Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio chwale -
ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi. Taki
kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)

I tu rozwazam:

Opla Astre I kombi z silnikiem 1.4 60KM. (ew. 1.6)
    Ostatnio nawet testowo przejechalem sie z 2000 roku 140kkm. Hmmm...
nawet nienajgorzej - przyspieszenie chyba gorsze niz w mojej 106. Tyle ze
golas i wlasciciel chcial 11.5tys i nie chcial spuscic.
Astry - podobno wdzieczne autka i czesci w miare tanie.

Daewoo Nubira II 1.6 lub 2.0 - tu slyszalem, ze zawieszenie slabym punktem i
trzeba co roku o nie zadbac.

Opel Vectra B - tutaj roczniki 96..98 - ale pewnie ciezko bedzie znalezc cos
niezarznietego ? Na co zwrocic uwage ?

Peugeot Partner lub Citroen Berlingo - tylko w tej cenie mocno wysluzone
roczniki 97..99. A byloby to dla mnie najlepsze rozwiazanie.

VW Golf III kombi - silnik 1.8
Bede ogladal rocznik 94 176kkm inst. gaz II gen podobno zadbany (czemu bialy
???) (cena 9kPLN)- na co zwracac uwage - jakies typowe usterki lub symptomy
?

Moze macie jeszcze jakies ciekawe propozycje ?

--
Pelos
P106 1.0 52KM
Poznan
http://www.pelos.pl

Pelos napisał(a):

Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio chwale -
ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi. Taki
kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)

I tu rozwazam:

/.../

Moze macie jeszcze jakies ciekawe propozycje ?

Jak ma być bez polotu to jeszcze rozważ Felicię kombi; w w/w pieniądzach
zmieścisz się nawet za najmłodszy rocznik ( OIDP 2001/2002 ).

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

Człowiek podpisany jako  napisał:

Pelos napisał(a):

Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio chwale -
ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi.
Taki kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)
I tu rozwazam:

/.../

Moze macie jeszcze jakies ciekawe propozycje ?

Jak ma być bez polotu to jeszcze rozważ Felicię kombi; w w/w pieniądzach
zmieścisz się nawet za najmłodszy rocznik ( OIDP 2001/2002 ).

Tia... a moze CC van?
Człowiek szuka auta większego od 106, a nie tak samo małego.


--
pozdrawiam

amikruta napisał(a):

>> Moze macie jeszcze jakies ciekawe propozycje ?
> Jak ma być bez polotu to jeszcze rozważ Felicię kombi; w w/w pieniądzach
> zmieścisz się nawet za najmłodszy rocznik ( OIDP 2001/2002 ).

Tia... a moze CC van?
Człowiek szuka auta większego od 106, a nie tak samo małego.

Jeśli dla Ciebie Felicia KOMBI jest wymiarów 106, to przejdź się do
okulisty.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

Moze macie jeszcze jakies ciekawe propozycje ?

Ford Escort kombi oraz Fiat Marea SW
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Opla Astre I kombi z silnikiem 1.4 60KM. (ew. 1.6)
   Ostatnio nawet testowo przejechalem sie z 2000 roku 140kkm. Hmmm...
nawet nienajgorzej - przyspieszenie chyba gorsze niz w mojej 106. Tyle ze
golas i wlasciciel chcial 11.5tys i nie chcial spuscic.
Astry - podobno wdzieczne autka i czesci w miare tanie.

Ja miałam właśnie taką asterkę i bardzo ją lubiłam. Przyspieszenie miała
kiepskie, i dało się to odczuwać w trasie podczas wyprzedzania na
jednopasmówkach. Pozatym paliła nie najgorzej - ok 7 l. w trasie, nie wiem
ile po mieście bo jeździłam na gazie potem. Instalacja LPG najprostsza, więc
ja za swoją zapłaciłam 1600 plnów. Naprawy, olej, nic drogiego. Przez rok
oprócz benzyny i ubezpieczenia (które z resztą też nie było za drogie)
średnio dokładałam 100 zł miesięcznie za naprawy + olej. Ale w tym wliczony
rozrząd, klocki hamulcowe i różne drobnostki, a to świece a to moje
paranoje.

