Grupy dyskusyjne   »   Kobiety kultura

Kobiety kultura



1 Data: Kwiecien 29 2010 09:07:28
Temat: Kobiety kultura
Autor: GB 

Witam,

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu. Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej, w której kobiety całowało się w rączki, przepuszczało bezwarunkowo w drzwiach. Co prawda sytuacja się zmieniła na tyle, że teraz w zasadzie to czasami faceci mogliby być przepuszczani przez kobiety i całowani po rączkach (życie pokazało że zaradność nie jest przywiązana do płci) natomiast kobiety bardzo chętnie korzystają z tego "starego przejścia" by uniknąć odpowiedzialności społecznej za nie fair zachowanie czyli:

"Nie przepuszczę, bo jestem kobietą i to ja mam pierszeństwo. Poza tym się spieszę i chcę z tego prawa skorzystać. A żeby nie drażnić lwa udaję że nie zauważyłem".

Proponuję ustalić jakiś wspólny gest przezszybkowy ;-) który często stosowany pozwoli "nieumknąć" kobietom przed społeczną odpowiedzialnością :)

GB



2 Data: Kwiecien 29 2010 09:15:08
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "GB" <> napisał w wiadomości ...


Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu,

a czego dokładnie potrzebowałbyś od kobiety żeby zmienić pas ruchu???

bo ja np. włączam kierunkowskaz i jak jest miejsce zmieniam pas, nie
zastanawiając kto jest gdzieś tam na tym pasie: kobieta czy mężczyzna :)


--
pozdrawiam
Tadeusz

3 Data: Kwiecien 29 2010 00:19:41
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Hautameki 

On 29 Kwi, 09:07, GB  wrote:

Witam,

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej
praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

eeee tam banialuki wypisujesz, wystarczy odpowiedni nastraszyć i
robisz z tą materią co tylko zechcesz. Mnie wzoraj pewna piękna pani
wpuściła, wystarczyło tylko grzecznie zasygnalizować zamiar i się
usmiechnąć.

Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej, w
której kobiety całowało się w rączki, przepuszczało bezwarunkowo w
drzwiach. Co prawda sytuacja się zmieniła na tyle, że teraz w zasadzie
to czasami faceci mogliby być przepuszczani przez kobiety i całowani po
rączkach (życie pokazało że zaradność nie jest przywiązana do płci)
natomiast kobiety bardzo chętnie korzystają z tego "starego przejścia"
by uniknąć odpowiedzialności społecznej za nie fair zachowanie czyli:
"Nie przepuszczę, bo jestem kobietą i to ja mam pierszeństwo. Poza tym
się spieszę i chcę z tego prawa skorzystać. A żeby nie drażnić lwa udaję
że nie zauważyłem".

bo polscy mężczyźni są z natury szarmanccy.

Proponuję ustalić jakiś wspólny gest przezszybkowy ;-) który często
stosowany pozwoli "nieumknąć" kobietom przed społeczną odpowiedzialnością :)

pokaż kuta

4 Data: Kwiecien 29 2010 09:40:19
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Jacek 

To zależy, czym jedziemy.
Ostatnio jechałem Fiatem Panda i pewna piękna blondi w białej pooklejanej
Yarisce postanowiła zabawić się w ORMO i blokowała lewy zanikający pas (i
tak nikt się nie wpychał). Potem chciała wryć sie przede mnie, a ja nie
byłem chetny jej wpuścić. Raz, że nie lubię ORMOwców a dwa, że była
wcześniej kilka aut za mną.
Sądząc po układzie usteczek cos na mnie strasznie qr......wała.
Jak jadę poobijanym Transitem, to jakoś kobiety delikatniej się zachowują
;-)
Jacek

5 Data: Kwiecien 29 2010 10:07:53
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-04-29 09:40, Jacek pisze:

To zależy, czym jedziemy.
Ostatnio jechałem Fiatem Panda i pewna piękna blondi w białej pooklejanej
Yarisce postanowiła zabawić się w ORMO i blokowała lewy zanikający pas (i
tak nikt się nie wpychał). Potem chciała wryć sie przede mnie, a ja nie
byłem chetny jej wpuścić. Raz, że nie lubię ORMOwców a dwa, że była
wcześniej kilka aut za mną.
Sądząc po układzie usteczek cos na mnie strasznie qr......wała.
Jak jadę poobijanym Transitem, to jakoś kobiety delikatniej się zachowują
;-)
Jacek

Może mają zakodowany respekt do dużych rzeczy:)

A.

6 Data: Kwiecien 29 2010 14:54:32
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Jacek 

Tak własnie jest.
Duża rzecz - duży respekt ;-)
Jacek

7 Data: Kwiecien 29 2010 07:34:54
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Massai 

GB wrote:

Witam,

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do
pewnej praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej, w
której kobiety całowało się w rączki, przepuszczało bezwarunkowo w

Bzdura.
Część kobiet zwyczajnie nie wie że w takich sytuacjach można podejść do
kwestii pierwszeństwa swobodniej, i zwyczajnie ustąpić, wpuścić.

Część jest tak zaaferowana jazdą że nie widzi.

Wczoraj wieczorem babeczka mi zajechała drogę, zmieniając pas, i to tak
konkretnie, musiałem hamować ostro.

Na swiatłach stanęliśmy obok siebie, nawet chciałem jej zwrócić uwage
żeby uważała, ale jak ją zobaczyłem to stwierdziłem że lepiej już
bardziej jej nie stresować, bo diabi wiedzą co zrobi za 100 metrów...
Po prostu przerażenie w oczach...

--
Pozdro
Massai

8 Data: Kwiecien 29 2010 09:53:37
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Sklavin 



Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości grup

Część kobiet zwyczajnie nie wie że w takich sytuacjach można podejść do
kwestii pierwszeństwa swobodniej, i zwyczajnie ustąpić, wpuścić.

Część jest tak zaaferowana jazdą że nie widzi.

Dokładnie. Również jestem zdania, że takie zachowanie wynika z niepewności za kierownicą. Po prostu wszystkie czynności związane z prowadzeniem pojazdu są na tyle absorbujące, że nie ma możliwości na szersze spojrzenie na ruch drogowy. Oczywiście nie dotyczy to wyłącznie kobiet ale początkujących w ogóle. Być może panie potrzebują nieco więcej czasu na nabranie odpowiedniej wprawy w poruszaniu się samochodem stąd może brać się przekonanie "że nie wpuszczają".

