Grupy dyskusyjne   »   Kondensacja wilgoci w zimie

Kondensacja wilgoci w zimie



1 Data: Listopad 07 2013 00:51:32
Temat: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 

Podczas wypadow w marcu w Tatry temeratura kazdego dnia byla dodatnia, kompakt w kieszonce na pasie plecaka. Oczywiscie zero problemow z kondensacja.
Jak to wyglada przy powiedzmy -10C? Domyslam sie, ze ze wzgledu na zywotnosc akku dobrze byloby trzymac aparat za pazucha. Czy podczas wkladania/wyciagania aparatu pojawia sie kwestia kondensacji?
Czy po powrocie do cieplego pomieszczenia podejmujecie jakies dodatkowe dzialania w celu ochrony sprzetu?



2 Data: Listopad 07 2013 01:12:01
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Mariusz [mr.] 


"atm"  wrote:

Podczas wypadow w marcu w Tatry temeratura kazdego dnia byla dodatnia,
kompakt w kieszonce na pasie plecaka. Oczywiscie zero problemow z
kondensacja.


    O! W Tatrach wyłączyli prawa fizyki? Czy tylko w marcu? ;-)   Czyli
jak leci mi "para" z ust przy powiedzmy +14 st.C, to co się wtedy dzieje?




Jak to wyglada przy powiedzmy -10C?


    Dokładnie tak samo, tylko bardziej. :)




Domyslam sie, ze ze wzgledu na zywotnosc akku dobrze byloby trzymac
aparat za pazucha.


    Nie tyle ze względu na żywotność aku (bo chyba nawet wręcz
przeciwnie), co na stan jego naładowania. Ale po ogrzaniu i tak powinien
wrócić do życia, a jak i tak musi zmarznąć, to i cała szopka niewiele
pomoże. Za to aparatowi pazucha tylko zaszkodzi. Dobrym kompromisem
jest trzymać w cieple jedynie zapasowy aku.




Czy podczas wkladania/wyciagania aparatu pojawia sie kwestia
kondensacji?


    Raczej odradzam. Nieprzypadkiem producenci umieszczają czujniki
wilgoci, które zmienia samo noszenie przy ciele. Ciało podczas wysiłku
wydziela wilgoć, paruje, a elektronika tego nie lubi: śniedzenie, rdza,
kwaśny odczyn przyspieszający degradację (warto rozebrać taką
kilkuletnią "osobistą" elektronikę - jeden syf). Oczywiście tylko z tego
powodu nic nie zepsuje się od razu...




Czy po powrocie do cieplego pomieszczenia podejmujecie jakies
dodatkowe dzialania w celu ochrony sprzetu?


    Nie. Przed powrotem.

    Zalecam jeszcze "na zimnie" włożyć aparat do worka foliowego (u mnie
często w środku jest już pochłaniacz wilgoci), ale wystarczy (wciąż "na
zimnie"!) zamknąć w futerale, czy choćby plecaku i nie wentylować
ciepłym (i wilgotnym) powietrzem pomieszczenia przez 2-3 kwadranse - do
czasu przekroczenia temperatury punktu rosy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_punktu_rosy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensacja_powierzchniowa_pary_wodnej

    BTW: Jak ktoś nosi okulary, to ma w zasadzie w miarę dobry czujnik
roszenia. Trzeba tylko pamiętać, że szybciej niż aparat osiąga
temperaturę zewnętrzną.

    Tak najkrócej.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

3 Data: Listopad 07 2013 01:41:19
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 



    Tak najkrócej.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]


Dzieki za info :]

W tej chwili mam starego Canona A720IS, swoje juz odsluzyl, jednak jego wielka zaleta jest mala wartosc. Nie musze sie nim zbytnio przejmowac poza tym,ze dobrze byloby aby przezyl do konca wypadu. Nie chcialbym dac sie zniewolic dbalosci o nowy aparat (choc chcialbym miec lepsza jakosc zdjec niz z ww Canona).
Biore pod uwage zakup Olympusa XZ-2, jakosc zdjec jak najbardziej mi odpowiada, wielkosc juz niezbyt, dodatkowo operowanie klapka obiektywu w rekawiczkach przypuszczalnie nie bedzie wygodne. Nie moge jednak znalezc dla niego alternatywy. Bralem pod uwage Canona S110 i Nikona P300 tyle, ze oba oferuja gorsza jakosc zdjec i znacznie mniejsze swiatlo na dlugim koncu.

4 Data: Listopad 07 2013 01:52:43
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Mariusz [mr.] 


"atm"  wrote:

[...]

Biore pod uwage zakup Olympusa XZ-2, jakosc zdjec jak najbardziej mi
odpowiada, wielkosc juz niezbyt, dodatkowo operowanie klapka obiektywu
w rekawiczkach przypuszczalnie nie bedzie wygodne. Nie moge jednak
znalezc dla niego alternatywy. Bralem pod uwage Canona S110 i Nikona
P300 tyle, ze oba oferuja gorsza jakosc zdjec i znacznie mniejsze
swiatlo na dlugim koncu.


