lewym, ale jeśli już się tam znalazłem
to mam powód (moim zdaniem ważny) i nie zjadę dlatego, że jakiemuś pajacowi
się spieszy.

No i wynika z tego jasno, kto tu jest pajacem.

107 Data: Czerwiec 05 2008 18:01:13
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

No i wynika z tego jasno, kto tu jest pajacem.

Masz rację wynika jasno.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

108 Data: Czerwiec 04 2008 02:00:06
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Tomasz Motyliński pisze:

 Witam,

 W poście  Cavallino  m.in. napisał(a)::

Mówisz o tym? A co powiesz na zdanie po kropce?
Zakaz jazdy okrakiem po linii.
Nijak nie wyłącza zdania przed kropką.

Ale też nie mówi nic o nakazie jazdy tylko i wyłącznie prawym pasem (jak to
próbujesz forsować). Porozmawiaj z panami z drogówki i prawnikami zanim
kolejna herezję zaczniesz rozpowszechniać.
Szczerze- rozmawiałem o tym na przestrzeni kilku lat z dwoma patrolami Policji Drogowej. Goście *raczej* sensowni (generalnie dużo bardziej sensowni niż kiedyś) a gały robili większe niż Cavallino na widok kawałka pustej drogi. Nigdy w życiu nikogo za to nie karali i mówili, że to raczej kwestia kultury kierowcy i- SIC- STANU NAWIERZCHNI!!! Tak jeden policjant powiedział. Że sami jadą lewym, zwłaszcza nocą, bo mają dość dziur.

Jako iż akurat- cholera jasna- dziś byłem na rozprawie w sądzie grodzkim (sprawa dot. ruchu drogowego), mogłem się spytać sędziny i policjanta który występuje jako strona oskarżająca z ramienia policji drogowej.
Następna rozprawa 28 lipca- może nie zapomnę.


--
Michał

109 Data: Czerwiec 04 2008 02:09:31
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Michal_K  m.in. napisał(a)::

Szczerze- rozmawiałem o tym na przestrzeni kilku lat z dwoma patrolami
Policji Drogowej.

Szczerze to mój szwagier jest komendantem policji w jednej mieścinie i
pracował wiele lat w drogówce i znim o tym rozmaiwałem. On powiedział, że
(pisałem to już dziś) w owym przepisie mowa jest o różnych drogach.
Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać. Drugie zdanie mówi o drogach
dwujezdniowych lub jednokierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. I tak ich
uczyli. Wybacz, ale Komendant Policji i wieloletni pracownik drogówki
zarazem jest dla mnie większymi autorytetem w kwestii przepisów ruchu
drogowego niż sflustrowany własnym zyciem Cavallino.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

110 Data: Czerwiec 04 2008 02:15:08
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać. Drugie zdanie mówi o drogach
dwujezdniowych lub jednokierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. I tak ich
uczyli.

No to ich źle uczyli.
Czego zresztą po polskiej polucji się można spodziewać.

Wybacz, ale Komendant Policji i wieloletni pracownik drogówki
zarazem jest dla mnie większymi autorytetem

Słusznie, słusznie.
Jeśli dwóch zdań nie potrafi zrozumieć, to autorytet jest jak jasna cholera.
Każdy debil swój autorytet znaleźć musi, w końcu głupota ciągnie do siebie.

111 Data: Czerwiec 04 2008 02:20:51
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać. Drugie zdanie mówi o drogach
dwujezdniowych lub jednokierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. I tak
ich
uczyli.

No to ich źle uczyli.
Czego zresztą po polskiej polucji się można spodziewać.

Jasne, jeden Cavallino zjadł wszystkie rozumy świata. Troszkę mi się Ciebie
żal robi, ale niestety nie umiem pomóc.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

112 Data: Czerwiec 04 2008 02:28:53
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać. Drugie zdanie mówi o drogach
dwujezdniowych lub jednokierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. I tak
ich
uczyli.

No to ich źle uczyli.
Czego zresztą po polskiej polucji się można spodziewać.

Jasne, jeden Cavallino zjadł wszystkie rozumy świata.

Jaki jeden, aż tak źle nie jest.
Nawet w Polsce.

Debili tu więcej niż gdzie indziej, ale nie że wszyscy.

113 Data: Czerwiec 04 2008 02:30:20
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Tomasz Motyliński* napisał:

Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać. Drugie zdanie mówi o drogach
dwujezdniowych lub jednokierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. I tak
ich
uczyli.

No to ich źle uczyli.
Czego zresztą po polskiej polucji się można spodziewać.

Jasne, jeden Cavallino zjadł wszystkie rozumy świata. Troszkę mi się Ciebie
żal robi, ale niestety nie umiem pomóc.

Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego za naszą zachodnią granicą można
dostać spory mandat za jeżdżenie lewym pase, gdy na prawym jest miejsce?

Krzysiek Kiełczewski

114 Data: Czerwiec 04 2008 02:41:06
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Krzysiek Kielczewski  m.in. napisał(a)::

Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego za naszą zachodnią granicą można
dostać spory mandat za jeżdżenie lewym pase, gdy na prawym jest miejsce?

Nieprawda. Często bywam nigdy nie dostałem.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

115 Data: Czerwiec 04 2008 05:38:55
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Krzysiek Kielczewski  m.in. napisał(a)::

Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego za naszą zachodnią granicą można
dostać spory mandat za jeżdżenie lewym pase, gdy na prawym jest miejsce?

Nieprawda. Często bywam nigdy nie dostałem.

ROTFL !!!!
Jak i po co z takim gadać?

116 Data: Czerwiec 04 2008 10:00:28
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: MichałG 

Tomasz Motyliński pisze:

 Witam,

 W poście  Krzysiek Kielczewski  m.in. napisał(a)::

Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego za naszą zachodnią granicą można
dostać spory mandat za jeżdżenie lewym pase, gdy na prawym jest miejsce?

Nieprawda. Często bywam nigdy nie dostałem.
dziecko szczescia?

M.

117 Data: Czerwiec 04 2008 11:52:11
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 10:00:28 +0200, MichałG  wrote:

Nieprawda. Często bywam nigdy nie dostałem.
dziecko szczescia?

Nie, potulny baranek. Tam jedzie prawym.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

118 Data: Czerwiec 05 2008 01:01:23
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Sami popatrzcie co *Tomasz Motyliński* napisał:

Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać. Drugie zdanie mówi o drogach
dwujezdniowych lub jednokierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. I tak
ich
uczyli.
No to ich źle uczyli.
Czego zresztą po polskiej polucji się można spodziewać.
Jasne, jeden Cavallino zjadł wszystkie rozumy świata. Troszkę mi się Ciebie
żal robi, ale niestety nie umiem pomóc.

Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego za naszą zachodnią granicą można
dostać spory mandat za jeżdżenie lewym pase, gdy na prawym jest miejsce?
Wyłącznie na autostradach. W miastach można dowolnym pasem.
W Polsce- niedoprecyzowane niesamowicie.


--
Michał

119 Data: Czerwiec 05 2008 01:12:02
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Michal_K* napisał:

Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego za naszą zachodnią granicą można
dostać spory mandat za jeżdżenie lewym pase, gdy na prawym jest miejsce?
Wyłącznie na autostradach. W miastach można dowolnym pasem.

A poza autostradami i miastami?

Krzysiek Kiełczewski

120 Data: Czerwiec 04 2008 02:20:59
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać. Drugie zdanie mówi o drogach
dwujezdniowych lub jednokierunkowych z wyznaczonymi pasami ruchu. I tak ich
uczyli.

