Dzisiaj zima zaskoczyła kierowców :-) - wg mnie to był najtrudniejszy  dzień na drogach (na Mazowszu) od paru lat.
Pierwszy zamarzający śnieg topił się, później po paru godzinach spadek do  -3, zrobiła się szklanka i od razu została posypana świeżym puchem. Efekt  - na wiejskich drogach lepiej nie wysiadać z auta bez łyżew :-)

TG

W dniu 16.03.2018 o 20:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Dzisiaj zima zaskoczyła kierowców :-) - wg mnie to był najtrudniejszy dzień na drogach (na Mazowszu) od paru lat.
Pierwszy zamarzający śnieg topił się, później po paru godzinach spadek do -3, zrobiła się szklanka i od razu została posypana świeżym puchem. Efekt - na wiejskich drogach lepiej nie wysiadać z auta bez łyżew :-)

W dniu 2018-03-16 o 21:00, Shrek pisze:

W dniu 16.03.2018 o 20:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Dzisiaj zima zaskoczyła kierowców :-) - wg mnie to był najtrudniejszy dzień na drogach (na Mazowszu) od paru lat.
Pierwszy zamarzający śnieg topił się, później po paru godzinach spadek do -3, zrobiła się szklanka i od razu została posypana świeżym puchem. Efekt - na wiejskich drogach lepiej nie wysiadać z auta bez łyżew :-)

W Warszawie między 18-19 bez większych problemów - jezdnia lekko biała, solniczek nie widziałem (nawalili tego tyle wcześniej, że czasem wyglądało jak śnieg), bez sensacji.

W dniu piątek, 16 marca 2018 21:00:36 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

W dniu 16.03.2018 o 20:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:

> Dzisiaj zima zaskoczyła kierowców :-) - wg mnie to był najtrudniejszy
> dzień na drogach (na Mazowszu) od paru lat.
> Pierwszy zamarzający śnieg topił się, później po paru godzinach spadek
> do -3, zrobiła się szklanka i od razu została posypana świeżym puchem.
> Efekt - na wiejskich drogach lepiej nie wysiadać z auta bez łyżew :-)

W Warszawie między 18-19 bez większych problemów.

W dniu 17.03.2018 o 07:42, Skolmi pisze:

W Warszawie między 18-19 bez większych problemów.

A 500 m od granic Warszawy już szklanka. Pieszy przede mną wysunął orła i stracił przytomnoć. 10 minut później karetka mało co w płot nie wjechała.

"Shrek"  wrote in message

W Warszawie między 18-19 bez większych problemów.

A 500 m od granic Warszawy już szklanka. Pieszy przede mną wysunął orła i stracił przytomnoć. 10 minut później karetka mało co w płot nie wjechała.

Tak jak pisałem - w mieście jest posolone na zapas od listopada;)

W dniu 17.03.2018 o 19:43, Axel pisze:

Tak jak pisałem - w mieście jest posolone na zapas od listopada;)

Może i posolone, ale dziś rano (ok.10) dużo ulic było zupełnie nieodśnieżonych. M.in. Srebrna i Złota (w DC rzecz jasna ;-P ).

W dniu 2018-03-17 o 08:03, Shrek pisze:

W dniu 17.03.2018 o 07:42, Skolmi pisze:

W Warszawie między 18-19 bez większych problemów.

A 500 m od granic Warszawy już szklanka. Pieszy przede mną wysunął orła i stracił przytomnoć. 10 minut później karetka mało co w płot nie wjechała.

Tak jak pisałem - w mieście jest posolone na zapas od listopada;)

Ja, i nie ruszam się z domu, do pracy pojade tramwajem

Dnia Fri, 16 Mar 2018 20:57:21 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

Dzisiaj zima zaskoczyła kierowców :-) - wg mnie to był najtrudniejszy 
dzień na drogach (na Mazowszu) od paru lat.
Pierwszy zamarzający śnieg topił się, później po paru godzinach spadek do 
-3, zrobiła się szklanka i od razu została posypana świeżym puchem. Efekt 
- na wiejskich drogach lepiej nie wysiadać z auta bez łyżew :-)

W dniu 17-03-2018 o 10:47, J.F. pisze:

Dnia Fri, 16 Mar 2018 20:57:21 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

Dzisiaj zima zaskoczyła kierowców :-) - wg mnie to był najtrudniejszy
dzień na drogach (na Mazowszu) od paru lat.
Pierwszy zamarzający śnieg topił się, później po paru godzinach spadek do
-3, zrobiła się szklanka i od razu została posypana świeżym puchem. Efekt
- na wiejskich drogach lepiej nie wysiadać z auta bez łyżew :-)

We wroclawiu podobnie - jak wczoraj zaczelo padac, to wieczorem glowne
ulice byly juz biale. Ale kierowcy jakos nie dali sie zaskoczyc.

dzis ... z okna widze dzieci na saneczkach, jedna osiedlowa uliczka
biala, a druga, troche mniej osiedlowa, rozciapana na czarno.
A drogowcy, tzn zarzad drog ... pewnie uwazaja, ze nie warto juz
wydawac pieniedzy :-)

W dniu 2018-03-18 o 08:58, Cavallino pisze:

W ostatnie 2 dni przejechałem prawie 1000 km po Polsce.

Utwierdziłem się w przekonaniu że polskie zimówki są dobre na kopny śnieg ale w piątek miałem większe problemy niż inni z ruszeniem pod górkę na tym lodowisku :-)

z

W dniu 18-03-2018 o 10:00, z pisze:

W dniu 2018-03-18 o 08:58, Cavallino pisze:

W ostatnie 2 dni przejechałem prawie 1000 km po Polsce.

G... wiesz o Polsce. Przyjedź do Lublina :-)

Dnia Sun, 18 Mar 2018 10:04:29 +0100, Cavallino napisał(a):

W dniu 18-03-2018 o 10:00, z pisze:

W dniu 2018-03-18 o 08:58, Cavallino pisze:

W ostatnie 2 dni przejechałem prawie 1000 km po Polsce.

G... wiesz o Polsce. Przyjedź do Lublina :-)

No właśnie o Polsce wiem, tylko że na wschód od Konina Azja się zaczyna,
więc pewnie i Polska kończy......

W dniu 18.03.2018 o 08:58, Cavallino pisze:

Nawet morze wyglądało jak latem, gdyby ludzie nie byli w kurtkach.
Wy na pewno o tym samym kraju piszecie? ;-)

W dniu 2018-03-18 o 11:27, LEPEK pisze:

No właśnie, czytam te 'raporty',

W dniu 2018-03-18 o 11:27, LEPEK pisze:

Nawet morze wyglądało jak latem, gdyby ludzie nie byli w kurtkach.
Wy na pewno o tym samym kraju piszecie? ;-)

No właśnie, czytam te 'raporty', patrzę na filmiki, docierają do mnie różne informacje - serio u was padało? :)

Jak jest wiatr to może być różnie. A konkretnie kierunek wiatru jest ważny. Mam takie miejsce gdzie przy zachodnim wietrze gwarantowana zaspa metrowa. Teraz wieje od północy ale to się może zmienić.

z

Co Wy? Wczoraj miejscami Gierkówka biała!

W dniu 18.03.2018 o 08:58, Cavallino pisze:

Wy na pewno o tym samym kraju piszecie? ;-)