Grupy dyskusyjne   »   LPG jednak niebezpieczne

LPG jednak niebezpieczne



1 Data: Maj 11 2013 22:59:18
Temat: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ



2 Data: Maj 11 2013 16:05:55
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu niedziela, 12 maja 2013 00:59:18 UTC+2 użytkownik tᴏ napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc



Niezła z tego LPG podpałka!



A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie

zmiażdżony w wypadku.



Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku..



--

ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Obowiązku wożenia nie ma. Masz jakiś problem i chciałbyś o tym porozmawiać?

3 Data: Maj 11 2013 23:18:49
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

kogutek444 wrote:

Obowiązku wożenia nie ma.

I co w związku z tym? Chciałbyś o tym porozmawiać na kozetce?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

4 Data: Maj 11 2013 17:28:54
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu niedziela, 12 maja 2013 01:18:49 UTC+2 użytkownik tᴏ napisał:

kogutek444 wrote:



> Obowiązku wożenia nie ma.



I co w związku z tym? Chciałbyś o tym porozmawiać na kozetce?



--

ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Cienki jesteś jak sprane gacie. Nic więcej nie byłeś w stanie wymyślić? Znaczy się posiadasz lotnoć płyty chodnikowej.

5 Data: Maj 12 2013 09:06:47
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

kogutek444 wrote:

Cienki jesteś jak sprane gacie. Nic więcej nie byłeś w stanie wymyślić?
Znaczy się posiadasz lotnoć płyty chodnikowej.

Czy próby oceniania innych przez net świadczą o Twoich własnych
problemach psychicznych? Czy chciałbyś o tym porozmawiać na kozetce?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

6 Data: Maj 12 2013 03:01:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu niedziela, 12 maja 2013 11:06:47 UTC+2 użytkownik tᴏ napisał:

kogutek444 wrote:



> Cienki jesteś jak sprane gacie. Nic więcej nie byłeś w stanie wymyślić?

> Znaczy się posiadasz lotnoć płyty chodnikowej.



Czy próby oceniania innych przez net świadczą o Twoich własnych

problemach psychicznych? Czy chciałbyś o tym porozmawiać na kozetce?



--

ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Plagiator.

7 Data: Maj 12 2013 01:19:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.

I teraz grupowicze mają Ci tłumaczyć jak krowie na rowie,
że z tego testu wynika, że zbiornik z benzyną gorszy,
bo wymiótł kabinę pasażera wcześniej, a dopalka ze zbiornika
gazu szła wtedy, gdy pasażerowie byli poza autem lub od dawna martwi?
Eee...

Słaby trollpotencjał, ni to samolot, ni balon na cieple
powietrze, _nie poleci_.

pzdr
bartekltg

8 Data: Maj 11 2013 23:28:39
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

bartekltg wrote:

I teraz grupowicze mają Ci tłumaczyć jak krowie na rowie, że z tego
testu wynika, że zbiornik z benzyną gorszy, bo wymiótł kabinę pasażera
wcześniej, a dopalka ze zbiornika gazu szła wtedy, gdy pasażerowie byli
poza autem lub od dawna martwi? Eee...

Czy zmiótł to nie wiadomo, a gaz podsycał ogień przez wiele minut nawet
przy całkowicie sprawnym układzie. A co by było, gdyby te zawory nie
zadziałały albo zbiornik został rozszczelniony w trakcie wypadku?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

9 Data: Maj 11 2013 17:26:46
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu niedziela, 12 maja 2013 01:28:39 UTC+2 użytkownik tᴏ napisał:

bartekltg wrote:



> I teraz grupowicze mają Ci tłumaczyć jak krowie na rowie, że z tego

> testu wynika, że zbiornik z benzyną gorszy, bo wymiótł kabinę pasażera

> wcześniej, a dopalka ze zbiornika gazu szła wtedy, gdy pasażerowie byli

> poza autem lub od dawna martwi? Eee...



Czy zmiótł to nie wiadomo, a gaz podsycał ogień przez wiele minut nawet

przy całkowicie sprawnym układzie. A co by było, gdyby te zawory nie

zadziałały albo zbiornik został rozszczelniony w trakcie wypadku?



--

ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Jakie to ma znaczenie że Ty nie masz jak inni mają. Zabronisz komuś?

10 Data: Maj 12 2013 03:05:17
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Tomasz WĂłjtowicz 

W dniu 2013-05-12 01:28, tᴏ pisze:

bartekltg wrote:

I teraz grupowicze mają Ci tłumaczyć jak krowie na rowie, że z tego
testu wynika, że zbiornik z benzyną gorszy, bo wymiótł kabinę pasażera
wcześniej, a dopalka ze zbiornika gazu szła wtedy, gdy pasażerowie byli
poza autem lub od dawna martwi? Eee...

Czy zmiótł to nie wiadomo, a gaz podsycał ogień przez wiele minut nawet
przy całkowicie sprawnym układzie. A co by było, gdyby te zawory nie
zadziałały albo zbiornik został rozszczelniony w trakcie wypadku?


A co by było, gdyby przy 140 km/h urwał ci się drążek kierownicy? Albo zablokował dyferencjał powodując niekontrolowany poślizg. Awarie się zdarzają i nie są żadną podstawą do argumentów a co by gdyby.

11 Data: Maj 12 2013 08:42:17
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Tomasz Wójtowicz wrote:

A co by było, gdyby przy 140 km/h urwał ci się drążek kierownicy? Albo
zablokował dyferencjał powodując niekontrolowany poślizg.

Na pewno auto by nie wybuchło.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

12 Data: Maj 12 2013 10:52:37
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 10:42, tᴏ pisze:

Tomasz Wójtowicz wrote:

A co by było, gdyby przy 140 km/h urwał ci się drążek kierownicy? Albo
zablokował dyferencjał powodując niekontrolowany poślizg.

Na pewno auto by nie wybuchło.


Uśmierciłoby cię w inny sposób.


--
pozdrawiam
MD

13 Data: Maj 12 2013 09:06:08
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Mario wrote:

Uśmierciłoby cię w inny sposób.

I to znaczy, że nie należy bać się tego?

http://www.youtube.com/watch?v=7XzaJrQRH_8

LPG w akcji!

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

14 Data: Maj 12 2013 12:32:59
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 11:06, tᴏ pisze:

Mario wrote:

Uśmierciłoby cię w inny sposób.

I to znaczy, że nie należy bać się tego?

http://www.youtube.com/watch?v=7XzaJrQRH_8

LPG w akcji!

LPG zamontowane przez szwagra kolegi Ziutka
z wkładu do zapalniczek i rurek akwariowych:)

Albo bardziej prawdopodobna benzynka lub pólka pełna
farb i lakierów. Mówiłem, zesrasz się, a nie poleci:)

pzdr
bartekltg

15 Data: Maj 12 2013 17:53:37
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

bartekltg wrote:

LPG zamontowane przez szwagra kolegi Ziutka z wkładu do zapalniczek i
rurek akwariowych:)

Skąd te dane?

Albo bardziej prawdopodobna benzynka lub pólka pełna farb i lakierów.

Tak, wytwórnia MDMA.

Mówiłem, zesrasz się, a nie poleci:)

Dobrze się czujesz?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

16 Data: Maj 12 2013 13:18:43
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 11:06, tᴏ wrote:

Mario wrote:

Uśmierciłoby cię w inny sposób.

I to znaczy, że nie należy bać się tego?

http://www.youtube.com/watch?v=7XzaJrQRH_8

LPG w akcji!

Jesteś pewny, że to LPG? Bo wybuch wygląda jakby to równie dobrze mogły być opary dowolnej palnej substancji (w tym benzyny).

I tak poza tym wygląda jakby jacyś kretyni tam siedzieli - jest kula ognia a nie "strzał" - to znaczy, że paliwa było sporo więcej niż powietrza. Gaz (dzięki dodatkom) i benzyna mają doć charakterystyczny zapach - musiało być tam coś trefnego skoro nie postanowili przewietrzyć.

--
Pozdrawiam
Michoo

17 Data: Maj 12 2013 18:31:15
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Michoo wrote:

Jesteś pewny, że to LPG? Bo wybuch wygląda jakby to równie dobrze mogły
być opary dowolnej palnej substancji (w tym benzyny).

Tu kolejny filmik: http://wikary.pl/86918/

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

18 Data: Maj 12 2013 20:54:37
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 20:31, tᴏ wrote:

Michoo wrote:

Jesteś pewny, że to LPG? Bo wybuch wygląda jakby to równie dobrze mogły
być opary dowolnej palnej substancji (w tym benzyny).

Tu kolejny filmik: http://wikary.pl/86918/

Za to gaz nie robi tak:
http://www.youtube.com/watch?v=CEHK14tINqU
ani tak:
http://www.youtube.com/watch?v=BoRcThZp4fc&feature=endscreen&NR=1

Tu masz pożar dużego zbiornika ze sprawnym zaworem bezpieczeństwa:
http://www.youtube.com/watch?v=mrMCtt9Sw4I

(natomiast zgadza się - niesprawny/o za małym rozmiarze robi coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=UM0jtD_OWLU
)

--
Pozdrawiam
Michoo

19 Data: Maj 12 2013 13:57:32
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 11:06, tᴏ pisze:

Mario wrote:

Uśmierciłoby cię w inny sposób.

I to znaczy, że nie należy bać się tego?

A boisz się samochodu zasilanego benzyną? Boisz się suszarki do włosów, czajnika elektrycznego, ruchomych schodów?
Wszystko może być niebezpieczne.
Jeśli chcesz powiedzieć, że auto na LPG także jest niebezpieczne to będzie to truizm. Jeśli chcesz powiedzieć ze takie auto jest bardziej niebezpieczne od aut zasilanych benzyną to musiałbyś poprzeć to jakimiś danymi.


--
pozdrawiam
MD

20 Data: Maj 12 2013 18:31:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Mario wrote:

A boisz się samochodu zasilanego benzyną? Boisz się suszarki do włosów,
czajnika elektrycznego, ruchomych schodów? Wszystko może być
niebezpieczne.

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.

Jeśli chcesz powiedzieć, że auto na LPG także jest niebezpieczne to
będzie to truizm. Jeśli chcesz powiedzieć ze takie auto jest bardziej
niebezpieczne od aut zasilanych benzyną to musiałbyś poprzeć to jakimiś
danymi.

3 filmiki już pokazałem.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

21 Data: Maj 12 2013 20:40:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F. 

Dnia 12 May 2013 18:31:53 GMT, tᴏ napisał(a):

A boisz się samochodu zasilanego benzyną? Boisz się suszarki do włosów,
czajnika elektrycznego, ruchomych schodów? Wszystko może być
niebezpieczne.

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.

Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.

A miec 50 litrow plonacej benzyny pod samochodem to podobnie
nieprzyjemne.

Jeśli chcesz powiedzieć, że auto na LPG także jest niebezpieczne to
będzie to truizm. Jeśli chcesz powiedzieć ze takie auto jest bardziej
niebezpieczne od aut zasilanych benzyną to musiałbyś poprzeć to jakimiś
danymi.

3 filmiki już pokazałem.

Ale na pierwszym brak dowodow - on akurat dowodzi ze jest bezpieczny.

J.

22 Data: Maj 12 2013 20:56:42
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 20:40, J.F. wrote:


A miec 50 litrow plonacej benzyny pod samochodem to podobnie
nieprzyjemne.

W sumie bardziej - LPG daje ognień głównie z tyłu samochodu i to w sytuacji gdy jest tam już naprawdę gorąco, zawartość baku rozlewa się dużo szybciej i tworzy kałużę naokoło.


--
Pozdrawiam
Michoo

23 Data: Maj 12 2013 22:23:10
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-12 20:40, J.F. pisze:

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.
Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.

Ta skąd, nie wybucha http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wybuchla-instalacja-lpg-w-samochodzie-dwoje-rannych,1724242,324

Pozdr.

24 Data: Maj 12 2013 23:45:40
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 22:23, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-12 20:40, J.F. pisze:
Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.
Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.

Ta skąd, nie wybucha
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wybuchla-instalacja-lpg-w-samochodzie-dwoje-rannych,1724242,324

http://gazeo.pl/lpg/od-a-do-z/podrozowanie-na-lpg/Portugalia-LPG-moze-zejsc-do-podziemia,artykul,6848.html.


--
pozdrawiam
MD

25 Data: Maj 13 2013 05:57:07
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-12 23:45, Mario pisze:

Ta skąd, nie wybucha
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wybuchla-instalacja-lpg-w-samochodzie-dwoje-rannych,1724242,324
http://gazeo.pl/lpg/od-a-do-z/podrozowanie-na-lpg/Portugalia-LPG-moze-zejsc-do-podziemia,artykul,6848.html.

Co mi tu wklejasz? Jakieś pseudo opinie lobbystów paliwowych?
W/w wybuch w garażu to niby co było? Dowód na to że gaz nie wybucha i jest niezwykle bezpieczny?

Kolejne pierwsze z brzegu przykłady

http://www.lepszypoznan.pl/2011/05/30/wybuchowy-zbiornik-lpg.html

http://www.24opole.pl/4686,Wybuch_butli_w_samochodowej_instalacji_LPG,wiadomosc.html

I jeszcze "bezpieczny" CNG:

http://moto.wp.pl/kat,92714,title,Autobus-na-CNG-eksplodowal,wid,12563348,wiadomosc.html?ticaid=11093d W ogóle co to za p.....nie, że paliwa gazowe nie wybuchają?

26 Data: Maj 13 2013 07:39:25
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-13 05:57, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-12 23:45, Mario pisze:
Ta skąd, nie wybucha
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wybuchla-instalacja-lpg-w-samochodzie-dwoje-rannych,1724242,324

http://gazeo.pl/lpg/od-a-do-z/podrozowanie-na-lpg/Portugalia-LPG-moze-zejsc-do-podziemia,artykul,6848.html.


Co mi tu wklejasz? Jakieś pseudo opinie lobbystów paliwowych?
W/w wybuch w garażu to niby co było? Dowód na to że gaz nie wybucha i
jest niezwykle bezpieczny?

Kolejne pierwsze z brzegu przykłady

http://www.lepszypoznan.pl/2011/05/30/wybuchowy-zbiornik-lpg.html

http://www.24opole.pl/4686,Wybuch_butli_w_samochodowej_instalacji_LPG,wiadomosc.html


I jeszcze "bezpieczny" CNG:

http://moto.wp.pl/kat,92714,title,Autobus-na-CNG-eksplodowal,wid,12563348,wiadomosc.html?ticaid=11093d


W ogóle co to za p.....nie, że paliwa gazowe nie wybuchają?

Co za pier...lenie że paliwa płynne nie wybuchają?

--
pozdrawiam
MD

27 Data: Maj 13 2013 12:42:08
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Mario wrote:

Co za pier...lenie że paliwa płynne nie wybuchają?

Trochę więcej im trzeba do tego jednak. :> Poza tym w przypadku LPG masz
na pokładzie i jedno i drugie.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

28 Data: Maj 13 2013 22:47:39
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś> napisał w wiadomości

Co za pier...lenie że paliwa płynne nie wybuchają?

Trochę więcej im trzeba do tego jednak. :> Poza tym w przypadku LPG masz
na pokładzie i jedno i drugie.

Opary benzyny są o wiele bardziej wybuchowe od LPG.
LPG wydobywający się z butli trudno jest nawet zapalić płomieniem. Taki gaz potrafi nawet zdmuchnąć płomień i go zgasić.
LPG aby stał się wybuchowy musi po pierwszwe uzyskać odpowiednią temperaturę oraz odpowiednie stężenie w powietrzu.
Opary benzyny zaś wybuchają od najmniejszej iskry i to przy dużo niższych temperaturach.

Masz jakieś obsesje.
Czy chcesz o tym poromawiać na kozetce? :)

29 Data: Maj 13 2013 23:06:54
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 13 May 2013 22:47:39 +0200, uzytkownik napisał(a):

Opary benzyny są o wiele bardziej wybuchowe od LPG.
LPG wydobywający się z butli trudno jest nawet zapalić płomieniem. Taki
gaz potrafi nawet zdmuchnąć płomień i go zgasić.

Owszem. Podejrzewam ze opary benzyny pod cisnieniem tez.
Potrafi tez jednak niezle wybuchnac.

LPG aby stał się wybuchowy musi po pierwszwe uzyskać odpowiednią
temperaturę oraz odpowiednie stężenie w powietrzu.
Opary benzyny zaś wybuchają od najmniejszej iskry i to przy dużo
niższych temperaturach.

Od najmniejszej to nie, bo iskra w cylindrze musi byc odpowiednio
mocna. I w sumie  przy takiej iskrze zapala sie tez PG (bo juz nie L).
I przy -15 tez sie zapala, a podejrzewam ze i nizej, jakby sie dalo
wtrysnac do cylindra.

J.

30 Data: Maj 13 2013 23:39:15
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Opary benzyny są o wiele bardziej wybuchowe od LPG.
LPG wydobywający się z butli trudno jest nawet zapalić płomieniem. Taki
gaz potrafi nawet zdmuchnąć płomień i go zgasić.

Owszem. Podejrzewam ze opary benzyny pod cisnieniem tez.
Potrafi tez jednak niezle wybuchnac.

LPG aby stał się wybuchowy musi po pierwszwe uzyskać odpowiednią
temperaturę oraz odpowiednie stężenie w powietrzu.
Opary benzyny zaś wybuchają od najmniejszej iskry i to przy dużo
niższych temperaturach.

Od najmniejszej to nie, bo iskra w cylindrze musi byc odpowiednio
mocna. I w sumie  przy takiej iskrze zapala sie tez PG (bo juz nie L).
I przy -15 tez sie zapala, a podejrzewam ze i nizej, jakby sie dalo
wtrysnac do cylindra.

Tyle, że w cylindrze jest już odpowienia mieszanka wybuchowa o podwyższonej temperaturze nawet, gdy w otoczeniu jest -15
Temperatura tej mieszanki podnosi się na skutek sprężania. Tak więc temperatura przy której ten gaz się zapala w cylindrze to nie -15 tylko +kilkadziesiąt.
Poza tym trzeba także wziąć pod uwagę, że rozprężający się z butli LPG pochłania duże ilości ciepła powodując, że rozprężony gaz ma bardzo niską temperaturę.

31 Data: Maj 14 2013 17:40:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-13 07:39, Mario pisze:

W ogóle co to za p.....nie, że paliwa gazowe nie wybuchają?
Co za pier...lenie że paliwa płynne nie wybuchają?

Naprawdę jesteś tak durny, że nie znasz różnic fizykochemicznych pomiędzy paliwem gazowym a paliwem płynnym?

32 Data: Maj 14 2013 18:28:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 14.05.2013 17:40, DoQ wrote:

W dniu 2013-05-13 07:39, Mario pisze:

W ogóle co to za p.....nie, że paliwa gazowe nie wybuchają?
Co za pier...lenie że paliwa płynne nie wybuchają?

Naprawdę jesteś tak durny, że nie znasz różnic fizykochemicznych
pomiędzy paliwem gazowym a paliwem płynnym?

Na przykład takie że skroplone gazy parują obniżając temperaturę otoczenia?

Butan można rozlać na kartce papieru, zapalić i kartka się nie osmoli. Powodzenia z benzyną.

--
Pozdrawiam
Michoo

33 Data: Maj 14 2013 18:34:49
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 18:28, Michoo pisze:

Na przykład takie że skroplone gazy parują obniżając temperaturę otoczenia?
Butan można rozlać na kartce papieru, zapalić i kartka się nie osmoli.
Powodzenia z benzyną.

OK, paliwa gazowe nie wybuchają. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na PMS. To prawdziwa encyklopedia wiedzy.

34 Data: Maj 14 2013 18:50:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Na przykład takie że skroplone gazy parują obniżając temperaturę otoczenia?
Butan można rozlać na kartce papieru, zapalić i kartka się nie osmoli.
Powodzenia z benzyną.

OK, paliwa gazowe nie wybuchają. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na PMS. To prawdziwa encyklopedia wiedzy.

Paliwa gazowe wybuchają, ale muszą się najpierw dokłÄ…dnie wymieszać z powietrzem i nagrzać do odpowiedniej temperatury.
Gaz wyciekający z butli po zapaleniu prostu będzie się tylko palił, aż do momentu całkowitego wypalenia, nawet jeżeli ten palący się gaz będzie podgrzewał butlę z LPG. Gaz odparowując pochłania duże ilości ciepła, powodując obniżanie temperatury butli. To pochłanianie ciepła jest aż tak duże, że gaz wydostający się wprost z butli potrafi zdmuchnąć ogień zapalniczki i nie ulec zapaleniu. Bardzo często takie zjawisko się dzieje w przypadku palników dekarskich na LPG. Zbyt duży strumień gazu po prostu nie chce się palić i gasi palnik.

W przypadku baku z benzyną zacznie ona wrzeć i gwałtownie odparowywać powodując wzrost ciśnienia w baku, co spowoduje rozerwanie baku, a następnie silną eksplozję oparów benzyny.

35 Data: Maj 14 2013 21:41:06
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 18:50, uzytkownik pisze:

Paliwa gazowe wybuchają, ale muszą się najpierw dokłÄ…dnie wymieszać z
powietrzem i nagrzać do odpowiedniej temperatury.
Gaz wyciekający z butli po zapaleniu prostu będzie się tylko palił, aż
do momentu całkowitego wypalenia, nawet jeżeli ten palący się gaz będzie
podgrzewał butlę z LPG. Gaz odparowując pochłania duże ilości ciepła,

Istotnie, kilkugodzinne wypuszczanie kilkudziesięciu gazu w garażu spowoduje zamrożenie jego wnętrza. Dzięki temu można rano swobodnie wejć do niego z odpalonym kiepem.

36 Data: Maj 14 2013 21:55:17
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Paliwa gazowe wybuchają, ale muszą się najpierw dokłÄ…dnie wymieszać z
powietrzem i nagrzać do odpowiedniej temperatury.
Gaz wyciekający z butli po zapaleniu prostu będzie się tylko palił, aż
do momentu całkowitego wypalenia, nawet jeżeli ten palący się gaz będzie
podgrzewał butlę z LPG. Gaz odparowując pochłania duże ilości ciepła,

Istotnie, kilkugodzinne wypuszczanie kilkudziesięciu gazu w garażu spowoduje zamrożenie jego wnętrza. Dzięki temu można rano swobodnie wejć do niego z odpalonym kiepem.

Zamiast p...ć trzy po trzy, idź za radą jednego z grupowiczów, który Ci radził abyś poszukał w necie, dlaczego LPG nie wybuchnie.

