Grupy dyskusyjne   »   Kupno auto.

Kupno auto.



1 Data: Marzec 24 2008 21:00:33
Temat: Kupno auto.
Autor: michal 

Witam.

Kupuje auto od handlarza, ktory przywiozl je z Niemiec.
Zalozmy ze nie chce podpisywac podstawionej umowy in blanco z niemcem,
ktorego na oczy nie widzialem tylko bezposrednio z handlarzem (zeby np
zabezpieczyc sie ze kupie auto kradzione itp). Jak wygladają wtedy sprawy
akcyzowe itd Placi sie 2 razy akcyze ? (tzn raz handlazr i drgi raz ja czy
jakos inaczej to wyglada)

Dzieki z gory za podpowiedzi.

m



2 Data: Marzec 24 2008 21:36:08
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: doctore 


Kupuje auto od handlarza, ktory przywiozl je z Niemiec.
Zalozmy ze nie chce podpisywac podstawionej umowy in blanco z niemcem,
Ta  umowa to czysta fikcja. Handlarz na 99% nie kupił tego samochodu od
niemca tylko od handlarza w niemczech a dane niemca wziął z papierów
samochodu.  Tak robi więkzosć polskich handlarzy bo niby nikt tego nie
sprawdza .

3 Data: Marzec 24 2008 21:40:35
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: Artur 

Użytkownik "michal"  napisał w wiadomości

Witam.

Kupuje auto od handlarza, ktory przywiozl je z Niemiec.
Zalozmy ze nie chce podpisywac podstawionej umowy in blanco z niemcem,
ktorego na oczy nie widzialem tylko bezposrednio z handlarzem (zeby np
zabezpieczyc sie ze kupie auto kradzione itp). Jak wygladają wtedy sprawy
akcyzowe itd Placi sie 2 razy akcyze ? (tzn raz handlazr i drgi raz ja czy
jakos inaczej to wyglada)


mnie tez interesuje ten temat...
ciekawi mnie jak handlarze reaguja na chec podpisania umowy z nimi...
ew. w jaki inny sposob zabezpieczyc sie na wypadek gdyby auto okazalo sie lewe... --
Pozdrawiam
/pisząc na priv usuń z adresu myślnik/

4 Data: Marzec 24 2008 22:00:53
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: doctore 


mnie tez interesuje ten temat...
ciekawi mnie jak handlarze reaguja na chec podpisania umowy z nimi...

Zazwyczaj nie chcą podpisać umowy bo tak unikają skarbówki.

ew. w jaki inny sposob zabezpieczyc sie na wypadek gdyby auto okazalo sie
lewe...
Tylko umowa z polsikm handlarzem cię jakoś zabezpiecza. Poza tym wtedy
podlega ona sprzedaży konsumenckiej a co za tym pewnym przepisom z tego
wynikającym tylko ludziska z tego nie korzystają:)) i dostają w d.... Jeżeli
podpiszesz lewą umowę z niemcem to nigdy na policję itd nie
pójdziesz bo byś odpowiadał z KK. Poza tym wtedy handlarzwyprze się że od
niego kupiłeś.
Ja opisywałem tu już swój przypadek jak kupiłem od turasów auto i dzięki
temu że podpisałem umowe z nimi a nie z fikcyjnym niemcem to  byłem w stanie
od nich pewne rzeczy uzyskać.
A tak ku przestrodze to trzeba pamietać że mimo że papiery auta są w
porządku i kupujesz w dobrej wierze
to może ono być kradzione. Moi serdeczni znajomi przekonali sie o tym dwa
lata po zakupie auta. Papiery przed zakupem nawet na policji sprawdzali i co
z tego auto sąd zabrał i 30 tys w plecy. Teraz muszą skarżyć handlarza który
im je sprzedał . Policji się nie da bo papiery były w porządku.
Jak policja doszła że to auto jest kradzione. Hm śmieszna sprawa zgarneli
szajkę chłopaków którzy kradli auta, sprytnie przespawywali numery  i
rejestrowali na podstawionych ludzi. Dokumenty byly legalne. Policja
sprawdziła jakie auta sprzedawali ci podstawieni i tak dotarli do moich
znajomych.  Okazało się że samochód świśnięto w niemczech.

5 Data: Marzec 24 2008 22:07:46
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: gobo 

Handlarze zwykle, a wlasciwie zawsze dziekuja za transakcje.
Nie prowadza oni dzialalnosci, nie chca, by ktos wiedzial,ze byli oni jedna ze stron transakcji.
W sumie kupilem w ten sposob juz kilka aut, ktorymi jezdzilem dlugo i nie mialy zadnych wad ukrytych. Nawet aktualnie ujezdzane Audi kupilem w ten sam sposob, a Sprzedajacy po miesiacu zadzwonil, aby zapytac czy jestem zadowolony z auta i polecal sie na przyszlosc.
Mysle, ze nie ma wielkiego ryzyka przy takim kupnie auta, a juz tym bardziej przy pomocy handlarza polecanego przez znajomych.
Bynajmniej ja kolejne autko kupie zapewne w ten sam sposob:)

6 Data: Marzec 24 2008 22:29:49
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: Zajcol 

gobo pisze:

Bynajmniej ja kolejne autko kupie zapewne w ten sam sposob:)

Sprawdź w słowniku co oznacza słowo bynajmniej i w jakim kontekście można go używać.
Przepraszam, ze się czepiam, ale akurat ten błąd, nie wiem czemu, bardzo mnie razi.

--
Zajcol

7 Data: Marzec 24 2008 22:34:24
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "Zajcol"

Bynajmniej ja kolejne autko kupie zapewne w ten sam sposob:)

Sprawdź w słowniku co oznacza słowo bynajmniej i w jakim kontekście można
go używać.
Przepraszam, ze się czepiam, ale akurat ten błąd, nie wiem czemu, bardzo
mnie razi.

Nie bym sie czepial bo masz racje, ale :
"Wiele osób razi używanie słowa bynajmniej w sposób niekonwencjonalny, w
znaczeniu 'przynajmniej'. Jest to jednak innowacja dość rozpowszechniona,
często spotykana w Polsce centralnej i na Pomorzu. Skoro przedostaje się do
języka osób wykształconych, niewykluczone, że kiedyś zostanie zaaprobowana.
Tak się stało w literackim języku kaszubskim, gdzie bënômni jest synonimem
przënômni 'przynajmniej': "
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?kat=5&szukaj=potocznej

8 Data: Marzec 24 2008 23:30:59
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: gobo 

W takim tez znaczeniu (jako przynajmniej) tego slowa uzylem. W moim regionie bardzo czesto mozna uslyszec ten wyraz w takim kontekscie. Wyksztalcenie: wyzsze, rejon: Dolny Slask.
Pozdrawiam
Piotrek

9 Data: Marzec 25 2008 00:47:35
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: Zajcol 

gobo pisze:

W takim tez znaczeniu (jako przynajmniej) tego slowa uzylem. W moim regionie bardzo czesto mozna uslyszec ten wyraz w takim kontekscie. Wyksztalcenie: wyzsze, rejon: Dolny Slask.


Wykształcenie nie zmieni faktu, że to są dwa zupełnie odrębne słowa i używać "bynajmniej" zamiast "przynajmniej" nie należy. No ale tu nie pręgierz, a ja nie Ewa, więc marudzić już nie będę ;-).


--
Zajcol

10 Data: Marzec 25 2008 00:51:49
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Damian / TNC.pl"  napisał w wiadomości



Nie bym sie czepial bo masz racje, ale :
"Wiele osób razi używanie słowa bynajmniej w sposób niekonwencjonalny, w
znaczeniu 'przynajmniej'. Jest to jednak innowacja dość rozpowszechniona,
często spotykana w Polsce centralnej i na Pomorzu. Skoro przedostaje się
do języka osób wykształconych, niewykluczone, że kiedyś zostanie
zaaprobowana. Tak się stało w literackim języku kaszubskim, gdzie bënômni
jest synonimem przënômni 'przynajmniej': "


No oczywiscie!
A najlepiej to wywalic wszystkie ó,ż itp bo sprawiaja problemy! Dla wygody
nalezy zalatwic sobie zaswiadczenie od psychologa i po sprawie.
Niedlugo "w dizlu" bedzie innowacja dosc rozpowszechniona i zostanie
zaakceptowane... przez Miodka.

Picasso

11 Data: Marzec 25 2008 15:44:09
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: J.F. 

On Tue, 25 Mar 2008 00:51:49 +0100,  P_ablo wrote:

A najlepiej to wywalic wszystkie ó,ż itp bo sprawiaja problemy!

Najlepiej.
Gorzej z itp..

Niedlugo "w dizlu" bedzie innowacja dosc rozpowszechniona i zostanie
zaakceptowane... przez Miodka.

Ano jak zawsze - jezykoznawcy nadazaja za ulica, nie odwrotnie.

J.

12 Data: Marzec 25 2008 00:56:42
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Damian / TNC.pl"  napisał w wiadomości news:

"Wiele osób razi używanie słowa bynajmniej w sposób niekonwencjonalny, w znaczeniu 'przynajmniej'. Jest to jednak innowacja dość rozpowszechniona, często spotykana w Polsce centralnej i na Pomorzu.

Nie dopisali, że wśród nieuków?
Ach nie, napisali i to:

"Skoro przedostaje się do języka osób wykształconych"

Skoro się przedostaje to się jeszcze nie przedostało, a więc wychodzi że mazowieckie wsioki chcą uczyć Polskę mówić........
Entelegencja rodem ze Złotopolic. ;-)

13 Data: Marzec 25 2008 00:43:13
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Zajcol"  napisał w wiadomości


Sprawdź w słowniku co oznacza słowo bynajmniej i w jakim kontekście można
go używać.
Przepraszam, ze się czepiam, ale akurat ten błąd, nie wiem czemu, bardzo
mnie razi.


Najczesciej ci po podstawowce uzywaja je zamienie z "przynajmniej"... taka
moda... jak na "aczkolwiek" :)

Picasso

14 Data: Marzec 25 2008 00:35:57
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: P_ablo 


Użytkownik "Artur"  napisał w wiadomości



mnie tez interesuje ten temat...
ciekawi mnie jak handlarze reaguja na chec podpisania umowy z nimi...
ew. w jaki inny sposob zabezpieczyc sie na wypadek gdyby auto okazalo sie
lewe...

Handlarz powie, ze masz go pocalowac w dupe!
Jak sie okaze lewe to nic nie uzyskasz od posrednika.
Kupil auto w dobrej wierze i tak je odsprzedal a to, ze Tobie zabrali bo
byla wedka to juz Twoj problem!
Jak bedzie przeszczep i bedzie o tym wiedzial to stwierdzi, ze to nie to
auto...

Picasso

15 Data: Marzec 25 2008 06:16:51
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: doctore 


Handlarz powie, ze masz go pocalowac w dupe!
Jak sie okaze lewe to nic nie uzyskasz od posrednika.
Kupil auto w dobrej wierze i tak je odsprzedal a to, ze Tobie zabrali bo
byla wedka to juz Twoj problem!
Z tą dobrą wiarą handlarza to wcale tak nie musi być bo może wyjść że jednak
ma coś na sumieniu :)))
Poza tym  jeżeli handlarz sprzedał ci autko z wadą prawną to mimo wszystko
jednak on za to
odpowiada i od niego pieniązki się ściąga. A handlarz jak ma ochotę to niech
sobie ściąga od
"właściciela" który dał mu to autko do pośrednictwa. Kupującego wiąże umowa
z handlarzem a nie z właścicielem.

