Dzwonie do goscia i mowie ze mam 500km w jedna strone do niego wiec
chce znac szczegoly na temat moto.
Zadaje mu szczegolowe pytania. On caly czas utrzymuje ze motocykl
sprawny i zadnego wkladu nie wymaga.
Przed wyjazdem zadzwonilem znowu i mowie ze musze znac kazdy bol
sprzetu zanim wyrusze bo to daleko i drogo; gosc odpowiada ze wszystko
super - to pojechalem.

Na temat samego sprzeta:
Na pierwszy rzut oka ladna, choc od razu widac ze plastiki
nieoryginalne...
Klejona lampa (lewa, przy takim motocyklu niedopuszczalne)
Wylana lewa laga
Zebatka tylna skonczona
Lancuch sztywny ze starosci, zero smaru
Tylny amortyzator skonczony
Tylko jeden kluczyk w zestawie (cale szczescie ze pasuje do reszty
zamkow)
Kola nieumiejetnie malowane na niebiesko (pedzlem chyba, bo oryginalna
czern przebija spod spodu)
Masakra po prostu... A mowil ze taki spoko sprzet!

Ogolnie motocykl wyjebany na lewa strone i polatany, raczej slabo bo
laga cieknie i ta lampa straszy.

Na temat sprzedajacego:
Nie chcial zejsc z ceny 6300zl
to jego aukcja: http://allegro.pl/item418522900_honda_rvf_400_nc_35.html

Gosc sprzedaje tez inny sprzet tutaj:
http://allegro.pl/item420762662_honda_fmx_650_supermoto_super_cena.html

Jego nick to SIMONN21 i jest z Suwalk - 500 km od Zamoscia ;(
Ma sklep Allegro - SMKAR

Jakby ktos planowal od niego kupowac to nawet nie dzwoncie bo tyle
samo dowiecie sie z opisu aukcji co przez telefon czyli nic!

maciek

 pisze:

Dzwonie do goscia i mowie ze mam 500km w jedna strone do niego wiec
chce znac szczegoly na temat moto.

On Aug 28, 4:40 pm, Arni  wrote:

a jednak ktos to kupił

 pisze:

On Aug 28, 4:40 pm, Arni  wrote:

a jednak ktos to kupił

Ten ktos to wlasnie ja... Ale to jak do tego doszlo to juz inna
sprawa. Moge opowiedziec...

Jak zaczalem to ogladac to mi rece opadly. Przeciez pytalem wyraznie
czy nie lezala, czy zawieszenie ok, czy naped dobry jeszcze. Pytalem
rowniez o uszkodzenia lakieru, ewentualne pekniecia itd. Sprzedawca
zapewnil mnie ze wszystko ok wiec zostawilem kase i pojechalem do
Anglii.
Dotarla do mnie ruina ktora nawet nie moge sie przejechac bo ona juz
teraz jest to powaznej i co gorsza (tutaj) kosztownej roboty.
Teraz tak... Jak mozna sie wyzywac na sprzedawcy skoro nawet sie nie
obejrzalo moto przed zakupem... Otoz mozna i uwazam ze mam do tego
pelne prawo.

On Aug 28, 5:27 pm, Arni  wrote:

 pisze:

to ja chyba idiota jestem.

Czesc

Uzytkownik  napisal w wiadomosci -- -
Po motocykl nie pojechalem osobiscie (osobiscie tylko rozmawialem
przez telefon ze sprzedawca), znajomy odebral go za mnie.
Co do komentarza na Allegro to bylo tak ze moja mama wystawila go
przez pomylke podczas 'hurtowego' komentowania transakcji jakich
dokonala. Mama robi na drutach fajne rekawiczki...
-- -

Przepraszam, ale wymieklem. Mysle, ze to nawet przeskoczylo "Misia" :).

A co do zakupu, to nawet nie musze pisac, ze zlamales WSZYSTKIE mozliwe zalecenia przy zakupie motocykla w POLSCE.
No po prostu tylko pokazywac jak nie powinno sie kupowac.

pozdr.
Mystik

a te rekawiczki to na sporta czy bardziej czopra??

mylisz sie w zeznaniach kolego i robisz maly smietnik:)

JA

 napisal:

Co do komentarza na Allegro to bylo tak ze moja mama wystawila go
przez pomylke podczas 'hurtowego' komentowania transakcji

Mystik - No nie powinno sie tak kupowac, zgoda. Mieszkam za granica
juz jakis czas i zdazylem odwyknac od taniego skurwysynstwa - moja
wina. A co do Misia to na serio pojebana ta cala sytuacja.

