Grupy dyskusyjne »
[Kraków] Kto sprowadza...?
[Kraków] Kto sprowadza...?
1 | Data: Czerwiec 01 2007 18:24:18 |
Temat: [Kraków] Kto sprowadza...? | |
Autor: t.o | Witam! 2 |
Data: Czerwiec 01 2007 19:45:11 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Jurand | "t.o" wrote in message Witam! A po co chcesz tam jechać? pozdrawiam 3 |
Data: Czerwiec 01 2007 22:04:02 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: t.o | Użytkownik "Jurand" napisal: A po co chcesz tam jechać? Chyba wyraznie zostalo to napisane w pierwszym poscie. Po AUTO. Jakies problemy ze zrozumieniem tekstu? W sumie nic dziwnego, jak zwykle trollujesz bez najmniejszego sensu. 4 |
Data: Czerwiec 02 2007 00:29:30 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Pabl |
Użytkownik "Jurand" napisal: Wszystkie uzywane samochody sa juz w polsce wiec po co tam? Picasso 5 |
Data: Czerwiec 02 2007 01:06:31 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Jurand | "Pabl" wrote in message Użytkownik "t.o" napisał w wiadomości Bo tam jest "dużo, tanio, Tesco", jak głowi obiegowa opinia. Szkoda, że coraz więcej osób stamtąd wraca bez samochodu, za to ze zmienionym światopoglądem ;) Jurand. 6 |
Data: Czerwiec 02 2007 16:53:21 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: vneb | "Pabl" wrote in news:f3q6lv$s79$1 Wszystkie uzywane samochody sa juz w polsce wiec po co tam? Zle! Wszystkie uzywane i _zjebane_ samochody sa juz w Polsce, albo porawie wszystkie. I wlasnie dlatego nastepne auto jakie kupie to kupie w niemczech, bo u nas ciezko znalesc cos niebitego, niekombinowanego, niekreconego, niezajechanego itp itd. Mam swiadomosc, ze za dobre auto zaplace wiecej, niz jakbym kupil u nas, ale za to kupie w duzo lepszym stanie i z pewnoscia, ze to dobre auto. Wole dziesieciolatka z Niemiec z przebiegiem 250 tys i wygorowana jak na polskie warunki cena, niz pieciolatka z Polski z okazyjna cena i ze stanem licznika ponizej 150 tys. vneb -- Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 7 |
Data: Czerwiec 02 2007 19:07:59 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk | vneb napisał: Zle! Wszystkie uzywane i _zjebane_ samochody sa juz w Polsce, albo porawie mi zajęło 2 dni :) Mam swiadomosc, ze za dobre auto ja akurat kupiłem sporo taniej niż cena "giełdowa". jeszcze do tego auto z polskiego salonu, ze sporym wypasem i mocnym piecem... Wole dziesieciolatka z Niemiec z przebiegiem 250 tys i wygorowana jak na roznie to bywa. wiele osob stawia czarno-bialo sytuacje, w polsce be, a w szkopni cacy. w szkopni wielu handlarzy jest turkow, polaków... nie żebym coś sugerował, ale picowane też się znaleźć musi... teraz warto sie zapuscic do francji po autko, wiele mozna tam znaleźć, a i mniej przebrane niż w szkopni są. -- Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630 prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG| pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 258kkm/50kkm hydrokomfortowa :) 8 |
Data: Czerwiec 02 2007 18:12:18 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: vneb | Witold Wladyslaw Wojciech Wilk wrote in mi zajęło 2 dni :) Wszystko ladnie pieknie, ale teraz porownaj np 150 czy 150 tys km przejechanych po drogach polskich,a po niemieckich. Roznica jest nie tylko w zawieszeniu ale w calym aucie. Do tego w Polsce mimo wszystko wiekszosc osob serwisuje u pana henka i na tanich zamiennikach (poza gwarancyjnymi i leasingami), a w Niemczech raczej na odwrot. Poza tym jesli szukam auta ktore Polsce kupilbym np. za 20 kpln, a w Niemczech wydam na to auto - w przeliczeniu - 23 kpln + oplaty, paliwo itp itd, czyli finalnie wyjdzie mnie 25 kpln, to raczej mam wieksza szanse kupic w dobrym stanie. teraz warto sie zapuscic do francji po autko, wiele mozna tam znaleźć, Tez o tym myslalem. A takze troche o szwajcarii, ale helwecja nie jest w uni i podobo wiecej jest problemow z rejestracja. vneb -- Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 9 |
Data: Czerwiec 02 2007 20:21:43 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Pawel | Tez o tym myslalem. A takze troche o szwajcarii, ale helwecja nie jest w Dodam jeszcze - bo mam auto ze Szwecji (VW), że ponoć wersje szwedzkie i szwajcarskie różnią się od innych - dlatego, że w tych krajach - jak powiedział mi mechanik "dba się o ekologię czy coś takiego" i np. są jakieś inne filtry czasami itd. Generalnie ponoć te auta się jednak różnią - np. moje ma światła na stałe...ale za to ma też podgrzewane fotele ;) Pozdr.P. 10 |
