Grupy dyskusyjne   »   Kilka tysiecy zdjec

Kilka tysiecy zdjec



1 Data: Grudzien 25 2009 20:27:17
Temat: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Jacek Czerwinski 

Siedzimy, gadamy, z nieco młodszym pokoleniem więc temat ślubny też.
Pada 'mam płytę z kilkoma tysiącami zdjęć ze ślubu (kogoś tam)' - 'daj
przegrać'.

Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....

W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do końca...



2 Data: Grudzien 25 2009 22:51:11
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Kryhu 

Jacek Czerwinski pisze:

Hej

Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....

W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do końca...

No ale pewnie tanio przynajmniej było ;)
--
Pozdro
Kryhu

3 Data: Grudzien 25 2009 23:17:29
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: dominik 

Jacek Czerwinski wrote:

Aż sobie musiałem wyjć i odrereagować tutaj....
W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do końca...

Bo Ty tak to odbierasz. Jak obserwuję znajomych to każdy z nich prezentuje pogląd "im więcej, tym lepiej". Nie pomaga że skopane, że większoć podobna, ważne że dużo. Byłem ciekawy po co..... no bo np. jakaś dziewczyna miała sukienke taką i taką, no i przyda się 20 zdjęć z każej strony. Dalej trzeba zobaczyć kto był z kim, jak tańczą itd.
Chłopcy wolą widzieć wesele w skrócie najlepszych ujęć. Ale też tych które ich dotyczą, tzn. jak wybierali się paczką na ślub to nie obchodzi ich odległa rodzina, interesuje ich za to kilka fajnych ujęć z nimi w roli głównej :) I tak się zbiera setki zdjęć:)
To normalne ;)

d.

4 Data: Grudzien 26 2009 08:12:23
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: basti78 


Użytkownik "dominik"  napisał

To normalne ;)



chciałeś napisać "normalne" ;))))

zgadzam się z założycielem wątku - to jest jakaś masakra - ostatnio tez mialem okazje byc na samym slubie kolegi, ktory dostal tysiace zdjec, zupelnie nie obrobionych i jest zadowolony - sieczka jaką "fotograf" im przygotował to jakas totalna masakra. na weselu na którym akurat nie bylem, zdjecia to juz totalne dno
i ze jeszcze ktos mial czelnosc za to wziąć kase...............

--


Sebastian

5 Data: Grudzien 26 2009 20:32:56
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: dominik 

basti78 wrote:

To normalne ;)
chciałeś napisać "normalne" ;))))

A jak definiujesz "normalnoć"?


zgadzam się z założycielem wątku - to jest jakaś masakra

Też się zgadzam - wolę kilka fajnych zdjęć, niż gigabajty śmieci, których nikt kiedykolwiek nie przeglądnie. Jak mi ktoś pokazuje zdjęcia i jest ich więcej niż 30 to mówię mu że dziękuję.


> - ostatnio tez
mialem okazje byc na samym slubie kolegi, ktory dostal tysiace zdjec, zupelnie nie obrobionych i jest zadowolony - sieczka jaką "fotograf" im przygotował to jakas totalna masakra. na weselu na którym akurat nie bylem, zdjecia to juz totalne dno
i ze jeszcze ktos mial czelnosc za to wziąć kase...............

Zapewne jaka cena, taka usługa.

d.

6 Data: Grudzien 26 2009 02:53:28
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: kuba 

On 25 Gru, 23:17, dominik  wrote:

Bo Ty tak to odbierasz. Jak obserwuję znajomych to każdy z nich prezentuje
pogląd "im więcej, tym lepiej".
Chłopcy wolą widzieć wesele w skrócie najlepszych ujęć. Ale też tych które
ich dotyczą, tzn. jak wybierali się paczką na ślub to nie obchodzi ich
odległa rodzina, interesuje ich za to kilka fajnych ujęć z nimi w roli
głównej :) I tak się zbiera setki zdjęć:)
To normalne ;)
  > d.
I maja racje, mnie wystarczy fotograf i rejestr fotograficzny z
uroczystosci,
a przecietnemu posiadaczowi komputera tez. Zdjecia sobie wybierzemy i
obrobimy sami (napewno trafniej i lepiej);-)
StaM

