Kolejne BMW, coś w tym jednak jest
1 | Data: Listopad 15 2011 15:53:44 |
Temat: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | |
Autor: kamil |
2 |
Data: Listopad 15 2011 16:09:11 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin kamil http://tinyurl.com/chpyn99szczecin/1,34959,10645689,Bezkarny_kierowca_potracil_rowerzyste__film_.html
Ciekawy filmik, pomijajÄ c kwestiÄ winy, wyglÄ da, jakby rowerzysta próbował udowodniÄ kto ma pierwszeĹstwo ew. jakby obaj nie ogarniali, co siÄ wokół nich dzieje. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 3 |
Data: Listopad 15 2011 16:16:11 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 15/11/2011 16:09, to wrote: begin kamil Nie pitol. Rowerzysta jedzie sobie prostu swoim tempem, miał się teleportować, żeby jaśniepan kierowca mógł skręcić o całe 3 sekundy wcześniej? -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 4 |
Data: Listopad 15 2011 16:20:30 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin kamil Nie pitol. Rowerzysta jedzie sobie prostu swoim tempem, miał siÄ No właĹnie, goć jedzie ewidentnie na niego, a ten dalej swoim tempem. Zawadza go minimalnie. Gdyby rowerzysta przyhamował, to do wypadku by nie doszło. JadÄ c rowerem naprawdÄ ciÄżko nie zauważyÄ, że auto jadÄ ce obok za bardzo siÄ do Ciebie zbliża. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 5 |
Data: Listopad 15 2011 17:42:13 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | No właśnie, gość jedzie ewidentnie na niego, a ten dalej swoim tempem. ROTFL "First you take a drink, then the drink takes a drink, then the drink takes you" F. Scott Fitzgerald 6 |
Data: Listopad 15 2011 16:41:11 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin szufla ROTFL "First you take a drink, then the drink takes a drink, then Zakładasz bloga i to pierwszy wpis? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 7 |
Data: Listopad 15 2011 08:56:36 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: ptoki | On Nov 15, 5:20 pm, to wrote: begin kamilAle ty jestes glupi. 8 |
Data: Listopad 15 2011 16:57:54 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 15/11/2011 16:20, to wrote: begin kamil .-'-- -`-. ,' `. | \ | \ \ _ \ ,\ _ ,'-,/-)\ ( * \ \,' ,' ,'-) `._,) -',-') \/ ''/ ) / / / ,'-' -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 9 |
Data: Listopad 15 2011 18:20:38 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia 15 Nov 2011 16:20:30 GMT, to napisał(a): No właśnie, gość jedzie ewidentnie na niego, a ten dalej swoim tempem. A dlaczego miał nie jechać swoim tempem? Mógł nie zauważyć kierunkowskazu, który z resztą nic nie zmienia w kwestii pierwszeństwa. Mam nadzieję że kierowca Renault zostanie w końcu odnaleziony i pójdzie do więzienia co najmniej na rok. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 10 |
Data: Listopad 15 2011 21:47:13 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin MadMan A dlaczego miał nie jechaÄ swoim tempem? Zasadniczo po to, żeby nie doznaÄ licznych obrażeĹ ciała, z których najciÄższe to: wieloodłamowe złamanie obojczyka i uraz ucha, który skutkuje czÄĹciowÄ utratÄ słuchu. Mógł nie zauważyÄ Jak można jadÄ c rowerem nie zauważyÄ, że ktoĹ wjeżdża na Ciebie z boku i zawadza Ci o przednie koło? Możesz mi to wyjaĹniÄ? Jeździłem sporo i jakoĹ sobie tego wyobraziÄ nie mogÄ. Mam nadziejÄ że kierowca Renault zostanie w koĹcu odnaleziony i pójdzie Jestem na 95% pewien, że nie po pierwsze zrobił to niecelowo, a po drugie nie zauważył, że rowerzysta siÄ wyglebił. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 11 |
Data: Listopad 15 2011 22:49:57 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Grejon | W dniu 2011-11-15 22:47, to pisze: Jestem na 95% pewien, że nie po pierwsze zrobił to niecelowo, a po drugie Sorry ale pierdolisz jak potłuczony. Mam rozumieć, że nie usłyszał też jak mu w bok walnął? -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Green Trafic 140 dCi 12 |
Data: Listopad 15 2011 21:58:51 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Grejon Sorry ale pierdolisz jak potłuczony. Mam rozumieÄ, że nie usłyszał też Zawadził o przednie koło, czyli tylnym zderzakiem, bo jak inaczej można zawadziÄ autem o przednie koło roweru? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 13 |
Data: Listopad 15 2011 23:43:42 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Grejon | W dniu 2011-11-15 22:58, to pisze: begin Grejon Jasne. Ja potrafię wyczuć puknięcie w słupek podczas cofania, a ty twierdzisz, że nie poczuł że _jadący_ rower o niego zahaczył. Albo zacznij brać leki, albo odstaw te co bierzesz. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Green Trafic 140 dCi 14 |
Data: Listopad 16 2011 00:43:03 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Grejon Jasne. Ja potrafiÄ wyczuÄ pukniÄcie w słupek podczas cofania, a ty Co ma słupek do rzeczy? Kompletnie inna sytuacja. Ĺťeby wyglebiÄ rowerzystÄ wystarczy musnÄ Ä mu przednie koło, naprawdÄ można tego nie poczuÄ ani nie usłyszeÄ, szczególnie, jeĹli ma siÄ np. głoĹniej włÄ czone radio. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 15 |
Data: Listopad 15 2011 23:11:39 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | Sorry ale pierdolisz jak potłuczony. Mam rozumieć, że nie usłyszał też jak " Cicho, to wariat " :) sz. 16 |
Data: Listopad 15 2011 23:09:22 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Grejon, Jestem na 95% pewien, że nie po pierwsze zrobił to niecelowo, a po drugieSorry ale pierdolisz jak potłuczony. Mam rozumieć, że nie usłyszał też Mam wrażenie, że wręcz nim zdrowo zakolebało od tego uderzenia. I świadomie dał w rurę, żeby nikt nie zdążył numerów spisać. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 17 |
Data: Listopad 15 2011 22:54:25 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | O rany, ty naprawde jestes ograniczony. Nawet nie bede cytowal tego co 18 |
Data: Listopad 15 2011 21:59:46 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin szufla O rany, ty naprawde jestes ograniczony. A Ty dwa razy. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 19 |
Data: Listopad 16 2011 07:09:45 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: z | to pisze: Jak można jadÄ c rowerem nie zauważyÄ, że ktoĹ wjeżdża na Ciebie z boku i zawadza Ci o przednie koło? Możesz mi to wyjaĹniÄ? Jeździłem sporo i jakoĹ sobie tego wyobraziÄ nie mogÄ.Da siÄ. Jak siÄ ma jeszcze słuchawki na uszach. Dlatego właĹnie rowerem jeżdżÄ bez słuchawek. To bardzo niebezpieczne nawet na Ĺcieżce rowerowej. z 20 |
Data: Listopad 19 2011 01:16:36 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin z Da siÄ. Jak siÄ ma jeszcze słuchawki na uszach. Dlatego właĹnie rowerem Po ulicach w słuchawkach jeździ na rowerze tylko debil. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 21 |
Data: Listopad 19 2011 03:00:40 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia 19 Nov 2011 01:16:36 GMT, to napisał(a): Po ulicach w słuchawkach jeździ na rowerze tylko debil. Podobnie jak samochodem z włączonym radiem. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 22 |