9 Data: Kwiecien 29 2010 01:05:28
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: WS 

On 29 Kwi, 09:53, "Sklavin"  wrote:

Użytkownik "Massai"  napisał w wiadomości grup


> Część kobiet zwyczajnie nie wie że w takich sytuacjach można podejść do
> kwestii pierwszeństwa swobodniej, i zwyczajnie ustąpić, wpuścić.

> Część jest tak zaaferowana jazdą że nie widzi.

Dokładnie. Również jestem zdania, że takie zachowanie wynika z niepewności
za kierownicą.

Ja potwierdzam teze GB - wracajac z pracy na typowym poczwornym
skrzyzowaniu skrecam w prawo z podporzadkowanej (lokalna drozka,
czekaja na niej w porywach 2-3 samochody)  - ok 17-18 jest tam korek
na glownej (tylko jeden pas, stoi albo porusza sie ~2km/h) Pi razy oko
20% kierowcow to kobiety, do tej pory (kilka lat) wpuscily mnie moze
3-4, normalnie zatrzymuja sie tylko faceci ;)
BTW. 3/4 tych kobiet stojac tuz przed skrzyzowaniem odwraca glowe w
lewo - zapewne zeby nie widziec czekajacych na podporzadkowanej
samochodow ;)

WS

10 Data: Kwiecien 29 2010 10:54:50
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Agent 



Dokładnie. Również jestem zdania, że takie zachowanie wynika z niepewności za kierownicą. Po prostu wszystkie czynności związane z prowadzeniem pojazdu są na tyle absorbujące, że nie ma możliwości na szersze spojrzenie na ruch drogowy. Oczywiście nie dotyczy to wyłącznie kobiet ale początkujących w ogóle. Być może panie potrzebują nieco więcej czasu na nabranie odpowiedniej wprawy w poruszaniu się samochodem stąd może brać się przekonanie "że nie wpuszczają".

I to jest MZ odpowiedź na problem zadany przez GB. Często jak się zrozumie dlaczego ktoś się zachowuje w określonej sytuacji to łatwiej nam zrozumieć bliźniego i szerzej spojrzeć na sprawę.

11 Data: Kwiecien 29 2010 09:37:13
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

GB napisał(a):

Witam,
Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej
praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)
- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.


Z moich obserwacji wynika to z następujących przyczyn:
1. Kobieta za kierownicą jest zestresowana już samym faktem prowadzenia
pojazdu, więc każdy dodatkowy element utrudniający tę czynność będzie
traktowany jako zamach na nią.
2. Kobieta widząc mężczyznę próbującego wykonać manewr wymagający jakiejś
reakcji z jej strony oczywiście mu tego manewru nie ułatwi bo "o! zobaczył
kobietę i specjalnie tu się wpierdziela, bo przed faceta by się bał!"
3. Kiedy kobieta kierowca napotyka w czasie jazdy jakiekolwiek przejawy
braku kultury, to głównie ze strony mężczyzn, ponieważ a) mężczyzn na
drogach jest więcej; b) taki przejaw ze strony innej kobiety będzie
usprawiedliwony na zasadzie jedności jajników (bo jest zestresowana, bo ją
mąż wkurzył itp. itd). Za tym idzie wniosek, że WSZYSCY mężczyźni na drodze
utrudniają jazdę kobietom, więc one nie bedą im dłużne.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

12 Data: Kwiecien 29 2010 10:19:59
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: BaX 


Witam,
Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej
praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)
- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.


Z moich obserwacji wynika to z następujących przyczyn:
1. Kobieta za kierownicą jest zestresowana już samym faktem prowadzenia
pojazdu, więc każdy dodatkowy element utrudniający tę czynność będzie
traktowany jako zamach na nią.

Bo baba wykonując jedną czynność nie pomyśli o drugiej, nie mówiąć że te
drugą mogła by wykonać. Przykład pierwszy z brzegu, od dwóch tygodni
ustawili objazd bo na głównej drodze rozkopali most. Wszyscy miejscowi znają
skrót i z niego korzystają ale ma on jedną wadę, na pewnym odcinku trudno
zmieścić się dwoma pojazdami. Nie ma problemu większość kierowców pomyśli i
jak widzi że ktoś już jest na zwężeniu nie jedzie 'na czołówke'. Większość
ale jak już ktoś jedzie to oczywiście baba. Głupota to albo ślepota nie
wiem, pcha się taka torba jedna z drugą jak by nie mogła przystanąć i
przepuścić tego który już te 50m jedzie i widać go z daleka. Czasu i tak nie
zyska bo mijanie się na tym zwężeniu generuje większą strate niż poczekanie.
Wczoraj wjeżdzamy na parking, parking szeroki, wjazd wąski, z parkingu rusza
samochód, oczywiście pcha się na wyjazd widząc nas że już wjeżdzamy. I co,
nic my musieliśmy się usunąć na chodnik, samochód nas mija, kto siedział za
kierownicą chyba nie musze pisać.

13 Data: Kwiecien 29 2010 12:24:49
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 10:19:59 +0200, BaX napisał(a):

Wczoraj wjeżdzamy na parking, parking szeroki, wjazd wąski, z parkingu rusza
samochód, oczywiście pcha się na wyjazd widząc nas że już wjeżdzamy. I co,
nic my musieliśmy się usunąć na chodnik, samochód nas mija, kto siedział za
kierownicą chyba nie musze pisać.

 To i ja dorzucę swoje trzy grosze ;)

 Skrzyżowanie T, gdzie "dolna" ulica jest bardzo wąska i dwa auta się nie
zmieszczą bez pakowania się na chodnik. Z niej jest nakaz skrętu w lewo w
jednokierunkową. Jak się jedzie wąską to ten z prawej rzecz jasna ma
pierwszeństwo, ale auta się sensownie wyminą tylko jak przepuści jadącego
ze swojej lewej (bardzo ciasno).

 I z dokładnością 100% można określić kto jedzie z prawej. Facet poczeka i
przepuści, baba się wpierdoli i zmusi do dzikich akrobacji.

 A dzisiaj kolejna taka - jedzie po dwóch pasach naraz z niewyłączonym
lewym kierunkowskazem. Brakowało tylko nagłego skrętu w prawo.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

14 Data: Kwiecien 29 2010 09:38:58
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: wawior85 


- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu. Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".


Chodzi chyba o to, że w większości przypadków, po prostu boją się tego manewru. Pewnie tak samo jak skręcania w lewo na skrzyżowaniu...


