Grupy dyskusyjne   »   Kolejny nieoznakowany radiowóz...

Kolejny nieoznakowany radiowóz...



1 Data: Lipiec 15 2008 22:20:01
Temat: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Rosomaczek 

http://wiadomosci.onet.pl/1789351,453,item.html

"Mężczyzna, potrącony przez policyjny radiowóz na przejściu dla pieszych
w Słupsku (Pomorskie), zmarł w szpitalu."

"(...) funkcjonariusz prowadzący nieoznakowany radiowóz był trzeźwy i nie
został zawieszony w czynnościach służbowych."

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek



2 Data: Lipiec 16 2008 07:31:15
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Elwis 

"Mężczyzna, potrącony przez policyjny radiowóz na przejściu dla pieszych
w Słupsku (Pomorskie), zmarł w szpitalu."

"(...) funkcjonariusz prowadzący nieoznakowany radiowóz był trzeźwy i nie
został zawieszony w czynnościach służbowych."


Ciekawe jak to skomentuje swoim pedalsko-moralistycznym tonem pan Wujek
Dobra Rada  z programu "Uwaga Pirat!"....


--
Pozdrawia Elwis
E34 525tds touring cosmosschwarz shadowline
"Big Black Beauty"

3 Data: Lipiec 16 2008 07:09:47
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

"Mężczyzna, potrącony przez policyjny radiowóz na przejściu dla
pieszych w Słupsku (Pomorskie), zmarł w szpitalu."

"(...) funkcjonariusz prowadzący nieoznakowany radiowóz był trzeźwy i
nie został zawieszony w czynnościach służbowych."

Ciekawe jak to skomentuje swoim pedalsko-moralistycznym tonem pan
Wujek Dobra Rada  z programu "Uwaga Pirat!"....

ja to sie zawsze zastanawiałem jak to jest mozliwe ze czlowiek pedzacy na
autostradzie 160 czy 130 na A4 czy 70 w terenie zabudowanym to pirat a
jadacy za nim z ta sama predkoscia radiowoz z videorejestratorem to dbajacy
o bezpieczenstwo na drodze uczestnik ruchu... 


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

4 Data: Lipiec 16 2008 09:34:02
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: JanuSz 

Budzik pisze:

ja to sie zawsze zastanawiałem jak to jest mozliwe ze czlowiek pedzacy na autostradzie 160 czy 130 na A4 czy 70 w terenie zabudowanym to pirat a jadacy za nim z ta sama predkoscia radiowoz z videorejestratorem to dbajacy o bezpieczenstwo na drodze uczestnik ruchu... 


Policja *oznakowana* przy drodze i jeżdżąca po drodze poprawia bezpieczeństwo ruchu. Oznakowane radary też (choć to nie to samo co policjant - za to nie przyjmuje łapówek). Tajniak z wideoradarem stanowi zagrożenie, a niczemu nie zapobiega. Żeby nie być posądzony o stronniczość - ostatni mandat za prędkość i  w ogóle ostatni mandat (89/60) zapłaciłem 5 lat temu.

5 Data: Lipiec 16 2008 09:50:42
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Boombastic 

Policja *oznakowana* przy drodze i jeżdżąca po drodze poprawia bezpieczeństwo ruchu. Oznakowane radary też (choć to nie to samo co policjant - za to nie przyjmuje łapówek). Tajniak z wideoradarem stanowi zagrożenie, a niczemu nie zapobiega. Żeby nie być posądzony o stronniczość - ostatni mandat za prędkość i  w ogóle ostatni mandat (89/60) zapłaciłem 5 lat temu.

Nieoznakowany to kosiarz mandatów :-)

6 Data: Lipiec 16 2008 10:01:25
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Heraklit 

Był 16 lipiec (środa), gdy o godzinie 9:34 *JanuSz* w pocie czoła
naskrobał(a):

Tajniak z wideoradarem stanowi
zagrożenie, a niczemu nie zapobiega.
Zwłaszcza jak sfilmuje "zabójce" w tirze wyprzedzającego auto ciut
wolniej jadące... Lub handlowca w służbowym aucie mknącego szybciej niż
światło... itd


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2008-07-16 09:56:08

7 Data: Lipiec 16 2008 01:02:54
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: mw 

On 16 Lip, 09:34, JanuSz  wrote:

Policja *oznakowana* przy drodze i jeżdżąca po drodze poprawia
bezpieczeństwo ruchu. Oznakowane radary też (choć to nie to samo co
policjant - za to nie przyjmuje łapówek). Tajniak z wideoradarem stanowi
zagrożenie, a niczemu nie zapobiega. Żeby nie być posądzony o
stronniczość - ostatni mandat za prędkość i  w ogóle ostatni mandat
(89/60) zapłaciłem 5 lat temu.
Twoje podejscie uzasadnie stawianie radarow co 10-15 metrow.
Przeciez dzieki temu ze radary sa dobrze oznakowane, kierowcy
zwalniaja przed radarem, a potem daja gaz w pdloge i ile fabryka dala.
Jadac nad moze widzialem wlasnie jak polacy stosuja sie do przepisow
drugowych, to juz nie jest nawet ograniczenie + 10km, coraz czesciej
jezdzi sie w polsce ograniczenie + 20/30, z porywami do +50.
Jednoczesnie marudzac na marne drogi.
Skoro na waskiej drodze mozna tak zapierdalac to wcale nie jest ta
droga taka zla.

8 Data: Lipiec 16 2008 10:30:35
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *mw* napisał:

Twoje podejscie uzasadnie stawianie radarow co 10-15 metrow.
Przeciez dzieki temu ze radary sa dobrze oznakowane, kierowcy
zwalniaja przed radarem, a potem daja gaz w pdloge i ile fabryka dala.
Jadac nad moze widzialem wlasnie jak polacy stosuja sie do przepisow
drugowych, to juz nie jest nawet ograniczenie + 10km, coraz czesciej
jezdzi sie w polsce ograniczenie + 20/30, z porywami do +50.

Ograniczenia są coraz niższe.

Krzysiek Kiełczewski

9 Data: Lipiec 16 2008 09:12:15
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Smook 

mw pisze:

Twoje podejscie uzasadnie stawianie radarow co 10-15 metrow. Przeciez
dzieki temu ze radary sa dobrze oznakowane, kierowcy zwalniaja przed
radarem, a potem daja gaz w pdloge i ile fabryka dala.

Bo właśnie o to w tym chodzi.
Ilu kierowców zwolni przy niebezpiecznym przejściu dla pieszych jeśli
będzie tylko znak, a ilu jeśli stanie tam skrzynka.
Abstrahując od źle umieszczonych/zaprojektowanych przejść, często tylko
taki radar wymusza zachowanie tam uwagi.


--
Smook

10 Data: Lipiec 17 2008 13:06:23
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: rafal 

mw pisze:

> Twoje podejscie uzasadnie stawianie radarow co 10-15 metrow. Przeciez
> dzieki temu ze radary sa dobrze oznakowane, kierowcy zwalniaja przed
> radarem, a potem daja gaz w pdloge i ile fabryka dala.

Bo właśnie o to w tym chodzi.
Ilu kierowców zwolni przy niebezpiecznym przejściu dla pieszych jeśli
będzie tylko znak, a ilu jeśli stanie tam skrzynka.
Abstrahując od źle umieszczonych/zaprojektowanych przejść, często tylko
taki radar wymusza zachowanie tam uwagi.

Ide o zakład że n Gierkówce między W-wą a Piotrkowem (DK8) wystarcvzyłoby
spokojnie gdyby zlikwidować prawie wszystkie 70-tki przy skrzyżowaniach i
przejściach (poza 3-4 ktore faktycznie są w miejscach niebezpiecznych) ale
zostawić / dostawić fotoradary wymuszające w tych miejscach przepisowe 100, to
statystyka wypadków i ofiar w tych miejscach nie uległaby zmianie.
Fotoradar owszem, wymusza zachowanie uwagi tylko. po jaką cholerę wymusza też
wyhamowanie do 70, skoro 100 też tam jest bezpieczna dla sprawnego auta
No ale odwaznego nie widać żeby poszedł na taki "eksperyment"... a jak
konstruowano program "bezpeiczan 8-ka" to przecież obiecano likwidację zbędnych
ograniczneń.. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Lipiec 17 2008 18:21:39
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 17 Jul 2008, rafal wrote:

Fotoradar owszem, wymusza zachowanie uwagi tylko. po jaką cholerę wymusza też
wyhamowanie do 70,

  Spytaj tych co chcą z poprzecznej wyjechać, może będą wiedzieli :)

pzdr, Gotfryd

12 Data: Lipiec 16 2008 02:26:54
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: arek.pp 

On 16 Lip, 10:02, mw  wrote:

Jadac nad moze widzialem wlasnie jak polacy stosuja sie do przepisow
drugowych, to juz nie jest nawet ograniczenie + 10km, coraz czesciej
jezdzi sie w polsce ograniczenie + 20/30,

To Twoja opinia, ze jazda szosą 110 km/h to zapierdalanie, ja sie z
tym nie zgadzam. A gdyby przepisy dopuszczały 110 km/h, to czy tez
czułbys,ze to za szybko. Ograniczenie obnizono ze 100 do 90 w latach
chyba siedemdziesiatych głównie w celu obnizenia zuzycia paliwa. Taki
prykaz PZPR

13 Data: Lipiec 16 2008 12:01:08
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Rafał Grzelak 

Dnia Wed, 16 Jul 2008 01:02:54 -0700 (PDT), mw napisał(a):

Przeciez dzieki temu ze radary sa dobrze oznakowane, kierowcy
zwalniaja przed radarem, a potem daja gaz w pdloge i ile fabryka dala.

Wlasnie dlatego rdary powinny byc oznakowane i stac w niebezpiecznych
miejscach, gdzie faktycznie trzeba zwolnic. Nie zmusisz ludzi, zeby
zwolnili na calej trasie - ale na niebezpiecznych odcinkach - owszem.

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

14 Data: Lipiec 16 2008 12:24:52
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: go! 

mw wrote:

Twoje podejscie uzasadnie stawianie radarow co 10-15 metrow.
Przeciez dzieki temu ze radary sa dobrze oznakowane, kierowcy
zwalniaja przed radarem, a potem daja gaz w pdloge i ile fabryka dala.

Boszsz...
Przeciez te skrzynki po to byly stawiane! Ludzie czego wy chcecie do kurwy nedzy! Wez se kup plastikowy samochodzik i jezdzij nim po wlasnym tarasie to bedziesz bezpieczny!
Juz mnie wkurwia to dobrowolne poddawanie sie coraz to nowym nakazom, domaganie sie wrecz wiekszych kar, prosby o poprowadzenie za reke jak slepcow i przy okazji jeszcze wtykanie do tego jebanego zlodziejskiego systemu dobrowolnie wlasnych wyharowanych pieniedzy!!!

15 Data: Lipiec 16 2008 10:05:00
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor:

policjant - za to nie przyjmuje łapówek). Tajniak z wideoradarem stanowi zagrożenie, a niczemu nie zapobiega.

I tak, i nie. Od momentu jak w Ełku dostali sportowe magene (wideo z przodu i z tyłu) to widać, że kierowcy w tej okolicy zaczeli jeździć wolniej. Jest co prawda nadal wielu pojebów lecących ile się da, ale ich ilość mocno spadła. Ba, nawet ciężarowe jeżdzą wolniej po krajowej 65 niżjeszcze kilka miesiecy temu!

Tak więc nieoznakowany radiowóz to też dobra prewencja.

A wracając do głównego wątku:

onet.pl napisała: "Sierż. Czerwiński nie chciał odnieść się do informacji lokalnej prasy, która napisała, że mężczyzna - ofiara wypadku, stojąc przed pasami dla pieszych, stracił równowagę i przewracając się uderzył w bok radiowozu."

Jeśli tak było, to jaka w tym wina policjanta? Sam nieraz chętnie bym jednego z drugim przejechał, gdy włazi z podniesioną głową na przejście nie rozglądając się.

16 Data: Lipiec 16 2008 10:35:56
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: bans 

 pisze:

jednego z drugim przejechał, gdy włazi z podniesioną głową na przejście nie rozglądając się.

Znajoma wróciła niedawno z Niemiec na kilka dni i w tym czasie kilka razy omal nie wpadła pod samochód wchodząc na pasy. Po prostu przyzwyczajona była do tego, że na widok _zbliżającego_ się do pasów pieszego samochody się przed tym przejściem bezwarunkowo zatrzymują. Wszystkie.

--
bans

17 Data: Lipiec 16 2008 11:03:34
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor:

jednego z drugim przejechał, gdy włazi z podniesioną głową na przejście nie rozglądając się.

Znajoma wróciła niedawno z Niemiec na kilka dni i w tym czasie kilka razy omal nie wpadła pod samochód wchodząc na pasy. Po prostu przyzwyczajona była do tego, że na widok _zbliżającego_ się do pasów pieszego samochody się przed tym przejściem bezwarunkowo zatrzymują. Wszystkie.

Ja tego nie zauważyłem. Ale odwiedzałem D kilka lat temu, może teraz jest inaczej.

W PL poki co pieszy przed wejściem na pasy musi sprawdzić, czy jezdnia jest wolna. Wielu o tym zapomina...

18 Data: Lipiec 16 2008 12:35:05
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 





samochody się przed tym przejściem bezwarunkowo zatrzymują. Wszystkie.


Ja tego nie zauważyłem. Ale odwiedzałem D kilka lat temu, może teraz jest
inaczej.

W PL poki co pieszy przed wejściem na pasy musi sprawdzić, czy jezdnia
jest wolna. Wielu o tym zapomina...

