Grupy dyskusyjne   »   LPG czy ON

LPG czy ON



1 Data: Styczen 22 2007 00:26:47
Temat: LPG czy ON
Autor: J.F. 


Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?


J.



2 Data: Styczen 22 2007 00:33:58
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: topek 

J.F. napisał(a):

Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac - lpg czy diesel ?
Diesel :)
Mniej problematyczne za granica :>


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

3 Data: Styczen 22 2007 00:34:49
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Rafal... 

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci


Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?

Oczywiscie, ze benzyna + lpg :D

--
Rafal - Tarnów
rafal.tarnow ( malpa ) gazeta.pl

4 Data: Styczen 22 2007 00:35:34
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Michal 


Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?


Zalezy czy do sadzenia ziemniaków czy do podrózowania.



Pozdrawiam

5 Data: Styczen 22 2007 00:57:25
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Filip KK 

J.F. wrote:

Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac - lpg czy diesel ?

Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.
Gazownia to juz ingerencja w auto, a malo jest gazownikow, ktorzy auta nie psuja i potrafia zakladac gazownie. To samo sie tyczy elektrykow zakladajacych alarmy. Jak szanujesz swoje auto, nie dasz go skrzywdzic.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

6 Data: Styczen 22 2007 01:33:00
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Hatson 


Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.
Gazownia to juz ingerencja w auto, a malo jest gazownikow, ktorzy auta
nie psuja i potrafia zakladac gazownie. To samo sie tyczy elektrykow
zakladajacych alarmy. Jak szanujesz swoje auto, nie dasz go skrzywdzic.

Troche prawdy w tym jest. Ogolnie dobra i naprawde dobrze zalozona
instalacja,
nie jest ze szkoda dla auta. Holendrzy maja to opanowane do perfekcji. W PL
trafic jednak na dobry warsztat to jak wygrac w lotto. Nawet te, uwazane za
dobre,
maja problemy z dobrym dostrojeniem auta, tyle, ze probuja az im sie uda i
nie zlewaja klienta, wmawiajac, ze "tak ma byc".  Ja instalowalem gazownie w
3 swoich autach i w kazdym musialem sie troche przylozyc samemu, zeby auto
zaczelo normalnie jezdzic.
Dodam, ze nie mialem o tym zielonego pojecia, a po przewaleniu internetu,
zakupilem kabelek do laptopa i zestroilem sobie instalke lepiej, niz
"fachowcy". Jak dla mnie, w aucie, ktore ma sluzyc praktycznie, to ON jest
lepsze. Nie zabiera bagaznika no i zasieg przyzwoity.
Pokonuje miesiecznie okolo 2 tys km. i takie lanie co pare dni LPG za 80 zl.
dobija mnie jakos bardziej, niz zalanie 2 razy na miesiac ON za ponad 200
zl.  Wiem, ze wychodzi drozej ale jakos tak na wyobraznie inaczej dziala.

Pawel

7 Data: Styczen 22 2007 07:05:07
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Hatson  napisał/a:

Pokonuje miesiecznie okolo 2 tys km. i takie lanie co pare dni LPG za 80 zl.
dobija mnie jakos bardziej, niz zalanie 2 razy na miesiac ON za ponad 200
zl.  Wiem, ze wychodzi drozej ale jakos tak na wyobraznie inaczej dziala.

No to musisz sobie jakoś z tym poradzić, bo to przecież nielogiczne :)
Spraw sobie np. kartę kredytową - wtedy i tak płacisz to wszystko naraz,
zakumulowane z całego miesiąca :)
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

8 Data: Styczen 22 2007 08:32:43
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Przembo 

Użytkownik "Samotnik"  napisał

Pokonuje miesiecznie okolo 2 tys km. i takie lanie co pare dni LPG za 80 zl.
dobija mnie jakos bardziej, niz zalanie 2 razy na miesiac ON za ponad 200
zl.  Wiem, ze wychodzi drozej ale jakos tak na wyobraznie inaczej dziala.