    Niedługo napiszę pełną listę, które aparaty kupować (a których nie. ;)



    Prosty wzór: Jakość obrazu (IQ) * 1/Cena * 1/Masa

    Każdy składnik podniesiony wcześniej do potęgi równej wadze
składnika, a z całości pierwiastek stopnia równego sumie wszystkich wag, czyli:
        [IQ^(waga IQ) * 1/Cena^(waga ceny) * 1/Masa^(waga masy)]     ^ (1/suma wag)
    Pisofkejk...




    Może są jakieś uwagi co do znaczenia poszczególnych składników? Dla
najpowszechniejszych warunków reportersko-turystyczno-imprezowo-
-pamiątkowych w Polsce ustaliłem
następujące wagi:

Jakość obrazu:        35%
Cena            40%
Masa            25%

    Na razie podam jakie są ZDECYDOWANIE NAJGORSZE aparaty do
kupowania wg powyższych zasad (przyznaję, bardzo uproszczonych - ale
i tak tych nie zalecam dziś kupować:  ;-)

1.    47,8    Canon EOS 5D
2.    47,8    Fujifilm FinePix S100fs
3.    47,6    Canon EOS 7D
4.    46,9    Sony Alpha 900
5.    46,6    Canon EOS 5D Mark III
6.    46,3    Olympus E3
7.    43,5    Olympus E30
8.    42,5    Olympus E5
9.    41,5    Pentax K7
10.    41,5    Leica M Typ 240
11.    40,6    Nikon D2H
12.    40,4    Nikon D4
13.    40,4    Canon EOS 1D Mark II
14.    39,6    Nikon D3
15.    39    Nikon D3s
16.    35,1    Leica M9
17.    35    Leica M-E Typ 220
18.    34,5    Nikon D2X
19.    32,8    Canon EOS 1D Mark III
20.    32,6    Canon EOS 1Ds
21.    32,5    Nikon D3X
22.    31,7    Canon EOS 1D Mark IV
23.    31,5    Leica M9 P
24.    31,1    Leica M8
25.    29,5    Canon EOS 1Ds Mark III
26.    26,2    Nikon D2Xs
27.    26,1    Pentax 645D
28.    25,7    Canon EOS 1Ds Mark II
29.    25,1    Canon EOS 1D Mark II N


    No i chyba nikt tego ostatnio nie kupował po cenie startowej,
skorygowanej o inflację w USA? :))


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

5 Data: Listopad 07 2013 02:17:55
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 

On 2013-11-07 01:52, Mariusz [mr.] wrote:


"atm"  wrote:

[...]
Biore pod uwage zakup Olympusa XZ-2, jakosc zdjec jak najbardziej mi
odpowiada, wielkosc juz niezbyt, dodatkowo operowanie klapka obiektywu
w rekawiczkach przypuszczalnie nie bedzie wygodne. Nie moge jednak
znalezc dla niego alternatywy. Bralem pod uwage Canona S110 i Nikona
P300 tyle, ze oba oferuja gorsza jakosc zdjec i znacznie mniejsze
swiatlo na dlugim koncu.


    Niedługo napiszę pełną listę, które aparaty kupować (a których nie. ;)



    Prosty wzór: Jakość obrazu (IQ) * 1/Cena * 1/Masa

    Każdy składnik podniesiony wcześniej do potęgi równej wadze
składnika, a z całości pierwiastek stopnia równego sumie wszystkich wag,
czyli:
        [IQ^(waga IQ) * 1/Cena^(waga ceny) * 1/Masa^(waga masy)]     ^
(1/suma wag)
    Pisofkejk...




    Może są jakieś uwagi co do znaczenia poszczególnych składników? Dla
najpowszechniejszych warunków reportersko-turystyczno-imprezowo-
-pamiątkowych w Polsce ustaliłem
następujące wagi:

Jakość obrazu:        35%
Cena            40%
Masa            25%

Tyle, ze ktos kto swiadomie podchodzi do tematu moze miec swoje priorytety.
W moim przypadku (kompakt) spokojnie moge zrezygnowac z 24mm na szerokim koncu na rzecz 28mm i przesunietej nieco wyzej jasnosci obiektywu.
No wlasnie - nastepna sparawa to jasnosc obiektywu i zwiazana z z nia chocby minimalna kontrola DOF.
Wielkosc matrycy.
Nie potrzebuje EVF i obracanego ekranu.
RAW must have.
Dobrze gdyby nie bylo kapselka na obiektyw.
Zoom max 113mm jak w XZ-2, moze byc oczywiscie wiecej ale z reguly odbija sie to na jakosci i swietle.

6 Data: Listopad 07 2013 02:12:12
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Mariusz [mr.] 


"atm"  wrote:

[...]

