Grupy dyskusyjne   »   Klucz przekładniowy do kół

Klucz przekładniowy do kół



1 Data: Listopad 07 2011 23:52:44
Temat: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Rafał Grzelak 

Hej.
Ma ktos i uzywa takiego ustrojstwa? Znalazlem takie za 100pln firmy
Polmo - warto?

Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl



2 Data: Listopad 08 2011 01:17:36
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Adampio 

W dniu 2011-11-08 00:52, Rafał Grzelak pisze:

Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,

klucz pneumatyczny u wulkanizatora ;-)

3 Data: Listopad 08 2011 00:41:44
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Rafał Grzelak 

Adampio wrote:

W dniu 2011-11-08 00:52, Rafał Grzelak pisze:
> Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,

klucz pneumatyczny u wulkanizatora ;-)

Najprawdopodobniej - dlatego bede unikal

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

4 Data: Listopad 08 2011 08:35:05
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Jacek 

A co Ci szkodzi podjechać do wulkanizatora, niech odkręci śruby.
Potem nałożysz na gwinty magiczną substancję p.t. smar grafitowy (nawet nie musi być grafitowy, może być nawet ŁT-4), dokręcisz i masz spokój na lata.
Jacek

5 Data: Listopad 08 2011 08:38:38
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: news-gazeta 

Potem nałożysz na gwinty magiczną substancję p.t. smar grafitowy (nawet nie musi być grafitowy, może być nawet ŁT-4), dokręcisz i masz spokój na lata.


Zwłaszcza jak ten ŁT-4 się zagrzeje i zrobi się z niego klej.

Pozdrawiam - Darek.

6 Data: Listopad 08 2011 08:03:00
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: AZ 

On 2011-11-08, news-gazeta  wrote:


Zwłaszcza jak ten ŁT-4 się zagrzeje i zrobi się z niego klej.

To chyba by musial jechac 10 kilometrow z zaciagnietym recznym zeby tak
zagrzac piaste.

--
Artur
ZZR 1200

7 Data: Listopad 08 2011 09:30:04
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Jacek 

Smar Łt-4 nie jest robiony z oleju kujawskiego, tylko z mineralnego. Ma temperaturę PRACY do 130 stopni i na pewno do jakichś 200 nie zrobi się z niego klej, co najwyżej będzie rzadki, co w przypadku śruby nie ma znaczenia.
Jacek

8 Data: Listopad 08 2011 08:44:17
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: AL 

W dniu 2011-11-08 08:35, Jacek pisze:

A co Ci szkodzi podjechać do wulkanizatora, niech odkręci śruby.
Potem nałożysz na gwinty magiczną substancję p.t. smar grafitowy (nawet
nie musi być grafitowy, może być nawet ŁT-4), dokręcisz i masz spokój na
lata.
Jacek

chciales powiedziec 'smar miedziowy'

--
pozdr
Adam (AL)
TG

9 Data: Listopad 08 2011 09:38:16
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Jacek 

Może być miedziowy, nawet lepszy. Nie ma co jednak przesadzać z taką specjalizacją, że jak nie miedziowy, to inny nie może być. Nie było smaru miedziowego w PRL i jakoś auta jeździły (nie tęsknię wcale za Syreną).
Teraz wszystko musi być specjalne nawet atrament dla leworęcznych. Marketingowcy tylko wodę z mózgu robią.
Nie rozumiem wstrętu niektórych do smarowania połączeń gwintowych.
Już niejedną suchą śrubę ukręciłem, a nie pamiętam żadnej, która była nasmarowana.
Jacek

10 Data: Listopad 08 2011 09:53:59
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Może być miedziowy, nawet lepszy. Nie ma co jednak przesadzać z taką specjalizacją, że jak nie miedziowy, to inny nie może być. Nie było smaru miedziowego w PRL i jakoś auta jeździły (nie tęsknię wcale za Syreną).
Teraz wszystko musi być specjalne nawet atrament dla leworęcznych. Marketingowcy tylko wodę z mózgu robią.
Nie rozumiem wstrętu niektórych do smarowania połączeń gwintowych.
Już niejedną suchą śrubę ukręciłem, a nie pamiętam żadnej, która była nasmarowana.