Bardzo wdzięczny samochodzik, części dostępne wszędzie. Sporo zamienników.
Gorąco polecam.

Dorota

Użytkownik Pelos napisał:

Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio chwale - ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi. Taki kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)

Kolega jeździ i chwali sobie Toyotę Corollę.

Np: http://skocz.pl/cohv

--
Tomek "Noel" B.

I tu rozwazam:

VW Golf III kombi - silnik 1.8
Bede ogladal rocznik 94 176kkm inst. gaz II gen podobno zadbany (czemu
bialy ???) (cena 9kPLN)- na co zwracac uwage - jakies typowe usterki lub
symptomy

 ano widzisz, nie tak dawno temu mialem Golfa III 1.9 TDI z klima abs,
airbagiem i innymi bajerami z 98r oczywiscie kombi, no ale ...bialy ;)

teraz mi zostal z 93r golf taki sam ale 1.9 TD i bardzo dobre auto, pali ok
5l ropy na trasie, po miescie ok 6., polecam.

Użytkownik "Pelos"  napisał w wiadomości

Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio chwale - ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi. Taki kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)

BMW 530 iT V8 po '93. Bedziesz miał rodzinne kuźwa auto z polotem. Sam jeżdże 525iT i gdybym jeszcze raz miał wybrać wziął bym 530iT bo pali tylko litr - półtora więcej za to V8...... Ehh to jest to.
Wojtek
Wojtek

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Pelos"  napisał w wiadomości

> Czesc,
> Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio

chwale -

> ale maly jest.
> Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi.

Taki

> kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)


BMW 530 iT V8 po '93. Bedziesz miał rodzinne kuźwa auto z polotem. Sam
jeżdże 525iT i gdybym jeszcze raz miał wybrać wziął bym 530iT bo pali

tylko

litr - półtora więcej za to V8...... Ehh to jest to.

z ciekawosci? ile kosztuje :
- kompletny rozrzad  ? chyba ze tam lancuch jest ?
- silentbloki ?
- wahacze ?
- uszczelniacze rozrzadu ?
- komplet kabli zaplonowych ?
- komplet wydechu ?
- pompa wodna ?
- komplet uszczelek silnika ?

pytam dlatego ze przy posiadanym niegdys przeze mnie fordowskim 2.9 V6
4V  -  powyzsze zabijaly - chociazby w stosunku do wersji 2.9 12V .

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Xantia 1.9 D  + Alan 28 / RS39 + AT 1700

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał

BMW 530 iT V8 po '93. Bedziesz miał rodzinne kuźwa auto z polotem. Sam
jeżdże 525iT i gdybym jeszcze raz miał wybrać wziął bym 530iT bo pali

tylko

litr - półtora więcej za to V8...... Ehh to jest to.

z ciekawosci? ile kosztuje :
- kompletny rozrzad  ? chyba ze tam lancuch jest ?

Nie wiem to się nie psuje

- silentbloki ?

Zawieszenie jest tanie w e34. Oblookaj ceny w focie. Odejmi od tego 50% i
będziesz miał ceny mechaników lub innych tanich sklepów

- komplet kabli zaplonowych ?

Kabli nie ma. Są cewki.

- komplet wydechu ?

Ja u siebie wymieniałem końcowy za 350pln

- pompa wodna ?

Nie wiem bo wcześniejszy właściciel u mnie wymieniał.

- komplet uszczelek silnika ?

Fota czy intercars.....

pytam dlatego ze przy posiadanym niegdys przeze mnie fordowskim 2.9 V6
4V  -  powyzsze zabijaly - chociazby w stosunku do wersji 2.9 12V .

