Grupy dyskusyjne   »   Ku przestrodze

Ku przestrodze



1 Data: Wrzesien 27 2008 20:46:36
Temat: Ku przestrodze
Autor: smint 

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/902959.html

Marcin



2 Data: Wrzesien 27 2008 21:28:58
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Ziobul 


Użytkownik "smint"  napisał w wiadomości

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/902959.html


Ponownie drzewo ...

3 Data: Wrzesien 27 2008 21:10:01
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 27.09.2008 Ziobul  napisał/a:


Użytkownik "smint"  napisał w wiadomości

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/902959.html


Ponownie drzewo ...

To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

--
Jacek "AMI" Rudowski

4 Data: Wrzesien 27 2008 23:17:38
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: zinek 


Użytkownik "Jacek Rudowski"  napisał w wiadomości

Dnia 27.09.2008 Ziobul  napisał/a:

Użytkownik "smint"  napisał w wiadomości

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/902959.html


Ponownie drzewo ...

To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?


oczywiscie - grzybki halucynogenne rosly pod nim.
ofkors kierownik zyje.

5 Data: Wrzesien 27 2008 23:23:20
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Ziobul 


Użytkownik "Jacek Rudowski"  napisał w wiadomości


To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To
byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?)
rzeczywiście była adekwatna ? Może sadzajmy drzewa przy autostradach przy
okazji ich budowy, słabe jednostki same się wyeliminują.

6 Data: Wrzesien 27 2008 21:34:49
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 27.09.2008 Ziobul  napisał/a:

To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To
byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?)
rzeczywiście była adekwatna ? Może sadzajmy drzewa przy autostradach przy
okazji ich budowy, słabe jednostki same się wyeliminują.

Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat drzewa maja byc wycinane przez ich glupote.
Popelnili blad - konsekwencje poniesli takie a nie inne.
Takie zycie. Dokladnie jak mowisz - selekcja naturalna.
W zyciu tak bywa.

Moze likwidujmy tez slupy elektryczne, oswietlenia i budynki, bo ludzie sie o nie smiertelnie
rozbijaja?

--
Jacek "AMI" Rudowski

7 Data: Wrzesien 28 2008 08:12:47
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Ziobul 


Użytkownik "Jacek Rudowski"  napisał w wiadomości


Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat drzewa maja byc wycinane przez ich
glupote.
Popelnili blad - konsekwencje poniesli takie a nie inne.

Każdy popełnia błędy. Tylko czy cena za to musi być tak wysoka?. Gdyby nie
to drzewo to skończyłoby się pewnie groźnymi obrażeniami. Wystarczająca
nauczka na resztę życia. Poza tym, gdyby ci gówniarze zepchneli rodzinę z
dziećmi z drogi wprost na to drzewo też byście pieprzyli o pijanych drzewach
?
Pochodzę z Pomorza Zachodniego, gdzie w pasie nadmorskim malowniczych dróg
obsadzonych drzewami jest cała masa. Na niektórych jadąc nawet 50-40km/h nie
ma szans na awaryjną ucieczkę na pobocze. To są istne drogi śmierci. Zawsze
mam traumę jak tam wracam, a jechać tamtędy trzega bo innych dróg nie ma :-(

8 Data: Wrzesien 28 2008 08:31:02
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ttt 

Każdy popełnia błędy. Tylko czy cena za to musi być tak wysoka?. Gdyby
nie to drzewo to skończyłoby się pewnie groźnymi obrażeniami.

Przepraszam, ale wypisujesz glupoty w swoich postach. Inni juz Ci napisali,
ale Ty dalej swoje. Idac Twoim tokiem myslenia powinno sie wyciac wszystkie
drzewa w promieniu kilkunastu metrow od drog, powinno sie zburzyc wszystkie
domy w takim samym promieniu, powinno sie cofnac biegi rzek zeby czasem nie
przeplywaly w poblizu drogi, powinno sie zakazac pieszym chodzenia wzdluz
drog. Wszystko po to, aby glupie malolaty mogly szalec swoimi wspanialymi
brykami kilkunastoletnimi sprowadzonymi z Niemiec.

"Gdyby nie to drzewo" to nastepnym razem ten glupi kierowca zabilby kogos
niewinnego.

9 Data: Wrzesien 28 2008 10:04:44
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 28.09.2008 Ziobul  napisał/a:

Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat drzewa maja byc wycinane przez ich
glupote.
Popelnili blad - konsekwencje poniesli takie a nie inne.

Każdy popełnia błędy. Tylko czy cena za to musi być tak wysoka?. Gdyby nie

Najwyrazniej cena za ten blad musiala taka byc, skoro taka byla.

to drzewo to skończyłoby się pewnie groźnymi obrażeniami. Wystarczająca

No, ale bylo tam drzewo... kropka. Mogly byc tez domy, betonowe slupy,
rzeka, do ktorej mogli wpasc i utonac... Cala masa innych niebezpieczenstw
mogla na nich jeszcze czychac. Tak to w zyciu bywa.
A jak sie o tych niebezpieczenstwach nie pamieta, gdy trzeba, to zdarza sie
takie wlasnie kuku.
Po prostu - w zyciu istneje cos takiego jak odpowiedzialnosc i konsekwencje.
A jak Ci nie odpowiadaja rozmiary tych konsewkencji to pretensje do kogo Ci
tam wygodnie natury, losu, Boga...

A jesli ktos nie umie wyciagnac wnioskow z cudzego wypadku i musi sam taki przezyc,
zeby sie nauczyc odpowiedzialnosci na drodze (a byc moze tez nadal nie), no coz...
to prestensje za takie konsewkencje moze miec w niebie tylko do siebie.

Cala reszta jakichkolwiek, co jest oczywiscie nadal smutne, ma po prostu pecha,
o co juz sie podniosl kiedys raban.
Owszem, zawsze jest to czyjas tragedia, kazdy ma swoje - ja moge miec swoje,
ktos inny swoje - ale nadal nie zmienia to faktu, ze czasami po prostu moze to byc
taki pech, tak w zyciu bywa.

nauczka na resztę życia. Poza tym, gdyby ci gówniarze zepchneli rodzinę z
dziećmi z drogi wprost na to drzewo też byście pieprzyli o pijanych drzewach
?

Nadal bym (nie wiem jak inni) "pieprzyl" o winie kierowcy, ktory spowodowal smierc
innych, bo to on spowodowal wypadek, a nie drzewo.

Pochodzę z Pomorza Zachodniego, gdzie w pasie nadmorskim malowniczych dróg
obsadzonych drzewami jest cała masa. Na niektórych jadąc nawet 50-40km/h nie

Wytnijcie je wszystkie, bedzie bardziej malowniczo...
I tak zajebiscie bezpiecznie - ale natura i tak cos wymysli na eliminacje
w taki czy inny sposob nie przystosowanych jednostek.

ma szans na awaryjną ucieczkę na pobocze. To są istne drogi śmierci. Zawsze
mam traumę jak tam wracam, a jechać tamtędy trzega bo innych dróg nie ma :-(

To moze po prostu nauczcie sie dostosowywac predkosc do okolicznosci i szanowac przede
wszystkim innych na drodze, nie bedzie potrzeby uciekac awaryjnie na pobocza.

I zeby nie bylo - ja naprawde rozumiem o co Ci chodzi i jakie zagrozenie widzisz w drzewach.
Ale ich wycinanie to droga do nikad - bo to nie drzewa powoduja wypadki.
One tylko faktycznie w jakis sposob ksztaltuja konsekwencje - ale w ten sam sposob musialbys, powtorze
to jeszcze raz, bo zdaje sie nie zauwazyles tego motywu - pousuwac takze wszelkie slupy ze znakami, latarniami,
wszelkie betonowe podpory (jak sobie wyobrazasz wiadukty wowczas?), domy na odleglosc
pewnie minimum 100m od drogi.
A ludzie i tak beda sie dalej zabijac w samochodach.
I beda ogolnie ginac w takich czy innych wypadkach - bo takie jest zycie. Pogodz sie z tym.


A tworzenie wybetonowanych rowninnych pustyn na pewno zycia nikomu nie polepszy.

I tak zupelnie przy okazji - mialem tego lata okazje sporo pojezdzic po okolicach Walcza, Gorzowa, oraz na polnoc
do Slupska i Leby - owszem, drogi sa waskie, ale to kierowcy popierniczajacy po nich po 120km/h sa
realnym zagrozeniem.
A same okolice sa dla mnie tak piekne, ze kazdemu kto wpada na pomysl powycinania tam drzew ot tak sobie poutracalbym
lapy...

Tam jest duzo waskich drog - ale to sa zwykle krajowki.
Tam nie trzeba wycinac drzew przy drogach... tam trzeba po prostu w rozsacnych miejsach wytyczyc i moze w koncu wybudowac
autostrady, zeby ludzie mieli sie jak sprawnie i w miare bezpiecznie przemieszczac od miasta do miasta w krotkim
przedziale czasu. To nie beda tez wtedy byc moze tak sie rozbijac na tych drzewach, czy czymkolwiek innym, w
pospiechu.

--
Jacek "AMI" Rudowski

10 Data: Wrzesien 28 2008 13:18:31
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

Ziobul pisze:

"Jacek Rudowski"  napisał:
Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat drzewa maja byc wycinane przez ich glupote.
Popelnili blad - konsekwencje poniesli takie a nie inne.

Każdy popełnia błędy. Tylko czy cena za to musi być tak wysoka?.

Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.

Gdyby nie to drzewo to skończyłoby się pewnie groźnymi obrażeniami.

Mogło tam być wszystko - z dwojga złego wolę, że było tam drzewo,
a nie ja, czy moja rodzina. W życiu jest coś takiego jak
odpowiedzialność oraz ponoszenie konsekwencji własnych działań.
Jeżeli ktoś się zachowuje skrajnie nieodpowiedzialnie, to pretensje
może mieć tylko i wyłącznie do siebie. Fakt, ze wypadek był tragedią
dla innych nie zmienia jego przyczyn.

Wystarczająca nauczka na resztę życia.

Tylko może. Nie jesteś w stanie tego ocenić. Na jednych działa,
na innych nie.

Poza tym, gdyby ci gówniarze zepchneli rodzinę z dziećmi z drogi wprost na to drzewo też byście pieprzyli o pijanych drzewach ?

Tak - przynajmniej ja. Winny jest kierowca, który spowodował swoim
zachowaniem wypadek (w tym śmierć wiele osób), a nie drzewo.

Pochodzę z Pomorza Zachodniego, gdzie w pasie nadmorskim malowniczych dróg obsadzonych drzewami jest cała masa.

Piękne drogi, piękne okolice. Podobnych dróg jest w Polsce trochę
i w innych miejscach - wszędzie wycinać drzewa? Przeciętni "inaczej"
znajdą i tak metodę by wyeliminować siebie i przy okazji normalnych
użytkowników dróg.

Na niektórych jadąc nawet 50-40km/h nie ma szans na awaryjną ucieczkę na pobocze.
> To są istne drogi śmierci.

Często jeżdżę po takich drogach i jakoś nie kojarzę tego z drogami
śmierci - jedynie co widzę, to co jakiś czas debila, któremu nic
nie przeszkadza i w końcu dochodzi do wypadku. Tak się stanie wcześniej,
bądź później. Same drogi za to są piękne (tak jak i okolice), a nie
betonowa pustynia, na której i tak regularnie dochodzi do wypadków.

> Zawsze
mam traumę jak tam wracam, a jechać tamtędy trzega bo innych dróg nie ma :-( 

Zwyczajnie są potrzebne nowe drogi do szybkiego ruchu, a nie medialne
opowieści jak to drzewa są winne wypadków itd.

11 Data: Wrzesien 29 2008 02:54:55
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Mikołaj "Miki" Menke 

Dnia 28.09.2008 08:12 użytkownik Ziobul napisał :

Zawsze mam traumę jak tam wracam, a jechać tamtędy trzega bo innych
dróg nie ma :-(

Zwolnij, to Ci trauma przejdzie.

--
http://miki.menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

12 Data: Wrzesien 28 2008 09:20:06
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sat, 27 Sep 2008 21:34:49 +0000 (UTC),  Jacek Rudowski wrote:

Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat drzewa maja byc wycinane przez ich glupote.
Popelnili blad - konsekwencje poniesli takie a nie inne.
Takie zycie. Dokladnie jak mowisz - selekcja naturalna.
W zyciu tak bywa.

Ale jakby tych drzew nie bylo, to konsekwencje bylyby nizsze.
Od razu by z 500 trupow rocznie ubylo.
Sam tez mozesz skonczyc na drzewie ..

Moze likwidujmy tez slupy elektryczne, oswietlenia i budynki, bo ludzie sie o nie smiertelnie
rozbijaja?

Jakby sie dalo to czemu nie ? Widac sie nie da.
A te drzewa przy drodze to po co stoja ?


J.

13 Data: Wrzesien 28 2008 10:08:53
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 28.09.2008 J.F  napisał/a:

On Sat, 27 Sep 2008 21:34:49 +0000 (UTC),  Jacek Rudowski wrote:
Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat drzewa maja byc wycinane przez ich glupote.
Popelnili blad - konsekwencje poniesli takie a nie inne.
Takie zycie. Dokladnie jak mowisz - selekcja naturalna.
W zyciu tak bywa.

Ale jakby tych drzew nie bylo, to konsekwencje bylyby nizsze.
Od razu by z 500 trupow rocznie ubylo.
Sam tez mozesz skonczyc na drzewie ..

Owszem, moge. Ale dlatego wlasnie, ze biore taka mozliwosc pod uwage, staram sie
o tym pamietac gdy jestem na drodze.
Oczywiscie moge stac sie tez ofiara czyjegos bledu - ale wyjezdzajac na droge,
sam sie tez na to zgadzam. Wiem jakie jest ryzyko i co mnie moze spotkac.
Nie mam zamiaru jeczec, ze to wszystko wina drzew, marsjan i spadajacych fortepianow.

Moze likwidujmy tez slupy elektryczne, oswietlenia i budynki, bo ludzie sie o nie smiertelnie
rozbijaja?

Jakby sie dalo to czemu nie ? Widac sie nie da.
A te drzewa przy drodze to po co stoja ?

Pewnie po to, ze wiele drog sie wytyczylo przez lasy?
A skoro sa to drogi zwyczajne, krajowe, a nie autostrady, to niech sobie te drzewa nadal tam stoja.

Moze - jak juz kiedys o tym wspomnialem - usunac tylko te, ktore faktycznie wchodza juz praktycznie w droge,
co jest realnym zagrozeniem. Dac odrobine pobocza przy drogach i po sprawie.
A jesli ktos nadal bedzie wyskakiwal na drzewa tam - to juz niestety jest winien z grubsza sam,
swoim brakiem wyobrazni i umiejetnosci.

--
Jacek "AMI" Rudowski

14 Data: Wrzesien 28 2008 17:13:18
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Sep 2008 10:08:53 +0000 (UTC),  Jacek Rudowski wrote:

Dnia 28.09.2008 J.F  napisał/a:
Ale jakby tych drzew nie bylo, to konsekwencje bylyby nizsze.
Od razu by z 500 trupow rocznie ubylo.
Sam tez mozesz skonczyc na drzewie ..

Owszem, moge. Ale dlatego wlasnie, ze biore taka mozliwosc pod uwage, staram sie
o tym pamietac gdy jestem na drodze.

I zwalniasz jak widzisz drzewo ? :-)

Oczywiscie moge stac sie tez ofiara czyjegos bledu - ale wyjezdzajac na droge,
sam sie tez na to zgadzam. Wiem jakie jest ryzyko i co mnie moze spotkac.
Nie mam zamiaru jeczec, ze to wszystko wina drzew, marsjan i spadajacych fortepianow.

Ja tez nie. Ale jakie to drzewo ma zalety ze tak go bronisz ?

A te drzewa przy drodze to po co stoja ?

Pewnie po to, ze wiele drog sie wytyczylo przez lasy?

Nie, sa i takie gdzie drzewa sa tylko przy drodze.

I to te najbardziej przeszkadzaja, las wycinaja jakos szerzej ..

A skoro sa to drogi zwyczajne, krajowe, a nie autostrady, to niech sobie te drzewa nadal tam stoja.

Wyciac, posadzic dwa, ale 10m w bok ..

Moze likwidujmy tez slupy elektryczne, oswietlenia i budynki, bo ludzie sie o nie smiertelnie
rozbijaja?

Moze - jak juz kiedys o tym wspomnialem - usunac tylko te, ktore faktycznie wchodza juz praktycznie w droge,
co jest realnym zagrozeniem. Dac odrobine pobocza przy drogach i po sprawie.

Nie odrobine, tylko co najmniej na rowerzyste, a wiec ponad metr.



J.

15 Data: Wrzesien 28 2008 16:24:05
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 28.09.2008 J.F  napisał/a:

Owszem, moge. Ale dlatego wlasnie, ze biore taka mozliwosc pod uwage, staram sie
o tym pamietac gdy jestem na drodze.

I zwalniasz jak widzisz drzewo ? :-)

Omijam ;)
Ale powazniej - sa drogi i sa drogi, nie na kazdej da sie popierniczac ile wlezie, prawda?

A skoro sa to drogi zwyczajne, krajowe, a nie autostrady, to niech sobie te drzewa nadal tam stoja.

Wyciac, posadzic dwa, ale 10m w bok ..

10m to dosc daleko, zeby robic to w kazdych warunkach.
Tak samo bedziemy latarnie stawiac 10m od drogi? ;)

Ale ogolnie to patrz nizej...

