Grupy dyskusyjne   »   Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?

Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?



1 Data: Czerwiec 15 2010 17:20:59
Temat: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_powodzi_caly_swoj_dorobek.html

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/posiadam konstytucyjne prawo do głupoty i gdy zechcę, skorzystam zeń/



2 Data: Czerwiec 15 2010 17:31:10
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_powodz
i_caly_swoj_dorobek.html

Rozumiem, ze to argument za zelatyna?

_Niestety_ plyty CD z gniotami pewnie by przetrwaly.
Nastepne pokolenia moglyby je ogladac na swoje nieszczescie ;)

q

3 Data: Czerwiec 15 2010 18:38:13
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

_Niestety_ plyty CD z gniotami pewnie by przetrwaly.

Kuba, przeczytaj może tytuł postu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/walka o pokój, walka z terroryzmem, a może wszystko dla twego bezpieczeństwa?/

4 Data: Czerwiec 16 2010 07:56:15
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Jakub Jewuła pisze:
_Niestety_ plyty CD z gniotami pewnie by przetrwaly.
Kuba, przeczytaj może tytuł postu.

Przeczytalem. Czy CD czy trzy dyski nic nie zmienia.

q

5 Data: Czerwiec 15 2010 17:32:09
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jakub Jewuła 

Ps. Masz wyrazny dolek - pierwszy komentaz na forum
jest duzo madrzejszy od Twojego :)))

"Szkoda! Ale cennych rzeczy nie trzyma sią byle gdzie! "

q

6 Data: Czerwiec 15 2010 18:25:08
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-15 17:32:09 +0200, Jakub Jewuła  said:

"Szkoda! Ale cennych rzeczy nie trzyma sią byle gdzie! "

np. w piwnicy.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

7 Data: Czerwiec 15 2010 18:34:15
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Ps. Masz wyrazny dolek

A rozwinąć możesz jakoś tę bystrą myśl? :)

"Szkoda! Ale cennych rzeczy nie trzyma sią byle gdzie! "

Nie dziwi mnie to, że facet zrobił w sumie głupio. Dziwi mnie to, że oczywista rzecz (trzy jest o trzy razy więcej od jeden) nie jest dla tak wielu oczywista.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/większość Polaków nie zgadza się/

8 Data: Czerwiec 16 2010 07:56:49
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jakub Jewuła 

Ps. Masz wyrazny dolek
A rozwinąć możesz jakoś tę bystrą myśl? :)

Jesli odrazu nie zrozumiales, to rozwiniecie nic nie pomoze ;)

q

9 Data: Czerwiec 16 2010 08:22:46
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Jakub Jewuła pisze:

Ps. Masz wyrazny dolek
A rozwinąć możesz jakoś tę bystrą myśl? :)

Jesli odrazu nie zrozumiales, to rozwiniecie nic nie pomoze ;)

Może, ale rola psychologa, to raczej Ci nie za bardzo wychodzi... Skąd wizja ''wyraźnego dołka'' w powiązaniu z artykułem, nie pomnę nigdy...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/mądra kobieta - oksymoron? - nie, raczej coś jak mądry mężczyzna.../

10 Data: Czerwiec 16 2010 08:25:10
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jakub Jewuła 

Ps. Masz wyrazny dolek
A rozwinąć możesz jakoś tę bystrą myśl? :)
Jesli odrazu nie zrozumiales, to rozwiniecie nic nie pomoze ;)
Może, ale rola psychologa, to raczej Ci nie za bardzo wychodzi... Skąd wizja ''wyraźnego dołka'' w powiązaniu z artykułem, nie pomnę nigdy...

Przeciez pisalem, ze nie pomoze :)

q

11 Data: Czerwiec 15 2010 17:40:18
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "Janko Muzykant" napisał

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_powodzi_caly_swoj_dorobek.html

Cienki argument, można znaleźć na pęczki lepszych.
Gdyby trzymał w piwnicy dyski też by dzisiaj płakał.

Piwnica - świetne miejsce na cokolwiek wartościowego...

adam

12 Data: Czerwiec 15 2010 18:32:17
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

adam pisze:

Cienki argument, można znaleźć na pęczki lepszych.
Gdyby trzymał w piwnicy dyski też by dzisiaj płakał.

Wszystkie trzy?

Piwnica - świetne miejsce na cokolwiek wartościowego...

Na jeden dysk w starej puszce po farbie - bardzo dobry. Drugi trzymamy u teściowej, trzeci na półeczce. Szansa, że wszystkie trzy padną mniejsza, niż że padnę ja.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/odpowiedź jest natychmiastowa: tak - albo nie; nie wiem... znaczy wiem!/

13 Data: Czerwiec 15 2010 18:52:55
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "Janko Muzykant" napisał

Cienki argument, można znaleźć na pęczki lepszych.
Gdyby trzymał w piwnicy dyski też by dzisiaj płakał.

Wszystkie trzy?

Wiesz, dlaczego nie ?
Jeśli nie podzielił archiwum na rzeczy ważne, mniej ważne i zwykłe, choćby po to żeby nikt mu tego nie ukradł lub nie zniszczył podczas poszukiwania np. wiśniówek albo winka domowej roboty to nie zdziwiłbym się gdyby i pięć dysków potraktował równie niefrasobliwie.

Piwnica - świetne miejsce na cokolwiek wartościowego...

Na jeden dysk w starej puszce po farbie - bardzo dobry. Drugi trzymamy u teściowej, trzeci na półeczce. Szansa, że wszystkie trzy padną mniejsza, niż że padnę ja.

Zgadza się. Tylko jeśli wszystkie trzy byś trzymał w jednym miejscu jak ów nierozsądny pan swoje archiwa to...

Przekonywać mnie do sensu tytułu wątku nie musisz bo właśnie jestem podczas odkurzania moich archiwów analogowych i takie przekleństwa jakie ciskam to na melinie można by szukać.
Przynajmniej jedno sobie już obiecałem - nigdy w życiu nie kupię juz analoga. A ja co jakiś czas to robiłem dla sportu i dla sprawdzenia czy mnie cyfra nie ogłupiła.
Teraz już dość.

14 Data: Czerwiec 15 2010 18:55:58
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

adam pisze:

ów nierozsądny pan

No właśnie, to jest druga część klucza do sukcesu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, co to są te kompleksy?/

15 Data: Czerwiec 16 2010 09:58:11
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

adam napisał(a):

Przekonywać mnie do sensu tytułu wątku nie musisz bo właśnie jestem
podczas odkurzania moich archiwów analogowych i takie przekleństwa jakie
ciskam to na melinie można by szukać.

Powiedz konkretnie, na co pomstujesz?
Jakie błędy popełniłeś i co z nich wynikło? Niech się ludziom Twoja
nauka przyda. Tylko nie mów, że tym błędem było tylko samo kupno
analoga. :-)

--
Mirek

16 Data: Czerwiec 16 2010 18:46:42
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "John Smith" napisał

Przekonywać mnie do sensu tytułu wątku nie musisz bo właśnie jestem
podczas odkurzania moich archiwów analogowych i takie przekleństwa jakie
ciskam to na melinie można by szukać.

Powiedz konkretnie, na co pomstujesz?
Jakie błędy popełniłeś i co z nich wynikło? Niech się ludziom Twoja
nauka przyda. Tylko nie mów, że tym błędem było tylko samo kupno
analoga. :-)

Nieee, tak prosto to nie.

Generalnie mam problem ze starymi negatywami B&W. Z częścią kłopot ten, że źle przechowywane (rysy, syfy od strony emulsji), inne, przechowywane dobrze też nie grzeszą ani czystością, ani brakiem rys.
Najbardziej załamały mnie jednak kolorowe. Jakość obróbki labu to jakiś koszmar. Przechowywane dobrze, a zasyfione, no i oczywiście obowiązkowo na niektórych rysy z maszyny.
To niestety dotyczy całkiem niedawnych rolek, sprzed roku np.

Najgorsze jest to, że te zdjęcia, na których mi najbardziej zależało (T-Max sprzed 18 - 20 lat i inne B&W) są w okropnym stanie. Z częścią z nich nie poradzi sobie żadne ICE.

Jak średni format, nie wiem - moze i warto, pewnie się opłaca. Mały obrazek w analogu to czysta głupota.

adam

17 Data: Czerwiec 16 2010 16:51:28
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 adam nabazgrał:

Najgorsze jest to, że te zdjęcia, na których mi najbardziej zależało (T-Max
sprzed 18 - 20 lat i inne B&W) są w okropnym stanie. Z częścią z nich nie
poradzi sobie żadne ICE.

Nic dziwnego, bo ICE z definicji działa tylko na kolorowych...
No i na tych dwóch monochromatycznych na procesie od koloru ;)

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

18 Data: Czerwiec 16 2010 21:08:08
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 18:51:28 +0200,  said:

No i na tych dwóch monochromatycznych na procesie od koloru ;)

Jest ich trochę więcej.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

19 Data: Czerwiec 16 2010 19:12:07
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W środa, 16 czerwca 2010 18:46, adam wyraził następujacą opinię:

Użytkownik "John Smith" napisał
 
Generalnie mam problem ze starymi negatywami B&W. Z częścią kłopot ten, że
źle przechowywane (rysy, syfy od strony emulsji), inne, przechowywane
dobrze też nie grzeszą ani czystością, ani brakiem rys.
Najbardziej załamały mnie jednak kolorowe. Jakość obróbki labu to jakiś
koszmar. Przechowywane dobrze, a zasyfione, no i oczywiście obowiązkowo na
niektórych rysy z maszyny.
To niestety dotyczy całkiem niedawnych rolek, sprzed roku np.
Najgorsze jest to, że te zdjęcia, na których mi najbardziej zależało
(T-Max sprzed 18 - 20 lat i inne B&W) są w okropnym stanie. Z częścią z
nich nie poradzi sobie żadne ICE.
 
No cóż, nie potwierdzam Twojej opinii o samorysujących się filmach.
Mam filmy sprzed 20-tu lat, mam sprzed lat kilkunastu i nowe, nie powiem że
rysy albo paprochy się nie zdarzają ale bez przesady! Olbrzymia większość
jest w dobrym stanie i skanuje się bez żadnych problemów a filmów nie
przechowuję jakoś pieczołowicie. Zwykle są w oryginalnych koszulkach, luźno
zwinięte i wrzucone do jakiegoś pudełka.
 
Jak średni format, nie wiem - moze i warto, pewnie się opłaca. Mały
obrazek w analogu to czysta głupota.
 
Ale do kogo masz pretensje? Zniszczyłeś filmy małoobrazkowe, równie dobrze
mógłbyś zniszczyć średnioformatowe albo płyty CD czy DVD.
Czyli co? W ogóle przechowywanie czegokolwiek jest głupotą? Tak należy
rozumieć Twoje żale? 
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

20 Data: Czerwiec 16 2010 22:13:27
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał

No cóż, nie potwierdzam Twojej opinii o samorysujących się filmach.
Mam filmy sprzed 20-tu lat, mam sprzed lat kilkunastu i nowe, nie powiem
że
rysy albo paprochy się nie zdarzają ale bez przesady! Olbrzymia większość
jest w dobrym stanie i skanuje się bez żadnych problemów a filmów nie
przechowuję jakoś pieczołowicie. Zwykle są w oryginalnych koszulkach,
luźno
zwinięte i wrzucone do jakiegoś pudełka.

No to nie wiem. Pewnie mamy odmienne potrzeby albo różne definicje pojęcia "nieporysowane".

Jak średni format, nie wiem - moze i warto, pewnie się opłaca. Mały
obrazek w analogu to czysta głupota.

Ale do kogo masz pretensje? Zniszczyłeś filmy małoobrazkowe, równie dobrze
mógłbyś zniszczyć średnioformatowe albo płyty CD czy DVD.
Czyli co? W ogóle przechowywanie czegokolwiek jest głupotą? Tak należy
rozumieć Twoje żale?

Może weź i przeczytaj jeszcze raz to na co odpowiadasz bo ja niczego takiego
nie twierdziłem.
Zniszczenie czegokolwiek jest oczywiście możliwe.
Tyle, że w przypadku klisz - niszczysz raz, a w przypadku plików musisz
powtórzyć to dzieło tyle razy ile zrobiłeś kopii.
Nie mam żadnych żali tylko właśnie wyleczyłem się z zabawy w mały obrazek.

adam

21 Data: Czerwiec 17 2010 00:25:18
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W środa, 16 czerwca 2010 22:13, adam wyraził następujacą opinię:

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał
 
No cóż, nie potwierdzam Twojej opinii o samorysujących się filmach.
Mam filmy sprzed 20-tu lat, mam sprzed lat kilkunastu i nowe, nie powiem
że rysy albo paprochy się nie zdarzają ale bez przesady! Olbrzymia
większość jest w dobrym stanie i skanuje się bez żadnych problemów a
filmów nie przechowuję jakoś pieczołowicie. Zwykle są w oryginalnych
koszulkach, luźno zwinięte i wrzucone do jakiegoś pudełka.
No to nie wiem. Pewnie mamy odmienne potrzeby albo różne definicje pojęcia
"nieporysowane".
 
A może żyjemy w równoległych wszechświatach?  ;-)
 
Z tego co zauważyłem u siebie rysy powstają głównie w maszynkach do cięcia i
foliowania filmów, naprawdę paskudne rysy zrobili mi jak oddałem pocięty
film do zrobienia drugich odbitek w CeWe {przyklejają wtedy do perforacji
filmu taki kartonik}. Reszta uszkodzeń to wina jednego z moich aparatów i
sporadycznie jakieś drobne uszkodzenia niewiadomego pochodzenia.
Środki bezpieczeństwa jakie stosuję są proste, filmy trzymam w
przeźroczystych koszulkach więc nie muszę ich wyciągać żeby znaleźć klatkę
którą potrzebuję, _zawsze_ łapię film za krawędzie i nigdy nie zbieram kurzu
przeciągając film między palcami a już zbieranie wody z negatywu jakimiś
szczypcami jest barbarzyństwem które powinno być zakazane prawem
międzynarodowym  ;-)
 
Jak średni format, nie wiem - moze i warto, pewnie się opłaca. Mały
obrazek w analogu to czysta głupota.
Ale do kogo masz pretensje? Zniszczyłeś filmy małoobrazkowe, równie
dobrze mógłbyś zniszczyć średnioformatowe albo płyty CD czy DVD.
Czyli co? W ogóle przechowywanie czegokolwiek jest głupotą? Tak należy
rozumieć Twoje żale?
Może weź i przeczytaj jeszcze raz to na co odpowiadasz bo ja niczego
takiego nie twierdziłem.
Zniszczenie czegokolwiek jest oczywiście możliwe.
Tyle, że w przypadku klisz - niszczysz raz, a w przypadku plików musisz
powtórzyć to dzieło tyle razy ile zrobiłeś kopii.
 
Jak ktoś jest nieuważny to nie ma znaczenia ile kopii zrobi i tak coś
spi...y.
 
Nie mam żadnych żali tylko właśnie wyleczyłem się z zabawy w mały obrazek.
 
A Jak Ci padnie pamięć w cyfrówce to się wyleczysz z "zabawy w cyfrę"?  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

22 Data: Czerwiec 17 2010 01:18:39
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał

No to nie wiem. Pewnie mamy odmienne potrzeby albo różne definicje pojęcia
"nieporysowane".

A może żyjemy w równoległych wszechświatach?  ;-)

Nigdy nie wiadomo -  "Są rzeczy na niebie i ziemi o których się filozofom nie śniło" ;  )

Z tego co zauważyłem u siebie rysy powstają głównie w maszynkach do cięcia i
foliowania filmów, naprawdę paskudne rysy zrobili mi jak oddałem pocięty
film do zrobienia drugich odbitek w CeWe {przyklejają wtedy do perforacji
filmu taki kartonik}. Reszta uszkodzeń to wina jednego z moich aparatów i
sporadycznie jakieś drobne uszkodzenia niewiadomego pochodzenia.

No to może też być przyczyna, o tym zapomniałem.

Środki bezpieczeństwa jakie stosuję są proste, filmy trzymam w
przeźroczystych koszulkach więc nie muszę ich wyciągać żeby znaleźć klatkę
którą potrzebuję, _zawsze_ łapię film za krawędzie i nigdy nie zbieram kurzu
przeciągając film między palcami a już zbieranie wody z negatywu jakimiś
szczypcami jest barbarzyństwem które powinno być zakazane prawem
międzynarodowym  ;-)

Wiesz, ja też się staram nie narobić więcej zamętu. Ale po tym co zobaczyłem na filmach, które były bodaj raz wyjęte do obejrzenia, a potem leżały bezpiecznie zapakowane...

Jak średni format, nie wiem - moze i warto, pewnie się opłaca. Mały
obrazek w analogu to czysta głupota.
Ale do kogo masz pretensje? Zniszczyłeś filmy małoobrazkowe, równie
dobrze mógłbyś zniszczyć średnioformatowe albo płyty CD czy DVD.
Czyli co? W ogóle przechowywanie czegokolwiek jest głupotą? Tak należy
rozumieć Twoje żale?
Może weź i przeczytaj jeszcze raz to na co odpowiadasz bo ja niczego
takiego nie twierdziłem.
Zniszczenie czegokolwiek jest oczywiście możliwe.
Tyle, że w przypadku klisz - niszczysz raz, a w przypadku plików musisz
powtórzyć to dzieło tyle razy ile zrobiłeś kopii.

Jak ktoś jest nieuważny to nie ma znaczenia ile kopii zrobi i tak coś
spi...y.

Zgadza się, ale jednak do zniszczenia już 2 kopii trzeba jakiegoś podwójnego idiotyzmu, a przed tym nic się nie uchowa ; )

Nie mam żadnych żali tylko właśnie wyleczyłem się z zabawy w mały obrazek.

A Jak Ci padnie pamięć w cyfrówce to się wyleczysz z "zabawy w cyfrę"? ;-)

Powiem tak - w obrębie cyfry wypracowałem sobie taki sposób działania, że strat już nie mam. Ostatnie jakie pamiętam to z dziesięć lat temu - płyty CD przestały się odtwarzać. Tyle, że na płytach były kopie zrobione przy przenosinach z dysku na dysk. Czyli z trzech osobnych archiwów jedno trafił szlag (choć szczątkowo, tylko niektóre fotografie stały się nieczytelne). Od tamtego momentu nie używam już ani CD, ani tym bardziej DVD.
W tej chwili mam najistotniejsze rzeczy na trzech dyskach w dwóch różnych lokalach.
Taki sposób zabezpieczenia się jest dla materiału analogowego _niewykonalny_.

Tym razem postanowiłem nie dotykać nigdy więcej kliszy ; )

adam

23 Data: Czerwiec 17 2010 10:33:27
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/17/2010 1:18 AM, adam pisze:

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał

Jak ktoś jest nieuważny to nie ma znaczenia ile kopii zrobi i tak coś
spi...y.
Zgadza się, ale jednak do zniszczenia już 2 kopii trzeba jakiegoś
podwójnego idiotyzmu, a przed tym nic się nie uchowa ; )

Albo zrobienia błędu którego świadomości się nie ma, np. tak jak to niżej opisałeś, uwierzeniu że CD są trwałe  ;-)

Powiem tak - w obrębie cyfry wypracowałem sobie taki sposób działania,
że strat już nie mam...
W tej chwili mam najistotniejsze rzeczy na trzech dyskach w dwóch
różnych lokalach.

I są one niedostępne bez komputera do którego możesz je podpiąć. Swoją drogą, dyski czy używane czy nie mają tendencję do padania.

Taki sposób zabezpieczenia się jest dla materiału analogowego
_niewykonalny_.

