Klima po odgrzybieniu
1 | Data: Wrzesien 17 2011 09:28:14 |
Temat: Klima po odgrzybieniu | |
Autor: Dysiek | Hej 2 |
Data: Wrzesien 17 2011 10:04:54 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Marcin Jan | W dniu 11-09-17 09:28, Dysiek pisze: Hejwitam chyba zle zrobili. U mnie nawet jak sam robiłem to smrodu juz nie było. czasem unosi sie taki zapach tego srodka do czyszczenia ale po paru godz. juz byc nie powinno czuc pozdrawiam 3 |
Data: Wrzesien 17 2011 10:06:08 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Gabriel'wilk' | W dniu 2011-09-17 09:28, Dysiek pisze: HejU mnie po zabiegu "odgrzybiania klimy" nic nie śmierdzi, z tym że ja ma włączoną klime przez cały rok :-) Czy podczas ww. czynności wymienili Ci również filtr przeciwpyłkowy? pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 4 |
Data: Wrzesien 17 2011 10:29:03 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Dysiek | U mnie po zabiegu "odgrzybiania klimy" nic nie śmierdzi, z tym że ja ma Tak, wymienili. No ja nie uzywam caly czas - jak mam wlaczona na okraglo to tez nie smierdzi jak rozpoczyna prace. Dysiek 5 |
Data: Wrzesien 17 2011 16:40:37 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: PM | ? U mnie po zabiegu "odgrzybiania klimy" nic nie śmierdzi, z tym że ja ma włączoną klime przez cały rok :-) Czy podczas ww. czynności wymienili Ci również filtr przeciwpyłkowy? mi jak zrobili "w promocji" to nie wyjęli filtra (choć dałem im nowy, ale nie skalali się tą czynnością) odgrzybiali "granatem" dopalanym w kabinie. musiałem sam odgrzybić środkiem rozpylonym na parowniku i wtedy kwestię smrodu rozwiązałem definitywnie. 6 |
Data: Wrzesien 20 2011 16:05:35 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Wojciech Wrodarczyk | W dniu 2011-09-17 10:29, Dysiek pisze: U mnie jeden mechachik twierdził (aczkolwiek nie należał do tych zaufanych więc nie ręczę za niego), że kilka razy trzeba, żeby było skuteczne.U mnie po zabiegu "odgrzybiania klimy" nic nie śmierdzi, z tym że ja ma 7 |
Data: Wrzesien 17 2011 16:51:11 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Gil |
ponoc odgrzybia. Mimo wszystko przy wlaczaniu i wylaczaniu czuc dalej Zagrzybiona klima to jeden wielki mit. Zresztą nawet w Motorze kiedyś o tym pisali. Grzyby się nie rozwijają w tym środowisku a odgrzybianie to strata pieniędzy. Sam zresztą się o tym przekonałeś. Zapachy nie pochodzą od grzybów. 8 |
Data: Wrzesien 17 2011 12:08:59 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: vivi | On 9/17/2011 7:51 AM, Gil wrote: Sam zresztą się o tym przekonałeś. Zapachy nie pochodzą od grzybów. a skad pochodza? 9 |
Data: Wrzesien 17 2011 21:30:00 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Gil |
a skad pochodza? Od substancji na filtrze klimatyzacji i zapachów materialów i plynów. Bakterie i grzyby sa normalnie obecne w powietrzu. Wg. testu klimatyzacja nie serwisowana od 4 lat redukowala ilosc bakterii i grzybów w aucie ok 70 procent. Parownik klimatyzacji, gdzie wystepuja niskie temperatury zapobiega namnazaniu sie grzybów. Smierdzi z regulu stary filtr klimatyzacji i mozna go wymienic. Swój zapach moze miec tez przepocona tapicerka, chodniki w aucie i wlasciwie wszystko ma swój zapach. 10 |
Data: Wrzesien 17 2011 23:35:46 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: PM | ? Od substancji na filtrze klimatyzacji i zapachów materialów i plynów. ciekawe ze zapachy poteguja sie zbiegiem czasu nowy filtr nie pachnie a stary (wg Ciebie) owszem magia. Parownik klimatyzacji, gdzie wystepuja niskie temperatury zapobiega namnazaniu sie grzybów. ciezko Ci zajrzec do parownika (tam jest ciemno i czasem mokro) to obejrzyj dokladnie rurke która odprowadza wilgoc z wnetrza lodówki warunki podobne, a zycie tam tetni. 11 |