    Może są jakieś uwagi co do znaczenia poszczególnych składników?
Dla najpowszechniejszych warunków reportersko-turystyczno-
-imprezowo-pamiątkowych w Polsce ustaliłem następujące wagi:

Jakość obrazu:        35%
Cena            40%
Masa            25%

Tyle, ze ktos kto swiadomie podchodzi do tematu moze miec swoje
priorytety.


    Ależ jasna sprawa, że jeszcze nikt nie zrobi rankingu, który by
utrafił wszystkim w ich potrzeby... :)

    Ja wyszedłem z założenia, że nie mamy cen i zarobków z USA, więc
cena wciąż jest najważniejsza. Natomiast przewagę jakości obrazu nad
wagą przyjąłem, bo ma to być ranking dla ambitnego amatora, czyli
takiego, który pewne sprawy bierze na ambit: co, ja nie będę dźwigał? ;-)


    Z całością czekam jeszcze na przynamniej jeden potrzebny mi pomiar DxO.




W moim przypadku (kompakt) spokojnie moge zrezygnowac z 24mm na
szerokim koncu na rzecz 28mm i przesunietej nieco wyzej jasnosci
obiektywu.
No wlasnie - nastepna sparawa to jasnosc obiektywu i zwiazana z z nia
chocby minimalna kontrola DOF.
Wielkosc matrycy.
Nie potrzebuje EVF i obracanego ekranu.
RAW must have.
Dobrze gdyby nie bylo kapselka na obiektyw.
Zoom max 113mm jak w XZ-2, moze byc oczywiscie wiecej ale z reguly
odbija sie to na jakosci i swietle.


    Bardzo fajne, konkretne wymagania. Choćby dpreview ma wyszukiwarkę
wg kryteriów, ale tak naprawdę jak człowiek wie, czego chce, to szybko
zostają góra 4 aparaty (z tego tylko 2 systemy), sprawdzi dostępność
potrzebnych szkieł, poczyta opinie, zajrzy do instrukcji obsługi i w
zasadzie decyzja podjęta. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

7 Data: Listopad 07 2013 02:32:16
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 




W moim przypadku (kompakt) spokojnie moge zrezygnowac z 24mm na
szerokim koncu na rzecz 28mm i przesunietej nieco wyzej jasnosci
obiektywu.
No wlasnie - nastepna sparawa to jasnosc obiektywu i zwiazana z z nia
chocby minimalna kontrola DOF.
Wielkosc matrycy.
Nie potrzebuje EVF i obracanego ekranu.
RAW must have.
Dobrze gdyby nie bylo kapselka na obiektyw.
Zoom max 113mm jak w XZ-2, moze byc oczywiscie wiecej ale z reguly
odbija sie to na jakosci i swietle.


    Bardzo fajne, konkretne wymagania. Choćby dpreview ma wyszukiwarkę
wg kryteriów, ale tak naprawdę jak człowiek wie, czego chce, to szybko
zostają góra 4 aparaty (z tego tylko 2 systemy), sprawdzi dostępność
potrzebnych szkieł, poczyta opinie, zajrzy do instrukcji obsługi i w
zasadzie decyzja podjęta. :)



Ha, no wlasnie utknalem na etapie tych czterech...
A dodatkowo jeszcze biore pod uwage odpuszczenie aktualizacji kampakta na rzecz zmiany lustrzanki; w tym zamieszaniu dodatkowo pojawia sie motyw NEXa.... a kiedys bylo tak prosto ze Smiena, pozniej zas Zenitem ;]

8 Data: Listopad 07 2013 02:29:44
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Mariusz [mr.] 


"atm"  wrote:

[...]

    Bardzo fajne, konkretne wymagania. Choćby dpreview ma
wyszukiwarkę wg kryteriów, ale tak naprawdę jak człowiek wie, czego
chce, to szybko zostają góra 4 aparaty (z tego tylko 2 systemy),
sprawdzi dostępność potrzebnych szkieł, poczyta opinie, zajrzy do
instrukcji obsługi i w zasadzie decyzja podjęta. :)



Ha, no wlasnie utknalem na etapie tych czterech...
A dodatkowo jeszcze biore pod uwage odpuszczenie aktualizacji kampakta
na rzecz zmiany lustrzanki; w tym zamieszaniu dodatkowo pojawia sie
motyw NEXa.... a kiedys bylo tak prosto ze Smiena, pozniej zas Zenitem ;]

    O tak... Szło się do Fotooptyki i cały towar czekał na półkach... ;)

    Ogólnie i bardzo roboczo zalecałbym chwilowe wstrzymanie się z
szybkimi zakupami - jesteśmy właśnie w trakcie silnych ruchów
tektonicznych na rynku. Po ośmiu latach stagnacji atak smartfonów zmusił
producentów do działania. Jako pierwsze zaatakowało Sony serią aparatów:
albo nowatorskich i z rekordowymi osiągami, albo niezłych i przynajmniej
przystępnych cenowo. To wkrótce zmusi resztę do reakcji, albo do
wycofania się z tego biznesu.