Pozdr
--
http://qos.wawit.pl

15 Data: Kwiecien 29 2010 04:06:59
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Hautameki 

On 29 Kwi, 09:38, wawior85  wrote:

> - totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
> Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

Chodzi chyba o to, że w większości przypadków, po prostu boją się tego
manewru. Pewnie tak samo jak skręcania w lewo na skrzyżowaniu...

Boją się każdego manewru, problemem jest nawet wyminięcie rowerzysty,
który porusza się po drodze dwupasmowej i jest dostatecznie szeroko.
Mają problemy z ruszaniem, skręcaniem, parkowaniem, wymijaniem,
wyprzedzaniem itd. ect. można wymieniac bez końca.
Bo ogólnie kobiety pizdowatymi kierowacami są .. faceci za to
chujowymi : ))

16 Data: Kwiecien 29 2010 13:36:24
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: kamil 

"Hautameki"  wrote in message

On 29 Kwi, 09:38, wawior85  wrote:
> - totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
> Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

Chodzi chyba o to, że w większości przypadków, po prostu boją się tego
manewru. Pewnie tak samo jak skręcania w lewo na skrzyżowaniu...

Boją się każdego manewru, problemem jest nawet wyminięcie rowerzysty,
który porusza się po drodze dwupasmowej i jest dostatecznie szeroko.
Mają problemy z ruszaniem, skręcaniem, parkowaniem, wymijaniem,
wyprzedzaniem itd. ect. można wymieniac bez końca.
Bo ogólnie kobiety pizdowatymi kierowacami są .. faceci za to
chujowymi : ))

Patrz, a jezdza jednak bezpieczniej. :)

http://www.fhwa.dot.gov/ohim/womens/chap26.pdf
http://www.crashstuff.com/men-versus-women-drivers-car-accidents-statistics/
http://www.car-accidents.com/pages/car-crash-men-woman.html



Pozdrawiam
Kamil

17 Data: Kwiecien 29 2010 16:19:39
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 13:36:24 +0100, kamil napisał(a):

wyprzedzaniem itd. ect. można wymieniac bez końca.
Bo ogólnie kobiety pizdowatymi kierowacami są .. faceci za to
chujowymi : ))

Patrz, a jezdza jednak bezpieczniej. :)

 Jak na jeżdżenie wolniej, bardziej bojaźliwie i na krótszych trasach, to
zdecydowanie mniej bezpiecznie...

 Zresztą, z tych danych tylko pierwsze maja jakiś sens. Drugi link -
ankieta telefoniczna, super. Trzeci - niczym statystyki wypadkowości w
Polsce, bez porównania do liczby kierowców/samochodów.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

18 Data: Kwiecien 29 2010 18:26:15
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 13:36:24 +0100, kamil napisał(a):

Patrz, a jezdza jednak bezpieczniej. :)

http://www.fhwa.dot.gov/ohim/womens/chap26.pdf
http://www.crashstuff.com/men-versus-women-drivers-car-accidents-statistics/
http://www.car-accidents.com/pages/car-crash-men-woman.html

Przede wszystkim - przelicz na wozokilometry.
A potem przelicz szanse na udział w wypadku.

Wyjdzie, że w obydwóch przypadkach kobiety są daleko za facetami.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

19 Data: Kwiecien 29 2010 23:55:20
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Mateusz 

kobiety myślą o tysiącu różnych rzeczy w minucie - taka prawda.
Wiecznie rozkojarzone - nawet podczas seksu - to już jest w ogóle
masakra.
Faceci za kółkiem też czasami dają pokaz głupoty ale zauważcie jedną
rzecz na przykładzie: facet wymusza pierwszeństwo i robi to czasami z
premedytacją a kobieta ? raczej właśnie z nieogarnięcia ;-)

Pozdrawiam,
Mateusz

20 Data: Kwiecien 30 2010 10:03:33
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: kamil 



"Mateusz"  wrote in message

Wiecznie rozkojarzone - nawet podczas seksu - to już jest w ogóle
masakra.


Moze przestan gazete czytac i zajmij sie nia podczas tego seksu? ;)

MSPANC!



Pozdrawiam
Kamil

21 Data: Kwiecien 29 2010 18:32:07
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: andreas 

Użytkownik "wawior85"  napisał w wiadomości

Chodzi chyba o to, że w większości przypadków, po prostu boją się tego manewru. Pewnie tak samo jak skręcania w lewo na skrzyżowaniu...

Znam kierowniczkę, która do celu jedzie tylko skręcając w prawo. Nawet jakby miała drugie tyle drogi nadrobić.



--
andreas

22 Data: Kwiecien 29 2010 19:45:48
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Olek 

On 2010-04-29 18:32, andreas wrote:

Znam kierowniczkę, która do celu jedzie tylko skręcając w prawo. Nawet
jakby miała drugie tyle drogi nadrobić.


o kurde a to możliwe jest? :D

23 Data: Kwiecien 29 2010 20:42:02
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Olek"  napisał w wiadomości

On 2010-04-29 18:32, andreas wrote:

Znam kierowniczkę, która do celu jedzie tylko skręcając w prawo. Nawet
jakby miała drugie tyle drogi nadrobić.


o kurde a to możliwe jest? :D

W Poznaniu z ulicy Głogowskiej już nigdzie w lewo nie skręcisz.
A trzeba.
Więc musisz skręcić w prawo, 200 m, w prawo, 200 m, w prawo i przeciąć Głogowską na wprost.

24 Data: Kwiecien 30 2010 00:03:39
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Olek 

On 2010-04-29 20:42, Cavallino wrote:

W Poznaniu z ulicy Głogowskiej już nigdzie w lewo nie skręcisz.
A trzeba.
Więc musisz skręcić w prawo, 200 m, w prawo, 200 m, w prawo i przeciąć
Głogowską na wprost.




no to podziwiam kobietę :)

25 Data: Kwiecien 29 2010 10:05:18
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Uncle Pete 

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu. Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

A mnie kobiety wpuszczają. Może dlatego, że jestem taki przystojny?

:))))

Piotr

26 Data: Kwiecien 29 2010 10:20:43
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Robson 

A mnie kobiety wpuszczają. Może dlatego, że jestem taki przystojny?

:))))

Piotr

Nie, kobiety są empatyczne, pewnie robią to z litości ... ;)


R

27 Data: Kwiecien 29 2010 12:25:49
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 10:05:18 +0200, Uncle Pete napisał(a):

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

A mnie kobiety wpuszczają. Może dlatego, że jestem taki przystojny?

