Grupy dyskusyjne   »   Kurs na prawko

Kurs na prawko



1 Data: Pa?dziernik 19 2013 22:59:25
Temat: Kurs na prawko
Autor: Krzysztof 45 

W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak wariat.
Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę na łapówkę itp
A jak zdasz za szóstym razem to mało nie zemdlejesz. Z otrzymanego
dokumentu cieszą się jak z obronionej pracy magisterskiej :)

A tu... Normalnie wiocha :)

http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm



2 Data: Pa?dziernik 19 2013 16:18:17
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: A.L. 

On Sat, 19 Oct 2013 22:59:25 +0200, Krzysztof 45
 wrote:

W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak wariat.
Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę na łapówkę itp
A jak zdasz za szóstym razem to mało nie zemdlejesz. Z otrzymanego
dokumentu cieszą się jak z obronionej pracy magisterskiej :)

A tu... Normalnie wiocha :)

http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

WSZEDZIE w USA tak jest. Prawo jazdy to godzina czasu. Zadne kursy nie
sa potrzebne.  Rodzina moze uczyc jezdzic na rodzinnym samochodzie.
Pytania dotycza zasad ruchu i ilosci alkoholu ktory kierowca moze
wypic bezpiecznie

A.L.

3 Data: Pa?dziernik 20 2013 00:37:41
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 19 Oct 2013 16:18:17 -0500, A.L. napisał(a):

On Sat, 19 Oct 2013 22:59:25 +0200, Krzysztof 45
W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak wariat.
Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę na łapówkę itp
A tu... Normalnie wiocha :)
http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

WSZEDZIE w USA tak jest. Prawo jazdy to godzina czasu. Zadne kursy nie
sa potrzebne.  Rodzina moze uczyc jezdzic na rodzinnym samochodzie.
Pytania dotycza zasad ruchu i ilosci alkoholu ktory kierowca moze
wypic bezpiecznie

A potem trzeba ograniczac predkosc do 55mph :-)

I miec kogos kto udostepni samochod na egzamin.

No i wstyd - dwa tygodnie czekania na plastik, co oni - z Chin go
wioza, gdziez ta znakomita amerykanska organizacja ? :-P

J.

4 Data: Pa?dziernik 20 2013 09:30:31
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: A.L. 

On Sun, 20 Oct 2013 00:37:41 +0200, "J.F."
 wrote:

Dnia Sat, 19 Oct 2013 16:18:17 -0500, A.L. napisał(a):
On Sat, 19 Oct 2013 22:59:25 +0200, Krzysztof 45
W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak wariat.
Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę na łapówkę itp
A tu... Normalnie wiocha :)
http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

WSZEDZIE w USA tak jest. Prawo jazdy to godzina czasu. Zadne kursy nie
sa potrzebne.  Rodzina moze uczyc jezdzic na rodzinnym samochodzie.
Pytania dotycza zasad ruchu i ilosci alkoholu ktory kierowca moze
wypic bezpiecznie

A potem trzeba ograniczac predkosc do 55mph :-)


Gdzie jest ograniczona do 55 tam jest ograniczona. A gdzie indziej nie
jest

I miec kogos kto udostepni samochod na egzamin.

No i wstyd - dwa tygodnie czekania na plastik, co oni - z Chin go
wioza, gdziez ta znakomita amerykanska organizacja ? :-P


U mnie sie nie czeka na plastik. Wydaja od reki. Zreszta... Mieszkalem
cos w 7 stanach. W kazdym musialem wyrabiac prawo jazdy. Wszedzie
dostawalem plastik od reki

A.L.

5 Data: Pa?dziernik 20 2013 19:10:32
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:30:31 -0500, A.L. napisał(a):

On Sun, 20 Oct 2013 00:37:41 +0200, "J.F."
http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html
No i wstyd - dwa tygodnie czekania na plastik, co oni - z Chin go
wioza, gdziez ta znakomita amerykanska organizacja ? :-P

U mnie sie nie czeka na plastik. Wydaja od reki. Zreszta... Mieszkalem
cos w 7 stanach. W kazdym musialem wyrabiac prawo jazdy. Wszedzie
dostawalem plastik od reki

Widac jest jeszcze 40 stanow w ktorych nie mieszkales i tam trzeba
czekac.
Dwa tygodnie, wstyd :-P

J.