No to musisz sobie jakoś z tym poradzić, bo to przecież nielogiczne :)
Spraw sobie np. kartę kredytową - wtedy i tak płacisz to wszystko naraz,
zakumulowane z całego miesiąca :)

Co ma karta do czestotliwosci tankowan? W trasie 1000km bez tankowania to nie problem (62l), jak wlaczy sie tryb econo na maxa to na zalanym pod korek z odpowietrzaniem zbiornikiem (ponad 80l) moge przejechac ponad 1600km. Ten drugi tryb chyba mi sie wlaczyl raz i nie wytrzymalem dlugo, ale jakby ktos chcial testowac swoja cierpilowsc to ma szanse :)

Pozdr

9 Data: Styczen 22 2007 07:40:12
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Przembo  napisał/a:

Użytkownik "Samotnik"  napisał
Pokonuje miesiecznie okolo 2 tys km. i takie lanie co pare dni LPG za 80
zl.
dobija mnie jakos bardziej, niz zalanie 2 razy na miesiac ON za ponad 200
zl.  Wiem, ze wychodzi drozej ale jakos tak na wyobraznie inaczej dziala.

No to musisz sobie jakoś z tym poradzić, bo to przecież nielogiczne :)
Spraw sobie np. kartę kredytową - wtedy i tak płacisz to wszystko naraz,
zakumulowane z całego miesiąca :)

Co ma karta do czestotliwosci tankowan?

Akurat nic, ale chyba jemu chodziło o to, że dobija go wydawanie co kilka
dni kolejnych 80 zł, bo dwa razy po 200 to zupełnie coś innego... :D Znam
trochę ludzi, którym to robi różnicę - ja tego w ogóle nie kumam.

Co do zalet niepodjeżdżania na stację co chwilę to nie mam wątpliwości :)

Michał z Zasięgiem 210km na LPG :)
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

10 Data: Styczen 22 2007 09:08:02
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Przembo 

Użytkownik "Samotnik"  napisał

Co do zalet niepodjeżdżania na stację co chwilę to nie mam wątpliwości :)
Michał z Zasięgiem 210km na LPG :)

Ja pisalem o trasie, wiec domyslam sie ze u Ciebie ten wynik w trasie bedzie gdzies o 50% lepszy.
Co do zasiegu 200-300km znam ten bol. Ja nie jezdzilem tak duzo wiec co pare dni dalo sie przezyc, jak tankowalem codziennie lub co drugi dzien to juz nie bylo przyjemnie...

Pozdr

11 Data: Styczen 22 2007 08:22:06
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Przembo  napisał/a:

Użytkownik "Samotnik"  napisał
Co do zalet niepodjeżdżania na stację co chwilę to nie mam wątpliwości :)
Michał z Zasięgiem 210km na LPG :)

Ja pisalem o trasie, wiec domyslam sie ze u Ciebie ten wynik w trasie bedzie
gdzies o 50% lepszy.

Ja też pisałem o trasie :) Mam butlę, w której, o ile wielozawór na czas
odbije, to mieści się użytecznie max 27l. Autostradą z Wrocławia do Krakowa
rzadko kiedy przejadę w całości na LPG :) Muszę w tym celu nie przekraczać
130km/h. W takiej spokojnej nieautostradowej trasie przez wsie i miasteczka,
czyli 90-110km/h, to te 250 przejadę, ale rzadko kiedy więcej.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

12 Data: Styczen 22 2007 08:26:22
Temat: Re[2]: LPG czy ON
Autor: Jarosław Zielewski 

Witam serdecznie
mój rekordowy "zasięg" na jednym baku ON ~1200 km :):) do momenu
zaświecenia rezerwy.

Pozdrawiam
Jarosław Zielewski

www.systemy-mobilne.pl

GG 1145439

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.samochody

13 Data: Styczen 22 2007 09:30:52
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Przembo 

Użytkownik "Samotnik"  napisał

Michał z Zasięgiem 210km na LPG :)

Ja pisalem o trasie, wiec domyslam sie ze u Ciebie ten wynik w trasie bedzie
gdzies o 50% lepszy.