Azbest - kolego!  Rekawiczki to nie na czopera, bardziej na jesien.
Zaloze sie Twojej kobiecie spodobalyby sie jako prezent :)

Akarm - Nie klamie, a tym bardziej nie zeznaje. Na temat komentarza
wiem tyle co powiedziala mi mama (ta od rekawiczek). Przyznala sie ze
wystawila go przez pomylke, przypuszczam ze sama nie wiedziala kiedy
wystawila ten konkretny komentarz. Uwierzylem, nie zabilem (bylem juz
w Anglii) a w dociekaniu prawdy bylem mniej zdeterminowany niz Ty.
Dzieki, ze poswieciles czas i wygrzebales te smierdzace fakty - teraz
wiem ze nie moge ufac matce!

Wszyscy - Ten post mial na celu ostrzezenie przed gosciem ktory
sprzedal mi scierwo, niezaleznie od tego ze nie przestrzegalem
'polskich zasad' to ja jestem poszkodowany. Uznalem ze warto podzielic
sie tym doswiadczeniem bo tak nakazuje pewne poczucie solidarnosci.
Jeszce raz przepraszam ze nie bylem zbyt dokladny na poczatku ale
chcialem sie trzymac tego co bylo tematem posta (patrz wyzej)
Jezeli Wy koledzy motocyklisci uwazacie, ze to ja tu jestem klamca a
sprzedawca ma po prostu prawo wpierdalac mi zlom za 6300PLN to mysle
sobie, ze to moze ze mna jest cos nie tak. Teraz, albo musze
przewartosciowac moja moralnosc albo poswiecic troche czasu na
studiowanie 'polskiech zasad' kupowania motocykli...
Krytyke (zasluzona??) biore na klate z nadzieja, ze moze ktos uniknie
sytuacji podobnej mojej.

Pozdrawiam

maciek

 pisze:

Akarm - Nie klamie, a tym bardziej nie zeznaje. Na temat komentarza
wiem tyle co powiedziala mi mama (ta od rekawiczek). Przyznala sie ze
wystawila go przez pomylke, przypuszczam ze sama nie wiedziala kiedy
wystawila ten konkretny komentarz.

On Aug 28, 8:49 pm, Jarek Skórski  wrote:

Droga Beato....
Jak nie wiedziała? Przecież abstrahując od tych kilku godzin pomiędzy
komentarzami, to te dotyczace zakupu rękawiczek mają diametralnie inną
konstrukcję..

Masz może nagraną rozmowę telefoniczną ze sprzedającym??

--
JS Olsztynhttp://bikepics.com/members/sqrski/

Użytkownik  napisał w wiadomości

On Aug 28, 8:49 pm, Jarek Skórski  wrote:

pomylki...ale jak skoncze to chyba zostawie soba ja na zawsze jako
drugi motocykl. Nigdy nie odzyskam wkladu wiec chociaz sobie pojezdze.

On Aug 28, 9:31 pm, "bustere"  wrote:

Kupujesz motocykl z 1996 roku i chcialbys, zeby nigdy nie leżał i mial
wszystko oryginalne w stanie idealnym? Ciesz sie, ze silnik dziala jak
nalezy, a takie duperelki mozesz sobie dopracowac..

Dnia pięknego Thu, 28 Aug 2008 14:17:32 -0700, osobnik zwany beata.margol
wystukał:

On Aug 28, 9:31 pm, "bustere"  wrote:

Kupujesz motocykl z 1996 roku i chcialbys, zeby nigdy nie leżał i mial
wszystko oryginalne w stanie idealnym? Ciesz sie, ze silnik dziala jak
nalezy, a takie duperelki mozesz sobie dopracowac..

Dobra juz nie piszcie wiecej bo mi cycki wiedna... Powtarzam sprzet
niezgodny z opisem, zaplacilem 6300 a to duzo za 400cc z 96 roku, tym
bardziej w takim stanie.

