[PRESS] Koniec z nieoznakowanymi?
1 | Data: Luty 20 2009 07:19:13 |
Temat: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | |
Autor: jerzu |
2 |
Data: Luty 19 2009 22:53:01 | Temat: Re: Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: | Poczytaj sobie co to jest kotratyp. 3 |
Data: Luty 20 2009 10:07:53 | Temat: Re: Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: J.F. | Uzytkownik napisal w wiadomosci Poczytaj sobie co to jest kotratyp. Na podstawie ? W ktorej konstytucji lub ustawie jest on zapisany ? ale nie moze tak sobie za nim pedzic godzine, by nalapal punktow A kontratyp tego nie obejmuje ? :-) Pobic oskarzonego celem wydobycia zeznan tez moze ? Bardzo niebezpieczny sposob myslenia .. J. 4 |
Data: Luty 20 2009 10:14:06 | Temat: Re: Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Czarek | J.F. wrote: Uzytkownik napisal w wiadomosci A weź Ty sobie może najpierw poczytaj co to jest kontratyp i na jakich zasadach on funkcjonuje, zanim zaczniesz pisać większe głupoty? Na początek proponuję chociażby http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontratyp Pozdrawiam Czarek 5 |
Data: Luty 20 2009 13:00:09 | Temat: Re: Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: J.F. | Użytkownik "Czarek" napisał w wiadomości J.F. wrote: Kolejne prawo powielaczowe [ktore mnie bardzo denerwuje], tymczasem w konstytucji zapisano "wladze dzialaja w oparciu o przepisy prawa". Moze policjant lamac przepisy drogowe ? Moze, po wlaczeniu kogutow. No chyba ze mu kolega z patrolu czy oficer dyzurny nakaze. J. 6 |
Data: Luty 20 2009 08:59:42 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Mlody | http://www.polityka.pl/chlopcy-radarowcy/Lead33,933,282854,18/ Najwyraźniej podpadł kolegom :) A swoją drogą przeczytałem cały ten artykuł, i mam mieszane uczucia, sporo tam prawdy, i wielu kwestiach racji, aczkolwiek: "Punkty i mandaty wlepiane są za najmniejsze przekroczenie szybkości, za jazdę bez świateł mijania nawet w najbardziej słoneczny dzień, za niezapięty pas. " Czepiają się do policji że wykonuje swoje obowiązki. Jest przepis, został naruszony, musi być kara, taki ich obowiązek. Oni nie są od tworzenia prawa tylko egzekwowanie jego przestrzegania. Jeżeli ktoś łamie przepisy musi liczyć się z tym że może ponieść sankcję - proste. A najgorsze jest to że musiałem napisać "może" a nie ze "poniesie" bo nie tyle sama sankcja powinna odstraszać, co nieuchronność jej poniesienia. Nie wiem może, mi studia gdzie 3/4 przedmiotów ma w nazwie "prawo" mózg spaczyły, ale chyba jasnym jest że nie ma co się czepiać że do tego że wykonują swoje obowiązki. Czepiać się można że nie wykonują innych - pilnowanie oznakowania, upłynniania ruchu itd... "Ponadto w naszym województwie jest mnóstwo znaków >stop< na przejazdach kolejowych, które nie widziały pociągów od wielu lat, gdzie na torach rosną już 2-metrowe drzewa. Policja tam też potrafi wykorzystać sytuację, żeby >zemścić się< na kierowcach i zasadza się w krzakach! " To że nie reagują żeby tamten znak jest karygodne. Natomiast karanie za nierespektowanie tego znaku - słuszne, jest znak to obowiązuje. Jak sie ludzie przyzwyczają żeby znak "Stop" olewać to dopiero będzie wesoło. Nie rozumiem oburzenia że karzą kogoś za łamanie jakby nie było obowiązującego prawa. Ja nie jestem święty przepisy PoRD zwłaszcza dotyczące prędkości łamię dość często, ale jeżeli złapią mnie na suszarę to się nie obruszam, tylko przyjmuję mandat bez gadania proste, złamałem przepis->zostałem na tym przyłapany->ponoszę określoną karę Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 7 |