No to ich źle uczyli.
Skoro jesteś taki pewny siebie, podaj interpretacje tego przepisu. Ale wykonaną przez kogoś kto zna się na rzeczy, a nie tylko udaje.

Wybacz, ale Komendant Policji i wieloletni pracownik drogówki
zarazem jest dla mnie większymi autorytetem

Słusznie, słusznie.
Jeśli dwóch zdań nie potrafi zrozumieć, to autorytet jest jak jasna cholera.
Każdy debil swój autorytet znaleźć musi, w końcu głupota ciągnie do siebie.
Pochwal się swoimi autorytetami.


--
Michał

121 Data: Czerwiec 04 2008 02:29:42
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

Skoro jesteś taki pewny siebie, podaj interpretacje tego przepisu.


Podawałem.
Jedziesz np. 10 cm od prawej krawędzi i szlus.

122 Data: Czerwiec 04 2008 09:59:42
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: MichałG 

Tomasz Motyliński pisze:

 Witam,

 W poście  Michal_K  m.in. napisał(a)::

Szczerze- rozmawiałem o tym na przestrzeni kilku lat z dwoma patrolami
Policji Drogowej.

Szczerze to mój szwagier jest komendantem policji w jednej mieścinie i
pracował wiele lat w drogówce i znim o tym rozmaiwałem. On powiedział, że
(pisałem to już dziś) w owym przepisie mowa jest o różnych drogach.
Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać.

hmmmmm......    cos przegapiłem?
M.

123 Data: Czerwiec 04 2008 12:35:06
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *MichałG* napisał:

Szczerze to mój szwagier jest komendantem policji w jednej mieścinie i
pracował wiele lat w drogówce i znim o tym rozmaiwałem. On powiedział, że
(pisałem to już dziś) w owym przepisie mowa jest o różnych drogach.
Pierwsze zdanie mówi o drodze dwukierunkowej loub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu. Oczywiście wszyscy wiemy, że jak na drodze
jednokierunkowej nie ma wytyczonych pasów ruchu to choćby miała szerokość
pasa startowego to nie wolno nam wyprzedzać.

hmmmmm......    cos przegapiłem?

Nie zuważyłeś na czyją wypowiedź odpowiadasz.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

124 Data: Czerwiec 04 2008 01:49:04
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:

Uwaga poczatek cytatu: "Podaj przepis, który bezwzględnie karze jechać
prawym. Bezwzględnie, a nie możliwie najbliżej."

Oczywiście.
Ty go znasz, tyle że nie rozumiesz.
Tam nie ma "tak blisko, jak się kierowcy wydaje za możliwe" tylko "możliwie blisko".
Znaczy się - jak prawy pas jest i ktokolwiek może po nim przejechać, to znaczy że było to możliwe, niezależnie od tego co Ty o tym sądzisz.

Pomijając już to, że wielokrotnie przyznałeś, że z przestrzeganiem kodeksu nie masz wiele wspólnego, pomijając także niesamowitą hipokryzję tego, że od innych wymagasz stosowania niedookreślonego, nieegzekwowalnego (pokaż mi mandat w taryfikatorze za łamanie Twojego przepisu o "możliwie blisko prawej krawędzi") i mało istotnego przepisu, samemu łamiąc te najbardziej istotne i najsurowiej karane(prędkość, stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu)...

Jak w praktyce wygląda- wg Ciebie oczywiście- "przepisowe" korzystanie z lewego pasa?
Wg mnie tak:

Jedzie grupa samochodów pasem prawym. Chcesz je wszystkie wyprzedzić, bo kapelusznicy i jadą tylko 90, ale że kapelusznicy, to z bezpiecznymi, dużymi odstępami. Rozumiem, że skoro jeśli nic nie ma na prawym pasie, to nie wolno jechać lewym, wyprzedzanie wygląda tak:
- lewy pas, wyprzedzony 1 pojazd, prawy pas
- lewy, wyprzedzony drugi, prawy
I tak w "dookoła Wojtek" aż wyprzedzisz wszystkich kapeluszy i możesz prawym pasem po wystających/wgłębionych studzienkach jechać te swoje 140.
Rozumiem, że tak to wygląda? Bo przecież nie wolno lewym skoro nic nie ma na prawym.
A jeśli nie daj Bóg kiedyś zdarzyło Ci się wyprzedzić dwa samochody pod rząd bez zmiany pasa, to kapelusz z Ciebie jak stąd do Nowego Jorku, bo zająłeś- BEZPRAWNIE- lewy pas. I niczym się nie różnisz od Motylińskiego wstrętnego króla kapelusznictwa czy też mnie.

Innymi słowy- od jakiej odległości należy rozumieć prawy pas jako "wolny" a do jakiej jako jeszcze "wyprzedzanie"? Wspomóż kapeluszy, cobyśmy wiedzieli jak dobrze nie blokować dróg.

Pomimo nieco prześmiewczego tonu, pytam całkiem poważnie, jak prawo podchodzi do takiego tematu.


--
Michał

125 Data: Czerwiec 04 2008 01:53:30
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

pomijając także niesamowitą hipokryzję tego, że od innych wymagasz stosowania niedookreślonego,

Hipokryzją jest pierdzielenie świętojebliwych że kochają przepisy i wszystkich przestrzegają, a dwa posty niżej że będą przestrzegali tych, które sami uznają za słuszne.

Jedzie grupa samochodów pasem prawym. Chcesz je wszystkie wyprzedzić, bo kapelusznicy i jadą tylko 90, ale że kapelusznicy, to z bezpiecznymi, dużymi odstępami. Rozumiem, że skoro jeśli nic nie ma na prawym pasie, to nie wolno jechać lewym, wyprzedzanie wygląda tak:
- lewy pas, wyprzedzony 1 pojazd, prawy pas

A po co niby?
Jest grupa, wyprzedza się grupę.

Innymi słowy- od jakiej odległości należy rozumieć prawy pas jako "wolny" a do jakiej jako jeszcze "wyprzedzanie"?

W calach ma być czy w łokciach?

Wspomóż kapeluszy, cobyśmy wiedzieli jak dobrze nie blokować dróg.

Naczelna zasada - zjeżdżać jak ktoś pojawia się w lusterku.

126 Data: Czerwiec 04 2008 01:58:26
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Cavallino  m.in. napisał(a)::

Hipokryzją jest pierdzielenie świętojebliwych że kochają przepisy i
wszystkich przestrzegają, a dwa posty niżej że będą przestrzegali tych,
które sami uznają za słuszne.

Ale my przestrzegamy tych ważnych i prawdziwych przepisów a ty chcesz
egzekwować ten jeden wyimaginowany, bo już CI pisałem, że zdanie piewsze
dotyczy drogi jedno jezdniowej dwukierunkowej, lub jednokierunkowej bez
wytyczonych pasów ruchu (tyle, że tam też wyprzedzić nie możesz). A zdanie
drugie tyczy się już drogi z kilkoma wyznaczonymi pasami ruchu.

A po co niby?
Jest grupa, wyprzedza się grupę.

A jakie maksymalne odstępy, między pojazdami w tej grupie moga wystąpić, aby
nadal to było wyprzedzanie grupy, anie nielegalne (jak to nazywasz)
zajmowanie lewego pasa?

Wspomóż kapeluszy, cobyśmy wiedzieli jak dobrze nie blokować dróg.

Naczelna zasada - zjeżdżać jak ktoś pojawia się w lusterku.

Pomarzyć dobra rzecz.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

127 Data: Czerwiec 04 2008 02:07:23
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście Cavallino  m.in. napisał(a)::

Hipokryzją jest pierdzielenie świętojebliwych że kochają przepisy i
wszystkich przestrzegają, a dwa posty niżej że będą przestrzegali tych,
które sami uznają za słuszne.

