Grupy dyskusyjne   »   DL650 - duże zuzycie

DL650 - duże zuzycie



1 Data: Lipiec 23 2008 12:35:55
Temat: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 

przelatałem na swoim DLu 50kkm i okazało się że jest w nim sporo do
wymiany, m.in. szlif cylindrów, tłoki pierścienie itp. bo już nie
trzymają tolerancji nominału, a moto zaczął brac dużo oleju (ponad
litr na 6kkm)

moto był reglarnie serwisowany głównie Poland Position, nie katowany
(rzadko kiedy przekraczałem 7-8 tyś obr.), choc często jeżdżony z
pasażerem.

czy to normalne w DL-ach, Suzuki, V-kach ? trochę mine zdziwiło, że
remont już przy takim przebiegu.

co myślicie ?



2 Data: Lipiec 23 2008 22:18:50
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: zbigi 

Mad napisał(a):

przelatałem na swoim DLu 50kkm i okazało się że jest w nim sporo do
wymiany, m.in. szlif cylindrów, tłoki pierścienie itp. [...]
moto był reglarnie serwisowany głównie Poland Position, nie katowany
(rzadko kiedy przekraczałem 7-8 tyś obr.), choc często jeżdżony z
pasażerem.[...]
co myślicie ?

Mysle, ze to bardzo dziwne. Masz go od nowosci? Czy kupiles czyletnia nowkie sztukie z przebiegiem kilkunastu tysiecy? ;)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

3 Data: Lipiec 23 2008 14:04:48
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 

Kupilem nowy w Polsce. Latałem jako jedyny od 0 do obecnych 50 kkm.
Od 42 kkm zaczął nagle brac dużo oleju. zleciłem diagnozę i wyszło że
bardzeij był zużyty przedni garnek (tłok w cylindrze "latał" przy
poruszeniu palcem) - się znaczy miał duże luzy.

 czy w innych motach też tak jest? czy może V-ki są po prostu bardziej
obciążone i mają prawo się tak zjechac ?

??



Mysle, ze to bardzo dziwne. Masz go od nowosci? Czy kupiles czyletnia
nowkie sztukie z przebiegiem kilkunastu tysiecy? ;)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

4 Data: Lipiec 23 2008 23:29:58
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Wed, 23 Jul 2008 14:04:48 -0700 (PDT), Mad
wrote:

bardzeij był zużyty przedni garnek (tłok w cylindrze "latał" przy
poruszeniu palcem) - się znaczy miał duże luzy.

zweryikuj u innego mechanika, na wszelki wypadek

czy w innych motach też tak jest? czy może V-ki są po prostu bardziej
obciążone i mają prawo się tak zjechac ?

Ne wiem jak  dl, ale trampek czy afri robi 15-200kkm do remontu.
Czyli to nie typ silnika gra role.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

5 Data: Lipiec 24 2008 07:59:18
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Scyzoryk 


Ne wiem jak  dl, ale trampek czy afri robi 15-200kkm do remontu.
Czyli to nie typ silnika gra role.

podejrzewam ze mialo byc 150-200

dodam ze trampki lubia czasem wypic troszke oleju ale wcale nie oznacza to
ze domagaja sie remontu.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

6 Data: Lipiec 28 2008 08:25:59
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On 23 Lip, 23:29,  wrote:

On Wed, 23 Jul 2008 14:04:48 -0700 (PDT), Mad
wrote:

>bardzeij był zużyty przedni garnek (tłok w cylindrze "latał" przy
>poruszeniu palcem) - się znaczy miał duże luzy.

zweryikuj u innego mechanika, na wszelki wypadek

> czy w innych motach też tak jest? czy może V-ki są po prostu bardziej
>obciążone i mają prawo się tak zjechac ?

Ne wiem jak  dl, ale trampek czy afri robi 15-200kkm do remontu.
Czyli to nie typ silnika gra role.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

czesc a zrobiłes trampkiem lub AT 200kkm do remontu?
powiem szczerze ze wiekszosc moich ziomow z AT robi 100 000km i
remoncik, a znam tylko jeden moto co robi 140 000 do remontu
mianowicie XTZ750 super tenerka, moja ma juz 138kkm i lata choc
zaczyna słabnąć a watpie zeby ktos licznik przewinął do przodu

7 Data: Lipiec 28 2008 17:38:42
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka

***Użytkownik <konrad.krasinski
a znam tylko jeden moto co robi 140 000 do remontu
mianowicie XTZ750 super tenerka, moja ma juz 138kkm i lata choczaczyna
słabnąć a watpie zeby ktos licznik przewinął do przodu

Jak sprzedawalem FZR1000 miala ok 140 000 a cholera wie ile ja dojcze
cofnely na liczniku.
Brala 1 l oliwy na 1000 km ale krecila sie...

Tytus

8 Data: Lipiec 28 2008 19:47:09
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Mon, 28 Jul 2008 08:25:59 -0700 (PDT),
wrote:

czesc a zrobiłes trampkiem

14X (X nie pamietam ile).

lub AT 200kkm do remontu?

Narazie mam taka co zrobila 100kkm (nie mam pojecia na ile realny),
znajomy cos wpominal o remoncie rd04 przy (jesli mnie pamiec nie myli
ok 200kkm) - ale nie pamietam juz czy zrobil ostatniej zimy czy zrobi
nastepnej. I chodzi raczej o kwestie pewnosci sprzeta niz jakichs
niedomagan.

Pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

9 Data: Lipiec 28 2008 19:50:16
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Mon, 28 Jul 2008 19:47:09 +0200,  wrote:

14X (X nie pamietam ile).

Znaczy nie ja tyle zrobilem tylko moj trampek :)
Jak sie go ostro krecilo (160-170) na asfalcie, albo w terenie to
potrafila zjesc troche oleju. Ale przy normalnej, lajtowej jezdzie
dolewalo sie tylko paliwo :)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

10 Data: Lipiec 24 2008 07:19:09
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Don Pedro 

Mad pisze:

przelatałem na swoim DLu 50kkm i okazało się że jest w nim sporo do
wymiany, m.in. szlif cylindrów, tłoki pierścienie itp. bo już nie
trzymają tolerancji nominału, a moto zaczął brac dużo oleju (ponad
litr na 6kkm)
moto był reglarnie serwisowany głównie Poland Position, nie katowany
(rzadko kiedy przekraczałem 7-8 tyś obr.), choc często jeżdżony z
pasażerem.

Skoro masz go od nowości i jeździsz "normalnie" to takie zużycie jest bardzo dziwne przy tym przebiegu.

czy to normalne w DL-ach, Suzuki, V-kach ? trochę mine zdziwiło, że
remont już przy takim przebiegu.