6 Data: Pa?dziernik 19 2013 23:55:06
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  Krzysztof 45 pisze tak:

prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie

Do you want to be an organ donor?

Of course I don't. Let's they die in suffering. We all should be equal.
;)

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

7 Data: Pa?dziernik 20 2013 00:16:20
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-10-19 23:55, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Krzysztof 45 pisze tak:

prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie

Do you want to be an organ donor?

Of course I don't. Let's they die in suffering. We all should be equal.
;)

Oni chyba nie mieli tego pytania ;)

http://www.youtube.com/watch?v=Y2HKBQMQmbw

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

8 Data: Pa?dziernik 20 2013 09:57:48
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: huri_khan 

Dnia Sat, 19 Oct 2013 22:59:25 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak wariat.
Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę na łapówkę itp
A jak zdasz za szóstym razem to mało nie zemdlejesz. Z otrzymanego
dokumentu cieszą się jak z obronionej pracy magisterskiej :)

A tu... Normalnie wiocha :)

http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

Dlatego żeby jeździć po Polsce trzeba uzyskać IDP ;)

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

9 Data: Pa?dziernik 20 2013 11:33:50
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:57:48 +0200, huri_khan napisał(a):

Dnia Sat, 19 Oct 2013 22:59:25 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):
A tu... Normalnie wiocha :)
http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

Dlatego żeby jeździć po Polsce trzeba uzyskać IDP ;)

Ale przeciez IDP podobnie jak i u nas, to tylko papierek wydawany z
urzedu - masz krajowe PJ, dostaniesz i miedzynarodowe.
Nawet jesli krajowe dostales wczoraj, czy tam 2 tygodnie temu i
egzamin wygladal jak wyzej ...

A swoja droga to ciekaw jestem jak to w USA w praktyce wychodzi.
Bo tak prawde mowiac - ok 20h na miescie jest potrzebne do jakiegos
tam opanowania tej sztuki. Moze byc z rodzina ... choc chyba lepiej z
fachowym instruktorem, ktory ma drugi hamulec.
Egzamin jak widac nie wszyscy zdaja, i niektorym potrzeba wiecej.
A i potem strach powierzyc mlodemu auto, no i strach go ubezpieczyc.

Rodzice w USA poswiecaja wiecej, czy tam sie po prostu latwiej jezdzi?
A moze te 300$ OC miesiecznie rozwiazuja sprawe ?


J.

10 Data: Pa?dziernik 20 2013 09:39:33
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: A.L. 

On Sun, 20 Oct 2013 11:33:50 +0200, "J.F."
 wrote:

Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:57:48 +0200, huri_khan napisał(a):
Dnia Sat, 19 Oct 2013 22:59:25 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):
A tu... Normalnie wiocha :)
http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

Dlatego żeby jeździć po Polsce trzeba uzyskać IDP ;)

Ale przeciez IDP podobnie jak i u nas, to tylko papierek wydawany z
urzedu - masz krajowe PJ, dostaniesz i miedzynarodowe.
Nawet jesli krajowe dostales wczoraj, czy tam 2 tygodnie temu i
egzamin wygladal jak wyzej ...

A swoja droga to ciekaw jestem jak to w USA w praktyce wychodzi.
Bo tak prawde mowiac - ok 20h na miescie jest potrzebne do jakiegos
tam opanowania tej sztuki. Moze byc z rodzina ... choc chyba lepiej z
fachowym instruktorem, ktory ma drugi hamulec.

Sa szkoly jazdy. jak ktos chce, moze sie uczyc w szkole. Ale na ogol
dzieci jak maja 16 lat to juz umieje niezle jezdzic.

Egzamin jak widac nie wszyscy zdaja, i niektorym potrzeba wiecej.
A i potem strach powierzyc mlodemu auto, no i strach go ubezpieczyc.