Data: Luty 20 2009 10:06:40 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: | Jaki sens mają pościgi? Kierowca ścigającego pojazdu narusza przepisy w ślad http://www.polityka.pl/chlopcy-radarowcy/Lead33,933,282854,18/ 8 |
Data: Luty 20 2009 11:36:54 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Mlody | Użytkownik napisał w wiadomości tragicznie nie tylko dla uciekających. Policja ma na tyle środków O ile uciekający nie skręci wcześniej nie widziany przez żaden patrol bo przecież nie można go gonić. Albo nie skręci w las i nie będzie dalej uciekał pieszo, i wtedy patrol jadący od przodu to w sumie znajdzie samochód a gościa to szukaj wiatru w polu. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 9 |
Data: Luty 20 2009 16:41:27 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: | Logika godna NKWD! Lepiej żeby w pościgu narazić życie niewinnych osób niż Użytkownik napisał w wiadomości 10 |
Data: Luty 20 2009 10:18:52 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: JG | Mlody pisze: Ja nie jestem święty przepisy PoRD zwłaszcza dotyczące prędkości łamię dość często, ale jeżeli złapią mnie na suszarę to się nie obruszam, tylko przyjmuję mandat bez gadaniaNie chcę wywoływać wojny, ale czy to oznacza, że Twoim zdaniem należy się bezwarunkowo stosować do najbardziej idiotycznych przepisów? Jazda 60 km/h na ograniczeniu do 40 km/h np. na Trasie AK przy Powązkowskiej (już na prostej w stronę Białołęki) nie stanowi żadnego zagrożenia, a policja jednak tam często stoi. pozdrawiam, JG 11 |
Data: Luty 20 2009 11:43:38 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Mlody | Użytkownik "JG" napisał w wiadomości Nie chcę wywoływać wojny, ale czy to oznacza, że Twoim zdaniem należy się Należy nie należy to już kwestia indywidualnego podejścia i oceny. Na pewno należy liczyć się z tym że skoro łamiesz prawo, to możesz ponieść konsekwencje. A jak się już je ponosi, to bez gadania że z jakiej racji - z prostej racji świadomego narusznia przepisów. Jazda 60 km/h na ograniczeniu do 40 km/h np. na Trasie AK przy Nigdy tam 40 nie jechałem no chyba że w korku, ale zawsze robię to ze świadomością że jak mnie trafi tam foto/wideo/suszarka to nie będę dykutował "Panie bo tu nikt tak nie jedzie, panie bo to ograniczenie to bez sensu" tylko przyjmę mandat i już, skoro nie zastosowałem się do przepisów to muszę ponieść konsekwencję. Tak samo jak na Wołowskiej pojechałem przez zagapienie z pasa do skrętu w prawo pojechałem prosto* to nie pitoliłem że skrzyżowanie namalowali bez sensu, tylko się przyznałem że wiem co zrobiłem i że nie można i że tak się kończy pilotowanie przez kobietę, to nawet mandatu nie dostałem tylko pouczenie. *- nie było to cwaniackie omijanie kolejki bo to było w niedziele wczesnym rankiem Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 12 |
Data: Luty 20 2009 14:27:23 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: JG | Mlody pisze: Należy nie należy to już kwestia indywidualnego podejścia i oceny.Z tym się zgodzę. A jak się już je ponosi, to bez gadania że z jakiej racji - z prostej racji świadomego narusznia przepisów.Ja liczę jednak na to, że osoba reprezentująca władzę myśli w miarę rozsądnie, więc moim zdaniem gadanie ma sens. Przykład: wyprzedzając - już jakieś 6 lat temu - 2 TIRy, przejechałem przez skrzyżowanie, którego nie mogłem wcześniej zauważyć. Zatrzymała mnie policja i po dyskusji dostałem mandat 50 zł / 5 punktów - normalnie byłoby sporo więcej, przynajmniej w kwestii finansowej. Nigdy tam 40 nie jechałem no chyba że w korku, ale zawsze robię to ze świadomością że jak mnie trafi tam foto/wideo/suszarka to nie będę dykutował "Panie bo tu nikt tak nie