Ty chyba jestes stukniety, bo inaczej takiego podejscia nie mozna nazwac.
Wolna jezdnia ?? To ty masz sprawdzic czy nikt sie nie zbliza a nie laskawie
pieszy czekac jak buc sie zatrzyma zeby przepuscic np. matke z dzieckiem,
i jeszcze biegiem przebiega zeby nie zdenerwowac za bardzo kierowce
ze zatrzymal swoj rozpedzony bolid. Zenada.
Nie do pomyslenia w innych cywilizowanych krajach.

Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !
Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

Za granica w miejscach nieoznakowanych pieszy nie ma szans na zyczliwosc,
ale
tam gdzie przejscie jest oznakowane to miejsce swiete, tam mozesz z
zamknietymi
oczami wchodzic bo kazdy kierowca lub prawie kazdy ma od malego wpojone
ze to miejsca szczegolne, i zawsze z szczegolna uwaga je trzeba traktowac
bezwglednie
ustepujac pieszemu. Ale czemu sie dziwic jak u nas nawet psy fochy robia
jak maja kogos przepuscic a slalom to chleb powszedni.

19 Data: Lipiec 16 2008 12:58:38
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości





samochody się przed tym przejściem bezwarunkowo zatrzymują. Wszystkie.


Ja tego nie zauważyłem. Ale odwiedzałem D kilka lat temu, może teraz jest inaczej.

W PL poki co pieszy przed wejściem na pasy musi sprawdzić, czy jezdnia jest wolna. Wielu o tym zapomina...

Ty chyba jestes stukniety, bo inaczej takiego podejscia nie mozna nazwac.
Wolna jezdnia ?? To ty masz sprawdzic czy nikt sie nie zbliza

Bzdura.

a nie laskawie
pieszy czekac jak buc sie zatrzyma zeby przepuscic np. matke z dzieckiem,
i jeszcze biegiem przebiega zeby nie zdenerwowac za bardzo kierowce
ze zatrzymal swoj rozpedzony bolid. Zenada.
Nie do pomyslenia w innych cywilizowanych krajach.

Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

Nie pisz głupot nie mających poparcie w przepisach.

Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

A pomyślałeś, że tam mogą obowiązywać inne przepisy?

20 Data: Lipiec 16 2008 13:15:40
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino":


Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

Nie pisz głupot nie mających poparcie w przepisach.

Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

A pomyślałeś, że tam mogą obowiązywać inne przepisy?


Taka wlasnie mentalnosc jaka reprezentujesz, pisalem w kontekscie
tego co jest za granica, ale jezeli uwazasz ze normalnym jest
przejezdzanie obok gromady ludzi stojacych na przejsciu 5cm od jezdni,
z predkoscia 50km/h i nie zatrzymanie sie to o czym dyskutowac.

Nie chodzi tu o przepisy a o to co powinno byc wyrobione od najmlodzszych
lat. Za duzo widzialem wypadkow na przejsciach wlasnie przez takich
bucow z takim podejsciem.

21 Data: Lipiec 16 2008 13:19:42
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości


"Cavallino":


Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

Nie pisz głupot nie mających poparcie w przepisach.

Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

A pomyślałeś, że tam mogą obowiązywać inne przepisy?


Taka wlasnie mentalnosc jaka reprezentujesz, pisalem w kontekscie
tego co jest za granica, ale jezeli uwazasz ze normalnym jest
przejezdzanie obok gromady ludzi stojacych na przejsciu 5cm od jezdni,
z predkoscia 50km/h i nie zatrzymanie sie to o czym dyskutowac.

Zastanów się może o czym bredzisz i jaki Twoje rojenia mają związek z tym co napisałem.





Nie chodzi tu o przepisy

Chodzi.
Jeśli pieszemu nie wolno wchodzić pod jadący samochód, za to samochód ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa TYLKO pieszym znajdującym się i wchodzącym na przejście, a nie zbliżającym się do niego, to nic o czym mówisz nie jest zgodne z polskim prawem.

Czyli swoje fantasmagorie możesz sobie w buty włożyć.

a o to co powinno byc wyrobione od najmlodzszych
lat.

Bo Ty tak chcesz?

22 Data: Lipiec 16 2008 13:38:02
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino" :


Nie chodzi tu o przepisy

Chodzi.
Jeśli pieszemu nie wolno wchodzić pod jadący samochód, za to samochód ma
obowiązek ustąpienia pierwszeństwa TYLKO pieszym znajdującym się i
wchodzącym na przejście, a nie zbliżającym się do niego, to nic o czym
mówisz nie jest zgodne z polskim prawem.

Czyli swoje fantasmagorie możesz sobie w buty włożyć.

a o to co powinno byc wyrobione od najmlodzszych
lat.

Bo Ty tak chcesz?

Ja mam w dupie - jezdze zawsze samochodem, ale moze Twoja zona lub dziecko
chcialoby?

Tu chodzi o wyrobienie nawyku, chodzi o zycie ludzkie a nie jakies
przekroczenia predkosci.

23 Data: Lipiec 16 2008 13:53:51
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości news:

Jeśli pieszemu nie wolno wchodzić pod jadący samochód, za to samochód ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa TYLKO pieszym znajdującym się i wchodzącym na przejście, a nie zbliżającym się do niego, to nic o czym mówisz nie jest zgodne z polskim prawem.

Czyli swoje fantasmagorie możesz sobie w buty włożyć.

a o to co powinno byc wyrobione od najmlodzszych
lat.

Bo Ty tak chcesz?

Ja mam w dupie - jezdze zawsze samochodem, ale moze Twoja zona lub dziecko chcialoby?

Pewnie wiele rzeczy by chcieli.
Ale wolę w nich wyrabiać nawyk, że się pod samochód nie wchodzi niż taki, że wszystko co zechą ma się od razu spełnić.
Tak będzie dla nich bezpieczniej.


Tu chodzi o wyrobienie nawyku, chodzi o zycie ludzkie

Dokładnie.
Ten nawyk trzeba wyrabiać przede wszystkim w tych, o których życie chodzi.

24 Data: Lipiec 16 2008 15:30:50
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino"

Bo Ty tak chcesz?

Ja mam w dupie - jezdze zawsze samochodem, ale moze Twoja zona lub
dziecko chcialoby?

Pewnie wiele rzeczy by chcieli.
Ale wolę w nich wyrabiać nawyk, że się pod samochód nie wchodzi niż taki,
że wszystko co zechą ma się od razu spełnić.
Tak będzie dla nich bezpieczniej.

Ale dlaczego ma wchodzic pod samochod, przeciez nie o to chodzi.
Ma miec bezpieczne miejsce na przejscie, nie jakiegos pijanego lumpa na
rowerze,
a normalej rozstropnej osoby, samochod powinien sie zatrzymac widzac osoby
czekajace.

Czy lepiej zeby czekali przez 15min? Bo u nas nie ma mentalnosci do
zatrzymywania
przed pasami, az w koncu przebiegli bo zaden sie nie zatrzyma, wyrzneli
a po malym dziecku przejechal rozpedzony tir.
Wystarczy ze ktos sie tylko przewroci i jest tragednia! Debile niektorzy
wyliczaja tak jakby nie moglo dojsc do takiego zdarzenia pedzac i omijajac
pieszego
na przejsciu

Tu chodzi o wyrobienie nawyku, chodzi o zycie ludzkie

Dokładnie.
Ten nawyk trzeba wyrabiać przede wszystkim w tych, o których życie chodzi.

No i jest nawyk ze trzeba przebiegac i uwazac ryzykujac o wiele bardziej
swoje zycie,
a tu chodzi o nawyk dla kierowcow, zeby pieszy mimo swojej ostroznosci
nie czul sie jak w dzungli na przejsciu.

25 Data: Lipiec 16 2008 15:39:52
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości news:

Ale wolę w nich wyrabiać nawyk, że się pod samochód nie wchodzi niż taki, że wszystko co zechą ma się od razu spełnić.
Tak będzie dla nich bezpieczniej.

Ale dlaczego ma wchodzic pod samochod, przeciez nie o to chodzi.
Ma miec bezpieczne miejsce na przejscie, nie jakiegos pijanego lumpa na rowerze,
a normalej rozstropnej osoby, samochod powinien sie zatrzymac widzac osoby
czekajace.

Czy lepiej zeby czekali przez 15min?

A gdzie tak masz?

26 Data: Lipiec 16 2008 15:46:47
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino" :

Czy lepiej zeby czekali przez 15min?

A gdzie tak masz?

Zartujesz? Pierwsza lepsza wiesc przelotowa bez sygnalizacji z przejsciem.
Sam czekalem kiedys tyle jak nie wiecej. Same tiry rozpedzone w terenie
zabudowanym, dzieci naookolo, ludzi pelno, coz wiecej mozna opisac,
wystarczy jezdzic 10tys miesiecznie po PL aby widziec lepsze kwiatki.

27 Data: Lipiec 16 2008 15:48:31
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości


"Cavallino" :

Czy lepiej zeby czekali przez 15min?

A gdzie tak masz?

Zartujesz? Pierwsza lepsza wiesc przelotowa bez sygnalizacji z przejsciem.
Sam czekalem kiedys tyle jak nie wiecej.

Już to widzę.
Bajeczki to sobie zaostaw dla wnuków.
Drugi Motyliński normalnie.

28 Data: Lipiec 16 2008 15:55:55
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino" :

"Cavallino" :

Czy lepiej zeby czekali przez 15min?

A gdzie tak masz?

Zartujesz? Pierwsza lepsza wiesc przelotowa bez sygnalizacji z
przejsciem.
Sam czekalem kiedys tyle jak nie wiecej.

Już to widzę.
Bajeczki to sobie zaostaw dla wnuków.
Drugi Motyliński normalnie.

Nie wiem, jestes jakis pierdolniety?  Pisze ci jak wygladala calkiem
niedawno sytuacja na drodze a ty mnie do jakiegos trola porownujesz.

Myslenice-Zakopane przed obwodnica, kilka wsi przez ktore
pedzil caly ruch, zatrzymaj sie w wsi odstaw samochod,
i przejdz na druga strone a nie pierdol o jakims Motylinskim.

29 Data: Lipiec 16 2008 16:03:49
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości news:

Czy lepiej zeby czekali przez 15min?

A gdzie tak masz?

Zartujesz? Pierwsza lepsza wiesc przelotowa bez sygnalizacji z przejsciem.
Sam czekalem kiedys tyle jak nie wiecej.

Już to widzę.
Bajeczki to sobie zaostaw dla wnuków.
Drugi Motyliński normalnie.

Nie wiem, jestes jakis pierdolniety?

PLONK WARNING !!!
Spróbuj otworzyć pysk w ten sposób jeszcze raz !!!


Myslenice-Zakopane przed obwodnica

No to faktycznie pierwsza lepsza wieś na pierwszej lepszej drodze.
Idź Ty się logiki wypowiedzi jeszcze poducz.

30 Data: Lipiec 16 2008 16:23:34
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino" :


PLONK WARNING !!!
Spróbuj otworzyć pysk w ten sposób jeszcze raz !!!




Myslenice-Zakopane przed obwodnica

No to faktycznie pierwsza lepsza wieś na pierwszej lepszej drodze.
Idź Ty się logiki wypowiedzi jeszcze poducz.

Ale jestes dziwolag. Umiesz podyskutowac a nie czepiac sie pograzajac
jeszcze bardziej?

Chyba jako srednio inteligentny czlek wiesz ze nie pisze o wsi na ktorej
kury spaceruja po drodze asfaltowej?

Nie o taka pierwsza lepsza wies mi chodzilo, ale moja wina ze ci tego
nie wytlumaczylem.

Na drodze Mysl - Zak. jest pelno malych wiosek, niczym sie nie
wyrozniajacych,
jedynie to ze jest na nich straszny ruch, czy wg. ciebie mialem napisac
ze te wioski to sa duze miasta?
Teraz o tych wioskach nikt nie pamieta bo jest nowa obwodnica.

Piszesz  mi o jakis bajkach, a ja ci przedstawilem sytuacje ktora miala
miejsce calkiem niedawno. Idz porozmawiaj z ludzmi ktorzy odzyli
od czasu obwodnicy i zapytaj co sie tam dzialo a nie medrkuj przed kompem
jakbys wszystkie rozumy pozjadal.

31 Data: Lipiec 16 2008 17:29:11
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości news:

Myslenice-Zakopane przed obwodnica

No to faktycznie pierwsza lepsza wieś na pierwszej lepszej drodze.
Idź Ty się logiki wypowiedzi jeszcze poducz.

Ale jestes dziwolag. Umiesz podyskutowac

Jasne.
Byle mi dziwolągi nie wypisywały bzdur, że Zakopianka to typowa polska droga, do której należy przepisy dostosowywać.


 a nie czepiac sie pograzajac
jeszcze bardziej?

Chyba jako srednio inteligentny czlek wiesz ze nie pisze o wsi na ktorej
kury spaceruja po drodze asfaltowej?

Teraz już wiem.
Z poprzedniej Twojej wypowiedzi właśnie coś takiego wynikało.
Jak nie rozumiesz co piszesz - to nie pisz.



Nie o taka pierwsza lepsza wies mi chodzilo, ale moja wina ze ci tego
nie wytlumaczylem.

Na drodze Mysl - Zak. jest pelno malych wiosek, niczym sie nie wyrozniajacych,
jedynie to ze jest na nich straszny ruch, czy wg. ciebie mialem napisac
ze te wioski to sa duze miasta?

Nie, trzeba było napisać że chodzi o tą drogę.
Na nią recepta jest prosta - to powinna być ekspresówka, w 100% oddzielona od ruchu lokalnego i przejść dla pieszych.
Górą, dołem, byle nie zebrą.