    Właśnie czekam na pomiary DxO dla sonowych a7 i ew. RX-10 / a3000.


[mr.]

9 Data: Listopad 08 2013 12:05:59
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: cef 

atm wrote:

Dobrze gdyby nie bylo kapselka na obiektyw.

A to kwestia wagi, wyglądu czy czego?

10 Data: Listopad 08 2013 14:02:37
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 

On 2013-11-08 12:05, cef wrote:

atm wrote:

Dobrze gdyby nie bylo kapselka na obiektyw.

A to kwestia wagi, wyglądu czy czego?

Obslugi w rekawiczkach i ogolnie nastepnej sprawy zwiazanej z obsluga, ktorej mozna uniknac. To jednak nie jest must have.

11 Data: Listopad 08 2013 16:59:01
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Mariusz [mr.] 


"atm"  wrote:

Dobrze gdyby nie bylo kapselka na obiektyw.

A to kwestia wagi, wyglądu czy czego?

Obslugi w rekawiczkach i ogolnie nastepnej sprawy zwiazanej z obsluga, ktorej mozna uniknac. To jednak nie jest must have.


    Zapewniam, że właśnie wtedy wygoda jest największa, bo... dekielków można po prostu nie nosić. Z powodzeniem od lat praktykuję. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

12 Data: Listopad 08 2013 19:12:11
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 

On 2013-11-08 16:59, Mariusz [mr.] wrote:


"atm"  wrote:

Dobrze gdyby nie bylo kapselka na obiektyw.

A to kwestia wagi, wyglądu czy czego?

Obslugi w rekawiczkach i ogolnie nastepnej sprawy zwiazanej z obsluga,
ktorej mozna uniknac. To jednak nie jest must have.


    Zapewniam, że właśnie wtedy wygoda jest największa, bo... dekielków
można po prostu nie nosić. Z powodzeniem od lat praktykuję. :)



W zaden sposob nie podwazam Twoich doswiadczen :]
Jednak patrzac na stosunkowo mala odleglosc soczewki od zewnetrzej plaszczyzny obiektywu:
http://www.ephotozine.com/articles/olympus-stylus-xz-2-serious-compact-review-20658/images/highres-olympus-stylus-xz-2-5_1352734677.jpg
oraz tego jak moze sie skonczyc dupozjazd:
http://www.youtube.com/watch?v=K_e8ynwHNEw
obawialbym sie jednak przytarciem szklem o futeral.
(oczywiscie podczas takiego zjazdu mozna tez stluc lcd ale to juz inna para kaloszy)

13 Data: Listopad 15 2013 17:15:23
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: 666 

Potwierdzam, jeździłem jeszcze z Prakticą pod kurtką (z plaskatym Prakticarem 2,4/50 mm jako tako się mieścił, kieszeń kurtki była
ciut za mała), aparat cały mokry.

-- -- -

Za to aparatowi pazucha tylko zaszkodzi. Ciało podczas wysiłku wydziela wilgoć, paruje, a elektronika tego nie lubi: śniedzenie,
rdza, kwaśny odczyn przyspieszający degradację.

14 Data: Listopad 07 2013 01:32:46
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Mariusz [mr.] 


"atm"  wrote:

Podczas wypadow w marcu w Tatry temeratura kazdego dnia byla dodatnia

    A mnie się przypomniało, że właśnie w marcu byłem w Beskidach. Nie wiem jaka była temperatura, ale zamarzł mi cały zapas picia i wcale to nie było miłe... :)


[mr.]

15 Data: Listopad 07 2013 02:01:03
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 

On 2013-11-07 01:32, Mariusz [mr.] wrote:


"atm"  wrote:

Podczas wypadow w marcu w Tatry temeratura kazdego dnia byla dodatnia

    A mnie się przypomniało, że właśnie w marcu byłem w Beskidach. Nie
wiem jaka była temperatura, ale zamarzł mi cały zapas picia i wcale to
nie było miłe... :)


[mr.]


Gdy najpierw zobaczylem Zakopane bylem podlamany jednak juz w Koscielisku bylo dobrze a im wyzej tym lepiej :]

16 Data: Listopad 07 2013 19:49:11
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Piotr Karocki 

atm  wrote:

Czy podczas
wkladania/wyciagania aparatu pojawia sie kwestia kondensacji?
 Skraplanie pary jest wtedy, gdy aparat jest ZIMNIEJSZY niz otoczenie
Scislej, wtedy gdy temperatura wewnatrz aparatu jest ponizej temperatury
rosy dla wilgotnosci wzglednej jaka panuje w otoczeniu. Jesli jest wiec
mala wilgotnosc, to mimo ze aparat zimniejszy to i tak sie nic nie
wykropli.