7 Data: Grudzien 26 2009 20:30:59
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: dominik 

kuba wrote:

Chłopcy wolą widzieć wesele w skrócie najlepszych ujęć. Ale też tych które
ich dotyczą, tzn. jak wybierali się paczką na ślub to nie obchodzi ich
odległa rodzina, interesuje ich za to kilka fajnych ujęć z nimi w roli
głównej :) I tak się zbiera setki zdjęć:)
To normalne ;)
I maja racje, mnie wystarczy fotograf i rejestr fotograficzny z
uroczystosci,
a przecietnemu posiadaczowi komputera tez. Zdjecia sobie wybierzemy i
obrobimy sami (napewno trafniej i lepiej);-)

No wiesz - ujęcie które Tobie się podoba nie zawsze jest ujęciem, które spodoba się sfotografowanej osobie. Dlatego chętnych cenzorów nigdy nie ma mało ;)
Zresztą wymierną pracę zawsze się zaniedbuje i bagatelizuje. Idziesz z znajomymi na plener i każdy zrobi sporo zdjęć, a każ im złożyć z tego galerię, chociaż wybrać ujęcia... nie ma nikogo.

d. :)

8 Data: Grudzien 26 2009 01:47:00
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: XX YY 

On 25 Dez., 20:27, Jacek Czerwinski  wrote:

Siedzimy, gadamy, z nieco młodszym pokoleniem więc temat ślubny też.
Pada 'mam płytę z kilkoma tysiącami zdjęć ze ślubu (kogoś tam)' - 'daj
przegrać'.

Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....

W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do końca


akurat czytalem  rozmowe z jednym fotgrafem zawodowym specjalizujacym
sie w sporcie.

z jednego meczu p.noznej  przynosi uzysk w postaci 1500-2200 zdjec.
najwiekszym poblemem jest wybranie dobrego zdjecia w czasie przerwy i
tuz po meczu i przeslanie ich  przy uzyciu laptopa ,  i gsm do
redakcji.

jedno ujecie to seria co najmniej 20 zdjec - czyli strzela jak z
karabinu maszynowego na oslep  w przekonanu ze w tej serii , ktores
bedzie trafne.

taka jest aktualnie technika pracy.
Statystycy maja racje-,tylko jedno na iles tam zdjec ma szanse byc
dobrym ,  a wiec przewrotnie wali sie iles tam zdjec bedac
przekonanym , ze jakies musi byc dobre.

9 Data: Grudzien 26 2009 11:24:16
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: bofh@nano.pl 

XX YY pisze:

On 25 Dez., 20:27, Jacek Czerwinski  wrote:
Siedzimy, gadamy, z nieco młodszym pokoleniem więc temat ślubny też.
Pada 'mam płytę z kilkoma tysiącami zdjęć ze ślubu (kogoś tam)' - 'daj
przegrać'.

Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....

W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do końca


akurat czytalem  rozmowe z jednym fotgrafem zawodowym specjalizujacym
sie w sporcie.

z jednego meczu p.noznej  przynosi uzysk w postaci 1500-2200 zdjec.
najwiekszym poblemem jest wybranie dobrego zdjecia w czasie przerwy i
tuz po meczu i przeslanie ich  przy uzyciu laptopa ,  i gsm do
redakcji.

jedno ujecie to seria co najmniej 20 zdjec - czyli strzela jak z
karabinu maszynowego na oslep  w przekonanu ze w tej serii , ktores
bedzie trafne.

taka jest aktualnie technika pracy.
Statystycy maja racje-,tylko jedno na iles tam zdjec ma szanse byc
dobrym ,  a wiec przewrotnie wali sie iles tam zdjec bedac
przekonanym , ze jakies musi byc dobre.