 Może czas się wybrać do blacharza i lakiernika? ;-)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

28 Data: Maj 01 2010 10:47:46
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Vax 

W dniu 2010-04-29 10:05, Uncle Pete pisze:


A mnie kobiety wpuszczają. Może dlatego, że jestem taki przystojny?

A może dlatego, że jesteś listonoszem i przynosisz rentę?

v.

29 Data: Maj 01 2010 10:48:14
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Vax 

W dniu 2010-04-29 10:05, Uncle Pete pisze:

A mnie kobiety wpuszczają. Może dlatego, że jestem taki przystojny?

spróbuj po cywilu i bez włączonego koguta ;D

v.

30 Data: Kwiecien 29 2010 10:29:44
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: szerszen 



Użytkownik "GB"  napisał w wiadomości grup lata temu, robie prawko, jade z instruktorem, skrzyzowanie rownorzedne, mam pierwszenstwo wiec jade, w tym samym monecie wtrynia sie kobita z lewej, heble, ona na klakson, instruktor do niej z ryjem, ze mamy pierwszenstwo, ze jestesmy z prawej, a ta "to ja mam pierwszenstwo, przeciez jestem kobieta" :)

31 Data: Kwiecien 29 2010 09:01:17
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Budzik 

Użytkownik GB  ...

Witam,

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do
pewnej praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej, w
której kobiety całowało się w rączki, przepuszczało bezwarunkowo w
drzwiach. Co prawda sytuacja się zmieniła na tyle, że teraz w zasadzie
to czasami faceci mogliby być przepuszczani przez kobiety i całowani
po rączkach (życie pokazało że zaradność nie jest przywiązana do płci)
natomiast kobiety bardzo chętnie korzystają z tego "starego przejścia"
by uniknąć odpowiedzialności społecznej za nie fair zachowanie czyli:

a moim zdaniem wyika to z tego samego, z czego wynika milion pincet innych
przykładów, jak kierowcy mogliby sobie ułatwic zycie ale tego nie robia.
Po prostu - ona nie widzi, nie pomysli, nie skojarzy, nie wie, nie umie
itd.
Znacz jakis inny powód, dlaczego FACECI na autostradzie w 80% włączaja
kierunkowskaz przy zjezdzie w momecie najezdzania na linie przerywana a nie
mijajac pierwszy znak niebieski z 3 białymi pasami informujacy o zjezdzie
za 300 metrów?

32 Data: Kwiecien 29 2010 10:26:41
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Massai 

Budzik wrote:

Znacz jakis inny powód, dlaczego FACECI na autostradzie w 80%
włączaja kierunkowskaz przy zjezdzie w momecie najezdzania na linie
przerywana a nie mijajac pierwszy znak niebieski z 3 białymi pasami
informujacy o zjezdzie za 300 metrów?

Proszę bardzo:
prawdziwy mężczyzna nigdy nie zdradza swoich zamiarów! ;-)

--
Pozdro
Massai

33 Data: Kwiecien 29 2010 19:01:36
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Budzik 

Użytkownik Massai  ...

Znacz jakis inny powód, dlaczego FACECI na autostradzie w 80%
włączaja kierunkowskaz przy zjezdzie w momecie najezdzania na linie
przerywana a nie mijajac pierwszy znak niebieski z 3 białymi pasami
informujacy o zjezdzie za 300 metrów?

Proszę bardzo:
prawdziwy mężczyzna nigdy nie zdradza swoich zamiarów! ;-)

hmmm
nawet jak zgasi swiatło?

34 Data: Kwiecien 29 2010 12:27:04
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 09:01:17 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Znacz jakis inny powód, dlaczego FACECI na autostradzie w 80% włączaja
kierunkowskaz przy zjezdzie w momecie najezdzania na linie przerywana a nie
mijajac pierwszy znak niebieski z 3 białymi pasami informujacy o zjezdzie
za 300 metrów?

 Jeśli robią to bez zmiany prędkości, a hamować zaczynają dopiero na tym
pasie, to w czym to przeszkadza?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

35 Data: Kwiecien 29 2010 14:08:48
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: MichałG 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Thu, 29 Apr 2010 09:01:17 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Znacz jakis inny powód, dlaczego FACECI na autostradzie w 80% włączaja kierunkowskaz przy zjezdzie w momecie najezdzania na linie przerywana a nie mijajac pierwszy znak niebieski z 3 białymi pasami informujacy o zjezdzie za 300 metrów?

 Jeśli robią to bez zmiany prędkości, a hamować zaczynają dopiero na tym
pasie, to w czym to przeszkadza?

w tym samym co przejazd przez puste skrzyżowanie na czerwonym... ;)


M.

36 Data: Kwiecien 29 2010 16:12:56
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 14:08:48 +0200, MichałG napisał(a):

 Jeśli robią to bez zmiany prędkości, a hamować zaczynają dopiero na tym
pasie, to w czym to przeszkadza?

w tym samym co przejazd przez puste skrzyżowanie na czerwonym... ;)

 Wyskoczył Ci kiedyś z prawej ktoś na zjeździe z autostrady?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

37 Data: Kwiecien 29 2010 18:26:09
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: MichałG 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Thu, 29 Apr 2010 14:08:48 +0200, MichałG napisał(a):

 Jeśli robią to bez zmiany prędkości, a hamować zaczynają dopiero na tym
pasie, to w czym to przeszkadza?

w tym samym co przejazd przez puste skrzyżowanie na czerwonym... ;)

 Wyskoczył Ci kiedyś z prawej ktoś na zjeździe z autostrady?

To Twoje zdanie. Wniosek jest prosty:
mozna olać przepisy. Bo slag go trafi jak użyje przepisowo kierunkowskazu... drgawki w lewej ręce?
A czasem pewnie chciałbyś by Cie traktowac powaznie.... tak?
--
Pozdrawiam
Michał

38 Data: Kwiecien 29 2010 23:09:02
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 18:26:09 +0200, MichałG napisał(a):

To Twoje zdanie. Wniosek jest prosty:
mozna olać przepisy. Bo slag go trafi jak użyje przepisowo
kierunkowskazu... drgawki w lewej ręce?
A czasem pewnie chciałbyś by Cie traktowac powaznie.... tak?