Data: Listopad 19 2011 07:19:20 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin MadMan Po ulicach w słuchawkach jeździ na rowerze tylko debil. Całkowicie niepodobnie, bo w przypadku roweru słuch pełni +/- takÄ samÄ rolÄ, jak lusterka w przypadku samochodu. Ponadto w nowoczesnym samochodzie i tak mało co słychaÄ z zewnÄ trz, wiÄc włÄ czenie bÄ dź nie radia nic nie zmienia. Założenie słuchawek podczas jazdy na rowerze kasuje połowÄ bodźców docierajÄ cych do rowerzysty. Idiotyzm. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 23 |
Data: Listopad 19 2011 08:41:35 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia 19 Nov 2011 07:19:20 GMT, to napisał(a): Po ulicach w słuchawkach jeździ na rowerze tylko debil. Naprawdę nie rozumiem. Jeżdżę na rowerze (ostatnio niedużo, ale jednak), jeżdżę też autem, i jakoś na słuch bałbym się pas ruchu zmienić. W słuchawkach czy bez - jak jadę koło 30 km/h latem to i tak słyszę podobną ilość informacji z zewnątrz. W zimie bez słuchawek więcej bo mam uszy osłonięte i wiatr nie szumi, niemniej np. w ruchu miejskim i tak nie ma różnicy bo słyszę tyle dźwięków że nie mam szans rozróżnić który skąd i jak, ubytek słuchu też nie pomaga. A, jeszcze komentarz do tego że tylko debile-rowerzyści jeżdżą po drogach gdzie samochody mkną 3x szybciej - mi w okolicy najlepiej i najbezpieczniej się jeździ na rowerze drogą z Vdop=100 km/h. Inne nie mają tak fajnego pobocza. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 24 |
Data: Listopad 20 2011 02:29:37 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin MadMan NaprawdÄ nie rozumiem. JeżdżÄ na rowerze (ostatnio niedużo, ale jednak), Ja tam jeżdżÄ c na rowerze w 99% wiedziałem na słuch, co siÄ z grubsza dzieje za mnÄ , oczywiĹcie oglÄ dałem siÄ za siebie przed wykonaniem manewru, ale tak na wszelki wypadek. Może kilka razy to co zobaczyłem mnie zaskoczyło. Z kolei we w miarÄ dobrze wyciszonym aucie nie słychaÄ prawie nic z zewnÄ trz, może poza karetkami. A, jeszcze komentarz do tego że tylko debile-rowerzyĹci jeżdżÄ po Nie mówimy o drogach z poboczem. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 25 |
Data: Listopad 16 2011 08:22:17 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia 15 Nov 2011 21:47:13 GMT, to napisał(a): Jak można jadąc rowerem nie zauważyć, że ktoś wjeżdża na Ciebie z boku i Mógł już się przyzwyczaić do tego, że debile za kółkiem nie wiedzą ile to jest 1m. A w momencie jak auto zawadzało o przednie koło było już stanowczo za późno. Mam nadzieję że kierowca Renault zostanie w końcu odnaleziony i pójdzie Niecelowość działania nic nie zmienia, i tak jest zagrożony karą więzienia do lat 3. Z resztą nie jestem taki pewny czy to nie było działanie celowe... -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 26 |
Data: Listopad 17 2011 11:40:08 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 16 Nov 2011, MadMan wrote: Dnia 15 Nov 2011 21:47:13 GMT, to napisał(a): W "wymiarze" zmienia - bo raczej klasyfikuje się do dolnych widełek. Z resztą nie jestem taki pewny czy to nie było Że niby "chciałem go rozjechać" (oczywiście nie żeby to przyznał)? Nie, nie sądzę. To po prostu master w ocenie odległości, który doskonale "wie" że się zmieści. A ściślej maska jego samochodu się zmieści. Jeden z wielu[1], niestety. Trafi Ci się taki na łuku w prawo to też Cię przyklei do krawężnika "bo przecież on już wyprzedził" (jednocześnie hamując podczas tej jazdy po łuku, bo jakżeby inaczej). [1] to wcale nie znaczy jakoby 'większości' - to jest mniejszość kierowców, istotna mniejszość, ale bardzo niebezpieczna. pzdr, Gotfryd 27 |
Data: Listopad 19 2011 01:26:17 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin MadMan Jestem na 95% pewien, że nie po pierwsze zrobił to niecelowo, a po Zmienia, bo jak wjedziesz w kogoĹ celowo, to tak, jakbyĹ go pobił czy zabił z premedytacjÄ . Kwalifikacja zupełnie inna. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 28 |
Data: Listopad 17 2011 11:30:30 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 15 Nov 2011, to wrote: begin MadMan Ja mogę. Organoleptycznie sprawdziłem. Jeździłem sporo i jakoś sobie tego wyobrazić nie mogę. Nie stawiaj się obok tego wyprzedzacza co to "nie widziałem". Działa to bardzo prosto - przejeżdżasz po raz kilkusetny przez skrzyżowanie, na którym "normalnie" wyprzedzają Cię samochody, w tym usiłujące się zmieścić przy pojeździe na pasie obok, obok pojazdu stojącego na pasie z przeciwka (mój przypadek) itede. No i po prostu za którymś razem taki wyprzedzający pakuje się w bok. Ponieważ jego jazda jest "normalna" aż do momentu kiedy jest obok, czasu na reakcję zostaje dużo za mało. Widzisz co się dzieje ja JUŻ ci wjeżdża. Mam nadzieję że kierowca Renault zostanie w końcu odnaleziony i pójdzie W znaczeniu "nie chciałem go potrącić"? Oczywiście, zgoda. Co z tego, jeśli gościu pakuje się w manewr nie mając pojęcia o szacowaniu odległości i prędkości? Zabije kogo innego[1]. Z powodu wyżej, niezależnie od kwestii "co prawo przewiduje" (bo jak rozumiem piszesz że "nie przewiduje" i tu *praktycznie* zgoda), mam wątpliwości co do celowości więzienia w wersji "wsadzania każdego za wszystko" - dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów to co innego (bo raczej się NIE nauczy jak szacować prędkości, a wykazanie "egzaminacyjne", nawet jakby było możliwe, polegałoby na wzięciu zapasu na pokaz). No dobra, nie "pojazdów" a "pojazdów mechanicznych" :] [1] tu powinna paść wersja ze skasowaniem połowy miasta za pomocą dueżej ciężarówki, zmuszonej do nagłego manewru przez innego uczestnika ruchu, skądinąd znana (wersja) ;> pzdr, Gotfryd 29 |
Data: Listopad 15 2011 17:22:36 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-11-15 17:09, to pisze: begin kamil Aha, jak to nie BMW to już wina rowerzysty... 30 |
Data: Listopad 15 2011 16:36:56 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Artur MaĹlÄ
g Ciekawy filmik, pomijajÄ c kwestiÄ winy, wyglÄ da, jakby rowerzysta Napisałem gdzieĹ, że wina rowerzysty? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 31 |
Data: Listopad 15 2011 17:44:10 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | Napisałem gdzieś, że wina rowerzysty? Insynuujesz (jak zwykle), ze to nie wina kierwcy :) sz. 32 |
Data: Listopad 15 2011 16:57:20 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin szufla NapisaÂłem gdzieÂś, Âże wina rowerzysty? Po czym masz takie jazdy? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 33 |
Data: Listopad 15 2011 18:39:26 | Temat: Re: Kolejne BMW, co? w tym jednak jest | Autor: szufla | Po czym masz takie jazdy? Po tym jak cie czytam, przewaznie :) sz. 34 |
Data: Listopad 17 2011 12:39:24 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-11-15 17:22, Artur MaĹlÄ
g pisze: Ciekawy filmik, pomijajÄ c kwestiÄ winy, wyglÄ da, jakby rowerzysta OczywiĹcie że winnym wypadku był cham i burak ze scenika, gorzej - wrÄcz przestÄpca, jeĹli widział wszystko i uciekł. Ale mimo to na miejscu rowerzysty niespecjalnie cieszył bym siÄ tym moralnym zwyciÄstwem. I na drugi raz (zakładam że widział co siÄ dzieje) odpuĹcił... Ty nie? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub całoĹci poglÄ dom ich Autora. 35 |