jedzie, panie bo to ograniczenie to bez sensu" tylko przyjmę mandat i już, skoro nie zastosowałem się do przepisów to muszę ponieść konsekwencję.Parę miesięcy temu tłumaczyłem się na zasadzie "40 nikt tu nie jedzie" i dostałem odpowiedź: "Wiem. I dlatego tu stoimy" ;) Tak samo jak na Wołowskiej pojechałem przez zagapienie z pasa do skrętu w prawo pojechałem prosto* to nie pitoliłem że skrzyżowanie namalowali bez sensu, tylko się przyznałem że wiem co zrobiłem i że nie można i że tak się kończy pilotowanie przez kobietę, to nawet mandatu nie dostałem tylko pouczenie.Ano właśnie. Czyli dyskusja z policjantem ma jednak czasem sens. pozdrawiam, JG 14 |
Data: Luty 20 2009 13:14:57 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Kazimierz Uromski | JG wrote: Mlody pisze: Głupie przepisy powinno siÄ zmieniaÄ, a nie je olewaÄ. Gdyby każdy wkurzony tym ograniczeniem kierowca złożył pismo u zarzÄ dcy drogi, może by siÄ coĹ zmieniło? Ale przecież łatwiej jest olaÄ idiotyczne przepisy... 15 |
Data: Luty 20 2009 13:24:02 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomoĹci news: Nie chcÄ wywoływaÄ wojny, ale czy to oznacza, że Twoim zdaniem należy siÄ bezwarunkowo stosowaÄ do najbardziej idiotycznych przepisów? Głupich przepisów powinno siÄ nie uchwalaÄ. Gdyby każdy wkurzony tym ograniczeniem kierowca złożył pismo u zarzÄ dcy drogi, może by siÄ coĹ zmieniło? Nie działa. KiedyĹ złożyłem, dostałem odpowiedź "na drzewo, tak jest dobrze". Drugi raz nie złożÄ. Obywatelskie nieposłuszeĹstwo daje lepsze efekty. 16 |
Data: Luty 20 2009 13:42:27 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Mlody | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Nie działa. Bo może akurat nie miałeś racji? Może gdyby takich pism wpłnęło 10 a nie 1 to było by inaczej. Obywatelskie nieposłuszeństwo daje lepsze efekty. Ale to śliski temat. Jeżeli ludzie zaczną tego nadużywać to będziemy mieli bajzel. Ja mogę uznać że 50km/h w zabudowanym to bzdura i w ramach nieposłuszeństwa zacząć zapierdzielać tam 120km/h bo moim zdaniem bezpiecznie. Jeżeli nie będę w tym sam to będzie niewesoło. Nieposłuszeństwo obywatelskie tak, przy PoRD nie, i nie w tak niedojrzałym społecznie społeczeństwie jak polskie. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 17 |
Data: Luty 20 2009 13:47:25 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> napisał w wiadomości news: Kiedyś złożyłem, dostałem odpowiedź "na drzewo, tak jest dobrze". No przecież to napisali, że oni zawsze mają rację. ;-) Akurat chodziło o kierunek ruchu, a jako że jeździłem danym miejscem co godzinę to miałem okazję lepiej znać problem niż oni. Obywatelskie nieposłuszeństwo daje lepsze efekty. Wystarczy nie uchwalać przepisów, o których z góry wiadomo że będą ignorowane. Albo wywalić z ustaw te, o których wiadomo że są. Ja mogę uznać że 50km/h w zabudowanym to bzdura i w ramach nieposłuszeństwa zacząć zapierdzielać tam 120km/h bo moim zdaniem bezpiecznie. W wielu miejscach dokładnie tak jest. Może nie 50, ale np 70 ale problem pozostaje ten sam. Dlatego dla mnie limit prędkości nie istnieje. Stosuję się tylko do obowiązku utrzymania prędkości bezpiecznej, odpowiadającej warunkom na drodze. 18 |
