Grupy dyskusyjne   »   Kupno zamochodu

Kupno zamochodu



1 Data: Listopad 12 2014 09:52:20
Temat: Kupno zamochodu
Autor: mz 

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi autami tylko w niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub od komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu auta do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w polskim prawie ?
Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.



2 Data: Listopad 12 2014 10:00:21
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor:

W dniu 12.11.2014 09:52, mz pisze:

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających
samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi autami tylko w
niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub od
komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne
sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu auta
do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w polskim
prawie ?

Nie ma takich zapisów ...

Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód ulegnie
jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt naprawy
pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten samochód przy
równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.

.... i nikt rozsądny nie zgodzi się na taki zapis.

p. m.

3 Data: Listopad 12 2014 10:33:05
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Marek 

On 12.11.2014 09:52, mz wrote:

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających
samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi autami tylko w
niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub
od komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne
sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu
auta do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w
polskim prawie ?
Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód
ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt
naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten
samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.
Nigdy bym na taki zapis sie nie zgodzil.
Przez 14 dni mozesz pol auta wymienic.

--
Marek
echo  | tr  a-di-rs-ze-h a-z

4 Data: Listopad 12 2014 09:59:56
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik mz  ...

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych
sprzedających samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi
autami tylko w niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub
od komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na
dokładne sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej
wady zwrotu auta do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje
taki zapis w polskim prawie ?

Nic nie wiem o takich zapisach.
Miałbys szanse gdybys udowodnił, ze sprzedajacy oszukał cie w kwestii stanu
technicznego pojazdu, ale udowodnienie tego to nie jest prosta sprawa.

Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód
ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt
naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten
samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.

Jasne ze mozesz.
Tylko ktory sprzedajacy sie na to zgodzi?


Jedyna możliwośc to sprawdzenie samochodu przed zakupem. Czym dokładniejsze
tym lepsze.

5 Data: Listopad 12 2014 11:16:28
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

Nic nie wiem o takich zapisach.
Miałbys szanse gdybys udowodnił, ze sprzedajacy oszukał cie w kwestii stanu
technicznego pojazdu, ale udowodnienie tego to nie jest prosta sprawa.

Przed godzina trafilem na taki artykulik :)
http://moto.onet.pl/aktualnosci/uzywana-cupra-jak-kupic-dwa-w-jednym/r0js4

6 Data: Listopad 12 2014 11:36:23
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: P.B. 

Dnia Wed, 12 Nov 2014 11:16:28 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Nic nie wiem o takich zapisach.
Miałbys szanse gdybys udowodnił, ze sprzedajacy oszukał cie w kwestii
stanu
technicznego pojazdu, ale udowodnienie tego to nie jest prosta sprawa.

Przed godzina trafilem na taki artykulik :)
http://moto.onet.pl/aktualnosci/uzywana-cupra-jak-kupic-dwa-w-jednym/r0js4

Na razie kasę zarobił handlarz, serwis, rzeczoznawcy i kancelaria
prowadząca sprawę. Koleś buja się ponad rok czasu, samochód nie jeździ,
wszycy z niego ciągną pieniądze, a wyroku skazującego brak. A jak będzie
miał wyrok, oby korzystny dla siebie, co wcale nie jest oczywiste, to
będzie mógł sobie go powiesić w wychodku.
Dlatego ja kupując używany samochód od razu zakładam, że jest zespawany z
dwóch, z licznika ma odkręcone 200 tys. i nie badam go na tomografie
komputerowym, tylko sprawdzam na pobliskiej stacji diagnostycznej, czy
dojadę nim bezpiecznie do domu. Jak w trakcie eksploatacji okaże się, że to
co kupiłem nie jest kompletnym złomem, to jestem miło zaskoczony.  


--
Pozdrawiam,
Przemek

7 Data: Listopad 12 2014 10:59:57
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik Czesław Wiśniak  ...

Nic nie wiem o takich zapisach.
Miałbys szanse gdybys udowodnił, ze sprzedajacy oszukał cie w kwestii
stanu
technicznego pojazdu, ale udowodnienie tego to nie jest prosta
sprawa.

Przed godzina trafilem na taki artykulik :)
http://moto.onet.pl/aktualnosci/uzywana-cupra-jak-kupic-dwa-w-jednym/r0
js4

Pieknie - czym wiecej osób pociagnie taki temat, tym lepiej.

Tak jak pisałem - udowodnienie oszustwa nie jest łatwe. Ale jak widac - nie
jest tez niemozliwe :)

Dzieki za artykuł.

8 Data: Listopad 12 2014 04:20:33
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor:

to jest interia ... facet wykłada sporo kasy na check a nie ma rachunku ? "sprowadzacz" jest przy transakcji a nie widać umowy KS z poprzednim sprzedającym ? sprawdzono VIN w centralnej bazie danych i w ostatnim serwisie ? pomiaru grubości lakieru dokonano PO kupnie ? itp itd naprawdę poziom żenujący aż wstyd coś takiego wklejać na pms :-)

P.

9 Data: Listopad 12 2014 11:09:22
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: FEniks 

W dniu 2014-11-12 09:52, mz pisze:

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi autami tylko w niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub od komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu auta do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w polskim prawie ?
Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.

Jeśli to ma być "zamochód", to lepiej wziąć jakiś pancerny. ;)

A serio - niedawno wpadła mi w rękę ulotka jakiegoś warsztatu, który oferował usługę sprawdzenia stanu technicznego używanego pojazdu przed zakupem. Może warto się zdecydować na takie rozwiązanie?
Kiedy sprzedawałam mój poprzedni samochodów kilka lat temu, to kupujący tak właśnie zrobił - umówił się z jakimś serwisem na kontrolę, na własny koszt. Po czym kupił i chyba dotąd nim jeździ zadowolony. ;)

Ewa

10 Data: Listopad 12 2014 11:17:07
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: mz 



Użytkownik "FEniks"  napisał w wiadomości grup W dniu 2014-11-12 09:52, mz pisze:

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi autami tylko w niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub od komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu auta do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w polskim prawie ?
Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.

Jeśli to ma być "zamochód", to lepiej wziąć jakiś pancerny. ;)

A serio - niedawno wpadła mi w rękę ulotka jakiegoś warsztatu, który
oferował usługę sprawdzenia stanu technicznego używanego pojazdu przed
zakupem. Może warto się zdecydować na takie rozwiązanie?
Kiedy sprzedawałam mój poprzedni samochodów kilka lat temu, to kupujący
tak właśnie zrobił - umówił się z jakimś serwisem na kontrolę, na własny
koszt. Po czym kupił i chyba dotąd nim jeździ zadowolony. ;)

-- -- -- -- -- --
Za literówkę przepraszam, jak za inne błędy.
Co do umówienia się w warsztacie to też o tym myślę i tak zrobię.
Ale wiem, że nie wszystko w warsztacie wyjdzie, tym bardziej, że warsztat w miejscowości sprzedającego więc zawsze jest prawdopodobieństwo, że trafisz na znajomego sprzedawcy. A poza miasto już mało kto sie zgodzi wyjechać. Proponowałem nawet kilku sprzedawcą, niech przyjadą do mnie do warsztatu w moim mieście (ok 200km) jeśli mechanik stwierdzi, że auto ok wówczas biorę zwracam koszt dojazdu i jeszcze odwiozę z powrotem lub dam na bilet. Ale na to mało kto się zgadza co dla mnie już świadczy o jakości tego samochodu.

11 Data: Listopad 12 2014 11:27:51
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Ergie 

Użytkownik "mz"  napisał w wiadomości grup

Proponowałem nawet kilku sprzedawcą, niech przyjadą do mnie do warsztatu w moim mieście (ok 200km) jeśli mechanik stwierdzi, że auto ok wówczas biorę zwracam koszt dojazdu i jeszcze odwiozę z powrotem lub dam na bilet. Ale na to mało kto się zgadza co dla mnie już świadczy o jakości tego samochodu.

Bynajmniej. To świadczy o normalności. Kto normalny będzie traciła czas na dojazd gdy nie ma żadnej gwarancji że warto?

Mało to takich historii: auto sprawne, ale używane więc wiadomo że zawsze będzie coś do zrobienia a to klocki się kończą, a to amortyzatory,  a to tłumik gnije itd. To jest _normlane_ ale czasem zdarza się taki klient co uważa że sprzedawca ma najpierw wszystko wymienić i dopiero sprzedawać. I co jak taki właściciel przejedzie 200km a Ty mu powiesz że nie kupujesz bo tłumik przegnity?

Pozdrawiam
Ergie

12 Data: Listopad 12 2014 13:05:06
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: FEniks 

W dniu 2014-11-12 11:17, mz pisze:


Co do umówienia się w warsztacie to też o tym myślę i tak zrobię.
Ale wiem, że nie wszystko w warsztacie wyjdzie, tym bardziej, że warsztat w miejscowości sprzedającego więc zawsze jest prawdopodobieństwo, że trafisz na znajomego sprzedawcy. A poza miasto już mało kto sie zgodzi wyjechać. Proponowałem nawet kilku sprzedawcą, niech przyjadą do mnie do warsztatu w moim mieście (ok 200km) jeśli mechanik stwierdzi, że auto ok wówczas biorę zwracam koszt dojazdu i jeszcze odwiozę z powrotem lub dam na bilet. Ale na to mało kto się zgadza co dla mnie już świadczy o jakości tego samochodu.

Masz dość wygórowane wymagania. Kiedy ja sprzedawałam samochód, kupujący pokrył koszty kontroli pojazdu i nie było nawet mowy o tym, żebym to ja je pokryła w razie negatywnej opinii w warsztacie. Zresztą prawdopodobnie bym na coś takiego nie poszła, pomimo że w aucie nie było nic do ukrycia. Gdyby sprzedający miał ponosić koszty kontroli przy każdym zainteresowanym potencjalnym kupującym, to nieźle by do tego auta dopłacić musiał, zanim by je sprzedał.
No cóż, kupno używki zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem i koniecznością wymiany jakiejś części. Jeśli tak bardzo się tego obawiasz, to kup nowy samochód w salonie.