 Ja używam w tej sytuacji kierunkowskazu. Niemniej nie widzę problemu jeśli
ktoś w *tym* *konkretnym* przypadku mignie dopiero zjeżdżając, jeśli nie
zmieni prędkości do czasu zakończenia zmiany pasa.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

39 Data: Kwiecien 30 2010 04:01:15
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To Twoje zdanie. Wniosek jest prosty:
mozna olać przepisy. Bo slag go trafi jak użyje przepisowo
kierunkowskazu... drgawki w lewej ręce?
A czasem pewnie chciałbyś by Cie traktowac powaznie.... tak?

 Ja używam w tej sytuacji kierunkowskazu. Niemniej nie widzę problemu
 jeśli
ktoś w *tym* *konkretnym* przypadku mignie dopiero zjeżdżając, jeśli
nie zmieni prędkości do czasu zakończenia zmiany pasa.

o tym wlasnie mowie.
Wielu kierowników nie widzi w tym problemu...
A na autostradzie mruganie jest potrzebne chocby ze wzgledu na duzo wieksze
roznice predkosci niz np. w terenie zabudowanym.
BTW jezeli chcesz mrugac skrecajac, to po co mrugac?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dyplomata to człowiek, który pamięta o urodzinach kobiety,
ale zapomina o jej wieku."  Anthony Eden

40 Data: Kwiecien 30 2010 11:06:37
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: MichałG 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Thu, 29 Apr 2010 18:26:09 +0200, MichałG napisał(a):

To Twoje zdanie. Wniosek jest prosty:
mozna olać przepisy. Bo slag go trafi jak użyje przepisowo kierunkowskazu... drgawki w lewej ręce?
A czasem pewnie chciałbyś by Cie traktowac powaznie.... tak?

 Ja używam w tej sytuacji kierunkowskazu. Niemniej nie widzę problemu jeśli
ktoś w *tym* *konkretnym* przypadku mignie dopiero zjeżdżając, jeśli nie
zmieni prędkości do czasu zakończenia zmiany pasa.

po cholere ma mrugać jak juz zjezdza- dyskoteka nie jest potrzebna. Sygnalizuje sie *zamiar* *ZAMIAR*!!!!!!!!!!!! skretu i manewru. Jak juz zjedza, to kazdy widzi co robi i sygalizacja zda sie psu na bude...
--

Pozdrawiam
Michał

41 Data: Kwiecien 30 2010 13:32:32
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 29 Apr 2010, Borys Pogoreło wrote:

Dnia Thu, 29 Apr 2010 18:26:09 +0200, MichałG napisał(a):

To Twoje zdanie. Wniosek jest prosty:
mozna olać przepisy. Bo slag go trafi jak użyje przepisowo
kierunkowskazu...

Ja używam w tej sytuacji kierunkowskazu. Niemniej nie widzę problemu jeśli
ktoś w *tym* *konkretnym* przypadku mignie dopiero zjeżdżając, jeśli nie
zmieni prędkości do czasu zakończenia zmiany pasa.

  Postaw się w pozycji kierującego który teraz ma lekki zgryz: "czy ten
pacan z przodu, któremu się nawet sygnalizować nie chciało, przypadkiem
teraz nie depnie na hamulec".
  Widząc sygnalizację zamiaru, może choćby przywrócić rozsądną odległość
od poprzedzającego ;)
  Oczywiscie dołączę do Budzika i Michała - skoro już skręca, to po co
komu jego migacz? Przecież widać że skręca.

pzdr, Gotfryd

42 Data: Kwiecien 30 2010 14:13:38
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Fri, 30 Apr 2010 13:32:32 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

  Postaw się w pozycji kierującego który teraz ma lekki zgryz: "czy ten
pacan z przodu, któremu się nawet sygnalizować nie chciało, przypadkiem
teraz nie depnie na hamulec".

 Skoro już będzie na pasie zjazdowym, to niech sobie depta...

  Widząc sygnalizację zamiaru, może choćby przywrócić rozsądną odległość
od poprzedzającego ;)

 Taka powinna być przez cały czas :)

  Oczywiscie dołączę do Budzika i Michała - skoro już skręca, to po co
komu jego migacz? Przecież widać że skręca.

 A to inna sprawa.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

43 Data: Kwiecien 30 2010 14:35:50
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: MichałG 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Fri, 30 Apr 2010 13:32:32 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

  Postaw się w pozycji kierującego który teraz ma lekki zgryz: "czy ten
pacan z przodu, któremu się nawet sygnalizować nie chciało, przypadkiem
teraz nie depnie na hamulec".

 Skoro już będzie na pasie zjazdowym, to niech sobie depta...


A skad wiesz, że nie wróci na Twoj prawy pas, bo najechał na linię tylko dlatego, że pisał smsa? Jakby zasygalizował zjazd,  to możesz depnac po gazie  ze 2 sekundy wcześniej... ;)

--
Pozdrawim
michał

44 Data: Maj 01 2010 00:04:50
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Fri, 30 Apr 2010 14:35:50 +0200, MichałG napisał(a):

 Skoro już będzie na pasie zjazdowym, to niech sobie depta...

A skad wiesz, że nie wróci na Twoj prawy pas, bo najechał na linię tylko
dlatego, że pisał smsa? Jakby zasygalizował zjazd,  to możesz depnac po
gazie  ze 2 sekundy wcześniej... ;)

 Pisanie SMS-a na autostradzie... Cóż, różne są drogi do nagrody Darwina :)
Niedawno mijałem potencjalnego kandydata, wymieniał na pasie awaryjnym lewe
przednie koło.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

45 Data: Kwiecien 29 2010 19:01:30
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Znacz jakis inny powód, dlaczego FACECI na autostradzie w 80%
włączaja kierunkowskaz przy zjezdzie w momecie najezdzania na linie
przerywana a nie mijajac pierwszy znak niebieski z 3 białymi pasami
informujacy o zjezdzie za 300 metrów?

 Jeśli robią to bez zmiany prędkości, a hamować zaczynają dopiero na
 tym
pasie, to w czym to przeszkadza?

z prostego powodu - czasem jade szybciej, czasem jade duzo szybiciej,
czasem jade lewym pasem - moglbym swoje zachowanie dostostosowac do ich
planów, wiedzac, jakie sa. No ale w sygnalizowaniu manewrów chyba wlasnie o
to chodzi?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

46 Data: Kwiecien 30 2010 14:20:32
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 19:01:30 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

z prostego powodu - czasem jade szybciej, czasem jade duzo szybiciej,
czasem jade lewym pasem - moglbym swoje zachowanie dostostosowac do ich
planów, wiedzac, jakie sa.