 Zwracam uwage na instrukcje do aparatu - tam zwykle jest napisane, ze
temperatura pracy > 0°C. Chocby smary w obiektywie - tam sie przeciez
"cosik" rusza. Plus accu, ktorych pojemnosc znacznie spada (ale na
szczescie wiekszosc tego spadku pojemnosci jest tylko tymczasowa).

 Tak wiec - owszem, noszenie aparatu na mrozie jest niewskazane, ale
przegrzewanie rowniez. Najpierw mozesz spokojnie niesc aparat gleboko za
pazucha, jak jednak zaczniesz robic juz zdjecia, to chowaj go za pazuche -
ale plytko.

17 Data: Listopad 07 2013 20:59:56
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: borsuk 

W dniu 2013-11-07 00:51, atm pisze:

Jak to wyglada przy powiedzmy -10C? Domyslam sie, ze ze wzgledu na
zywotnosc akku dobrze byloby trzymac aparat za pazucha. Czy podczas
wkladania/wyciagania aparatu pojawia sie kwestia kondensacji?
Ja trzymam aparat w kieszeni zewnętrznej, skraca to żywotnoć aku, ale nie ma problemów z zaparowaniem.
Czy po powrocie do cieplego pomieszczenia podejmujecie jakies dodatkowe
dzialania w celu ochrony sprzetu?
Po powrocie nie włÄ…czam go przez kilka godzin, a najczęściej do następnego dnia.

18 Data: Listopad 07 2013 21:46:16
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Dariusz K. Ładziak 

Użytkownik borsuk napisał:

W dniu 2013-11-07 00:51, atm pisze:

Jak to wyglada przy powiedzmy -10C? Domyslam sie, ze ze wzgledu na
zywotnosc akku dobrze byloby trzymac aparat za pazucha. Czy podczas
wkladania/wyciagania aparatu pojawia sie kwestia kondensacji?
Ja trzymam aparat w kieszeni zewnętrznej, skraca to żywotnoć aku, ale
nie ma problemów z zaparowaniem.
Czy po powrocie do cieplego pomieszczenia podejmujecie jakies dodatkowe
dzialania w celu ochrony sprzetu?
Po powrocie nie włÄ…czam go przez kilka godzin, a najczęściej do
następnego dnia.

Nie ma to żadnego znaczenia - częć układu i tak pozostaje pod napięciem. Po powrocie z mrozu należy urządzeniom elektrycznym (a za takie należy uważać współczesny aparat cyfrowy) pozwolić dojć do temperatury powyżej punktu rosy bez większego kontaktu z powietrzem pochodzącym z ciepłego pomieszczenia - ot, zamknąć szczelnie w futerale albo w coś zawinąć i spokojnie położyć.

--
Darek

19 Data: Listopad 08 2013 22:37:43
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: borsuk 

W dniu 2013-11-07 21:46, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Użytkownik borsuk napisał:
W dniu 2013-11-07 00:51, atm pisze:

Jak to wyglada przy powiedzmy -10C? Domyslam sie, ze ze wzgledu na
zywotnosc akku dobrze byloby trzymac aparat za pazucha. Czy podczas
wkladania/wyciagania aparatu pojawia sie kwestia kondensacji?
Ja trzymam aparat w kieszeni zewnętrznej, skraca to żywotnoć aku, ale
nie ma problemów z zaparowaniem.
Czy po powrocie do cieplego pomieszczenia podejmujecie jakies dodatkowe
dzialania w celu ochrony sprzetu?
Po powrocie nie włÄ…czam go przez kilka godzin, a najczęściej do
następnego dnia.

Nie ma to żadnego znaczenia - częć układu i tak pozostaje pod
napięciem.
Właśnie ma, ponieważ stwierdziłem to doświadczalnie.
Jeśli wchodzisz do jakiegoś ogrzanego pomieszczenia i zaczynasz robić zdjęcia, to aparat ulega zaparowaniu.
  Po powrocie z mrozu należy urządzeniom elektrycznym (a za
takie należy uważać współczesny aparat cyfrowy) pozwolić dojć do
temperatury powyżej punktu rosy bez większego kontaktu z powietrzem
pochodzącym z ciepłego pomieszczenia - ot, zamknąć szczelnie w futerale
albo w coś zawinąć i spokojnie położyć.
I właśnie o tym piszę (bez pseudonaukowego bełkotu): nie włÄ…czać, czyli nie używać. Sam sobie przeczysz pisząc, że nie ma to znaczenia.

20 Data: Listopad 12 2013 09:22:41
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 8 Nov 2013, borsuk wrote:

W dniu 2013-11-07 21:46, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
temperatury powyżej punktu rosy bez większego kontaktu z powietrzem
pochodzącym z ciepłego pomieszczenia - ot, zamknąć szczelnie w futerale
albo w coś zawinąć i spokojnie położyć.
I właśnie o tym piszę (bez pseudonaukowego bełkotu): nie włączać, czyli nie używać.