Te silniki są raczej wytrzymale i niespecjalnie awaryjne (poza pierwszymi seriami TL oraz pompami wody i sprzęgłami we wczesnych SV650).

pozdr
DP
TL-S

11 Data: Lipiec 24 2008 08:02:02
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Scyzoryk 

trzymają tolerancji nominału, a moto zaczął brac dużo oleju (ponad
litr na 6kkm)

czy ja wiem czy to tak dużo?? Zobacz ile podaje instrukcja, moze to jest w
granicach jakis tam norm i musisz przejsc na bardziej gesty olej i smigac
dalej. Podjedz do innego mechanika nie sugerujac co powiedział pierwszy.
Jesli postawi ta sama diagnoze to bedziesz sie zastanawial ale moze sie
okazac ze pierwszy jest przwrazliwiony.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

12 Data: Lipiec 24 2008 09:02:24
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: zbigi 

Scyzoryk napisał(a):

trzymają tolerancji nominału, a moto zaczął brac dużo oleju (ponad
litr na 6kkm)

czy ja wiem czy to tak dużo?? Zobacz ile podaje instrukcja, moze to jest w granicach jakis tam norm

Ano. Jeden litr miedzy wymianami, to sporo ale jeszcze nie tragicznie.

i musisz przejsc na bardziej gesty olej i smigac dalej.

Yyyy... W sensie?
Ja bym zalecil "lepszy" w sensie jakis 15W50 zamiast zalecanego 10W40 (na przyklad).

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

13 Data: Lipiec 24 2008 19:29:56
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Scyzoryk 


Yyyy... W sensie?
Ja bym zalecil "lepszy" w sensie jakis 15W50 zamiast zalecanego 10W40 (na
przyklad).

dokladnie to mialem na mysli. Ja mam zalany silnik takim Agip-em


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

14 Data: Lipiec 24 2008 08:24:32
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: zarafiq 

Madnapisal

moto był reglarnie serwisowany głównie Poland Position, nie katowany
(rzadko kiedy przekraczałem 7-8 tyś obr.), choc często jeżdżony z
pasażerem.

Może przeginałeś w drugą stronę - za niskie obroty? Często
musiałeś zmieniać zestaw napędowy?

Koniecznie napisz co powiedział drugi mechanik, jestem
żywotnie zainteresowany.

Pozdrawiam,
zarafiq

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

15 Data: Lipiec 24 2008 02:31:41
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 


Może przeginałeś w drugą stronę - za niskie obroty? Często
musiałeś zmieniać zestaw napędowy?

Koniecznie napisz co powiedział drugi mechanik, jestem
żywotnie zainteresowany.

Pozdrawiam,
zarafiq


Cała sytuacja jest nieco schizofreniczna :(

Fabryczny, pierwszy zestaw wytrzymał 36kkm ! nie sądzę bym jeździł na
zbyt niskich bo lubię komfort a ten w DL-u traci sie już przy 4 tyś
obr, gdzie zazwyczaj redukuję (lub nieco wyżej przy dynamicznej
jeździe)

Wątpię abym oddał do dugiego mechnika. Moto jest rozebrane na części,
a sama diagnoza (w którą wchodzą 2 zestawy uszczelek pod cylinder i
głowice) kosztuje 1100 PLN :( , prawdę mówic, na drugą szkoda mi kasy

z pomiarów wyszło że tłok mieści się w tolerancji ale oba cylindry są
na granicy remontowej i są nierównomiernie wytarte na dole vs na
górze.

z drugiej strony mechanik twierdzi że jak bierze 200ml / 1000km to że
jest to "normalne" - ale podpytany przyznał, że to pierwszy taki
przypadek w DL-u, więc nie wiem skąd ma podstawy do nazwania tego
"normalnym". Normalnie to chyba jednak nie bierze.. $%#$#$%#$!

Kolejna rzecz to koszty. Różnica w wymianie tylko pierścieni i
uszczelniaczy, a wimianą tłoków z kompletem pierścieni i szlifem
cylindrów to ok 1000 czyli niewielie więcej niżbym miał oddac gdzie
indziej do diagnozy (zakładam, że nie u pana Heńka w stodole za dwie
flaszki, chociaż kto wie - ale ja żadnego Heńka nie znam.)

Pozwyższa ekonomika i życiowe doświadczenie doradzają remont - a
najbardziej zależy mi na tym bym mógł maszynie ufac i się nie martwic
kiedy coś dolegnie, skoro od serwisu do serwisu połyka 1/3 zasobu
oleju przewidzianego w tym silniku.

trochę pat, ale wolę miec święty spokój, skoro moment zakupu nowego
moto i tak mi się ciągle odsuwa w czasie.

no i kwestia gwarancji, jedynie przy remoncie, a nie wyłącznie
wymianie pierścieni i uszczelniaczy, Poland Position daje gwarancję na
to że nie będzie brał, przynajmniej przez następne 50 kilo :) więc jak
coś się z-j-e-b-i-e to będzie winny.

jakieś pytania ?? :)

16 Data: Lipiec 24 2008 11:36:21
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Thu, 24 Jul 2008 02:31:41 -0700 (PDT), Mad
wrote:

Kolejna rzecz to koszty. Różnica w wymianie tylko pierścieni i
uszczelniaczy, a wimianą tłoków z kompletem pierścieni i szlifem
cylindrów to ok 1000 czyli niewielie więcej niżbym miał oddac gdzie

[...]

jakieś pytania ?? :)

Owszem, czy stukipuki przewiduje szlif cylindra ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

17 Data: Lipiec 24 2008 02:45:13
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 


>Kolejna rzecz to koszty. Różnica w wymianie tylko pierścieni i
>uszczelniaczy, a wimianą tłoków z kompletem pierścieni i szlifem
>cylindrów to ok 1000 czyli niewielie więcej niżbym miał oddac gdzie

[...]

>jakieś pytania ?? :)

Owszem, czy stukipuki przewiduje szlif cylindra ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

Przewiduje, ale tylko jeden nadwymiar.
pozdro
Mad

18 Data: Lipiec 24 2008 12:03:02
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Don Pedro 

Mad pisze:

Owszem, czy stukipuki przewiduje szlif cylindra ?
Przewiduje, ale tylko jeden nadwymiar.

Czyli teoretycznie mały V-strom ma silnik o żywotności max. 100 kkm? Lipa...

pozdr
DP
TL-S

19 Data: Lipiec 24 2008 03:14:39
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 

On 24 Lip, 12:03, Don Pedro  wrote:

Mad pisze:

>> Owszem, czy stukipuki przewiduje szlif cylindra ?
> Przewiduje, ale tylko jeden nadwymiar.

Czyli teoretycznie mały V-strom ma silnik o żywotności max. 100 kkm? Lipa...

pozdr
DP
TL-S

Niekoniecznie, po 1. nadwymiarze można kupic przecież nominał i
cylindra i tłoka. tylko czy sie opłaca ?

20 Data: Lipiec 24 2008 12:21:35
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Thu, 24 Jul 2008 12:03:02 +0200, Don Pedro  wrote:

Czyli teoretycznie mały V-strom ma silnik o żywotności max. 100 kkm? Lipa...

Uwierze jesli zobacze wiecej takich vistromow, bo trudno mi sobie
wyobrazic takiego babola nawet w przypadku stukipuki.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

21 Data: Lipiec 24 2008 13:18:16
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka
***Użytkownik <newrom@
 Uwierze jesli zobacze wiecej takich vistromow, bo trudno mi sobie wyobrazic
takiego babola nawet w przypadku stukipuki.