Ewidentnie nie rozumiesz wstrętu do smarowania połączeń gwintowych w układzie hamulcowym oraz przy montażu kół SMAREM DO ŁOŻYSK TOCZNYCH ŁT.

Wobec czego proponuję: skręć sobie zacisk hamulcowy oraz śruby mocujące koło do piasty sowicie posmarowane ŁT i przejedź się porządnie po górach (nawet polskie wystarczą) a po pół roku od tego eksperymentu spróbuj porozkręcać te połączenia.

Akurat smar miedziowy to nie jest marketingowy bełkot tylko odpowiedni tym smaru w odpowiednim miejscu a przy cenie rzędu od 11 PLN za tubkę nie jest to nie wiadomo jaka fanaberia.

--
pozdrawiam
kml

11 Data: Listopad 08 2011 10:12:54
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Darek 


Wobec czego proponuję: skręć sobie zacisk hamulcowy oraz śruby mocujące
koło
do piasty sowicie posmarowane ŁT i przejedź się porządnie po górach (nawet
polskie wystarczą) a po pół roku od tego eksperymentu spróbuj porozkręcać
te połączenia.
Po takiej propozycji jazdy w górach nie będziesz miał wcale hamulców - ja
prawie ich nie używam.
Przypominam o wypadku w Francji z autokarem - on ich używał

12 Data: Listopad 08 2011 10:16:37
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Darek"  napisał w wiadomości


Wobec czego proponuję: skręć sobie zacisk hamulcowy oraz śruby mocujące koło
do piasty sowicie posmarowane ŁT i przejedź się porządnie po górach (nawet polskie wystarczą) a po pół roku od tego eksperymentu spróbuj porozkręcać te połączenia.
Po takiej propozycji jazdy w górach nie będziesz miał wcale hamulców - ja prawie ich nie używam.
Przypominam o wypadku w Francji z autokarem - on ich używał

W samochodzie z automatyczną skrzynią też ich nie używasz? :) Poza tym bez przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał wypadek bo kierowca zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle, że używał ich nie tak jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę na hamulcu.


--
pozdrawiam
kml

13 Data: Listopad 08 2011 09:27:55
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: AZ 

On 2011-11-08, kamil/Endurorider.pl  wrote:


W samochodzie z automatyczną skrzynią też ich nie używasz? :) Poza tym bez
przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał wypadek bo kierowca
zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle, że używał ich nie tak
jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę na hamulcu.

To autobusy maja hydrauliczne hamulce?

--
Artur
ZZR 1200

14 Data: Listopad 08 2011 10:42:52
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2011-11-08, kamil/Endurorider.pl  wrote:

W samochodzie z automatyczną skrzynią też ich nie używasz? :) Poza tym bez
przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał wypadek bo kierowca
zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle, że używał ich nie tak
jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę na hamulcu.

To autobusy maja hydrauliczne hamulce?

A pneumatyka uniemożliwia  rozgrzanie tarcz i klocków do takiego stanu żeby przestały hamować?


--
pozdrawiam
kml

15 Data: Listopad 08 2011 14:05:05
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: AZ 

On 2011-11-08, kamil/Endurorider.pl  wrote:


A pneumatyka uniemożliwia  rozgrzanie tarcz i klocków do takiego stanu żeby
przestały hamować?

Umozliwia spalenie a nie zagotowanie bo to dwie calkiem rozne rzeczy.

--
Artur
ZZR 1200

16 Data: Listopad 08 2011 17:19:08
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2011-11-08, kamil/Endurorider.pl  wrote:

A pneumatyka uniemożliwia  rozgrzanie tarcz i klocków do takiego stanu żeby
przestały hamować?

Umozliwia spalenie a nie zagotowanie bo to dwie calkiem rozne rzeczy.

Szkoda, że te dwie różne rzeczy prowadzą do takiego samego efektu czyli niewydolności układu hamulcowego.

--
pozdrawiam
kml

17 Data: Listopad 08 2011 12:29:33
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "kamil/Endurorider.pl"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Darek"  napisał w wiadomości


Wobec czego proponuję: skręć sobie zacisk hamulcowy oraz śruby mocujące
koło
do piasty sowicie posmarowane ŁT i przejedź się porządnie po górach
(nawet polskie wystarczą) a po pół roku od tego eksperymentu spróbuj
porozkręcać te połączenia.
Po takiej propozycji jazdy w górach nie będziesz miał wcale hamulców - ja
prawie ich nie używam.
Przypominam o wypadku w Francji z autokarem - on ich używał

W samochodzie z automatyczną skrzynią też ich nie używasz? :) Poza tym bez
przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał wypadek bo kierowca
zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle, że używał ich nie tak
jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę na hamulcu.