  Kiedy to dwie różne sprawy.
  Trzymając w worku (przezroczystym, "byle nylon") można spokojnie włączyć
i kasować zbędne zdjęcia na LCD :P

Sam sobie przeczysz pisząc, że nie ma to znaczenia.

  Niezbyt przeczy.
  Bo znaczenie ma łatwość kontaktu z wilgotnym powietrzem, a nie
włączenie.
  Popatrz na to właśnie tak - na hasło "nie włączać" przynoszący aparat
go *nie włączy*, ale np. wyciągnie z futerału.
  I właśnie popełnił 98% błędu o którym mowa, to że nie włączy zasilania
już nie ma znaczenia (a 2% pozostałe procenty tylko dlatego, że przy
włączaniu będzie nim machał zapewniając przewiew wilgoci).

pzdr, Gotfryd

21 Data: Listopad 13 2013 11:14:31
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: J.F 

Użytkownik "borsuk"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-11-07 21:46, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

 Po powrocie z mrozu należy urządzeniom elektrycznym (a za
takie należy uważać współczesny aparat cyfrowy) pozwolić dojć do
temperatury powyżej punktu rosy bez większego kontaktu z powietrzem
pochodzącym z ciepłego pomieszczenia - ot, zamknąć szczelnie w futerale
albo w coś zawinąć i spokojnie położyć.
I właśnie o tym piszę (bez pseudonaukowego bełkotu): nie włÄ…czać, czyli nie używać. Sam sobie przeczysz pisząc, że nie ma to znaczenia.

Nie wlaczac to malo. Jak sie wilgotne powietrze dostanie to i tak sie skropli.
A wylacznik juz dawno przestal byc wylacznikiem i po plytce napiecia hulaja.

J.

22 Data: Listopad 14 2013 04:30:27
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Zakonspirowany 

W dniu 13-11-2013 11:14, J.F pisze:

Nie wlaczac to malo. Jak sie wilgotne powietrze dostanie to i tak sie
skropli.

Aparat przy jeździe na snowboardzie wożÄ™ w usztywnianym (motocyklowym) plecaku. Od kilku lat. Nic nie kombinuję, po powrocie po prostu odkładam na półkę. Działa do tej pory jak należy.
Telefony wożÄ™ w kieszeniach (najpierw dwa z fizycznymi klawiaturami, teraz dotykowca); po wyjęciu z pro gaci były i jest wilgotny z zewnątrz, ale działa normalnie. Do środka nigdy się wilgoć nie dostała, a przynajmniej nie w takiej ilości, by się miała we wnętrzu skroplić.
Aparat Sony. Smartfony: MDA II, Toshiba, Nokia, Sony.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻

23 Data: Listopad 07 2013 23:34:51
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Ludek Vasta 

On 07/11/2013 00:51, atm wrote:

Jak to wyglada przy powiedzmy -10C? Domyslam sie, ze ze wzgledu na
zywotnosc akku dobrze byloby trzymac aparat za pazucha.

Piszesz w innym miejscu, że masz Canon A720IS. W takim razie możesz stosować akumulatory Eneloop UTGB (ważne jest to "B" na końcu), wtedy akumulatorki wytrzymują nawet kilkunastustopniowy mróz.

Ludek

24 Data: Listopad 07 2013 23:38:23
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 

On 2013-11-07 23:34, Ludek Vasta wrote:

On 07/11/2013 00:51, atm wrote:
Jak to wyglada przy powiedzmy -10C? Domyslam sie, ze ze wzgledu na
zywotnosc akku dobrze byloby trzymac aparat za pazucha.

Piszesz w innym miejscu, że masz Canon A720IS. W takim razie możesz
stosować akumulatory Eneloop UTGB (ważne jest to "B" na końcu), wtedy
akumulatorki wytrzymują nawet kilkunastustopniowy mróz.

Ludek


Poki co wciaz z niego korzystam, przypuszczam jednak, ze niebawem to zmienie ;]

25 Data: Listopad 08 2013 18:59:27
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Uncle Pete 

On 2013-11-07 00:51, atm wrote:

Podczas wypadow w marcu w Tatry temeratura kazdego dnia byla dodatnia,
kompakt w kieszonce na pasie plecaka. Oczywiscie zero problemow z
kondensacja.
Jak to wyglada przy powiedzmy -10C? Domyslam sie, ze ze wzgledu na
zywotnosc akku dobrze byloby trzymac aparat za pazucha. Czy podczas
wkladania/wyciagania aparatu pojawia sie kwestia kondensacji?
Czy po powrocie do cieplego pomieszczenia podejmujecie jakies dodatkowe
dzialania w celu ochrony sprzetu?

