Grupy dyskusyjne   »   Które aparaty kupować (a których nie! ;)

Które aparaty kupować (a których nie! ;)



1 Data: Grudzien 17 2013 04:31:02
Temat: Które aparaty kupować (a których nie! ;)
Autor: Mariusz [mr.] 


Witam. :)


    Idzie Boże Narodzenie, czyli tzw. "Gwiazdka", przed którą ludzie
wpadają w arcyciekawy zbiorowy syndrom nietrafionych zakupów
impulsowych. Wówczas też wyraźnie częściej muszę szukać odpowiedzi
na odwieczne filozoficzne pytanie: - "Mariusz, co kupić?" Zdecydowałem
się rozwiązać ten problem i po prostu to policzyć! :)

    Zobaczymy teraz, które aparaty foto należy kupować, a których nie. ;-)




    Policzone to zostało wg bardzo prostego wzoru na ważoną średnią
geometryczną:

(Jakość_obrazu_[IQ]_do_reporterki_wg_pomiarów_DxO)^(waga IQ) * (1/aktualna_cena_PL!)^(waga ceny) * (1/masa_bez_szkła)^(waga masy)...
.... a z pośredniego wyniku wyciągnięty pierwiastek stopnia = waga IQ + waga ceny_PL! + waga masy. Fertig, czyli voila! :))




    Najpierw jednak, wg tej samej zasady, z pomiarów DxO trzeba było
wyliczyć jakość obrazu (IQ) wg najlepszych kryteriów dla reporterki.

    Przyjęte wagi:

        1. Wysoka czułość (Hi-ISO):        ^15

        2. Zakres dynamiki (EV):        ^8

        3. Tonalność (Bits):        ^2

        4. Megapiksele:        ^0,2






    Na początek Top10, czyli podia, medale i wyróżnienia w trzech
kategoriach wg poniższych wag składników: :)



    Dla większości:

        a). Jakość obrazu:        35%
        b). Cena PL:        40%
        c). Masa:        25%


1.    158,8    Sony NEX-3N    Hybrid APS-C
2.    156,6    Nikon D3200    Entry-level DSLR APS-C
3.    155,2    Sony a3000    Hybrid APS-C
4.    153,3    Nikon D5100    Entry-level DSLR APS-C
5.    148,5    Samsung NX 200    Hybrid APS-C
6.    144,1    Canon EOS M    Hybrid APS-C
7.    141,4    Nikon 1 J1    Hybrid < 4:3
8.    141    Sony NEX-5R    Hybrid APS-C
9.    140,8    Nikon D3100    Entry-level DSLR APS-C
10.    140,6    Sony NEX-5T    Hybrid APS-C




    Dla oszczędnych:

        a). Jakość obrazu:        20%
        b). Cena PL:        65%
        c). Masa:        15%


1.    168,1    Nikon 1 J1    Hybrid < 4:3
2.    162,4    Nikon D3100    Entry-level DSLR APS-C
3.    160,5    Olympus PEN E-PM1    Hybrid 4:3
4.    157,5    Nikon D3200    Entry-level DSLR APS-C
5.    156,1    Nikon Coolpix P330    Compact < 4:3
6.    155,3    Nikon 1 S1    Hybrid < 4:3
7.    154,2    Sony a3000    Hybrid APS-C
8.    151,9    Canon EOS M    Hybrid APS-C
9.    150,4    Canon PowerShot S110    Compact < 4:3
10.    150,1    Nikon D5100    Entry-level DSLR APS-C




    Na bogato:

        a). Jakość obrazu:        50%
        b). Cena PL:        15%
        c). Masa:        35%


1.    176,1    Nikon Coolpix A    High-end compact APS-C
2.    173,5    Sony a7R    Hybrid FF
3.    171,1    Sony NEX-3N    Hybrid APS-C
4.    169,1    Sony a7    Hybrid FF
5.    167,7    Sony Cyber-shot DSC-RX1    High-end compact FF
6.    167,4    Sony NEX-5T    Hybrid APS-C
7.    165    Sony NEX-5R    Hybrid APS-C
8.    159,8    Samsung NX 300    Hybrid APS-C
9.    156,9    Nikon D5300    Entry-level DSLR APS-C
10.    156,8    Samsung NX 210    Hybrid APS-C