37 Data: Maj 14 2013 22:03:16
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 21:55, uzytkownik pisze:

Istotnie, kilkugodzinne wypuszczanie kilkudziesięciu gazu w garażu
spowoduje zamrożenie jego wnętrza. Dzięki temu można rano swobodnie
wejć do niego z odpalonym kiepem.
Zamiast p...ć trzy po trzy, idź za radą jednego z grupowiczów, który Ci
radził abyś poszukał w necie, dlaczego LPG nie wybuchnie.

Dobrze że strażacy o tym nie wiedzą http://www.sgsp.edu.pl/uczelnia/kdrg/zrch/cw/lpg_scenariusze.pdf

A tutaj (wklejałem wcześniej) wybuchł pewnie garnek z grochówką.

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wybuchla-instalacja-lpg-w-samochodzie-dwoje-rannych,1724242,324

38 Data: Maj 14 2013 22:32:01
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Dobrze że strażacy o tym nie wiedzą http://www.sgsp.edu.pl/uczelnia/kdrg/zrch/cw/lpg_scenariusze.pdf

A tutaj (wklejałem wcześniej) wybuchł pewnie garnek z grochówką.

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/wybuchla-instalacja-lpg-w-samochodzie-dwoje-rannych,1724242,324



To czytaj dalej:

http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,4659620.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,126765,6570391,Wybuchl_zbiornik_paliwa__Ciezko_ranny_mezczyzna.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,4240109.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,1615230.html

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wybuchl-zbiornik-na-paliwo-zginal-mlody-mezczyzna,50840.html

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/wybuch-stacji-paliw-pod-czestochowa-zginela-jedna-osoba-druga-walczy-o-zycie_194360.html

http://www.fakt.pl/Eksplozja-nastapila-w-chwili-gdy-dwoch-mechanikow-uruchomialo-niesprawny-autobus,artykuly,145209,1.html

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/198427,Wybuchl-zbiornik-z-paliwem-w-samochodzie-2-ofiary

http://www.112polkowice.pl/component/content/article/43-akcje/383-wybuchu-oparow-benzyny-chocianow.html

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malopolskie/news/w-garazu-doszlo-do-wybuchu-oparow-benzyny,1357481,219

http://miedziowe.pl/content/view/58414/81/

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110613/NEWS01/652340447

To tylko skromna częć na szybko wyszukanych wiadomości dotyczących wybuchu oparów paliwa.

39 Data: Maj 14 2013 22:38:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 22:32, uzytkownik pisze:

To czytaj dalej:

To tylko skromna częć na szybko wyszukanych wiadomości dotyczących
wybuchu oparów paliwa.

I gdzie tam jest napisane, że mieszanina LPG z powietrzem nie wybucha?

40 Data: Maj 14 2013 23:49:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-14 22:38, Użytkownik DoQ napisał:

To tylko skromna część na szybko wyszukanych wiadomości dotyczących
wybuchu oparów paliwa.

I gdzie tam jest napisane, że mieszanina LPG z powietrzem nie wybucha?

Gdzie tam jest napisane że to ona wybuchła ?


Pozdrawiam

41 Data: Maj 14 2013 23:51:26
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:49, RadoslawF pisze:

To tylko skromna część na szybko wyszukanych wiadomości dotyczących
wybuchu oparów paliwa.
I gdzie tam jest napisane, że mieszanina LPG z powietrzem nie wybucha?
Gdzie tam jest napisane że to ona wybuchła ?

Skoro nie ma, to co mnie to obchodzi? Rozmawiam o LPG a nie o czymkolwiek innym.

42 Data: Maj 15 2013 10:20:39
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-14 23:51, Użytkownik DoQ napisał:

To tylko skromna część na szybko wyszukanych wiadomości dotyczących
wybuchu oparów paliwa.
I gdzie tam jest napisane, że mieszanina LPG z powietrzem nie wybucha?
Gdzie tam jest napisane że to ona wybuchła ?

Skoro nie ma, to co mnie to obchodzi? Rozmawiam o LPG a nie o czymkolwiek innym.

Ale to ty podałeś ten artykuł jako przykład na wybuchający LPG.
Chwilowe zaćmienie czy zwykła głupota połączona z nieumiejętnością
czytania ze zrozumieniem ?


Pozdrawiam

43 Data: Maj 14 2013 22:08:07
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Tuesday, May 14, 2013, 9:41:06 PM, you wrote:

Paliwa gazowe wybuchają, ale muszą się najpierw dokłądnie wymieszać z
powietrzem i nagrzać do odpowiedniej temperatury.
Gaz wyciekający z butli po zapaleniu prostu będzie się tylko palił, aż
do momentu całkowitego wypalenia, nawet jeżeli ten palący się gaz będzie
podgrzewał butlę z LPG. Gaz odparowując pochłania duże ilości ciepła,
Istotnie, kilkugodzinne wypuszczanie kilkudziesięciu gazu w garażu
spowoduje zamrożenie jego wnętrza. Dzięki temu można rano swobodnie
wejść do niego z odpalonym kiepem.

Jeśli pod pojęciem odpalonego kiepa rozumiesz zapalonego papierosa, to
zapewniam Cię, że spokojnie możesz wleźć z nim do garaży z
rozszczelnioną butla LPG ale nie radziłbym robić tego w garażu z
rozszczelnioną domową instalacją gazową.

Od razu wyjaśnię istotne różnice pomiędzy dwoma gazami:
1. LPG jest cięższy od powietrza a gaz ziemny lżejszy.
2. LPG miesza się z powietrzem stosunkowo wolno, gaz ziemny bardzo
szybko.
3. LPG ma wyższą temperaturę zapłonu niż gaz ziemny.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

44 Data: Maj 14 2013 22:17:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 22:08, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jeśli pod pojęciem odpalonego kiepa rozumiesz zapalonego papierosa, to
zapewniam Cię, że spokojnie możesz wleźć z nim do garaży z
rozszczelnioną butla LPG ale nie radziłbym robić tego w garażu z
rozszczelnioną domową instalacją gazową.
Od razu wyjaśnię istotne różnice pomiędzy dwoma gazami:
1. LPG jest cięższy od powietrza a gaz ziemny lżejszy.
2. LPG miesza się z powietrzem stosunkowo wolno, gaz ziemny bardzo
szybko.
3. LPG ma wyższą temperaturę zapłonu niż gaz ziemny.

Świetnie. I to ma świadczyć o tym, że wymieszanie LPG z powietrzem w zamkniętym pomieszczeniu gwarantuje bezpieczeństwo. Wysadzone filtry powietrza wraz z obudowami to mit, LPG nie jest gazem wybuchowym.

45 Data: Maj 14 2013 22:35:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2013-05-14 22:17, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-14 22:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
Jeśli pod pojęciem odpalonego kiepa rozumiesz zapalonego papierosa, to
zapewniam Cię, że spokojnie możesz wleźć z nim do garaży z
rozszczelnioną butla LPG ale nie radziłbym robić tego w garażu z
rozszczelnioną domową instalacją gazową.
Od razu wyjaśnię istotne różnice pomiędzy dwoma gazami:
1. LPG jest cięższy od powietrza a gaz ziemny lżejszy.
2. LPG miesza się z powietrzem stosunkowo wolno, gaz ziemny bardzo
szybko.
3. LPG ma wyższą temperaturę zapłonu niż gaz ziemny.

Świetnie. I to ma świadczyć o tym, że wymieszanie LPG z powietrzem w
zamkniętym pomieszczeniu gwarantuje bezpieczeństwo. Wysadzone filtry
powietrza wraz z obudowami to mit, LPG nie jest gazem wybuchowym.


Nie będę cię dłużej męczył. Proszę:
http://www.malopolskie.pl/Pliki/2009/Fizyko-chemiaLPG.pdf

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

46 Data: Maj 14 2013 22:41:51
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 22:35, Roman Stachowiak pisze:

Nie będę cię dłużej męczył. Proszę:
http://www.malopolskie.pl/Pliki/2009/Fizyko-chemiaLPG.pdf

Cytat z powyższego

"Czysty gaz płynny jest substancją palną, ale nie wybuchową
.. Natomiast zmieszany z powietrzem lub tym bardziej z tlenem, a
następnie zapalony spala sie wybuchowo. "

Więc bądźcie łaskawi skończyć pierdolić, a ty naucz się jeszcze czytać.

47 Data: Maj 14 2013 23:22:07
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

"Czysty gaz płynny jest substancją palną, ale nie wybuchową
. Natomiast zmieszany z powietrzem lub tym bardziej z tlenem, a
następnie zapalony spala sie wybuchowo. "

Więc bądźcie łaskawi skończyć pierdolić, a ty naucz się jeszcze czytać.

Przeczytaj napierw całość, a dopiero później pokazuj swoje uniesienia :)
Nikt tu nie twierdzi, że LPG nie jest wybuchowe. Cały czas próbujmy Ci uzmysłowić, że LPG jest wybuchowe, ale po spełnieniu określonych warunków, które są dość trudne do spełnienia w przypadku normalnego wypływu LPG z butli.
Tymi warunkami są: odpowiednia mieszanka, dokładne wymieszanie, odpowiednia temperatura i energia czynnika inicjującego zapłon.

48 Data: Maj 14 2013 23:35:34
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:22, uzytkownik pisze:

Przeczytaj napierw całość, a dopiero później pokazuj swoje uniesienia :)
Nikt tu nie twierdzi, że LPG nie jest wybuchowe. Cały czas próbujmy Ci
uzmysłowić, że LPG jest wybuchowe, ale po spełnieniu określonych
warunków, które są dość trudne do spełnienia w przypadku normalnego
wypływu LPG z butli.
Tymi warunkami są: odpowiednia mieszanka, dokładne wymieszanie,
odpowiednia temperatura i energia czynnika inicjującego zapłon.

O jednak zmieniamy front? Mieszanka LPG z powietrzem jest jednak wybuchowa? Teraz zacznie się pierdzielenie, że spełnienie warunków graniczy z cudem?

A na koniec

http://www.youtube.com/watch?v=U5iCB9DIGAM
http://www.youtube.com/watch?v=4UASiw0vuW0
http://www.youtube.com/watch?v=whmaBVZ4gLg - tu wybuchł propan-butan ulatniający sie z przewożonych butli.

Podsumowując, wychodzi na to że to nie TO jest trollem. On po prostu ma dar aktywowania usenetowuch idiotów.

49 Data: Maj 14 2013 23:41:33
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Podsumowując, wychodzi na to że to nie TO jest trollem. On po prostu ma dar aktywowania usenetowuch idiotów.

Dobrze to poprosimy TO, aby cię zdezaktywował :)

50 Data: Maj 14 2013 23:47:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:41, uzytkownik pisze:

Podsumowując, wychodzi na to że to nie TO jest trollem. On po prostu
ma dar aktywowania usenetowuch idiotów.
Dobrze to poprosimy TO, aby cię zdezaktywował :)

Proście.
Póki co widzę, że trudno polemizować z materiałym filmowym.

51 Data: Maj 14 2013 23:24:15
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2013-05-14 22:41, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-14 22:35, Roman Stachowiak pisze:

Nie będę cię dłużej męczył. Proszę:
http://www.malopolskie.pl/Pliki/2009/Fizyko-chemiaLPG.pdf

Cytat z powyższego

"Czysty gaz płynny jest substancją palną, ale nie wybuchową
. Natomiast zmieszany z powietrzem lub tym bardziej z tlenem, a
następnie zapalony spala sie wybuchowo. "

Ale, jak to zauważyłeś, najpierw trzeba go z tym powietrzem zmieszać, a z tym bywa problem...



--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

52 Data: Maj 14 2013 23:37:23
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:24, Roman Stachowiak pisze:

"Czysty gaz płynny jest substancją palną, ale nie wybuchową
. Natomiast zmieszany z powietrzem lub tym bardziej z tlenem, a
następnie zapalony spala sie wybuchowo. "
Ale, jak to zauważyłeś, najpierw trzeba go z tym powietrzem zmieszać, a
z tym bywa problem...

Tak, w garażu i bagażniku zwykle panuje próżnia.

53 Data: Maj 14 2013 23:46:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Tak, w garażu i bagażniku zwykle panuje próżnia.

Nie panuje próżnia tylko bezruch powietrza.
Jeżeli wyciek nastąpi podczas jazdy to jest większe prawdopodobieństwo dokładnego wymieszania się powietrza z gazem, bo gaz zachowuje się w zamknietej przestrzeni jak woda w słoiku.
W przypadku, kiedy auto jest w bezruchu, gaz wypiera powietrze z przestrzeni do której się ulatnia. Czy naprawdę aż tak masz ciasną główkę, że nie jesteś w stanie tego zrozumieć?
Oczywiście na mieszanie się gazu z powietrzem mają także wpływ inne czynniki, takie jak przeciąg w garażu czy też wymuszona cyrkulacja powietrza poprzez grzejnik centralnego ogrzewania.

54 Data: Maj 15 2013 14:41:25
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 14.05.2013 23:46, uzytkownik wrote:

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości


Tak, w garażu i bagażniku zwykle panuje próżnia.

Nie panuje próżnia tylko bezruch powietrza.
Jeżeli wyciek nastąpi podczas jazdy to jest większe prawdopodobieństwo
dokładnego wymieszania się powietrza z gazem, bo gaz zachowuje się w
zamknietej przestrzeni jak woda w słoiku.

Dobra, dobra. Nie przesadzaj.

LPG po wycieku zmiesza się częściowo z powietrzem więc będzie palne i odpowiednio zapalone "fuknie" a następnie (o ile będzie dochodzić powietrze) będzie płonąć.

W przypadku, kiedy auto jest w bezruchu, gaz wypiera powietrze z
przestrzeni do której się ulatnia. Czy naprawdę aż tak masz ciasną
główkę, że nie jesteś w stanie tego zrozumieć?

Zależy - zakładając, że LPG wycieknie z butli to rzeczywiście wyprze powietrze i tyle. Jeżeli natomiast będzie się powoli ulatniać to w pewnych warunkach może osiągnąć stężenie wybuchowe. Tylko praktyka używania LPG zarówno do ogrzewania jak do gotowania czy napędu pojazdów pokazuje, że doprowadzenie do wybuchu jest bardzo trudne.

--
Pozdrawiam
Michoo

55 Data: Maj 15 2013 17:05:20
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Michoo"  napisał w wiadomości

LPG po wycieku zmiesza się częściowo z powietrzem więc będzie palne i odpowiednio zapalone "fuknie" a następnie (o ile będzie dochodzić powietrze) będzie płonąć.

I o to właśnie chodzi, że zapali się, ale niekoniecznie wybuchnie, wyrządzając ogromne szkody.
Natomiast opary benzyny wybuchną i zmiotą wszystko w okolicy.

Zależy - zakładając, że LPG wycieknie z butli to rzeczywiście wyprze powietrze i tyle. Jeżeli natomiast będzie się powoli ulatniać to w pewnych warunkach może osiągnąć stężenie wybuchowe. Tylko praktyka używania LPG zarówno do ogrzewania jak do gotowania czy napędu pojazdów pokazuje, że doprowadzenie do wybuchu jest bardzo trudne.

Dokładnie o to chodzi.

56 Data: Maj 14 2013 23:16:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Jeśli pod pojęciem odpalonego kiepa rozumiesz zapalonego papierosa, to
zapewniam Cię, że spokojnie możesz wleźć z nim do garaży z
rozszczelnioną butla LPG ale nie radziłbym robić tego w garażu z
rozszczelnioną domową instalacją gazową.
Od razu wyjaśnię istotne różnice pomiędzy dwoma gazami:
1. LPG jest cięższy od powietrza a gaz ziemny lżejszy.
2. LPG miesza się z powietrzem stosunkowo wolno, gaz ziemny bardzo
szybko.
3. LPG ma wyższą temperaturę zapłonu niż gaz ziemny.

Świetnie. I to ma świadczyć o tym, że wymieszanie LPG z powietrzem w zamkniętym pomieszczeniu gwarantuje bezpieczeństwo. Wysadzone filtry powietrza wraz z obudowami to mit, LPG nie jest gazem wybuchowym.

Nadal nie rozumiesz.
Ulatniający się z butli LPG, który jest cięższy od powietrza powoduje, że gaz ten smuje się po podłodze i ziemi. Jeżeli ma którędy wypłynąć na zewnątrz pomieszczenia to sobie wypływa. Jeżeli nie ma możliwości wypłynąć to stopniowo wypełnia całe pomieszczenie, aż po otwory wentylacyjne, a przy tym nie miesza się z powietrzem, tylko je wypiera.
W takim stanie gaz ten nie jest wybuchowy. Spokojnie można wejść do takiego pomieszczenia i zapalić zapałkę, a ona po prostu zgaśnie, ponieważ gaz ten, aby mógł się zapalić musi być dokładnie wymieszany z powietrzem w odpowiedniej proporcji to jest tzw. granica palności. Aby mógł nastąpić wybuch musi być dokąłdnie wymieszany z powietrzem w tzw. granicy wybuchowości, która dla propanu 2,12 - 9,35%, a dla butanu 1,8-8,5%
Ponadto gaz wymieszany z powietrzem ze względu na wysoką temperaturę zapłonu ponad 450 stopni Celsjusza nie chce się zapalić od byle iskry. Potrzebuje znacznie większej temperatury i energii inicjującej.

W przeciwieństwie do LPG, gaz ziemny jest nieco lżejszy od powietrza i dość łatwo miesza się z powietrzem. Dlatego jest większe prawdopodobieństwo, że powstanie mieszanka wybuchowa, choć także i ta mieszanka niezbyt chętnie się zapala od byle iskry.

W przypadku benzyny, jej opary są cięższe od powietrza, ale dość łatwo się mieszają z powietrzem. Ponieważ opary benzyny mają dużo niższą temperaturę zapłonu niż LPG (ok. minus 51 stopni Celsjusza) to potrafią się zapalić nawet od iskry spowodowanej ładunkiem elektrostatycznym jaki się bardzo często pojawia na odzieży z tworzyw syntetycznych. Ponadto mieszanka wybuchowa oparów benzyny i powietrza tworzy się przy dużo niższym stężeniu, bo 0,76 - 7,6%

57 Data: Maj 14 2013 23:21:30
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:16, uzytkownik pisze:

powietrzem w odpowiedniej proporcji to jest tzw. granica palności. Aby
mógł nastąpić wybuch musi być dokąłdnie wymieszany z powietrzem w tzw.
granicy wybuchowości, która dla propanu 2,12 - 9,35%, a dla butanu 1,8-8,5%
Ponadto gaz wymieszany z powietrzem ze względu na wysoką temperaturę
zapłonu ponad 450 stopni Celsjusza nie chce się zapalić od byle iskry.
Potrzebuje znacznie większej temperatury i energii inicjującej.

To co detonuje LPG w plastikowych obudowach filtrów powietrza?
Jeszcze masz odwagę trollować?

58 Data: Maj 14 2013 23:39:16
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

To co detonuje LPG w plastikowych obudowach filtrów powietrza?
Jeszcze masz odwagę trollować?

W filtrach powietrza nic nie detonuje i nie ma prawa detonować.
Detonuje tylko i wyłącznie mieszanina gazu LPG z powietrzem w kolektorze dolotowym, zaraz za dyszą gazową. Dzieje się to tylko wtedy, kiedy samochód ma problemy z domykaniem zaworów (np. wypalone zawory lub uszkodzone popychacze hydrauliczne) i cofa się ogień z cylindra do kolektora lub kiedy uszkodzone są przewody wysokiego napięcia i następuje przeskok iskry w okolice kolektora.
Ponadto dotyczy to tylko i wyłącznie leciwych instalacji LPG I i II generacji, ponieważ gaz jest podawany ciągle do kanału dolotowego powietrza, jeszcze przed podziałem na poszczególne cylindry, a poza tym kolektor ten jest dość mocno nagrzewany przez silnik.
W przypadku nowszych generacji tj. III i IV czyli z wielopunktowym wtryskiem LPG problem ten nie istniej, ponieważ gaz jest podawany tylko i wyłącznie podczas cyklu ssania danego cylindra i tylko w kanał danego cylindra.

59 Data: Maj 14 2013 23:44:17
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:39, uzytkownik pisze:

To co detonuje LPG w plastikowych obudowach filtrów powietrza?
Jeszcze masz odwagę trollować?
W filtrach powietrza nic nie detonuje i nie ma prawa detonować.
Detonuje tylko i wyłącznie mieszanina gazu LPG z powietrzem w kolektorze
dolotowym, zaraz za dyszą gazową. Dzieje się to tylko wtedy, kiedy
samochód ma problemy z domykaniem zaworów (np. wypalone zawory lub
uszkodzone popychacze hydrauliczne) i cofa się ogień z cylindra do
kolektora lub kiedy uszkodzone są przewody wysokiego napięcia i
następuje przeskok iskry w okolice kolektora.

O.. to jednak byle iskra wystarczy?

Ponadto dotyczy to tylko i wyłącznie leciwych instalacji LPG I i II
generacji, ponieważ gaz jest podawany ciągle do kanału dolotowego
powietrza, jeszcze przed podziałem na poszczególne cylindry, a poza tym
kolektor ten jest dość mocno nagrzewany przez silnik.

Czyli co, kolektor dolotowy chłodzony przepływającym powietrzem osiąga 450stC powodując zapłon mieszanki LPG/powietrze czy wystarcza byle iskra? Nieźle się miotasz.

60 Data: Maj 14 2013 23:51:58
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

O.. to jednak byle iskra wystarczy?

Tak, bo temperatura panująca w kolektorze dolotowym jest wysoka.
Im wyższa temperatura mieszaniny powietrza z gazem tym mniejsza energia iskry wystarczy do zapłonu tej mieszanki.
Ponadto weź pod uwagę, że takie dotonacje to rzadkość.
Jeżdzę samochodami z LPG od kilkunastu lat. W moim przypadku zaobserowałem może ze 2 razy taką sytuację.

Czyli co, kolektor dolotowy chłodzony przepływającym powietrzem osiąga 450stC powodując zapłon mieszanki LPG/powietrze czy wystarcza byle iskra? Nieźle się miotasz.

Spróbuj zrozumieć moją wypowiedź wyżej.

61 Data: Maj 14 2013 23:55:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:51, uzytkownik pisze:

O.. to jednak byle iskra wystarczy?
Tak, bo temperatura panująca w kolektorze dolotowym jest wysoka.
Im wyższa temperatura mieszaniny powietrza z gazem tym mniejsza energia
iskry wystarczy do zapłonu tej mieszanki.

Jak wysoka?

Ponadto weź pod uwagę, że takie dotonacje to rzadkość.
Jeżdzę samochodami z LPG od kilkunastu lat. W moim przypadku
zaobserowałem może ze 2 razy taką sytuację.