Moze - jak juz kiedys o tym wspomnialem - usunac tylko te, ktore faktycznie wchodza juz praktycznie w droge,
co jest realnym zagrozeniem. Dac odrobine pobocza przy drogach i po sprawie.

Nie odrobine, tylko co najmniej na rowerzyste, a wiec ponad metr.

Zaszalejmy, niech to beda nawet te dwa, trzy metry faktycznie - tutaj jestem w stanie sie zgodzic.
Ale czesc drog ma drzewa w takiej odleglosci od jezdni i nadal przeszkadzaja.
Rzecz w tym, ze za jakis czas sie okaze, ze te 3-5-10 metrow to tez za malo, bo sa tacy, co sie
z drogi katapultowali i znow drzewo nie dalo im szansy na przezycie.

Owszem, niech te drogi beda sensownie wybudowane, niech bedzie kawalek marginesu, pobocze - bo to sie przyda tak czy inaczej.
Ale totalne wycinanie drzew w okolicach drog to moim zdaniem bzdura.
Problemem jest rozsadek na drogach.

--
Jacek "AMI" Rudowski

16 Data: Wrzesien 28 2008 20:34:22
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Sep 2008 16:24:05 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a):

10m to dosc daleko, zeby robic to w kazdych warunkach.
Tak samo bedziemy latarnie stawiac 10m od drogi? ;)

 Latarnie są głównie w miejscach gdzie dopuszczalna prędkość jest znacznie
niższa.

Zaszalejmy, niech to beda nawet te dwa, trzy metry faktycznie - tutaj jestem w stanie sie zgodzic.
Ale czesc drog ma drzewa w takiej odleglosci od jezdni i nadal przeszkadzaja.
Rzecz w tym, ze za jakis czas sie okaze, ze te 3-5-10 metrow to tez za malo, bo sa tacy, co sie
z drogi katapultowali i znow drzewo nie dalo im szansy na przezycie.

 To już są przypadki skrajne.

Problemem jest rozsadek na drogach.

 A jak sam się zawiniesz wokół drzewa przez czyjś brak rozsądku?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

17 Data: Wrzesien 28 2008 20:50:21
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Sep 2008 20:34:22 +0200,  Borys Pogoreło wrote:

Dnia Sun, 28 Sep 2008 16:24:05 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a):
10m to dosc daleko, zeby robic to w kazdych warunkach.
Tak samo bedziemy latarnie stawiac 10m od drogi? ;)

Latarnie są głównie w miejscach gdzie dopuszczalna prędkość jest znacznie
niższa.

Na latarniach sie tez sporo rozbija i tak zasadniczo nie bylby to taki
zly pomysl.

J.

18 Data: Wrzesien 28 2008 19:02:25
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 28.09.2008 Borys Pogoreło  napisał/a:

10m to dosc daleko, zeby robic to w kazdych warunkach.
Tak samo bedziemy latarnie stawiac 10m od drogi? ;)

 Latarnie są głównie w miejscach gdzie dopuszczalna prędkość jest znacznie
niższa.

A drzewa rosna przy drogach, ktore tez autostradami nie sa...

Problemem jest rozsadek na drogach.

 A jak sam się zawiniesz wokół drzewa przez czyjś brak rozsądku?

To sie zawine wokol drzewa, przez czyjs brak rozsadku...
Juz chyba napisalem - wiem, jakie ryzyko podejmuje wyjezdzajac na droge
i sie na to ryzyko godze. Nie bede szukal natomiast winy tam, gdzie jej nie ma.

--
Jacek "AMI" Rudowski

19 Data: Wrzesien 28 2008 23:34:04
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Sep 2008 19:02:25 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a):

 Latarnie są głównie w miejscach gdzie dopuszczalna prędkość jest znacznie
niższa.

A drzewa rosna przy drogach, ktore tez autostradami nie sa...

 Zderzenie z tego typu przeszkodą przy 50-60km/h a 90-100km/h to jest
zasadnicza różnica. Choć i w pierwszym przypadku z reguły przywitasz słup w
kabinie.

 A jak sam się zawiniesz wokół drzewa przez czyjś brak rozsądku?

To sie zawine wokol drzewa, przez czyjs brak rozsadku...
Juz chyba napisalem - wiem, jakie ryzyko podejmuje wyjezdzajac na droge
i sie na to ryzyko godze. Nie bede szukal natomiast winy tam, gdzie jej nie ma.

 A jakby zamiast drzew drogowcy postawili co 10 metrów betonowe słupy?
Wiem, sprowadzam rzecz do absurdu, ale czy też broniłbyś tych słupów jako
skutecznego eliminatora nieprzystosowanych jednostek?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

20 Data: Wrzesien 28 2008 22:06:10
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 28.09.2008 Borys Pogoreło  napisał/a:

To sie zawine wokol drzewa, przez czyjs brak rozsadku...
Juz chyba napisalem - wiem, jakie ryzyko podejmuje wyjezdzajac na droge
i sie na to ryzyko godze. Nie bede szukal natomiast winy tam, gdzie jej nie ma.

 A jakby zamiast drzew drogowcy postawili co 10 metrów betonowe słupy?
Wiem, sprowadzam rzecz do absurdu, ale czy też broniłbyś tych słupów jako
skutecznego eliminatora nieprzystosowanych jednostek?

Ja widze pewna roznice w tym, co wnosza drzewa w przyrodzie i krajobrazie w stosunku
do slupow.
Jesli zas Ty nie - to dalej brnij w absurdy.

Zreszta mniejsza juz o drzewa, slupy i inne bzdety.
Mnie irytuje przede wszystkim upatrywanie winy za nieszczescie nie tam
gdzie trzeba - u kierowcy.

--
Jacek "AMI" Rudowski

21 Data: Wrzesien 29 2008 00:52:07
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Sep 2008 22:06:10 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a):

Ja widze pewna roznice w tym, co wnosza drzewa w przyrodzie i krajobrazie w stosunku
do slupow.

 Drzewa mogą spełniać swoją funkcję w lesie, a nie przy drodze. Ta z kolei
służy do przemieszczania się, a nie do podziwiania - powinna być przede
wszystkim bezpieczna.

Zreszta mniejsza juz o drzewa, slupy i inne bzdety.
Mnie irytuje przede wszystkim upatrywanie winy za nieszczescie nie tam
gdzie trzeba - u kierowcy.

 Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

22 Data: Wrzesien 28 2008 22:57:19
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 29 Sep 2008 00:52:07 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

 Drzewa mogą spełniać swoją funkcję w lesie, a nie przy drodze. Ta z kolei
służy do przemieszczania się, a nie do podziwiania - powinna być przede
wszystkim bezpieczna.

 I dlatego wycina się drzewa np. na starych, podrzędnych
 mazurskich drogach?

 Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?

 Bo w pogoni za ,,bezpieczeństwem'' zniszczono m.in. stare aleje
 na Mazurach. Te, które miały swój klimat (co przekłada się
 oczywiście w jakiś sposób na atrakcyjność obszaru), a nie
 przejeżdżają przez nie tysiące aut dzienie.

 Po prostu miło jest czasem pośmigać czy nawet ,,pokruzować''
 po patelniach między drzewami czy po górskich serpentynach,
 zamiast bezpiecznie i bezpłciowo taczać się na wprost po łysych
 drogach czy w tunelach, bo tak jest bezpieczniej. Za moment, w
 imię ,,tak jest bezpieczniej'' wprowadzą nam wiżyn ziroł, a
 potem odbiorą kierownice.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

23 Data: Wrzesien 28 2008 22:57:43
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 28.09.2008 Borys Pogoreło  napisał/a:

Dnia Sun, 28 Sep 2008 22:06:10 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a):

Ja widze pewna roznice w tym, co wnosza drzewa w przyrodzie i krajobrazie w stosunku
do slupow.

 Drzewa mogą spełniać swoją funkcję w lesie, a nie przy drodze. Ta z kolei
służy do przemieszczania się, a nie do podziwiania - powinna być przede
wszystkim bezpieczna.

Zreszta mniejsza juz o drzewa, slupy i inne bzdety.
Mnie irytuje przede wszystkim upatrywanie winy za nieszczescie nie tam
gdzie trzeba - u kierowcy.

 Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?

Zalezy w jakiej skali patrzec :)
Wiecznie zyc i tak nie planuje.
A ze wzgledu na to wlasnie jak sam cenie swoje zycie, staram sie
myslec o tym co, gdzie i jak robie.

--
Jacek "AMI" Rudowski

24 Data: Wrzesien 29 2008 09:48:38
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Drzewa mogą spełniać swoją funkcję w lesie, a nie przy drodze. Ta z kolei
służy do przemieszczania się, a nie do podziwiania - powinna być przede
wszystkim bezpieczna.
Acha, to jaka jest rola drzewa w lesie? Znaczy jak jade to juz nie moge rozgladac sie dookola? A co z pasazerami, im tez nie wolno podziwiac widokow? Wyobraz sobie, ze moje dzieci uwielbiaja jezdzic wlasnie po drogach przy, ktorych rosna drzewa.

Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?
Ale wiesz, ze nie musisz na takiej drodze zapierd.... ile fabryka dala, tylko dlatego, ze jest prosta?
Pomyslales, ze mozna tam troche zwolnic? :)
No i jeszcze jedno, sa takie drogi w gorach gdzie nie ma miejsca zeby postawic barierki. Kiedy ktos sie spierdzieli z gory, nikt nie mowi, ze to byla wina przepasci.
BTW Kiedy spadl nasz autokar we Francji, czyja byla wina? Mostu, barierki, skarpy?


--
pozdr
May the Force be with You
BartekGSXF
AVE 1,8
EL

25 Data: Wrzesien 29 2008 12:52:52
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Mon, 29 Sep 2008 09:48:38 +0200, BartekGSXF napisał(a):

Drzewa mogą spełniać swoją funkcję w lesie, a nie przy drodze. Ta z kolei
służy do przemieszczania się, a nie do podziwiania - powinna być przede
wszystkim bezpieczna.
Acha, to jaka jest rola drzewa w lesie?

 Taka sama jak przy drodze, minus funkcja nieodkształcalnej przeszkody
która wchodzi do kabiny.

Znaczy jak jade to juz nie moge rozgladac sie dookola?

 Patrzenie na drogę jest lepszym pomysłem...

A co z pasazerami, im tez nie wolno podziwiac
widokow? Wyobraz sobie, ze moje dzieci uwielbiaja jezdzic wlasnie po drogach
przy, ktorych rosna drzewa.

 No to przewieź je przez las.

Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?
Ale wiesz, ze nie musisz na takiej drodze zapierd.... ile fabryka dala,
tylko dlatego, ze jest prosta?
Pomyslales, ze mozna tam troche zwolnic? :)

 Dlaczego zakładasz, że nie chcę drzew przy drodze bo lubię zapier... ?
 Otóż - nie lubię. I tak nawet nie mam czym ;)
 
No i jeszcze jedno, sa takie drogi w gorach gdzie nie ma miejsca zeby
postawic barierki. Kiedy ktos sie spierdzieli z gory, nikt nie mowi, ze to
byla wina przepasci.

 A jeśli np. w tym momencie zostawił za sobą ślad płynu hamulcowego z
pękniętego przewodu? Wiem, mało prawdopodobne. Ale samochód to tylko
maszyna która czasem się psuje.

BTW Kiedy spadl nasz autokar we Francji, czyja byla wina? Mostu, barierki,
skarpy?

 W tym przypadku ułana za kółkiem.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

26 Data: Wrzesien 29 2008 13:33:12
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości


W tym przypadku ułana za kółkiem.
Rowniez w tym _konkretnym_ przypadku. :)
Dlaczego nie widzisz roznicy w postepowaniu ulanow? Tam skarpa, tu drzewo, tylko tym sie roznia.


--
pozdr
May the Force be with You
BartekGSXF
AVE 1,8
EL

27 Data: Wrzesien 29 2008 14:53:03
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Mon, 29 Sep 2008 13:33:12 +0200, BartekGSXF napisał(a):

W tym przypadku ułana za kółkiem.
Rowniez w tym _konkretnym_ przypadku. :)
Dlaczego nie widzisz roznicy w postepowaniu ulanow? Tam skarpa, tu drzewo,
tylko tym sie roznia.

 Przecież ja cały czas piszę, że mi nie chodzi o ułanów. Tylko o tych
którzy przez nich, przez swoje zagapienie lub przez awarię samochodu
skończyli na drzewie.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

28 Data: Wrzesien 29 2008 15:40:10
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 29 Sep 2008 13:33:12 +0200, BartekGSXF napisał(a):

W tym przypadku ułana za kółkiem.
Rowniez w tym _konkretnym_ przypadku. :)
Dlaczego nie widzisz roznicy w postepowaniu ulanow? Tam skarpa, tu drzewo,
tylko tym sie roznia.

Przecież ja cały czas piszę, że mi nie chodzi o ułanów. Tylko o tych
którzy przez nich, przez swoje zagapienie lub przez awarię samochodu
skończyli na drzewie.
No dobrze, ale przeciez zamiast tego moze tam byc slup, filar mostu, dom, rzeka, ksiadz, i wiele innych.
Przeciez ryzyko wypadku jest jakby wkalkulowane w jazde samochodem.
 Przeciez nie kazesz wyrownac wszystkich przedmiotow znajdujacych sie przy drodze. Co Ci wiec drzewa zawinily??
BTW
Najlepszym przykladem na to jest jazda motocyklem. Jak przecenisz swoje umiejetnosci to skonczysz w worku. Tu jest to samo, konczysz w worku.
Dlatego najlepiej byloby gdyby kazdy kierowca zaliczyl choc jeden sezon na 2oo, wtedy znalby skutki swojej brawury i jesli mialby szczescie nauczyl pokory.
Paradoksalnie, na moim moto, predkosc 180 km/h jest latwo osiagalna, ale rzadko, jezdzac 2oo i 4oo przekraczam 130 i to tylko na autostradzie.
Bo wiem, ze jak przegne to skoncze jak ww. malolaty z drzewa.


--
pozdr
May the Force be with You
BartekGSXF
AVE 1,8
EL

29 Data: Wrzesien 29 2008 10:17:25
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 00:52:07 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?

Moje życie. Wycinanie drzew to zamach na moje życie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

30 Data: Wrzesien 29 2008 12:46:17
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Mon, 29 Sep 2008 10:17:25 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?

Moje życie. Wycinanie drzew to zamach na moje życie.

 Nawet w układzie: 1 ścięte drzewo = posadzone 2-3 nowe w lesie?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

31 Data: Wrzesien 29 2008 13:47:26
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 12:46:17 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Moje życie. Wycinanie drzew to zamach na moje życie.

Nawet w układzie: 1 ścięte drzewo = posadzone 2-3 nowe w lesie?

Nawet. Bo to posadzone w lesie nie wyeliminuje potencjalnego mordercy
tak, jak uczyniło to drzewo, które zabiegło drogę temu golfowi z
dyskomułem.
Dzięki temu dyskomuł już nigdy nikogo nie zabije. W odróżnieniu od
drzew, które mi nigdy nie zagroziły, dyskomuły parę razy tak.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

32 Data: Wrzesien 29 2008 13:59:47
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

Użytkownik "Adam Płaszczyca" 
napisał w wiadomości

Moje życie. Wycinanie drzew to zamach na moje życie.

Nawet w układzie: 1 ścięte drzewo = posadzone 2-3 nowe w lesie?

Nawet. Bo to posadzone w lesie nie wyeliminuje potencjalnego
mordercy
tak, jak uczyniło to drzewo, które zabiegło drogę temu golfowi z
dyskomułem.

Ale jakby nie bylo drzew, to moze on nie bylby potencjalnym
morderca.

Ani ty, jak przypadkiem w granade wsiadziesz :-)

J.

33 Data: Wrzesien 29 2008 15:53:44
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 13:59:47 +0200, "J.F."
 wrote:

Ale jakby nie bylo drzew, to moze on nie bylby potencjalnym
morderca.

Byłby tak samo - bardziej by pałował.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

34 Data: Wrzesien 29 2008 21:35:07
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: złoty 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Sun, 28 Sep 2008 22:06:10 +0000 (UTC), Jacek Rudowski napisał(a):

Ja widze pewna roznice w tym, co wnosza drzewa w przyrodzie i krajobrazie w stosunku
do slupow.

 Drzewa mogą spełniać swoją funkcję w lesie, a nie przy drodze.

...bo? W lesie lepiej "funkcjonują"?

Zreszta mniejsza juz o drzewa, slupy i inne bzdety.
Mnie irytuje przede wszystkim upatrywanie winy za nieszczescie nie tam
gdzie trzeba - u kierowcy.

 Wcale nie umniejszam winy tej siódemki. Dziwi mnie tylko taki krzyk za
drzewami - "bo ładne". Co ważniejsze - drzewo czy Twoje życie?



...złe pytanie! Winno brzmieć: drzwo, czy życie sierot, które nie powinny posiadać prawa jazdy gdyż next time mogą zabić Ciebie czy kogoś z Twoich bliskich. I moja odpowiedź brzmi: DRZEWO!

pzdr
A.

35 Data: Wrzesien 29 2008 22:02:17
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 00:52:07 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Drzewa mogą spełniać swoją funkcję w lesie, a nie przy drodze. Ta z kolei
służy do przemieszczania się, a nie do podziwiania - powinna być przede
wszystkim bezpieczna.