Ewa

13 Data: Listopad 25 2014 21:31:28
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "FEniks"

Co do umówienia się w warsztacie to też o tym myślę i tak zrobię.
Ale wiem, że nie wszystko w warsztacie wyjdzie, tym bardziej, że warsztat w miejscowości sprzedającego więc zawsze jest prawdopodobieństwo, że trafisz na znajomego sprzedawcy. A poza miasto już mało kto sie zgodzi wyjechać. Proponowałem nawet kilku sprzedawcą, niech przyjadą do mnie do warsztatu w moim mieście (ok 200km) jeśli mechanik stwierdzi, że auto ok wówczas biorę zwracam koszt dojazdu i jeszcze odwiozę z powrotem lub dam na bilet. Ale na to mało kto się zgadza co dla mnie już świadczy o jakości tego samochodu.

Masz dość wygórowane wymagania. Kiedy ja sprzedawałam samochód, kupujący
pokrył koszty kontroli pojazdu i nie było nawet mowy o tym, żebym to ja
je pokryła w razie negatywnej opinii w warsztacie.
--
Jak "negatywnej" ? Płaci się za potwierdzenie deklarowanej jakości. Jak się okaże się, że naściemniałaś to oczywiście powinnaś zapłacić całą kwotę niezależnie od tego czy za to zapłaciłaś całość czy np połowę.

Zresztą
prawdopodobnie bym na coś takiego nie poszła, pomimo że w aucie nie było
nic do ukrycia. Gdyby sprzedający miał ponosić koszty kontroli przy
każdym zainteresowanym potencjalnym kupującym, to nieźle by do tego auta
dopłacić musiał, zanim by je sprzedał.
--
Możesz zrobić kontrolę tylko raz, by przedstawić rzetelną ofertę, ale nie jest pewne, że kupujący w nią uwierzy. Ostatecznie jakoś będziesz musiała sprzedać. Może na jakimś portalu wystawić. Może zaczekać kolejny rok. Może oddać na złom.

No cóż, kupno używki zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem i koniecznością
wymiany jakiejś części.
--
To przedstaw w ofercie to ryzyko.


Jeśli tak bardzo się tego obawiasz, to kup nowy
samochód w salonie.
--
Tak chyba zrobię :-)

14 Data: Listopad 12 2014 11:52:50
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: elmer radi radisson 

On 2014-11-12 11:09, FEniks wrote:

A serio - niedawno wpadła mi w rękę ulotka jakiegoś warsztatu, który
oferował usługę sprawdzenia stanu technicznego używanego pojazdu przed
zakupem. Może warto się zdecydować na takie rozwiązanie?

Takie cos oferuje praktycznie kazdy warsztat, wystarczy sie tylko
zapytac. A najlepiej, jesli jest to serwis ktory zna sie na danej
marce i jest w stanie zauwazyc charakterystyczne odstepstwa i anomalie.

Oddzielna sprawa pozostaje jedynie odpowiedzialnosc za takie
sprawdzenie, bo slyszalem ze i ASO potrafilo przeoczyc slady
po dzwonie. Dopoki nie dostanie sie podpisanego papieru to
potem ciezko cokolwiek wyegzekwowac.



--

memento lorem ipsum

15 Data: Listopad 19 2014 15:22:43
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Marcin Piotrowski 

W dniu 2014-11-12 11:09, FEniks pisze:

A serio - niedawno wpadła mi w rękę ulotka jakiegoś warsztatu, który
oferował usługę sprawdzenia stanu technicznego używanego pojazdu przed
zakupem. Może warto się zdecydować na takie rozwiązanie?
Kiedy sprzedawałam mój poprzedni samochodów kilka lat temu, to kupujący
tak właśnie zrobił - umówił się z jakimś serwisem na kontrolę, na własny
koszt. Po czym kupił i chyba dotąd nim jeździ zadowolony. ;)

Ewa


Kolega kupował volvo. Sprawdził go przed zakupem w autoryzowanej stacji volvo. Po przejechaniu 100 km samochód rozkraczył się tak, że naprawa kosztowała 3 tys. zł.

Pozdrawiam

16 Data: Listopad 24 2014 20:05:36
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Jarek 



Kolega kupował volvo. Sprawdził go przed zakupem w autoryzowanej stacji volvo. Po przejechaniu 100 km samochód rozkraczył się tak, że naprawa kosztowała 3 tys. zł

A co dokładnie się stało?

17 Data: Listopad 12 2014 11:15:13
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: J.F. 

Użytkownik "mz"  napisał w wiadomości

Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.

Umowic sie mozecie dowolnie. Czy sprzedajacy na to pojdzie ... nieuczciwosc bywa takze po stronie kupujacych.
Jesli sie nie umowicie, to obowiazuja standardowe zapisy o rekojmii .... z ktorych niewiele wynika.

To przy zakupie od osoby fizycznej, komis obowiazuja przepisy o sprzedazy konsumenckiej ... tez z nich niewiele wynika, poza tym ze nie mozna w drodze umowy ograniczyc.

J.

18 Data: Listopad 12 2014 11:41:50
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: P.B. 

Dnia Wed, 12 Nov 2014 11:15:13 +0100, J.F. napisał(a):

Umowic sie mozecie dowolnie. Czy sprzedajacy na to pojdzie ...
nieuczciwosc bywa takze po stronie kupujacych.
Jesli sie nie umowicie, to obowiazuja standardowe zapisy o rekojmii
... z ktorych niewiele wynika.

To przy zakupie od osoby fizycznej, komis obowiazuja przepisy o
sprzedazy konsumenckiej ... tez z nich niewiele wynika, poza tym ze
nie mozna w drodze umowy ograniczyc.

Jedna uwaga: kupowanie od handlarza, który ma umowę in blanco z Helmutem
Schmidtem, do której wpisze dane kupującego to gwarancja kłopotów. Podobno
"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".


--
Pozdrawiam,
Przemek

19 Data: Listopad 12 2014 12:33:27
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: abn140 


i poskarżyć się "Przyjaciółce".
ano. bo umowy z helmutem nikt nie weryfikuje. Kupuje sie wiec np za 13 000 e
i taki papier dostaje Helmut. Potem handlarz wy3,14erdala to do kosza i
pisze nowa umowe na 7000 i idzie na oplaty. Zawsze to chyba zaoszczedzone
troche.
Dlatego pojawiaja sie umowy in blanko. tak slyszalem. dodatkowo chodzi o
podatki.
przy handlowaniu krajowymi dochodzi jeszcze jeden kwiatek.
jak kupujesz - wpisujesz prawdziwa kwote. np 17000 pln. a sprzedaje sie np
za 21 000.
jak przychodzi klient dostaje umowe na 17 000 choc placi owe 21 000.
nie chce?
to wy3,14erdalac! przyjdzie inny. oczywiscie tego typu akcje odchodza przy
autach ladnych.
a na ogladanie to sugeruje jechac z pasjonatem marki z jakiegos forum danego
modelu. Lub poprosic o obejrzenie - jak jest daleko. Zazwyczaj browar lub
krata browara zalatwia sprawe.
tacy ludzie sa w stanie przetrzepac auto lepiej niz niejeden mechanik.
jest tez inna opcja:
widzialem kiedys reklame firmy co jedzie i oglada auta za kase. dostajesz
szczegolowy raport.
nie pamietam nazwy firmy. zna ktos?
bo bym pewnie sam sprobowal....
jakies doswiadczenie z tego rodzaju firmami?

20 Data: Listopad 12 2014 12:39:10
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Ergie 

Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości grup

Jedna uwaga: kupowanie od handlarza, który ma umowę in blanco z Helmutem
Schmidtem, do której wpisze dane kupującego to gwarancja kłopotów.

A są jeszcze tacy handlarze? Myślałem że ten gatunek już wyginął z powodu braku kupujących. W ostatnich dwóch latach kupowałem dwa samochody, obecnie szukam kolejnego i takiego handlarza nie spotkałem. Pamiętam takich sprzed lat, ale teraz? Z drugiej strony jak ktoś jest oszust to mi go nie szkoda że go drugi oszust oszuka.

Podobno
"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".

Podobnie było kiedyś z zaniżaniem wartości przy kupnie od komisu (by niby zapłacić niższy podatek) oszust chciał oszukać US. US nie dał się oszukać bo brał wartość z katalogu a nie umowy, natomiast jak się okazało że auto to szrot z ukrytymi wadami to komis zwracał kasę jak na umowie :-) Przewinęła się fala takich naiwnych co to myśleli że oszukają US i się skończyło. Myślałem że z zakupem in blanco też już się ludzie nauczyli że oszustwo nie popłaca.

Pozdrawiam
Ergie

21 Data: Listopad 12 2014 13:33:45
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: abn140 


A są jeszcze tacy handlarze?

hehe opowiem Ci bajke:
"- panie ale to ma 460 000, tyle pokazal serwis autoryzowany /powiedzmy ze
podjechal z vin i dostal wynik/
- panie nie ma tyle . to bylo tak. ja jezdzilem tym autem caly czas od
nowosci w firmie. to zeby go sobie tanio wykupic to
cos musialem wymyslic nie? szef mnie z km nie rozliczal. no to licznik do
gory i serwis i tak pare razy. po trzech latach
poszedlem do szefa i mowie ze na szafie jest pol miliona to dam mu jakies
grosze bo to szrot i kupie to dla siebie. no i mi sprzedal.
ale naprawde jest tylko te 160 000."

uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......

22 Data: Listopad 12 2014 13:39:19
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Ergie 

Użytkownik "abn140"  napisał w wiadomości grup

A są jeszcze tacy handlarze?

hehe opowiem Ci bajke:
"- panie ale to ma 460 000, tyle pokazal serwis autoryzowany /powiedzmy ze podjechal z vin i dostal wynik/
- panie nie ma tyle . to bylo tak. ja jezdzilem tym autem caly czas od nowosci w firmie. to zeby go sobie tanio wykupic to
cos musialem wymyslic nie? szef mnie z km nie rozliczal. no to licznik do gory i serwis i tak pare razy. po trzech latach
poszedlem do szefa i mowie ze na szafie jest pol miliona to dam mu jakies grosze bo to szrot i kupie to dla siebie. no i mi sprzedal.
ale naprawde jest tylko te 160 000."

uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......

Wierzę, ale to ma się nijak do umowy in blanco na "Helmuta", albo zaniżenia wartości przy kupnie w komisie.

Pozdrawiam
Ergie

23 Data: Listopad 12 2014 13:58:52
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

hehe opowiem Ci bajke:
"- panie ale to ma 460 000, tyle pokazal serwis autoryzowany /powiedzmy ze podjechal z vin i dostal wynik/
- panie nie ma tyle . to bylo tak. ja jezdzilem tym autem caly czas od nowosci w firmie. to zeby go sobie tanio wykupic to
cos musialem wymyslic nie? szef mnie z km nie rozliczal. no to licznik do gory i serwis i tak pare razy. po trzech latach
poszedlem do szefa i mowie ze na szafie jest pol miliona to dam mu jakies grosze bo to szrot i kupie to dla siebie. no i mi sprzedal.
ale naprawde jest tylko te 160 000."

uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......

Żeby w cos takiego uwierzyc to trzeba byc kompletnym debilem, wlasciwie kretynem :)
Padlbym ze smiechu, gdybym cos takiego uslyszal.

24 Data: Listopad 12 2014 14:41:46
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-11-12 13:58, Użytkownik Czesław Wiśniak napisał:

uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......

Ĺťeby w cos takiego uwierzyc to trzeba byc kompletnym debilem, wlasciwie
kretynem :)
Padlbym ze smiechu, gdybym cos takiego uslyszal.

Kupujący któremu pojazd się spodobał łyknie wszystko co
umożliwi mu kupno pojazdu do którego się już ślini.


Pozdrawiam

25 Data: Listopad 12 2014 13:59:56
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik abn140  ...

uwierz mi na slowo - kilkanascie aut tak sprzedali......

skąd wiesz?

26 Data: Listopad 13 2014 23:21:42
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 12 Nov 2014, Ergie wrote:

US nie dał się oszukać bo brał wartość z katalogu a nie umowy,

  W sprawie formalnej - dla podatku PCC tak jest "z definicji".
  Podstawą opodatkowania nie jest wartość umowy, lecz wartość rynkowa,
a analiza tejże jest dwurundowa: podatnik podaje swoją wersję i US
siedzi cicho albo protestuje, jak zaprotestuje to podatnik ma do
wyboru przyjąć wersję US albo narazić się na bonusowe wydatki jeśli
US powoła rzeczoznawcę a ten wyceni wyżej niż o 30% bodaj.

pzdr, Gotfryd

27 Data: Listopad 24 2014 19:36:05
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Ergie"

Podobno
"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".

Podobnie było kiedyś z zaniżaniem wartości przy kupnie od komisu (by niby
zapłacić niższy podatek) oszust chciał oszukać US. US nie dał się oszukać bo
brał wartość z katalogu a nie umowy, natomiast jak się okazało że auto to
szrot z ukrytymi wadami to komis zwracał kasę jak na umowie :-) Przewinęła
się fala takich naiwnych co to myśleli że oszukają US i się skończyło.
--
Dochodzisz do dziwnych wniosków. To właśnie o ograniczenie ryzyka chodziło a nie oszukanie US.

28 Data: Listopad 24 2014 20:39:56
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-24 19:36, re pisze:



Użytkownik "Ergie"

Podobno
"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na
Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".

Podobnie było kiedyś z zaniżaniem wartości przy kupnie od komisu (by niby
zapłacić niższy podatek) oszust chciał oszukać US. US nie dał się
oszukać bo
brał wartoć z katalogu a nie umowy, natomiast jak się okazało że auto to
szrot z ukrytymi wadami to komis zwracał kasę jak na umowie :-) Przewinęła
się fala takich naiwnych co to myśleli że oszukają US i się skończyło.
--
Dochodzisz do dziwnych wniosków. To właśnie o ograniczenie ryzyka
chodziło a nie oszukanie US.

Jakiego ryzyka? Czym ryzykuje kupujący formalnie kupując droższy samochód?

--
Liwiusz

29 Data: Listopad 24 2014 19:47:55
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: masti 

re wrote:

czy mógłbyś odpowiadać normalnie a nie w sygnaturce?
Bo tak wygląda Twój post.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

30 Data: Listopad 24 2014 22:10:59
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "masti"

czy mógłbyś odpowiadać normalnie a nie w sygnaturce?
--
Nie odpowiadam w sygnaturece

Bo tak wygląda Twój post.
--
Pozory mylą

31 Data: Listopad 24 2014 22:43:27
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-24 22:10, re pisze:



Użytkownik "masti"

czy mógłbyś odpowiadać normalnie a nie w sygnaturce?
--
Nie odpowiadam w sygnaturece

Bo tak wygląda Twój post.
--
Pozory mylą

Jakie pozory? Idiotę widać z daleka wyraźnie.

--
Liwiusz

32 Data: Listopad 24 2014 22:47:47
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Liwiusz"

-- Pozory mylą

Jakie pozory? Idiotę widać z daleka wyraźnie.
--
Szczawia też

33 Data: Listopad 25 2014 09:23:36
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Tomasz Kaczanowski 

W dniu 2014-11-24 22:10, re pisze:



Użytkownik "masti"

czy mógłbyś odpowiadać normalnie a nie w sygnaturce?
--
Nie odpowiadam w sygnaturece

Odpowiadasz, używasz zestawu znaków do oddzielenia tekstu posta od sygnaturki. W korespondencji elektronicznej cytuje się w inny sposób, a   zestawem znaków "-- " oddziela się tekst od sygnaurki


--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl

34 Data: Listopad 25 2014 10:46:14
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Tuesday, November 25, 2014, 9:23:36 AM, you wrote:

W dniu 2014-11-24 22:10, re pisze:


Użytkownik "masti"

czy mógłbyœ odpowiadać normalnie a nie w sygnaturce?
--
Nie odpowiadam w sygnaturece

Odpowiadasz, używasz zestawu znaków do oddzielenia tekstu posta od
sygnaturki. W korespondencji elektronicznej cytuje się w inny sposób, a
  zestawem znaków "-- " oddziela się tekst od sygnaurki

Ale on używa „-- ” a nie „-- ”. Różnica jest istotna.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

35 Data: Listopad 25 2014 10:51:42
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Ergie 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomoœci grup

Ale on używa „-- ” a nie „-- ”. Różnica jest istotna.

Ja tam w jego postach widzę dwie kreski i spację więc chyba jednak odpowiada w sygnaturce :-)

Pozdrawiam
Ergie

36 Data: Listopad 25 2014 11:05:25
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Ergie,

Tuesday, November 25, 2014, 10:51:42 AM, you wrote:

Ale on używa „-- ” a nie „-- ”. Różnica jest istotna.
Ja tam w jego postach widzę dwie kreski i spację

W jaki sposób widzisz spację?

więc chyba jednak odpowiada w sygnaturce :-)

Mój czytnik nie rozpoznaje jego wstawek jako tear-line.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

37 Data: Listopad 25 2014 11:16:55
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Ergie 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomoœci grup Hello Ergie,

Ale on używa „-- ” a nie „-- ”. Różnica jest istotna.
Ja tam w jego postach widzę dwie kreski i spację

W jaki sposób widzisz spację?

Jak zaznaczam tekst (jak do kopiowania do schowka) to mam zaznaczone trzy elementy dwie kreski i jeszcze niebieski kwadracik za tekstem. Może to jakiœ inny symbol (wyœwietlany jako pusty) ale coœ tam jest.

więc chyba jednak odpowiada w sygnaturce :-)

Mój czytnik nie rozpoznaje jego wstawek jako tear-line.

Mój w ogóle niczego nie rozpoznaje i sam wycinam co niepotrzebne.

Pamiętam na ten temat dyskusje w czasach gdy grupy kwitły i wtedy większoœć była zgodna że dwóch kresek bez spacji też nie należy używać bo jak ktoœ ma czytnik który mu pokazuje cały tekst to wzrokowo szuka tych dwóch spacji i automatycznie sam wycina resztę z rozpędu. W końcu nie chodzi o to by być złoœliwym tylko czytelnym prawda?

Pozdrawiam
Ergie

38 Data: Listopad 25 2014 11:41:23
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik Ergie  ...

Ale on używa „-- ” a nie „-- ”. Różnica jest istotna.
Ja tam w jego postach widzę dwie kreski i spację

W jaki sposób widzisz spację?

Jak zaznaczam tekst (jak do kopiowania do schowka) to mam zaznaczone
trzy elementy dwie kreski i jeszcze niebieski kwadracik za tekstem.
Może to jakiś inny symbol (wyświetlany jako pusty) ale coś tam jest.

To jest zapewne znak konca linii.

39 Data: Listopad 25 2014 20:30:02
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Ergie"


....
Pamiętam na ten temat dyskusje w czasach gdy grupy kwitły i wtedy większoœć
była zgodna że dwóch kresek bez spacji też nie należy używać bo jak ktoœ ma
czytnik który mu pokazuje cały tekst to wzrokowo szuka tych dwóch spacji i
automatycznie sam wycina resztę z rozpędu. W końcu nie chodzi o to by być
złoœliwym tylko czytelnym prawda?
--
ZnajdŸ sobie jakiœ inny wydumany problem :-)

40 Data: Listopad 25 2014 21:30:34
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello re,

Tuesday, November 25, 2014, 8:30:02 PM, you wrote:

...
Pamiętam na ten temat dyskusje w czasach gdy grupy kwitły i wtedy większość
była zgodna że dwóch kresek bez spacji też nie należy używać bo jak ktoś ma
czytnik który mu pokazuje cały tekst to wzrokowo szuka tych dwóch spacji i
automatycznie sam wycina resztę z rozpędu. W końcu nie chodzi o to by być
złośliwym tylko czytelnym prawda?
--
Znajdź sobie jakiś inny wydumany problem :-)

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

41 Data: Listopad 25 2014 21:48:23
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup Hello re,

Tuesday, November 25, 2014, 8:30:02 PM, you wrote:

...
Pamiętam na ten temat dyskusje w czasach gdy grupy kwitły i wtedy większość
była zgodna że dwóch kresek bez spacji też nie należy używać bo jak ktoś ma
czytnik który mu pokazuje cały tekst to wzrokowo szuka tych dwóch spacji i
automatycznie sam wycina resztę z rozpędu. W końcu nie chodzi o to by być
złośliwym tylko czytelnym prawda?
--
Znajdź sobie jakiś inny wydumany problem :-)

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.
--
To program. Może go kiedyś zmienię a może nie.

42 Data: Listopad 25 2014 22:34:48
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello re,

Tuesday, November 25, 2014, 9:48:23 PM, you wrote:

[...]

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.
--
To program. Może go kiedyś zmienię a może nie.

Może kiedyś wypuszczę a może nie, na razie *PLONK!*

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

43 Data: Listopad 25 2014 23:16:47
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"


[...]

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.
--
To program. Może go kiedyś zmienię a może nie.

Może kiedyś wypuszczę a może nie, na razie *PLONK!*
--
Jeszcze raz: od 20 lat naprawiam pralki ...