Ja też pisałem o trasie :) Mam butlę, w której, o ile wielozawór na czas
odbije, to mieści się użytecznie max 27l. Autostradą z Wrocławia do Krakowa
rzadko kiedy przejadę w całości na LPG :) Muszę w tym celu nie przekraczać
130km/h. W takiej spokojnej nieautostradowej trasie przez wsie i miasteczka,
czyli 90-110km/h, to te 250 przejadę, ale rzadko kiedy więcej.

To w zadnym wypadku nie zazdroszcze, moze by tak butle wieksza dac? Do Poldka w kolo miescila sie nominalna 45l, czyli 36l LPG. Chyba, ze we "francach":) toroid ma mniejsza pojemnosc ze wzgledu na konstrukcje mocowania.

Pozdr

14 Data: Styczen 22 2007 08:41:30
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Przembo  napisał/a:

Michał z Zasięgiem 210km na LPG :)

Ja pisalem o trasie, wiec domyslam sie ze u Ciebie ten wynik w trasie
bedzie
gdzies o 50% lepszy.

Ja też pisałem o trasie :) Mam butlę, w której, o ile wielozawór na czas
odbije, to mieści się użytecznie max 27l. Autostradą z Wrocławia do
Krakowa
rzadko kiedy przejadę w całości na LPG :) Muszę w tym celu nie przekraczać
130km/h. W takiej spokojnej nieautostradowej trasie przez wsie i
miasteczka,
czyli 90-110km/h, to te 250 przejadę, ale rzadko kiedy więcej.

To w zadnym wypadku nie zazdroszcze, moze by tak butle wieksza dac?

No właśnie nie chcę większej butli. Czasem wożę wielkogabarytowe rzeczy i
potrzebuję całego bagażnika z położonymi oparciami, natomiast ten zasięg mi
mało kiedy przeszkadza - za granicę jeżdżę mało, a w PL stacji pod
dostatkiem. Szkoda tylko tego czasu, no ale cóż.

Do Poldka w kolo miescila sie nominalna 45l, czyli 36l LPG. Chyba, ze we
"francach":) toroid ma mniejsza pojemnosc ze wzgledu na konstrukcje
mocowania.

No w miejsce koła wchodzi nominalne 42l, czyli teoretyczne 34l, czyli
praktyczne 27l :) Jak pochylę auto to do 32, 33 naleję, ale wtedy mi czasem
nie otwiera się iglica wielozaworu i jest efekt taki, że samochód chce
jechać na gazie, ale z butli nie leci paliwo do reduktora i jazda to
hamowanie silnikiem :)
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

15 Data: Styczen 22 2007 20:28:32
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Wojtaszek 

Samotnik napisał(a):

No w miejsce koła wchodzi nominalne 42l, czyli teoretyczne 34l, czyli
praktyczne 27l :) Jak pochylę auto to do 32, 33 naleję, ale wtedy mi czasem
nie otwiera się iglica wielozaworu i jest efekt taki, że samochód chce
jechać na gazie, ale z butli nie leci paliwo do reduktora i jazda to
hamowanie silnikiem :)

eeee.... co to jest to praktyczne 27?
ja tez mam 42l, wchodzi 37, wiem, troche za duzo, ale nie bylo problemu nawet podczas upalow, a znajomym ze zbiornikiem 42l wchodzi teoretycznie i praktycznie 34l
spidrus

16 Data: Styczen 22 2007 19:43:18
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Wojtaszek  napisał/a:

Samotnik napisał(a):

No w miejsce koła wchodzi nominalne 42l, czyli teoretyczne 34l, czyli
praktyczne 27l :) Jak pochylę auto to do 32, 33 naleję, ale wtedy mi czasem
nie otwiera się iglica wielozaworu i jest efekt taki, że samochód chce
jechać na gazie, ale z butli nie leci paliwo do reduktora i jazda to
hamowanie silnikiem :)

eeee.... co to jest to praktyczne 27?