32 Data: Lipiec 16 2008 21:34:35
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino" :

Na drodze Mysl - Zak. jest pelno malych wiosek, niczym sie nie
wyrozniajacych,
jedynie to ze jest na nich straszny ruch, czy wg. ciebie mialem napisac
ze te wioski to sa duze miasta?

Nie, trzeba było napisać że chodzi o tą drogę.
Na nią recepta jest prosta - to powinna być ekspresówka, w 100% oddzielona
od ruchu lokalnego i przejść dla pieszych.
Górą, dołem, byle nie zebrą.

Jasne, gora lub dolem, byle nie zebra - blysnales w koncu - eureka.

A jak juz zejdziesz na ziemie to uswiadom sobie ze rozmawiamy
o rzeczywistosci jaka jest, a nie o tym o czym marzy kazdy kierowca.

33 Data: Lipiec 16 2008 22:17:08
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości news:

Nie, trzeba było napisać że chodzi o tą drogę.
Na nią recepta jest prosta - to powinna być ekspresówka, w 100% oddzielona od ruchu lokalnego i przejść dla pieszych.
Górą, dołem, byle nie zebrą.

Jasne, gora lub dolem, byle nie zebra - blysnales w koncu - eureka.

A jak juz zejdziesz na ziemie to uswiadom sobie ze rozmawiamy
o rzeczywistosci jaka jest,

I według tej rzeczywistości pieszy NIE MOŻE włazić na jezdnię pod jadące auto.
Autorem odmiennych od tego stanu marzeń byłeś Ty sam, ja Ci tylko podałem alternatywne rozwiązanie.

34 Data: Lipiec 16 2008 16:56:08
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Cavallino* napisał:

No to faktycznie pierwsza lepsza wieś na pierwszej lepszej drodze.
Idź Ty się logiki wypowiedzi jeszcze poducz.

Przejścia na ósemce, zwłaszcza w piątek po południu.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

35 Data: Lipiec 16 2008 17:29:54
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

Sami popatrzcie co *Cavallino* napisał:

No to faktycznie pierwsza lepsza wieś na pierwszej lepszej drodze.
Idź Ty się logiki wypowiedzi jeszcze poducz.

Przejścia na ósemce, zwłaszcza w piątek po południu.

Na którym kawałku, tym pod Białymstokiem? ;-)

36 Data: Lipiec 16 2008 17:34:16
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Cavallino* napisał:

No to faktycznie pierwsza lepsza wieś na pierwszej lepszej drodze.
Idź Ty się logiki wypowiedzi jeszcze poducz.

Przejścia na ósemce, zwłaszcza w piątek po południu.

Na którym kawałku, tym pod Białymstokiem? ;-)

Między Warszawą a Rawą Mazowiecką. Pod Białymstokiem pewnie też, ale
tamtędy nie jeżdżę więc nie wiem.

Krzysiek Kiełczewski

37 Data: Lipiec 16 2008 17:54:46
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości

Sami popatrzcie co *Cavallino* napisał:

No to faktycznie pierwsza lepsza wieś na pierwszej lepszej drodze.
Idź Ty się logiki wypowiedzi jeszcze poducz.

Przejścia na ósemce, zwłaszcza w piątek po południu.

Na którym kawałku, tym pod Białymstokiem? ;-)

Między Warszawą a Rawą Mazowiecką.

Sugerujesz że ktoś tam 15 minut stoi zanim na jezdnię wjedzie?

38 Data: Lipiec 16 2008 18:29:00
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Cavallino* napisał:

Przejścia na ósemce, zwłaszcza w piątek po południu.

Na którym kawałku, tym pod Białymstokiem? ;-)

Między Warszawą a Rawą Mazowiecką.

Sugerujesz że ktoś tam 15 minut stoi zanim na jezdnię wjedzie?

Nie wiem czy piętnaście, ja tamtędy jeżdżę samochodem. Ale długi
i nieprzerwany sznur samochodów widziałem, jak też ludzi przebiegających
sprintem przez jezdrnię również.

Krzysiek Kiełczewski

39 Data: Lipiec 16 2008 18:41:44
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości news:

Sugerujesz że ktoś tam 15 minut stoi zanim na jezdnię wejdzie?

Nie wiem czy piętnaście, ja tamtędy jeżdżę samochodem. Ale długi
i nieprzerwany sznur samochodów widziałem, jak też ludzi przebiegających
sprintem przez jezdrnię również.

Czyli sobie radzą i na jeden wieczór w tygodniu nie ma sensu zmieniac przepisów, nie sądzisz?

40 Data: Lipiec 16 2008 18:56:36
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Cavallino* napisał:

Sugerujesz że ktoś tam 15 minut stoi zanim na jezdnię wejdzie?

Nie wiem czy piętnaście, ja tamtędy jeżdżę samochodem. Ale długi
i nieprzerwany sznur samochodów widziałem, jak też ludzi przebiegających
sprintem przez jezdrnię również.

Czyli sobie radzą i na jeden wieczór w tygodniu nie ma sensu zmieniac
przepisów, nie sądzisz?

W niedzielę wieczorem jest dokładnie tak samo. Jak również codziennie w
godzinach szczytu.

Oczywiście rozwiązanie którego bym oczekiwał to dwupoziomowe
skrzyżowania z bezpiecznymi przejściami.

Krzysiek Kiełczewski

41 Data: Lipiec 16 2008 19:07:01
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości news:

Oczywiście rozwiązanie którego bym oczekiwał to dwupoziomowe
skrzyżowania z bezpiecznymi przejściami.

Dokładnie tego samego oczekuję.

42 Data: Lipiec 17 2008 09:35:44
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 16 Jul 2008 18:56:36 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Oczywiście rozwiązanie którego bym oczekiwał to dwupoziomowe
skrzyżowania z bezpiecznymi przejściami.

Znaczy kładka, pod którą piesi dalej będą przebiegali przez jezdnię?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

43 Data: Lipiec 17 2008 10:34:56
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Oczywiście rozwiązanie którego bym oczekiwał to dwupoziomowe
skrzyżowania z bezpiecznymi przejściami.

Znaczy kładka, pod którą piesi dalej będą przebiegali przez jezdnię?

Nie, znaczy przejazd dla bocznych dróg z chodnikami dla pieszych
położony pod główną drogą. Na górze oczywiście barierki. Oprócz tego
długofalowe działanie w postaci zakazu budowania nieruchomości tuż przy
głównych drogach.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

44 Data: Lipiec 17 2008 11:44:37
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 17 Jul 2008 10:34:56 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Nie, znaczy przejazd dla bocznych dróg z chodnikami dla pieszych
położony pod główną drogą. Na górze oczywiście barierki. Oprócz tego

I piesi przeskakujący barierki i przebiegający przez jezdnię....
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

45 Data: Lipiec 17 2008 12:12:37
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Nie, znaczy przejazd dla bocznych dróg z chodnikami dla pieszych
położony pod główną drogą. Na górze oczywiście barierki. Oprócz tego

I piesi przeskakujący barierki i przebiegający przez jezdnię....

Bardzo mało takich będzie.

Krzysiek Kiełczewski

46 Data: Lipiec 17 2008 12:30:35
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 17 Jul 2008 12:12:37 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

I piesi przeskakujący barierki i przebiegający przez jezdnię....
Bardzo mało takich będzie.

W Polsce? Żartujesz...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

47 Data: Lipiec 17 2008 12:53:24
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

I piesi przeskakujący barierki i przebiegający przez jezdnię....
Bardzo mało takich będzie.

W Polsce? Żartujesz...

Nie. Obserwuję.

Krzysiek Kiełczewski

48 Data: Lipiec 16 2008 21:50:32
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino":

Sugerujesz że ktoś tam 15 minut stoi zanim na jezdnię wejdzie?

3, 5, 15min. bez znaczenia, sugeruje to jedynie problem pieszego,
jak jeszcze jest zmuszony do biegania to wystarczy aby cos zmienic.


Nie wiem czy piętnaście, ja tamtędy jeżdżę samochodem. Ale długi
i nieprzerwany sznur samochodów widziałem, jak też ludzi przebiegających
sprintem przez jezdrnię również.

Czyli sobie radzą i na jeden wieczór w tygodniu nie ma sensu zmieniac
przepisów, nie sądzisz?

Ale jakie przepisy ty chcesz zmieniac? Tu chodzi o kulture i bezpieczenstwo,
trudno zeby samochod zastrzymywal sie na expresowej zeby kogos
przepuscic, bylo by to duze zagrozenie, ale MOWA O GLOWNIE
O MIEJSKICH uliczkach ew. wioskach, kierujacy powinien sie zatrzymywac
widzac czekajacych pieszych w miejscach do tego wyznaczonych i tylko tam.

A jest jak jest, piesi czekaja, bo nikt lub sporadycznie sie ktos zatrzyma,
skutki
tego takie ze piesi biegaja jak debile na przejsciach. Chore jest to ze
rozpedzony
 samochod omija pieszego, przeciez wystarczy ze wyrznie orla i jest trup.

Gdyby kierowcy byli bardziej wyczuleni i mieli wpajane, to 5x by
sie zastanowili czy ominac pieszego na przejsciu zamiast docisnac
mocniej hamulec.

49 Data: Lipiec 16 2008 22:19:23
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości


"Cavallino":

Sugerujesz że ktoś tam 15 minut stoi zanim na jezdnię wejdzie?

3, 5, 15min. bez znaczenia,

Nawet 3 - proponuję żebyś sprawdził to na stoperze, zanim zaczniesz banialuki opowiadać.
Znam takich co twierdzili że jeden z dekoderów Cyfry włącza się kilka minut.
Jak zmierzyli, to okazało się że to tylko 30 sekund.

Tu jest zazwyczaj podobnie, najdłużej przy przejściach to się czeka na zielone, jak świateł nie ma, to nikt przy zebrze minutami nie wystaje.

Czyli sobie radzą i na jeden wieczór w tygodniu nie ma sensu zmieniac przepisów, nie sądzisz?

Ale jakie przepisy ty chcesz zmieniac?

Ja żadne.
To Tobie nie podobały się obecne.

50 Data: Lipiec 16 2008 23:00:19
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Cavallino":

3, 5, 15min. bez znaczenia,

Nawet 3 - proponuję żebyś sprawdził to na stoperze, zanim zaczniesz
banialuki opowiadać.
Znam takich co twierdzili że jeden z dekoderów Cyfry włącza się kilka
minut.
Jak zmierzyli, to okazało się że to tylko 30 sekund.

Ja Ci mowie ze czekalem grubo ponad 10min zanim ktos sie zatrzyma,
nie znasz drogi, wioski jak i sytuacji wiec co ja Ci poradze.

Jak mozesz nie znajac kogos mowic ze banialuki wypisuje, jaki
sens klamac, nie rozumiem takiego podejscia.

Nie wchodzilem na chama, czekalem jak buc cierpliwie specjalnie
aby sie przekonac ile czasu potrzeba aby przejsc przez ulice
na PRZEJSCIU.


Tu jest zazwyczaj podobnie, najdłużej przy przejściach to się czeka na
zielone, jak świateł nie ma, to nikt przy zebrze minutami nie wystaje.

Nie mowa o swiatlach, bo tam problemu nie ma. Jest czerwone
samochody stoja, prosta sprawa.
Na przejsciach bez sygnalizacji kierujacy powinien bezwglednie sie zatrzymac
i przepuscic czekajacych pieszych, taki odruch wywolalby wieksza
ostroznosc w kazdej sytuacji gdzie pieszy zbliza sie do przejscia.
Glownie chodzi o drogi osiedlowe, miejskie o duzym natezeniu ruchu,
a nie o drogi min. 70km/h bo tu niech sobie pieszy czeka dla wszystkich
bezpieczenstwa.

Czyli sobie radzą i na jeden wieczór w tygodniu nie ma sensu zmieniac
przepisów, nie sądzisz?

Ale jakie przepisy ty chcesz zmieniac?

Ja żadne.
To Tobie nie podobały się obecne.

Ja ma w dupie jak wspomnialem, jezdze od zawsze samochodem po calej europie,
150k rocznie. Widze wiecej jak Kowalski ktory wyjezdza raz w roku na
wakacje,
a w tygodniu dasa sie po miescie.
Wkurwia mnie jedynie to ze jest tyle fotoradarow, durnych ograniczen,
a z przejsciami dla pieszych nikt nie widzi problemu a tam przeciez ginie
tyle osob.
Ale widac po wypowiedziach niektorych jakie mongolskie mozgi tu siedza.

51 Data: Lipiec 16 2008 23:35:03
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: R2r 

Lex pisze:

Ja Ci mowie ze czekalem grubo ponad 10min zanim ktos sie zatrzyma,
nie znasz drogi, wioski jak i sytuacji wiec co ja Ci poradze.
Wiesz dlaczego tyle kobiet ma problemy z manewrowaniem samochodem na parkingach? Bo ich mężowie/faceci wmawiają im, że długość ich członka to 30 cm. :-)
Jak sobie stoisz i czekasz aż zatrzyma się cały ruch w okolicy, to faktycznie możesz sobie poczekać. Jednak nie widziałem jeszcze przejścia dla pieszych nawet na trasach przelotowych w Łodzi, Poznaniu, Krakowie czy Warszawie, gdzie w ciągu kilkunastu do kilkudziesięciu sekund nie można byłoby bezpiecznie przejść przez jezdnię nie narażając się na potrącenie a jednocześnie nie wymuszając od kierujących całkowitego zatrzymania pojazdu. No chyba, że jesteś osobą niepełnosprawną ruchowo, ale to już inna para kaloszy. W takim wypadku kierujący faktycznie powinien zatrzymać się i umożliwić przejście.