W automacie w górach tak samo trzeba i można hamować silnikiem, przeca można
włączyć inny program niż D i zablokować wybrany niższy bieg.
--
Pozdrawiam,
Łukasz

18 Data: Listopad 08 2011 13:58:46
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Darek 

Po takiej propozycji jazdy w górach nie będziesz miał wcale hamulców - ja
prawie ich nie używam.
Przypominam o wypadku w Francji z autokarem - on ich używał

W samochodzie z automatyczną skrzynią też ich nie używasz? :)
NIe wiem - nie prowadziłem

Poza tym bez  przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał wypadek
bo kierowca zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle, że używał
ich nie tak jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę na hamulcu.
To proponuję ci gwałtownie hamować i zrobić to ponownie - założe się że
droga hamowania będzie dłuższa
Znam kogoś kto pojechał nowym samochodem w góry i po powrocie musiał
zmieniać klocki - nie hamował silnikiem
Czyli ty proponujesz mi coś zrobić takiego jak ten kierowca autobusu -
DZIĘKUJE

19 Data: Listopad 08 2011 14:13:07
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Darek"  napisał w wiadomości

Poza tym bez  przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał wypadek bo kierowca zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle, że używał ich nie tak jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę na hamulcu.
To proponuję ci gwałtownie hamować i zrobić to ponownie - założe się że droga hamowania będzie dłuższa

Po jednym gwałtowym hamowaniu nie będzie. Co innego kiedy robimy akcję w stylu 3x 150->0 pod rząd, wtedy jakość hamowania spada.

Znam kogoś kto pojechał nowym samochodem w góry i po powrocie musiał zmieniać klocki - nie hamował silnikiem

Znam takie osoby co 12h po kupnie nowego samochodu były z powrotem w salonie ustalając detale naprawy blacharskiej :)

Czyli ty proponujesz mi coś zrobić takiego jak ten kierowca autobusu - DZIĘKUJE

Ja Tobie proponuję przeczytać jeszcze raz to co wcześniej napisałem.

--
pozdrawiam
kml

20 Data: Listopad 08 2011 14:18:01
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Darek 

Poza tym bez  przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał
wypadek bo kierowca zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle,
że używał ich nie tak jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę
na hamulcu.
To proponuję ci gwałtownie hamować i zrobić to ponownie - założe się że
droga hamowania będzie dłuższa

Po jednym gwałtowym hamowaniu nie będzie. Co innego kiedy robimy akcję w
stylu 3x 150->0 pod rząd, wtedy jakość hamowania spada.

Ja Tobie proponuję przeczytać jeszcze raz to co wcześniej napisałem.
CZytam - proponujesz mi używać w górach głównie hamulca - gdyż on napewno
się nie rozgrzeje i czy ciepły czy zimny tak samo hamuje - choć to drugi sam
już sobie zaprzeczyłeś

21 Data: Listopad 08 2011 05:12:51
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Czarek Daniluk 

On Nov 8, 10:16 am, "kamil/Endurorider.pl"
wrote:

Użytkownik "Darek"  napisał w



>> Wobec czego proponuję: skręć sobie zacisk hamulcowy oraz śruby mocujące
>> koło
>> do piasty sowicie posmarowane ŁT i przejedź się porządnie po górach
>> (nawet polskie wystarczą) a po pół roku od tego eksperymentu spróbuj
>> porozkręcać te połączenia.
> Po takiej propozycji jazdy w górach nie będziesz miał wcale hamulców - ja
> prawie ich nie używam.
> Przypominam o wypadku w Francji z autokarem - on ich używał

W samochodzie z automatyczną skrzynią też ich nie używasz? :) Poza tym bez
przesady i nie popadajmy w skrajności - autokar miał wypadek bo kierowca
zagotował hamulce i w tym przypadku oznacza to tyle, że używał ich nie tak
jak trzeba tylko bezmyślnie non stop trzymał nogę na hamulcu.