Nie no na pewno ceny części do bmw nie będą takie jak do escorta. Niemniej
nie ma co narzekać.E34 ma tanie części. Co innego z nowszymi modelami.
Wojtek

"Alti"  wrote in message

Użytkownik "Pelos"  napisał w wiadomości

Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio
chwale -  ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi.
Taki  kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)

BMW 530 iT V8 po '93. Bedziesz miał rodzinne kuźwa auto z polotem. Sam
jeżdże 525iT i gdybym jeszcze raz miał wybrać wziął bym 530iT bo pali
tylko  litr - półtora więcej za to V8...... Ehh to jest to.
Wojtek

Chwila, czy Ty aby nie masz jakiejś obsesji na punkcie tych BMW 530? Co ktoś
pyta o auto - to BMW 530 i BMW 530. Umiesz czytać? Ma to być KOMBI za 11
tysięcy złotych, a w uzasadnionych wypadkach - do 14 tys pln. Za te
pieniądze to 530-ka nie będzie już pierwszej młodości ani pierwszej jakości.
Ekonomią eksploatacji też nie będzie zbytnio grzeszyła - więc po czorta
komuś polecasz takiego grzmota, jeśli facet szuka, widać po jego typach,
pojazdu raczej często spotykanego i raczej ekonomicznego. Po jazdach BMW
520, 528, 525tds, 530 i 540 - w życiu nie poleciłbym tych samochodów komuś,
kto chce kombi za 11-14 tysięcy. To są samocbody dla ludzi, dla których
koszty eksploatacji samochodu nie grają istotnej roli w życiu.

Jurand.

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości

"Alti"  wrote in message

Użytkownik "Pelos"  napisał w wiadomości

Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio
chwale -  ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi.
Taki  kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)

BMW 530 iT V8 po '93. Bedziesz miał rodzinne kuźwa auto z polotem. Sam
jeżdże 525iT i gdybym jeszcze raz miał wybrać wziął bym 530iT bo pali
tylko  litr - półtora więcej za to V8...... Ehh to jest to.
Wojtek

Chwila, czy Ty aby nie masz jakiejś obsesji na punkcie tych BMW 530?

Mam

Co ktoś

pyta o auto - to BMW 530 i BMW 530.

Drugi raz polecam. a nie co ktoś zapyta o auto.

Umiesz czytać? Ma to być KOMBI za 11

tysięcy złotych, a w uzasadnionych wypadkach - do 14 tys pln.

No a co to jest jak nie kombi?

 Za te

pieniądze to 530-ka nie będzie już pierwszej młodości ani pierwszej
jakości.

Będzie to e34

Ekonomią eksploatacji też nie będzie zbytnio grzeszyła - więc po czorta
komuś polecasz takiego grzmota, jeśli facet szuka, widać po jego typach,

Po jakich typach? Jakiego grzmota? Co ci z ekonomią nie pasuje?
Policz najpierw ile kosztuje utrzymanie starego BMW a poźniej opowiadaj
bzdety.
-Posprawdzaj ceny części do e34. Są obecnie tanie. Wejdź na fote czy
intercarsa i się dobrze przyjrzyj. ja do swojej kupiłem wczoraj tarcze
lemfordera (szły na fabryczny montaż) na tył za 58pln (fakt, mam spore
zniżki ale i tak kup do jakiegokolwiek auta tarcze w takiej cenie).
-Sprawdź utrate na warttości. Stare e34 już nie tracą na wartości. Jak facet
kupi cokolwiek z roku 2000 to przez rok straci na warrtości tyle co ja na
częściach prezez 4 lata, a gdzie jeszcze części do tego autka z 2000.
-Spalanie 530 iT '94 na prinsie po wrocławiu oscyluje w granicach 17l. A
17*2,05= 35pln. czyli 10l benzyny - tyle co palą kompakty ze 100konym
silnikiem. Dużo? Nie wydaje mi się. No ale zawsze można kupić golfa SDI i
będzie taniej.