Tak, w instalacjach z mikserem gdzie LPG podawane jest przed kolektorem, detonacje to niezwykła "rzadkość". Od kilkunastu lat to ty chyba stąpasz po tej ziemi a nie jeździsz samochodami.

Czyli co, kolektor dolotowy chłodzony przepływającym powietrzem osiąga
450stC powodując zapłon mieszanki LPG/powietrze czy wystarcza byle
iskra? Nieźle się miotasz.
Spróbuj zrozumieć moją wypowiedź wyżej.

Jak wysoka jest temperatura przepływającego powietrza przez kolektor ssący?

62 Data: Maj 15 2013 00:08:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

O.. to jednak byle iskra wystarczy?
Tak, bo temperatura panująca w kolektorze dolotowym jest wysoka.
Im wyższa temperatura mieszaniny powietrza z gazem tym mniejsza energia
iskry wystarczy do zapłonu tej mieszanki.

Jak wysoka?

Tak wysoka, że wystarczająca.
A jeżeli chcesz się dowiedzieć jaka to uruchom silnik, poczekaj, aż się zagrzeje i przyłóż rękę do kolektora dolotowego. Wtedy sam będziesz wiedział :)
Wybacz, ale zadajesz tak durne pytania, że nawet nie chce się Tobie odpowiadać.

Ponadto weź pod uwagę, że takie dotonacje to rzadkość.
Jeżdzę samochodami z LPG od kilkunastu lat. W moim przypadku
zaobserowałem może ze 2 razy taką sytuację.

Tak, w instalacjach z mikserem gdzie LPG podawane jest przed kolektorem, detonacje to niezwykła "rzadkość". Od kilkunastu lat to ty chyba stąpasz po tej ziemi a nie jeździsz samochodami.

Miałeś choć jeden samochód z LPG?
Myślę, że nie.

Czyli co, kolektor dolotowy chłodzony przepływającym powietrzem osiąga
450stC powodując zapłon mieszanki LPG/powietrze czy wystarcza byle
iskra? Nieźle się miotasz.
Spróbuj zrozumieć moją wypowiedź wyżej.

Jak wysoka jest temperatura przepływającego powietrza przez kolektor ssący?

Co ma piernik do wiatraka?
Tu nie chodzi o temperaturę powietrza, ale temperaturę gazu, który się gromadzi w odcinku kolektora przed cylindrem podczas cykli: sprężania, parcy i wydechu. Podczas tych cykli gaz jest cały czas podawany z dyszy i mieszany jest z powietrzem, które wedruje do innego cylindra. Tu też gaz wraz z powietrzem osiągają temperaturę do jakiej jest nagrzany kolektor oraz zawory. Dopiero podczas cyklu ssania otwiera się zawór ssący i dopiero wtedy następuje przepływ dużego strumienia zimnego powietrza do danego cylindra.

63 Data: Maj 15 2013 00:14:12
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-15 00:08, uzytkownik pisze:

Tak wysoka, że wystarczająca.
A jeżeli chcesz się dowiedzieć jaka to uruchom silnik, poczekaj, aż się
zagrzeje i przyłóż rękę do kolektora dolotowego. Wtedy sam będziesz
wiedział :)

Temperatura kolektora ssącego zbliży się choć w połowie do tych 450stC?
I po cholerę znać mi temperaturę kolektora? Liczy się temperatura powietrza przez niego przepływającego.

Wybacz, ale zadajesz tak durne pytania, że nawet nie chce się Tobie
odpowiadać.

No nie wierzę, taki fachura, spec od LPG i diagnosta a nie zna typowych odczytów z podstawowych czujników?

Tak, w instalacjach z mikserem gdzie LPG podawane jest przed
kolektorem, detonacje to niezwykła "rzadkość". Od kilkunastu lat to ty
chyba stąpasz po tej ziemi a nie jeździsz samochodami.
Miałeś choć jeden samochód z LPG?
Myślę, że nie.

Myślenie nie jest twoją najmocniejszą stroną.

64 Data: Maj 15 2013 14:23:10
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Temperatura kolektora ssącego zbliży się choć w połowie do tych 450stC?
I po cholerę znać mi temperaturę kolektora? Liczy się temperatura powietrza przez niego przepływającego.

Robisz błędne założenia, że ten gaz w kolektorzy wybucha tylko i wyłącznie podczas przepływu zasysanego przez cylinder powietrza. Powietrze w odcinku kolektora przepływa przez niecałe 1/4 cyklu silnika

Wybacz, ale zadajesz tak durne pytania, że nawet nie chce się Tobie
odpowiadać.

No nie wierzę, taki fachura, spec od LPG i diagnosta a nie zna typowych odczytów z podstawowych czujników?

No nie wierzę, taki fachura, spec od LPG i diagnosta a nie wie, że temperaturę powietrza mierzy się przed kolektorem.

Miałeś choć jeden samochód z LPG?
Myślę, że nie.

Myślenie nie jest twoją najmocniejszą stroną.

Ty natomiast masz problemy ze zrozumieniem pytania, bo ww odpowiedź nie jest odpowiedzią na moje pytanie "Miałeś choć jeden samochód z LPG?".

65 Data: Maj 14 2013 23:55:33
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-14 23:21, Użytkownik DoQ napisał:

Ponadto gaz wymieszany z powietrzem ze względu na wysoką temperaturę
zapłonu ponad 450 stopni Celsjusza nie chce się zapalić od byle iskry.
Potrzebuje znacznie większej temperatury i energii inicjującej.

To co detonuje LPG w plastikowych obudowach filtrów powietrza?
Jeszcze masz odwagę trollować?

Nic.
To dosyć powszechne zjawisko zwane strzałem gazu uszkadzające
plastikowe kolektory, gdyby to była detonacja to rozwaliło
by tez aluminiowe.


Pozdrawiam

66 Data: Maj 15 2013 00:02:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:55, RadoslawF pisze:

To dosyć powszechne zjawisko zwane strzałem gazu uszkadzające
plastikowe kolektory, gdyby to była detonacja to rozwaliło
by tez aluminiowe.

Mówisz, że słychać strzały?
Dziwny ten gaz.

67 Data: Maj 15 2013 10:13:17
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-15 00:02, Użytkownik DoQ napisał:

To dosyć powszechne zjawisko zwane strzałem gazu uszkadzające
plastikowe kolektory, gdyby to była detonacja to rozwaliło
by tez aluminiowe.

Mówisz, że słychać strzały?
Dziwny ten gaz.

Nie mówię że słychać tylko pisze jak się to zjawisko nazywa.
Zanim sie wygłupisz bardziej dołożę informację że zachodziło
tylko w instalacjach gazowych I i II generacji.


Pozdrawiam

68 Data: Maj 15 2013 01:42:51
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Tuesday, May 14, 2013, 11:21:30 PM, you wrote:

powietrzem w odpowiedniej proporcji to jest tzw. granica palności. Aby
mógł nastąpić wybuch musi być dokąłdnie wymieszany z powietrzem w tzw.
granicy wybuchowości, która dla propanu 2,12 - 9,35%, a dla butanu 1,8-8,5%
Ponadto gaz wymieszany z powietrzem ze względu na wysoką temperaturę
zapłonu ponad 450 stopni Celsjusza nie chce się zapalić od byle iskry.
Potrzebuje znacznie większej temperatury i energii inicjującej.
To co detonuje LPG w plastikowych obudowach filtrów powietrza?

Zawsze mi się wydawało, że jednak w kolektorze dolotowym... W którym
masz dość dokładnie wymieszane LPG z powietrzem. Świadomie wymieszane.
Rozerwanie obudowy filtra powietrza jest skutkiem wybuchu w kolektorze
a sam wybuch w kolektorze jest skutkiem zetknięcia się mieszanki z
resztkami gorących spalin po otwarciu zaworu dolotowego.
A samo pojawienie się resztek gorących spalin wynika - paradoksalnie -
z wadliwego, spóźnionego (samo)zapłonu mieszanki w cylindrze. Jest
dość znana korelacja pomiędzy złym stanem układu zapłonowego a
wybuchami w dolocie.

Jeszcze masz odwagę trollować?

Ciebie nic nie przebije.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

69 Data: Maj 15 2013 06:50:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-15 01:42, RoMan Mandziejewicz pisze:

Zawsze mi się wydawało, że jednak w kolektorze dolotowym... W którym
masz dość dokładnie wymieszane LPG z powietrzem. Świadomie wymieszane.
Rozerwanie obudowy filtra powietrza jest skutkiem wybuchu w kolektorze
a sam wybuch w kolektorze jest skutkiem zetknięcia się mieszanki z

Dobrze że dodałeś ŚWIADOMIE. Ma się rozumieć koleś w Astrze świadomie wymieszał LPG z powietrzem doprowadzając do jego wybuchu. Albo ten od Outlandera czy ci co wysadzili garaże.

Jeszcze masz odwagę trollować?
Ciebie nic nie przebije.

Za dużo gazu wdychasz, podobnie jak twoi zagazowani kompani.

70 Data: Maj 15 2013 09:11:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Wednesday, May 15, 2013, 6:50:29 AM, you wrote:

Zawsze mi się wydawało, że jednak w kolektorze dolotowym... W którym
masz dość dokładnie wymieszane LPG z powietrzem. Świadomie wymieszane.
Rozerwanie obudowy filtra powietrza jest skutkiem wybuchu w kolektorze
a sam wybuch w kolektorze jest skutkiem zetknięcia się mieszanki z
Dobrze że dodałeś ŚWIADOMIE. Ma się rozumieć koleś w Astrze świadomie
wymieszał LPG z powietrzem doprowadzając do jego wybuchu. Albo ten od
Outlandera czy ci co wysadzili garaże.

Ale już o tych, którzy się wysadzili oparami benzyny nie pamiętasz...

Jeszcze masz odwagę trollować?
Ciebie nic nie przebije.
Za dużo gazu wdychasz, podobnie jak twoi zagazowani kompani.

Chyba Ty.

Żeby uciąć ten absurd - nikt tu nie twierdzi, że nie da się
doprowadzić do rozszczelnienia i wybuchu LPG. Twierdzimy, że
doprowadzenie do wybuchu jest trudniejsze niż w przypadku innych
paliw.
Przypadków wybuchu LPG jest znacząco mniej niż innych. I tyle.

Sam nie zagazowałem żadnego samochodu - nie przekonały mnie względy
ekonomiczne, wystraszyła mnie wizja nieplanowanego postoju w trasie
wywołanego zniszczeniem dolotu. Zaskoczony?


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

71 Data: Maj 15 2013 14:45:07
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 14.05.2013 22:17, DoQ wrote:

W dniu 2013-05-14 22:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
Świetnie. I to ma świadczyć o tym, że wymieszanie LPG z powietrzem w
zamkniętym pomieszczeniu gwarantuje bezpieczeństwo.

Nie, nie gwarantuje. Jest niebezpieczne, ale MNIEJ niebezpieczne od benzyny w tych samych warunkach. Benzyna miesza się całkiem nieźle z powietrzem, LPG gorzej. Benzynę łatwiej zapalić.

Z 10 lat temu modne były "spud-guny" - takie granatniki na ziemniaki zrobione z rurek wod-kan. Ile ludzie kombinowali żeby uzyskać odpowiednią (wybuchową) mieszankę butanu z powietrzem... Wiatraczki, różne dziwne sposoby napełniania "psiknąć pół sekundy, wietrzyć 5 po czym zamknąć", etc.

Wysadzone filtry
powietrza wraz z obudowami to mit, LPG nie jest gazem wybuchowym.

Tylko w odpowiedniej mieszance z powietrzem. Samo LPG NIE wybucha (przez spalanie, nadal możesz mieć wrzenie fazy ciekłej).

W odpowiedniej mieszance z powietrzem MĄKA jest śmiertelnie niebezpieczna (głównie ze względu na objętość gazów).  Podobnie PYŁ węglowy. Natomiast w normalnych warunkach użytkowania są to produkty stosunkowo bezpieczne.

--
Pozdrawiam
Michoo

72 Data: Maj 15 2013 06:57:08
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 22:08, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jeśli pod pojęciem odpalonego kiepa rozumiesz zapalonego papierosa, to
zapewniam Cię, że spokojnie możesz wleźć z nim do garaży z
rozszczelnioną butla LPG ale nie radziłbym robić tego w garażu z
rozszczelnioną domową instalacją gazową.

I tak apropos twojego trollowania

http://gazeo.pl/na-biezaco/wiadomosci/2012/Wybuch-gazu-w-warsztacie-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,6212.html

Geniusze twojego pokroju.

73 Data: Maj 15 2013 09:15:42
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Wednesday, May 15, 2013, 6:57:08 AM, you wrote:

W dniu 2013-05-14 22:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
Jeśli pod pojęciem odpalonego kiepa rozumiesz zapalonego papierosa, to
zapewniam Cię, że spokojnie możesz wleźć z nim do garaży z
rozszczelnioną butla LPG ale nie radziłbym robić tego w garażu z
rozszczelnioną domową instalacją gazową.
I tak apropos twojego trollowania

Chyba twojego.

http://gazeo.pl/na-biezaco/wiadomosci/2012/Wybuch-gazu-w-warsztacie-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,6212.html

Nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać desperata od prób popełnienia
samobójstwa.

Geniusze twojego pokroju.

Chyba twojego.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

74 Data: Maj 15 2013 17:36:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-15 09:15, RoMan Mandziejewicz pisze:

Chyba twojego.

Sam jesteś troll.

http://gazeo.pl/na-biezaco/wiadomosci/2012/Wybuch-gazu-w-warsztacie-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,6212.html

Nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać desperata od prób popełnienia
samobójstwa.

Dopiero co gwarantowałeś bezpieczny pobyt z zapalonym kiepem w podobnym miejscu i podobnych warunkach.

Geniusze twojego pokroju.
Chyba twojego.

Sam jesteś troll.

75 Data: Maj 15 2013 09:48:15
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2013-05-15 06:57, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-14 22:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
Jeśli pod pojęciem odpalonego kiepa rozumiesz zapalonego papierosa, to
zapewniam Cię, że spokojnie możesz wleźć z nim do garaży z
rozszczelnioną butla LPG ale nie radziłbym robić tego w garażu z
rozszczelnioną domową instalacją gazową.

I tak apropos twojego trollowania

http://gazeo.pl/na-biezaco/wiadomosci/2012/Wybuch-gazu-w-warsztacie-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,6212.html


"Wbrew podawanym przez niektóre media informacjom, nie doszło do wybuchu zbiornika gazu ani samochodowej instalacji LPG. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że doszło do niekontrolowanego rozszczelnienia instalacji gazowej podczas prac przy wielozaworze zbiornika LPG. Zbiornik gazu, mimo zapewnień klienta, nie był pusty co zaskoczyło montażystów dokonujących naprawy. Jak to często bywa w takich sytuacjach, splot następujących po sobie błędów ludzkich i zbiegów okoliczności, spowodował wpierw pożar samochodu a następnie eksplozję zgromadzonego w kanale warsztatowym gazu."

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

76 Data: Maj 15 2013 17:35:09
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-15 09:48, Roman Stachowiak pisze:

http://gazeo.pl/na-biezaco/wiadomosci/2012/Wybuch-gazu-w-warsztacie-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,6212.html
"Wbrew podawanym przez niektóre media informacjom, nie doszło do wybuchu
zbiornika gazu ani samochodowej instalacji LPG. Z relacji świadków
zdarzenia wynika, że doszło do niekontrolowanego rozszczelnienia

Standardowa śpiewka portalu progazowego.

instalacji gazowej podczas prac przy wielozaworze zbiornika LPG.
Zbiornik gazu, mimo zapewnień klienta, nie był pusty co zaskoczyło
montażystów dokonujących naprawy. Jak to często bywa w takich
sytuacjach, splot następujących po sobie błędów ludzkich i zbiegów
okoliczności, spowodował wpierw pożar samochodu a następnie eksplozję
zgromadzonego w kanale warsztatowym gazu."

No to wybucha ten LPG czy nie wybucha?

77 Data: Maj 16 2013 11:07:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-05-15 09:48, Roman Stachowiak pisze:

http://gazeo.pl/na-biezaco/wiadomosci/2012/Wybuch-gazu-w-warsztacie-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,6212.html
"Wbrew podawanym przez niektóre media informacjom, nie doszło do wybuchu
zbiornika gazu ani samochodowej instalacji LPG. Z relacji świadków
zdarzenia wynika, że doszło do niekontrolowanego rozszczelnienia

Standardowa śpiewka portalu progazowego.

No bo taki standard.
Zbiorniki cisnieniowe mamy opanowane, praktycznie nie pekaja.
Musi byc mocny pozar w poblizu,  i uszkodzone zawory bezpieczenstwa.

Czesciej bedzie wyciek z innych przyczyn.

instalacji gazowej podczas prac przy wielozaworze zbiornika LPG.
Zbiornik gazu, mimo zapewnień klienta, nie był pusty co zaskoczyło
montażystów dokonujących naprawy. Jak to często bywa w takich
sytuacjach, splot następujących po sobie błędów ludzkich i zbiegów
okoliczności, spowodował wpierw pożar samochodu a następnie eksplozję
zgromadzonego w kanale warsztatowym gazu."
No to wybucha ten LPG czy nie wybucha?

LPG ? Nie wybucha.
Musi najpierw odparowac, potem sie zmieszac z powietrzem, a potem musi to ktos lub cos zapalic.

Wiec owszem - nieszczelny zawor w garazu podziemnym, wyciek przez noc, jakis lokator wracajacy po nocy czy z niesprawnym nosem, iskrzacy silnik czy sterownik od bramy, i nieszczescie gotowe. Tylko wszystko razem na tyle malo prawdopodobne, ze rzadko sie zdarza.
A przeciez i  benzyna moze wyciekac i zagrozenie bedzie podobne.

J.

78 Data: Maj 15 2013 17:46:50
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Tami 

In *uzytkownik*  typed:

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

OK, paliwa gazowe nie wybuchają. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć
na PMS. To prawdziwa encyklopedia wiedzy.

Paliwa gazowe wybuchają, ale muszą się najpierw dokłÄ…dnie wymieszać z
spowoduje rozerwanie baku, a
następnie silną eksplozję oparów benzyny.



Nie karmcie Trolla!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie

79 Data: Maj 15 2013 17:49:09
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Tami 

In *DoQ*  typed:

OK, paliwa gazowe nie wybuchają. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć
na PMS. To prawdziwa encyklopedia wiedzy.


A gdzieś Ty się chował, jak odstrzeliwali trollowatych?.

80 Data: Maj 16 2013 22:32:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-14 18:34, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-14 18:28, Michoo pisze:

Na przykład takie że skroplone gazy parują obniżając temperaturę
otoczenia?
Butan można rozlać na kartce papieru, zapalić i kartka się nie osmoli.
Powodzenia z benzyną.

OK, paliwa gazowe nie wybuchają. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć
na PMS. To prawdziwa encyklopedia wiedzy.


Pokaż debilu gdzie piszę, że paliwa gazowe nie wybuchają. Próbuję tylko uświadomić cię, że pary paliw płynnych też wybuchają. Cały czas oczekuję, że ktoś histeryzujący na temat zagrożeń związanych z LPG poda jakieś dane statystyczne stwierdzające zwiększone zagrożenie przy eksploatacji pojazdów z LPG.

--
pozdrawiam
MD

81 Data: Maj 16 2013 22:41:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-16 22:32, Mario pisze:

Pokaż debilu gdzie piszę, że paliwa gazowe nie wybuchają. Próbuję tylko
uświadomić cię, że pary paliw płynnych też wybuchają. Cały czas

Gówno mnie obchodzą pary paliw płynnych przygłupie, piszę o LPG - KPW?

82 Data: Maj 13 2013 00:45:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

J.F. wrote:

Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.

A jak będzie szersza?

Ale na pierwszym brak dowodow - on akurat dowodzi ze jest bezpieczny.

Wręcz przeciwnie. Materiał jest wyprodukowany przez firmę związaną z LPG,
instalacja jest nowa, a i tak LPG mocno podsyca ogień. Co będzie w
przypadku starej instalacji i bardziej niekorzystnych warunków?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

83 Data: Maj 13 2013 08:36:26
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F. 

Dnia 13 May 2013 00:45:41 GMT, tᴏ napisał(a):

J.F. wrote:
Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.
A jak będzie szersza?

Jak bedzie szersza ... to juz nie zyjesz, w wyniku wypadku ktory
doprowadzil do pekniecia paru mm stali :-)

A dalej to roznie moze byc - moze sie zapali, moze sie nie zapali,
moze wybuchnie, a moze nie ...

Ale na pierwszym brak dowodow - on akurat dowodzi ze jest bezpieczny.
Wręcz przeciwnie. Materiał jest wyprodukowany przez firmę związaną z LPG,
instalacja jest nowa, a i tak LPG mocno podsyca ogień.

No ba, podsycac musi, ale tego podsycania akurat nie widac :-)

Co będzie w
przypadku starej instalacji i bardziej niekorzystnych warunków?

raczej to samo.

J.

84 Data: Maj 13 2013 12:47:52
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

J.F. wrote:

Jak bedzie szersza ... to juz nie zyjesz, w wyniku wypadku ktory
doprowadzil do pekniecia paru mm stali :-)

A dalej to roznie moze byc - moze sie zapali, moze sie nie zapali, moze
wybuchnie, a moze nie ...

Tak czy owak po montażu LPG mam na pokładzie oprócz niebezpiecznego
zbiornika z paliwem i jego oporami dodatkowo jeszcze bardziej
niebezpieczny zbiornik z LPG.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

85 Data: Maj 13 2013 15:06:34
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F 

Użytkownik "t?" napisał w wiadomości grup
J.F. wrote:

Jak bedzie szersza ... to juz nie zyjesz, w wyniku wypadku ktory
doprowadzil do pekniecia paru mm stali :-)
A dalej to roznie moze byc - moze sie zapali, moze sie nie zapali, moze
wybuchnie, a moze nie ...

Tak czy owak po montażu LPG mam na pokładzie oprócz niebezpiecznego
zbiornika z paliwem i jego oporami dodatkowo jeszcze bardziej
niebezpieczny zbiornik z LPG.

Albo jeszcze mniej niebezpieczny, i o to cala klotnia :-)

J.

86 Data: Maj 13 2013 14:38:25
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

J.F wrote:

Albo jeszcze mniej niebezpieczny, i o to cala klotnia :-)

Ale tu nie chodzi o porównanie NoPB vs LPG tylko NoPB vs NoPB+LPG, bo tak
to wygląda w praktyce. Zamontowanie w aucie dodatkowo zbiornika z silnie
wybuchowym, w pewnych warunkach, gazem w oczywisty sposób zmniejsza
bezpieczeństwo użytkowania.