Ok, to w takim razie przestajesz jeździć - będzie na drogach
bvezpieczniej.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Wrzesien 28 2008 22:52:35
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 28 Sep 2008 20:34:22 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Problemem jest rozsadek na drogach.

A jak sam się zawiniesz wokół drzewa przez czyjś brak rozsądku?

To trudno. Taka jest cena za to, że ten koleś ma szanse sam się
owinąć.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

37 Data: Wrzesien 28 2008 20:14:04
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Pawel Tanski 


"J.F."  wrote in message

Wyciac, posadzic dwa, ale 10m w bok ..

Proste, ale jakoś mało zrozumiałe dla większości.
Lepiej wyciąć i posadzić 1 m bliżej - selekcja będzie sprawniejsza.

PT

38 Data: Wrzesien 29 2008 20:14:39
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Wyciac, posadzic dwa, ale 10m w bok ..

Tylko:
1. Kto to sfinansuje ?
2. Kto odda prywatną ziemię, która jest 10 m za rowem ?
3. Czy sądzisz, że drzewo rosnące 10m od drogi nie stanowi zagrożenia ?

Dwa dni temu widziałem wypadek. Kierowca wyleciał z drogi, przeleciał przez
chodnik, przeskoczył rów i zatrzymał się na drzewach. Samochód bardzo mocno
rozbity. Stanowczo za mocno jak na dozwoloną prędkość 50km/h w tym miejscu.

Poza tym znam też trzy przypadki wypadków śmiertelnych po wjechaniu
samochodów w "szczere" pole, gdzie nie było drzew, ani rowu, a teren był
całkowicie płaski.

Oczywiście najrozsądniejszym było by utworzenie pasów ochronnych z gęstych
zarośli i żywopłotów, które dość skutecznie potrafią wyhamować takie auto.
Jednak także rodzą się kolejne "ale".
 Po pierwsze wymaga to przebudowy całych pasów przydrożnych, usunięcia rowów
melioracyjnych, a to wiąże się z ogromnymi kosztami. Zarówno kosztami budowy
jak i wykupienia czy wywłaszczewnia. Nie mówiąc już o problemach
wywłaszczeniowych.

Reasumując to nie drzewa stanowią zagrożenie lecz brawura oraz inne
czynniki, które powodują, że ludzie za kierownicą popełniają błędy.

Osobiście uważam, że o wiele więcej można osiągnąć poprzez dobre oznakowanie
dróg. Na polskich drogach brakuje przede wszystkim słupków odblaskowych,
oznaczników tzw. "kocich oczu", które pomagają w zorientowaniu się w nocy o
przebiegu drogi oraz pasów ruchu.
Brakuje też osłon na drogach o jezdnaich jednokieronkowych przedzielonych
pasem zieleni, które zabezpieczają przed oślepianiem światłami przez
samochody jadące z przeciwka. Brakuje też dobrego oznakowania. Brakuje pasów
rozbiegowych służących do "płynnego" włączania się do ruchu z dróg
podrzędnych. Brakuje przejazdów dla rolników w poprzek dróg tranzytowych
oraz szybkiego ruchu. Brakuje przejść podziemnych lub kładek dla pieszych.
Brakuje oświetlenia przejść dla pieszych jeżeli już muszą być.
Za to fotoradary rosną jak "grzyby po deszczu". Jadąc od Tomaszowa
Mazowieckiego do Warszawy to po prostu obłęd, żeby stawiać fotoradar co
100m.
Sądzę, że wykonując to o czym napisałem można zapomnieć o wycinaniu drzew,
ponieważ nie stanowią one zagrożenia dla kierowców jeżdżących bezpiecznie.
To właśnie brak dobrego oznakowania oraz bezpiecznych skrzyżowań powoduje,
że kierowcy jadący nawet całkiem bezpiecznie popełniają błędy, a wtedy
drzewa dopełniają resztę.

To mnie najbardziej wkur...., ze znajdują się pieniądze na setki
fotoradarów, a nie stać jest na zwykłe światełka odblaskowe wyznaczające
pasy ruchu na drodze. Jazda polskimi drogami w nocy to mordęga.

39 Data: Wrzesien 29 2008 21:21:41
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Sep 2008 20:14:39 +0200,  Jacek "Plumpi" wrote:

Wyciac, posadzic dwa, ale 10m w bok ..
Tylko:
1. Kto to sfinansuje ?

Zarzad drog.

2. Kto odda prywatną ziemię, która jest 10 m za rowem ?

Wprowadzic program zalesiania za unijne dotacje ? :-)

3. Czy sądzisz, że drzewo rosnące 10m od drogi nie stanowi zagrożenia ?

Mniejsze niz takie 5cm w jezdni ..

Dwa dni temu widziałem wypadek. Kierowca wyleciał z drogi, przeleciał przez
chodnik, przeskoczył rów i zatrzymał się na drzewach. Samochód bardzo mocno
rozbity. Stanowczo za mocno jak na dozwoloną prędkość 50km/h w tym miejscu.

Koleiny byly za glebokie :-P

Poza tym znam też trzy przypadki wypadków śmiertelnych po wjechaniu
samochodów w "szczere" pole, gdzie nie było drzew, ani rowu, a teren był
całkowicie płaski.

Ale jest wielu takich ktorzy dachowanie przezyli, nawet bez wiekszych
obrazen.

Oczywiście najrozsądniejszym było by utworzenie pasów ochronnych z gęstych
zarośli i żywopłotów, które dość skutecznie potrafią wyhamować takie auto.
Jednak także rodzą się kolejne "ale".
Po pierwsze wymaga to przebudowy całych pasów przydrożnych, usunięcia rowów

Ale jak tam sa drzewa, to juz tylko wycinki :-)

Reasumując to nie drzewa stanowią zagrożenie lecz brawura oraz inne
czynniki, które powodują, że ludzie za kierownicą popełniają błędy.

A drzewa je poteguja..

Osobiście uważam, że o wiele więcej można osiągnąć poprzez dobre oznakowanie
dróg. Na polskich drogach brakuje przede wszystkim słupków odblaskowych,

Najpierw to trzeba drogi zbudowac. Takie prawdziwe, a nie gminne.

Brakuje też osłon na drogach o jezdnaich jednokieronkowych przedzielonych
pasem zieleni, które zabezpieczają przed oślepianiem światłami przez
samochody jadące z przeciwka.

I pobocza dla pieszych, szczegolnie jak mja drzewa omijac.

J.

40 Data: Wrzesien 29 2008 23:49:59
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Koleiny byly za glebokie :-P

Kolein w tym miejscu w ogóle nie ma, a jezdnia jest bardzo szeroka i prosta,
a nawierzchnia jest nowa i bez dziur.
Zdradzę Ci, że w tym miejscu mało kto jedzie wolniej niż 80km/h, a ze 2-3
lata temu w odległości 50m od miejsca tego wypadku zginął młody człowiek.

41 Data: Wrzesien 29 2008 11:13:33
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jakub Witkowski 

J.F. pisze:

On Sat, 27 Sep 2008 21:34:49 +0000 (UTC),  Jacek Rudowski wrote:
Nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat drzewa maja byc wycinane przez ich glupote.
Popelnili blad - konsekwencje poniesli takie a nie inne.
Takie zycie. Dokladnie jak mowisz - selekcja naturalna.
W zyciu tak bywa.

Ale jakby tych drzew nie bylo, to konsekwencje bylyby nizsze.
Od razu by z 500 trupow rocznie ubylo.

Skąd wiesz?
Według niektórych, każdy kierowca jeździ utrzymując stały (dla siebie)
współczynnik ryzyka. Na dobrej drodze jedzie szybciej, na słabej - wolniej.
Z tego punktu widzenia poprawianie standardu dróg nie ma wpływu
na bezpieczeństwo. Coś w tym jest, bo patrząc tylko na stan dróg,
to zimą powinno być wielokrotnie więcej wypadków, a nie jest.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

42 Data: Wrzesien 28 2008 01:37:37
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Ziobul pisze:

UÂżytkownik "Jacek Rudowski"  napisaÂł w wiadomoÂści
To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To byli mÂłodzi ludzie, czy uwaÂżasz, Âże cena jakÂą zapÂłacili za swoje bÂłedy(?) rzeczywiÂście byÂła adekwatna ? MoÂże sadzajmy drzewa przy autostradach przy okazji ich budowy, sÂłabe jednostki same siĂŞ wyeliminujÂą.
To jest norma 7 osób w 5 miejscowym aucie i zabawa w wyprzedzanie...
A wredne drzewo nie ustąpiło pierwszeństwa, gdy prowadzony "pewną" ręką smarkacza lekko przeładowany samochód na śliskiej nawierzchni pojechał w bok...
Przynajmniej bez ofiar w osobach postronnych...

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

43 Data: Wrzesien 27 2008 17:05:38
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ardz 

On Sep 27, 11:23 pm, "Ziobul"  wrote:

Użytkownik "Jacek Rudowski"  napisał w

> To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
> Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To
byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?)
rzeczywiście była adekwatna ?

Tak. Ja tak uwazam.

Samochod to nie jest zabawka w wersji maxi.

Jakby bawili sie w 'rosyjska ruletke' tez bys
mial pretensje do rewolweru, ze jednak wystrzelil?

44 Data: Wrzesien 28 2008 09:41:16
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Marcin Narzynski 

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To
byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?)
rzeczywiście była adekwatna ?

Tak. Ja tak uwazam.

Zapewne tych dwudziestu pasażerów autobusu, którzy zginęli pod Gdańskiem po uderzeniu w drzewo też samych sobie było winnych?

Tyle się mówi o poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. Wycięcie drzew stojących bliżej niż 5m od drogi pomogłoby uratować dziesiątki, jeśli nie setki osób rocznie. Znacznie to skuteczniejsze od stawiania kosztownych fotoradarów i przy okazji także tańsze.

MN

45 Data: Wrzesien 28 2008 09:49:39
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ttt 

Zapewne tych dwudziestu pasażerów autobusu, którzy zginęli pod  Gdańskiem
po uderzeniu w drzewo też samych sobie było winnych?

Podales bardzo idiotyczne porownanie. To co bylo pod Gdanskiem (wypadek
autobusu) nie bylo spowodowane brawura, jak w tym wczorajszym przypadku.

46 Data: Wrzesien 28 2008 10:53:46
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: jerzu 

On Sun, 28 Sep 2008 09:49:39 +0200, "ttt"  wrote:

To co bylo pod Gdanskiem (wypadek
autobusu) nie bylo spowodowane brawura, jak w tym wczorajszym przypadku.

Jak nie jak tak. Brawurą była jazda zajebanym na maksa autobusem w
agonalnym stanie techniczmnym.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

47 Data: Wrzesien 28 2008 13:54:36
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Pawel Tanski 


"ttt"  wrote in message

Zapewne tych dwudziestu pasażerów autobusu, którzy zginęli pod  Gdańskiem po uderzeniu w drzewo też samych sobie było winnych?

Podales bardzo idiotyczne porownanie. To co bylo pod Gdanskiem (wypadek autobusu) nie bylo spowodowane brawura, jak w tym wczorajszym przypadku.

Problem w tym, że drzewa nie do końca wiedzą, kto jedzie brawurowo a kto ostrożnie
i wyskakują przed jednych jak i przed drugich.

PT

48 Data: Wrzesien 28 2008 15:07:13
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 28 Sep 2008 13:54:36 +0200, "Pawel Tanski"
wrote:

Problem w tym, że drzewa nie do końca wiedzą, kto jedzie brawurowo a kto
ostrożnie
i wyskakują przed jednych jak i przed drugich.

Ciekawe, mnie jeszcze żadne drzewo nie wyskoczyło. Może Drzewa
pamiętają, że należałem do LOP?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

49 Data: Wrzesien 28 2008 15:28:52
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Pawel Tanski 


"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Ciekawe, mnie jeszcze żadne drzewo nie wyskoczyło. Może Drzewa
pamiętają, że należałem do LOP?

A mnie się jedno rzuciło na samochód.
Na szczęście nie było mnie w pobliżu.

PT

50 Data: Wrzesien 28 2008 20:42:27
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: DoQ 

Pawel Tanski pisze:

A mnie się jedno rzuciło na samochód.
Na szczęście nie było mnie w pobliżu.

No miales mega szczescie, jesteś wybrańcem normalnie...
Pomyśl ilu turystow ginie w Tatrach?  Trzeba by je zrównać z ziemią, żeby nie stwarzały zagrożenia.



Pozdrawiam
Pawel

51 Data: Wrzesien 28 2008 21:38:05
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Pawel Tanski 


"DoQ"  wrote in message

No miales mega szczescie, jesteś wybrańcem normalnie...
Pomyśl ilu turystow ginie w Tatrach?  Trzeba by je zrównać z ziemią, żeby nie stwarzały zagrożenia.

Rozumiem, że kolega kupuje autka bez poduszek,
bez ABS-u i bez pasów. Przecież w normalnej
jeździe nie są potrzebne, a tylko zwiększają
koszt produkcji - co negatywnie wpływa na
środowisko.

PT

52 Data: Wrzesien 28 2008 21:53:39
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

Pawel Tanski pisze:

"DoQ"  wrote:

No miales mega szczescie, jesteś wybrańcem normalnie...
Pomyśl ilu turystow ginie w Tatrach?  Trzeba by je zrównać z ziemią, żeby nie stwarzały zagrożenia.

Rozumiem, że kolega kupuje autka bez poduszek,
bez ABS-u i bez pasów. Przecież w normalnej
jeździe nie są potrzebne, a tylko zwiększają
koszt produkcji - co negatywnie wpływa na
środowisko.

Śmieszne :) Najwyraźniej brakuje Ci świadomości, że
wiara w skuteczność podobnych środków technicznych
prowadzi do coraz to bardziej nierozsądnych zachowań
kierowców i wzrostu prędkości przy których dochodzi do
wypadków. Szwedzi wiedzą to od dawna - na pms z tą
wiedzą najwyraźniej jest jakiś problem.

53 Data: Wrzesien 28 2008 21:58:57
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Pawel Tanski 


"Artur Maślag"  wrote in message

Śmieszne :) Najwyraźniej brakuje Ci świadomości, że
wiara w skuteczność podobnych środków technicznych
prowadzi do coraz to bardziej nierozsądnych zachowań
kierowców i wzrostu prędkości przy których dochodzi do
wypadków. Szwedzi wiedzą to od dawna - na pms z tą
wiedzą najwyraźniej jest jakiś problem.

Jeżeli to wpłynie w jakimś stopniu na Twoją opinię,
to nie mam ABS-u w samochodzie. Przez to uważniej
obserwuję nawierzchnię, bo wiem, że nie dam rady ...
jak będzie ślisko.
Co kompletnie nie zmienia mojej opinii w temacie
"drzew przy drodze", bo jeżeli za pieniądze kierowców
można posadzić 10x więcej drzew obok, to dlaczego nie.

PT

54 Data: Wrzesien 28 2008 22:05:22
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

Pawel Tanski pisze:
(...)

Jeżeli to wpłynie w jakimś stopniu na Twoją opinię,

W jakiej materii?

to nie mam ABS-u w samochodzie.

To coś zmienia?

Przez to uważniej obserwuję nawierzchnię, bo wiem, że
> nie dam rady ...  jak będzie ślisko.

No tak, jak z ABS-em to nie trzeba - dokładnie jak napisałem
wcześniej - jesteś ofiarą doniesień medialnych.

Co kompletnie nie zmienia mojej opinii w temacie
"drzew przy drodze",

Trudno.

bo jeżeli za pieniądze kierowców
można posadzić 10x więcej drzew obok, to dlaczego nie.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale nie o tym była mowa.

55 Data: Wrzesien 28 2008 22:15:46
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Pawel Tanski 


"Artur Maślag"  wrote in message [...]

Nie wiem czy zauważyłeś, ale nie o tym była mowa.

OK, to powiem prościej, aby Kolega zaskoczył.

Nie uważam, że przy drogach powinny rosnąć drzewa,
aby szaleńcy mogli bezpośrednio, natychmiastowo i nieodwołalnie
ponosić konsekwencje własnych działań.
Dlaczego? Dlatego, że nie tylko oni będą je ponosić.
Jak widzę, Kolega nie ma wątpliwości w tej materii.
Z wiekiem i dojrzałością przyjdą.

PT

56 Data: Wrzesien 29 2008 09:40:06
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Pawel Tanski"  napisał w wiadomości

Nie wiem czy zauważyłeś, ale nie o tym była mowa.

OK, to powiem prościej, aby Kolega zaskoczył.

Nie uważam, że przy drogach powinny rosnąć drzewa,
aby szaleńcy mogli bezpośrednio, natychmiastowo i nieodwołalnie
ponosić konsekwencje własnych działań.
Dlaczego? Dlatego, że nie tylko oni będą je ponosić.
Jak widzę, Kolega nie ma wątpliwości w tej materii.
Z wiekiem i dojrzałością przyjdą.

To powiedz mnie bo chyba tez nie zaskoczylem.
A pewien wiek i dojrzalosc juz osiagnalem.
Jakie ja ponioslem konsekwencje i jakie poniosles Ty z ww wspomnianej sytuacji?
I dlaczego nie powinno byc tam drzew. Bo oprocz dekoracyjnej roli, maja tez inne zadania.


--
pozdr
May the Force be with You
BartekGSXF
AVE 1,8
EL

57 Data: Wrzesien 29 2008 09:15:04
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Pawel Tanski pisze:


"Artur Maślag"  wrote:

[...]

