Witam,

http://www.tvpiaseczno.pl/

"TIR z przyczepą przejechał się po fontannie. Skutki opłakane. Policja ma nr rejestracyjny pojazdu dzięki monitoringowi miejskiemu. Nie wiadomo czy nie została naruszona konstrukcja fontanny"

Kółko sobie zrobił geniusz...

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 17.10.2011 13:50, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tvpiaseczno.pl/

"TIR z przyczepą przejechał się po fontannie. Skutki opłakane. Policja
ma nr rejestracyjny pojazdu dzięki monitoringowi miejskiemu. Nie wiadomo
czy nie została naruszona konstrukcja fontanny"

Kółko sobie zrobił geniusz...

On 17/10/2011 12:50, DoQ wrote:

Witam,

http://www.tvpiaseczno.pl/

"TIR z przyczepą przejechał się po fontannie. Skutki opłakane. Policja
ma nr rejestracyjny pojazdu dzięki monitoringowi miejskiemu. Nie wiadomo
czy nie została naruszona konstrukcja fontanny"

Kółko sobie zrobił geniusz...

W dniu 17-10-2011 14:22, kamil pisze:

Kółko sobie zrobił geniusz...

Geniusz to zaprojektował - ani krawężnika, ani słupków, ani tabliczki.

On 17/10/2011 13:26, DoQ wrote:

W dniu 17-10-2011 14:22, kamil pisze:

Kółko sobie zrobił geniusz...

Geniusz to zaprojektował - ani krawężnika, ani słupków, ani tabliczki.

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

W dniu 17-10-2011 14:27, kamil pisze:

Poważnie to piszesz? Ta "fontanna" z perspektywy kierowcy TIRa wygląda
jak dziury w placu manewrowym, w seicento nawet byś nie poczuł, że po
czymś jedziesz.

On 17/10/2011 13:29, DoQ wrote:

W dniu 17-10-2011 14:27, kamil pisze:

Poważnie to piszesz? Ta "fontanna" z perspektywy kierowcy TIRa wygląda
jak dziury w placu manewrowym, w seicento nawet byś nie poczuł, że po
czymś jedziesz.

Poważnie.

W dniu 17-10-2011 14:37, kamil pisze:

Poważnie.

Zabalowało się w weekend, co?

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 2:38:56 PM, you wrote:

Poważnie.

Zabalowało się w weekend, co?

Nie.

W dniu 17-10-2011 14:41, RoMan Mandziejewicz pisze:

Na tej stronie: http://projektpiaseczno.pl/?p=420 masz zdjęcie tej
fontanny. Jak widać - nie jest w żaden sposób oznakowana i wystarczy,
że po prostu nie jest włączona, żeby przestała być widoczna. Na placu
parkują samochody.

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 2:45:05 PM, you wrote:

Na tej stronie: http://projektpiaseczno.pl/?p=420 masz zdjęcie tej
fontanny. Jak widać - nie jest w żaden sposób oznakowana i wystarczy,
że po prostu nie jest włączona, żeby przestała być widoczna. Na placu
parkują samochody.

Nie musisz mi pokazywać jak wygląda ta fontanna, bo mieszkam w
Piasecznie i codziennie tamtędy przejeżdżam. Tylko mega idiota wjedzie w
to miejsce ciągnikiem siodłowym.

W dniu 17-10-2011 15:02, RoMan Mandziejewicz pisze:

Wskaż mi na tym zdjęciu, co mu ma przeszkodzić we wjeździe na plac. Bo
ja tam niczego takiego nie widzę.

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 3:06:14 PM, you wrote:

Wskaż mi na tym zdjęciu, co mu ma przeszkodzić we wjeździe na plac. Bo
ja tam niczego takiego nie widzę.

Twierdzisz, że ciągnikiem z naczepą można wjeżdżać sobie w dowolne
miejsce o ile nie stoją tam słupki czy donice?

W dniu 17-10-2011 15:22, RoMan Mandziejewicz pisze:

Gdzieś tak napisałem? Czy choć raz możesz odpowiedzieć wprost na
zadane pytanie?

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 3:24:10 PM, you wrote:

Gdzieś tak napisałem? Czy choć raz możesz odpowiedzieć wprost na
zadane pytanie?

Kurwa, tam jest po prostu zakaz wjazdu dla samochodów ciężarowych - tak
ciężko się domyśleć?

On 2011-10-17, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Kurwa, tak ciężko to wprost napisać na samym początku? Czy ja jestem
jakąś alfą i omegą i znam układ wszystkich znaków drogowych w jakimś
pierdolonym Piasecznie?

W dniu 17-10-2011 15:30, AZ pisze:

Lubie to!

W dniu 2011-10-17 15:06, DoQ pisze:

Twierdzisz, że ciągnikiem z naczepą można wjeżdżać sobie w dowolne
miejsce o ile nie stoją tam słupki czy donice?

W dniu 17-10-2011 15:25, mister pisze:

W dniu 2011-10-17 15:06, DoQ pisze:

Twierdzisz, że ciągnikiem z naczepą można wjeżdżać sobie w dowolne
miejsce o ile nie stoją tam słupki czy donice?

wystarczy znak zakaz ruchu, lub zakaz wjazdu dla pojazdow ciezarowych
pow. 3.5t.

Twierdzisz, że ciągnikiem z naczepą można wjeżdżać sobie w dowolne
miejsce o ile nie stoją tam słupki czy donice?

wystarczy znak zakaz ruchu, lub zakaz wjazdu dla pojazdow ciezarowych
pow. 3.5t.

I jest.

W dniu 17-10-2011 16:05, DJ pisze:

Czyli co? Ponizej 3,5 tony mozna sobie jezdzic po tej fontannie? Bo jak jest
wylaczona to mozna tego nie zauwazyc lub uznac, ze sa to np. lampy, ktore sa
przewidziane na odpowiednie obciazenie. Bo skoro nie ma tam innych znakow i
mozna po tym placu jezdzic to z niczego nie wynika, ze tylko do tej
fontanny, ktora nie jest w zaden sposob oddzielona od reszty placu.

Czyli co? Ponizej 3,5 tony mozna sobie jezdzic po tej fontannie?

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 4:10:54 PM, you wrote:

Czyli co? Ponizej 3,5 tony mozna sobie jezdzic po tej fontannie?

A ty widziales ten film?

Co film wyjaśnia w tej kwestii?

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 4:26:17 PM, you wrote:

Co film wyjaśnia w tej kwestii?

Pytam, czy widziałeś ten film?

Tniesz cytaty za mocno - widziałem film umieszczony na stronie. Nie
wyjaśnia nic w sprawie lżejszych pojazdów.

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 4:43:12 PM, you wrote:

Tniesz cytaty za mocno - widziałem film umieszczony na stronie. Nie
wyjaśnia nic w sprawie lżejszych pojazdów.

Nie tne cytatów za mocno.
Jeszcze jeden Twój cytat:
"Wskaż mi na tym zdjęciu, co mu ma przeszkodzić we wjeździe na plac. Bo
ja tam niczego takiego nie widzę."
Moja odpowiedz: bez wzgledu na to, co tam w okolicy na znakach wladza
samorzadowa i inna sobie poustawiala, zdrowy rozsadek powinien przeszkodzic
we wjezdzie na plac. I wszystko.

Nie wiem czemu ale ja po pierwszyc kadrach filmu nawet przez chwile sie nie
zastanawialem, czy tam jest zakaz wjazdu czy nie ma - po prostu nie
wyobrazam sobie TIR-a na tym placu. I tyle. Znaki mi do tego nie są
potrzebne.

Hello RoMan,

Monday, October 17, 2011, 5:43:36 PM, you wrote:

[...]

samorzadowa i inna sobie poustawiala, zdrowy rozsadek powinien przeszkodzic
we wjezdzie na plac. I wszystko.

Zdrowy rozsądek u każdego TIRmana? Chyba sobie jaja robisz.
Zdrowy rozsądek i przepisy prawa zakazują sprzedaży - czy sklepy

On Mon, 17 Oct 2011 16:10:54 +0200, "CeSaR"  wrote:

A ty widziales ten film?

Hello mister,

Monday, October 17, 2011, 3:25:35 PM, you wrote:

Twierdzisz, że ciągnikiem z naczepą można wjeżdżać sobie w dowolne
miejsce o ile nie stoją tam słupki czy donice?

wystarczy znak zakaz ruchu, lub zakaz wjazdu dla pojazdow ciezarowych
pow. 3.5t.

W dniu 17-10-2011 15:30, RoMan Mandziejewicz pisze:

TERAZ Paweł był łaskaw napisać, że tam są znaki. Ale najpierw musiał,
kwa nać!, potrollować w wątku na pierdziesiąt postów.

TERAZ Paweł był łaskaw napisać, że tam są znaki. Ale najpierw musiał,
kwa nać!, potrollować w wątku na pierdziesiąt postów.

W dniu 17-10-2011 15:37, CeSaR pisze:

TERAZ Pawe� by� �askaw napisa�, �e tam s� znaki. Ale najpierw musia�,
kwa na�!, potrollowa� w w�tku na pierdziesi�t post�w.

Moze przypuszczal, ze ktos sam z siebie sie domysli ze teren z fontannami to
moze byc cos, gdzie niekoniecznie nie tylko tiry z naczepa ale i zwykla
ciezarowki nie powinny na co dzien sobie jezdzic?

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 3:38:52 PM, you wrote:

TERAZ Pawe� by� �askaw napisa�, �e tam s� znaki. Ale najpierw musia�,
kwa na�!, potrollowa� w w�tku na pierdziesi�t post�w.

Moze przypuszczal, ze ktos sam z siebie sie domysli ze teren z fontannami to
moze byc cos, gdzie niekoniecznie nie tylko tiry z naczepa ale i zwykla
ciezarowki nie powinny na co dzien sobie jezdzic?

Otóż to. Sugerowałem to wielokrotnie nawet...
Ĺťeby rozwiać kolejne wątpliwości słupkowców:
http://imageshack.us/photo/my-images/580/zakaz.jpg/

W dniu 17-10-2011 16:19, RoMan Mandziejewicz pisze:

Żeby rozwiać kolejne wątpliwości słupkowców:
http://imageshack.us/photo/my-images/580/zakaz.jpg/

"Przecież wszyscy wiedzą, że ja tu mieszkam i tu będe skręcał"

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 4:22:23 PM, you wrote:

Żeby rozwiać kolejne wątpliwości słupkowców:
http://imageshack.us/photo/my-images/580/zakaz.jpg/

"Przecież wszyscy wiedzą, że ja tu mieszkam i tu będe skręcał"

A że słupki, a że fontanna źle oznaczona, a że krawężników nie ma...
Ciężko jest czasem przyjąć coś do wiadomości, bez drążenia dziury w
całym prawda?

W dniu 17-10-2011 16:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

Czyli Ty uważasz, że wszystko jest OK z oznaczeniem tego placu i samej
fontanny?

On Mon, 17 Oct 2011 16:26:24 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Czyli Ty uważasz, że wszystko jest OK z oznaczeniem tego placu i samej
fontanny?

Hello Robert,

Monday, October 17, 2011, 11:19:43 PM, you wrote:

Czyli Ty uważasz, że wszystko jest OK z oznaczeniem tego placu i samej
fontanny?

 Czy na każdym rynku/placu/skwerze trzeba stawiać znak ,,uwaga,
 obiekt użytecznści publicznej do użytku pieszego'' i wszystko
 obstawiać gustownymi słupkami z rury wodociągowej 3",
 eleganckimi gazonami z drenów i krowimi łańcuchami żeby jeden
 moron z drugim nie wjechał tam samochodem czy traktorem? Aż tak
 nam społeczeństwo skretyniało?

