Ladowanie CBR900RR -- deafult
1 | Data: Maj 16 2011 15:10:08 |
Temat: Ladowanie CBR900RR -- deafult | |
Autor: Kopyt | Witam! 2 |
Data: Maj 16 2011 12:51:15 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: Piotr Klimek | Dnia (Mon, 16 May 2011 15:10:08 +0200) ktos podajacy sie za Kopyt Witam! Sorki, ze nie na temat ale co popsules w SV? -- Pozdrawiam Piotr Klimek Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R http://bikepics.com/members/piko/ 3 |
Data: Maj 16 2011 16:06:09 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: Kopyt | Cze! Sorki, ze nie na temat ale co popsules w SV? No fakt -- OFFTOP jak cholera:)) Jak sie okazalo, kolejnym slabym punktem w SV jest -- poza slynnym zielonym konektorem -- takze uszczelka popychacza sprzegla hydr. (czy jak to sie tam nazywa). Ze wzgledow konstrukcyjnych, popychacz przechodzi kolo zebatki zdawczej. Otwor w bloku silnika jest uszczelniony odpowiednim zestawem uszczelek. Jazda po blocie i syfie (czyli wszedzie poza Kalifornia) sprawia, ze popychacz pracuje w blocie i starym smarze do lancucha. W takich warunkach uszczelki koncza sie blyskawicznie. Efekt -- wyciek plynu z systemu (calkowita susza). U mnie efektem ubocznym bylo dodatkowo powstawanie duzej ilosci piany na lancuchu napedowym po popryskaniu go sprajem do lancuchow:)) Plyn po ucieczce z ukladu laduje na lancuchu wlasnie. Najwyrazniej nie lubi smaru w spraju. Usterka ta jest usuwana poprzez wymiane uszczelek na nowsze wersje odpowiednio przeprojektowane ponoc. Zamowie, zaloze i sprawdze, czy faktycznie jest poprawa. Na razie nie mam wcale sprzegla w tym moto. No to tyle na tamat -- teraz moze CBR-ka? Pozdro Pawel 4 |
Data: Maj 16 2011 15:57:21 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: KJ Siła Słów | W dniu 2011-05-16 15:10, Kopyt pisze: 3) Regler juz byl wymieniany: teraz jest tam cos co wyglada jak czesc z IMO to regler. Pytanie jak się mają kabelki i piny w złączce i pytanie czy zweglona po części kostka nie spowodowała że piny miały za słaby docisk co spowodowało pad reglera. Bo jak Ducati Energia padło od słabej złączki to możesz wymienić na to samo, ale jak mimo dużego radiatora się przegrzało to ja bym nie powtarzał doświadczenia z tym samym elementem. czy ja dobrze pamietam, ze w niektórych Hondach ludzie montowali na radiator reglera 12V wiatrak z komputera żeby uniknąć przegrzania? A tak poza tym, motocykle to wspaniale hobby -- chyba musze kupic jakiegos Niekoniecznie, pamiętam gościa co miał 2 moto i rano chciał pojechać 1-szym ale miał zepsutą żarówkę więc postanowił wyjąć na szybko z drugiego, a że do obu był średni dostęp to najpierw 15 minut wydłubywał z drugiego żeby po 10 minutach instalowania w pierwszym stłuc żarówkę, podrapać ręce, wkurwić się pod niebiosa i pojechać samochodem. Jak widać ilość nawet sprawnych motocykli o niczym jeszcze nie ma przesądza :-) KJ 5 |
Data: Maj 16 2011 14:02:51 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: AZ | On 2011-05-16, KJ Siła Słów wrote: Cos Ci sie musialo strasznie pojebac, slyszalem od takiego jednego ze Hondy sie nie psuja. -- Artur ZZR 1200 6 |
Data: Maj 16 2011 16:11:29 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: KJ SiĹa SĹĂłw | W dniu 2011-05-16 16:02, AZ pisze: slyszalem od takiego jednego Ale jemu Ducati padło. A tak w ogóle to takie Ducati Energa to ile poleci? KJ catalog boyz 7 |
Data: Maj 16 2011 17:54:27 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: Kopyt |