Notabene mniej niebezpieczny nie jest, bo gdyby tak było, to zbiorniki na
benzynę miałyby gruboć butli LPG i mnóstwo zabezpieczeń, tymczasem
typowy zbiornik na benzynę to pospawany kawał blachy z pływającą w tej
benzynie elektroniką od pompy. To najlepiej pokazuje bezpieczeństwo
jednej i drugiej substancji.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

87 Data: Maj 13 2013 17:11:21
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Tami 

ta; wrote:

Ale tu nie chodzi o porównanie NoPB vs LPG tylko NoPB vs NoPB+LPG, bo tak
to wygląda w praktyce. Zamontowanie w aucie dodatkowo zbiornika z silnie
wybuchowym, w pewnych warunkach, gazem w oczywisty sposób zmniejsza
bezpieczeństwo użytkowania.

Notabene mniej niebezpieczny nie jest, bo gdyby tak było, to zbiorniki na
benzynę miałyby gruboć butli LPG i mnóstwo zabezpieczeń, tymczasem
typowy zbiornik na benzynę to pospawany kawał blachy z pływającą w tej
benzynie elektroniką od pompy. To najlepiej pokazuje bezpieczeństwo
jednej i drugiej substancji.



Ale ty  jestes zakuta pala!.

No popatrz, dezodorant w areozolu jest tak szczelnie zamkniety ....., a tyle samo benzyny zmiescisz w sloiczku i nie musisz nic zamykac.
Dezodorant to bomba ;->

88 Data: Maj 13 2013 15:15:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Tami wrote:

No popatrz, dezodorant w areozolu jest tak szczelnie zamkniety ....., a
tyle samo benzyny zmiescisz w sloiczku i nie musisz nic zamykac.
Dezodorant to bomba ;->

Widziałeś kiedyś zbiornik LPG?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

89 Data: Maj 13 2013 18:20:44
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Tami 

 ta wrote:

No popatrz, dezodorant w areozolu jest tak szczelnie zamkniety ....., a
tyle samo benzyny zmiescisz w sloiczku i nie musisz nic zamykac.
Dezodorant to bomba ;->

Widziałeś kiedyś zbiornik LPG?




A zaglądałeś, jakie jest ciśnienie w zbiorniku LPG, a jakie w zbiorniku z etylina?.
Zanurz łeb i sprawdź, wróć i zamelduj;->

90 Data: Maj 13 2013 16:29:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Tami wrote:

A zaglądałeś, jakie jest ciśnienie w zbiorniku LPG, a jakie w zbiorniku
z etylina?.

Powoli zaczynasz rozumieć, ale po co stawiasz kropki po znaku zapytania?
Czyżbyś nie ukończył jeszcze podstawówki?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

91 Data: Maj 13 2013 18:53:17
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Tami 

ta wrote:

A zaglądałeś, jakie jest ciśnienie w zbiorniku LPG, a jakie w zbiorniku
z etylina?.

Powoli zaczynasz rozumieć, ale po co stawiasz kropki po znaku zapytania?
Czyżbyś nie ukończył jeszcze podstawówki?


Zostawiam Ci ślady, aby naprowadzić Cię na ten zbiornik, który huknie Ci w ten zakuty łeb.
Amen!.

92 Data: Maj 13 2013 17:58:40
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F 

Użytkownik "t?" napisał w wiadomości grup
J.F wrote:

Albo jeszcze mniej niebezpieczny, i o to cala klotnia :-)
Ale tu nie chodzi o porównanie NoPB vs LPG tylko NoPB vs NoPB+LPG, bo tak
to wygląda w praktyce. Zamontowanie w aucie dodatkowo zbiornika z silnie
wybuchowym, w pewnych warunkach, gazem w oczywisty sposób zmniejsza
bezpieczeństwo użytkowania.

No ale sam dales film  - instalowanie niskowybuchowego zbiornika LPG obok silniewybuchowego zbiornika benzyny nie zwieksza istotnie zagrozenia :-P

Notabene mniej niebezpieczny nie jest, bo gdyby tak było, to zbiorniki na
benzynę miałyby gruboć butli LPG i mnóstwo zabezpieczeń, tymczasem
typowy zbiornik na benzynę to pospawany kawał blachy z pływającą w tej
benzynie elektroniką od pompy. To najlepiej pokazuje bezpieczeństwo
jednej i drugiej substancji.

Cisnienie robocze jednak inne.
Ale grubosc blachy dobrana do cisnienia roboczego i ryzyka nie ma :-P

J.

93 Data: Maj 14 2013 17:45:22
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-12 20:40, J.F. pisze:

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.
Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.

W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem, w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw). W przypadku nieszczelności zbiornika LPG/wielozaworu cała zawartość wydostaje się na zewnątrz (np. do wnętrza samochodu czy garażu). I chyba rżniecie głupa albo trollujecie skoro nie widzicie takich różnic.

94 Data: Maj 14 2013 18:21:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu 2013-05-14 17:45, DoQ pisze:

W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem,
w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo
będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw). W przypadku
nieszczelności zbiornika LPG/wielozaworu cała zawartość wydostaje się na
zewnątrz (np. do wnętrza samochodu czy garażu). I chyba rżniecie głupa
albo trollujecie skoro nie widzicie takich różnic.

Oczywiście że są różnice. (wycieknie trochę i też nieszczęście)
Nie można się jednak zgodzić z tym że LPG jest bardziej niebezpieczny niż benzyna albo z podłymi insynuacjami ;-) że łatwiej sobie zrobić nim kuku. :-)
Ewentualnie stwarza to dodatkowe potencjalne niebezpieczeństwo ale w tym kontekście można też wspomnieć o teściowej na tylnym siedzeniu czy nisko przelatujących meteorytach. Wszak spadają :-)
Takie pier...

z

95 Data: Maj 14 2013 18:24:32
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 18:21, z pisze:

Oczywiście że są różnice. (wycieknie trochę i też nieszczęście)
Nie można się jednak zgodzić z tym że LPG jest bardziej niebezpieczny
niż benzyna albo z podłymi insynuacjami ;-) że łatwiej sobie zrobić nim
kuku. :-)
Ewentualnie stwarza to dodatkowe potencjalne niebezpieczeństwo ale w tym
kontekście można też wspomnieć o teściowej na tylnym siedzeniu czy nisko
przelatujących meteorytach. Wszak spadają :-)
Takie pier...

Ile znasz przypadków wybuchu benzyny w samochodzie?

Pozdr.

96 Data: Maj 14 2013 18:30:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Oczywiście że są różnice. (wycieknie trochę i też nieszczęście)
Nie można się jednak zgodzić z tym że LPG jest bardziej niebezpieczny
niż benzyna albo z podłymi insynuacjami ;-) że łatwiej sobie zrobić nim
kuku. :-)
Ewentualnie stwarza to dodatkowe potencjalne niebezpieczeństwo ale w tym
kontekście można też wspomnieć o teściowej na tylnym siedzeniu czy nisko
przelatujących meteorytach. Wszak spadają :-)
Takie pier...

Ile znasz przypadków wybuchu benzyny w samochodzie?

Sporo.
W tym wątku podawałem linka do google, gdzie można znaleźć setki przykładów.

97 Data: Maj 14 2013 18:30:15
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Jeszcze w temacie bomby.
Od małego byłem przyzwyczajony że w kuchni stała butla z LPG.
Jakby ktoś nie wiedział to nie wszędzie jest poprowadzony gaz ziemny albo można sobie pozwolić gotować prądem. Jakoś trzeba sobie radzić :-)
Jeśli ktoś strachliwy to można go zrozumieć.
Chociaż może śmieszyć taki strach jeśli się nosiło w rękach pociski czołgowe 100mm i strzelało na poligonie zabytkowymi eksponatami myśli sowieckiej. To dopiero hardcor cieniasy ;-)

z

98 Data: Maj 14 2013 18:33:22
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 18:30, z pisze:

Jeszcze w temacie bomby.
Od małego byłem przyzwyczajony że w kuchni stała butla z LPG.
Jakby ktoś nie wiedział to nie wszędzie jest poprowadzony gaz ziemny
albo można sobie pozwolić gotować prądem. Jakoś trzeba sobie radzić :-)
Jeśli ktoś strachliwy to można go zrozumieć.

oczywiście, mieszkańcy tego bloku pewnie nie byli strachliwi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Gda%C5%84sku_%281995%29

Podobnie jak pracownicy i klienci Rotundy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie_PKO_w_Warszawie

+ sporo innych strachliwych przykładów.

99 Data: Maj 14 2013 18:45:08
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: MadMan 

Dnia Tue, 14 May 2013 18:33:22 +0200, DoQ napisał(a):

oczywiście, mieszkańcy tego bloku pewnie nie byli strachliwi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Gda%C5%84sku_%281995%29

Podobnie jak pracownicy i klienci Rotundy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie_PKO_w_Warszawie

+ sporo innych strachliwych przykładów.

Oba te przypadki nie dotyczą LPG tylko gazu ziemnego.

http://kontakt24.tvn24.pl/temat,eksplozja-zmiotla-garaze-i-zniszczyla-samochody-jedna-osoba-ciezko-ranna,80505.html?categoryId=496
tu ładne bum z benzyny.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

100 Data: Maj 14 2013 18:55:09
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 18:45, MadMan pisze:

Oba te przypadki nie dotyczą LPG tylko gazu ziemnego.
http://kontakt24.tvn24.pl/temat,eksplozja-zmiotla-garaze-i-zniszczyla-samochody-jedna-osoba-ciezko-ranna,80505.html?categoryId=496
tu ładne bum z benzyny.

"W garażu były najprawdopodobniej prowadzone jakieś operacje. Samochód poszkodowanego posiadał instalację gazową" - powiedział kpt. Krzysztof Czarnowicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sokółce. Dodał, że mogła to być manipulacja przy instalacji lub przelewanie innej substancji, np. benzyny.

To benzyna, przelewanie benzyny (jaki to ma związek z naturalnym uszkodzeniem instalacji paliwowej?), czy jednak eksplodowała butla z LPG?

101 Data: Maj 14 2013 19:55:01
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: MadMan 

Dnia Tue, 14 May 2013 18:55:09 +0200, DoQ napisał(a):

To benzyna, przelewanie benzyny (jaki to ma związek z naturalnym
uszkodzeniem instalacji paliwowej?), czy jednak eksplodowała butla z LPG?

Eksplozja butli z LPG jest raczej mało prawdopodobna, co już tutaj
omawiano. Przelewanie paliwa, iskra i bum - jak najbardziej, podobnie
jak mieszanie przy butli LPG i bum.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

102 Data: Maj 14 2013 18:50:52
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu 2013-05-14 18:33, DoQ pisze:

oczywiście, mieszkańcy tego bloku pewnie nie byli strachliwi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Gda%C5%84sku_%281995%29

Podobnie jak pracownicy i klienci Rotundy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie_PKO_w_Warszawie

+ sporo innych strachliwych przykładów.


Dawaj więcej tylko coś takiego żeby porządnie dało w kość neuronom żeby się bać z domu wyjść ;-)

z

103 Data: Maj 14 2013 20:06:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Tuesday, May 14, 2013, 6:33:22 PM, you wrote:

Jeszcze w temacie bomby.
Od małego byłem przyzwyczajony że w kuchni stała butla z LPG.
Jakby ktoś nie wiedział to nie wszędzie jest poprowadzony gaz ziemny
albo można sobie pozwolić gotować prądem. Jakoś trzeba sobie radzić :-)
Jeśli ktoś strachliwy to można go zrozumieć.

oczywiście, mieszkańcy tego bloku pewnie nie byli strachliwi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Gda%C5%84sku_%281995%29

Podobnie jak pracownicy i klienci Rotundy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie_PKO_w_Warszawie

+ sporo innych strachliwych przykładów.

Ale odróżniasz gaz ziemny w budynkach od LPG w samochodzie?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

104 Data: Maj 14 2013 20:37:42
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 20:06, RoMan Mandziejewicz pisze:

Podobnie jak pracownicy i klienci Rotundy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie_PKO_w_Warszawie
+ sporo innych strachliwych przykładów.
Ale odróżniasz gaz ziemny w budynkach od LPG w samochodzie?

No i? LPG po rozszczelnieniu instalacji nie gromadzi się w zamkniętych powierzchniach i nie wybucha?

105 Data: Maj 14 2013 21:15:39
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-14 20:37, Użytkownik DoQ napisał:

Podobnie jak pracownicy i klienci Rotundy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie_PKO_w_Warszawie
+ sporo innych strachliwych przykładów.
Ale odróżniasz gaz ziemny w budynkach od LPG w samochodzie?

No i? LPG po rozszczelnieniu instalacji nie gromadzi się w zamkniętych powierzchniach i nie wybucha?

Nie.
Sam poszukaj dlaczego to zapamiętasz i przestaniesz bajki opowiadać.


Pozdrawiam

106 Data: Maj 14 2013 21:26:00
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 21:15, RadoslawF pisze:

Ale odróżniasz gaz ziemny w budynkach od LPG w samochodzie?
No i? LPG po rozszczelnieniu instalacji nie gromadzi się w zamkniętych
powierzchniach i nie wybucha?
Nie.
Sam poszukaj dlaczego to zapamiętasz i przestaniesz bajki opowiadać.

ROTFL
LPG nagromadzony w zamkniętej powierzchni nie wybucha. Jeszcze jakieś nauki?

107 Data: Maj 14 2013 21:58:39
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: MadMan 

Dnia Tue, 14 May 2013 21:26:00 +0200, DoQ napisał(a):

LPG nagromadzony w zamkniętej powierzchni nie wybucha. Jeszcze jakieś nauki?

Strzał w bak pełen benzyny też nie powoduje wybuchu.
Paliwo w silniku także nie wybucha.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

108 Data: Maj 14 2013 18:37:15
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-05-12 20:40, J.F. pisze:

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.
Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.

W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem, w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw). W przypadku nieszczelności zbiornika LPG/wielozaworu cała zawartość wydostaje się na zewnątrz (np. do wnętrza samochodu czy garażu). I chyba rżniecie głupa albo trollujecie skoro nie widzicie takich różnic.

Wyciakająca benzyna odparowuje, a mieszanina oparów benzyny z powietrzem jest bardziej wybuchowa od mieszaniny gazu z powietrzem. W przypadku wycieku benzyny w garażu, niesie większe zagrożenie wybuchem.
Albo rżniesz głupa, albo trolujesz skoro nie jesteś w stanie tego zrozumieć.
Jeżeli nie wierzysz zrób mały eksperyment.

!!!! ALE OSTRZEGAM, ŻE JEST TO BARDZO NIEBEZPIECZNE I NIE BIORĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA SKUTKI !!!!

Weź starą beczkę plastikową lub metalową. Otwórz dekiel, aby był pełny przelot. Jeżeli to jest beczka z małym otworem z nakrętką to obetnij jedną ze ścianek na jednym z końców - w całości. Nie próbuj nawet robić tego eksperymentu w beczce, która ma mały otwór, ponieważ beczkę rozerwie i Cię pokaleczy, albo zabije.
Ustaw beczkę pionowo, otworem do góry na wolnej przestrzeni z dala od substancji i rzeczy palnych.
Przygotuj sobie jakiś patyk o długości przynajmniej 2m. Owiń jeden koniec kawałkiem szmatki i nasącz ją paroma kroplami benzyny. Wlej do środka beczki 50 gram benzyny. Nie próbuj więcej, bo może beczke rozerwać. Poczekaj chwilę niech benzyna odparuje, a następnie w bezpiecznej odległości zapal szmatkę nasączoną benzyną, po czym zbliż ją do otworu beczki stojąc w bezpiecznej odległości, utrzymując dystans dzięki patykowi.
W tym momencie nastąpi wybuch oparów benzyny i głośny huk.

109 Data: Maj 14 2013 18:57:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 18:37, uzytkownik pisze:


Wyciakająca benzyna odparowuje, a mieszanina oparów benzyny z powietrzem
jest bardziej wybuchowa od mieszaniny gazu z powietrzem. W przypadku
wycieku benzyny w garażu, niesie większe zagrożenie wybuchem.
Albo rżniesz głupa, albo trolujesz skoro nie jesteś w stanie tego
zrozumieć.
Jeżeli nie wierzysz zrób mały eksperyment.

I teraz mi napiszesz że opary kilkudziesięciu cm3 paliwa (bo tyle zwykle przecieka z nieszczelnego-skorodowanego zbiornika podczas postoju) spowodują takie same, lub większe szkody od wycieku powiedzmy 30L LPG?

110 Data: Maj 14 2013 19:07:08
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-14 18:57, Użytkownik DoQ napisał:

Wyciakająca benzyna odparowuje, a mieszanina oparów benzyny z powietrzem
jest bardziej wybuchowa od mieszaniny gazu z powietrzem. W przypadku
wycieku benzyny w garażu, niesie większe zagrożenie wybuchem.
Albo rżniesz głupa, albo trolujesz skoro nie jesteś w stanie tego
zrozumieć.
Jeżeli nie wierzysz zrób mały eksperyment.

I teraz mi napiszesz że opary kilkudziesięciu cm3 paliwa (bo tyle zwykle przecieka z nieszczelnego-skorodowanego zbiornika podczas postoju) spowodują takie same, lub większe szkody od wycieku powiedzmy 30L LPG?

Słyszałeś aby komuś skorodował zbiornik LPG ?
Czyli LPG jest bezpieczniejsze bo nie wycieka.


Pozdrawiam

111 Data: Maj 14 2013 19:13:33
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości

I teraz mi napiszesz że opary kilkudziesięciu cm3 paliwa (bo tyle zwykle przecieka z nieszczelnego-skorodowanego zbiornika podczas postoju) spowodują takie same, lub większe szkody od wycieku powiedzmy 30L LPG?

Słyszałeś aby komuś skorodował zbiornik LPG ?
Czyli LPG jest bezpieczniejsze bo nie wycieka.

Natomiast baki dość często korodują lub ulegaja uszkodzeniu.
Zbiorniki LPG nie zdążą skorodować, bo po 10 latach użytkowania muszą być wymienione na nowe.

112 Data: Maj 14 2013 19:26:44
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 19:07, RadoslawF pisze:

I teraz mi napiszesz że opary kilkudziesięciu cm3 paliwa (bo tyle
zwykle przecieka z nieszczelnego-skorodowanego zbiornika podczas
postoju) spowodują takie same, lub większe szkody od wycieku powiedzmy
30L LPG?
Słyszałeś aby komuś skorodował zbiornik LPG ?
Czyli LPG jest bezpieczniejsze bo nie wycieka.

Ale rozszczelnienia któregoś z elementów wielozaworu i "wyciek" LPG m.in do bagażnika już nie jesteś sobie w stanie wyobrazić?

113 Data: Maj 14 2013 19:50:16
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

I teraz mi napiszesz że opary kilkudziesięciu cm3 paliwa (bo tyle
zwykle przecieka z nieszczelnego-skorodowanego zbiornika podczas
postoju) spowodują takie same, lub większe szkody od wycieku powiedzmy
30L LPG?
Słyszałeś aby komuś skorodował zbiornik LPG ?
Czyli LPG jest bezpieczniejsze bo nie wycieka.

Ale rozszczelnienia któregoś z elementów wielozaworu i "wyciek" LPG m.in do bagażnika już nie jesteś sobie w stanie wyobrazić?

Bo takie rozszczelnienie nie ma prawa zaistnieć.
Jak byś choć odrobinę miał pojęcia na ten temat i kiedykolwiek widział wykonaną instalację LPG w samochodzie to byś wiedział, że butle posiadają specjalne, szczelne dekle, które zabezpieczają przed wyciekiem gazu do bagażnika, a ewentualnie wyciekający gaz wędruje sobie specjalną rurką lub otworem pod samochód.
I to też przy założeniu, że jakims cudem zawór uległby uszkodzeniu powodując wyciek.

114 Data: Maj 14 2013 21:51:13
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 19:50, uzytkownik pisze:

Jak byś choć odrobinę miał pojęcia na ten temat i kiedykolwiek widział
wykonaną instalację LPG w samochodzie to byś wiedział, że butle
posiadają specjalne, szczelne dekle, które zabezpieczają przed wyciekiem

Ten dekiel to zwykła pokrywka z marną uszczelką, jeśli uważasz że gwarantuje on hermetyczną izolację to gratuluję naiwności.

gazu do bagażnika, a ewentualnie wyciekający gaz wędruje sobie specjalną
rurką lub otworem pod samochód.

Świetne rozwiązanie, szczególnie w garażu.
Ale przecież nic nie może się zdarzyć, LPG nie jest gazem wybuchowym.

115 Data: Maj 14 2013 19:10:34
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-05-14 18:37, uzytkownik pisze:


Wyciakająca benzyna odparowuje, a mieszanina oparów benzyny z powietrzem
jest bardziej wybuchowa od mieszaniny gazu z powietrzem. W przypadku
wycieku benzyny w garażu, niesie większe zagrożenie wybuchem.
Albo rżniesz głupa, albo trolujesz skoro nie jesteś w stanie tego
zrozumieć.
Jeżeli nie wierzysz zrób mały eksperyment.

I teraz mi napiszesz że opary kilkudziesięciu cm3 paliwa (bo tyle zwykle przecieka z nieszczelnego-skorodowanego zbiornika podczas postoju) spowodują takie same, lub większe szkody od wycieku powiedzmy 30L LPG?

Zbiorniki są zgrzewane z 2 połówek. Korodują zazwyczaj w miejscu zgrzewu lub ulegają przedziurawieniu po uderzeniu np. w kamień. Po skorodowaniu zgrzewu ze zbirnika może wypłynąć połowa jego zawartości jeżeli auto było zatankowane do pełna.
W przypadku przedziurawienia baku może wypłynąć cała jego zawartość.
Tak więc nie wycieknie kilkadziesiąt cm3, ale sporo litrów, które natychmiast odparowują tworząc mieszankę wybuchową, bardzo łatwą do zapalenia.

116 Data: Maj 14 2013 19:33:16
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 19:10, uzytkownik pisze:

Zbiorniki są zgrzewane z 2 połówek. Korodują zazwyczaj w miejscu zgrzewu
lub ulegają przedziurawieniu po uderzeniu np. w kamień. Po skorodowaniu
zgrzewu ze zbirnika może wypłynąć połowa jego zawartości jeżeli auto
było zatankowane do pełna.

Zapomniałeś dodać, że stare zbiorniki. Współczesne zbiorniki są plastikowe.

W przypadku przedziurawienia baku może wypłynąć cała jego zawartość.
Tak więc nie wycieknie kilkadziesiąt cm3, ale sporo litrów, które
natychmiast odparowują tworząc mieszankę wybuchową, bardzo łatwą do
zapalenia.