W dniu 2011-10-17 23:19, Robert Rędziak pisze:

  Czy na każdym rynku/placu/skwerze trzeba stawiać znak ,,uwaga,
  obiekt użytecznści publicznej do użytku pieszego'' i wszystko
  obstawiać gustownymi słupkami z rury wodociągowej 3",
  eleganckimi gazonami z drenów i krowimi łańcuchami żeby jeden
  moron z drugim nie wjechał tam samochodem czy traktorem? Aż tak
  nam społeczeństwo skretyniało?

W dniu 18-10-2011 14:09, Jakub Witkowski pisze:

Jest parę elegantszych rozwiązań, ale owszem można tego nie robić, tylko
wtedy
trzeba się liczyć z koniecznością napraw. Z pieniędzy podatników, którzy
mogą się, oczywiście, troszeczkę zdenerwować.

W dniu 2011-10-18 14:15, DoQ pisze:

W dniu 18-10-2011 14:09, Jakub Witkowski pisze:

Jest parę elegantszych rozwiązań, ale owszem można tego nie robić, tylko
wtedy
trzeba się liczyć z koniecznością napraw. Z pieniędzy podatników, którzy
mogą się, oczywiście, troszeczkę zdenerwować.

Z pieniędzy podatników czy z OC sprawcy?

W dniu 18-10-2011 14:52, Jakub Witkowski pisze:

Z pieniędzy podatników czy z OC sprawcy?

Nie sądzę aby udało się zmusić TU do wypłaty za harce po fontannie.
Ale chętnie się dowiem czy się uda.

W dniu 2011-10-18 14:52, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 14:15, DoQ pisze:

W dniu 18-10-2011 14:09, Jakub Witkowski pisze:

Jest parę elegantszych rozwiązań, ale owszem można tego nie robić, tylko
wtedy
trzeba się liczyć z koniecznością napraw. Z pieniędzy podatników, którzy
mogą się, oczywiście, troszeczkę zdenerwować.

Z pieniędzy podatników czy z OC sprawcy?

Nie sądzę aby udało się zmusić TU do wypłaty za harce po fontannie.

Ale chętnie się dowiem czy się uda.

Hello DoQ,

Tuesday, October 18, 2011, 2:15:46 PM, you wrote:

Jest parę elegantszych rozwiązań, ale owszem można tego nie robić,
tylko wtedy trzeba się liczyć z koniecznością napraw. Z pieniędzy
podatników, którzy mogą się, oczywiście, troszeczkę zdenerwować.

Z pieniędzy podatników czy z OC sprawcy?

W dniu 18-10-2011 15:13, RoMan Mandziejewicz pisze:

A niby dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za tak skrajny przejaw
głupoty kierowcy?

Dnia Tue, 18 Oct 2011 15:13:46 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

A niby dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za tak skrajny przejaw
głupoty kierowcy?

On Tue, 18 Oct 2011 15:13:46 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

A niby dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za tak skrajny przejaw
głupoty kierowcy?

Hello Robert,

Tuesday, October 18, 2011, 8:58:48 PM, you wrote:

A niby dlaczego ubezpieczyciel miałby płacić za tak skrajny przejaw
głupoty kierowcy?

 To się nazywa ,,kalkulacja ryzyka''.

On Tue, 18 Oct 2011 21:10:53 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Ale ja nie mam zamiaru płacić za remont fontanny, którą jakiś isiota
zrobił w taki sposób, że można na nią jechać TIRem.

Takiego ryzyka nie
kalkulowałem przy płaceniu ubezpieczenia.

W dniu 2011-10-18 21:23, Robert Rędziak pisze:

On Tue, 18 Oct 2011 21:10:53 +0200, RoMan Mandziejewicz
  wrote:

Ale ja nie mam zamiaru płacić za remont fontanny, którą jakiś isiota
zrobił w taki sposób, że można na nią jechać TIRem.

  Idiotą to tu jest najwyżej małorolny ćwok, który nie rozumie, że
  plac w centrum miasta, wyłożony ozdobną kostką/płytami to nie
  baza transportowa/parking czy rozjeżdżona, dzika nawrotka przez
  pas zieleni, a plac, ew. rynek (przy czym tu kolejny niuans:
  dziś rynek niekoniecznie oznacza targowisko, ale to wciąż niezłe
  skojarzenie, które może wyzwolić przeskok właściwego impuslu w
  pulpie).

  Czy widząc taki obrazek
  http://graphics8.nytimes.com/images/2007/10/12/nyregion/13levittown.CA03.jpg
  idziesz na skos, bo przecie nieogrodzone?

Takiego ryzyka nie
kalkulowałem przy płaceniu ubezpieczenia.

  Miej pretensje do swojego ubezpieczyciela, że źle oszacował. Ew.
  zmień na innego.

  r.

On Wed, 19 Oct 2011 17:43:31 +0200, Damian Skrycki
 wrote:

Tylko wiesz na takich placach buduje się sceny. Materiał na scenę,
nagłośnienie i oświetlenie trzeba jakoś tam dowieść zazwyczaj są to
ciężarówki, które tam zawracają i parkują.

"Przecież wszyscy wiedzą, że ja tu mieszkam i tu będe skręcał"

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 4:25:14 PM, you wrote:

"Przecież wszyscy wiedzą, że ja tu mieszkam i tu będe skręcał"

Jak zobaczysz TIR'a zawracajacego na rynku w Zamosciu albo innym Wrocławiu
to też będzie to dla Ciebie normalny widok?

W dniu 17-10-2011 16:32, RoMan Mandziejewicz pisze:

Żeby nie było nieporozumień - jest oczywiste, że tam nie wolno było
wjechać TIRowi. Natomiast rażącym zaniedbaniem ze strony miasta było
to, że się tam wjechać TIRem dało. A TIRman, który naruszył - być może

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 4:33:26 PM, you wrote:

Żeby nie było nieporozumień - jest oczywiste, że tam nie wolno było
wjechać TIRowi. Natomiast rażącym zaniedbaniem ze strony miasta było
to, że się tam wjechać TIRem dało. A TIRman, który naruszył - być może

No mówiłem, pięciometrową fosę zrobić. Zakaz ruchu jest, ale miasto
rażąco zaniedbało. Ot Polska.

W dniu 17-10-2011 17:40, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jak nawalona blondynka, która sama idzie nocą przez park - bez majtek,
w mini takim, że to widać, śpiewając "jestem pijana". A potem
pretensje, że ja ktoś w tym parku wydymał i się nawet nie przedstawił.

Ja naprawdę widze istotną różnicę pomiędzy absolutnie niczym a
pieciometrową fosą. I widzę ile rozwiazań pomiędzy można zastosować.
Ale - to już nie pierwszy raz - Ty wszystko widzisz czarno-biało.
Albo nic albo co najmniej fosa. Zero wyobraźni pomiędzy.

On Mon, 17 Oct 2011 17:40:56 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Jak nawalona blondynka, która sama idzie nocą przez park - bez majtek,
w mini takim, że to widać, śpiewając "jestem pijana". A potem
pretensje, że ja ktoś w tym parku wydymał i się nawet nie przedstawił.

Hello Robert,

Monday, October 17, 2011, 11:21:01 PM, you wrote:

Jak nawalona blondynka, która sama idzie nocą przez park - bez majtek,
w mini takim, że to widać, śpiewając "jestem pijana". A potem
pretensje, że ja ktoś w tym parku wydymał i się nawet nie przedstawił.

 Jak ktoś zostawi portfel na wierzchu, to czym prędzej
 przetrzepiesz jego zawartość?

W dniu 2011-10-17 23:21, Robert Rędziak pisze:

  Jak ktoś zostawi portfel na wierzchu

W dniu 2011-10-17 16:33, DoQ pisze:

No mówiłem, pięciometrową fosę zrobić. Zakaz ruchu jest, ale miasto
rażąco zaniedbało. Ot Polska.

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 17-10-2011 18:39, Damian Skrycki pisze:

Paweł zakaz zakazem, ale zawsze można wjechać za taki zakaz legalnie np.
na podstawie jednorazowego zezwolenia zarządcy drogi na przejazd.
Jak napisał Roman kierowca zestawu mógł nie wiedzieć że nie cały plac
jest wykonany z płyt chodnikowych, które wytrzymają powolne zawracanie
na dużej powierzchni.

W dniu 2011-10-17 18:49, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 18:39, Damian Skrycki pisze:

Paweł zakaz zakazem, ale zawsze można wjechać za taki zakaz legalnie np.
na podstawie jednorazowego zezwolenia zarządcy drogi na przejazd.
Jak napisał Roman kierowca zestawu mógł nie wiedzieć że nie cały plac
jest wykonany z płyt chodnikowych, które wytrzymają powolne zawracanie
na dużej powierzchni.

Ale tam nie ma żadnego uzasadnienia żeby wjeżdżać na ten plac!

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 17-10-2011 19:05, Damian Skrycki pisze:

Łatwiej jest zawrócić na placu niż cofać na jednokierunkowej zestawem
zwłaszcza jak są zaparkowane samochodu wzdłuż niej, jak się przejechało
punkt dostawy.

W dniu 2011-10-17 19:07, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 19:05, Damian Skrycki pisze:

Łatwiej jest zawrócić na placu niż cofać na jednokierunkowej zestawem
zwłaszcza jak są zaparkowane samochodu wzdłuż niej, jak się przejechało
punkt dostawy.

Ale po co miał zawracać, skoro wzdłuż placu biegnie ulica
jednokierunkowa? Przecież pojechał dalej prosto, bo inaczej się nie
dało. Co on tam robił?

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 2011-10-17 20:11, Damian Skrycki pisze:

W dniu 2011-10-17 19:07, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 19:05, Damian Skrycki pisze:

Łatwiej jest zawrócić na placu niż cofać na jednokierunkowej zestawem
zwłaszcza jak są zaparkowane samochodu wzdłuż niej, jak się przejechało
punkt dostawy.

Ale po co miał zawracać, skoro wzdłuż placu biegnie ulica
jednokierunkowa? Przecież pojechał dalej prosto, bo inaczej się nie
dało. Co on tam robił?

Pozdrawiam
Paweł

Jeszcze raz napisze, bo widocznie nie zrozumiałeś poprzedniego postu.

Przegapił punkt X - punkt dostawy/odbioru towaru. I miał do wyboru 3
rozwiązania:

1. Jechać dalej prosto i później szukać sposobu by zawrócić i wrócić do
punktu X.

2. Cofać na jednokierunkowej, gdzie są zaparkowane samochody i możliwe
że coś za nim już jest - inne samochody.

3. Zawrócić na placu po lewej tak by wyjechać przed punktem X na
jednokierunkowej.

W dniu 17-10-2011 20:25, Artur Maśląg pisze:

Jeszcze raz napisze, bo widocznie nie zrozumiałeś poprzedniego postu.

Nie, to Ty najwyraźniej nie zrozumiałeś i brniesz w najlepsze.

W dniu 2011-10-17 20:25, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-10-17 20:11, Damian Skrycki pisze:

W dniu 2011-10-17 19:07, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 19:05, Damian Skrycki pisze:

Łatwiej jest zawrócić na placu niż cofać na jednokierunkowej zestawem
zwłaszcza jak są zaparkowane samochodu wzdłuż niej, jak się przejechało
punkt dostawy.

Ale po co miał zawracać, skoro wzdłuż placu biegnie ulica
jednokierunkowa? Przecież pojechał dalej prosto, bo inaczej się nie
dało. Co on tam robił?