 Wyjaśnij mi w takim razie jakie *konkretnie* manewry chcesz dostosowywać
do zjeżdżających z prawego pasa? I w czym one się będą różnić, jeśli ktoś
ten manewr zasygnalizuje 5 sekund wcześniej? I czy teorie które spróbujesz
tu wysnuć przytrafiły Ci się kiedykolwiek w praktyce?

 Znacznie ważniejsze jest obserwowanie pasów wjazdowych...

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

47 Data: Kwiecien 30 2010 21:01:13
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Budzik 

Użytkownik Borys Pogoreło  ...

z prostego powodu - czasem jade szybciej, czasem jade duzo szybiciej,
czasem jade lewym pasem - moglbym swoje zachowanie dostostosowac do
ich planów, wiedzac, jakie sa.

 Wyjaśnij mi w takim razie jakie *konkretnie* manewry chcesz
 dostosowywać
do zjeżdżających z prawego pasa? I w czym one się będą różnić, jeśli
ktoś ten manewr zasygnalizuje 5 sekund wcześniej? I czy teorie które
spróbujesz tu wysnuć przytrafiły Ci się kiedykolwiek w praktyce?

Jade autostrada 140 na godzine.
Przede mna gosc wlecze sie 100km/h.
Nie wyprzedzam go, dojezdzam do zjazdu, to sobie go zaraz mine po prawej a
on pojedzie sobie spokojnie dalej prosto.
Włączam kierunkowskaz 400 metrów przed zjazdem i jade swoje 140 wyliczone
dokładnie tak, ze jak puszcze gaz w momencie zjezdzania, to dojade do
slimaka z idealna predkoscia aby go pokonac, bez dotykania hamulca -eko.
No i gdy zjezdzam, gosc skreca kierownica i tez zjezdza.
Efekt - moglem go wyprzedzic wczesniej.
Efekt nr 2 - musze ostro hamowac, eco-driving poszedł sie jebac.

 Znacznie ważniejsze jest obserwowanie pasów wjazdowych...

nawet nie smiałbym zaprzeczyc, ze jest rownie wazne.
Ale ja z tych kierowców, ktorzy tam gdzie mozna - rura, ale w miejscie
uplynnianie ruchu przede wszystkim!

48 Data: Maj 01 2010 00:03:28
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Fri, 30 Apr 2010 21:01:13 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

dokładnie tak, ze jak puszcze gaz w momencie zjezdzania, to dojade do
slimaka z idealna predkoscia aby go pokonac, bez dotykania hamulca -eko.
No i gdy zjezdzam, gosc skreca kierownica i tez zjezdza.
Efekt - moglem go wyprzedzic wczesniej.

 I miałbyś kolejnego zjeżdżającego przed sobą, life is brutal ;)

Efekt nr 2 - musze ostro hamowac, eco-driving poszedł sie jebac.

 Jeśli jak pisałeś lubisz sobie depnąć na autostradzie, to tej ekologii i
tak za bardzo nie pomożesz ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

49 Data: Maj 01 2010 09:01:13
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Budzik 

Użytkownik Borys Pogoreło  ...

dokładnie tak, ze jak puszcze gaz w momencie zjezdzania, to dojade do
slimaka z idealna predkoscia aby go pokonac, bez dotykania hamulca -eko.
No i gdy zjezdzam, gosc skreca kierownica i tez zjezdza.
Efekt - moglem go wyprzedzic wczesniej.

 I miałbyś kolejnego zjeżdżającego przed sobą, life is brutal ;)

albo i nie.

Efekt nr 2 - musze ostro hamowac, eco-driving poszedł sie jebac.

 Jeśli jak pisałeś lubisz sobie depnąć na autostradzie, to tej ekologii i
tak za bardzo nie pomożesz ;)

140-150 to co to za deptanie? 200 nie jezdze.

Reasumujac - prosiłes o sytuacje - pokazałem.
Argumenty pod tytułem life is brutal... cóz... bez komentarza, zwarzywszy,
ze rozmawiamy o zachowaniu wymganym przez przepisy (przypominam:
sygnalizowanie manewrów)
Moim zdaniem policja zdecydowanie za bardzo kładzie nacisk na radarki, a za
mało wlasnie na brak badz złe sygnalizowanie manewrów.

50 Data: Maj 01 2010 23:15:24
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sat, 1 May 2010 09:01:13 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

 I miałbyś kolejnego zjeżdżającego przed sobą, life is brutal ;)

albo i nie.

 Z dużym prawdopodobieństwem. Na autostradzie ruch jest spory i nawet jeśli
nie na zjeździe, to kawałek dalej na kogoś wpadniesz. Puste zjazdy to tylko
o naprawdę później godzinie albo przy dużym szczęściu.

Reasumujac - prosiłes o sytuacje - pokazałem.

 Z tym, że zjeżdżacie obaj. Na ruch na autostradzie nie ma to większego
wpływu :)

Argumenty pod tytułem life is brutal... cóz... bez komentarza, zwarzywszy,

 ż!

Moim zdaniem policja zdecydowanie za bardzo kładzie nacisk na radarki, a za
mało wlasnie na brak badz złe sygnalizowanie manewrów.

 I nie tylko na to. Z blokujących skrzyżowania mieliby przecież niezły
utarg, a klient nawet nie ma jak zwiać.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

51 Data: Maj 01 2010 23:01:14
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Budzik 

Użytkownik Borys Pogoreło  ...

 I miałbyś kolejnego zjeżdżającego przed sobą, life is brutal ;)

albo i nie.

 Z dużym prawdopodobieństwem.

w sytuacjach spotykanych przeze mnie pol na pol.

Na autostradzie ruch jest spory i nawet
 jeśli
nie na zjeździe, to kawałek dalej na kogoś wpadniesz. Puste zjazdy to
tylko o naprawdę później godzinie albo przy dużym szczęściu.

spory, ale nie zawsze jedzie auto za autem.
 
Reasumujac - prosiłes o sytuacje - pokazałem.

 Z tym, że zjeżdżacie obaj. Na ruch na autostradzie nie ma to
 większego
wpływu :)

wszystko z dokładnoscia do tego, jak duza jest to roznica predkosci.
Jezeli potencjalny burak jedzie 80 a ja 140 to jest to juz dosc solidne
hamowanie, moje i tych co jada za mna.
Ale koniec - ja z koniecznoscia sygnalizowania manewrów dyskutował juz nie
bede.

Argumenty pod tytułem life is brutal... cóz... bez komentarza,
zwarzywszy,

 ż!

cóz, smykneło mi sie.