Ale my przestrzegamy tych ważnych i prawdziwych przepisów

ROTFL !!!!

To było podsumowanie całego kapeluszniczego sposobu niemyślenia, nic więcej tu już pisać nie trzeba.

A po co niby?
Jest grupa, wyprzedza się grupę.

A jakie maksymalne odstępy, między pojazdami w tej grupie moga wystąpić, aby
nadal to było wyprzedzanie grupy, anie nielegalne (jak to nazywasz)
zajmowanie lewego pasa?

Odstęp między wyprzedzanymi ma mniejsze znaczenie niż odstęp między wyprzedzającymi. ;-)


Wspomóż kapeluszy, cobyśmy wiedzieli jak dobrze nie blokować dróg.

Naczelna zasada - zjeżdżać jak ktoś pojawia się w lusterku.

Pomarzyć dobra rzecz.

No to się nie dziw, jak na Ciebie trąbią.

128 Data: Czerwiec 04 2008 02:23:01
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:

A jakie maksymalne odstępy, między pojazdami w tej grupie moga wystąpić, aby
nadal to było wyprzedzanie grupy, anie nielegalne (jak to nazywasz)
zajmowanie lewego pasa?

Odstęp między wyprzedzanymi ma mniejsze znaczenie niż odstęp między wyprzedzającymi. ;-)
Cytat, cytat.
Skoro tak już o prawie i przepisach.
Bo w dalszym ciągu się pogrążasz.

Pomarzyć dobra rzecz.

No to się nie dziw, jak na Ciebie trąbią.
To jest argument w dyskusji o przepisach PoRD? Przecież tylko kapelusznicy trąbią.


--
Michał

129 Data: Czerwiec 04 2008 02:32:58
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości Cavallino pisze:

A jakie maksymalne odstępy, między pojazdami w tej grupie moga wystąpić, aby
nadal to było wyprzedzanie grupy, anie nielegalne (jak to nazywasz)
zajmowanie lewego pasa?

Odstęp między wyprzedzanymi ma mniejsze znaczenie niż odstęp między wyprzedzającymi. ;-)
Cytat, cytat.

Widzisz, możesz nie wierzyć, ale pewnych zachowań nie ma w przepisach.
Np. tego jak nie być burakiem.

Bo jak być, to łatwo określić - wystarczy się zachowywać tak jak Ty.

No to się nie dziw, jak na Ciebie trąbią.
To jest argument w dyskusji o przepisach PoRD?

A kto dyskutuje o przepisach PORD?
Bo Twoje pytania ich nie dotyczyły.

A jeśli nie umiesz zapytać o to o co masz zamiar, to w podstawówce na pewno nadrobisz zaległości.
Z konkretnych przepisów to mówiłem o jednym i nie w tym kawałku wątku.

130 Data: Czerwiec 04 2008 02:18:02
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

pomijając także niesamowitą hipokryzję tego, że od innych wymagasz stosowania niedookreślonego,

Hipokryzją jest pierdzielenie świętojebliwych że kochają przepisy i wszystkich przestrzegają,
Naprawdę sądzisz, że ta cała dyskusja jest po to, bo się zakochałem w Zbigniewie Ćwiąkalskim i uwielbiam prawo? Wyprowadzę Cię z błędu; WIEM jakie konsekwencje ma nadmierna prędkość. CAŁE SZCZĘŚCIE, że nie dowiedziałem się na własnej skórze, chociaż miałem ku temu szanse :( Zobaczyłem jednak kilka nieciekawych wypadków, usłyszałem opinie kilku bardzo doświadczonych za kierownicą ludzi. I zmieniłem swoje postępowanie a drogi publicznej nie traktuję już jak prywatnego miejsca gdzie nic nikomu nie mogę zrobić swoim zachowaniem ani tymbardziej jak OSa do testowania samochodu.
Ba- nawet samochodu nie traktuję już jak obudowy dla silnika i skrzyni biegów, które to dają frajdę. Służą do bezpiecznej podróży.

A do Ciebie jak grochem o ścianę...

a dwa posty niżej że będą przestrzegali tych, które sami uznają za słuszne.
Jeśli uważasz, że ten przepis jest konkretny i jednoznaczny- przenieśmy dyskusję na pl.soc.prawo.

bezpiecznymi, dużymi odstępami. Rozumiem, że skoro jeśli nic nie ma na prawym pasie, to nie wolno jechać lewym, wyprzedzanie wygląda tak:
- lewy pas, wyprzedzony 1 pojazd, prawy pas

A po co niby?
Jest grupa, wyprzedza się grupę.
Kiedy kończy się grupa a zaczyna pojedynczy pojazd, po którym trzeba zjechać?

Innymi słowy- od jakiej odległości należy rozumieć prawy pas jako "wolny" a do jakiej jako jeszcze "wyprzedzanie"?

W calach ma być czy w łokciach?
W metrach/kilometrach. Bo jak nie zdefiniujesz to będę zawsze wyprzedzał "grupę", od horyzontu po horyzont.

Wspomóż kapeluszy, cobyśmy wiedzieli jak dobrze nie blokować dróg.

Naczelna zasada - zjeżdżać jak ktoś pojawia się w lusterku.
No, a już na pewno, jak jesteś to Ty <rotfl> A to gdzieś masz w PoRD czy dalsza część urojeń?



--
Michał

131 Data: Czerwiec 04 2008 02:27:31
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

a dwa posty niżej że będą przestrzegali tych, które sami uznają za słuszne.
Jeśli uważasz, że ten przepis jest konkretny i jednoznaczny- przenieśmy dyskusję na pl.soc.prawo.

A przenoś sobie gdzie chcesz.
Mnie to zwisa.

Jest grupa, wyprzedza się grupę.
Kiedy kończy się grupa a zaczyna pojedynczy pojazd, po którym trzeba zjechać?

Jak ktoś próbuje wyprzedzić Ciebie?


Innymi słowy- od jakiej odległości należy rozumieć prawy pas jako "wolny" a do jakiej jako jeszcze "wyprzedzanie"?

W calach ma być czy w łokciach?
W metrach/kilometrach.

Może być od auta za Tobą?

Bo jak nie zdefiniujesz to będę zawsze wyprzedzał "grupę", od horyzontu po horyzont.

No to ja zawsze takich jak Ty będę uczył jak smakuje blokowanie lewego pasa.

Wspomóż kapeluszy, cobyśmy wiedzieli jak dobrze nie blokować dróg.

Naczelna zasada - zjeżdżać jak ktoś pojawia się w lusterku.
No, a już na pewno, jak jesteś to Ty <rotfl> A to gdzieś masz w PoRD czy dalsza część urojeń?

Pytasz jak się zachować, to odpowiadam.
Jak się zachowasz tak jak piszę, to nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji za przedłużające się wyprzedzanie.

132 Data: Czerwiec 04 2008 02:35:16
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

a dwa posty niżej że będą przestrzegali tych, które sami uznają za słuszne.
Jeśli uważasz, że ten przepis jest konkretny i jednoznaczny- przenieśmy dyskusję na pl.soc.prawo.

A przenoś sobie gdzie chcesz.
Mnie to zwisa.
Powiedziałeś A to powiedzmy i B. Skoro ktoś tu mówił o "prawie", to się ustali czy faktycznie ten przepis zabrania jazdy lewym pasem. Ale nawet jeśli, to i tak jesteś w gorszej sytuacji, bo łamiesz karane i egzekwowane przepisy.