Pozdrawiam
Paweł

Jeszcze raz napisze, bo widocznie nie zrozumiałeś poprzedniego postu.

Nie, to Ty najwyraźniej nie zrozumiałeś i brniesz w najlepsze.

Przegapił punkt X - punkt dostawy/odbioru towaru. I miał do wyboru 3
rozwiązania:

Jaki punkt X? Dostarczał coś do kościoła, do Staży Pożarnej, czy był
to transport państwa młodych do USC?

1. Jechać dalej prosto i później szukać sposobu by zawrócić i wrócić do
punktu X.

Odpada z racji lokalizacji.

2. Cofać na jednokierunkowej, gdzie są zaparkowane samochody i możliwe
że coś za nim już jest - inne samochody.

Odpada z racji lokalizacji.

3. Zawrócić na placu po lewej tak by wyjechać przed punktem X na
jednokierunkowej.

Odpada z racji lokalizacji.

W dniu 17-10-2011 22:15, Damian Skrycki pisze:

Czemu, może wiózł stół i 4 krzesła do jednego z mieszkań mieszczących
się koło rynku lub do USC, albo szafę 3 drzwiową. Wiesz transport

W dniu 2011-10-17 22:21, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 22:15, Damian Skrycki pisze:

Czemu, może wiózł stół i 4 krzesła do jednego z mieszkań mieszczących
się koło rynku lub do USC, albo szafę 3 drzwiową. Wiesz transport

Albo pszczoły luzem.

W dniu 17-10-2011 22:35, Damian Skrycki pisze:

Czemu, może wiózł stół i 4 krzesła do jednego z mieszkań mieszczących
się koło rynku lub do USC, albo szafę 3 drzwiową. Wiesz transport

Albo pszczoły luzem.

A nie ma tam mieszkań przy rynku ??

begin DoQ

Tak, przywiózł ciągnikiem siodłowym z naczepą cztery krzesła. Po czym
paradował z nimi pod pachą aż do samego USC/kościoła.

W dniu 2011-10-17 22:21, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 22:15, Damian Skrycki pisze:

Czemu, może wiózł stół i 4 krzesła do jednego z mieszkań mieszczących
się koło rynku lub do USC, albo szafę 3 drzwiową. Wiesz transport

Albo pszczoły luzem.

begin Damian Skrycki

Paweł zakaz zakazem, ale zawsze można wjechać za taki zakaz legalnie np.
na podstawie jednorazowego zezwolenia zarządcy drogi na przejazd. Jak
napisał Roman kierowca zestawu mógł nie wiedzieć że nie cały plac jest
wykonany z płyt chodnikowych, które wytrzymają powolne zawracanie na
dużej powierzchni.

W dniu 2011-10-17 18:52, to pisze:

begin Damian Skrycki

Paweł zakaz zakazem, ale zawsze można wjechać za taki zakaz legalnie np.
na podstawie jednorazowego zezwolenia zarządcy drogi na przejazd. Jak
napisał Roman kierowca zestawu mógł nie wiedzieć że nie cały plac jest
wykonany z płyt chodnikowych, które wytrzymają powolne zawracanie na
dużej powierzchni.

A skąd wiedział, że jakakolwiek częć placu wytrzyma?

W dniu 2011-10-17 18:52, to pisze:

begin Damian Skrycki

Paweł zakaz zakazem, ale zawsze można wjechać za taki zakaz legalnie np.
na podstawie jednorazowego zezwolenia zarządcy drogi na przejazd. Jak
napisał Roman kierowca zestawu mógł nie wiedzieć że nie cały plac jest
wykonany z płyt chodnikowych, które wytrzymają powolne zawracanie na
dużej powierzchni.

A skąd wiedział, że jakakolwiek częć placu wytrzyma?

begin Damian Skrycki

Poproś kolegę DoQ o zdjęcia z czasu budowy tego placu, a się przekonasz
jakiego sprzętu tam używali.

Myślisz, że kierowca ciężaróweczki zapoznał się z tym zdjęciami zanim
postanowił rozjechać fontannę?

W dniu 2011-10-17 20:32, to pisze:

begin Damian Skrycki

Poproś kolegę DoQ o zdjęcia z czasu budowy tego placu, a się przekonasz
jakiego sprzętu tam używali.

Myślisz, że kierowca ciężaróweczki zapoznał się z tym zdjęciami zanim
postanowił rozjechać fontannę?

W dniu 2011-10-17 16:33, DoQ pisze:

wjechać TIRowi. Natomiast rażącym zaniedbaniem ze strony miasta było
to, że się tam wjechać TIRem dało. A TIRman, który naruszył - być może

No mówiłem, pięciometrową fosę zrobić.

Widziałem TIRy zawracające w tak dziwnych miejscach, że szczęka
opadała. To, że TIR dla zawrotki wjeżdża na nieograniczony niczym
pusty plac wcale mnie nie dziwi.

Żeby nie było nieporozumień - jest oczywiste, że tam nie wolno było
wjechać TIRowi. Natomiast rażącym zaniedbaniem ze strony miasta było
to, że się tam wjechać TIRem dało. A TIRman, który naruszył - być może
przez nieuwagę - jeden przepis i w ogóle wjechał w te rejony szukał
zapewne miejsca do zawrócenia i wydostania się z centrum. I znalazł -
kawał placu.

W dniu 17-10-2011 16:47, CeSaR pisze:

Prosz�.... I robi� to na �rodku placu kt�ry, jak z filmu wida�, mo�na
objechaďż˝? No plizzzz, bo sam siďż˝ przed soba wstycze ze szukam jakichs
usprawiedliwien dla debilnych zachowaďż˝.....

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 4:56:51 PM, you wrote:

Prosz�.... I robi� to na �rodku placu kt�ry, jak z filmu wida�, mo�na
objechaďż˝? No plizzzz, bo sam siďż˝ przed soba wstycze ze szukam jakichs
usprawiedliwien dla debilnych zachowaďż˝.....

Najśmieszniejsze jest to, że Puławska/Kościuszki jest jednokierunkowa.
Tak że gościu zrobił sobie pętelkę po fontannie i pojechał dalej w tym
samym kierunku. Ponadto przed placem jest znak zakazu wjazdu, za placem
zakazu ruchu - wzdłuż obowiązuje zakaz zatrzymywania.

W dniu 17-10-2011 17:46, RoMan Mandziejewicz pisze:

Tak że gościu zrobił sobie pętelkę po fontannie i pojechał dalej w tym
samym kierunku. Ponadto przed placem jest znak zakazu wjazdu, za placem
zakazu ruchu - wzdłuż obowiązuje zakaz zatrzymywania.

To co na zdjęciu, do którego link dałem robią tam parkujące samochody?

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 4:47:22 PM, you wrote:

[...]

Żeby nie było nieporozumień - jest oczywiste, że tam nie wolno było
wjechać TIRowi. Natomiast rażącym zaniedbaniem ze strony miasta było
to, że się tam wjechać TIRem dało. A TIRman, który naruszył - być może
przez nieuwagę - jeden przepis i w ogóle wjechał w te rejony szukał
zapewne miejsca do zawrócenia i wydostania się z centrum. I znalazł -
kawał placu.

Proszę.... I robił to na środku placu który, jak z filmu widać, można
objechać? No plizzzz, bo sam się przed soba wstycze ze szukam jakichs
usprawiedliwien dla debilnych zachowań.....

Facet - OPAMIĘTAJ SIĘ! Ja niczego nie usprawiedliwiam. Oczywiste jest,
że kierowca to debil. Ale nie ma również usprawiedliwienia dla władz
miasta, bo nie zrobiły NIC, żeby fizycznie utrudnić wjazd na plac.

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 6:00:04 PM, you wrote:

Facet - OPAMIĘTAJ SIĘ! Ja niczego nie usprawiedliwiam. Oczywiste jest,
że kierowca to debil. Ale nie ma również usprawiedliwienia dla władz
miasta, bo nie zrobiły NIC, żeby fizycznie utrudnić wjazd na plac.

Jestem nad wyraz spokojny i opamietany. Po kiego rzyba wiec piszesz o tym,
ze na zdjeciu nie widac znaku, fosy, donicy i czegos tam innego?

On 17/10/2011 17:12, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 6:00:04 PM, you wrote:

Facet - OPAMIĘTAJ SIĘ! Ja niczego nie usprawiedliwiam. Oczywiste jest,
że kierowca to debil. Ale nie ma również usprawiedliwienia dla władz
miasta, bo nie zrobiły NIC, żeby fizycznie utrudnić wjazd na plac.

Jestem nad wyraz spokojny i opamietany. Po kiego rzyba wiec piszesz o tym,
ze na zdjeciu nie widac znaku, fosy, donicy i czegos tam innego?

Bo ich tam nie ma. Nie ma nawet najbanalniejszych słupków.

CeSaR to kolejny nieżyciowy idealista, który zostawi rower na środku
trawnika pod blokiem, a rano będzie krzyczał że jakiś idiota mu go ukradł.

W dniu 17-10-2011 18:14, kamil pisze:

CeSaR to kolejny nieżyciowy idealista, który zostawi rower na środku
trawnika pod blokiem, a rano będzie krzyczał że jakiś idiota mu go ukradł.

On 2011-10-17, DoQ  wrote:

Dopiero co pisałeś w innym wątku, że bierzesz takie tematy na
klatę - to jak to w końcu z tobą jest?

W dniu 17-10-2011 21:07, AZ pisze:

Dopiero co pisałeś w innym wątku, że bierzesz takie tematy na
klatę - to jak to w końcu z tobą jest?

Bedzie sie plaszczyl i tlumaczyl, ze to przez nieuwage albo ze srodek nocy jest.

On 2011-10-17, DoQ  wrote:

O serio? A to ciekawe, bo jak do tej pory Kamil prezentował "nieco" inne
poglądy.

Bo ich tam nie ma. Nie ma nawet najbanalniejszych słupków.

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 6:21:59 PM, you wrote:

Bo ich tam nie ma. Nie ma nawet najbanalniejszych słupków.

A po co maja byc? Juz faktycznie wszedzie mamy sie okopac, ogrodzic,
oflagowac i oslupkowac?

Bo debil-kierowca jak nie ma slupka to musi wjechac? Bo w sądzie powie ze
wjechal bo slupka nie bylo? I adwokat go bedzie bronil?

Zostawiasz otwarty samochód?

Nie jest ważne, czy go ktoś będzie bronił, bo go nie obroni. Tylko
problem jest taki, że facet się do końca życia nie wypłaci a na
wypłate z OC tylko bardzo durny ubezpieczyciel by się zgodził.

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 7:15:52 PM, you wrote:

Zostawiasz otwarty samochód?

Czasami tak. A jakie to ma znaczenie? Nawet jesli go zostawie otwartego to
jakie to daje prawo komukolwiek innemu do używania go?
Czy sadzisz ze zlodzieja przed kradzieza powstrzymaja zamki?

Nie jest ważne, czy go ktoś będzie bronił, bo go nie obroni. Tylko
problem jest taki, że facet się do końca życia nie wypłaci a na
wypłate z OC tylko bardzo durny ubezpieczyciel by się zgodził.

Wypłaci sie.

Jesli mu udowodnisz ze szkoda powstala z powodu jego
bezmyslnosci - niech zapierdala do donca zycia na odbudowe tego placu.

A tu mu udowodnisz z palcem - jest nagranie.

Skoro nie, to po co zamykasz?

Wypłaci sie.

Raczej nie.

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 8:41:22 PM, you wrote:

Skoro nie, to po co zamykasz?

Z przyzwyczajenia? Nie wiem.

Wypłaci sie.

Raczej nie.

Powinienem sie martwic? To jego problem.