W sporcie jest mocno dynamicznie. A w tej chwili to już nie fotograf wybiera zdjęcia tylko fotoedytorzy. Fotograf jest tylko od naciskania spustu.

wer

10 Data: Grudzien 26 2009 02:44:10
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: XX YY 



W sporcie jest mocno dynamicznie. A w tej chwili to ju nie fotograf
wybiera zdj cia tylko fotoedytorzy. Fotograf jest tylko od naciskania
spustu.

wer- Zitierten Text ausblenden -


wlasnie dlatego ze jest dynamicznie prawdopodobienstwo uchwycenia
ciekawego motywu jest duzo wieksze niz prawdopodobienstwo ciekawej
sceny w temacie malo dynamicznym.
Oznaczaloby to z punktu widzenia stochastyki iz wlasnie w takich
tematach mozna fotografowac rzadziej  , gdyz scena zmienia sie
czesciej  tzn jest latwiej uchwycic cos ciekawego.
2200 zdjec z meczu oznacza jedno jedno ujecie srednio co ok 3   sek.
jesli kazdemu zdjeciu poswieci  przy przegladaniu tylko 2 sek. oznacza
to ze potrzebuje ok 1,5 godz. na przejrzenie tego co zrobil.

Nie sadze zeby redakcja dokonywala piewszej selekcji , to byloby zbyt
drogo dla redakcji - dokonuje jej fotograf prasowy na miejscu.

to jest rosyjskie podejscie do zagadnienia - zalac masa , w
przeciwienstwie do padejscia amerykanskiego - jednym celnym strzalem
polozyc dziesieciu indian i bizona do tego..

11 Data: Grudzien 26 2009 12:11:33
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: bofh@nano.pl 

XX YY pisze:

W sporcie jest mocno dynamicznie. A w tej chwili to ju nie fotograf
wybiera zdj cia tylko fotoedytorzy. Fotograf jest tylko od naciskania
spustu.

wer- Zitierten Text ausblenden -


wlasnie dlatego ze jest dynamicznie prawdopodobienstwo uchwycenia
ciekawego motywu jest duzo wieksze niz prawdopodobienstwo ciekawej
sceny w temacie malo dynamicznym.

Ale oznacza też, że może być złe ujęcie bo coś już uciekło z kadru.

Oznaczaloby to z punktu widzenia stochastyki iz wlasnie w takich
tematach mozna fotografowac rzadziej  , gdyz scena zmienia sie
czesciej  tzn jest latwiej uchwycic cos ciekawego.

Ale trudniej.

2200 zdjec z meczu oznacza jedno jedno ujecie srednio co ok 3   sek.
jesli kazdemu zdjeciu poswieci  przy przegladaniu tylko 2 sek. oznacza
to ze potrzebuje ok 1,5 godz. na przejrzenie tego co zrobil.

Raczej 200 serii po kilkanaście zdjęć.


Nie sadze zeby redakcja dokonywala piewszej selekcji , to byloby zbyt
drogo dla redakcji - dokonuje jej fotograf prasowy na miejscu.

Na miejscu w pressroomie siedzą fotoedytorzy. Karta pamięci zapisana, to trafia do nich i na bieżÄ…co sprawdzają.


to jest rosyjskie podejscie do zagadnienia - zalac masa , w
przeciwienstwie do padejscia amerykanskiego - jednym celnym strzalem
polozyc dziesieciu indian i bizona do tego..


Nikt sobie nie może pozwolić na to, że akurat ten jeden strzał będzie niecelny. Musi być kilka dobrych zdjęć. National Geographic żÄ…da kilkunastu, kilkudziesięciu tysięcy zdjęć z jednej wyprawy. Jak któryś polski fotograf dostarczył kilka tysięcy to jęczeli, że nie wiedzą czy uda się coś wybrać. Już w czasach analogowych tak szaleli. Wyprawa w Andy oznaczała kilkanaście tysięcy zdjęć. Co znaczy, że musieli mieć osobną ciężarówkę na filmy :) W obecnych realiach żadna redakcja nie może sobie pozwolić na to, że wyśle fotografa i nie uzyska przynajmniej 20 dobrych zdjęć.

wer

12 Data: Grudzien 26 2009 13:40:29
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


 

uda się coś wybrać. Już w czasach analogowych tak szaleli. Wyprawa w

W tych czasach ja potrafiłem wystrzelać szpulkę (40 klatek -- filmy
cięte z puszek) w ciągu kilkunastu sekund. :) Oczywiście sam to
wywoływałem. :)

BTW -- mam jeszcze masę szpulek/kaset a być może i jakąś puszkę...
Kasety ładnie owinięte czarnym papierem i zapakowane w podwójne
zgrzewane folie... Zawsze trzeba było mieć trochę ;) szpulek pod
ręką na wszelki wypadek...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

13 Data: Grudzien 26 2009 13:27:44
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"XX YY"

2200 zdjec z meczu oznacza jedno jedno ujecie srednio co ok 3   sek.
jesli kazdemu zdjeciu poswieci  przy przegladaniu tylko 2 sek. oznacza
to ze potrzebuje ok 1,5 godz. na przejrzenie tego co zrobil.