Jest grupa, wyprzedza się grupę.
Kiedy kończy się grupa a zaczyna pojedynczy pojazd, po którym trzeba zjechać?

Jak ktoś próbuje wyprzedzić Ciebie?
Przepis na to jakiś jest?

W calach ma być czy w łokciach?
W metrach/kilometrach.

Może być od auta za Tobą?
Gdzie w PoRD jakieś odniesienie do auta za mną?

Naczelna zasada - zjeżdżać jak ktoś pojawia się w lusterku.
No, a już na pewno, jak jesteś to Ty <rotfl> A to gdzieś masz w PoRD czy dalsza część urojeń?

Pytasz jak się zachować, to odpowiadam.
Twoim stylem wypowiedzi: ZWISA MI TO, co Ty mi mówisz w sprawie tego jak mam się zachować. Pytam jak jeździć zgodnie z przepisami- skoro wg Ciebie zajmowanie lewego pasa jest nieprzepisowe. To, że blokowanie lewego jest nieuprzejme i niegrzeczne- pełna zgoda i staram się tego unikać.
Ale nie rozmawiamy tutaj o dobrych zwyczajach na drodze tylko o przepisach.

Jak się zachowasz tak jak piszę, to nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji za przedłużające się wyprzedzanie.
W 90% przypadków tak się właśnie zachowuję, na trasie do 100% dochodzi. Wyprzedzający kretyn niech jedzie po śmierć, nie mam zamiaru go trzymać za sobą.


--
Michał

133 Data: Czerwiec 04 2008 05:38:13
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

Ale nie rozmawiamy tutaj o dobrych zwyczajach na drodze tylko o przepisach.

Ty rozmawiasz.
Zgodnie z przepisami masz jeździć przy prawej krawędzi jezdni.
I tyle.
Ja ci wytłumaczyłem jako to zrobić.

134 Data: Czerwiec 04 2008 01:05:44
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Cavallino pisze:


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

 > Lewy pas nie służy do jazdy nim

I teraz proszę przyznaj się, że napisałeś głupotę (choć raz do błędu się przyznaj).

Jasne.
Przyznaję się do błędu - do debili nie można pisać po ludzku, trzeba dechą do łba wiadomości wkładać.
A czy ja Cię tak gdzieś nazwałem, tylko z tego powodu, że mamy nieco inne opnie dot. poruszania się po drogach?

Czy ruszanie z wielu pasów po zmianie światel to jeszcze jazda czy już wyprzedzanie?

A to zależy wg jakich przepisów.
Wg konwencji genewskiej nie, wg niemieckiego kodeksu nie, ale wg polskiego niestety tak - to wyprzedzanie.
Świetnie. To uznaj mnie, jadącego z maksymalną dowzoloną prędkością po lewym pasie za wyprzedzającego :)

Co nijak nie daje prawa do jazdy niezgodnie z przepisami po pasie innym niż prawy.
Zacytuj przepis który zabrania jechać po lewym pasie. Nie ma takowego,

Każdy kapelusznik ma ogromne problemy ze zidebtyfikowaniem prawej krawędzi jezdni.
Po tym można takich debili w ciemno rozpoznawać.
Kto daje prawo jazdy ludziom, którzy uważają że lewy pas leży przy prawej krawwędzi jezdni?
Bo tam leży, odrobinkę dalej niż prawy :) Poza tym Tomek już mnie ubiegł i bardzo miło Ci odpowiedział na tak postawione pytanie. Dyskusja niestety _nieco_ traci sens bo chyba nie do końca zgadzamy się co do istoty istnienia dróg oraz celu w jakim powstała i stosuje się komunikacja drogowa.




--
Michał

135 Data: Czerwiec 04 2008 01:11:12
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Michal_K* napisał:

Świetnie. To uznaj mnie, jadącego z maksymalną dowzoloną prędkością po
lewym pasie za wyprzedzającego :)

Jeszcze musisz mieć kogoś kogo wyprzedzasz.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

136 Data: Czerwiec 04 2008 01:16:22
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Michal_K"  napisał w wiadomości news:

Przyznaję się do błędu - do debili nie można pisać po ludzku, trzeba dechą do łba wiadomości wkładać.
A czy ja Cię tak gdzieś nazwałem

Nie miałeś powodu.
Nie mam cech kapelusznika.


Wg konwencji genewskiej nie, wg niemieckiego kodeksu nie, ale wg polskiego niestety tak - to wyprzedzanie.
Świetnie. To uznaj mnie, jadącego z maksymalną dowzoloną prędkością po lewym pasie za wyprzedzającego :)

W myśl jakich przepisów?
W kapeluszniczym robaczywym móżdżku definicja wyprzedzania jest jakoś powiązana z prędkością?

Dyskusja niestety _nieco_ traci sens

Nigdy go nie miała.
Jak każde wypociny kapeluszników.

Może jeden - z obu debili zamaskowanych wyszło szydło z worka, czyli kapelusznictwo pełną gębą.
Już wszyscy wiedzą, że nie jeździcie tak jak inni, tylko jesteście typowymi zakałami dróg.

137 Data: Czerwiec 04 2008 09:32:47
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Noel 

Użytkownik Michal_K napisał:

Zacytuj przepis który zabrania jechać po lewym pasie. Nie ma takowego, wbrew mantrom o "możliwie blisko prawej krawędzi".


#####
Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
Art. 16. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

Kombinacja tych przepisów nakazuje jechać wolnym prawym pasem.

Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
  2. do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Ten przepis pozwala zając pas lewy jak prawy jest wolny, ale tylko jeżeli się skręca w lewo (zawraca).


--
Tomek "Noel" B.

138 Data: Czerwiec 04 2008 09:36:18
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Noel  m.in. napisał(a)::

Użytkownik Michal_K napisał:

Zacytuj przepis który zabrania jechać po lewym pasie. Nie ma takowego,
wbrew mantrom o "możliwie blisko prawej krawędzi".

#####
Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
Art. 16. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko
prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie
może zajmować więcej niż jednego pasa.

Uwielbiam bezmyślne cytowanie kodeksu.
Prawostronny ruch nie oznacza prawego pasa w przypadku drogi dwujezdniowej a
prawą jezdnię. Nigdzie nie napisano, że w przypdku kilku pasów masz
popierniczać tylko prawym pasem. Nie ma takiego zapisu, Pojął? Następnym
raem jak spotkasz pana z drogówki to się go zapytaj.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

139 Data: Czerwiec 04 2008 09:43:33
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości news:

Prawostronny ruch nie oznacza prawego pasa w przypadku drogi dwujezdniowej a
prawą jezdnię.

Wtedy byłby prawojezdniowy tylko.
A prawostronny jednak oznacza stronę drogi/jezdni/etc

Nigdzie nie napisano, że w przypdku kilku pasów masz
popierniczać tylko prawym pasem.

A co tu kilka pasów zmienia?
Przepis jest ten sam.

Dlaczego nie jeździsz lewą stroną drogi, gdy jej połowa (prawa) jest bardziej dziurawa?

140 Data: Czerwiec 04 2008 09:44:52
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Noel 

Użytkownik Tomasz Motyliński napisał:



Uwielbiam bezmyślne cytowanie kodeksu.
Prawostronny ruch nie oznacza prawego pasa w przypadku drogi dwujezdniowej a
prawą jezdnię. Nigdzie nie napisano, że w przypdku kilku pasów masz
popierniczać tylko prawym pasem. Nie ma takiego zapisu, Pojął? Następnym
raem jak spotkasz pana z drogówki to się go zapytaj.

Oczywiście, że pojął.

