Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp) dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu. Ja jadę dostawczakiem a oni głównie na czopkach. Jedzie sobie banda matołów tworząc piękny, wręcz książkowy (jak Hough przykazał) szyk. No i nie miałbym nic na przeciwko gdyby jechali przez te lasy na typowy lans bulwarowy (80kmh a na łukach zwalniali do 70kmh). Długość mieli taką jak ze 3-4 tiry pod rząd (było ich koło 10 -12 moto) i za chuja pana nie da się ich wyprzedzić (mimo że jechałem jednym z mocniejszych i szybszych dostawczaków). Czy te czopki to są tak gówniane sprzęty, że więcej nie jadą czy może motocykliści na nich jadący są po prostu pojebani i mają w głowie ogranicznik jak w tirach a poza tym nic ich nie obchodzi.
Na koniec tej 30-40km drogi dojechaliśmy do obwodnicy Oleśnicy. I co mądrzy motocykliści zrobili. Na pasie do włączania się do ruchu na obwodnicy S8 (typowy wjazd jak na autostradę) ich koledzy zrobili sobie parking. Razem na tym pasie zaparkowanych było z 50 maszyn.
Nosz drodzy koledzy motocykliści, jebnijcie się w te głupie czerepy. Jak chcecie się lansowac 80kmh to zróbcie luki między mniejszymi grupami motocykli tak aby dało się Was wyprzedzić. Jak chcecie na siebie poczekać to nie róbcie parkingu z pasa włączania się do ruchu na drodze ekspresowej.
Pewnie poleci parę inwektyw na mój temat ale szkoda że nie słyszeliście co o Was mówiono na CB.

Wojtek

"Alti"  wrote in message

 szkoda że nie słyszeliście co o Was mówiono na CB.

Wojtek

Użytkownik "Majak"  napisał w wiadomości

"Alti"  wrote in message

 szkoda że nie słyszeliście co o Was mówiono na CB.

Wojtek

O NAS ?
Maciek

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Alti"

O przepraszam. Ja 80kmh na takich trasach nie latam. Staram sie nie być
zawalidroga, tak jak dzisiejsi mistrowie.

Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Alti"

O przepraszam. Ja 80kmh na takich trasach nie latam. Staram sie nie być
zawalidroga, tak jak dzisiejsi mistrowie.

W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Alti"

O przepraszam. Ja 80kmh na takich trasach nie latam. Staram sie nie być
zawalidroga, tak jak dzisiejsi mistrowie.

W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?

W kwestii formalnej -  prędkości z jakimi jeździsz samochodem w trasie są
zgodne z przepisami?

Mariusz Kruk wydusił z siebie te słowy:

W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?

W kwestii formalnej -  prędkości z jakimi jeździsz samochodem w
trasie są zgodne z przepisami?

Owszem.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Kuba (aka cita)"

W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?

W kwestii formalnej -  prędkości z jakimi jeździsz samochodem w
trasie są zgodne z przepisami?

Owszem.

hipokryta

On 6 Kwi, 16:20, Mariusz Kruk  wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Kuba (aka cita)"

>>>> W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?
>>> W kwestii formalnej -  prędkości z jakimi jeździsz samochodem w
>>> trasie są zgodne z przepisami?
>> Owszem.
>hipokryta

O. A to ciekawe. Możesz przedstawić rozumowanie, które doprowadziło cię
do tego, jakże światłego wniosku? Może wiesz więcej ode mnie jak jeżdzę.
Chętnie się czegoś dowiem.

On 5 Kwi, 21:45, Mariusz Kruk  wrote:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Alti"

>O przepraszam. Ja 80kmh na takich trasach nie latam. Staram sie nie być
>zawalidroga, tak jak dzisiejsi mistrowie.

W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor"

>O przepraszam. Ja 80kmh na takich trasach nie latam. Staram sie nie być
>zawalidroga, tak jak dzisiejsi mistrowie.
W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?

ile pojazdów może mieć kolumna i jaka powinna byc odleglosc miedzy
kolumnami?

Alti wrote:

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa
Wlkp) dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu.

Marcin Gardeła pisze:

Alti wrote:

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa
Wlkp) dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu.

Motocykle trafiły pod strzechy.

Alti wrote:

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp)
dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu. Ja jadę
dostawczakiem a oni głównie na czopkach. Jedzie sobie banda matołów
tworząc piękny, wręcz książkowy (jak Hough przykazał) szyk. No i nie
miałbym nic na przeciwko gdyby jechali przez te lasy na typowy lans
bulwarowy (80kmh a na łukach zwalniali do 70kmh). Długość mieli taką
jak ze 3-4 tiry pod rząd (było ich koło 10 -12 moto) i za chuja pana
nie da się ich wyprzedzić (mimo że jechałem jednym z mocniejszych i
szybszych dostawczaków). Czy te czopki to są tak gówniane sprzęty, że
więcej nie jadą czy może motocykliści na nich jadący są po prostu
pojebani i mają w głowie ogranicznik jak w tirach a poza tym nic ich
nie obchodzi.
Na koniec tej 30-40km drogi dojechaliśmy do obwodnicy Oleśnicy. I co
mądrzy motocykliści zrobili. Na pasie do włączania się do ruchu na
obwodnicy S8 (typowy wjazd jak na autostradę) ich koledzy zrobili
sobie parking. Razem na tym pasie zaparkowanych było z 50 maszyn.
Nosz drodzy koledzy motocykliści, jebnijcie się w te głupie czerepy.
Jak chcecie się lansowac 80kmh to zróbcie luki między mniejszymi
grupami motocykli tak aby dało się Was wyprzedzić.

Alti pisze:
....>8
> Waracam dzisiaj do Wrocławia...

Zle chyba trafiles.
Wydrukuj tego posta i przyklej w srode wieczorem na drzwiach w "Orlim Gniezdzie"!! :))

Pozdrawiam
--
Sir Piernik
  Betvelwe

Sir Piernik pisze:

Alti pisze:
...>8
 > Waracam dzisiaj do Wrocławia...

Zle chyba trafiles.
Wydrukuj tego posta i przyklej w srode wieczorem na drzwiach w "Orlim Gniezdzie"!! :))

Cześć

Użytkownik "Jacek Różański"  napisał w wiadomości

Moment moment, przecież facio ma rację! Jakby to  były trzy ciasno jadące TiRy to sam byś złorzeczył. A że motocykle, to wolno?

No i nie miałbym nic na przeciwko gdyby jechali przez te lasy na typowy
lans bulwarowy (80kmh a na łukach zwalniali do 70kmh). Długość mieli taką
jak ze 3-4 tiry pod rząd (było ich koło 10 -12 moto) i za chuja pana nie
da się ich wyprzedzić (mimo że jechałem jednym z mocniejszych i szybszych
dostawczaków). Czy te czopki to są tak gówniane sprzęty, że więcej nie
jadą czy może motocykliści na nich jadący są po prostu pojebani i mają w
głowie ogranicznik jak w tirach a poza tym nic ich nie obchodzi.