A że mecz trwa dwa razy po 45 minut, czyli 90 minut, czyli 1.5 godziny... ;)
Czasu na pstrykanie i na oglądanie mamy tyle samo -- 1.5 godziny,
ale jednak z jakiegoś powodu strzelamy co 3, a oglądamy co 2 sekundy... :)

Rozumiem odwrotną sytuację -- co 2 strzelamy (z jednosekundowymi odstępami
potrzebnymi właśnie na strzał, który przeca trwa, choć czy ja wiem, czy aż
tak długo) i przez 3 oglądamy z założeniem, że czas przerzucania wzroku ze
zdjęcia na zdjęcie jest pomijalnie mały...

A może... Może właśnie czas na przerzucenie wzroku z fotki na fotkę trwa aż 1 sekundę... ;)

A gdyby tak wszędzie, absolutnie wszędzie zainstalować kamery...
Nakręciłaby się koniunktura na aparaty i na obiektywy czy sprzęt
fotograficzny w ogóle, pracę znaleźliby kamerzyści czy fotografowie...
Później pracę by mieli selekcjonerzy... [no, i oglądacze profesjonalni]

Bosko...

No nic... Do roboty fizycznej trzeba iść, czyli sprawdzić, ile to jest te 2200 na mecz...

90*60=5400

54/22=2,45454545454545
22/54=0,407407407407407

I wszystko jasne... Raz zaokrągliłeś w górę a raz w dół...

Ciekawe, czy wiesz, dlaczego tak akurat zaokrągliłeś?
Wiadomo, że jeśli w butelce mieści się 0.9 litra a jedna
niepodzielna kropla zajmuje 1/3 litra, to w butelkę można
zmieścić tylko dwie takie krople. :)

A Ty -- jakiego przybliżania i jakiego zaokrąglania użyłeś? :)

Nie sadze zeby redakcja dokonywala piewszej selekcji , to byloby zbyt
drogo dla redakcji - dokonuje jej fotograf prasowy na miejscu.

to jest rosyjskie podejscie do zagadnienia - zalac masa , w
przeciwienstwie do padejscia amerykanskiego - jednym celnym strzalem
polozyc dziesieciu indian i bizona do tego..

Akurat Amerykańce i Ruskie stosują te same taktyki.
Nawet samoloty mają niemal identyczne. ;)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

14 Data: Grudzien 26 2009 13:38:51
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

W sporcie jest mocno dynamicznie. A w tej chwili to ju nie fotograf
wybiera zdj cia tylko fotoedytorzy. Fotograf jest tylko od naciskania
spustu.

wer- Zitierten Text ausblenden -


wlasnie dlatego ze jest dynamicznie prawdopodobienstwo uchwycenia
ciekawego motywu jest duzo wieksze niz prawdopodobienstwo ciekawej
sceny w temacie malo dynamicznym.
Oznaczaloby to z punktu widzenia stochastyki iz wlasnie w takich
tematach mozna fotografowac rzadziej  , gdyz scena zmienia sie
czesciej  tzn jest latwiej uchwycic cos ciekawego.
2200 zdjec z meczu oznacza jedno jedno ujecie srednio co ok 3   sek.
jesli kazdemu zdjeciu poswieci  przy przegladaniu tylko 2 sek. oznacza
to ze potrzebuje ok 1,5 godz. na przejrzenie tego co zrobil.