44 Data: Listopad 26 2014 05:58:19
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 25.11.2014 o 23:16, re pisze:



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"


[...]

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.
--
To program. Może go kiedyś zmienię a może nie.

Może kiedyś wypuszczę a może nie, na razie *PLONK!*
--
Jeszcze raz: od 20 lat naprawiam pralki ...

Może jesteś odporny, to podpowiem: Na
plonka się nie odpowiada, a dobrym zwyczajem jest również dodać plonkującego do własnego filtra, co pozwala uniknąć zbędnych postów, które nic do dyskusji nie wnoszą.


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

45 Data: Listopad 26 2014 10:20:51
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: masti 

Wiesiaczek wrote:

Może jesteś odporny, to podpowiem: Na
plonka się nie odpowiada, a dobrym zwyczajem jest również dodać
plonkującego do własnego filtra, co pozwala uniknąć zbędnych postów,
które nic do dyskusji nie wnoszą.

wiesiaczek wprowadza własne zasady plonkowania. W PRLu tak było i było
dobrze? :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

46 Data: Listopad 26 2014 19:28:14
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Wiesiaczek"


[...]

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.
--
To program. Może go kiedyś zmienię a może nie.

Może kiedyś wypuszczę a może nie, na razie *PLONK!*
--
Jeszcze raz: od 20 lat naprawiam pralki ...

Może jesteś odporny, to podpowiem: Na
plonka się nie odpowiada, a dobrym zwyczajem jest również dodać
plonkującego do własnego filtra, co pozwala uniknąć zbędnych postów,
które nic do dyskusji nie wnoszą.
--
No jestem. Od 20 lat czytam te pierdy i niekiedy nawet chce mi się je komentować.

47 Data: Listopad 26 2014 20:15:11
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 26.11.2014 o 19:28, re pisze:



Użytkownik "Wiesiaczek"


[...]

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.
--
To program. Może go kiedyś zmienię a może nie.

Może kiedyś wypuszczę a może nie, na razie *PLONK!*
--
Jeszcze raz: od 20 lat naprawiam pralki ...

Może jesteś odporny, to podpowiem: Na
plonka się nie odpowiada, a dobrym zwyczajem jest również dodać
plonkującego do własnego filtra, co pozwala uniknąć zbędnych postów,
które nic do dyskusji nie wnoszą.
--
No jestem. Od 20 lat czytam te pierdy i niekiedy nawet chce mi się je
komentować.

No to nie męcz się, a i ja nie będę - Plonk!

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

48 Data: Listopad 26 2014 20:56:13
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Wiesiaczek"

[...]

Niewydumanym problemem jest to, że nie oznaczasz cytatów poprawnie.
--
To program. Może go kiedyś zmienię a może nie.

Może kiedyś wypuszczę a może nie, na razie *PLONK!*
--
Jeszcze raz: od 20 lat naprawiam pralki ...

Może jesteś odporny, to podpowiem: Na
plonka się nie odpowiada, a dobrym zwyczajem jest również dodać
plonkującego do własnego filtra, co pozwala uniknąć zbędnych postów,
które nic do dyskusji nie wnoszą.
--
No jestem. Od 20 lat czytam te pierdy i niekiedy nawet chce mi się je
komentować.

No to nie męcz się, a i ja nie będę - Plonk!
--
Czytać nie umiesz ? Piszę, że jakoś mnie to nie męczy

49 Data: Listopad 25 2014 21:57:21
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Znajdź sobie jakiś inny wydumany problem :-)

Tak to jest jak ktos nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa.

50 Data: Listopad 25 2014 23:18:02
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Znajdź sobie jakiś inny wydumany problem :-)

Tak to jest jak ktos nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa.
--
Poza czubkiem twojego nosa nie ma tutaj innego.

51 Data: Listopad 25 2014 10:07:40
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik Ergie  ...

Ale on używa „-- ” a nie „-- ”. Różnica jest istotna.

Ja tam w jego postach widzę dwie kreski i spację więc chyba jednak
odpowiada w sygnaturce :-)

U mnie tez jest ok (x-news), natomiast brakuje znaków cytowania.

52 Data: Listopad 25 2014 11:18:20
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Ergie 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

U mnie tez jest ok (x-news), natomiast brakuje znaków cytowania.

Ok. sprawdziłem w podglądzie schowka to znak końca linii - przepraszam z zbyt pochopne wnioski.

Pozdrawiam
Ergie

53 Data: Listopad 25 2014 12:03:03
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: mz 

Ludzie czepiacie się kto gdzie odpowiada i że jest niezgodne z regułami (zasadami) panującymi na grupach dyskusyjnych. A czy dyskusja nie na temat jest zgodna ? Zadałem pytani o kupno samochodu (z literówką moja wina przyznaje się) a czytam o regułach tworzenia postów na grupie dyskusyjnej.

54 Data: Listopad 25 2014 12:20:47
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello mz,

Tuesday, November 25, 2014, 12:03:03 PM, you wrote:

Ludzie czepiacie się kto gdzie odpowiada i że jest niezgodne z regułami
(zasadami) panującymi na grupach dyskusyjnych. A czy dyskusja nie na temat
jest zgodna ? Zadałem pytani o kupno samochodu (z literówką moja wina
przyznaje się) a czytam o regułach tworzenia postów na grupie dyskusyjnej.

Twoje jęki też nie są zgodne z tematyką grupy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

55 Data: Listopad 25 2014 14:51:37
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: mz 

Bez komentarza.

56 Data: Listopad 25 2014 17:25:54
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: cef 

W dniu 2014-11-25 o 14:51, mz pisze:

Bez komentarza.

Mógłbyś chociaż zostawić kawałek cytatu albo wrotkę,
bo jak ktoś ma przeczytane inne posty w wątku i nie widzi drzewka,
to Twój post jest bez sensu i trzeba zaglądać gdzieś głębiej, żeby ustalić czego dotyczy.
W ten sposób stał się czymś w rodzaju posta "samokomentującego się".

57 Data: Listopad 25 2014 11:41:24
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik mz  ...

Ludzie czepiacie się kto gdzie odpowiada i że jest niezgodne z
regułami (zasadami) panującymi na grupach dyskusyjnych. A czy dyskusja
nie na temat jest zgodna ? Zadałem pytani o kupno samochodu (z
literówką moja wina przyznaje się) a czytam o regułach tworzenia
postów na grupie dyskusyjnej.

Ale co? Nie otrzymałes odpowiedzi na zadane pytanie?
Nie musisz przeciez czytać wątków pobocznych...

58 Data: Listopad 25 2014 13:59:06
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 25.11.2014 o 12:03, mz pisze:

Ludzie czepiacie się kto gdzie odpowiada i że jest niezgodne z regułami
(zasadami) panującymi na grupach dyskusyjnych. A czy dyskusja nie na
temat jest zgodna ? Zadałem pytani o kupno samochodu (z literówką moja
wina przyznaje się) a czytam o regułach tworzenia postów na grupie
dyskusyjnej.

Bo to jest tak jak np. z rzeźbą.
Jeśli bierzesz się do rzeźbienia musisz mieć dobre i ostre narzędzie.
Jeśli jest tępe to gówno wyjdzie z Twojej twórczości artystycznej.

I dlatego trzeba wtedy cofnąć się do naostrzenia narzędzia, a dopiero potem rzeźbić :)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

59 Data: Listopad 25 2014 20:30:37
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

....
U mnie tez jest ok (x-news), natomiast brakuje znaków cytowania.
--
To chyba przyjdzie Ci je dopisać :-)

60 Data: Listopad 25 2014 21:31:34
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello re,

Tuesday, November 25, 2014, 8:30:37 PM, you wrote:

U mnie tez jest ok (x-news), natomiast brakuje znaków cytowania.
--
To chyba przyjdzie Ci je dopisać :-)

Prędzej trafisz do KF i spotkasz się z totalnym lekceważeniem.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

61 Data: Listopad 25 2014 21:49:52
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

U mnie tez jest ok (x-news), natomiast brakuje znaków cytowania.
--
To chyba przyjdzie Ci je dopisać :-)

Prędzej trafisz do KF i spotkasz się z totalnym lekceważeniem.
--
Od 20 lat naprawiam pralki ...

62 Data: Listopad 25 2014 20:57:42
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: masti 

re wrote:

Od 20 lat naprawiam pralki ...

jak tak samo jak konfigurujesz usenet to współczuję Twoim klientom

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

63 Data: Listopad 25 2014 21:58:31
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "masti"

Od 20 lat naprawiam pralki ...

jak tak samo jak konfigurujesz usenet to współczuję Twoim klientom
--
A łyżka na to ?

64 Data: Listopad 25 2014 21:57:21
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

To chyba przyjdzie Ci je dopisać :-)

To nie jest smieszne. Jestes zwyczajnie niegrzeczny.
Nie wiem czy to kwestia kiepskiego podejscia rodziców, czy moze po prostu
egoizzmu, ale chyba nie sadzisz, ze wymyslamy sobie e znaczki cytowania
etc?
To bardzo ułatwia czytanie i pisanie oczywiscie jezeli ktos korzysta z
czytnika ktory umie korzystać z tych rzeczy.
Poczytaj troche, bo wnioskuje ze jestes nowy na grupach - kolorowanie
cytatów, automatyczne wycinanie sygnaturki itp.

65 Data: Listopad 25 2014 23:35:51
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

To chyba przyjdzie Ci je dopisać :-)

To nie jest smieszne.
--
Mnie śmieszy. Jak "Alternatywy 4". Zwykły cieć mówi ludziom jak inni mają funkcjonować by zaspokoić jego chore ambicje.


Jestes zwyczajnie niegrzeczny.
--
Nie, Ty jesteś. I jeszcze głupi. Ale się pewnie nie przyznasz.

Nie wiem czy to kwestia kiepskiego podejscia rodziców,
--
Myślę, że nikt Ci jeszcze nie zasadził kopa w 4 litery i dlatego tak sobie pozwalasz.


czy moze po prostu
egoizzmu,
--
Twojego ?

ale chyba nie sadzisz, ze wymyslamy sobie e znaczki cytowania
etc?
--
Nie jestem pewien o jakich "my" mówisz. Jest dla mnie oczywiste, że Ty snobujesz się na inne kodowania, inne standardy. A rzeczywistość jest taka jak widać.


To bardzo ułatwia czytanie i pisanie oczywiscie jezeli ktos korzysta z
czytnika ktory umie korzystać z tych rzeczy.
--
No tak, ale ten akurat nie umie, czyli pozostaje dopisywać. Ale ja tego nie zamierzam robić.

