Grupy dyskusyjne   »   Dębica - czy rzeczywiście lipa

Dębica - czy rzeczywiście lipa



1 Data: Marzec 13 2008 20:30:02
Temat: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: Agent 

Lato tuż tuż i tematy opon ruszają. Zastanawia mnie czy opony Dębica są rzeczywiście takie złe czy to jakiś urban legend. Narazie miałem w poprzednim aucie 155/70 R13 letnie i przyznam, że byłem zadowolony. Na mokrym były ok a na suchym nie piszczały. Teraz zastanawiam się nad rozmiarem 195/60 R15. Opłaca się dopłacać do lepszych czy nie bo różnica jest spora. Dodam, że wyścigowo nie jeżdżę.



2 Data: Marzec 13 2008 21:30:42
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: Nex@pl 

Agent pisze:

Lato tuż tuż i tematy opon ruszają. Zastanawia mnie czy opony Dębica są rzeczywiście takie złe czy to jakiś urban legend. Narazie miałem w poprzednim aucie 155/70 R13 letnie i przyznam, że byłem zadowolony. Na mokrym były ok a na suchym nie piszczały. Teraz zastanawiam się nad rozmiarem 195/60 R15. Opłaca się dopłacać do lepszych czy nie bo różnica jest spora. Dodam, że wyścigowo nie jeżdżę.

Ja mam dębicę, mam fuldy w innym aucie i wg mnie to specjalnych różnic nie ma, oprócz cen i samopoczucia.

3 Data: Marzec 13 2008 21:53:30
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: =Marcos= 

Lato tuż tuż i tematy opon ruszają. Zastanawia mnie czy opony Dębica są rzeczywiście takie złe czy to jakiś urban legend. Narazie miałem w poprzednim aucie 155/70 R13 letnie i przyznam, że byłem zadowolony. Na mokrym były ok a na suchym nie piszczały. Teraz zastanawiam się nad rozmiarem 195/60 R15. Opłaca się dopłacać do lepszych czy nie bo różnica jest spora. Dodam, że wyścigowo nie jeżdżę.

Dębice w jednym aucie dość szybko mi sparciały (czyli po około 5 latach i 30.000km; ktoś mógłby powiedzieć, że to jest i tak za długo, ale z innymi oponami nie było tego typu problemów po takim okresie eksploatacji).
Kormorany dla odmiany miały wady fabryczne - po kilku latach pęknięcie i guma odłazi od drutu. Dwie na dwie sztuki.
Dlatego na razie zrezygnowałem z tych marek, tym bardziej, że przy moim rozmiarze (145/70 R13) różnica w cenie Dębica/Kormoran vs. jakaś trochę ciekawsza marka nie jest aż taka wielka. 5-20zł na oponie letniej, 10-40zł na oponie zimowej.
Teraz używam Dayton D110 letnich i Pirelli P2500 zimowych.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

4 Data: Marzec 13 2008 23:15:31
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: Stanisław S. 


Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

Lato tuż tuż i tematy opon ruszają. Zastanawia mnie czy opony Dębica są
rzeczywiście takie złe czy to jakiś urban legend. Narazie miałem w
poprzednim aucie 155/70 R13 letnie i przyznam, że byłem zadowolony. Na
mokrym były ok a na suchym nie piszczały. Teraz zastanawiam się nad
rozmiarem 195/60 R15. Opłaca się dopłacać do lepszych czy nie bo różnica
jest spora. Dodam, że wyścigowo nie jeżdżę.


zależy jeszcze, które opony dębicy masz na myśli. mam na kołach już drugi
komplet dębica furio i uważam je za conajmniej przyzwoite. pirelli i
michelin, na których jeździłem wczęsniej nie odstawały jakoś szczególnie
właściwie w żadnej kategorii.

pozdrawiam
s.

5 Data: Marzec 14 2008 07:14:50
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: Agent 


Użytkownik "Stanisław S."  napisał w wiadomości


Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości
Lato tuż tuż i tematy opon ruszają. Zastanawia mnie czy opony Dębica są rzeczywiście takie złe czy to jakiś urban legend. Narazie miałem w poprzednim aucie 155/70 R13 letnie i przyznam, że byłem zadowolony. Na mokrym były ok a na suchym nie piszczały. Teraz zastanawiam się nad rozmiarem 195/60 R15. Opłaca się dopłacać do lepszych czy nie bo różnica jest spora. Dodam, że wyścigowo nie jeżdżę.


zależy jeszcze, które opony dębicy masz na myśli. mam na kołach już drugi komplet dębica furio i uważam je za conajmniej przyzwoite. pirelli i michelin, na których jeździłem wczęsniej nie odstawały jakoś szczególnie właściwie w żadnej kategorii.