On Mon, 17 Oct 2011 21:23:26 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Nie jego - miasto ma problem, bo najpierw wydało kupę kasy na nikomu
niepotrzebny gadżet a teraz musi wydać na jego naprawę.

Założysz się, że po naprawie będą słupki wokół placu?

Hello Robert,

Monday, October 17, 2011, 11:27:47 PM, you wrote:

Nie jego - miasto ma problem, bo najpierw wydało kupę kasy na nikomu
niepotrzebny gadżet a teraz musi wydać na jego naprawę.

 Oczywiście. Miasto powinno pierdolnąć tam kolejny parking z
 kostki bauma albo klepisko pod szczęki. Więcej pożytku by było.
 A do okoła opierdzielić wszystko sidingiem, żeby bardziej
 swojsko było.

Założysz się, że po naprawie będą słupki wokół placu?

 Najlepiej z wodociągowej, fi 3", malowanej w biało-czerwone
 pasy. Bomba, nie?

begin Robert Rędziak

 Najlepiej z wodociągowej, fi 3", malowanej w biało-czerwone pasy.
 Bomba, nie?

Jasssne...

Założysz się, że po naprawie będą słupki wokół placu?

On Mon, 17 Oct 2011 19:59:40 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Jesli mu udowodnisz ze szkoda powstala z powodu jego
bezmyslnosci - niech zapierdala do donca zycia na odbudowe tego placu.

Braknie. Odsetki go zjedzą z koścmi.

Hello Robert,

Monday, October 17, 2011, 11:25:00 PM, you wrote:

Jesli mu udowodnisz ze szkoda powstala z powodu jego
bezmyslnosci - niech zapierdala do donca zycia na odbudowe tego placu.

Braknie. Odsetki go zjedzą z koścmi.

 Moje serce krwawi.

On Tue, 18 Oct 2011 00:34:41 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Czytaj od początku do końca. W dupie mam to, czy kierowca spłaci to za
lat 30 czy też za lat 10 czy w ogóle. Chodzi o to, że miasto tych
pieniędzy nie zobaczy w ilości wystarczającej do wyremontowania
fontanny.

I taki jest skutek "oszczędzania" na słupkach.

W dniu 2011-10-18 20:58, Robert Rędziak pisze:

  Masz problem ze zrozumieniem, że słupki, płotki ogradzające
  każdy plac, skwer czy osiedle są mniej więcej tak estetyczne jak
  psi klocek na środku chodnika,

a przy tym utrudniają korzystanie
z przestrzeni publicznej tym, dla których została ona stworzona?

W dniu 2011-10-17 19:15, CeSaR pisze:

Wypłaci sie. Jesli mu udowodnisz ze szkoda powstala z powodu jego
bezmyslnosci - niech zapierdala do donca zycia na odbudowe tego placu. A tu
mu udowodnisz z palcem - jest nagranie.

W dniu 2011-10-18 14:26, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-17 19:15, CeSaR pisze:

Wypłaci sie. Jesli mu udowodnisz ze szkoda powstala z powodu jego
bezmyslnosci - niech zapierdala do donca zycia na odbudowe tego placu.
A tu
mu udowodnisz z palcem - jest nagranie.

Co ty życia nie znasz? Jak nie ma środków to się nie wypłaci, żaden
komornik z niego
nie ściągnie jeśli jest bez środków, może też dostać z rok w zawiasach i
tyle.

A zapłacą... wyborcy, i to oni się zastanowią czy wybieranie takich którzy
wolą estetykę od słupków im nadal pasuje czy nie.

W dniu 2011-10-18 14:40, Artur Maśląg pisze:

A zapłacą... wyborcy, i to oni się zastanowią czy wybieranie takich którzy
wolą estetykę od słupków im nadal pasuje czy nie.

Mi pasuje estetyka i skuteczne ściganie sprawców.

W dniu 2011-10-18 14:49, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 14:40, Artur Maśląg pisze:

A zapłacą... wyborcy, i to oni się zastanowią czy wybieranie takich
którzy
wolą estetykę od słupków im nadal pasuje czy nie.

Mi pasuje estetyka i skuteczne ściganie sprawców.

Jesteś (zdaje się?) właśnie jednym z tamtejszych wyborców, więc spoko -
wasza sprawa :)

W dniu 2011-10-18 14:53, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-10-18 14:49, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 14:40, Artur Maśląg pisze:

A zapłacą... wyborcy, i to oni się zastanowią czy wybieranie takich
którzy
wolą estetykę od słupków im nadal pasuje czy nie.

Mi pasuje estetyka i skuteczne ściganie sprawców.

Jesteś (zdaje się?) właśnie jednym z tamtejszych wyborców, więc spoko -
wasza sprawa :)

Ciekawe czemu pominąłeś temat OC sprawcy tych uszkodzeń...

W dniu 2011-10-18 15:31, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 14:53, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-10-18 14:49, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 14:40, Artur Maśląg pisze:

A zapłacą... wyborcy, i to oni się zastanowią czy wybieranie takich
którzy
wolą estetykę od słupków im nadal pasuje czy nie.

Mi pasuje estetyka i skuteczne ściganie sprawców.

Jesteś (zdaje się?) właśnie jednym z tamtejszych wyborców, więc spoko -
wasza sprawa :)

Ciekawe czemu pominąłeś temat OC sprawcy tych uszkodzeń...

Bo sądzę, choć chciałbym się mylić, że TU się wypnie.

W dniu 2011-10-18 16:39, Artur Maśląg pisze:

Ciekawe czemu pominąłeś temat OC sprawcy tych uszkodzeń...

Bo sądzę, choć chciałbym się mylić, że TU się wypnie.

Dziwnym trafem przepisy w tej materii również pominąłeś
- w tym te, które cytowałem byś nie miał wątpliwości.

W dniu 2011-10-19 09:16, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 16:39, Artur Maśląg pisze:

Ciekawe czemu pominąłeś temat OC sprawcy tych uszkodzeń...

Bo sądzę, choć chciałbym się mylić, że TU się wypnie.

Dziwnym trafem przepisy w tej materii również pominąłeś
- w tym te, które cytowałem byś nie miał wątpliwości.

Zapewne gdzieś w tym wątku, jak się domyślam, bo niestety nie mam czasu
wszystkiego przeglądnąć
czego szczeże żałuję.

W dniu 2011-10-19 09:20, Artur Maśląg pisze:

Zapewne gdzieś w tym wątku, jak się domyślam, bo niestety nie mam czasu
wszystkiego przeglądnąć
czego szczeże żałuję.

Tak, tak...

W dniu 2011-10-19 09:20, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-10-19 09:16, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 16:39, Artur Maśląg pisze:

Ciekawe czemu pominąłeś temat OC sprawcy tych uszkodzeń...

Bo sądzę, choć chciałbym się mylić, że TU się wypnie.

Dziwnym trafem przepisy w tej materii również pominąłeś
- w tym te, które cytowałem byś nie miał wątpliwości.

Zapewne gdzieś w tym wątku, jak się domyślam, bo niestety nie mam czasu
wszystkiego przeglądnąć
czego szczeże żałuję.

Tak, tak...

W dniu 2011-10-19 09:33, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-19 09:20, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-10-19 09:16, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-10-18 16:39, Artur Maśląg pisze:

Ciekawe czemu pominąłeś temat OC sprawcy tych uszkodzeń...

Bo sądzę, choć chciałbym się mylić, że TU się wypnie.

Dziwnym trafem przepisy w tej materii również pominąłeś
- w tym te, które cytowałem byś nie miał wątpliwości.

Zapewne gdzieś w tym wątku, jak się domyślam, bo niestety nie mam czasu
wszystkiego przeglądnąć
czego szczeże żałuję.

Tak, tak...

A, już znalazłem. No więc tyle to i ja wiem. Tylko że o ile pamiętam
chodzi o szkody związane z ruchem pojazdu, a ten "ruch" to nie ot takie
sobie
dowolne poruszanie się, tylko coś co określa jakieś rozporządzenie.

Dnia Mon, 17 Oct 2011 18:58:27 +0200, RoMan Mandziejewicz na
pl.misc.samochody napisał(a):

Zostawiasz otwarty samochód?

RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello CeSaR,

Monday, October 17, 2011, 6:21:59 PM, you wrote:

Bo ich tam nie ma. Nie ma nawet najbanalniejszych słupków.

A po co maja byc? Juz faktycznie wszedzie mamy sie okopac, ogrodzic,
oflagowac i oslupkowac?

Zostawiasz otwarty samochód?

Bo debil-kierowca jak nie ma slupka to musi wjechac? Bo w sądzie powie ze
wjechal bo slupka nie bylo? I adwokat go bedzie bronil?

Nie jest ważne, czy go ktoś będzie bronił, bo go nie obroni. Tylko
problem jest taki, że facet się do końca życia nie wypłaci a na
wypłate z OC tylko bardzo durny ubezpieczyciel by się zgodził.

Miasto "zaoszczędziło" na słupkach, to teraz albo zapłaci za remont
fontanny albo ją zdemontuje.

Hello Sebastian,

Tuesday, October 18, 2011, 5:06:28 PM, you wrote:

[...]

Nie jest ważne, czy go ktoś będzie bronił, bo go nie obroni. Tylko
problem jest taki, że facet się do końca życia nie wypłaci a na
wypłate z OC tylko bardzo durny ubezpieczyciel by się zgodził.

Ubezpieczyciel nie ma wyboru. Prawo mu nakazuje wypłacić.

Miasto "zaoszczędziło" na słupkach, to teraz albo zapłaci za remont
fontanny albo ją zdemontuje.

Jak go złapią to OC zapłaci...

W dniu 2011-10-18 18:50, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Sebastian,

Tuesday, October 18, 2011, 5:06:28 PM, you wrote:

[...]

Nie jest ważne, czy go ktoś będzie bronił, bo go nie obroni. Tylko
problem jest taki, że facet się do końca życia nie wypłaci a na
wypłate z OC tylko bardzo durny ubezpieczyciel by się zgodził.

Ubezpieczyciel nie ma wyboru. Prawo mu nakazuje wypłacić.

Za szkodę spowodowaną rażącym złamaniem wszelkich przepisów, na
dokładkę poza drogą publiczną? W życiu!

W liście datowanym 18 października 2011 (18:50:33) napisano:

Nie jest ważne, czy go ktoś będzie bronił, bo go nie obroni. Tylko
problem jest taki, że facet się do końca życia nie wypłaci a na
wypłate z OC tylko bardzo durny ubezpieczyciel by się zgodził.

Ubezpieczyciel nie ma wyboru. Prawo mu nakazuje wypłacić.

Za szkodę spowodowaną rażącym złamaniem wszelkich przepisów, na
dokładkę poza drogą publiczną? W życiu!

On 2011-10-23, Yakhub  wrote:

Za szkodę spowodowaną rażącym złamaniem wszelkich przepisów, na
dokładkę poza drogą publiczną? W życiu!

Pokaż   mi   przykład  jakiejkolwiek  szkody,  powstałej  bez  łamania
przepisów :).

On 2011-10-23, Yakhub  wrote:

Za szkodę spowodowaną rażącym złamaniem wszelkich przepisów, na
dokładkę poza drogą publiczną? W życiu!

Pokaż   mi   przykład  jakiejkolwiek  szkody,  powstałej  bez  łamania
przepisów :).

Zaparkowany samochód zapalił się, pożar przeniósł się na samochód obok.
Oba prawidłowo zaparkowane, oba z ważnym przeglądem, żadnej
nieautoryzowanej ingerencji w układzie elektrycznym etc.

