Powiedzmy, że wjechałem na rondo i tam trafiłem na kolesia, który nie miał
zapalonych świateł mijania. Doszło do stłuczki. Rzecz działa się w dzień.
Kto jest winien? Ja czy on? Według mnie on, bo nie miał zapalonych świateł,
czyli według polskich przepisów miałem prawo go nie widzieć.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " krax" napisał:

Według mnie on, bo nie miał zapalonych świateł...

In article   says...

PLONK

[... trolling ...]

Nie karmić!

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

[... trolling ...]

Nie karmić!

  krax pisze:

czyli według polskich przepisów miałem prawo go nie widzieć.

" krax"  wrote in message

Powiedzmy, że wjechałem na rondo i tam trafiłem na kolesia, który nie miał
zapalonych świateł mijania. Doszło do stłuczki. Rzecz działa się w dzień.
Kto jest winien? Ja czy on? Według mnie on, bo nie miał zapalonych

czyli według polskich przepisów miałem prawo go nie widzieć.

Sanctum Officium  napisał(a):

" krax"  wrote in message

> Powiedzmy, że wjechałem na rondo i tam trafiłem na kolesia, który nie miał
> zapalonych świateł mijania. Doszło do stłuczki. Rzecz działa się w dzień.
> Kto jest winien? Ja czy on? Według mnie on, bo nie miał zapalonych
świateł,
> czyli według polskich przepisów miałem prawo go nie widzieć.

A roweru, motoroweru, powozu też nie zauważysz? Wymienione pojazdy nie muszą
jeździć na światłach w dzień.


MK

" krax"  wrote in message

Sanctum Officium  napisał(a):

> " krax"  wrote in message
>
> > Powiedzmy, że wjechałem na rondo i tam trafiłem na kolesia, który nie

> > zapalonych świateł mijania. Doszło do stłuczki. Rzecz działa się w

> > Kto jest winien? Ja czy on? Według mnie on, bo nie miał zapalonych
> świateł,
> > czyli według polskich przepisów miałem prawo go nie widzieć.
>
> A roweru, motoroweru, powozu też nie zauważysz? Wymienione pojazdy nie

> jeździć na światłach w dzień.
>
>
> MK

Mowa o samochodzie.

Sanctum Officium  napisał(a):

A co za różnica, jaki pojazd się niezauważy?

Bo rower nie musi jechać na światłach, więc mam obowiązek go zauważyć.

Scyzoryk  napisał(a):

> Bo rower nie musi jechać na światłach, więc mam obowiązek go zauważyć.


nie wiem czy pytasz na serio ale zaryzykuje i odpowiem. Ty bedziesz winny a
on co najwyzej moze dostac mandat za brak swiatel jak mu to udowodnisz.
To jest tak samo jak nie ustapisz piewszenstwa komus kto na glownej
przekroczyl dozwolona predkosc. I tak Ty jestes winien a on najwyzej moze
dostac mandat.

  krax pisze:

A jak mi wjedzie pod prąd?
Może też ja jestem winien?

Rafał \SP\ Gil  napisał(a):

PLONK po raz drugi.

On Thu, 21 Jun 2007, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

[...do kraxa...]

PLONK po raz drugi.

Hello Gotfryd,

Friday, June 22, 2007, 10:30:21 PM, you wrote:

[...do kraxa...]

PLONK po raz drugi.

  Logic error, wykryto zdarzenie niemożliwe.

" krax"  wrote in message

Scyzoryk  napisał(a):

>
> > Bo rower nie musi jechać na światłach, więc mam obowiązek go zauważyć.
>
>
> nie wiem czy pytasz na serio ale zaryzykuje i odpowiem. Ty bedziesz

> on co najwyzej moze dostac mandat za brak swiatel jak mu to udowodnisz.
> To jest tak samo jak nie ustapisz piewszenstwa komus kto na glownej
> przekroczyl dozwolona predkosc. I tak Ty jestes winien a on najwyzej

> dostac mandat.
>
>

A jak mi wjedzie pod prąd?
Może też ja jestem winien?