Użytkownik "Dysiek"  napisał

Niektorzy jezdza dla przyjemnosci a nie zeby miec z tego kase wiec im sie nie spieszy.

wzgledem przyjemnosci z jazdy

tym jadac w grupie dostososowujesz sie do najslabszej maszyny - moze byly jakies 125 ccm?

jechali raptem 10 km/h mniej a zachowujesz sie jakby jechali 20 na godzine.

Zreszta na moto 80-90 km/h to jest optymalna predkosc pod

wzgledem przyjemnosci z jazdy

Ciekawe podejście....

tym jadac w grupie dostososowujesz sie do najslabszej maszyny - moze byly
jakies 125 ccm?

To jest jakiś argument, ale z drugiej strony to podobne prędkości znajomy
osiąga odblokowanym skuterem 50ccm.

Alti pisze:

Nie jechałem w celach zarobkowych. Przywoziłem pożyczonym vito z końca świata mebel zakupiony przez moją żonę na allegro.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Alti"

Poza tym dozwolona predosc w niezabudowanym to 90 km/h -

jechali raptem 10 km/h mniej a zachowujesz sie jakby jechali 20 na
godzine.

Bardzo proszę o nie pierdolenie o prędkościach dozwolonych w Polsce.

Magic pisze:

"A jakby tu kiedyś, w przyszłości, stało przedszkole i jakby kiedyś, w przyszłości, tu przechodziło Wasze dziecko, tylko nie mówcie że nie macie dzieci bo zawsze kiedyś mieć możecie (sprawdzić czy nie ksiądz)."
"Ale teren zabudowany to minimum 3 budynki, a tu są 2, no chyba, że ten

Dysiek wydusił z siebie te słowy:

Niektorzy jezdza dla przyjemnosci a nie zeby miec z tego kase wiec im
sie nie spieszy.

Alti pisze:

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp) dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu. Ja jadę dostawczakiem a oni głównie na czopkach.

Kuczu pisze:

Moj drogi Kierowco bialego busa z antenka. Ja na codzien, w pracy, tez jezdze sobie bialym busem, aczkolwiek gorszym bo wolniejszym i bez antenki, i jakos nie mam parcia zeby byc twardzielem w busie gdy widze kolumne motocykli, chocby jadaca z predkosciami ponizej dopuszczalnej. I nawet jesli na codzien nie jezdze w 100% przepisowo to jednak z wielka przyjemnoscia poruszam sie za taka kolumna bez parcia na wyprzedzanie. Moze dlatego ze sam jezdze motocyklem i rozumiem czerpanie przyjemnosci z poruszania sie z w niespiesznej kolumnie motocykli z kilkunastoma moimi kolegami. Moze znajdz sobie w koncu kolegow i zobacz jakie to przyjemne tak sie powolutku pobujac po okolicy.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Arni"

Wiesz dobrze ze nikt nie
ma prawa blokowac innego pojazdu nawet jesli przekracza on dozwolona
predkosc.

A tu ktos miał potrzebe pojechac szybciej i to jego
broszka czy zgodnie z przepisami.

Mariusz Kruk pisze:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Arni"

Wiesz dobrze ze nikt nie
ma prawa blokowac innego pojazdu nawet jesli przekracza on dozwolona predkosc.

Otylką jesteś?

A tu ktos miał potrzebe pojechac szybciej i to jego broszka czy zgodnie z przepisami.

Wiesz, mam nadzieję, że kiedyś ktoś ci przypierdzieli w ten głupi łeb bo
będzie miał taką potrzebę i to jego broszka czy to zgodne z prawem.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Arni"

Wiesz dobrze ze nikt nie
ma prawa blokowac innego pojazdu nawet jesli przekracza on dozwolona
predkosc.

Otylką jesteś?

nie widze zwiazku

A tu ktos miał potrzebe pojechac szybciej i to jego
broszka czy zgodnie z przepisami.

Wiesz, mam nadzieję, że kiedyś ktoś ci przypierdzieli w ten głupi łeb bo
będzie miał taką potrzebę i to jego broszka czy to zgodne z prawem.

i nie mam zamiaru odpowiadac na Twoje kretynskie zaczepki,

Arni pisze:

Kuczu nie pierdol, co innego jechac sobie 90 bo Ci sie nie spieszy a co innego
jak masz 800 kilosów do zrobienia w ta i z powrotem.

Wiesz dobrze ze nikt nie ma prawa blokowac innego pojazdu nawet jesli przekracza on dozwolona predkosc.

A kolumna powinna byc podzielona zeby innym jazdy nie utrudniac. To nie jest kwestia parcia na wyprzedzanie bo wtedy mowimy o wyprzedzaniu dla samej zasady. A tu ktos miał potrzebe pojechac szybciej i to jego broszka czy zgodnie z przepisami. Na pewno jezdzcy w zgodzie z przepisami nie byli.

Szczerze ? Gdy jade sobie w kolumnie, w towarzystwie kilkunastu podobnych mi
motocyklistow, to mam gleboko w dupie sfrustrowanych busiarzy. Generalnie mam
wtedy w dupie wszystko i na tym polega wlasnie frajda :)

On 2009-04-05 22:59:01 +0200, Kuczu  said:

Szczerze ? Gdy jade sobie w kolumnie, w towarzystwie kilkunastu podobnych mi motocyklistow, to mam gleboko w dupie sfrustrowanych busiarzy. Generalnie mam wtedy w dupie wszystko i na tym polega wlasnie frajda :)

de Fresz pisze:

Dla mnie takie "zawłaszczenie" drogi jest równie wkurwiające w każdym wykonaniu - czy to będzie tir wyprzedzający 7 kumpli za jednym zamachem z różnicą 2 kmph, czy Marian Kapelusznik mknący nieustępliwie lewym pasem 60 na dwupasmówce, czy sportowy maluch na krętej, górskiej drodze tnący wszystkie zakręty z jakąś śmieszną predkością i na prostej depczący w podłogę, czy kolumna czopków - jeden pies.
Droga jest dla wszystkich, jak ktoś chce kontemplować i takie tam (zupełnie nie mam nic przeciwko), to niech to robi w sposób nieuprzykrzający życia innym.

mlek pisze:

Chetnie zobaczylybym zatrzymujacy sie autobus kiboli jadacych na mecz, jak wam tlumacza, ze droga nie jest wasza. Mysle ze dogadalibyscie sie - podobny sposob myslenia. 

