Kluczyki na basenie.
1 | Data: Wrzesien 04 2008 10:58:36 |
Temat: Kluczyki na basenie. | |
Autor: Krzysiek | Jade autem na basen kryty. 2 |
Data: Wrzesien 04 2008 11:09:02 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: gosmo | Krzysiek pisze: Jade autem na basen kryty. W moim przypadku mam dwie możliwości które wykorzystuję zamiennie: - Szafka na kluczyk a w szatni kamera, prysznice to osobne pomieszczenie. Wady: pewnie działała tylko po zainstalowaniu. - Pani Szatniarka zawsze tam przechowuje cenniejsze rzeczy i czasem i jej zostawiam kluczyki. Wady: nie udowodnisz, że jej coś zostawiłeś, ale... wie, że w razie czego ją znajdę, nie od dzisiaj tam pracuje i będzie tam pewnie jeszcze pracować ;> 3 |
Data: Wrzesien 04 2008 10:19:20 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: go! | Krzysiek wrote: Jade autem na basen kryty. No pewnie ci nie wyplaci ;) Jesli zostawisz w samochodzie tez ci nie wyplaci, a przeciez trudniej go otworzyc niz szafke :P 4 |
Data: Wrzesien 04 2008 11:21:01 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: bans | Krzysiek pisze: Szafki zamykane sa na kluczyk, ale bardzo latwo je "wyrwać". A nie maprzy kasie kartki: "Za rzeczy pozostawione w szatni nie dopowiadamy, cenne przedmioty prosimy zostawić w depozycie"? -- bans 5 |
Data: Wrzesien 04 2008 11:24:28 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: Mikolaj Rydzewski | bans wrote: A nie maprzy kasie kartki: "Za rzeczy pozostawione w szatni nie dopowiadamy, cenne przedmioty prosimy zostawić w depozycie"? Na kartce (za drzwiami) bylo napisane: 'za rzeczy pozostawione w szatni szatniarz nie odpowiada'. No i wpuszczac tylko w krawatach, klient w krawacie jest mniej awanturujacy sie. ;-) 6 |
Data: Wrzesien 04 2008 11:43:02 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: BaX |
A nie maprzy kasie kartki: "Za rzeczy pozostawione w szatni nie A co Ty taki zdziwiony? Szatniarz spisuje to co wkładasz do szafki, że ma być odpowiedzialny za to co może Ci z niej zniknąć? 7 |
Data: Wrzesien 04 2008 15:15:13 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: castrol | BaX pisze: A co Ty taki zdziwiony? Szatniarz spisuje to co wkładasz do szafki, że ma być odpowiedzialny za to co może Ci z niej zniknąć? Tak czy inaczej jest odpowiedzialny -- Pozdrawiam Jacek Kustra 8 |
Data: Wrzesien 04 2008 16:17:54 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: BaX |
A co Ty taki zdziwiony? Szatniarz spisuje to co wkładasz do szafki, że ma W jakim zakresie i za co? I jak mu udowodnisz, że miałeś tam komórke za 1000zł, a nie za 100zł i czy ja tam w ogóle miałeś. 9 |
Data: Wrzesien 04 2008 18:58:50 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: castrol | BaX pisze: W jakim zakresie i za co? I jak mu udowodnisz, że miałeś tam komórke za 1000zł, a nie za 100zł i czy ja tam w ogóle miałeś. Nie, nie zartuje. Napis w szatni ze za rzeczy pozostawione w szatni szatnia nie odpowiada jest tak samo wazny jak reklamacji po odejsciu od kasy nie uwzglednia sie. -- Pozdrawiam Jacek Kustra 10 |
Data: Wrzesien 05 2008 09:05:17 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: 666 | No dobrze, to szatnia zwróci za kluczyk te 60 złotych... Napis w szatni ze za rzeczy pozostawione w szatni szatnia nie odpowiada jest tak samo wazny jak reklamacji po odejsciu od kasy nieuwzglednia sie. 11 |
Data: Wrzesien 05 2008 09:46:54 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: BaX | W jakim zakresie i za co? I jak mu udowodnisz, że miałeś tam komórke za Aha, czyli jak komuś opróżnią szafke na basenie to może powiedzieć, że miał tam portfel z kasą, kwota dowolna, komóre za 2kzł i złotą kete za 10kzł nawet jak faktycznie miał ale miedzianą i widać ją będzie np. na monitoringu. Spoko. 12 |