Nie wiem czy zauważyłeś, ale nie o tym była mowa.

OK, to powiem prościej, aby Kolega zaskoczył. 

Obawiam się, że to Kolega potrzebuje wytłumaczenia
i to podstaw czytania ze zrozumieniem.

Nie uważam, że przy drogach powinny rosnąć drzewa, aby szaleńcy mogli bezpośrednio, natychmiastowo i nieodwołalnie
ponosić konsekwencje własnych działań.

A co to ma do rzeczy?

Dlaczego? Dlatego, że nie tylko oni będą je ponosić.

Naprawdę poczytaj ze zrozumieniem moje wcześniejsze
wypowiedzi.

Jak widzę, Kolega nie ma wątpliwości w tej materii.

Jak tam widzę, że założyłeś sobie jakąś bzdurną tezę
której jakoby ja był autorem, a teraz próbujesz
dowieść, że jest fałszywa?

Z wiekiem i dojrzałością przyjdą.

Skończyły się argumenty jak widzę :) Nic nowego :)

58 Data: Wrzesien 28 2008 21:38:57
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Sep 2008 20:42:27 +0200,  DoQ wrote:

Pawel Tanski pisze:
A mnie się jedno rzuciło na samochód.
Na szczęście nie było mnie w pobliżu.
No miales mega szczescie, jesteś wybrańcem normalnie...
Pomyśl ilu turystow ginie w Tatrach?  Trzeba by je zrównać z ziemią,
żeby nie stwarzały zagrożenia.

Zamknac i nikogo nie wpuszczac - dyrekcja TPN jest za :-)

J.

59 Data: Pa?dziernik 03 2008 05:47:36
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Sunday, September 28, 2008, 9:38:57 PM, you wrote:

[...]

Pomyśl ilu turystow ginie w Tatrach?  Trzeba by je zrównać z ziemią,
żeby nie stwarzały zagrożenia.
Zamknac i nikogo nie wpuszczac - dyrekcja TPN jest za :-)

Dyrekcji się tylko wydaje, że jest za. Jak zabraknie na wypłatę, to
będzie przeciw.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

60 Data: Pa?dziernik 04 2008 01:59:07
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Fri, 3 Oct 2008 05:47:36 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
[...]
Pomyśl ilu turystow ginie w Tatrach?  Trzeba by je zrównać z ziemią,
żeby nie stwarzały zagrożenia.

Zamknac i nikogo nie wpuszczac - dyrekcja TPN jest za :-)

Dyrekcji się tylko wydaje, że jest za. Jak zabraknie na wypłatę, to
będzie przeciw.

Dyrekcja jest platna z budzetu i jej to wisi.
A ile pieniedzy zaoszczedzi jak nie trzeba bedzie utrzymywac szlakow
i TOPR :-)

J.

61 Data: Wrzesien 28 2008 21:45:30
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

DoQ pisze:
(...)

No miales mega szczescie, jesteś wybrańcem normalnie... 

Jest, jest. Wzrok ma dość wybiórczy :)

62 Data: Wrzesien 28 2008 21:54:19
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Pawel Tanski 


"Artur Maślag"  wrote in message

DoQ pisze:
(...)
No miales mega szczescie, jesteś wybrańcem normalnie...

Jest, jest. Wzrok ma dość wybiórczy :)

Za to wiele "dystansu do" i "wątpliwości wobec"
tego co wybiórczym wzrokiem dostrzegam. Ale to NTG.

PT

63 Data: Wrzesien 28 2008 21:59:40
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

Pawel Tanski pisze:
(...)

Za to wiele "dystansu do" i "wątpliwości wobec"
tego co wybiórczym wzrokiem dostrzegam.

Cóż, subiektywna deklaracja wiele nie wnosi - najwyżej poprawiasz
sobie tym samopoczucie.

Ale to NTG.

Fakt, ale to Ty napisałeś.

64 Data: Wrzesien 29 2008 11:20:19
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Problem w tym, że drzewa nie do końca wiedzą, kto jedzie brawurowo a kto
ostrożnie
i wyskakują przed jednych jak i przed drugich.

Ciekawe, mnie jeszcze żadne drzewo nie wyskoczyło. Może Drzewa
pamiętają, że należałem do LOP?

A może dlatego, że akurat przy zwiedzanym przez Ciebie rowie drzewo nie
rosło?

Krzysiek Kiełczewski

65 Data: Wrzesien 29 2008 13:48:18
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 11:20:19 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

A może dlatego, że akurat przy zwiedzanym przez Ciebie rowie drzewo nie
rosło?

Rosło i w te pędy uciekło, żeby mi się krzywda nie stała.
A na serio -= jakby tam były drzewa przy drodze, to bym nie
wyprzedzał.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

66 Data: Wrzesien 29 2008 14:11:49
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

A może dlatego, że akurat przy zwiedzanym przez Ciebie rowie drzewo nie
rosło?

Rosło i w te pędy uciekło, żeby mi się krzywda nie stała.
A na serio -= jakby tam były drzewa przy drodze, to bym nie
wyprzedzał.

Jaaasne.

Krzysiek Kiełczewski

67 Data: Wrzesien 29 2008 15:54:02
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 14:11:49 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Rosło i w te pędy uciekło, żeby mi się krzywda nie stała.
A na serio -= jakby tam były drzewa przy drodze, to bym nie
wyprzedzał.

Jaaasne.

Powaliła mnie siła Twojego argumentu :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

68 Data: Wrzesien 29 2008 16:53:53
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:

Rosło i w te pędy uciekło, żeby mi się krzywda nie stała.
A na serio -= jakby tam były drzewa przy drodze, to bym nie
wyprzedzał.

Jaaasne.

Powaliła mnie siła Twojego argumentu :D

To nie był argument tylko komentarz.

Krzysiek Kiełczewski

69 Data: Wrzesien 29 2008 21:42:28
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Sep 2008 16:53:53 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

Sami popatrzcie co *Adam Płaszczyca* napisał:
Rosło i w te pędy uciekło, żeby mi się krzywda nie stała.
A na serio -= jakby tam były drzewa przy drodze, to bym nie
wyprzedzał.

Jaaasne.

Powaliła mnie siła Twojego argumentu :D

To nie był argument tylko komentarz.

Jakby byl lod na drodze to pewnie tez by nie wyprzedzal :-P

J.

70 Data: Wrzesien 29 2008 21:53:09
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *J.F* napisał:

Rosło i w te pędy uciekło, żeby mi się krzywda nie stała.
A na serio -= jakby tam były drzewa przy drodze, to bym nie
wyprzedzał.

Jaaasne.

Powaliła mnie siła Twojego argumentu :D

To nie był argument tylko komentarz.

Jakby byl lod na drodze to pewnie tez by nie wyprzedzal :-P

O koleinach nie wspominając ;-)

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

71 Data: Wrzesien 28 2008 09:56:13
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Fotelik 


Użytkownik "Marcin Narzynski" 
napisał w wiadomości

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach.
To
byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje
błedy(?)
rzeczywiście była adekwatna ?

Tak. Ja tak uwazam.

Zapewne tych dwudziestu pasażerów autobusu, którzy zginęli pod Gdańskiem
po uderzeniu w drzewo też samych sobie było winnych?

Tyle się mówi o poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. Wycięcie
drzew stojących bliżej niż 5m od drogi pomogłoby uratować dziesiątki,
jeśli nie setki osób rocznie. Znacznie to skuteczniejsze od stawiania
kosztownych fotoradarów i przy okazji także tańsze.

A po co wycinać drzewa?
Wystarczy na zakretach dac aluminiowe barierki energochłonne która pochłoną
cześć energii i utrzymają auto w ramach jezdni.
Tylko wtedy bedzie napewno gadla że przez barierki auto wjechało w inne bo
zostało na drodze a nie wyleciało poza nią
Foti

72 Data: Wrzesien 28 2008 10:04:26
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ttt 

A po co wycinać drzewa?
Wystarczy na zakretach dac aluminiowe barierki energochłonne która
pochłoną cześć energii i utrzymają auto w ramach jezdni.
Tylko wtedy bedzie napewno gadla że przez barierki auto wjechało w inne bo
 > zostało na drodze a nie wyleciało poza nią
Foti

Dokladnie. Gdyby wycieli drzewa to wtedy zaczelyby sie glosy, ze trzeba
zrobic inne rzeczy. Oczywiscie to nie wina kierowcow bez wyobrazni, ze takie
wypadki sie zdarzaja. Lepiej zwalic na inne rzeczy.

Sprawe mozna czesciowo zalatwic poprzez dwie proste ustawy:
- zmienic zasady wydawania prawa jazdy - zeby bylo od 18 lat i zeby przez
pierwszy rok nowy kierowca jezdzil za kierownica w towarzystwie
doswiadczonego kierowcy
- zakazac poruszania sie po drogach samochodow majacych wiecej niz 10 lat

No i policja powinna bardzo czesto robic akcje "podyskotekowe".

73 Data: Wrzesien 28 2008 10:55:58
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Grejon 

ttt pisze:

- zakazac poruszania sie po drogach samochodow majacych wiecej niz 10 lat

A to z jakiego powodu? Może zacznijmy od stacji diagnostycznych, które wypuszczają "bezwypadkowe" czteroślady na ulice...

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

74 Data: Wrzesien 28 2008 12:06:37
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ttt 

- zakazac poruszania sie po drogach samochodow majacych wiecej niz 10 lat

A to z jakiego powodu? Może zacznijmy od stacji diagnostycznych, które
wypuszczają "bezwypadkowe" czteroślady na ulice...

Przede wszystkim chodzi mi o starocie sprowadzane z Niemiec. Auta z poczatku
lat 90-tych lub popowodziowe. Wielu mlodych kupuje wlasnie takie auto za
smieszne pieniadze i potem szpanuja - szczegolnie w BMW.

75 Data: Wrzesien 28 2008 12:47:17
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Sep 2008 12:06:37 +0200,  ttt wrote:

- zakazac poruszania sie po drogach samochodow majacych wiecej niz 10 lat
A to z jakiego powodu? Może zacznijmy od stacji diagnostycznych, które
wypuszczają "bezwypadkowe" czteroślady na ulice...

Przede wszystkim chodzi mi o starocie sprowadzane z Niemiec. Auta z poczatku
lat 90-tych lub popowodziowe. Wielu mlodych kupuje wlasnie takie auto za
smieszne pieniadze i potem szpanuja - szczegolnie w BMW.

To cena 9-latkow w Niemczech spadnie do poziomu angielskiej, i znow da
sie szpanowac :-)

Ewentualnie mlodziez zacznie jezdzic jakims chinskim maluchem, za
niewielka miesieczna rate :-)

J.

76 Data: Wrzesien 28 2008 10:13:44
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 28.09.2008 ttt  napisał/a:

Sprawe mozna czesciowo zalatwic poprzez dwie proste ustawy:
- zmienic zasady wydawania prawa jazdy - zeby bylo od 18 lat i zeby przez
pierwszy rok nowy kierowca jezdzil za kierownica w towarzystwie
doswiadczonego kierowcy

Niech bedzie od 16 i z osoba towarzyszaca.
Jestem zdania, ze skoro sie zyskuje prawa z wiekiem 18lat takie czy inne, to niech
bedzie to takze normalne prawo jazdy, jesli ktos zda.
Tylko niech kurs wyglada jak nalezy, niech egzamin wyglada jak nalezy.
Niech policja dostrzeze caloksztalt zagrozen na drodze a nie tylko wszedzie, bez
wzgledu na realia, niedostosowanie predkosci.
Niech drogi beda realistycznie oznakowane.

Tworzenie kolejnych ograniczen nic nie zmieni za bardzo.

- zakazac poruszania sie po drogach samochodow majacych wiecej niz 10 lat

??? Z powodu?

--
Jacek "AMI" Rudowski

77 Data: Wrzesien 28 2008 12:57:41
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Sep 2008 10:04:26 +0200,  ttt wrote:

Sprawe mozna czesciowo zalatwic poprzez dwie proste ustawy:
- zmienic zasady wydawania prawa jazdy - zeby bylo od 18 lat i zeby przez
pierwszy rok nowy kierowca jezdzil za kierownica w towarzystwie
doswiadczonego kierowcy

Od 16 lat i przez 2 lata.

No i policja powinna bardzo czesto robic akcje "podyskotekowe".

No coz - na nietrzezwych moze pomoze, na scigajacych sie raczej nie .

J.

78 Data: Wrzesien 28 2008 15:05:30
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Andrzej Lawa 

J.F. pisze:

- zmienic zasady wydawania prawa jazdy - zeby bylo od 18 lat i zeby przez
pierwszy rok nowy kierowca jezdzil za kierownica w towarzystwie
doswiadczonego kierowcy

Od 16 lat i przez 2 lata.

Popieram - im szybciej się zacznie i pod lepszym nadzorem, tym lepiej.

79 Data: Wrzesien 28 2008 13:48:42
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

ttt pisze:
(...)

Dokladnie. Gdyby wycieli drzewa to wtedy zaczelyby sie glosy, ze trzeba zrobic inne rzeczy. Oczywiscie to nie wina kierowcow bez wyobrazni, ze takie wypadki sie zdarzaja. Lepiej zwalic na inne rzeczy.

Wiesz jak to jest - złej baletnicy...

Sprawe mozna czesciowo zalatwic poprzez dwie proste ustawy:
- zmienic zasady wydawania prawa jazdy - zeby bylo od 18 lat i zeby przez pierwszy rok nowy kierowca jezdzil za kierownica w towarzystwie doswiadczonego kierowcy

Powiedzmy 16 lat i rok z doświadczonym kierowcą, dwuletnie
stosowne ograniczeniami jak jest sam. Jak coś wykręci za dużo to
okres się przedłuża o kolejne 2, jak za bardzo, to wracamy do
punktu wyjścia. Osobiście jeździłem sam od 16 roku życia
(tak, w takim wieku uzyskałem PJ, wiele kilometrów miałem
zrobionych wcześniej za kierownicą, z moim rodzicielem na
miejscu pasażera), ale to były trochę inne czasy i miejsce.
Patrząc na własnych synów i ich koleżanki/kolegów jednak mam
pewne obiekcje.

- zakazac poruszania sie po drogach samochodow majacych wiecej niz 10 lat

Niby dlaczego? Jeżeli już, to w końcu doprowadzić do odpowiedniego
stanu kontroli technicznej pojazdów.

No i policja powinna bardzo czesto robic akcje "podyskotekowe". 

Efektów bym się nie spodziewał. Może złapią jakieś "gazowego",
ale jak wdepnie w gaz za zakrętem to już nic nie zrobią, bo
będą pod dyskoteką, a nie na trasie...

80 Data: Wrzesien 28 2008 18:05:02
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: jerzu 

On Sun, 28 Sep 2008 13:48:42 +0200, Artur Maślag
wrote:

Powiedzmy 16 lat i rok z doświadczonym kierowcą,

A jak zdefiniować doświadczonego kierowcę?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

81 Data: Wrzesien 28 2008 20:17:18
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

jerzu pisze:

Artur Maślag  wrote:

Powiedzmy 16 lat i rok z doświadczonym kierowcą,

A jak zdefiniować doświadczonego kierowcę?

Dobre pytanie :) Definicja pewnie jest płynna, ale
jakby nie patrzył, za sporą część wyczynów młodego
on bierze odpowiedzialność. W GB wystarczy posiadać
PJ powyżej 3 lat i mieć minimum 21 lat. Tyle, że tam
konsekwencje wyczynów własnych są dużo skuteczniejsze
niż w PL, więc i kierowcy (w tym młodzi) zachowują
się rozsądniej niż w PL (oczywiście statystycznie).

82 Data: Wrzesien 29 2008 12:10:52
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jakub Witkowski 

jerzu pisze:

On Sun, 28 Sep 2008 13:48:42 +0200, Artur Maślag wrote:

Powiedzmy 16 lat i rok z doświadczonym kierowcą,

A jak zdefiniować doświadczonego kierowcę?

Takiego który przejeździł co najmniej 10 lat.
Tu pojawia się pytanie, skąd wiadomo że przejeździł,
a nie przechowywał PJ w szufladzie? To jeszcze prostsze:
musi się wykazać posiadaniem samochodu oraz przynajmniej
jednym mandatem na każde 2 lata :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

83 Data: Wrzesien 28 2008 20:31:39
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Sep 2008 13:48:42 +0200, Artur Maślag napisał(a):

Dokladnie. Gdyby wycieli drzewa to wtedy zaczelyby sie glosy, ze trzeba
zrobic inne rzeczy. Oczywiscie to nie wina kierowcow bez wyobrazni, ze takie
wypadki sie zdarzaja. Lepiej zwalic na inne rzeczy.

Wiesz jak to jest - złej baletnicy...

 Każdy popełnia błędy, o ile dobrze pamiętam to sam się do sporego niedawno
przyznałeś (z czerwonym światłem). Od razu każdy ma za nie płacić najwyższą
cenę?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

84 Data: Wrzesien 28 2008 21:36:13
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur Maślag 

Borys Pogoreło pisze:

Dnia Sun, 28 Sep 2008 13:48:42 +0200, Artur Maślag napisał(a):

Dokladnie. Gdyby wycieli drzewa to wtedy zaczelyby sie glosy, ze trzeba zrobic inne rzeczy. Oczywiscie to nie wina kierowcow bez wyobrazni, ze takie wypadki sie zdarzaja. Lepiej zwalic na inne rzeczy.
Wiesz jak to jest - złej baletnicy...