Data: Listopad 17 2011 13:24:31 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-11-17 12:39, Jakub Witkowski pisze: W dniu 2011-11-15 17:22, Artur MaĹlÄ g pisze: Sugerujesz, że nie widział, nie poczuł? Szansa na to jakaĹ istnieje, ale jest raczej niewielka. Ale mimo to na miejscu rowerzysty niespecjalnie cieszył bym siÄ tym WyjaĹnij jakie "zwyciÄstwo moralne" masz na myĹli? To, że znajdzie sprawcÄ? I na drugi raz (zakładam że widział co siÄ dzieje) O czym Ty piszesz? Goć jedzie normalnie zgodnie z przepisami, za nim coĹ tam jedzie (w sumie to normalne), nagle go wyprzedza i zajeżdża drogÄ. No fakt, w Polsce to zdaje siÄ trzeba zakładaÄ, że każdy w samochodzie to debil... 36 |
Data: Listopad 15 2011 17:20:56 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Karolek | W dniu 2011-11-15 17:09, to pisze: Ciekawy filmik, pomijajÄ c kwestiÄ winy, wyglÄ da, jakby rowerzysta Wez moze juz nie pij wiecej... chyba, ze kolejny raz probujesz nieudolnie trollowac. -- Karolek 37 |
Data: Listopad 15 2011 18:53:59 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Myjk | 15 Nov 2011 16:09:11 GMT, to wyglÄ da, jakby rowerzysta Ĺťe jak co proszÄ? :P -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 38 |
Data: Listopad 15 2011 20:01:37 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Myjk, wygląda, jakby rowerzystaŻe jak co proszę? :P Troszkę tak. Pomimo oczywistej winy kierowcy samochodu. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 39 |
Data: Listopad 15 2011 17:44:44 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: TheWarAgainstTerror | W dniu 2011-11-15 16:53, kamil pisze:
3 pasy w jednym kierunku, obok fajna ścieżka rowerowa, a ten zapitala na rowerze górskim,jako rowerzysta bym się bał w takich warunkach wykonywać taki manewr nawet nie patrząc za swoje lewe ramię 40 |
Data: Listopad 15 2011 16:56:18 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 15/11/2011 16:44, TheWarAgainstTerror wrote: W dniu 2011-11-15 16:53, kamil pisze: Ja tam widzę pieszych na tej twojej "ścieżce rowerowej" i ani jednego znaku sugerującego, że faktycznie nią jest. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 41 |
Data: Listopad 15 2011 17:10:34 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Deflegmator | kamil wrote: On 15/11/2011 16:44, TheWarAgainstTerror wrote: Ale rowerzysta, mimo oczywistej winy kierowcy renówki, i tak inteligencją się nie popisał. Jest coś takiego jak zasada ograniczonego zaufania - warto się nią czasem posłużyć. Świat nie jest idealny. -- Deflegmator 42 |
Data: Listopad 15 2011 18:41:07 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | Ale rowerzysta, mimo oczywistej winy kierowcy renówki, i tak No no, jak cie ktos jebnie to ci o tym przypomne :) sz. 43 |
Data: Listopad 15 2011 17:43:52 | Temat: Re: Kolejne BMW, co� w tym jednak jest | Autor: Deflegmator | szufla wrote: > Ale rowerzysta, mimo oczywistej winy kierowcy ren�wki, i tak He, he. :) -- Deflegmator 44 |
Data: Listopad 15 2011 18:34:58 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-11-15, Deflegmator wrote: Ale rowerzysta, mimo oczywistej winy kierowcy renówki, i tak No pewnie, miał przewidzieć że wyprzedzający go samochód skręci w prawo. Taki tradycyjny manewr... Jest coś takiego jak zasada ograniczonego Najpierw trzeba ją zrozumieć. Krzysiek Kiełczewski 45 |
Data: Listopad 15 2011 17:51:57 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Deflegmator | Krzysiek Kielczewski wrote: > Ale rowerzysta, mimo oczywistej winy kierowcy renówki, i tak Tyle że ten samochód wcale go nie wyprzedzał, a czaił się dobre parę sekund jadąc za nim. I co, nie wzbudziło to w rowerzyście żadnych podejrzeń, wobec faktu, że dojeżdżają razem do zjazdu w prawo? Bez jaj.
Trzeba najpierw wiedzieć, o czym się pisze. -- Deflegmator 46 |
Data: Listopad 15 2011 23:21:01 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĚ w tym jednak jest | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-11-15, Deflegmator wrote: > Ale rowerzysta, mimo oczywistej winy kierowcy renówki, i tak No wcale nie wyprzedzał, tylko magicznie wysunął się na prowadzenie tuż przed zajechaniem drogi. > Jest coś takiego jak zasada ograniczonego Napisałeś o zasadzie ograniczonego zaufania. Z kontekstu wynika, że kompletnie jej nie rozumiesz. Krzysiek Kiełczewski 47 |
Data: Listopad 15 2011 23:29:56 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Grejon | W dniu 2011-11-15 23:21, Krzysiek Kielczewski pisze: Napisałeś o zasadzie ograniczonego zaufania. Z kontekstu wynika, że Nie dziwię mu się. W Polsce trzeba ją traktować jako "traktuj każdego jak idiotę, który chce cię zabić". -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Green Trafic 140 dCi 48 |
Data: Listopad 15 2011 22:58:06 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĚ w tym jednak jest | Autor: Deflegmator | Krzysiek Kielczewski wrote:
No nie wyprzedzał, tylko czekał parę sekund a potem zajechał na chama drogę. Oglądałeś film?
Wytłumaczyłem, jak ją rozumiem. Fakt, że niekanonicznie, za to skutecznie. -- Deflegmator 49 |
Data: Listopad 16 2011 00:45:51 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĚ w tym jednak jest | Autor: to | begin Deflegmator No nie wyprzedzał, tylko czekał parÄ sekund a potem zajechał na chama SÄ dwa wytłumaczenia: - Nie widział rowerzysty w lusterku, wiÄc błÄdnie uznał, że ten też skrÄca w prawo -- popełnił błÄ d. - Jest psychopatÄ idiotÄ , który wali w przypadkowo napotkanego rowerzystÄ (dlatego psychopatÄ ) na oczach wielu Ĺwiadków (dlatego idiotÄ ). Co jest bardziej prawdopodobne? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 50 |
Data: Listopad 16 2011 01:06:43 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĚ w tym jednak jest | Autor: Deflegmator | to wrote: begin Deflegmator Mógł tak założyÄ, owszem. I to jest chyba prawdopodobne. Ewentualnie faktycznie stwierdził w ostatniej chwili, że jednak da radÄ wyprzedziÄ, bo jakoĹ siÄ przed rowerzystÄ zmieĹci, chociaż takie "wyprzedzanie", to mi siÄ w pale nie mieĹci... :/ -- Deflegmator 51 |
Data: Listopad 16 2011 01:20:29 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: to | begin Deflegmator Ewentualnie faktycznie stwierdził w ostatniej chwili, że jednak da radÄ ZwróÄ uwagÄ, że rowerzysta na filmiku sprawia najpierw wrażenie, że bÄdzie skrÄcał, dopiero potem lekko odbija w lewo. Droga ma łagodny łuk w lewo, a ten najpierw jedzie jakby na wprost, a potem nadal po linii oddzielajÄ cej pasy (swoim obrysem). Najbardziej prawdopodobne wydaje mi siÄ, że goć najpierw nie wyprzedzał, bo wiedział, że skrÄca, a potem uznał, że rowerzysta też skrÄca i chciał go wyprzedziÄ już na łuku, dlatego skrÄcił tak szeroko, od razu na lewy pas. Jego błÄ d polegał na tym, że nie obserwował rowerzysty, który jednak pojechał prosto. OczywiĹcie formalnie wina jest jego, jednak nie zachowanie rowerzysty było mało czytelne, poza tym przy takim zjeździe każdy doĹwiadczony rowerzysta kontroluje co siÄ dzieje wokół niego -- we własnym interesie. Bo prawo pierwszeĹstwa to marne pocieszenie w kostnicy. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 52 |