Wojtek

"Alti"  wrote in message

Drugi raz polecam. a nie co ktoś zapyta o auto.
Umiesz czytać? Ma to być KOMBI za 11

tysięcy złotych, a w uzasadnionych wypadkach - do 14 tys pln.

No a co to jest jak nie kombi?

Czytaj całość wypowiedzi, a nie wyrywasz pojedyncze zdania z kontekstu.

Za te

pieniądze to 530-ka nie będzie już pierwszej młodości ani pierwszej
jakości.

Będzie to e34

No e-34. Zmęczone e-34. 13-14 letnie, przy dobrych wiatrach. W takim
samochodzie może się zepsuć dosłownie wszystko, a przebieg niższy niż
300.000 km będzie można włożyć między bajki.

Ekonomią eksploatacji też nie będzie zbytnio grzeszyła - więc po czorta
komuś polecasz takiego grzmota, jeśli facet szuka, widać po jego typach,

Po jakich typach? Jakiego grzmota? Co ci z ekonomią nie pasuje?
Policz najpierw ile kosztuje utrzymanie starego BMW a poźniej opowiadaj
bzdety.

A ile kosztuje utrzymanie starego BMW, w którym np. rozpieprzyło rozrząd, bo
przebieg był wyssany z palca, a rozrząd nie jest w tych autach dożywotni? I
nie pisz mi tu, że jest łańcuch, bo łańcuchy też pękają, a u mojego kolegi w
525 TDS-ie nagle odleciały koła zębate od wałków rozrządu...

-Posprawdzaj ceny części do e34. Są obecnie tanie. Wejdź na fote czy
intercarsa i się dobrze przyjrzyj. ja do swojej kupiłem wczoraj tarcze
lemfordera (szły na fabryczny montaż) na tył za 58pln (fakt, mam spore
zniżki ale i tak kup do jakiegokolwiek auta tarcze w takiej cenie).

Weź sobie sprawdź, ile kosztują poduszki do tylnej belki, ot tak dla
porównania. Te poduszki, które bezpośrednio przykręca się do nadwozia i
które przy dużych pojemnościach dość szybko są zrywane.

-Sprawdź utrate na warttości. Stare e34 już nie tracą na wartości.

Nieee, one są po prostu niezniszczalne, korozja się ich nie ima i w ogóle
jakiekolwiek zużycie...

Jak
facet  kupi cokolwiek z roku 2000 to przez rok straci na warrtości tyle
co ja na  częściach prezez 4 lata, a gdzie jeszcze części do tego autka
z 2000. -Spalanie 530 iT '94 na prinsie po wrocławiu oscyluje w
granicach 17l.

A prins do tego silnika to 5000 PLN w najlepszym wypadku. Znajdziesz mu za
11-14 tys zadbaną 530-kę kombi z instalacją prinsa?

Jurand.

Użytkownik "Jurand"  napisał

A ile kosztuje utrzymanie starego BMW, w którym np. rozpieprzyło rozrząd, bo
przebieg był wyssany z palca, a rozrząd nie jest w tych autach dożywotni? I
nie pisz mi tu, że jest łańcuch, bo łańcuchy też pękają, a u mojego kolegi w
525 TDS-ie nagle odleciały koła zębate od wałków rozrządu...

Ale ja mu nie polecam tdsa. Ja mu polecam V8

-Posprawdzaj ceny części do e34. Są obecnie tanie. Wejdź na fote czy
intercarsa i się dobrze przyjrzyj. ja do swojej kupiłem wczoraj tarcze
lemfordera (szły na fabryczny montaż) na tył za 58pln (fakt, mam spore
zniżki ale i tak kup do jakiegokolwiek auta tarcze w takiej cenie).

Weź sobie sprawdź, ile kosztują poduszki do tylnej belki, ot tak dla
porównania.