Co roku jeżdżÄ™ na nartach z kompaktem (najpierw Canon A650, ostatnio Canon S90) w futerale na pasku na szyi pod kurtką. Czyli aparat jest cały czas w miarę ciepły. Staram się go na długo nie wyciągać, ale w lutym na Chopoku była ładna zamieć i -10 i dosyć długo robiłem zdjęcia, aż odmroziłem palce. Aparat jak zwykle włożyłem z powrotem do futerału pod kurtkę i nic się nie skondensowało. Futerał jest ciasny i powietrza w nim praktycznie nie ma (więc nie ma skąd wziąć się wilgoci), zapewnia za to izolację termiczną, więc nie nagrzewa się za szybko.

Piotr

26 Data: Grudzien 01 2013 12:47:13
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Les 

Witam,
temat wałkowany po kilka razy jak nadchodzi zima:
Krótko i na temat:
1. baterie nosić przy sobie (w cieple)
2. aparat z obiektywem nie nosić pod kurtką i wyciągać do zdjęć - najlepiej nie chować, bo zaparuje (najszybciej oczywiście przednia soczewka obiektywu) - najszybciej zamarza smar w obiektywach
3. Jak trzeba chować, to tylko pod wierzchnią kurtkę - jak się ma taką
4. przed wejściem do ciepłego pomieszczenia zapakować w woreczek ze struną lub szczelnie owinąć w reklamówkę - im mniej powietrza tym lepiej.
5. Zostawić do wyrównania temperatur najlepiej w plecaku (lub w innej torbie)

Pozdrawiam
Les

PS. Karty nosimy w cieple i najlepiej wyjąć z aparatu przed zapakowaniem aparatu - będziemy mogli szybko pooglądać nasze "dzieła"!

27 Data: Grudzien 02 2013 21:12:50
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Gil 

In article 
 says...


Witam,
temat wałkowany po kilka razy jak nadchodzi zima:
Krótko i na temat:
1. baterie nosić przy sobie (w cieple)
2. aparat z obiektywem nie nosić pod kurtką i wyciągać do zdjęć - najlepiej nie chować, bo zaparuje (najszybciej oczywiście przednia soczewka obiektywu) - najszybciej zamarza smar w obiektywach
3. Jak trzeba chować, to tylko pod wierzchnią kurtkę - jak się ma taką
4. przed wejściem do ciepłego pomieszczenia zapakować w woreczek ze struną lub szczelnie owinąć w reklamówkę - im mniej powietrza tym lepiej.
5. Zostawić do wyrównania temperatur najlepiej w plecaku (lub w innej torbie)

Pozdrawiam
Les

PS. Karty nosimy w cieple i najlepiej wyjąć z aparatu przed zapakowaniem aparatu - będziemy mogli szybko pooglądać nasze "dzieła"!


Lustrzanki sa wykorzystywane przez astroamatorów w fotografii nieba.
Wiszą uwieszone przy lunecie po 2-4 godziny na mrozie nieraz ponizej 10
stopni. Zasilenie jest zwykle zewnętrzne.
Sam tego doswiadczyłem.
Punkt 4 i 5 jak najbardziej OK.

28 Data: Grudzien 04 2013 14:34:20
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Les 

W dniu poniedziałek, 2 grudnia 2013 21:12:50 UTC+1 użytkownik Gil napisał:

In article 

 says...

>

> Witam,

> temat wa�kowany po kilka razy jak nadchodzi zima:

> Kr�tko i na temat:

> 1. baterie nosiďż˝ przy sobie (w cieple)

> 2. aparat z obiektywem nie nosi� pod kurtk� i wyci�ga� do zdj�� - najlepiej nie chowa�, bo zaparuje (najszybciej oczywi�cie przednia soczewka obiektywu) - najszybciej zamarza smar w obiektywach

> 3. Jak trzeba chowaďż˝, to tylko pod wierzchniďż˝ kurtkďż˝ - jak siďż˝ ma takďż˝

> 4. przed wej�ciem do ciep�ego pomieszczenia zapakowa� w woreczek ze strun� lub szczelnie owin�� w reklam�wk� - im mniej powietrza tym lepiej.

> 5. Zostawi� do wyr�wnania temperatur najlepiej w plecaku (lub w innej torbie)

>

> Pozdrawiam

> Les

>

> PS. Karty nosimy w cieple i najlepiej wyj�� z aparatu przed zapakowaniem aparatu - b�dziemy mogli szybko poogl�da� nasze "dzie�a"!





Lustrzanki sa wykorzystywane przez astroamator�w w fotografii nieba.

Wiszďż˝ uwieszone przy lunecie po 2-4 godziny na mrozie nieraz ponizej 10

stopni. Zasilenie jest zwykle zewn�trzne.

Sam tego doswiadczy�em.

Punkt 4 i 5 jak najbardziej OK.