Proponuje test, czyli jazdę lewym pasem poza terenem zabudowanym, w przypadku gdy prawy jest pusty, mijając patrol suszący.
W czasach CB można szybko znaleźć ku temu okazję.

Pogadanka na temat ruchu prawostronnego i mandat murowane, szczególnie jeżeli nie udało się nikogo wysuszyć przez godzinę.


--
Tomek "Noel" B.

141 Data: Czerwiec 04 2008 09:51:42
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Noel  m.in. napisał(a)::

Uwielbiam bezmyślne cytowanie kodeksu.
Prawostronny ruch nie oznacza prawego pasa w przypadku drogi
dwujezdniowej a prawą jezdnię. Nigdzie nie napisano, że w przypdku kilku
pasów masz popierniczać tylko prawym pasem. Nie ma takiego zapisu, Pojął?
Następnym raem jak spotkasz pana z drogówki to się go zapytaj.

Oczywiście, że pojął.

Proponuje test, czyli jazdę lewym pasem poza terenem zabudowanym, w
przypadku gdy prawy jest pusty, mijając patrol suszący.

A jak byś chciał tak test przeprowadzić, jak napiszę że zrobiłem to i tak
napiszecie, że albo nie, albo że trafiłem na policjanta który tego nie
zauważył.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

142 Data: Czerwiec 04 2008 11:53:36
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 09:36:18 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Uwielbiam bezmyślne cytowanie kodeksu.
Prawostronny ruch nie oznacza prawego pasa w przypadku drogi dwujezdniowej a
prawą jezdnię.

Nie? Ciekawe. A który p[as jest mozliwie blisko prawej krawędzi?

Nigdzie nie napisano, że w przypdku kilku pasów masz
popierniczać tylko prawym pasem. Nie ma takiego zapisu, Pojął?

Nie, gdyż taki zapis jest.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

143 Data: Czerwiec 05 2008 02:14:00
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Adam Płaszczyca  m.in. napisał(a)::

On Wed, 04 Jun 2008 09:36:18 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Uwielbiam bezmyślne cytowanie kodeksu.
Prawostronny ruch nie oznacza prawego pasa w przypadku drogi dwujezdniowej
a prawą jezdnię.

Nie? Ciekawe. A który p[as jest mozliwie blisko prawej krawędzi?

A gdzie tam masz pas (takie słowo użyte) w zdaniu o tej pawej krawędzi?

Nie, gdyż taki zapis jest.

Podaj mi proszę odległość maksymalną na jakiej
mogę już zjechać na lewy "do wyprzedzania". Albo proszę np. podać odległość
maksymalna między wyprzedzanymi pojazdami w kolumnie powyżej której muszę
już przed wyprzedzeniem następnego pojazdu wrócić na prawy pas. Nie ma,
prawda? No właśnie, gdyby intencję twórców PoRD były takie, jak mówicie, w
kodeksie zawarte były by również w tym przypadku konkretne odległości tak
jak to jest w przypadku wielu innych przepisów o ruchu drogowym. Dlatego
też śmiem twierdzić, że kolega nie ma racji i biorac pod uwagę, fakt, że
wcześniejszą interpretację otrzymałem od policjanta drogówki z wieloletnim
stażem będę się upierał przy niej. Do póki nie podasz mi tych odległości
zapisanych w PoRD uznaj mnie za wyprzedzającego.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

144 Data: Czerwiec 07 2008 22:34:23
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 05 Jun 2008 02:14:00 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Nie? Ciekawe. A który p[as jest mozliwie blisko prawej krawędzi?

A gdzie tam masz pas (takie słowo użyte) w zdaniu o tej pawej krawędzi?

Acha, leżysz, więc się wywijasz. Nie ma nakazu wprost jazdy prawym
pasem. Jest tylko nakaz jechania możliwie blisko prawej krawędzi
jezdni. Czyli możesz jechać lewym pasem, jeśli akurat ten spełnia
warunek, iż jest możliwie najbliżej prawej krawędzi jezdni.

Nie, gdyż taki zapis jest.

Podaj mi proszę odległość maksymalną na jakiej
mogę już zjechać na lewy "do wyprzedzania". Albo proszę np. podać odległość
maksymalna między wyprzedzanymi pojazdami w kolumnie powyżej której muszę
już przed wyprzedzeniem następnego pojazdu wrócić na prawy pas. Nie ma,
prawda?

Nie ma. Dlatego, że nie ma potrzeby definiować tych odległości.
Większośc kierowców potrafi zrozumieć intencję ustawodawcy i dopasować
tą odległośc do sytuacji na drodze. Przede wszystkim - do tego, aby
innym uczestnikom ruchu nie utrudniać go.
Niestety, są głąby, które nie rozumieją dlaczego własnei tak
ustawodawca postąpił.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

145 Data: Czerwiec 03 2008 06:28:12
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: ulong 

Tomasz Motyliński pisze:

Ja swojego czasu jadąc lewym pasem 60km/h na 50 zostałem otrąbiony i byłem
poganiany światłami (w centrum miasta).
Ale co w zwiazku z tym?
Nie widze tu nic dziwnego.

146 Data: Czerwiec 03 2008 08:53:29
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Akcent 

Ja swojego czasu jadąc lewym pasem 60km/h na 50 zostałem otrąbiony i byłem
poganiany światłami (w centrum miasta).

Naklej sobie dużą różową kartkę wielkości A3 na tylną szybę i na wszystkich
forach/grupach poinformuj, że _ty będziesz jeździł, tak jak uważasz, bezędu
jak bardzo będzie to uprzykrzało życie innym_. "Kumaci" przynajmniej
oszczędzą na kilku V zużytych na mignięcie, czy trąbnięcie.

Przez takie sieroty jak Ty, jazda nawet 3 pasmowymi arteriami może byc
udreką. Miejmy nadzieję, że dojrzejesz do zmiany myślenia.

--
Pozdrawiam,
Piotr

- Co będzie jak się wypije bardzo dużo wódki?
- Będzie pojutrze.

147 Data: Czerwiec 03 2008 10:05:18
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 02 Jun 2008 22:01:54 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Ja swojego czasu jadąc lewym pasem 60km/h na 50 zostałem otrąbiony i byłem
poganiany światłami (w centrum miasta).

I dobrze, bo powinieneś prawym jechać.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

148 Data: Czerwiec 03 2008 21:51:20
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Axman pisze:

Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy chwilę
i ruszamy dalej w swoją drogę.

A kto powiedzial ze tak jest ?

Spiesz sie kiedys np do urzedu i majac do pokonania trzy pietra traf na
inwalide.
W sklepie tez tak cierpliwie czekasz w kolejce do kasy ?
Ale moment? Czy Wasze życie wygląda tak, że *wszędzie* i *zawsze* się gdzieś _spieszycie_? I kosztem tego pośpiechu powstają zupełnie bezsensowne negatywne emocje? I co, tak się spieszysz do tego urzędu że inwalida Ci przeszkadza. To trzeba sobie wczesniej sprawy zalatwiać a nie wtedy, kiedy o 3 minuty jesteś gotów kogoś zabić.


--
Michał

149 Data: Czerwiec 03 2008 23:07:52
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 03 Jun 2008 21:51:20 +0200, Michal_K
wrote:

Ale moment? Czy Wasze życie wygląda tak, że *wszędzie* i *zawsze* się
gdzieś _spieszycie_?

Nie.

kosztem tego pośpiechu powstają zupełnie
bezsensowne negatywne emocje?

Nie.

co, tak się spieszysz do tego urzędu że
inwalida Ci przeszkadza.