Nie sadze zeby redakcja dokonywala piewszej selekcji , to byloby zbyt
drogo dla redakcji - dokonuje jej fotograf prasowy na miejscu.

to jest rosyjskie podejscie do zagadnienia - zalac masa , w
przeciwienstwie do padejscia amerykanskiego - jednym celnym strzalem
polozyc dziesieciu indian i bizona do tego..

malo wiesz drogi XYZ...

fotografów jest kilku, te 2200 zdjec to pewnie z 100 ujec po 20 kilka klatek, w biurze prasowym siedzi kilku fotoedytorów którzy na bierzaco dostaja karty od fotografów i z kamer automatycznych, wybieraja na bierzaco material. Generalnie szuka sie super ujec na pierwsza strone które mozna drogo SPRZEDAC, wiekszosc idzie na przemial.

15 Data: Grudzien 26 2009 13:45:16
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Marek Dyjor"

fotografów jest kilku, te 2200 zdjec to pewnie z 100 ujec po 20 kilka

I seria trwa 20 kilka klatek w jakim aparacie? :)

klatek, w biurze prasowym siedzi kilku fotoedytorów którzy na bierzaco

A tak bieRZAją boso czy w obÓwiu? :)

dostaja karty od fotografów i z kamer automatycznych, wybieraja na bierzaco

BieRZają po bieRZni czy po czymś innym?...

material. Generalnie szuka sie super ujec na pierwsza strone które mozna drogo SPRZEDAC, wiekszosc idzie na przemial.

A po co to mielić? :) To można kasować. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

-- Co zrobisz, jeśli twoja dziewczyna zrobi ci coś złego?
-- To zależy...
-- Od czego? Od twego humoru?
-- No... Jeśli na przykład zrobi mi złe zdjęcie,
   to pokażę jej, jak je skasować. :)

16 Data: Grudzien 26 2009 12:57:37
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


 

W sporcie jest mocno dynamicznie. A w tej chwili to już nie fotograf
wybiera zdjęcia tylko fotoedytorzy. Fotograf jest tylko od naciskania spustu.

Może warto instalować kamery na stadionach? :) Strzelałyby ogniem ciągłym... ;)
Co 10 czy co 100 metrów kamera... A później już tylko selekcja. ; )

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

17 Data: Grudzien 26 2009 14:07:13
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: J.F. 

On Sat, 26 Dec 2009 12:57:37 +0100,  Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
 

W sporcie jest mocno dynamicznie. A w tej chwili to już nie fotograf
wybiera zdjęcia tylko fotoedytorzy. Fotograf jest tylko od naciskania spustu.

Może warto instalować kamery na stadionach? :) Strzelałyby ogniem ciągłym... ;)
Co 10 czy co 100 metrów kamera... A później już tylko selekcja. ; )

przeciez sa. kilka kamer, filmuja na biezaco, a potem caly mecz da sie
skrocic do 60 ciekawych sekund :-)

J.

18 Data: Grudzien 26 2009 14:36:50
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"J.F."

przeciez sa. kilka kamer, filmuja na biezaco, a potem caly mecz da sie
skrocic do 60 ciekawych sekund :-)

No tak... Nawet bieżąco przekazują do TV...

Po co więc ci fotografowie na stadionach? ;)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

19 Data: Grudzien 27 2009 15:26:48
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: J.F. 

On Sat, 26 Dec 2009 14:36:50 +0100,  Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"J.F."
przeciez sa. kilka kamer, filmuja na biezaco, a potem caly mecz da sie
skrocic do 60 ciekawych sekund :-)

No tak... Nawet bieżąco przekazują do TV...
Po co więc ci fotografowie na stadionach? ;)

Robia z innego ujecia, gazety za to placa, czytelnicy za to placa.

Ale kiedys byc moze stadion zainstaluje pare lepszych kamer z
automatem, i bedzie sprzedawal gazecie fotki taniej niz fotograf :-)

J.

20 Data: Grudzien 27 2009 15:51:55
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: JA 

On 2009-12-27 15:26:48 +0100, J.F.  said:

Ale kiedys byc moze stadion zainstaluje pare lepszych kamer z
automatem, i bedzie sprzedawal gazecie fotki taniej niz fotograf :-)

System rozpoznawania "główki", spojenia, okienka itp.
:)
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

21 Data: Grudzien 27 2009 16:43:51
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"JA"

System rozpoznawania "główki", spojenia, okienka itp.

Fotografując wszystko, masz te główki", spojenia, okienka itp...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

22 Data: Grudzien 27 2009 16:42:26
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"J.F."

Robia z innego ujecia, gazety za to placa, czytelnicy za to placa.