Data: Czerwiec 03 2007 13:33:06 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk | vneb napisał: mi zajęło 2 dni :)Wszystko ladnie pieknie, ale teraz porownaj np 150 czy 150 tys km latwiej znalezc 150tys w polsce niz 150tys w niemcowni. a ja kupilem przy 200tys ;) stan taki, ze facet moglby spokojnie skrecic do 150 i jak to stwierdzil moj mechanik - nie do odroznienia. wszystko zależy od zadbania auta, statystycznie mniej zuzyte przy tym samym przebiegu bedzie w niemcowni. tylko, ze statystycznie trudniej w niemcowni trafic auto z malym przebiegiem. co wiecej, helmut, a tym bardziej janusz czy abdullah nie są w ciemię bici. polacy co przyjeżdżają patrzą na auto z perspektywy używania w polsce... i auto ktore nabilo 500 tys po autobahnach spokojnie wyglada nadal na 150tys robionych w polsce, a jak robione w aso to czesci zawsze nowki oryginalne. potem sie kupuje takie auto i nawet o tym sie nie dowie, chyba, ze partacz zostawi kartke z przegladu w aso przy 490tys :) jak juz pisano - do roboty mial taki szkop 100km w jedna strone, 200km w obie, 1000km tygodniowo, 4000km miesiecznie. do tego dorzucmy 1000km miesiecznie na dodatkowe jazdy. czyli 5kkm miesiecznie, rocznie 60kkm. po 5 latach auto ma 300kkm naprute... przejechanych po drogach polskich,a po niemieckich. Roznica jest nie ja kupilem auto, ktore bylo wpierw w jednej, potem drugiej firmie. i serwis to aso, aso, aso :) teraz warto sie zapuscic do francji po autko, wiele mozna tam znaleźć,Tez o tym myslalem. A takze troche o szwajcarii, ale helwecja nie jest w znajomy teraz szukać będzie we francji auto. zaleta taka, że nie tak przebrane... minus ze dalej. a bilet kosztuje w jedna strone 150zl lotniczy :) tylko drozej na paliwo na powrot na kołach ;)) natomiast szwajcaria - poza unią, więc dodatkowe zabawy w urzędzie celnym, z tego co kojarzę musisz robić deklarację eksportową i importową. zabawa. no i auta jeżdżone po górach do tego ;) -- Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630 prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG| pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 258kkm/50kkm hydrokomfortowa :) 11 |
Data: Czerwiec 02 2007 01:05:38 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Jurand | "t.o" wrote in message Użytkownik "Jurand" napisal: Hmm... skoro tak mówisz... to jedź do Holandii lub Niemiec po AUTO. Tylko taki spontaniczny wyjazd najmniejszego sensu nie ma, ale jeśli nie szkoda Ci pieniędzy i czasu na wyjazd... Jurand. 12 |
Data: Czerwiec 03 2007 00:30:26 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: blackbird | Hmm... skoro tak mówisz... to jedź do Holandii lub Niemiec po AUTO. Tylko Oplaca sie jechac do Belgi po auto rozbite? Dalszy znajomy jezdzi i sobie to chwali, przy czym nie przywozi aut zbieranych z przystanku, ale raczej takie po drobnej stluczce, ktora nie wplawa na bezpieczenstwo i mozna auto przywrocic do normalnego stanu. Tak jak sie nad tym zastanowic to moze to miec sens. Dla siebie tez przywiozl walniete auto, ale za to praktycznie nowe, nie mylic z "prawie jak". 13 |
Data: Czerwiec 03 2007 00:57:52 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: Jurand | "blackbird" wrote in message Hmm... skoro tak mówisz... to jedź do Holandii lub Niemiec po AUTO. TylkoOplaca sie jechac do Belgi po auto rozbite? Do Belgii to jeszcze można jechać, aczkolwiek tam też nie jest już zbyt kolorowo. Natomiast wycieczki do Niemiec... hmm... jeśli ktoś chce mieć auto naprawdę pewne, ale też i zauważalnie droższe, niż odpowiednie w PL - może jechać. Po tzw. okazje - już nie warto. Nie ma ;) Jurand. 14 |
Data: Czerwiec 03 2007 23:59:20 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: J.F. | On Sun, 3 Jun 2007 00:57:52 +0200, Jurand wrote: Do Belgii to jeszcze można jechać, aczkolwiek tam też nie jest już zbyt A wy prawde piszecie czy tylko konkurencje straszycie ? Wszak niemiecki zbyt aut jest chyba ciagle wiekszy niz polski czesci i slowacki .. J. 15 |
Data: Czerwiec 04 2007 02:28:11 | Temat: Re: [Kraków] Kto sprowadza...? | Autor: blackbird | Wszak niemiecki zbyt aut jest chyba ciagle wiekszy niz polski czesci i To chyba nie jest takie wazne jak ceny. A z tego co ten facet mowil, wynika ze sie rzeczywiscie nie oplaca jechac po auto. Wyjatek to auta rozbite, ktore mozna przywiezc naprawde tanio. |
[Kraków] Kto sprowadza...?
Newsletter
Galerie zdjęć