Data: Listopad 16 2011 08:29:13 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia 16 Nov 2011 01:20:29 GMT, to napisał(a): Oczywiście formalnie wina jest jego, jednak nie Oglądałem ten filmik kilka razy i ani razu nie zaważyłem wyciągniętej prawej ręki u rowerzysty. No, mógł krzyczeć że skręca (to jest wg PoRD dozwolone, niemniej KW tego nie przewiduje), ale tego nie zobaczymy na filmiku. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 53 |
Data: Listopad 16 2011 08:51:57 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Liwiusz | W dniu 2011-11-16 08:29, MadMan pisze: Dnia 16 Nov 2011 01:20:29 GMT, to napisał(a): A po co miał wyciągać? -- Liwiusz 54 |
Data: Listopad 16 2011 09:03:56 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia Wed, 16 Nov 2011 08:51:57 +0100, Liwiusz napisał(a): Oczywiście formalnie wina jest jego, jednak nie Żeby zasygnalizować skręt w prawo. Nie zasygnalizował i nie skręcił - zatem nie wiem co w jego zachowaniu jest nieczytelne. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 55 |
Data: Listopad 16 2011 09:18:15 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Liwiusz | W dniu 2011-11-16 09:03, MadMan pisze: Dnia Wed, 16 Nov 2011 08:51:57 +0100, Liwiusz napisał(a): Źle zrozumiałem, że niewyciągnięcie ręki jest uznane za błąd rowerzysty. -- Liwiusz 56 |
Data: Listopad 16 2011 09:29:54 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | MadMan pisze: Żeby zasygnalizować skręt w prawo. Nie zasygnalizował i nie skręcił -Bo rowerzyści notorycznie w takiej sytuacji nie sygnalizują skrętu w prawo (ja też nie ;-) ) Za to w blaszaku jak najbardziej to robię. Rowerzysta "nieczytelny" a kierowca "niezdecydowany" i nieszczęście gotowe. Pod względem prawnym nie ma co dyskutować. Wina kierowcy. Można jednak "tfardzielom" pokazywać jako przestrogę. z 57 |
Data: Listopad 16 2011 09:35:07 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 16/11/2011 08:29, z wrote: MadMan pisze: "Nieczytelny" rowerzysta? Jaki byłby "czytelny", jadący z transparentem "nie skręcam tutaj w prawo"? Nie pij tyle od rana w środku tygodnia. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 58 |
Data: Listopad 16 2011 11:41:03 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | kamil pisze: Nie pij tyle od rana w środku tygodnia.Właśnie trzeźwość umysłu skłania minie do czegoś więcej niż literalny przepis. Są tacy co myślą że przepisy wszystko załatwiają. Szanujemy ich. :-) z 59 |
Data: Listopad 16 2011 10:52:33 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 16/11/2011 10:41, z wrote: kamil pisze: Więc zapewne potrafisz wyjaśnić, w jaki sposób rowerzysta był "nieczytelny"? Na razie niezbyt jasne jest co najwyżej twoje nieudolne trollowanie. :-) -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 60 |
Data: Listopad 16 2011 12:09:16 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | kamil pisze: "nieczytelny"? Na razie niezbyt jasne jest co najwyżej twoje nieudolne trollowanie. :-)Przyjrzyj się uważnie. Jest taki moment kiedy składa się do prawego łuku a potem odbija. Może zrobił to nieświadomie (skończył się krawężnik). Mowa ciała niby nic... z 61 |
Data: Listopad 16 2011 11:10:31 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 16/11/2011 11:09, z wrote: kamil pisze: I dokładnie w tym momencie kierowca wyprzedza go cholera wie po co, zamiast spokojnie skręcić za rowerzystą, skoro już i tak jedzie za nim spory kawałek. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 62 |
Data: Listopad 16 2011 12:37:58 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | kamil pisze: zamiast spokojnie skręcić za rowerzystą, skoro już i tak jedzie za nim spory kawałek.I dokładnie w tym momencie zmieniasz temat chociaż wszyscy naokoło potwierdzili winę kierowcy i w tym się z Tobą zgadzają. z 63 |
Data: Listopad 16 2011 11:48:50 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 16/11/2011 11:37, z wrote: kamil pisze: A gdzie ja niby twierdzę inaczej, misiu kolorowy? -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 64 |
Data: Listopad 16 2011 13:07:46 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | kamil pisze: A gdzie ja niby twierdzę inaczej...Uważaj bo następnym razem zmienisz temat na ten który nie chcesz :-) z 65 |
Data: Listopad 16 2011 13:22:22 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 16/11/2011 12:07, z wrote: kamil pisze: Zzzzzzzzziew, trolluj gdzie indziej misiu kolorowy. :) -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 66 |
Data: Listopad 16 2011 15:28:03 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | kamil pisze: Zzzzzzzzziew, trolluj gdzie indziej misiu kolorowy. :)No i padło magiczne słowo. Kolorowych snów. :-) z 67 |
Data: Listopad 17 2011 13:07:58 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-11-16 11:52, kamil pisze: Więc zapewne potrafisz wyjaśnić, w jaki sposób rowerzysta był "nieczytelny"? Tego się nie da "wyjaśnić", to jest tylko wrażenie, składające się z minimalnych szczegółów. Mylne w tym wypadku. Ale jednak jak widać wiele osób miało podobne. Że nie powinno się opierać na takich wrażeniach - to jasne, że kierowca miał czas zweryfikować osąd - to też oczywiste, że zachował się jak burak i jest winny - trudno negować. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 68 |
Data: Listopad 17 2011 12:11:31 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: kamil | On 17/11/2011 12:07, Jakub Witkowski wrote: W dniu 2011-11-16 11:52, kamil pisze: Bo większość osób nie dość, że sympatyzuje z kierowcami w takich konfliktach rowerowo-samochodowych, to jeszcze na drodze zachowała by się podobnie. Nie oszukujmy się, tutaj sami święci, świetni kierowcy, a 90% to idioci. Co ciekawe, pozostałe 90% twierdzi podobnie, a powszechnie znane buractwo, łamanie przepisów i niebezpieczne sytuacje na polskich drogach nie biorą się z powietrza. Że nie powinno się opierać na takich wrażeniach - to jasne, A to nawet nie podlega dyskusji, ale jak zwykle kilka krótkich siurków zachowująca się jak skończone chamy na drogach, próbuje wybielić się we własnych oczach wypisując różne brednie. -- Pozdrawiam, Kamil http://bynajmniej.net 69 |
Data: Listopad 17 2011 15:30:45 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | kamil pisze: Nie oszukujmy się, tutaj sami święci, świetni kierowcy, a 90% to idioci. Co ciekawe, pozostałe 90% twierdzi podobnie, a powszechnie znane buractwo, łamanie przepisów i niebezpieczne sytuacje na polskich drogach nie biorą się z powietrza.Opanuj się na grupie rowerowej doświadczeni (nie tacy jak ja) rowerzyści nie mieli pochlebnego zdania o zachowaniu tego rowerzysty. Delikatnie mówiąc zachował się nieprofesjonalnie. z 70 |