Strzała
 pisze:

Dobra juz nie piszcie wiecej bo mi cycki wiedna... Powtarzam sprzet
niezgodny z opisem, zaplacilem 6300 a to duzo za 400cc z 96 roku, tym
bardziej w takim stanie.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marek B"

Dobra juz nie piszcie wiecej bo mi cycki wiedna... Powtarzam sprzet
niezgodny z opisem, zaplacilem 6300 a to duzo za 400cc z 96 roku, tym
bardziej w takim stanie.

Kupując przez internet masz prawo zwrócić towar bez podawania przyczyny
w ciągu 10 dni. Dlaczego nie skorzystałeś?

Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

Kupując przez internet masz prawo zwrócić towar bez podawania przyczyny
w ciągu 10 dni. Dlaczego nie skorzystałeś?

A pewien jesteś, że w tym przypadku to prawo również działa?
Podaj podstawę prawną.

Mariusz Kruk wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marek B"

Dobra juz nie piszcie wiecej bo mi cycki wiedna... Powtarzam sprzet
niezgodny z opisem, zaplacilem 6300 a to duzo za 400cc z 96 roku, tym
bardziej w takim stanie.

Kupując przez internet masz prawo zwrócić towar bez podawania przyczyny w ciągu 10 dni. Dlaczego nie skorzystałeś?

A pewien jesteś, że w tym przypadku to prawo również działa?
Podaj podstawę prawną.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Marek Borowski"

Dobra juz nie piszcie wiecej bo mi cycki wiedna... Powtarzam sprzet
niezgodny z opisem, zaplacilem 6300 a to duzo za 400cc z 96 roku, tym
bardziej w takim stanie.

Kupując przez internet masz prawo zwrócić towar bez podawania przyczyny
w ciągu 10 dni. Dlaczego nie skorzystałeś?

A pewien jesteś, że w tym przypadku to prawo również działa?
Podaj podstawę prawną.

Jestem prawie pewny ze nie zadziala. Art 16 pkt 1 podpunkt 10. Dz.U.
2000 nr 22 poz 271. Aukcja bez kup teraz jest sprawa bezdyskusyjna - w
pozostalych wypadkach zalezy od interpretacji sadu - powodzenia :-).

Użytkownik "bustere"  napisał w wiadomości

Kupujesz motocykl z 1996 roku i chcialbys, zeby nigdy nie leżał i mial
wszystko oryginalne w stanie idealnym?

Ciesz sie, ze silnik dziala jak nalezy, a takie duperelki mozesz sobie
dopracowac..

 pisze:

Wszyscy - Ten post mial na celu ostrzezenie przed gosciem ktory
sprzedal mi scierwo, niezaleznie od tego ze nie przestrzegalem
'polskich zasad' to ja jestem poszkodowany. Uznalem ze warto podzielic
sie tym doswiadczeniem bo tak nakazuje pewne poczucie solidarnosci.
Jeszce raz przepraszam ze nie bylem zbyt dokladny na poczatku ale
chcialem sie trzymac tego co bylo tematem posta (patrz wyzej)
Jezeli Wy koledzy motocyklisci uwazacie, ze to ja tu jestem klamca a
sprzedawca ma po prostu prawo wpierdalac mi zlom za 6300PLN to mysle
sobie, ze to moze ze mna jest cos nie tak. Teraz, albo musze
przewartosciowac moja moralnosc albo poswiecic troche czasu na
studiowanie 'polskiech zasad' kupowania motocykli...
Krytyke (zasluzona??) biore na klate z nadzieja, ze moze ktos uniknie
sytuacji podobnej mojej.

Pozdrawiam

maciek

On Aug 29, 10:02 am, marider  wrote:

Dzieki marider! Jakis przejaw empatii w koncu. Do tej pory mialem
wrazenie ze wszystkich obrazam i oklamuje ale nie rozumialem dlaczego.
Moze to ten gosc co mi sprzedal moto pociaga tu za sznurki ;)

Jak juz masz padake u siebie to sprzet poprawisz i sobie odszykujesz bo
i w UK na pewno bedzie wiecej do Niego czesci niz w Pl.

Poza tym to jest Polska i tu sa nieco odmienne standardy zachowac
miedzyludzkich nawet niz na Zachodzie co juz pewnie sam zauwazyles..
Zdanie o Polakach na swiecie jest niestety wyrobione ale to juz OT.