Chyba bedziesz musial, znajomy mechanior twierdzi ze to norma w SV650 i
malym DL. 50kkm to dystans graniczny, przy ostrzejszej jezdzie 35-40 kkm.

Tytus

22 Data: Lipiec 24 2008 13:02:15
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: michal 

"Tytus z Fabryki"

Chyba bedziesz musial, znajomy mechanior twierdzi ze to norma w SV650 i
malym DL. 50kkm to dystans graniczny, przy ostrzejszej jezdzie 35-40 kkm.

Ja pier****. Toz to calkowita porazka!
W pewnym momencie rozwazalem DL'a, a teraz wychodzi ze przy moich
przebiegach dwoch lat by nie wytrzymal, nawet lagodnej jazdy????

--
Michal
FJS600

23 Data: Lipiec 24 2008 14:35:04
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Thu, 24 Jul 2008 13:18:16 +0200, "Tytus z Fabryki"
 wrote:

Siemka

a o jakim smaku ?

Chyba bedziesz musial, znajomy mechanior twierdzi ze to norma w SV650 i
malym DL. 50kkm to dystans graniczny, przy ostrzejszej jezdzie 35-40 kkm.

Przegladalem troche internat pod katem DL. Spotykalem raczej opinie
jak ta:
"Have ridden over 60,000km on the SV, no damage to engine. Mine is
running over 100,000km now, you guys on the DL650 need not worry about
the engine as long as the engine oil is taken care of."

No nic, troche deeli w kraju jest to bedzie widac czy sie sypia na
potege :)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

24 Data: Lipiec 24 2008 16:44:44
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Tytus z Fabryki 

Siemka

***Uzytkownik <newrom@
 No nic, troche deeli w kraju jest to bedzie widac czy sie sypia na potege
:)

Mysle ze userzy stworza watek na forumie coby pochwalic sie jaka padline
maja...no i oczywiscie ulatwic sobie ew sprzedaz sprzeta...
:)

Tytus

25 Data: Lipiec 24 2008 14:54:52
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: marvin 

Uzytkownik "Tytus z Fabryki" napisal...

Chyba bedziesz musial, znajomy mechanior twierdzi ze to norma w SV650 i malym DL. 50kkm to dystans graniczny, przy ostrzejszej jezdzie 35-40 kkm.

O SV650 to ludzie tak mowia. Ale tam zdaje sie panewki leca?

Pozdrawiam
marvin
xj600s

26 Data: Lipiec 24 2008 12:35:14
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: michal 

"Mad"

z pomiarów wyszło że tłok mieści się w tolerancji ale oba cylindry są
na granicy remontowej i są nierównomiernie wytarte na dole vs na
górze.

z drugiej strony mechanik twierdzi że jak bierze 200ml / 1000km to że
jest to "normalne" - ale podpytany przyznał, że to pierwszy taki
przypadek w DL-u, więc nie wiem skąd ma podstawy do nazwania tego
"normalnym".

Zapisz koniecznie te wymiary, zmus serwis zeby wystawili diagnoze na PISMIE.
Ja bym zaczal od Suzuki Motor Poland - opisz im sprawe, zaznacz ze jestes
pierwszym wlascicielem, ze moto bylo normalnie uzytkowane i serwisowane.
Jestes bardzo niemile zaskoczony koniecznoscia remontu silnika po 50kkm.
Brak zuzycia tlokow przy nadmiernym zuzyciu cylindrow sugeruje wade
materialowa tych ostatnich, a (uwaga tu wazelina :-D  ) zawsze byles
przekonany o wysmienitej jakosci Suzuki, i dlatego zdecydowales sie na nowy
DL.

Ta sprawa wymaga jakiegos rozwiazania:  (Zaproponuj satysfakcjonujace Cie),
np:
-DUUUZY (70..60..50%) rabat na nowe cylindry i tloki?
-...
-...
Stare tloki/cylindry mozesz dostarczyc, gdyby chcieli sami pomacac.



Sprobowac nie zaszkodzi.
A moze to tylko ja ciagle wierze w ludzi?

--
Michal
FJS600

27 Data: Lipiec 24 2008 03:28:09
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Nikanor 

On 23 Lip, 21:35, Mad  wrote:

czy to normalne w DL-ach, Suzuki, V-kach ? trochę mine zdziwiło, że
remont już przy takim przebiegu.

Nie wiem, czy taki apetyt na olej to normalne, nie patrzyłem jeszcze w
instrukcje, ale mój V-Strom już dochodząc do 30 kkm (od dziecka w
moich rękach) zaczął brać w granicach 0,1 l/1000km.

Ale szlif cylindrów? Wymiana pierścieni? Po 50 tys km? Weź nie strasz..


Nikanor
DL650 - olej żłopie
DR350 - olej wypluwa

28 Data: Lipiec 24 2008 04:01:22
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 

On 24 Lip, 12:28, Nikanor  wrote:

On 23 Lip, 21:35, Mad  wrote:

> czy to normalne w DL-ach, Suzuki, V-kach ? trochę mine zdziwiło, że
> remont już przy takim przebiegu.

Nie wiem, czy taki apetyt na olej to normalne, nie patrzyłem jeszcze w
instrukcje, ale mój V-Strom już dochodząc do 30 kkm (od dziecka w
moich rękach) zaczął brać w granicach 0,1 l/1000km.

Ale szlif cylindrów? Wymiana pierścieni? Po 50 tys km? Weź nie strasz.

Nikanor
DL650 - olej żłopie
DR350 - olej wypluwa

A ch... tam, będę miał silnik szczelny jak pipa wieloryba.

29 Data: Lipiec 24 2008 19:01:02
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Piotr Moskalewicz 

Nikanor wrote:

On 23 Lip, 21:35, Mad  wrote:
czy to normalne w DL-ach, Suzuki, V-kach ? trochę mine zdziwiło, że
remont już przy takim przebiegu.

Nie wiem, czy taki apetyt na olej to normalne, nie patrzyłem jeszcze w
instrukcje, ale mój V-Strom już dochodząc do 30 kkm (od dziecka w
moich rękach) zaczął brać w granicach 0,1 l/1000km.

Ale szlif cylindrów? Wymiana pierścieni? Po 50 tys km? Weź nie strasz.

No, no - ciekawe. A wydawal sie takim dobrym zamiennikiem dla transalpa.
Jakby sie okazało ze to standard, no to słabo jak na motocykl jakby nie
było - turystyczny. Chociaz z drugiej strony - moj trampek przy 70-80tys.
przebiegu tez wciaga 1 litr na 5000km, a co niektorym nawet duzo wiecej.


Nikanor
DL650 - olej żłopie
DR350 - olej wypluwa

he ?? ktoredy ?

pozdrrr...
moskal

30 Data: Lipiec 24 2008 20:04:41
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: zbigi 

Piotr Moskalewicz napisał(a):

Nikanor wrote:

Nie wiem, czy taki apetyt na olej to normalne, nie patrzyłem jeszcze w
instrukcje, ale mój V-Strom już dochodząc do 30 kkm (od dziecka w
moich rękach) zaczął brać w granicach 0,1 l/1000km.

Ale szlif cylindrów? Wymiana pierścieni? Po 50 tys km? Weź nie strasz.