Jak mozesz nie znajac kogos mowic ze banialuki wypisuje, jaki
sens klamac, nie rozumiem takiego podejscia.
A jak Ci powiem, że potrafię przefrunąć nad jezdnią, to przyznasz mi rację? Przecież mnie nie znasz...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

52 Data: Lipiec 17 2008 00:18:40
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"R2r" :

Jak mozesz nie znajac kogos mowic ze banialuki wypisuje, jaki
sens klamac, nie rozumiem takiego podejscia.
A jak Ci powiem, że potrafię przefrunąć nad jezdnią, to przyznasz mi
rację? Przecież mnie nie znasz...


Jest mala roznica pomiedzy wioska przez ktora pedza samochody
na oko 60 -70 km/h przez przejscie, gdzie mozna stac i stac do usranej
smierci bez wymuszenia, bo takowe wymuszenie oczywiscie blyskawicznie
skutkuje postojem, a Toba latajacym nad jezdnia :)

Ale takie podejscie uswiadamia jedynie z jakimi "kierowcami"
doswiadczonymi tu sie rozmawia, jezeli tak banalna sytuacja
jest komus dziwna to luz i dajmy spokoj juz.

Ciekawy jestem:
Janki - Wawa, wybrac _odpowiednie godziny_,
zrobic przejscie bez sygnalizacji i probowac przedostac sie na druga strone,
tak aby spokojnym krokiem przejsc i nie wymusic na nikim
zwolnienia. Ciekawe ile osob by sie zatrzymalo aby przepuscic.
Porownanie extremalne bo i droga duzo szybsza ale daje pojecie,
ze sa duzo bardziej ruchliwe miejsca BEZ sygnalizacji.

53 Data: Lipiec 17 2008 10:44:11
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: SW3 

Dnia 17-07-2008 o 00:18:40 Lex  napisał(a):

Janki - Wawa, wybrac _odpowiednie godziny_,
zrobic przejscie bez sygnalizacji i probowac przedostac sie na druga  strone,
tak aby spokojnym krokiem przejsc i nie wymusic na nikim
zwolnienia.

Co prawda miałem już nie odpowiadać ale tu muszę zaprotestować.
Nikt nie pisał, że pieszy nie może zmuszać do zwolnienia. Czym innym jest  zwolnienie a czym innym hamowanie awaryjne.

--
SW3

54 Data: Lipiec 17 2008 11:26:24
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

R2r pisze:
(...)

Jak sobie stoisz i czekasz aż zatrzyma się cały ruch w okolicy, to faktycznie możesz sobie poczekać. Jednak nie widziałem jeszcze przejścia dla pieszych nawet na trasach przelotowych w Łodzi, Poznaniu, Krakowie czy Warszawie, gdzie w ciągu kilkunastu do kilkudziesięciu sekund nie można byłoby bezpiecznie przejść przez jezdnię nie narażając się na potrącenie a jednocześnie nie wymuszając od kierujących całkowitego zatrzymania pojazdu. No chyba, że jesteś osobą niepełnosprawną ruchowo, ale to już inna para kaloszy. W takim wypadku kierujący faktycznie powinien zatrzymać się i umożliwić przejście.

Mam wrażenie, że dość subiektywnie to obserwujesz. Ja mam takie
przejście niedaleko - przez Puławską (wylotówka DC). Gdyby nie
światła kilkaset metrów wcześniej (nie zawsze działające)
to marne szanse na przejście. Ja sobie jakoś radzę jak jestem
sam (nie powiem - czasem udaję, że wchodzę by wymusić w końcu
zatrzymanie się kierowców - po drugiej stronie mam przystanek
autobusowy :) ), ale będąc z dziećmi, czy mamą emerytką to
już nie ma tak łatwo - trzeba czekać tak długo, aż w końcu
ktoś się zlituje - mało tego, są dwa pasy, więc spora szansa,
że na drugim ktoś nas potrąci. Dochodzi się do linii dzielącej
pasy i patrzy dokładnie, czy aby i przez ten można przejść
względnie bezpiecznie. Ostatnim razem jak odprowadzaliśmy
mamę do autobusu, to po naszym przejściu na stojące samochody
kolejny przeciętny inaczej wjechał - kiłka bite, trochę
wrzasków itd. - przejście jest widoczne z daleka. To jest
tylko połowa drogi - została jeszcze jezdnia wschodnia do
przejścia :)

A jak Ci powiem, że potrafię przefrunąć nad jezdnią, to przyznasz mi rację? Przecież mnie nie znasz...

Ja niestety fruwać nad jezdnią nie potrafię :)

55 Data: Lipiec 17 2008 06:55:13
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor:

On 17 Lip, 11:26, Artur 'futrzak' Maśląg  wrote:

Ja mam takie
przejście niedaleko - przez Puławską (wylotówka DC).

mało tego, są dwa pasy,

Przepraszam, tak z ciekawości, w kórym miejscu Puławska ma dwa pasy w
jednym kierunku (z pominięciem odcinka przed i za "hopą" Mr. Z - ale
tam żadnego przejścia nie ma).
Bo sobie nie przypominam, chyba że chodzi o ten kawałeczek na wjeździe
do Piaseczna (za Jet'em, pod wiaduktem kolejowym) przed krzyżówką
Konstancin - Nadarzyn - Sandomierz.

Luca

56 Data: Lipiec 18 2008 14:12:16
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Artur Maślag 

 pisze:
(...)

Bo sobie nie przypominam, chyba że chodzi o ten kawałeczek na wjeździe
do Piaseczna (za Jet'em, pod wiaduktem kolejowym) przed krzyżówką
Konstancin - Nadarzyn - Sandomierz.

Tak - chodzi o ten kawałek. Po ostatnim remoncie tyle się tego
ostało do rzeczonej krzyżówki. Oprócz ruchu lokalnego jest
i tranzyt - Terespol, Kraków, Katowice :)

57 Data: Lipiec 17 2008 09:19:19
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości


"Cavallino":

3, 5, 15min. bez znaczenia,

Nawet 3 - proponuję żebyś sprawdził to na stoperze, zanim zaczniesz banialuki opowiadać.
Znam takich co twierdzili że jeden z dekoderów Cyfry włącza się kilka minut.
Jak zmierzyli, to okazało się że to tylko 30 sekund.

Ja Ci mowie ze czekalem grubo ponad 10min zanim ktos sie zatrzyma,

Próbując wejść na przejście czy po prostu stałeś i się przyglądałeś?
Bo dla gapia nikt się nie zatrzyma i bardzo dobrze.

Tu jest zazwyczaj podobnie, najdłużej przy przejściach to się czeka na zielone, jak świateł nie ma, to nikt przy zebrze minutami nie wystaje.

Nie mowa o swiatlach, bo tam problemu nie ma.

Jest.
Stoisz i czekasz, nawet jak nikt nie jedzie.
Zdecydowanie dłużej niż przy zebrze bez świateł, gdzie po prostu delikatnie wchodzisz na przejście kontrolując gdyby jednak nikt się nie zatrzymał (nie zdarza się).
W identyczny sposób wjeżdżasz z podporządkowanej, ktoś w końcu zwolni.

Na przejsciach bez sygnalizacji kierujacy powinien bezwglednie sie zatrzymac

No właśnie problem w tym że to nieprawda.
Nie ma takiego obowiązku.

58 Data: Lipiec 16 2008 22:59:18
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: SW3 

Dnia 16-07-2008 o 15:46:47 Lex  napisał(a):

Zartujesz? Pierwsza lepsza wiesc przelotowa bez sygnalizacji z  przejsciem.
Sam czekalem kiedys tyle jak nie wiecej.

Mieszkam w takiej wsi. Częściej chodzę niż jeżdżę. Ale jakoś nie mam  problemów z przedostaniem się na drugą stronę. Nie widzę powodu, żeby dla  zaoszczędzenia przeze mnie 30 czy nawet 60 sekund zmuszać kilkunastu  kierowców do spalania dodatkowych mililitrów paliwa i zabierać im oraz ich  pasażerom czas (20 osób x 10 sekund daje 200 sekund czyli wielokrotnie  więcej niż mój zysk). Na dodatek jeśli zmuszę ich do hamowania to po  przejściu to ja będę miał okazję wdychać spaliny gdy oni będą ruszać.

--
SW3

59 Data: Lipiec 16 2008 23:11:08
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"SW3" :

Zartujesz? Pierwsza lepsza wiesc przelotowa bez sygnalizacji z
przejsciem.
Sam czekalem kiedys tyle jak nie wiecej.

Mieszkam w takiej wsi. Częściej chodzę niż jeżdżę. Ale jakoś nie mam
problemów z przedostaniem się na drugą stronę. Nie widzę powodu, żeby dla
zaoszczędzenia przeze mnie 30 czy nawet 60 sekund zmuszać kilkunastu
kierowców do spalania dodatkowych mililitrów paliwa i zabierać im oraz ich
pasażerom czas (20 osób x 10 sekund daje 200 sekund czyli wielokrotnie
więcej niż mój zysk). Na dodatek jeśli zmuszę ich do hamowania to po
przejściu to ja będę miał okazję wdychać spaliny gdy oni będą ruszać.


Widocznie nie mieszkasz w takiej wsi o ktorej wspomnialem, zreszta
to byl tylko przyklad, natomiast problem jest inny jak to cale rozdmuchane
czekanie, pisalem kilka razy - chamstwo i brak wyobrazni w miejscach gdzie
piesi przechodza.

Co do Twojej wypowiedzi to wymiekam, sorry, nie potrafie dyskutowac z kims
kto przelicza w taki sposob cokolwiek. Podobnie jak swiatla w ciagu dnia
i lamenty o jakis kosztach, zenada. Jezeli mialoby to chociaz jedno
zycie ocalic to warto aby kazdy dolozyl pare groszy rocznie.

Nie chce Cie obrazic ale z takim sluzalczym przeliczaniem mam wrazenie
ze jestes dymany przez system cale zycie.

60 Data: Lipiec 17 2008 00:23:09
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: SW3 

Dnia 16-07-2008 o 23:11:08 Lex  napisał(a):

Widocznie nie mieszkasz w takiej wsi o ktorej wspomnialem,

Fakt, nie jest to Zakopianka.

Co do Twojej wypowiedzi to wymiekam, sorry, nie potrafie dyskutowac z  kims
kto przelicza w taki sposob cokolwiek

Czyli jednak "Stawać wszyscy bo JA przechodzę".
PS: To nie wyliczenie tylko oszacowanie.

pare groszy rocznie

Podejrzewam, że bliżej do paru groszy dziennie niż rocznie ale lepiej żeby  się wypowiedział ktoś kto faktycznie się orientuje ile paliwa potrzeba no  ruszenie samochodu.


Dobrze, że zgadzamy się choć w jednej kwestii - że nie ma sensu dalej tej  dyskusji ciągnąć. Tym bardziej, że nie ma ona już wiele wspólnego z  nieoznakowanym radiowozem.

--
SW3

61 Data: Lipiec 17 2008 09:38:59
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 16 Jul 2008 22:59:18 +0200, SW3
wrote:

Mieszkam w takiej wsi. Częściej chodzę niż jeżdżę. Ale jakoś nie mam 
problemów z przedostaniem się na drugą stronę. Nie widzę powodu, żeby dla 
zaoszczędzenia przeze mnie 30 czy nawet 60 sekund zmuszać kilkunastu 
kierowców do spalania dodatkowych mililitrów paliwa i zabierać im oraz ich 
pasażerom czas (20 osób x 10 sekund daje 200 sekund czyli wielokrotnie 
więcej niż mój zysk). Na dodatek jeśli zmuszę ich do hamowania to po 
przejściu to ja będę miał okazję wdychać spaliny gdy oni będą ruszać.

Szczerze mówiąc, to widziałem w działaniu taki system, ale w
Niemczech. Pieszy pojawiający się przy przejściu powodował zapalenie
się 500 metrów wczesniej znaku ograniczającego prędkość. W efekcie
powstawała luka w strumieniu aut, którą pieszy mógł wykorzystać.
Tyle, że u nas jeszcze fotoradar byłby potrzebny ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

62 Data: Lipiec 17 2008 20:16:49
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 09:38:59 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Szczerze mówiąc, to widziałem w działaniu taki system, ale w
Niemczech. Pieszy pojawiający się przy przejściu powodował zapalenie
się 500 metrów wczesniej znaku ograniczającego prędkość. W efekcie
powstawała luka w strumieniu aut, którą pieszy mógł wykorzystać.
Tyle, że u nas jeszcze fotoradar byłby potrzebny ;)

U nas nie jest FR potrzebny - dzieki nieprzestrzeganiu przepisow
jedzie kapelusznik, za nim blisko szybcy, a za nimi jest luka do
nastepnego zawalidrogi. Bez zadnych swiatel.

Co innego jak jest duzy ruch .. wtedy pewnie i u Niemcow jada ponizej
ograniczenia.

J.

63 Data: Lipiec 16 2008 22:49:20
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: motzel 

On 16 Lip, 15:39, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości news:

> Czy lepiej zeby czekali przez 15min?

A gdzie tak masz?

To ja się dołączę - tak jest na wylocie z Pruszcza Gdańskiego od kiedy
zaczął się remont jedynki i wyłączyli światła. Parę dni temu czekałem
na przejściu dla pieszych (z dzieckiem w wózku) bite 10 minut. W tym
czasie na przejściu zebrało się ok. 10 osób i zrobiło się wręcz
tłoczno. Po tych dziesięciu minutach owszem, jakiś samochód się
zatrzymał - tyle, że był na _szwajcarskich_ blachach. Żaden palant z
PL z przodu nawet o tym nie pomyślał.

Aha, i nie jest to odosobniony przypadek, czekanie po parę minut na ww
przejściu to norma. Od początku remontu (czyli jakieś 1,5 miesiąca) w
czasie gdy stałem na przejściu to pieszych puściły 3 samochody -
_wszystkie_ na zagranicznych blachach.

pozdrawiam,

motzel

64 Data: Lipiec 17 2008 09:22:31
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "motzel"  napisał w wiadomości On 16 Lip, 15:39, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "Lex"  napisał w wiadomości news:

> Czy lepiej zeby czekali przez 15min?

A gdzie tak masz?

To ja się dołączę - tak jest na wylocie z Pruszcza Gdańskiego od kiedy
zaczął się remont jedynki i wyłączyli światła. Parę dni temu czekałem
na przejściu dla pieszych (z dzieckiem w wózku) bite 10 minut.

Ale po jakiego?
Nie lepiej spokojnie i uważnie wejść na przejście i wymusić zatrzymanie?
Tu nie kraj arabski, w takim przypadku ludzie stają.
Zgodnie zresztą z przepisami - w innym nie muszą.

65 Data: Lipiec 17 2008 20:19:15
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 09:22:31 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "motzel"  napisał w wiadomości
To ja się dołączę - tak jest na wylocie z Pruszcza Gdańskiego od kiedy
zaczął się remont jedynki i wyłączyli światła. Parę dni temu czekałem
na przejściu dla pieszych (z dzieckiem w wózku) bite 10 minut.

Ale po jakiego?
Nie lepiej spokojnie i uważnie wejść na przejście i wymusić zatrzymanie?
Tu nie kraj arabski, w takim przypadku ludzie stają.
Zgodnie zresztą z przepisami - w innym nie muszą.

No jak, przeciez sam piszesz ze nie wolno wejsc pod pojazd.
Poza tym kierowcy jada tak szybko ze rozjada :-)

J.

66 Data: Lipiec 17 2008 20:31:30
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Nie lepiej spokojnie i uważnie wejść na przejście i wymusić zatrzymanie?
Tu nie kraj arabski, w takim przypadku ludzie stają.
Zgodnie zresztą z przepisami - w innym nie muszą.

No jak, przeciez sam piszesz ze nie wolno wejsc pod pojazd.

Ale na jezdnię wolno.

67 Data: Lipiec 17 2008 21:07:36
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Thu, 17 Jul 2008 20:31:30 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Nie lepiej spokojnie i uważnie wejść na przejście i wymusić zatrzymanie?
Tu nie kraj arabski, w takim przypadku ludzie stają.
Zgodnie zresztą z przepisami - w innym nie muszą.

No jak, przeciez sam piszesz ze nie wolno wejsc pod pojazd.

Ale na jezdnię wolno.

Ale jezdnia sie zbliza pojazd z duza predkoscia :-)

J.

68 Data: Lipiec 17 2008 23:01:38
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: motzel 

On 17 Lip, 09:22, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "motzel"  napisał w

>To ja się dołączę - tak jest na wylocie z Pruszcza Gdańskiego od kiedy
>zaczął się remont jedynki i wyłączyli światła. Parę dni temu czekałem
>na przejściu dla pieszych (z dzieckiem w wózku) bite 10 minut.

Ale po jakiego?
Nie lepiej spokojnie i uważnie wejść na przejście i wymusić zatrzymanie?
Tu nie kraj arabski, w takim przypadku ludzie stają.

Oczywiście, że stają... tyle, że często już parę metrów za przejściem
po trafieniu delikwenta. Sorry, ale nie będę ryzykował życia swojego,
a już tym bardziej mojego trzymiesięcznego synka. Mimo remontu, a co
za tym idzie mocnego zwężenia jezdni, kierowcy w tym miejscu wcale się
tym nie przejmują. I nie dość, że nie jeżdżą ostrożniej (wolniej) to
grubo przekraczają dozwolone 50km/h. Codziennie na tym skrzyżowaniu
leży świeże szkło i fragmenty zderzaków.

Zastanawia mnie tylko o czym myślał zarządca drogi wyłączając światła.
Miało to sens przy ruchu wahadłowym (było tak przez krótki okres
czasu), ale teraz, gdy ruch jest dwukierunkowy zupełnie nie wiem jakie
jest tego uzasadnienie

pozdrawiam,

motzel

69 Data: Lipiec 18 2008 10:20:09
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Cavallino 


Użytkownik "motzel"  napisał w wiadomości On 17 Lip, 09:22, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "motzel"  napisał w

>To ja się dołączę - tak jest na wylocie z Pruszcza Gdańskiego od kiedy
>zaczął się remont jedynki i wyłączyli światła. Parę dni temu czekałem
>na przejściu dla pieszych (z dzieckiem w wózku) bite 10 minut.

Ale po jakiego?
Nie lepiej spokojnie i uważnie wejść na przejście i wymusić zatrzymanie?
Tu nie kraj arabski, w takim przypadku ludzie stają.

Oczywiście, że stają... tyle, że często już parę metrów za przejściem
po trafieniu delikwenta. Sorry, ale nie będę ryzykował życia swojego,
a już tym bardziej mojego trzymiesięcznego synka.

Przecież nie mówię że masz wejść pod auto, tylko na jezdnię.
Wtedy już masz pierwszeństwo i kierowcy o tym wiedzą.

70 Data: Lipiec 16 2008 23:20:54
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: R2r 

Czy lepiej zeby czekali przez 15min?
Gdzie masz takie przejście, przed którym pieszy musi czekać 15 minut? Ba! Nawet mówienie o 5 minutach jest grubą przesadą, więc opowiadania o 15 minutach oczekiwania na przejście włóż między bajki. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

71 Data: Lipiec 17 2008 00:44:55
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 23:20:54 +0200,  R2r wrote:

Czy lepiej zeby czekali przez 15min?
Gdzie masz takie przejście, przed którym pieszy musi czekać 15 minut?
Ba! Nawet mówienie o 5 minutach jest grubą przesadą, więc opowiadania o
15 minutach oczekiwania na przejście włóż między bajki. ;-)

Wcale nie az taka bajka, tylko musisz trafic na sznur samochodow
jadacych ~50m od siebie. Sie zdarza.

A wtedy to nawet kultura jest malo, trzeba jednak swiatel.

J.

72 Data: Lipiec 17 2008 00:40:05
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 15:30:50 +0200,  Lex wrote:

Czy lepiej zeby czekali przez 15min? Bo u nas nie ma mentalnosci do
zatrzymywania przed pasami,

A nie lepiej zeby sobie swiatla zrobili ?

J.

73 Data: Lipiec 16 2008 18:39:57
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Rosomaczek 

Lex pisze:

Tu chodzi o wyrobienie nawyku, chodzi o zycie ludzkie a nie jakies
przekroczenia predkosci.

Nawyk należy wyrabiać po obu stronach -- kierowca ma nie wymijać pieszych
na pasach, pieszy ma nie włazić pod jadące samochody.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

74 Data: Lipiec 16 2008 11:03:32
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 16.07.2008 Lex  napisał/a:

W PL poki co pieszy przed wejściem na pasy musi sprawdzić, czy jezdnia
jest wolna. Wielu o tym zapomina...

Ty chyba jestes stukniety, bo inaczej takiego podejscia nie mozna nazwac.
Wolna jezdnia ?? To ty masz sprawdzic czy nikt sie nie zbliza a nie laskawie
pieszy czekac jak buc sie zatrzyma zeby przepuscic np. matke z dzieckiem,
i jeszcze biegiem przebiega zeby nie zdenerwowac za bardzo kierowce
ze zatrzymal swoj rozpedzony bolid. Zenada.
Nie do pomyslenia w innych cywilizowanych krajach.

Nikt nie pisze o zadnych "łaskach", bo nie chodzi o to...
tylko  o tym, ze wypadaloby, zeby pieszy przed wejsciem  na ulice takze
sprawdzil, czy nic nie nadjezdza - co wydaje mi sie pomyslem przede wszystkim _rozsadnym_.

A to, ze z kultura na drodze w Polsce jest slabo... no coz... to jest
cos, co przydaloby sie naprawic nie tylko na drodze...

Twoj ton odpowiedzi to tez prawde mowiac pewna "zenada" - a naskakujesz
zupelnie niepotrzebnie moim zdaniem.

Nawiasem mowiac ciagle brzeczenie o owych "cywilizowanych krajac" tez mnie juz irytuje.
Polska jest jak najbardziej cywilizowanym  krajem - ale jest oczywiscie problemem to,
ze ludzie sa sfrustrowani i wylewaja owe frustracje na siebie nawzajem.
Tak samo jak Ty powyzej prawde mowiac.

Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !
Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

Ale tak samo nie  wolno pieszemu wtargnac ot tak sobie na jezdnie...

Za granica w miejscach nieoznakowanych pieszy nie ma szans na zyczliwosc,
ale
tam gdzie przejscie jest oznakowane to miejsce swiete, tam mozesz z
zamknietymi
oczami wchodzic bo kazdy kierowca lub prawie kazdy ma od malego wpojone

Bardzo "madre i rozsadne".

ze to miejsca szczegolne, i zawsze z szczegolna uwaga je trzeba traktowac
bezwglednie
ustepujac pieszemu. Ale czemu sie dziwic jak u nas nawet psy fochy robia
jak maja kogos przepuscic a slalom to chleb powszedni.



--
Jacek "AMI" Rudowski

75 Data: Lipiec 16 2008 13:34:40
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Jacek Rudowski":

Nikt nie pisze o zadnych "łaskach", bo nie chodzi o to...
tylko  o tym, ze wypadaloby, zeby pieszy przed wejsciem  na ulice takze
sprawdzil, czy nic nie nadjezdza - co wydaje mi sie pomyslem przede
wszystkim _rozsadnym_.

Chyba logiczne jest to ze powinien sprawdzic w jego interesie, ale nie
bedziemy lapac sie za slowa,
kierowca powinien nadzwyczaj uwaznie traktowac przejscia dla pieszych a tak
nie jest.
Bo to co jest to jest zart.

A to, ze z kultura na drodze w Polsce jest slabo... no coz... to jest
cos, co przydaloby sie naprawic nie tylko na drodze...

Twoj ton odpowiedzi to tez prawde mowiac pewna "zenada" - a naskakujesz
zupelnie niepotrzebnie moim zdaniem.

Nawiasem mowiac ciagle brzeczenie o owych "cywilizowanych krajac" tez mnie
juz irytuje.
Polska jest jak najbardziej cywilizowanym  krajem -

Ja uwazam ze pod tym wzgledem nie jest. Jest dno.



Za granica w miejscach nieoznakowanych pieszy nie ma szans na zyczliwosc,
ale
tam gdzie przejscie jest oznakowane to miejsce swiete, tam mozesz z
zamknietymi
oczami wchodzic bo kazdy kierowca lub prawie kazdy ma od malego wpojone

Bardzo "madre i rozsadne".

A co Cie dziwi, ze przejscie na druga strone przez zatloczona ulice
za granica jest smiesznie proste, dla obcokrajowca wrecz smiesznie
to wyglada, jak zblizasz sie do przejscia a rozpedzone tiry, autobusy
nie mowiac o osobowkach  zatrzymuja grzecznie.
U nas nie przejdziesz normalnie. Takie wychowanie, taka kultura.
Raz mnie potracil autobus na przejsciu, buc trabil jeszcze zeby mnie
pogonic,
bo przyzwyczajony ze kazdy ucieka! jak wielmozny jedzie, traf w tym ze
mialem noge w gipsie. Wystarczy?
Podobna sytuacja z tramwajem, 5km/h jedzi caly dzien to gdzie sie zatrzyma,
dzwoni
jak idiota, trzymajac srodkowego palca przez szybe - skutek potracenie!
Inna sytuacja gosc przechodzi, spokojnie, zbliza sie samochod, nie to zeby
sie zatrzymal,
on nawet nie zamierza zwolnic, bo taka przeciez mentalnosc i wychowanie, ze
kazdy ma spieprzac jak cos jedzie, z tym ze gosc wyrznal na przejsciu
przestraszony,
skutek - smierc na miejscu, na moich oczach. Wiec zal sie robi jak ktos
z przepisami wyjezdza, jak rozchodzi sie przedewszystkim o kulture i
wychowanie
kierowcy.
pozdr.

76 Data: Lipiec 16 2008 13:51:16
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Boombastic 

A co Cie dziwi, ze przejscie na druga strone przez zatloczona ulice
za granica jest smiesznie proste, dla obcokrajowca wrecz smiesznie
to wyglada, jak zblizasz sie do przejscia a rozpedzone tiry, autobusy
nie mowiac o osobowkach  zatrzymuja grzecznie.
[cut]

Gdzie za granicą? Ja ci mogę podać wiele krajów łącznie z tym jednym najliczniejszym na swiecie, gdzie pieszy nie ma żadnych praw.
Przestań dorabiać jakąś ideologię, ze jak w kilku-kilkunastu krajach tak się dzieje to już na całym świecie.

77 Data: Lipiec 16 2008 15:16:38
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Boombastic" :

Gdzie za granicą? Ja ci mogę podać wiele krajów łącznie z tym jednym
najliczniejszym na swiecie, gdzie pieszy nie ma żadnych praw.
Przestań dorabiać jakąś ideologię, ze jak w kilku-kilkunastu krajach tak
się dzieje to już na całym świecie.

A co ta za gowniany argument ze mi mozesz podac wiele krajow,
lacznie z tym "najliczniejszym" , jeszcze nie zapomnij wsadzic sobie ich
flage w okno.

To u nas tez wprowadzmy chodzenie podejrzanego o picie alkoholu
po prostej lini i lapanie sie czubka nosa. Bedzie super.