Zeszłej zimy wymieniałem obie. Obie były jeszcze w miare a były to oryginały zamontowane 14lat temu.
Do wyboru miałem Febi lub Lemfordera. Wziąłem to drugie po 46pln sztuka. Dużo?

>Te poduszki, które bezpośrednio przykręca się do nadwozia i

które przy dużych pojemnościach dość szybko są zrywane.

Tak wiem. Takie co idą pionowo. Mój mechanik jeźdżacy 530i V8 nie narzeka. Wymianił jak kupił sobie auto i do tej pory zrobił 80kkm a poduchy jak nowe.

A prins do tego silnika to 5000 PLN w najlepszym wypadku. Znajdziesz mu za
11-14 tys zadbaną 530-kę kombi z instalacją prinsa?

No dobra. Tego już nie znajdzie. Samo auto tak ale nie z instalacja.
Wojtek

"Alti"  wrote in message

nie pisz mi tu, że jest łańcuch, bo łańcuchy też pękają, a u mojego
kolegi  w
525 TDS-ie nagle odleciały koła zębate od wałków rozrządu...

Ale ja mu nie polecam tdsa. Ja mu polecam V8

Ja akurat tutaj w kwestii "niezniszczalnych" rozrządów na łańcuchu...

A prins do tego silnika to 5000 PLN w najlepszym wypadku. Znajdziesz
mu za 11-14 tys zadbaną 530-kę kombi z instalacją prinsa?

No dobra. Tego już nie znajdzie. Samo auto tak ale nie z instalacja.

No widzisz. A jak kupi samochód RWD po jakimś strzale, w którym naruszyło
układ jezdny, to życzę wszystkiego najlepszego w doprowadzaniu tego do
kultury.

Jurand.

Po ciężkich przemyśleniach, w pocie czoła Pelos napisał:

Czesc,
Obecnie jezdze Peugeotem 106 z 96 roku. Bardzo go sobie ostatnio chwale -
ale maly jest.
Chcialbym wydac do 11tys (max. 14 tys) i kupic do marca jakies kombi.
Taki  kuzwa rodzinny samochod bez polotu :)

....

Moze macie jeszcze jakies ciekawe propozycje ?

Fiat marea weekend

--
POzdrawiAM
rydzo

Fiat Marea Weekend 1.6 SX
BRC Sequent 24
Uniden 510 xl

Pelos takowo rzecze:

Moze macie jeszcze jakies ciekawe propozycje ?

Citroen Xsara 99-00 najlepiej Break. Miałem 3 lata, bardzo przyjemne auto za
niewielkie pieniądze.

--
Ziobul
Czarny Peugeot 406 2.2 16V

Citroen Xsara 99-00 najlepiej Break. Miałem 3 lata, bardzo przyjemne auto za
niewielkie pieniądze.

Albo Pug 306 Break. Za te pieniądze znajdzie coś od roku 1999. Napewno lepszy wybór niż coś niemieckiego w tej samej cenie.

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały pług czystyszósty z kosiarką pod maską.
President JFK (dłubnięty RySikiem39) + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Pelos wrote:

Daewoo Nubira II 1.6 lub 2.0 - tu slyszalem, ze zawieszenie slabym punktem
i trzeba co roku o nie zadbac.

Co do zawieszenia to faktycznie nie jest zbyt wytrzymałe, głównie chodzi o
krótki żywot tulei wahaczy. W praktyce jednak po pierwsze koszty są tu
naprawdę niewielkie, po drugie można wsadzić nieoryginalne mocniejsze
tulejki. W zamian masz naprawdę duże auto (jedno z największych tu
wymienionych), młode, z dobrym i dynamicznym silnikiem (polecam 2.0), który
na dodatek łatwo zagazować. Zważ też na to, że Nutria to klasa wyżej niż
np. Astra czy inny Escort. Dodam jeszcze, że ceny części, nie tylko tych z
zawieszenia, są niskie, a auto jest proste w naprawie.

pzdr


--
eXt