No, no - ciekawe. A wydawal sie takim dobrym zamiennikiem dla transalpa. Jakby sie okazało ze to standard, no to słabo jak na motocykl jakby nie było - turystyczny. Chociaz z drugiej strony - moj trampek przy 70-80tys. przebiegu tez wciaga 1 litr na 5000km, a co niektorym nawet duzo wiecej.

MichalSowemu TransAlpu pomogla wymiana pierscieni i uszczelniaczy zaworowych.

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

31 Data: Lipiec 24 2008 20:15:33
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Piotr Moskalewicz 

zbigi wrote:
..


MichalSowemu TransAlpu pomogla wymiana pierscieni i uszczelniaczy
zaworowych.

moze tak byc, ze to uszczelniacze - w koncu swoje lata juz ma, ale na razie
zuzycie oleju nie jest załamujące, wiec po co przepłacać ;)

pozdrrr...
moskal
XL600V
TE450

32 Data: Lipiec 24 2008 14:41:49
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Nikanor 

On 24 Lip, 19:01, "Piotr Moskalewicz"  wrote:

> DR350 - olej wypluwa

he ?? ktoredy ?

A prawa pokrywa, poniżej kopki się rozszczelniła i cieknie na stojąco.
Pojęcia nie mam dlaczego. Nie pamiętam, żebym w coś walnął. A przy
okazji - Michał to się nie mógł zdecydować która pokrywa była spawana.
Pamiętasz może?

Nikanor
DL650
DR350

33 Data: Lipiec 25 2008 12:33:02
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Piotr Moskalewicz 

Nikanor wrote:

On 24 Lip, 19:01, "Piotr Moskalewicz"  wrote:

DR350 - olej wypluwa

he ?? ktoredy ?

A prawa pokrywa, poniżej kopki się rozszczelniła i cieknie na stojąco.
Pojęcia nie mam dlaczego. Nie pamiętam, żebym w coś walnął. A przy
okazji - Michał to się nie mógł zdecydować która pokrywa była spawana.
Pamiętasz może?


Tak, prawa wlasnie, nie tyle spawana - co wklejony byl uszczelniacz kanału
olejowego, bo tam cos sie rozpadło. Ale podobno czasem te pokrywy pękają,
sam widzialem kilka peknietych na alledrogo, nie wiem od czego - napręzenia
od kopania ?

pozdrrr...
moskal
XL600V
TE450

34 Data: Lipiec 25 2008 07:35:44
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Nikanor 

On 25 Lip, 12:33, "Piotr Moskalewicz"  wrote:

Tak, prawa wlasnie, nie tyle spawana - co wklejony byl uszczelniacz kanału
olejowego, bo tam cos sie rozpadło.

To się pewnie odkleił. Ale spoko - kupiłem na amerykańskim ebayu całą
ciężarówkę części - będziemy wymieniać różności.

Nikanor
DL650
DR350

35 Data: Lipiec 25 2008 09:02:39
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

Mad wrote:

moto był reglarnie serwisowany głównie Poland Position, nie katowany
(rzadko kiedy przekraczałem 7-8 tyś obr.), choc często jeżdżony z
pasażerem.

Mam dwa pytania:
1. jak docierałeś motocykl? Powoli, niskie obroty czy ogień - hamowanie
silnikiem? Po ilu km wymieniłeś olej mineralny?

2. czy jeżdżąc z pasażerem utrzymywałeś stałą wysoką prędkość obrotową
silnika? (Np. lecąc 180km/h przez 2h non-stop)


--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

36 Data: Lipiec 25 2008 00:17:40
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 

On 25 Lip, 09:02, fv  wrote:

Mad wrote:
> moto był reglarnie serwisowany głównie Poland Position, nie katowany
> (rzadko kiedy przekraczałem 7-8 tyś obr.), choc często jeżdżony z
> pasażerem.

Mam dwa pytania:
1. jak docierałeś motocykl? Powoli, niskie obroty czy ogień - hamowanie
silnikiem? Po ilu km wymieniłeś olej mineralny?

2. czy jeżdżąc z pasażerem utrzymywałeś stałą wysoką prędkość obrotową
silnika? (Np. lecąc 180km/h przez 2h non-stop)

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0


Ad 1. Moto było docierane wzorcowo. nie przekraczane 5 tyś. spokojna
jazda. Cały czas na systetyku.
Ad 2. Tak zdarzało się, choc bardzo rzadko (z pasażerem to raczej w
okolicach 140-160)

Czemu ptyasz - co to Twoim zdaniem wnosi ?

Mad

37 Data: Lipiec 25 2008 09:35:15
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

Mad wrote:

On 25 Lip, 09:02, fv  wrote:
Mad wrote:
moto był reglarnie serwisowany głównie Poland Position, nie katowany
(rzadko kiedy przekraczałem 7-8 tyś obr.), choc często jeżdżony z
pasażerem.
Mam dwa pytania:
1. jak docierałeś motocykl? Powoli, niskie obroty czy ogień - hamowanie
silnikiem? Po ilu km wymieniłeś olej mineralny?
2. czy jeżdżąc z pasażerem utrzymywałeś stałą wysoką prędkość obrotową
silnika? (Np. lecąc 180km/h przez 2h non-stop)

Ad 1. Moto było docierane wzorcowo. nie przekraczane 5 tyś. spokojna
jazda. Cały czas na systetyku.

Docierałeś moto na syntetyku? Nie chce mi się wierzyć.

A wzorcowo to jest właśnie od progu salonu: rura - hamowanie silnikiem
Tak jedziesz 50-100km, wracasz zmienić olej na minerał i następne 100.
Potem można już spokojnie docierać (zawsze hamowanie-rura, nigdy stałych
obrotów na dotarciu). Należy bardzo uważać na temperaturę i zatrzymywać
się co ~10-15 minut.

Natomiast utrzymywanie niskich obrotów na dotarciu, zwłaszcza przez
pierwsze kilometry, może spowodować gwałtowny spadek długości życia silnika.
Tak, wiem że w instrukcji jest co innego.

Docieranie na syntetyku spowoduje nieszczelność pierścieni a może nawet
zaoblenie tłoków.

Pytania w tej kwestii proszę kierować do autora poniższego tekstu:
http://www.ntnoa.org/enginebreakin.htm

Ad 2. Tak zdarzało się, choc bardzo rzadko (z pasażerem to raczej w
okolicach 140-160)
Czemu ptyasz - co to Twoim zdaniem wnosi ?

Małe silniki o niskich mocach mogą nieźle zarobić w tyłek od takiej
jazdy. Powodem jest przegrzanie. Nie bez powodu produkuje się turystyki
o litrowych pojemnościach.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

38 Data: Lipiec 25 2008 00:53:21
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 


Docierałeś moto na syntetyku? Nie chce mi się wierzyć.

A wzorcowo to jest właśnie od progu salonu: rura - hamowanie silnikiem
Tak jedziesz 50-100km, wracasz zmienić olej na minerał i następne 100.
Potem można już spokojnie docierać (zawsze hamowanie-rura, nigdy stałych
obrotów na dotarciu). Należy bardzo uważać na temperaturę i zatrzymywać
się co ~10-15 minut.

