Grupy dyskusyjne   »   Koło zapasowe - co zrobić?

Koło zapasowe - co zrobić?



1 Data: Maj 11 2008 16:06:03
Temat: Koło zapasowe - co zrobić?
Autor: =Marcos= 

Ahoj!
Jako koło zapasowe mam lekko skrzywioną felgę z oponą, która ma bułę (poprzedni właściciel normalnie jeździł na tym kole i jakoś się nie zorientował).
Mam w garażu 2 wolne opony, które mają jeszcze ~5mm bieżnika, ale są to opony, które były z samochodem od nowości, a więc mają 14 lat. Guma trochę popękana itp.
Jeżdżę głównie po Górnym Śląsku, więc odległość od zakładu wulkanizacyjnego rzadko przekracza kilometr. Latem jednak chciałbym przejechać po Europie około 6000km, więc może coś trzeba zdziałać, tym bardziej, że chcę coś zrobić z tymi dwoma leżącymi oponami. Opcje są następujące:
- zakładam oponę bez buły na lekko krzywą felgę i mam koło wciąż niepełnowartościowe, ale raczej i tak nigdy nie przejadę na nim więcej niż 3km w okolicy lub max. 30km będąc gdzieś w podróży
- zostawiam tak jak jest, bo da się na tym jeździć i można awaryjnie gdzieś dojechać
- kupuję jakąś starą, ale prostą felgę (lub koło)
- kupuję koło w sprayu
Propozycje?

--
Marcos [Marek Ślusarczyk]
Biały Peugeot 106, 1.0, 1994, LPG
marek [AT] microstock . pl
http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia



2 Data: Maj 11 2008 18:37:07
Temat: Re: Koło zapasowe - co zrobić?
Autor: J.F. 

On Sun, 11 May 2008 16:06:03 +0200,  =Marcos= wrote:

Jako koło zapasowe mam lekko skrzywioną felgę z oponą, która ma bułę
(poprzedni właściciel normalnie jeździł na tym kole i jakoś się nie
zorientował).
Mam w garażu 2 wolne opony, które mają jeszcze ~5mm bieżnika, ale są to
opony, które były z samochodem od nowości, a więc mają 14 lat. Guma trochę
popękana itp.
Jeżdżę głównie po Górnym Śląsku, więc odległość od zakładu wulkanizacyjnego
rzadko przekracza kilometr. Latem jednak chciałbym przejechać po Europie
około 6000km, więc może coś trzeba zdziałać

Ja bym jednak kupil prosta felge i zalozyl w miare dobra opone, skoro
masz takie plany. No i jeszcze spray bym kupil :-)

No chyba ze masz wielka ochote przed wyjazdem zuzyc swoje garazowe
zapasy :-)

- zakładam oponę bez buły na lekko krzywą felgę i mam koło wciąż
niepełnowartościowe, ale raczej i tak nigdy nie przejadę na nim więcej niż
3km w okolicy lub max. 30km będąc gdzieś w podróży

Bula to nie wiadomo czy wytrzyma tych 30km, a te 14 latki .. trzymaja
cisnienie ?
Tych 30km .. jak znalezc gumiarza w Niemczech czy Wloszech ?
Pewnie sa gesto, ale z perspektywy autostrady moze byc kiepsko..

J.

3 Data: Maj 11 2008 19:57:23
Temat: Re: Koło zapasowe - co zrobić?
Autor: =Marcos= 

Bula to nie wiadomo czy wytrzyma tych 30km, a te 14 latki .. trzymaja
cisnienie ?

Trzymały jak je zdjąłem 2 lata temu.

Tych 30km .. jak znalezc gumiarza w Niemczech czy Wloszech ?
Pewnie sa gesto, ale z perspektywy autostrady moze byc kiepsko..

Buła nie jest tragiczna. Poprzedni właściciel przejechał na niej co najmniej 2000km i nic się nie stało. Podróż przez Europę będzie właściwie bocznymi drogami, zero autostrad. Chcę powtórzyć coś, co kiedyś przejechałem na rowerze ;) (więc nigdy nie będzie tragicznie daleko od gumiarza; Austria, Szwajcaria, Francja, Belgia, Holandia, Niemcy)
Tak ogólnie to wychodzi, że to co mam od biedy działa. Można kupić nową felgę, ale nie założę na nią przecież starej opony, to i nowa opona, i już się robi wydatek 190zł z powietrza :]

--
Marcos [Marek Ślusarczyk]
Biały Peugeot 106, 1.0, 1994, LPG
marek [AT] microstock . pl
http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

4 Data: Maj 12 2008 01:53:22
Temat: Re: Koło zapasowe - co zrobić?
Autor: krz 

że tak powiem krótko.. nosz k.. mać.

Jedziesz waści przez pół europy i żałujesz na dobre (czytaj: sprawne) opony..
zastanów się: masz "bułę" na rowerze - opona pęka - i w najgorszym wypadku przewracasz się i masz otarte kolano.
A samochodem... jedziesz sobie niemieckim autobahnem 150 lub więcej km/h, opona ci pęka, i nawet nie zdążysz sobie uświadomić że jesteś trupem - wraz z pechowymi kierowcami fur jadących w pobliżu...


krz

5 Data: Maj 12 2008 10:38:44
Temat: Re: Koło zapasowe - co zrobić?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello krz,

Monday, May 12, 2008, 1:53:22 AM, you wrote:

że tak powiem krótko.. nosz k.. mać.
Jedziesz waści przez pół europy i żałujesz na dobre (czytaj: sprawne)
opony..

Masz rację, ale...

zastanów się: masz "bułę" na rowerze - opona pęka - i w najgorszym
wypadku przewracasz się i masz otarte kolano.
A samochodem... jedziesz sobie niemieckim autobahnem 150 lub więcej

....on nie pojedzie na tym byle jakim zapasie 150 km/h.
Co w niczym nie zmienia faktu, że na zapasie trzeba mieć sprawne koło.

km/h, opona ci pęka, i nawet nie zdążysz sobie uświadomić że jesteś
trupem - wraz z pechowymi kierowcami fur jadących w pobliżu...

Nie straciłeś opony przy dużej prędkości i tak sobie teoretyzujesz,
nieprawdaż?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

6 Data: Maj 12 2008 16:04:45
Temat: Re: Koło zapasowe - co zrobić?
Autor: J.F. 

On Mon, 12 May 2008 01:53:22 +0200,  krz wrote:

że tak powiem krótko.. nosz k.. mać.

Jedziesz waści przez pół europy i żałujesz na dobre (czytaj: sprawne)
opony..
zastanów się: masz "bułę" na rowerze - opona pęka -

Ale on tylko na kolo zapasowe. Jak dobrze pojdzie to w ogole nie
uzyje. Jak pojdzie zle .. przyjdzie pojechac na nim 3000 km :-)

A samochodem... jedziesz sobie niemieckim autobahnem 150 lub więcej
km/h, opona ci pęka, i nawet nie zdążysz sobie uświadomić że jesteś
trupem - wraz z pechowymi kierowcami fur jadących w pobliżu...

A bedzie tak zle czy to tylko Fordy tak ?

J.

7 Data: Maj 12 2008 09:43:42
Temat: Re: Koło zapasowe - co zrobić?
Autor: bans 

=Marcos= pisze:

Można kupić nową felgę, ale nie założę na nią przecież starej opony, to i nowa opona, i już się robi wydatek 190zł z powietrza

Dla mnie takie myślenie jest absurdalne. Jedziesz w 6kkm podróż, a żałujesz 190zł na koło zapasowe? Litości...


--
bans

Koło zapasowe - co zrobić?



Grupy dyskusyjne