To ze w innych jest gowniane podejscie albo od pokolen sa pewne wartosci
wpajane,  nie znaczy ze u nas powinno byc tak samo a juz na pewno nie z dnia
na dzien.

Nie napisalem tez ze NA CALYM swiecie, wiec ty sobie nie dorabiaj swojej
ideologi. Niczemu to nie dowodzi, sa kraje gdzie sie handluje ludzmi i tez
jakos sie zyje.
Nie kumasz co?

78 Data: Lipiec 16 2008 15:27:26
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 16 Jul 2008 15:16:38 +0200, "Lex"  wrote:

To u nas tez wprowadzmy chodzenie podejrzanego o picie alkoholu
po prostej lini i lapanie sie czubka nosa. Bedzie super.

Szczerze mówiąc, lepsze, niż sztywne promile.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

79 Data: Lipiec 16 2008 15:36:10
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Adam Płaszczyca":

To u nas tez wprowadzmy chodzenie podejrzanego o picie alkoholu
po prostej lini i lapanie sie czubka nosa. Bedzie super.

Szczerze mówiąc, lepsze, niż sztywne promile.


Ocziwiscie, tez bym tak wolal, wolalbym bo wydaje
mi sie ze panowalbym nad tym, nie wiem co by sie stalo
gdyby mi sie wydawalo ze moge a potem na drodze
okazalo by sie ze jednak nie dalem rady zapanowac,
lub przewidziec, mowie o sobie zeby nie pisac
juz o Kowalskim wracajacym z imprezy z jakiejs
remizy ktoremu zawsze wydawac sie bedzie ze jest ok
i da rade, odwozac full ludzi swoim wynalazkiem po domach,
a jak sie okazuje to do domu juz czesto nie dojezdza...

80 Data: Lipiec 16 2008 15:42:50
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 16 Jul 2008 15:36:10 +0200, "Lex"  wrote:


Ocziwiscie, tez bym tak wolal, wolalbym bo wydaje
mi sie ze panowalbym nad tym, nie wiem co by sie stalo
gdyby mi sie wydawalo ze moge a potem na drodze
okazalo by sie ze jednak nie dalem rady zapanowac,
lub przewidziec, mowie o sobie zeby nie pisac
juz o Kowalskim wracajacym z imprezy z jakiejs
remizy ktoremu zawsze wydawac sie bedzie ze jest ok
i da rade, odwozac full ludzi swoim wynalazkiem po domach,
a jak sie okazuje to do domu juz czesto nie dojezdza...


Zacznij od tego, żeby nauczyć sie ni episac po pijaku.
Potem zauważ, że taki test każdy może sobie sam zrobić.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

81 Data: Lipiec 16 2008 17:25:28
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Rosomaczek 

Lex pisze:

Ocziwiscie, tez bym tak wolal, wolalbym bo wydaje mi sie ze panowalbym
nad tym, nie wiem co by sie stalo gdyby mi sie wydawalo ze moge a potem
na drodze okazalo by sie ze jednak nie dalem rady zapanowac

Co za bredzenie, a nie czujesz takich dylematów jak siadasz zmęczony za
kółkiem albo gdy np. boli Cię głowa? To działa znacznie gorzej niż dwa
piwa.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

82 Data: Lipiec 16 2008 21:27:10
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


"Rosomaczek"  wrote in message

Lex pisze:

Ocziwiscie, tez bym tak wolal, wolalbym bo wydaje mi sie ze panowalbym
nad tym, nie wiem co by sie stalo gdyby mi sie wydawalo ze moge a potem
na drodze okazalo by sie ze jednak nie dalem rady zapanowac

Co za bredzenie, a nie czujesz takich dylematów jak siadasz zmęczony za
kółkiem albo gdy np. boli Cię głowa? To działa znacznie gorzej niż dwa
piwa.


To porownanie to troche nie bardzo Ci sie udalo.

Co innego bol glowy czy zmeczenie a jednak trzezwo myslacy umysl.
Co innego impreza woda, piwo i nagle pomysl odwoze np. towarzystwo
do domu lub na nastepna impreze.

Ja nie siadam w zadnym wypadku a juz napewno jak jestem wypruty,
ale czy czlowiek wypruty bedzie trzezwo podejmowal decyzje majac taki
luzny przepis w kraju pelnym debili? Nichcialbym tego testowac na zyciu
innych.

83 Data: Lipiec 17 2008 00:49:23
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 15:36:10 +0200,  Lex wrote:

"Adam Płaszczyca":
To u nas tez wprowadzmy chodzenie podejrzanego o picie alkoholu
po prostej lini i lapanie sie czubka nosa. Bedzie super.

Szczerze mówiąc, lepsze, niż sztywne promile.

Ocziwiscie, tez bym tak wolal, wolalbym bo wydaje
mi sie ze panowalbym nad tym, nie wiem co by sie stalo
gdyby mi sie wydawalo ze moge a potem na drodze
okazalo by sie ze jednak nie dalem rady zapanowac,

Na trzezwo tez mozesz nie dac rady.
85% wypadkow powoduja trzezwi,
pijani kierowcy samochodow to tylko ~5%,
a moze i jeszcze troche mniej - np wyskoczy pieszy
wprost pod auto na przejsciu, kto winien, jesli kierowca
ma 0.3 czy 0.6 promila ?

J.

84 Data: Lipiec 16 2008 15:34:49
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Boombastic 

A co ta za gowniany argument ze mi mozesz podac wiele krajow,
lacznie z tym "najliczniejszym" , jeszcze nie zapomnij wsadzic sobie ich flage w okno.

Jak brakuje argumentów to sie wypisuje bzdury.

To u nas tez wprowadzmy chodzenie podejrzanego o picie alkoholu
po prostej lini i lapanie sie czubka nosa. Bedzie super.

Dlaczego też?

To ze w innych jest gowniane podejscie albo od pokolen sa pewne wartosci
wpajane,  nie znaczy ze u nas powinno byc tak samo a juz na pewno nie z dnia na dzien.

W jakich innych? Konkrety, przykłady, a nie magiczne za granicą.

Nie napisalem tez ze NA CALYM swiecie, wiec ty sobie nie dorabiaj swojej
ideologi. Niczemu to nie dowodzi, sa kraje gdzie sie handluje ludzmi i tez jakos sie zyje.
Nie kumasz co?


Ty chyba nie kumasz co piszesz. Napisałeś za granicą, więc to oznacza cały świat, bo cały świat jest za granicą. To ci odpisałem, że tylko w nielicznych krajach.

85 Data: Lipiec 16 2008 12:22:16
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 16.07.2008 Lex  napisał/a:

Polska jest jak najbardziej cywilizowanym  krajem -

Ja uwazam ze pod tym wzgledem nie jest. Jest dno.

No coz... ja prawde mowiac z perspektywy zagranicy nie  widze tego dna
az tak wyraznie...

Bardzo "madre i rozsadne".

A co Cie dziwi, ze przejscie na druga strone przez zatloczona ulice

Dziwi mnie proba promowania nierozsadnych zachowan.

za granica jest smiesznie proste, dla obcokrajowca wrecz smiesznie

Hm... szczerze mowiac nie mam problemow z przejsciem  na druga strone w Polsce.
Ale tez i faktycznie nie mam okazji bywac w owych slynych z rozpedzonych tirow
miejscach. I pewnie sa to miejsce, gdzie da sie sporo poprawic - ale  na pewno
nie tylko fotoradarami i kolejnymi ograniczeniami. Moze nalezaloby pomyslec
o dostosowaniu drog do potrzeb.

bo przyzwyczajony ze kazdy ucieka! jak wielmozny jedzie, traf w tym ze
mialem noge w gipsie. Wystarczy?

Taki folklor - o frustracjach i kulturze juz pisalem.

skutek - smierc na miejscu, na moich oczach. Wiec zal sie robi jak ktos
z przepisami wyjezdza, jak rozchodzi sie przedewszystkim o kulture i
wychowanie
kierowcy.

Kiedy wlasnie przede wszystkim o to chodzi. I mnie tam zal nie jest, bo
ja sie ani nie frustruje muszac poczekac, az przejedzie kilka samochodow, zanim
bede mogl przejsc na druga strone, ani  tez nie frustruje sie zatrzymujac sie,
by pieszy mogl przejsc przez jezdnie, najlepiej w miejscu do tego przeznaczonym.

Bo niby o co innego? Przepisy? Te sa - i to zupelnie wystarczajace.

Jesli juz chodzi o egzekwowanie przepisow to nalezaloby presje polozyc na tym,
by Policja byla zainteresowana bezpieczenstwem w ujeciu szerszym niz jedynie latwe
do zmierzenia przekroczenia predkosci, czesto w warunkach dosc kontrowersyjnych
ograniczen.

--
Jacek "AMI" Rudowski

86 Data: Lipiec 16 2008 17:23:26
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Rosomaczek 

Jacek Rudowski pisze:

Ja uwazam ze pod tym wzgledem nie jest. Jest dno.

No coz... ja prawde mowiac z perspektywy zagranicy nie  widze tego dna
az tak wyraznie...

Dokładnie, bezwarunkowe przepuszczanie pieszych zdarza się w krajach
niemieckojęzycznych i skandynawskich, jakby nie patrzeć jest to absolutna
mniejszoć i nie wiem dlaczego mielibyśmy do niej dążyć. Chodniki są dla
pieszych, ulice dla samochodów, jeśli jedno krzyżuje się z drugim to
wymaga to uwagi od obu stron, a nie tylko od kierowców.

Hm... szczerze mowiac nie mam problemow z przejsciem  na druga strone w
Polsce. Ale tez i faktycznie nie mam okazji bywac w owych slynych z
rozpedzonych tirow miejscach. I pewnie sa to miejsce, gdzie da sie sporo
poprawic - ale  na pewno nie tylko fotoradarami i kolejnymi
ograniczeniami. Moze nalezaloby pomyslec o dostosowaniu drog do potrzeb.

W takich miejscach powinny być po prostu światła na żÄ…danie... i tyle.

Kiedy wlasnie przede wszystkim o to chodzi. I mnie tam zal nie jest, bo
ja sie ani nie frustruje muszac poczekac, az przejedzie kilka
samochodow, zanim bede mogl przejsc na druga strone, ani  tez nie
frustruje sie zatrzymujac sie, by pieszy mogl przejsc przez jezdnie,
najlepiej w miejscu do tego przeznaczonym.

Ja czasami specjalnie staję metr od jezdni jak mi się nie spieszy, żeby
nie zmuszać kierowców do hamowania, nic mi się nie stanie, jak poczekam
pół minuty. Naprawdę czasami można też pomyśleć o innych i nie
zatrzymywać ruchu "bo wielki pan sunie miarowym krokiem przez przejście i
ma wszystkich w dupie".

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

87 Data: Lipiec 17 2008 02:05:51
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On 16 Jul 2008 19:23:26 +0200,  Rosomaczek wrote:

Jacek Rudowski pisze:
Ja uwazam ze pod tym wzgledem nie jest. Jest dno.

No coz... ja prawde mowiac z perspektywy zagranicy nie  widze tego dna
az tak wyraznie...

Dokładnie, bezwarunkowe przepuszczanie pieszych zdarza się w krajach
niemieckojęzycznych i skandynawskich, jakby nie patrzeć jest to absolutna
mniejszość i nie wiem dlaczego mielibyśmy do niej dążyć.

Ale ktorych niemieckojezycznych ?
http://www.youtube.com/watch?v=cXDnEBsqxE8
http://www.youtube.com/watch?v=YeJcT8U63wI
http://www.youtube.com/watch?v=67Os6ydQtww
 ile razy sie zatrzymali zeby przepuscic pieszego ?
 A w ogole widzieliscie jakies przejscia poza skrzyzowaniami
   ze swiatlami ?

http://www.youtube.com/watch?v=KKkXWCp8c_A
 Oni chyba naprawde nie maja interesu po drugiej stronie ulicy


J.

88 Data: Lipiec 16 2008 17:16:54
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Rosomaczek 

Lex pisze:

Chyba logiczne jest to ze powinien sprawdzic w jego interesie, ale nie
bedziemy lapac sie za slowa,
kierowca powinien nadzwyczaj uwaznie traktowac przejscia dla pieszych a
tak nie jest.

Fakt jest taki, ze zarówno pieszy nie powinien wpieprzać się pod auta
patrząc w niebo, ani kierowca nie powinien uskuteczniać slalomów wokół
pieszych czy wyprzedzać na pasach.

Niestety u nas debilna propaganda dotyka wyłÄ…cznie kierowców. Pieszym się
wmawia, ze mają absolutnie pierwszeństwo co częć idiotów rozumie jako
"mogę włazić na przejście z zamkniętymi oczami".

Inną sprawą jest to, ze to jednak pieszy przechodzi przez jezdnie która
służy samochodom, a nie odwrotnie i nikomu korona z głowy nie spadnie jak
poczeka minutę przed pasami. Pieszemu znacznie łatwiej się na chwilę
zatrzymać niż kierowcy.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

89 Data: Lipiec 16 2008 20:28:30
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Artur Maślag 

Rosomaczek pisze:
(...)

Fakt jest taki, ze zarówno pieszy nie powinien wpieprzać się pod auta patrząc w niebo, ani kierowca nie powinien uskuteczniać slalomów wokół pieszych czy wyprzedzać na pasach.

Tu się jeszcze zgodzę.

Niestety u nas debilna propaganda dotyka wyłÄ…cznie kierowców. Pieszym się wmawia, ze mają absolutnie pierwszeństwo co częć idiotów rozumie jako "mogę włazić na przejście z zamkniętymi oczami".