Nie przeszkadza mi inwalida. Przeszkadza mi to, że ów inwalida ma w
dupie innych i dlatego zamiast przejść bokiem schodów, to idzie
środkiem.

o trzeba sobie wczesniej sprawy zalatwiać a
nie wtedy, kiedy o 3 minuty jesteś gotów kogoś zabić.

I potem się śpieszyć, bo braknie czasu?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

150 Data: Czerwiec 04 2008 00:49:28
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Adam Płaszczyca pisze:

kosztem tego pośpiechu powstają zupełnie bezsensowne negatywne emocje?

Nie.
Adam, akurat Ciebie jako rozsądnego człowieka o to nie posądzam :) Ale można sobie niektórych dyskutantów tutaj wyobrazić ;)

co, tak się spieszysz do tego urzędu że inwalida Ci przeszkadza.

Nie przeszkadza mi inwalida. Przeszkadza mi to, że ów inwalida ma w
dupie innych i dlatego zamiast przejść bokiem schodów, to idzie
środkiem.
Oj, nie spotkałem się. Ale popatrz na to z innej strony- jeśli nawet on idzie środkiem a mógłby bokiem, to znaczy, że Ty możesz bokiem :)

o trzeba sobie wczesniej sprawy zalatwiać a nie wtedy, kiedy o 3 minuty jesteś gotów kogoś zabić.

I potem się śpieszyć, bo braknie czasu?
No nie zrozumieliśmy się chyba. Planować sprawy tak, żeby zawsze był zapas czasu. A później, bo w 90% zapas jest niepotrzebny, cieszyć się tym wolnym czasem :) Sam załatwiam dość duża ilość tzw "spraw" w wielu miejscach, a jednak ostatnie co mi przychodzi na myśl to jakieś durne spieszenie się i stresowanie. Nie ma takich spraw, których załatwienia nie dałoby się sensownie zorganizować- przy założeniu realnych terminów. Oczywiście przy założeniu, że pracujemy w normalnym miejscu, a jeśli nie- warto pomyśleć o znalezieniu takowego... Tak samo wiele formalności można dziś załatwić elektronicznie i jak ktoś cierpi na niesamowity brak czasu, to niech się zastanowi ile z tego co robi osobiście dałoby się jeszcze zrobić na odległość.


--
Michał

151 Data: Czerwiec 04 2008 09:22:31
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Jun 2008 00:49:28 +0200, Michal_K
wrote:

kosztem tego pośpiechu powstają zupełnie
bezsensowne negatywne emocje?
Nie.
Adam, akurat Ciebie jako rozsądnego człowieka o to nie posądzam :) Ale
można sobie niektórych dyskutantów tutaj wyobrazić ;)

Jak na razie, to lewopasowego Tomusia, oraz dzielnie mu sekundujących,
w tym Ciebie, szufladkuję jako 'mam w dupie innych, ja, panisko
jadę/idę'.

Nie przeszkadza mi inwalida. Przeszkadza mi to, że ów inwalida ma w
dupie innych i dlatego zamiast przejść bokiem schodów, to idzie
środkiem.
Oj, nie spotkałem się. Ale popatrz na to z innej strony- jeśli nawet on
idzie środkiem a mógłby bokiem, to znaczy, że Ty możesz bokiem :)

Nie, nie mógłbym. W tym sęk, że osoby tego pokroju nie potrafią
zauważyć innych. 'Mam prawo iść tak!' - to ich motto. To, że bez
szkody dla siebie mogą iść inaczej i ułatwić innym zycie - już nei
zauważają.
Tak samo jak Tomuś, który uwaza, że 'ma prawo' wlec się lewym pasem.
Załóżmy, że ma. I co z tego? To klasyczny przykład nadętego dupka,
który ma w dupie potrzeby innych, a swoim widzimisiem utrudnia życie
innym. Do tego sam święty nie jest, bo w pamiętnym wątku, kiedy ktoś
go obtrąbił wyszło, że sam prędkośc dopuszczalną przekroczył.

I potem się śpieszyć, bo braknie czasu?
No nie zrozumieliśmy się chyba. Planować sprawy tak, żeby zawsze był
zapas czasu.

Nie, nie zrozumieliśmy się. Nie rozumiesz, że czasu nei można kupić i
miec więcej. Doba ma 24 godziny, zaplanować można, ale kosztem czegoś.
Przez dupków którzy mają innych gdzieś trzeba coraz więcej zapasu
kosztem czasu, który mógłby być wykorzystany na inne rzeczy, na
przykład byczenie się tyłkiem do góry.


Oczywiście przy założeniu, że pracujemy w normalnym miejscu, a jeśli
nie- warto pomyśleć o znalezieniu takowego... Tak samo wiele formalności
można dziś załatwić elektronicznie i jak ktoś cierpi na niesamowity brak
czasu, to niech się zastanowi ile z tego co robi osobiście dałoby się
jeszcze zrobić na odległość.

Piekny wywód oparty na dupkowatym założeniu. Założeniu, że czas innych
Cię nie obchodzi. A mnei _OBCHODZI_. Nie uzurpuję sobie porawa
zabierania innym czasu. Szanuję czas innych i dlatego też, jeśli mogę
to ułatwiam innym życie, żeby tego czasu mieli dla siebie więcej. I
tego samego żądam od innych. 
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

152 Data: Czerwiec 05 2008 01:00:25
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

Adam Płaszczyca pisze:

On Wed, 04 Jun 2008 00:49:28 +0200, Michal_K wrote:
Adam, akurat Ciebie jako rozsądnego człowieka o to nie posądzam :) Ale można sobie niektórych dyskutantów tutaj wyobrazić ;)

Jak na razie, to lewopasowego Tomusia, oraz dzielnie mu sekundujących,
w tym Ciebie, szufladkuję jako 'mam w dupie innych, ja, panisko
jadę/idę'.
Ale co za różnica czy ktoś jedzie lewym czy prawym, tak naprawdę? Jak dla mnie to kwestia wyłącznie właśnie kultury i jakiegoś ładu. I o ile to możliwe to jadę prawym. Ale wrzaski tych, dla których jazda 100km/h to jest blokowanie dróg, nie przemawiają do mnie w tej sprawie.

Oj, nie spotkałem się. Ale popatrz na to z innej strony- jeśli nawet on idzie środkiem a mógłby bokiem, to znaczy, że Ty możesz bokiem :)

Nie, nie mógłbym.
Czemu?

W tym sęk, że osoby tego pokroju nie potrafią
zauważyć innych.
Racja, ale nie ma chyba gorszej reakcji na takie osoby niż niepotrzebny stres i emocje, których i tak w życiu jakby za dużo.

Tak samo jak Tomuś, który uwaza, że 'ma prawo' wlec się lewym pasem.
IMHO większe jego prawo do tego niż prawo kogoś innego do jazdy 130 w mieście.

Załóżmy, że ma. I co z tego? To klasyczny przykład nadętego dupka,
który ma w dupie potrzeby innych,
Stanowcza niezgoda. Ci inni zawsze mają pas prawy. Kwestia podejścia. Jak jedziemy po dwupasówce równej jak stół- wręcz przyjemniej jest pojechać prawym pasem. Ale jakie drogi są sam wiesz- i nawet granadowe czy beczkowe zawieszenie ma ich powoli dość... I dopóki nikogo za nami nie ma to można chyba jechać lewym pasem [noc, małe natężenie ruchu]? A jeśli jest ogromne i i tak obydwa pasy są zapchane?

I potem się śpieszyć, bo braknie czasu?
No nie zrozumieliśmy się chyba. Planować sprawy tak, żeby zawsze był zapas czasu.