Poczytaj troche, bo wnioskuje ze jestes nowy na grupach
--
Od 20 lat naprawiam pralki ... czyli ... od 20 lat korzystam z niusów. Widziałem już chyba wszystkich snobów co to cośtam sobie uważają na temat pisania na niusy ale np żadnej specyfikacji jeszcze nie przeczytali. Stworzyłem serwis na temat niusów i oprogramowanie niusowe. A Ty mi mówisz bym sobie "trochę poczytał". Puknij się w główkę !!!


- kolorowanie
cytatów, automatyczne wycinanie sygnaturki itp.
--
http://niusy.pl/

Tak tak, poczytaj sobie jak powinieneś oznaczyć swój niepoprawny adres email i skończ już pieprzyć bo nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem.

66 Data: Listopad 25 2014 23:44:53
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik re  ...

Od 20 lat naprawiam pralki ... czyli ... od 20 lat korzystam z niusów.

Czyli nie ma nadziei - 20 lat nie dotarłes do netykiety. PLONK.
I stosując przyjętą przez ciebie nomenklaturę - pozostało tylko zasadzić ci
kopa w dupe.

67 Data: Listopad 26 2014 17:30:51
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik re  ...

Od 20 lat naprawiam pralki ... czyli ... od 20 lat korzystam z niusów.

Czyli nie ma nadziei - 20 lat nie dotarłes do netykiety. PLONK.
I stosując przyjętą przez ciebie nomenklaturę - pozostało tylko zasadzić ci
kopa w dupe.

Byłem o kilka dni szybszy, widać zaczynam tego typu meteory wyczuwać po kilku postach.

68 Data: Listopad 26 2014 19:40:39
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Cavallino"


Od 20 lat naprawiam pralki ... czyli ... od 20 lat korzystam z niusów.

Czyli nie ma nadziei - 20 lat nie dotarłes do netykiety. PLONK.
I stosując przyjętą przez ciebie nomenklaturę - pozostało tylko zasadzić ci
kopa w dupe.

Byłem o kilka dni szybszy, widać zaczynam tego typu meteory wyczuwać po
kilku postach.
--
A ja od początku wiedziałem, że nie grzeszysz kulturą.

69 Data: Listopad 26 2014 19:26:38
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Od 20 lat naprawiam pralki ... czyli ... od 20 lat korzystam z niusów.

Czyli nie ma nadziei - 20 lat nie dotarłes do netykiety. PLONK.
I stosując przyjętą przez ciebie nomenklaturę - pozostało tylko zasadzić ci
kopa w dupe.
--
No tak, kolejny kmiot, któremu wydaje się, że jest mesjaszem.

70 Data: Listopad 26 2014 13:51:32
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2014-11-25 23:35,  *re* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Od 20 lat naprawiam pralki ... czyli ... od 20 lat korzystam z niusów

Męczyć się nie mam zamiaru drobiopodobny leniu - PLONK

--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

71 Data: Listopad 26 2014 15:47:57
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-26 13:51, Mirek Ptak pisze:

drobiopodobny

Napisał Ptak ;)

(co to znaczy drobiopodobny?)

--
Liwiusz

72 Data: Listopad 26 2014 16:21:29
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Jacek Skowroński 

W dniu 26.11.2014 o 15:47, Liwiusz pisze:

(co to znaczy drobiopodobny?)

Pewnie chodzi o kogutka.

--
Jacek Skowroński

73 Data: Listopad 26 2014 15:59:24
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik Liwiusz  ...

drobiopodobny

Napisał Ptak ;)

(co to znaczy drobiopodobny?)

kogutkopodobny :)
Ale kogutek chociaz ciekawie i kontrowersyjnie pisze.

74 Data: Listopad 27 2014 09:05:52
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2014-11-26 15:47,  *Liwiusz* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

drobiopodobny

Napisał Ptak ;)

(co to znaczy drobiopodobny?)

Kogutek :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

75 Data: Listopad 26 2014 19:33:03
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Mirek Ptak"

Od 20 lat naprawiam pralki ... czyli ... od 20 lat korzystam z niusów

Męczyć się nie mam zamiaru drobiopodobny leniu - PLONK
--
Ja byłem pierwszy :-)

76 Data: Listopad 26 2014 13:04:35
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Tomasz Kaczanowski 

W dniu 2014-11-25 22:57, Budzik pisze:

Użytkownik re  ...

To chyba przyjdzie Ci je dopisać :-)

To nie jest smieszne. Jestes zwyczajnie niegrzeczny.
Nie wiem czy to kwestia kiepskiego podejscia rodziców, czy moze po prostu
egoizzmu, ale chyba nie sadzisz, ze wymyslamy sobie e znaczki cytowania
etc?
To bardzo ułatwia czytanie i pisanie oczywiscie jezeli ktos korzysta z
czytnika ktory umie korzystać z tych rzeczy.
Poczytaj troche, bo wnioskuje ze jestes nowy na grupach - kolorowanie
cytatów, automatyczne wycinanie sygnaturki itp.


Prościej delikwenta umieścić w KF i się nie przejmować...

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

77 Data: Listopad 26 2014 15:59:25
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Kaczanowski  ...

Prościej delikwenta umieścić w KF i się nie przejmować...

Ale za co? Za niewiedze?
W KF wylądował dopiero za brak wychowania.

78 Data: Listopad 26 2014 19:32:02
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: re 



Użytkownik "Budzik"

Prościej delikwenta umieścić w KF i się nie przejmować...

Ale za co? Za niewiedze?
W KF wylądował dopiero za brak wychowania.
--
Taaa, i napotkałem na głupka, który wie i jest wychowany (ale chyba w chlewie) który mnie uświadomi co i jak.

79 Data: Listopad 12 2014 12:13:34
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: m4rkiz 

"P.B."  wrote in message

Jedna uwaga: kupowanie od handlarza, który ma umowę in blanco z Helmutem
Schmidtem, do której wpisze dane kupującego to gwarancja kłopotów. Podobno
"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".

kupilem tak kiedys e39, jedyne co do teraz sie okazalo to to ze zamiast 147
ma 230 tysiecy, ale nie spodziewalem sie niczego innego po ponad 10 letnim
samochodzie

gdyby natomiast auto bylo zrobione z dwoch to moglbym udac typowego uzytkownika
marki i wrocic z kilkoma kwadratowymi znajomymi dzierzacymi elementy
instalacji wodnej lub gazowej i sprawe tez pewnie dalo by sie rozwiazac ;)

--
http://db.org.pl/

80 Data: Listopad 12 2014 14:43:07
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-11-12 13:13, Użytkownik m4rkiz napisał:

"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na
Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".

kupilem tak kiedys e39, jedyne co do teraz sie okazalo to to ze zamiast 147
ma 230 tysiecy, ale nie spodziewalem sie niczego innego po ponad 10 letnim
samochodzie

gdyby natomiast auto bylo zrobione z dwoch to moglbym udac typowego
uzytkownika
marki i wrocic z kilkoma kwadratowymi znajomymi dzierzacymi elementy
instalacji wodnej lub gazowej i sprawe tez pewnie dalo by sie rozwiazac ;)

Jasne dostał byś kilka lat i miał byś pilniejsze problemy.


Pozdrawiam

81 Data: Listopad 12 2014 16:05:27
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: m4rkiz 

"RadoslawF"  wrote in message

Jasne dostał byś kilka lat i miał byś pilniejsze problemy.

zakazu posiadania miesni i gazrurki jeszcze nie ma, wystarczy wiedziec
co mozna powiedziec zeby nie podpasc pod 190kk :)

--
http://db.org.pl/

82 Data: Listopad 12 2014 16:09:44
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: masti 

m4rkiz wrote:

"RadoslawF"  wrote in message

Jasne dostał byś kilka lat i miał byś pilniejsze problemy.

zakazu posiadania miesni i gazrurki jeszcze nie ma, wystarczy wiedziec
co mozna powiedziec zeby nie podpasc pod 190kk :)

wytłumaczysz się pod celą

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

83 Data: Listopad 12 2014 20:22:26
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-11-12 17:05, Użytkownik m4rkiz napisał:

Jasne dostał byś kilka lat i miał byś pilniejsze problemy.

zakazu posiadania miesni i gazrurki jeszcze nie ma, wystarczy wiedziec
co mozna powiedziec zeby nie podpasc pod 190kk :)

Nie dzisiaj.
Facet nie jest sam a na widok twojej ekipy z gazrurkami
jeszcze będzie ich prowokował. Tylko jeden cios i jesteście
załatwieni jak smarkacze. A najwyższy wyrok dostanie głupek
który to zorganizował.
Naucz się nowego wyrazu, monitoring, i zanim napiszesz
kolejną brednię sprawdź jak działa i po co.


Pozdrawiam

84 Data: Listopad 12 2014 20:30:31
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-12 20:22, RadoslawF pisze:

Dnia 2014-11-12 17:05, Użytkownik m4rkiz napisał:

Jasne dostał byś kilka lat i miał byś pilniejsze problemy.

zakazu posiadania miesni i gazrurki jeszcze nie ma, wystarczy wiedziec
co mozna powiedziec zeby nie podpasc pod 190kk :)

Nie dzisiaj.
Facet nie jest sam a na widok twojej ekipy z gazrurkami
jeszcze będzie ich prowokował. Tylko jeden cios i jesteście
załatwieni jak smarkacze. A najwyższy wyrok dostanie głupek
który to zorganizował.
Naucz się nowego wyrazu, monitoring, i zanim napiszesz
kolejną brednię sprawdź jak działa i po co.

Po co cios? Usiłowanie też jest karalne.

--
Liwiusz

85 Data: Listopad 13 2014 18:42:29
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-11-12 20:30, Użytkownik Liwiusz napisał:

Jasne dostał byś kilka lat i miał byś pilniejsze problemy.

zakazu posiadania miesni i gazrurki jeszcze nie ma, wystarczy wiedziec
co mozna powiedziec zeby nie podpasc pod 190kk :)

Nie dzisiaj.
Facet nie jest sam a na widok twojej ekipy z gazrurkami
jeszcze będzie ich prowokował. Tylko jeden cios i jesteście
załatwieni jak smarkacze. A najwyższy wyrok dostanie głupek
który to zorganizował.
Naucz się nowego wyrazu, monitoring, i zanim napiszesz
kolejną brednię sprawdź jak działa i po co.

Po co cios? Usiłowanie też jest karalne.