Data: Wrzesien 05 2008 18:54:27 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: castrol | BaX pisze: Aha, czyli jak komuś opróżnią szafke na basenie to może powiedzieć, że miał tam portfel z kasą, kwota dowolna, komóre za 2kzł i złotą kete za 10kzł nawet jak faktycznie miał ale miedzianą i widać ją będzie np. na monitoringu. Spoko. Oczywiscie ze mozesz, ale swiadomie wtedy popelnisz przestepstwo i tyle. Dochodzi jeszcze kwestia dowodowa. Bo zapewne z wielka latwoscia udowodnisz to ze po kradziezy zawiadomiles policje. W banku zablokowales swoja zlota karte, przedstawisz "basenowi" rachunek za komorke itp itd. Co do spoko, jak masz watpliwosci to zainteresuj sie odpowiedzialnoscia prawna i juz, albo poczytaj chociazby archiwum na pl.soc.prawo. -- Pozdrawiam Jacek Kustra 13 |
Data: Wrzesien 04 2008 15:29:04 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: go! | castrol wrote: A co Ty taki zdziwiony? Szatniarz spisuje to co wkładasz do szafki, że ma być odpowiedzialny za to co może Ci z niej zniknąć? Nie zartuj.. Po to sa szafki i kluczyki, zeby tej odpowiedzialnosci sie wlasnie pozbyc. Jak pakuje do koperty i ja potem oddaje zapakowana (czy tez nie) to wtedy jest on odpowiedzialny... a tak? 14 |
Data: Wrzesien 04 2008 18:58:01 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: castrol | go! pisze: Nie zartuj.. Po to sa szafki i kluczyki, zeby tej odpowiedzialnosci sie wlasnie pozbyc. Jak pakuje do koperty i ja potem oddaje zapakowana (czy tez nie) to wtedy jest on odpowiedzialny... a tak? Za szafki basen takze jest odpowiedzialny. -- Pozdrawiam Jacek Kustra 15 |
Data: Wrzesien 05 2008 08:22:37 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: go! | castrol wrote: Za szafki basen takze jest odpowiedzialny. I jezeli cos z niej zginie w wyniku kradziezy to oddadza pieniadze? Czy jedynie udostepnia np. policji tasmy z monitoringu i dalej juz normalnie.. ? 16 |
Data: Wrzesien 05 2008 18:56:25 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: castrol | go! pisze: I jezeli cos z niej zginie w wyniku kradziezy to oddadza pieniadze? Powinni oddac, jesli nie chca po dobroci to pozostaje proces cywilny. Ale znane mi sa przypadki gdzie basen, na poczatku nie chcial, ale wizja sprawy sadowej skutecznie ich do tego "zmusila". Ale jak sa szafki depozytowe itp to nalezy z nich korzystac, bo nieskorzystanie z nich, moze byc uznane przez sad za okolicznosc lagodzaca dla basenu. -- Pozdrawiam Jacek Kustra 17 |
Data: Wrzesien 04 2008 22:56:16 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 4 Sep 2008, go! wrote: castrol wrote: Nie można się na drodze umowy pozbyć obowiązku nałożonego ustawą. To mniej więcej tak, jakbyś ze mną ustalił że nie obowiązują Cię znaki zakazu :) Natomiast castrol powinien nam wyjaśnić, czy chodzi: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html ....o art. 846 czy jakiś inny. pzdr, Gotfryd 18 |
Data: Wrzesien 05 2008 18:58:46 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: castrol | Gotfryd Smolik news pisze: ...o art. 846 czy jakiś inny. Musialbym dokladnie zaznajomic sie z tematem, bo od czasu jak sie interesowalem tymi sprawami minelo troche czasu :) Na pewno odpowiedzialnosc wynika z KC i ten art co podales smialo mozna pod to podpasowac. -- Pozdrawiam Jacek Kustra 19 |