Tak? Ja tam jednak widzę absolutne pierwszeństwo kierowców
i spierniczających (bądź czekających długo) pieszych. Trochę
debilnych pieszych jest, ale to normalka.

Inną sprawą jest to, ze to jednak pieszy przechodzi przez jezdnie która służy samochodom, a nie odwrotnie i nikomu korona z głowy nie spadnie jak poczeka minutę przed pasami. Pieszemu znacznie łatwiej się na chwilę zatrzymać niż kierowcy.

Dawno nie czytałem tak idiotycznego uzasadnienia.

90 Data: Lipiec 16 2008 13:38:54
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: ania 


Użytkownik "Jacek Rudowski"

Nikt nie pisze o zadnych "łaskach", bo nie chodzi o to...
tylko  o tym, ze wypadaloby, zeby pieszy przed wejsciem  na ulice takze
sprawdzil, czy nic nie nadjezdza - co wydaje mi sie pomyslem przede
wszystkim _rozsadnym_.

eee tam opowiadasz:-)
w krakowie zrobili torowisko w ciagu "spacerowym" kolo galerii handlowej
i co? i ludzie wlaza pod tramwaj, chociaz torowisko jest widoczne,
oddzielone kraweznikiem i ma lekki uskok - nie to trzeba zagrodzic, zeby
krowy nie wpadaly pod pojazd, bo to latwiej osiagnac, niz nauczyc
myslenia:-)

--
ania

91 Data: Lipiec 16 2008 12:24:09
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 16.07.2008 ania  napisał/a:


Użytkownik "Jacek Rudowski"

Nikt nie pisze o zadnych "łaskach", bo nie chodzi o to...
tylko  o tym, ze wypadaloby, zeby pieszy przed wejsciem  na ulice takze
sprawdzil, czy nic nie nadjezdza - co wydaje mi sie pomyslem przede
wszystkim _rozsadnym_.

eee tam opowiadasz:-)
w krakowie zrobili torowisko w ciagu "spacerowym" kolo galerii handlowej
i co? i ludzie wlaza pod tramwaj, chociaz torowisko jest widoczne,
oddzielone kraweznikiem i ma lekki uskok - nie to trzeba zagrodzic, zeby
krowy nie wpadaly pod pojazd, bo to latwiej osiagnac, niz nauczyc
myslenia:-)

Nie nauczysz tego myslenia dajac pieszym kolejne, zupelnie zreszta niepotrzebne
dla ich bezpieczenstwa tak naprawde, przywileje.

Ludzie przyzwyczajeni, ze na nic uwazac nie musza, na nic uwazac nie beda... az ich
tego ich wlasne nieszczescie nie nauczy.

--
Jacek "AMI" Rudowski

92 Data: Lipiec 16 2008 11:21:52
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Massai 

Lex nastukał(-a):


Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

Doczytaj.
Pieszy ma pierwszeństwo na pasach.
Nie przed nimi, nie w okolicy. Na pasach.
Wsunie nogę na jezdnię - wio.
Stoi na chodniku dłubiąc w nosie - jego sprawa.

--
Pozdro
Massai

93 Data: Lipiec 16 2008 12:16:59
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Jacek Kalinski 

W artykule  Massai napisał(a):

Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

Pieszy ma pierwszeństwo na pasach.
Nie przed nimi, nie w okolicy. Na pasach.
Wsunie nogę na jezdnię - wio.
Stoi na chodniku dłubiąc w nosie - jego sprawa.

Ok, to mam pytanie pomocnicze:
droga dwupasmowa w 2 kierunkach, oddzielona okolo 1.5m pasem zieleni.
Pieszy wchodzi na pasy, dochodzi do tego odcinka 1.5 metrowego.
Po drugiej nitce jedzie samochód. Kto ma pierwszeństwo?

Pieszy, który jest "świętą krową" i który idzie tak samo pewnym krokiem
bez chęci nawet przepuszczenia nadjeżdzającego samochodu?
A może kierowca pojazdu, który prawidłowo jedzie swoim pasem, z prędkością
przepisową i nie ma możliwości zatrzymania samochodu w rozsądnej odległości
przed pasami bez zagrażania bezpieczeństwa na drodze (np: dla pojazdów
jadących za nim)?

Pytanie to sprowadza się do sytuacji jaką miałem ponad rok temu, kiedy to
będąc około 40-50 metrów przed przejściem dla pieszych (przejście było za
skrzyżowaniem) zauważyłem grupę pieszych (około 4 osób) kończącą
przechodzić przez pierwsze pasy i powoli wchodząc na "wysepkę" (chodzi
o ten oddzielający je pas zieleni). Spodziewając się, że zatrzyma się
na wyznaczonym do tego miejscu i spojrzy czy nie nadjeżdza samochód i tym
samym może bezpiecznie wejść na jezdnię, on niczym nic wszedł sobie na pasy
niemalże prosto pod koła. Prędkość - około 55km/h
Oczywiście refleks miałem i odbiłem na sąsiedni (zewnętrzny) pas, ale
moim zdaniem pieszy nie był wówczas na pasach i jego obowiązkiem było
przepuszczenie pojazdu.
Skończyło się to na szczęście hamowaniem z piskiem, przekleństwami pod
moim kierunkiem oraz obtrąbieniem pieszego (nic więcej dzięki Bogu się
nie stało). Podejrzewam, że piesi zagadani nawet nie spojrzeli czy coś
nie nadjeżdza, tylko beztrosko weszli na jezdnię prosto pod nadjeżdzający
samochód.

Jednak kto miał pierwszeństwo? Nawet gdybym widział ich, to ciężko byłoby
mi bezpiecznie wyhamować.

PS: cała historia sprowadza się do prostego pytania: czy pas zieleni
(nie potrafię znaleźć na ten pas fachowego słowa) pomiędzy przejściem
dla pieszych jest zebrą?

Jacek

94 Data: Lipiec 16 2008 14:21:47
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Michal Jankowski 

Jacek Kalinski  writes:

PS: cała historia sprowadza się do prostego pytania: czy pas zieleni
(nie potrafię znaleźć na ten pas fachowego słowa) pomiędzy przejściem
dla pieszych jest zebrą?

A prawo jazdy to kupiłeś, czy jak? 8-)

  MJ
PS. Przejścia dla pieszych oddzielone pasem zieleni albo wysepką liczą
się osobno.

95 Data: Lipiec 16 2008 14:34:24
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: bans 

Jacek Kalinski pisze:

PS: cała historia sprowadza się do prostego pytania: czy pas zieleni (nie potrafię znaleźć na ten pas fachowego słowa) pomiędzy przejściem dla pieszych jest zebrą?

Piętnaście lat temu to to jeszcze na kursach na prawko tłumaczyli...

--
bans

96 Data: Lipiec 16 2008 14:47:24
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Boombastic 

Jednak kto miał pierwszeństwo? Nawet gdybym widział ich, to ciężko byłoby
mi bezpiecznie wyhamować.
[cut]

Płaszczyca już odpowiedział na grupie, że to selekcja naturalna i jedynie trzeba włączyc wycieraczki.

97 Data: Lipiec 17 2008 05:54:11
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Massai 

Jacek Kalinski nastukał(-a):


PS: cała historia sprowadza się do prostego pytania: czy pas zieleni
(nie potrafię znaleźć na ten pas fachowego słowa) pomiędzy przejściem
dla pieszych jest zebrą?

haaa. Bywa.
Znaczy generalnie nie jest, tzn. jak jest kawałek chodnika, krawężnik
etc. - to dwa osobne przejścia.
Ale!
Sa miejsca gdzie takie przejście jest robione w ten sposób że pomiędzy
jezdniami, tam gdzie jest przejście - nie ma chodnika, krawęzników.
Ciągły asfalt z namalowaną zebrą także między jezdniami.
Wtedy to jest jedno przejście.

--
Pozdro
Massai

98 Data: Lipiec 16 2008 14:59:50
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor:

Ty chyba jestes stukniety, bo inaczej takiego podejscia nie mozna nazwac.
Wolna jezdnia ?? To ty masz sprawdzic czy nikt sie nie zbliza a nie laskawie
pieszy czekac jak buc sie zatrzyma zeby przepuscic np. matke z dzieckiem,
i jeszcze biegiem przebiega zeby nie zdenerwowac za bardzo kierowce
ze zatrzymal swoj rozpedzony bolid. Zenada.
Nie do pomyslenia w innych cywilizowanych krajach.

To UE nie jest cywilizowane?


Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

Masz rację, przez ostatnie 3 tygodnie nie byłem....

Za granica w miejscach nieoznakowanych pieszy nie ma szans na zyczliwosc,

Nie zauważyłem. Wszystko zalezy gdzi esiędzieje, jaki jest ruch, jaka pogoda itd.

ale
tam gdzie przejscie jest oznakowane to miejsce swiete, tam mozesz z zamknietymi

Jesteś kamikadze czy "odważny" inaczej? Na jezdnię z zamkniętymi oczami??

oczami wchodzic bo kazdy kierowca lub prawie kazdy ma od malego wpojone
ze to miejsca szczegolne, i zawsze z szczegolna uwaga je trzeba traktowac bezwglednie ustepujac pieszemu. Ale czemu sie dziwic jak u nas nawet psy fochy robia
jak maja kogos przepuscic a slalom to chleb powszedni.

Tylko w tych krajach piesi też są uczeni, że nie należy się ładować prosto pod koła, bo można stracić życie.

99 Data: Lipiec 16 2008 15:11:53
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Lex 


 :

To UE nie jest cywilizowane?


Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

Masz rację, przez ostatnie 3 tygodnie nie byłem....

Za granica w miejscach nieoznakowanych pieszy nie ma szans na zyczliwosc,

Nie zauważyłem. Wszystko zalezy gdzi esiędzieje, jaki jest ruch, jaka
pogoda itd.

ale
tam gdzie przejscie jest oznakowane to miejsce swiete, tam mozesz z
zamknietymi

Jesteś kamikadze czy "odważny" inaczej? Na jezdnię z zamkniętymi oczami??

Przenosnia, wiec sie nie czepiaj, chociaz jestem pewien ze udowodnilbym
pokazujac
ci kilka przejsc za granica gdzie moglbys przejsc w ciemno.

Nie mowie tu o wbieganiu jakiego debila na ulice, bo to inna bajka.
Kierowca juz wczesniej widzac dobrze oznaczone przejscie
zwalnia liczac sie z tym ze moze ktos wejsc, u nas pozal sie boze.
Statystycznie zachowania sa diametralnie rozne.

oczami wchodzic bo kazdy kierowca lub prawie kazdy ma od malego wpojone
ze to miejsca szczegolne, i zawsze z szczegolna uwaga je trzeba traktowac
bezwglednie ustepujac pieszemu. Ale czemu sie dziwic jak u nas nawet psy
fochy robia
jak maja kogos przepuscic a slalom to chleb powszedni.

Tylko w tych krajach piesi też są uczeni, że nie należy się ładować prosto
pod koła, bo można stracić życie.

Oczywiscie ze tak, nie chodzi tu o ladowanie sie pod kola i stwarzanie
zagrozenia,
ale o to aby w miejscach do tego przeznaczonych kierowcy jezdzili wolniej
i sie zatrzymywali a tego nie robia, a jak ktos wejdzie to omijaja i cuduja,
albo jeden stoi a drugi jedzie majac wszystko w dupie. No fajnie.

100 Data: Lipiec 16 2008 16:51:41
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: SW3 

Dnia 16-07-2008 o 12:35:05 Lex  napisał(a):

Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

Fajnie jakby ktoś policzył ile kosztuje zatrzymanie (a następnie ruszenie)  sznurka np. 10 samochodów by przepuścić pieszego, który oczywiście nie  może poczekać kilkadziesiąt sekund aż sobie przejadą.
Chociaż może nie tak. Nie liczyć ile kosztuje bo i tak zaraz się okaże, że  "jak se jedzie samochodem to widocznie go stać". Lepiej policzyć ile  dwutlenku węgla dodatkowo jest emitowane z tej okazji.
BTW: Jakby tak jeszcze obliczyć ile dodatkowych zanieczyszczeń jest  emitowanych rocznie z powodu różnych "inteligentnych" sygnalizacji  świetlnych. To by mógł być niezły argument w walce o normalność na  drogach. Taki ekologiczny argument mógłby łatwiej trafić do głów odpornych  na pozostałe, logiczne argumenty.

--
SW3

101 Data: Lipiec 16 2008 17:25:05
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 16 Jul 2008, Lex wrote:



samochody się przed tym przejściem bezwarunkowo zatrzymują. Wszystkie.
Ja tego nie zauważyłem. Ale odwiedzałem D kilka lat temu, może teraz jest
inaczej.

W PL poki co pieszy przed wejściem na pasy musi sprawdzić, czy jezdnia
jest wolna. Wielu o tym zapomina...

Ty chyba jestes stukniety, bo inaczej takiego podejscia nie mozna nazwac.
Wolna jezdnia ?? To ty masz sprawdzic czy nikt sie nie zbliza a nie laskawie
pieszy czekac jak buc sie zatrzyma

  Problem w tym, że całkiem sporo mamy poglądów z odmianą "a contrario
inaczej". Mianowicie z tego, że KTOŚ powinien zachować ostrożność
(lub "nie wchodzić prosto pod jadący pojazd") wywodzą że SAMI mogą
wejść/wjechać itede, byleby wymusić że wejście będzie "pod jadący...".
  Klasyka - niedawno ktoś się wydarł w tym stylu, że przecież kierowca
ruszającego z przystanku autobusu nie ma pierwszeństwa.[1]
  No nie ma. Co NIE UPOWAŻNIA nikogo do przejechania obok!
  Ale tej belki w oku to już mało kto dostrzega.

