Grupy dyskusyjne   »   Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania si

Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania si



1 Data: Styczen 08 2008 23:12:37
Temat: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania si
Autor: Wycior 

Witam serdecznie szanownych grupowiczów. Przepraszam, jeżeli NTG ale ta i
jeszcze inna grupa wydały mi się najodpowiedniejszymi do zamieszczenia
tematu. Mianowicie: niedawno nabyłem samochód z Nienmiec w Polsce od
handlarza. Wszystko ok, poza faktem, że numery rejestracyjne pochodzily z
innego pojazdu. Sprzedający (a raczej pośrednik, gdyż umowa podpisana jest z
niemcem - wlascicielem auta) poinformował mnie o tym fakcie i powiedział, że
blachy które mi założył są tylko i wyłącznie po to, aby możnabyło wypisać
polską polisę OC. Ok, gdyby nie fakt, że nie wolno mi poruszać się po
Niemczech. Ok. Nadal wszystko gra... do dziś. Mieszkam w Szczecinie, 10km od
przejścia granicznego w Kołbaskowie. Udałem się tam dziś w celu opłacenia
akcyzy w Urzędzie Celnym. Okazało się, że tamtejszy polski UC jest zamknięty
od 2004 roku. W celu powrotu do domu musiałem przejechac autostradą po
niemieckiej stronie do najbliższego zjazdu w celu zawrócenia. Wszystko
byłoby nadal ok, gdyby nie fakt, że po kilku przejechanych w Niemczech
kilometrach zatrzymała mnie tamtejsza policja. Poprosili o dokumenty.
Grzecznie pokazałem panom swój dowód osobisty i brief samochodu (jedyny
dokument poza umową jaki posiadałem). Panowie szybko zorientowali się, że
numery nie są od tego auta i po mojej kontroli osobistej zaczeli
przeszukiwać auto. Oczywiscie godzine później okazało się, że samochód jest
czysty. Panowie policjanci zrobili zdjęcia pojazdowi, numerom rejestracyjnym
(które w miedzyczasie jeden z nich odkrecil). Poinformowali mnie, że jestem
zmuszony sprowadzić lawetę aby wrócić i sobie pojechali. Podczas gdy
czekałem na lawetę pojawili się następni policjanci. Zainteresowali się
brakiem tablic rejestracyjnych i zaczeli wypytywać o co chodzi. Poprosili o
dokumenty samochodu. Wtedy zorientowałem się, iż brakuje brief'u. Wszystko
wskazywało na to, że zabrali go poprzednicy, o czym nawet nie raczyli mnie
poinformować. Co więcej, pan powiedział, że nawet jeżeli mi zabrano dokument
powinienem dostać protokół. Nie mam nic... Policjant był na tyle miły, że
próbował się dowiedzieć o co chodzi. Oczywiście nic z tego nie wyszło. Podał
mi jedynie numer telefonu i adres posterunku na który mam się zgłosić w tej
sprawie z dniem jutrzejszym.
W celu wyjaśnienia - pierwsi policjanci byli po cywilu, w cywilnym
samochodzie i jako odznaki urzyli czegoś podobnego do medalu na szyji.
Opcja, że byli to przebierańcy odpada, gdyż podczas trzepanki mojego autka
podjechały ze dwa oficjalne radiowozy i wszyscy razem się porozumiewali.

Historia dość długa, ale chciałem aby wszystko było dokładnie opisane. Moje
pytania brzmią:

* Czy grozi mi coś ze strony niemieckiego prawa? (gdyby nie fakt z blachami
nie było - chyba - żadnego innego przekroczenia prawa - przynajmniej o
niczym mnie nie poinformowali)

* Czy mam możliwość odzyskania brief'u? (bez tego dokumentu jedyne co mogę
zrobić z nowo kupionym autem to złomowanie)

Istotnym faktem jest, że ani moje auto nie jest kradzione, ani blachy które
miałem założone nie pochodzą z kradzieży/kradzionego auta. Gdyby nie fakt,
że nie było jak wrócić do kraju wcale bym nie wjeżdzał do tych głupich
Niemiec. Podejrzewam tylko, że akurat to ich najmniej obchodzi... :(

Jeżeli ktokolwiek jest w stanie mi pomóc będę bardzo wdzięczny. Chciałbym
wiedzieć co mnie ewentualnie czeka zanim zjawię się na niemieckim
komisariacie policyjnym. Z góry dziękuję wszystkim za ewentualne odpowiedzi
i stracony czas na czytanie moich wypocin.