 Każdy popełnia błędy,

Twierdziłem kiedykolwiek inaczej? Pytanie tylko jakie.

o ile dobrze pamiętam to sam się do sporego niedawno
przyznałeś (z czerwonym światłem).

To jakieś przesłuchanie, że się miałem do czegoś przyznawać?
Owszem - pisałem kiedyś o przejeździe przez przejście dla
pieszych na czerwonym z pełnym przekonaniem, że jest zielone
dla mnie. Myślisz, że mimo mojego przekonania jednak bym
przejechał pieszego na tym przejściu? Gdyby tak się nawet stało,
to nie tłumaczyłbym się głupio, że to, tamto - tak, popełniłem
błąd jak człowiek. I za to bym odpowiedział. Świadomie
podejmuję pewne ryzyko wsiadając za kółko. Nie tylko za kółko.

Od razu każdy ma za nie płacić najwyższą cenę?

Skąd ten idiotyczny wniosek? Biorąc pod uwagę mój osobisty
przebieg za kierownicą oraz wiek, śmiem twierdzić, że błędów
popełniłem dużo więcej niż przeciętny grupowicz oraz spotkałem
się również z dużo większą ich liczbą ze strony innych użytkowników
dróg - jednak nikt z tego tytułu nie zapłacił najwyższej ceny
- ba, w większości przypadków skończyło się zupełnie bez
konsekwencji. Wynika to pewnie z tego, że gdzieś są granice
błędów popełnianych przez każdego człowieka, a dalej są
połacie bezkresnej głupoty, która jest nieograniczona.

85 Data: Wrzesien 28 2008 23:13:42
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Sep 2008 21:36:13 +0200, Artur Maślag napisał(a):

o ile dobrze pamiętam to sam się do sporego niedawno
przyznałeś (z czerwonym światłem).

To jakieś przesłuchanie, że się miałem do czegoś przyznawać?

 Żadne przesłuchanie. Jedynie wskazanie, że każdy popełnia błędy i do
owinięcia się wokół drzewa nie trzeba siedmiu gówniarzy nocą w starym
Golfie. Wystarczy się zagapić w złym momencie.

to nie tłumaczyłbym się głupio, że to, tamto - tak, popełniłem
błąd jak człowiek. I za to bym odpowiedział. Świadomie
podejmuję pewne ryzyko wsiadając za kółko. Nie tylko za kółko.

 Tylko czemu zgadzasz się świadomie (ba, nawet można z lektury postów
wywnioskować, że tego chcesz!) by w to ryzyko było wkalkulowane
rozsmarowanie się na przydrożnym drzewie?

 W imię czego - ładnych widoków? Drzewa można pooglądać w parku.

dróg - jednak nikt z tego tytułu nie zapłacił najwyższej ceny
- ba, w większości przypadków skończyło się zupełnie bez
konsekwencji.

 I tym lepiej dla Ciebie. Jak też dla większości kierowców. Jednak nie
wszyscy mają tyle szczęścia.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

86 Data: Wrzesien 29 2008 10:22:32
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Borys Pogoreło pisze:
(...)

 Żadne przesłuchanie. Jedynie wskazanie, że każdy popełnia błędy i do
owinięcia się wokół drzewa nie trzeba siedmiu gówniarzy nocą w starym
Golfie. Wystarczy się zagapić w złym momencie.

Fajnie, czyli zaczynamy się poruszać w oparach absurdu.
Potrafisz odróżnić te dwie sytuacje, czy wszystko wrzucasz do
jednego wora? Idąc Twoim tokiem rozumowania powinienem
wnieść wniosek o likwidację przejść dla pieszych. Rozumiem, że
w miejscach gdzie można należy separować ruch pieszy od
mechanicznego, ale nie znaczy to, że należy wszędzie likwidować
przejścia czy też światła.

 Tylko czemu zgadzasz się świadomie (ba, nawet można z lektury postów
wywnioskować, że tego chcesz!) by w to ryzyko było wkalkulowane
rozsmarowanie się na przydrożnym drzewie? 

W ryzyko jest wkalkulowane miliony różnych sytuacji - w tym
i przydrożne drzewa.

 W imię czego - ładnych widoków?

Też - samochód to nie wszystko. Takie aleje to jedna z piękniejszych
rzeczy w czasie jazdy samochodem - szczególnie rekreacyjnej.
Jeżeli droga nie posiada stosowanej przepustowości itd. to wycięciem
drzew się jej nie podniesie - trzeba wybudować nową, a nie niszczyć
wszystko w imię źle rozumianego "bezpieczeństwa".

Drzewa można pooglądać w parku.

Jak widać nie tylko. Nie wyobrażam sobie jazdy górskimi drogami
bez tych drzew - oczywiście tam, gdzie one są.

 I tym lepiej dla Ciebie. Jak też dla większości kierowców. Jednak nie
wszyscy mają tyle szczęścia.

Dlatego szczęście trzeba aktywnie wspomagać, a nie balansować
na krawędzi, a później twierdzić, że to nie moja wina. Ja patrzę
nie tylko na siebie, ale i na zachowania innych - dzięki temu
wielokrotnie udało się uniknąć wypadku z powodu czyjegoś błędu,
a nie mojego. Innym razem ja mogę popełnić błąd - być może ktoś
inny zareaguje tak, bym jednak szczęśliwie do domu dojechał.
Świat to nie jest betonowa pustynia z milionami agresywnych
kierowców z zębami wbitymi w kierownicę.

87 Data: Wrzesien 29 2008 13:02:26
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Mon, 29 Sep 2008 10:22:32 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a):

 Żadne przesłuchanie. Jedynie wskazanie, że każdy popełnia błędy i do
owinięcia się wokół drzewa nie trzeba siedmiu gówniarzy nocą w starym
Golfie. Wystarczy się zagapić w złym momencie.

Fajnie, czyli zaczynamy się poruszać w oparach absurdu.

 Dlaczego absurdu? Czy absurdem jest to, że każdemu może się zdarzyć chwila
nieuwagi?

w miejscach gdzie można należy separować ruch pieszy od
mechanicznego, ale nie znaczy to, że należy wszędzie likwidować
przejścia czy też światła.

 To by było idealnie, ale wiadomo, że tak nie będzie.

 Ja Ci naprawdę nie wypominam tej sytuacji, a jedynie przytaczam jako
przykład zagapienia się.

 Można odnieść wrażenie, że według niektórych tutaj o drzewa rozbijają się
tylko ci jadący 150km/h po pijaku.

 Tylko czemu zgadzasz się świadomie (ba, nawet można z lektury postów
wywnioskować, że tego chcesz!) by w to ryzyko było wkalkulowane
rozsmarowanie się na przydrożnym drzewie? 

W ryzyko jest wkalkulowane miliony różnych sytuacji - w tym
i przydrożne drzewa.

 Dlaczego więc nie zmniejszać ryzyka? Drogi mają być bezpieczne.

 W imię czego - ładnych widoków?

Też - samochód to nie wszystko. Takie aleje to jedna z piękniejszych
rzeczy w czasie jazdy samochodem - szczególnie rekreacyjnej.

 To niech będą w miejscach rekreacyjnych (jak Robert napisał - na Mazurach,
znam tamtejsze boczne drogi i też uważam że są ładne). Ale nie przy drogach
które służą do przemieszczania się z jednego większego miasta do drugiego.

Jeżeli droga nie posiada stosowanej przepustowości itd. to wycięciem
drzew się jej nie podniesie - trzeba wybudować nową, a nie niszczyć
wszystko w imię źle rozumianego "bezpieczeństwa".

 Jeśli wybudujemy ją w miejscu istniejącej to pewnie i tak drzewa pójdą pod
nóż.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

88 Data: Wrzesien 29 2008 13:51:25
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 13:02:26 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Dlaczego absurdu? Czy absurdem jest to, że każdemu może się zdarzyć chwila
nieuwagi?

Absurdem jest wiązanie tego z drzewem. Chwila nieuwagi przy braku
drzxew skutkuje podobnie.

Można odnieść wrażenie, że według niektórych tutaj o drzewa rozbijają się
tylko ci jadący 150km/h po pijaku.

Praktycznie tak.

W ryzyko jest wkalkulowane miliony różnych sytuacji - w tym
i przydrożne drzewa.

Dlaczego więc nie zmniejszać ryzyka? Drogi mają być bezpieczne.

OK, od dzisiaj masz zakaz jazdy. Nie podoba się? Dlaczego masz zakaz?
Banalne - obecność Twojego samochodu na pasie może uniemożliwić komuś
innemu wyjście z opresjo. CO więcej, każdemu może się zdarzyć chwila
nieuwagi, zjechanie na pas przeciwny na którym Ty możesz jechać. To
wielkie zagrożenie! Zatem wyeliminujmy je, zakazując Ci jazdy. Będzie
bezpieczniej.

To niech będą w miejscach rekreacyjnych (jak Robert napisał - na Mazurach,
znam tamtejsze boczne drogi i też uważam że są ładne). Ale nie przy drogach
które służą do przemieszczania się z jednego większego miasta do drugiego.

Dlaczegóż? Żeby było mniej bezpiecznie?

Jeśli wybudujemy ją w miejscu istniejącej to pewnie i tak drzewa pójdą pod
nóż.

Znam wiele przykłądów, że tak nie jest.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

89 Data: Wrzesien 29 2008 14:59:09
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Mon, 29 Sep 2008 13:51:25 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dlaczego absurdu? Czy absurdem jest to, że każdemu może się zdarzyć chwila
nieuwagi?

Absurdem jest wiązanie tego z drzewem. Chwila nieuwagi przy braku
drzxew skutkuje podobnie.

 Tyle tylko, że wtedy skończysz w rowie lub w polu. Wytracasz prędkość nie
na odcinku pół metra. Drzewo Cię nie miażdży wchodząc bokiem do kabiny.

OK, od dzisiaj masz zakaz jazdy. Nie podoba się? Dlaczego masz zakaz?
Banalne - obecność Twojego samochodu na pasie może uniemożliwić komuś
innemu wyjście z opresjo. CO więcej, każdemu może się zdarzyć chwila
nieuwagi, zjechanie na pas przeciwny na którym Ty możesz jechać. To
wielkie zagrożenie! Zatem wyeliminujmy je, zakazując Ci jazdy. Będzie
bezpieczniej.

 Taka sama argumentacja jak niektórych tutaj z red flag act. ;)

To niech będą w miejscach rekreacyjnych (jak Robert napisał - na Mazurach,
znam tamtejsze boczne drogi i też uważam że są ładne). Ale nie przy drogach
które służą do przemieszczania się z jednego większego miasta do drugiego.

Dlaczegóż? Żeby było mniej bezpiecznie?

 Ty masz pomysły w stylu
 http://groups.google.pl/group/pl.rec.humor.najlepsze/msg/27af50eeb7a8d13f
 więc wiesz.. ;)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

90 Data: Wrzesien 29 2008 15:57:11
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 14:59:09 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Absurdem jest wiązanie tego z drzewem. Chwila nieuwagi przy braku
drzxew skutkuje podobnie.

Tyle tylko, że wtedy skończysz w rowie lub w polu. Wytracasz prędkość nie
na odcinku pół metra. Drzewo Cię nie miażdży wchodząc bokiem do kabiny.

Albo skończę na przedszkolu, koparce, przepuście czy latarni.

OK, od dzisiaj masz zakaz jazdy. Nie podoba się? Dlaczego masz zakaz?
Banalne - obecność Twojego samochodu na pasie może uniemożliwić komuś
innemu wyjście z opresjo. CO więcej, każdemu może się zdarzyć chwila
nieuwagi, zjechanie na pas przeciwny na którym Ty możesz jechać. To
wielkie zagrożenie! Zatem wyeliminujmy je, zakazując Ci jazdy. Będzie
bezpieczniej.

Taka sama argumentacja jak niektórych tutaj z red flag act. ;)

Ano taka sama - to się nazywa sprowadzenei ad absurdum - sam chciałeś,
to masz.
Każdy ruch pojazdu jest zagrożeniem.


Dlaczegóż? Żeby było mniej bezpiecznie?

Ty masz pomysły w stylu
http://groups.google.pl/group/pl.rec.humor.najlepsze/msg/27af50eeb7a8d13f
więc wiesz.. ;)

Mam pomysły w stylu takich, że zamiast patrzeć na tu i teraz patrzę
też na tam i za jakiś czas.
Pomysły z drzewami są tak samo rozsądne, jak pomysły socjalistów na
likwidowanie bezrobocia - stwierdzają, że skoro najmniejsze jest wśród
osób z wyższym wykształceniem, to trzeba zwiększyć liczbę tych osób.
Prowadzi to do tego, co mamy obecnie, że byle chłystek ma wyższe
wykształcenie które mniej znaczy niż 30 lat temu matura.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

91 Data: Wrzesien 28 2008 15:04:14
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Andrzej Lawa 

ttt pisze:

- zakazac poruszania sie po drogach samochodow majacych wiecej niz 10 lat

Przeginasz.

Albo jesteś sponsorowany przez przemysł motoryzacyjny.

92 Data: Wrzesien 28 2008 12:17:06
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 28 Sep 2008 09:41:16 +0200, "Marcin Narzynski"
 wrote:

Tyle się mówi o poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. Wycięcie drzew
stojących bliżej niż 5m od drogi pomogłoby uratować dziesiątki, jeśli nie
setki osób rocznie.
Powiedz od razu pińćset.
A ja zacytuje klasyka Zerro:
'Ten pan juz nikogo więcej nie zabije'.

Wolę ponosić niewielkie ryzyko spotkania się z drzewem kupując za to o
wiele większe zmniejszenei ryzyka, że jakiś dupek mnie puknie na
czołówkę. To zmniejszenie wynika z tego, że ten, który miałby mi
wyjechać na czółówke lezy spokojnie 2 metry pod ziemią, bo wcześniej
drzewo zabiegło mu drogę.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

93 Data: Wrzesien 28 2008 12:47:58
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Marcin 

Tyle się mówi o poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. Wycięcie
drzew  stojących bliżej niż 5m od drogi pomogłoby uratować dziesiątki,
jeśli nie  setki osób rocznie.

A wiesz ile istnień ludzkich uratowałby całkowity zakaz poruszania się
pojazdów mechanicznych po drogach??

94 Data: Wrzesien 28 2008 04:40:08
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ardz 

On Sep 28, 9:41 am, "Marcin Narzynski"
 wrote:

>> No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach.
>> To
>> byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?)
>> rzeczywiście była adekwatna ?
>Tak. Ja tak uwazam.

Zapewne tych dwudziestu pasażerów autobusu, którzy zginęli pod Gdańskiem po
uderzeniu w drzewo też samych sobie było winnych?

Tyle się mówi o poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. Wycięcie drzew
stojących bliżej niż 5m od drogi pomogłoby uratować dziesiątki, jeśli nie
setki osób rocznie. Znacznie to skuteczniejsze od stawiania kosztownych
fotoradarów i przy okazji także tańsze.

A otoczenie kazdej drogi scianami z gumy
jeszcze bardziej poprawi bezpieczenstwo.

W dodatku jest jeszcze bardziej absurdalne.

Dobry pomysl, nie?

Nie.

95 Data: Wrzesien 28 2008 18:06:43
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Sep 2008 04:40:08 -0700 (PDT),  ardz wrote:

A otoczenie kazdej drogi scianami z gumy
jeszcze bardziej poprawi bezpieczenstwo.

W dodatku jest jeszcze bardziej absurdalne.

Dobry pomysl, nie?
Nie.

Czemu nie ?

Barierki na krawedziach jezdni sa stosowane, tylko ze stalowe.
Lepsze od slabych gumowych.

Lepsze bylyby jakies stawiajace sredni opor i pozwalajace
wytracic energie .. gumowy zywoplot, a moze bloki gabki ..

Choc jak czasem widac i stare opony dobrze zabezpieczaja rozne tory..

J.

96 Data: Wrzesien 28 2008 17:54:41
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Marcin Narzynski"  napisał w wiadomości

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To
byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?)
rzeczywiście była adekwatna ?

Tak. Ja tak uwazam.

Zapewne tych dwudziestu pasażerów autobusu, którzy zginęli pod Gdańskiem po uderzeniu w drzewo też samych sobie było winnych?

Tyle się mówi o poprawie bezpieczeństwa na polskich drogach. Wycięcie drzew stojących bliżej niż 5m od drogi pomogłoby uratować dziesiątki, jeśli nie setki osób rocznie.

Ale czy warto ratować jednostki nieprzystosowane?
Ja uważam, że lepiej, jeśli te dziesiątki czy setki same się wyeliminują, przez co wzrośnie ogólne bezpieczeństwo na drogach.

A ile pięknych drzew zostanie uratowanych przed wycięciem?

Z drugiej strony, dla mnie ważniejsze jest drzewo, które daje tlen, schronienie dla ptaków i jest po prostu ładne od kierowcy którego efektem istnienia jest smród i niekoniecznie estetyczny widok.

--
Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

97 Data: Wrzesien 28 2008 20:27:19
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Sep 2008 17:54:41 +0200, Wiesiaczek napisał(a):

Ale czy warto ratować jednostki nieprzystosowane?

 Uhm. Zwłaszcza nieprzystosowane przez plamę oleju lub idiotę walącego na
czołówkę.