Czyli coś w tych fotkach jest. :)
A może po prostu taniej kupić od fotografa niż od TV? :)
Może fotograf przy okazji coś jeszcze robi?
A może po prostu wie, co robić (właśnie -- pod jakim kątem ;) i z którego
miejsca, i w jakiej chwili -- kamera wciąż stoi nieruchomo, fotograf nie)
i jego zdjęcia są więcej warte od zdjęć robionych przez TV...

A może takie zdjęcia od fotografa są jakoś uduchowione?
Może po prostu przekazują sposób widzenia fotografa.
IMO tak, bo czasami jakiś fotograf robi identyczne zdjęcia różnym
modelkom. Dziewczyny zmieniają się, ale tak, że tego nie widać na
zdjęciach. :) (słabo widać? -- czasami wcale nie widać) Nic w tym
dziwnego -- fotograf po prostu narzuca modelce swój sposób
widzenia i niejako tworzy ją, co widać na fotkach. :)

W moim świecie nazywa się to upgradem (lub downgradem) dziewczyny.

Piłkarz jest mniej podatny na takie coś?
Ależ jest -- doping publiczności wiele znaczy. :)

Może fotograf jest i dziennikarzem, opisuje widowisko... bratankiem biskupa?

A może po prostu jest kochankiem właścicielki gazety? ;)
Może bratankiem biskupa? ;)
Może synem mafiosa? ;)
Albo początkującym fotografem, starającym się
wejść na tak zwany rynek i robiącym fotki za freeko?
Lub ma bogatego ojca, biznesmana, który mu refunduje trud fotograficzny?
Nie jest wykluczone, że robi fotki za free, licząc na błogosławieństwo
piłkarzy czy gazety...
Robi zdjęcia dla siebie i gazeta je kupuje, skoro już są?...
(ja tak sprzedałem zdjęcie)

Ale kiedys byc moze stadion zainstaluje pare lepszych kamer z
automatem, i bedzie sprzedawal gazecie fotki taniej niz fotograf :-)

Gdy ktoś tu pisał o przystawce do kompaktowego aparatu a ktoś inny o UFO,
w wyobraźni swojej zobaczyłem automaga chodzącego pomiędzy ludźmi,
zaglądającego w oczy i strzelającego znienacka zdjęcia... :)


Automag samoparkujący samochód jest o niebo tańszy od kierowcy. :)

-=-

Na moich oczach budowany jest świat, o którym marzyłem, gdy byłem w ogólniaku
i nieco wcześniej. Pamiętam, że będąc w ogólniaku kupowałem czasopisma, czym
dziwiłem innych, którzy jedynie czytali je w Empikach. Adaś Krętowski (syn
lekarzy i dzisiaj lekarz) zwracał mi uwagę na to, że kupuję czasopismo,
czytam w nim coś (na przykład opowiadanie SF) i  wyrzucam, podczas gdy
mógłbym to czasopismo przeczytać w czytelni. :)

Aby nawiązać do tematyki grupy, zauważę, że czasopisma fotograficzne
też kupowałem -- nawet węgierskie, bo były tam fajne fotki, zupełnie
inne niż w polskich czasopismach. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

23 Data: Grudzien 29 2009 17:40:58
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 27 Dec 2009, J.F. wrote:

Ale kiedys byc moze stadion zainstaluje pare lepszych
kamer z automatem, i bedzie sprzedawal gazecie fotki
taniej niz fotograf :-)

  Optymista teoretyk wolnorynkowy z Ciebie ;)
  Wersja praktyczno polityczna B:
  Tzw. "lobbyści" będą próbowali przeforsować nakaz kupowania
"ich" zdjęć. Ustawowy :P

pzdr, Gotfryd

24 Data: Grudzien 26 2009 12:57:55
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: J.F. 

On Sat, 26 Dec 2009 01:47:00 -0800 (PST),  XX YY wrote:

akurat czytalem  rozmowe z jednym fotgrafem zawodowym specjalizujacym
sie w sporcie.
z jednego meczu p.noznej  przynosi uzysk w postaci 1500-2200 zdjec.
jedno ujecie to seria co najmniej 20 zdjec - czyli strzela jak z
karabinu maszynowego na oslep  w przekonanu ze w tej serii , ktores
bedzie trafne.
taka jest aktualnie technika pracy.
Statystycy maja racje-,tylko jedno na iles tam zdjec ma szanse byc
dobrym ,  a wiec przewrotnie wali sie iles tam zdjec bedac
przekonanym , ze jakies musi byc dobre.