Ja pierdole, co za hipokryzja,  puszkasz to chuj, bo nie zrobil mi miejsca,

za to "ja" w grupie jestem krolem szosy niech sie wszyscy wala, bo przeciez jedziemy harlejami czy inna armatura sie relaksowac.  Jezdzij sobie relaksacyjnie, kontemplacyjnie i 30 na 90 jesli masz ochote. Zwolnie, poczekam na mozliwosc wyprzedzenia i to zrobie bez cisnieniowania sie, bezpiecznie, o ile dasz mi taka mozliwosc.

Ciekawy bylby "nius" - Tragedia na drodze: "Bus przy wyprzedzaniu kolumny motocykli, widac jadacy z przeciwka samochod, zjechal na prawy pas unikajac zderzenia czolowego, spychajac 6 motocykli do rowu i wjezdzajac w kolejne 2"

Cześć

Użytkownik "Kuczu"  napisał w wiadomości

Wali mnie czy Ci sie spieszy. Mi sie nie spieszy i jadac 90 kmh jade zgodnie z przepisami.

Kuczu wrote:

Wali mnie czy Ci sie spieszy. Mi sie nie spieszy i jadac 90 kmh jade
zgodnie z przepisami.

Kuczu pisze:

OGONek~ pisze:

Kuczu - mozesz miec w dupie - ale droga nie należy tylko do Ciebie.

Gdy jade w kolumnie kilkunastu motocykli to nalezy :) A jesl isei to komus nie podoba moze nas zatrzymac i powiedziec to wprost. Wydaje mi sie jednak ze sie nikt nie zdecyduje :)

Zyjesz w spoleczeństwie zorganizowanym i powinienes _NIE UTRUDNIAĆ INNYM ŻYCIA_.
A zachowanie odleglosci pomiedzy grupkami zeby inni mogli cie wyprzedzic jest tu wskazane. Czy nie wqriwia Cie jak kedzie 5 tirów 60/h jeden za drugim? Bo mnie wqrwia.

Mnie tiry nie wkurwiaja, naprawde. Rozumiem ze maja tak prace i ograniczenia nalozone przez przepisy. Czasem mnie mierzi gdy sie wyprzedzaja na autostradzie. Ale zawsze grzecznie czekam az skoncza i mkne sobie dalej.
No ale ja nie mam parcia na dotarcie na miejsce 15 minut wczesniej, niewazne jakim kosztem, i nie zapierdalam w trasie 150-160. Ani samochodem ani motocyklem.

Don Pedro pisze:

I chyba nie robisz za wiele kilometrów rocznie samochodem po naszym pięknym kraju?

Kuczu pisze:

Don Pedro pisze:

I chyba nie robisz za wiele kilometrów rocznie samochodem po naszym pięknym kraju?

kilkadziesiat tysiecy. Liczy sie ?

Kuczu pisze:

Szczerze ? Gdy jade sobie w kolumnie, w towarzystwie kilkunastu podobnych mi motocyklistow, to mam gleboko w dupie sfrustrowanych busiarzy. Generalnie mam wtedy w dupie wszystko i na tym polega wlasnie frajda :)

Piotr May pisze:

i jedziesz poza miastem 80 km/h  ?  Btw.. taaa, tez mi sie zdarza tak lajtowa jazda, ale wtedy po prostu zjezdzam drogi tym co chca jechac szybciej...

On Sun, 05 Apr 2009 22:49:27 +0200, Arni  wrote:

Kuczu nie pierdol, co innego jechac sobie 90 bo Ci sie nie spieszy a co
innego
jak masz 800 kilosów do zrobienia w ta i z powrotem.

Cześć

Użytkownik "Eskimos"  napisał w wiadomości

On Sun, 05 Apr 2009 22:49:27 +0200, Arni  wrote:

Gdybym miał robotę polegającą na napierdalaniu po 800 km busem i do
tego jeszcze bym się musiał przy tym spieszyć, to czym prędzej bym ją
zmienił. Na cokolwiek innego.

Eskimos pisze:

Gdybym miał robotę polegającą na napierdalaniu po 800 km busem i do
tego jeszcze bym się musiał przy tym spieszyć, to czym prędzej bym ją
zmienił. Na cokolwiek innego.

On Sun, 05 Apr 2009 23:18:10 +0200, Arni  wrote:

A poza tym to zaden argument, robote czasem sie bierze jaka jest.

Eskimos pisze:

Gdybym miał robotę polegającą na napierdalaniu po 800 km busem i do
tego jeszcze bym się musiał przy tym spieszyć, to czym prędzej bym ją
zmienił. Na cokolwiek innego.

On Sun, 05 Apr 2009 23:07:55 +0200, Kuczu
wrote:

Albo kupil cruisera i odreagowywal w niedziele jezdzac z kumplami 80 kmh :)

Kuczu pisze:

Marcin Gardeła pisze:

Ale te kolorowe Ryszardy mnie nerwią często, bo lubią sobie jechać obok siebie w dupie mając to, że trudno ich wyprzedzić bo zajmują prawie cały pas.

No ja mowie o Ryszardach, tych co to jezdza w prywatnych peletonach.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Don Pedro"

Ale te kolorowe Ryszardy mnie nerwią często, bo lubią sobie jechać
obok siebie w dupie mając to, że trudno ich wyprzedzić bo zajmują
prawie cały pas.

No ja mowie o Ryszardach, tych co to jezdza w prywatnych peletonach.

Pewnie mają innych w dupie, bo przecież jadą w grupie, a do tego jadą
tak, by im było miło i wygodnie a nie innym.

Mariusz Kruk pisze:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Don Pedro"

Ale te kolorowe Ryszardy mnie nerwią często, bo lubią sobie jechać obok siebie w dupie mając to, że trudno ich wyprzedzić bo zajmują prawie cały pas.

No ja mowie o Ryszardach, tych co to jezdza w prywatnych peletonach.

Pewnie mają innych w dupie, bo przecież jadą w grupie, a do tego jadą tak, by im było miło i wygodnie a nie innym.

Że sparafrazuję ciebie -  żyj i pozwól żyć innym. Są na
tym świecie ludzie, którym się nie spieszy.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Don Pedro"

Ale czemu nie rozumiesz ironii szytej
tak grubymi nićmi? To był taki żart, parafraza Kuczowej logiki.

Mariusz Kruk pisze:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Don Pedro"

Ale czemu nie rozumiesz ironii szytej tak grubymi nićmi? To był taki żart, parafraza Kuczowej logiki.

OK. Na newsach można spotkać ludzi całkiem poważnie piszących tak różne
rzeczy, że czasem ciężko stwierdzić kto pisze poważnie, a kto nie.

On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor  said:

ale masz predkosc minimalną. 40km/h.

Użytkownik wrote:

On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor  said:

ale masz predkosc minimalną. 40km/h.

Gildoru, nicholery nie widze zadnego posta wysylanego przez Ciebie, a
nie mam Cie w plonku.
Puscilbys info na newrom na poczta.onet.pl z jakiego serwera
korzystasz :)

On 6 Kwi, 14:26, "lesor"  wrote:

Użytkownik wrote:
> On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor  said:
>>> ale masz predkosc minimalną. 40km/h.
> Gildoru, nicholery nie widze zadnego posta wysylanego przez Ciebie, a
> nie mam Cie w plonku.
> Puscilbys info na newrom na poczta.onet.pl z jakiego serwera
> korzystasz :)

Tez tak mam.
Dobrze, ze czasem ktos zacytuje :)

Dnia Mon, 06 Apr 2009 14:21:01 +0200, newrom napisał(a):

On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor  said:

ale masz predkosc minimalną. 40km/h.

Gildoru, nicholery nie widze zadnego posta wysylanego przez Ciebie, a
nie mam Cie w plonku.

On 6 Kwi, 15:22, masti  wrote:

Dnia Mon, 06 Apr 2009 14:21:01 +0200, newrom napisał(a):
> On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor  said:
>>> ale masz predkosc minimalną. 40km/h.
> Gildoru, nicholery nie widze zadnego posta wysylanego przez Ciebie, a
> nie mam Cie w plonku.

bo łon z gugla pisze

Dnia Mon, 06 Apr 2009 07:11:57 -0700, gildor napisał(a):

bo łon z gugla pisze

a co, założyli łańcuch na gógla inni ci tam?

On 6 Kwi, 16:22, masti  wrote:

Dnia Mon, 06 Apr 2009 07:11:57 -0700, gildor napisał(a):
>> bo łon z gugla pisze
> a co, założyli łańcuch na gógla inni ci tam?

nie wiem, ja tam Cię widzę dobrze :)

Dnia Mon, 06 Apr 2009 08:55:34 -0700, gildor napisał(a):

On 6 Kwi, 16:22, masti  wrote:

Dnia Mon, 06 Apr 2009 07:11:57 -0700, gildor napisał(a):
>> bo łon z gugla pisze
> a co, założyli łańcuch na gógla inni ci tam?

nie wiem, ja tam Cię widzę dobrze :)

a teraz?
zdjąłem kamizelkę

gildor wrote:

a co, założyli łańcuch na gógla inni ci tam?

nie wiem, ja tam Cię widzę dobrze :)

a teraz?
zdjąłem kamizelkę

Marcin Gardeła pisze:

gildor wrote:

a co, założyli łańcuch na gógla inni ci tam?

nie wiem, ja tam Cię widzę dobrze :)

a teraz?
zdjąłem kamizelkę

O Jezu, nie zdejmuj kamizelki, możesz nie być widoczny!

On Mon, 6 Apr 2009 14:22:12 +0000 (UTC), masti  wrote:

nie wiem, ja tam Cię widzę dobrze :)

Cześć

Użytkownik  napisał w wiadomości

dzieki za wyjasnienie,  jakos bede musial z tym rzyc ;>

 pisze:

On Mon, 6 Apr 2009 14:22:12 +0000 (UTC), masti  wrote:

nie wiem, ja tam Cię widzę dobrze :)

na poczta.onet.pl nie widac.
dzieki za wyjasnienie,  jakos bede musial z tym rzyc ;>

On Tue, 07 Apr 2009 07:41:54 +0200, Don Pedro  wrote:

Nosz kufra, ja mam przez poczta.onet.pl i Gildora widzę bezproblemowo.

 pisze:

On Tue, 07 Apr 2009 07:41:54 +0200, Don Pedro  wrote:

Nosz kufra, ja mam przez poczta.onet.pl i Gildora widzę bezproblemowo.

a ja sie pomylilem bo chodzilo mi o news.onet.pl, a Gildora juz widze

On Tue, 07 Apr 2009 07:50:05 +0200, Don Pedro  wrote:

A to nie to samo? Bo żeby pisać na news.onet.pl trza mieć konto na
poczta.onet.pl ?

 pisze:

On Tue, 07 Apr 2009 07:50:05 +0200, Don Pedro  wrote:

A to nie to samo? Bo żeby pisać na news.onet.pl trza mieć konto na poczta.onet.pl ?

A nie wiem, ale kiedys czytalem newsy przez bramke news <-> mail
(bodajze newsgate.pl) i wtedy tez uzywalem poczta.onet.pl ale tylko do
odbierania emaili ;>

 pisze:

On Tue, 07 Apr 2009 07:41:54 +0200, Don Pedro  wrote:

Nosz kufra, ja mam przez poczta.onet.pl i Gildora widzę bezproblemowo.

a ja sie pomylilem bo chodzilo mi o news.onet.pl, a Gildora juz widze
bo zaczal pisac jak bialy czlowiek, z czytnika.

gildor pisze:

 pisze:

On Tue, 07 Apr 2009 07:41:54 +0200, Don Pedro  wrote:

Nosz kufra, ja mam przez poczta.onet.pl i Gildora widzę bezproblemowo.

a ja sie pomylilem bo chodzilo mi o news.onet.pl, a Gildora juz widze
bo zaczal pisac jak bialy czlowiek, z czytnika.

dajcie se po razie, a nie bijecie piane o jakiegośtam Gildora. spamer jeden i BOT

Don Pedro pisze:

gildor pisze:

 pisze:

On Tue, 07 Apr 2009 07:41:54 +0200, Don Pedro  wrote:

Nosz kufra, ja mam przez poczta.onet.pl i Gildora widzę bezproblemowo.

a ja sie pomylilem bo chodzilo mi o news.onet.pl, a Gildora juz widze
bo zaczal pisac jak bialy czlowiek, z czytnika.

dajcie se po razie, a nie bijecie piane o jakiegośtam Gildora. spamer jeden i BOT

Założyłeś kamizelkę?

gildor pisze:

Don Pedro pisze:

gildor pisze:

 pisze:

On Tue, 07 Apr 2009 07:41:54 +0200, Don Pedro  wrote:

Nosz kufra, ja mam przez poczta.onet.pl i Gildora widzę bezproblemowo.

a ja sie pomylilem bo chodzilo mi o news.onet.pl, a Gildora juz widze
bo zaczal pisac jak bialy czlowiek, z czytnika.

dajcie se po razie, a nie bijecie piane o jakiegośtam Gildora. spamer jeden i BOT

Założyłeś kamizelkę?

a w RZyciu

On 7 Kwi, 20:16, Don Pedro  wrote:

gildor pisze:



> Don Pedro pisze:
>> gildor pisze:
>>>  pisze:
>>>> On Tue, 07 Apr 2009 07:41:54 +0200, Don Pedro  wrote:

>>>>> Nosz kufra, ja mam przez poczta.onet.pl i Gildora widzę bezproblemowo.

>>>> a ja sie pomylilem bo chodzilo mi o news.onet.pl, a Gildora juz widze
>>>> bo zaczal pisac jak bialy czlowiek, z czytnika.

>>> dajcie se po razie, a nie bijecie piane o jakiegośtam Gildora. spamer
>>> jeden i BOT

>> Założyłeś kamizelkę?

> a w RZyciu

Po odłączeniu ścigacza to chyba już nie jest odpowiednie forum do
roztrząsania tego, gdzie sobie tą kamizelkę założyłeś. Howgh.

 pisze:

On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor  said:

ale masz predkosc minimalną. 40km/h.

Gildoru, nicholery nie widze zadnego posta wysylanego przez Ciebie,

a nie mam Cie w plonku.

Puscilbys info na newrom na poczta.onet.pl z jakiego serwera
korzystasz :)

pozdr
newrom
PS. ta predkosc dotyczy konstrukcji ;>

On Mon, 06 Apr 2009 18:32:01 +0200, gildor
wrote:

a teraz? mobilki, próba nowego radyjna. jak mnie widać?

puściłem

no no, nawet Police FAQ podałem

 pisze:

On Mon, 06 Apr 2009 18:32:01 +0200, gildor wrote:

a teraz? mobilki, próba nowego radyjna. jak mnie widać?

terazik piekniuni, probonia radyjka udaniunia, widac slicznie,
szerokosciuni! O jak mnie wkurwiaja te zdrobnienia ze sibi :)

puściłem

A to nie poczulem.

no no, nawet Police FAQ podałem

Tego zespolu ? Czy tez LDAP ? ;)

Nie wiem co napisales o fakju bo nikt tego nie zacycowal :)

On 6 Kwi, 13:42, de Fresz  wrote:

On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor  said:
> On 6 Kwi, 12:23,  wrote:
>> On Mon, 06 Apr 2009 10:39:52 +0200, Kuczu
>> wrote:
>> PPS. Easy, nawet na autostradzie nie masz nakazu jazdy z okreslona
>> predkoscia.
> ale masz predkosc minimalną. 40km/h.

Przeczytaj jeszcze raz stosowny przepis, bo jesteś w mylnym błędzie..

On 6 Kwi, 12:23,  wrote:

On Mon, 06 Apr 2009 10:39:52 +0200, Kuczu
wrote:
PPS. Easy, nawet na autostradzie nie masz nakazu jazdy z okreslona
predkoscia.

 pisze:

jest kwestia parcia na wyprzedzanie bo wtedy mowimy o wyprzedzaniu dla
samej zasady. A tu ktos miał potrzebe pojechac szybciej i to jego
broszka czy zgodnie z przepisami. Na pewno jezdzcy w zgodzie z
przepisami nie byli.

1. A u was biją Murzynów ;->

Zaraz tam murzynow. Widzialem cie w telewizji!

Andrzej Lawa pisze:

Pisz na temat albo spierdalaj.

KJ Siła Słów pisze:

Andrzej Lawa pisze:

Pisz na temat albo spierdalaj.

Widze ze sie odwaga zbiera to sorry chlopaki ale musze wykorzystac fale  .
Chlopczyku, gdzie moj pozew do sadu ?

Wpadne odebrac osobiscie.

Andrzej Lawa pisze:

A wpadaj sobie albo i wypadaj, ale PISZ NA TEMAT, o ile w ogóle to
potrafisz, durny trollu.

KJ Siła Słów pisze:

Andrzej Lawa pisze:

A wpadaj sobie albo i wypadaj, ale PISZ NA TEMAT, o ile w ogóle to
potrafisz, durny trollu.

Pisze bardzo na temat, ten temat nazywal sie Prawdziwy Motocyklista.

W koncu miales z tego miec spory zysk i satysfakcje. Nie ma powodu

gildor pisze:

On 5 Kwi, 22:49, Arni  wrote:

A kolumna powinna byc podzielona zeby innym jazdy nie utrudniac.

kolumna liczyła 10-12 motocykli, czyli jechała przepisowo i nie
musiała być podzielona.

Arni wydusił z siebie te słowy:

(...)

dokladnie tak jak piszesz....


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Nikt by im nic nie mowil jak by jakos jechali w sposob umozliwiajacy ich
wyprzedzenie , sami na drodze nie sa , pewnie czuja sie panami szosy i
jeszcze ten parking przy wlocie na autostrade...70 km/h to ja na lekkim
enduraku i nowych oponach "kostkowych" szybciej jezdze. Wczoraj jechalem
puszka , za takimi dwoma na czoprach , na zwyklej drodze pozamiejskiej
zwalniali do 50km/h w zakretach - gdzie puszka mozna bylo jechac ponad 100
spokojnie, no ale nie od dzis wiadomo ze czoper NIE skreca :).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Nikt by im nic nie mowil jak by jakos jechali w sposob umozliwiajacy ich
wyprzedzenie , sami na drodze nie sa , pewnie czuja sie panami szosy i
jeszcze ten parking przy wlocie na autostrade...70 km/h to ja na lekkim
enduraku i nowych oponach "kostkowych" szybciej jezdze. Wczoraj jechalem
puszka , za takimi dwoma na czoprach , na zwyklej drodze pozamiejskiej
zwalniali do 50km/h w zakretach - gdzie puszka mozna bylo jechac ponad 100
spokojnie, no ale nie od dzis wiadomo ze czoper NIE skreca :).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "rychoo"  napisał w wiadomości
.. Wczoraj jechalem

puszka , za takimi dwoma na czoprach , na zwyklej drodze pozamiejskiej
zwalniali do 50km/h w zakretach - gdzie puszka mozna bylo jechac ponad 100
spokojnie, no ale nie od dzis wiadomo ze czoper NIE skreca :)

Kuczu wydusił z siebie te słowy:

Moze znajdz sobie w
koncu kolegow i zobacz jakie to przyjemne tak sie powolutku pobujac
po okolicy.

Kuba (aka cita) pisze:

jasne ,.. i jak dojedziesz do korka, czy innych wolniejszych pojazdów to _nigdy_ nie chcesz ich wyprzedzić i _nigdy_ nie klniesz w duchu, ze nie przesunął sie te 50cm ktory staqrczyłoby Ci, zebyś dojechał do przodu.

Kuźwa ludzie-jak motocyklista narzeka, ze puszka mu miejsca nie zostawiła .. to wielki popracie, ale jak puszka nie mogła przejechać przez wolniejsze pojazdy na drodze (bez znaczenia czy ograniczone technicznie, czy przyjemnościowe) to od razu szyderstwo z białego busa z antenką.

Kolejny hipokryta, czy tylko nie przemyslałeś, ze pewne zachowania działają w dwie strony.

Elou!
"Alti"  wrote in message

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp) dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu.

Nosz drodzy koledzy motocykliści, jebnijcie się w te głupie czerepy. Jak chcecie się lansowac 80kmh to zróbcie luki między mniejszymi grupami motocykli tak aby dało się Was wyprzedzić. Jak chcecie na siebie poczekać to nie róbcie parkingu z pasa włączania się do ruchu na drodze ekspresowej.
Pewnie poleci parę inwektyw na mój temat ale szkoda że nie słyszeliście co o Was mówiono na CB.

Kefir pisze:

Sproboj moze jeszcze do Tefauen uwaga, czycus. Uzyskasz pewnosc ze ci czoperowcy poleja sie w gacie na Twe dictum i to raczej nie ze strachu. Przytulil Cie juz ktos? Wiecej nie napisze, Lesor sie sprawil.

Cześć

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp) dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu...

Nosz drodzy koledzy motocykliści, jebnijcie się w te głupie czerepy. Jak chcecie się lansowac 80kmh to zróbcie luki między mniejszymi grupami motocykli tak aby dało się Was wyprzedzić. Jak chcecie na siebie poczekać to nie róbcie parkingu z pasa włączania się do ruchu na drodze ekspresowej.

Pewnie poleci parę inwektyw na mój temat ale szkoda że nie słyszeliście co o Was mówiono na CB.

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp)
dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu. Ja jadę dostawczakiem
a oni głównie na czopkach. Jedzie sobie banda matołów ...

Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

Uważaj na nisko przelatujące kwantyfikatory.

bo przepisy są tak zrobione ze niestety łamac
je trzeba, bo sie nigdzie nie dojedzie.

A to ciekawostka.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Budyń"

Uważaj na nisko przelatujące kwantyfikatory.

bo przepisy są tak zrobione ze niestety łamac
je trzeba, bo sie nigdzie nie dojedzie.

A to ciekawostka.

spytam krótko: łamiesz przepisy? (głównie chodzi o prędkość)

Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

Staram się tego nie robić. (rzecz jasna nie jestem w stanie wykluczyć
sytuacji, że zdarza się np. znak, którego nie zauważyłem, ale świadomie
raczej nie).

On 2009-04-06 15:58:39 +0200, "BartekGSXF"  said:

I naprawde jezdzisz motocyklem?

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "BartekGSXF"

Staram się tego nie robić. (rzecz jasna nie jestem w stanie wykluczyć
sytuacji, że zdarza się np. znak, którego nie zauważyłem, ale świadomie
raczej nie).

I naprawde jezdzisz motocyklem 50/50, 70/70.
8O

Cześć

Użytkownik "Mariusz Kruk"  napisał w wiadomości

A kto powiedział, że jeżdżę motocyklem?

Na razie plany zrobienia prawka mi się trochę przesunęły, więc na razie
nie jeżdżę. Ale samochodem, wyobraź sobie, jeżdżę zgodnie z ograniczeniami.
Ba, motocyklem, jak już wreszcie zrobię prawko, też planuję.

On 6 Kwi, 19:08, "Mystik"  wrote:

To może sobie kup takie coś co ma 12KM. Ktoś tu ostatnio pisał, że to
mu wystarcza. Tylko co tu zrobić z prędkością. Boję się, że
przekroczysz 50km/h w mieście.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Mystik"

A kto powiedział, że jeżdżę motocyklem?

Buuuhaaa. Przepraszam. Buuuhaaaaaaa. Normalnie leże na podłodze :).

Na razie plany zrobienia prawka mi się trochę przesunęły, więc na razie
nie jeżdżę. Ale samochodem, wyobraź sobie, jeżdżę zgodnie z
ograniczeniami.
Ba, motocyklem, jak już wreszcie zrobię prawko, też planuję.

Nie no teraz, to mnie zaraz na intensywną terapię odwiozą :).
Dobra, spokojnie, spokojnie.
To może sobie kup takie coś co ma 12KM.

PS. Nie obraź się na moją reakcję.

On Tue, 7 Apr 2009 00:03:30 +0200, Mariusz Kruk
 wrote:

Znaczy, według ciebie o jeżdżeniu ma prawo wypowiadać się tylko ten, co

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done <

Znaczy, według ciebie o jeżdżeniu ma prawo wypowiadać się tylko ten, co

Znaczy punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, a jak zaczniesz
jezdzic dla przyjemnosci to Ci dosc szybko Ci sie optyka przestawi.
I nie mowie ze bedziesz chcial jezdzic ciagle szybko, ale po prostu
bedziesz mial elastyczne podejscie do znakow i przepisow ;>

On Tue, 7 Apr 2009 09:06:44 +0200, Mariusz Kruk
 wrote:

Wyobraź sobie, że wątpię.

Mariusz Kruk pisze:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done <

Znaczy, według ciebie o jeżdżeniu ma prawo wypowiadać się tylko ten, co

Znaczy punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, a jak zaczniesz
jezdzic dla przyjemnosci to Ci dosc szybko Ci sie optyka przestawi.
I nie mowie ze bedziesz chcial jezdzic ciagle szybko, ale po prostu
bedziesz mial elastyczne podejscie do znakow i przepisow ;>

Wyobraź sobie, że wątpię. Jeżdżę czasami dla przyjemności i mimo
wszystko staram się przestrzegać przepisów.

On 7 Kwi, 18:45, Ozz  wrote:

>>> Znaczy, według ciebie o jeżdżeniu ma prawo wypowiadać się tylko ten, co
>> Znaczy punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, a jak zaczniesz
>> jezdzic dla przyjemnosci to Ci dosc szybko Ci sie optyka przestawi.
>> I nie mowie ze bedziesz chcial jezdzic ciagle szybko, ale po prostu
>> bedziesz mial elastyczne podejscie do znakow i przepisow ;>
> Wyobraź sobie, że wątpię. Jeżdżę czasami dla przyjemności i mimo
> wszystko staram się przestrzegać przepisów.
Wyobraz sobie, ze wielu twierdzilo "ze watpie", ale jak zaczeli jezdzic
optyka im sie przestawila. Jednym w wiekszym stopniu, innym w mniejszym.
Pozyjesz, sam sie przekonasz.

Użytkownik "Mariusz Kruk" napisał w wiadomości

nie jeżdżę. Ale samochodem, wyobraź sobie, jeżdżę zgodnie z ograniczeniami.
Ba, motocyklem, jak już wreszcie zrobię prawko, też planuję.

On Mon, 06 Apr 2009 15:49:56 +0200, Mariusz Kruk   wrote:

[...]

spytam krótko: łamiesz przepisy? (głównie chodzi o prędkość)

Staram się tego nie robić. (rzecz jasna nie jestem w stanie wykluczyć
sytuacji, że zdarza się np. znak, którego nie zauważyłem, ale świadomie
raczej nie).

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Uwaga formalna: a jaka była tam dozwolona prędkość, hmm?