--
pozdrawiam
kml

Moja automatic transmission ma coś takiego co się nazywa lock-up i
hamuje silnikiem :P
skrzynia to JF506 japońska, sądzę że wszystkie nowsze posiadają lock-
up czyli blokadę przekładni hydrokinetycznej ;)

Pozdrawiam !

22 Data: Listopad 08 2011 14:16:57
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości news:f193f6e2-790d-4cf2-

Moja automatic transmission ma coś takiego co się nazywa lock-up i
hamuje silnikiem :P
skrzynia to JF506 japońska, sądzę że wszystkie nowsze posiadają lock-
up czyli blokadę przekładni hydrokinetycznej ;)
===

A starsze automaty? Poważnie pytam :) Jeżeli jest D, P, N, R to można hamować silnikiem?

--
pozdrawiam
kml

23 Data: Listopad 08 2011 14:30:15
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "kamil/Endurorider.pl"  napisał w wiadomości

A starsze automaty? Poważnie pytam :) Jeżeli jest D, P, N, R to można
hamować silnikiem?

Pewnie, że można konwerter nie działa jak wolne koło i normalnie hamuje.
Ta informacja dotyczy skrzyń Mercedesa od wczesnych lat 70 z innymi jakimi
mialem styczność było to samo.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

24 Data: Listopad 08 2011 15:09:29
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Karolek 

W dniu 2011-11-08 14:16, kamil/Endurorider.pl pisze:

Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości
news:f193f6e2-790d-4cf2-

Moja automatic transmission ma coś takiego co się nazywa lock-up i
hamuje silnikiem :P
skrzynia to JF506 japońska, sądzę że wszystkie nowsze posiadają lock-
up czyli blokadę przekładni hydrokinetycznej ;)
===

A starsze automaty? Poważnie pytam :) Jeżeli jest D, P, N, R to można
hamować silnikiem?


Mozna, ale jak gorka stroma i samochod sie rozpedza to automat sobie dalej zmienia biegi i hamowanie silnikiem jest co raz slabsze :>

--
Karolek

25 Data: Listopad 08 2011 15:14:41
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Mozna, ale jak gorka stroma i samochod sie rozpedza to automat sobie dalej
zmienia biegi i hamowanie silnikiem jest co raz slabsze :>

No zwykle prócz D ma jeszcze położenie "L" czy "3" "2" i blokuje maksymalnie
na konkrentym biegu. Skrzynie MB np po włączeniu prgramu "2" ciągną na 1 do
maksymalnych obrotów niezależnie od położenia pedału gazu i dopiero właczają
2 nie zmieniając już wyżej.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

26 Data: Listopad 08 2011 15:35:18
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Karolek 

W dniu 2011-11-08 15:14, Ukaniu pisze:

Użytkownik   napisał w wiadomości

Mozna, ale jak gorka stroma i samochod sie rozpedza to automat sobie dalej
zmienia biegi i hamowanie silnikiem jest co raz slabsze :>

No zwykle prócz D ma jeszcze położenie "L" czy "3" "2" i blokuje maksymalnie
na konkrentym biegu. Skrzynie MB np po włączeniu prgramu "2" ciągną na 1 do
maksymalnych obrotów niezależnie od położenia pedału gazu i dopiero właczają
2 nie zmieniając już wyżej.


Nie musisz mi tego tlumaczyc, posiadam automatyczna skrzynie.
Ale faktem jest tez to, ze poza zwyklym sprawdzeniem ustawien 2,3,4 za pierwszym razem jak wsiadlem do tego auta to juz nigdy pozniej tych blokad nie uzywalem :>
Zawsze tylko D i R, ewentualnie plus tryb zimowy lub sportowy.
No i o ile dobrze pamietam to jak obroty za wysokie to skrzynia nie zredukuje np. z 4 biegu na 3 nawet jak wlaczysz ta blokade do maks 3 biegu.

--
Karolek

27 Data: Listopad 08 2011 15:50:18
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości
news:j9benc$eq4> Nie musisz mi tego tlumaczyc, posiadam automatyczna
skrzynie.