Data: Wrzesien 04 2008 12:21:05 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Thu, 04 Sep 2008 10:58:36 +0200, Krzysiek napisał(a): Jade autem na basen kryty. U mnie na basenie pani w kasie przyjmuje depozyty (za free) - daje ci dużą kopertę, wkładasz co tam chcesz schować, zaklejasz, ona to podpisuje i chowa przy kasie. Przy wyjściu rozliczasz czas pobytu, zdajesz klucz i odbierasz depozyt. Proste i skuteczne. A co można poradzić w twojej sytuacji? Jedź taksówką :) Albo, jeśli jedziesz we dwie osoby - dokumenty do jednej szafki, kluczyki do drugiej. Albo schowaj dokumenty gdzieś w aucie i zaparkuj niezbyt blisko basenu, bo złodzieje mogą obserwować kto czym przyjeżdża - nawet jeśli ukradną ci klucze, to mogą mieć problem ze znalezieniem właściwego auta T. 20 |
Data: Wrzesien 04 2008 13:20:46 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: Funaki | Użytkownik "Krzysiek" napisał w wiadomości Jade autem na basen kryty. Zależnie jak daleko jest do tego basenu: 1. Blisko - jedź taksówką. 2. Daleko - liczyć na łut szczęścia, przy czym w przypadku jego braku taksówka i tak wyjdzie taniej. -- 3M Felicia 1.9D GLX Break + mobil, y2k. https://www.mm.pl/~funaki/fela.jpg Punto II Sound 1.2 8V y2k2. 21 |
Data: Wrzesien 04 2008 15:55:59 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: AGTR |
Jade autem na basen kryty. zawsze u ratownika zostawiam cała torbę 22 |
Data: Wrzesien 04 2008 21:23:06 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: 666 | A te kluczyki to elektryczne na baterie i wody nie lubia?? - co zrobic z kluczykami? 23 |
Data: Wrzesien 06 2008 18:15:23 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 04 Sep 2008 10:58:36 +0200, Krzysiek wrote: Szafki zamykane sa na kluczyk, ale bardzo latwo je "wyrwać". Zostawić w domu i pojechać tramwajem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 24 |
Data: Wrzesien 07 2008 03:00:13 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: 666 | To dopiero będzie miał problem - co zrobić z biletem?? Zostawić w domu i pojechać tramwajem. 25 |
Data: Wrzesien 07 2008 14:40:34 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Thu, 04 Sep 2008 10:58:36 +0200, Krzysiek napisał(a): Jade autem na basen kryty. Ja to bym się bardziej tego kluczyka bał, niż szafek ;) Dorobienie kluczyka to żaden problem dla złodzieja, przejdzie się kilka razy na basen i będzie miał parę kompletów do regularnego sprawdzania... Dobrze że coraz więcej basenów inwestuje w chipy - jakoś spokojniejszy jest człowiek... - co jesli zostawie to w szafce a ktos najzwyczajniej mnie okradnie? Co A nie podejdzie to pod kradzież zuchwałą? Oczywiście ubezpieczyciel zawsze będzie próbował wymigać się od odpowiedzialności, ale myślę że w takim przypadku są spore szanse na wypłatę a AC. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 "Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla" (c) Tomasz Olbratowski 2004 26 |
Data: Wrzesien 07 2008 16:55:03 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: J.F. | On Sun, 7 Sep 2008 14:40:34 +0000 (UTC), Jacek Osiecki wrote: Ja to bym się bardziej tego kluczyka bał, niż szafek ;) W zaleznosci od uytej kostki - te nieszyfrowane mozna latwo podrobic, tzn zasymulowac. J. 27 |
Data: Wrzesien 07 2008 15:34:11 | Temat: Re: Kluczyki na basenie. | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Sun, 07 Sep 2008 16:55:03 +0200, J.F napisał(a): On Sun, 7 Sep 2008 14:40:34 +0000 (UTC), Jacek Osiecki wrote: Fakt, dostając chipa nie wiesz na ile jest zabezpieczony... Pozostaje liczyć na to, że właściciel basenu zainwestował w nieco lepszy model. Przy odpowiedniej organizacji użycie nieaktywnej w tej chwili sekwencji powinno wywoływać cichy alarm i szybką akcję ochrony... Nie wiem gdzie tak jest, mam nadzieję że w Oravicach tak ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 "Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla" (c) Tomasz Olbratowski 2004 |