Ale co sie dziwic - w sporcie nie ma szans trafic swiadomie na ten
jeden wlasciwy moment wiec go technika wspomaga.

A na slubie nie chodzi o to jedno najlepsze zdjecie, tylko rodzinka
chce sie i innych zobaczyc. I powinno byc wiele przyzwoitych zdjec.

J.

25 Data: Grudzien 26 2009 12:54:56
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"XX YY" : jedno ujecie to seria co najmniej 20 zdjec - czyli strzela jak z
: karabinu maszynowego na oslep  w przekonanu ze w tej serii , ktores
: bedzie trafne.

Ach, gdybyż tak można było strzelać z szybkością nie 8 klatek
na sekundę, ale 80, 800 lub nawet 8000?... I nadal to będzie sztuka... ;)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

26 Data: Grudzien 26 2009 13:09:47
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

"XX YY"

: jedno ujecie to seria co najmniej 20 zdjec - czyli strzela jak z
: karabinu maszynowego na oslep  w przekonanu ze w tej serii , ktores
: bedzie trafne.

Ach, gdybyż tak można było strzelać z szybkością nie 8 klatek
na sekundę, ale 80, 800 lub nawet 8000?... I nadal to będzie sztuka... ;)

I jest!!!

       Lumiere to aparat firmy ViewPlus, który rejestruje sześćdziesiąt
       8-megapikselowych zdjęć na sekundę, a w czasie pracy musi być
       podłączony do komputera.

       Japońska firma ViewPlus na odbywającej się w Jokohamie wystawie
       International Technical Exhibition on Imaging Technology and
       Equipment (Japonia) zaprezentowała aparat cyfrowy (kamerę)
       o imponujących możliwościach. Lumiere rejestruje w ciągu
       sekundy do 60 kadrów o rozdzielczości 4096 x 2048 pikseli.
       Zdjęcia zapisywane są w postaci 12-bitowych RAW-ów (wyłącznie),
       co daje strumień danych 700 MB/s.

       http://nt.interia.pl/foto/news/viewplus-lumiere-60-klatek-na-sekunde,1414268,3609

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

27 Data: Grudzien 26 2009 13:35:01
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

On 25 Dez., 20:27, Jacek Czerwinski  wrote:
Siedzimy, gadamy, z nieco młodszym pokoleniem więc temat ślubny też.
Pada 'mam płytę z kilkoma tysiącami zdjęć ze ślubu (kogoś tam)' -
'daj przegrać'.

Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....

W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do
końca


akurat czytalem  rozmowe z jednym fotgrafem zawodowym specjalizujacym
sie w sporcie.

z jednego meczu p.noznej  przynosi uzysk w postaci 1500-2200 zdjec.
najwiekszym poblemem jest wybranie dobrego zdjecia w czasie przerwy i
tuz po meczu i przeslanie ich  przy uzyciu laptopa ,  i gsm do
redakcji.

jedno ujecie to seria co najmniej 20 zdjec - czyli strzela jak z
karabinu maszynowego na oslep  w przekonanu ze w tej serii , ktores
bedzie trafne.

taka jest aktualnie technika pracy.
Statystycy maja racje-,tylko jedno na iles tam zdjec ma szanse byc
dobrym ,  a wiec przewrotnie wali sie iles tam zdjec bedac
przekonanym , ze jakies musi byc dobre.

ale wiesz dla czego tak sie robi w sporcie?  tak sie zawsze sport robiło. Windery to nie wynalazek ostatnich 5 lat

mój stary dobry f801 robi chyba 5 klatek na sekundę, F4 z szybkim motorem robił zdaje sie wiecej, pamiętasz te magazynki na nikona z rolkę taśmy filmowej (100 czy 150 klatek).