Ale faktem jest tez to, ze poza zwyklym sprawdzeniem ustawien 2,3,4 za
pierwszym razem jak wsiadlem do tego auta to juz nigdy pozniej tych blokad
nie uzywalem :>
Zawsze tylko D i R, ewentualnie plus tryb zimowy lub sportowy.
No i o ile dobrze pamietam to jak obroty za wysokie to skrzynia nie
zredukuje np. z 4 biegu na 3 nawet jak wlaczysz ta blokade do maks 3
biegu.

Trudno mówić o wszystkich skrzyniach, te którymi śmigam/łem zawsze
redukowały.
Stosuję to często wtedy gdy chcę pojechać szybciej i np wiem, że za chwilę
będę wyprzedzał i nie pasuje mi 4 czy 5 a chcę mieć 3.  I niezależnie czy
jadę 60 czy 130 skrzynia wyląduje na 3 biegu no albo na 2 jeśli wiem, że nie
przekraczam Vmax dla 2 aby nie przekręcić silnika.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

28 Data: Listopad 08 2011 15:47:41
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Maciej M. 

On 2011-11-08 15:09, Karolek wrote:

A starsze automaty? Poważnie pytam :) Jeżeli jest D, P, N, R to można
hamować silnikiem?


Mozna, ale jak gorka stroma i samochod sie rozpedza to automat sobie
dalej zmienia biegi i hamowanie silnikiem jest co raz slabsze :>

Kolega chyba nigdy nie miał auta z automatem, dlatego bajki opowiada widzę... oczywiście że automat biegu wyższego nie wrzuci, przy świadomym ograniczeniu do konkretnego biegu. A zredukuje i owszem w dół, jeśli będzie trzeba.

--
MM

29 Data: Listopad 08 2011 10:23:24
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Jacek 

Dlaczego przypisujesz mi, że smaruję smarem ŁT zaciski hamulcowe? Gdzie coś takiego napisałem?
Wracając do nie dających się odkręcić śrub od kół, to nadal podtrzymuję, że lepiej je posmarować dowolnym smarem, niż niczym.
Jacek

30 Data: Listopad 08 2011 10:44:43
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

Dlaczego przypisujesz mi, że smaruję smarem ŁT zaciski hamulcowe? Gdzie coś takiego napisałem?

Nie przypisuję, ja Ci proponuję eksperyment skoro twierdzisz że nawet 200*C jest mu nie straszne.

Wracając do nie dających się odkręcić śrub od kół, to nadal podtrzymuję, że lepiej je posmarować dowolnym smarem, niż niczym.

Ja uważam, że lepiej niczym nie smarować i dokręcić ręcznie z wyczuciem niż używać ŁT.


--
pozdrawiam
kml

31 Data: Listopad 08 2011 15:29:29
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: AZ 

On 2011-11-08, kamil/Endurorider.pl  wrote:


Nie przypisuję, ja Ci proponuję eksperyment skoro twierdzisz że nawet 200*C
jest mu nie straszne.

Trzeba byc inteligentem zeby zagrzac w normalnej jezdzie (nie na torze)
piaste do 200*C. Jezeli piasta mialaby 200*C to ile mialyby hamulce
ktorych plyn wrze przy 260*C?

--
Artur
ZZR 1200

32 Data: Listopad 08 2011 17:15:05
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2011-11-08, kamil/Endurorider.pl  wrote:

Nie przypisuję, ja Ci proponuję eksperyment skoro twierdzisz że nawet 200*C
jest mu nie straszne.

Trzeba byc inteligentem zeby zagrzac w normalnej jezdzie (nie na torze)
piaste do 200*C. Jezeli piasta mialaby 200*C to ile mialyby hamulce
ktorych plyn wrze przy 260*C?

Trzeba być inteligentem żeby uparcie kwestionować fakt, że wszystko co jest naokoło tarczy hamulcowej a zostało posmarowane smarem takim jak ŁT często się zapieka.


--
pozdrawiam
kml

33 Data: Listopad 08 2011 08:53:53
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Jacek"

A co Ci szkodzi podjechać do wulkanizatora, niech odkręci śruby.

Zgadza się, niech najpierw odkręci a potem przykręci kluczem dynamometrycznym! Żadnego smaru nie będzie potrzeba :)

34 Data: Listopad 08 2011 09:14:31
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

A co Ci szkodzi podjechać do wulkanizatora, niech odkręci śruby.
Potem nałożysz na gwinty magiczną substancję p.t. smar grafitowy (nawet nie musi być grafitowy, może być nawet ŁT-4), dokręcisz i masz spokój na lata.