No jak niewykonalny? Robisz skan filmu, zabezpieczasz go na drodze elektronicznej a negatyw metodami standardowymi - i nawet upadek cywilizacji nie pozbawi Cię dostępu do Twoich negatywów  ;-)

Tym razem postanowiłem nie dotykać nigdy więcej kliszy ; )

Mnie bardziej bawi robienie zdjęć niż ich backupowanie, ale to Twój wybór przy czym wolisz spędzać wolny czas  :-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

24 Data: Czerwiec 17 2010 19:32:48
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Zgadza się, ale jednak do zniszczenia już 2 kopii trzeba jakiegoś
podwójnego idiotyzmu, a przed tym nic się nie uchowa ; )

Albo zrobienia błędu którego świadomości się nie ma, np. tak jak to niżej opisałeś, uwierzeniu że CD są trwałe  ;-)

Można uwierzyć, że trwałe są zdjęcia na dysku roboczym bez kopii i tak robi większość. Tylko czego to dowodzi?

I są one niedostępne bez komputera do którego możesz je podpiąć. Swoją drogą, dyski czy używane czy nie mają tendencję do padania.

Doskonały argument. Na świecie jest przynajmniej miliard komputerów, do których można je podpiąć :)
Poproszę o jeszcze większe absurdy :)

Mnie bardziej bawi robienie zdjęć niż ich backupowanie, ale to Twój wybór przy czym wolisz spędzać wolny czas  :-)

Najbardziej jednak chyba bawi Cię pajacowanie...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/niestety, humaniści bywają równie głupi jak umysły ścisłe/

25 Data: Czerwiec 17 2010 19:59:14
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-17 19:32:48 +0200, Janko Muzykant  said:

Albo zrobienia błędu którego świadomości się nie ma, np. tak jak to niżej opisałeś, uwierzeniu że CD są trwałe  ;-)

Można uwierzyć, że trwałe są zdjęcia na dysku roboczym bez kopii i tak robi większość. Tylko czego to dowodzi?
wg. Twojego toku myślenia - dowodzi to słabości technologii.
wg. toku myślenia innych - dowodzi nieświadomości, czasem głupoty ludzkiej.


I są one niedostępne bez komputera do którego możesz je podpiąć. Swoją drogą, dyski czy używane czy nie mają tendencję do padania.

Doskonały argument. Na świecie jest przynajmniej miliard komputerów, do których można je podpiąć :)
Poproszę o jeszcze większe absurdy :)
No więc co prawda było to wieki temu. aż musiałem sprawdzić w sierpniu 2002 roku. Pojechałem dumny użyszkodnik Camedii C4040 na wakacje. Nie, nie była to wyprawa życia w puszczę amazońską. Zwykłe wakacje na mazurach.
Jako że na zapas kart pamięci już zabrakło kasy, zabrałem ze sobą dysk USB na 2,5 cala, chyba 4 GB. Camedia robiła megowe jotpegi więc dysk wystarczająco durzy.
Myślę sobie, podłącze aparat do komputera, dysk do komputera i wio.
Więc wyobraź sobie, że nie było tak wio. W kawiarenkach stare sierście albo bez USB, albo z takimi windowsami, że z dyskiem i aparatem gadać nie chciały. Przez połowę urlopu gorączkowo szukałem kompa, który by z tym działał.

I teraz mi powiedz, czyja to była wina i przedstaw inne mniej absurdalne sytuacje.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

26 Data: Czerwiec 17 2010 20:20:29
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

No więc co prawda było to wieki temu. aż musiałem sprawdzić w sierpniu 2002 roku. Pojechałem dumny użyszkodnik Camedii C4040 na wakacje. Nie, nie była to wyprawa życia w puszczę amazońską. Zwykłe wakacje na mazurach.
Jako że na zapas kart pamięci już zabrakło kasy, zabrałem ze sobą dysk USB na 2,5 cala, chyba 4 GB. Camedia robiła megowe jotpegi więc dysk wystarczająco durzy.
Myślę sobie, podłącze aparat do komputera, dysk do komputera i wio.
Więc wyobraź sobie, że nie było tak wio. W kawiarenkach stare sierście albo bez USB, albo z takimi windowsami, że z dyskiem i aparatem gadać nie chciały. Przez połowę urlopu gorączkowo szukałem kompa, który by z tym działał.

I teraz mi powiedz, czyja to była wina i przedstaw inne mniej absurdalne sytuacje.

Wina miejsca. Że jest miliard komputerów z usb nie znaczy, że będą tam, gdzie my będziemy.
Ja kiedyś na tak zwanych wczasach nie mogłem znaleźć gniazdka z prądem (tzn. działającego) w ośrodku, w którym mieszkaliśmy. A gniazdko ma stuletnią tradycję...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dojrzałość to czas, gdy już wszystko człowiekowi wisi i to jest fajny czas/

27 Data: Czerwiec 17 2010 22:33:25
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 17 czerwca 2010 19:32, Janko Muzykant wyraził następujacą
opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
Zgadza się, ale jednak do zniszczenia już 2 kopii trzeba jakiegoś
podwójnego idiotyzmu, a przed tym nic się nie uchowa ; )
Albo zrobienia błędu którego świadomości się nie ma, np. tak jak to
niżej opisałeś, uwierzeniu że CD są trwałe  ;-)
Można uwierzyć, że trwałe są zdjęcia na dysku roboczym bez kopii i tak
robi większość. Tylko czego to dowodzi?
 
Że czujesz jakąś misję aby wszystkich przekonywać, że to co robisz ma sens 
:-)
 
I są one niedostępne bez komputera do którego możesz je podpiąć. Swoją
drogą, dyski czy używane czy nie mają tendencję do padania.
Doskonały argument. Na świecie jest przynajmniej miliard komputerów, do
których można je podpiąć :)
Poproszę o jeszcze większe absurdy :)
 
Największym absurdem jest Twój prozelityzm. Nie wiem czy tylko udajesz czy
naprawdę głęboko wierzysz w to, że poznałeś Jedyną Prawdę o Archiwizacji
Fotografii i czujesz, że tylko Ty możesz uratować analogowych starowierców
przed wiecznym potępieniem ich zdjęć w żelatynowym piekle  ;-)
 
Mnie bardziej bawi robienie zdjęć niż ich backupowanie, ale to Twój
wybór przy czym wolisz spędzać wolny czas  :-)
Najbardziej jednak chyba bawi Cię pajacowanie...
 
Nie musisz mierzyć innych swoją miarą, zatrzymaj ją dla siebie  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

28 Data: Czerwiec 17 2010 23:17:36
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Że czujesz jakąś misję aby wszystkich przekonywać, że to co robisz ma sens  :-)

Wiesz, to nie jest już śmieszne. Facet stracił kupę historii, której żal (bo była tam m.in. Huta, której już nie ma). A stracił z niewiedzy. Więc wysmażyłem wątek jak na przyszłość uniknąć takich sytuacji, a Ty nie powiedziałeś w nim ani jednego sensownego słowa tylko przypieprzasz się bez sensu jak Kowalski.

Największym absurdem jest Twój prozelityzm. Nie wiem czy tylko udajesz czy naprawdę głęboko wierzysz w to, że poznałeś Jedyną Prawdę o Archiwizacji Fotografii i czujesz, że tylko Ty możesz uratować analogowych starowierców przed wiecznym potępieniem ich zdjęć w żelatynowym piekle  ;-)

To co mówię to nie moje dywagacje, tylko od lat stosowane przez chyba już miliony ludzi sposoby na niespodzianki.

Idź sobie stąd, nic prócz już nudnego przypieprzania się do wszystkiego tu cię nie trzyma - nie fotografujesz, a z technologii cyfrowej kpisz. Chyba że naprawdę chcesz mieć etykietkę grupowego pierdoły jako trzecia już osoba...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/kupiłem aparat, więc jestem fotografem, znam painta, więc jestem grafikiem/

29 Data: Czerwiec 18 2010 00:24:18
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 17 czerwca 2010 23:17, Janko Muzykant wyraził następujacą
opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
Że czujesz jakąś misję aby wszystkich przekonywać, że to co robisz ma
sens :-)
Wiesz, to nie jest już śmieszne. Facet stracił kupę historii, której żal
(bo była tam m.in. Huta, której już nie ma). A stracił z niewiedzy. Więc
 
Nie wiedział że materiałów fotograficznych nie przechowuje się w piwnicy?
 
wysmażyłem wątek jak na przyszłość uniknąć takich sytuacji, a Ty nie
powiedziałeś w nim ani jednego sensownego słowa tylko przypieprzasz się
bez sensu jak Kowalski.
 
Stracił filmy, więc prosta logika wskazuje, że należałoby podać metodę
zabezpieczenia _filmów_ a nie ciastek z kremem.
 
Największym absurdem jest Twój prozelityzm. Nie wiem czy tylko udajesz
czy naprawdę głęboko wierzysz w to, że poznałeś Jedyną Prawdę o
Archiwizacji Fotografii i czujesz, że tylko Ty możesz uratować
analogowych starowierców
przed wiecznym potępieniem ich zdjęć w żelatynowym piekle  ;-)
To co mówię to nie moje dywagacje, tylko od lat stosowane przez chyba
już miliony ludzi sposoby na niespodzianki.
 
Czy zdigitalizowałbyś jego materiały gdyby Cię o to poprosił? No ale to
przecież emeryt - skąd miałby wziąć kasę na skanowanie? Więc zrobiłbyś to za
darmo? Tysiące negatywów,  kilkanaście czy kilkadziesiąt filmów które sam
wyreżyserował i nakręcił - każdy pewnie długi na parę kilometrów taśmy,
miliony klatek do skanowania.
Masz w ogóle skaner do digitalizacji filmów?
 
Rozumiesz już niestosowność Twojego pierwszego postu?
 
Swoją genialną metodą nie byłbyś w stanie w żaden sposób mu pomóc, nie
możesz też pomóc innym podobny pasjonatom. Więc to co napisałeś jest, że
użyję Twojego języka, jedynie bezsensownym przypieprzaniem się.
 
Idź sobie stąd, nic prócz już nudnego przypieprzania się do wszystkiego
tu cię nie trzyma - nie fotografujesz, a z technologii cyfrowej kpisz.
 
Ooo, znaczy co? Wyganiasz mnie ze swojego podwórka??
 
Chyba że naprawdę chcesz mieć etykietkę grupowego pierdoły jako trzecia
już osoba...
 
Ty ten tytułu przyznajesz? Tak zaocznie czy urządzasz jakąś małą uroczystość
z tej okazji?  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

30 Data: Czerwiec 18 2010 00:40:27
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Czy zdigitalizowałbyś jego materiały gdyby Cię o to poprosił?

Jeśli byłyby to materiały ciekawe obiektywnie? Czemu nie? Narobiłem się wiele dla idei w życiu (choćby zbiór map u mnie na stronie), mógłbym zrobić i to.

No ale to przecież emeryt - skąd miałby wziąć kasę na skanowanie? Więc zrobiłbyś to za darmo? Tysiące negatywów,  kilkanaście czy kilkadziesiąt filmów które sam wyreżyserował i nakręcił - każdy pewnie długi na parę kilometrów taśmy, miliony klatek do skanowania.

Negatywy małoobrazkowe skanuje się z szybkością 2000/h. Wsadowo można je odwrócić. Filmy no to już trochę wolniej.

Masz w ogóle skaner do digitalizacji filmów?

Po co? Mam projektor 8mm (zakładam, że gość na takim formacie pracował). Bawiłem się kiedyś przegraniem filmów poklatkowo w sposób ''telekina'' - więcej nie trzeba, ósemka i tak daje marną jakość.

Rozumiesz już niestosowność Twojego pierwszego postu?

Nie.

Swoją genialną metodą nie byłbyś w stanie w żaden sposób mu pomóc, nie możesz też pomóc innym podobny pasjonatom. Więc to co napisałeś jest, że użyję Twojego języka, jedynie bezsensownym przypieprzaniem się.

Otóż jednak mógłbym. Do twojej zatwardziałej głowy nie może dojść coś takiego, że amator może zrobić coś, co robi instytucja, a jednak jest to możliwe.
I dzięki temu w internecie pojawia się mnóstwo dobra narodowego, jak np. filmotechnika z PRLu czy słuchowiska radiowe, czy profesjonalnie (tak, w przeciwieństwie do dźwiękowo zgwałconych przez - o zgrozo - profesjonalistów - zawodowców) oczyszczone płyty winylowe.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co jest ważniejsze - jakość, czy ilość?/

31 Data: Czerwiec 18 2010 01:20:15
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 00:40, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
Czy zdigitalizowałbyś jego materiały gdyby Cię o to poprosił?
Jeśli byłyby to materiały ciekawe obiektywnie? Czemu nie? Narobiłem się
wiele dla idei w życiu (choćby zbiór map u mnie na stronie), mógłbym
zrobić i to.
 
Ale one były ciekawe _wyłącznie_ subiektywnie, np. film w którym grała jego
żona nie miał {zresztą jak sam autor twierdził} żadnych walorów oprócz
aktorki, a i to wyłącznie ze względów sentymentalnych. Nie sądzę aby inaczej
było z pozostałymi. Zdjęcia Nowej Huty? Jest ich na pęczki, no sorry, ale
wartość tego zbioru dla "ludzkości" była równa zeru.
 
Przypomnij sobie "aferę" z paleniem negatywów znanego fotografika, tamte
filmy nie były nikomu potrzebne, tym bardziej te, robione przez amatora.
 
Negatywy małoobrazkowe skanuje się z szybkością 2000/h. Wsadowo można je
 
Skanuje _się_, czy _Ty_ skanujesz?
 
Rozumiesz już niestosowność Twojego pierwszego postu?
Nie.
 
No cóż, mogłem się tego spodziewać.
 
Otóż jednak mógłbym. Do twojej zatwardziałej głowy nie może dojść coś
takiego, że amator może zrobić coś, co robi instytucja, a jednak jest to
możliwe.
 
I zabezpieczył to wszystko na trzech dyskach które dałbyś temu fotografowi w
prezencie i jeszcze przegrywał co jakiś czas na nowe nośniki, aha, i odnoszę
wrażenie, że komputer też chyba byś musiał mu sprezentować.
 
Janko, zastanów się, przecież wystarczyłoby przenieść jego zbiory do
mieszkania zamiast zostawiać je w piwnicy - nie było żadnej potrzeby aby
cokolwiek skanować, bo ani on tego nie potrzebował ani nikt inny.
 
Chcesz ludzi na siłę uszczęśliwiać czymś co Ty uważasz za dobre? A jeśli ci
ludzie nie potrzebują tego co im proponujesz? To co? Będziesz im mówił, że
są bez sensu?
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

32 Data: Czerwiec 18 2010 08:03:52
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Ale one były ciekawe _wyłącznie_ subiektywnie, np. film w którym grała jego żona nie miał {zresztą jak sam autor twierdził} żadnych walorów oprócz aktorki, a i to wyłącznie ze względów sentymentalnych. Nie sądzę aby inaczej było z pozostałymi. Zdjęcia Nowej Huty? Jest ich na pęczki, no sorry, ale wartość tego zbioru dla "ludzkości" była równa zeru.  Przypomnij sobie "aferę" z paleniem negatywów znanego fotografika, tamte filmy nie były nikomu potrzebne, tym bardziej te, robione przez amatora.

Ignorancie, kto ci dał władzę określania czy to było zero czy też nie? Że gość nie miał dyplomiku ''pstrykacz dyplomowany'' to już znaczy, że nic nie mógł stworzyć? Już sądzisz, już wiesz choć nic widziałeś.

Zero to na razie jesteś ty. Nigdy nie pokazałeś nic wartościowego (w ogóle nic), nigdy też nie napisałeś nic konstruktywnego. Czytając cię należałoby się położyć w grobie i czekać na śmierć. Smutny, żałosny człowiek, któremu życie przeszło obok...

Negatywy małoobrazkowe skanuje się z szybkością 2000/h. Wsadowo można je
Skanuje _się_, czy _Ty_ skanujesz?

Skanujemy. My, ludzie zdolniejsi tylko trochę od małpy i niestety od niektórych ludzi.
Skanowania reproduktorem uczyłem zawodowo kilku osób, właśnie takich którzy mają duże zbiory. W półtorej godziny dało się przekazać wszystką niezbędną wiedzę, m.in. jednemu małżeństwu około siedemdziesiątki...

I zabezpieczył to wszystko na trzech dyskach które dałbyś temu fotografowi w prezencie i jeszcze przegrywał co jakiś czas na nowe nośniki, aha, i odnoszę wrażenie, że komputer też chyba byś musiał mu sprezentować.

Po co? Dorzuciłbym te kilkadziesiąt giagabajtów do zbioru pitów, które archiwizuję dla kilku biur księgowych.
Co więcej, resztę można by wystawić na jakimś darmowym home.pl

Chcesz ludzi na siłę uszczęśliwiać czymś co Ty uważasz za dobre? A jeśli ci ludzie nie potrzebują tego co im proponujesz? To co? Będziesz im mówił, że są bez sensu?

A czytałeś ten artykuł w ogóle? Zobacz, jaki gość jest szczęśliwy...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/życie jest zbyt piękne, zbyt ciekawe i zbyt krótkie, żeby wybrać linuxa/

33 Data: Czerwiec 18 2010 09:50:24
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 08:03, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
Ale one były ciekawe _wyłącznie_ subiektywnie, np. film w którym grała
jego żona nie miał {zresztą jak sam autor twierdził} żadnych walorów
oprócz aktorki, a i to wyłącznie ze względów sentymentalnych. Nie sądzę
aby inaczej było z pozostałymi. Zdjęcia Nowej Huty? Jest ich na pęczki,
no sorry, ale wartość tego zbioru dla "ludzkości" była równa zeru.
Przypomnij sobie "aferę" z paleniem negatywów znanego fotografika, tamte
filmy nie były nikomu potrzebne, tym bardziej te, robione przez amatora.
Ignorancie, kto ci dał władzę określania czy to było zero czy też nie?
Że gość nie miał dyplomiku ''pstrykacz dyplomowany'' to już znaczy, że
 
Ale on miał dyplomy, w każdym razie czeladniczy i mistrzowski, rozumiem że w
dziedzinie fotografii choć zdaje się, że w artykule nie jest to jawnie
napisane.
 
nic nie mógł stworzyć? Już sądzisz, już wiesz choć nic widziałeś.
 
Znałeś jego prace zanim opisali go w prasie? Gościu jest z Krakowa, Ty też,
jest społecznikiem więc powinno być o nim głośno, na pewno gdzieś swoje
prace wystawiał. Widziałeś jakieś? Jesteś w stanie coś o nich powiedzieć?
Pisząc o nim nawet nie używasz imienia i nazwiska tylko - gościu, facet, on.
 
Mnie można zrozumieć, jestem przecież ignorantem, zerem, nigdy nic
wartościowego nie zrobiłem i wpędzam ludzi w depresję, ale Ty? Wzór cnót i
poświęcenia dla idei mógłbyś go nazywać przynajmniej imieniem.
Może wtedy by uwierzył, że naprawdę przejąłeś się losem tego człowieka a nie
tylko wykorzystujesz "jego przypadek" żeby krzyczeć wszem i wobec "a
widzicie, ja jestem mądrzejszy bo mam trzy kopie a żelatyna to badziew".
 
Zero to na razie jesteś ty. Nigdy nie pokazałeś nic wartościowego (w
ogóle nic), nigdy też nie napisałeś nic konstruktywnego. Czytając cię
należałoby się położyć w grobie i czekać na śmierć. Smutny, żałosny
człowiek, któremu życie przeszło obok...
 
Janko, uspokój się, te frustracje Cię zabiją a na pewno ograniczają zdolność
rozsądnego myślenia.
 
Negatywy małoobrazkowe skanuje się z szybkością 2000/h. Wsadowo można je
Skanuje _się_, czy _Ty_ skanujesz?
Skanujemy. My, ludzie zdolniejsi tylko trochę od małpy i niestety od
niektórych ludzi.
 
Albo mówisz o sobie w pluralis majestatis albo delikatnie dajesz w ten
sposób do zrozumienia, że mimo tego że kiedyś uczyłeś "skanowania
reproduktorem zawodowo" to w obecnej chwili nie jesteś w stanie z taką
szybkością skanować.
 