Natomiast utrzymywanie niskich obrotów na dotarciu, zwłaszcza przez
pierwsze kilometry, może spowodować gwałtowny spadek długości życia silnika.
Tak, wiem że w instrukcji jest co innego.

Docieranie na syntetyku spowoduje nieszczelność pierścieni a może nawet
zaoblenie tłoków.

Pytania w tej kwestii proszę kierować do autora poniższego tekstu:http://www.ntnoa.org/enginebreakin.htm

> Ad 2. Tak zdarzało się, choc bardzo rzadko (z pasażerem to raczej w
> okolicach 140-160)
> Czemu ptyasz - co to Twoim zdaniem wnosi ?

Małe silniki o niskich mocach mogą nieźle zarobić w tyłek od takiej
jazdy. Powodem jest przegrzanie. Nie bez powodu produkuje się turystyki
o litrowych pojemnościach.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

Historii nie zmienię. jest dotarty tak jak jest. Ale coż to znaczy -
wszyscy producenci się mylą i tak poważnie naruszają dobrą sztukę
docierania ? U mnie to budzi wątpliwości.

co do turystyki - niestety tu też ufam producentowi (komuś muszę
przecież), zbudował silnik tak aby było odpowiednio chłodzony, jak się
przegrzewa to powinno by to widoczne na wskażniku. a nigdy nie było
żadnych sygnałów przegrzania.

miło że zechciałeś się podzieli spostrzeżeniami ale przyznasz, że są
nieco akademickie ?

39 Data: Lipiec 25 2008 10:10:46
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

Mad wrote:

Historii nie zmienię. jest dotarty tak jak jest. Ale coż to znaczy -
wszyscy producenci się mylą i tak poważnie naruszają dobrą sztukę
docierania ? U mnie to budzi wątpliwości.

Nie. Przeciętny użytkownik często nie posiada wystarczających
umiejętności do pałowania motocykla od progu salonu. Jest to też
niebezpieczne - nie znasz maszyny.

Ja też się boję czy dam radę. Logika nakazuje nie pisać takich rzeczy w
instrukcji, bo jeszcze ktoś sobie zrobi krzywdę.

Część instrukcji podaje jednak wprost, że najkorzystniejsze jest zmienne
obciążanie silnika (np. instrukcja do Ducati Monster). Tutaj wątpliwości
są niewielkie. Również w oczywisty sposób syntetyk nie nadaje się do
docierania silnika, ale o to dba ASO robiące przegląd zerowy.

Jedyne co może dziwić to obroty graniczne - producent zaleca niskie. To
co czytałem zaleca pełny zakres ale z ręką na pulsie aby nie przegrzać.

co do turystyki - niestety tu też ufam producentowi (komuś muszę
przecież), zbudował silnik tak aby było odpowiednio chłodzony, jak się
przegrzewa to powinno by to widoczne na wskażniku. a nigdy nie było
żadnych sygnałów przegrzania.

Podobnie rzecz ma się z procesorami w kompach. Niby się nie przegrzewa a
jednak pada. Okazuje się bowiem, że temperatura mierzona jest na brzegu
rdzenia, podczas gdy w jego wewnętrzne elementy mogą osiągać znacznie
wyższe wartości. Każdy element ma swoją bezwładność cieplną, również
posiada ją miernik... Ufanie wskaźnikom jest ryzykowne.

miło że zechciałeś się podzieli spostrzeżeniami ale przyznasz, że są
nieco akademickie ?

Nie jestem mechanikiem. Na tyle na ile znam się na silnikach, znacznie
bardziej logiczne wydają mi się argumenty drugiej strony niż producenta.


Słuchaj, ja nie twierdzę że coś źle zrobiłeś, tylko pytam jak jest.
Gdybyś np. napisał że docierałeś zmieniając prędkości obrotowe, był
zalany mineral a moto nie było pałowane - to musiałbym zweryfikować
swoją teorię.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

40 Data: Lipiec 25 2008 01:38:18
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mad 

On 25 Lip, 10:10, fv  wrote:

Mad wrote:
> Historii nie zmienię. jest dotarty tak jak jest. Ale coż to znaczy -
> wszyscy producenci się mylą i tak poważnie naruszają dobrą sztukę
> docierania ? U mnie to budzi wątpliwości.

Nie. Przeciętny użytkownik często nie posiada wystarczających
umiejętności do pałowania motocykla od progu salonu. Jest to też
niebezpieczne - nie znasz maszyny.

Ja też się boję czy dam radę. Logika nakazuje nie pisać takich rzeczy w
instrukcji, bo jeszcze ktoś sobie zrobi krzywdę.

Część instrukcji podaje jednak wprost, że najkorzystniejsze jest zmienne
obciążanie silnika (np. instrukcja do Ducati Monster). Tutaj wątpliwości
są niewielkie. Również w oczywisty sposób syntetyk nie nadaje się do
docierania silnika, ale o to dba ASO robiące przegląd zerowy.

Jedyne co może dziwić to obroty graniczne - producent zaleca niskie. To
co czytałem zaleca pełny zakres ale z ręką na pulsie aby nie przegrzać.

> co do turystyki - niestety tu też ufam producentowi (komuś muszę
> przecież), zbudował silnik tak aby było odpowiednio chłodzony, jak się
> przegrzewa to powinno by to widoczne na wskażniku. a nigdy nie było
> żadnych sygnałów przegrzania.

Podobnie rzecz ma się z procesorami w kompach. Niby się nie przegrzewa a
jednak pada. Okazuje się bowiem, że temperatura mierzona jest na brzegu
rdzenia, podczas gdy w jego wewnętrzne elementy mogą osiągać znacznie
wyższe wartości. Każdy element ma swoją bezwładność cieplną, również
posiada ją miernik... Ufanie wskaźnikom jest ryzykowne.

> miło że zechciałeś się podzieli spostrzeżeniami ale przyznasz, że są
> nieco akademickie ?

Nie jestem mechanikiem. Na tyle na ile znam się na silnikach, znacznie
bardziej logiczne wydają mi się argumenty drugiej strony niż producenta.

Słuchaj, ja nie twierdzę że coś źle zrobiłeś, tylko pytam jak jest.
Gdybyś np. napisał że docierałeś zmieniając prędkości obrotowe, był
zalany mineral a moto nie było pałowane - to musiałbym zweryfikować
swoją teorię.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

Nie twierdziłem że jeździłem na stałych oborotach - były zmienne tak
jak zaleca instrukcja, ale nie przekraczałem 5k rpm, a po jakimś
czasie (chyba 700km) nie przekraczałem 7,5k rpm - również z godnie z
instrukcją. stąd powiedziałem że to spokojna jazda (może inaczej to
zrozumieliśmy).

co do oleju, to straciłem pewnośc - bo od początku był używany
syntetyk. ale wcale nie musiał byc jako fabryczny do pierwszych
1000km. jedyna opcja to że fabryka nalała minerał - ale po co
przechodzic potem na systetyczny ?

co do temperatury - może masz rację - ale co ma zrobic przeciętny,
nawet jeśli technicznie kulturalny, użytkownik ? - zamontowac sobie
czujnik na rdzeniu ???

