Witam wszystkich po dość długiej nieobecności na grupie.

Mam pytanie. Może ktoś z Was będzie wiedziało co chodzi.
Dzis jechałem sobie garbikiem i kiedy wrzuciłem luz zapaliła mi się kontrolka
prądnicy. Podczas jazdy świeciła raz mocniej raz słabiej. Na zegarze ładowania
wskazówka okchylała się do tyłu. Przy większych obrotach (powyżej 2000)
kontrolka przygasa i na zegarze pokazuje ładowanie.
Początkowo myslalem, że może mam luźny pasek klinowy, ale jest ok.
Co to może być.
Dodam tylko, że mam prądnice. HELP:-)


Garbate pozdrowienia

Kisza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Właśnie przerobiłem ten problem i okazało sie że szczotki sie skończyły
(właściwie jedna) i to jest powód palenia sie kontrolki.
www.clascar.pl

Czyli wymiana szczotek lub pradnicy mnie czeka:-( Dobrze że mam drugą, tylko
przeraża mnie ta wymiana, bo trochę trzeba będzie rozkręcać.
Dzięki za odpowiedz.

Garbate pozdrowienia
Klisza

Klisza wrote:

Czyli wymiana szczotek lub pradnicy mnie czeka:-( Dobrze że mam drugą,
tylko przeraża mnie ta wymiana, bo trochę trzeba będzie rozkręcać.
Dzięki za odpowiedz.

Taaa...
Trzeba wykrecic cale dwie srubki. Jedna od jednej szczotki a druga od
drugiej... Az 10 minut ciezkiej pracy srubokretem... Mnie tez nie chcialoby
sie wyjmowac w tym celu pradnicy...
--

A żeby wymienić szczotki, to co musze zrobić, żeby do nich dojć?? Przez
otwór z góry to się robi??

Mnie jednak  czeka chyba wymiana prądnicy, bo w tej chyba łożyska są jeszcze
wykulane. Pradnice na szczescie mam drugą w stanie idealnym z nowymi
szczotkami, przeraza mnie tylko ta wymiana, bo troche kombinowania przy tym
jest. Gaznik i te sprawy. Mam nadzieje, ze pojdzie to w miare sprawnie.

Garbate pozdrowienia.

Klisza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl