Hej, aby zakonczyc dyskusję o gumowych młotkach:

Wybór między Superbem 2.0 TDI 170KM a 1.8 TFSI 160KM -- - cała reszta
wyposażenia b.z. (osobliwie w obu taka sama skrzynia: manual lubo
DSG):

Jeœli kupuję Superba, bo jestem kapeluszem -- - tylko TDI niezależnie
od ceny.
Jeœli kupuję Superba, bo jestem fajnym goœciem z reklamy Skody i/lub
umiem liczyć kase (nie kupuje tedy Passata) -- - tylko 1.8 TFSI.


Ale jesli mam rozwazac silnik 1.4 140KM, a nawet jego wersje 160KM, to
nawet Golfa z takim silnikiem nie chce. Bo za ciezlki. Natomiast Golf
z silnikiem 1.8T to zawsze bylo fajne jezdzidelko. Nawet A4 Avant z
wersja 180KM (dwie rury wydechowe) fajowsko pomykal (kumpel ujezdzal
nowke ostatni rok, to mam rowniez wlasne obserwacje).

Co innego nowe S1. Ma miec 1.4 TFSI 200KM. 300Nm sugeruje wprawdzie
moment plaski jak stol, ale nikt przy zdrowych zmyslach wiecej w serii
oczekiwac nie moze. Poniewaz podaja vmax ograniczone do 250, to raczej
opory typu motocykla nalezy przewidywac. Wprawdzie 6,5 do setki (mimo
7-bieg. DSG) nie brzmi jakos porywajaco, bo sugeruje mase na poziomie
1300 kg, ale cena ponizej 100 kafli za cztery kolka oraz SZPERA
pozwalaja na zawsze zapomniec o mini i innych wynalazkach. Ostatecznie
nawet 206CC 136KM kosztuje 90 kafli, a kudy mu do Audi.

Widac przy porownaniu z Type-R 2.0 200KM wolnossacy, jaki jest realny
przelicznik doladowanie vs. pojemnosc.

Tomek

On Sun, 25 Jan 2009 13:09:46 GMT,   wrote:

Je?li kupuję Superba, bo jestem kapeluszem -- - tylko TDI niezależnie
od ceny.
Je?li kupuję Superba, bo jestem fajnym go?ciem z reklamy Skody i/lub
umiem liczyć kase (nie kupuje tedy Passata) -- - tylko 1.8 TFSI.