> czy ja dobrze pamietam, ze w niektórych Hondach ludzie montowali na No racja, nie psuja sie tylko maja gorsze dni. Tej wersji bede sie trzymal, mocno. Czytalem o wiatrakach z kompa. Gosc sie chwalil na fireblade.pl, ze zalozyl polatal, a jak przyszla pora to i tak mu regler padl. Wniosek, pad reglera nie musi byc koniecznie spowodowany temperatura. Jak KJ wyzej pisal, raczej wystarczy slaba masa. Co ciekawe subframe w CBR900 jest slabo polaczony z reszta ramy (moze tak jest tylko u mnie). Przejscie miedzy "-" aku a glowna czescia ramy jest. Przejscia miedzy subframem (a do niego przykrecony jest regler), a "-" nie ma wcale. Czyli zlacze masa reglera <-> odpowiedni kabel w wiazce musi byc, musi byc czyste itp. Jak cos tam nie zagra, to zonk. Chassis moto nie pomoze. Jednym slowem zaczynam polowanie na stara wiazke od CBR-ki. Moze to zlacze bedzie jakies zdrowsze. Pozdrawiam Pawel 8 |
Data: Maj 16 2011 17:10:05 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: KJ Siła Słów | W dniu 2011-05-16 17:54, Kopyt pisze: Jednym slowem zaczynam polowanie na stara wiazke od CBR-ki. Mój sąsiad miał z bladym ten sam problem co opisujesz, ale on o ile pamiętam wymienił samą obudowę złączki. Mogę dopytać co, skąd i za ile jak chcesz. KJ 9 |
Data: Maj 16 2011 18:44:47 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: Kopyt | Użytkownik "KJ Siła Słów" napisał Mój sąsiad miał z bladym ten sam problem co opisujesz, ale on o ile Chce, tj. poprosze -- niby na allegro jakies wiazki stare sie walaja (nawet nie kosztuja fortuny), ale od nadmiaru wiedzy chyba sie nie pochoruje. A noz ten wtyk jest siakis typowy. Oby. Pozdro Pawel 10 |
Data: Maj 16 2011 16:26:12 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: Mystik | Czeć
Tak jak piszesz. PrawdopodobieĹstwo padu regulatora napiÄcia jest najwiÄksze. Możesz sprawdziÄ czy to on jest wrażliwy na temperaturÄ korzystajÄ c z jakiegoĹ spraya mrożÄ cego. Czekasz, aż napiÄcie spadnie do tej nieszczÄsnej wartoĹci 12V i chłodzisz regulator. Jak wzroĹnie, to wymieniasz. OczywiĹcie stan złÄ czek/wtyczek to podstawa. Czasami krótki brak masy może spowodowaÄ uszkodzenie elektroniki. 2) Jak jeszcze sprawdzic uzwojenia alternatora? Test zrobiony do tej pory to Co do oporu to siÄ nie wypowiadam, bo nie wiem ile powinien dokładnie wynosiÄ. W zależnoĹci od układu i dojĹcia, możesz jeszcze sprawdziÄ ile ten alternator daje faktycznie napiÄcia na wszystkich jego 3-fazach (napiÄcie zmienne) na zimnym i po rozgrzaniu. Jak bÄdzie OK, to regulator. Najważniejsze, żebyĹ był w stanie powtórzyÄ eksperyment z obniżeniem napiÄcia ładowania. pozdr. Mystik 11 |
Data: Maj 16 2011 18:47:54 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: Kopyt |
Tak jak piszesz. Prawdopodobieństwo padu regulatora napięcia jest Dzieki za rade. Faktycznie popmucham na ten regler. Co do oporu to się nie wypowiadam, bo nie wiem ile powinien dokładnie Wg. serwisowki opor na uzwojeniach powinien byc maks. 0.3 Ohma. Ja mam 0.6, ale te nadmiarowe 0.3 zwalam na kontakt kabli miernika z odpowiednia zlaczka. Dzieki raz jeszcze Pozdro Pawel 12 |