Data: Wrzesien 18 2011 09:25:44 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Myjk | Sat, 17 Sep 2011 21:30:00 +0200, Gil Wg. testu klimatyzacja nie serwisowana od 4 lat redukowala ilosc JeĹli była sprawna, czyli parownik był czystym -- to prawda. Co takie trudne do zrobienia nie jest przy 4 latach. Chyba, że ktoĹ drastycznie nie dbał. Parownik klimatyzacji, gdzie wystepuja niskie temperatury zapobiega Jasne, bo klima w samochodzie działa przez 24h/dobÄ. Zastanów siÄ, jakie bzdury piszesz. Smierdzi z regulu stary filtr klimatyzacji i mozna go wymienic. Masz na myĹli filtr kabinowy? -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 12 |
Data: Wrzesien 18 2011 22:39:14 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Gil |
Sat, 17 Sep 2011 21:30:00 +0200, Gil Sprawna , nie sprawna fakt, że nie serwisowana przez 4 lata. Bez wymiany filtra Masz na myĹli filtr kabinowy? Tak. Mam na myĹli filtr kabinowy przeciwpyłkowy. To on z reguły Ĺmierdzi, bo tam siÄ zbierajÄ czÄ stki organiczne ale i róznego rodzaju wÄglowodory z jazdy ulicznej. Zreszta polecam Motor 31/2011 w którym był test. Pobieranie próbek laboratoryjnych, wysiew kultur itp. A i z tych postów we wÄ tku wynika, że nawet nowa klimatyzacja ma swój zapaszek na poczÄ tku chłodzenia. 13 |
Data: Wrzesien 20 2011 07:22:10 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Myjk | Sun, 18 Sep 2011 22:39:14 +0200, Gil Sprawna , nie sprawna fakt, że nie serwisowana przez 4 lata. Bajka. Masz na myĹli filtr kabinowy?Tak. Mam na myĹli filtr kabinowy przeciwpyłkowy. Zgadza siÄ, dlatego wymieniam filtr Ĺrendnio co 4 miesiÄ ce. i róznego rodzaju wÄglowodory z jazdy ulicznej. Przy czym filtr wÄglowy traci swoje pełne właĹciwoĹci filtrujÄ ce (zwiÄ zków chemicznych) po 4-6 miesiÄ cach. Potem jest już zwykłym, mechanicznym filtrem. Bez wymiany z czasem siÄ zwyczajnie zapycha, ogranicza przepływ powietrza, w koĹcu zaczyna przepuszczaÄ mikrosyfy na parownik. Ograniczenie przepływu powietrza, oznacza szron na parowniku a nawet zamarzanie odpływu, po zatrzymaniu klimy wszystko płynie i robi siÄ bagno -- stÄ d już niedaleko do gnoju. W ten sposób można spokojnie zabiÄ klimÄ w 2-3 lata. Zreszta polecam Motor 31/2011 w którym był test. Pobieranie próbek W sensie katowali przez 4 lata auto bez wymiany filtra, albo z całkowicie zdemontowanym filtrem, żeby mieÄ do pole do testów? I po tych 4 latach, bez wymiany filtra kabinowego, nie wietrzeniu kanałów chemiÄ było wszystko OK? Ĺmiem w takim razie twierdziÄ, że można ten test włożyÄ miÄdzy bajki. Przez ostatnie trzy i pół roku wymieniam skrupulatnie filtr, dbam o czystoć w samochodzie -- mimo to kanały wentylacyjne mam dosyÄ mocno zakurzone. Parownika co prawda nie widziałem (konstrukcja to uniemożliwia -- ale byÄ może za tydzieĹ bÄdzie okazja to zobaczyÄ :P), ale skoro kannały ZA parownikiem sÄ zakurzone, to parownik jest zakurzony tymbardziej. Teraz pytanie tylko, jak warstwa tego kurzu tam jest i jak dobrÄ ochronÄ daje bakteriom i grzybom przed chłodem z parownika. PamiÄtaj, że zarówno bakterie jak i grzyby przetrwajÄ spokojnie te 0-10 stopni obecne na parowniku. A i z tych postów we wÄ tku wynika, że nawet nowa klimatyzacja ma swój To jest inny zapach i najczÄĹciej bierze siÄ on z przełÄ czania mieszalnika przy włÄ czaniu/wyłÄ czaniu klimy. W zależnoĹci od konstrukcji może byÄ bardziej nasilony lub mniej. U mnie (Mazda6) efekt praktycznie nie wystÄpuje, podczas gdy w Fabii Ĺmierdziało bardzo mocno praktycznie od samego poczÄ tku (FabiÄ, tak samo jak M6, miałem od nowoĹci). -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 14 |
Data: Wrzesien 20 2011 07:44:21 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Dysiek |
A i z tych postów we wątku wynika, że nawet nowa klimatyzacja ma swój U mnie wlasnie leciutko daje wilgocia/mokra szmata po wlaczeniu i wylaczeniu klimy. Ustepuje to po kilku sekundach. Dysiek 15 |