Moim zdaniem policja zdecydowanie za bardzo kładzie nacisk na
radarki, a za mało wlasnie na brak badz złe sygnalizowanie manewrów.

 I nie tylko na to. Z blokujących skrzyżowania mieliby przecież niezły
utarg, a klient nawet nie ma jak zwiać.

Prawda, druga rzecz, za która powinni sie wziac.

52 Data: Kwiecien 29 2010 11:22:27
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "GB"  napisał w wiadomości

Witam,

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej
praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

Ponadto...
Kobiety mają problem z przeproszeniem, gdy ewidentnie coś "nabroją"
Wjechała pod prąd i wymusiła. Dogoniłem, żeby spojrzeć jej w twarz.
Tępy wzrok w "przyszłość"  pozwolił spojrzeć w jej ucho:).
Podobnie skręt z prawego pasa w lewo. Żadnej skruchy, chwili refleksji
no i parę innych...

Artur(m)

53 Data: Kwiecien 29 2010 14:50:04
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: charwel (Oo)==::: 

W dniu 2010-04-29 11:22, Artur(m) pisze:

Ponadto...
Kobiety mają problem z przeproszeniem, gdy ewidentnie coś "nabroją"

A nie zawsze. Mnie wczoraj chciała rozjechać kobieta na drodze rowerowej przy moim zielonym świetle. Ale zahamowała z piskiem, popatrzyła na światła i przeprosiła ruchem ręki :)
Fakt, że musiałem uciec ze 3 metry z przejazdu.

charwel

54 Data: Kwiecien 29 2010 13:27:25
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: kamil 

"GB"  wrote in message

Witam,

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu. Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej, w której kobiety całowało się w rączki, przepuszczało bezwarunkowo w drzwiach. Co prawda sytuacja się zmieniła na tyle, że teraz w zasadzie to czasami faceci mogliby być przepuszczani przez kobiety i całowani po rączkach (życie pokazało że zaradność nie jest przywiązana do płci) natomiast kobiety bardzo chętnie korzystają z tego "starego przejścia" by uniknąć odpowiedzialności społecznej za nie fair zachowanie czyli:

To nie brak kultury, to raczej brak zrozumienia dla znakow dawanych na drodze. Wpuszczasz faceta z podporzadkowanej, 8 przypadkow na 10 wystarczy z daleka mrugnac i juz rusza. Wpuszczasz kobiete i w 8 przypadkow na 10 trzeba sie zatrzymac, pomrugac, pomachac, a ona i stoi dalej i cieszy sie, ze ja podrywasz.



Pozdrawiam
Kamil

55 Data: Kwiecien 29 2010 15:13:56
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Robson 

wystarczy z daleka mrugnac i juz rusza. Wpuszczasz kobiete i w 8
przypadkow na 10 trzeba sie zatrzymac, pomrugac, pomachac, a ona i stoi
dalej i cieszy sie, ze ja podrywasz.

he he, to prawda :). A jak jedzie bez swiatel i jej mrugniesz, to albo nie zauwazy albo puknie sie w czolo.

R

56 Data: Kwiecien 29 2010 18:27:17
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 29 Apr 2010 13:27:25 +0100, kamil napisał(a):

daleka mrugnac i juz rusza. Wpuszczasz kobiete i w 8 przypadkow na 10 trzeba
sie zatrzymac, pomrugac, pomachac, a ona i stoi dalej i cieszy sie, ze ja
podrywasz.

Czeka na czerwony dywan i kwiaty.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

57 Data: Kwiecien 29 2010 18:03:52
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Olek 

On 2010-04-29 09:07, GB wrote:

"Nie przepuszczę, bo jestem kobietą i to ja mam pierszeństwo. Poza tym
się spieszę i chcę z tego prawa skorzystać. A żeby nie drażnić lwa udaję
że nie zauważyłem".

Faceci myślą zero-jedynkowo - TAK, NIE

Kobiety myślą w systemie neuronowym o nielogicznej strukturze - TAK=NIE, NIE=TAK, NIE WIEM, A MOŻE, NIE DZISIAJ, PEWNIE TAK, PEWNIE NIE... itd. Przy okazji myślą równolegle o makijażu, ubiorze, kolczykach u kobiety na chodniku, oczku w rajstopach, kolejnej zmarszce pod okiem, włosach na nogach itp.

Tak więc biorąc pod uwagę czas realizacji procesu myślowo-decyzyjnego kobiety - ona wpada na przemyślenia dopiero po sprawie, albo i nie wpada - zależy od losowości i zajętości jej mózgu :)

pozdr

58 Data: Kwiecien 29 2010 21:35:09
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: to 

Olek wrote:

Tak więc biorąc pod uwagę czas realizacji procesu myślowo-decyzyjnego
kobiety - ona wpada na przemyślenia dopiero po sprawie, albo i nie wpada
- zależy od losowości i zajętości jej mózgu :)

Jak to możliwe, że naklejona na klapie RYBA zmienia w ten sposób mężczyzn?

--
cokolwiek

59 Data: Kwiecien 30 2010 00:03:02
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Olek 

On 2010-04-29 23:35, to wrote:

Olek wrote:

Tak więc biorąc pod uwagę czas realizacji procesu myślowo-decyzyjnego
kobiety - ona wpada na przemyślenia dopiero po sprawie, albo i nie wpada
- zależy od losowości i zajętości jej mózgu :)

Jak to możliwe, że naklejona na klapie RYBA zmienia w ten sposób mężczyzn?


Rybka - pipka :D

60 Data: Kwiecien 30 2010 06:41:06
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: andreas 

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

Olek wrote:

Tak więc biorąc pod uwagę czas realizacji procesu myślowo-decyzyjnego
kobiety - ona wpada na przemyślenia dopiero po sprawie, albo i nie wpada
- zależy od losowości i zajętości jej mózgu :)

Jak to możliwe, że naklejona na klapie RYBA zmienia w ten sposób mężczyzn?

Nie zmienia, bo to jest skutek a nie przyczyna. Ta ryba informuje o nieodracalnych zmianach, które już zaszły wcześniej.


--
andreas

61 Data: Kwiecien 30 2010 10:06:46
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: to 

andreas wrote:

Nie zmienia, bo to jest skutek a nie przyczyna. Ta ryba informuje o
nieodracalnych zmianach, które już zaszły wcześniej.

Masz na myśli DEFEKT MÓZGU?