On 2011-10-23, Yakhub  wrote:

Za szkodę spowodowaną rażącym złamaniem wszelkich przepisów, na
dokładkę poza drogą publiczną? W życiu!

Pokaż   mi   przykład  jakiejkolwiek  szkody,  powstałej  bez  łamania
przepisów :).

Zaparkowany samochód zapalił się, pożar przeniósł się na samochód obok.
Oba prawidłowo zaparkowane, oba z ważnym przeglądem, żadnej
nieautoryzowanej ingerencji w układzie elektrycznym etc.

Ale tej szkody akurat OC nie obejmuje.

On Mon, 17 Oct 2011 18:21:59 +0200, "CeSaR"  wrote:

A po co maja byc? Juz faktycznie wszedzie mamy sie okopac, ogrodzic,
oflagowac i oslupkowac?

Mon, 17 Oct 2011 17:45:35 +0200, RoMan Mandziejewicz

Ale nie ma również usprawiedliwienia dla władz miasta,
bo nie zrobiły NIC, żeby fizycznie utrudnić wjazd na plac.

Hello Myjk,

Monday, October 17, 2011, 7:34:39 PM, you wrote:

Ale nie ma również usprawiedliwienia dla władz miasta,
bo nie zrobiły NIC, żeby fizycznie utrudnić wjazd na plac.

OMG, napisz jeszcze, że brakuje ci tam wojska z czołgami broniącymi dostęp
do placu.

Mon, 17 Oct 2011 20:00:42 +0200, RoMan Mandziejewicz

Następny z czarno-białym rozumieniem.

Samochód zostawiasz otwarty?

Czy też może pilnuje go wojsko z czołgami?

W dniu 2011-10-18 08:34, Myjk pisze:

Samochód zostawiasz otwarty?

Nie! Ale MOGĘ jak mi się tylko zachce!

W dniu 2011-10-17 16:32, RoMan Mandziejewicz pisze:

Natomiast rażącym zaniedbaniem ze strony miasta było
to, że się tam wjechać TIRem dało.

A TIRman, który naruszył - być może
przez nieuwagę - jeden przepis i w ogóle wjechał w te rejony szukał
zapewne miejsca do zawrócenia i wydostania się z centrum. I znalazł -
kawał placu.

W dniu 2011-10-17 15:38, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 15:37, CeSaR pisze:

TERAZ Pawe� by� �askaw napisa�, �e tam s� znaki. Ale najpierw musia�,
kwa na�!, potrollowa� w w�tku na pierdziesi�t post�w.

Moze przypuszczal, ze ktos sam z siebie sie domysli ze teren z
fontannami to
moze byc cos, gdzie niekoniecznie nie tylko tiry z naczepa ale i zwykla
ciezarowki nie powinny na co dzien sobie jezdzic?

Otóż to. Sugerowałem to wielokrotnie nawet...
Ĺťeby rozwiać kolejne wątpliwości słupkowców:
http://imageshack.us/photo/my-images/580/zakaz.jpg/



Pozdrawiam
Paweł

Wed, 19 Oct 2011 17:46:05 +0200, Damian Skrycki

Tam jest znak, który informuje że gdzieś dalej będzie ograniczenie do
3,5 t.

W dniu 2011-10-20 07:52, Myjk pisze:

Wed, 19 Oct 2011 17:46:05 +0200, Damian Skrycki

Tam jest znak, który informuje że gdzieś dalej będzie ograniczenie do
3,5 t.

To ograniczenie jest właśnie przy samym wjeździe na plac. Byłem tam kiedyś,
przez przypadek :P i plac AFAIR jest z trzech stron "ogrodzony" ławkami,
jakimiś krzakami, a od strony ratusza jest właśnie zakaz wjazdu dla
pojazdów powyżej 3,5t. Najlepiej jakby DOQ się wypowiedział w tej kwesti,
bo zapewne jest tam częściej, albo może być. ;P

W dniu 19-10-2011 17:46, Damian Skrycki pisze:

Paweł jakie macie w mieście śmieciarki??
Tam jest znak, który informuje że gdzieś dalej będzie ograniczenie do
3,5 t.

Podobna sytuacja miala miejsce w Malborku.
http://pulspolski.tv/2011/04/smochod-uszkodzil-fontanne-w-malborku-mov/

Hello kapec,

Tuesday, October 18, 2011, 2:29:47 PM, you wrote:

Podobna sytuacja miala miejsce w Malborku.
http://pulspolski.tv/2011/04/smochod-uszkodzil-fontanne-w-malborku-mov/

On 2011-10-17, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Wskaż mi na tym zdjęciu, co mu ma przeszkodzić we wjeździe na plac. Bo
ja tam niczego takiego nie widzę.

W dniu 17-10-2011 15:06, AZ pisze:

Wskaż mi na tym zdjęciu, co mu ma przeszkodzić we wjeździe na plac. Bo
ja tam niczego takiego nie widzę.

Generalnie nie wolno wjezdzac na zadne place bo poniewaz moga czaic sie
tam ukryte fontanny.

AZ wrote:

On 2011-10-17, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Wskaż mi na tym zdjęciu, co mu ma przeszkodzić we wjeździe na plac.
Bo ja tam niczego takiego nie widzę.

Generalnie nie wolno wjezdzac na zadne place bo poniewaz moga czaic
sie tam ukryte fontanny.

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 2:26:49 PM, you wrote:

Kółko sobie zrobił geniusz...

Geniusz to zaprojektował - ani krawężnika, ani słupków, ani tabliczki.

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

Dnia Mon, 17 Oct 2011 14:36:13 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Dlaczego każdemu tubylcowi się wydaje, że każdy, kto przybywa w jego
rejony, musi wiedzieć absolutnie wszystko?

On 2011-10-17, P.B.  wrote:

Co się tak uparłeś bronić TIRmana? W większości to debile, którzy nie
nadawali się do żadnej pracy i tak zostali kierowcami.

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

Przynajmniej kurwa patrza w lusterka
-- Artur
ZZR 1200

begin AZ

Przynajmniej kurwa patrza w lusterka i nawet kolosem potrafia zrobic
miejsce motocykliscie na krajowce czy korku czego spora rzesza
samochodziarzy z osobowek nie potrafi.

Hello P.B.,

Monday, October 17, 2011, 8:23:06 PM, you wrote:

Dlaczego każdemu tubylcowi się wydaje, że każdy, kto przybywa w jego
rejony, musi wiedzieć absolutnie wszystko?

Co się tak uparłeś bronić TIRmana?

W dniu 17-10-2011 21:21, RoMan Mandziejewicz pisze:

NIE BRONIĘ TIRmana, u diabła! Ale zauważam rażące niedbalstwo władz
miast, które MOGŁY zapobiec temu stawiając słupki wokół placu.

W dniu 2011-10-17 21:27, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 21:21, RoMan Mandziejewicz pisze:

NIE BRONIĘ TIRmana, u diabła! Ale zauważam rażące niedbalstwo władz
miast, które MOGŁY zapobiec temu stawiając słupki wokół placu.

OK, jak wyjedzie Ci czołowo na A4 85 letni emeryt, to ma się rozumieć
winna będzie władza? Przecież popełnił tylko jedno przewinienie tj. nie
zastosował się do oznakowania, a władza nie była w stanie go zatrzymać.

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 17-10-2011 22:25, Damian Skrycki pisze:

Może miał zezwolenie (wydane przez władzę) na wjechanie za znak, a
zrobił głupotę zawracając na placu.
Paweł sprawdziłeś to w miejscowym zarządzie dróg??

W dniu 2011-10-17 22:30, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 22:25, Damian Skrycki pisze:

Może miał zezwolenie (wydane przez władzę) na wjechanie za znak, a
zrobił głupotę zawracając na placu.
Paweł sprawdziłeś to w miejscowym zarządzie dróg??

Gdzie zawracał?


Pozdrawiam
Paweł

W dniu 17-10-2011 22:38, Damian Skrycki pisze:

Zawracała na placu po przegapił miejsce wyładunku, było tak szybciej niż
jazda jednokierunkowymi.

W dniu 2011-10-17 22:52, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 22:38, Damian Skrycki pisze:

Zawracała na placu po przegapił miejsce wyładunku, było tak szybciej niż
jazda jednokierunkowymi.

Aha i to usprawiedliwia rozjechanie fontanny?

Pozdrawiam
Paweł

W dniu 19-10-2011 15:27, Damian Skrycki pisze:

Nie usprawiedliwia.
Zrobił głupotę że nie przeszedł się piechotą po trasie która chciał
zawracać. Może wtedy zauważył by fontane.
Pytałeś się co on mógł tam robić i dlaczego zawracał.

W dniu 2011-10-17 21:27, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 21:21, RoMan Mandziejewicz pisze:

NIE BRONIĘ TIRmana, u diabła! Ale zauważam rażące niedbalstwo władz
miast, które MOGŁY zapobiec temu stawiając słupki wokół placu.

OK, jak wyjedzie Ci czołowo na A4 85 letni emeryt, to ma się rozumieć winna będzie władza?

W dniu 2011-10-17 21:21, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello P.B.,

Monday, October 17, 2011, 8:23:06 PM, you wrote:

Dlaczego każdemu tubylcowi się wydaje, że każdy, kto przybywa w jego
rejony, musi wiedzieć absolutnie wszystko?

Co się tak uparłeś bronić TIRmana?

NIE BRONIĘ TIRmana, u diabła! Ale zauważam rażące niedbalstwo władz
miast, które MOGŁY zapobiec temu stawiając słupki wokół placu.

On Mon, 17 Oct 2011 21:33:27 +0200, Artur Maśląg
 wrote:

Czy dzięki ludziom o poglądach podobnych tobie i tobie podobnych
miasta mają zostać betonowymi budowlami z fosami, zasiekami
i karabinami maszynowymi?

W dniu 2011-10-17 23:32, Robert Rędziak pisze:

On Mon, 17 Oct 2011 21:33:27 +0200, Artur Maśląg
  wrote:

Czy dzięki ludziom o poglądach podobnych tobie i tobie podobnych
miasta mają zostać betonowymi budowlami z fosami, zasiekami
i karabinami maszynowymi?

  W kraju miłośników łuków w blokach, czterokolumnowych ganków
  przy byle stumetrowej rezydencji, sajdingu, flizingu,
  styropianingu, błyskających reklam i gazonów z drenów zasieki
  też się dobrze komponują.

On Tue, 18 Oct 2011 08:30:09 +0200, Artur Maśląg
 wrote:

  W kraju miłośników łuków w blokach, czterokolumnowych ganków
  przy byle stumetrowej rezydencji, sajdingu, flizingu,
  styropianingu, błyskających reklam i gazonów z drenów zasieki
  też się dobrze komponują.

A to być może.

On 18/10/2011 19:58, Robert Rędziak wrote:

On Tue, 18 Oct 2011 08:30:09 +0200, Artur Maśląg
  wrote:

   W kraju miłośników łuków w blokach, czterokolumnowych ganków
   przy byle stumetrowej rezydencji, sajdingu, flizingu,
   styropianingu, błyskających reklam i gazonów z drenów zasieki
   też się dobrze komponują.

A to być może.

  http://refotografie.blogspot.com/2011/10/kino-swit-baucki-rynek-5_02.html

W dniu 19-10-2011 11:05, kamil pisze:

http://refotografie.blogspot.com/2011/10/kino-swit-baucki-rynek-5_02.html

Jednego nigdy nie zrozumiem - dlaczego każdy budynek musi w Polsce zaraz
być obwieszony 20 szyldami i obleśnymi, złażącymi w deszczu billboardami?