On Aug 29, 10:02 am, marider  wrote:

Dzieki marider! Jakis przejaw empatii w koncu. Do tej pory mialem
wrazenie ze wszystkich obrazam i oklamuje ale nie rozumialem dlaczego.
Moze to ten gosc co mi sprzedal moto pociaga tu za sznurki ;)

Jak juz masz padake u siebie to sprzet poprawisz i sobie odszykujesz bo
i w UK na pewno bedzie wiecej do Niego czesci niz w Pl.

Poza tym to jest Polska i tu sa nieco odmienne standardy zachowac
miedzyludzkich nawet niz na Zachodzie co juz pewnie sam zauwazyles..
Zdanie o Polakach na swiecie jest niestety wyrobione ale to juz OT.

On Aug 29, 10:02 am, marider  wrote:

Dzieki marider! Jakis przejaw empatii w koncu. Do tej pory mialem
wrazenie ze wszystkich obrazam i oklamuje ale nie rozumialem dlaczego.
Moze to ten gosc co mi sprzedal moto pociaga tu za sznurki ;)

Jak juz masz padake u siebie to sprzet poprawisz i sobie odszykujesz bo
i w UK na pewno bedzie wiecej do Niego czesci niz w Pl.

Poza tym to jest Polska i tu sa nieco odmienne standardy zachowac
miedzyludzkich nawet niz na Zachodzie co juz pewnie sam zauwazyles..
Zdanie o Polakach na swiecie jest niestety wyrobione ale to juz OT.

 pisze:

On Aug 29, 10:02 am, marider  wrote:

Dzieki marider! Jakis przejaw empatii w koncu. Do tej pory mialem
wrazenie ze wszystkich obrazam i oklamuje ale nie rozumialem dlaczego.
Moze to ten gosc co mi sprzedal moto pociaga tu za sznurki ;)

Jak juz masz padake u siebie to sprzet poprawisz i sobie odszykujesz bo
i w UK na pewno bedzie wiecej do Niego czesci niz w Pl.

Poradze sobie z nia, tyle ze troche mi to zajmie.

Slyszalem te opinie wiele razy. Ja chyba mialem szczescie cale zycie i
nie spotkalem wielu 'takich' Polakow (a moze po prostu unikalem
takich?)

Sam sprzedalem troche motocykli i skuterow w Polsce, zero zazalen,
kazda wada wskazana klientowi palcem, czesto nawet czesci i akcesoria
dorzucalem jako ze tutaj latwiej dostac. Nawet dowozilem motocykle do
klienta kilka razy. Czy to jest jakies kurde wyjatkowe? Nie!! To jest
NORMALNE!

Marider ta R1 to juz sprzedales? Moze bym kupil? Zastanow sie bo ja
jestem wygodnym klientem, nawet nie ogladam hahaha!

On Aug 29, 12:07 pm, marider  wrote:

PS: Geez, nie odpowiadaj po 3 razy na to samo tym samym textem z 2
roznych adresow (skasuj posty).

Uzytkownik  napisal w wiadomosci

Jezeli Wy koledzy motocyklisci uwazacie, ze to ja tu jestem klamca a
sprzedawca ma po prostu prawo wpierdalac mi zlom za 6300PLN to mysle
sobie, ze to moze ze mna jest cos nie tak. Teraz, albo musze
przewartosciowac moja moralnosc albo poswiecic troche czasu na
studiowanie 'polskiech zasad' kupowania motocykli...

Uzytkownik  napisal w wiadomosci

On Aug 28, 5:27 pm, Arni  wrote:

 pisze:
to ja chyba idiota jestem.

Bynajmniej!
To ja napisalem pierwszy post tak ze Twoje wnioski sa niestety
poprawne. Napisalem go skrotowo bo nie chcialem sie zbytnio w
szczegoly wdawac ale sie wdalem wiec wyjasniam dalej...
Po motocykl nie pojechalem osobiscie (osobiscie tylko rozmawialem
przez telefon ze sprzedawca), znajomy odebral go za mnie.
Co do komentarza na Allegro to bylo tak ze moja mama wystawila go
przez pomylke podczas 'hurtowego' komentowania transakcji jakich
dokonala. Mama robi na drutach fajne rekawiczki i sprzedaja na
allegro. Robi ich sporo i ma sporo komentarzy do wystawienia a ze nie
zawsze uwaznie czyta to wystawila pozytywa rowniez mojemu 'finansowemu
oprawcy'
To jest dopiero zajebiste - sprzedal mine i dostal pozytywa!! Panowie,
przeciez to masakra jest jakas! ;)
Mam nadzieje ze to rzuca swiatlo na cala sprawe. Sorry za skrotowy
belkot na poczatku ale tak jak mowilem nie przewidywalem ze sie tak
rozwine :)
maciek