Mam na myśli furio. Z powyższych opini wynika że Dębica jest ok bez rewelacji i dużych wad. Zato opinie w internecie nieciekawe. Czyli jak zawsze jak sam nie spróbujesz to nie będziesz widział. Zauważyłem, że w podobnej cenie są też Barum Bravius. Lepsze, gorsze czy ta sama jakość?

6 Data: Marzec 14 2008 08:32:38
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: C.K. 

Lato tuż tuż i tematy opon ruszają. Zastanawia mnie czy opony Dębica są rzeczywiście takie złe czy to jakiś urban legend. Narazie miałem w poprzednim aucie 155/70 R13 letnie i przyznam, że byłem zadowolony. Na mokrym były ok a na suchym nie piszczały. Teraz zastanawiam się nad rozmiarem 195/60 R15. Opłaca się dopłacać do lepszych czy nie bo różnica jest spora. Dodam, że wyścigowo nie jeżdżę.


zależy jeszcze, które opony dębicy masz na myśli. mam na kołach już drugi komplet dębica furio i uważam je za conajmniej przyzwoite. pirelli i michelin, na których jeździłem wczęsniej nie odstawały jakoś szczególnie właściwie w żadnej kategorii.

Mam na myśli furio. Z powyższych opini wynika że Dębica jest ok bez rewelacji i dużych wad. Zato opinie w internecie nieciekawe. Czyli jak zawsze jak sam nie spróbujesz to nie będziesz widział. Zauważyłem, że w podobnej cenie są też Barum Bravius. Lepsze, gorsze czy ta sama jakość?

może Dębica nie odstaje zbytnio jeśli chodzi o trakcję od opon w porównywalnej cenie, ale dla mnie miały zasadniczą wadę - za głośne, powyżej 120km/h głowa bolała od tego hałasu
w tej cenie chyba bym popatrzył na Dayton, Uniroyal, BFG

CK

7 Data: Marzec 14 2008 14:01:19
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: Scyzoryk 



podobnej cenie są też Barum Bravius. Lepsze, gorsze czy ta sama jakość?

nie jezdzilem na Furio ale Bravuris Baruma sa OK. Furio tez jakos nie
odstaje (slabe opinie to były o Vivo i Navigatorach ktore sa bardzo twardymi
oponami i na mokrym zachowuja sie jak łyzwy) W tym przedziale cenowym bierz
pod uwage jeszcze Daytona. Do spokojnej jazdy cos z tej trojki wybierzesz i
spokojnie powinno dawac rade.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

8 Data: Marzec 14 2008 08:57:46
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: yabba 


Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

Lato tuż tuż i tematy opon ruszają. Zastanawia mnie czy opony Dębica są rzeczywiście takie złe czy to jakiś urban legend. Narazie miałem w poprzednim aucie 155/70 R13 letnie i przyznam, że byłem zadowolony. Na mokrym były ok a na suchym nie piszczały. Teraz zastanawiam się nad rozmiarem 195/60 R15. Opłaca się dopłacać do lepszych czy nie bo różnica jest spora. Dodam, że wyścigowo nie jeżdżę.


Jakość opon Dębicy jest chyba bardzo losowa. Miałem VIVO 165/70R13 i po dwóch latach zaczęły pojawiać się kłopoty z wyważeniem. W innym samochodzie VIVO 155/70R13 zachowywały się przez 3 lata poprawnie. Potem założyłem (chyba) PASSIO 155/70R13 i po 3 latach jest to porażka jeśli chodzi o przyczepność. Bieżnika jest dużo, ale na mokrym asfalcie ślizgają się jak na lodzie.


yabba

9 Data: Marzec 14 2008 14:11:33
Temat: Re: Dębica - czy rzeczywiście lipa
Autor: KK 

Miałem Furio 15" 195/65 91H - 2002 rok
do 12 - 15 tys. km. nie hałasowały.
Pózniej makabra - myślałem że łozyska padły.
Przy 18 tys przebiegu opon gumiarz zadał pytanie "Czy one Panu nie
hałasują". Okazało sie że sie "sklockowały" - pózniej kupiłem michelina ( o
indeksie T) i 0 problemu z oponami. Róznica w cenie to 250 zł dębica -> 310
zł michelin.
Dębice dało sie używać -> 18 tys. km.. Michelin mam jeszcze -> 30 - 35 tys.
km i sądze że 20 tys jeszcze łykną spokojnie.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Dębica - czy rzeczywiście lipa



Grupy dyskusyjne