Data: Wrzesien 20 2011 13:37:53 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Myjk | Tue, 20 Sep 2011 07:44:21 +0200, Dysiek U mnie wlasnie leciutko daje wilgocia/mokra szmata po wlaczeniu i wylaczeniu Pewnie przedmuchali kanały tylko na włÄ czonej klimatyzacji. JeĹli bardzo Ĺmierdziało przed czyszczeniem, to warto siÄ dobraÄ do parownika, a właĹciwie "tacki" oraz odpływu i także tam zrobiÄ porzadek. Tylko nikt tego nie robi, bo to kosztowna "zabawa" i nie mieĹci siÄ w zwykłym serwisie. Nawet nikt chyba takiej opcji nie wystawia w cenniku usług. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 16 |
Data: Wrzesien 20 2011 14:02:22 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Dysiek | Pewnie przedmuchali kanały tylko na włączonej klimatyzacji. Jeśli bardzo Nie smierdzialo mocno - w zasadzie troszke mocniej jak po odgrzybianiu. Ale cala procedura odbyla sie na wylaczonej klimie, chodzila tylko dmuchawa na zmknietym obiegu - pytal sie dwa razy i ponoc tak mialo byc. Goscie zajmuja sie wylacznie klima i sa jedna ze starszych firm we Wro. Dysiek 17 |
Data: Wrzesien 20 2011 15:39:42 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Michał Baszyński | W dniu 2011-09-20 14:02, Dysiek pisze: Nie smierdzialo mocno - w zasadzie troszke mocniej jak po odgrzybianiu. Ale domyślam się który - mi też kiedyś tak odgrzybiali, że to nic nie dało. Tylko trzeba było widzieć, że w tym samochodzie: a) obieg wewnętrzny sam się wyłącza po pewnym czasie, zależnym od temperatury zewnętrznej i jak się w trakcie do kabiny nie zanurkuje i go z powrotem nie włączy to całą tą ichnią dezynfekcję można wtedy o kant tyłka rozbić, bo robi się ją czystym powietrzem zewnętrznym, b) po wyłączeniu klimy jeden z nawiewów (centralny) zostaje automatycznie zamknięty aż do wyrównania się temperatur. I cała ta dezynfekcja przestaje dotyczyć tego nawiewu.. Tylko to trzeba wiedzieć.. Tak więc od pewnego czasu sam sobie dezynfekuję ozonem - zrobienie wydajnego generatora ozonu to z godzina pracy i koszt poniżej 100zł. Tylko to nie dla każdego, bo można sobie kuku zrobić. -- Pozdr. Michał 18 |
Data: Wrzesien 20 2011 16:50:32 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Dykus | Witam, Tak więc od pewnego czasu sam sobie dezynfekuję ozonem - zrobienie A za 150zł można kupić gotowe urządzenie, dla którego przynajmniej wiadomo jaką ma wydajność. Taniej - kupić w dwie, trzy osoby, które mają klimę. Warto się bawić...? A propo, tu przykładowy projekt: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2071496.html I cytat: "Wykonałem kiedyś generator ozonu o wiele większej wydajności niż ten tutaj. Sprawa nie jest tak prosta jak pisze autor. Wydajność jego urządzenia nie wystarczy do dezynfekcji czegokolwiek (tak samo jak sprzedawane na allecośtam urządzenia "samochodowe", które służą w rzeczywistości do dezynfekcji wody w szklance). W moim przypadku problem stanowiło generowanie sporej ilości wielotlenków azotu, które w połączeniu z wodą tworzą kwasy (a w aucie nie trudno o wilgoć). Trzeba stosować specjalne materiały na elektrody - powinna to być bardzo czysta stal chromowa. Podejrzewam, że w urządzeniu autora tworzone jest więcej tlenków azotu niż samego ozonu." Coś takiego planujesz złożyć? Inna sprawa, że 30min sesję ozonowania można już za 30zł wykupić... -- Pozdrawiam, Dykus. 19 |