On 19/10/2011 10:26, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 11:05, kamil pisze:

http://refotografie.blogspot.com/2011/10/kino-swit-baucki-rynek-5_02.html

Jednego nigdy nie zrozumiem - dlaczego każdy budynek musi w Polsce zaraz
być obwieszony 20 szyldami i obleśnymi, złażącymi w deszczu billboardami?

Nie tylko w Polsce i nie każdy.

http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/city_south/images/DUB%20Dublin%20-%20Upper%20Camden%20Street%2002%203008x2000.jpg


Tu nie da się wjechać TIRem - widocznie bazar to jest to.
http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/o_connell_street/images/DUB%20Dublin%20-%20flower%20market%20in%20Moore%20Street%203008x2000.jpg

W dniu 19-10-2011 12:02, kamil pisze:

http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/city_south/images/DUB%20Dublin%20-%20Upper%20Camden%20Street%2002%203008x2000.jpg
Tu nie da się wjechać TIRem - widocznie bazar to jest to.
http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/o_connell_street/images/DUB%20Dublin%20-%20flower%20market%20in%20Moore%20Street%203008x2000.jpg

I widzisz tam po trzy billboardy mcdonalda i podpasek na każdej ścianie?
bo ja tylko po jednym szyldzie firmy, która ma w tym miejscu siedzibę,
zamiast 12, jeden wystający dalej od drugiego.

On 19/10/2011 11:10, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:02, kamil pisze:

http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/city_south/images/DUB%20Dublin%20-%20Upper%20Camden%20Street%2002%203008x2000.jpg

Tu nie da się wjechać TIRem - widocznie bazar to jest to.
http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/o_connell_street/images/DUB%20Dublin%20-%20flower%20market%20in%20Moore%20Street%203008x2000.jpg

I widzisz tam po trzy billboardy mcdonalda i podpasek na każdej ścianie?
bo ja tylko po jednym szyldzie firmy, która ma w tym miejscu siedzibę,
zamiast 12, jeden wystający dalej od drugiego.

Widzę "wyrafinowane" szyldy Pan TV, To Let, Bingo i ogólny burdel czyli
misz-masz. Ale wiem, że dla ciebie są one prześliczne i estetyczne, bo
pochodzą z zachodu. Mięso pewnie też ci w gardle staje w przeciwieństwie
do meatu który ubóstwiasz.

W dniu 19-10-2011 12:14, kamil pisze:

Przynudzasz trochę i po raz kolejny przedstawiasz mentalność dresa, dla
którego jego dzielnica jest najlepsza na świecie, chociaż zakutej pałki
z niej nie wystawił na dłużej, niż wycieczka po zakupy.

Tutaj masz przykład, jak zadbane miasto wygląda:

miejskie zaczęły zdawać sobie sprawę. Jeszcze tylko nauczą się traktować
bydło malujące sprayem penisy i LEGIA PANY na każdej odrestaurowanej
ścianie i będziemy mieć przełom.

On 19/10/2011 11:29, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:14, kamil pisze:

Przynudzasz trochę i po raz kolejny przedstawiasz mentalność dresa, dla
którego jego dzielnica jest najlepsza na świecie, chociaż zakutej pałki
z niej nie wystawił na dłużej, niż wycieczka po zakupy.

ROTFL - a ty jaką mentalność przedstawiasz?
Beznamiętnie zachłystujesz się tym "zachodem" i przechwalasz na każdej
grupie, nawet na foto cyfrowej coś brzęczałeś. Dosłownie, jak prosty
chłop z lubelskiej wsi, zapakowany z pętem kiełbasy do IŁa62 w roku
1980, dla którego eternit jest wyrafinowanym pokryciem dachu. Nawet
gówno by ci smakowało, gdyby opakowanie miało ładną etykietkę z napisami
po angielskiemu.

Tutaj masz przykład, jak zadbane miasto wygląda:

Fantastyczne
http://www.mapofpoland.net/poland-photos-12040/Uniwersytet-Warszawski-Krakowskie-Przedmiescie-Warszawa.jpghttp://histmag.org/grafika/articles/krakowskie_przedmiescie/KrakowskiePrzedmiescie-widokztarasu.JPG

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/la/zd/mg4y/AlNlEK68di4YHeMXsX.jpg
http://wmiasto.files.wordpress.com/2010/08/kiosk-ams-warszawa-krakowskie-przedmiescie.jpg

http://x.garnek.pl/ga1323/3af37a13968487a3774742a3/warszawa_krakowskie_przedmiescie.jpg


Widzisz tu billboardy na każdej polskiej kamienicy? I patrz, nawet
słupków nie ma.

miejskie zaczęły zdawać sobie sprawę. Jeszcze tylko nauczą się traktować
bydło malujące sprayem penisy i LEGIA PANY na każdej odrestaurowanej
ścianie i będziemy mieć przełom.

ROTFL jasne, bo brytyjczycy to oaza elokwencji i dobrego wychowania.

On 19/10/2011 11:34, kamil wrote:

ROTFL LOL TUPITUPITUPI nóżkami, a problem jak był, taj jest:

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,48725,7876745,Polskie_miasta___nasze_tez___najbrzydsze_w_Europie.html


http://www.dziennikzachodni.pl/aktualnosci/377367,mamy-miasta-zasmiecone-reklamami-kiedy-to-sie-zmieni,id,t.html?cookie=1

W dniu 19-10-2011 12:39, kamil pisze:

Tup nóżkami i wyskakuj z lubelszczyzną, ale najpierw odwiedź kilka
większych miast na zachodzie, zanim zaczniesz wyskakiwać z kolejnymi
rewelacjami.

On 19/10/2011 11:44, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:39, kamil pisze:

Tup nóżkami i wyskakuj z lubelszczyzną, ale najpierw odwiedź kilka
większych miast na zachodzie, zanim zaczniesz wyskakiwać z kolejnymi
rewelacjami.

Trafiłem? Urwałeś się z wioski, olałeś rolę na ojcowiźnie, przeniosłeś
gdzieś do UK a teraz co Wigilię opowiadasz niestworzone historie,
wprawiając resztę rodziny w zachwyt i niedowierzanie?

On 19/10/2011 11:45, kamil wrote:

On 19/10/2011 11:44, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:39, kamil pisze:

Tup nóżkami i wyskakuj z lubelszczyzną, ale najpierw odwiedź kilka
większych miast na zachodzie, zanim zaczniesz wyskakiwać z kolejnymi
rewelacjami.

Trafiłem? Urwałeś się z wioski, olałeś rolę na ojcowiźnie, przeniosłeś
gdzieś do UK a teraz co Wigilię opowiadasz niestworzone historie,
wprawiając resztę rodziny w zachwyt i niedowierzanie?

Co jest niestworzone, fakt że Paryż ma 10x mniej zaśmiecających reklam,
niż Warszawa?


Tupaniem rzeczywistości nie zmienisz. Możesz ją co najwyżej dalej
negować, tak jak większość Polaków przekonana o wyższości swojej
ojcowizny nad resztą świata nie widząca przy tym, że stoi po polana w

W dniu 19-10-2011 12:45, kamil pisze:

Co jest niestworzone, fakt że Paryż ma 10x mniej zaśmiecających reklam,
niż Warszawa?
Tupaniem rzeczywistości nie zmienisz. Możesz ją co najwyżej dalej
negować, tak jak większość Polaków przekonana o wyższości swojej
ojcowizny nad resztą świata nie widząca przy tym, że stoi po polana w
łajnie, którego przybywa.

On 19/10/2011 11:49, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:45, kamil pisze:

Co jest niestworzone, fakt że Paryż ma 10x mniej zaśmiecających reklam,
niż Warszawa?
Tupaniem rzeczywistości nie zmienisz. Możesz ją co najwyżej dalej
negować, tak jak większość Polaków przekonana o wyższości swojej
ojcowizny nad resztą świata nie widząca przy tym, że stoi po polana w
łajnie, którego przybywa.

Zrozumienie nie jest twoim przyjacielem.

W dniu 19-10-2011 12:52, kamil pisze:

Zrozumienie nie jest twoim przyjacielem.

Oho, zaczęło coś docierać, bo zmieniasz taktykę.

On 19/10/2011 12:00, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:52, kamil pisze:

Zrozumienie nie jest twoim przyjacielem.

Oho, zaczęło coś docierać, bo zmieniasz taktykę.

Niby jak? To że reprezentujesz przeciętny poziom polskiego emigranta
udowodniłeś nie tylko na PMS. Niczym się nie wyróżniasz, brak
obiektywizmu, bezmyślne uznawanie wszystkiego co "zachodnie" lepszym,
zwalnianie z obowiązku myślenia - bo państwo pomyśli za mnie.

W dniu 19-10-2011 13:02, kamil pisze:

Co jest brakiem obiektywizmu? Fakt że miasto w którym żyję świeci po
oczach ułamkiem ilości reklam, jakie widzę podczas każdej wizyty w Polsce?

On 19/10/2011 12:09, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 13:02, kamil pisze:

Co jest brakiem obiektywizmu? Fakt że miasto w którym żyję świeci po
oczach ułamkiem ilości reklam, jakie widzę podczas każdej wizyty w
Polsce?

I pewnie odwiedzasz absolutnie wszystkie miejsca w Polsce, zliczasz
reklamy i dzięki temu uważasz się za autorytet?

On 2011-10-19, kamil  wrote:

Co jest brakiem obiektywizmu? Fakt że miasto w którym żyję świeci po
oczach ułamkiem ilości reklam, jakie widzę podczas każdej wizyty w Polsce?

W dniu 19-10-2011 13:11, AZ pisze:

Kurwa, zyjesz w kraju mlekiem i miodem plynacym, wladza mysli za ciebie,
reklamy nie daja ci po oczach. Wiec po co dyskutujesz o tym zacofanym biednym
kraju skoro cie to nie dotyczy? Zalosni sa ludzie ktorzy wyjechali za
granice a pozniej mowia "a u nas to a u nas sramto a w tej zasranej
polsce placz i bieda".

W dniu 19-10-2011 12:34, kamil pisze:

Chłop z lubelskiej wsi przynajmniej miał okazję coś poza nią zobaczyć, w
przeciwieństwie do wielkomiejskiego eksperta od zasieków z Piaseczna.
Szkoda to nawet komentować.

Ostatnim krzykiem mody w polskich miastach są samochody z megafonem na
dachu. Napierdalają od rana do wieczora o promocji kurczaka, a ukarać
nie ma jak, bo przecież nie zajmują przestrzeni, a poziom hałasu mieści
się w normach. Z czym do ludzi?

On 19/10/2011 11:40, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:34, kamil pisze:

Chłop z lubelskiej wsi przynajmniej miał okazję coś poza nią zobaczyć, w
przeciwieństwie do wielkomiejskiego eksperta od zasieków z Piaseczna.
Szkoda to nawet komentować.

ROTFL - a na jakiej podstawie twierdzisz że niczego nie widziałem?
Bo nie spuszczam się nad tym w co drugim poście tak jak ty?

Ostatnim krzykiem mody w polskich miastach są samochody z megafonem na
dachu. Napierdalają od rana do wieczora o promocji kurczaka, a ukarać
nie ma jak, bo przecież nie zajmują przestrzeni, a poziom hałasu mieści
się w normach. Z czym do ludzi?

ROTFL - wprowadzili tę modę z zachodu, bezmyślni wielbiciele tego co
zagraniczne czyli tobie podobni.

W dniu 19-10-2011 12:41, kamil pisze:

ROTFL - a na jakiej podstawie twierdzisz że niczego nie widziałem?
Bo nie spuszczam się nad tym w co drugim poście tak jak ty?