41 Data: Lipiec 25 2008 11:07:36
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

Mad wrote:

Nie twierdziłem że jeździłem na stałych oborotach - były zmienne tak
jak zaleca instrukcja, ale nie przekraczałem 5k rpm, a po jakimś
czasie (chyba 700km) nie przekraczałem 7,5k rpm - również z godnie z
instrukcją. stąd powiedziałem że to spokojna jazda (może inaczej to
zrozumieliśmy).

To ważne, coraz mniej rzeczy pasuje do mojej pierwszej hipotezy.

co do oleju, to straciłem pewnośc - bo od początku był używany
syntetyk. ale wcale nie musiał byc jako fabryczny do pierwszych
1000km. jedyna opcja to że fabryka nalała minerał - ale po co
przechodzic potem na systetyczny ?

Minerał służy do docierania silnika na początku. Syntetyk tworzy bardzo
cienki film na cylindrze i świeży pierścień z łatwością go przerwie. To
z kolei spowoduje poważne uszkodzenia silnika, bardzo duże zużycie
pierścieni i silnik zacznie brać olej po pierwszym 1000km.
Taki efekt wystąpi niezależnie od sposobu docierania.

Gdyby zalano ci syntetyk na przeglądzie zerowym, to mechanik który to
zrobił/zatwierdził, powinien ci zwracać pieniądze za remont.

Powinno być w książce serwisowej zapisane co kiedy zalano i na co
zmieniono. Zresztą nieprzestrzeganie tego harmonogramu kończy gwarancję
afaik.

co do temperatury - może masz rację - ale co ma zrobic przeciętny,
nawet jeśli technicznie kulturalny, użytkownik ? - zamontowac sobie
czujnik na rdzeniu ???

Nie podkręcać procesora ;-) W razie braku mocy, kupić szybszy procesor ;P

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

42 Data: Lipiec 25 2008 02:23:51
Temat: Wielki FINAŁ
Autor: Mad 

Moi drodzy,

po konsultacji z Suzuki Motor Poland i ich interwencji w Poland
Position stwierdzono że, skoro układ cylinder-tłok (w sumie) jest w
normie, to remont jest przedwczesny a SMP zaleca wymianę pierścieni i
uszczelniaczy i przejście na gęstrzy olej.

Przynajmniej teraz wiadomo że to nie lipa.

Swoją drogą jestem nieco zmartwiony tym, że nie usłyszałem tego
wcześniej od PP i trzeba było tyle chodzic wokół tematu.

Do zobaczenia na trasie.
Mad

43 Data: Lipiec 25 2008 14:12:12
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Marek Borowski 

Mad wrote:

Docierałeś moto na syntetyku? Nie chce mi się wierzyć.

A wzorcowo to jest właśnie od progu salonu: rura - hamowanie silnikiem
Tak jedziesz 50-100km, wracasz zmienić olej na minerał i następne 100.
Potem można już spokojnie docierać (zawsze hamowanie-rura, nigdy stałych
obrotów na dotarciu). Należy bardzo uważać na temperaturę i zatrzymywać
się co ~10-15 minut.


Historii nie zmienię. jest dotarty tak jak jest. Ale coż to znaczy -
wszyscy producenci się mylą i tak poważnie naruszają dobrą sztukę
docierania ? U mnie to budzi wątpliwości.

U mnie tez budzilo wiec odezwalem sie do brata posiadajacego warsztat samochodowy oraz odpowiednie wyksztalcenie (technikum samochodowe + studia w tym kierunku). Zrobil wielkie oczy i powiedzial ze znaczne obciazanie silnika NIGDY nie zwieksza jego zywotnosci a zwlaszcza na okresie docierania.


Pozdr


Marek

44 Data: Lipiec 26 2008 10:46:08
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Jacot 

Marek Borowski  wrote:

U mnie tez budzilo wiec odezwalem sie do brata posiadajacego warsztat
samochodowy oraz odpowiednie wyksztalcenie (technikum samochodowe +
studia w tym kierunku). Zrobil wielkie oczy i powiedzial ze znaczne
obciazanie silnika NIGDY nie zwieksza jego zywotnosci a zwlaszcza na
okresie docierania.

Zeby pytac, trzeba wiedziec o co;)
Ktos tu zalecal znaczne obciazanie? O obrotach byla mowa.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

45 Data: Lipiec 25 2008 09:57:46
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Fri, 25 Jul 2008 09:35:15 +0200, fv  wrote:

Małe silniki o niskich mocach mogą nieźle zarobić w tyłek od takiej
jazdy.

No male tak, ale 650 to jest duzy silnik.

Nie bez powodu produkuje się turystyki o litrowych pojemnościach.

i wazace pol tony.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

46 Data: Lipiec 25 2008 10:12:54
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

 wrote:

On Fri, 25 Jul 2008 09:35:15 +0200, fv  wrote:

Małe silniki o niskich mocach mogą nieźle zarobić w tyłek od takiej
jazdy.

No male tak, ale 650 to jest duzy silnik.

A 500? Taki jak w GS 500? Jaki jest? Bo w dupę dostaje bardzo ostro od
takiej jazdy.

Nie bez powodu produkuje się turystyki o litrowych pojemnościach.
i wazace pol tony.

Pójdźmy na kompromis - ćwierć tony. Masa zresztą ma drugorzędne
znaczenie przy stałej prędkości dla wykonanej pracy (chyba?).

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

47 Data: Lipiec 25 2008 11:30:17
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Fri, 25 Jul 2008 10:12:54 +0200, fv  wrote:

A 500? Taki jak w GS 500?

IMHO jeszcze miesci sie w duzych, albo srednich pojemnosciach. Male to
sie koncza gdzies ok 300-350ccm.

Jaki jest? Bo w dupę dostaje bardzo ostro od
takiej jazdy.

Od jakiej jazdy ? W pewnym oddaleniu od v-max motocykla czy z v-max?

Pójdźmy na kompromis - ćwierć tony.

Cwierc tony to waz na sucho bez ludzi i klamotow ktore sie zabiera, a
i to nie najwieksze (sprawdz mase goldasa np)

Masa zresztą ma drugorzędne znaczenie przy stałej prędkości dla wykonanej pracy (chyba?).

HINT:
Litrowy silnik to:
- powiekszenie penisa
- +50pkt do lansu
- moment i moc wystarczajacy do szybkiego i sprawnego wyprzedzania
pojazdów obładowanym motocyklem.
Wybierz se ktorys z tych (IMO podstawowych) powodow budowania
litrowych turystykow.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

48 Data: Lipiec 25 2008 12:00:42
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Mariusz Kruk 

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "fv"

Pójdźmy na kompromis - ćwierć tony. Masa zresztą ma drugorzędne
znaczenie przy stałej prędkości dla wykonanej pracy (chyba?).

Masa może wpływać na opory toczenia, ale te będą raczej bardziej zależeć
od np. ciśnienia w kołach.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] #%$@!   NO  CARRIER...  *Now*  where  do  we
[     ] land???
[ http://epsilon.eu.org/ ]
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

49 Data: Lipiec 25 2008 12:42:33
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Paweł Andziak 

fv pisze:

Pytania w tej kwestii proszę kierować do autora poniższego tekstu:
http://www.ntnoa.org/enginebreakin.htm

Dyskusji na ten temat juz troche bylo. Internet tak jak papier przyjmie wszystko. Dlaczego mam wierzyc panu z internetu? Skad mam wiedziec, ze pan sobie nie napisal dla zartu i ma teraz polewke, bo kupa ludzi robi remonty silnika...


--
ganda
FZR1000

50 Data: Lipiec 25 2008 13:59:42
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

Paweł Andziak wrote:

fv pisze:

Pytania w tej kwestii proszę kierować do autora poniższego tekstu:
http://www.ntnoa.org/enginebreakin.htm

Dyskusji na ten temat juz troche bylo. Internet tak jak papier przyjmie
wszystko. Dlaczego mam wierzyc panu z internetu? Skad mam wiedziec, ze
pan sobie nie napisal dla zartu i ma teraz polewke, bo kupa ludzi robi
remonty silnika...

Wytoczyłem ten temat, bo była szansa uzyskać wiarygodne dane z pierwszej
ręki. Ja nie mówię, żeby zaraz wierzyć (chociaż ja wierzę).

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

51 Data: Lipiec 25 2008 14:27:08
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Fri, 25 Jul 2008 13:59:42 +0200, fv  wrote:

Wytoczyłem ten temat, bo była szansa uzyskać wiarygodne dane z pierwszej
ręki. Ja nie mówię, żeby zaraz wierzyć (chociaż ja wierzę).

Ale jak to chcesz zrobic ?
Kupisz 2 nowe silniki do deela i bedziesz je na hamowni testowac ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

52 Data: Lipiec 25 2008 15:55:01
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

 wrote:

On Fri, 25 Jul 2008 13:59:42 +0200, fv  wrote:

Wytoczyłem ten temat, bo była szansa uzyskać wiarygodne dane z pierwszej
ręki. Ja nie mówię, żeby zaraz wierzyć (chociaż ja wierzę).
Ale jak to chcesz zrobic ?
Kupisz 2 nowe silniki do deela i bedziesz je na hamowni testowac ?

Tak by było najlepiej ;-) Chodziło mi o to, żeby potwierdzić tą część
teorii, która mówi o stałych niskich obrotach. Kolega z problemem
silnikowym jednak tak nie jeździł, więc nie można wyciągnąć żadnych
wniosków ani za ani przeciw tej kontrowersyjnej metodzie docierania.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

53 Data: Lipiec 25 2008 16:55:28
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Fri, 25 Jul 2008 15:55:01 +0200, fv  wrote:

Tak by było najlepiej ;-)

To jedyna szansa, no i nie 2 a 20. Zeby sie nie okazalo ze jednostkowe
wykonanie ma wplyw na badanie.

Kolega z problemem
silnikowym jednak tak nie jeździł, więc nie można wyciągnąć żadnych
wniosków ani za ani przeciw tej kontrowersyjnej metodzie docierania.

A gdyby jezdzil to jakie bys wyciagnal z tego wnioski ? :)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

54 Data: Lipiec 26 2008 09:32:05
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

 pisze:

On Fri, 25 Jul 2008 15:55:01 +0200, fv  wrote:
Kolega z problemem
silnikowym jednak tak nie jeździł, więc nie można wyciągnąć żadnych
wniosków ani za ani przeciw tej kontrowersyjnej metodzie docierania.

A gdyby jezdzil to jakie bys wyciagnal z tego wnioski ? :)

Że podręcznikowa metoda docierania _może_ mieć wpływ na konieczność remontu silnika po 50tys.

--
fv
http://bikepics.com/members/fastviper/

55 Data: Lipiec 26 2008 09:54:41
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor:

On Sat, 26 Jul 2008 09:32:05 +0200, fv  wrote:

Że podręcznikowa metoda docierania _może_ mieć wpływ na konieczność
remontu silnika po 50tys.

A nie przyszlo Ci do glowy ze wiekszosc uzyszkodnikow dociera wedle
zalecen producenta i motocykle trwale (xj, xrv) robia po 200kkm.

Pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta

56 Data: Lipiec 26 2008 11:04:34
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Jacot 

 wrote:


A nie przyszlo Ci do glowy ze wiekszosc uzyszkodnikow dociera wedle
zalecen producenta i motocykle trwale (xj, xrv) robia po 200kkm.

Zawsze jednak pozostaje kwestia nierozwiklana, ile by robili, gdyby
nie przestrzegali zalecen w pewnych kwestiach;)
Tak serio to sadze, ze wspolczesne silniki dzieki tym wszystkim
cudenkom techniki i technologii sa znacznie bardziej idiotoodporne niz
dawniej. Wiec o ile cel niektorych zalecen instrukcyjnych pozostal ten
sam: metoda niekoniecznie optymalna ale najbardziej "bezpieczna" -
zwlaszcza dla producenta czy wykonawcy umow gwarancyjnych.
No i kiedy roznice w optymalnosci byly nagim okiem widoczne, kiedy po
dotaciu zamiast potegi mocy np 19 koni dalo sie zliczyc ledwie ze
12... Dzis wiekszosc uzyszkodnikow roznic nie dostrzeze.




--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

57 Data: Lipiec 26 2008 11:06:01
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Jacot 

Jacot  wrote:

Zabraklo ś
W kiedyś


--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.jacot.ath.cx/

58 Data: Lipiec 26 2008 17:24:31
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Monster 


Uzytkownik "Jacot" napisal w wiadomosci

No i kiedy roznice w optymalnosci byly nagim okiem widoczne, kiedy po
dotaciu zamiast potegi mocy np 19 koni dalo sie zliczyc ledwie ze
12... Dzis wiekszosc uzyszkodnikow roznic nie dostrzeze.


Przypomina mi sie  wychuchana WSK znajomego-tak chuchal i piescil ze po
wychuchanym bardzo delikatnym docieraniu Wuecha prawie nie chciala
jezdzic,polowa koni zdechla:-)

Monster
BMW R1100S

59 Data: Lipiec 26 2008 19:29:00
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Kuczu 

Monster pisze:

Przypomina mi sie  wychuchana WSK znajomego-tak chuchal i piescil ze po wychuchanym bardzo delikatnym docieraniu Wuecha prawie nie chciala jezdzic,polowa koni zdechla:-)

Strandard :) Pamietam z zamierzchlych czasow ze kto nowego PF126 traktowal delikatnie ten mial g.. nie Malucha :) Tylko Maluch traktowany brutalnie od malego potrafil pokonac bariere dzwieku czyli licznikowe 100 kmh.

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

60 Data: Lipiec 25 2008 07:31:09
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Nikanor 

On 25 Lip, 09:35, fv  wrote:

Docierałeś moto na syntetyku? Nie chce mi się wierzyć.

Nie wiem jak tam z twoim wyznaniem, ale zapewne docierał motocykl na
tym oleju, z którym go dostał w salonie, czyli takim, na jakim DL ma
być docierany.