Wiesz, ja kiedyś zawodowo budowałem czołgi*
 
Chcesz ludzi na siłę uszczęśliwiać czymś co Ty uważasz za dobre? A jeśli
ci ludzie nie potrzebują tego co im proponujesz? To co? Będziesz im
mówił, że są bez sensu?
A czytałeś ten artykuł w ogóle? Zobacz, jaki gość jest szczęśliwy...
 
Uszczęśliwiłoby go, gdyby przed zalaniem ktoś poświęcił godzinkę czy dwie na
wyniesienie przynajmniej niektórych rzeczy z piwnicy, nie potrzebował nic
więcej.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
* - tzn. w pewnym sensie  ;-)
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

34 Data: Czerwiec 18 2010 10:16:47
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Henry(k) 

Dnia Fri, 18 Jun 2010 09:50:24 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Uszczęśliwiłoby go, gdyby przed zalaniem ktoś poświęcił godzinkę czy dwie na
wyniesienie przynajmniej niektórych rzeczy z piwnicy, nie potrzebował nic
więcej.

Albo opóźniło nieszczęście - na przykład do czasu pożaru, albo choćby
zawalenia się domu z powodu osuwiska. Adam podał metodę na znaczne
podniesienie bezpieczeństwa, Ty tylko na zrobienie jednego kroczku
w stronę bezpieczeństwa.
Prawda że to też jest jednym z elementów polityki bezpieczeństwa - jak
ratować dane w trakcie postępującego uszkodzenia. Ale to tylko jeden
z malutkich elementów "na szybko".

Henry

35 Data: Czerwiec 18 2010 10:44:13
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 10:16, Henry(k) wyraził następujacą opinię:

Dnia Fri, 18 Jun 2010 09:50:24 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
Uszczęśliwiłoby go, gdyby przed zalaniem ktoś poświęcił godzinkę czy dwie
na wyniesienie przynajmniej niektórych rzeczy z piwnicy, nie potrzebował
nic więcej.
Albo opóźniło nieszczęście - na przykład do czasu pożaru, albo choćby
zawalenia się domu z powodu osuwiska. Adam podał metodę na znaczne
podniesienie bezpieczeństwa, Ty tylko na zrobienie jednego kroczku
w stronę bezpieczeństwa.
Prawda że to też jest jednym z elementów polityki bezpieczeństwa - jak
ratować dane w trakcie postępującego uszkodzenia. Ale to tylko jeden
z malutkich elementów "na szybko".
 
Pierwszą zasadą polityka bezpieczeństwa jest to, że działania muszą być
możliwe do realizacji.
W tym konkretnym wypadku przeniesienie zbiorów jest możliwe, skanowanie {z
wielu powodów, w tym finansowych} _nie_ i to kończy dyskusję.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

36 Data: Czerwiec 18 2010 11:42:01
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

W tym konkretnym wypadku przeniesienie zbiorów jest możliwe, skanowanie {z wielu powodów, w tym finansowych} _nie_ i to kończy dyskusję.

Ależ jesteś ciężki... zrobiłbym to _za_darmo_, powtarzam już któryś raz.
Oczywiście jeśli byłby to interesujący materiał, a nie pstryki z komunii.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gk dostała nagrodę merit award w konkursie icsc design and development awards/

37 Data: Czerwiec 18 2010 12:38:09
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Henry(k) 

Dnia Fri, 18 Jun 2010 10:44:13 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Pierwszą zasadą polityka bezpieczeństwa jest to, że działania muszą być
możliwe do realizacji.
W tym konkretnym wypadku przeniesienie zbiorów jest możliwe, skanowanie {z
wielu powodów, w tym finansowych} _nie_ i to kończy dyskusję.

Rzecz w tym że teraz już jest możliwe i tańsze niż metr kwadratowy piwnicy.
Trzeba tylko chcieć. Aktualizowanie polityki bezpieczeństwa to też jeden
z jej elementów.

Henry

38 Data: Czerwiec 18 2010 12:42:01
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 12:38, Henry(k) wyraził następujacą opinię:

Dnia Fri, 18 Jun 2010 10:44:13 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
Pierwszą zasadą polityka bezpieczeństwa jest to, że działania muszą być
możliwe do realizacji.
W tym konkretnym wypadku przeniesienie zbiorów jest możliwe, skanowanie
{z wielu powodów, w tym finansowych} _nie_ i to kończy dyskusję.
Rzecz w tym że teraz już jest możliwe i tańsze niż metr kwadratowy
piwnicy...
 
Sugerujesz że Janko znajdzie tego gościa i poskanuje mu to co udało się
uratować?? Hmm, no w sumie tak się tu na grupie zarzekał że może i chce, ma
szansę udowodnić że pisał to szczerze.
 
Może choć tyle dobrego z tej dyskusji wyjdzie  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

39 Data: Czerwiec 18 2010 12:51:12
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Henry(k) 

Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:42:01 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):

Sugerujesz że Janko znajdzie tego gościa i poskanuje mu to co udało się
uratować?? Hmm, no w sumie tak się tu na grupie zarzekał że może i chce, ma
szansę udowodnić że pisał to szczerze.

Że może to pisał, ale że mu to zaproponuje to już nie widziałem.
W końcu komu na tych zdjęciach zależy?

Może choć tyle dobrego z tej dyskusji wyjdzie  :-)

Jakby nawet to mały sukces - ilu jest takich którzy nadal trzymają takie
rzeczy w pudle? Żałowanie po fakcie to przecież nasz sport narodowy ;-)

Henry

40 Data: Czerwiec 18 2010 13:07:04
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 12:51, Henry(k) wyraził następujacą opinię:

Dnia Fri, 18 Jun 2010 12:42:01 +0200, Dariusz Zygmunt napisał(a):
 
Sugerujesz że Janko znajdzie tego gościa i poskanuje mu to co udało się
uratować?? Hmm, no w sumie tak się tu na grupie zarzekał że może i chce,
ma szansę udowodnić że pisał to szczerze.
Że może to pisał, ale że mu to zaproponuje to już nie widziałem.
 
Nie, no sam Janko pisał że wyraża chęć, Ty powiedziałeś że możliwość
istnieje a ja jedynie skojarzyłem te dwie wypowiedzi, ale oczywiście nie
znaczy to, że cokolwiek będę kazał Jankowi zrobić i to jeszcze za darmo.
 
W końcu komu na tych zdjęciach zależy?
 
Ja tam zawsze twierdziłem że wyłącznie właścicielowi za co zostałem przez
Janka obdarzony paroma epitetami, znaczy że Jankowi zależy i to bardzo  ;-)
 
Może choć tyle dobrego z tej dyskusji wyjdzie  :-)
Jakby nawet to mały sukces - ilu jest takich którzy nadal trzymają takie
rzeczy w pudle? Żałowanie po fakcie to przecież nasz sport narodowy ;-)
 
Ja trzymam, ale jak je szlak trafi to nie będę się żalił - w końcu mam
przecież świadomość tego co robię  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

41 Data: Czerwiec 18 2010 13:26:06
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Sugerujesz że Janko znajdzie tego gościa i poskanuje mu to co udało się
uratować?? Hmm, no w sumie tak się tu na grupie zarzekał że może i chce,
ma szansę udowodnić że pisał to szczerze.
Że może to pisał, ale że mu to zaproponuje to już nie widziałem.
 Nie, no sam Janko pisał że wyraża chęć

Tak, w miarę wolnego czasu mogę poskanować to, co wydaje mi się historycznie interesujące. Z tego powodu raczej nie zeskanuję dwóch walizek slajdów, które sobie zgniją na strychu, ponieważ wyrywkowo materiał stamtąd był zupełnie nieinteresujący.

W końcu komu na tych zdjęciach zależy?
 Ja tam zawsze twierdziłem że wyłącznie właścicielowi za co zostałem przez Janka obdarzony paroma epitetami, znaczy że Jankowi zależy i to bardzo  ;-)

Zależy mi na ocaleniu historii miejsc czy nieprzeciętnych walorów sztuki.

Ja trzymam, ale jak je szlak trafi to nie będę się żalił - w końcu mam przecież świadomość tego co robię  :-)

Idąc dalej tym torem powinniśmy olać wszystkie archiwa - niech sobie leży, ale jak szlag to trafi to nic wielkiego. Przecież utrzymywanie tego kosztuje wielkie pieniądze, a zysków nie przynosi żadnych.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/święta to taki czas pomiędzy końcem października, a 24 grudnia/

42 Data: Czerwiec 18 2010 13:55:31
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 13:26, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
Idąc dalej tym torem powinniśmy olać wszystkie archiwa - niech sobie
leży, ale jak szlag to trafi to nic wielkiego. Przecież utrzymywanie
tego kosztuje wielkie pieniądze, a zysków nie przynosi żadnych.
 
Pogódź się z tym, gdyby nie to że 99.999% wszystkiego co stworzył człowiek
ulega zniszczeniu już dawno żylibyśmy na stosach śmieci, ale ponieważ niemal
wszystko jest niszczone więc ten 0,001% który ocaleje jest niezwykle ważny 
:-)
 
Przenosząc to na fotografię - jeśli z naszych czasów ocaleją wszystkie
fotografie to _nikt_ ich nie będzie oglądał tak jak nie oglądasz ziaren
piasku na plaży ale jeśli ocaleją nieliczne to przyszłe pokolenia będą się w
nie wpatrywać jak w diamenty  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

43 Data: Czerwiec 18 2010 14:50:45
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Przenosząc to na fotografię - jeśli z naszych czasów ocaleją wszystkie fotografie to _nikt_ ich nie będzie oglądał tak jak nie oglądasz ziaren piasku na plaży ale jeśli ocaleją nieliczne to przyszłe pokolenia będą się w nie wpatrywać jak w diamenty  :-)

Cóż za bzdura, będą tam zaglądać ciekawi jak kiedyś świat wyglądał. A że zamiast miliona zdjęć będą mieć bilion - żadna różnica, i po oglądnięciu setki bądź tysiąca tysiąca na chybił trafił (mniejszość), albo dobrze wypromowanych (większość) zajmą się czymś innym.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/raczej jestem optymistą, może nie aż takim jakim był Żeromski.../

44 Data: Czerwiec 18 2010 15:13:33
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 14:50, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
Przenosząc to na fotografię - jeśli z naszych czasów ocaleją wszystkie
fotografie to _nikt_ ich nie będzie oglądał tak jak nie oglądasz ziaren
piasku na plaży ale jeśli ocaleją nieliczne to przyszłe pokolenia będą
się w nie wpatrywać jak w diamenty  :-)
Cóż za bzdura, będą tam zaglądać ciekawi jak kiedyś świat wyglądał. A że
zamiast miliona zdjęć będą mieć bilion - żadna różnica, i po oglądnięciu
setki bądź tysiąca tysiąca na chybił trafił (mniejszość), albo dobrze
wypromowanych (większość) zajmą się czymś innym.
 
Widziałeś kiedyś stare szklarnie? Takie przydomowe konstrukcje z dużą
ilością małych płytek szklanych? Wiesz skąd często były brane te płytki?
To były stare negatywy szklane - nie ceni się tego czego jest dużo i nigdy
cenić nie będzie.
 
Twoje pieczołowicie zabezpieczone archiwa najprawdopodobniej wylądują jako
złom elektroniczny który Twój wnuk w ramach "akcji oczyszczania Świata"
będzie miał obowiązek przynieść na szkolną zbiórkę. Dokładnie tak jak w
czasie komuny lądowały na makulaturze książki sprzed wojny, czasami
pierwszej i były wymieniane na papier toaletowy, tak jak odzyskiwało się
srebro z negatywów, choćby nie wiem jak ważne rzeczy na nich były.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

45 Data: Czerwiec 18 2010 15:26:36
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Przenosząc to na fotografię - jeśli z naszych czasów ocaleją wszystkie
fotografie to _nikt_ ich nie będzie oglądał tak jak nie oglądasz ziaren
piasku na plaży ale jeśli ocaleją nieliczne to przyszłe pokolenia będą
się w nie wpatrywać jak w diamenty  :-)
Cóż za bzdura, będą tam zaglądać ciekawi jak kiedyś świat wyglądał. A że
zamiast miliona zdjęć będą mieć bilion - żadna różnica, i po oglądnięciu
setki bądź tysiąca tysiąca na chybił trafił (mniejszość), albo dobrze
wypromowanych (większość) zajmą się czymś innym.
 Widziałeś kiedyś stare szklarnie? Takie przydomowe konstrukcje z dużą ilością małych płytek szklanych? Wiesz skąd często były brane te płytki? To były stare negatywy szklane - nie ceni się tego czego jest dużo i nigdy cenić nie będzie.

Dlatego mówię: zostawmy tysiąc zdjęć komisyjnie wybranych z każdego roku, a resztę wyrzućmy. Zburzmy większość kapliczek, są niemodne i przestały być potrzebne. Zostawmy najwyżej jedną na powiat. Skończmy wreszcie z tą głupią gramatyką i polskimi znakami. Wycofajmy historię ze szkół, jak ktoś chce to się sam nauczy...

Twoje pieczołowicie zabezpieczone archiwa najprawdopodobniej wylądują jako złom elektroniczny który Twój wnuk w ramach "akcji oczyszczania Świata" będzie miał obowiązek przynieść na szkolną zbiórkę. Dokładnie tak jak w czasie komuny lądowały na makulaturze książki sprzed wojny, czasami pierwszej i były wymieniane na papier toaletowy, tak jak odzyskiwało się srebro z negatywów, choćby nie wiem jak ważne rzeczy na nich były.

Moje ''pieczołowicie zrobione archiwum'' zajęło mi nie więcej, niż zrobienie niewielkiego domku z zapałek przez składacza takich domków i zrobiłem to w ramach rozrywki. Nie ma to też żadnej obiektywnej wartości poza co najwyżej chwilowym ''łał''. Ale są na świecie rzeczy o większym znaczeniu i trzeba je chronić dla gatunków wrażliwych i ceniących humanizm, bo na szczęście wciąż takie się rodzą.

Cały czas mierzysz wszystko swoją miarą - to, że tobie nic się nie chce, a wszystko zajmuje ci wieki nie znaczy, że cały świat tak ma.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/skomplikowani ludzie mają proste rozwiązania, prostacy wszystko komplikują/

46 Data: Czerwiec 18 2010 15:35:23
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

Ale są na świecie rzeczy o większym
znaczeniu i trzeba je chronić dla gatunków wrażliwych i ceniących
humanizm, bo na szczęście wciąż takie się rodzą.

Cholera, kogo poza homo sapiens sapiens masz na myśli!!??
:-)

--
Mirek

47 Data: Czerwiec 18 2010 17:05:52
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

John Smith pisze:

Ale są na świecie rzeczy o większym
znaczeniu i trzeba je chronić dla gatunków wrażliwych i ceniących
humanizm, bo na szczęście wciąż takie się rodzą.

Cholera, kogo poza homo sapiens sapiens masz na myśli!!??
:-)

Homo sapiens jest złożony co najmniej jak ssaki w ogóle...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/czy wiesz, że dziewiętnasty listopada jest międzynarodowym dniem toalet?/

48 Data: Czerwiec 18 2010 10:17:41
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Przypomnij sobie "aferę" z paleniem negatywów znanego fotografika, tamte
filmy nie były nikomu potrzebne, tym bardziej te, robione przez amatora.
Ignorancie, kto ci dał władzę określania czy to było zero czy też nie?
Że gość nie miał dyplomiku ''pstrykacz dyplomowany'' to już znaczy, że
 Ale on miał dyplomy, w każdym razie czeladniczy i mistrzowski, rozumiem że w dziedzinie fotografii choć zdaje się, że w artykule nie jest to jawnie napisane.

A to już nie był amator? No to się zdecyduj na którąś wersję.

Znałeś jego prace zanim opisali go w prasie? Gościu jest z Krakowa, Ty też, jest społecznikiem więc powinno być o nim głośno, na pewno gdzieś swoje prace wystawiał. Widziałeś jakieś? Jesteś w stanie coś o nich powiedzieć? Pisząc o nim nawet nie używasz imienia i nazwiska tylko - gościu, facet, on.

W Krakowie mieszka blisko milion osób, dla mnie ten gościu jest tylko gościu, podobnie jak milion minus kilkaset innych ''nie-gościów''.
Poza tym nie jestem społecznikiem, w każdej ''społeczności'' dość szybko pojawia się jakaś zakompleksiona hiena, która bawi się we władzę skutecznie wszystko rozpieprzając. Przykładów dość i to na podwórku foto jak i historycznym (wydawałoby się - humaniści...)
Jeśli coś robię, to indywidualnie lub w ramach sympatii z konkretnymi ludźmi.

Mnie można zrozumieć, jestem przecież ignorantem, zerem, nigdy nic wartościowego nie zrobiłem i wpędzam ludzi w depresję, ale Ty? Wzór cnót i poświęcenia dla idei mógłbyś go nazywać przynajmniej imieniem. Może wtedy by uwierzył, że naprawdę przejąłeś się losem tego człowieka a nie tylko wykorzystujesz "jego przypadek" żeby krzyczeć wszem i wobec "a widzicie, ja jestem mądrzejszy bo mam trzy kopie a żelatyna to badziew".

Mam chodzić po piwnicach i pytać, kto ma coś do zeskanowania? Od piętnastu lat jest internet, jeśli miałbym coś cennego, czym mogę się podzielić, po prostu zapytałbym w odpowiednim miejscu. A żelatyna jak widać to badziew z dwóch powodów - nietrwała i ukryta. Ta wstrętna ''syfra'' raz - zabezpieczyłaby zbiory, dwa pokazałaby je światu. Może to nic ciekawego, a może nie - tego nie wiemy i nigdy się już nie dowiemy.

Negatywy małoobrazkowe skanuje się z szybkością 2000/h. Wsadowo można je
Skanuje _się_, czy _Ty_ skanujesz?
Skanujemy. My, ludzie zdolniejsi tylko trochę od małpy i niestety od
niektórych ludzi.
 Albo mówisz o sobie w pluralis majestatis albo delikatnie dajesz w ten sposób do zrozumienia, że mimo tego że kiedyś uczyłeś "skanowania reproduktorem zawodowo" to w obecnej chwili nie jesteś w stanie z taką szybkością skanować.

Skąd ci do głowy przychodzą takie głupie wnioski?
A tak w ogóle, w obecnej chwili jestem w stanie skanować szybciej, ponieważ mam szybszy aparat. Mniej więcej klatka na sekundę, szybciej nie nadążę przesuwać filmu.

Wiesz, ja kiedyś zawodowo budowałem czołgi*

No i? Mam napisać, że zawodowo potrafię ugotować jajko? Przyda się to czemuś?

Uszczęśliwiłoby go, gdyby przed zalaniem ktoś poświęcił godzinkę czy dwie na wyniesienie przynajmniej niektórych rzeczy z piwnicy, nie potrzebował nic więcej.

A poprosił kogoś?

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ja, ja, ja! - lubię sobie czasami tak porecytować.../

49 Data: Czerwiec 18 2010 10:46:49
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 10:17, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
Przypomnij sobie "aferę" z paleniem negatywów znanego fotografika,
tamte filmy nie były nikomu potrzebne, tym bardziej te, robione przez
amatora.
Ignorancie, kto ci dał władzę określania czy to było zero czy też nie?
Że gość nie miał dyplomiku ''pstrykacz dyplomowany'' to już znaczy, że
Ale on miał dyplomy, w każdym razie czeladniczy i mistrzowski, rozumiem
że w dziedzinie fotografii choć zdaje się, że w artykule nie jest to
jawnie napisane.
A to już nie był amator? No to się zdecyduj na którąś wersję.
 
Czyżbyś nawet nie czytał artykułu o którym dyskutujesz?
 
A poprosił kogoś?
 
Dobra, zakończmy tą dyskusję, bo merytorycznie i tak nic nie wnosi.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

50 Data: Czerwiec 18 2010 11:30:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JD 

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" >

Dobra, zakończmy tą dyskusję, bo merytorycznie i tak nic nie wnosi.