Bo to nie pierwszy raz, kiedy pokazujesz swoją ignorancję w podobnych
tematach.

ROTFL - wprowadzili tę modę z zachodu, bezmyślni wielbiciele tego co
zagraniczne czyli tobie podobni.

Modę na co, na upchnięcie w Warszawie 10x więcej billboardów, niż w
większych zachodnich miastach?

On 19/10/2011 11:47, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:41, kamil pisze:

ROTFL - a na jakiej podstawie twierdzisz że niczego nie widziałem?
Bo nie spuszczam się nad tym w co drugim poście tak jak ty?

Bo to nie pierwszy raz, kiedy pokazujesz swoją ignorancję w podobnych
tematach.

Serio? W którym miejscu niby? Twierdząc, że nie każda ulica w Polsce
jest obwieszona reklamami jak ulice Dublina?

ROTFL - wprowadzili tę modę z zachodu, bezmyślni wielbiciele tego co
zagraniczne czyli tobie podobni.

Modę na co, na upchnięcie w Warszawie 10x więcej billboardów, niż w
większych zachodnich miastach?

Znowu ROTFL - Nowy York nie jest większym zachodnim miastem? Na Times
Square nie ma billboardów i reklam? Bo obawiam się że tylko w tym
miejscu jest ich więcej niż w całej Wa-wie.

W dniu 19-10-2011 12:51, kamil pisze:

Podajesz przykład części NY, który swoją sławę zawdzięcza po części
właśnie tym reklamom. Świetnie, co będzie następne?

On 19/10/2011 11:53, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:51, kamil pisze:

Podajesz przykład części NY, który swoją sławę zawdzięcza po części
właśnie tym reklamom. Świetnie, co będzie następne?

Może jednak ty udowodnisz, że każda ulica w Polsce obwieszona jest
billboardami?

W dniu 19-10-2011 12:55, kamil pisze:

Nie przemawiają do ciebie liczby, nie przemawiają do ciebie coraz
częstsze konferencje i dyskusje na ten temat zwoływane przez speców, to
co ja mogę jeszcze zrobić, co akurat dotrze, a na co nie zareagujesz
głodnymi kawałkami o porzucaniu ojcowizny?

On 19/10/2011 11:59, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 12:55, kamil pisze:

Nie przemawiają do ciebie liczby, nie przemawiają do ciebie coraz
częstsze konferencje i dyskusje na ten temat zwoływane przez speców, to
co ja mogę jeszcze zrobić, co akurat dotrze, a na co nie zareagujesz
głodnymi kawałkami o porzucaniu ojcowizny?

Podałeś jakieś liczby, czy teoretyzujesz po swojemu?

W dniu 19-10-2011 13:01, kamil pisze:

Podałeś jakieś liczby, czy teoretyzujesz po swojemu?

Już dwukrotnie, czytasz w ogóle posty, na które odpisujesz?

On 19/10/2011 12:03, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 13:01, kamil pisze:

Podałeś jakieś liczby, czy teoretyzujesz po swojemu?

Już dwukrotnie, czytasz w ogóle posty, na które odpisujesz?

Linka do statystyki nie widziałem, podasz mida?

W dniu 19-10-2011 13:04, kamil pisze:

Linka do statystyki nie widziałem, podasz mida?

Ah, zapomniałem że telewizja kłamie i artykuły które podałem są nic nie
warte.

On 19/10/2011 12:06, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 13:04, kamil pisze:

Linka do statystyki nie widziałem, podasz mida?

Ah, zapomniałem że telewizja kłamie i artykuły które podałem są nic nie
warte.

Dasz mida albo linka?

On 2011-10-19, kamil  wrote:

zejrzyj się dookoła i przestań patrzeć na świat z
perspektywy małomieszczańskiego patrioty.

On 19/10/2011 12:11, AZ wrote:

On 2011-10-19,   wrote:

zejrzyj się dookoła i przestań patrzeć na świat z
perspektywy małomieszczańskiego patrioty.

Rzekl wielkomieszczanin z zachodu. Ja pierdole...

On 2011-10-19, kamil  wrote:

Rzekł wiejski głupek, który po raz 8 zignorował proste pytanie, bo jest
dla niego niewygodne. To się już nudne i przewidywalne robi, załóżcie
jakiś klub obrażonych paniuś, czy co.

On 19/10/2011 12:17, AZ wrote:

On 2011-10-19,   wrote:

Rzekł wiejski głupek, który po raz 8 zignorował proste pytanie, bo jest
dla niego niewygodne. To się już nudne i przewidywalne robi, załóżcie
jakiś klub obrażonych paniuś, czy co.

Nie zignorowalem pytania, tylko ciebie jako osoby z ktora dyskusja nie
ma najmniejszego sensu co pokazales nie raz.

Czy twoj chlopak nie czuje sie zazdrosny o to ze tyle czasu spedzasz na
usenecie?

W dniu 19-10-2011 13:13, kamil pisze:

Rzekł wiejski głupek, który po raz 8 zignorował proste pytanie, bo jest
dla niego niewygodne. To się już nudne i przewidywalne robi, załóżcie
jakiś klub obrażonych paniuś, czy co.

W dniu 19-10-2011 13:09, kamil pisze:

Stary, przestań kręcić się w kółko jak obrażona panienka. Nie masz racji
i tyle, zamiast próbować wrobić mnie w jakieś bzdurne przepychanki o
każdy przecinek, rozejrzyj się dookoła i przestań patrzeć na świat z
perspektywy małomieszczańskiego patrioty.

On 19/10/2011 12:15, DoQ wrote:

W dniu 19-10-2011 13:09, kamil pisze:

Stary, przestań kręcić się w kółko jak obrażona panienka. Nie masz racji
i tyle, zamiast próbować wrobić mnie w jakieś bzdurne przepychanki o
każdy przecinek, rozejrzyj się dookoła i przestań patrzeć na świat z
perspektywy małomieszczańskiego patrioty.

http://www.tvp.info/informacje/polska/reklama-czy-zagrozenie
Gdzie tu jest napisane, że każdy budynek w Polsce obwieszony jest
billboardami?

W dniu 19-10-2011 13:16, kamil pisze:

Oj, przepraszam. Użyłem metafory w rozmowie z prostym jak cep betonowym
murkiem, któremu trzeba wszystko wykładać dosłownie, bo inaczej będzie
się czepiać jednego słówka do upadłego i uzna to za triumf.
Mea culpa, masz rację, wygrałeś, EOT bo szkoda mojego życia na takie
debaty.

W dniu 2011-10-19 13:15, DoQ pisze:

W dniu 19-10-2011 13:09, kamil pisze:

Stary, przestań kręcić się w kółko jak obrażona panienka. Nie masz racji
i tyle, zamiast próbować wrobić mnie w jakieś bzdurne przepychanki o
każdy przecinek, rozejrzyj się dookoła i przestań patrzeć na świat z
perspektywy małomieszczańskiego patrioty.

http://www.tvp.info/informacje/polska/reklama-czy-zagrozenie
Gdzie tu jest napisane, że każdy budynek w Polsce obwieszony jest
billboardami?

W dniu 19-10-2011 13:47, Artur Maśląg pisze:

nie dochodzi się w rok. Co do porównań Kamila i jego opowieści
- jakiś czas temu pokazał swą wizję o Polsce na podstawie wizyty
w zasranym (przez psy) Białymstoku (chyba - jak mniemam, stamtąd

pochodzi). Opowiadał różne mądrości o tym jak to jest na zachodzie
nowocześnie i w ogóle, a w Polsce tandeta, prymit itd. Opisałem mu
rozwiązania istniejące w innych miastach (w tym w DC), ale nie - to nie
były dobre argumenty. W Białymstoku w KM są jakieś zdrapki, po które
się chodzi po zasranych chodnikach, więc tak jest w Polsce i zachód
jest lepszy :) Teraz nam będzie palikował fontanny ;)

W dniu 2011-10-19 13:54, DoQ pisze:
(...)

O ROTFLu, mam znajomego (kolega to za dużo powiedziane), pochodzi z
Hajnówki.

Wiesz, ostatnio w tym jego raju bydło wyszło na ulice. Zdemolowało
miasto i prywatne mienie, policja przez kilka dni była bezsilna. Tym
jakoś przez grzeczność się nie pochwalił.

W dniu 19-10-2011 14:00, Artur Maśląg pisze:

Nie gadaj, u "nasz" się jakiś bandytyzm pojawił:
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Strzelanina-pod-Warszawa-Sceny-jak-z-filmu-akcji,wid,13904428,wiadomosc.html?ticaid=6d3a5

On Wed, 19 Oct 2011 11:02:57 +0100, kamil  wrote:

I widzisz tam po trzy billboardy mcdonalda i podpasek na każdej ścianie?
bo ja tylko po jednym szyldzie firmy, która ma w tym miejscu siedzibę,
zamiast 12, jeden wystający dalej od drugiego.

W dniu 2011-10-19 11:26, DoQ pisze:

W dniu 19-10-2011 11:05, kamil pisze:

http://refotografie.blogspot.com/2011/10/kino-swit-baucki-rynek-5_02.html

Jednego nigdy nie zrozumiem - dlaczego każdy budynek musi w Polsce zaraz
być obwieszony 20 szyldami i obleśnymi, złażącymi w deszczu billboardami?

Nie tylko w Polsce i nie każdy.

http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/city_south/images/DUB%20Dublin%20-%20Upper%20Camden%20Street%2002%203008x2000.jpg


Tu nie da się wjechać TIRem - widocznie bazar to jest to.
http://www.tropicalisland.de/ireland/dublin/o_connell_street/images/DUB%20Dublin%20-%20flower%20market%20in%20Moore%20Street%203008x2000.jpg

On Wed, 19 Oct 2011 10:05:52 +0100, kamil  wrote:

  http://refotografie.blogspot.com/2011/10/kino-swit-baucki-rynek-5_02.html

Jednego nigdy nie zrozumiem - dlaczego każdy budynek musi w Polsce zaraz
być obwieszony 20 szyldami i obleśnymi, złażącymi w deszczu billboardami?

On 17/10/2011 22:32, Robert Rędziak wrote:

On Mon, 17 Oct 2011 21:33:27 +0200, Artur Maśląg
  wrote:

Czy dzięki ludziom o poglądach podobnych tobie i tobie podobnych
miasta mają zostać betonowymi budowlami z fosami, zasiekami
i karabinami maszynowymi?

  W kraju miłośników łuków w blokach, czterokolumnowych ganków
  przy byle stumetrowej rezydencji, sajdingu, flizingu,
  styropianingu, błyskających reklam i gazonów z drenów zasieki
  też się dobrze komponują.

W dniu 18-10-2011 12:31, kamil pisze:

O gipsowym Papieżu zapomniałeś.
płotka czy słupków. Ba, inne miasta nawet tego problemu nie mają i
niekoniecznie musi to być rura wodociągowa, jak to kilku oszołomów
próbuje do absurdu sprowadzić. Wystarczą gustowne donice z drzewkami.
Nie dość, że nikt nie wjedzie, to jeszcze będzie ładnie i kolorowo
zamiast kawałka betonu.

On 2011-10-19, DoQ  wrote:

O gipsowym Papieżu zapomniałeś.
płotka czy słupków. Ba, inne miasta nawet tego problemu nie mają i
niekoniecznie musi to być rura wodociągowa, jak to kilku oszołomów
próbuje do absurdu sprowadzić. Wystarczą gustowne donice z drzewkami.
Nie doć, że nikt nie wjedzie, to jeszcze będzie ładnie i kolorowo
zamiast kawałka betonu.