Data: Listopad 17 2011 16:14:49 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | Opanuj się na grupie rowerowej doświadczeni (nie tacy jak ja) rowerzyści Nie profesjonalnie, a co on w CCC jezdzi ?:). W dodatku, to na grupie rowerowej wszyscy musza miec jednakowe zdanie, na samochodowej tez ? Wiesz, gadac przed monitorem jest latwo i gadke co to jeden z drugim by nie zrobil traktuj z przymruzeniem oka. sz. 71 |
Data: Listopad 18 2011 07:21:42 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | szufla pisze: rowerowej wszyscy musza miec jednakowe zdanie, na samochodowej tez ? Wiesz, gadac przed monitorem jest latwo i gadke co to jeden z drugim by nie zrobil traktuj z przymruzeniem oka.Gdzie z przymrużeniem to z przymrużeniem ale właśnie się nauczyłem że warto łamać przepisy i nie jeździć jak ten tu poszkodowany. Drugi taki przypadek gdy będę w blaszaku (przed skrętem w prawo) to blisko prawej krawędzi żeby mi tam rowerzysta się nie zmieścił. Tak będzie lepiej dla wszystkich. Tak wiem to jest niezgodne z prawem ale mądrzejsze niż to prawo. z 72 |
Data: Listopad 18 2011 16:01:42 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin z Gdzie z przymrużeniem to z przymrużeniem ale właĹnie siÄ nauczyłem że Ale co jest niezgodne? Niezgodna jest jazda po linii, co zrobił ten rowerzysta, zajmujÄ c swoim obrysem po kawałku z dwóch pasów. A co do jazdy autem, to jest wrÄcz nakaz jechania możliwie blisko prawej krawÄdzi, nie ma żadnego obowiÄ zku robienia z prawej strony miejsca potencjalnym rowerzystom. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 73 |
Data: Listopad 18 2011 17:19:59 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: z | to pisze: jazdy autem, to jest wrÄcz nakaz jechania możliwie blisko prawej krawÄdzi, nie ma żadnego obowiÄ zku robienia z prawej strony miejsca potencjalnym rowerzystom.Ale jest teraz drugi przepis (jak siÄ okazuje sprzeczny) rowerzysta może wyprzedzaÄ z prawej strony i trzeba mu to umożliwiaÄ. OczywiĹcie to ja w blaszaku jako sprawca bÄdÄ musiał udowadniaÄ że kierunkowskaz jednak włÄ czyłem. z 74 |
Data: Listopad 18 2011 17:15:20 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin z Ale jest teraz drugi przepis (jak siÄ okazuje sprzeczny) rowerzysta może Nie trzeba nic umożliwiaÄ, trzeba ustÄ piÄ pierwszeĹstwa, kiedy rowerzysta już wyprzedza. Nie trzeba mu robiÄ miejsca, żeby sobie wyprzedził. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 75 |
Data: Listopad 19 2011 18:20:53 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: z | to pisze: Nie trzeba nic umożliwiaÄ, trzeba ustÄ piÄ pierwszeĹstwa, kiedy rowerzysta już wyprzedza. Nie trzeba mu robiÄ miejsca, żeby sobie wyprzedził.To napiszÄ inaczej. Trzeba przypilnowaÄ żeby żaden siÄ tam nie zmieĹcił bo jak siÄ już zmieĹci to może chcieÄ wyprzedzaÄ ;-) z 76 |
Data: Listopad 18 2011 17:52:07 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-11-18 17:01, to pisze: Ale co jest niezgodne? Niezgodna jest jazda po linii, co zrobił ten Jasne - raz, że rowerzysta nie jechał po linii (jechał maksymalnie przy prawej krawÄdzi pasa), do tego wskaż jakiĹ przepis z tym obrysem rowerzysty. A co do No proszÄ :) nie ma żadnego obowiÄ zku robienia z prawej strony miejsca No pewnie - lepiej byÄ burakiem i w razie czego jeszcze drzwi otwieraÄ :) 77 |
Data: Listopad 19 2011 01:14:32 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Artur MaĹlÄ
g W dniu 2011-11-18 17:01, to pisze: Nie osłabiaj mnie. To, ile miejsca zajmuje pojazd okreĹla jego szerokoć, a ta jest równa szerokoĹci jego obrysu. Gdyby miało chodziÄ o szerokoć opony, to WĹAĹNIE WTEDY byłoby to konkretnie ujÄte w przepisach. Tymczasem jest mowa tylko o tym, ze nie można zajmowaÄ wiÄcej niż jednego pasa ruchu, wiÄc nie można i tyle. Niezależnie jakÄ szerokoć ma opona czy jak siÄ ma rozstaw kół do szerokoć całego pojazdu. MyĹl. nie ma żadnego obowiÄ zku robienia z prawej strony miejsca potencjalnym Jakie buractwo? Ĺšle siÄ czujesz? Jak skrÄcam w prawo i jadÄ blisko prawej krawÄdzi, żeby nie kusiÄ rowerzysty to wyprzedzania mnie z prawej, które może byÄ potencjalnie niebezpieczne, to robiÄ coĹ niekulturalnego? WrÄcz przeciwnie, a rowerzysta, jeĹli chce, może wyprzedziÄ wtedy (bezpiecznie!) z lewej. Ruszenie kierownicÄ to jakiĹ dyshonor dla pedalarza? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 78 |
Data: Listopad 19 2011 21:07:58 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-11-19 02:14, to pisze: begin Artur MaĹlÄ g Nie osłabiaj mnie - jak pytałem, pokaż jakiĹ z tym obrysem rowerzysty i przy okazji udowodnij, że jechał po linii dzielÄ cej pasy. O szerokoĹciach opony to możesz sobie ĹciemniaÄ do woli, ale nie o to było pytanie. nie ma żadnego obowiÄ zku robienia z prawej strony miejsca potencjalnym Zwyczajne, takie typowe. Ĺšle siÄ czujesz? Jak skrÄcam w prawo i jadÄ blisko prawej Uuuuu, znowu nie znasz przepisów... 79 |
Data: Listopad 20 2011 02:25:34 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Artur MaĹlÄ
g Nie osłabiaj mnie - jak pytałem, pokaż jakiĹ z tym obrysem rowerzysty Skup siÄ. W żadnym przepisie nie musi byÄ słowa "obrys", bo jest oczywiste, że chodzi o szerokoć całego pojazdu, a nie opony. Nie opona sama jeździ po ulicy, tylko cały pojazd. i WidaÄ na filmie, że prawie połowÄ siebie jest poza liniÄ , a gdzie była opona, to kompletnie niestotne. Ĺšle siÄ czujesz? Jak skrÄcam w prawo i jadÄ blisko prawej krawÄdzi, Czego niby nie znam? Nie trolluj. Pokaż przepis, który wymaga ode mnie zostawiania po prawej stronie miejsca dla rowerzystów, którzy potencjalnie, kiedyĹ tam, mogliby zechcieÄ siÄ tam znaleźÄ. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 80 |
Data: Listopad 20 2011 20:29:02 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-11-20 03:25, to pisze: Artur MaĹlÄ g Wiesz, przytoczÄ tylko Twoje słowa: <cite> Ale co jest niezgodne? Niezgodna jest jazda po linii, co zrobił ten rowerzysta, zajmujÄ c swoim obrysem po kawałku z dwóch pasów. </cite> Nalegam. i Widzisz, napisałeĹ, że jechał po linii (masz to w cytacie), teraz bÄdziesz siÄ raczkiem wycofywał? W sumie to i tak nieistotne, ponieważ nie znasz przepisów itd. 81 |
Data: Listopad 20 2011 22:13:08 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Artur MaĹlÄ
g Wiesz, przytoczÄ tylko Twoje słowa: <cite> No właĹnie, zajmujÄ c obrysem po kawałku z dwóch pasów, a czy koło było 1 cm od krawÄdzi linii w tÄ czy w innÄ stronÄ to bez znaczenia. Nalegam. Na co? Widzisz, napisałeĹ, że jechał po linii (masz to w cytacie), teraz Bo jechał -- obrysem był na linii, a nawet poza niÄ z obu stron. W sumie to i tak nieistotne, ponieważ nie znasz przepisów itd. Pitu, pitu, trollu, trollu. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 82 |
Data: Listopad 17 2011 16:32:08 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2011-11-17 15:30, z pisze: kamil pisze: Tam też wszyscy święci :) Delikatnie mówiąc zachował się nieprofesjonalnie. ROTFL 83 |
Data: Listopad 18 2011 07:23:47 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | Artur Maśląg pisze: Tam też wszyscy święci :)Chyba dobrze że się za wszelką cenę nie solidaryzują naprzeciw blachosmrodom :-) z 84 |