On Aug 30, 10:17 am, "McGregor"  wrote:

Uzytkownik  napisal w



> On Aug 28, 5:27 pm, Arni  wrote:
>>  pisze:
>> to ja chyba idiota jestem.
> Bynajmniej!
> To ja napisalem pierwszy post tak ze Twoje wnioski sa niestety
> poprawne. Napisalem go skrotowo bo nie chcialem sie zbytnio w
> szczegoly wdawac ale sie wdalem wiec wyjasniam dalej...
> Po motocykl nie pojechalem osobiscie (osobiscie tylko rozmawialem
> przez telefon ze sprzedawca), znajomy odebral go za mnie.
> Co do komentarza na Allegro to bylo tak ze moja mama wystawila go
> przez pomylke podczas 'hurtowego' komentowania transakcji jakich
> dokonala. Mama robi na drutach fajne rekawiczki i sprzedaja na
> allegro. Robi ich sporo i ma sporo komentarzy do wystawienia a ze nie
> zawsze uwaznie czyta to wystawila pozytywa rowniez mojemu 'finansowemu
> oprawcy'
> To jest dopiero zajebiste - sprzedal mine i dostal pozytywa!! Panowie,
> przeciez to masakra jest jakas! ;)
> Mam nadzieje ze to rzuca swiatlo na cala sprawe. Sorry za skrotowy
> belkot na poczatku ale tak jak mowilem nie przewidywalem ze sie tak
> rozwine :)

> maciek

Ja napisze tak; pierdolisz!!!!!!!!!!!!!!

--
McGregor

On Aug 30, 10:17 am, "McGregor"  wrote:

Uzytkownik  napisal w



> On Aug 28, 5:27 pm, Arni  wrote:
>>  pisze:
>> to ja chyba idiota jestem.
> Bynajmniej!
> To ja napisalem pierwszy post tak ze Twoje wnioski sa niestety
> poprawne. Napisalem go skrotowo bo nie chcialem sie zbytnio w
> szczegoly wdawac ale sie wdalem wiec wyjasniam dalej...
> Po motocykl nie pojechalem osobiscie (osobiscie tylko rozmawialem
> przez telefon ze sprzedawca), znajomy odebral go za mnie.
> Co do komentarza na Allegro to bylo tak ze moja mama wystawila go
> przez pomylke podczas 'hurtowego' komentowania transakcji jakich
> dokonala. Mama robi na drutach fajne rekawiczki i sprzedaja na
> allegro. Robi ich sporo i ma sporo komentarzy do wystawienia a ze nie
> zawsze uwaznie czyta to wystawila pozytywa rowniez mojemu 'finansowemu
> oprawcy'
> To jest dopiero zajebiste - sprzedal mine i dostal pozytywa!! Panowie,
> przeciez to masakra jest jakas! ;)
> Mam nadzieje ze to rzuca swiatlo na cala sprawe. Sorry za skrotowy
> belkot na poczatku ale tak jak mowilem nie przewidywalem ze sie tak
> rozwine :)
> maciek

Ja napisze tak; pierdolisz!!!!!!!!!!!!!!

--
McGregor

Uzytkownik  napisal w wiadomosci No dobra zablysles!!! To chyba cos w stylu 'Matt Damon', tak?

To Ty zablysles. Z cala ta wymyslona historia, z pomylka mamusi przy wystawianiu komentarzy, z zakupem przez kolege itd itp. Dla mnie to jestes po prostu pierdolniety.

--
McGregor

On Aug 31, 8:06 pm, "McGregor"  wrote:

Uzytkownik  napisal w

No dobra zablysles!!! To chyba cos w stylu 'Matt Damon', tak?

To Ty zablysles. Z cala ta wymyslona historia, z pomylka mamusi przy wystawianiu
komentarzy, z zakupem przez kolege itd itp. Dla mnie to jestes po prostu
pierdolniety.

--
McGregor

maciek pisze:

ale synku po co piszesz skoro nie masz nic do przekazania?

On Aug 31, 9:58 pm, Kuczu  wrote:

maciek pisze:

> ale synku po co piszesz skoro nie masz nic do przekazania?