Osobiście nigdy nie chowam, bo to tylko narzędzie - ma wytrzymać!
20D/40D spokojnie wytrzymuje - 25 st. C. gorzej z obiektywami - 70-300 USM IS przy - 20 st. C mi po prosu zamarzł - przestał działać AF a ręcznie szło okropnie ciężko. Wystarczyło 10 min pod kurtką i działał normalnie.
Przy takich temperaturach trzeba też często wymieniać baterie - jak padnie, to wkładamy w ciepłe miejsce, jak się ogrzeje to trochę jeszcze prądu będzie.

Pozdrawiam
Les

29 Data: Grudzien 05 2013 01:53:44
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: animka 

W dniu 2013-12-04 23:34, Les pisze:

W dniu poniedziałek, 2 grudnia 2013 21:12:50 UTC+1 użytkownik Gil napisał:
In article  says...



Witam,

temat waďżËkowany po kilka razy jak nadchodzi zima:

KrďżËtko i na temat:

1. baterie nosiďżË przy sobie (w cieple)

2. aparat z obiektywem nie nosiďżË pod kurtkďżË i wyciďżËgaďżË do zdjďżËÄżË - najlepiej nie chowaďżË, bo zaparuje (najszybciej oczywiďżËcie przednia soczewka obiektywu) - najszybciej zamarza smar w obiektywach

3. Jak trzeba chowaďżË, to tylko pod wierzchniďżË kurtkďżË - jak siďżË ma takďżË

4. przed wejďżËciem do ciepďżËego pomieszczenia zapakowaďżË w woreczek ze strunďżË lub szczelnie owinďżËÄżË w reklamďżËwkďżË - im mniej powietrza tym lepiej.

5. ZostawiďżË do wyrďżËwnania temperatur najlepiej w plecaku (lub w innej torbie)



Pozdrawiam

Les



PS. Karty nosimy w cieple i najlepiej wyjďżËÄżË z aparatu przed zapakowaniem aparatu - bďżËdziemy mogli szybko pooglďżËdaďżË nasze "dzieďżËa"!





Lustrzanki sa wykorzystywane przez astroamatorďżËw w fotografii nieba.

WiszďżË uwieszone przy lunecie po 2-4 godziny na mrozie nieraz ponizej 10

stopni. Zasilenie jest zwykle zewnďżËtrzne.

Sam tego doswiadczyďżËem.

Punkt 4 i 5 jak najbardziej OK.


Osobiście nigdy nie chowam, bo to tylko narzędzie - ma wytrzymać!
20D/40D spokojnie wytrzymuje - 25 st. C. gorzej z obiektywami - 70-300 USM IS przy - 20 st. C mi po prosu zamarzł - przestał działać AF a ręcznie szło okropnie ciężko. Wystarczyło 10 min pod kurtką i działał normalnie.
Przy takich temperaturach trzeba też często wymieniać baterie - jak padnie, to wkładamy w ciepłe miejsce, jak się ogrzeje to trochę jeszcze prądu będzie.

A jak aparat jest w ciepłym futerale? No i może jeszcze w siatce reklamówce.


--
animka

30 Data: Grudzien 07 2013 08:44:41
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Gil 

 

Osobiście nigdy nie chowam, bo to tylko narzędzie - ma wytrzymać!

3 grudnia była ładna pogoda. Wyniosłem aparat eos 600D na statywie na
pole. Podłączony był przez team viewera do innego komputera. Niestety
upiłem sie i zapomniałem o aparacie. Aparat był 10 godzin w temp ok -5
stopni.
Nic sie nie stao. Wazne aby po wychlodzeniu nie robic zdjec.

31 Data: Grudzien 08 2013 22:39:45
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: Krzysztof Halasa 

Gil  writes:

3 grudnia była ładna pogoda. Wyniosłem aparat eos 600D na statywie na
pole. PodłÄ…czony był przez team viewera do innego komputera. Niestety
upiłem sie i zapomniałem o aparacie. Aparat był 10 godzin w temp ok -5
stopni.
Nic sie nie stao. Wazne aby po wychlodzeniu nie robic zdjec.

No dobrze, ale czasem istotne jest, by aparat był na mrozie (nawet
większym) przez wiele godzin (nawet dużo więcej niż 10), i by w tym
czasie właśnie robić nim zdjęcia.

Kiedyś, gdy do "zasilania" aparatów służyły baterie np. litowe (nie
akumulatory), to generalnie nie było z tym problemów (jakieś szczególne
mogły być).
--
Krzysztof Hałasa

32 Data: Grudzien 08 2013 19:50:45
Temat: Re: Kondensacja wilgoci w zimie
Autor: atm 


Czy po powrocie do cieplego pomieszczenia podejmujecie jakies dodatkowe
dzialania w celu ochrony sprzetu?

Tu pojawilo sie fajne podsumowanie calej dyskusji:
http://www.spidersweb.pl/2013/12/poradnik-zimowego-fotografa-czyli-jak-dbac-o-aparat-w-zimie.html

Kondensacja wilgoci w zimie



Grupy dyskusyjne