Data: Maj 17 2011 08:22:32 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: juhass | W dniu 2011-05-16 15:10, Kopyt pisze: Pytania: Co do problemów z reglerem polecam forum vfr- gdzie jak gdzie, ale tam ten problem znamy chyba od podszewki. ;) Przykładowy link do tematu: http://www.vfr-oc.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=1645 i jeszcze wiele wiele innych... Reglery Ducati Energia cieszą się raczej dobrą opinią, ale nigdy nic nie wiadomo. Na pewni trzeba najpierw wyeliminować inne przyczyny: wymiana zwęglonej kostki, uszkodzonych fragmentów kabli, czyszczenie wszystkich styków przy regulatorze i akumulatorze. Wiatrak na regler na pewno jest dobrym pomysłem, o ile w cbr900 zamontowali regler w takim durnym miejscu jak w vfr i są problemy z jego temperaturą. -- Pozdrawiam: juhass (vfr800) gliwice/trzebinia 13 |
Data: Czerwiec 27 2011 08:57:04 | Temat: Re: Ladowanie CBR900RR -- deafult | Autor: Kopyt | On 16 Maj, 15:10, "Kopyt" wrote: Do rzeczy. Padlo ladowaniew CBR900RRW (98r). Jakos sie to zbieglo z [ CUT ] Ponad miesiac temu pisalem na grupe o klopotach z ladowaniem w CBR 900. Dla przypomnienia wraz z nastaniem cieplejszych dni moto stracilo ladowanie. Przejechanie 25 km oznaczalo koniecznosc naladowania pusciutkiej baterii (pusta bateria == pol obrotu walem po nacisnieciu rozrusznika i dead). Minelo troche czasu, pomijajac 3 tygodnie wyjazdu mialem tez chwile zeby temat dalej obadac i klopot rozwiazac. Dla potomnosci krotki opis tego co bylo. Po dokladniejszym badaniu okazalo sie, ze problemem nie jest regulator. Ladowanie na poziomie 12.5V pojawialo sie dopiero po wlaczeniu sie (dla duzych temperatur) poteznego odbiornika pradu jakim jest wiatrak chlodnicy. Przy dobrym regulatorze (na nowym zamienniku sytuacja bez zmian) wskazania raczej na alternator. Jednak test polegajacy na podlaczeniu do niego trzech zarowek 12V (wlaczone wlokna swiatel mijania) polaczonych w trojkat zakonczyl sie spaleniem odbiornikow juz przy 3 krpm. Moj wniosek: nawet pod obciazeniem napiecie na altku jest OK. Jak pisalem miesiac temu, wtyczka regulatora byla nadpalona -- pamiatka po naprawie wykonywanej przez poprzednika. Nie badalem tego wczesniej skupiajac sie na samym regulatorze i zakladajac, ze ludzie naprawiajac cos jednak mysla -- BLAD, BLAD. Teraz pogrzebalem w tym temacie. Mojemu poprzednikowi oprocz zweglenia wtyczki regulatora, nadpalily sie takze 2 z 3 kabli od alternatora do regulatora. Pomyslowy Dobromir, ktory tam grzebal przede mna, nadsztukowal kable dodajac do nich po kawaleczku i skrecajac konce ze soba (na oko skrecal palcami -- kombinerek nawet nie uzyl skubany). Calosc dla pewnosci grubo okrecil tasma izo. W nadpalonej wtyczce miedziane wsuwki osadzil na sline/poxiline/minie/tasme izo/Bog wie co jeszcze. Rozumiem, ze przeczytal gdzies, ze w pojazdach narazonych na drgania unika sie lutowania, ale to co kolezka odwalil dalo rade pewnie przez marnych kilkanascie kilometrow, a potem juz bylo tylko gorzej. Rozumiem to tak: calosc sie poluzowala, kontakt miedzy fragmentem oryginalnej wiazki sie pogorszyl i przy duzym poborze pradu z alternatora spadek napiecia na tych polaczeniach zaczela byc baaardzo znaczaca. Kupilem za 50 PLN wiazke od SC28 (to co wazne pasuje do SC33), wyplatalem z niej fabryczny (maszynowo zacisniete koncowki itp) i nieuszkodzony fragment laczacy alternator z reglerem, zamontowalem go rownolegle do wiazki w moim moto. Dodatkowo wiazka z SC28 zostala honorowym dawca wtyczki do reglera w stanie prawie jak nowa. To rozwiazalo problem ladowania. Teraz jest OK -- nawet na wolnych napiecie siega pod przekracza 13 V (na dlugich). To tak dla potomnosci, ku przestrodze i dla podsumowania watku. Pozdro Pawel SVSZ i SC33'98 |