MUSI BYĆ SMAR MIEDZIOWY bądź inny odporny na wysokie temperatury czyli NIC z rodziny ŁT. Przerabiałem zapieczoną śrubę w zacisku bo kretyn w warsztatcie miał za daleko do puszki ze sprayem miedziowym to posmarował ją ŁT :/


--
pozdrawiam
kml

35 Data: Listopad 08 2011 08:52:39
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Robert_J 

Najprawdopodobniej - dlatego bede unikal

Nie unikaj wulkanizatorów w ogóle, ale tylko tych, którzy dokręcają śruby do końca kluczem pneumatycznym ;-). Mój dokręca ręcznie dynamometrycznym.

36 Data: Listopad 08 2011 09:12:45
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: glang 

Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.

zamiast dzwonić po lawete poproś jakiego "tirowca". oni mają to na wyposażeniu :)
pzdr
GL

37 Data: Listopad 08 2011 12:37:42
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: INEAD 

Dnia Tue, 8 Nov 2011 09:12:45 +0100, glang napisał(a):

Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.

zamiast dzwonić po lawete poproś jakiego "tirowca". oni mają to na
wyposażeniu :)
pzdr
GL

Tylko rozmiar nie ten ;-)))

BTW smaruje śruby od kół pierwszym lpeszym smarem jaki mi wpadnie w garażu
pod rękę i NIGDY (15 lat jazdy i kilka samochdów)nie miałem problemów z
odkręceniem

38 Data: Listopad 08 2011 15:33:18
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: AZ 

On 2011-11-08, INEAD  wrote:


Tylko rozmiar nie ten ;-)))

BTW smaruje śruby od kół pierwszym lpeszym smarem jaki mi wpadnie w garażu
pod rękę i NIGDY (15 lat jazdy i kilka samochdów)nie miałem problemów z
odkręceniem

Nie ma opcji. Specjalisci na PMS mowia co innego.

A ja glupi placilem tyle za Loctite-a, zamiast zagrzac smar i miec klej
do gwintow.

--
Artur
ZZR 1200

39 Data: Listopad 08 2011 11:48:01
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Agent 


Użytkownik "Rafał Grzelak"  napisał w wiadomości

Hej.
Ma ktos i uzywa takiego ustrojstwa? Znalazlem takie za 100pln firmy
Polmo - warto?

Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.

Ja posmarowałem gwinty śruby smarem i zawsze idzie ładnie.

40 Data: Listopad 08 2011 11:45:09
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Rafał Grzelak 

Agent wrote:

> Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
> jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
> ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
> lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.
>
Ja posmarowałem gwinty śruby smarem i zawsze idzie ładnie.

Smar miedziowy kupilem, wiec jak juz odkrece to nasmaruje.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

41 Data: Listopad 08 2011 15:58:59
Temat: Re: Klucz przekladniowy do kol
Autor: J.F 

Użytkownik "Rafał Grzelak"  napisał w wiadomości grup

Ma ktos i uzywa takiego ustrojstwa? Znalazlem takie za 100pln firmy
Polmo - warto?

Jakis link moze ? Bo na moj gust to wymaga jakiegos dodatkowego punktu oparcia.

Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.

No coz, po takiej przygodzie zaladowalem do bagaznika:
-solidny klucz i metrowa rurke,
-spray do kol,
-tubke smaru.

A teraz jeszcze mozna sie zapoznac z ofertami na assistance.

J.

42 Data: Listopad 08 2011 16:24:23
Temat: Re: Klucz przekladniowy do kol
Autor: Rafał Grzelak 

J.F wrote:

Użytkownik "Rafał Grzelak"  napisał w wiadomości grup
> Ma ktos i uzywa takiego ustrojstwa? Znalazlem takie za 100pln firmy
> Polmo - warto?

Jakis link moze ? Bo na moj gust to wymaga jakiegos dodatkowego
punktu oparcia.

http://www.youtube.com/watch?v=BkTLAH3uEAE
 
> Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
> jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
> ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
> lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.

No coz, po takiej przygodzie zaladowalem do bagaznika:
-solidny klucz i metrowa rurke,
-spray do kol,
-tubke smaru.