Chyba ciężko przedziurawić bak na postoju, tak żeby cała zawartość wyciekła i odparowała np. w garażu.

117 Data: Maj 14 2013 20:04:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Zbiorniki są zgrzewane z 2 połówek. Korodują zazwyczaj w miejscu zgrzewu
lub ulegają przedziurawieniu po uderzeniu np. w kamień. Po skorodowaniu
zgrzewu ze zbirnika może wypłynąć połowa jego zawartości jeżeli auto
było zatankowane do pełna.

Zapomniałeś dodać, że stare zbiorniki. Współczesne zbiorniki są plastikowe.

Współczesne zbiorniki tylko niektóre są plastikowe. Zazwyczaj są metalowe, pokrywane warstwą plastiku, co nie zmienia faktu, że także bardzo łatwo jest je uszkodzić lub celowo przebić.

Chyba ciężko przedziurawić bak na postoju, tak żeby cała zawartość wyciekła i odparowała np. w garażu.

Swego czasu na osiedlu, gdzie mieszkałem nagminnie dresiarze przebijali baki z benzyną i spuszczali paliwo.
Trudno sobie wyobrazić taką sytuację w podziemnym parkingu i ucieczka z pozostawionym lejącym się paliwem?
Albo sytuację, że gówniarze przedziurawili bak, ale zostali spłoszeniu przez właściciela samochodu, który postanowił autem wjechać do garażu?

Mam 5 samochodów i mam gdzie je trzymać. Zmieściłoby się jeszcze kilkadziesiąt. Jednak czasami nie chce mi się otwierać bramy i wjeżdzać na podwórko samochodem, którym akurat jeżdżę. Pozostawiam auto przed bramą czasami przez cały dzień, gdzie spokojnie ktoś mógłby przebić bak, a są w niektórych z nich całkiem spore np. w jednym z vanów mam bak 80 litrów. Wieczorem lub po południu wjeżdzam do garażu.

118 Data: Maj 14 2013 20:39:20
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 20:04, uzytkownik pisze:
Mam 5 samochodów i mam gdzie je trzymać. Zmieściłoby się jeszcze

kilkadziesiąt. Jednak czasami nie chce mi się otwierać bramy i wjeżdzać
na podwórko samochodem, którym akurat jeżdżę. Pozostawiam auto przed
bramą czasami przez cały dzień, gdzie spokojnie ktoś mógłby przebić bak,
a są w niektórych z nich całkiem spore np. w jednym z vanów mam bak 80
litrów. Wieczorem lub po południu wjeżdzam do garażu.

Równie prawdopodobne jak podłożenie pod samochodem ładunku wybuchowego.

119 Data: Maj 14 2013 20:50:47
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Równie prawdopodobne jak podłożenie pod samochodem ładunku wybuchowego.

Znam tylko jeden przypadek podłożenia bomby pod samochodem syna gangstera, który mieszkał obok mnie.
Natomiast przypadków celowego przebicia znam wiele. Trudno mi nawet wymienić ile, bo jak już pisałem wcześniej na osiedlu, gdzie mieszkałem było to nagminne i bywało, że nawet co kilka dni spuszczali paliwo po kilka samochodów jednocześnie.
Gówniarze w ten sposob kradli paliwo, najprawdopodobniej aby zatankować swoje lub odsprzedać kolesiom.
Na szczęście tu, gdzie teraz mieszkam o takich problemach nie słyszałem.

120 Data: Maj 14 2013 21:12:55
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 20:50, uzytkownik pisze:

Znam tylko jeden przypadek podłożenia bomby pod samochodem syna
gangstera, który mieszkał obok mnie.
Natomiast przypadków celowego przebicia znam wiele. Trudno mi nawet
wymienić ile, bo jak już pisałem wcześniej na osiedlu, gdzie mieszkałem

Ja z kolei słyszałem o pladze kradzieży sond lambda, kto by pomyślał??

było to nagminne i bywało, że nawet co kilka dni spuszczali paliwo po
kilka samochodów jednocześnie.

No to chyba nie spuszczali na ziemie, tylko do jakichś swoich zbiorników?

121 Data: Maj 14 2013 21:28:40
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

No to chyba nie spuszczali na ziemie, tylko do jakichś swoich zbiorników?

A kto pisał, że oni spuszczali na ziemię?
Pisałem o możliwej sytuacji, że mogli komuś przebić zbiornik i zostać spłoszeni.
Wtedy benzyna mogłaby się lać na ziemię lub też na posadzkę w garażu.

122 Data: Maj 14 2013 21:35:46
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 21:28, uzytkownik pisze:

A kto pisał, że oni spuszczali na ziemię?
Pisałem o możliwej sytuacji, że mogli komuś przebić zbiornik i zostać
spłoszeni.
Wtedy benzyna mogłaby się lać na ziemię lub też na posadzkę w garażu.

Większe prawdopodobieństwo że panowie Ziutek i Kazio zaczną samodzielnie i "fachowo" naprawiać instalacje LPG.

123 Data: Maj 14 2013 21:38:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2013-05-14 21:35, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-14 21:28, uzytkownik pisze:

A kto pisał, że oni spuszczali na ziemię?
Pisałem o możliwej sytuacji, że mogli komuś przebić zbiornik i zostać
spłoszeni.
Wtedy benzyna mogłaby się lać na ziemię lub też na posadzkę w garażu.

Większe prawdopodobieństwo że panowie Ziutek i Kazio zaczną samodzielnie
i "fachowo" naprawiać instalacje LPG.

I _dopiero wtedy_ to może być niebezpieczne.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

124 Data: Maj 14 2013 21:45:12
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 21:38, Roman Stachowiak pisze:

Większe prawdopodobieństwo że panowie Ziutek i Kazio zaczną samodzielnie
i "fachowo" naprawiać instalacje LPG.
I _dopiero wtedy_ to może być niebezpieczne.

Tak, instalacje i zawory nigdy się nie rozszczelniają a butle na LPG mają dożywotni atest.

125 Data: Maj 14 2013 21:49:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2013-05-14 21:45, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-14 21:38, Roman Stachowiak pisze:

Większe prawdopodobieństwo że panowie Ziutek i Kazio zaczną samodzielnie
i "fachowo" naprawiać instalacje LPG.
I _dopiero wtedy_ to może być niebezpieczne.

Tak, instalacje i zawory nigdy się nie rozszczelniają a butle na LPG
mają dożywotni atest.



Kto tak napisał?

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

126 Data: Maj 14 2013 21:56:18
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 21:49, Roman Stachowiak pisze:

Tak, instalacje i zawory nigdy się nie rozszczelniają a butle na LPG
mają dożywotni atest.
Kto tak napisał?

Ja, przecież uczę się na PMS.

127 Data: Maj 14 2013 22:05:10
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Tak, instalacje i zawory nigdy się nie rozszczelniają a butle na LPG
mają dożywotni atest.

Kto tak napisał?

Ja, przecież uczę się na PMS.

Skoro twierdzisz, że się uczysz na PMS to się nie wymądrzaj, morda w kubeł i słuchaj co mądrzejsi mają do powiedzenia :)

128 Data: Maj 14 2013 22:34:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 22:05, uzytkownik pisze:

Skoro twierdzisz, że się uczysz na PMS to się nie wymądrzaj, morda w
kubeł i słuchaj co mądrzejsi mają do powiedzenia :)

Oczywiście, fachurki z PMSu wiedzą to i tamto.
A potem czyta się njusy jak to panowie eksperci wysadzili się w warsztacie, albo któregoś pierdolnął prąd.

129 Data: Maj 14 2013 23:46:04
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-14 22:34, Użytkownik DoQ napisał:

Skoro twierdzisz, że się uczysz na PMS to się nie wymądrzaj, morda w
kubeł i słuchaj co mądrzejsi mają do powiedzenia :)

Oczywiście, fachurki z PMSu wiedzą to i tamto.
A potem czyta się njusy jak to panowie eksperci wysadzili się w warsztacie, albo któregoś pierdolnął prąd.

Winnym tego że wysadzili się oparami benzyny czy popieszczenia
przez prąd jest oczywiście LPG. Dorośnij może najpierw a dopiero
potem ośmieszaj się na grupach.


Pozdrawiam

130 Data: Maj 14 2013 23:52:26
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 23:46, RadoslawF pisze:

Winnym tego że wysadzili się oparami benzyny czy popieszczenia
przez prąd jest oczywiście LPG. Dorośnij może najpierw a dopiero
potem ośmieszaj się na grupach.

Za dużo gazu wąchasz.

131 Data: Maj 15 2013 10:18:10
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-14 23:52, Użytkownik DoQ napisał:

Winnym tego że wysadzili się oparami benzyny czy popieszczenia
przez prąd jest oczywiście LPG. Dorośnij może najpierw a dopiero
potem ośmieszaj się na grupach.

Za dużo gazu wąchasz.

Jak rozumiem to już argument końcowy.


Pozdrawiam

132 Data: Maj 15 2013 20:28:58
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

uzytkownik wrote:

Skoro twierdzisz, że się uczysz na PMS to się nie wymądrzaj, morda w
kubeł i słuchaj co mądrzejsi mają do powiedzenia :)

Chciałbyś może porozmawiać o tym na kozetce?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

133 Data: Maj 16 2013 07:00:24
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś> napisał w wiadomości

uzytkownik wrote:

Skoro twierdzisz, że się uczysz na PMS to się nie wymądrzaj, morda w
kubeł i słuchaj co mądrzejsi mają do powiedzenia :)

Chciałbyś może porozmawiać o tym na kozetce?

Czy powtarzanie tego "suchara" jest szczytem Twojej błyskotliwości?
Bardzo chętnie, "porozmawiam" z Tobą na kozetce, ale pod warunkiem, że wyjaśnisz jaka jest etymologia "kozetki" :)

134 Data: Maj 14 2013 22:01:48
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Tak, instalacje i zawory nigdy się nie rozszczelniają a butle na LPG mają dożywotni atest.

Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym 10-letnim atestem.
Poza tym cała instalacja gazowa przechodzi coroczne badania, nawet jak auto jest nowe.
Nowe auta benzynowe czy też z silnikiem Diesla przechodzą badanie dopiero po 3 latach, ale w przypadku nowego auta wyposażonego w instalację LPG badania muszą być robione co rok.

135 Data: Maj 14 2013 22:05:55
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 22:01, uzytkownik pisze:

Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne
atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
10-letnim atestem.
Poza tym cała instalacja gazowa przechodzi coroczne badania, nawet jak
auto jest nowe.

Po co, skoro LPG nie wybucha i jest bezpieczniejsze od NoPb?

136 Data: Maj 14 2013 22:13:32
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2013-05-14 22:05, DoQ pisze:

W dniu 2013-05-14 22:01, uzytkownik pisze:

Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne
atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
10-letnim atestem.
Poza tym cała instalacja gazowa przechodzi coroczne badania, nawet jak
auto jest nowe.

Po co, skoro LPG nie wybucha i jest bezpieczniejsze od NoPb?



Bo tak chciał ustawodawca, a wszyscy wiedzą, że bardzo trudno prześledzić, jakimi ścieżkami biegną myśli ustawodawcy...

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

137 Data: Maj 14 2013 22:18:18
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 22:13, Roman Stachowiak pisze:

Po co, skoro LPG nie wybucha i jest bezpieczniejsze od NoPb?
Bo tak chciał ustawodawca, a wszyscy wiedzą, że bardzo trudno
prześledzić, jakimi ścieżkami biegną myśli ustawodawcy...

Dokładnie. To spisek UE i Tuska, od dawna wiadomo że LPG nie jest gazem wybuchowym.

138 Data: Maj 15 2013 20:28:09
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

uzytkownik wrote:

Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne
atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
10-letnim atestem.

Poczytaj może na forach co się robi w praktyce -- daje w łapę albo
przekłada używaną butlę ze szrotu w garażu. Samochody z LPG to
statystycznie NIE SĄ te, które się utrzymuje w sensownym stanie i w
sensowny sposób. LPG służy do oszczędzania. I do niczego więcej.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

139 Data: Maj 15 2013 22:49:06
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 15.05.2013 22:28, tᴏ wrote:

uzytkownik wrote:

Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne
atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
10-letnim atestem.

Poczytaj może na forach co się robi w praktyce -- daje w łapę albo
przekłada używaną butlę ze szrotu w garażu.

Tylko wtedy się kończy jak u nas na osiedlu gdzie taka klepnięta butla w końcu pękła i wybiła facetowi tylną szybę.

Albo to co DoQ wklejał - facetowi wybuchł gaz z cieknącej butli - samochód skasowany a on był trochę poparzony.

Samochody z LPG to
statystycznie NIE SĄ te, które się utrzymuje w sensownym stanie i w
sensowny sposób. LPG służy do oszczędzania. I do niczego więcej.


Jak szukałem samochodu to oglądałem te z LPG i w segmencie 10-12 latków były albo kończącą się legalizacją albo z nowymi butlami. Ludzie w sporej części się boją butli z gazem i nie chcą kombinować.


Btw: Miałem butlę paintballową na CO2 bez europejskiej legalizacji (tylko z amerykańską, ostrzejsza norma) używałem ją już trochę czasu a tu nagle zaczęły się kontrole i nagle się okazało, że nikt mi jej nie chce nabić. I koniec - w hurtowni mi poradzili wynajęcie dużej butli i nabijanie we własnym zakresie, bo oni ryzykować grzywny nie będą.

--
Pozdrawiam
Michoo

140 Data: Maj 16 2013 07:20:03
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś> napisał w wiadomości

Butle mają atest na 10 lat. Po 10 latach co prawda można robić kolejne
atesty co rok, ale taniej jest po prostu kupić nową butlę z nowym
10-letnim atestem.

Poczytaj może na forach co się robi w praktyce -- daje w łapę albo
przekłada używaną butlę ze szrotu w garażu.

Ale to już jest szczyt głupoty, tak samo jak to:

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,10005311,Spawali_zbiornik_z_paliwem__Wybuchl__Zgineli_na_miejscu.html
http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=13257
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic200904.html
http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/119920-paliwo-cieknie-z-baku-prosze-o-pomoc/
http://www.agrofoto.pl/forum/topic/42886-c-360-jak-bezpiecznie-pospawac-zbiornik-paliwa/
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090505/POWIAT0111/87709954

Statystycznie o wiele więcej jest przypadków samodzielnych napraw zbiorników benzyny oraz układu paliwowego (benzyny) przez domorosłych "fahofcuf" niż napraw instalacji gazowych LPG.

Samochody z LPG to
statystycznie NIE SĄ te, które się utrzymuje w sensownym stanie i w
sensowny sposób. LPG służy do oszczędzania. I do niczego więcej.

Statystycznie samochody z LPG serwisowane są przez firmy instalacyjune, które mają odpowiednie uprawnienia i wykwalifikowany personel, bo statystycznie większoć kierowców boi się gazu "jak ognia".
Sam jesteś przykładem takiego kierowcy, dla którego instalacja gazowa jest przesadnie niebezpieczna.
Dobrze, że tacy jak Ty, tak właśnie podchodzą do tego tematu. Dzięki temu nie bedą samodzielnie pchać łap do instalacji gazowej i oto właśnie chodzi :)

141 Data: Maj 14 2013 21:49:15
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

A kto pisał, że oni spuszczali na ziemię?
Pisałem o możliwej sytuacji, że mogli komuś przebić zbiornik i zostać
spłoszeni.
Wtedy benzyna mogłaby się lać na ziemię lub też na posadzkę w garażu.

Większe prawdopodobieństwo że panowie Ziutek i Kazio zaczną samodzielnie i "fachowo" naprawiać instalacje LPG.

Jeszcze większe jest prawdopodobieństwo, że kolesie, którzy kradli benzynę będą ją tankowali do samochodu lub przelewali z pojemników do kanistrów w garażu lub też, że będą samodzielnie grzebać przy instalacjach benzynowych.

Opary benzyny mogą wybuchnąć od najmniejszej nawet iskry, spowodowanej ładunkiem elektrostatycznym zgromadzonym na poliestrowych dresach.

Ziutków i Kaziów, którzy samodzielnie naprawiają instalacje LPG jest znacznie mniej niż "dresików", którzy kombinują przy swoich bryczkach, zwłaszcza przy starych i zajeżdżonych BMW.

142 Data: Maj 14 2013 18:47:55
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 14.05.2013 17:45, DoQ wrote:

W dniu 2013-05-12 20:40, J.F. pisze:

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.
Ale ten LPG tez nie wybucha.
Bedzie waska szczelina, to sie skonczy jak na filmie, w miare powolny
wyciek.

W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem,
w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo
będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw).

Co daje niezłe warunki do pożaru. Opary benzyny zapalisz iskrą elektrostatyczną (możesz na yt poszukać filmów z tankowania gdzie się przy wyjmowaniu pistoletu zapala), opary gazu jest trochę (tak 200 stopni) ciężej. "Wyciek" gazu spowodowany rozszczelnieniem zbiornika jest cholernie ciężko - za bogata a do tego zimna mieszanka.

Serio - izobutan (o dość wysokiej temp parowania) jest w stanie zgasić karmelkę saletrowo-cukrzaną. Żeby zrobić fireball trzeba dodać magnez i najlepiej "otworzyć" butlę za pomocą petardy a zapłon karmelkowy ustawić w pewnej odległości. Benzynę się rozpyla w powietrzu za pomocą kilku gramów prochu i to wystarcza.


W przypadku
nieszczelności zbiornika LPG/wielozaworu cała zawartość wydostaje się na
zewnątrz (np. do wnętrza samochodu czy garażu).

Zgadza się. Istnieje ryzyko uduszenia czy odmrożenia. Natomiast ryzyko zapalenia się gazu jest MNIEJSZE niż benzyny a w przypadku pożaru w którym może dojść do wybuchu butli jesteś i tak prawdopodobnie martwy zanim do niego dojdzie.


I chyba rżniecie głupa
albo trollujecie skoro nie widzicie takich różnic.

To ty rżniesz głupa. Z ciekawych _płynnych_ paliw to np nitrometan stosowany w modelarstwie - to jest ciekły materiał wybuchowy detonuje po odpowiednim pobudzeniu (trochę słabszy od trotylu).

--
Pozdrawiam
Michoo

143 Data: Maj 15 2013 17:32:02
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

DoQ wrote:

W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem,
w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo
będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw).

W ogóle coś takiego jak rozszczelnienie zbiornika paliwa praktycznie się
nie zdarza w autach w normalnym stanie technicznym. Przy wypadku także,
bo zbiornik jest przecież pod tylną kanapą.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

144 Data: Maj 15 2013 21:30:19
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-05-15 19:32, Użytkownik tᴏ napisał:

W przeciwieństwie do LPG Zbiornik z benzyną/on nie jest pod ciśnieniem,
w przypadku rozszczelnienia zbiornika wycieki są zwykle znikome (paliwo
będzie się lekko sączyć przez np. skorodowany spaw).

W ogóle coś takiego jak rozszczelnienie zbiornika paliwa praktycznie się nie zdarza w autach w normalnym stanie technicznym. Przy wypadku także, bo zbiornik jest przecież pod tylną kanapą.

Zdarza się.
Cała masa modeli ma tradycyjny feler polegający na przerdzewieniu
górnej części zbiornika. A nie słyszałem aby gdzieś zalecali
profilaktyczne wymiany zbiornika np. po pięciu latach eksploatacji.


Pozdrawiam

145 Data: Maj 15 2013 21:34:22
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości

W ogóle coś takiego jak rozszczelnienie zbiornika paliwa praktycznie się nie zdarza w autach w normalnym stanie technicznym. Przy wypadku także, bo zbiornik jest przecież pod tylną kanapą.

Zdarza się.
Cała masa modeli ma tradycyjny feler polegający na przerdzewieniu
górnej części zbiornika. A nie słyszałem aby gdzieś zalecali
profilaktyczne wymiany zbiornika np. po pięciu latach eksploatacji.

On sobie wmawia, że benzyna jest bezpieczna, bo głupio mu teraz się przyznać, że jednak LPG nie jest taki straszny jakim go "malują" i że nie jest bardziej niebezpieczny od benzyny :)

146 Data: Maj 16 2013 11:35:20
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

RadoslawF wrote:

Cała masa modeli ma tradycyjny feler polegający na przerdzewieniu górnej
części zbiornika. A nie słyszałem aby gdzieś zalecali profilaktyczne
wymiany zbiornika np. po pięciu latach eksploatacji.

I po ilu latach tam się robi dziura? po 20?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

147 Data: Maj 12 2013 21:22:14
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 


Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś> napisał w wiadomości

Mario wrote:

A boisz się samochodu zasilanego benzyną? Boisz się suszarki do włosów,
czajnika elektrycznego, ruchomych schodów? Wszystko może być
niebezpieczne.

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.

Jeśli chcesz powiedzieć, że auto na LPG także jest niebezpieczne to
będzie to truizm. Jeśli chcesz powiedzieć ze takie auto jest bardziej
niebezpieczne od aut zasilanych benzyną to musiałbyś poprzeć to jakimiś
danymi.

3 filmiki już pokazałem.

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,10005311,Spawali_zbiornik_z_paliwem__Wybuchl__Zgineli_na_miejscu.html

148 Data: Maj 12 2013 22:26:27
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: TW Dziobak 

Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś>


Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.

W dupie ci wybucha; wyznajesz jakąś religię wyznającą samozapłon wtedy kiedy go nie ma?
Nadajesz jak stara, nie techniczna dewotka.

Pieszy

149 Data: Maj 12 2013 20:35:35
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

TW Dziobak wrote:

W dupie ci wybucha; wyznajesz jakąś religię wyznającą samozapłon wtedy
kiedy go nie ma?
Nadajesz jak stara, nie techniczna dewotka.

Masz jakiś problem ze sobą? Czy chcesz o tym porozmawiać na kozetce?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

150 Data: Maj 12 2013 23:42:19
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 20:31, tᴏ pisze:

Mario wrote:

A boisz się samochodu zasilanego benzyną? Boisz się suszarki do włosów,
czajnika elektrycznego, ruchomych schodów? Wszystko może być
niebezpieczne.

Ale nie wybucha przy byle rozszczelnieniu.

Jeśli chcesz powiedzieć, że auto na LPG także jest niebezpieczne to
będzie to truizm. Jeśli chcesz powiedzieć ze takie auto jest bardziej
niebezpieczne od aut zasilanych benzyną to musiałbyś poprzeć to jakimiś
danymi.

3 filmiki już pokazałem.

Możesz dać jeszcze kilka. A najlepiej daj jakieś dane statystyczne wskazujące że samochód zasilany LPG jest bardziej niebezpieczny niż zasilany benzyną.


--
pozdrawiam
MD

151 Data: Maj 13 2013 07:52:16
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 12 May 2013 23:42:19 +0200, Mario napisał(a):

 A najlepiej daj jakieś dane statystyczne
wskazujące że samochód zasilany LPG jest bardziej niebezpieczny niż
zasilany benzyną.

Ale to jest przecież oczywiste że jest - dochodzi kolejny czynnik
potencjalnie niebezpieczny.

FUT na PMS.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

152 Data: Maj 12 2013 21:07:57
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 
153 Data: Maj 12 2013 11:14:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Tomasz WĂłjtowicz 

W dniu 2013-05-12 10:42, tᴏ pisze:

Tomasz Wójtowicz wrote:

A co by było, gdyby przy 140 km/h urwał ci się drążek kierownicy? Albo
zablokował dyferencjał powodując niekontrolowany poślizg.

Na pewno auto by nie wybuchło.

Jesteś pewny? Już był przypadek że zablokowane koło szorując po asfalcie zapaliło się. Jeśli by to było tylne koło od strony baku…

154 Data: Maj 12 2013 13:33:18
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 10:42, tᴏ wrote:

Tomasz Wójtowicz wrote:

A co by było, gdyby przy 140 km/h urwał ci się drążek kierownicy? Albo
zablokował dyferencjał powodując niekontrolowany poślizg.

Na pewno auto by nie wybuchło.

Gaz sam z siebie też nie wybucha - rozszczelnienie butli w razie wypadku może wręcz zapobiec zapłonowi - wypiera powietrze a przy tym ma spore ciepło parowania. [*][**]

Niebezpieczne są dwie sytuacje:
- mieszanka oparów z powietrzem (tzw. wybuch paliwowo-powietrzny) - tutaj benzyna ma zakres 1.4-7.6% i temperaturę zapłonu ~250*C, butan 1.6-8.4% i ~450*C, propan 2.1-9.5% i 480*C [***]
- eksplozja butli z gazem - polega na pęknięciu pojemnika w sytuacji gdy cała (większoć) zawartości ma doć energii aby całkowicie odparować przy ciśnieniu atmosferycznym - np rozgrzanie butli w pożarze - tutaj groźne są i gazy niepalne jak C02 czy para wodna.


[*] Znane doświadczenie: nalewasz izobutan do pojemnika, zanurzasz kwiatek, możesz kwiatek poruszyć przez "pstryknięcie" w niego".
[**] Izobutan można spokojnie rozlać na kartce papieru i podpalić - kartka się nawet nie osmali.
[***] Dane z wiki.


--
Pozdrawiam
Michoo

155 Data: Maj 12 2013 13:53:32
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 13:33, Michoo pisze:

On 12.05.2013 10:42, tᴏ wrote:
Tomasz Wójtowicz wrote:

A co by było, gdyby przy 140 km/h urwał ci się drążek kierownicy? Albo
zablokował dyferencjał powodując niekontrolowany poślizg.

Na pewno auto by nie wybuchło.

Gaz sam z siebie też nie wybucha - rozszczelnienie butli w razie wypadku
może wręcz zapobiec zapłonowi - wypiera powietrze a przy tym ma spore
ciepło parowania. [*][**]

Niebezpieczne są dwie sytuacje:
- mieszanka oparów z powietrzem (tzw. wybuch paliwowo-powietrzny) -
tutaj benzyna ma zakres 1.4-7.6% i temperaturę zapłonu ~250*C, butan
1.6-8.4% i ~450*C, propan 2.1-9.5% i 480*C [***]
- eksplozja butli z gazem - polega na pęknięciu pojemnika w sytuacji gdy
cała (większoć) zawartości ma doć energii aby całkowicie odparować
przy ciśnieniu atmosferycznym - np rozgrzanie butli w pożarze - tutaj
groźne są i gazy niepalne jak C02 czy para wodna.

Do tego, jeśli taki ciśnieniowy zbiornik pękł, to znaczy,
że wypadek był z tego rodzaju, gdzie najprawdopodobniej nie
ma co zbierać.

pzdr
bartekltg

156 Data: Maj 12 2013 19:13:20
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 13:53, bartekltg wrote:

Do tego, jeśli taki ciśnieniowy zbiornik pękł, to znaczy,
że wypadek był z tego rodzaju, gdzie najprawdopodobniej nie
ma co zbierać.

<czarny humor>
Taki zbiornik to nawet zaleta bo szybko umierasz w wybuchu zamiast powoli w pożarze benzyny czy tam z wykrwawienia.
</czarny humor>

--
Pozdrawiam
Michoo

157 Data: Maj 12 2013 19:29:14
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 19:13, Michoo pisze:

On 12.05.2013 13:53, bartekltg wrote:
Do tego, jeśli taki ciśnieniowy zbiornik pękł, to znaczy,
że wypadek był z tego rodzaju, gdzie najprawdopodobniej nie
ma co zbierać.

<czarny humor>
Taki zbiornik to nawet zaleta bo szybko umierasz w wybuchu zamiast
powoli w pożarze benzyny czy tam z wykrwawienia.
</czarny humor>

<pregierzowe zacięcie>
A gdzie tam widzisz WYBUCH!!!!11111jedenjeden
</pregierzowe zacięcie>

:-)

pzdr
bartekltg

158 Data: Maj 12 2013 14:30:28
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: TW Dziobak 

Użytkownik "tĂĄ" napisał

A co by było, gdyby te zawory nie
zadziałały albo zbiornik został rozszczelniony w trakcie wypadku?

Wiem, że chamskie ale ręce opadają:

Na razie to jak widac po twoich nonsesownych postach nie zadział jeden zawór, raz i dawno - twojemu staremu.

Pieszy

159 Data: Maj 12 2013 17:52:21
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

TW Dziobak wrote:

Na razie to jak widac po twoich nonsesownych postach nie zadział jeden
zawór, raz i dawno - twojemu staremu.

Twój stary ma jakieś zawory?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

160 Data: Maj 12 2013 22:13:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: TW Dziobak 

Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś>


Twój stary ma jakieś zawory?

Mojemu trzymały, nie jestem wypadkiem przy pracy.

Pisali ci, że nie polecisz zafajdany trollu?
To słuchaj starszych, poukładaj kredki w pudełeczku według kolorów i spać bo jutro klasówka.

Pieszy

161 Data: Maj 12 2013 20:36:27
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

TW Dziobak wrote:

Mojemu trzymały, nie jestem wypadkiem przy pracy.

Kto trzymał Twojemu staremu?

Pisali ci, że nie polecisz zafajdany trollu? To słuchaj starszych,
poukładaj kredki w pudełeczku według kolorów i spać bo jutro klasówka.

Chcesz o tym porozmawiać na kozetce?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

162 Data: Maj 12 2013 22:20:21
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-12 01:28, tᴏ pisze:

Czy zmiótł to nie wiadomo, a gaz podsycał ogień przez wiele minut nawet
przy całkowicie sprawnym układzie. A co by było, gdyby te zawory nie
zadziałały albo zbiornik został rozszczelniony w trakcie wypadku?

Nie musi być wypadku, wystarczy żeby rozszczelniły się i gaz zacząłby ulatniać się do bagażnika ;)


Pozdr.

163 Data: Maj 12 2013 20:37:19
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

DoQ wrote:

Nie musi być wypadku, wystarczy żeby rozszczelniły się i gaz zacząłby
ulatniać się do bagażnika ;)

Dokładnie, bagażnik raczej nie ma zaworu bezpieczeństwa.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

164 Data: Maj 12 2013 23:53:07
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 22:20, DoQ wrote:

W dniu 2013-05-12 01:28, tᴏ pisze:
Czy zmiótł to nie wiadomo, a gaz podsycał ogień przez wiele minut nawet
przy całkowicie sprawnym układzie. A co by było, gdyby te zawory nie
zadziałały albo zbiornik został rozszczelniony w trakcie wypadku?

Nie musi być wypadku, wystarczy żeby rozszczelniły się i gaz zacząłby
ulatniać się do bagażnika ;)


Ale twierdzisz, że nie wyczujesz, że się gaz ulatnia, czy że z ulatniającym się do bagażnika gazem można jeździć i czekać na zapłon? I jak się to ma do ulatniających się oparów benzyny, które mają znacznie niższą temperaturę zapłonu?


--
Pozdrawiam
Michoo

165 Data: Maj 13 2013 00:46:45
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Michoo wrote:

Ale twierdzisz, że nie wyczujesz, że się gaz ulatnia, czy że z
ulatniającym się do bagażnika gazem można jeździć i czekać na zapłon? I
jak się to ma do ulatniających się oparów benzyny, które mają znacznie
niższą temperaturę zapłonu?

Jak ma wyczuć jak nie siedzi w bagażniku?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

166 Data: Maj 13 2013 09:25:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu 2013-05-13 02:46, tᴏ pisze:

Jak ma wyczuć jak nie siedzi w bagażniku?

Nie masz bladego pojęcia o LPG. Ty go nawet nie wąchałeś. :-)
Dawaj kolejne rewelacje. Chociaż lepiej nie. To już nawet śmieszne nie jest.

z

167 Data: Maj 13 2013 12:26:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

z wrote:

Nie masz bladego pojęcia o LPG. Ty go nawet nie wąchałeś. :-)

A Ty często wąchasz LPG? To po nim masz takie jazdy? :)

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

168 Data: Maj 14 2013 07:39:04
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu 2013-05-13 14:26, tᴏ pisze:

A Ty często wąchasz LPG? To po nim masz takie jazdy? :)

Mam po prostu sprawny ;-) działający organ węchowy ;-)
+ kilka szarych komórek i kalkulator.
Są ludzie co na bombie by nigdy nie jeździli.
Szanujemy ich. :-)

z

PS. Lobbujesz czy sam wymyślasz? W sumie nie wiem co gorsze. :-)

169 Data: Maj 14 2013 09:00:04
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Są ludzie co na bombie by nigdy nie jeździli.
Szanujemy ich. :-)

Niedawno takiego spotkałem w autokomisie. Goć ok. 60-tki. Spodobał mu się jeden stojący tam van, ale jak się dowiedział, że ma instalację gazową to zaczął teksty, że nigdy w życiu, że on nie lubi instalacji gazowych, że nigdy by nawet nie wsiadł do samochodu, który ma instalację gazową, że auto na gazie jest słabe, że silniki się psują i takie tam.
Wraz z nim było 3 znajomych czy też członków rodziny, którzy próbowali go przekonać do gazu, ale ten swoje, że gaz to największe zło, że gaz wybucha itp. Czego się od niego nasłuchałem o tym gazie to, aż ciarki mi po plecach "chodzą" do dnia dzisiejszego :)
W końcu grzecznie gościa zapytałem czy kiedykolwiek jeżdził samochodem z instalacją gazową. Goć na to, że nigdy i nigdy by nawet nie wsiadł do samochodu z gazem, bo gaz to zawsze czuć na odległoć i może w każdej chwili wybuchnąć ..... (i tu znów cała historyjka na temat gazu).

Najfajniejszy był jednak finał. Dochodząc do samochodu, którym przyjechali, w końcu odezwał się jeden z młodych ludzi (kierowca): "wójek, ale do mojego samochodu, który ma instalację gazową to się nie bałeś wsiąć" i wszyscy w śmiech.
Na tym zakończyły się wszelkie dyskusje doświadczonego przeciwnika instalacji gazowych :)

170 Data: Maj 12 2013 13:01:01
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem wodoru to dopiero beda fajerwerki...

--
@foe_pl

171 Data: Maj 12 2013 11:22:26
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mirek 

Przychodzi the_foe i tupta:

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.

172 Data: Maj 12 2013 13:37:27
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 13:22, Mirek wrote:

jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Raczej nie. Z wodorem podobnie jak z LPG - jest palny, jest wybuchowy, ale w odpowiednim zmieszaniu z powietrzem. "Normalnie" się tylko pali (fakt, ze jest pryz tym doć gorący). W optymalnych warunkach może i mąką wybuchnąć.


Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.

Ale właśnie jednym z ciekawych pomysłów składowania energii elektrycznej jest elektroliza - dostajesz tlen+wodór, które separujesz i sprężasz, dzięki czemu masz dużÄ… gęstoć energii a spaliny to czysta woda.

--
Pozdrawiam
Michoo

173 Data: Maj 12 2013 13:58:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 13:37, Michoo pisze:

On 12.05.2013 13:22, Mirek wrote:
jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Raczej nie. Z wodorem podobnie jak z LPG - jest palny, jest wybuchowy,
ale w odpowiednim zmieszaniu z powietrzem. "Normalnie" się tylko pali
(fakt, ze jest pryz tym doć gorący). W optymalnych warunkach może i
mąką wybuchnąć.


Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.

Ale właśnie jednym z ciekawych pomysłów składowania energii elektrycznej
jest elektroliza - dostajesz tlen+wodór, które separujesz i sprężasz,
dzięki czemu masz dużÄ… gęstoć energii a spaliny to czysta woda.

Sprawnoć taka sobie, a jak już wspomniano, wodór jest
koszmarny w przetrzymywaniu. Nie daje się skroplić pod ciśnieniem!
Do tego dyfunduje przez większoć substancji.

Metan zrobić niewiele trudniej (nawet w jednym procesie,
aś nawet projekty na produkcję wodoru i metanu wykorzystując
cieplo w elektrowniach atomowych), a łatwiejszy w obsłudze.

pzdr
bartekltg

174 Data: Maj 12 2013 14:07:11
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 12 May 2013 13:58:31 +0200, bartekltg napisał(a):

Sprawność taka sobie, a jak już wspomniano, wodór jest
koszmarny w przetrzymywaniu. Nie daje się skroplić pod ciśnieniem!
Do tego dyfunduje przez większość substancji.

Metan zrobić niewiele trudniej (nawet w jednym procesie,
aś nawet projekty na produkcję wodoru i metanu wykorzystując
cieplo w elektrowniach atomowych), a łatwiejszy w obsłudze.

Ale ma te sama wade.
I nie nadaje sie do ogniw paliwowych.

J.

175 Data: Maj 12 2013 14:19:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 14:07, J.F. pisze:

Dnia Sun, 12 May 2013 13:58:31 +0200, bartekltg napisał(a):
Sprawnoć taka sobie, a jak już wspomniano, wodór jest
koszmarny w przetrzymywaniu. Nie daje się skroplić pod ciśnieniem!
Do tego dyfunduje przez większoć substancji.

Metan zrobić niewiele trudniej (nawet w jednym procesie,
aś nawet projekty na produkcję wodoru i metanu wykorzystując
cieplo w elektrowniach atomowych), a łatwiejszy w obsłudze.

Ale ma te sama wade.

Ze skropleniem nadal problem, ale przynajmniej nie
przenika przez wszytko.

I nie nadaje sie do ogniw paliwowych.

Do tych na wodór nie. Do ogniw paliwowych
na metan już się nadaje;-)

pzdr
bartekltg

176 Data: Maj 12 2013 14:10:48
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 13:58, bartekltg pisze:

jest elektroliza - dostajesz tlen+wodór, które separujesz i sprężasz,
dzięki czemu masz dużÄ… gęstoć energii a spaliny to czysta woda.

Sprawnoć taka sobie,

jezeli dobrze zrozumiałem, ze chodzi o to, ze wode poddajemy elektrolizie a nastepniu spalaniu (lub jako paliwo do ogniw), to taki system nie moze miec dodatniej sprawnosci (bo przeciez moze dzialac w obiegu zamknietym). Pojazdy oparte na takim schemacie to czesty naukowy scum. Pojazd działa pięknie, jesli porusza sie z punktu położonego wyzej do punktu polozeonego nizej. Sadze ze z Zakopanego do Gdanska taki pojazd dojechałby bez zewnetrznego doładowania baterii w trasie. Tyle, ze juz by nie wrócił.
--
@foe_pl

177 Data: Maj 12 2013 14:26:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 14:10, the_foe pisze:

W dniu 2013-05-12 13:58, bartekltg pisze:
jest elektroliza - dostajesz tlen+wodór, które separujesz i sprężasz,
dzięki czemu masz dużÄ… gęstoć energii a spaliny to czysta woda.

Sprawnoć taka sobie,

jezeli dobrze zrozumiałem, ze chodzi o to, ze wode poddajemy
elektrolizie a nastepniu spalaniu (lub jako paliwo do ogniw), to taki
system nie moze miec dodatniej sprawnosci (bo przeciez moze dzialac w
obiegu zamknietym). Pojazdy oparte na takim schemacie to czesty naukowy

Ĺšle rozumiesz. Nie jesteśmy na forum oszołomów od ufo.

Sprawnoć taka sobie, czyli znacznie mnijesza od 100%,
a właściwie całkiem chujowa.
Sprawnoć elektrolizy to w porywach 35%. Do tego dochodzi
sprawnoć silnika ceiplnego (wtedy leżymy) lub ogniwa
+ silnika elektrycznego. Do 30 może dobije. A nie uwzględniliśmy
uciekania wodoru.


pzdr
bartekltg

178 Data: Maj 12 2013 15:14:58
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 12 May 2013 14:26:53 +0200, bartekltg napisał(a):

Sprawność elektrolizy to w porywach 35%.

Dlaczego taka niska ?


A nie uwzględniliśmy uciekania wodoru.

Wbrew pozorom az tak bardzo nie ucieka.

J.

179 Data: Maj 12 2013 15:51:46
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 15:14, J.F. pisze:

Dnia Sun, 12 May 2013 14:26:53 +0200, bartekltg napisał(a):
Sprawnoć elektrolizy to w porywach 35%.

Dlaczego taka niska ?

Bóg tak chciał;)

Tyle się uzyskuje w dobrych urządzeniach.
Resztę pewnie zżera "opór" i przerabia na cieplo.


A nie uwzględniliśmy uciekania wodoru.

Wbrew pozorom az tak bardzo nie ucieka.

Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)


pzdr
bartekltg

180 Data: Maj 12 2013 16:28:48
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: WOJO 

Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)

Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...
:)
WOJO

181 Data: Maj 12 2013 16:46:01
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 16:28, WOJO pisze:

Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)

Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...

Kiedy jest wewnątrz metalu mamy jony wodowu i gaz elektronowy.
Dość dobrze oddzielony. Dlatego też wodór tak łatwo dyfunduje
przez metale, jak wejdzie w metal elektron się uwspolnia
i jest jedynie malutkim, lekkim wypierdkiem.

pzdr
bartekltg

182 Data: Maj 12 2013 18:24:44
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 12 May 2013 16:46:01 +0200, bartekltg napisał(a):

W dniu 2013-05-12 16:28, WOJO pisze:
Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...

Kiedy jest wewnątrz metalu mamy jony wodowu i gaz elektronowy.
Dośść dobrze oddzielony. Dlatego też wodór tak łatwo dyfunduje
przez metale, jak wejdzie w metal elektron się uwspolnia
i jest jedynie malutkim, lekkim wypierdkiem.

Hel dyfunduje lepiej, a przeciez to samo moglbys napisac o wszystkich
gazach - czemu tlen czy azot nie dyfunduja tak latwo, jadro i ta jest
mikroskopijne ?

Hm, zaraz - czy sie myle odnosnie helu ?

J.

183 Data: Maj 12 2013 19:10:04
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 18:24, J.F. wrote:

Dnia Sun, 12 May 2013 16:46:01 +0200, bartekltg napisał(a):
W dniu 2013-05-12 16:28, WOJO pisze:
Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...

Kiedy jest wewnątrz metalu mamy jony wodowu i gaz elektronowy.
Dośść dobrze oddzielony. Dlatego też wodór tak łatwo dyfunduje
przez metale, jak wejdzie w metal elektron się uwspolnia
i jest jedynie malutkim, lekkim wypierdkiem.

Hel dyfunduje lepiej, a przeciez to samo moglbys napisac o wszystkich
gazach - czemu tlen czy azot nie dyfunduja tak latwo, jadro i ta jest
mikroskopijne ?

Hm, zaraz - czy sie myle odnosnie helu ?

Nie mylisz się - ale to nadal ledwo dwa protony+2 neutrony. A afaik chodzi zarówno o rozmiar jak i o to jak chętnie się elektronów pozbędą.

Btw - wiki podaje w kwestii samej dyfuzji w ciałach stałych:
helium's diffusion rate through solids is three times that of air and around 65% that of hydrogen.

--
Pozdrawiam
Michoo

184 Data: Maj 12 2013 19:24:25
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: ALEX Alpha MR 

Dnia Sun, 12 May 2013 18:24:44 +0200, J.F. napisał(a):

Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...

Kiedy jest wewnątrz metalu mamy jony wodowu i gaz elektronowy.
Dość dobrze oddzielony. Dlatego też wodór tak łatwo dyfunduje
przez metale, jak wejdzie w metal elektron się uwspolnia
i jest jedynie malutkim, lekkim wypierdkiem.

Hel dyfunduje lepiej, a przeciez to samo moglbys napisac o wszystkich
gazach - czemu tlen czy azot nie dyfunduja tak latwo, jadro i ta jest
mikroskopijne ?

Hm, zaraz - czy sie myle odnosnie helu ?

szMaciarewicz nic na ten tamat nie mówił. Jakiś nowy trop? ;-)

--
ALEX Alpha MR, Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy
:-D

185 Data: Maj 12 2013 17:25:30
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello WOJO,

Sunday, May 12, 2013, 4:28:48 PM, you wrote:

Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)
Śmiem twierdzić, że atom wodoru składa się nie tylko z protonu...
:)

W metalu (siatce metalicznej) jest gołym protonem.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

186 Data: Maj 12 2013 16:48:12
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 12 May 2013 15:51:46 +0200, bartekltg napisał(a):

W dniu 2013-05-12 15:14, J.F. pisze:
Dnia Sun, 12 May 2013 14:26:53 +0200, bartekltg napisał(a):
Sprawność elektrolizy to w porywach 35%.
Dlaczego taka niska ?>
Bóg tak chciał;)

Ale czy aby na pewno ? Wydaje sie ze do czasteczki wody energii trzeba
dostarczyc dokladnie tyle ile pozniej da sie odzyskac.

http://www.intech.eu/generatory_wodoru.html
 4,3 kWh/Nm3 = 15MJ/Nm3 = 169MJ/kg

a wartosc opalowa dla wodoru to 10.8MJ/Nm3 lub 121MJ/kg.
Choc inne zrodla podaja gestosc energii 143MJ/kg ... czyzby kwestia
pary wodnej ze spalania ?

Tyle się uzyskuje w dobrych urządzeniach.
Resztę pewnie zżera "opór" i przerabia na cieplo.

Czyli trzeba takie o mniejszym oporze robic ?

