[OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
1 | Data: Listopad 04 2010 23:01:53 |
Temat: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | |
Autor: KriSSo | Czołem, 2 |
Data: Listopad 04 2010 23:16:06 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci Czołem, Co w tym normalnego? , a dziĹ dostajÄ telefon z ASO, że naprawa nie jest w pełni rozliczona. Ubezpieczyciel wypłacił ASO kwotÄ NETTO, a ja sobie mam zapłaciÄ VAT. Auto mam na firmÄ w leasingu, ale _nie jestem płatnikiem VAT_ - wolny zawód (lekarz). I racjÄ majÄ . Tylko fakturÄ źle kazałeĹ wystawiÄ. Niech wystawiÄ na leasing. 3 |
Data: Listopad 05 2010 00:25:27 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-04 23:16, Cavallino pisze: Auto zrobione, odebrane blisko miesiÄ c temu, FAKTURA WYSTAWIONA NA Co w tym normalnego? To, że ASO, wykonało mnóstwo już takich naprawa i ZAWSZE faktura była na użytkownika, nigdy na leasing. Dla pewnoĹci zadzwoniłem do Leasingodawcy, który stwierdził " i bardzo dobrze, że faktura jest na Pana, bo gdyby ASO wystawiło na Leasing, to natychmiast byłby zwrot tej faktury, odesłalibyĹmy fakturÄ zerowÄ . Według umowy wszystkie koszty zwiÄ zane z użytkowaniem auta, serwisowaniem, ubezpieczeniem i naprawÄ sÄ kosztami użytkownika, wiÄc faktura za powyższe nie może byÄ wystawiona na leasingodawcÄ." W uzasadnieniu TU napisało: I racjÄ majÄ . MajÄ racjÄ tylko w tym, że właĹcicielem jest VW Leasing Sp. Z O.O. Na tym siÄ racja koĹczy. Po to Leasing zrobił cesjÄ wypłaty odszkodowania na mnie, żebym sobie tÄ wypłatÄ ODEBRAĹ. Równie dobrze mogłem auta nie robiÄ BEZGOTĂWKOWO, tylko wziÄ Ä pieniÄ dze i finito. -- Pozdrawiam, KriSSo 4 |
Data: Listopad 05 2010 00:32:20 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci W dniu 2010-11-04 23:16, Cavallino pisze: Jesli użytkownikowi to nie robiło różnicy. A tutaj robi. Dla pewnoĹci zadzwoniłem do Leasingodawcy, który stwierdził " i bardzo dobrze, że faktura jest na Pana, bo gdyby ASO wystawiło na Leasing, to natychmiast byłby zwrot tej faktury, odesłalibyĹmy fakturÄ zerowÄ . Według umowy wszystkie koszty zwiÄ zane z użytkowaniem auta, serwisowaniem, ubezpieczeniem i naprawÄ sÄ kosztami użytkownika, wiÄc faktura za powyższe nie może byÄ wystawiona na leasingodawcÄ." Ciekawe czy tak samo by mówili w przypadku kasacji.
Nie. Na tym siÄ zaczyna. Szkoda na majÄ tku została spowodowana właĹcicielowi majÄ tku. Po to Leasing zrobił cesjÄ wypłaty odszkodowania na mnie, żebym sobie tÄ wypłatÄ ODEBRAĹ. Nieprawda. Gdyby szkoda była wyrzÄ dzona Tobie, to byĹ żadnej zgody/cesji Leasingu nie potrzebował. KasÄ odebrałeĹ w imieniu leasingu, a nie swoim. Równie dobrze mogłem auta nie robiÄ BEZGOTĂWKOWO, tylko wziÄ Ä pieniÄ dze i finito. MogłeĹ. Nic by Ci to nie zmieniło. Dalej dostałbyĹ odszkodowanie bez vat, a zapłaciÄ za naprawÄ musiałbyĹ z vat. 5 |
Data: Listopad 04 2010 23:16:35 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | KriSSo wrote: PotrzebujÄ porady, może ktoĹ zetknÄ ł siÄ z takim problemem, który W uzasadnieniu TU napisało: JesteĹ w dobrej sytuacji, bo masz odebrane auto. Piszesz pisemko do ASO z kopiÄ do ubezpieczyciela, że VW niczego nie nabywał, bo usługa wykonana była dla Ciebie i nie należy siÄ żadna dopłata. DołÄ czasz ksero faktury. Musi zadziałaÄ, a jak nie to odszukaj informacji w sieci, bo rozliczenie netto, to już nawet w przypadku VATowca było skutecznie kwestionowane. 6 |
Data: Listopad 04 2010 23:37:20 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci news: JesteĹ w dobrej sytuacji, bo masz odebrane auto. PisaÄ to sobie może. Pytanie jest komu wyrzÄ dzono szkodÄ. W leasingu auto jest na stanie leasingodawcy, wiÄc to jemu wyrzÄ dzono szkodÄ i jemu wypłacono odszkodowanie. A że leasingobiorca pokrÄcił przy fakturach w ASO, to już jego problem, wiÄc niech odkrÄca. 7 |
Data: Listopad 05 2010 00:04:37 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci news: Miałem szkodÄ bÄdÄ c płatnikiem VAT i samochód w leasingu i wyobraź sobie, że użytkownikiem pojazdu, zgłaszajÄ cym szkodÄ i podmiotem na fakturze byłem ja, a nie leasingodawca (rozliczenie w kwotach netto) Klika lat później miałem tym samym autem, ale już nie bÄdÄ cym w leasingu ani nie bÄdÄ cym Ĺrodkiem trwałym i z rozpÄdu rozliczyli siÄ z ASO netto,a ASO do mnie po miesiÄ cu czy dwóch wystÄ piło o VAT. WiÄc napisałem grzeczne pismo i wystarczyło. Nawet nie powoływałem siÄ na żadne podstawy prawne: napisałem, że to mój samochód, nie jest na Ĺrodkach trwałych w firmie, nie odliczyłem VAT przy zakupie i tyle. Nie chce mi siÄ sprawdzaÄ czy coĹ siÄ zmieniło w przepisach i dlaczego miałby na fakturze figurowaÄ leasingodawca a nie użytkownik. Po to siÄ podpisuje jakieĹ tam zgody na wypłatÄ odszkodowania użytkownikowi, żeby nie zawracaÄ głowy właĹcicielowi. 8 |
Data: Listopad 05 2010 00:13:50 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci news: Miałem szkodÄ bÄdÄ c płatnikiem VAT i samochód Co jeszcze o niczym nie Ĺwiadczy. Auto Twoje nie było, wiÄc formalnie odszkodowanie za jego uszkodzenie Ci siÄ nie należało. Ciesz siÄ, że ubezpieczyciel siÄ nie zorientował. i dlaczego miałby na fakturze figurowaÄ leasingodawca a nie użytkownik. Bo to leasingodawca poniósł szkodÄ w wyniku uszkodzenia JEGO majÄ tku. Sprawdź sobie w ewidencji Ĺrodków trwałych, czy figuruje w niej ten samochód, albo kiedykolwiek figurował gdy był w leasingu. Po to siÄ podpisuje jakieĹ tam zgody na wypłatÄ odszkodowania użytkownikowi, MiÄdzy tym, że właĹciciel pozwala odebraÄ JEGO kasÄ W JEGO IMIENIU użytkownikowi, a tym, że szkodÄ stwierdza siÄ u użytkownika, jest przepać. OczywiĹcie Ty też szkodÄ ponosisz, ale innÄ (niemożnoć korzystania z samochodu) - i o to również możesz ĹcigaÄ ubezpieczyciela. 9 |