No tyle nalewam, jak przyjadę na stację z niedziałającą już z braku gazu
instalką.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

17 Data: Styczen 22 2007 21:58:30
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Blyskacz 

No tyle nalewam, jak przyjadę na stację z niedziałającą już z braku gazu
instalką.
to zrob cos z tym ;-)
zawsze to jakies 80-100km wiekszy zasieg...
ja u siebie mam beczke zamiast kola 64l i wchodzi jakies 62-63 czasem nie odbija nawet ;-)
ale to bylo zamierzone i ja tankuje zawsze przed trasa,
wiec nie ma problemu, a przy moim spalaniu to kazdy litr sie liczy ;-)

pozdrawiam Blyskacz

--
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

18 Data: Styczen 22 2007 21:01:47
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Blyskacz  napisał/a:

No tyle nalewam, jak przyjadę na stację z niedziałającą już z braku gazu
instalką.
to zrob cos z tym ;-)

A co z tym zrobić? Po tych 27l silnik już ewidentnie się dławi, brakuje mu
gazu na wyższych obrotach i w końcu sterownik dostaje na tyle niskie
ciśnienie, że przełącza na benzynę. Mogę go na siłę 'pompować' przełączając
ręcznie z powrotem, ale to jeszcze może z 5-10km ciągłej walki i potem
"wszystko miga i koniec" :)
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

19 Data: Styczen 22 2007 22:13:33
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Blyskacz 

A co z tym zrobić?
zakladajac, ze zbiornik masz mozliwie poziomo, to :
- wyjmij wielozawor, podegnij ramie plywaka, zaloz i powinno byc lepiej
- biorac pod uwage jakies dziwne historie z blokowaniem wyplywu po tym
jak uda Ci sie zalac wiecej jak te 27 ( nie powinien tego robic, nawet jak zalejesz 100% ) to ja wyrzucilbym go i zalozyl jakis porzadny nowy i tyle... z ciekawosci to co tam masz za model ? moze Grodkow,
  albo longas ?

gazu na wyższych obrotach i w końcu sterownik dostaje na tyle niskie
ciśnienie, że przełącza na benzynę.
tak poza konkursem ... to tam masz wtrysk ?

pozdrawiam Blyskacz
--
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

20 Data: Styczen 22 2007 21:15:20
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Blyskacz  napisał/a:

A co z tym zrobić?
zakladajac, ze zbiornik masz mozliwie poziomo, to :
- wyjmij wielozawor, podegnij ramie plywaka, zaloz i powinno byc lepiej

kwa, wysadzę się prędzej :) Boję się gazu jakoś

- biorac pod uwage jakies dziwne historie z blokowaniem wyplywu po tym
jak uda Ci sie zalac wiecej jak te 27 ( nie powinien tego robic, nawet
jak zalejesz 100% ) to ja wyrzucilbym go i zalozyl jakis porzadny nowy i
tyle... z ciekawosci to co tam masz za model ? moze Grodkow,
  albo longas ?

OMB

gazu na wyższych obrotach i w końcu sterownik dostaje na tyle niskie
ciśnienie, że przełącza na benzynę.
tak poza konkursem ... to tam masz wtrysk ?

Ta, STAG-200
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

21 Data: Styczen 22 2007 22:22:02
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Blyskacz 

OMB
zakladalem je kiedys krotko i nie bylo z nimi problemow... widac trafil sie jakis feler :(

tak poza konkursem ... to tam masz wtrysk ?
Ta, STAG-200
no to zabawy z jazda na oparach sobie odpusc...

pozdrawiam Blyskacz

--
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

22 Data: Styczen 22 2007 21:31:53
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 Blyskacz  napisał/a:

tak poza konkursem ... to tam masz wtrysk ?
Ta, STAG-200
no to zabawy z jazda na oparach sobie odpusc...

Czemu?
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

23 Data: Styczen 22 2007 22:35:32
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: KRzysiO 

Samotnik wrote:

Dnia 22.01.2007 Blyskacz  napisał/a:
tak poza konkursem ... to tam masz wtrysk ?
Ta, STAG-200
no to zabawy z jazda na oparach sobie odpusc...

Czemu?

byc moze temu, ze kazdy(?) wtrysk ma czujnik cisnienia i sam przelacza na benzyne jak cisnienie spada.


--
  _   _ _    ____________________________________________
( ) ( ) \__/ ) KRzysiO km(malpa)klub(kropa)chip(kropa)pl
( )/ /( \__/ ) GG7148375                     /\     _ -
(  _ \( )  ( ) http://MitsuManiaki.pl       _\/_      -
(_) (_)_)  (_) GALANT_2.5_V6_+_VSI_PRINS___/_/\_\_______

24 Data: Styczen 22 2007 22:29:26
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: KRzysiO 

Blyskacz wrote:

zakladajac, ze zbiornik masz mozliwie poziomo, to :
- wyjmij wielozawor, podegnij ramie plywaka, zaloz i powinno byc lepiej

ja mam stako 53l, zbiornik rowniutko lezy, ponadto zawieszenie mam samopoziomujace, takze zawsze powinno byc dobrze, plywak podgiety i d*pa, jak sie wielozawor zawiesi to jest dobrze 48l, jak nie to max 40.

A w temacie to oczywiscie LPG, zestaw jak ponizej jest idealny ;-)

--
  _   _ _    ____________________________________________
( ) ( ) \__/ ) KRzysiO km(malpa)klub(kropa)chip(kropa)pl
( )/ /( \__/ ) GG7148375                     /\     _ -
(  _ \( )  ( ) http://MitsuManiaki.pl       _\/_      -
(_) (_)_)  (_) GALANT_2.5_V6_+_VSI_PRINS___/_/\_\_______

25 Data: Styczen 22 2007 02:32:28
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Moon 

Filip KK wrote:

J.F. wrote:

Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?

Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.

a o jakim?
ceny ON dorównaly benzynie, auta na ON sa drozsze, a ich serwis równiez drozszy.
dodaj do tego odglos silnika jak z sieczkarni, pierdy czarnego dymu i juz masz liste zalet ON:))
najlepsza jest benzyna, a najtanszy gaz. ON to dobry dla koparek moze...

czuje smród flejma w oparach ropy...

moon

26 Data: Styczen 22 2007 18:52:54
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Hatson 

a o jakim?
ceny ON dorównaly benzynie, auta na ON sa drozsze, a ich serwis równiez
drozszy.
dodaj do tego odglos silnika jak z sieczkarni, pierdy czarnego dymu i juz
masz liste zalet ON:))
najlepsza jest benzyna, a najtanszy gaz. ON to dobry dla koparek moze...


No zalezy o jakich dieslach gadamy. Nowe dieselki calkiem zacne sa, chociaz
faktycznie koszty ewentualnych napraw, moga byc odstraszajace ale przeciez
chyba nie kupuje sie auta, z gory zakladajac, ze sie sypnie. Pierdy nie
pierdy ale na tych pierdach maja potezne momenty obrotowe, ktorych daleko
szukac przy silniczkach benzynowych wolnossacych o pojemnosciach do 2.0.
Pewnie, ze taka benzyka ze 3 litry V6, to inna bajka i piekna sprawa ale
koszty wtedy juz nie sa wcale nizsze niz przy jakims dieslu 2.0. Ja nie
naleze do tych, co chwala za wszelka cene to co maja i mimo, ze mialem 3
auta z LPG i teraz mam tez kolejne, to nie jest to dla mnie najszczesliwsze
rozwiazanie, szczegolnie, ze sporo jezdze za granice.