A nie uwzględniliśmy uciekania wodoru.
Wbrew pozorom az tak bardzo nie ucieka.
Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)

No ale jak do zwyklej stalowej butli napompujesz 150 atm, i zakrecisz,
to ile bedzie na drugi dzien ?

J.

187 Data: Maj 12 2013 17:24:16
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 16:48, J.F. pisze:

Dnia Sun, 12 May 2013 15:51:46 +0200, bartekltg napisał(a):
W dniu 2013-05-12 15:14, J.F. pisze:
Dnia Sun, 12 May 2013 14:26:53 +0200, bartekltg napisał(a):
Sprawnoć elektrolizy to w porywach 35%.
Dlaczego taka niska ?>
Bóg tak chciał;)

Ale czy aby na pewno ?

Nie na pewno, nie ma naukowych dowodów na istnienie Boga :)

Wydaje sie ze do czasteczki wody energii trzeba
dostarczyc dokladnie tyle ile pozniej da sie odzyskac.

Słyszałeś kiedyś o takim pojęciu jak straty?
Idąc Twoim tokiem rozumowania akumulator czy
wnoszenie wiadra na pięτro też jest magazynuje
energię ze 100% sprawnością.
Tak nie jest.


http://www.intech.eu/generatory_wodoru.html
  4,3 kWh/Nm3 = 15MJ/Nm3 = 169MJ/kg



a wartosc opalowa dla wodoru to 10.8MJ/Nm3 lub 121MJ/kg.
Choc inne zrodla podaja gestosc energii 143MJ/kg ... czyzby kwestia
pary wodnej ze spalania ?

Wygoglałem, że sprawnoć tego procesu wynosi 25-35%. Jeśli
jesteś w stanie podać lepsze źródła, zrób to. DAne mogły
być nieco przedawnione. Ale folderom reklamowym bym do końca
nie ufał;)

Może to na metr wodoru i tlenu;-)


Tyle się uzyskuje w dobrych urządzeniach.
Resztę pewnie zżera "opór" i przerabia na cieplo.

Czyli trzeba takie o mniejszym oporze robic ?

Tak, trzeba minimalizować straty;)


A nie uwzględniliśmy uciekania wodoru.
Wbrew pozorom az tak bardzo nie ucieka.
Wiesz, że pracuje się nad pojemnikami na wodór, ktore
nie są puste. Protony (bo wodór to tyle) wnikają
miedzy siec metalu, a potem się je stamtąd wyjmuje:)

No ale jak do zwyklej stalowej butli napompujesz 150 atm, i zakrecisz,
to ile bedzie na drugi dzien ?

Ktoś pisał, że w eksperymentalnym aucie pak pustoszeje (ulatuje
połowa?) w tydzień.

pzdr
bartekltg

188 Data: Maj 12 2013 17:34:03
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello bartekltg,

Sunday, May 12, 2013, 5:24:16 PM, you wrote:

[...]

Może to na metr wodoru i tlenu;-)

Bieżący.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

189 Data: Maj 12 2013 17:35:00
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 17:34, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello bartekltg,

Sunday, May 12, 2013, 5:24:16 PM, you wrote:

[...]

Może to na metr wodoru i tlenu;-)

BieżÄ…cy.

Metr od dna:)

pzdr
bartekltg

190 Data: Maj 12 2013 18:39:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello bartekltg,

Sunday, May 12, 2013, 5:35:00 PM, you wrote:

Może to na metr wodoru i tlenu;-)
Bieżący.
Metr od dna:)

Ale w dół.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

191 Data: Maj 12 2013 18:45:17
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 18:39, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello bartekltg,

Sunday, May 12, 2013, 5:35:00 PM, you wrote:

Może to na metr wodoru i tlenu;-)
BieżÄ…cy.
Metr od dna:)

Ale w dół.

A jak to zapuka od spodu?

pzdr
bartekltg

192 Data: Maj 12 2013 14:31:05
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 14:10, the_foe pisze:

W dniu 2013-05-12 13:58, bartekltg pisze:
jest elektroliza - dostajesz tlen+wodór, które separujesz i sprężasz,
dzięki czemu masz dużÄ… gęstoć energii a spaliny to czysta woda.

Sprawnoć taka sobie,

jezeli dobrze zrozumiałem, ze chodzi o to, ze wode poddajemy
elektrolizie a nastepniu spalaniu (lub jako paliwo do ogniw), to taki
system nie moze miec dodatniej sprawnosci (bo przeciez moze dzialac w
obiegu zamknietym). Pojazdy oparte na takim schemacie to czesty naukowy
scum.

Chyba nie o to chodziło, tylko o wodór jaka akumulator czystej energii z elektrowni. Wiadomo ze sprawnoć nie jest 100%, ale sprawnoć akumulatora chemicznego tez nie jest porażająca.

--
pozdrawiam
MD

193 Data: Maj 14 2013 09:49:39
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.05.2013 13:58, bartekltg pisze:

Metan zrobić niewiele trudniej (nawet w jednym procesie,
aś nawet projekty na produkcję wodoru i metanu wykorzystując
cieplo w elektrowniach atomowych), a łatwiejszy w obsłudze.

Dodatkowo metan jest produktem ubocznym dobrze skonstruowanych wysypisk śmieci (Penn i Teller pokazali takie kalifornijskie w swojej serii). Ale nieeeeeeeeeeee. Wysypiska to ZŁO.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

194 Data: Maj 14 2013 15:04:34
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: J.F 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości
W dniu 12.05.2013 13:58, bartekltg pisze:

Metan zrobić niewiele trudniej (nawet w jednym procesie,
aś nawet projekty na produkcję wodoru i metanu wykorzystując
cieplo w elektrowniach atomowych), a łatwiejszy w obsłudze.

Dodatkowo metan jest produktem ubocznym dobrze skonstruowanych wysypisk śmieci (Penn i Teller pokazali takie kalifornijskie w swojej serii). Ale nieeeeeeeeeeee. Wysypiska to ZŁO.

No wiesz, jesli przecietny kalifornijczyk zuzywa np 5 l benzyny dziennie ... myslisz ze smieci organicznych produkuje choc 4 kg codziennie ?

Hm gazety tam ponoc grube :-)

J.

195 Data: Maj 12 2013 14:03:43
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 13:37, Michoo pisze:

On 12.05.2013 13:22, Mirek wrote:
jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Raczej nie. Z wodorem podobnie jak z LPG - jest palny, jest wybuchowy,
ale w odpowiednim zmieszaniu z powietrzem.

W zakresie od 26% do 96% zawartości powietrza. To dosyć szeroki zakres.

http://portalwiedzy.onet.pl/5589,,,,mieszanina_piorunujaca,haslo.html

--
pozdrawiam
MD

196 Data: Maj 12 2013 13:46:41
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 13:22, Mirek pisze:

Przychodzi the_foe i tupta:

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.


jesli mówimy o samochodzie "na baterie" to sa to mrzonki. Akumulator chemiczny, wszystko na to wskazuje, to slepy zaułek i permanentnie jest obarczony znanymi wadami. Akumulator fizyczny juz dzisiaj mozna by zastosowac cewka+nadprzewodnik+ciekly azot, ale silne pola elektromagnetyczne uniemozliwiaja zastosowania cywilne.

Pozostaje wodór.
W wersji hardcorowej, jako paliwo do spalania jest bardzo uzyteczny, łatwo go gromadzic i przechowywac, w procesie spalania wyzwala bardzo duzo energii, a efektem ubocznym jest czysciutka woda. Spalac mozna mieszanke wewnetrznie jak i zewnetrznie (stirling).
W wersji bardziej eleganckiej (i drozszej) mozna użyć wodoru (i tlenu) jako paliwo do ogniwa paliwowego. Otrzymujemy prąd elektryczny i wodę jako odpad.
Pierwszy sposób ma znaczącą wadę: niebezpieczenstwo wybuchu (i to sporego) zbiornika w czasie wypadku. Rozprezanie cieklego wodoru to tez techniczny problem. Przy wewnetrznym spalaniu silnik bedzie, relatywnie, mało zywotny (przy podobnych do dzisiejszych kosztach produkcji).
W drugiej wersji, sprawa rozbija sie o koszty instalacji. DOdatkowo potrzebne jest zrodlo czystego tlenu.

--
@foe_pl

197 Data: Maj 12 2013 14:14:12
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 13:46, the_foe pisze:

W dniu 2013-05-12 13:22, Mirek pisze:
Przychodzi the_foe i tupta:

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.


jesli mówimy o samochodzie "na baterie" to sa to mrzonki. Akumulator
chemiczny, wszystko na to wskazuje, to slepy zaułek i permanentnie jest
obarczony znanymi wadami. Akumulator fizyczny juz dzisiaj mozna by
zastosowac cewka+nadprzewodnik+ciekly azot, ale silne pola
elektromagnetyczne uniemozliwiaja zastosowania cywilne.

Bzdury z tym polem nie dla cywilów:)

Auto z baniakiem z ciekłym azotem. Jaasne.
Iloć energii na kg też dupna (10 razy mniej niż bateria).

BTW, są lepsze 'fizyczne' akumulatory. Np... koło zamachowe.
http://en.wikipedia.org/wiki/Flywheel_energy_storage
Ale gęstoć energii nadal jak w ciut lepszych bateriach.

Pierwszy sposób ma znaczącą wadę: niebezpieczenstwo wybuchu (i to
sporego) zbiornika w czasie wypadku. Rozprezanie cieklego wodoru to tez
techniczny problem.

To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


pzdr
bartekltg

198 Data: Maj 12 2013 14:34:34
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 


To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


Ciekły wodór nie  jest ciężko zrobić (oczywiście nie w garażu). Znacznie trudnij zrobić wodór metaliczny :)


--
pozdrawiam
MD

199 Data: Maj 12 2013 14:50:40
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 14:34, Mario pisze:


To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


Ciekły wodór nie  jest ciężko zrobić (oczywiście nie w garażu). Znacznie
trudnij zrobić wodór metaliczny :)

Nie jest ciężko w laboratorium:>

TAkim miejscem, gdzie zimne temperatury wchodzą pod strzechy
jest temperatura ciekłego azotu. Tu musi być zimniej. Do tego
drożej (azot tani)

pzdr
bartekltg

200 Data: Maj 12 2013 23:52:00
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 14:50, bartekltg pisze:

W dniu 2013-05-12 14:34, Mario pisze:

To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


Ciekły wodór nie  jest ciężko zrobić (oczywiście nie w garażu). Znacznie
trudnij zrobić wodór metaliczny :)

Nie jest ciężko w laboratorium:>

TAkim miejscem, gdzie zimne temperatury wchodzą pod strzechy
jest temperatura ciekłego azotu. Tu musi być zimniej.

Nie ma problemu jak się ma ciekły hel :)
Ale mając ciekły azot i trochę wiedzy to też da radę. Możesz zrobić chłodziarkę gazową.  Oczywiście też raczej nie bazując na wyposażeniu przeciętnego garażu.


--
pozdrawiam
MD

201 Data: Maj 13 2013 00:43:52
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Mario wrote:

Nie ma problemu jak się ma ciekły hel :) Ale mając ciekły azot i trochę
wiedzy to też da radę. Możesz zrobić chłodziarkę gazową.  Oczywiście też
raczej nie bazując na wyposażeniu przeciętnego garażu.

Ja bez problem u załatwiam sprawę za pomocą ciepłego azotu. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

202 Data: Maj 12 2013 15:24:52
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 14:14, bartekltg pisze:

W dniu 2013-05-12 13:46, the_foe pisze:
W dniu 2013-05-12 13:22, Mirek pisze:
Przychodzi the_foe i tupta:

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik
zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem
wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.


jesli mówimy o samochodzie "na baterie" to sa to mrzonki. Akumulator
chemiczny, wszystko na to wskazuje, to slepy zaułek i permanentnie jest
obarczony znanymi wadami. Akumulator fizyczny juz dzisiaj mozna by
zastosowac cewka+nadprzewodnik+ciekly azot, ale silne pola
elektromagnetyczne uniemozliwiaja zastosowania cywilne.

Bzdury z tym polem nie dla cywilów:)

efekt meissnera wystepuje, wiec potrzebna jest strefa buforowa, chyba ze chcesz zeby np. po krótkiej podróży dane z komórki zostały wyczyszczone


Auto z baniakiem z ciekłym azotem. Jaasne.
Iloć energii na kg też dupna (10 razy mniej niż bateria).

Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%


BTW, są lepsze 'fizyczne' akumulatory. Np... koło zamachowe.
http://en.wikipedia.org/wiki/Flywheel_energy_storage
Ale gęstoć energii nadal jak w ciut lepszych bateriach.

gestosc to nie wszystko


Pierwszy sposób ma znaczącą wadę: niebezpieczenstwo wybuchu (i to
sporego) zbiornika w czasie wypadku. Rozprezanie cieklego wodoru to tez
techniczny problem.

To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


jest jeszcze metoda ekstrakcyjna.
To co piszesz jest oczywista oczywistoscia, dlatego ciekły wodór wymaga "doładowania" przed podróżÄ…. W BMW Hydrogen 7 uklad utrzymuje 100% zasobu przez 17h od wylaczenie pojazdu. Całośc ulatnia sie w cos ponad tydzien. Sa to wystarczajace parametry bioroac pod uwage ze koszt wytworzenia płynnego wodoru w przemyslowych ilosciach to ok 30gr za litr.


--
@foe_pl

203 Data: Maj 12 2013 16:07:53
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 15:24, the_foe pisze:

W dniu 2013-05-12 14:14, bartekltg pisze:
W dniu 2013-05-12 13:46, the_foe pisze:
W dniu 2013-05-12 13:22, Mirek pisze:
Przychodzi the_foe i tupta:

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik
zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem
wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na
elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.


jesli mówimy o samochodzie "na baterie" to sa to mrzonki. Akumulator
chemiczny, wszystko na to wskazuje, to slepy zaułek i permanentnie jest
obarczony znanymi wadami. Akumulator fizyczny juz dzisiaj mozna by
zastosowac cewka+nadprzewodnik+ciekly azot, ale silne pola
elektromagnetyczne uniemozliwiaja zastosowania cywilne.

Bzdury z tym polem nie dla cywilów:)

efekt meissnera wystepuje, wiec potrzebna jest strefa buforowa, chyba ze
chcesz zeby np. po krótkiej podróży dane z komórki zostały wyczyszczone

Przecież pole magnetyczne nie wyjdzie poza urządzenie.
Nie problem je tak zbudować.



Auto z baniakiem z ciekłym azotem. Jaasne.
Iloć energii na kg też dupna (10 razy mniej niż bateria).

Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%

I co z tego. Aku ma pewnie z 70%, więc i tak zajedziesz 8
razy dalej. A zasięg jest głownym minusem samochodów na prąd.


BTW, są lepsze 'fizyczne' akumulatory. Np... koło zamachowe.
http://en.wikipedia.org/wiki/Flywheel_energy_storage
Ale gęstoć energii nadal jak w ciut lepszych bateriach.

gestosc to nie wszystko

Pod warunkiem, że jest odpowiednio duża. Tu jest zbyt niska,
by o tym poważnie myśleć. Dodając potrzebę chłodzenia (nie
wentylatorek, ale wpizdu ciekłego azoty!), pomysł ląduje
w szufladzie  do czasu znalezienia prawdziwie wyskokotemperaturowcyh
nadprzewodników z wyższym polem/natężeniem niż obecne.

Pierwszy sposób ma znaczącą wadę: niebezpieczenstwo wybuchu (i to
sporego) zbiornika w czasie wypadku. Rozprezanie cieklego wodoru to tez
techniczny problem.

To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


jest jeszcze metoda ekstrakcyjna.

I jak metoda otrzymywania zmieni temperaturę wrzenia wodoru?
Przekroczysz 33K, nie masz cieczy. Jeśli miałeś ją w zbiorniku,
masz pierdut;)

To co piszesz jest oczywista oczywistoscia, dlatego ciekły wodór wymaga
"doładowania" przed podróżÄ…. W BMW Hydrogen 7 uklad utrzymuje 100%
zasobu przez 17h od wylaczenie pojazdu. Całośc ulatnia sie w cos ponad
tydzien. Sa to wystarczajace parametry bioroac pod uwage ze koszt
wytworzenia płynnego wodoru w przemyslowych ilosciach to ok 30gr za litr.

Raczej 30 centow, ale rząd wielkości ok. Pamięte o koszcie
infrastruktury kriogenicznej.

Nie jest to magiczna technologia znacznei lepsza od pozostałych
pomysłów. Tyle.


Jak to ma paranoje na widok lpg, to na taki wodór będzie robił
zamachy samobójcze;)

pzdr
bartekltg

204 Data: Maj 12 2013 16:34:22
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 16:07, bartekltg pisze:

W dniu 2013-05-12 15:24, the_foe pisze:
W dniu 2013-05-12 14:14, bartekltg pisze:
W dniu 2013-05-12 13:46, the_foe pisze:
W dniu 2013-05-12 13:22, Mirek pisze:
Przychodzi the_foe i tupta:

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik
zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


jak się skonczy ropa i gaz i tzreba bedzi jeezdzic ze zbiornikiem
wodoru
to dopiero beda fajerwerki...

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na
elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.


jesli mówimy o samochodzie "na baterie" to sa to mrzonki. Akumulator
chemiczny, wszystko na to wskazuje, to slepy zaułek i permanentnie jest
obarczony znanymi wadami. Akumulator fizyczny juz dzisiaj mozna by
zastosowac cewka+nadprzewodnik+ciekly azot, ale silne pola
elektromagnetyczne uniemozliwiaja zastosowania cywilne.

Bzdury z tym polem nie dla cywilów:)

efekt meissnera wystepuje, wiec potrzebna jest strefa buforowa, chyba ze
chcesz zeby np. po krótkiej podróży dane z komórki zostały wyczyszczone

Przecież pole magnetyczne nie wyjdzie poza urządzenie.
Nie problem je tak zbudować.

patzrac jakie sa strefy buforowe w medycynie, trudno by było zbudowac mały miejski kompaktowy wóz




Auto z baniakiem z ciekłym azotem. Jaasne.
Iloć energii na kg też dupna (10 razy mniej niż bateria).

Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%

I co z tego. Aku ma pewnie z 70%, więc i tak zajedziesz 8
razy dalej. A zasięg jest głownym minusem samochodów na prąd.

Sa ludzie, np. ja, którzy w baku maja zawsze minimalna ilosc paliwa (w moim przypadku 100 km nie ujade); obecny system napedu elektrycznego nie trawi problem zasiegu, tylko problem z czasem ładowania energii. W przypadku cewki nadprzewodzacej to ładowanie moze być szybsze niz nalanie benzyny do baku.



BTW, są lepsze 'fizyczne' akumulatory. Np... koło zamachowe.
http://en.wikipedia.org/wiki/Flywheel_energy_storage
Ale gęstoć energii nadal jak w ciut lepszych bateriach.

gestosc to nie wszystko

Pod warunkiem, że jest odpowiednio duża. Tu jest zbyt niska,
by o tym poważnie myśleć. Dodając potrzebę chłodzenia (nie
wentylatorek, ale wpizdu ciekłego azoty!), pomysł ląduje
w szufladzie  do czasu znalezienia prawdziwie wyskokotemperaturowcyh
nadprzewodników z wyższym polem/natężeniem niż obecne.

cena cieklego azotu w produkcji to ok 5 centów z litr. No i jest bezpieczny wiec nie widze problemów z dolewkami.


Pierwszy sposób ma znaczącą wadę: niebezpieczenstwo wybuchu (i to
sporego) zbiornika w czasie wypadku. Rozprezanie cieklego wodoru to tez
techniczny problem.

To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


jest jeszcze metoda ekstrakcyjna.

I jak metoda otrzymywania zmieni temperaturę wrzenia wodoru?
Przekroczysz 33K, nie masz cieczy. Jeśli miałeś ją w zbiorniku,
masz pierdut;)

nie zmieni, ale to Ty bez powodu tu zaczales mówić o tym oczywistym fakcie. Zbiornik nie pierdyknie bo jest obudowany odpowiedniym system upuszczania parującego wodoru


To co piszesz jest oczywista oczywistoscia, dlatego ciekły wodór wymaga
"doładowania" przed podróżÄ…. W BMW Hydrogen 7 uklad utrzymuje 100%
zasobu przez 17h od wylaczenie pojazdu. Całośc ulatnia sie w cos ponad
tydzien. Sa to wystarczajace parametry bioroac pod uwage ze koszt
wytworzenia płynnego wodoru w przemyslowych ilosciach to ok 30gr za litr.

Raczej 30 centow, ale rząd wielkości ok. Pamięte o koszcie
infrastruktury kriogenicznej.

tak, mój bład, zalożyłem, ze rynkowe ceny sa w galonach a były w funtach.


Nie jest to magiczna technologia znacznei lepsza od pozostałych
pomysłów. Tyle.

dlatego pisałem o tym w kontekscie wyczerpania ropy i gazu. Zadna inna technologia nie jest ekonomicznie zasadną alternatywą dla kopalin.




--
@foe_pl

205 Data: Maj 12 2013 16:50:51
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 16:34, the_foe wrote:

Sa ludzie, np. ja, którzy w baku maja zawsze minimalna ilosc paliwa (w
moim przypadku 100 km nie ujade); obecny system napedu elektrycznego nie
trawi problem zasiegu, tylko problem z czasem ładowania energii. W
przypadku cewki nadprzewodzacej to ładowanie moze być szybsze niz
nalanie benzyny do baku.

Obawiam się, że pewnych granic się nie przeskoczy - musiałbyś mieć specjalistyczne "składy" energii na stacjach ładowania bo inaczej sieć energetyczna tego i tak nie uciągnie.


cena cieklego azotu w produkcji to ok 5 centów z litr. No i jest
bezpieczny wiec nie widze problemów z dolewkami.

Dopóki ci nie wcieknie do kabiny (nawet nie poczujesz, tylko stracisz przytomnoć) albo nie spowoduje odmrożeń...


Nie jest to magiczna technologia znacznei lepsza od pozostałych
pomysłów. Tyle.

dlatego pisałem o tym w kontekscie wyczerpania ropy i gazu. Zadna inna
technologia nie jest ekonomicznie zasadną alternatywą dla kopalin.