Data: Luty 20 2009 14:19:21 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 20 Feb 2009, Cavallino wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał Bo nie jest spełniony pierwszy warunek. W .pl niestety tak jest - i nie jest to Twoją winą - co faktu "winy społecznej" nie zmienia. Przecież to samo ma miejsce w spółdzielniach mieszkaniowych: niemal wszyscy spółdzielcy płaczą, ale z opisów tych co chodzą na walne wynika że przychodzi parę procent uprawnionych. Z drugiej strony, dopóki zwyczajne w innych krajach zachowania będą sie kończyły reakcją "ORMO" :) to nie będzie inaczej. Niby dlaczego zarządca drogi ma być traktowany inaczej niż inni łamiący przepisy i zasady? Kiedyś złożyłem, dostałem odpowiedź "na drzewo, tak jest dobrze". BTW: nie dyskutuję z tym poglądem, bo najprawdopodobniej jest prawidłowy/prawdziwy. W .pl Bo art.2 Konstytycji najwyraźniej w .pl nie działa (IMHO dowodem na to są wszelkie uzasadnienia *konieczności* istnienia instytucji immunitetu - w państwie prawa złamanie prawa przez funkcjonariusza byłoby tak rzadkie, że niewyobrażalne, więc nie byłoby powodu do obawy że "ktoś coś uniemożliwi posłowi czy sądowi"). pzdr, Gotfryd 19 |
Data: Luty 21 2009 08:53:05 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Przembo | *Mlody* napisal(a) w Czepiają się do policji że wykonuje swoje obowiązki. Ale nie musi od razu to byc mandat! Zwlaszcza jak ograniczenie jest nieuzasadnione to NIE POWINIEN to byc mandac, a jedynie pouczenie. Sypanie mandatami za byle co, albo inaczej... surowe karanie za absurd drogowy wywoluje skutek odwrotny od zamierzonego, a szczegolnie oducza szaunku wobec policji. A najgorsze jest to że musiałem napisać "może" a nie ze "poniesie" bo nie tyle sama sankcja powinna odstraszać, co nieuchronność jej poniesienia. W zdrowej sytuacji tak, ale proponuje by ustanowic pewne prawo jakie obowiazuje taksowkarzy w chyba GB... chyba 100% kierowcow mogloby byc karanych codziennie za brak siana, doslownie :) Durne prawo mozna rygorystycznie przestrzegac jak chce sie je zmienic, a jak nic sie w tej kwestii nie robi to nalezy je po prostu olewac... "Ponadto w naszym województwie jest mnóstwo znaków >stop< na przejazdach kolejowych, które nie widziały pociągów od wielu lat, gdzie na torach I znowu, ale jakie karanie? Pouczenie, mandat przy braku dzialac na rzecz usuniecia zlego oznakowanie to nie karanie, to represje. A dosadniej skur... ze strony wlepiajacego mandat. Jak sie ludzie przyzwyczają żeby znak "Stop" olewać to dopiero będzie wesoło. Jest tylko jedna rada, sprawic zeby oznakowanie mialo sens, by ludzie zyli w poczuciu ze nie chce ich sie doic na kase bez zadnego uzasadnienia Nie rozumiem oburzenia że karzą kogoś za łamanie jakby nie było obowiązującego prawa. Ja sie oburzam na brak logicznego rozumowania ze strony wladz, zabieraja sie do problemu od dupy strony i sie dziwia, ze nie sa zbytnio lubiani Pozdr PS. Wiem co napiszesz, dura lex, sed lex... ale w tej sytuacji dura jest srednio trafione, cisnie sie cos innego, cos bardziej trafionego... 20 |
Data: Luty 20 2009 12:27:24 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: elmer radi radisson | jerzu wrote: http://www.polityka.pl/chlopcy-radarowcy/Lead33,933,282854,18/ Ja bym sie skupil na reszcie tego tekstu, bo akurat z tego co kiedys czytalem o tej sprawie, to nie dotyczylo wcale poscigu, tylko przebiegu sluzby w tym dniu i wygladalo na to ze ow funkcjonariusz zrobil sobie z drog i radiowozu prywatny folwark radosnie pocinajac wg. wlasnych przepisow i ograniczen, i wyrok SG wcale nie jest zadnym zamachem na *uzasadnione* dzialania policji. Natomiast reszta tekstu jest ciekawa z tego wzgledu ze widac, ze sami policjanci i przedstawiciele wladz sadowych prywatni sami zdaja sobie sprawe z absurdalnosci obecnych oraz dodatkowo postepujacych ograniczen predkosci. Wiec moze by sie cos ruszylo z tym cholernym betonem? Do prasowki jako komentarz do powyzszego podaje jeszcze przyklad "akcji ku poprawie bezpieczenstwa" http://www.miejscowa.pl/200902196132/Wydarzenia/Legionowo/Ustawa_w_piratow.html "W czwartek (12 lutego) osiem policyjnych załóg z legionowskiej drogówki prowadziło na drogach powiatu kolejne działania z cyklu "Więcej rozwagi za kierownicą, mniej ofiar na drodze". Ich efekt to: 144 skontrolowane pojazdy, zatrzymany jeden nietrzeźwy kierujący i jeden poszukiwany. Wystawiono w sumie 56 mandatów karnych na łączną kwotę 68 tysięcy złotych. *Prawie wszystkie za przekroczenie prędkości*." Ostatnie zdanie dobija gwozdzia. -- tajemnicze kręgle w zbożu 21 |