NIE, pociągnijcie trochę :)

--
Pozdrawiam
JD

51 Data: Czerwiec 18 2010 11:58:33
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 11:30, JD wyraził następujacą opinię:

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" >
 
Dobra, zakończmy tą dyskusję, bo merytorycznie i tak nic nie wnosi.
NIE, pociągnijcie trochę :)
 
Jak chcesz możesz mnie zastąpić, nie będę miał nic przeciw  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

52 Data: Czerwiec 18 2010 13:18:52
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "JD" napisał

Dobra, zakończmy tą dyskusję, bo merytorycznie i tak nic nie wnosi.

NIE, pociągnijcie trochę :)

To ktoś musi podlać trochę paliwka bo płomień słabnie.
Niech ktoś np. rzuci słowo... SYFRA !
; )

adam

53 Data: Czerwiec 18 2010 22:23:01
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 17 Jun 2010, Janko Muzykant wrote:

Można uwierzyć, że trwałe są zdjęcia na dysku roboczym bez kopii i tak robi większość. Tylko czego to dowodzi?

  Że szukanie perpetuum mobile jest uzasadnione.
  Ma tę samą podstawę: nieświadomość podstaw ;)

pzdr, Gotfryd
(w zeszłym roku wydłubane dane z dwu padnietych dysków znajomych,
w tym jednym, przez wymianę elektroniki, teraz też leżą dwa, a ja
się zastanawiam czy w celach dydaktycznych polutować w końcu konwerter
poziomów celem podpięcia monitora "RSa" do Seagate i obejrzeć co
on tam wypisuje).

54 Data: Czerwiec 18 2010 02:52:18
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał

Jak ktoś jest nieuważny to nie ma znaczenia ile kopii zrobi i tak coś
spi...y.
Zgadza się, ale jednak do zniszczenia już 2 kopii trzeba jakiegoś
podwójnego idiotyzmu, a przed tym nic się nie uchowa ; )

Albo zrobienia błędu którego świadomości się nie ma, np. tak jak to niżej opisałeś, uwierzeniu że CD są trwałe  ;-)

No ja tak nie do końca uwierzyłem bo nic nie wyrzucałem z innych miejsc : )

Taki sposób zabezpieczenia się jest dla materiału analogowego
_niewykonalny_.

No jak niewykonalny? Robisz skan filmu, zabezpieczasz go na drodze elektronicznej a negatyw metodami standardowymi - i nawet upadek cywilizacji nie pozbawi Cię dostępu do Twoich negatywów  ;-)

No tak, jest to jakaś myśl - wszystko to po to żeby zabezpieczyć knoty sprzed lat ; )

Tym razem postanowiłem nie dotykać nigdy więcej kliszy ; )

Mnie bardziej bawi robienie zdjęć niż ich backupowanie, ale to Twój wybór przy czym wolisz spędzać wolny czas  :-)

W zimę lubię go spędzać na oglądaniu zdjęć i ich cykliczym trzebieniu ; )

adam

55 Data: Czerwiec 18 2010 09:54:13
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W piątek, 18 czerwca 2010 02:52, adam wyraził następujacą opinię:

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał
 
No jak niewykonalny? Robisz skan filmu, zabezpieczasz go na drodze
elektronicznej a negatyw metodami standardowymi - i nawet upadek
cywilizacji nie pozbawi Cię dostępu do Twoich negatywów  ;-)
...
W zimę lubię go spędzać na oglądaniu zdjęć i ich cykliczym trzebieniu ; )
 
Nie da się ukryć, że takie postępowanie bardzo poprawia jakość zbioru jako
całości  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

56 Data: Czerwiec 18 2010 13:18:52
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał

No jak niewykonalny? Robisz skan filmu, zabezpieczasz go na drodze
elektronicznej a negatyw metodami standardowymi - i nawet upadek
cywilizacji nie pozbawi Cię dostępu do Twoich negatywów  ;-)
...
W zimę lubię go spędzać na oglądaniu zdjęć i ich cykliczym trzebieniu ; )

Nie da się ukryć, że takie postępowanie bardzo poprawia jakość zbioru jako
całości  ;-)

Użytkownik "Henry(k)" napisał
To jeden z powodów dla którego przerzuciłem się na archiwizację na dyskach
- możliwość usunięcia zbędnych zdjęć (zostają jeszcze przez chwilę na
"opóźnionych" dyskach na wypadek pomyłki, ale potem też znikają).

Dokładnie tak.
Selekcja w moim przypadku jest kilkuetapowa. Na szczeście lubię to, w przeciwnym wypadku miałbym argument przeciwko cyfrze ; )

adam

57 Data: Czerwiec 18 2010 10:19:34
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Henry(k) 

Dnia Fri, 18 Jun 2010 02:52:18 +0200, adam napisał(a):

W zimę lubię go spędzać na oglądaniu zdjęć i ich cykliczym trzebieniu ; )

To jeden z powodów dla którego przerzuciłem się na archiwizację na dyskach
- możliwość usunięcia zbędnych zdjęć (zostają jeszcze przez chwilę na
"opóźnionych" dyskach na wypadek pomyłki, ale potem też znikają).

Pozdrawiam,
                Henry

58 Data: Czerwiec 16 2010 22:26:53
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Dariusz Zygmunt nabazgrał:

Najbardziej załamały mnie jednak kolorowe. Jakość obróbki labu to jakiś
koszmar. Przechowywane dobrze, a zasyfione, no i oczywiście obowiązkowo na
niektórych rysy z maszyny.
 
No cóż, nie potwierdzam Twojej opinii o samorysujących się filmach.

Nic nie dzieje się samo. Ale jeśli oddajesz filmy do labu, to akceptujesz
ryzyko ich uszkodzenia...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

59 Data: Czerwiec 16 2010 21:07:30
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 18:46:42 +0200, "adam"  said:

Przechowywane dobrze, a zasyfione, no i oczywiście obowiązkowo na niektórych rysy z maszyny.
To niestety dotyczy całkiem niedawnych rolek, sprzed roku np.
A kto powiedział, że jak robisz za darmo, to masz dobrze?
Trzeba było dać tam gdzie rys nie robią, a wywołanie nie kosztuje 50gr.

Najgorsze jest to, że te zdjęcia, na których mi najbardziej zależało (T-Max sprzed 18 - 20 lat i inne B&W) są w okropnym stanie. Z częścią z nich nie poradzi sobie żadne ICE.
Temaksowi na pewno ICE nie pomoże.

Jak średni format, nie wiem - moze i warto, pewnie się opłaca.
Nie opłaca się.
Mały obrazek w analogu to czysta głupota.
Taka sama głupota jak cała zabawa z fotografią. Jak nie jest to Twoje źródło utrzymania, to rozpatrywanie tego w kategoriach głupoty, lub nie to dopiero głupota.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

60 Data: Czerwiec 16 2010 22:13:01
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "JA" napisał

Przechowywane dobrze, a zasyfione, no i oczywiście obowiązkowo na
niektórych rysy z maszyny.
To niestety dotyczy całkiem niedawnych rolek, sprzed roku np.
A kto powiedział, że jak robisz za darmo, to masz dobrze?
Trzeba było dać tam gdzie rys nie robią, a wywołanie nie kosztuje 50gr.

Tak, ja wiem. Magia. Trzeba wiedzieć gdzie wołać, w której dzielnicy jest
dobra woda, który lab nie rysuje, itd...
Na szczęście znalazłem wyjście z tego - nic już nie będę w życiu wołał
oprócz rawów ; )

Najgorsze jest to, że te zdjęcia, na których mi najbardziej zależało
(T-Max sprzed 18 - 20 lat i inne B&W) są w okropnym stanie. Z częścią z
nich nie poradzi sobie żadne ICE.
Temaksowi na pewno ICE nie pomoże.

No właśnie mówię ; )

Jak średni format, nie wiem - moze i warto, pewnie się opłaca.
Nie opłaca się.

W sensie ekonomicznym czy estetycznym ?
Mi chodziło o estetyczny.

Mały obrazek w analogu to czysta głupota.
Taka sama głupota jak cała zabawa z fotografią. Jak nie jest to Twoje
źródło utrzymania, to rozpatrywanie tego w kategoriach głupoty, lub nie to
dopiero głupota.

A dlaczego ?
Bez względu na to czy to komercyjne czy amatorskie zastosowanie słabość materiału pozostaje ta sama.

adam

61 Data: Czerwiec 16 2010 22:31:33
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 22:13:01 +0200, "adam"  said:

Bez względu na to czy to komercyjne czy amatorskie zastosowanie słabość materiału pozostaje ta sama.

Słabość i owszem, ale użyszkodnika, nie technologii.
Ta druga jest bez znaczenia.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

62 Data: Czerwiec 17 2010 01:18:39
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "JA" napisał

Bez względu na to czy to komercyjne czy amatorskie zastosowanie słabość materiału pozostaje ta sama.

Słabość i owszem, ale użyszkodnika, nie technologii.
Ta druga jest bez znaczenia.

Dobra, niech Ci będzie  :)

adam

63 Data: Czerwiec 17 2010 08:29:05
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jakub Jewuła 

....

Powiedz konkretnie, na co pomstujesz?
Jakie błędy popełniłeś i co z nich wynikło? Niech się ludziom Twoja
nauka przyda. Tylko nie mów, że tym błędem było tylko samo kupno
analoga. :-)
Nieee, tak prosto to nie.
Generalnie mam problem ze starymi negatywami B&W. Z częścią kłopot ten,
że  źle przechowywane (rysy, syfy od strony emulsji), inne,
przechowywane dobrze  też nie grzeszą ani czystością, ani brakiem rys.

Czary:
http://www.skanowanie.com.pl/tmp/skan_nikon.jpg
mary:
http://www.skanowanie.com.pl/tmp/skan_nowy_v2.jpg

;)

q

64 Data: Czerwiec 18 2010 02:52:17
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał

Powiedz konkretnie, na co pomstujesz?
Jakie błędy popełniłeś i co z nich wynikło? Niech się ludziom Twoja
nauka przyda. Tylko nie mów, że tym błędem było tylko samo kupno
analoga. :-)
Nieee, tak prosto to nie.
Generalnie mam problem ze starymi negatywami B&W. Z częścią kłopot ten,
że  źle przechowywane (rysy, syfy od strony emulsji), inne,
przechowywane dobrze  też nie grzeszą ani czystością, ani brakiem rys.

Czary:
http://www.skanowanie.com.pl/tmp/skan_nikon.jpg
mary:
http://www.skanowanie.com.pl/tmp/skan_nowy_v2.jpg

;)

No, i właśnie o tym cały czas mówię ; )
Generalnie żal samego czasu aby to zeskanować.
Dlatego obiecałem sobie jedno - nigdy już nie dołożę do archiwum ani jednej rolki.

Może mnie coś kiedyś napadnie na MF ale mały obrazek skończył się dla mnie bezpowrotnie.

adam

65 Data: Czerwiec 16 2010 13:33:38
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Marcin Debowski 

On 2010-06-15, Janko Muzykant  wrote:

adam pisze:
Cienki argument, można znaleźć na pęczki lepszych.
Gdyby trzymał w piwnicy dyski też by dzisiaj płakał.
Wszystkie trzy?

Problem nigdy nie był z archiwizacją. Problem jest, był i będzie z ludźmi.

--
Marcin

66 Data: Czerwiec 16 2010 07:15:59
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: elm 


Cienki argument, można znaleźć na pęczki lepszych.
Gdyby trzymał w piwnicy dyski też by dzisiaj płakał.

Piwnica - świetne miejsce na cokolwiek wartościowego...

adam

-- -- -- -- -- -- --

A dlaczego niby miałby płakać?

Dyski są hermetyczne, a nawet jakby co, to z talerzy można by odzyskać.


elm

67 Data: Czerwiec 16 2010 10:06:09
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: marcin.STIG.saldat 

A dlaczego niby miałby płakać?
Dyski są hermetyczne,

Byly kiedys...

--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500

68 Data: Czerwiec 16 2010 22:12:56
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "marcin.STIG.saldat"  napisał w wiadomości

A dlaczego niby miałby płakać?
Dyski są hermetyczne,

Byly kiedys...
-- -- -- -- -- -- -- -- -

To raz.
I dwa - a kto powiedział, że opływa je _czysta_ woda ?
No i może jeszcze trzy - o odzyskiwaniu czegokolwiek z talerzy to można
zapomnieć. W jakich sytuacjach to byłoby opłacalne ?

adam

69 Data: Czerwiec 15 2010 08:57:48
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: dagon0@vp.pl 

On 15 Cze, 17:20, Janko Muzykant  wrote:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_p...


Coś mi tu dziwnie pachnie. Miałem w rękach od groma zamoczonych
negatywów, i w większości przypadków dało się je uratować.
Kurde , każdy wywołany film płuczę około godziny w bieżącej wodzie i
emulsja nie spływa.
Pozdro Marcin

70 Data: Czerwiec 15 2010 18:27:24
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-15 17:57:48 +0200,   said:

Coś mi tu dziwnie pachnie. Miałem w rękach od groma zamoczonych
negatywów, i w większości przypadków dało się je uratować.
Kurde , każdy wywołany film płuczę około godziny w bieżącej w
odzie i
emulsja nie spływa.

W latach 70-tych była wielka powódź, która zalała równie wielkie laboratorium Kodaka.
Tysiące nie wywołanych filmów. Tysiące gotowych zleceń.
Żółty gigant chwalił się potem, że uratował 90% materiału.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

71 Data: Czerwiec 15 2010 09:30:22
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: dagon0@vp.pl 

On 15 Cze, 18:27, JA  wrote:

On 2010-06-15 17:57:48 +0200,   said:

> Coś mi tu dziwnie pachnie. Miałem w rękach od groma zamoczonych
> negatywów, i w większości przypadków dało się je uratować..
> Kurde , każdy wywołany film płuczę około godziny w bieżącej w
> odzie i
> emulsja nie spływa.

W latach 70-tych była wielka powódź, która zalała równie wielkie
laboratorium Kodaka.
Tysiące nie wywołanych filmów. Tysiące gotowych zleceń.
Żółty gigant chwalił się potem, że uratował 90% materiału..

Te dziesięć procent to były zapewne odbitki , których nie opłacało się
ratować. Łatwiej było zrobić nowe.
Pozdro Marcin

72 Data: Czerwiec 15 2010 18:54:25
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/15/2010 6:30 PM,  pisze:

On 15 Cze, 18:27,   wrote:

W latach 70-tych ... wielka powódź ... zalała ... laboratorium Kodaka.
...
Żółty gigant chwalił się potem, że uratował 90% materiału.
Te dziesięć procent to były zapewne odbitki...

Raczej filmy które akurat były w maszynach albo te które zalała woda wymieszana z chemią, odbitek na pewno nie brali pod uwagę.

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

73 Data: Czerwiec 15 2010 10:45:14
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: dagon0@vp.pl 

On 15 Cze, 18:54, Dariusz Zygmunt  wrote:

W dniu 6/15/2010 6:30 PM,  pisze:

> On 15 Cze, 18:27,   wrote:
>> W latach 70-tych ... wielka powódź ... zalała ... laboratorium Kodaka.
>> ...
>> Żółty gigant chwalił się potem, że uratował 90% materiału.
> Te dziesięć procent to były zapewne odbitki...

Raczej filmy które akurat były w maszynach
Zalało ich w czasie pracy ? Możliwe , ale mało prawdopodobne żeby nie
zakończyli procesu. Jak im padła elektryka to na korbę też można.

 albo te które zalała woda
wymieszana z chemią,

Wystarczy przepłukać

 odbitek na pewno nie brali pod uwagę.

Tutaj nie mam pewności.
Pozdro Marcin

74 Data: Czerwiec 16 2010 13:37:10
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Marcin Debowski 

On 2010-06-15, JA <marb67> wrote:

On 2010-06-15 17:57:48 +0200,   said:
Coś mi tu dziwnie pachnie. Miałem w rękach od groma zamoczonych
negatywów, i w większości przypadków dało się je uratować.
Kurde , każdy wywołany film płuczę około godziny w bieżącej w
odzie i
emulsja nie spływa.

W latach 70-tych była wielka powódź, która zalała równie wielkie
laboratorium Kodaka.
Tysiące nie wywołanych filmów. Tysiące gotowych zleceń.
Żółty gigant chwalił się potem, że uratował 90% materiału.

Bo pewnie było dla nich oczywiste, że takich rzeczy nie wyciaga się z
wody garściami i tej wody nie usuwa co idę o zakład w tej czy innej
formie zrobił wspomniany fotograf.

--
Marcin

75 Data: Czerwiec 16 2010 08:30:06
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: elm 



Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup


Bo pewnie było dla nich oczywiste, że takich rzeczy nie wyciaga się z
wody garściami i tej wody nie usuwa co idę o zakład w tej czy innej
formie zrobił wspomniany fotograf.

-- Marcin


Zauważcie, że podczas katastrof lotniczych (seria "Tuż przed tragedią") często pokazywano oryginalne momenty wyciągniecia
czarnych skrzynek- np. z morza etc. - zawsze w skrzynce z wodą; podejrzewam, że chodzi o możliwość sklejenia się taśmy lub wyschnięcia szlamu na szpuli.

Pzdr
elm

76 Data: Czerwiec 16 2010 21:12:52
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 07:37:10 +0200, Marcin Debowski  said:

Bo pewnie było dla nich oczywiste, że takich rzeczy nie wyciaga się z
wody garściami i tej wody nie usuwa co idę o zakład w tej czy innej
formie zrobił wspomniany fotograf.

I w tym momencie powstaje pytanie. Dla logicznie myślących oczywiste.
Co jest przyczyną? Powódź? Technologia? Człowiek?
Dla logicznie myślących odpowiedź też jest raczej oczywista.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

77 Data: Czerwiec 15 2010 18:51:40
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/15/2010 5:57 PM,  pisze:

On 15 Cze, 17:20, Janko   wrote:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_p...

Coś mi tu dziwnie pachnie. Miałem w rękach od groma zamoczonych
negatywów, i w większości przypadków dało się je uratować.
Kurde , każdy wywołany film płuczę około godziny w bieżącej wodzie i
emulsja nie spływa.

Pewnie wszystko się pokleiło, nie wiadomo w czym trzymał negatywy, jak w papierowych kopertach to może dałoby się je jeszcze jakoś umyć, ale jeśli w folii to pewnie wszystko się posklejało i na odzyskanie tego życia by mu nie starczyło.
Trochę mnie dziwi kwestia zniszczenia filmów, puszki raczej powinny być szczelne.

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

78 Data: Czerwiec 15 2010 18:57:51
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Pewnie wszystko się pokleiło, nie wiadomo w czym trzymał negatywy, jak w papierowych kopertach to może dałoby się je jeszcze jakoś umyć, ale jeśli w folii to pewnie wszystko się posklejało i na odzyskanie tego życia by mu nie starczyło.

Coś mnie się wydaje, że zamiast rozwijać rolki pod wodą (zakładam że tak to trzymał) gość złapał kilka takich na wpół zmokniętych i stęchłych, rozwinął i katastrofa gotowa.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymyśliłem certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z dojściami/

79 Data: Czerwiec 15 2010 19:30:12
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: awygo 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Dariusz Zygmunt pisze:
Pewnie wszystko się pokleiło, nie wiadomo w czym trzymał negatywy, jak w
papierowych kopertach to może dałoby się je jeszcze jakoś umyć, ale jeśli
w folii to pewnie wszystko się posklejało i na odzyskanie tego życia by
mu nie starczyło.

Coś mnie się wydaje, że zamiast rozwijać rolki pod wodą ...

 Pod wodą? Pewnie dostał się tam dopiero gdy woda opadła

80 Data: Czerwiec 15 2010 10:59:29
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: dagon0@vp.pl 

On 15 Cze, 19:30, "awygo"  wrote:
...