Nie, nie zrozumieliśmy się. Nie rozumiesz, że czasu nei można kupić i
miec więcej.
Zgadza się- ale zawsze 5dkg organizacji lepsze niż 1kg zapierdalania, parafrazując inne słynne powiedzenie.

Doba ma 24 godziny, zaplanować można, ale kosztem czegoś.
Niekoniecznie. Natomiast odwracając kota ogonem- szkoda żyć kosztem... nerwów.

Przez dupków którzy mają innych gdzieś trzeba coraz więcej zapasu
kosztem czasu,
Tyle, że w obliczu powszechności chamskich i nie-idealnych z naszego punktu widzenia zachowań niestety trzeba takie zachowania wkalkulować w obliczenia :(


który mógłby być wykorzystany na inne rzeczy, na
przykład byczenie się tyłkiem do góry.
Ale taki czas nerwów nie wart a nerwami więcej zaszkodzisz niż naprawisz. Dzisiaj w Tesco przy Kapelance jeden gość zablokował kasę "do 10 artykułów", zgłaszając do punktu obsługi klienta, że jedna pani kasuje (dokładnie) 11 artykułów. Odblokowanie kasy trwało jakieś 5 minut. Ale delikwent im bardziej krytykowany i wyśmiewany, tym bardziej trzymał przy swoim i nawet kłótnia z kierownikiem zmiany kas (czy kimś w ten deseń) nie przyniosła rezultatu. I mogłem dostać szału, że straciłem przez kretyna 10 minut, tylko po co?

nie- warto pomyśleć o znalezieniu takowego... Tak samo wiele formalności można dziś załatwić elektronicznie i jak ktoś cierpi na niesamowity brak czasu, to niech się zastanowi ile z tego co robi osobiście dałoby się jeszcze zrobić na odległość.

Piekny wywód oparty na dupkowatym założeniu. Założeniu, że czas innych
Cię nie obchodzi.
Ależ nic podobnego. Pisałem o SWOIM nastawieniu do emocji spowodowanych pośpiechem. Wierz mi lub nie ale charakter mojej pracy oraz ogólnie moje usposobienie wręcz niecierpli bezczynności i marnowania czasu, nie mogę sobie na to pozwolić. Ale za dużo już się wydarzyło w moim życiu, żebym się łudził, że pomagają nerwy. Organizacja to podstawa.
Rozmowa przecież cały czas jest na temat naszego emocjonalnego podejścia.
BARDZO się nie zrozumieliśmy, jeśli uważasz mnie za jednego z tych, którzy na siłę i specjalnie spowalniają życie w każdym jego momencie.

A mnei _OBCHODZI_. Nie uzurpuję sobie porawa
zabierania innym czasu. Szanuję czas innych i dlatego też, jeśli mogę
to ułatwiam innym życie, żeby tego czasu mieli dla siebie więcej. I
tego samego żądam od innych. 
I tutaj oczywiście pełna zgoda, staram się robić to samo.

--
Michał

153 Data: Czerwiec 05 2008 09:39:00
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: ulong 

Michal_K pisze:

I o ile to możliwe to jadę prawym. Ale wrzaski tych, dla których jazda 100km/h to jest blokowanie dróg, nie przemawiają do mnie w tej sprawie.
Spoko, ale dlaczego samemu ustalasz ograniczenia, ze 100km/h juz nie jest ok, a 70km/h jest ok?

154 Data: Czerwiec 05 2008 10:36:13
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Michal_K 

ulong pisze:

Michal_K pisze:
I o ile to możliwe to jadę prawym. Ale wrzaski tych, dla których jazda 100km/h to jest blokowanie dróg, nie przemawiają do mnie w tej sprawie.
Spoko, ale dlaczego samemu ustalasz ograniczenia, ze 100km/h juz nie jest ok, a 70km/h jest ok?
Broń Boże, żadnych ograniczeń nie ustalam. Ograniczenia ustala PoRD. Ja napisałem tylko, że dla mnie byłoby śmieszne, gdyby nie było takie żałosne, wrzeszczenie i machanie rączkami o "przestrzeganiu PoRD" w zakresie tak niedoprecyzowanego i nieegzekwowalnego przepisu jakim jest nakaz jazdy przy prawej krąwędzi. Przez ludzi, którzy jednocześnie wypowiadają się, że 100 czy 110 km/h to jest blokowanie dróg i otwarcie przyznają się do jeżdżenia prędkościami mocno nieprzepisowymi.

Sprawa jest prosta i- fajnie by było gdyby Cavallino i Adam (przepraszam Adama za zestawienie) przeczytali jak JA postępuję:
- jeśli droga jest dobra, jadę prawym pasem- wręcz lepiej się na nim czuję.
- jeśli prawy pas jest w złym stanie, to jadę lewym pasem, przy czym jak pojawi się kretyn który musi jechać szybciej do następnych czerwonych to w miarę możliwości zjeżdżam na moment na pas prawy, chyba, że kretyn nie daje takiej szansy i od razu wyprzedza prawym- i to jest fajna sytuacja. W szczególności jadę tym lewym wieczorami/ w nocy, kiedy natężenie ruchu jest bardzo małe.
- Przy dużym natężeniu ruchu, gdzie obydwa pasy I TAK są zawsze pełne, tj na jednym i drugim występuje sznur pojazdów a zmiana pasa wymaga niestety także "akceptacji" kierowców na sąsiednim pasie, zostaję po prostu na tym na którym trafiłem, w razie potrzeby zmieniając na lewy, jeśli prawy jest zniszczony. Gans egal jak dla mnie.

Nie wiem po jakich miastach jeździcie, ale w Krakowie _DAWNO JUŻ_ zniknął efekt jakoby lewy pas "jechał szybciej", być może zdarza mu się ruszać szybciej przy większej koncentracji TIRów na prawym pasie. Ale też niekoniecznie, bo wtedy wszystkie osobówki lądują na lewym i niejednokrotnie szybciej przez skrzyżowanie można przebić się prawym pasem za TIRem...


--
Michał

155 Data: Czerwiec 07 2008 22:49:55
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 05 Jun 2008 01:00:25 +0200, Michal_K
wrote:

Jak na razie, to lewopasowego Tomusia, oraz dzielnie mu sekundujących,
w tym Ciebie, szufladkuję jako 'mam w dupie innych, ja, panisko
jadę/idę'.
Ale co za różnica czy ktoś jedzie lewym czy prawym, tak naprawdę? Jak
dla mnie to kwestia wyłącznie właśnie kultury i jakiegoś ładu. I o ile
to możliwe to jadę prawym. Ale wrzaski tych, dla których jazda 100km/h
to jest blokowanie dróg, nie przemawiają do mnie w tej sprawie.

Duża różnica. Szczególnie, jeśli klient lewopasowy jedzie 2 metry za
innym, który jedzie na prawym. Albo 2 metry przed. A prędkośc
identyczna.

Oj, nie spotkałem się. Ale popatrz na to z innej strony- jeśli nawet on
idzie środkiem a mógłby bokiem, to znaczy, że Ty możesz bokiem :)
Nie, nie mógłbym.
Czemu?

Masz przykład powyżej.

W tym sęk, że osoby tego pokroju nie potrafią
zauważyć innych.
Racja, ale nie ma chyba gorszej reakcji na takie osoby niż niepotrzebny
stres i emocje, których i tak w życiu jakby za dużo.

Jest dobra reakcja takiej osoby - jej stres, który powoduje, że w
końcy się lewopasowemu dupkowi wymyśli, że jak jedzie lewym, to mu
źle.