Data: Luty 20 2009 13:55:56 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: Mlody | Użytkownik "elmer radi radisson" złotych. *Prawie wszystkie za przekroczenie prędkości*." Jeżeli takie były wykroczenia to mieli olać? Tak się składa że pracuję w Legionowie i codziennie przejeżdżam niemal całe by dojechać i wrócić z pracy. W ciągu dnia załatwiam też sprawy "na mieście". I prawda jest taka że w sumie to przekraczanie prędkości jest tu dość ryzykowne, nie ważne czy jest jakaś akcja czy nie. Policja ma fotoradar, SM też, do tego prężnie działąca drogówka, i całe stada praktykantów ze szkoły policyjnej słaniające się po ulicach. Ktoś powie miasto policyjne, ja powiem spokojne i dość bezpiczene miasto (wyłączająć jedno odizlowane osiedle). I to działa, ja po Legionowie jeżdżę powolutku, bo suszarkę albo foto mogę trafić wszędzie... Znam okolicę na tyle dobrze że wiem że przez las między Jabłonną a Rajszewem spokojnie można pojechać nieco szybciej niż dozwolone 90km/h, bo droga ładna równa i prosta, byle pod górke nie wyprzedzać, za to jak wjeżdżam w Rajszewie w zabudowany, zwalniam, bo od początku Rajszewa do końca Skierd ustawiają się z suszarką w różnych miejscach, i słusznie, bo tamta długa prosta bardzo kusi, i było sporo wypadków, głównie jak ktoś skręcał do wjazdu na posesję kilku za nim zwolniło a osatnio postawnowił wyprzedzić... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 22 |
Data: Luty 20 2009 14:29:12 | Temat: Re: [PRESS] Koniec z nieoznakowanymi? | Autor: elmer radi radisson | Mlody wrote: Jeżeli takie były wykroczenia to mieli olać? Nie mieli olac, tylko nikt nie powie, ze predkosc jest jedynym wykroczeniem za ktore da sie karac, czyli jakby wylacznie ono istnialo, a w efekcie zawsze jest powodem wypadkow. Tzn. nikt, procz policji ;) A wyprzedzanie w niedozwolony sposob gdzie? A przejazd na czerwonym? A wymuszanie pierwszenstwa? A pijani kierowcy (procz jednego) i niesprawne samochody gdzie w tych wynikach? Wyraznie przeciez widac na czym sie skupiono, na tym na co najlatwiej zapracowac, czyli wystawic FR, postac z suszara w paru miejscach i mandaty sie posypia jak z rekawa. Nie o to chodzi zeby za to nie karac, ale predkosc to praktycznie jedyny fetysz policji. I chyba swiadczy o przejawie pewnej impotencji, pozostajac w terminologii seksuologicznej. Tak się składa że pracuję w Legionowie i codziennie przejeżdżam niemal całe Akurat znam realia tego miasta zapewne lepiej niz myslisz ;) I prawda jest taka że w sumie to przekraczanie prędkości jest tu dość ryzykowne, nie ważne czy jest jakaś akcja czy nie. Owszem, poza tym SM dziala wraz z policja, chocby uzywajac we wspolnych patrolach ruskiej Iskry w wersji foto-video. Ktoś powie miasto policyjne, ja powiem spokojne i dość bezpiczene miasto (wyłączająć jedno odizlowane osiedle).> (..) Ale co to ma do rzeczy? To nie pierwsza taka akcja i zawsze czytam o wynikach jednakowo, ze karano w zasadzie wylacznie za predkosc. Nie slyszalem za to o masowych kontrolach skupionych na odbieraniu dowodow szrotom, albo celowanym w napitych, pomijajac jakies stare akcje z bieganiem z alkomatem w korku na Warszawskiej. -- tajemnicze kręgle w zbożu |