16 Data: Marzec 25 2008 15:42:07
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Mar 2008 21:40:35 +0100,  Artur wrote:

ciekawi mnie jak handlarze reaguja na chec podpisania umowy z nimi...

Zdecydowana odmowa :-)
Przynajmniej ta czarnorynkowa wiekszosc.

ew. w jaki inny sposob zabezpieczyc sie na wypadek gdyby auto okazalo sie
lewe...

Umowa na sprowadzenie/zakup w imieniu ?

Pokazywac jej nie trzeba, ale w razie klopotow - prosze bardzo - ten
pan zalatwial formalnosci, ja sprzedawcy nie widzialem.

Ryzyko ze podpadnie skarbowce tez mniejsze, bo i oplata za fatyge
znacznie mniejsza.

J.

17 Data: Marzec 25 2008 22:26:54
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: Artur 

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

On Mon, 24 Mar 2008 21:40:35 +0100,  Artur wrote:
ciekawi mnie jak handlarze reaguja na chec podpisania umowy z nimi...

Zdecydowana odmowa :-)
Przynajmniej ta czarnorynkowa wiekszosc.

ew. w jaki inny sposob zabezpieczyc sie na wypadek gdyby auto okazalo sie
lewe...

Umowa na sprowadzenie/zakup w imieniu ?


a jak toto mialoby wygladac? --
Pozdrawiam
/pisząc na priv usuń z adresu myślnik/

18 Data: Marzec 25 2008 22:44:49
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: J.F. 

On Tue, 25 Mar 2008 22:26:54 +0100,  Artur wrote:

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
ew. w jaki inny sposob zabezpieczyc sie na wypadek gdyby auto okazalo sie
lewe...

Umowa na sprowadzenie/zakup w imieniu ?

a jak toto mialoby wygladac?

No normalnie - umowa na wykonanie zakupu na rzecz zleceniodawcy,
transportu i formalnosci wywozowych, za wynagrodzeniem np 300zl.
Auta konkretnego lub tylko luzno okreslonego.

Ot taki niby komis, tylko w odwrotna strone.

J.

19 Data: Marzec 24 2008 22:01:40
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: mak 


Użytkownik "michal"  napisał w wiadomości

Witam.

Kupuje auto od handlarza, ktory przywiozl je z Niemiec.
Zalozmy ze nie chce podpisywac podstawionej umowy in blanco z niemcem,
ktorego na oczy nie widzialem tylko bezposrednio z handlarzem (zeby np
zabezpieczyc sie ze kupie auto kradzione itp). Jak wygladają wtedy sprawy
akcyzowe itd Placi sie 2 razy akcyze ? (tzn raz handlazr i drgi raz ja czy
jakos inaczej to wyglada)

Dzieki z gory za podpowiedzi.


To poproś człowieka, żeby zarejestrował auto i po kłopocie..........

R

20 Data: Marzec 24 2008 22:25:58
Temat: Re: Kupno auto.
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "michal"

Kupuje auto od handlarza, ktory przywiozl je z Niemiec.
Zalozmy ze nie chce podpisywac podstawionej umowy in blanco z niemcem,

Pamietaj, ze dla Ciebie najlepiej jest kupic auto:
1) juz zarejestrowane w PL z polskimi dokumentami na umowe kupna lub fakture
2) bezposrednio na niemca

Nie baw sie w zadne umowy z handlarzem auta niezarejestrowanego.
Rowniez nie godz sie na "auto po oplatach", bo mozesz odpowiedziec za druga
akcyze. Najbezpieczniej dla Ciebie jest tak jak opisalem wyzej, o ile jestes
pewny ze auto nie pochodzi z kradziezy i jest pewne.
Najlepiej spisz sobie dodatkowo dane handlarza z dowodu osobistego i trzymaj
to
ewentualna czarna godzine.

Kupno auto.



Grupy dyskusyjne