Strach ubezpieczyc glownie z powodu stawki ubezpieczeniowej. Stawka
ubezpieczeniowa zalezy od wieku kierowcy i stazu kierowcy. Czym
mlodszy, tym wieksza stawka ubezpieczeniowa i czym mniejszy staz tym
wieksza stawka. Dla 18 mlodzienca z mala praktyka OC potrafi wyniesc i
3 - 4 tysiace dolcow rocznie.

Rodzice w USA poswiecaja wiecej, czy tam sie po prostu latwiej jezdzi?
A moze te 300$ OC miesiecznie rozwiazuja sprawe ?


Po pierwszym wypadku ubezpieczenai pdwaja stawke. Po drugim,  wymawia
kontrakt.

A poza tym, rzeczywiscie latwiej sie jezdzi. Pzrestzrega sie
pzrepisow. Jak sa znaki 55 to na ogol wszyscy jezdza 55. Przy drogach
sa tablice: "Zglos niebezpiecznego kierowce dzwoniac na xxx". Jak ktos
jedzie nei tak jak trzeba, to na ogol kos inny zatelefonuje. A policja
drogowa jest tu tak zorganizowana ze zjawia sie po 3 minutach.

A.L.

11 Data: Pa?dziernik 20 2013 16:55:29
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Maciek 

Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:39:33 -0500, A.L. napisał(a):
(...)

Przy drogach
sa tablice: "Zglos niebezpiecznego kierowce dzwoniac na xxx". Jak ktos
jedzie nei tak jak trzeba, to na ogol kos inny zatelefonuje

Dla 18 mlodzienca z mala praktyka OC potrafi wyniesc i
3 - 4 tysiace dolcow rocznie.

W Polsce zaczelaby sie nagonka na donosicieli i wycie, ze ubezpieczalnie
dyskryminuja mlodych, wiec niech panstwo dofinansuje OC.


--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

12 Data: Pa?dziernik 20 2013 19:08:39
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:39:33 -0500, A.L. napisał(a):

On Sun, 20 Oct 2013 11:33:50 +0200, "J.F."
A swoja droga to ciekaw jestem jak to w USA w praktyce wychodzi.
Bo tak prawde mowiac - ok 20h na miescie jest potrzebne do jakiegos
tam opanowania tej sztuki. Moze byc z rodzina ... choc chyba lepiej z
fachowym instruktorem, ktory ma drugi hamulec.

Sa szkoly jazdy. jak ktos chce, moze sie uczyc w szkole. Ale na ogol
dzieci jak maja 16 lat to juz umieje niezle jezdzic.

Ale trzeba ich tego uczyc.
Rodzice zaczynaja od 15 lat ?
Nie ma problemow ze wypadkow w czasie takiej nauki duzo ?

Egzamin jak widac nie wszyscy zdaja, i niektorym potrzeba wiecej.
A i potem strach powierzyc mlodemu auto, no i strach go ubezpieczyc.

Strach ubezpieczyc glownie z powodu stawki ubezpieczeniowej. Stawka

Strach to dla ubezpieczyciela :-P

ubezpieczeniowa zalezy od wieku kierowcy i stazu kierowcy. Czym
mlodszy, tym wieksza stawka ubezpieczeniowa i czym mniejszy staz tym
wieksza stawka. Dla 18 mlodzienca z mala praktyka OC potrafi wyniesc i
3 - 4 tysiace dolcow rocznie.

I czy nie jest to odpowiednia stawka, biorac pod uwage ze pewnie komus
wjedzie w szkode ?

Rodzice w USA poswiecaja wiecej, czy tam sie po prostu latwiej jezdzi?
A moze te 300$ OC miesiecznie rozwiazuja sprawe ?

Po pierwszym wypadku ubezpieczenai pdwaja stawke. Po drugim,  wymawia
kontrakt.
A poza tym, rzeczywiscie latwiej sie jezdzi. Pzrestzrega sie
pzrepisow. Jak sa znaki 55 to na ogol wszyscy jezdza 55. Przy drogach

A to chyba od niedawna, bo dawniej to slyszalem "niby wolno 55, ale
wszyscy jada 10-15 wiecej, obok stoi policja i nie reaguje" :-P

Ale ro nie 55mph jest niebezpieczne, miejski ruch jest niebezpieczny.

sa tablice: "Zglos niebezpiecznego kierowce dzwoniac na xxx". Jak ktos
jedzie nei tak jak trzeba, to na ogol kos inny zatelefonuje. A policja
drogowa jest tu tak zorganizowana ze zjawia sie po 3 minutach.

Ale co moze po 3 minutach ?
Sprawdzic naocznie czy niebezpiecznie, czy spisac zeznanie ze obywatel
widzial jak ktos trzy razy pas zmienil i chyba nie zachowal
bezpiecznej odleglosci ?

J.

13 Data: Pa?dziernik 21 2013 09:02:26
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: A.L. 

On Sun, 20 Oct 2013 19:08:39 +0200, "J.F."
 wrote:

Dnia Sun, 20 Oct 2013 09:39:33 -0500, A.L. napisał(a):
On Sun, 20 Oct 2013 11:33:50 +0200, "J.F."
A swoja droga to ciekaw jestem jak to w USA w praktyce wychodzi.
Bo tak prawde mowiac - ok 20h na miescie jest potrzebne do jakiegos
tam opanowania tej sztuki. Moze byc z rodzina ... choc chyba lepiej z
fachowym instruktorem, ktory ma drugi hamulec.

Sa szkoly jazdy. jak ktos chce, moze sie uczyc w szkole. Ale na ogol
dzieci jak maja 16 lat to juz umieje niezle jezdzic.

Ale trzeba ich tego uczyc.
Rodzice zaczynaja od 15 lat ?
Nie ma problemow ze wypadkow w czasie takiej nauki duzo ?

Egzamin jak widac nie wszyscy zdaja, i niektorym potrzeba wiecej.
A i potem strach powierzyc mlodemu auto, no i strach go ubezpieczyc.

Strach ubezpieczyc glownie z powodu stawki ubezpieczeniowej. Stawka

Strach to dla ubezpieczyciela :-P

ubezpieczeniowa zalezy od wieku kierowcy i stazu kierowcy. Czym
mlodszy, tym wieksza stawka ubezpieczeniowa i czym mniejszy staz tym
wieksza stawka. Dla 18 mlodzienca z mala praktyka OC potrafi wyniesc i
3 - 4 tysiace dolcow rocznie.

I czy nie jest to odpowiednia stawka, biorac pod uwage ze pewnie komus
wjedzie w szkode ?

Rodzice w USA poswiecaja wiecej, czy tam sie po prostu latwiej jezdzi?
A moze te 300$ OC miesiecznie rozwiazuja sprawe ?

Po pierwszym wypadku ubezpieczenai pdwaja stawke. Po drugim,  wymawia
kontrakt.
A poza tym, rzeczywiscie latwiej sie jezdzi. Pzrestzrega sie

Ale co moze po 3 minutach ?
Sprawdzic naocznie czy niebezpiecznie, czy spisac zeznanie ze obywatel
widzial jak ktos trzy razy pas zmienil i chyba nie zachowal
bezpiecznej odleglosci ?

J.

Identyfikuje faceta i jedzie za nim przez jakis czas. Nieoznakowanym
samochodem. I na ogol potem go lapie

A.L.

14 Data: Pa?dziernik 21 2013 13:33:01
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Uncle Pete 

On 2013-10-19 22:59, Krzysztof 45 wrote:

W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak wariat.
Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę na łapówkę itp
A jak zdasz za szóstym razem to mało nie zemdlejesz. Z otrzymanego
dokumentu cieszą się jak z obronionej pracy magisterskiej :)

Chyba coś robiłem nie tak. Łapówek nie dawałem, wykupiłem trochę dodatkowych jazd (rodzina nie musiała się zrzucać, stać mnie było), zdałem za drugim razem. Obrona magisterki, a następnie doktoratu i habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).

Piotr

15 Data: Pa?dziernik 21 2013 14:40:01
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Tadzik 

On Mon, 21 Oct 2013 13:33:01 +0200, Uncle Pete  wrote:

Obrona magisterki, a następnie doktoratu i habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).

Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny czas na tej grupie?
Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-
--
Pozdro
Tadzik

16 Data: Pa?dziernik 21 2013 15:30:07
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tadzik,

Monday, October 21, 2013, 2:40:01 PM, you wrote:

Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
czas na tej grupie?
Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-

Twoim zdaniem każdy doktor to MD?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

17 Data: Pa?dziernik 21 2013 13:30:55
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: AZ 

On 2013-10-21, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
czas na tej grupie?
Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźÄ‡ czy inną zarazę? :-

Twoim zdaniem każdy doktor to MD?

No doktor to przeciez leczy nie?? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

18 Data: Pa?dziernik 21 2013 16:42:16
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-10-21 15:30, AZ pisze:

On 2013-10-21, RoMan Mandziejewicz  wrote:
Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
czas na tej grupie?
Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźÄ‡ czy inną zarazę? :-

Twoim zdaniem każdy doktor to MD?

No doktor to przeciez leczy nie?? ;-)

Pewnie by coś wynalazł na 'uleczenie', doktor przecie ;)

19 Data: Pa?dziernik 21 2013 17:56:18
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: TaDzik 

W dniu 21-10-2013 15:30, AZ pisze:

On 2013-10-21, RoMan Mandziejewicz  wrote:
Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).
Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
czas na tej grupie?
Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźÄ‡ czy inną zarazę? :-

Twoim zdaniem każdy doktor to MD?

No doktor to przeciez leczy nie?? ;-)

No rzeczywiście tam na końcu zabrakło ")"
Ale czy Was obu coś w dupę nie gryzie?
--
Pozdro
tadzik

20 Data: Pa?dziernik 21 2013 20:07:08
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Uncle Pete 

Wujku Pit, więc jesteś habilitowanym doktorem i marnujesz swój cenny
czas na tej grupie?

Zamiast przerwy na papierosa wpadam na chwilę do Usenetu.

Zamiast np lekarstwo na raka wynaleźć czy inną zarazę? :-

Uszczęśliwiam ludzkość w inny sposób ;)

21 Data: Pa?dziernik 21 2013 22:58:27
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: WOJO 

Uszczęśliwiam ludzkość w inny sposób ;)
Jaki? :)
WOJO

22 Data: Pa?dziernik 21 2013 17:31:41
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-10-21 13:33, Uncle Pete pisze:

W Polsce jak zdasz i otrzymasz dokument, to cieszysz się jak
wariat. Rodzina ściepę robi na opłaty, na dodatkowe jazdy, ściepę
na łapówkę itp A jak zdasz za szóstym razem to mało nie
zemdlejesz. Z otrzymanego dokumentu cieszą się jak z obronionej
pracy magisterskiej :)

Chyba coś robiłem nie tak. Łapówek nie dawałem, wykupiłem trochę
dodatkowych jazd (rodzina nie musiała się zrzucać, stać mnie było),
zdałem za drugim razem. Obrona magisterki, a następnie doktoratu i
habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).

Jesteś oderwany od rzeczywistości.

A tu jest uzasadnienie tego co wyżej napisałem.

"Zdawalność egzaminów na prawo jazdy w Polsce, mimo ustabilizowania się w
ostatnich 3 latach, jest wciąż na bardzo niskim poziomie. Od 2006 roku
nie przekracza ona 33%, z czego za pierwszym razem zdaje średnio tylko
co trzecia osoba. Reszta albo powtarza egzamin aż do skutku lub
wyczerpania możliwości portfela, albo rezygnuje w przekonaniu, że nie
nadaje się do prowadzenia auta.

Niska zdawalność generuje przychód WORD-om. Jak wynika z danych
zgromadzonych przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Ośrodków Szkolenia
Kierowców,  przychody z opłat za egzaminy na prawo jazdy kategorii B w
70% stanowią właśnie te za egzaminy poprawkowe."

http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/tylko-co-trzeci-kursant-w-polsce-dostaje-prawo-jazdy
--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

23 Data: Pa?dziernik 21 2013 20:05:28
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Uncle Pete 

Jesteś oderwany od rzeczywistości.