--
cokolwiek

62 Data: Kwiecien 30 2010 02:46:45
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: amos 

On 29 Kwi, 18:03, Olek  wrote:

Kobiety myślą w systemie neuronowym o nielogicznej strukturze - TAK=NIE,
NIE=TAK, NIE WIEM, A MOŻE, NIE DZISIAJ, PEWNIE TAK, PEWNIE NIE... itd..
Przy okazji myślą równolegle o makijażu, ubiorze, kolczykach u kobiety
na chodniku, oczku w rajstopach, kolejnej zmarszce pod okiem, włosach na
nogach itp.

o Boze, kobiety maja wlosy na NOGACH?

Wlasnie caly moj swiat legl w gruzach ....

;D

A tak powaznie, spotkalem  w zyciu wiecej kobiet, ktore wybitnie
dobrze prowadza auto niz facetow.

Kolegi corka rozwalila wszystkich facetow we wszystkich kokurencjach
na zakonczenie akademii bezpiecznej jazdy. Nigdy nie trenowala zadnej
jazdy wyczynowej. Poprostu ma ten dar.

Choc generalnie zgadzam sie, wiekszosc kobiet jezdzi slabo. Jednak jak
juz potrafia jezdzic, robia to zajebiscie.
Za tym w parze tez ida inne aktywnosci wymagajace dobrej koordynacji
ruchow i umiejetnosci spostrzegania, jak jazda na nartach czy inne
sporty.

--
pozdrawiam
amos

63 Data: Kwiecien 30 2010 14:27:39
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Olek 

On 2010-04-30 11:46, amos wrote:


o Boze, kobiety maja wlosy na NOGACH?

niech Twoja panna nie goli przez tydzień to się przestraszysz :D

Kolegi corka rozwalila wszystkich facetow we wszystkich kokurencjach
na zakonczenie akademii bezpiecznej jazdy. Nigdy nie trenowala zadnej
jazdy wyczynowej. Poprostu ma ten dar.

wyjątek...

ja znam jedną kobietę która jeździ świetnie o wiele lepiej od niektórych facetów... ...na 50 jakie znam :)

64 Data: Kwiecien 30 2010 08:46:15
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: rybak 

On Thu, 29 Apr 2010 09:07:28 +0200, GB  wrote:

Witam,

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej
praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu.
Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

Coś w tym jest, Ja również się nad tym zastanawiałem ostatniej zimy.
Mam koło domu taki 100-metrowy kawałek utwardzonej drogi, na której w
zimie 2 samochody się po prostu nie miną.  Kierowcy (faceci) nauczyli
się, że pierwszeństwo na niej ma ten, co już wjechał i jedzie, a ten
który chce wjechać na drogę z przeciwnego kierunku musi poczekać, aż
tamten przejedzie. I wszyscy tak robią.... oprócz kobiet (a
przynajmniej niektórych). Co najmniej kilkanaście razy zdarzyło mi
się, że dojeżdżam już prawie do końca drogi, a tu nagle na czołówkę
wyskakuje mi kobitka i wali prosto na mnie, nawet nie myśląc o
wycofaniu. Oczekuje zapewne, że zatrzymam się, wycofam 90 metrów,
przepuszczę ją i znowu podejmę próbę przejechania tego kawałka.

Rob

65 Data: Kwiecien 30 2010 11:37:56
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: andreas 

Użytkownik "rybak"  napisał w wiadomości

wyskakuje mi kobitka i wali prosto na mnie, nawet nie myśląc

Kobiety siedziały w jaskini a faceci chodzili na polowania i to dlatego faci mają wyobraźnie przestrzenną, która im zawczasu mówi jak będzie wyglądała sytuacja na drodze, gdy się spotkają z drugim autem na wąskiej drodze.
Z tego samego powodu kobiety nie moga opanować sztuki przewidzenia, w którym kierunku się poruszy samochód, gdy włączą wsteczny biegi i pokręcą kierownicą. Najczęściej widziały u innych, że te dwie czyności (wsteczny+kręcenie) pozwalają wyjechać z parkingu/wnęki, ale przerasta je ogarnięcie całości i po pięciu minutach stoją dalej tam gdzie stały, albo tak się przytuliły do ściany/auta z lewej strony, że nie moga wysiąć.


--
andreas

66 Data: Kwiecien 30 2010 15:28:33
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Olek 

On 2010-04-30 11:37, andreas wrote:

Z tego samego powodu kobiety nie moga opanować sztuki przewidzenia,

akurat sztukę "przewidziało ci się" opanowały bardzo dobrze :)

67 Data: Maj 01 2010 10:44:24
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: Vax 

W dniu 2010-04-29 09:07, GB pisze:


Moim zdaniem wynika to z naszej pierdykniętej kultury romantycznej, w
której kobiety całowało się w rączki, przepuszczało bezwarunkowo w
drzwiach.

W rączki się całowało. żeby mieć pretekst do zapuszczenia żurawia
w dekolt. A w drzwiach i generalnie w przejściach, żeby sobie
sobie popatrzeć.
Zwykłe, pragmatyczne zachowania z nadzwyczaj zmyślnie dorobioną
ideologią. A one do dzisiaj w to wierzą ;]
Albo udają, że wierzą, bo im to schlebia.
[...]
"Nie przepuszczę, bo jestem kobietą i to ja mam pierszeństwo. Poza tym
się spieszę i chcę z tego prawa skorzystać. A żeby nie drażnić lwa udaję
że nie zauważyłem".

To nie tak. Gdy Ty przepuścisz kobietę (w ruchu drogowym), to się
czujesz od razu lepszy, szarmancki, ratujący damę z opresji i w ogóle.
A jak ona mając pierwszeństwo samca wpuści (na swój teren!) to czuje się
bez mała zgwałcona. W każdym razie wykorzystana.
Ona nie może pokazać, że jest łatwa. Nie na pierwszej randce!
Zauważ, że znajoma czy sąsiadka wpuści Cię chętniej. Prawda?

v.

68 Data: Kwiecien 30 2010 09:29:18
Temat: Re: Kobiety kultura
Autor: bratPit[pr] 

Chciałbym potwierdzić swoje dotychczasowe odczucia w stosunku do pewnej praktyki stosownej masowo przez kobiety za kierownicą :)

- totalnia zlewka chcących zmienić pas ruchu, włączyć się do ruchu. Mówiąc kolokwialnie "pi..... ci... nie wpuści".

zgadzam się z Tobą, kobiety nie wpuszczają, owszem wyjątki się zdarzają ale to wyjątki,

brat

Kobiety kultura



Grupy dyskusyjne