Z drugiej strony, dla mnie ważniejsze jest drzewo, które daje tlen,
schronienie dla ptaków i jest po prostu ładne od kierowcy którego efektem
istnienia jest smród i niekoniecznie estetyczny widok.

 Aha. To teraz policz sobie ile drzew jest przy kilkukilometrowej drodze, a
ile w jednym małym lasku.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

98 Data: Wrzesien 28 2008 22:53:35
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 28 Sep 2008 20:27:19 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Ale czy warto ratować jednostki nieprzystosowane?

Uhm. Zwłaszcza nieprzystosowane przez plamę oleju lub idiotę walącego na
czołówkę.

Mniej drzew => wiecej idiotów walących na czołówkę.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

99 Data: Wrzesien 28 2008 23:07:54
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Sep 2008 22:53:35 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

Uhm. Zwłaszcza nieprzystosowane przez plamę oleju lub idiotę walącego na
czołówkę.

Mniej drzew => wiecej idiotów walących na czołówkę.

 Żeby jeszcze im te drzewa w czymś przeszkadzały...

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

100 Data: Wrzesien 28 2008 23:29:28
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 28 Sep 2008 23:07:54 +0200, Borys Pogoreło
 wrote:

Uhm. Zwłaszcza nieprzystosowane przez plamę oleju lub idiotę walącego na
czołówkę.
Mniej drzew => wiecej idiotów walących na czołówkę.
Żeby jeszcze im te drzewa w czymś przeszkadzały...

Jak widać po początku wątku - jednak przeszkadzają.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

101 Data: Wrzesien 29 2008 13:00:46
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Marcin Narzynski 

Mniej drzew => wiecej idiotów walących na czołówkę.
Żeby jeszcze im te drzewa w czymś przeszkadzały...

Jestem załamany agresją zwolenników drzew przy drogach.
Usunięcie drzew jest naprawdę tanim sposobem znaczącej poprawy bezpieczeństwa dróg. Wyobraźcie sobie zwolennicy "selekcji naturalnej", że Wasza córka jechała z tyłu tym golfem. Jedyna jej wina polegała na tym, że sobie trochę podpiła i rozsądek schował się do kieszeni. Teraz nie żyje. W imię czego?

W imię ładnych widoków na drzewa.
W imię gniazd dla ptaków na tych drzewach.
W imię "selekcji kretynów".
Bo tak!

Naprawdę - rzeczowe to argumenty...

MN

102 Data: Wrzesien 29 2008 13:35:45
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: BartekGSXF 


Użytkownik "Marcin Narzynski"  napisał w wiadomości

Jestem załamany agresją zwolenników drzew przy drogach.
Usunięcie drzew jest naprawdę tanim sposobem znaczącej poprawy bezpieczeństwa dróg. Wyobraźcie sobie zwolennicy "selekcji naturalnej", że Wasza córka jechała z tyłu tym golfem. Jedyna jej wina polegała na tym, że sobie trochę podpiła i rozsądek schował się do kieszeni. Teraz nie żyje. W imię czego?
Rowniez Twoje dziecko moglo wracac samochodem i rozwaliby go wlasnie taki dzigit. Zreszta Ty jestes rodzicem i powinienes wpoic dziecku pewne zasady.
Rownie dobrze mozna sie umowic, ze po imprezie jedziesz i odwozisz dzieciaki.


--
pozdr
May the Force be with You
BartekGSXF
AVE 1,8
EL

103 Data: Wrzesien 29 2008 13:52:46
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 13:00:46 +0200, "Marcin Narzynski"
 wrote:

Mniej drzew => wiecej idiotów walących na czołówkę.
Żeby jeszcze im te drzewa w czymś przeszkadzały...

Jestem załamany agresją zwolenników drzew przy drogach.
Usunięcie drzew jest naprawdę tanim sposobem znaczącej poprawy
bezpieczeństwa dróg. Wyobraźcie sobie zwolennicy "selekcji naturalnej", że

Jest naprawdę, długofalowo, tanim sposobem na pogorszenie
bezpieczeństwa.

Wasza córka jechała z tyłu tym golfem. Jedyna jej wina polegała na tym, że
sobie trochę podpiła i rozsądek schował się do kieszeni. Teraz nie żyje. W
imię czego?

W imię moich błędów wychopwawczych i własnej głupoty, która pozwoliła
jej wsiadać do samochodu prowadzonego przez głupka na bańce.

Naprawdę - rzeczowe to argumenty...

Naprawdę rzeczowe.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

104 Data: Pa?dziernik 13 2008 15:56:27
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 29 Sep 2008, Marcin Narzynski wrote:

Jestem załamany agresją zwolenników drzew przy drogach.
Usunięcie drzew jest naprawdę tanim sposobem znaczącej poprawy bezpieczeństwa dróg.

  Tak sobie czytam wątek, jakoś agresji dotąd nie wykazałem, to może
jakieś pytanie albo sugestia:

Wyobraźcie sobie zwolennicy "selekcji naturalnej", że Wasza córka

....szła piechotą przy tej drodze.

  Czy szanownym zwolennikom "dawania pola pojazdowi" zdarza się
czasem iść piechotą wzdłuż drogi?
  Chyba bym coś takiego polecał. Jako obowiązkowy element testu
z "zachowania na drodze" potrzebnego do przedłużenia prawa jazdy
o 5 lat :]

  Piszesz "poprawy bezpieczeństwa". Zapominasz dodać "dla jadących
pojazdem".

pzdr, Gotfryd

105 Data: Pa?dziernik 13 2008 23:47:57
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 13 Oct 2008 15:56:27 +0200, Gotfryd Smolik news
 wrote:

 Czy szanownym zwolennikom "dawania pola pojazdowi" zdarza się
czasem iść piechotą wzdłuż drogi?

Owszem, zdarza się. I pamiętam wtedy o obowiązku schodzenia z niej,
kiedy przeszkadzam pojazdom, zgodnie z moim obowiązkiem.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

106 Data: Pa?dziernik 14 2008 00:06:11
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ania 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

Owszem, zdarza się. I pamiętam wtedy o obowiązku schodzenia z niej,
kiedy przeszkadzam pojazdom, zgodnie z moim obowiązkiem.

adam - ty piszesz o jakiej czesci drogi? chyba nie o poboczu
bo jesli nie ma pobocza to niby gdzie ten pojazd zjezdza, zeby dac
przejechac innemu? wtedy nie ma mowy o takich manewrach i nie ma tez tematu

ale jesli samochod zjezdza na POBOCZE (nie podejrzewam, ze na "zielone"),
zeby puscic tego za soba to jestem za, ale musi byc bardzo ostrozny i jak
idzie pieszy, to niestety on tam ma prawo byc i nigdzie nie schodzic - a
jadacy (ulatwiajacy wyprzedenie go) samochod- nie

--
ania

107 Data: Wrzesien 28 2008 01:27:39
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Andrzej Lawa 

Ziobul pisze:

To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To

Patrz: Nagroda Darwina.

108 Data: Wrzesien 28 2008 12:11:16
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 27 Sep 2008 23:23:20 +0200, "Ziobul"
wrote:

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To
byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?)
rzeczywiście była adekwatna ? Może sadzajmy drzewa przy autostradach przy
okazji ich budowy, słabe jednostki same się wyeliminują.

Alez oczywiście, że była adekwatna. Tak samo jak cena za leżenie na
torach kolejowych, picie stężonego kwasu siarkowego czy wyskakiwanie z
okien na 10 piętrze.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

109 Data: Wrzesien 28 2008 17:38:31
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Ziobul"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Jacek Rudowski"  napisał w wiadomości
To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

No tak, kolega rozumiem zwolennik teorii selekcji naturalnej na drogach. To byli młodzi ludzie, czy uważasz, że cena jaką zapłacili za swoje błedy(?) rzeczywiście była adekwatna ?

Zdecydowanie tak, selekcja to selekcja.
A co? Drzewo miało pogrozić palcem?


--
Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

110 Data: Wrzesien 28 2008 05:36:29
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Jacek Rudowski  m.in. napisał(a)::

Ponownie drzewo ...

To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

Z pewnością agresywne (być może ze względu na upojenie alkoholowe :P).
Z jednej strony szkoda, bo młodzii byli, z drugiej, a kurwa niech się sami
wybiją na tych drzewach mistrzowie prostej (ważne, że kogoś niewinnego nie
zabrali ze sobą).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

111 Data: Wrzesien 28 2008 12:18:06
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 28 Sep 2008 05:36:29 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Ponownie drzewo ...

To znaczy co? Drzewo rzucilo sie na samochod?
Moze jeszcze nietrzezwe bylo?

Z pewnością agresywne (być może ze względu na upojenie alkoholowe :P).
Z jednej strony szkoda, bo młodzii byli, z drugiej, a kurwa niech się sami
wybiją na tych drzewach mistrzowie prostej (ważne, że kogoś niewinnego nie
zabrali ze sobą).

Tym razem musze sie ręcyma i nogyma podpisać pod postem motyla.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

112 Data: Wrzesien 29 2008 13:02:16
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Marcin Narzynski 

Z pewnością agresywne (być może ze względu na upojenie alkoholowe :P).
Z jednej strony szkoda, bo młodzii byli, z drugiej, a kurwa niech się sami
wybiją na tych drzewach mistrzowie prostej (ważne, że kogoś niewinnego nie
zabrali ze sobą).

Tym razem musze sie ręcyma i nogyma podpisać pod postem motyla.

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.

MN

113 Data: Wrzesien 29 2008 13:16:37
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Marcin Narzynski wrote:

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.

Kto normalny wsiada do auta ktorego kierowca jest nietrzezwy?

114 Data: Wrzesien 29 2008 13:22:59
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Mikolaj Rydzewski napisał:

Marcin Narzynski wrote:

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.


Kto normalny wsiada do auta ktorego kierowca jest nietrzezwy?
Przeciez w innym watku koledzy z PMSu pisali, ze po 4 piwach im sie zmysly i koncentracja wyostrzaja :-)
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

115 Data: Wrzesien 29 2008 22:38:39
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

Gabriel'Varius' pisze:

Przeciez w innym watku koledzy z PMSu pisali, ze po 4 piwach im sie zmysly i koncentracja wyostrzaja :-)

Podobnie jest w trakcie głodówki - człowiek ma uczucie świetnej koncentracji, jasności myśli i ostrości zmysłów.
Szkoda, że przy tym nie jest w stanie rozwiązać prostych zadań matematycznych.


--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

116 Data: Wrzesien 29 2008 23:12:14
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Wojciech Smagowicz [ZIWK]* napisał:

Przeciez w innym watku koledzy z PMSu pisali, ze po 4 piwach im sie
zmysly i koncentracja wyostrzaja :-)

Podobnie jest w trakcie głodówki - człowiek ma uczucie świetnej
koncentracji, jasności myśli i ostrości zmysłów.

Ci "koledzy" sztuk raz to pisali o małej dawce alkoholu, a nie o
czterech piwach... Ja osobiście z dwojga złego wolałbym jechać po jednym
piwie niż po zarwanej na trzeźwo nocy.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

117 Data: Wrzesien 29 2008 11:24:02
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 29.09.2008 Marcin Narzynski  napisał/a:

Z pewnością agresywne (być może ze względu na upojenie alkoholowe :P).
Z jednej strony szkoda, bo młodzii byli, z drugiej, a kurwa niech się sami
wybiją na tych drzewach mistrzowie prostej (ważne, że kogoś niewinnego nie
zabrali ze sobą).

Tym razem musze sie ręcyma i nogyma podpisać pod postem motyla.

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak
radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.

Brak rozsadku czasami konczy sie tragicznie... nawiazujac do  Twojego postu wczesniejszego.

Jesli byli na tyle nierozsadni, by wsiasc z nieodpowiedzialnym kierowca do  samochodu,
to niestety poniesli takze tego konsekwencje, takie a nie inne...
A dyskusje, ze moglyby one byc takie czy inne - no coz,pewnie moglyby byc, ale byly takie...

Ja wiem, ze to naprawde okrutne - ale zycie wlasnie takie jest.
Z niebezpieczenstwami w zyciu trzeba sie liczyc.


--
Jacek "AMI" Rudowski

118 Data: Wrzesien 29 2008 13:53:23
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 13:02:16 +0200, "Marcin Narzynski"
 wrote:

Tym razem musze sie ręcyma i nogyma podpisać pod postem motyla.

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak
radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.

Nie zapomniel;iśmy. Wyeliminowanie pięciu głupich osób jest korzystne
dla społeczeństwa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

119 Data: Wrzesien 29 2008 19:20:16
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Tym razem musze sie ręcyma i nogyma podpisać pod postem motyla.

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak
radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.

Nie zapomniel;iśmy. Wyeliminowanie pięciu głupich osób jest korzystne
dla społeczeństwa.

Adasiu ty naprawdę masz "popier..... pod sufitem".
Rozumiem tłumaczenie, że ktoś kto wsiada za kierownicę po pijanemu i
uskuteczniając szaleńczą jazdę zabija siebie robi to na własne życzenie.
Jednak cieszenie się z czujejś śmierci jest oznaką conajmniej niedojrzałości
emocjonalnej lub poważnych zaburzeń umysłowych. Wielokrotnie wypowiadałeś
się na ten temat ciesząc się z czyjegoś nieszczęścia, a nawet chciałeś, aby
do mnie strzelano.
Wybacza, że powiem to wprost, ale ty naprawdę jesteś chory.
Życie jakie by nie było, nawet idioty takiego jak ty zasługuje na szacunek i
ochronę i ja to szanuję i uznaję, choć szczerze mówiąc sam zaczynam w to
wątpić czy aby na to zasługujesz.

120 Data: Wrzesien 29 2008 22:04:58
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 19:20:16 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak
radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.

Nie zapomniel;iśmy. Wyeliminowanie pięciu głupich osób jest korzystne
dla społeczeństwa.

Adasiu ty naprawdę masz "popier..... pod sufitem".

Jedynie jestem realista i nie kupuje papki 'zycie ma nieskończoną
wartość'.

Rozumiem tłumaczenie, że ktoś kto wsiada za kierownicę po pijanemu i
uskuteczniając szaleńczą jazdę zabija siebie robi to na własne życzenie.
Jednak cieszenie się z czujejś śmierci jest oznaką conajmniej niedojrzałości
emocjonalnej lub poważnych zaburzeń umysłowych. Wielokrotnie wypowiadałeś
się na ten temat ciesząc się z czyjegoś nieszczęścia, a nawet chciałeś, aby
do mnie strzelano.

Ciekawe, co bys poczuł, jakbym zabił zbira, który własnei podrzyna
Twojej kobiecie gardło ratując jej życie tym samym.

Wybacza, że powiem to wprost, ale ty naprawdę jesteś chory.
Życie jakie by nie było, nawet idioty takiego jak ty zasługuje na szacunek i
ochronę i ja to szanuję i uznaję, choć szczerze mówiąc sam zaczynam w to
wątpić czy aby na to zasługujesz.

OK, czyli zapłaczesz nad losem bandyty. Żal mi CIę.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

121 Data: Wrzesien 30 2008 00:26:06
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Ciekawe, co bys poczuł, jakbym zabił zbira, który własnei podrzyna
Twojej kobiecie gardło ratując jej życie tym samym.

Nie porównuj głupoty do morderstwa z premedytacją.
Co innego jest zabić w obronie jeżeli nie ma innej możliwości i to jest jak
najbardziej uzasadnione i słuszne.
A co innego cieszyć się z czyjejś śmierci tylko dlatego, ze zabrakło mu
wyobraźni czy też popełnił błąd.

Wybacza, że powiem to wprost, ale ty naprawdę jesteś chory.
Życie jakie by nie było, nawet idioty takiego jak ty zasługuje na szacunek
i
ochronę i ja to szanuję i uznaję, choć szczerze mówiąc sam zaczynam w to
wątpić czy aby na to zasługujesz.

OK, czyli zapłaczesz nad losem bandyty. Żal mi CIę.

Życie jakie by nie było jest cudem i jako samo w sobie podlega ochronie.
Oczywiście, że nie zapłaczę, ale też nikt nie ma prawa odbierać mu życia,
ani także szydzić z jego śmierci.
O ile oczywiście można nazwać bandytą pijanego i głupiego gówniarza
popełniającego największy błąd życiowy, który doprowadza do nieumyślnej
śmierci jego samego czy też kolegów. W tym przypadku nalezy mu się ochrona
życia, a za swoje czyny niech odpowiada przed sądem, rodziną lub siłami
wyższymi.
Prawo niestety jest jednakowe dla wszystkich. Dziwi mnie naprawdę Twoja
postawa. Z jednej strony deklarujesz poszanowanie prawa oraz swoje prawo do
poszanowania przez innych, a jednocześnie odmawiasz tych praw innym.

122 Data: Wrzesien 30 2008 08:54:00
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 30 Sep 2008 00:26:06 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

Ciekawe, co bys poczuł, jakbym zabił zbira, który własnei podrzyna
Twojej kobiecie gardło ratując jej życie tym samym.

Nie porównuj głupoty do morderstwa z premedytacją.

Dlaczego? Bo Tobie się nie podoba?

Co innego jest zabić w obronie jeżeli nie ma innej możliwości i to jest jak
najbardziej uzasadnione i słuszne.
A co innego cieszyć się z czyjejś śmierci tylko dlatego, ze zabrakło mu
wyobraźni czy też popełnił błąd.