Data: Listopad 17 2011 13:01:22 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-11-16 10:35, kamil pisze: Rowerzysta "nieczytelny" a kierowca "niezdecydowany" i nieszczęście No patrząc na filmik też sądziłem przez sekundę czy dwie, że raczej będzie skręcał. Ja bym się trzymał przynajmniej pół metra od tej przerywanej żeby było bardziej jasne co robię, jak również starał bym się wstrzelić w taki moment, aby żaden samochód mnie nie omijał akurat w tym punkcie - ot, na wszelki wypadek.. Mimo to kierowca miał sporo czasu aby zauważyc, że tamten jedzie prosto. Moim zdaniem automatycznie uznał, że nie przyhamuje, bo to tylko powolny pedalarz, więc go przecież weźmie go z łatwością, a jakby co to tamten spietra i ustąpi... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 85 |
Data: Listopad 17 2011 11:50:05 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 16 Nov 2011, z wrote: MadMan pisze: No to pisz za siebie :> Też już spotkałem się z trąbieniem kierownika zdziwionego, że nie sygnalizuję... właśnie nie wiem czego - i jadę pasem do jazdy prosto :] Na pytanie czego oczekiwał (bo było to przed skrzyżowaniem a tam czerwone) jakoś tak sam zaczął powątpiewać o co mu chodzi. Ja tam się domyślam o co mu chodziło - że skoro pas do jazdy prosto odchylał się w lewo, to oczekiwał że zasygnalizuję zamiar zjazdu do skrętu w lewo :P (ale widać załapał że to głupi pomysł nim go wyartykułował). Za to w blaszaku jak najbardziej to robię. To dlaczego nie robisz tego na rowerze? Nie zdajesz sobie sprawy, na ile to *może* ułatwić podejmowanie decyzji pozostałym na jezdni, nawet jeśli wydaje Ci się że akurat "nie ma takich"? pzdr, Gotfryd 86 |
Data: Listopad 17 2011 15:37:45 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | Gotfryd Smolik news pisze: Za to w blaszaku jak najbardziej to robię. Obiecuję poprawę. Się jeszcze uczę (w tym roku na dobre zacząłem jeździć a 40 na karku) :-) Patrzę co robią inni jak widać to nie zawsze jest dobre. Ten wątek mnie nauczył że nie zawsze warto się trzymać prawej strony jezdni. Będę to stosował. :-) z 87 |
Data: Listopad 16 2011 10:48:27 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Arek | W dniu 2011-11-16 09:03, MadMan pisze: Dnia Wed, 16 Nov 2011 08:51:57 +0100, Liwiusz napisał(a): Sygnalizacja skrętu jest oznaką słabości i głupoty. Nawet kierowcy starają się tego unikać a co dopiero rowerzyści. Więc to, że nie wyciągnął ręki o niczym nie świadczy. Oni prawie nigdy tego nie robią. A. 88 |
Data: Listopad 19 2011 01:15:22 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: to | begin MadMan OglÄ dałem ten filmik kilka razy i ani razu nie zaważyłem wyciÄ gniÄtej Jeden na dziesiÄciu prawidłowo sygnalizuje manewry. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 89 |
Data: Listopad 19 2011 10:45:11 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ? w tym jednak jest | Autor: szufla | Oglądałem ten filmik kilka razy i ani razu nie zaważyłem wyciągniętej Bzdura, skad takie dane ? Nastepna sprawa to ten rowerzysta niczego nie musial sygnalizowac. sz. 90 |
Data: Listopad 19 2011 13:19:41 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ w tym jednak jest | Autor: MichaĹ BaszyĹski | W dniu 2011-11-19 02:15, to pisze: OglÄ dałem ten filmik kilka razy i ani razu nie zaważyłem wyciÄ gniÄtej a zwróciłeĹ uwagÄ ilu kierowców poprawnie używa kierunkowskazów? -- Pozdr. Michał 91 |
Data: Listopad 19 2011 13:28:29 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Michał, a zwróciłeś uwagę ilu kierowców poprawnie używa kierunkowskazów?Oglądałem ten filmik kilka razy i ani razu nie zaważyłem wyciągniętejJeden na dziesięciu prawidłowo sygnalizuje manewry. Jasne - u nas murzynów biją. Większość kierowców używa świateł zewnętrznych, w tym kierunkowskazów. Większość rowerzystów nie używa swiateł zewnętrznych nawet w nocy i nie sygnalizuje zamiaru wykonania manewru. Zazwyczaj rozglądaja się przed manewrem nie panując nad odruchowym wykonywaniu skrętu i wjeżdżaniem prosto pod koła samochodów. Uprzedzając: tak, zauważam lekką poprawę jeśli chodzi o światełka, szczególnie tylne w rowerach. Ale nadal większość nie jest wyposażona nawet w odblaskowe :( -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 92 |
Data: Listopad 19 2011 13:34:58 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia Sat, 19 Nov 2011 13:28:29 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Większość rowerzystów nie używa swiateł zewnętrznych nawet w nocy A po co mają używać w dzień? :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 93 |
Data: Listopad 19 2011 15:05:02 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello MadMan, Większość rowerzystów nie używa swiateł zewnętrznych nawet w nocyA po co mają używać w dzień? :) Czy ja czegoś takiego żądam? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 94 |
Data: Listopad 19 2011 15:28:53 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | Czy ja czegoś takiego żądam? Sprawdz co napisales. sz. 95 |
Data: Listopad 19 2011 15:45:15 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello szufla, Czy ja czegoś takiego żądam? Sprawdz co napisales. Przestań ciąć istotne cytaty i sam przeczytaj, co napisałem. Ze zrozumieniem. Bez wyrywania zdań z kontekstu i prób nadawania im znaczeń, które nie były intencją piszącego. *PLONK!* warning #1 za trolling i demagogię -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 96 |
Data: Listopad 19 2011 17:21:33 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | Przestań ciąć istotne cytaty i sam przeczytaj, co napisałem. Ze Prosze bardzo, czytam co napisales - pelne zdanie: "Większość rowerzystów nie używa swiateł zewnętrznych NAWET w nocy i nie sygnalizuje zamiaru wykonania manewru." Nikt nie wie co bylo twoja intencja i kontekst na to nie wskazuje. Byc moze po prostu nie wiesz, ze rowerzysci nie musza uzywac swiatel w dzien, pewnie malo jezdzisz na rowerze i stad twoje ogolne poglady :P Madman ci zwrocil uwage i mial racje wiec zamiast sie rzucac przyznaj sie do bledu. sz. 97 |
Data: Listopad 19 2011 17:40:54 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello szufla, Przestań ciąć istotne cytaty i sam przeczytaj, co napisałem. Ze Prosze bardzo, czytam co napisales - pelne zdanie: Wyrwane z kontekstu. A poprzednie zdanie brzmi: "Większość kierowców używa świateł zewnętrznych, w tym kierunkowskazów" "Większość rowerzystów nie używa swiateł zewnętrznych NAWET w nocy i *PLONK!* -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 98 |
Data: Listopad 19 2011 18:30:07 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla |
Wyrwane z kontekstu. A poprzednie zdanie brzmi: Wez, dowiedz sie co to znaczy slowo kontekst, bo widze, ze i tego nie rozumiesz i sam sie na koniec splonkuj :) sz. 99 |