zważ jednak, że te serie sie robi z sensem a nie na oślep, widzisz akcję wieć celujesz i strzelasz serią, 20 klatek 11kl/sek

taki sysyem ma sens gdy potrzebujemy footgrafować szybkie zdarzenia (sport wojna katastrofy)

28 Data: Grudzien 26 2009 15:37:27
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Jacek Czerwinski 

Marek Dyjor pisze:

XX YY wrote:
On 25 Dez., 20:27, Jacek Czerwinski  wrote:



zważ jednak, że te serie sie robi z sensem a nie na oślep, widzisz akcję wieć celujesz i strzelasz serią, 20 klatek 11kl/sek

taki sysyem ma sens gdy potrzebujemy footgrafować szybkie zdarzenia (sport wojna katastrofy)

No jak śmiesz, jego wysokośc kotlet schabowy na weselu sz.p. X albo trafi do bramki konsumenta Y, albo nie trafi (zależy ile rozmiękczania było wcześniej). I albo będzie to przed haftem, albo po. To warte jest serii 20 klepnięć. Masz i sport, masz i katastrofę, jak masz więcej 'szczęścia' i wojna też się trafi.

29 Data: Grudzien 26 2009 12:21:28
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: J.F. 

On Fri, 25 Dec 2009 20:27:17 +0100,  Jacek Czerwinski wrote:

Siedzimy, gadamy, z nieco młodszym pokoleniem więc temat ślubny też.
Pada 'mam płytę z kilkoma tysiącami zdjęć ze ślubu (kogoś tam)' - 'daj
przegrać'.
Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....
W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do końca...

Coz chcesz - przegraja sobie i beda mieli zajecie na dlugie zimowe
wieczory.

A co robil niedawno profesjonalny fotograf ?
Trzaskal czesto, wywolywal, naswietlal, ogladal - i dopiero
selekcjonowal.

J.

30 Data: Grudzien 26 2009 12:43:57
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Jacek Czerwinski 

J.F. pisze:

On Fri, 25 Dec 2009 20:27:17 +0100,  Jacek Czerwinski wrote:
Siedzimy, gadamy, z nieco młodszym pokoleniem więc temat ślubny też.
Pada 'mam płytę z kilkoma tysiącami zdjęć ze ślubu (kogoś tam)' - 'daj
przegrać'.
Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....
W sumie, nie padło zdanie, że ktoś te zdjęcia w ogóle obejrzał do końca...

Coz chcesz - przegraja sobie i beda mieli zajecie na dlugie zimowe
wieczory.

zgadzam się na słowa "będą mieli" (zdjecia) co niekoniecznie oznacza "będą oglądali"

31 Data: Grudzien 26 2009 12:51:00
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: J.F. 

On Sat, 26 Dec 2009 12:43:57 +0100,  Jacek Czerwinski wrote:

J.F. pisze:
Siedzimy, gadamy, z nieco młodszym pokoleniem więc temat ślubny też.
Pada 'mam płytę z kilkoma tysiącami zdjęć ze ślubu (kogoś tam)' - 'daj
przegrać'.
Aż sobie musiałem wyjść i odrereagować tutaj....

Coz chcesz - przegraja sobie i beda mieli zajecie na dlugie zimowe
wieczory.

zgadzam się na słowa "będą mieli" (zdjecia) co niekoniecznie oznacza
"będą oglądali"

beda mieli _zajęcie_ na dlugie zimowe wieczory - ogladanie tego.

W koncu ludzie filmy na weselach kreca, ile to klatek ?
50/s czy tylko 25/s :-)

J.

32 Data: Grudzien 26 2009 13:29:34
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"J.F."

W koncu ludzie filmy na weselach kreca, ile to klatek ?
50/s czy tylko 25/s :-)

Rozdzielczość mniejsza i migawka elektroniczna. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

33 Data: Grudzien 26 2009 12:03:11
Temat: Re: Kilka tysiecy zdjec
Autor: Mikolaj Machowski 

J.F napisał:

A co robil niedawno profesjonalny fotograf ?
Trzaskal czesto, wywolywal, naswietlal, ogladal - i dopiero
selekcjonowal.

Pierwsza selekcja była przed naświetlaniem.

m.
--
E466: Brak nazwy pliku pod zachęcaczem

Kilka tysiecy zdjec



Grupy dyskusyjne