Pawel

27 Data: Styczen 22 2007 20:18:12
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: scx 

Dnia Mon, 22 Jan 2007 02:32:28 +0100, Moon napisał(a):

Filip KK wrote:
J.F. wrote:

Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?

Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.

a o jakim?
ceny ON dorównaly benzynie,

POdjedź może najpierw na stację, a potem pisz na grupę.
A poza tym diesle mają to do siebie, że po prostu mniej palą od
benzyniaków.

28 Data: Styczen 22 2007 23:38:51
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Moon 

scx wrote:

Dnia Mon, 22 Jan 2007 02:32:28 +0100, Moon napisał(a):
>>
a o jakim?
ceny ON dorównaly benzynie,

POdjedź może najpierw na stację, a potem pisz na grupę.

no co ty, jeszcze kilka tygodni temu widziałem ON droższy nawet od 95.
więc chyba nie doszło do jakichś dużych przetasowań?

A poza tym diesle mają to do siebie, że po prostu mniej palą od
benzyniaków.

to akurat prawda.

moon

--
Concord 165

29 Data: Styczen 22 2007 09:10:58
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: J.F. 

On Mon, 22 Jan 2007 00:57:25 +0100,  Filip KK wrote:

J.F. wrote:
Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?

Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.

Ale mnie tylko przyszly finansowy interesuje :-)

J.

30 Data: Styczen 22 2007 08:23:39
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Samotnik 

Dnia 22.01.2007 J.F  napisał/a:

On Mon, 22 Jan 2007 00:57:25 +0100,  Filip KK wrote:
J.F. wrote:
Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?

Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.

Ale mnie tylko przyszly finansowy interesuje :-)

O LPG w tej chwili zapomnieli. O ON w zasadzie też, chcą tylko podnieść
akcyze na OO do poziomu ON, co może zwiększyć popyt na ON i nieco podnieść
ceny, ale nieznacznie :)

Co będzie za rok - i tak nie zgadniesz. Można rzucać monetą, na co akcyzę
podniosą. Bo przecież nie obniżą :)
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

31 Data: Styczen 22 2007 11:25:37
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: blackbird 

Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.

Ale mnie tylko przyszly finansowy interesuje :-)

Ale o jakim samochodzie rozmawiamy? Bo jesli jakis 10+ letni, to przewaznie
lepiej LPG. Jak cos wzglednie nowego lub wyzszej klasy to rzeczywiscie
szkoda "psuc" auta. Finansowo tez wyglada to roznie, bo nie kazdy stary
diesel jest naprawde taki oszczedny. Przy malych obciazeniach diesel zawsze
bedzie mial fajna sprawnosc (miasto) i nie potrzebuje do rozruchu benzyny,
ale juz zuzycie paliwa przy 120 km/h nascie lat temu bywalo czasami takie
samo w dieslu jak w benzynowym odpowiedniku. No i chyba najwazniejsze
pytanie to w jakiej cenie kierowca bedzie kupowal ON? 2,50? 2,80?

32 Data: Styczen 22 2007 21:31:15
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: J.F. 

On Mon, 22 Jan 2007 11:25:37 +0100,  blackbird wrote:

Tylko ON. I nie mowie tu o aspekcie finansowym.
Ale mnie tylko przyszly finansowy interesuje :-)

Ale o jakim samochodzie rozmawiamy?

O samochodzie to bedziemy rozmawiac jak bedzie wiadomo czego szukac
:-)

No i chyba najwazniejsze
pytanie to w jakiej cenie kierowca bedzie kupowal ON? 2,50? 2,80?

O to to to, wlasnie tego sie chcialem dowiedziec :-)

J.

33 Data: Styczen 22 2007 21:35:21
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Alex81 

In article 
 says...

>Ale o jakim samochodzie rozmawiamy?

O samochodzie to bedziemy rozmawiac jak bedzie wiadomo czego szukac
:-)

Czyżby koniec Sierry? ;)
 
>No i chyba najwazniejsze
>pytanie to w jakiej cenie kierowca bedzie kupowal ON? 2,50? 2,80?