Data: Wrzesien 20 2011 17:43:44 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Michał Baszyński | W dniu 2011-09-20 16:50, Dykus pisze: Coś takiego planujesz złożyć? mam prowizorycznie złożone od wiosny, działa pięknie, jest sporo wydajniejsze od tego, co w podanym linku pokazują, ale jednocześnie jest tak niebezpieczne dla otoczenia, że trzymam się od tego naprawdę z daleka jak to działa. Po kilku minutach działania lepiej do kabiny nie zaglądać, bo ozon gryzie i drapie w oczy, gardło i nos. Muszę zainwestować jeszcze ze 20-30zł na solidną i bezpieczną obudowę oraz jakiś wiatrak do niej. Już jedna 15 minutowa sesja była znacznie skuteczniejsza niż kilka 30 minutowych dezynfekcji w zakładach.. Inna sprawa, że 30min sesję ozonowania można już za 30zł wykupić... tylko jaką wydajność mają te ich ozonatory? Mnie to kosztowało raptem 50zł za transformator do zasilania neonów na alledrogo, 13zł za duże nierdzewne metalowe sitko w hipermarkecie, 2 zł za przecenioną antyramę w Tesco oraz trochę silikonu, kleju na gorąco i parę kawałków przewodów z szuflady. Aha, zapomniałem jeszcze o najważniejszym - o butelce wina - bo potrzebowałem też trochę korka :-) -- Pozdr. Michał 20 |
Data: Wrzesien 21 2011 15:32:36 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Maciek |
mam prowizorycznie złożone od wiosny, działa pięknie, jest sporo Z tym ozonem to też nie ma co podobno przesadzać, podobno spore stężenie niekorzystnie wpływa na tapicerkę, plastiki itp. Poza tym się nie zasz... Teraz na topie jest odgrzybianie ultradźwiękami!!! ;-D Znalazłem prostszą metodę, typu "home made" ;-) a spokojnie do zastosowania przez osoby, które mogłyby sobie zrobić kuku generatorem ozonu ;-) Zwykły utradźwiękowy nawilżacz powietrza + płyn do odgrzybiania klimatyzacji dla metody ultradźiękowej (~17zł na jedno odgrzybianie). W efekcie uzyskujemy : http://tnij.org/niak 21 |
Data: Wrzesien 21 2011 07:41:52 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Myjk | Tue, 20 Sep 2011 14:02:22 +0200, Dysiek Nie smierdzialo mocno - w zasadzie troszke mocniej jak po odgrzybianiu. Ale Na jedno wychodzi. CoĹ nie zostało przedmuchane. Generalnie powinno siÄ przedmuchaÄ kanały na włÄ czonej i wyłÄ czonej klimie oraz na minimalnym i maksymalnym ustawieniu temperatury -- żeby wszystkie zapadki w mieszalniku popracowały. Ale to sÄ szczegóły jeĹli klima nie była nadmiernie zaniedbana. JeĹli była mocno zaniedbana lub samochód ma swoje lata, to jedynym sensownym rozwiÄ zaniem jest dobranie siÄ do parownika oraz odpływu i mechaniczne czyszczenie wspomagane chemiÄ . -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 22 |
Data: Wrzesien 19 2011 04:00:49 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: kkk | On 17 Wrz, 16:51, "Gil" wrote: Zagrzybiona klima to jeden wielki mit. Zresztą nawet w Motorze kiedyś o tym Zawsze w poniedziałek z rana lubię sobie poczytać tą grupę - humor mi się zawsze poprawia. :) 23 |
Data: Wrzesien 20 2011 00:58:13 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Gil |
Zawsze w poniedziałek z rana lubię sobie poczytać tą grupę - humor mi Przedstaw fakty, dowody, testy ! Przedstaw dowód, że parownik, z niskimi temperaturami i chemią bez pożywki organicznej jest miejscem, w którym grzyby sie lubią namnażać. 24 |
Data: Wrzesien 20 2011 03:17:58 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: kkk | On 20 Wrz, 00:58, "Gil" wrote: "kkk" wrote in message To ja Cię poproszę: przedstaw dowody, że koło jest okrągłe, a kwadrat kwadratowy, aha fakty i testy też mogą być. Z praktyki wiem, że na warsztat wjeżdża auto któremu śmierdzi z nawiewów - profesjonalne odgrzybianie i wyjeżdża bez negatywnych wrażeń zapachowych - czary jakieś? - pewnie tak :) Oczywistej oczywistości nie zamierzam Ci udowadniać. 25 |
Data: Wrzesien 17 2011 20:32:26 | Temat: Re: Klima po odgrzybieniu | Autor: Kartrait | Użytkownik "Dysiek" napisał w wiadomości Odgrzybialem ostatnio klime w serwisie - jakas pare wpuszczali chemiczna też mam smrodek chwile po wyłączeniu klimy w 11-letniej ibizie, (po odgrzybieniu klimy) i też się nad tym zastanawiałem... ale ostatnio w fimie kupili nowe auto z salonu z klimą, i? i takim sam lekki smrodek po wyłączeniu klimy :) -- Pozdrufka, Krzysiek vel kartrait |