Kolega, w dosc bezposredni sposob, chce Ci tylko przekazac iz Twoja
opowiesc nie trzyma sie kupy. Ja mam podobne wrazenie. Ja rozumiem iz
zagraniczne doswiadczenia ebayowe maja duzy wplyw na poziom naiwnosci
itp. Sam mam bogata historie na ebay.de i przyzwyczailem sie do
rzetelnosci sprzedawcow i opisow. Ale bajka z mama i rekawiczkami to
bylo juz przegiecie :)

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-Chttp://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Uzytkownik "Kuczu"  napisal

Ale bajka z mama i rekawiczkami to bylo juz przegiecie :)

Uzytkownik "maciek"  napisal w wiadomosci

ale synku po co piszesz skoro nie masz nic do przekazania?

albo nie umiesz czytac, albo nie potrafisz odroznic tego co serio od
tego co z przymrozeniem oka, ale na pewno nie potrafisz wyciagac
wnioskow.

a na wypadek jakbys nie mogl wykumac co tu napisalem albo brak ci bylo
czasu na przemeczenie 3 linijek tekstu powiem ci tak zeby bylo
wystarczajaco latwo:
IDZ STAD , NIE PISZ JUZ !

Jezeli probujesz mnie obrazic to mozesz odpuscic. Zeby ktos poczul sie
obrazony, obrazajacy powinien wzbudzac chocby minimalny szacunek u
tego obrazanego.

I tu znow pewnie sie zgubiles dlatego zilustruje
przykladem:
Wyobraz sobie - Ide chodnikiem, po drugiej stronie ulicy szczeka pies,
ja nie czuje sie tym obrazony.

Użytkownik  napisał w wiadomości On Aug 28, 4:40 pm, Arni  wrote:

a jednak ktos to kupił

Użytkownik "Easy"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

On Aug 28, 4:40 pm, Arni  wrote:

Tyle ze ja miałam szczescie i pojechałam osobiscie.. cycki mi opadły

Użytkownik "Easy"  napisał w wiadomości

cycki mi opadły

Easy

 pisze:

Masakra po prostu... A mowil ze taki spoko sprzet!

Ogolnie motocykl wyjebany na lewa strone i polatany, raczej slabo bo
laga cieknie i ta lampa straszy.

On Aug 29, 9:46 am, marider  wrote:

Szkoda czasu, nerwow i $. Od razu widac po zdjeciach ze moto bylo
malowane aczkolwiek mala VFRka jest calkiem fajna do jazdy tylko z
czesciami do 400ccm na polskim rynku krucho.. Mialem kiedys tez VFR400
ino starsza :)

Witam, tez zaliczylem podobna wtope - gonilem 400 km w jedna strone po
to zeby sie dowiedziec ze 'deauvilka z 2003 roku, w dobrym stanie,
maly przebieg itd itp' to w rzeczywistosci dosyc zaniedbany i
zardzewialy motor z 1999. Sprzedawca zapewnial ze wszystko sie zgadza,
ale aukcje wystawial ktos inny (kuzyn?), wlasciciel byl jeszcze inny
(gdzies wyjechal), nie bylo z kim gadać - no jednym slowem burdel na
kółkach. Cycki mi opadły rowniez jak to wszystko zobaczylem... tak
wiec nauczylem sie ze zawsze trzeba sprzet obejrzec osobiście oraz że
jeśli coś w kontakcie ze sprzedawcą 'śmierdzi' od początku to lepiej
sobie dać spokój. No i lepiej kasy nie brać na pierwszą wizytę, to
będzie więcej czasu na przemyślenia. PS do zakupu nie doszło, ale sam
byłem zdziwiony ile 'znaków ostrzegawczych' zignorowałem po drodze bo
byłem napalony na ten sprzęt.
Pozdrawiam i życzę udanych zakupów

R

On Aug 29, 9:46 am, marider  wrote:

Szkoda czasu, nerwow i $. Od razu widac po zdjeciach ze moto bylo
malowane aczkolwiek mala VFRka jest calkiem fajna do jazdy tylko z
czesciami do 400ccm na polskim rynku krucho.. Mialem kiedys tez VFR400
ino starsza :)

 pisze:

To RVF400 NC35 nie VFR. Ze zdjec malo widac, dlateg wypytywalem przez
telefon.