W rzeczy samej, zdawałem na innej planecie. I wszyscy moi znajomi też.

24 Data: Pa?dziernik 21 2013 20:25:27
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-10-21 20:05, Uncle Pete pisze:

Jesteś oderwany od rzeczywistości.

W rzeczy samej, zdawałem na innej planecie. I wszyscy moi znajomi też.

On już tak ma - daj sobie spokój, no chyba że jak napisałeś:
"Uszczęśliwiam ludzkość w inny sposób ;)"

:)

25 Data: Pa?dziernik 21 2013 20:28:43
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Krzysztof 45 

W dniu 2013-10-21 20:05, Uncle Pete pisze:

Jesteś oderwany od rzeczywistości.

W rzeczy samej, zdawałem na innej planecie. I wszyscy moi znajomi
też.

Ja tez nie wierzę w te liczne wypadki i na trasie Wrocław-Świnoujście.
Pokonuje te trasę kilka razy w roku w dzień i w nocy i nigdy na niej nie
miałem wypadku.

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

26 Data: Pa?dziernik 22 2013 13:27:32
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: J.F 

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości

Chyba coś robiłem nie tak. Łapówek nie dawałem, wykupiłem trochę
dodatkowych jazd (rodzina nie musiała się zrzucać, stać mnie było),

Jesteś oderwany od rzeczywistości.
A tu jest uzasadnienie tego co wyżej napisałem.
"Zdawalność egzaminów na prawo jazdy w Polsce, mimo ustabilizowania się w
ostatnich 3 latach, jest wciąż na bardzo niskim poziomie. Od 2006 roku
nie przekracza ona 33%, z czego za pierwszym razem zdaje średnio tylko
co trzecia osoba. Reszta albo powtarza egzamin aż do skutku lub
wyczerpania możliwości portfela, albo rezygnuje w przekonaniu, że nie
nadaje się do prowadzenia auta.
Niska zdawalność generuje przychód WORD-om. Jak wynika z danych
zgromadzonych przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Ośrodków Szkolenia
Kierowców,  przychody z opłat za egzaminy na prawo jazdy kategorii B w
70% stanowią właśnie te za egzaminy poprawkowe."

Skoro 33% zdaje za pierwszym razem, to zrozumiale ze 70% doplaca :-)

Przy czym akurat oplata za oba egzaminy jest taka sama, wiec po prostu jesli WORD wiecej przepusci za pierwszym razem ... to bedzie mial mniej pracy i mniej wydatkow.
I moze tylko egzaminatorom zalezy aby nie zostac bez pracy.
No i dyrektorowi troche, bo lepiej zyc z 50 egzaminatorow niz z 20.

Przy czym nie doszukiwalbym sie tu jakis zlosliwosci - taki u nas model ze sprawdzenie jest doglebne, jazda egaminacyjna jest dluga, okazji do popelnienia bledow sporo ... ale czy nie strach wypuscic na ulice kogos, kto na egzaminie sie nie sprawdzil ?
Przyklad z USA mowi ze niby nie, ale mam mieszane uczucia.

Owszem, gdzies tam moze egzaminator z linijka sprawdza czy rowno zaparkowal, gdzies moze byc subiektywna ocena, ale sa kamery, i zapewne sporo z kursantow popelnilo powazne bledy. Takie, ktore zmuszalyby innych do gwaltownych hamowan czy owocowalyby stluczka.

Wiec naprawde ciekaw jestem o co tu chodzi.

P.S. masz jeszcze wyniki zdawalnosci czesci teoretycznej, ze sporymi rozbieznosciami np miedzy wojewodztwami, a tam przeciez egzaminuje komputer. 100% obiektywnosci.
Owszem, mozna uproscic pytania do poziomu amerykanskiego ... ale pisac taki piekny kodeks, taki pelny przepisow ratujacych zycie ... a potem nikt tego nawet nie przeczyta ?

J.