    Myślę, iż statystyka zakupów ogólnie potwierdza, że poszczególne
segmenty klientów też mniej więcej tak to widzą. :)     U "oszczędnych"
połowa to modele '< 4:3' (praktycznie jedyne w czołówce aparaty '4:3'
lub '< 4:3'), natomiast "na bogato" - jedyne 'FF' w czołówce (trzy
lekutkie modele od Sony). U "większości" absolutnie dominującym
standardem na koniec 2013 r. jest wciąż APS-C. Kompakty obecne jedynie
w segmencie najtańszym... oraz najdroższym!

    Bardzo mocna, właściwie dominująca oferta Sony i Nikona (razem ponad
3/4 modeli w Top10 - z przewagą Nikona wśród tanich i dobrych oraz Sony
wśród dobrych i lekkich). Wśród sensownych ofert praktycznie nieobecny
system 4:3 (może już pora na nowe 4:3 wypełniające pole krycia pełnej
klatki?). Również Canon obecny właściwie tylko dzięki wyprzedawanemu ze
sklepów nieudanemu modelowi M. To już Samsung jest bardziej widoczny z
trzema modelami - walka o zdobycie rynku w wojnie systemów wymusza
atrakcyjne ceny. Zadziwiająca jest natomiast zupełna nieobecność
Pentaksa - widocznie dobrą jakość (i atrakcyjną cenę) okupiono
ponadprzeciętnym ciężarem ich tradycyjnych lustrzanek.

    Brak jakichś absolutnych liderów w którymkolwiek zestawieniu -
wyniki są zadziwiająco płaskie, co jest tylko dowodem, że konkurencja
mocno patrzy sobie na ręce i odpowiednio do tego reaguje cenowo, a mój
ranking tylko to pokazuje. :)






    Uwagi na koniec.


    Wyniki policzone dla ceny i wagi samych korpusów z aku, ale bez
szkieł. Co oznacza bardzo solidne plusy w wynikach kompaktów za brak
dalszych wydatków oraz dodatkowych kilogramów, w zamian jednak mniejsze
lub większe minusy za kompletny brak elastyczności w doborze szkieł - tu
zostało przyjęte, że plusy i minusy się znoszą.

    Wyniki oczywiście są trochę mechaniczne, no ale wiadomo - ranking
nie uwzględnia jeszcze liczby guzików, pokręteł i wichajstrów, a to
byłby bardzo ważny parametr! Ale oczywiście wciąż mniej ważny od liczby
WŁAŚCIWYCH guzików, pokręteł i innych wichajstrów! :)))

    A to przecież tylko początek. Bo gdzie celność i szybkość AF, jakość
wizjera, ruchome ekrany, guzikologia, ficzery software'owe, czy wreszcie
jakość/cena oszklenia?

    Stąd oczywiście wysoka pozycja prostych aparatów entry level -
"starterów" dla początkujących, a niska modeli maksymalnie
zaawansowanych.

    Wysoką pozycję uzyskały również modele stare oraz wyraźnie
nieudane - właśnie czyszczone z półek i magazynów.

    Jest to więc zestaw świetny, znakomity, nadzwyczajny, ale przede
wszystkim punkt wyjścia do własnych zakupów aparatów.




    Wyciąć i zachować. Wyrazy wdzięczności na podany numer konta. ;)




Wesołych Świąt, dobrego światła i udanych zdjęć! Do siego roku na plenerku! :)


/-/

Mariusz   [mr.]

¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨¨
ladakhNAwp.pl



2 Data: Grudzien 17 2013 18:27:01
Temat: Re: Które aparaty kupować (a których nie! ;)
Autor: Tomasz 


Użytkownik "Mariusz [mr.]"  napisał

   Policzone to zostało wg bardzo prostego wzoru na ważoną średnią
geometryczną:

(Jakość_obrazu_[IQ]_do_reporterki_wg_pomiarów_DxO)^(waga IQ) * (1/aktualna_cena_PL!)^(waga ceny) * (1/masa_bez_szkła)^(waga masy)...
... a z pośredniego wyniku wyciągnięty pierwiastek stopnia = waga IQ + waga ceny_PL! + waga masy. Fertig, czyli voila! :))

Nie moge zinterpretowac nijak Twojego wzoru.
 Co u Ciebie oznacza taki daszek ^  i co to za "pierwiastek stopnia" ( ktorego stopnia).
I co Ty tu wogóle napisałeś: "a z pośredniego wyniku wyciągnięty pierwiastek stopnia = waga IQ + waga ceny_PL! + waga masy. Fertig, czyli voila! :))"

--
Tomasz

3 Data: Grudzien 18 2013 01:02:31
Temat: Re: Które aparaty kupować (a których nie! ;)
Autor: Mariusz [mr.] 


"Tomasz"  wrote:

   Policzone to zostało wg bardzo prostego wzoru na ważoną średnią
geometryczną:

(Jakość_obrazu_[IQ]_do_reporterki_wg_pomiarów_DxO)^(waga IQ) *
(1/aktualna_cena_PL!)^(waga ceny) * (1/masa_bez_szkła)^(waga masy)...
... a z pośredniego wyniku wyciągnięty pierwiastek stopnia = waga IQ
+ waga ceny_PL! + waga masy. Fertig, czyli voila! :))

Nie moge zinterpretowac nijak Twojego wzoru.
Co u Ciebie oznacza taki daszek ^  i co to za "pierwiastek stopnia" (
ktorego stopnia).
I co Ty tu wogóle napisałeś: "a z pośredniego wyniku wyciągnięty
pierwiastek
stopnia = waga IQ + waga ceny_PL! + waga masy. Fertig, czyli voila!
:))"


    Bo jest to zapis typowy dla arkusza kalkulacyjnego, którego pewnie
nie używasz (MS Excel).


        - ^ to jest potęga danego zaraz potem stopnia.

    A ponieważ wychodziłyby z tego kosmiczne liczby, to na koniec
wyciąga się z nich pierwiastek stopnia równego sumie wszystkich stopni
potęg. Np. u mnie wagi zawsze sumują się do 20, dlatego i pierwiastek
wyciągany jest 20. stopnia.






    Na koniec wyjaśnię jeszcze wszystkim dlaczego ważona średnia
geometryczna, a nie np. ważona arytmetyczna.



    Otóż ważona średnia arytmetyczna jest bardzo dobra, gdy wysoki wynik
jednej cechy może nadrobić niedostatki drugiej cechy. Np. sprawdzamy,
czy żelazne odważniki mogą być tak samo dobre, jak ołowiane. I o'kay -
niższą gęstość żelazo z powodzeniem nadrobi innymi zaletami (trwałość).
Czy w aparatach fotograficznych też mamy taką sytuację?

    Zdecydowanie nie!

    Mało nas interesuje rewelacyjny aparat, niedrogi, ale... ważący dwie
tony.

    Albo lekutki, świetna matryca, tylko kosztujący 50 milionów. Funtów.

    I w tych przypadkach najlepiej sprawdzi się średnia geometryczna -
tutaj jedna cecha na bardzo niskim poziomie przekreśla dobry wynik
końcowy. I tak to właśnie jest z aparatami - jednej "zabójczej" cechy
nie osłodzi nam poprawa w innej kategorii.

    I stąd też tak dobre wyniki rankingu liczonego całkowicie a priori -
można by rzec w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości sklepowej. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

4 Data: Grudzien 18 2013 09:05:22
Temat: Re: Które aparaty kupować (a których nie! ;)
Autor: Tomasz 


Użytkownik "Mariusz [mr.]"  napisał


   Bo jest to zapis typowy dla arkusza kalkulacyjnego, którego pewnie
nie używasz (MS Excel).


       - ^ to jest potęga danego zaraz potem stopnia.

   A ponieważ wychodziłyby z tego kosmiczne liczby, to na koniec
wyciąga się z nich pierwiastek stopnia równego sumie wszystkich stopni
potęg. Np. u mnie wagi zawsze sumują się do 20, dlatego i pierwiastek
wyciągany jest 20. stopnia.