Tak samo jak Tomuś, który uwaza, że 'ma prawo' wlec się lewym pasem.
IMHO większe jego prawo do tego niż prawo kogoś innego do jazdy 130 w
mieście.

Podstawowy bład dupków. To, że ktoś leje na przepisy nie daje mi prawa
lać na przepisy.

Załóżmy, że ma. I co z tego? To klasyczny przykład nadętego dupka,
który ma w dupie potrzeby innych,
Stanowcza niezgoda. Ci inni zawsze mają pas prawy. Kwestia podejścia.

Nie mają.

Jak jedziemy po dwupasówce równej jak stół- wręcz przyjemniej jest
pojechać prawym pasem. Ale jakie drogi są sam wiesz- i nawet granadowe
czy beczkowe zawieszenie ma ich powoli dość... I dopóki nikogo za nami
nie ma to można chyba jechać lewym pasem [noc, małe natężenie ruchu]? A
jeśli jest ogromne i i tak obydwa pasy są zapchane?

Nie zauważam, żeby moje zawieszenia miewały dość. ANi Granady, ani
Sierry, ani Pandy.

Nie, nie zrozumieliśmy się. Nie rozumiesz, że czasu nei można kupić i
miec więcej.
Zgadza się- ale zawsze 5dkg organizacji lepsze niż 1kg zapierdalania,
parafrazując inne słynne powiedzenie.

Nie zmienia to faktu, że jeśli sobie zorganizuję, to mam czas dla
siebie. Dupek mi ten czas zabiera.

Doba ma 24 godziny, zaplanować można, ale kosztem czegoś.
Niekoniecznie. Natomiast odwracając kota ogonem- szkoda żyć kosztem...
nerwów.

Na Marsie ma więcej. Ale jesteśmy na Ziemi, tutaj są 24 godziny.

Przez dupków którzy mają innych gdzieś trzeba coraz więcej zapasu
kosztem czasu,
Tyle, że w obliczu powszechności chamskich i nie-idealnych z naszego
punktu widzenia zachowań niestety trzeba takie zachowania wkalkulować w
obliczenia :(

I co, to usprawiedliwia lewopaśnych dupków?

który mógłby być wykorzystany na inne rzeczy, na
przykład byczenie się tyłkiem do góry.
Ale taki czas nerwów nie wart a nerwami więcej zaszkodzisz niż
naprawisz. Dzisiaj w Tesco przy Kapelance jeden gość zablokował kasę "do
10 artykułów", zgłaszając do punktu obsługi klienta, że jedna pani
kasuje (dokładnie) 11 artykułów. Odblokowanie kasy trwało jakieś 5
minut. Ale delikwent im bardziej krytykowany i wyśmiewany, tym bardziej
trzymał przy swoim i nawet kłótnia z kierownikiem zmiany kas (czy kimś w
ten deseń) nie przyniosła rezultatu. I mogłem dostać szału, że straciłem
przez kretyna 10 minut, tylko po co?

Typowe zachowanie tłuszczy. A tymczasem po to, żeby przestrzegać
zasad. Jeśli kasa jest do 10 artykułów, to do 10, a nie do 11. I gość
IMHO ma rację. Bo teraz 11, jutro 12, przecież to niewiele więcej,
prawda?
Tymczasem sklep powinien sam dbać o to, żeby klientów co im 11=10
nauczyć, że nie przejdzie. I problem z bańki. Ale sklepowi się nei
chce.

Piekny wywód oparty na dupkowatym założeniu. Założeniu, że czas innych
Cię nie obchodzi.
Ależ nic podobnego. Pisałem o SWOIM nastawieniu do emocji spowodowanych
pośpiechem. Wierz mi lub nie ale charakter mojej pracy oraz ogólnie moje
usposobienie wręcz niecierpli bezczynności i marnowania czasu, nie mogę
sobie na to pozwolić. Ale za dużo już się wydarzyło w moim życiu, żebym
się łudził, że pomagają nerwy. Organizacja to podstawa.

Organizujesz sobie i nagle okazuje się, że Twoją organizację szlag
trafił, bo na przejazd, który do tej pory Ci zajmował 2 godziny trzeba
3. Oczywiście, można sobie planowac bufory. Tylko znów - kosztem czasu
przeznaczonego na co innego.
Masz jedno życie i więcej godzin nie wyciśniesz. Jeśli marnujesz czas
na bufor, to już go nie odzyskasz.

BARDZO się nie zrozumieliśmy, jeśli uważasz mnie za jednego z tych,
którzy na siłę i specjalnie spowalniają życie w każdym jego momencie.

Uważam, że co najmniej ich usprawiedliwiasz.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

156 Data: Czerwiec 02 2008 09:53:46
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Daniel 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na

Co prawda nie należę, do osób poganiających innych światłami, albo klaksonem


A co jest zlego w tym ze jak ktos jedzie 100km/h na autostradzie lewym pasem to blysne mu swiatlami zeby zjechal?

157 Data: Czerwiec 02 2008 10:04:34
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej

Mów za siebie.
Mnie na każdym bazarze lub sklepie szlag trafia, gdy wszyscy się ciągną z prędkością procesji, a ja z kartką zakupów w ręku chcę to mieć jak najszybciej za sobą.

158 Data: Czerwiec 02 2008 11:08:38
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 02 Jun 2008 04:03:24 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy chwilę
i ruszamy dalej w swoją drogę.


Naprawdę? Może Tobie nie przeszkadzają, mnie jak najbardziej,
szczególnie osoby zajmujące całą szerokość chodnika.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

159 Data: Czerwiec 03 2008 17:13:55
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Marcin 

Dnia Mon, 02 Jun 2008 04:03:24 +0200, Tomasz Motyliński   napisał:

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w którą
strone pójść. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu czekamy  chwilę
i ruszamy dalej w swoją drogę.

Mnie denerwuja spacerowicze w sklepie, i na ulicy.

160 Data: Czerwiec 04 2008 01:19:33
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor:

Tomasz Motyliński pisze:

Jak to jest, że idąc piechotą w sklepie, czy na chodniku jakoś nie
przeszkadzają nam osoby idące wolniej Nie irytujemy się, gdy musimy na
chwile zatrzymać się, bo Pani przed nami, nie może się zdecydować w
którą strone pójć. Nie krzyczymy na nią, nie wyzywamy. Po prostu
czekamy chwilę i ruszamy dalej w swoją drogę.

Kiedy jednak wsiadamy do samochodu, coś złego dzieje się z nami, a
przynajmniej z większością nas, nagle wszyscy jadący wolniej to
zawalidrogi. kapelusznicy itp.

Ja mam dokładnie odwrotnie, jakkolwiek gdy jade autem to mało co mnie
denerwuje, tak do szału doprowadzają mnie ludzie włażÄ…cy pod nogi,
stający nagle w miejscu, posuwający z prędkością żółwia gdy nie ma
miejsca by ich wyminać itd. :>

--
http://tomasz.warszawa.pl

161 Data: Czerwiec 04 2008 09:23:27
Temat: Re: Kierowca - mode ON
Autor: Adam Płaszczyca 

On 4 Jun 2008 03:19:33 +0200, T  wrote:

Ja mam dokładnie odwrotnie, jakkolwiek gdy jade autem to mało co mnie
denerwuje, tak do szału doprowadzają mnie ludzie włażący pod nogi,
stający nagle w miejscu, posuwający z prędkością żółwia gdy nie ma
miejsca by ich wyminać itd. :>

Heh ;) Celują w tym kobiety. One _zawsze_ stają na przejściu.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Kierowca - mode ON



Grupy dyskusyjne