 Pod wodą? Pewnie dostał się tam dopiero gdy woda opadła

 Zamoknięte rolki filmu rozwijasz zwilżając je wodą bieżącą.
Jeżeli poszkodowany tego nie dopełnił , to jest sam sobie winien.
Albo tak naprawdę mu nie zależało. Może3 miał fafdziesiąt nowych
projektów na niezagrożonym twardym dysku.
Pozdro marcin

81 Data: Czerwiec 15 2010 20:07:53
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

awygo pisze:

Coś mnie się wydaje, że zamiast rozwijać rolki pod wodą ...

 Pod wodą? Pewnie dostał się tam dopiero gdy woda opadła

Bierze się miskę i wsadza takie zwłoki na godzinę, a potem delikatnie rozwija.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem fotografem, nie ograniczam się/

82 Data: Czerwiec 15 2010 20:17:45
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: awygo 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

awygo pisze:
Coś mnie się wydaje, że zamiast rozwijać rolki pod wodą ...

 Pod wodą? Pewnie dostał się tam dopiero gdy woda opadła

Bierze się miskę i wsadza takie zwłoki na godzinę, a potem delikatnie
rozwija.

Jeżeli facet naprawdę jest pasjonatem, to mogę sobie wyobrazić, że zrobił
conajmniej jedną rolke dziennie. Dla przykładu: 365 rolek x 20 lat =...
Życzę powodzenia w moczeniu i rozwijaniu. Ma zajęcie do końca życia.

83 Data: Czerwiec 15 2010 11:46:28
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Les 

Polak mądry po szkodzie??

Pozdrawiam
Les

84 Data: Czerwiec 15 2010 09:46:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: StaM 

On 15 Cze, 17:20, Janko Muzykant > --

pozdrawia Adam

/posiadam konstytucyjne prawo do głupoty i gdy zechcę, skorzystam zeń/

No  racja, na cholere 3 dyski naraz, chyba ze po jednym co 6 lat.
StaM

85 Data: Czerwiec 15 2010 18:48:23
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

StaM pisze:

No  racja, na cholere 3 dyski naraz, chyba ze po jednym co 6 lat.

Dzizas... do piwnicy, na strych i do mieszkania... Żeby się zabezpieczyć przed powodzią, piorunem i złodziejem.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/używam Open Office więc jestem socjalistą, piratem i nie kocham Ameryki/

86 Data: Czerwiec 15 2010 09:52:56
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: StaM 

On 15 Cze, 18:48, Janko Muzykant

Dzizas... do piwnicy, na strych i do mieszkania... eby si zabezpieczy
przed powodzi , piorunem i z odziejem.
pozdrawia Adam
 Uwazaj zeby Ci jakis artysta nie podrzucil swych "prac" do piwnicy.
StaM

87 Data: Czerwiec 15 2010 18:59:42
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

StaM pisze:

 Uwazaj zeby Ci jakis artysta nie podrzucil swych "prac" do piwnicy.

Oj, podrzucają w kółko. Instalacje ze szkła i blachy aluminiowej :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jedynie skromność ogranicza mój geniusz/

88 Data: Czerwiec 15 2010 20:52:46
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jacek_P 

Janko Muzykant napisal:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_powodzi_caly_swoj_dorobek.html

"- Nie dla siebie tworzyłem to archiwum, ale dla dzieci i wnuków - tłumaczy.
- Chciałem, żeby wiedzieli, w czym przez całe życie kochał się ich ojciec
i dziadek: w filmie i fotografii."

Ludzka naiwnoć. Dzieci i wnuków kompletnie te zdjęcia nie będą interesowały.
Z jednego zasadniczego powodu. Brak jakiegokolwiek związku emocjonalnego
i informacji.

Ja mam teraz ten sam problem. Stary album rodzinny. Po babci. Mnóstwo zdjęć
z lat dwudziestych i trzydziestych. Nie są opisane, a ja nie wiem, kto jest
na tych zdjęciach. Wniosek: zdjęcia muszą być opisane, nawet jeżeli to teraz
wygląda przesadnie i bombastycznie, gdyż opisujemy samych siebie.

--
Pozdrawiam,

Jacek

89 Data: Czerwiec 15 2010 23:26:32
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Jacek_P pisze:

"- Nie dla siebie tworzyłem to archiwum, ale dla dzieci i wnuków - tłumaczy. - Chciałem, żeby wiedzieli, w czym przez całe życie kochał się ich ojciec i dziadek: w filmie i fotografii."

Ludzka naiwność. Dzieci i wnuków kompletnie te zdjęcia nie będą interesowały.
Z jednego zasadniczego powodu. Brak jakiegokolwiek związku emocjonalnego
i informacji.

To zależy. Jeśli będą miały wrażliwość czipsojada to owszem (prawdopodobieństwo >90%). Natomiast te bardziej światłe zainteresują się tłem nawet, nie głównymi bohaterami. I subiektywnym, lokalnym sposobem uchwycenia tematu. Tak w ogóle, nadmierne interesowanie się swoimi korzeniami często bierze się z dość niskich pobudek (próba znalezienia szlachetności pochodzenia).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/umiera się tylko raz/

90 Data: Czerwiec 16 2010 07:23:51
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: elm 



Ludzka naiwnoć. Dzieci i wnuków kompletnie te zdjęcia nie będą interesowały.
Z jednego zasadniczego powodu. Brak jakiegokolwiek związku emocjonalnego
i informacji.


Jacek

--
Hah, widzisz, zależy, kto i jak podchodzi do tematu.
 Ja np. ostatnio oglądałem fotki dziadków (za młodu) z podwórka gdzie dorastałem. Nigdy ich nie widziałem, ale to jak podróż w czasie- zastanawiało mnie jak wyglądał tamten dzień, kto robił tę fotkę, śpieszył się gdzieś czy nie, może wypił herbatę;  byli zajęci swoimi sprawami tak jak my teraz...a teraz,     teraz tego ich świata już nie ma.
To daje do myślenia, to daje fotografia.


Elm.

91 Data: Czerwiec 16 2010 05:47:41
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jacek_P 

elm napisal:

 Ja np. ostatnio oglądałem fotki dziadków (za młodu) z podwórka gdzie
dorastałem. Nigdy ich nie widziałem, ale to jak podróż w czasie-
zastanawiało mnie jak wyglądał tamten dzień, kto robił tę fotkę, śpieszył
się gdzieś czy nie, może wypił herbatę;  byli zajęci swoimi sprawami tak jak
my teraz...a teraz,     teraz tego ich świata już nie ma.

Ale wiedziałeś, że na zdjęciu jest twoje podwórko i twoi dziadkowie.
Jak mam masę zdjęć z ludźmi, których nie rozpoznaję. Dla babci pewnie
to było jasne, każdego znała i kojarzyła, tylko drobiazg: nie opisała
zdjęć. Bo po co? Przecież każdego rozpoznawała. A teraz ten album
ma wartoć makulatury :(

--
Pozdrawiam,

Jacek

92 Data: Czerwiec 16 2010 08:18:44
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JD 

Użytkownik "Jacek_P"  napisał w wiadomości

elm napisal:
 Ja np. ostatnio oglądałem fotki dziadków (za młodu) z podwórka gdzie
dorastałem. Nigdy ich nie widziałem, ale to jak podróż w czasie-
zastanawiało mnie jak wyglądał tamten dzień, kto robił tę fotkę, śpieszył
się gdzieś czy nie, może wypił herbatę;  byli zajęci swoimi sprawami tak jak
my teraz...a teraz,     teraz tego ich świata już nie ma.

Ale wiedziałeś, że na zdjęciu jest twoje podwórko i twoi dziadkowie.
Jak mam masę zdjęć z ludźmi, których nie rozpoznaję. Dla babci pewnie
to było jasne, każdego znała i kojarzyła, tylko drobiazg: nie opisała
zdjęć. Bo po co? Przecież każdego rozpoznawała. A teraz ten album
ma wartoć makulatury :(

To trzeba było poswięcać babci więcej czasu, jak żyła,
oglądać z nią zdjęcia i słuchać opowieści o ludziah,
których pokazują. Teraz mozesz tylko żałować.

--
pozdrawiam
JD

93 Data: Czerwiec 16 2010 06:15:13
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jacek_P 

JD napisal:

To trzeba było poswięcać babci więcej czasu, jak żyła,
oglądać z nią zdjęcia i słuchać opowieści o ludziah,
których pokazują. Teraz mozesz tylko żałować.

Fakt, ale jako kilkulatek tego jeszcze nie obejmowałem
a o istnieniu albumu dowiedziałem się parę lat temu.

--
Pozdrawiam,

Jacek

94 Data: Czerwiec 16 2010 08:24:50
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JD pisze:

To trzeba było poswięcać babci więcej czasu, jak żyła,
oglądać z nią zdjęcia i słuchać opowieści o ludziah,
których pokazują. Teraz mozesz tylko żałować.

''Trzeba było się uczyć zamiast grać w klasy...''
Radź tak swoim dzieciom, a będziesz je widywał w święta najwyżej :) To naturalne, że w wieku, kiedy babcie mają się jeszcze dobrze, ich świat mamy w dupie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem fotografem, nie ograniczam się/

95 Data: Czerwiec 16 2010 08:45:01
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JD 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

JD pisze:
To trzeba było poswięcać babci więcej czasu, jak żyła,
oglądać z nią zdjęcia i słuchać opowieści o ludziah,
których pokazują. Teraz mozesz tylko żałować.

''Trzeba było się uczyć zamiast grać w klasy...''
Radź tak swoim dzieciom, a będziesz je widywał w święta najwyżej :) To

A Ty swoim radzisz odwrotnie? ;)

naturalne, że w wieku, kiedy babcie mają się jeszcze dobrze, ich świat mamy w dupie.


Może i naturalne. Ja miałem czas i na klasy i na rowerek
i na sluchanie bajek o Leninie, rewolucji, carze,
obrazowane starymi rodzinnymi fotografiami.
Puki babcia "miała się dobrze".

--
Pozdrawiam
JD

96 Data: Czerwiec 16 2010 08:43:01
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JD pisze:

To trzeba było poswięcać babci więcej czasu, jak żyła,
oglądać z nią zdjęcia i słuchać opowieści o ludziah,
których pokazują. Teraz mozesz tylko żałować.

''Trzeba było się uczyć zamiast grać w klasy...''
Radź tak swoim dzieciom, a będziesz je widywał w święta najwyżej :) To

A Ty swoim radzisz odwrotnie? ;)

Wiem tylko, nic na siłę.

naturalne, że w wieku, kiedy babcie mają się jeszcze dobrze, ich świat mamy w dupie.

Może i naturalne. Ja miałem czas i na klasy i na rowerek
i na sluchanie bajek o Leninie, rewolucji, carze,
obrazowane starymi rodzinnymi fotografiami.
Puki babcia "miała się dobrze".

No to już zaleta babci, młodemu szczylowi trzeba stosować swoisty marketing. Ale opłaca się, jak się go ''kupi'', można zmienić jego życie i raczej tylko na lepsze.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem egoistą, jestem estetą/

97 Data: Czerwiec 16 2010 21:20:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 08:24:50 +0200, Janko Muzykant  said:

To naturalne, że w wieku, kiedy babcie mają się jeszcze dobrze, ich świat mamy w dupie.

No bez przesady. Może pochodzę z długowiecznej rodziny, ale zdjęcia moich dzieci z pradziadkami są. A moi rodzice już są pradziadkami. Czyli albo jako dziadkowie byli młodzi, albo obecnie jako pradziadkowie są w stanie swoim wnukom czyli już rodzicom coś tam opowiedzieć. Najstarsi ich wnukowie mają trzeci krzyżyk, a najmłodszy w tym roku przystąpił do I KS.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

98 Data: Czerwiec 16 2010 08:27:14
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Jacek_P pisze:

Ale wiedziałeś, że na zdjęciu jest twoje podwórko i twoi dziadkowie.
Jak mam masę zdjęć z ludźmi, których nie rozpoznaję. Dla babci pewnie
to było jasne, każdego znała i kojarzyła, tylko drobiazg: nie opisała
zdjęć. Bo po co? Przecież każdego rozpoznawała. A teraz ten album
ma wartość makulatury :(

Ale czy opisanie postaci zmieniłoby cokolwiek? Widzisz obcego faceta, którego nigdy nie zobaczysz poza tym jednym kadrem - nagle dowiadujesz się że to wujek - i już nie jest obcy? :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie umiem malować, rzeźbić, grać, tańczyć ani pisać; chyba zostanę artystą/

99 Data: Czerwiec 16 2010 09:08:39
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W środa, 16 czerwca 2010 08:27, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:

Jacek_P pisze:
Ale wiedziałeś, że na zdjęciu jest twoje podwórko i twoi dziadkowie.
Jak mam masę zdjęć z ludźmi, których nie rozpoznaję. Dla babci pewnie
to było jasne, każdego znała i kojarzyła ...
Ale czy opisanie postaci zmieniłoby cokolwiek? Widzisz obcego faceta,
którego nigdy nie zobaczysz poza tym jednym kadrem - nagle dowiadujesz
się że to wujek - i już nie jest obcy? :)
 
Tak właśnie działa ludzki umysł który dzieli ludzi na "swoich" i "obcych"
niezależnie od tego czy jesteś z tą osobą spokrewniony albo czy w ogóle
cokolwiek więcej o tej osobie wiesz  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

100 Data: Czerwiec 16 2010 09:25:16
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Ale czy opisanie postaci zmieniłoby cokolwiek? Widzisz obcego faceta,
którego nigdy nie zobaczysz poza tym jednym kadrem - nagle dowiadujesz
się że to wujek - i już nie jest obcy? :)
 Tak właśnie działa ludzki umysł który dzieli ludzi na "swoich" i "obcych" niezależnie od tego czy jesteś z tą osobą spokrewniony albo czy w ogóle cokolwiek więcej o tej osobie wiesz  :-)

Cóż, nie rozumiem, bo nie posiadam tej właściwości...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co jest ważniejsze - jakość, czy ilość?/

101 Data: Czerwiec 16 2010 01:06:59
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Anonymouse 

On 16 Cze, 09:25, Janko Muzykant  wrote:

Dariusz Zygmunt pisze:

> Tak właśnie działa ludzki umysł

Cóż, nie rozumiem, bo nie posiadam tej właściwości...


Wiemy, wiemy ...

102 Data: Czerwiec 16 2010 13:38:58
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Anonymouse pisze:

Tak właśnie działa ludzki umysł
Cóż, nie rozumiem, bo nie posiadam tej właściwości...

Wiemy, wiemy ...

Tak, jestem w tej mniejszości, co sortuje ludzi wedle intelektu i uczciwości, a nie nazwiska...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/osiem procent badanych martwi się, że ich iPod jest zazdrosny o ich iPhone'a/

103 Data: Czerwiec 16 2010 14:52:17
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W środa, 16 czerwca 2010 13:38, Janko Muzykant wyraził następujacą opinię:

Anonymouse pisze:
 
Tak właśnie działa ludzki umysł
Cóż, nie rozumiem, bo nie posiadam tej właściwości...
Wiemy, wiemy ...
Tak, jestem w tej mniejszości, co sortuje ludzi wedle intelektu i
uczciwości, a nie nazwiska...
 
Do łez bawią mnie tacy "idealiści"  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

104 Data: Czerwiec 16 2010 15:25:21
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Tak, jestem w tej mniejszości, co sortuje ludzi wedle intelektu i
uczciwości, a nie nazwiska...
 Do łez bawią mnie tacy "idealiści"  :-)

Baw się dobrze. Mnie generalnie zwyczaje ludzi nie bawią, jak już to martwią najwyżej.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem człowiekiem, nie Polakiem, choć i to rzadko dumę przynosi.../

105 Data: Czerwiec 16 2010 21:28:05
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 09:25:16 +0200, Janko Muzykant  said:

 Tak właśnie działa ludzki umysł który dzieli ludzi na "swoich" i "obcych" niezależnie od tego czy jesteś z tą osobą spokrewniony albo czy w ogóle cokolwiek więcej o tej osobie wiesz  :-)

Cóż, nie rozumiem, bo nie posiadam tej właściwości...

Gwarantuję Ci że posiadasz.
Ten sam mechanizm działa w takich sytuacjach. Kto to jest ziomek?
Na swojej ulicy nie masz ziomków, ale już w odległej dzielnicy Twojego miasta ziomkiem jest mieszkaniec Twojej ulicy. W innym mieście, ale tym samym regionie, mieszkaniec Twojego miasta. Na Pomorzu mieszkaniec Małopolski. We Francji Polak, w Stanach Europejczyk, a na Marsie Ziemianin.
Taka jest definicja ziomka.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

106 Data: Czerwiec 16 2010 22:32:58
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

 Tak właśnie działa ludzki umysł który dzieli ludzi na "swoich" i "obcych" niezależnie od tego czy jesteś z tą osobą spokrewniony albo czy w ogóle cokolwiek więcej o tej osobie wiesz  :-)

Cóż, nie rozumiem, bo nie posiadam tej właściwości...

Gwarantuję Ci że posiadasz.
Ten sam mechanizm działa w takich sytuacjach. Kto to jest ziomek?
Na swojej ulicy nie masz ziomków, ale już w odległej dzielnicy Twojego miasta ziomkiem jest mieszkaniec Twojej ulicy. W innym mieście, ale tym samym regionie, mieszkaniec Twojego miasta. Na Pomorzu mieszkaniec Małopolski. We Francji Polak, w Stanach Europejczyk, a na Marsie Ziemianin.
Taka jest definicja ziomka.

A jednak, miejsce zamieszkania, urodzenia, nazwisko czy narodowość i rasa nie ma u mnie znaczenia. Owszem, są pewne reguły statystyczne (określane jako rasizm), ale podkreślam, statystyczne.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co masz zrobić dziś, zrób jutro - będzie koniec świata to narobisz się darmo/

107 Data: Czerwiec 16 2010 10:44:29
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Marx 

W dniu 2010-06-16 08:27, Janko Muzykant pisze:

Jacek_P pisze:
Ale wiedziałeś, że na zdjęciu jest twoje podwórko i twoi dziadkowie.
Jak mam masę zdjęć z ludźmi, których nie rozpoznaję. Dla babci pewnie
to było jasne, każdego znała i kojarzyła, tylko drobiazg: nie opisała
zdjęć. Bo po co? Przecież każdego rozpoznawała. A teraz ten album
ma wartość makulatury :(

Ale czy opisanie postaci zmieniłoby cokolwiek? Widzisz obcego faceta,
którego nigdy nie zobaczysz poza tym jednym kadrem - nagle dowiadujesz
się że to wujek - i już nie jest obcy? :)

w telenowelach takie rzeczy zdarzaja sie codziennie... ;)
Marx

108 Data: Czerwiec 16 2010 19:09:33
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jester 

On 6/16/10 7:47 AM, Jacek_P wrote:

Ale wiedziałeś, że na zdjęciu jest twoje podwórko i twoi dziadkowie.
Jak mam masę zdjęć z ludźmi, których nie rozpoznaję. Dla babci pewnie
to było jasne, każdego znała i kojarzyła, tylko drobiazg: nie opisała
zdjęć. Bo po co? Przecież każdego rozpoznawała. A teraz ten album
ma wartoć makulatury :(

Ja odziedziczyłem kiedyś po ojcu pudło zdjęć. Zidentyfikowałem może 5 osób... Więc wręczyłem pudło mamie, ona razem z babcią opisały wszystkie zdjęcia. Te niezidentyfikowane poszły do kosza (została 1/3 może, ale przynajmniej wiem kto jest kto...) To nie jest specjalnie trudne. A co się z tymi zdjęciami stanie w przyszłości... Nie ja się tym będę martwił.


J

109 Data: Czerwiec 16 2010 18:16:07
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jacek_P 

Jester napisal:

Ja odziedziczyłem kiedyś po ojcu pudło zdjęć. Zidentyfikowałem może 5
osób... Więc wręczyłem pudło mamie, ona razem z babcią opisały wszystkie
zdjęcia. Te niezidentyfikowane poszły do kosza (została 1/3 może, ale
przynajmniej wiem kto jest kto...) To nie jest specjalnie trudne.

No właśnie, ale miałeś na zapleczu mamę i babcię. Do mnie album
dotarł, gdy ostatnia osoba ze starszego pokolenia zmarła.
I nie mam do kogo skierować pytań, niestety.