Ciężkie do udowodnienia. Będą świadkowie że panowie
zatrzymali się w drodze na prace hydrauliczne i te
rurki mieli całkiem przypadkiem. A po pierwszym ciosie
mają na karku cała garć paragrafów.


Pozdrawiam

86 Data: Listopad 26 2014 11:04:52
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Maciek 

W dniu 2014-11-13 o 18:42, RadoslawF pisze:

Po co cios? Usiłowanie też jest karalne.
Ciężkie do udowodnienia. Będą świadkowie że panowie
zatrzymali się w drodze na prace hydrauliczne i te
rurki mieli całkiem przypadkiem. A po pierwszym ciosie
mają na karku cała garć paragrafów.
Jasne. Tylko w tym fachu (handel samochodami "z historią") facet, nawet
po zamontowaniu monitoringu, powinien zdawać sobie sprawę, że zęby nie
odrastają, a połamane nogi potrafią się krzywo zrosnąć. Zapewne nie
każdy jego klient jest perfekcyjnie zaznajomiony z paragrafami, dlatego
raczej spodziewałbym się, że u takiego gościa z zaplecza wyjdzie np.
grupka "pracowników" z częściami samochodów (w rodzaju półosi), a on sam
wyciągnie giwerę, oczywiście poza planem rejestrowanym przez monitoring :->

--
Pozdrawiam
Maciek

87 Data: Listopad 27 2014 02:39:45
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-11-26 11:04, Użytkownik Maciek napisał:

Ciężkie do udowodnienia. Będą świadkowie że panowie
zatrzymali się w drodze na prace hydrauliczne i te
rurki mieli całkiem przypadkiem. A po pierwszym ciosie
mają na karku cała garć paragrafów.
Jasne. Tylko w tym fachu (handel samochodami "z historią") facet, nawet
po zamontowaniu monitoringu, powinien zdawać sobie sprawę, że zęby nie
odrastają, a połamane nogi potrafią się krzywo zrosnąć. Zapewne nie
każdy jego klient jest perfekcyjnie zaznajomiony z paragrafami, dlatego
raczej spodziewałbym się, że u takiego gościa z zaplecza wyjdzie np.
grupka "pracowników" z częściami samochodów (w rodzaju półosi), a on sam
wyciągnie giwerę, oczywiście poza planem rejestrowanym przez monitoring :->

Masz rację.
Ale jeśli są fachowcami to wyjdą po pierwszym ciosie napastników.
W efekcie napastnicy dostaną po dupie w ramach samoobrony koniecznej
a dodatkowo wyrok w sądzie.


Pozdrawiam

88 Data: Listopad 13 2014 12:16:03
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: m4rkiz 

"RadoslawF"  wrote in message

Nie dzisiaj.
Facet nie jest sam a na widok twojej ekipy z gazrurkami
jeszcze będzie ich prowokował. Tylko jeden cios i jesteście
załatwieni jak smarkacze. A najwyższy wyrok dostanie głupek
który to zorganizował.
Naucz się nowego wyrazu, monitoring, i zanim napiszesz
kolejną brednię sprawdź jak działa i po co.

jak widze takie wrozace posty to rece opadaja...

widze ze wiesz lepiej iz w tej czysto hipotetycznej sytuacji:

- wogole bedzie bojka badz grozby
- facet nie jest sam
- facet bedzie prowokowal a ekipa da sie sprowokowac
- ma monitoring z nagrywaniem fonii
- sad uzna czyjas wine i kogos skaze


wiesz, jak tak dyskutujemy to ja se strzele ze jak tylko zajade
szrotem ktory potencjalnie mogl mi wcisnac to facet sie rozplacze
zawiedziony ze samochod mi sie nie podoba, zwroci mi kase za
samochod, dojazd, moj czas i dorzuci 26534,27 pln rekompensaty
za moj stracony czas a nastepnie dostane od niego nowy samochod
wybranej przezemnie marki w full opcji oraz darowana zostanie
mi ilosc gotowki odpowiednia na pokrycie wszelakich oplat i podatkow

w koncu jak szalec to szalec

z mojej strony eot


--
http://db.org.pl/

89 Data: Listopad 13 2014 18:40:04
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-11-13 13:16, Użytkownik m4rkiz napisał:

Nie dzisiaj.
Facet nie jest sam a na widok twojej ekipy z gazrurkami
jeszcze będzie ich prowokował. Tylko jeden cios i jesteście
załatwieni jak smarkacze. A najwyższy wyrok dostanie głupek
który to zorganizował.
Naucz się nowego wyrazu, monitoring, i zanim napiszesz
kolejną brednię sprawdź jak działa i po co.

jak widze takie wrozace posty to rece opadaja...

widze ze wiesz lepiej iz w tej czysto hipotetycznej sytuacji:

- wogole bedzie bojka badz grozby
- facet nie jest sam
- facet bedzie prowokowal a ekipa da sie sprowokowac
- ma monitoring z nagrywaniem fonii
- sad uzna czyjas wine i kogos skaze


wiesz, jak tak dyskutujemy to ja se strzele ze jak tylko zajade
szrotem ktory potencjalnie mogl mi wcisnac to facet sie rozplacze
zawiedziony ze samochod mi sie nie podoba, zwroci mi kase za
samochod, dojazd, moj czas i dorzuci 26534,27 pln rekompensaty
za moj stracony czas a nastepnie dostane od niego nowy samochod
wybranej przezemnie marki w full opcji oraz darowana zostanie
mi ilosc gotowki odpowiednia na pokrycie wszelakich oplat i podatkow

w koncu jak szalec to szalec

z mojej strony eot

Nie wymyślaj głupot to potem nie będziesz pisać kolejnych
aby się wykręcić.


Pozdrawiam

90 Data: Listopad 12 2014 14:48:19
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: dddddddd 

W dniu 2014-11-12 13:13, m4rkiz pisze:

"P.B."  wrote in message

Jedna uwaga: kupowanie od handlarza, który ma umowę in blanco z Helmutem
Schmidtem, do której wpisze dane kupującego to gwarancja kłopotów.
Podobno
"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na
Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".

kupilem tak kiedys e39, jedyne co do teraz sie okazalo to to ze zamiast 147
ma 230 tysiecy, ale nie spodziewalem sie niczego innego po ponad 10 letnim
samochodzie


benzyna? bo moje e39 miały na licznikach 280tys. (diesle 3-litrowe), realnie myślę że ok. pół miliona (ale tego się spodziewałem po ponad 10-letnim aucie). Z resztą jedną nadal mam - teraz ma chyba 335.000km na liczniku, trzeba by jeden wtrysk zrobić, ale jak ją "czipowałem" przy 315.000km to wiedziałem że ten wtrysk za długo nie pociągnie...
jak sprawdziłeś realność przebiegu?

--
Pozdrawiam
Łukasz

91 Data: Listopad 12 2014 16:01:25
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: m4rkiz 

"dddddddd"  wrote in message

benzyna? bo moje e39 miały na licznikach 280tys. (diesle 3-litrowe), realnie myślę że ok. pół miliona (ale tego się spodziewałem po ponad 10-letnim aucie). Z resztą jedną nadal mam - teraz ma chyba 335.000km na liczniku, trzeba by jeden wtrysk zrobić, ale jak ją "czipowałem" przy 315.000km to wiedziałem że ten wtrysk za długo nie pociągnie...
jak sprawdziłeś realność przebiegu?

benzyna, 520i, przebieg byl zmieniony w zegarach ale ze jakis pacan
go krecil to w ews i kluczyku zostal stary

podejrzewalem ze cos bylo kombinowane bo olej byl swiezo kasowany
mimo ze wygladal na wiekowy (a kto zmienia olej przed sprzedaza jak
nie musi)

--
http://db.org.pl/

92 Data: Listopad 14 2014 20:34:07
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 12 Nov 2014 11:41:50 +0100, P.B. napisał(a):

Dnia Wed, 12 Nov 2014 11:15:13 +0100, J.F. napisał(a):
To przy zakupie od osoby fizycznej, komis obowiazuja przepisy o
sprzedazy konsumenckiej ... tez z nich niewiele wynika, poza tym ze
nie mozna w drodze umowy ograniczyc.

Jedna uwaga: kupowanie od handlarza, który ma umowę in blanco z Helmutem
Schmidtem, do której wpisze dane kupującego to gwarancja kłopotów. Podobno
"wszyscy" tak robią, ale w razie problemów kupujący może pisać na Berdyczów
i poskarżyć się "Przyjaciółce".

z "gwarancja" to przesada  - naprawde "wszyscy tak robia", to jest
tylko ryzyko a nie gwarancja, przynajmniej na razie.
Owszem, w razie problemow technicznych poskarzyc sie nie ma komu, ale
inaczej tez nie jest wiele lepiej.
Za to jest ryzyko problemow prawnych.

J.

93 Data: Listopad 12 2014 15:02:55
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 12.11.2014 o 09:52, mz pisze:

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających
samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większoć swoimi autami tylko w
niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub
od komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne
sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu
auta do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w
polskim prawie ?
Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód
ulegnie jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt
naprawy pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten
samochód przy równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.

Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w jakim się znajduje w momencie odbioru".

Wynika z tego, że:
Przed kupnem możesz sobie sprawdzać ile zechcesz, ale na tym koniec.
Możesz próbować udowodnić, ze sprzedawca wprowadził Cię w błÄ…d, ale taki dowód jest mało prawdopodobny.

Jak kupowałem córce autko, zrobiłem przegląd za 40 zł na pobliskiej stacji i córka była happy, żadnych niespodzianek :)



--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

94 Data: Listopad 12 2014 15:28:23
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w jakim się znajduje w momencie odbioru".

Wynika z tego, że:

Nic z tego nie wynika.

95 Data: Listopad 12 2014 16:28:56
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 12.11.2014 o 15:28, Czesław Wiśniak pisze:

Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w
jakim się znajduje w momencie odbioru".

Wynika z tego, że:

Nic z tego nie wynika.

Chciałeś zabłysnąć a puściłeś bąka? :)


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

96 Data: Listopad 12 2014 16:43:47
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 


Użytkownik "Wiesiaczek"  napisał w wiadomości

W dniu 12.11.2014 o 15:28, Czesław Wiśniak pisze:
Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w
jakim się znajduje w momencie odbioru".

Wynika z tego, że:

Nic z tego nie wynika.

Chciałeś zabłysnąć a puściłeś bąka? :)

Nie to ty puściłeś. Nie masz pojęcia o czym piszesz.