Dzięki za wyjaśnienie, faktycznie zapisu Excela prawie nie używam. Podejrzewalem że jest to potęgowanie ale nie byłem pwien czy w Twoim wzorze tak właśnie jest. Poza tym niejasny byl dla mnie ten stopien pierwiastkowania. Teraz wszystko jest dla mnie jasne. Dzięki.

--
Tomasz

5 Data: Grudzien 21 2013 21:21:56
Temat: Re: Które aparaty kupować (a których nie! ;)
Autor: Mandinka 

On 13-12-17 04:31, Mariusz [mr.] wrote:


Witam. :)


Idzie Boże Narodzenie, czyli tzw. "Gwiazdka", przed którą ludzie
wpadają w arcyciekawy zbiorowy syndrom nietrafionych zakupów
impulsowych. Wówczas też wyraźnie częściej muszę szukać odpowiedzi
na odwieczne filozoficzne pytanie: - "Mariusz, co kupić?" Zdecydowałem
się rozwiązać ten problem i po prostu to policzyć! :)

Jeeezu, jak ja tęsknie za dawnymi wojnami "cyfra czy analog"...
W porównaniu z czymś takim - to były prawdziwe arcydzieła literatury.


M

6 Data: Grudzien 28 2013 01:28:05
Temat: Re: Które aparaty kupować (a których nie! ;)
Autor: XX YY 





    Na poczďż˝tek Top10, czyli podia, medale i wyrďż˝nienia w trzech

kategoriach wg poni�szych wag sk�adnik�w: :)







    Dla wiďż˝kszoďż˝ci:



        a). Jako�� obrazu:        35%

        b). Cena PL:        40%

        c). Masa:        25%





przeciez to jest zwykla niewiedza i bezmyslnosc.
tak trzeba nazwac rzecz po imieniu.

to sa zupelnie rozne cechy , z ktorych sredenia nie znajduje zadnego odzwierciedlenia w rzeczywistosci. Tudno zrozumiec?

przyklad:
wybieramy najciezszego i najlepszego ucznia w szkole.
liczymy srednia z wszystkich ocen i wagi ciala kazdego z uczniow.
( coz za idiotyzm , ale niech bedzie )

w ten sposob nie wybierzesz ani najlepszego ucznia , ani najciezszego. wybierzesz kogos przecietnego , ktorego akurat srednia z tych wartoscci jest najwieksza. Slowem dokonasz wyboru bezuzytecznego .

Im druga cecha przy wyliczeniu sredniej mniej wazy - tym mniejszym bledem obarczony jest wybor ze wzgledu na ceche pozostala.

I dokladnie tak samo jest w wyborze aparatow - nie wybierzesz ani najlepszy , ani najlzeszy , wybiezrzesz jakis tam przecietny. Rownie dobrze mozesz rzucac koscia.


Jak wybierac  ? - prosto -jak to w funkchach wielu zmiennych.
ustala sie pozostale parametry , wybiera ze wzgedu na jeden najwazniejszy .

np wybierasz aparat najlepszy w zalozonej klasie cenowej do np 3000 pln.
jesli masz w tej klasie cenowej dwa aparaty o tej samej jakosci to wybierasz  z tych dwoch lzejszy.


oganiczajac w sredniej ( wazonej , wszystko jedno czy arytmetycznej , czy geometrycznej)  wage jakiejs cechy , ograniczasz tym samym blad jakim jest obarczone kryterium wyboru ze wzgledu na ceche pozostala.
Jesli waga ktorejs z cech wynosi zero , tym samym bledu nie ma , ale wtedy nie ma tez  sredniej. Wybor ze wzgledu na srednia roznych cech musi byc z definicji  wyborem nieoptymalnym - czyli blednym  , jakkolwiek bys te srecnia liczyl.  Im mniej sredniej tym szansa na prawidlowy wybor lepsza.

Slowem napisales - w jaki sposob nie wybierac aparatu , jesli nie chcemy wybrac przypadkowo.

Które aparaty kupować (a których nie! ;)



Grupy dyskusyjne