Ktore ubezpieczalnie ubezpieczaja w Polsce
nieprzerobionego anglika z waznym MOT od OC na rok/ pol roku ?

Ktora stacja diagnostyczna, jakiej firmy, dokonuje w Polsce przegladu
anglika, wedlug przepisow brytyjskich i wydaje wazny MOT ?

"la-la"  wrote in message

Ktore ubezpieczalnie ubezpieczaja w Polsce
nieprzerobionego anglika z waznym MOT od OC na rok/ pol roku ?

Ktora stacja diagnostyczna, jakiej firmy, dokonuje w Polsce przegladu
anglika, wedlug przepisow brytyjskich i wydaje wazny MOT ?

wedlug prawa, pojazd ktory ma kiere po prawej w polsce nie przejdzie
przegladu, a tak pozatym to nie da sie, wedle prawa ubezpieczyc auta, nie na
polskich blachach w polsce. a dlaczego?, a dlatego ze to jest chyba
logiczne, jesli gdzies jest taniej zaplacic oc np. nie wiem w rosji czy w
kazachstanie to jesli nie byloby takiego ograniczenia to wszyscy by on-line
kupowali tanie ubezpieczenia tam [w moim przekonaniu tak to wyglada] nie
sadze zeby firma ci ubezpieczyla w ww panstwach auto na polskich blachach i
to sie tyczy anglii owszem, nie wiem jak w kazachstanie ale w iralndii bez
znizek zaplacilem za corrole 1.6 na wspol wlasciciela tzn moja dziewczyna
jest wlascicielem auta i na nia jest oc, a ja jestem druga osoba jezdzaca, i
placimy za pelne oc ac jesli mozna tak to nazwac 1210euro/rok - mysle ze nie
ma co kombinowac i poprostu ubezpieczyc w anglii - zarabiasz w anglii to
plac w anglii tak jak ja place w irlandii - napewno nie zubozejesz na oc.
[jak juz jestesmy zagranica to juz trzymajmy poziom normalnych ludzi - ludzi
nie kombiujacych, czas na zmiany - wiec zacznijmy od siebie, bo ja jak tu
przyjechalem to zyje normalnie place za to, co nalezy zaplacic i jest mi
dobrze bo mi stracza na wszystko i nie musze kombinowac i martwic sie zlapia
mnie albo nie? gra nie warta swieczki]. oki wracajac do tematu, takie
kombinacje nie sa zdrowe, przyklad, kolega ma audi a6 1996 rok, auto jest na
polskich blachach w sumie juz teraz nie, ale bylo i mialo przeglad polski i
oc polskie, i kiere po prawej :) malo tego - auto nigdy nie przekroczylo
granic polski, a malo tego auto nie opuscilo nigdy ziemi macierzystej czyt.
irlandia :) ale to jest historia nie na dwa zdania :) PLAK POTRAFI, kolo tak
jezdzil ok 6miesiecy az go Customs - [celnicy] scigneli przypadkowo w sumie,
co wyniklo? dostal tydzien na oplacenie roadtaxu zmienienie blach na
irlandzkie i ubezpieczenie tego, albo wyjazd z kraju.czyli za oc zaplacilby
bardzo duzo ok 3000euro gdyz byl to silnik 1.8 i on mial 22 lata, ponizej 25
lat stawka jest o wiele wieksza. jezdzenie takie samochodem na polskich
blachach jest na dluzsza mete nieoplacalne, czasem niebezpieczne - wypadki
na drodze, jakies incydenty typu wybita szyba lub spalone auto ;/ w
najgorszym wypadku. pozdrawiam ludzi ktorzy zyja uczciwie na obczyznie :-)