A pamiętam z mojego okresu żelatynowo-papierowego, gdy nabijano
się z mojej mniery szczególowego opisywania na odwrocie zdjęć:
kiedy, gdzie i kto.

--
Pozdrawiam,

Jacek

110 Data: Czerwiec 16 2010 10:37:13
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_powodzi_caly_swoj_dorobek.html

No wiesz - raw duze sa, trzy dyski moga nie wystarczyc.
Poza tym blysnie, trzasnie, i nie ma trzech dyskow.
A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie :-)

J.

111 Data: Czerwiec 16 2010 13:26:53
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: marcin.STIG.saldat 

No wiesz - raw duze sa, trzy dyski moga nie wystarczyc.

Dziwne rzeczy opowiadasz. Policz sobie moze, ile typowych plikow RAW (10-15 MB) miesci sie na dysku 2 TB, i ile trzeba czasu, zeby taka ilosc zdjec wykonac.


Poza tym blysnie, trzasnie, i nie ma trzech dyskow.
A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie :-)

A ktos sugerowal, zeby _wszystkie_ dyski z _archiwum_ miec podlaczone do komputerow?

--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500

112 Data: Czerwiec 16 2010 13:43:01
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

J.F. pisze:

No wiesz - raw duze sa, trzy dyski moga nie wystarczyc.

10 lat cyfry plus wszystkie archiwa - 117 GB :)
No i ja mówiłem o trzech dyskach jako trzech identycznych kopiach :)

Poza tym blysnie, trzasnie, i nie ma trzech dyskow.

Co błyśnie, trzaśnie? We wszystkie trzy dyski na raz, w piwnicy, na strychu i u teściowej? :)

A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie :-)

A odłączony dysk może sobie leżeć koło burzy. Musiałby w niego piorun trafić... choć jak ktoś i tego się boi, niech wsadzi do pudełka po droższych czekoladkach.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem egoistą, jestem estetą/

113 Data: Czerwiec 16 2010 12:03:14
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 16 Jun 2010 13:43:01 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie

A odłÄ…czony dysk może sobie leżeć koło burzy. Musiałby w niego piorun
trafić... choć jak ktoś i tego się boi, niech wsadzi do pudełka po
droższych czekoladkach.

Po tańszych chyba. Po droższych metalowe bywają. Wprawdzie glin, ale
zawsze metal.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

114 Data: Czerwiec 16 2010 14:09:14
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Olgierd napisał(a):

Dnia Wed, 16 Jun 2010 13:43:01 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie
A odłÄ…czony dysk może sobie leżeć koło burzy. Musiałby w niego piorun
trafić... choć jak ktoś i tego się boi, niech wsadzi do pudełka po
droższych czekoladkach.

Po tańszych chyba. Po droższych metalowe bywają. Wprawdzie glin, ale
zawsze metal.

Kiedy właśnie o to chodzi, żeby prąd spłynął po puszce, zamiast po dysku.

--
Mirek

115 Data: Czerwiec 16 2010 12:24:20
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 16 Jun 2010 14:09:14 +0200, John Smith napisał(a):

A odłÄ…czony dysk może sobie leżeć koło burzy. Musiałby w niego piorun
trafić... choć jak ktoś i tego się boi, niech wsadzi do pudełka po
droższych czekoladkach.

Po tańszych chyba. Po droższych metalowe bywają. Wprawdzie glin, ale
zawsze metal.

Kiedy właśnie o to chodzi, żeby prąd spłynął po puszce, zamiast po
dysku.

A to wybaczcie, ze mnie fizyk widzę taki jak fotografista ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

116 Data: Czerwiec 16 2010 14:51:27
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Olgierd napisał(a):

Dnia Wed, 16 Jun 2010 14:09:14 +0200, John Smith napisał(a):

A odłÄ…czony dysk może sobie leżeć koło burzy. Musiałby w niego piorun
trafić... choć jak ktoś i tego się boi, niech wsadzi do pudełka po
droższych czekoladkach.
Po tańszych chyba. Po droższych metalowe bywają. Wprawdzie glin, ale
zawsze metal.
Kiedy właśnie o to chodzi, żeby prąd spłynął po puszce, zamiast po
dysku.

A to wybaczcie, ze mnie fizyk widzę taki jak fotografista ;-)

Poznaj moją wielkodusznoć:
Wybaczam Ci.
:-)

Pozdrawiam,
--
Mirek

117 Data: Czerwiec 16 2010 12:56:27
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 16 Jun 2010 14:51:27 +0200, John Smith napisał(a):

Kiedy właśnie o to chodzi, żeby prąd spłynął po puszce, zamiast po
dysku.

A to wybaczcie, ze mnie fizyk widzę taki jak fotografista ;-)

Poznaj moją wielkodusznoć:
Wybaczam Ci.

Mersiboku! :)

Jakoś zawsze mi się wydawało, że ma być izolator w takiej sytuacji. Jak
te trampki.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

118 Data: Czerwiec 16 2010 15:11:52
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Olgierd napisał(a):

Dnia Wed, 16 Jun 2010 14:51:27 +0200, John Smith napisał(a):

Kiedy właśnie o to chodzi, żeby prąd spłynął po puszce, zamiast po
dysku.
A to wybaczcie, ze mnie fizyk widzę taki jak fotografista ;-)
Poznaj moją wielkodusznoć:
Wybaczam Ci.

Mersiboku! :)

Jakoś zawsze mi się wydawało, że ma być izolator w takiej sytuacji. Jak
te trampki.

Jak w Aikido:
Lepiej unikać (pozwolić mu przejć obok), niż kontrować cios. :-)

--
Mirek

119 Data: Czerwiec 16 2010 13:39:24
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 16 Jun 2010 15:11:52 +0200, John Smith napisał(a):

Jakoś zawsze mi się wydawało, że ma być izolator w takiej sytuacji. Jak
te trampki.

Jak w Aikido:
Lepiej unikać (pozwolić mu przejć obok), niż kontrować cios.

To rozumiem, ćwiczyłem kiedyś aikido (niedługo, ale tę zasadę pamiętam
doskonale).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

120 Data: Czerwiec 16 2010 15:27:12
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Olgierd pisze:

Jakoś zawsze mi się wydawało, że ma być izolator w takiej sytuacji. Jak te trampki.

Tak na marginesie to najmocniejsze izolatory są największym wrogiem elektroniki, którą niszczą gromadzącymi się ładunkami.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/żeby choć Adam z Ewą obalili skrzynkę jabłek - oni zeżarli tylko po połówce!/

121 Data: Czerwiec 16 2010 15:39:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Olgierd"  napisał w wiadomości

Mersiboku! :)
Jakoś zawsze mi się wydawało, że ma być izolator w takiej sytuacji. Jak
te trampki.

Nie ma izolatora na pioruny. To bydle dysponuje takim napieciem ze przebic moze wszystko :-)

J.

122 Data: Czerwiec 16 2010 13:49:24
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 16 Jun 2010 15:39:37 +0200, J.F. napisał(a):

Mersiboku!
Jakoś zawsze mi się wydawało, że ma być izolator w takiej sytuacji. Jak
te trampki.

Nie ma izolatora na pioruny. To bydle dysponuje takim napieciem ze
przebic moze wszystko

Ty mnie nie mów. Na własne oczy widziałem kiedyś jak dziewczyna rzuciła
się na wysokie napięcie (na Osobowicach). 110 kV.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

123 Data: Czerwiec 16 2010 15:01:16
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Jacek_P 

Olgierd napisal:

Ty mnie nie mów. Na własne oczy widziałem kiedyś jak dziewczyna rzuciła
się na wysokie napięcie (na Osobowicach). 110 kV.

Trafo? Coś z niej W OGÓLE zostało?
W takim łuku to miała wysokie prawdopodobieństwo odparować.

--
Pozdrawiam,

Jacek

124 Data: Czerwiec 17 2010 06:48:27
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Olgierd 

Dnia Wed, 16 Jun 2010 15:01:16 +0000, Jacek_P napisał(a):

Ty mnie nie mów. Na własne oczy widziałem kiedyś jak dziewczyna rzuciła
się na wysokie napięcie (na Osobowicach). 110 kV.

Trafo? Coś z niej W OGÓLE zostało? W takim łuku to miała wysokie
prawdopodobieństwo odparować.

Jak pewnie kojarzysz z Długiej rozchodzą się linie przesyłowe, jedna z
nich idzie przez Górkę Szczepińską na Osobowice. To są takie bardzo
wysokie słupy, bo przechodzą nad Odrą.

Co z niej zostało nie wiem, nie patrzyłem, ale widoku samego wyładowania
(które *widziałem*) oraz widoku spadającego ciała nie zapomnę.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

125 Data: Czerwiec 16 2010 14:10:56
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Olgierd pisze:

A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie
A odłączony dysk może sobie leżeć koło burzy. Musiałby w niego piorun
trafić... choć jak ktoś i tego się boi, niech wsadzi do pudełka po
droższych czekoladkach.

Po tańszych chyba. Po droższych metalowe bywają. Wprawdzie glin, ale zawsze metal.

No właśnie chodzi o to, żeby było metalowe :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/w trosce o środowisko od dziś będę mniej pracował, a więcej żądał/

126 Data: Czerwiec 16 2010 21:33:43
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 13:43:01 +0200, Janko Muzykant  said:

Co błyśnie, trzaśnie? We wszystkie trzy dyski na raz, w piwnicy, na strychu i u teściowej? :)

Szukasz winy/rady, nie tam gzie trzeba. Nie technologia jest problemem.
Ciekaw jestem ile Twoich pieczołowicie przechowywanych zdjęć u Teściowej na strychu i w piwnicy. Przetrwa tyle co pierwsze dagerotypy?
Z Twoim stosunkiem do ludzi może się okazać, że je sformatują za Twojego życia.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

127 Data: Czerwiec 16 2010 22:36:47
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

Co błyśnie, trzaśnie? We wszystkie trzy dyski na raz, w piwnicy, na strychu i u teściowej? :)

Szukasz winy/rady, nie tam gzie trzeba. Nie technologia jest problemem.

Tłumacz to innym :)

Ciekaw jestem ile Twoich pieczołowicie przechowywanych zdjęć u Teściowej na strychu i w piwnicy. Przetrwa tyle co pierwsze dagerotypy?

Wszystko albo nic - wszystkie dane siedzą razem.
A czy przetrwa? Dane lokalne znikną najprawdopodobniej z chwilą kiedy zniknę ja. Dane w sieci być może pozostaną tam do końca świata, ale będą raczej martwe - tzn. nikt z nich nie będzie korzystać, podobnie jak dziś z 99% stron w sieci.

Z Twoim stosunkiem do ludzi może się okazać, że je sformatują za Twojego życia.

Bardzo możliwe, ale nie przykładam do nich większego znaczenia - znikną, to znikną. Ja też zniknę za góra 40 lat.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/święta to taki czas pomiędzy końcem października, a 24 grudnia/

128 Data: Czerwiec 16 2010 11:52:55
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 J.F. nabazgrał:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_powodzi_caly_swoj_dorobek.html

No wiesz - raw duze sa, trzy dyski moga nie wystarczyc.
Poza tym blysnie, trzasnie, i nie ma trzech dyskow.
A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie :-)

Na dziesiątki dysków które posłałem na śmietnik zaledwie jeden skończył
przez burzę... Ale to zdecydowanie nie ma prawa stać się w proponowanym
przez Janka schemacie... Chyba że masz na myśli piorun, który spowoduje
pożar w którym Twój dysk spłonie :P

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!
Takie słowa od polityka? W Polsce?!

129 Data: Czerwiec 16 2010 15:44:41
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: J.F. 

Użytkownik  napisał w wiadomości

J.F. nabazgrał:
Poza tym blysnie, trzasnie, i nie ma trzech dyskow.
A burze przychodza znacznie czesciej niz powodzie stuletnie :-)

Na dziesiątki dysków które posłałem na śmietnik zaledwie jeden skończył

No, ja ma troche lepszy wynik - tzn tez jeden przez burze i zaledwie kilka innych.

przez burzę... Ale to zdecydowanie nie ma prawa stać się w proponowanym
przez Janka schemacie... Chyba że masz na myśli piorun, który spowoduje
pożar w którym Twój dysk spłonie :P

Tez trzeba miec na uwadze.

A tak nawiasem mowiac to kiedy w kopalni cos tapnelo, a w biurze na gorze - dwa dyski w mirroringu uszkodzone.
I pytanie - czy to sie moglo stac od tapniecia, bo wtedy kopalnia placi :-)

Ale na moj gust to jeden sie uszkodzil znacznie wczesniej tylko nikt tego nie zauwazyl.

J.

130 Data: Czerwiec 16 2010 13:52:59
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 J.F. nabazgrał:

[...] - dwa dyski w mirroringu uszkodzone.

Ale na moj gust to jeden sie uszkodzil znacznie wczesniej tylko
nikt tego nie zauwazyl.

No to jest właśnie wielki problem z mirroringiem :/

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!
Takie słowa od polityka? W Polsce?!

131 Data: Czerwiec 16 2010 21:36:22
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 15:52:59 +0200,  said:

No to jest właśnie wielki problem z mirroringiem :/

Czyli co? Możesz nie wiedzieć że dysk u teściowej dawno na śmietniku?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

132 Data: Czerwiec 16 2010 22:41:31
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

No to jest właśnie wielki problem z mirroringiem :/

Czyli co? Możesz nie wiedzieć że dysk u teściowej dawno na śmietniku?

Nie dawno tylko od miesiąca. Kopia ma sens jeśli jest wykonywana cyklicznie.
Jeśli teściowa wywali w międzyczasie dysk, utworzę nową kopię na podstawie tych z piwnicy czy strychu (cena dysku 200zł). Może się zdarzyć, że zniknie też któraś z nich, pozostanie jedna. Jeśli znikną obie, prawdopodobnie ich zniknięcie będzie ostatnim problemem, nad którym będę rozpaczał.

Tylko jak teściowa była przykładem hipotetycznym, tak były nimi trzy dyski. 117GB zdjęć (które posiadam w tej chwili) można w dość sprawny sposób skopiować na wiele różnych mediów - od pendrive, po skrzynki pocztowe. Paranoicy nie będą bynajmniej ograniczeni.

A co ma do tego mirroring, naprawdę nie mam pojęcia. Podobnie jak mój rzekomy dół... :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie chce ci się dziś nic robić? - zwal to na ogólnoświatowy kryzys/

133 Data: Czerwiec 16 2010 22:21:46
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:

A co ma do tego mirroring, naprawdę nie mam pojęcia. Podobnie jak mój
rzekomy dół... :)

Mirroring to była dygresja J.F., a doła masz bo Jakub się z Tobą nie zgadza ;)

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

134 Data: Czerwiec 16 2010 17:44:10
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

J.F. pisze:

A tak nawiasem mowiac to kiedy w kopalni cos tapnelo, a w biurze na gorze - dwa dyski w mirroringu uszkodzone.

Ale mirroring to nie jest backup (choć w tę legendę, podsycaną zresztą przez sprzedawców tego ustrojstrwa) wierzy tak wielu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/duszno mi, codziennie głupota mnie zabija, wszędzie jej pełno, ratunku!/

136 Data: Czerwiec 16 2010 20:07:30
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Rafal Jankowski pisze:

Ale mirroring to nie jest backup (choć w tę legendę, podsycaną zresztą przez sprzedawców tego ustrojstrwa) wierzy tak wielu.

Warto też dodać, że prawdziwy mężczyzna nie korzysta z żadnego z tych wynalazków tylko trzyma wszystkie swoje a tym bardziej nie swoje zasoby na niebackupowanym dysku (może być w raidzie 0). Jeśli jest religijny to może powiesić różaniec na serwerze, ale to niekoniecznie.

Prawdziwy mężczyzna MYŚLI. Prawdziwa kobieta zresztą też.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/to nie ja, to tylko ja/

137 Data: Czerwiec 16 2010 21:38:08
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 20:07:30 +0200, Janko Muzykant  said:

Prawdziwy mężczyzna MYŚLI. Prawdziwa kobieta zresztą też.

A myślenie ma coś wspólnego z technologią używaną?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

138 Data: Czerwiec 16 2010 22:12:55
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "JA" napisał

Prawdziwy mężczyzna MYŚLI. Prawdziwa kobieta zresztą też.

A myślenie ma coś wspólnego z technologią używaną?

O tyle, że trzy dyski mogą zawierać X kopii tego samego, a rolka jest smętnie pojedyńcza.

adam

139 Data: Czerwiec 16 2010 22:34:32
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-16 22:12:55 +0200, "adam"  said:

O tyle, że trzy dyski mogą zawierać X kopii tego samego, a rolka jest smętnie pojedyńcza.

I co to niby zmienia?
Papirusy przetrwały, to rolka celuloidu nie przetrwa? Jak będzie miała tyle szczęścia co papirus, to przetrwa. Jak nie, to dyski ktoś sformatuje i pornosy na nich nagra.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

140 Data: Czerwiec 16 2010 22:42:49
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

O tyle, że trzy dyski mogą zawierać X kopii tego samego, a rolka jest smętnie pojedyńcza.

I co to niby zmienia?

Zmienia podział ludzi na tych, co myślą i tych, co nie :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymyśliłem patent na pomniki, co korpusy są stałe, a tylko głowy się zmienia/

141 Data: Czerwiec 17 2010 01:18:40
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: adam 

Użytkownik "JA" napisał

O tyle, że trzy dyski mogą zawierać X kopii tego samego, a rolka jest smętnie pojedyńcza.

I co to niby zmienia?
Papirusy przetrwały, to rolka celuloidu nie przetrwa? Jak będzie miała tyle szczęścia co papirus, to przetrwa. Jak nie, to dyski ktoś sformatuje i pornosy na nich nagra.

Masz rację, ostatecznie ktoś może nacisnąć czerwony guzik i srrru - cała planeta w szmaty : )

adam

142 Data: Czerwiec 17 2010 06:50:20
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: elm 



Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości grup

On 2010-06-16 22:12:55 +0200, "adam"  said:

O tyle, że trzy dyski mogą zawierać X kopii tego samego, a rolka jest smętnie pojedyńcza.

I co to niby zmienia?
Papirusy przetrwały, to rolka celuloidu nie przetrwa? Jak będzie miała tyle szczęścia co papirus, to przetrwa. Jak nie, to dyski ktoś sformatuje i pornosy na nich nagra.
-- Nie odpowiadam na treści nad cytatem

A mi się nie chce odpowiadać na każdy Twój post, z góry traktujący wszystko na "nie".

Więc, aby odzyskać dane z talerzyków teoretycznie trzeba je podmienić - nazwijmy to w inkubatorze, teoretycznie, praktycznie da radę i bez tego, w przeciwieństwie do ciebie znam to nie tylko z teorii.
Ze sformatowanych hdd i nadpisanych nawet, da się sporo uratować, nie chce mi się gadać o tym bo to temat bez końca, ale może popatrz po pstryku na lcd i kasuj od razu, bo i tak wszystko szlag trafi.....

powodzenia

elm

143 Data: Czerwiec 17 2010 13:57:44
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: J.F. 

Użytkownik "JA"  napisał w

On 2010-06-16 22:12:55 +0200, "adam"
O tyle, że trzy dyski mogą zawierać X kopii tego samego, a rolka jest smętnie pojedyńcza.

I co to niby zmienia?
Papirusy przetrwały, to rolka celuloidu nie przetrwa? Jak będzie miała tyle szczęścia co papirus, to przetrwa.

Celuloid akurat jest znacznie bardziej latwopalny i chyba sie degraduje z czasem.

Jak nie, to dyski ktoś sformatuje i pornosy na nich nagra.