27 Data: Pa?dziernik 22 2013 12:33:54
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-10-21 13:33, Uncle Pete pisze:

Obrona magisterki, a następnie doktoratu i habilitacji były zdecydowanie trudniejsze (zresztą też bez łapówek).

Znam (bardzo dobrze) osobę, której zdobycie ww stopni naukowych sprawiło wielokrotnie mniejszy kłopot, niż PJ, na którym zresztą ostatecznie poległa.
I co to znaczy?
Ano, nic. Ale dr hab. powinien o tym wiedzieć (sprawdzić, czy nie chumanista).

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

28 Data: Pa?dziernik 22 2013 18:47:40
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: WOJO 

...sprawdzić, czy nie chumanista.
Kto?!
:)
WOJO

29 Data: Pa?dziernik 22 2013 11:43:48
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: August 

http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html


Cała tajemnica złożonosci _możliwości_ podejścia do takiego egzaminu jest ukryta w zdaniu:

[..]" ID, Green Card, insurance itp.,"[..]

30 Data: Pa?dziernik 22 2013 09:46:02
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: AZ 

On 2013-10-22, August  wrote:

http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

Cała tajemnica złożonosci _możliwości_ podejścia do takiego egzaminu jest
ukryta w zdaniu:

[..]" ID, Green Card, insurance itp.,"[..]

I w komentarzu:
"Ja juz mialam dawno... jesczze w Maryland zdawac, ale tam nie mialam
wystarczajacej ilosci dokumentow, ktore potwierdzalyby ze mieszkam w MD. wiec
zrezygnowalam :P"

--
Artur
ZZR 1200

31 Data: Pa?dziernik 22 2013 08:43:15
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: A.L. 

On Tue, 22 Oct 2013 09:46:02 +0000 (UTC), AZ
 wrote:

On 2013-10-22, August  wrote:
http://polka-w-usa.blogspot.com/2013/10/prawo-jazdy-w-ponocnej-karolinie.html

Cała tajemnica złożonosci _możliwości_ podejścia do takiego egzaminu jest
ukryta w zdaniu:

[..]" ID, Green Card, insurance itp.,"[..]

I w komentarzu:
"Ja juz mialam dawno... jesczze w Maryland zdawac, ale tam nie mialam
wystarczajacej ilosci dokumentow, ktore potwierdzalyby ze mieszkam w MD. wiec
zrezygnowalam :P"

No i co to takiego nadzwyczajnego? Aby dostac prawo jazdy w stanei X
nalezy byc rezydentem stanu X. Mozna to udowodnic pzredstawiajac
rachunek za prad, wode, telefon, lub cokolwiek. Jezeli sie meiszka w
hotelu, to sie nie jest rezydentem stanu

A.L.

32 Data: Pa?dziernik 22 2013 16:13:14
Temat: Re: Kurs na prawko
Autor: J.F 

Użytkownik "A.L."  napisał w wiadomości grup
 wrote:

Cała tajemnica złożonosci _możliwości_ podejścia do takiego egzaminu jest
ukryta w zdaniu:
[..]" ID, Green Card, insurance itp.,"[..]
I w komentarzu:
"Ja juz mialam dawno... jesczze w Maryland zdawac, ale tam nie mialam
wystarczajacej ilosci dokumentow, ktore potwierdzalyby ze mieszkam w MD. wiec
zrezygnowalam :P"

No i co to takiego nadzwyczajnego? Aby dostac prawo jazdy w stanei X
nalezy byc rezydentem stanu X. Mozna to udowodnic pzredstawiajac
rachunek za prad, wode, telefon, lub cokolwiek.

A mialo byc w tej Hameryce wszystko latwe, proste i przyjemne.
No dobra - dla obywateli, nie dla nielegalnych imigrantow :-)

Jezeli sie meiszka w hotelu, to sie nie jest rezydentem stanu

Czemu nie ? Powiedzmy ze tak jest najtaniej/najlepiej, mieszkam tam juz pol roku, prace mam ...
Gorzej jak praca w innym stanie, 20 mil dalej :-)

Ale .. co przedstawia amerykanski nastolatek ?

J.

Kurs na prawko



Grupy dyskusyjne