  Ustawodawca dla odmiany zaś lubi stosować coś co nazwałbym "zasadą
nadmiernego bezpieczeństwa", czyli zapisywania całego stosu takich
zachowań, że OBU stronom w różny sposób nakazuje ograniczenia.
  Tak jakby logika nie starczała.
  Skutek jest taki, że powszechne jest przekonanie iż "kto pierwszy
ten lepszy" :>
  Zdaje się zresztą że (ów skutek owej "technologii prawnej") działa
dokładnie w ten sam sposób nie tylko w Polsce - bo tu i ówdzie
spotykałem opisy "stop & go" (USA) spowodowane taką samą korelacją
zamiaru ustawodawcy ("to każemy na wszelki wypadek wszystkim stanąć,
będzie mniej wypadków") a faktycznym przełożeniem tegóż zarówno
na zachowania jak i bezpieczeństwo - jak dwu takich mądrych
"to jak po stopie ja ruszę pierwszy to ja mam pierwszeństwo"
trafi na siebie, to nietrudno dojść co będzie :]

Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

  Niestety nie zapisano tak tego w PoRD.
  Co gorsza, w myśl zasady "jak jest przepis to logika nie
istnieje" skutki mogłyby być różne :[, trzeba by dopisać
że bezsensowne stanie przy krawężniku też jest karane
mandatem, bo inaczej piesi by nie załapali że generują
(niekiedy) problem :>

[1]
BTW [OT] obserwuję ZNACZNĄ różnicę w przestrzeganiu
  przepisu o ustępowaniu w takim przypadku autobusowi między W-wą
  a Górnym Śląskiem (przynajmniej "na zachód od Katowic"), czy może
  w W-wie policja tłucze do głowy kierowcom że taki przepis istnieje,
  czy sami kierowcy ZTM jakoś skuteczniej o nim przypominają? ;) [\OT]

pzdr, Gotfryd

102 Data: Lipiec 16 2008 18:20:12
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: uosiu 

Ty chyba jestes stukniety, bo inaczej takiego podejscia nie mozna nazwac.
Wolna jezdnia ?? To ty masz sprawdzic czy nikt sie nie zbliza a nie laskawie
pieszy czekac jak buc sie zatrzyma zeby przepuscic np. matke z dzieckiem,
i jeszcze biegiem przebiega zeby nie zdenerwowac za bardzo kierowce
ze zatrzymal swoj rozpedzony bolid. Zenada.
Nie do pomyslenia w innych cywilizowanych krajach.

Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !
Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

Za granica w miejscach nieoznakowanych pieszy nie ma szans na zyczliwosc, ale
tam gdzie przejscie jest oznakowane to miejsce swiete, tam mozesz z zamknietymi
oczami wchodzic bo kazdy kierowca lub prawie kazdy ma od malego wpojone
ze to miejsca szczegolne, i zawsze z szczegolna uwaga je trzeba traktowac bezwglednie
ustepujac pieszemu. Ale czemu sie dziwic jak u nas nawet psy fochy robia
jak maja kogos przepuscic a slalom to chleb powszedni.

Byles Ty kiedys za granica, czy tylko z TV znasz te zachowania.
Mieszkam w miescie nadgranicznym, codzniennie porusza sie po nim pelno kierowcow-obckrajowcow, ale niczym ich zachowania przed przejsciem dla pieszych nie roznia sie od zachowan naszych kierowcow.
Bywam czesto po drugiej stronie granicy i tam tez nie zauwazam ustepowania kazdemu pieszemu zbizajacemu sie do przejscia dla pieszych.
Jest to raczej bardziej zdrowo-rozsadkowe podejscie kierowcow do pieszych przy/przed pasami, a wiec;
- stoi pieszy lub kilku przed przejsciem, a samochody z obu stron jada ciurkiem, to i owszem ktos sie zatrzyma i przeposci tych pieszych.
- ruch sie przerzedza i pieszy nie maja problemow z przejsciem na druga strone, to dopiero po wejsciu na pasy samochody zatrzymuja sie.
Pomijam juz fakt, ze tam wiekszosc przejsc dla pieszych jest z sygnalizacja swietlna i wtedy to juz kolory swiatel decyduja kto ma pierszenstwo, ale dodatkowo nie ma tych przejsc nasranych co 50-60 metrow, jak gdzieniegdzie u nas.

103 Data: Lipiec 17 2008 00:35:30
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 12:35:05 +0200,  Lex wrote:

W PL poki co pieszy przed wejściem na pasy musi sprawdzić, czy jezdnia
jest wolna. Wielu o tym zapomina...

Ty chyba jestes stukniety, bo inaczej takiego podejscia nie mozna nazwac.
Wolna jezdnia ?? To ty masz sprawdzic czy nikt sie nie zbliza a nie laskawie
pieszy czekac

Wlasnie ze przepisowo pieszy ma czekac, i bardzo dobrze.

jak buc sie zatrzyma zeby przepuscic np. matke z dzieckiem,

A to jeszcze lepiej bo sie dziecko nauczy.

i jeszcze biegiem przebiega zeby nie zdenerwowac za bardzo kierowce
ze zatrzymal swoj rozpedzony bolid. Zenada.

Biec nie wolno.
Poza tym pieszy ktory juz jest na przejsciu ma pierwszenstwo
... i to tez bardzo dobrze..

Nie do pomyslenia w innych cywilizowanych krajach.
Jak ktos sie zbliza do przejscia do powinienes sie ZATRZYMAC !

Chyba tylko w Anglii, a i to na niektorych przejsciach.

Nigdy nie byles za granica, to jest pewne wiec nie gadaj glupot.

Zacytuj odpowiednie

Za granica w miejscach nieoznakowanych pieszy nie ma szans na zyczliwosc,

No poppatrz, co za kultura.
[fakt, potwierdzam z Anglii]

J.

104 Data: Lipiec 17 2008 00:29:54
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 10:35:56 +0200,  bans wrote:

Znajoma wróciła niedawno z Niemiec na kilka dni i w tym czasie kilka
razy omal nie wpadła pod samochód wchodząc na pasy. Po prostu
przyzwyczajona była do tego, że na widok _zbliżającego_ się do pasów
pieszego samochody się przed tym przejściem bezwarunkowo zatrzymują.
Wszystkie.

A ja z kolei pojezdzilem z Niemcem po kraju.
On prowadzil .. i wcale nie mial jakiegos fetyszu przejscia.

J.

105 Data: Lipiec 16 2008 10:09:50
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

onet.pl napisała: "Sierż. Czerwiński nie chciał odnieść się do
informacji lokalnej prasy, która napisała, że mężczyzna - ofiara
wypadku, stojąc przed pasami dla pieszych, stracił równowagę i
przewracając się uderzył w bok radiowozu."

oczywiscie moglo tak byc.
Zwlaszcza, ze jak wiemy, przewracajacy sie nie zaprzeczy.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..."  William Shakespeare

106 Data: Lipiec 16 2008 10:09:48
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ja to sie zawsze zastanawiałem jak to jest mozliwe ze czlowiek
pedzacy na autostradzie 160 czy 130 na A4 czy 70 w terenie
zabudowanym to pirat a jadacy za nim z ta sama predkoscia radiowoz z
videorejestratorem to dbajacy o bezpieczenstwo na drodze uczestnik
ruchu... 

Policja *oznakowana* przy drodze i jeżdżąca po drodze poprawia
bezpieczeństwo ruchu. Oznakowane radary też (choć to nie to samo co
policjant - za to nie przyjmuje łapówek). Tajniak z wideoradarem
stanowi zagrożenie, a niczemu nie zapobiega. Żeby nie być posądzony o
stronniczość - ostatni mandat za prędkość i  w ogóle ostatni mandat
(89/60) zapłaciłem 5 lat temu.

toz wlasnie o tym mowie.
Niestety oznakowane tez czasami bywaja kosiarzami.
Z mojego doswiadczenia:
- mandat za 90/50 tam gdzie nie bylo terenu zabudowanego (a ja byłem
przekonany ze nie zauwazyłem tabliczki)
- mandat 70/50 przy wyjezdzie z miasta, zadnej szkoly, przejsc dla
pieszych. "Taka mamy prace"...
Takie tez nie wplywaja na poprawe bezpieczenstwa, wplywaja na premie
policmajstrów. I dobrze! W koncu sobie kupie CB i nastepnym razem bede tam
jechał 100 a nie 70...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

107 Data: Lipiec 17 2008 00:26:07
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 09:34:02 +0200,  JanuSz wrote:

Policja *oznakowana* przy drodze i jeżdżąca po drodze poprawia
bezpieczeństwo ruchu. Oznakowane radary też (choć to nie to samo co
policjant - za to nie przyjmuje łapówek). Tajniak z wideoradarem stanowi
zagrożenie, a niczemu nie zapobiega. Żeby nie być posądzony o
stronniczość - ostatni mandat za prędkość i  w ogóle ostatni mandat
(89/60) zapłaciłem 5 lat temu.

A czemu pozniej nie ? Za malo VR jezdzi, czy tak sie boisz ze
zwolniles ? :-)

J.

108 Data: Lipiec 16 2008 10:06:43
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Budzik* napisał:

"(...) funkcjonariusz prowadzący nieoznakowany radiowóz był trzeźwy i
nie został zawieszony w czynnościach służbowych."

Ciekawe jak to skomentuje swoim pedalsko-moralistycznym tonem pan
Wujek Dobra Rada  z programu "Uwaga Pirat!"....

ja to sie zawsze zastanawiałem jak to jest mozliwe ze czlowiek pedzacy na
autostradzie 160 czy 130 na A4 czy 70 w terenie zabudowanym to pirat a
jadacy za nim z ta sama predkoscia radiowoz z videorejestratorem to dbajacy
o bezpieczenstwo na drodze uczestnik ruchu... 

A nie zastanawiałeś się jakt to jest możlwie, że DzielniPolicjanci przez
kilkanaście kilometrów nawet nie próbują zatrzymać kierowcy, a potem
mówią że stwarzał zagrożenie?

Krzysiek Kiełczewski

109 Data: Lipiec 16 2008 10:09:49
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

"(...) funkcjonariusz prowadzący nieoznakowany radiowóz był trzeźwy
i nie został zawieszony w czynnościach służbowych."

Ciekawe jak to skomentuje swoim pedalsko-moralistycznym tonem pan
Wujek Dobra Rada  z programu "Uwaga Pirat!"....

ja to sie zawsze zastanawiałem jak to jest mozliwe ze czlowiek
pedzacy na autostradzie 160 czy 130 na A4 czy 70 w terenie
zabudowanym to pirat a jadacy za nim z ta sama predkoscia radiowoz z
videorejestratorem to dbajacy o bezpieczenstwo na drodze uczestnik
ruchu... 

A nie zastanawiałeś się jakt to jest możlwie, że DzielniPolicjanci
przez kilkanaście kilometrów nawet nie próbują zatrzymać kierowcy, a
potem mówią że stwarzał zagrożenie?

Jak ja bym sie nad takimi rzeczami zastanawiał to po tygodniu bylbym
jeszcze bardziej nienormalny niz jestem obecnie. Bo do tego
zdroworozsadkowo podejsc sie nie da...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

110 Data: Lipiec 17 2008 00:25:06
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 07:09:47 +0000 (UTC),  Budzik wrote:

ja to sie zawsze zastanawiałem jak to jest mozliwe ze czlowiek pedzacy na
autostradzie 160 czy 130 na A4 czy 70 w terenie zabudowanym to pirat a
jadacy za nim z ta sama predkoscia radiowoz z videorejestratorem to dbajacy
o bezpieczenstwo na drodze uczestnik ruchu... 

No bo on nie pedzi tylko sciga pirata zeby go wyeliminowac z ruchu :-)

J.

111 Data: Lipiec 17 2008 00:24:18
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: J.F. 

On Wed, 16 Jul 2008 07:31:15 +0200,  Elwis wrote:

"Mężczyzna, potrącony przez policyjny radiowóz na przejściu dla pieszych
w Słupsku (Pomorskie), zmarł w szpitalu."

"(...) funkcjonariusz prowadzący nieoznakowany radiowóz był trzeźwy i nie
został zawieszony w czynnościach służbowych."

Ciekawe jak to skomentuje swoim pedalsko-moralistycznym tonem pan Wujek
Dobra Rada  z programu "Uwaga Pirat!"....

"Piesi niech pamietaja ze nie wolno im wtargnac na przejscie przed
nadjezdzajacy samochod, a ograniczenie predkosci do 50 nadal nie
gwarantuje im przezycia" :-)

J.

112 Data: Lipiec 16 2008 10:43:10
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Rosomaczek  m.in. napisał(a)::

http://wiadomosci.onet.pl/1789351,453,item.html

"Mężczyzna, potrącony przez policyjny radiowóz na przejściu dla pieszych
w Słupsku (Pomorskie), zmarł w szpitalu."

"(...) funkcjonariusz prowadzący nieoznakowany radiowóz był trzeźwy i nie
został zawieszony w czynnościach służbowych."

Doczytaj dokładnie... a nie pierdolisz "kolejny radiowóz nieoznakowany" i
aferę z niczego robisz.
..
--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

113 Data: Lipiec 16 2008 10:16:35
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Rosomaczek 

Tomasz Motyliński pisze:

Doczytaj dokładnie... a nie pierdolisz "kolejny radiowóz nieoznakowany"
i aferę z niczego robisz.

Co mam konkretnie tam wyczytać?

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

114 Data: Lipiec 16 2008 18:04:29
Temat: Re: Kolejny nieoznakowany radiowóz...
Autor: Gryngol 

Ja tu winy Policjanta nie widzę, opieram się na tymn co przeczytałem w linku.

Kolejny nieoznakowany radiowóz...



Grupy dyskusyjne