Nie musi formatowac - widziales Ty zeby jakies dyski przetrwaly dluzszy czas ? :-)

A nawet jak przetrwaja, to:
- naped dyskietek 8" juz nie do dostania,
- dyskietki z Atari XL w zasadzie juz nie do odczytania, no chyba ze komus atarynka zostala, albo amiga.
- pecetowe dyskietki .. coraz trudniej o naped.
- kasety od streamerow roznych sprzed 15 lat - tez juz chyba poza mozliwosciami.
- kasety DDS .. nie wiem ktory numer obecnie obowiazuje, ale DDS-1 da sie na nowych napedach odczytac ?
- dysk twardy .. ale MFM, potrafi ktos odczytac ?
- nawet jak mam kontroler - to on jest do ISA.
- IDE-ATA tez wkrotce zniknie :-)

Tasiemka perforowana najtrwalszym nosnikiem tresci !

J.

144 Data: Czerwiec 17 2010 12:10:24
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 J.F. nabazgrał:

Jak nie, to dyski ktoś sformatuje i pornosy na nich nagra.

Nie musi formatowac - widziales Ty zeby jakies dyski przetrwaly
dluzszy czas ? :-)

W sierpniu mogę sprawdzić jak się miewa mój Seagate ~200MB. Ostatnio
jak go do czegoś wkręcałem to działał bez zarzutu.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

145 Data: Czerwiec 17 2010 14:42:18
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/17/2010 1:57 PM, J.F. pisze:

A nawet jak przetrwaja, to:
- naped ...  tez wkrotce zniknie :-)
Tasiemka perforowana najtrwalszym nosnikiem tresci !

Ale co Ty mówisz! Janko regularnie przegrywa swoje zasoby na nowsze nośniki, za każdym razem na trzy i wcale mu się to nie nudzi  ;-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

146 Data: Czerwiec 17 2010 13:04:11
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Dariusz Zygmunt nabazgrał:

A nawet jak przetrwaja, to:
- naped ...  tez wkrotce zniknie :-)
Tasiemka perforowana najtrwalszym nosnikiem tresci !

Ale co Ty mówisz! Janko regularnie przegrywa swoje zasoby na nowsze
nośniki, za każdym razem na trzy i wcale mu się to nie nudzi  ;-)

Wiesz, Janko przypuszczalnie ma nie tylko zdjęcia. Ja poza zdjęciami
backupować muszę swoje teksty i programy. Te ostatnie szczególnie słabo
wyglądałyby na celuloidzie ;)

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

147 Data: Czerwiec 17 2010 15:46:27
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/17/2010 3:04 PM,  pisze:

W   Dariusz Zygmunt nabazgrał:

A nawet jak przetrwaja, to:
- naped ...  tez wkrotce zniknie :-)
Tasiemka perforowana najtrwalszym nosnikiem tresci !
Ale co Ty mówisz! Janko regularnie przegrywa swoje zasoby na nowsze
nośniki, za każdym razem na trzy i wcale mu się to nie nudzi  ;-)
Wiesz, Janko przypuszczalnie ma nie tylko zdjęcia. Ja poza zdjęciami

Nie kojarzę żeby kiedykolwiek dyskusja zeszła na coś innego niż zdjęcia.

backupować muszę swoje teksty i programy. Te ostatnie szczególnie słabo
wyglądałyby na celuloidzie ;)

Ale widzisz, ja Ciebie ani nikogo innego nie namawiam na archiwizowanie wszystkiego "co się rusza i na drzewo nie ucieka" na nośnikach niecyfrowych. Natomiast Janko ma coś takiego w sobie, co mu nie pozwala zaznać spokoju dopóki choć jeden film będzie leżał gdzieś w postaci niescyfrowanej  ;-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

148 Data: Czerwiec 17 2010 14:47:25
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Dariusz Zygmunt nabazgrał:

Wiesz, Janko przypuszczalnie ma nie tylko zdjęcia. Ja poza zdjęciami

Nie kojarzę żeby kiedykolwiek dyskusja zeszła na coś innego niż zdjęcia.

Niby nie, ale sytuacja jest trochę podobna do doliczania kosztu regularnego
kupowania nowych komputerów do kosztów fotografii cyfrowej...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

149 Data: Czerwiec 17 2010 18:20:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 6/17/2010 4:47 PM,  pisze:

  Dariusz Zygmunt nabazgrał:

Wiesz, Janko przypuszczalnie ma nie tylko zdjęcia. Ja poza zdjęciami
Nie kojarzę żeby kiedykolwiek dyskusja zeszła na coś innego niż zdjęcia.
Niby nie, ale sytuacja jest trochę podobna do doliczania kosztu regularnego
kupowania nowych komputerów do kosztów fotografii cyfrowej...

To akurat ma sens, oczywiście nie cały koszt komputera a jedynie proporcjonalny do czasu poświęconego na obróbkę/oglądanie zdjęć.
Dla niektórych może to być blisko 100 dla innych bliżej jednego procenta wartości, ale nie można nie liczyć tego kosztu w ogóle, no i koszt prądu który komp zużyje  ;-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

150 Data: Czerwiec 17 2010 20:03:24
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Dariusz Zygmunt pisze:

Ale co Ty mówisz! Janko regularnie przegrywa swoje zasoby na nowsze
nośniki, za każdym razem na trzy i wcale mu się to nie nudzi  ;-)

Tak, raz w miesiącu z olbrzymim bólem serca tracę 10 minut (słownie - dziesięć), naciskam F5 i... no i niestety, to wszystko.
He, pisząc to czuję się jak na kółku komputerowym dla emerytów...

Wiesz, Janko przypuszczalnie ma nie tylko zdjęcia. Ja poza zdjęciami

Nie kojarzę żeby kiedykolwiek dyskusja zeszła na coś innego niż zdjęcia.

Dla Twojej wiadomości - są tam też dane klientów. Ich ''trzecie'' kopie, zgrywane z pendrive, szyfrowane. Z tego też żyję.

Ale widzisz, ja Ciebie ani nikogo innego nie namawiam na archiwizowanie wszystkiego "co się rusza i na drzewo nie ucieka" na nośnikach niecyfrowych. Natomiast Janko ma coś takiego w sobie, co mu nie pozwala zaznać spokoju dopóki choć jeden film będzie leżał gdzieś w postaci niescyfrowanej  ;-)

Od pięciu lat nie ma takiego. Wszystko (ponad tysiąc zdjęć) przeniosłem w pół dnia w komputer. Potem jeszcze obrabiałem to w wolnych chwilach, w większości nareszcie widząc takie kolory i dynamikę, o jakiej zawsze marzyłem.
Oryginały leżą zawinięte w małą kupkę i gdzieś sobie tam gniją na strychu. Można było w sumie wyrzucić, ale zostawiłem z sentymentu - małe pudełeczko w końcu...
Pozostały jeszcze albumy rodzinne, nie mam większego serca do cyfryzacji tego, ale może namówię do tego ojca.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...tylko jest taka jedna, trochę wstydliwa sprawa - jestem z Krakowa.../

151 Data: Czerwiec 17 2010 22:52:08
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W czwartek, 17 czerwca 2010 20:03, Janko Muzykant wyraził następujacą
opinię:

Dariusz Zygmunt pisze:
 
... Natomiast Janko ma coś takiego w sobie, co mu nie pozwala
zaznać spokoju dopóki choć jeden film będzie leżał gdzieś w postaci
niescyfrowanej  ;-)
Od pięciu lat nie ma takiego. Wszystko (ponad tysiąc zdjęć) przeniosłem
w pół dnia w komputer.
 
Po wyplenieniu żelatynowego plugastwa u siebie postanowiłeś nieść cyfrową
wiarę między pogan i schizmatyków??  ;-)
 
Potem jeszcze obrabiałem to w wolnych chwilach, w
większości nareszcie widząc takie kolory i dynamikę, o jakiej zawsze
marzyłem.
 
Trzeba było malarzem zostać, szaro-bura {nierzadko} rzeczywistość tak by Cię
nie ograniczała  ;-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

152 Data: Czerwiec 17 2010 21:00:39
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Dariusz Zygmunt nabazgrał:

W czwartek, 17 czerwca 2010 20:03, Janko Muzykant wyraził następujacą
                                     ^^^^^^^^^^^^^^ - A
Trzeba było malarzem zostać, szaro-bura {nierzadko} rzeczywistość tak by Cię
                               ^^^^^^^^^^ - B
nie ograniczała  ;-)
      ^^^^^^^^^^^ - C

A + B + C = ROTFL :D

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

153 Data: Czerwiec 17 2010 19:55:49
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

J.F. pisze:

Celuloid akurat jest znacznie bardziej latwopalny i chyba sie degraduje z czasem.

Celuloid to chyba przed wojną. Dziś octan celulozy albo coś podobnego (palne dość niechętnie).

Nie musi formatowac - widziales Ty zeby jakies dyski przetrwaly dluzszy czas ? :-)

Ostatnio dla sportu przez złomowaniem sprawdziłem kilka ibmów i caviarów kilkadziesiąt MB - wszystko się czyta.
Ale nowe dyski tyle nie pożyją - ale po co mają żyć? Ostatnio wywaliłem w śmietnik kilka dysków kilka GB w doskonałym stanie...

A nawet jak przetrwaja, to:
- naped dyskietek 8" juz nie do dostania,

Ależ nie ma problemu, jedno pytanie na elektrodę i masz. (deja vu? dokładnie coś takiego pisałem kilka lat temu...)

- dyskietki z Atari XL w zasadzie juz nie do odczytania, no chyba ze komus atarynka zostala, albo amiga.

Też nie problem. Z trzycalowymi z Amstrada byłby, choć znalezienie działającego Amstrada też nie problem, po czym można przenieść zawartość na peceta do symulatora.

- pecetowe dyskietki .. coraz trudniej o naped.

Stawiam 50 lat dostępności na bazarach.

- kasety od streamerow roznych sprzed 15 lat - tez juz chyba poza mozliwosciami.

To już zależy - jak ktoś kupił coś bez sensu i w porę nie przegrał no to trudno. Ale od czego jest internet, pewnie ktoś pomoże.

- kasety DDS .. nie wiem ktory numer obecnie obowiazuje, ale DDS-1 da sie na nowych napedach odczytac ?
- dysk twardy .. ale MFM, potrafi ktos odczytac ?
- nawet jak mam kontroler - to on jest do ISA.
- IDE-ATA tez wkrotce zniknie :-)

Wszystko zniknie, amba zje NAGLE...

Tasiemka perforowana najtrwalszym nosnikiem tresci !

No pewnie, wystarczy sfotografować i napisać algorytm interpretacji obrazu.

Tak naprawdę najmniej trwałym nośnikiem jest człowiek. Zostaną dyski, taśmy, slajdy... dwie walizki na strychu mam tego, a człowieka nie ma...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...a nasza opowieść zaczyna się w czasach Obamy i Osamy.../

154 Data: Czerwiec 18 2010 21:06:33
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Marcin Debowski 

On 2010-06-17, J.F.  wrote:

Celuloid akurat jest znacznie bardziej latwopalny i chyba sie
degraduje z czasem.

WKF: celuloid to poległ jeszcze chyba przed wojną. Głównie octan
celulozy zdaje się króluje.

--
Marcin

155 Data: Czerwiec 16 2010 17:14:28
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: mg 

Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?


Ja mam wątpliwości.

Cyfra jest tania, szybka i wygodna ale jak się zastanowić ...

W archiwach negatywy mają już po kilkadziesiąt lat, najstarsze ze 100
i są to oryginały.
Jaki nośnik cyfrowy, z powszechnie używanych, wytrzyma 100 lat?

W połowie XIX wieku była taka burza słoneczna, że przestały działać
telegrafy a wszędzie były takie zorze, że noc stawała się dniem.
Naukowcy obecnie szacują na podstawie dotychczasowej aktywności
Słońca, że takie coś może się znów wydarzyć wciągu kilku lat.
Zastanawiam się jak się zachowają dyski?

Nośniki optyczne też mają swoje wady.

Wychodzi na to, że najlepiej trzymać odbitki/wydruki ~A4. Czyli w
sumie analog górą.

156 Data: Czerwiec 17 2010 06:48:20
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

mg pisze:

W archiwach negatywy mają już po kilkadziesiąt lat, najstarsze ze 100
i są to oryginały.
Jaki nośnik cyfrowy, z powszechnie używanych, wytrzyma 100 lat?

Ale po co ma wytrzymywać 100 lat? Ma wytrzymać 3 lata, potem się skopiuje. Niestety, raz na trzy lata trzeba będzie poświęcić trzy minuty, nie ma lekko... A każda kopia zawsze będzie oryginałem, tak na marginesie.
Uprzedzając następną wątpliwość, dane trzyma się w postaci nadmiarowej, odpornej na niewielki uszczerbek (choć ja osobiście trzymam tylko z sumami kontrolnymi, aż takim paranoikiem nie jestem).

W połowie XIX wieku była taka burza słoneczna, że przestały działać
telegrafy a wszędzie były takie zorze, że noc stawała się dniem.
Naukowcy obecnie szacują na podstawie dotychczasowej aktywności
Słońca, że takie coś może się znów wydarzyć wciągu kilku lat.
Zastanawiam się jak się zachowają dyski?

Będą sobie grzecznie siedzieć w pudełkach po czekoladkach.

Nośniki optyczne też mają swoje wady.

Tak duże, że praktycznie sensu nie mają.

Wychodzi na to, że najlepiej trzymać odbitki/wydruki ~A4. Czyli w
sumie analog górą.

Nie, wychodzi na to, że jeszcze pięć lat należy trzymać trzy dyski, a potem trzy pendrive.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/idzie kryzys, sprzedaż spada, dział marketingu zaleca stworzyć bloga/

157 Data: Czerwiec 17 2010 08:01:58
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Marx 

W dniu 2010-06-17 06:48, Janko Muzykant pisze:

Tak duże, że praktycznie sensu nie mają.
nie zgadzam sie, maja ta zalete co pendrive czyli sa odporne na upadek. I sa chyba odporne na zalanie, czego pendrive ani dysk nie oferuja.

A z tymi trzema dyskami to widze pewien problem logistyczny - robiac backup musisz do tej piwnicy i tesciowej sie przejsc aby dyski przymiesc, a potem znowuz je odniesc. A czlowiek leniwy jest...
Marx

158 Data: Czerwiec 17 2010 20:07:14
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Marx pisze:

nie zgadzam sie, maja ta zalete co pendrive czyli sa odporne na upadek. I sa chyba odporne na zalanie, czego pendrive ani dysk nie oferuja.

Pendrive są odporne na zalanie, w różnym stopniu, niektóre są praktycznie niezniszczalne (zresztą bardzo łatwo tak przerobić każdy). CD nie za bardzo, zależy które, dvd są, ale znowu często się rozwarstwiają przy spadku na coś twardego (to dwie płytki sklejone po obrzeżu).

A z tymi trzema dyskami to widze pewien problem logistyczny - robiac backup musisz do tej piwnicy i tesciowej sie przejsc aby dyski przymiesc, a potem znowuz je odniesc. A czlowiek leniwy jest...

Ta teściowa to tylko przykład... Liczyłem na wyobraźnię, ale się przeliczyłem - wystarczy pozamieniać to przy najbliższej okazji, przecież nikt nie wymaga kopiowania co miesiąc. Krótsze kopie, praktycznie po każdej dłuższej pracy robi się na pendrive.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zapisałbym się do mensy, tylko nie mam kiedy/

159 Data: Czerwiec 18 2010 08:50:58
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Marx 

Ta teściowa to tylko przykład... Liczyłem na wyobraźnię, ale się
przeliczyłem - wystarczy pozamieniać to przy najbliższej okazji,
przecież nikt nie wymaga kopiowania co miesiąc. Krótsze kopie,
praktycznie po każdej dłuższej pracy robi się na pendrive.


to i tak klopot
duzo prosciej podlaczyc u tesciowej NAS do sieci i robic automatycznie backup. A najlepiej jak tesciowa nie w tym samym budynku ale np w innym kraju (najlepszym miejscem bylaby inna planeta ale drogo transfer by wyszedl...) ;)
Marx

160 Data: Czerwiec 17 2010 20:34:09
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Thu, 17 Jun 2010 08:01:58 +0200, Marx napisał(a):

W dniu 2010-06-17 06:48, Janko Muzykant pisze:
Tak duże, że praktycznie sensu nie mają.
nie zgadzam sie, maja ta zalete co pendrive czyli sa odporne na upadek.
I sa chyba odporne na zalanie, czego pendrive ani dysk nie oferuja.

mój pendrive wytrzymał pranie w 40 st C :-P a dysk po zalanie to
najpewniej martwa elektronika, a co za tym idzie odzyskanie danych jest
"dość" kosztowne... :-)

--
pzdr
meping

161 Data: Czerwiec 18 2010 06:41:31
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Cezary Grądys 

W dniu 17.06.2010 08:01, Marx pisze:

A z tymi trzema dyskami to widze pewien problem logistyczny - robiac
backup musisz do tej piwnicy i tesciowej sie przejsc aby dyski
przymiesc, a potem znowuz je odniesc. A czlowiek leniwy jest...
Marx


Bez przesady, jest przecież ethernet, można kabelek puścic i nie chodzić za każdym razem,

--
Cezary Grądys


162 Data: Czerwiec 18 2010 07:51:00
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Cezary Grądys nabazgrał:

A z tymi trzema dyskami to widze pewien problem logistyczny - robiac
backup musisz do tej piwnicy i tesciowej sie przejsc aby dyski
przymiesc, a potem znowuz je odniesc. A czlowiek leniwy jest...
Marx


Bez przesady, jest przecież ethernet, można kabelek puścic i nie chodzić
za każdym razem,

Przepięcia lubią kable ethernetowe...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

163 Data: Czerwiec 18 2010 22:39:51
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 17 Jun 2010, Marx wrote:

A z tymi trzema dyskami to widze pewien problem logistyczny - robiac backup musisz do tej piwnicy i tesciowej sie przejsc aby dyski przymiesc, a potem znowuz je odniesc. A czlowiek leniwy jest...

  No leniwy jest.
  Więc ZUPEŁNIE nie rozumiem, po co cokolwiek odnosić.
  Bierzesz dysk leżący w domu, robisz aktualną kopię, idzie w miejsce
gdzie leży "trzeci" egzemplarz, kładziesz nowo nagrany, bierzesz
poprzednio nagrany, idziesz z powrotem,...

pzdr, Gotfryd

164 Data: Czerwiec 19 2010 09:04:43
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Gotfryd Smolik news pisze:

A z tymi trzema dyskami to widze pewien problem logistyczny - robiac backup musisz do tej piwnicy i tesciowej sie przejsc aby dyski przymiesc, a potem znowuz je odniesc. A czlowiek leniwy jest...

 No leniwy jest.
 Więc ZUPEŁNIE nie rozumiem, po co cokolwiek odnosić.
 Bierzesz dysk leżący w domu, robisz aktualną kopię, idzie w miejsce
gdzie leży "trzeci" egzemplarz, kładziesz nowo nagrany, bierzesz
poprzednio nagrany, idziesz z powrotem,...

Logika powinna być obowiązkowa na maturze :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/to jest coś takiego do wszystkiego i niczego, że ja nie wiem, co to jest.../

165 Data: Czerwiec 19 2010 07:12:19
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:

Logika powinna być obowiązkowa na maturze :)

Przecież już jest. Tylko ,,każdy musi zdać'' :/

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

166 Data: Czerwiec 19 2010 07:14:34
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
  nabazgrał:

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:
Logika powinna być obowiązkowa na maturze :)

Przecież już jest. Tylko ,,każdy musi zdać'' :/

Kurcze, aż sprawdziłem... Logiki na arkuszu zabrakło:
http://bi.gazeta.pl/im/8/7844/m7844608.pdf

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

167 Data: Czerwiec 21 2010 08:23:14
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Marx 

W dniu 2010-06-18 22:39, Gotfryd Smolik news pisze:

On Thu, 17 Jun 2010, Marx wrote:

A z tymi trzema dyskami to widze pewien problem logistyczny - robiac
backup musisz do tej piwnicy i tesciowej sie przejsc aby dyski
przymiesc, a potem znowuz je odniesc. A czlowiek leniwy jest...