A na jaki uj ci taka wiadomosc. Wszyscy jezdzimy łamiac przepisy (a na pewno

ten o dopuszczalnej prędkości) bo przepisy są tak zrobione ze niestety łamac
je trzeba, bo sie nigdzie nie dojedzie. No dobra, mój wujek nie łamie. Ale
on ma 70lat, kapelusz i skode.

Wiec wyciąganie argumentów "formalnych" to bzdura.

A informacyjnie - droga o której mowa jest taka, ze duzymi fragmentami tam
mozna pocinać 150.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Na taki, że jak ktoś jedzie 80km/h tam, gdzie dozwolone jest 70km/h, to
ciężko określi go mianem tamującego ruch ;)

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Na taki, że jak ktoś jedzie 80km/h tam, gdzie dozwolone jest 70km/h, to
ciężko określi go mianem tamującego ruch ;)

pytanie teraz do ciebie: łamiesz przepisy (i dlaczego)? (głównie chodzi o
prędkość)

jak odpowiesz to porozmawiamy :)

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Na taki, że jak ktoś jedzie 80km/h tam, gdzie dozwolone jest 70km/h, to
ciężko określi go mianem tamującego ruch ;)

pytanie teraz do ciebie: łamiesz przepisy (i dlaczego)? (głównie chodzi o
prędkość)

jak odpowiesz to porozmawiamy :)

W sumie normalnie to nie patrzę na licznik - dostosowuję prędkość do
okoliczności "na oko".

Natomiast jeśli jadę za kimś, kto jedzie wolniej niż ja bym chciał, to z
reguły patrzę sobie wtedy na licznik - i jak jedzie zgodnie z limitem
lub powyżej limitu, to nie marudzę, nie poganiam i nie trąbię, tylko
czekam na okazję do wyprzedzenia.

Chyba że jedzie lewym pasem, wtedy zgłaszam (światłami) wniosek o zmianę
przez niego pasa na prawy lub sam wyprzedzam prawym.

Easy pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Na taki, że jak ktoś jedzie 80km/h tam, gdzie dozwolone jest 70km/h, to
ciężko określi go mianem tamującego ruch ;)

pytanie teraz do ciebie: łamiesz przepisy (i dlaczego)? (głównie chodzi o
prędkość)
jak odpowiesz to porozmawiamy :)

W sumie normalnie to nie patrzę na licznik - dostosowuję prędkość do
okoliczności "na oko".

Natomiast jeśli jadę za kimś, kto jedzie wolniej niż ja bym chciał, to z
reguły patrzę sobie wtedy na licznik - i jak jedzie zgodnie z limitem
lub powyżej limitu, to nie marudzę, nie poganiam i nie trąbię, tylko
czekam na okazję do wyprzedzenia.

Chyba że jedzie lewym pasem, wtedy zgłaszam (światłami) wniosek o zmianę
przez niego pasa na prawy lub sam wyprzedzam prawym.

a co ty jestes zeby na mnie mrugac swiatłami?
oj musiałbys na mnie wtedy trafic....

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości

Easy pisze:

Chyba że jedzie lewym pasem, wtedy zgłaszam (światłami) wniosek o zmianę
przez niego pasa na prawy lub sam wyprzedzam prawym.

a co ty jestes zeby na mnie mrugac swiatłami?
oj musiałbys na mnie wtedy trafic....

ale chamska baba. skąd Ty dojeżdżasz, kobieto, z Zielonej Góry?

Easy pisze:

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości

Easy pisze:

Chyba że jedzie lewym pasem, wtedy zgłaszam (światłami) wniosek o zmianę
przez niego pasa na prawy lub sam wyprzedzam prawym.

a co ty jestes zeby na mnie mrugac swiatłami?
oj musiałbys na mnie wtedy trafic....

ale chamska baba. skąd Ty dojeżdżasz, kobieto, z Zielonej Góry?

z Zielonej Dziury ;) na chama trzeba chamstwem ;)

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości

Easy pisze:

Użytkownik "gildor"  napisał w wiadomości

Easy pisze:

Chyba że jedzie lewym pasem, wtedy zgłaszam (światłami) wniosek o zmianę
przez niego pasa na prawy lub sam wyprzedzam prawym.

a co ty jestes zeby na mnie mrugac swiatłami?
oj musiałbys na mnie wtedy trafic....

ale chamska baba. skąd Ty dojeżdżasz, kobieto, z Zielonej Góry?

z Zielonej Dziury ;) na chama trzeba chamstwem ;)

ale to Ty jedziesz niezgodnie z przepisami w dodatku blokując ruch, jeśli jedziesz lewym pasem, gdy prawy jest wolny. o tym pisał AL.

takich to ja nie tylko światłami ale i klaksonem czasem poganiam.

Easy pisze:

ale to Ty jedziesz niezgodnie z przepisami w dodatku blokując ruch,
jeśli jedziesz lewym pasem, gdy prawy jest wolny. o tym pisał AL.

takich to ja nie tylko światłami ale i klaksonem czasem poganiam.

gdyby byl wolny to bym nim jechała ;)

ja mówie o mruganiu swiatłami na poprzedzajacego. Kwestia zajmowanego
pasa zupełnie dla mnie nie ma znaczenia, bo z załozenia jade prawym, a
jesli juz decyduje sie na jazde lewym, to mam ku temu istotny powód.

Przyjełam wersje najbardziej wygodna dla mnie, bo kazdy mierzy swoja
miarka ;)

Easy pisze:

Chyba że jedzie lewym pasem, wtedy zgłaszam (światłami) wniosek o zmianę
przez niego pasa na prawy lub sam wyprzedzam prawym.

a co ty jestes zeby na mnie mrugac swiatłami?

oj musiałbys na mnie wtedy trafic....

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Na taki, że jak ktoś jedzie 80km/h tam, gdzie dozwolone jest 70km/h, to
ciężko określi go mianem tamującego ruch ;)

pytanie teraz do ciebie: łamiesz przepisy (i dlaczego)? (głównie chodzi o
prędkość)

jak odpowiesz to porozmawiamy :)

W sumie normalnie to nie patrzę na licznik - dostosowuję prędkość do
okoliczności "na oko".

Natomiast jeśli jadę za kimś, kto jedzie wolniej niż ja bym chciał, to z
reguły patrzę sobie wtedy na licznik - i jak jedzie zgodnie z limitem
lub powyżej limitu, to nie marudzę, nie poganiam i nie trąbię, tylko
czekam na okazję do wyprzedzenia.

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Na taki, że jak ktoś jedzie 80km/h tam, gdzie dozwolone jest 70km/h, to
ciężko określi go mianem tamującego ruch ;)

pytanie teraz do ciebie: łamiesz przepisy (i dlaczego)? (głównie chodzi o
prędkość)

jak odpowiesz to porozmawiamy :)

W sumie normalnie to nie patrzę na licznik - dostosowuję prędkość do
okoliczności "na oko".