O to to to, wlasnie tego sie chcialem dowiedziec :-)

Posiadając CB i kupując od czasu do czasu oszczędności - może nie być
tak źle ;)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

34 Data: Styczen 22 2007 23:10:00
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: J.F. 

On Mon, 22 Jan 2007 21:35:21 +0100,  Alex81 wrote:
 says...

>Ale o jakim samochodzie rozmawiamy?
O samochodzie to bedziemy rozmawiac jak bedzie wiadomo czego szukac
:-)

Czyżby koniec Sierry? ;)

sie zbliza. 21 lat - moge tylko chwalic :-)

>No i chyba najwazniejsze
>pytanie to w jakiej cenie kierowca bedzie kupowal ON? 2,50? 2,80?

O to to to, wlasnie tego sie chcialem dowiedziec :-)

Posiadając CB i kupując od czasu do czasu oszczędności - może nie być
tak źle ;)

A jak podniosa cene ON do benzyna+15% ?
Co by zreszta mialo duzy sens :-)

J.

35 Data: Styczen 22 2007 01:33:29
Temat: PKP!
Autor: Moon 

 jwt

moon

36 Data: Styczen 22 2007 08:15:36
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Alti 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci


Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac -
lpg czy diesel ?

Zalezy do czego.... Jak chcesz miec furke z niezlym kopem to tylko V8 ew. V6 i LPG. Jak chcesz miec dupowóz i nie zalezy ci na osiagach to nieduzy diesel (do 2l pojemnosci)
Wojtek

37 Data: Styczen 23 2007 08:34:36
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: MK 

Alti napisał(a):

Zalezy do czego.... Jak chcesz miec furke z niezlym kopem to tylko V8 ew. V6 i LPG.

Ja proponuje rekina 535ti z LPG.

MK

38 Data: Styczen 23 2007 13:10:01
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Alti 


Użytkownik "MK"  napisał w wiadomości

Alti napisał(a):

Zalezy do czego.... Jak chcesz miec furke z niezlym kopem to tylko V8 ew. V6 i LPG.

Ja proponuje rekina 535ti z LPG.


A co oznacza "t" w tym wypadku?
Wojtek

39 Data: Styczen 23 2007 13:52:07
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Michał 


Zalezy do czego.... Jak chcesz miec furke z niezlym kopem to tylko V8 ew. V6 i LPG.

Ja proponuje rekina 535ti z LPG.


A co oznacza "t" w tym wypadku?


Chyba jednak turbo; było 745i E23, jedyna seryjna "7" z turbo; to było 3.5 l + turbo więc pewnie rekin (e28) też tak miał :)



Pozdrawiam

40 Data: Styczen 23 2007 16:21:56
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: MK 

Michał napisał(a):

Chyba jednak turbo; było 745i E23, jedyna seryjna "7" z turbo; to było 3.5 l + turbo więc pewnie rekin (e28) też tak miał :)

zgadza się e28 3.5L + turbo
tylko trudno zdobyć, ale to chyba najtańsze 400KM jakie można kupić.

:)

MK

41 Data: Styczen 23 2007 16:58:24
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Blyskacz 

zgadza się e28 3.5L + turbo
tylko trudno zdobyć, ale to chyba najtańsze 400KM jakie można kupić.
jesli masz na mysli Alpine B7 to ona ma zaledwie cos kolo 315KM...

pozdrawiam Blyskacz

--
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

42 Data: Styczen 22 2007 19:40:21
Temat: Re: LPG czy ON
Autor: Peper 

J.F. napisał(a):

Co tam ostatnio rzadowe jaskolki mowia - musze sie zdecydowac - lpg czy diesel ?


J.


Ni zakładaj LPG, na LPG jeżdżę ja i dzieki tym co nie założą jeszcze mam tanio.

LPG czy ON



Grupy dyskusyjne