No leniwy jest.
Więc ZUPEŁNIE nie rozumiem, po co cokolwiek odnosić.
Bierzesz dysk leżący w domu, robisz aktualną kopię, idzie w miejsce
gdzie leży "trzeci" egzemplarz, kładziesz nowo nagrany, bierzesz
poprzednio nagrany, idziesz z powrotem,...

czyli tak naprawde masz dwa miejsca backupu, jedno u siebie, i jedno u tesciowej? Albo masz trzy ale chodzisz w dwa miejsca (znaczy sie: nagrac, do tesciowej, wrocic, nagrac, do piwnicy, wrocic, nagrac)? I to ma byc wygodne?
Marx

168 Data: Czerwiec 21 2010 09:28:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Marx pisze:

czyli tak naprawde masz dwa miejsca backupu, jedno u siebie, i jedno u tesciowej? Albo masz trzy ale chodzisz w dwa miejsca (znaczy sie: nagrac, do tesciowej, wrocic, nagrac, do piwnicy, wrocic, nagrac)? I to ma byc wygodne?

Spokojniutko, powolutku, bo to proste...

Masz dysk na półce. Masz zamiar odwiedzić teściową, przed wizytą podłączasz dysk, dajesz ''zastąp nowsze'', po trzech minutach gotowe.
U teściowej wymieniasz dyski, zostawiasz z nową kopią, bierzesz ze starą.

Mija kilka dni, masz zamiar iść do piwnicy po ziemniaki/nakarmić chomika/zapalić szluga. Kilka minut wcześniej bierzesz ten dysk, co go od teściowej przyniosłeś wcześniej, podłączasz, dajesz ''zastąp nowsze'', schodzisz do piwnicy, zamieniasz dyski.

I patrz - początek opowiadania.

Nigdy bym nie przypuszczał, że mógłbym wymyślając coś tak głupiego wymyślić coś tak genialnego :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...a w tym sezonie boimy się świńskiej grypy/

169 Data: Czerwiec 17 2010 17:28:19
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

Nie, wychodzi na to, że jeszcze pięć lat należy trzymać trzy dyski, a
potem trzy pendrive.

No nie wiem. Wiesz ile będą ważyć RAW-y FullHD 50p ?
:-)

--
Mirek

170 Data: Czerwiec 17 2010 20:08:02
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

John Smith pisze:

Nie, wychodzi na to, że jeszcze pięć lat należy trzymać trzy dyski, a
potem trzy pendrive.

No nie wiem. Wiesz ile będą ważyć RAW-y FullHD 50p ?
:-)

A to już problem tego, kto je będzie trzymał w tej postaci :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/tak, proszę państwa, wygląd też się liczy.../

171 Data: Czerwiec 18 2010 09:49:03
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

John Smith pisze:
Nie, wychodzi na to, że jeszcze pięć lat należy trzymać trzy dyski, a
potem trzy pendrive.

No nie wiem. Wiesz ile będą ważyć RAW-y FullHD 50p ?
:-)

A to już problem tego, kto je będzie trzymał w tej postaci :)

Podobnie możesz zaproponować trzymanie jpegów w sieci, w rozdzielczości
internetowej, ale miałem wrażenie, że w archiwizacji chodzi o oryginał
materiału (negatyw, RAW, etc.).

--
Mirek

172 Data: Czerwiec 18 2010 10:24:35
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

John Smith pisze:

Podobnie możesz zaproponować trzymanie jpegów w sieci, w rozdzielczości
internetowej, ale miałem wrażenie, że w archiwizacji chodzi o oryginał
materiału (negatyw, RAW, etc.).

To już zależy - jeśli zakładam, że nigdy do rawów nie wrócę, nie ma sensu ich trzymać. Swoich trzymam jakieś 10% może, tylko te, które być może przydadzą sie komercyjnie. Wtedy obrobię raz jeszcze żyłując najwyższą jakość (wymaga to nadpróbkowania przy konwersji z acr-a).

W pewnym sensie swego rodzaju rawem jest niewyostrzona, niewypiękniona bitmapa kadrowana z nadmiarem, przenosząca pełną dynamikę z poprawnym, uśrednionym wb, co nie zawsze jest estetyczne, ale zawiera najwięcej informacji. W razie potrzeby może być ''konwertowana'' w stronę kontrastu czy b-w. Zresztą aparaty bez rawa tak właśnie ustawiam (czyli dziś komórki). Podobnie kamery video.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/uwielbiam zapach próżności o poranku/

173 Data: Czerwiec 18 2010 09:13:52
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:

W pewnym sensie swego rodzaju rawem jest niewyostrzona, niewypiękniona
bitmapa kadrowana z nadmiarem, przenosząca pełną dynamikę z poprawnym,
uśrednionym wb, co nie zawsze jest estetyczne, ale zawiera najwięcej
informacji. W razie potrzeby może być ''konwertowana'' w stronę
kontrastu czy b-w. Zresztą aparaty bez rawa tak właśnie ustawiam (czyli
dziś komórki). Podobnie kamery video.

Czy taki format jest w czymkolwiek gorszy od RAW-a? Przy następnym
obrabianiu przydałaby się lepsza debayeryzacja czy co?

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

174 Data: Czerwiec 18 2010 11:52:35
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

 pisze:

W pewnym sensie swego rodzaju rawem jest niewyostrzona, niewypiękniona bitmapa kadrowana z nadmiarem, przenosząca pełną dynamikę z poprawnym, uśrednionym wb, co nie zawsze jest estetyczne, ale zawiera najwięcej informacji. W razie potrzeby może być ''konwertowana'' w stronę kontrastu czy b-w. Zresztą aparaty bez rawa tak właśnie ustawiam (czyli dziś komórki). Podobnie kamery video.

Czy taki format jest w czymkolwiek gorszy od RAW-a? Przy następnym
obrabianiu przydałaby się lepsza debayeryzacja czy co?

Gorszy o tyle, że traci na rozdzielczości tonalnej - ale teoretycznej raczej. No i widać to będzie dopiero po jej mocnej zmianie.
W ciągu kilku ostatnich lat obRAWiarki poszły nieco do przodu, lecz nie sądzę żeby nas tu czekała jakaś rewolucja w sensie możliwości otrzymania lepszego obrazu. Rewolucja być może będzie w trybach auto, które na razie trochę randomizują.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/z instytucji publicznych najsprawniej działa dom publiczny bo jest prywatny/

175 Data: Czerwiec 18 2010 10:17:25
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 Janko Muzykant nabazgrał:

 pisze:
W pewnym sensie swego rodzaju rawem jest niewyostrzona, niewypiękniona
bitmapa kadrowana z nadmiarem, przenosząca pełną dynamikę z poprawnym,
uśrednionym wb, co nie zawsze jest estetyczne, ale zawiera najwięcej
informacji.

Czy taki format jest w czymkolwiek gorszy od RAW-a? Przy następnym
obrabianiu przydałaby się lepsza debayeryzacja czy co?

Gorszy o tyle, że traci na rozdzielczości tonalnej - ale teoretycznej
raczej. No i widać to będzie dopiero po jej mocnej zmianie.

Przy zapisie do 16bit nadal możliwe jest uzyskanie widocznej straty?

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

176 Data: Czerwiec 18 2010 13:35:10
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

 pisze:

Gorszy o tyle, że traci na rozdzielczości tonalnej - ale teoretycznej raczej. No i widać to będzie dopiero po jej mocnej zmianie.

Przy zapisie do 16bit nadal możliwe jest uzyskanie widocznej straty?

Nie do końca, debayeryzacja obszarów bliskich przepalenia da inne efekty niż próba odzyskania stamtąd informacji przy wcześniej skonwertowanych obrazach bez zabiegów ''naginania przepaleń''.

A czy z innych powodów jest sens trzymać szesnastobitowe przestrzenie? Na ile jest różnica przy wyinterpolowanym zapisie z ośmiobitowej przestrzeni wstępnie ''zlineryzowanej'' pod poprawną estetykę, a na ile przy prawdziwych szesnastu bitach?
Wreszcie przecież dwukrotne podwyższenie rozdzielczości bitowo nie musi oznaczać dwukrotnego zwiększenia plików.
No i raw z metryką konwertera (np. plikami xmp z acra) nie zajmuje specjalnie wiele miejsca. Przy zdjęciach. Film to zupełnie inna bajka, tu możemy połączyć metody z fotografii dodając wektory ruchu i ograniczając rozdzielczość (mówię o rawach). Problemu na razie nie ma, gdyż nie ma rawów z filmu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/siedzę tu sobie garbaty i chudy, choć z brzuchem i odgrzaną pizzę zażeram/

177 Data: Czerwiec 18 2010 15:31:54
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

John Smith pisze:
Podobnie możesz zaproponować trzymanie jpegów w sieci, w rozdzielczości
internetowej, ale miałem wrażenie, że w archiwizacji chodzi o oryginał
materiału (negatyw, RAW, etc.).

To już zależy - jeśli zakładam, że nigdy do rawów nie wrócę, nie ma
sensu ich trzymać. Swoich trzymam jakieś 10% może, tylko te, które być
może przydadzą sie komercyjnie. Wtedy obrobię raz jeszcze żyłując
najwyższą jakość (wymaga to nadpróbkowania przy konwersji z acr-a).

W pewnym sensie swego rodzaju rawem jest niewyostrzona, niewypiękniona
bitmapa kadrowana z nadmiarem, przenosząca pełną dynamikę z poprawnym,
uśrednionym wb, co nie zawsze jest estetyczne, ale zawiera najwięcej
informacji.

Najwięcej i najbardziej oryginalnych informacji zawiera RAW. Jakakolwiek
manipulacja nie doda informacji. Pozwoli tylko na bardziej lub mniej
stratną jej redukcję.

Poza tym ile będzie ważyć taka bitmapa po debayeryzacji, gdzie każdy
piksel określonej rozdzielczości bitowej zastąpi trójka RGB o
identycznej rozdzielczości bitowej? Bo mi wyszło jakieś trzy razy
więcej. :-)

Gdzie zaleta zatem?
(w kontekście archiwizacji)

Ja wolę zachować oryginalne RAW-y (ok 7MB) plus wywołane jpegi (1-2MB).
Oczywiście nie wszystkie, tylko wybrane.

Pozdrawiam,
--
Mirek

178 Data: Czerwiec 18 2010 17:05:17
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

John Smith pisze:

Najwięcej i najbardziej oryginalnych informacji zawiera RAW. Jakakolwiek
manipulacja nie doda informacji. Pozwoli tylko na bardziej lub mniej
stratną jej redukcję.

Ależ wiadomo :)

Poza tym ile będzie ważyć taka bitmapa po debayeryzacji, gdzie każdy
piksel określonej rozdzielczości bitowej zastąpi trójka RGB o
identycznej rozdzielczości bitowej? Bo mi wyszło jakieś trzy razy
więcej. :-)

Gdzie zaleta zatem?

W kompresji stratnej, a zwłaszcza w filmie (bo o tym mówiliśmy na początku, co dziś zresztą jest pieśnią przyszłości).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/każdy jest wyjątkowy, tylko mało kto nie boi się do tego przed sobą przyznać/

179 Data: Czerwiec 20 2010 12:55:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 

Janko Muzykant napisał(a):

W kompresji stratnej, a zwłaszcza w filmie (bo o tym mówiliśmy na
początku, co dziś zresztą jest pieśnią przyszłości).

To ja chyba wolę trzymać na trzech dyskach nieskompresowane, niż na
trzech pendrajwach, ale kompresowane stratnie. Cena metra kwadratowego
półki chyba tak drastycznie nie wzrośnie. :-)

--
Mirek

180 Data: Czerwiec 20 2010 17:46:23
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

John Smith pisze:

To ja chyba wolę trzymać na trzech dyskach nieskompresowane, niż na
trzech pendrajwach, ale kompresowane stratnie. Cena metra kwadratowego
półki chyba tak drastycznie nie wzrośnie. :-)

Ale czasem nie warto, bo robi się sztuka dla sztuki.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/chciałbym kiedyś dostać jakąś łapówkę.../

181 Data: Czerwiec 17 2010 10:58:26
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: mg 

Ale po co ma wytrzymywać 100 lat?

Nie mówię, że ma tyle wytrzymać tylko, że tyle potrafi negatyw
wytrzymać.
Ot takie teoretyzowanie.

Ma wytrzymać 3 lata, potem się skopiuje.
Niestety, raz na trzy lata trzeba będzie poświęcić trzy
minuty, nie ma lekko...

Nie trzy minuty tylko kilka godzin, a wiadomo, że takie rzeczy się
przekłada i przekłada i ....
I dlatego ludzie dzielą się na tych co robią bekapy i na tych co będą
je robić ;)

A każda kopia zawsze będzie oryginałem, tak na
marginesie.

No tak, ale to odświeżanie ...

Uprzedzając następną wątpliwość, dane trzyma się w postaci nadmiarowej,
odpornej na niewielki uszczerbek (choć ja osobiście trzymam tylko z
sumami kontrolnymi, aż takim paranoikiem nie jestem).

Ja mam parę "lustrzanych" dysków i na każdym wszystko sklejone tarem
(bez kompresji).

>Naukowcy obecnie szacują na podstawie dotychczasowej aktywności
> Słońca, że takie coś może się znów wydarzyć wciągu kilku lat.
> Zastanawiam się jak się zachowają dyski?

Będą sobie grzecznie siedzieć w pudełkach po czekoladkach.

Albo w kilku warstwach folii kuchennej alu. W sumie z kompa i tak nie
da się raczej korzystać więc trzeba będzie przeczekać    ;)

Pożyjemy zobaczymy.


> Nośniki optyczne też mają swoje wady.

Tak duże, że praktycznie sensu nie mają.

Nie chciałem wkurzać fanów CD   ;)

> Wychodzi na to, że najlepiej trzymać odbitki/wydruki ~A4. Czyli w
> sumie analog górą.

Nie, wychodzi na to, że jeszcze pięć lat należy trzymać trzy dyski, a
potem trzy pendrive.


Parę lat temu odczytywałem 20 lub 25-letni dysk co zalegał w jakiejś
puszce z i286. Wszystko się przekopiowało. Czyli dyski nie są złe
tylko trzeba uważać na silne pola e-m. Fakt, że teraz gęstość zapisu
jest większa co pewno zwiększa szanse utraty danych.

Na 500 GB-towe pendrajwy za 100 PLN jeszcze trzeba trochę poczekać.

A z tym A4 to oczywiście nie chodzi o drukowanie wszystkiego tylko
najlepszych prac. Każdy (nawet Bresson) ma te swoje 100 najlepszych
fotek co je lepiej mieć zawsze gotowe pod ręką.

182 Data: Czerwiec 17 2010 18:06:31
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor:

W poście
 mg nabazgrał:

Ma wytrzymać 3 lata, potem się skopiuje.
Niestety, raz na trzy lata trzeba będzie poświęcić trzy
minuty, nie ma lekko...

Nie trzy minuty tylko kilka godzin, a wiadomo, że takie rzeczy się
przekłada i przekłada i ....

Nie wiem z jakiego systemu korzystasz, ale może doinwestuj do takiego,
w którym nie trzeba kopiować plików pojedynczo? ;]

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
No i skończy się przodowanie
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!

183 Data: Czerwiec 17 2010 20:12:49
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

mg pisze:

Ma wytrzymać 3 lata, potem się skopiuje.
Niestety, raz na trzy lata trzeba będzie poświęcić trzy
minuty, nie ma lekko...

Nie trzy minuty tylko kilka godzin

Ale ja mówię o komputerach na prąd, a nie parę :)
Choć antywirus, szyfrowanie, traktowanie plików przez vistę i tysiąc ''trajytów'' w tle potrafi....

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jak wyjaśnić słowo ''deficyt''? - więc wyobraźmy sobie słowo ''zaufanie''.../

184 Data: Czerwiec 17 2010 12:03:34
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: mg 

Nie wiem z jakiego systemu korzystasz, ale moze doinwestuj do takiego,
w ktorym nie trzeba kopiowa plik w pojedynczo? ;]


Ale ja m wie o komputerach na prad, a nie pare :)
Chodz antywirus, szyfrowanie, traktowanie plik w przez vist i tysiac
''trajytow'' w tle potrafi....


No dobra przesadziłem z tym "kilka godzin" ale tak z 30 minut to
wyjdzie jak nic z zegarkiem w ręku. Wystarczająco dużo, żeby się nie
chciało ;) Fakt, że sprzęt to raczej "biurowy" jest.

185 Data: Czerwiec 17 2010 22:30:03
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Henry(k) 

Dnia Thu, 17 Jun 2010 12:03:34 -0700 (PDT), mg napisał(a):

No dobra przesadziłem z tym "kilka godzin" ale tak z 30 minut to
wyjdzie jak nic z zegarkiem w ręku. Wystarczająco dużo, żeby się nie
chciało ;) Fakt, że sprzęt to raczej "biurowy" jest.

Ale po co siedzieć przy kompie 30minut? 2 minuty na podłączenie i
puszczenie skryptu, 1 minuta na odłączenie jak się skończy.

Pozdrawiam,
                 Henry

186 Data: Czerwiec 17 2010 20:36:48
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Krzysztof Chajęcki 

Dnia Thu, 17 Jun 2010 20:12:49 +0200, Janko Muzykant napisał(a):


Ale ja mówię o komputerach na prąd, a nie parę :) Choć antywirus,
szyfrowanie, traktowanie plików przez vistę i tysiąc ''trajytów'' w tle
potrafi....

A kto Ci każe używać Visty lub innych systemów MS??? ;-D

--
pzdr
meping

187 Data: Czerwiec 17 2010 23:05:42
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

Krzysztof Chajęcki pisze:

Ale ja mówię o komputerach na prąd, a nie parę :) Choć antywirus,
szyfrowanie, traktowanie plików przez vistę i tysiąc ''trajytów'' w tle
potrafi....

A kto Ci każe używać Visty lub innych systemów MS??? ;-D

Mnie nikt, mnie się przegrywa trzy minuty :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymyśliłem certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z dojściami/

188 Data: Czerwiec 17 2010 17:30:21
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: John Smith 
189 Data: Czerwiec 17 2010 20:03:37
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-17 17:30:21 +0200, John Smith  said:

Janko Muzykant napisał(a):
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8014515,Fotografik_stracil_w_powodzi_caly_swoj_dorobek.html

http://www.otopr.pl/pr/ratowanie-rodzinnych-fotografii-zniszczonych-powodzia,art,14756.html
:-)

A

ja się pytam ile bezcennych fotografii cyfrowych odpłynęło z wodą?

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

190 Data: Czerwiec 17 2010 20:17:00
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

http://www.otopr.pl/pr/ratowanie-rodzinnych-fotografii-zniszczonych-powodzia,art,14756.html :-)

''dla najcenniejszych rodzinnych wspomnień. Stare fotografie, przechowywane nierzadko w piwnicach i przydomowych garażach''

Dobre: najcenniejsze dobra w najlepiej strzeżonych miejscach :)
Ale taka jest prawda - zwykle tak zwane sentymenty i dobra rodzinne są zahibernowane. Że nie wspomnę o bogatych tomiskach rodowych na półce, do których kolejny spadkobierca nigdy nie zajrzy... Ale zabrać mu - oj, działoby się...

ja się pytam ile bezcennych fotografii cyfrowych odpłynęło z wodą?

A mogły sobie na pendrajwie siedzieć...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/boję się wejść do toalety albowiem wydaje mi się, że siedzi tam terrorysta.../

191 Data: Czerwiec 17 2010 21:36:56
Temat: Re: Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?
Autor: JA 

On 2010-06-17 20:17:00 +0200, Janko Muzykant  said:

A mogły sobie na pendrajwie siedzieć...

Mogły, ale zapewne jak te zdjęcia w garażu czy w piwnicy.
Były sobie na włączonym do prądu komputerze. Mogło im się nie stać nic, a mogły się zamienić z screensaver by matrix.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Ktos ma jeszcze watpliwosci - analog czy trzy dyski?



Grupy dyskusyjne