Data: Listopad 05 2010 00:28:38 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: MiÄdzy tym, że właĹciciel pozwala odebraÄ JEGO kasÄ W JEGO IMIENIU Ale zupełnie odrÄ bnÄ sprawÄ jest zlecenie naprawy. Tego dokonuje użytkownik. Zajrzyj do umowy. StÄ d takie a nie inne rozliczenie. 10 |
Data: Listopad 05 2010 00:34:18 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci Cavallino wrote: No to trzeba było nie naprawiaÄ czyjegoĹ samochodu, tylko żÄ daÄ wydania zdatnego do jazdy. JeĹli podpisałeĹ umowÄ, że zobowiÄ zujesz siÄ naprawiÄ czyjĹ samochód, niezależnie od tego czy na tym stracisz i czy ubezpieczenie Ci to pokryje, to siÄ potem nie dziw, że na tym tracisz. Proste. 11 |
Data: Listopad 05 2010 00:38:53 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: MiÄdzy tym, że właĹciciel pozwala odebraÄ JEGO kasÄ W JEGO IMIENIU Na tym polega leasing własnie. 12 |
Data: Listopad 05 2010 00:45:33 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci news: JeĹli podpisałeĹ umowÄ, że zobowiÄ zujesz siÄ naprawiÄ czyjĹ samochód, Nie, leasing polega na tym, że wynajmujesz samochód. Naprawy powypadkowe nie muszÄ byÄ wcale jego czÄĹciÄ . A to że leasingodawcy tak łatwiej i naciÄ ga swoich klientów na niekorzystne (czasem) dla nich obowiÄ zki w umowie, to już zupełnie inna inszoć. Ale jak siÄ zgodziło robiÄ za psa, to pod stół i szczekaÄ. 13 |
Data: Listopad 05 2010 07:26:37 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 00:45:33 +0100, "Cavallino" Nie, leasing polega na tym, że wynajmujesz samochód. Mylisz leasing z wynajmem długoterminowym. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 14 |
Data: Listopad 05 2010 10:48:04 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 00:45:33 +0100, "Cavallino" Nie, to Ty mylisz leasing z własnością. 15 |
Data: Listopad 05 2010 00:54:02 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 00:34, Cavallino pisze: No to trzeba było nie naprawiaÄ czyjegoĹ samochodu, tylko żÄ daÄ wydania Cóż, no jest sporo sensu w tym co piszesz. WyglÄ da na to, że sfrajerowałem siÄ podpisujÄ c umowÄ leasingowÄ nie bÄdÄ c VAT'owcem. Najwyraźniej dla takich klientów leasing nie ma sensu. Szkoda tylko, że nie zostałem o tym poinformowany przez firmÄ leasingowÄ na zasadzie "zastanów siÄ Pan, bo bÄdziesz zawsze za VAT dopłacał". Fakt - mogłem zasiÄgnÄ Ä porady prawnej, moja wina. W omawianej szkodzie nie sÄ duże kwoty, przeżyjÄ, tylko w tym układzie boje siÄ jutro wyjechaÄ z garażu, bo gdy nastÄpna kolizja nie z mojej winy, bÄdzie zafakturowana np na 40 000 pln, to 8 000 pln VAT'u zapłaciÄ w sytuacji, gdy nie mogÄ tego odebraÄ .... Ok, czyli pozostaje mi: 1. pozwaÄ sprawcÄ zdarzenia z powództwa cywilnego o zwrot poniesionych kosztów. 2. możliwie najszybciej wypowiedzieÄ umowÄ leasingowÄ , nawet ze stratÄ i tyle, bÄdÄ biedniejszy, ale zasnÄ spokojniej. -- Pozdrawiam, KriSSo 16 |