A teraz powiąż jakoś bezsensowne słupki czy inne donice ogrodzeniowe  z
billboardami - bo szczerze mówiąc mnie to przerosło.

W dniu 19-10-2011 13:00, AZ pisze:

A teraz powiąż jakoś bezsensowne słupki czy inne donice ogrodzeniowe  z
billboardami - bo szczerze mówiąc mnie to przerosło.

Po co z nim dyskutujesz? Przeciez to bufon ktory na dodatek uwaza ze ma
monopol na racje.

On 19/10/2011 12:00, AZ wrote:

On 2011-10-19,   wrote:

O gipsowym Papieżu zapomniałeś.
płotka czy słupków. Ba, inne miasta nawet tego problemu nie mają i
niekoniecznie musi to być rura wodociągowa, jak to kilku oszołomów
próbuje do absurdu sprowadzić. Wystarczą gustowne donice z drzewkami.
Nie dość, że nikt nie wjedzie, to jeszcze będzie ładnie i kolorowo
zamiast kawałka betonu.

A teraz powiąż jakoś bezsensowne słupki czy inne donice ogrodzeniowe  z
billboardami - bo szczerze mówiąc mnie to przerosło.

Po co z nim dyskutujesz? Przeciez to bufon ktory na dodatek uwaza ze ma
monopol na racje.

NIE BRONIĘ TIRmana, u diabła! Ale zauważam rażące niedbalstwo władz
miast, które MOGŁY zapobiec temu stawiając słupki wokół placu.

W dniu 2011-10-18 09:09, CeSaR pisze:

Z uporem maniaka powtorze pytanie - co ile te slupki maja byc?
Na tir-a? Na beemwe nr 3? Czy na naked bike'a?

W dniu 2011-10-17 14:26, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 14:22, kamil pisze:

Kółko sobie zrobił geniusz...

Geniusz to zaprojektował - ani krawężnika, ani słupków, ani tabliczki.

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

On 17/10/2011 13:36, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2011-10-17 14:26, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 14:22, kamil pisze:

Kółko sobie zrobił geniusz...

Geniusz to zaprojektował - ani krawężnika, ani słupków, ani tabliczki.

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

Strzelać od razu. Kolejna kwestia - jak on tam w ogóle wjechał.

W dniu 17-10-2011 14:36, Artur Maśląg pisze:

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

Strzelać od razu. Kolejna kwestia - jak on tam w ogóle wjechał.

On 17/10/2011 13:39, DoQ wrote:

W dniu 17-10-2011 14:36, Artur Maśląg pisze:

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

Strzelać od razu. Kolejna kwestia - jak on tam w ogóle wjechał.

To podstawowa kwestia, tylko u nas znowu chcieliby stawiać barierki i
płoty zwalniając głupków z myślenia.

W dniu 17-10-2011 14:42, kamil pisze:

To podstawowa kwestia, tylko u nas znowu chcieliby stawiać barierki i
płoty zwalniając głupków z myślenia.

Bo "u nich" przecież wszyscy domyślają się, gdzie niewidoczna fontanna
wyskoczy.

DoQ wrote:

W dniu 17-10-2011 14:42, kamil pisze:

To podstawowa kwestia, tylko u nas znowu chcieliby stawiać barierki
i płoty zwalniając głupków z myślenia.

Bo "u nich" przecież wszyscy domyślają się, gdzie niewidoczna
fontanna wyskoczy.

Widzę że dalej nie łapiesz.

On Mon, 17 Oct 2011 15:09:09 +0200, "Marek Dyjor"
 wrote:

TIR meni uważają ze można jeździć wszędzie gdzie niema betonowych barier.

jerzu wrote:

On Mon, 17 Oct 2011 15:09:09 +0200, "Marek Dyjor"
 wrote:

TIR meni uważają ze można jeździć wszędzie gdzie niema betonowych
barier.

Podobnie jak reszta kierowców. Zresztą TIRa zaparkowanego na trawniku
raczej nie widziałem, a osobówek dość sporo.

W dniu 17-10-2011 22:40, jerzu pisze:

TIR meni uważają ze można jeździć wszędzie gdzie niema betonowych barier.

Podobnie jak reszta kierowców. Zresztą TIRa zaparkowanego na trawniku
raczej nie widziałem, a osobówek dość sporo.

Dnia Mon, 17 Oct 2011 22:40:00 +0200, jerzu napisał(a):

TIR meni uważają ze można jeździć wszędzie gdzie niema betonowych barier.

Podobnie jak reszta kierowców. Zresztą TIRa zaparkowanego na trawniku
raczej nie widziałem, a osobówek dość sporo.

begin jerzu

Podobnie jak reszta kierowców. Zresztą TIRa zaparkowanego na trawniku
raczej nie widziałem, a osobówek doć sporo.

begin DoQ

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

W dniu 17-10-2011 18:55, to pisze:

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

A co, gdyby pod fontanną były nasze matki? Betonowa ściana mogłaby je
uratować!

Mon, 17 Oct 2011 19:01:41 +0200, DoQ

Będę postulował za betonowym murem!

W dniu 2011-10-17 14:26, DoQ pisze:

W dniu 17-10-2011 14:22, kamil pisze:

Kółko sobie zrobił geniusz...

Geniusz to zaprojektował - ani krawężnika, ani słupków, ani tabliczki.

Od razu betonową ścianę postawić, bo przecież kierowca ciągnika z
naczepą może nie zauważyć, że jest w centrum małego miasteczka i jeździ
po fontannie.

Pozdrawiam
Paweł

Po 800 km, ty masz wzrok pewnie jak jastrząb:)

W dniu 18-10-2011 09:02, s2k pisze:

Po 800 km, ty masz wzrok pewnie jak jastrząb:)

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

On 17/10/2011 12:50, DoQ wrote:

Witam,

http://www.tvpiaseczno.pl/

"TIR z przyczepą przejechał się po fontannie.

Kółko sobie zrobił geniusz...

Geniusz to zaprojektował - ani krawężnika, ani słupków, ani tabliczki.

begin DoQ

"TIR z przyczepą przejechał się po fontannie. Skutki opłakane. Policja
ma nr rejestracyjny pojazdu dzięki monitoringowi miejskiemu. Nie wiadomo
czy nie została naruszona konstrukcja fontanny"

Kółko sobie zrobił geniusz...

W dniu 17-10-2011 15:10, to pisze:

"TIR z przyczepą przejechał się po fontannie. Skutki opłakane. Policja
ma nr rejestracyjny pojazdu dzięki monitoringowi miejskiemu. Nie wiadomo
czy nie została naruszona konstrukcja fontanny"
Kółko sobie zrobił geniusz...

Ciekawe, czy już się habilitował...

begin DoQ

Jak dalej będzie się zrywał z wykładów żeby pokręcić kółka po fontannie,
to raczej nieprędko do tego dojdzie ;)

begin DoQ

> Jak dalej będzie się zrywał z wykładów żeby pokręcić kółka po fontannie,

> to raczej nieprędko do tego dojdzie ;)

Dobra, nie śmiejmy się z niego, pewnie spieszył się, bo w domu czekało na

niego wymię, a zagapił się, bo roztrząsał ważkie kwestie filozoficzne.

--

"An intelligent man is sometimes forced to be drunk

 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia Mon, 17 Oct 2011 20:08:11 +0200, jack napisał(a):

Wina partaczy którzy budowali.

W dniu 17-10-2011 13:50, DoQ pisze:

http://www.tvpiaseczno.pl/

Hello DoQ,

Monday, October 17, 2011, 11:37:20 PM, you wrote:

W dniu 17-10-2011 13:50, DoQ pisze:

http://www.tvpiaseczno.pl/

http://www.youtube.com/watch?v=-lg6FqoY42Y
http://www.youtube.com/watch?v=Ne_Gafvf0dw
A tak wyglądała jak jeszcze działała..

W dniu 18-10-2011 00:37, RoMan Mandziejewicz pisze:

I przez dwóch durniów nie działa. Jednego, który podjął decyzję o
braku choćby słupków i drugiego, który tam wjechał TIRem.

begin DoQ

http://www.youtube.com/watch?v=-lg6FqoY42Y
http://www.youtube.com/watch?v=Ne_Gafvf0dw A tak wyglądała jak jeszcze
działała..

18 Oct 2011 00:55:57 GMT, to

to należało ją ogrodzić zasiekami

i pilnować psem.

W dniu 2011-10-18 08:45, Myjk pisze:

18 Oct 2011 00:55:57 GMT, to

to należało ją ogrodzić zasiekami

Nie widzę tam niestety miejsca na worki z piaskiem i CKM.
Trzeba będzie powiększyć ten plac!

i pilnować psem.

Suką!

W dniu 18-10-2011 02:55, to pisze:

Bez sensu! Powinni zrobić tam parking dla TIR-ów! A jeśli już musi być
fontanna, to należało ją ogrodzić zasiekami i pilnować psem.

Dnia 17-10-2011 o 23:37:20 DoQ  napisał(a):

W dniu 17-10-2011 13:50, DoQ pisze:

http://www.tvpiaseczno.pl/

http://www.youtube.com/watch?v=-lg6FqoY42Y
http://www.youtube.com/watch?v=Ne_Gafvf0dw
A tak wyglądała jak jeszcze działała..

W dniu 18-10-2011 11:14, Hubert Ociepko pisze:

To z grubsza klon fontanny sprzed Arkadii w Warszawie:) A jednak przed
Arkadią byli na tyle rozsądni, że osłonili fontannę betonowymi słupkami,
mimo zakazu wjazdu i takich tam...

Hello Hubert,

Tuesday, October 18, 2011, 11:14:41 AM, you wrote:

W dniu 17-10-2011 13:50, DoQ pisze:

http://www.tvpiaseczno.pl/

http://www.youtube.com/watch?v=-lg6FqoY42Y
http://www.youtube.com/watch?v=Ne_Gafvf0dw
A tak wyglądała jak jeszcze działała..

To z grubsza klon fontanny sprzed Arkadii w Warszawie:) A jednak przed
Arkadią byli na tyle rozsądni, że osłonili fontannę betonowymi słupkami,
mimo zakazu wjazdu i takich tam...

W dniu 18-10-2011 11:59, RoMan Mandziejewicz pisze:

Dla trolli to za mało - żądają jeszcze fosy, zasieków i czołgów.

On 18/10/2011 11:10, DoQ wrote:

W dniu 18-10-2011 11:59, RoMan Mandziejewicz pisze:

Dla trolli to za mało - żądają jeszcze fosy, zasieków i czołgów.

Prawda ze stylowo to wygląda?

Tue, 18 Oct 2011 11:36:41 +0100, kamil

Bardziej stylowo, niż połamane płyty.

On 18/10/2011 12:02, Myjk wrote:

Tue, 18 Oct 2011 11:36:41 +0100, kamil

Bardziej stylowo, niż połamane płyty.

Kibice na stadionach też "bardziej stylowo" wyglądają za kratami niż ew.
stratowana murawa. Tylko do normalności nie tędy droga.

W dniu 18-10-2011 13:05, kamil pisze:

Ci "kibice" to akurat najzwyklejsi bandyci, dla których stadion jest
tylko wymówką żeby pookładać się po mordach z innymi "kibicami", więc
kiepskie porównanie.

On 18/10/2011 12:08, DoQ wrote:

W dniu 18-10-2011 13:05, kamil pisze:

Ci "kibice" to akurat najzwyklejsi bandyci, dla których stadion jest
tylko wymówką żeby pookładać się po mordach z innymi "kibicami", więc
kiepskie porównanie.

Dlatego na stadionach powinny być pojedyncze klatki, żeby przypadkiem
ktoś nie rzucił wyrwanym stołkiem?