Nowoczesne koła zamachowe brzmią w sumie ciekawie biorąc pod uwagę, że kilkadziesiąt lat temu zrobiono autobusy o zasięgu kilku kilometrów na jednym ładowaniu( http://en.wikipedia.org/wiki/Gyrobus ):
- autobusy ładowane podczas postoju na przystankach
- samochody miejskie ładowane podczas postoju + ewentualnie w specjalnych zatokach)


--
Pozdrawiam
Michoo

206 Data: Maj 12 2013 17:01:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 16:50, Michoo pisze:

Obawiam się, że pewnych granic się nie przeskoczy - musiałbyś mieć
specjalistyczne "składy" energii na stacjach ładowania bo inaczej sieć
energetyczna tego i tak nie uciągnie.

he? mógłbyś to rozwinąć, nie wiem o czym mówisz


cena cieklego azotu w produkcji to ok 5 centów z litr. No i jest
bezpieczny wiec nie widze problemów z dolewkami.

Dopóki ci nie wcieknie do kabiny (nawet nie poczujesz, tylko stracisz
przytomnoć) albo nie spowoduje odmrożeń...

jak to nie jest kabina cisnieniowa to azot jest zupelnie obojetny dla organizmu. By uspic człowieka trzeba by mu zaaplikować azot o cisnieniu rzedu 10 atm. Zagrozenia odmrozeniami nawet nie skomentuje....


--
@foe_pl

207 Data: Maj 12 2013 17:40:55
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: ALEX Alpha MR 

Dnia Sun, 12 May 2013 17:01:31 +0200, the_foe napisał(a):

Obawiam się, że pewnych granic się nie przeskoczy - musiałbyś mieć
specjalistyczne "składy" energii na stacjach ładowania bo inaczej sieć
energetyczna tego i tak nie uciągnie.

he? mógłbyś to rozwinąć, nie wiem o czym mówisz

Zapewne o tym że taki skład musiałby magazynować tę energię. Poleganie na
sieci przesyłowej jest zawodne.

--
ALEX Alpha MR, Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy
:-D

208 Data: Maj 12 2013 19:01:51
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Michoo 

On 12.05.2013 17:01, the_foe wrote:

W dniu 2013-05-12 16:50, Michoo pisze:
Obawiam się, że pewnych granic się nie przeskoczy - musiałbyś mieć
specjalistyczne "składy" energii na stacjach ładowania bo inaczej sieć
energetyczna tego i tak nie uciągnie.

he? mógłbyś to rozwinąć, nie wiem o czym mówisz

Jeżeli rzeczywiście chcesz ładować w "kilka sekund" to np dla miejskiego pojazdu o zasięgu 100km - powiedzmy 15kWh energii i czasie ładowania 30 sekund masz wymaganą moc 1.8MW/ samochód. Sieć energetyczna kiepsko sobie poradzi z takim obciążeniem podłÄ…czanym "impulsowo".



cena cieklego azotu w produkcji to ok 5 centów z litr. No i jest
bezpieczny wiec nie widze problemów z dolewkami.

Dopóki ci nie wcieknie do kabiny (nawet nie poczujesz, tylko stracisz
przytomnoć) albo nie spowoduje odmrożeń...

jak to nie jest kabina cisnieniowa to azot jest zupelnie obojetny dla
organizmu. By uspic człowieka trzeba by mu zaaplikować azot o cisnieniu
rzedu 10 atm.

Nie mówię o narkozie azotowej (co chyba oczywiste - powietrze ma ~80%) a o wypieraniu tlenu - normalnie masz ~21%, jak spadnie poniżej (?) ~12% to tracisz przytomnoć, wcześniej masz już znacznie opóźnione odruchy i refleks a nie czujesz tego, bo uczucie "duszenia się" zależy od ilości C02 a nie O2.

Zagrozenia odmrozeniami nawet nie skomentuje....

Dlaczego? W razie wypadku masz dodatkowe ryzyko.

--
Pozdrawiam
Michoo

209 Data: Maj 12 2013 16:20:52
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello the_foe,

Sunday, May 12, 2013, 3:24:52 PM, you wrote:

[...]

Auto z baniakiem z ciekłym azotem. Jaasne.
Ilość energii na kg też dupna (10 razy mniej niż bateria).
Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%

Raczysz żartować?

BTW, są lepsze 'fizyczne' akumulatory. Np... koło zamachowe.
http://en.wikipedia.org/wiki/Flywheel_energy_storage
Ale gęstość energii nadal jak w ciut lepszych bateriach.
gestosc to nie wszystko

To podstawa.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

210 Data: Maj 12 2013 16:53:38
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 16:20, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%
Raczysz żartować?

"Mimo, iż zasobniki nadprzewodnikowe charakteryzują się mniejszą gęstością energii w stosunku do konwencjonalnego akumulatora kwasowo-ołowiowego, jednak zaletą ich jest bardzo duża gęstoć mocy, którą można pobrać lub oddać bardzo szybko. Ponadto charakteryzują się wysoką sprawnością, wynikającą z naturalnej przemiany energii pola magnetycznego na energię elektryczną oraz praktycznie nieograniczonym czasem przechowywania energii pola magnetycznego uwarunkowanym jedynie działaniem układu chłodzenia."

http://bc.pollub.pl/Content/159

--
@foe_pl

211 Data: Maj 12 2013 17:32:22
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello the_foe,

Sunday, May 12, 2013, 4:53:38 PM, you wrote:

Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%
Raczysz żartować?
"Mimo, iż zasobniki nadprzewodnikowe charakteryzują się mniejszą
gęstością energii w stosunku do konwencjonalnego akumulatora
kwasowo-ołowiowego, jednak zaletą ich jest bardzo duża gęstość mocy,
którą można pobrać lub oddać bardzo szybko. Ponadto charakteryzują się
wysoką sprawnością, wynikającą z naturalnej przemiany energii pola
magnetycznego na energię elektryczną oraz praktycznie nieograniczonym
czasem przechowywania energii pola magnetycznego uwarunkowanym jedynie
działaniem układu chłodzenia."
http://bc.pollub.pl/Content/159

Dodaj energię konieczną na uzyskanie i utrzymanie temperatury i Twoje
95% zmienia się w małe ułamki.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

212 Data: Maj 12 2013 18:41:08
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: the_foe 

W dniu 2013-05-12 17:32, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello the_foe,

Sunday, May 12, 2013, 4:53:38 PM, you wrote:

Ale ładowanie niemal natychmiastowe i sprawnosc rzedu 95%
Raczysz żartować?
"Mimo, iż zasobniki nadprzewodnikowe charakteryzują się mniejszą
gęstością energii w stosunku do konwencjonalnego akumulatora
kwasowo-ołowiowego, jednak zaletą ich jest bardzo duża gęstość mocy,
którą można pobrać lub oddać bardzo szybko. Ponadto charakteryzują się
wysoką sprawnością, wynikającą z naturalnej przemiany energii pola
magnetycznego na energię elektryczną oraz praktycznie nieograniczonym
czasem przechowywania energii pola magnetycznego uwarunkowanym jedynie
działaniem układu chłodzenia."
http://bc.pollub.pl/Content/159

Dodaj energię konieczną na uzyskanie i utrzymanie temperatury i Twoje
95% zmienia się w małe ułamki.

mylisz pojecia.taki naukowy mini-SMES zuzywa ok 40kW na uklad chlodzenia, jego pojemnosc to ok 2MJ energii i szczytowej mocy 88kW. Bez zewnetrznego zasilania system chłodzenia wyczerpie całą pojemnosc po 50 sek. Jednak w trybie ciągłym uzyskuje ponad 50% sprawnosc. Duze SMESy stosowane jako prototypy elektrowni szczytowych osiagaja skutecznosc rzedu 90% (z chłodzeniem).
W samochodzie problemem byłby postój bo wtedy system i tak pobierałby energie. Czesciowym rozwiazaniem byłoby "dotankowywanie" cieklego azotu. tak czy siak w samochodach sie to nei sprawdzi, byc moze w tramwajach czy trolejbusach (oszczednosci na trakcji energetycznej

--
@foe_pl

213 Data: Maj 12 2013 19:00:21
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Bartosz Feński aka fEnIo 

Zawartoć nagłówka ["Followup-To:" pl.pregierz.]
W artykule the_foe napisał(a):

[...]

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


jest jeszcze metoda ekstrakcyjna.
To co piszesz jest oczywista oczywistoscia, dlatego ciekły wodór wymaga
"doładowania" przed podróżÄ…. W BMW Hydrogen 7 uklad utrzymuje 100%
zasobu przez 17h od wylaczenie pojazdu. Całośc ulatnia sie w cos ponad
tydzien. Sa to wystarczajace parametry bioroac pod uwage ze koszt
wytworzenia płynnego wodoru w przemyslowych ilosciach to ok 30gr za litr.

To jest jakieś paliwo w którym koszt wytworzenia jest większy niż akcyza
i inne podatki, które się do niego dodaje? :)

Dam sobie rękę uciąć, że po mniej niż 4zł ten litr wodoru na rynku nie
będzie chodził gdyby to paliwo spowszedniało.

pozdr,
fEnIo

--
  ,''`.  Bartosz Fenski |  | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
 : :' :       32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
 `. `'           phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
   `-            http://fenski.pl |  | rlu:172001

214 Data: Maj 12 2013 23:54:11
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Mario 

W dniu 2013-05-12 15:24, the_foe pisze:

To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


Zamiast skraplać można nasycić nim pallad. Wchodzi w niego więcej niż by się dało skroplić w tej objętości.


--
pozdrawiam
MD

215 Data: Maj 13 2013 00:51:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-05-12 23:54, Mario pisze:

W dniu 2013-05-12 15:24, the_foe pisze:

To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta
na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'.

Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?
Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz
do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.


Zamiast skraplać można nasycić nim pallad. Wchodzi w niego więcej niż by
się dało skroplić w tej objętości.

Koncepcja słuszna, ale jest jeden problem.

Weźmy to, co mówisz, czyli ponad litr "ciekłego wodoru" wsadzamy
w litr palladu. Niech to ponad będzie rzędu 3litry, (200g),
wtedy energia będzie z grubsza jak litra benzyny.

Pallad to 12kg/litr i 700 dolców za uncję.

Jakieś 860 000zł za litrowy zbiornik:(

Kombinuje się z innymi materiałami (znajomy probowal
z tego prace pisac, ale nic nie wychodziło:)
ale nie wiem, czy są jakieś wielkie sukcesy.

pzdr
bartekltg

216 Data: Maj 12 2013 15:57:42
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu niedziela, 12 maja 2013 23:54:11 UTC+2 użytkownik Mario napisał:

W dniu 2013-05-12 15:24, the_foe pisze:



>> To brzmi mniej więcej jak stwierdzenie 'w garażowej przeróbce auta

>> na energię nuklearną problemem technicznym jest wzbogacanie uranu'..

>>

>> Wiesz, w jakich warunkach występuje skroplony wodór?

>> Możesz go cisnąć i cisnąć, nie skropli się jeśli nie zejdziesz

>> do temperatury <33K.  To _cholernie_ zimno.





Zamiast skraplać można nasycić nim pallad. Wchodzi w niego więcej niż by

się dało skroplić w tej objętości.





--

pozdrawiam

MD

Woziłbyś w samochodzie 10 kilogramów złota? 25 kilogramów palladu kosztuje tyle co 10 kilogramów złota. Pallad byłby dobry jak by kilogram kosztował ze dwa razy tyle co kilogram aluminium.

217 Data: Maj 14 2013 09:52:48
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.05.2013 15:24, the_foe pisze:

zasobu przez 17h od wylaczenie pojazdu. Całośc ulatnia sie w cos ponad
tydzien. Sa to wystarczajace parametry bioroac pod uwage ze koszt
wytworzenia płynnego wodoru w przemyslowych ilosciach to ok 30gr za litr.

1. źródło poproszę
2. wytworzenia z czego?
3. akcyzę policzyłeś? ;)


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

218 Data: Maj 14 2013 09:46:18
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.05.2013 13:22, Mirek pisze:

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.

A prąd wezmą skąd?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

219 Data: Maj 14 2013 21:00:28
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-14 09:46, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 12.05.2013 13:22, Mirek pisze:

Będzie się jeździć na prąd, Niemcy mają projekt przejścia na elektrykę i
tym samym likwidację spalin do 2050 roku.
A prąd wezmą skąd?

Z węgla, bo przecież EJ też jest ponoć be ;>

Pozdr.

220 Data: Maj 12 2013 14:31:31
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Marek 'marcus075' Karweta 

tᴏ, 11 May 2013 22:59:18 GMT, pl.misc.samochody,pl.pregierz:

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.

To nie woź, prosta sprawa.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID:    | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

221 Data: Maj 12 2013 15:56:34
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Alfons Cipa 

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


Ty gupi ciulu

222 Data: Maj 12 2013 16:52:50
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.

http://www.wykop.pl/ramka/1432741/test-balistyczny-zbiornikow-lpg/

Jak masz ciśnienie to poszukaj sobie innych testów. :-)
Widziałem gdzieś rzucanie z wysokości...
Może ktoś strzelał z armaty albo położył na tory kolejowe ;-)

Uprawiasz jakiś lobbing bo LPG za tanie. Skumałeś się z Wincentym?

z

223 Data: Maj 12 2013 18:28:49
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Nygus 

W dniu 2013-05-12 00:59, tᴏ pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=4M5SDFJercc

Niezła z tego LPG podpałka!

A ciekawe co będzie, jak te zawory nie zadziałają lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.


Te zawory zapobiegaja zagotowaniu sie cieczy w zbiorniku po czym fizycznego rozerwania zbiornika przez pary wrzacej cieczy i eksplozji. Jak widac na filmie wlasnie temu zapobiegly. Inne przypadki to juz martwi pasazerowie jeszcze przed wybuchem.

224 Data: Maj 12 2013 23:27:29
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Robbo 

Ja bym jednak nie chciał wozić takiego palnika w bagażniku.

Nikt by nie chciał, bo ani to ładne, a poza tym zajmuje miejsce (albo zamiast koła zapasowego, albo 1/3 bagażnika zabiera). Tylko ludzie chcą jeździć, a benzyna kosztuje naprawdę drogo.

Robbo

225 Data: Maj 12 2013 21:28:10
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Robbo wrote:

Nikt by nie chciał, bo ani to ładne, a poza tym zajmuje miejsce (albo
zamiast koła zapasowego, albo 1/3 bagażnika zabiera). Tylko ludzie chcą
jeździć, a benzyna kosztuje naprawdę drogo.

A rower to co? Pies?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

226 Data: Maj 12 2013 23:54:01
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Robbo 

A rower to co? Pies?

Ja po mieście poruszam się na ogół pieszo albo rowerem, bo na benzynę mnie nie stać za bardzo. Natomiast na dalsze trasy na przykład serwisować maszynę trzeba już jechać samochodem, bo trudno inaczej zabrać narzędzia. Swoim samochodem nie jadę, bo mam tylko na benzynę. Jedziemy samochodem z instalacją gazową, bo taniej.

R.

227 Data: Maj 12 2013 22:47:57
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Robbo wrote:

Ja po mieście poruszam się na ogół pieszo albo rowerem, bo na benzynę
mnie nie stać za bardzo. Natomiast na dalsze trasy na przykład
serwisować maszynę trzeba już jechać samochodem, bo trudno inaczej
zabrać narzędzia. Swoim samochodem nie jadę, bo mam tylko na benzynę.
Jedziemy samochodem z instalacją gazową, bo taniej.

A pociągiem nie możecie? Albo PKS-em?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

228 Data: Maj 13 2013 11:17:36
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Robbo 

A w pizdę dawno nie dostałeś?

R.

229 Data: Maj 13 2013 12:44:44
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Robbo wrote:

A w pizdę dawno nie dostałeś?

Dlaczego jesteś taki agresywny? Chcesz o tym porozmawiać na kozetce?

PS. Ja bez problemu wożÄ™ towar pociągiem gdy mój Polonez Truck Roy jest u
mechanika na corocznym przeglądzie.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

230 Data: Maj 13 2013 15:03:19
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: ALEX Alpha MR 

Dnia Sun, 12 May 2013 23:54:01 +0200, Robbo napisał(a):

A rower to co? Pies?

Ja po mieście poruszam się na ogół pieszo albo rowerem, bo na benzynę mnie
nie stać za bardzo. Natomiast na dalsze trasy na przykład serwisować maszynę
trzeba już jechać samochodem, bo trudno inaczej zabrać narzędzia. Swoim
samochodem nie jadę, bo mam tylko na benzynę. Jedziemy samochodem z
instalacją gazową, bo taniej.

W trasie całkiem nieźle sprawdza się diesel. Tylko trzeba o niego dbać.

--
ALEX Alpha MR, Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska nie tylko zatopiła
flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy
:-D

231 Data: Maj 13 2013 03:45:04
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Excite 

W dniu 2013-05-12 23:28, tᴏ pisze:

A rower to co? Pies?

Można też na wrotkach, łyżworolkach, hulajnogach i innych bardzo praktycznych środkach transportu. Jak ktoś nie ma na rower to może chociaż na monocykl, no co monocykl to pies ?

232 Data: Maj 13 2013 02:02:34
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Excite wrote:

Można też na wrotkach, łyżworolkach, hulajnogach i innych bardzo
praktycznych środkach transportu. Jak ktoś nie ma na rower to może
chociaż na monocykl, no co monocykl to pies ?

Ament!

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

233 Data: Maj 15 2013 07:52:05
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Baczek 


Niezła z tego LPG podpałka!

[...] lub zbiornik zostanie
zmiażdżony w wypadku.

Ja taki test niestety przeprowadziłem i to takim escortem jak na filmiku.
Przy prędkości około 100km/h obróciło mnie i uderzyłem w drzewo tyłem auta.
Zbiornik zdemolował mi samochód, jedyne co się stało ze zbiornikiem, to wgniotka
wielkości łyżki stołowej.

234 Data: Maj 16 2013 20:26:51
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor:

Baczek wrote:

Ja taki test niestety przeprowadziłem i to takim escortem jak na
filmiku. Przy prędkości około 100km/h obróciło mnie i uderzyłem w drzewo
tyłem auta. Zbiornik zdemolował mi samochód, jedyne co się stało ze
zbiornikiem, to wgniotka
wielkości łyżki stołowej.

A zdemolowanie auta Ci nie przeszkadzało?

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

235 Data: Maj 16 2013 23:03:26
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: DoQ 

W dniu 2013-05-16 22:26, tᴏ pisze:

Ja taki test niestety przeprowadziłem i to takim escortem jak na
filmiku. Przy prędkości około 100km/h obróciło mnie i uderzyłem w drzewo
tyłem auta. Zbiornik zdemolował mi samochód, jedyne co się stało ze
zbiornikiem, to wgniotka
wielkości łyżki stołowej.
A zdemolowanie auta Ci nie przeszkadzało?

Zawsze można odbudować ze zbiornika samochód na nowo...

236 Data: Maj 17 2013 10:33:11
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "tᴏ" <tå´Ś> napisał w wiadomości

Ja taki test niestety przeprowadziłem i to takim escortem jak na
filmiku. Przy prędkości około 100km/h obróciło mnie i uderzyłem w drzewo
tyłem auta. Zbiornik zdemolował mi samochód, jedyne co się stało ze
zbiornikiem, to wgniotka
wielkości łyżki stołowej.

A zdemolowanie auta Ci nie przeszkadzało?

A nie uważasz, że być może właśnie dzięki temu zbiornikowi uniknął jeszcze większej demolki?
Uderzenie w drzewo to najbardziej demolujący przypadek wypadku drogowego, ponieważ stanowi on przeszkodę trwałÄ…, która nie pochłania energii uderzenia, a przy tym siły spowodowane uderzeniem kumulują się na bardzo małej powierzchni styku drzewa z karoserią samochodu. Zbiornik natomiast posiada dużÄ… średnicę, a ten montowany w miejscu koła jest dokłdnie wpasowany w blachę podwozia i znajduje się poniżej siedzeń pasażerów.
Drzewo, którego średnica pnia jest znacznie mniejsza od średnicy zbiornika po prostu wjechałoby dużo głÄ™biej do kabiny. Dzięki butli, która posiada większą średnicę od średnicy pnia drzewa, uderzenie rozkłada się równomierni na wszystkie elementy konstrukcyjne podwozia. Ponadto sama butla ulega także niewielkiej deformacji, przyjmując częć energii.
To samo uderzenie w drzewo, ale bez butli spowodowałoby po prostu przecięcie samochodu na pół, a pień drzewa wbiłby się pomiędzy siedzenia, najprawdopodobniej zabijając pasażerów lub łamiąc im kręgosłupy.

237 Data: Maj 17 2013 12:45:56
Temat: Re: LPG jednak niebezpieczne
Autor: Roman Stachowiak 

W dniu 2013-05-17 10:33, uzytkownik pisze:

Użytkownik "tᴏ" <tá´Ź> napisał w wiadomości


Ja taki test niestety przeprowadziłem i to takim escortem jak na
filmiku. Przy prędkości około 100km/h obróciło mnie i uderzyłem w drzewo
tyłem auta. Zbiornik zdemolował mi samochód, jedyne co się stało ze
zbiornikiem, to wgniotka
wielkości łyżki stołowej.

A zdemolowanie auta Ci nie przeszkadzało?

A nie uważasz, że być może właśnie dzięki temu zbiornikowi uniknął
jeszcze większej demolki?
Uderzenie w drzewo to najbardziej demolujący przypadek wypadku
drogowego, ponieważ stanowi on przeszkodę trwałą, która nie pochłania
energii uderzenia, a przy tym siły spowodowane uderzeniem kumulują się
na bardzo małej powierzchni styku drzewa z karoserią samochodu. Zbiornik
natomiast posiada dużą średnicę, a ten montowany w miejscu koła jest
dokłdnie wpasowany w blachę podwozia i znajduje się poniżej siedzeń
pasażerów.
Drzewo, którego średnica pnia jest znacznie mniejsza od średnicy
zbiornika po prostu wjechałoby dużo głębiej do kabiny. Dzięki butli,
która posiada większą średnicę od średnicy pnia drzewa, uderzenie
rozkłada się równomierni na wszystkie elementy konstrukcyjne podwozia.
Ponadto sama butla ulega także niewielkiej deformacji, przyjmując część
energii.
To samo uderzenie w drzewo, ale bez butli spowodowałoby po prostu
przecięcie samochodu na pół, a pień drzewa wbiłby się pomiędzy
siedzenia, najprawdopodobniej zabijając pasażerów lub łamiąc im kręgosłupy.

No i wszystko jasne.
Gdyby prezydencka tutka była nie na paliwo lotnicze, a na LPG, zbiorniki w skrzydłach miałaby znacznie mocniejsze i w zderzeniu z brzozą miałaby zdecydowanie większe szanse.

Dlaczego nie zamontowano zbiornika na LPG? Sprawdzić, czy nie wina Tuska.

--
RomanS
___________________
Ja zawsze mam rację.
Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
(G. J. Gigol)

LPG jednak niebezpieczne



Grupy dyskusyjne