97 Data: Listopad 12 2014 19:35:54
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 12.11.2014 o 16:43, Czesław Wiśniak pisze:


Użytkownik "Wiesiaczek"  napisał w wiadomości

W dniu 12.11.2014 o 15:28, Czesław Wiśniak pisze:
Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie w
jakim się znajduje w momencie odbioru".

Wynika z tego, że:

Nic z tego nie wynika.

Chciałeś zabłysnąć a puściłeś bąka? :)

Nie to ty puściłeś. Nie masz pojęcia o czym piszesz.

Skończ z tym popierdywaniem na grupie i napisz coś na temat kupowania samochodu, bo taki jest temat.


--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

98 Data: Listopad 12 2014 20:42:21
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

Skończ z tym popierdywaniem na grupie i napisz coś na temat kupowania samochodu, bo taki jest temat.

Owszem napiszę ci, że tylko tuman może się podpisac pod taka klauzulą gdy auto prywatnie sprzedaje pan mietek, ewentualnie jeśli cholernie ci zależy na samochodzie to możesz za zgodą dopisać swoją precyzujac o jakie wady ukryte chodzi. Jeśli ktos się nie godzi na kompromis to tylko skonczony kretyn kupi takie auto.

Jesli natomiast chodzi o kupno takiego samochodu od firmy, dealera czy komisu to takie klauzule sa calkowicie bezprawne i w umowie sa niewazne.
http://prawo.rp.pl/artykul/719773.html


Wiesiaczek (dziś z DC)

To jakas nobilitacja dla ciebie ?:)

99 Data: Listopad 13 2014 08:09:33
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 12.11.2014 o 20:42, Czesław Wiśniak pisze:

Skończ z tym popierdywaniem na grupie i napisz coś na temat kupowania
samochodu, bo taki jest temat.

Owszem napiszę ci, że tylko tuman może się podpisac pod taka klauzulą
gdy auto prywatnie sprzedaje pan mietek, ewentualnie jeśli cholernie ci
zależy na samochodzie to możesz za zgodą dopisać swoją precyzujac o
jakie wady ukryte chodzi. Jeśli ktos się nie godzi na kompromis to tylko
skonczony kretyn kupi takie auto.

Jesli natomiast chodzi o kupno takiego samochodu od firmy, dealera czy
komisu to takie klauzule sa calkowicie bezprawne i w umowie sa niewazne.
http://prawo.rp.pl/artykul/719773.html


Wiesiaczek (dziś z DC)

To jakas nobilitacja dla ciebie ?:)

Masz kompleksy?

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

100 Data: Listopad 13 2014 11:14:16
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

Wiesiaczek (dziś z DC)

To jakas nobilitacja dla ciebie ?:)

Masz kompleksy?

-- Wiesiaczek (dziś z DC)

Przecież to nie ja nadmieniam, że piszę ze stolicy :)

101 Data: Listopad 13 2014 14:50:32
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 13.11.2014 o 11:14, Czesław Wiśniak pisze:

Wiesiaczek (dziś z DC)

To jakas nobilitacja dla ciebie ?:)

Masz kompleksy?

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

Przecież to nie ja nadmieniam, że piszę ze stolicy :)

Nikt inny nie zwraca na to uwagi. Zasadą w usenecie jest to, że sygnaturek się nie komentuje.
Ale jeśli znajdziesz historię moich postów to będzie tam między innymi Azerbejdżan, Egipt, Meksyk, Tajlandia  i wiele innych miejsc na świecie łÄ…cznie z często występującą podkarpacką wsią.
Co do nobilitacji, to owszem, już mój dziadek miał fabryczkę w Warszawie i tu mieszkał przed II WŚ, Ăžoźniej ojciec i ja.
Jestem w nielicznej obecnie grupie rodowitych warszawiaków i to mimo Twoich fobii, jest faktycznie nobilitacją.

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

102 Data: Listopad 13 2014 22:22:16
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

Nikt inny nie zwraca na to uwagi. Zasadą w usenecie jest to, że sygnaturek się nie komentuje.

Tez bym nie zwrocil, ale jakis taki arogancki byles :)

Ale jeśli znajdziesz historię moich postów to będzie tam między innymi Azerbejdżan, Egipt, Meksyk, Tajlandia  i wiele innych miejsc na świecie łÄ…cznie z często występującą podkarpacką wsią.

Ozesz ty, ja pierd...:, to chyba bardziej istotne niz tresc twoich postow :)
Zastanawiajce co chcesz przez to podkreslic ?

Co do nobilitacji, to owszem, już mój dziadek miał fabryczkę w Warszawie i tu mieszkał przed II WŚ, Ăžoźniej ojciec i ja.
Jestem w nielicznej obecnie grupie rodowitych warszawiaków i to mimo Twoich fobii, jest faktycznie nobilitacją.
> Wiesiaczek (dziś z DC)

Fascynujace, ale dziadek od  strony mamy czy taty ?:)

103 Data: Listopad 14 2014 17:29:09
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 13.11.2014 o 22:22, Czesław Wiśniak pisze:

Nikt inny nie zwraca na to uwagi. Zasadą w usenecie jest to, że
sygnaturek się nie komentuje.

Tez bym nie zwrocil, ale jakis taki arogancki byles :)

Ale jeśli znajdziesz historię moich postów to będzie tam między innymi
Azerbejdżan, Egipt, Meksyk, Tajlandia  i wiele innych miejsc na
świecie łÄ…cznie z często występującą podkarpacką wsią.

Ozesz ty, ja pierd...:, to chyba bardziej istotne niz tresc twoich
postow :)
Zastanawiajce co chcesz przez to podkreslic ?

Gówno!
Czepiłeś się jak pijany płotu i dalej drążysz.
Liczysz, ze zdobędziesz w ten sposób poklask na grupie?

Przestań już się pogrążać, bo wyłazi z ciebie troll i zaczniesz zwiedzać KF-y co bardziej zirytowanych uczestników grupy.

Z mojej strony EOT.

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

104 Data: Listopad 14 2014 19:59:52
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Wiesiaczek"  napisał w wiadomości grup

W dniu 13.11.2014 o 22:22, Czesław Wiśniak pisze:

Przestań już się pogrążać, bo wyłazi z ciebie troll i zaczniesz zwiedzać KF-y co bardziej zirytowanych uczestników grupy.

Już dawno zwiedza.

105 Data: Listopad 14 2014 21:24:06
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 


Przestań już się pogrążać, bo wyłazi z ciebie troll i zaczniesz zwiedzać
KF-y co bardziej zirytowanych uczestników grupy.

Już dawno zwiedza.

ROTFL, Czyje ? Twoje ?
Tylko kompletny idiota umieszcza kogos w jakims smiesznym KFie bo zamyka sobie droge do riposty przez co moze przypadkowo wyjsc na durnia, a brak odpowiedzi staje sie na reke temu drugiemu :)
Nie trzeba tego robic, zeby nie chciec odpowiadac. Nikt do tego nie zmusza.
Nastepna sprawa to i tak calkowicie nie da sie odizolowac wypowiedzi bo sa w watku cytowane prze inne osoby.
Straszenie glupimi KFami jest wprost oslabiajace i zalosne.
Wrzucaj, zycze powodzenia hehehe :)

106 Data: Listopad 14 2014 21:37:34
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

Gówno!

Nie dosc, ze impertynent to jeszcze cham.

Czepiłeś się jak pijany płotu i dalej drążysz.
Liczysz, ze zdobędziesz w ten sposób poklask na grupie?

Liczylem na jakas mądrą odpowiedz, ale robic to z powodu gowna to tego sie nie spodziewalem.

Przestań już się pogrążać, bo wyłazi z ciebie troll i zaczniesz zwiedzać KF-y co bardziej zirytowanych uczestników grupy.
Z mojej strony EOT.

A nie KF ?

Wiesiaczek (dziś z DC)

Znowu ?:)

107 Data: Listopad 14 2014 21:46:52
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 14.11.2014 o 21:37, Czesław Wiśniak pisze:
....

A nie KF ?

Wiesiaczek (dziś z DC)

Znowu ?:)

PLONK!

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

108 Data: Listopad 13 2014 23:38:42
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 12 Nov 2014, Wiesiaczek wrote:

W dniu 12.11.2014 o 15:28, Czesław Wiśniak pisze:
Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie
w jakim się znajduje w momencie odbioru".

Wynika z tego, że:

Nic z tego nie wynika.

Chciałeś zabłysnąć a puściłeś bąka? :)

  Czesław?
  Nie bardzo.
  W przypadku który się przewinął (ładne pomalowanie auta przez
zbywcę) przepis wygląda tak:
+++
Art. 558.
§ 1. Strony mogš odpowiedzialnoœć z tytułu rękojmi rozszerzyć,
  ograniczyć lub wyłšczyć. [...]
§ 2. Wyłšczenie lub ograniczenie odpowiedzialnoœci z tytułu rękojmi
  jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupujšcym.
-- -

"W takim stanie w jakim znajduje się w momencie odbioru".
  Czyli ładnie pomalowane celem ukrycia wady ;)

pzdr, Gotfryd

109 Data: Listopad 14 2014 17:34:26
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 13.11.2014 o 23:38, Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 12 Nov 2014, Wiesiaczek wrote:

W dniu 12.11.2014 o 15:28, Czesław Wiśniak pisze:
Zwykle w umowie jest zapis, że "kupujący kupuje auto w takim stanie
w jakim się znajduje w momencie odbioru".

Wynika z tego, że:

Nic z tego nie wynika.

Chciałeś zabłysnąć a puściłeś bąka? :)

  Czesław?
  Nie bardzo.
  W przypadku który się przewinął (ładne pomalowanie auta przez
zbywcę) przepis wygląda tak:
+++
Art. 558.
§ 1. Strony mogĹĄ odpowiedzialnoœć z tytułu rękojmi rozszerzyć,
  ograniczyć lub wyłĹĄczyć. [...]
§ 2. WyłĹĄczenie lub ograniczenie odpowiedzialnoœci z tytułu rękojmi
  jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed
kupujĹĄcym.
-- -

"W takim stanie w jakim znajduje się w momencie odbioru".
  Czyli ładnie pomalowane celem ukrycia wady ;)

pzdr, Gotfryd

Ciekawe, czy uda Ci się udowodnić, że sprzedawca wiedział, że pod warstwą brudu na silniku jest pęknięty blok silnika?

"Ja o tym nie wiedziałem i co mi pan zrobisz?" :)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

110 Data: Listopad 14 2014 20:51:25
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-14 17:34, Wiesiaczek pisze:

Ciekawe, czy uda Ci się udowodnić, że sprzedawca wiedział

Nie ma takiej potrzeby.