Dla tego, kto straci życie różnica ŻADNA.
Jeśli ktoś przez własne działanie traci życie, to ja się cieszę, że on
sam się wyeliminował, a nie zabił kogoś innego.

OK, czyli zapłaczesz nad losem bandyty. Żal mi CIę.

Życie jakie by nie było jest cudem i jako samo w sobie podlega ochronie.

Tak, tak, Jacusiu. I jeszcze napisz, że ma nieskończoną wartość.

Oczywiście, że nie zapłaczę, ale też nikt nie ma prawa odbierać mu życia,
ani także szydzić z jego śmierci.

Ależ on sam sobie odbiera, jego prawo. Nikt też nie szydzi, z czym
Twoja chora wyobraźnia się nie zgodzi.

O ile oczywiście można nazwać bandytą pijanego i głupiego gówniarza
popełniającego największy błąd życiowy, który doprowadza do nieumyślnej
śmierci jego samego czy też kolegów. W tym przypadku nalezy mu się ochrona
życia, a za swoje czyny niech odpowiada przed sądem, rodziną lub siłami
wyższymi.

Tak, Jacusiu. Należy się.

Prawo niestety jest jednakowe dla wszystkich. Dziwi mnie naprawdę Twoja
postawa. Z jednej strony deklarujesz poszanowanie prawa oraz swoje prawo do
poszanowania przez innych, a jednocześnie odmawiasz tych praw innym.

Jakich praw odmawiam, Jacusiu? Znów Ci się coś wyssało z paluszka?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

123 Data: Wrzesien 30 2008 12:24:03
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Dlaczego? Bo Tobie się nie podoba?

Nie tylko mnie, ale wszystkim normalnie myślącym ludziom. Stąd też w prawie
każdego cywilizowanego państwa jest zapis, że życie jest wartością najwyższą
podlegającą ochronie.

Dla tego, kto straci życie różnica ŻADNA.
Jeśli ktoś przez własne działanie traci życie, to ja się cieszę, że on
sam się wyeliminował, a nie zabił kogoś innego.

Niezupełnie.
Ten, kto igra ze śmiercią (np. przestępca, który jest świadomy, zę w obronie
może zostać zabity) jest bardziej świadomy tej śmierci i zazwyczaj
przygotowany na nią.
W przypadku osoby zaatakowanej przez bandytę czy też gówniarza szalejącego
samochodem nie są oni przygotowani na taką ewentualność.

OK, czyli zapłaczesz nad losem bandyty. Żal mi CIę.

Życie jakie by nie było jest cudem i jako samo w sobie podlega ochronie.

Tak, tak, Jacusiu. I jeszcze napisz, że ma nieskończoną wartość.

Masz dzieci ?
Ile wyceniasz ich życie ?
Może sprzedasz jako dawcę narządów ?
A może jednak sam zechcesz zostać dobrowolnym dawcą i sprzedasz swoje życie
?
Ile chcesz ? 100 200 zł , 10 tys. , a może milion ?
Jesteś w stanie wycenić swoje życie, albo swoich bliskich ?
Ja niestety nie i nie wyobrażam sobie, abym mógł siebie sprzedać lub
sprzedać kogoś bliskiego ?

Prawo niestety jest jednakowe dla wszystkich. Dziwi mnie naprawdę Twoja
postawa. Z jednej strony deklarujesz poszanowanie prawa oraz swoje prawo
do
poszanowania przez innych, a jednocześnie odmawiasz tych praw innym.

Jakich praw odmawiam, Jacusiu? Znów Ci się coś wyssało z paluszka?

Adasiu umiesz prowadzić dyskusje na poziomie osób inteligentnych ?
Chyba jednak nie.

124 Data: Pa?dziernik 02 2008 13:19:44
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 30 Sep 2008 12:24:03 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

Dlaczego? Bo Tobie się nie podoba?

Nie tylko mnie, ale wszystkim normalnie myślącym ludziom. Stąd też w prawie
każdego cywilizowanego państwa jest zapis, że życie jest wartością najwyższą
podlegającą ochronie.

Jacusiu, to, że Ty uważasz, iż myslisz normalnie, oraz to, że Twoje
otoczenie myśli podobnie nei stanowi jeszcze żadnej normy.
Przykładowo, kazdy leczony w szpitalu psychiatrycznym tak samo
twierdzi jak Ty, a jego otoczenie, czyli chorzy tak jak on potwierdza
jego zdanie.

Dla tego, kto straci życie różnica ŻADNA.
Jeśli ktoś przez własne działanie traci życie, to ja się cieszę, że on
sam się wyeliminował, a nie zabił kogoś innego.

Niezupełnie.
Zupełnie.

Ten, kto igra ze śmiercią (np. przestępca, który jest świadomy, zę w obronie
może zostać zabity) jest bardziej świadomy tej śmierci i zazwyczaj
przygotowany na nią.
W przypadku osoby zaatakowanej przez bandytę czy też gówniarza szalejącego
samochodem nie są oni przygotowani na taką ewentualność.

Dlatego też im wcześniej się wyeliminuje bandytę lub szaleńca na
drodze - tym lepiej. A jeśli szaleniec lub bandyta się sami
wyeliminują - to bardzo dobrze i z tego się cieszę.

Tak, tak, Jacusiu. I jeszcze napisz, że ma nieskończoną wartość.

Masz dzieci ?
Ile wyceniasz ich życie ?
Może sprzedasz jako dawcę narządów ?
A może jednak sam zechcesz zostać dobrowolnym dawcą i sprzedasz swoje życie
?
Ile chcesz ? 100 200 zł , 10 tys. , a może milion ?
Jesteś w stanie wycenić swoje życie, albo swoich bliskich ?
Ja niestety nie i nie wyobrażam sobie, abym mógł siebie sprzedać lub
sprzedać kogoś bliskiego ?

Cóż, Jacusiu - nie możesz zrozumieć, że wartość to nei jest wielkość
bezwzględna.
Piszesz o życiu dzieci? Prosze bardzo - ile warte jest dla Ciebie
życie dziecka które umiera właśnei teraz z głodu - tylko w Afryce.
Albo ile jest warte życie dziecka, które umiera na białaczke gdzieś w
Polsce, bo rodzice nei mają pieniędzy na przeszczep szpiku?
POwiedzieć Ci? Nic nei jest warte. Nic, bo tyle włąśnei przeznaczyłeś
swoich środków na ratowanie im życia.
Swoje życie cenimy wysoko. Cudze - już nie.

Jakich praw odmawiam, Jacusiu? Znów Ci się coś wyssało z paluszka?

Adasiu umiesz prowadzić dyskusje na poziomie osób inteligentnych ?
Chyba jednak nie.

Ależ odczywiśie, że potrafię. Tylko dyskusję na poziomie osób
inteligentnych można prowadzić, jeśli są dwie osoby inteligentne.
Osoba inteligentna nie argumentuje wyssanymi z palca tezami.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

125 Data: Pa?dziernik 02 2008 23:44:09
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Nie tylko mnie, ale wszystkim normalnie myślącym ludziom. Stąd też w
prawie
każdego cywilizowanego państwa jest zapis, że życie jest wartością
najwyższą
podlegającą ochronie.

Jacusiu, to, że Ty uważasz, iż myslisz normalnie, oraz to, że Twoje
otoczenie myśli podobnie nei stanowi jeszcze żadnej normy.
Przykładowo, kazdy leczony w szpitalu psychiatrycznym tak samo
twierdzi jak Ty, a jego otoczenie, czyli chorzy tak jak on potwierdza
jego zdanie.

Współczuję ci tych traumatycznych doświadczeń w takim miejscu.

Ten, kto igra ze śmiercią (np. przestępca, który jest świadomy, zę w
obronie
może zostać zabity) jest bardziej świadomy tej śmierci i zazwyczaj
przygotowany na nią.
W przypadku osoby zaatakowanej przez bandytę czy też gówniarza szalejącego
samochodem nie są oni przygotowani na taką ewentualność.

Dlatego też im wcześniej się wyeliminuje bandytę lub szaleńca na
drodze - tym lepiej. A jeśli szaleniec lub bandyta się sami
wyeliminują - to bardzo dobrze i z tego się cieszę.

Cieszysz się, bo jesteś chory. Chory na umyśle i tyle.

Cóż, Jacusiu - nie możesz zrozumieć, że wartość to nei jest wielkość
bezwzględna.
Piszesz o życiu dzieci? Prosze bardzo - ile warte jest dla Ciebie
życie dziecka które umiera właśnei teraz z głodu - tylko w Afryce.
Albo ile jest warte życie dziecka, które umiera na białaczke gdzieś w
Polsce, bo rodzice nei mają pieniędzy na przeszczep szpiku?
POwiedzieć Ci? Nic nei jest warte. Nic, bo tyle włąśnei przeznaczyłeś
swoich środków na ratowanie im życia.
Swoje życie cenimy wysoko. Cudze - już nie.

Adasiu ty pisz w swoim, a nie moim imieniu.
Ja bardzo dobrze wiem co ja myslę, co przeżywam i co robię.
Oczywiście w twoim przypadku widać, że ciebie nic nie obchodzi czyjeś życie.
Myślisz też, ze wszyscy są takim samymi bucami jak ty.
Myślisz, że wszystko da się przeliczyć na pieniądze wedle zasady "och jaki
jestem wspaniały, bo dałem 2 zł na chore dzieci" ?
Adasiu widać, że gówno wiesz na ten temat.
Wiesz co to jest wolontariat ?
Byłeś kiedykolwiek w takim szpitalu wśród chorych dzieci, albo wśród osób z
porażeniem lub ze stwardnieniem, albo też w domach starców lub hospicjum,
wśród osób oczekujących śmierci ?
Te osoby nie czekają na twoje 2 zł, ale na twoje dobre słowo i choćby kilka
minut poświęconych dla nich.
Czy dałeś kiedykolwiek takiej osobie choć chwilę  zapomnienia o chorobie i
odrobinę radości i nadziei ?
Mając twój obraz, śmiem twierdzić, że nawet ręki nie podasz ani ojcu ani
matce.
Co do przeszczepu szpiku to znów popisałeś się swoją ignorancją w tym
temacie, ponieważ w Polsce każde dziecko ma zapewnioną hospitalizację i
wykonanie zabiegu za darmo. Naprawdę nie są tu potrzebne pieniądze, aby
wykonać zabieg i leczenie, ale potrzeba jest dawców. Dawców szpiku, dawców
krwi, których niestety brakuje tylko dlatego, że wśród społeczeństwa są
właśnie takie samoluby i buce jak Adaś Płaszczyca, które zamiast się zgłosić
do rejestru dawców szpiku to siedzi na grupie dyskusyjnej i krew psuje innym
ludziom pierdoląc swoje fantazje ideologiczne.
W odróżnieniu od ciebie dla mnie życie jest wartością nadrzędną. Zarówno
moje, mojej rodziny, moich znajomych jak i osób całkowicie mi nie znanych,
nawet takiego buca jak ty.

Ależ odczywiśie, że potrafię. Tylko dyskusję na poziomie osób
inteligentnych można prowadzić, jeśli są dwie osoby inteligentne.
Osoba inteligentna nie argumentuje wyssanymi z palca tezami.

No właśnie, przestań ssać paluchy.

126 Data: Pa?dziernik 03 2008 08:42:22
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 2 Oct 2008 23:44:09 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

Jacusiu, to, że Ty uważasz, iż myslisz normalnie, oraz to, że Twoje
otoczenie myśli podobnie nei stanowi jeszcze żadnej normy.
Przykładowo, kazdy leczony w szpitalu psychiatrycznym tak samo
twierdzi jak Ty, a jego otoczenie, czyli chorzy tak jak on potwierdza
jego zdanie.

Współczuję ci tych traumatycznych doświadczeń w takim miejscu.

Nie postrzegam mojej praktyki zawodowej za traumatyczną.

Dlatego też im wcześniej się wyeliminuje bandytę lub szaleńca na
drodze - tym lepiej. A jeśli szaleniec lub bandyta się sami
wyeliminują - to bardzo dobrze i z tego się cieszę.

Cieszysz się, bo jesteś chory. Chory na umyśle i tyle.

Każdy, kto się z Tobą nie zgadza widać jest chory. Większość jest
chora :D

Piszesz o życiu dzieci? Prosze bardzo - ile warte jest dla Ciebie
życie dziecka które umiera właśnei teraz z głodu - tylko w Afryce.
Albo ile jest warte życie dziecka, które umiera na białaczke gdzieś w
Polsce, bo rodzice nei mają pieniędzy na przeszczep szpiku?
POwiedzieć Ci? Nic nei jest warte. Nic, bo tyle włąśnei przeznaczyłeś
swoich środków na ratowanie im życia.
Swoje życie cenimy wysoko. Cudze - już nie.

Adasiu ty pisz w swoim, a nie moim imieniu.

Jacusiu, dziękuję za potwierdzenie tego, że życie dziecka jest dla
Ciebie nic nie warte.


Wiesz co to jest wolontariat ?

Tak.

Byłeś kiedykolwiek w takim szpitalu wśród chorych dzieci, albo wśród osób z
porażeniem lub ze stwardnieniem, albo też w domach starców lub hospicjum,
wśród osób oczekujących śmierci ?

Tak.

Czy dałeś kiedykolwiek takiej osobie choć chwilę  zapomnienia o chorobie i
odrobinę radości i nadziei ?

Tak.

Mając twój obraz, śmiem twierdzić, że nawet ręki nie podasz ani ojcu ani
matce.

Mając nie mój, ale swój urojony obraz istotnie.

Co do przeszczepu szpiku to znów popisałeś się swoją ignorancją w tym
temacie, ponieważ w Polsce każde dziecko ma zapewnioną hospitalizację i
wykonanie zabiegu za darmo.

I za 10 lat.


Naprawdę nie są tu potrzebne pieniądze, aby
wykonać zabieg i leczenie, ale potrzeba jest dawców. Dawców szpiku, dawców

Nie, wcale. Tak sobie tłumaczysz to, że ani zeta nikomu nie dałeś :D

W odróżnieniu od ciebie dla mnie życie jest wartością nadrzędną. Zarówno
moje, mojej rodziny, moich znajomych jak i osób całkowicie mi nie znanych,
nawet takiego buca jak ty.

Tak, Jacusiu. Ładne słowa. Słowa, które nic nie kosztują.

Ależ odczywiśie, że potrafię. Tylko dyskusję na poziomie osób
inteligentnych można prowadzić, jeśli są dwie osoby inteligentne.
Osoba inteligentna nie argumentuje wyssanymi z palca tezami.
No właśnie, przestań ssać paluchy.

Przykro mi, nie jest to możliwe. Musiałbym najpierw zacząć.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

127 Data: Pa?dziernik 03 2008 18:06:41
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Nie postrzegam mojej praktyki zawodowej za traumatyczną.

Zapewne pozostali pacjenci potwierdzają twoje zdanie :)))

Każdy, kto się z Tobą nie zgadza widać jest chory. Większość jest
chora :D

Ty nie stanowisz większości.

Jacusiu, dziękuję za potwierdzenie tego, że życie dziecka jest dla
Ciebie nic nie warte.

Nie, wcale. Tak sobie tłumaczysz to, że ani zeta nikomu nie dałeś :D


Oczywiście adasiu. Lecz swoje chore urojenia nadal :)))

I za 10 lat.

Jak będą pieniądze to nagle dawcy "posypią się jak gruszki z drzewa" :)))

128 Data: Pa?dziernik 03 2008 21:02:22
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 3 Oct 2008 18:06:41 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

Nie postrzegam mojej praktyki zawodowej za traumatyczną.
Zapewne pozostali pacjenci potwierdzają twoje zdanie :)))

Nie wiem, nie pytałem ich.

Każdy, kto się z Tobą nie zgadza widać jest chory. Większość jest
chora :D
Ty nie stanowisz większości.
Sam nie, tylko wraz z innymi nie zgadzającymi się.


Jacusiu, dziękuję za potwierdzenie tego, że życie dziecka jest dla
Ciebie nic nie warte.
Nie, wcale. Tak sobie tłumaczysz to, że ani zeta nikomu nie dałeś :D
Oczywiście adasiu. Lecz swoje chore urojenia nadal :)))

Przykro mi, nei można leczyć tego, co sobie uroiłeś.

I za 10 lat.
Jak będą pieniądze to nagle dawcy "posypią się jak gruszki z drzewa" :)))
Istotnie. Mniej więcej tak to wygląda.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

129 Data: Pa?dziernik 13 2008 15:47:50
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 30 Sep 2008, Jacek "Plumpi" wrote:
[...komuś...]

Nie tylko mnie, ale wszystkim normalnie myślącym ludziom. Stąd też w prawie
każdego cywilizowanego państwa jest zapis, że życie jest wartością najwyższą
podlegającą ochronie.

  Tak długo, jak długo art.85 Konstytucji .pl stanowi lex specialis
wobec art.38 (a stanowi, co wynika choćby z faktu ze szczegółowe zapisy
ujmuje się później) tak długo wychodzi, że Twoja teza jest nieprawdziwa.
  W świetle polskiego prawa oczywiscie.

  Tresc dla chętnych:
http://sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm

Dla tego, kto straci życie różnica ŻADNA.
Jeśli ktoś przez własne działanie traci życie, to ja się cieszę, że on
sam się wyeliminował, a nie zabił kogoś innego.