--
Pozdrawiam Wycior

W chwilach zagrożenia nie licz na innych, bo oni liczą na Ciebie!
Sony Ericsson K750i @ soft mod
GG: 3693263



2 Data: Styczen 09 2008 05:12:28
Temat: Re: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania si
Autor: camel{OT} 

On 2008-01-08 23:12:37 +0100, "Wycior"  said:

(...)Jeżeli ktokolwiek jest w stanie mi pomóc będę bardzo wdzięczny. Chciałbym
wiedzieć co mnie ewentualnie czeka zanim zjawię się na niemieckim
komisariacie policyjnym. Z góry dziękuję wszystkim za ewentualne odpowiedzi
i stracony czas na czytanie moich wypocin.


Grozi Ci rozstrzelanie przez powieszenie. Po co samochodem na trefnych blachach wyjeżdżałeś poza granicę? Zapomnij o nim. Kup sobie Pandę w "saloooonie" ;)

A tak poważnie nie martw się bardzo. Najwyżej stracisz finansowo. Umiesz to przeżyć? To tylko pieniądze...

czym sie
camel[OT]

3 Data: Styczen 09 2008 10:06:46
Temat: Re: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania
Autor: topek  

Grozi Ci rozstrzelanie przez powieszenie. Po co samochodem na trefnych
blachach wyjeżdżałeś poza granicę? Zapomnij o nim. Kup sobie Pandę w
"saloooonie" ;)

A tak poważnie nie martw się bardzo. Najwyżej stracisz finansowo.
Umiesz to przeżyć? To tylko pieniądze...
Jestem pod wrazeniem poziomu empatii i wyluzowania.
Rozumie, ze wnuk rockefelera i szwagier rotschilda?

:-/

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Styczen 09 2008 11:10:12
Temat: Re: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania si
Autor: Wycior 

A tak poważnie nie martw się bardzo. Najwyżej stracisz finansowo. Umiesz
to przeżyć? To tylko pieniądze...

Oczywiście. Boje się tylko, że nie będzie mnie stać :(. To mój pierwszy
samochód za pierwsze zarobione własnoręcznie pieniądze. Mam nadzieję, że nie
będzie tak źle... Inaczej pozbędę się samochodu.


--
Pozdrawiam Wycior

W chwilach zagrożenia nie licz na innych, bo oni liczą na Ciebie!
Sony Ericsson K750i @ soft mod
GG: 3693263

5 Data: Styczen 09 2008 10:19:20
Temat: Re: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania si
Autor: go! 

Wycior wrote:

Oczywiście. Boje się tylko, że nie będzie mnie stać :(. To mój pierwszy samochód za pierwsze zarobione własnoręcznie pieniądze. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle... Inaczej pozbędę się samochodu.


No widzisz? Wjechales na 5 minut do Niemiec.. i masz
A taki chuj co go znam, od 5 lat jezdzi bez PJ (i nie zawsze trzezwy) bo kiedys po pijaku rozpierdolil pare samochodow i osob na skrzyzowaniu, i   nie mial od tamtego czasu nawet zasranej kontroli drogowej..
Takie zycie :(


--
go!

6 Data: Styczen 09 2008 10:28:55
Temat: Re: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania
Autor: topek  

No widzisz? Wjechales na 5 minut do Niemiec.. i masz
A taki chuj co go znam, od 5 lat jezdzi bez PJ (i nie zawsze trzezwy) bo
kiedys po pijaku rozpierdolil pare samochodow i osob na skrzyzowaniu, i
  nie mial od tamtego czasu nawet zasranej kontroli drogowej..
Takie zycie :(
Masz moralny obowiazek podpierdolic takiego smiecia na policji. Kiedy tylko
widzisz, ze wsiada do samochodu.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Styczen 09 2008 02:51:37
Temat: Re: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania
Autor:

Masz moralny obowiazek podpierdolic takiego smiecia na policji. Kiedy tylko
widzisz, ze wsiada do samochodu.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

za dlugo siedzisz w Niemczech :-)
nie zrobi tego bo nie jest donosicielem  :-)  a pewnego dnia ten ch***
byc moze rozsmaruje jego rodzine na pasach...
Niemiec zadzwoni po policje i jeszcze przypilnuje zeby ch*** nie
uciekl
takie zycie

P.

8 Data: Styczen 09 2008 10:05:45
Temat: Re: Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania
Autor: topek  

Witam serdecznie szanownych grupowiczów. Przepraszam, jeżeli NTG ale ta i
[cut]
i stracony czas na czytanie moich wypocin.
Witaj,
mieszkam w Niemczech i chetnie pomoge (za darmo oczywiscie).
Napisz mi na maila wszystkie informacje jakie masz (nr nadwozia, gdzie to sie
dokladnie stalo, nr telefonu do komisariatu itd)
Pomoge w tym sensie, ze podzwonie i popytam.
Mieszkam w Monachium, wiec osobiscie sie tam nie udam :) Ale telefonicznie
mozna sie sporo dowiedziec.

Moj mail:



topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Kontrola drogowa w Niemczech - brak uprawnień do poruszania si



Grupy dyskusyjne