--
Liwiusz

111 Data: Listopad 14 2014 21:34:57
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Wiesiaczek 

W dniu 14.11.2014 o 20:51, Liwiusz pisze:

W dniu 2014-11-14 17:34, Wiesiaczek pisze:
Ciekawe, czy uda Ci się udowodnić, że sprzedawca wiedział

Nie ma takiej potrzeby.

Obawiam się, że jest.



--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ÂŽ

112 Data: Listopad 14 2014 21:51:32
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-14 21:34, Wiesiaczek pisze:

W dniu 14.11.2014 o 20:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-11-14 17:34, Wiesiaczek pisze:
Ciekawe, czy uda Ci się udowodnić, że sprzedawca wiedział

Nie ma takiej potrzeby.

Obawiam się, że jest.

Możesz się obawiać, ale stan prawny jest inny.

--
Liwiusz

113 Data: Listopad 12 2014 15:30:35
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: wchpikus 

- nie kupowac od handlarza, chyba ze ma dzialalnosc gospodarcza, to brac na fakture (na niego, nie na Niemca)
- spisac umowe, wpisac caly koszt zakupu
- jesli sa uwagi co do stanu, wpisac na fakture
- sprawdzic auto na tyle ile sie da

Potem tylko sad, inaczej ciezka sprawa..

114 Data: Listopad 12 2014 18:37:36
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: ToMasz 

Planuje zakup samochodu.
1. dobrze się zastanów jaki. Niemodny, nie do "darcia opon" słaby zryw, mało koni, będzie w lepszy stanie niż każde BMW.
2. sprawdź dokładnie ile będą kosztowały naprawy. naprawa hdi90 koni jest dwa razy tańsza niż hdi110koni.
3. kup od faceta nie od handlarza. jak się umówisz na oględziny, na placu, gdzie zobaczysz jak lśni jego nowe auto, a na kanapie starego jest sierść psa, możesz mieć pewność że stary właściciel nie robi Cię w konia, niema nic do ukrycia. Taki fakt zmniejsza prawdopodobieństwo wtopy. ale nie likwiduje całkiem
jak auto jest odpicowane, to dłużej będziesz szukał mankamentów. Każda drobna usterka, jest wierzchołkiem góry lodowej. jakby była naprawdę drobna, to by została w 15 minut usunięta.
ToMasz

115 Data: Listopad 14 2014 21:02:59
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Maciek 

W dniu 2014-11-12 o 18:37, ToMasz pisze:

3. kup od faceta nie od handlarza. jak się umówisz na oględziny, na
placu, gdzie zobaczysz jak lśni jego nowe auto, a na kanapie starego
jest sierść psa,
A co jeśli będzie sierść kota, albo nie daj boże facet ma alergię na
zwierzęta? ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

116 Data: Listopad 14 2014 21:42:45
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Czesław Wiśniak 

3. kup od faceta nie od handlarza. jak się umówisz na oględziny, na
placu, gdzie zobaczysz jak lśni jego nowe auto, a na kanapie starego
jest sierść psa,
A co jeśli będzie sierść kota, albo nie daj boże facet ma alergię na
zwierzęta? ;-)

Gorzej jak ma alergie na sierść :)

117 Data: Listopad 12 2014 20:29:15
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Jacek 

W dniu 2014-11-12 o 09:52, mz pisze:

Witam
Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających
samochodu to wiadomo,
Naczelna zasada przy kupowaniu (nie tylko samochodów) jest taka, że racja jest po stronie tego, kto ma kasę. Jeżeli jeszcze nie kupiłeś i masz pełny portfel, toś panisko i masz rację. Jak kupiłeś i masz auto i portfel pusty, to role się zamieniają i racja przechodzi na stronę sprzedającego.
U mnie w sprawie spornej pomogło nagranie rozmowy, gdzie składałem reklamacje dyktafonem (nic przyjemnego).
Dlatego weź kogoś, kto się zna i niech fachowym okiem zobaczy, co i jak.
Jacek

118 Data: Listopad 13 2014 04:34:11
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Bugatti 

W dniu środa, 12 listopada 2014 09:52:22 UTC+1 użytkownik mz napisał:

Witam

Ja również witam ;)

Planuje zakup samochodu. A jak jest z uczciwością naszych sprzedających
samochodu to wiadomo, że różnie bywa i większość swoimi autami tylko w
niedziele do kościoła. ;)
W związku z tym mam pytanie czy jak kupuje auto od osoby fizycznej lub od
komisu to wówczas mam jakiś okres (słyszałem o 14 dniach) na dokładne
sprawdzenia pojazdu i w razie stwierdzenia jakiejś poważnej wady zwrotu auta
do sprzedającego i odzyskanie gotówki. Czy istnieje taki zapis w polskim
prawie ?
Jeśli nie to czy mogę w umowę wpisać sobie taki okres ? Jak samochód ulegnie
jakiejkolwiek awarii w ciągu np 14 dni od zakupu wówczas koszt naprawy
pokrywa sprzedający lub zwraca mi kwotę jaką zapłaciłem za ten samochód przy
równoczesnym zwrocie (odbiór przez sprzedającego) auta.


Przykro stwierdzić że po napisaniu tylu postów na grupie motoryzacyjnej nikt nie udzielił Ci poprawnej odpowiedzi ;-(

Gdy osoba fizyczna zakupiła towar ( samochód , AGD, RTV i inne niektóre inne przedmioty)od przedsiębiorcy i ten towar nie jest używany do prowadzenia działalności gospodarczej, wówczas zastosowanie ma: "Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego".
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20021411176

Ochrona kupującego utrzymywana jest przez 2 lata, zaś podczas awarii kupionej rzeczy w pierwszych 6 miesiącach, istnieje domniemanie prawne że wada, która spowodowała awarię istniała już w dniu zakupu:

"Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili
jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności
przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istnia-
ła ona w chwili wydania."

O szczegółach tych przepisów możesz poczytać tu:
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=111178&view=findpost&p=1065731

Pozostaje czekać na wyrok sądu.

BTW. Powyższą wątek na racingforum pokazuje że serwisy AUTORYZOWANE znanych marek również cofają przebiegi w swoich bazach danych.
Od siebie dodam że kilka lat temu w salonie Mercedesa również spotkałem się z takim oszustwem - miało to miejsce w Niemieckim salonie Mercedesa....więc te wszystkie uwagi że Polacy oszukują a w Niemczech jest cacy są nieprawdziwe.

Pozdrawiam,
Bugatti

119 Data: Listopad 13 2014 13:43:21
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-13 13:34, Bugatti pisze:

Gdy osoba fizyczna zakupiła towar ( samochód , AGD, RTV i inne niektóre inne przedmioty)od przedsiębiorcy i ten towar nie jest używany do prowadzenia działalności gospodarczej,

1. To nie są jedyne warunki do objęcia ochroną z tytułu niezgodnością -
na przykład ochrona nie obejmuje zakupu "od osoby prywatnej".

2. Mylisz się, że produkt nie może być tylko użyty w działalności
gospodarczej - nie może być użyty do żadnego celu gospodarczego lub
zawodowego - a kto nie dojeżdża samochodem do pracy?

--
Liwiusz

120 Data: Listopad 13 2014 07:57:33
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Bugatti 

W dniu czwartek, 13 listopada 2014 13:43:28 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2014-11-13 13:34, Bugatti pisze:
> Gdy osoba fizyczna zakupiła towar ( samochód , AGD, RTV i inne niektóre inne przedmioty)od przedsiębiorcy i ten towar nie jest używany do prowadzenia działalności gospodarczej,

1. To nie są jedyne warunki do objęcia ochroną z tytułu niezgodnością -
na przykład ochrona nie obejmuje zakupu "od osoby prywatnej".

Dokładnie tak. Ustawa obejmuje produkty na które sprzedawca wystawił fakture VAT.

2. Mylisz się, że produkt nie może być tylko użyty w działalności
gospodarczej - nie może być użyty do żadnego celu gospodarczego lub
zawodowego - a kto nie dojeżdża samochodem do pracy?

Dojazd do pracy w której jest się zatrudnionym to nie jest wykorzystywanie pojazdu do WŁASNEJ działalności gospodarczej ;-)

Pozdr.
Bugatti

121 Data: Listopad 13 2014 17:11:18
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-11-13 16:57, Bugatti pisze:

W dniu czwartek, 13 listopada 2014 13:43:28 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2014-11-13 13:34, Bugatti pisze:
Gdy osoba fizyczna zakupiła towar ( samochód , AGD, RTV i inne niektóre inne przedmioty)od przedsiębiorcy i ten towar nie jest używany do prowadzenia działalności gospodarczej,

1. To nie są jedyne warunki do objęcia ochroną z tytułu niezgodnością -
na przykład ochrona nie obejmuje zakupu "od osoby prywatnej".

Dokładnie tak. Ustawa obejmuje produkty na które sprzedawca wystawił fakture VAT.

Wystawienie FV nie ma akurat żadnego związku.

2. Mylisz się, że produkt nie może być tylko użyty w działalności
gospodarczej - nie może być użyty do żadnego celu gospodarczego lub
zawodowego - a kto nie dojeżdża samochodem do pracy?

Dojazd do pracy w której jest się zatrudnionym to nie jest wykorzystywanie pojazdu do WŁASNEJ działalności gospodarczej ;-)

Ale przeczytaj ustawę - nie dotyczy produktów wykorzystywanych w
działalności zawodowej - a to szersze pojęcie niż wykorzystywanie w
działalności gospodarczej.

--
Liwiusz

122 Data: Listopad 13 2014 17:13:43
Temat: Re: Kupno zamochodu
Autor: masti 

Bugatti wrote:

W dniu czwartek, 13 listopada 2014 13:43:28 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2014-11-13 13:34, Bugatti pisze:
> Gdy osoba fizyczna zakupiła towar ( samochód , AGD, RTV i inne niektóre inne przedmioty)od przedsiębiorcy i ten towar nie jest używany do prowadzenia działalności gospodarczej,

1. To nie są jedyne warunki do objęcia ochroną z tytułu niezgodnością -
na przykład ochrona nie obejmuje zakupu "od osoby prywatnej".

Dokładnie tak. Ustawa obejmuje produkty na które sprzedawca wystawił fakture VAT.

sprzedający podmiot gospodarczy nie musi być płatnikiem VAT

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Kupno zamochodu



Grupy dyskusyjne