" krax"  wrote in message

Sanctum Officium  napisał(a):

> A co za różnica, jaki pojazd się niezauważy?
>


Bo rower nie musi jechać na światłach, więc mam obowiązek go zauważyć.

Sanctum Officium  napisał(a):

Rower zauważysz, a dużo większego samochodu nie zauważysz? Zresztą kto Ci
powiedział, że masz prawo nie zauważyć samochodu bez świateł?

" krax"  wrote in message

Sanctum Officium  napisał(a):

>
> Rower zauważysz, a dużo większego samochodu nie zauważysz? Zresztą kto

> powiedział, że masz prawo nie zauważyć samochodu bez świateł?
>

Nie chodzi o to, co zauważe a czego nie zauważę.
Chodzi o to jak jest według przepisów.
A te mowia, ze samochod musi jechac na światłacj,

wiec mam prawo nie zauwazyc
nieoswietlonego.

Sanctum Officium  napisał(a):

A jaki przepis tak mówi?

" krax"  wrote in message

Sanctum Officium  napisał(a):


>
> A jaki przepis tak mówi?
>

A taki, że jest nakaz jazdy na światłach.

On Thu, 21 Jun 2007 22:39:27 +0200,  Sanctum Officium wrote:

> A jaki przepis tak mówi?
A taki, że jest nakaz jazdy na światłach.

Ale nie ma przepisu, który mówi, że możesz liczyć, że każdy pojazd jest
oświetlony.

Kpisz czy o drogę pytasz?

Swego czasu był taki przypadek, jeden pacjent wyjeżdżał
ze stacji benzynowej w nocy na drogę główną, a tam toczył się
pacjent nr 2 bez zapalonych świateł, było bum, policja ustaliła
że wina leży po stronie pacjenta nr 1, bo nie przepuścił numeru 2.

Łamanie PoRD przez innych uczestników ruchu nie zwalnia Cię z
tego obowiązku.

Pozdr.
Mikefox
 

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Thu, 21 Jun 2007 20:50:35 +0000 (UTC),  Mikefox wrote:

Kpisz czy o drogę pytasz?
Swego czasu był taki przypadek, jeden pacjent wyjeżdżał
ze stacji benzynowej w nocy na drogę główną, a tam toczył się
pacjent nr 2 bez zapalonych świateł, było bum, policja ustaliła
że wina leży po stronie pacjenta nr 1, bo nie przepuścił numeru 2.

Łamanie PoRD przez innych uczestników ruchu nie zwalnia Cię z
tego obowiązku.

Użytkownik " krax"  napisał w wiadomości

A taki, że jest nakaz jazdy na światłach.

 krax wrote:

Nie chodzi o to, co zauważe a czego nie zauważę.

Chodzi o to jak jest według przepisów.
A te mowia, ze samochod musi jechac na światłacj, wiec mam prawo nie zauwazyc
nieoswietlonego.

 krax wrote:

Chodzi o to jak jest według przepisów.
A te mowia, ze samochod musi jechac na światłacj, wiec mam prawo nie
zauwazyc nieoswietlonego.

A roweru, motoroweru, powozu też nie zauważysz? Wymienione pojazdy nie
muszą
jeździć na światłach w dzień.

"Scyzoryk"  wrote in message

> A roweru, motoroweru, powozu też nie zauważysz? Wymienione pojazdy nie
> muszą
> jeździć na światłach w dzień.

motorower musi :)

Sanctum Officium w

Tak? Ale pojazd wolnobieżny może jechać bez świateł, bo świateł mijania w
ogóle mieć nie musi.

Użytkownik  krax napisał:

Powiedzmy, że wjechałem na rondo

Powiedzmy, że wjechałem na rondo

Powiedzmy, że wieczorem wjechałeś w zgaszoną latarnię, zapewne latarnia
jest winna.

Dnia 22-06-2007 o 10:21:14 Noel  napisał(a):

Powiedzmy, że wieczorem wjechałeś w zgaszoną latarnię, zapewne latarnia  jest winna.