Smar jest, klucz jest (czy solidny to nie wiem - jeszcze sie nie
zlamal), tylko rurki nie mam :/
 
A teraz jeszcze mozna sie zapoznac z ofertami na assistance.

Tez mam, ale szybciej jak sam zmienie - zakladajac, ze dam rade
odkrecic. ;p

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

43 Data: Listopad 08 2011 17:34:06
Temat: Re: Klucz przekladniowy do kol
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "Rafał Grzelak"  napisał w wiadomości

Smar jest, klucz jest (czy solidny to nie wiem - jeszcze sie nie
zlamal), tylko rurki nie mam :/

Ja mam dobrej jakości nasadkę do śrub i 80 cm przedłużkę do odkręcania. Przedłużka to kawał metalowe pręta, ktory ma dobre 2 cm średnicy i można po nim skakać w razie potrzeby ;) Taki zestaw plus smar miedziowy i żadne odkręcanie nie będzie Ci straszne :)

--
pozdrawiam
kml

44 Data: Listopad 09 2011 16:05:20
Temat: Re: Klucz przekladniowy do kol
Autor: J.F 

Użytkownik "kamil/Endurorider.pl"  napisał w wiadomości

Smar jest, klucz jest (czy solidny to nie wiem - jeszcze sie nie
zlamal), tylko rurki nie mam :/

Ja mam dobrej jakości nasadkę do śrub i 80 cm przedłużkę do odkręcania. Przedłużka to kawał metalowe pręta, ktory ma dobre 2 cm średnicy i można po nim skakać w razie potrzeby ;) Taki zestaw plus smar miedziowy i żadne odkręcanie nie będzie Ci straszne :)

Odkrecanie moze i nie, ale co z przykrecaniem ?
Bo jak te dwie rzeczy mamy dobre, to peknac moze w dwoch pozostalych: albo sie leb obrobi na okraglo, albo sruba peknie na gwincie.

Nic na sile - wszystko mlotkiem  :-)

J.

45 Data: Listopad 09 2011 21:43:06
Temat: Re: Klucz przekladniowy do kol
Autor: kamil/Endurorider.pl 

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości

Odkrecanie moze i nie, ale co z przykrecaniem ?
Bo jak te dwie rzeczy mamy dobre, to peknac moze w dwoch pozostalych: albo sie leb obrobi na okraglo, albo sruba peknie na gwincie.

Przez ostatnie lata nic się nie stało złego ze śrubami, ale nie dokręcałem za pomocą skakania po kluczu tylko do pierwszego dużego oporu i jeszcze trochę :)

--
pozdrawiam
kml

46 Data: Listopad 08 2011 16:58:49
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Rafał Grzelak"  napisał w wiadomości

Hej.
Ma ktos i uzywa takiego ustrojstwa? Znalazlem takie za 100pln firmy
Polmo - warto?

Juz drugi raz w rzedu nie moge odkrecic przednich kol (zostalo po
jednej srubie w kole). Nie wiem ki czort miesza mi przy tych kolach,
ale jakbym zlapal na trasie gume z przodu, to kaplica - telefon po
lawete, bo kluczem bez dluugiej dzwigni nie ma szans.


co to kurwa jest klucz przekładniowy do kół?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

47 Data: Listopad 08 2011 18:19:45
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: Jacek 

Masz tu link:
http://tinyurl.com/d5ew86z
Do wyboru, do koloru. Odkręca nawet śruby zamków obudowy górniczej (górnicy, jak wiadomo też się brzydzą smaru i oleju).
O cenę nie pytaj, bo jest pięciocyfrowa w mocniejszych modelach (i jak ma być tani węgiel?)
Jacek

48 Data: Listopad 08 2011 18:25:05
Temat: Re: Klucz przekładniowy do kół
Autor: nadir 

Ja mam coś takiego:
http://www.hytech-narzedzia.pl/623,rekojesc-uchylna-proline-3-4-510-mm.html
do tego porządna nasadka 1/2 cala z odpowiednim rozmiarem śruby i nie ma bata żeby nawet zapieczonej śruby nie odkręcić.
Ze 2-3 lata temu całość wyszła poniżej 50 zł, kupowałem akurat gdzie indziej, ale ta rękojeść przydaje się przy różnych innych rzeczach.

Klucz przekładniowy do kół



Grupy dyskusyjne