Data: Listopad 19 2011 23:46:36 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Michał Baszyński | W dniu 2011-11-19 13:28, RoMan Mandziejewicz pisze: Jeden na dziesięciu prawidłowo sygnalizuje manewry.a zwróciłeś uwagę ilu kierowców poprawnie używa kierunkowskazów? ja mam nieco inne spostrzeżenia, zwłaszcza u tych co n-lat tą samą drogą rano we Wrocławiu do pracy jadą.. Powiedzmy, że w 80% używają kierunkowskazów, często jednak nie do końca właściwie. Większość kierowców używa świateł zewnętrznych, w tym kierunkowskazów. masz racje, ale na trasie, którą jeżdżę do pracy (99% DDR) jakieś 10% używa ich nawet w dzień, pomimo że nie musi. Ale to są ci bardziej świadomi. nie sygnalizuje zamiaru wykonania manewru. niestety masz rację Zazwyczaj rozglądaja się przed manewrem nie panując nad odruchowym wykonywaniu skrętu i a co mają zrobić? Oczu z tyłu głowy nie mają, a w PoRD masz m.in. z tego powodu określoną odległość z jaką masz obowiązek ominąć rowerzystę. A ilu kierowców tego przestrzega? Uprzedzając: tak, zauważam lekką poprawę jeśli chodzi o światełka, no niestety.. Sam na takich idiotów klnę.. -- Pozdr. Michał 100 |
Data: Listopad 19 2011 23:56:34 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Michał, ja mam nieco inne spostrzeżenia, zwłaszcza u tych co n-lat tą samą drogąJasne - u nas murzynów biją.Jeden na dziesięciu prawidłowo sygnalizuje manewry.a zwróciłeś uwagę ilu kierowców poprawnie używa kierunkowskazów? Ale jednak zdecydowana większość używa. Większość kierowców używa świateł zewnętrznych, w tym kierunkowskazów.masz racje, ale na trasie, którą jeżdżę do pracy (99% DDR) jakieś 10% Aż 10%? Chyba przeszacowałeś... nie sygnalizuje zamiaru wykonania manewru.niestety masz rację Jechać prosto a nie skręcać razem z głową. A jak mają problem (ja mam i dlatego nawet nie podchodziłem do prawa jazdy kat. A), to do krawężnika, zatrzymać się i dopiero się rozgladać. Albo zamontować lusterko - przepisy nie zabraniają. Oczu z tyłu głowy nie mają, A zrozumiałeś o jakim problemie piszę? a w PoRD masz m.in. z tego powodu określoną odległość z jaką masz Większość. Nikt nie chce mieć problemów z powodu palanta bez wyobraźni. Uprzedzając: tak, zauważam lekką poprawę jeśli chodzi o światełka,no niestety.. Sam na takich idiotów klnę.. :( -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 101 |
Data: Listopad 20 2011 14:36:32 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Michał Baszyński | W dniu 2011-11-19 23:56, RoMan Mandziejewicz pisze: masz racje, ale na trasie, którą jeżdżę do pracy (99% DDR) jakieś 10% IMHO na tej akurat drodze mniej więcej tyle (ze mną licząc ;-) ) - tylko, że ci ze światłami to są w zasadzie tylko młodzi mężczyzni w kaskach na takich trochę lepszych rowerach. Utrapieniem za to na tej drodze (AK we Wrocławiu) są kierowcy samochodów usiłujący wjechać na główną ulicę zapominający notorycznie, że mają obowiązek ustapić pierwszeństwa rowerzystom na DDR biegnącej wzdłuż głównej ulicy. I dlatego lepiej mieć to swiatło włączone - większa szansa że zauważą. a w PoRD masz m.in. z tego powodu określoną odległość z jaką masz Zarówno jedna strona i druga ma swoje za uszami i obie strony jeżdżą bardzo często bez wyobraźni nie widząc dalej niż czubek własnego nosa i bez grosza życzliwości dla drugiej strony. Uprzedzając: tak, zauważam lekką poprawę jeśli chodzi o światełka,no niestety.. Sam na takich idiotów klnę.. co gorsza Policja oraz straże wiejskie oczywiście tego problemu nie zauważają. Ale jeszcze gorsze jest to, że nawet jak jakiś inny kierowca takiego kolarza ominie to rzadko kiedy o tym ostrzeże innych nawet jak ma CB. -- Pozdr. Michał 102 |
Data: Listopad 19 2011 13:03:07 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Michał BaszyĹski a zwróciłeĹ uwagÄ ilu kierowców poprawnie używa kierunkowskazów? Tak na oko, to jakieĹ 99%. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 103 |
Data: Listopad 16 2011 02:33:36 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĚ w tym jednak jest | Autor: Rowerex | On 16 Lis, 01:45, to wrote: - Nie widział rowerzysty w lusterku, więc błędnie uznał, że ten też Trzecie wytłumaczenie - jazda w stylu: "jestem na pewno szybszy i zmieszczę się". Często kierowcom samochodów wydaje się, że są z założenia dużo szybsi niż rowerzysta, a co za tym idzie, że chwilę po wyprzedzeniu rowerzysty są już na tyle daleko od niego, że mogą wykonywać dowolne manewry nie patrząc w lusterka. To błąd podstawowy i bardzo częsty. W podobnym stylu zachowują się kierowcy ciężarówek, którym wydaje się, że jadą "krótkim samochodem osobowym". Jeśli wyprzedzony pojazd znalazł się za kabiną, to natychmiast wracają na swój pas, zapominając o wleczonym za sobą kilkunastometrowym ogonie... Pozdr- -Rowerex 104 |
Data: Listopad 17 2011 12:48:22 | Temat: Re: Kolejne BMW, coÄš? w tym jednak jest | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-11-16 01:45, to pisze: begin Deflegmator wcależebonie - Nie widział rowerzysty w lusterku, wiÄc błÄdnie uznał, że ten też Uznał że siÄ zmieĹci przed rowerzystÄ , źle wyliczył, walnÄ ł niecelowo. NastÄpnie a) zauważył to i uciekł, lub b) nie zauważył i zwyczajnie odjechał - to wg mnie podstawowa wÄ tpliwoć do rozstrzygniÄcia. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub całoĹci poglÄ dom ich Autora. 105 |
Data: Listopad 17 2011 16:26:52 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĹ? w tym jednak jest | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Jakub, wcależebonieNo nie wyprzedzał, tylko czekał parę sekund a potem zajechał na chamaSą dwa wytłumaczenia: c) był tak napierdolony, że źle wyliczył odległość, skręcił, nawet nie zauważył, że rowerzysta w niego przywalił i pojechał dalej, d) j.w. ale zauważył i wiedział, że jak go policja dorwie w swoje łapy, to prawo jazdy straci (o ile je ma), itd. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 106 |
Data: Listopad 16 2011 08:15:39 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĂĹĄĂÂ w tym jednak jest | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-11-15, Deflegmator wrote: No wcale nie wyprzedzał, tylko magicznie wysunął się na prowadzenie Oglądałem. Samochód jechał za rowerzystą. Potem był tuż przed rowerzystą. Kombinuj jak to zrobił bez wyprzedzania. >> > Jest coś takiego jak zasada ograniczonego Nie rozumiesz. Zasada ograniczonego zaufania to coś wręcz dokładnie odwrotnego niż to, o czym Ty piszesz. Krzysiek Kiełczewski 107 |
Data: Listopad 16 2011 11:11:35 | Temat: Re: Kolejne BMW, coĂĹĄĂÂ w tymjednak jest | Autor: Deflegmator | Krzysiek Kielczewski wrote:
Kiedy był przed rowerzystą, to ten drugi już miał v=0. Taranowanie innych uczestników drogi możesz nazywać wyprzedzaniem, jeżli chcesz. >> >> > Jest coś takiego jak zasada ograniczonego Ok, przyjmuję krytykę. Pieprznąłem z tym "ograniczonym zaufaniem" Ja po prostu nie ufam nikomu na drodze. -- Deflegmator 108 |
Data: Listopad 16 2011 12:27:43 | Temat: Re: Kolejne BMW, coÄÂÄšÄÄÂĂ w tymjednak jest | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2011-11-16, Deflegmator wrote: Nie rozumiesz. Zasada ograniczonego zaufania to coś wręcz dokładnie I słusznie. Byle dobrze to nazywać :) Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 109 |