A wzorcowo to jest właśnie od progu salonu: rura - hamowanie silnikiem
Tak jedziesz 50-100km, wracasz zmienić olej na minerał i następne 100.

Aha. A trzy posty niżej piszesz, że się nie znasz na silnikach, tak?

Należy bardzo uważać na temperaturę i zatrzymywać się co ~10-15 minut.

I spluwać przez które ramię?

Tak, wiem że w instrukcji jest co innego.

Ale miałeś w ręku instrukcję od DL-a, czy tak apriorycznie wiesz?

Małe silniki o niskich mocach mogą nieźle zarobić w tyłek od takiej
jazdy. Powodem jest przegrzanie.

Bo przy tej prędkości czujnik temperatury z przerażenia patrzy w inną
stronę?

Nikanor
DL650
DR350

61 Data: Lipiec 25 2008 16:58:26
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

Nikanor wrote:

On 25 Lip, 09:35, fv  wrote:
Docierałeś moto na syntetyku? Nie chce mi się wierzyć.

Nie wiem jak tam z twoim wyznaniem, ale zapewne docierał motocykl na
tym oleju, z którym go dostał w salonie, czyli takim, na jakim DL ma
być docierany.

Były pewne wątpliwości.

A wzorcowo to jest właśnie od progu salonu: rura - hamowanie silnikiem
Tak jedziesz 50-100km, wracasz zmienić olej na minerał i następne 100.
Aha. A trzy posty niżej piszesz, że się nie znasz na silnikach, tak?

Nie tak, żeby zupełnie się nie znać - ale są lepsi ode mnie. Znacznie lepsi.

Należy bardzo uważać na temperaturę i zatrzymywać się co ~10-15 minut.
I spluwać przez które ramię?

Przez lewe, jeśli imię właściciela zaczyna się od samogłoski.

Tak, wiem że w instrukcji jest co innego.
Ale miałeś w ręku instrukcję od DL-a, czy tak apriorycznie wiesz?

Silniki spalinowe różnych motocykli czy nawet (o zgrozo) samochodów mają
ze sobą wbrew pozorom wiele wspólnego. Instrukcje ich obsługi także.

Małe silniki o niskich mocach mogą nieźle zarobić w tyłek od takiej
jazdy. Powodem jest przegrzanie.
Bo przy tej prędkości czujnik temperatury z przerażenia patrzy w inną
stronę?

Tłumaczyłem już na czym polega problem (lokalnie inna temperatura, brak
przenoszenia temperatury przez chłodziwo itp). Problem nie w termostacie
tylko w tym, że nie jest on w stanie przewidzieć jaka jest temperatura
newralgicznych części silnika. Zwłaszcza że ostatnie lata bardziej
przypominają Afrykę niż Europę Centralną.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E - sprzedany
Auto: Nissan Primera 2,0

62 Data: Lipiec 25 2008 17:18:11
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: primuss 

fv  napisał(a):

Zwłaszcza że ostatnie lata bardziej
przypominają Afrykę

Afrykę Twin?


--
pozdr.,
primuss

XJ900 - sprzedam http://skocz.pl/myxj
Czerwona Inazuma 750 - sprzedana! :(
Virago 250

63 Data: Lipiec 25 2008 12:13:40
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Nikanor 

On 25 Lip, 16:58, fv  wrote:

A wzorcowo to jest właśnie od progu salonu: rura...

Weź takie zdania zaczynaj od "czytałem w internecie, że..." albo
"wydaje mi się, że..." Bo ktoś gotów pomyśleć, że wiesz co mówisz i
tak zrobić.

Nie tak, żeby zupełnie się nie znać - ale są lepsi ode mnie. Znacznie lepsi.

No są. Kiedyś tu pisywali i warto było czytać i pytać. Tak wiem - mogę
założyć na ciebie filtr.

...miałeś w ręku instrukcję od DL-a?
Silniki spalinowe różnych motocykli czy nawet (o zgrozo) samochodów mają
ze sobą wbrew pozorom wiele wspólnego. Instrukcje ich obsługi także.

Znaczy nie miałeś. Ale se napiszesz. Bo co w końcu. Każdemu wolno
napisać co chce.

Małe silniki o niskich mocach mogą nieźle zarobić w tyłek od takiej jazdy. Powodem jest >>przegrzanie. Tłumaczyłem już na czym polega problem

Tak.  Wyjaśniłeś, że silniki motocyklowe są wbrew pozorom podobne
także do procesorów. Pewnie instrukcje ich obsługi też.

Pozdrawiam.

Nikanor
DL650
DR350
AMD Athlon 64 FX 60

64 Data: Lipiec 26 2008 09:34:02
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: fv 

Nikanor pisze:

Tak.  Wyjaśniłeś, że silniki motocyklowe są wbrew pozorom podobne
także do procesorów. Pewnie instrukcje ich obsługi też.

DL650

Oj dobrze już, nie maż się. DL jest cacy, nikt więcej dotąd nie pisał żeby się psuło, nie ma się co martwić.

--
fv
http://bikepics.com/members/fastviper/

65 Data: Lipiec 26 2008 02:06:01
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Kuczu 

fv pisze:

Tłumaczyłem już na czym polega problem (lokalnie inna temperatura, brak
przenoszenia temperatury przez chłodziwo itp). Problem nie w termostacie
tylko w tym, że nie jest on w stanie przewidzieć jaka jest temperatura
newralgicznych części silnika. Zwłaszcza że ostatnie lata bardziej
przypominają Afrykę niż Europę Centralną.

Znaczy do Afryki sie produkuje inne motury ? A jak stoisz ze znajomoscia Australii i Kaliforni oraz cieplych Stanow poludniowych ? W takim Egipcie to ten DL powinien umrzec zaraz po wyjechaniu z salonu.

No i od kiedy termostat jest od przewidywania ? Myslalem ze od tego to jest konstruktor.

A teraz kup sobie ksiazeczke albo wyszukaj w internecie jak alumunium przenosi cieplo. I pozostan przy procesorach. Prosze.



--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

66 Data: Lipiec 27 2008 08:07:52
Temat: Re: DL650 - duże zuzycie
Autor: Hinek 


Użytkownik "fv"  napisał



Docieranie na syntetyku spowoduje nieszczelność pierścieni a może nawet
zaoblenie tłoków.


Przerazajaco brzmi "zaoblenie tlokow"!!!
A czy wogole wiesz jaki naprawde ksztalt ma tlok i dlaczego?
Pewnie bys sie zdziwil...

Pytania w tej kwestii proszę kierować do autora poniższego tekstu:
http://www.ntnoa.org/enginebreakin.htm


Myslisz ze odkryles cos nowego? Ten temat tez juz byl walkowany na
PRM. Kto chcial - poczytal sobie juz daaawno

Moglbys wniesc cos nowego, gdybys docieral na rozne sposoby iles
tam silnikow motocyklowych, a teraz chcialbys sie podzielic
doswiadczeniami. To by bylo ciekawe.
Ty jednak jestes tylko czytaczem internetowym i dzielisz sie tym co
wybiorczo przeczytales....To juz nie jest ciekawe.
Pozdr

--
Hinek
Deauville i nne..

DL650 - duże zuzycie



Grupy dyskusyjne