Niezupełnie.
Ten, kto igra ze śmiercią (np. przestępca, który jest świadomy, zę w obronie
może zostać zabity) jest bardziej świadomy tej śmierci i zazwyczaj
przygotowany na nią.
W przypadku osoby zaatakowanej przez bandytę czy też gówniarza szalejącego
samochodem nie są oni przygotowani na taką ewentualność.

  A kto powinien być bardziej "przygotowany", szalejący czy np. idacy
pieszy, jak Ci się wydaje?
  W takim układzie, w roli pieszego, zdecydowanie wolałbym jakieś drzewo
za które można się schować.

pzdr, Gotfryd

130 Data: Wrzesien 29 2008 18:28:01
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: ttt 

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliście, że ów mistrz prostej, którego tak
radośnie wyeliminowało drzewo... przeżył. Zginęło 5 innych osób.

No to bedzie mial przej..... do konca zycia.

131 Data: Wrzesien 29 2008 22:43:50
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

ttt pisze:

W Waszym zacietrzewieniu zapomnieliÂście, Âże ów mistrz prostej, którego tak radoÂśnie wyeliminowaÂło drzewo... przeÂżyÂł. ZginĂŞÂło 5 innych osób.

No to bedzie mial przej..... do konca zycia.
Niestety dostanie z 8 lat, wyjdzie po 6...
Gdybym ja wziął siekierę i rozwalił 5 osób, a jeszcze jedną ranił to jasne, że dostał bym dożywocie; A samochodem - obowiązuje taryfa ulgowa... :(

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

132 Data: Wrzesien 30 2008 00:29:08
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Niestety dostanie z 8 lat, wyjdzie po 6...
Gdybym ja wziął siekierę i rozwalił 5 osób, a jeszcze jedną ranił to
jasne, że dostał bym dożywocie; A samochodem - obowiązuje taryfa ulgowa...
:(

Nie porównuj morderstwa z premedytacją do nieumyślnego zabójstwa.

133 Data: Wrzesien 30 2008 08:54:25
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 30 Sep 2008 00:29:08 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

Niestety dostanie z 8 lat, wyjdzie po 6...
Gdybym ja wziął siekierę i rozwalił 5 osób, a jeszcze jedną ranił to
jasne, że dostał bym dożywocie; A samochodem - obowiązuje taryfa ulgowa...
:(

Nie porównuj morderstwa z premedytacją do nieumyślnego zabójstwa.

...bo Jacuś ma wtedy problem, sytuacja zmusza go do myślenia.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

134 Data: Wrzesien 30 2008 12:29:57
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Niestety dostanie z 8 lat, wyjdzie po 6...
Gdybym ja wziął siekierę i rozwalił 5 osób, a jeszcze jedną ranił to
jasne, że dostał bym dożywocie; A samochodem - obowiązuje taryfa
ulgowa...
:(

Nie porównuj morderstwa z premedytacją do nieumyślnego zabójstwa.

..bo Jacuś ma wtedy problem, sytuacja zmusza go do myślenia.

Ty za to jesteś w tej komfortowej sytuacji, bo natura nie wyposażyła cię w
proces życiowy jakim jest myślenie :)
Ty kierujesz się tylko i wyłącznie instynktami: zabij i naubliżaj :D

135 Data: Pa?dziernik 02 2008 13:20:15
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 30 Sep 2008 12:29:57 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

..bo Jacuś ma wtedy problem, sytuacja zmusza go do myślenia.

Ty za to jesteś w tej komfortowej sytuacji, bo natura nie wyposażyła cię w
proces życiowy jakim jest myślenie :)
Ty kierujesz się tylko i wyłącznie instynktami: zabij i naubliżaj :D

JAcusiu, zwolennicy wycinania drzew idtotnie, są tacy jak opisałeś.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

136 Data: Pa?dziernik 03 2008 09:45:09
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jan Strybyszewski 

Adam Płaszczyca pisze:

On Tue, 30 Sep 2008 12:29:57 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
 wrote:

..bo Jacuś ma wtedy problem, sytuacja zmusza go do myślenia.
Ty za to jesteś w tej komfortowej sytuacji, bo natura nie wyposażyła cię w proces życiowy jakim jest myślenie :)
Ty kierujesz się tylko i wyłącznie instynktami: zabij i naubliżaj :D

JAcusiu, zwolennicy wycinania drzew idtotnie, są tacy jak opisałeś.

Adas, my wszyscy wiemy jak rozbiles swoja Granade o drzewo mistrzu.
Wiec twe fobie sa zrozumiale ale nie kazdy takie ma


--
Portal edukacyjny o inwestowaniu - http://www.inwestowanie.org.pl/

137 Data: Pa?dziernik 03 2008 12:12:53
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 03 Oct 2008 09:45:09 +0200, Jan Strybyszewski
wrote:

JAcusiu, zwolennicy wycinania drzew idtotnie, są tacy jak opisałeś.

Adas, my wszyscy wiemy jak rozbiles swoja Granade o drzewo mistrzu.
Wiec twe fobie sa zrozumiale ale nie kazdy takie ma

Ciekawe, bo ja jakoś nie wiem. I kogo masz na myśli piszać 'my
wszyscy'? Pensjonariuszy całego psychiatryka, czy tylko tych z Twojej
sali?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/trzypion/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

138 Data: Wrzesien 27 2008 14:08:41
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: mw 

On 27 Wrz, 21:28, "Ziobul"  wrote:

Ponownie drzewo ...

One skubane tak nagle wyskakuja na droge.....

139 Data: Wrzesien 28 2008 10:54:45
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Stanislaw Kulczycki 

mw pisze:

On 27 Wrz, 21:28, "Ziobul"  wrote:

One skubane tak nagle wyskakuja na droge.....


No ok, ale jakby tego drzewa tam nie bylo to moze by zginelo mniej osob. Siostrzenica sasiada zginela przez drzewo, ktorego galaz zlamala sie nad jezdnia i spadla centralnie przed auto.  I masz racje wyskakuja.
Gdyby drzewa tam nie bylo, to by ta galaz sie nie zlamala. I gdzie jej wina? oczywiscie mogla jechac wolniej  albo w ogole...

--
Staszek

140 Data: Wrzesien 28 2008 12:56:06
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: J.F. 

On Sun, 28 Sep 2008 10:54:45 +0200,  Stanislaw Kulczycki wrote:

mw pisze:
One skubane tak nagle wyskakuja na droge.....
No ok, ale jakby tego drzewa tam nie bylo to moze by zginelo mniej osob.
Siostrzenica sasiada zginela przez drzewo, ktorego galaz zlamala sie nad
jezdnia i spadla centralnie przed auto.  I masz racje wyskakuja.

Z tym ze to przypadek mniej wiecej jeden na rok.

Gdyby drzewa tam nie bylo, to by ta galaz sie nie zlamala.

Mamy juz w kraju traby powietrzne. 

I gdzie jej wina? oczywiscie mogla jechac wolniej  albo w ogole...

A tak z ciekawosci - jaka predkosc tam obowiazywala ? :-)

No i chyba nie powinna zginac od zderzenia z konarem na drodze ?


J.

141 Data: Wrzesien 28 2008 10:10:44
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: mw 

On 28 Wrz, 10:54, Stanislaw Kulczycki
wrote:

No ok, ale jakby tego drzewa tam nie bylo to moze by zginelo mniej osob.
Siostrzenica sasiada zginela przez drzewo, ktorego galaz zlamala sie nad
jezdnia i spadla centralnie przed auto.  I masz racje wyskakuja.
Gdyby drzewa tam nie bylo, to by ta galaz sie nie zlamala. I gdzie jej
wina? oczywiscie mogla jechac wolniej  albo w ogole...
Oczwiscie jest to zdarzenie losowe, jesli jechacla podczas wichury,
byla bardziej narazona.
W przypadku gdy byla to galaz uschnieta, wine ponosi opiekun tej
zieleni.

Jestem przeciwny usuwaniu drzew, poniewaz miasta tylko zyskuja dzieki
nim, a droga poza miastem gdy jest ocieniona, nie powoduje takiego
zmeczenia, w przeciwienstwie do tej w ktorej slonce naparza caly czas
jak dzikie.
Oczywiscie, sa drogi ktore powinny byc uznane za jednokierunkowe z
powodu szerokosci, dodatkowo sa tam drzewa, efekt jest taki ze
zlapanie pobocza konczy sie na drzewie (zwlaszcza jesli jest ktos
bardziej na przyciskanie pedalu gazu zamiast myslenia).
W tym wypadku droge nalezalo by zmodernizowac, poszerzyc. Samo
wyciecie drzew tylko spowoduje ze ludzie nadal beda wypadac, ale juz
nie na drzewa.

142 Data: Wrzesien 29 2008 11:56:55
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Stanislaw Kulczycki wrote:

No ok, ale jakby tego drzewa tam nie bylo to moze by zginelo mniej osob.

Gdyby nie jechali w siodemke po pijaku to by nie zgineli wogole.

143 Data: Wrzesien 29 2008 12:46:37
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Rafal 

On 27 Wrz, 21:28, "Ziobul"  wrote:

> Ponownie drzewo ...

One skubane tak nagle wyskakuja na droge.....

Wk...ący akrgument, świadczący o totalnym braku jakiegoś szerszego spojrzenia
i .. zwykłegoczłowieczeństwa

Owszem - drzewo samo na drogę nie wyjdzie, ale do ciężkiego diabła błedy ma
prawo popełnić każdy ,w tym trzeźwy, jadący z przepisową prędkością i sprawnym
autem kierowca. Chwila dekoncentracji, nieuwagi może spowodować że nie ma on
już żadnych szans na naprawienie swojego błedu (a gdyby drzewa nie było 10cm od
krawędzi jezdni to nic by się nie stało).
O sytuacji gdy ów kierowca salwuje się ucieczką przed błędem czy nawet brawurą
innego nawet nie wspomnę.. nie dajesz baranie jeden nawet szansy w takich
przypadkach na ocalenie życia ludziom którzy w opałach znaleźli sięprzez własną
nieuwagę czy bład, albo co gorsza przez nieuwagę czy bład innych - rozumiesz to?

Drzewa przy drogach były dobre jak się bryczką jeździło, dzisiaj niestety sporo
osób na nich traci życie nie dlatego że zap... czy jadą po pijaku, ale właśnie
za niewinność, tylko że nie było szansy ucieczki..

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

144 Data: Wrzesien 29 2008 13:46:05
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 29 Sep 2008 12:46:37 +0200, "Rafal"
wrote:

Owszem - drzewo samo na drogę nie wyjdzie, ale do ciężkiego diabła błedy ma
prawo popełnić każdy ,w tym trzeźwy, jadący z przepisową prędkością i sprawnym
autem kierowca. Chwila dekoncentracji, nieuwagi może spowodować że nie ma on
już żadnych szans na naprawienie swojego błedu (a gdyby drzewa nie było 10cm od
krawędzi jezdni to nic by się nie stało).

Przykrość. Wiesz, tak samo należy zlikwidować auta z przeciwka i
zakręty.

O sytuacji gdy ów kierowca salwuje się ucieczką przed błędem czy nawet brawurą
innego nawet nie wspomnę.. nie dajesz baranie jeden nawet szansy w takich
przypadkach na ocalenie życia ludziom którzy w opałach znaleźli sięprzez własną
nieuwagę czy bład, albo co gorsza przez nieuwagę czy bład innych - rozumiesz to?

Daję - eliminując miszcza zanim on wymusi.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

145 Data: Wrzesien 29 2008 13:54:20
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Jacek "Plumpi" 

Owszem - drzewo samo na drogę nie wyjdzie, ale do ciężkiego diabła błedy
ma
prawo popełnić każdy ,w tym trzeźwy, jadący z przepisową prędkością i
sprawnym
autem kierowca. Chwila dekoncentracji, nieuwagi może spowodować że nie ma
on
już żadnych szans na naprawienie swojego błedu (a gdyby drzewa nie było
10cm od
krawędzi jezdni to nic by się nie stało).
O sytuacji gdy ów kierowca salwuje się ucieczką przed błędem czy nawet
brawurą
innego nawet nie wspomnę.. nie dajesz baranie jeden nawet szansy w takich
przypadkach na ocalenie życia ludziom którzy w opałach znaleźli sięprzez
własną
nieuwagę czy bład, albo co gorsza przez nieuwagę czy bład innych -
rozumiesz to?

Drzewa przy drogach były dobre jak się bryczką jeździło, dzisiaj niestety
sporo
osób na nich traci życie nie dlatego że zap... czy jadą po pijaku, ale
właśnie
za niewinność, tylko że nie było szansy ucieczki..

Jazda po pijanemu, przeładowanym samochodem i brawurowa, nadmiernie szybka
jazda w celu popisania się przed kolegami, niedostosowana do warunków
drogowych (ślisko, mgła, wąska droga, drzewa na poboczu) nie może być
rozpatrywana w kategorii błędu czy nieuwagi. Należy to traktować jako
głupotę.

Sam często jeżdżę do rodziny na wieś, gdzie są bardzo wąskie drogi, a na
poboczu rosną drzewa.
Szwagrostwo naśmiewało się ze mnie, że jeżdżę tam "jak baba" 30-40 km/h.
Niestety drogi tam są na tyle wąskie, że aby się wyminąć to jeden z dwóch
mijających się samochodów osobowych musi zjechać na pobocze.
Jednak wśród mieszkańców standardem tam jest jazda 90-100 km/h (nie piszę tu
tylko o młodych i niedoświadczonych ludziach, ale także i o starszych,
którzy tak samo się zachowują).
Większość za punkt honoru ma pokazać sąsiadom jak oni wspaniale dobrze
jeżdżą, bo szybko.

Reasumując ja jeżdżę tam nadal od kilkunastu lat i jak do tej pory nawet nie
zdarzyło mi się tam zbyt ostro hamować, nawet kiedy przytrafił mi się
wieczorem pijak śpiący w poprzek jezdni oraz nagminnie jeżdżący rowerzyście
bez oświetlenia.
Natomiast w rodzinie i wśród rodziny tejże rodziny oraz znajomych było już
szereg wypadków - potrącenia zwierząt, ludzi, przejechanie pijanego,
rozbicia na drzewach, wypadków 2 mijających się samochodów (także i z
poważnymi obrażeniami), a nawet jeden przypadek śmiertelny po wypadnięciu
samochodu na zakręcie w pole.

Tak więc nie pisz takich rzeczy, że "gdyby 10cm".
Jeżeli jest drzewo 10cm zbyt blisko to znaczy, że należy jechać na tyle
bezpiecznie, aby w każdym przypadku i niespodziewanej sytuacji uniknąć
rozbicia na tym drzewie. A jeżeli już nawet dojdzie do rozbicia na tym
drzewie to ma ucierpieć co najwyżej zderzak w samochodzie, a nie grupa 7
osób zmiażdżona na skutek uerzenia ze zbyt dużą prędkością w to drzewo.

Wybacz, ale to nie drzewa zabijają, tylko ludzka głupota i nieumiejętność
zastanowienia się nad konsekwencjami ewentualnego błędu.
Natomiast postawa roszczeniowa "bo drogi powinny być szerokie, bo jezdnie
powinny być gładkie jak tafla lustra, bo drzewa nie powinny rosnąć itp." są
po prostu śmieszne. Zwłaszcza jak są z ust osób, które nic nie dały do
budżetu państwa - pracują na czarno np. sprowadzając stare "strupy" zza
granicy, abo udają bezrobotnych lub też pracują za granicą, bo nie chcą się
skalać pracą w Polsce.

146 Data: Wrzesien 29 2008 13:51:28
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: hamberg 

Wk...ący akrgument, świadczący o totalnym braku jakiegoś szerszego spojrzenia
i .. zwykłegoczłowieczeństwa

no ja chyba jakis egoista jestem bo ciesze sie ze nie rozwalili nikogo
przez swoja glupote ani tym bardziej na mnie nie wpadli.

Przeladowany tuningowany golf, 15-20 lat i powrot z dyskoteki to
nieciekawa mieszanka- zycie to nie gra komputerowa: czasami nie
wybacza bledow i nie wystarczy powiedziec przepraszam nie chcialem i
wszystko bedzie dobrze.

147 Data: Wrzesien 29 2008 08:56:20
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: Paweł 

Użytkownik "Ziobul"  napisał w wiadomości


Ponownie drzewo ...

Tak. Wina drzewa. To, że czteroosobowym autem jechało 7 osób to zupełnie
nieważne. Zwłaszcza, że zapewne wszyscy byli trzeźwi. Jak to zwykle bywa po
imprezie urodzinowej w wiejskiej dyskotece.

--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com  kasuję bez czytania

148 Data: Wrzesien 28 2008 10:55:52
Temat: Re: Ku przestrodze
Autor: jerzu 

On Sat, 27 Sep 2008 20:46:36 +0200, "smint"  wrote:

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/902959.html

"Młodzież (w wieku 15-20 lat) wracała 2 samochodami, jeden z nich - vw
golf - uderzył w drzewo.

W volkswagenie golfie jechało kilkoro młodych ludzi,
najprawdopodobniej 7 osób. Na drodze, nad ranem była gęsta mgła.
Prawdopodobnie golf - jak podejrzewa policja - wyprzedzając inny
pojazd na prostej drodze wpadł w poślizg."

A ja stawiam na to, że chłopaki sobie po prostu robili wyścigi. Zenek
wyprzedzał Ziutka, potem Ziutek Zenka, trzeci raz było za mokro, za
szybko i za ślisko i Ziutek wyleciał w krajobraz.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-> http://www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=jerzu

Ku przestrodze



Grupy dyskusyjne