Data: Listopad 16 2011 07:16:09 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | Krzysiek Kielczewski pisze: No pewnie, miał przewidzieć że wyprzedzający go samochód skręci w prawo. Gdybym tam się już musiał pakować rowerem to w tym miejscu właśnie włączyła by mi się czerwona lampka. Odruchowo obejrzałbym się. Nie ze względu na przepisy czy inne durne prawo tylko ze zdrowego rozsądku i doświadczenia. Co z tego że mam pierwszeństwo jak wolę być cały i zdrowy. z 110 |
Data: Listopad 16 2011 07:59:17 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Liwiusz | W dniu 2011-11-16 07:16, z pisze: Krzysiek Kielczewski pisze: Co za głupota. Przecież to samochodziarz wymusił. Powinien się zatrzymać, wysiąść, zobaczyć czy może skręcić, i dopiero wówczas skręcić! -- Liwiusz 111 |
Data: Listopad 16 2011 08:54:42 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | Liwiusz pisze: Co za głupota. Przecież to samochodziarz wymusił. Wina samochodziarza jest ewidentna. Nikt tego nie neguje. Teoria jak widać nie wystarcza. Dużo nie jeżdżę ale naoglądałem się wystarczająco "zagapień blachosmrodów" jak i pędzących ekologicznych "srebrnych strzał" ze słuchawkami na uszach. Życie. Powinien się zatrzymać, wysiąść, zobaczyć czy może skręcić, i dopiero wówczas skręcić!Fascynujące :-) z 112 |
Data: Listopad 16 2011 08:57:20 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Liwiusz | W dniu 2011-11-16 08:54, z pisze: Powinien się Tak samo jak wymaganie tego samego od rowerzysty:) -- Liwiusz 113 |
Data: Listopad 16 2011 09:08:56 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | Liwiusz pisze: Dużo nie wymagam. Jednego odwrócenia głowy w niebezpiecznym miejscu. A tak w ogóle to małe lusterko rzecz bezcenna. Po przesiadce na rower odczuwam duży brak tak wspaniałego urządzenia. Wyobraź sobie jazdę blaszekiem bez lusterek. Tylko dwie boczne szyby i przednia. Ja bym się bał. Tak właśnie jeździ rowerzysta który się nie ogląda. z 114 |
Data: Listopad 16 2011 09:17:38 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Liwiusz | W dniu 2011-11-16 09:08, z pisze: Liwiusz pisze: To by niewiele dało. Podejrzewam, że rowerzysta był świadomy tego, że jedzie obok niego samochód. Trudno jednak, aby przewidział, że w ostatniej chwili zajedzie mu drogę. A tak w ogóle to małe lusterko rzecz bezcenna. To sobie kup :) -- Liwiusz 115 |
Data: Listopad 16 2011 09:34:17 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | Liwiusz pisze: To by niewiele dało. Podejrzewam, że rowerzysta był świadomy tego, że jedzie obok niego samochód. Trudno jednak, aby przewidział, że w ostatniej chwili zajedzie mu drogę.Można sobie powróżyć. Ja bym wzmógł czujność mając w pamięci martwe pole. To sobie kup :)Odniosłeś się bardzo merytorycznie. Gratuluję :-) z 116 |
Data: Listopad 16 2011 10:23:37 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia Wed, 16 Nov 2011 09:34:17 +0100, z napisał(a): Ja bym wzmógł czujność mając w pamięci martwe pole. To między prawym i lewym uchem kierowcy Renault? -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 117 |
Data: Listopad 16 2011 10:34:46 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Myjk | Wed, 16 Nov 2011 10:23:37 +0100, MadMan Ja bym wzmógł czujnoć majÄ c w pamiÄci martwe pole.To miÄdzy prawym i lewym uchem kierowcy Renault? :D -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl 118 |
Data: Listopad 16 2011 10:33:08 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2011-11-16 10:23, MadMan pisze: Dnia Wed, 16 Nov 2011 09:34:17 +0100, z napisał(a): Tam to akurat jest tunel powietrzny. 119 |
Data: Listopad 19 2011 01:30:55 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: to | begin Liwiusz To by niewiele dało. Podejrzewam, że rowerzysta był Ĺwiadomy tego, że Zauważyłby kierunkowskaz, co powinno go skłoniÄ do usuniÄcia siÄ z martwego pola i położenia dłoni na klamkach. Ale widaÄ myĹlenie nie jest w modzie wĹród wielu rowerzystów i sympatyków pedałowania. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 120 |
Data: Listopad 16 2011 09:24:08 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: MadMan | Dnia Wed, 16 Nov 2011 09:08:56 +0100, z napisał(a): Dużo nie wymagam. Jednego odwrócenia głowy w niebezpiecznym miejscu. Rowerzysta nie jechał w pobliżu żadnego. A tak w ogóle to małe lusterko rzecz bezcenna. Kup sobie, 24 zł nie majątek. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 121 |
Data: Listopad 16 2011 09:36:26 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: szufla | Dużo nie wymagam. Jednego odwrócenia głowy w niebezpiecznym miejscu. O czym ty piszesz czlowieku. Gosc na rowerze nie mial zadnych szans i zadne lusterka i odwracanie glowy nic by mu nie pomoglo. Obejrzyj 100x ten film. Kierowca jedzie rownolegle i nagle wjezdza bez pardonu przecinakiem - 0 szans na reakcje. Tez wydaje mi sie, ze kierowca Renault myslal o rowerze, ktory skreca (nie wiem dlaczego, trzeba by sie spytac psychologa), ale w ostatnim momencie go zauwaza obok siebie i mysli, ze zdazy A tu kupa, bo rower pomyka troche szybciej niz pieszy, ktoremu mozna przejechac po palcach, co czesto sie zdaza na przejsciu. Gdy jedziesz rowerem powiedzmy 30km/h, to nie musisz miec zadnych sluchawek, zeby nic nie slyszec bo masz szum w uszach od wiatru. Radze sprobowac. Uslyszysz ale glosny klakson. sz. 122 |
Data: Listopad 16 2011 09:45:42 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: z | szufla pisze: O czym ty piszesz czlowieku. Gosc na rowerze nie mial zadnych szans i zadne lusterka i odwracanie glowy nic by mu nie pomoglo. Pewnie że rowerzysta nie ma obowiązku się oglądać, pewnie że to nie jego wina. Ale gdyby w takim miejscu się obejrzał to na pewno by mu nie zaszkodziło a dałoby potencjalnemu "niezdecydowanemu" kierowcy sygnał że "kumaty" interesuje go lewa strona i dba o swój tyłek. Ja bym się obejrzał. z PS. Codziennie rano objeżdżam dwupasmowe rondo z lewym kierunkowskazem po to żeby inni wiedzieli wcześniej że będę "zawijał". Ułatwiam innym życie chociaż wbrew przepisom. 123 |
Data: Listopad 17 2011 12:00:44 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 16 Nov 2011, z wrote: Liwiusz pisze: Lusterko NIE POMOŻE. Tak, mam na ogół takie "średnie" (nie malutkie), w przypadku kiedy gość dopóki jest widoczny *Z TYŁU* jest jak najbardziej "kandydatem do wyprzedzania" i traktowany jest jako zwyczajnie wyprzedzający kolejny pojazd, lusterko nie da Ci NIC. Po przesiadce na rower odczuwam duży brak tak wspaniałego urządzenia. Inwektywy się cisną na usta... naprawdę. Owszem, istnieją przeciwnicy używania lusterek, nawet rozumiem ich argumentację (że ktoś kto *nie umie* jechać bez lusterek z wysokim prawdopodobieństwem polega *tylko* na nich, a to oznacza wszystkie złe zachowania znane po stronie kierowców, zaczynając od "był w martwym polu", bo obrócenie głowy przekracza wyobraźnię kierownika pojazdu), ale lusterek jest ci w bród. Naprawdę. Kup sobie, już Ci napisali. Wyobraź sobie jazdę blaszekiem bez lusterek. Może taka jazda, robiona obowiązkowo pod nadzorem, zmniejszyłaby problem wypadków z "martwym polem" :P pzdr, Gotfryd 124 |
Data: Listopad 16 2011 20:56:57 | Temat: Re: Kolejne BMW, coś w tym jednak jest | Autor: Shrek | On 2011-11-16 07:59, Liwiusz wrote: Gdybym tam się już musiał pakować rowerem to w tym miejscu właśnie |