Natomiast jeśli jadę za kimś, kto jedzie wolniej niż ja bym chciał, to z
reguły patrzę sobie wtedy na licznik - i jak jedzie zgodnie z limitem
lub powyżej limitu, to nie marudzę, nie poganiam i nie trąbię, tylko
czekam na okazję do wyprzedzenia.

Czyli jeździsz jak wiekszość. Z prędkoscią rozsądną, bezpieczną ale niekoniecznie zgodną z przepisami. Dlatego argumenty o dopuszczalnej zgodnie ze znakiem predkosci mnie nie przekonują.
A tacy co jeżdzą "na siłe" zgodnie z przepisami lub, jak te czopki z powodu braku mozliwości - czesto tamują ruch.

Budyń pisze:

Czyli jeździsz jak wiekszość. Z prędkoscią rozsądną, bezpieczną ale
niekoniecznie zgodną z przepisami.

Dlatego argumenty o dopuszczalnej zgodnie
ze znakiem predkosci mnie nie przekonują.

A tacy co jeżdzą "na siłe" zgodnie z przepisami lub, jak te czopki z powodu
braku mozliwości - czesto tamują ruch.

On Thu, 09 Apr 2009 12:11:16 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Nie tamują. Tamowałyby, jakby jechali poniżej limitu.

 pisze:

On Thu, 09 Apr 2009 12:11:16 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Nie tamują. Tamowałyby, jakby jechali poniżej limitu.

To limity jakies nalozyli ? Wezze napisz o tym cos wiecej.

On Thu, 09 Apr 2009 22:00:44 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Jest takie fajne pisemko pod tytułem Dzienniki Ustaw i zawierają one
bardzo ciekawy tekst pod tytułem Prawo u Ruchu Drogowym. Polecam.

 pisze:

 albo chociaz paragrafa podaj.

 pisze:

On Thu, 09 Apr 2009 22:00:44 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Jest takie fajne pisemko pod tytułem Dzienniki Ustaw i zawierają one
bardzo ciekawy tekst pod tytułem Prawo u Ruchu Drogowym. Polecam.

Dziennik Ustaw to jakies komusze pisemko, jeszcze PRL je wydawali i
czytac go nie bede!

A skoro znasz PoRD to zrob cycata, albo chociaz paragrafa podaj.

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Nie tamują. Tamowałyby, jakby jechali poniżej limitu.

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Nie tamują. Tamowałyby, jakby jechali poniżej limitu.

Jesli bez "tamujacego" goscia cała reszta gosci za nim jechałaby szybciej to
tamuje. Mozesz sie wysilac ale fakt pozostanie faktem :)

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Jesli bez "tamujacego" goscia cała reszta gosci za nim jechałaby szybciej
to
tamuje. Mozesz sie wysilac ale fakt pozostanie faktem :)

Uhm. Czyli wg. Ciebie każdy jeden użytkownik drogi poza tym jednym
jedynym najszybszym w danym miejscu tamuje ruch ;->

Budyń pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

Nie tamują. Tamowałyby, jakby jechali poniżej limitu.

Jesli bez "tamujacego" goscia cała reszta gosci za nim jechałaby szybciej to tamuje. Mozesz sie wysilac ale fakt pozostanie faktem :)

Arni pisze:

ale ja pytam: po co wogole wszystkich objezdzał? zeby tamowac ruch ? zeby zostac wyprzedzonym przez te same wozy po raz drugi i trzeci na nastepnych skrzyzowaniach?

Budyń pisze:

Wszyscy jezdzimy łamiac przepisy (a na pewno
ten o dopuszczalnej prędkości) bo przepisy są tak zrobione ze niestety łamac
je trzeba, bo sie nigdzie nie dojedzie.

Alti pisze:

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp)

Alti pisze:

Pewnie poleci parę inwektyw na mój temat ale szkoda że nie słyszeliście co o Was mówiono na CB.

Piotr May pisze:
(...)

wycieczke. Uogolnianie to jakis grzech pierworodny naszego spoleczenstwa.

Alti  napisał(a):

Waracam dzisiaj do Wrocławia i ...

Użytkownik "Sławek "  wydukał z ortami

I co tu duzo mowic? Polowa z nich nie potrafi jezdzic i boi sie zakretow a
...

Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

Sławek pisze:

Czy sam fakt kupienia przez kogos motocykla powoduje u niego nagly przyrost inteligencji?

Tez kiedys nie moglem wyprzedzic kilkunastu hopperow

Kuczu wrote:

Czy sam fakt kupienia przez kogos motocykla powoduje u niego nagly
przyrost inteligencji?

U Ciebie to widac nie dziala wiec nie mozna uogolniac

Tez kiedys nie moglem wyprzedzic kilkunastu hopperow

To Dennis Hopper ma braci ?

Marcin Gardeła pisze:

Chłopiec chciał po prostu wyprzedzić pociąg towarowy, hopper - taki wagon, np.:
http://pl.telsgroup.com/clients/zeleznodoroga/hopper/

Hej,

nie wdając się w poszczególne dyskusje, dodam tylko od siebie, że gdy lecimy Garbusami na zlot czy to ze zlotu... ;) czasem w kilka, czasem w kilkanaście maszyn (nie mówię o paradach, gdzie jest nas duuuużo więcej, bo wtedy zazwyczja jest obstawa Policmajstrów...) ;) to zazwyczaj pierwszy "leci" ok. 80-90 a ostatni  nierzadko 100-110 by się utrzymać w szyku. ;)

Również oglądamy sobie PL, cieszymy drogą samą w sobie, ale jednak staramy się tak jechać, by można nas było spokojnie wyprzedzić, czasem zjedziemy na pobocze, czasem zostawimy wolny pas, owszem czasem zablokujemy całą drogę, ale raczej staramy się cieszyć z jazdy bez uprzykrzania innym drogi.

Dzięki temu bardzo często zagadują nas prze CB TIRwcy czy "zwykli" kierowcy, choć oczywiście nie brakuje też narwańców w plastikach... ;) Ot życie... ;)

Reasumując...
niespieszne łykanie kolejnych kilometrów w towarzystwie ukochanych maszyn, to sama esencja, czasem jakiś przepis się złamie, nikt tu nie jest święty, ale częściej słyszymy/widzimy pozdrowienia w trasie, także od mijanych Harleyowców niż zjeby... ;)

Warto pomyśleć o innych, zwłaszcza, że nasze drogi... jakie są każdy wie... ;)
Tyle ode mnie w temacie. Howgh!



--
(Po)zdrówka! falco
sen na jawie SenNa... Jawa 353 '58 175

Waracam dzisiaj do Wrocławia i trochę za Antoninem (koło Ostrowa Wlkp)
dopadłem bandę debili wracających z jakiegoś zlotu. Ja jadę dostawczakiem
a oni głównie na czopkach....