Data: Listopad 05 2010 00:57:58 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci news: W omawianej szkodzie nie sÄ duże kwoty, przeżyjÄ, tylko w tym układzie boje siÄ jutro wyjechaÄ z garażu, bo gdy nastÄpna kolizja nie z mojej winy, bÄdzie zafakturowana np na 40 000 pln, to 8 000 pln VAT'u zapłaciÄ w sytuacji, gdy nie mogÄ tego odebraÄ .... IMO bez szans, sprawca nie zmuszał CiÄ do podpisywania niekorzystnej umowy. 2. możliwie najszybciej wypowiedzieÄ umowÄ leasingowÄ , nawet ze stratÄ i tyle, bÄdÄ biedniejszy, ale zasnÄ spokojniej. Bez sensu IMO. 3. Przeczytaj co Ci grozi, jeĹli nie wykonasz obowiÄ zku powypadkowej naprawy samochodu? Zapewne ubezpieczyciel wykona jÄ za Ciebie i VAT nie bÄdzie Twoim problemem. 4. NaprawiaÄ u Kazia, który nie ma VAT. Chyba że leasingodawca sobie zastrzegł w umowie, że musi to byÄ ASO. 17 |
Data: Listopad 05 2010 01:15:13 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 00:57, Cavallino pisze: Ok, czyli pozostaje mi: Ale swojÄ jazdÄ spowodował powyższe koszty. 2. możliwie najszybciej wypowiedzieÄ umowÄ leasingowÄ , nawet ze stratÄ Bez sensu IMO. Dlaczego bez sensu, przecież jestem na straconej pozycji w każdej z podobnych sytuacji. MinÄ wymagane 2 lata i mogÄ umowÄ wypowiedzieÄ, wykupiÄ auto bÄdÄ c oczywiĹcie stratnym i tyle. 3. Przeczytaj co Ci grozi, jeĹli nie wykonasz obowiÄ zku powypadkowej Ale ja już samochód naprawiłem i odebrałem. Zapłaciłem również ten VAT (ASO robotÄ wykonało), ponieważ jak wspomniałeĹ wczeĹniej, za zleconÄ naprawÄ trzeba zapłaciÄ. Liczyłem tylko na to, że teraz bÄdÄ mógł siÄ ubiegaÄ o zwrot z TU. Ale skoro nie, to bÄdÄ stratny. Chyba że leasingodawca sobie zastrzegł w umowie, że musi to byÄ ASO. Tak, zastrzegł w umowie, że musi to byÄ ASO. -- Pozdrawiam, KriSSo 18 |
Data: Listopad 05 2010 10:45:10 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci W dniu 2010-11-05 00:57, Cavallino pisze: Nie - to Ty je spowodowałeĹ podpisaniem umowy. 2. możliwie najszybciej wypowiedzieÄ umowÄ leasingowÄ , nawet ze stratÄ Szkoda kasy. 3. Przeczytaj co Ci grozi, jeĹli nie wykonasz obowiÄ zku powypadkowej Pisałem w konktekĹcie nastÄpnych zdarzeĹ. Nauka kosztuje, ale warto wyciÄ gaÄ wnioski na przyszłoć. 19 |
Data: Listopad 05 2010 10:18:58 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | 2010-11-05 01:15:13 KriSSo Zapłaciłem również ten VAT (ASO robotÄ wykonało), Bezsensu. ponieważ jak wspomniałeĹ wczeĹniej, Za to miał zapłaciÄ VW LB, który otrzymał kasÄ z TU. Liczyłem tylko na to, że teraz bÄdÄ mógł siÄ ubiegaÄ Nie bÄdziesz. ASO ma wystawiÄ fakturÄ na VW LB, Tobie oddaÄ kasÄ i koniec sprawy. NastÄpnym razem uzupełniajÄ c w TU dokumenty patrz co zaptaszasz, albo co zaptasza konsultant. Mnie akurat "procedurÄ VATu" wyjaĹnili w PZU a wczeĹniej pytali czy jestem płatnikiem. -- Pozdor Myjk 20 |
Data: Listopad 05 2010 07:28:17 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 05 Nov 2010 00:54:02 +0100, KriSSo wrote: Cóż, no jest sporo sensu w tym co piszesz. Wygląda na to, że Jest inne wyjście, z którego ja korzystam. Ubezpieczam auto od wartości brutto, wypłatę odszkodowania mam w kwocie brutto. Przy ostatniej naprawie auta z AC nie widziałem nawet faktury, bo tą ASO wysłało do ubezpieczyciela, który całą kwotę przelał na konto warsztatu. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 21 |
Data: Listopad 05 2010 07:34:05 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 05 Nov 2010 07:28:17 +0100, jerzu Jest inne wyjście, z którego ja korzystam. A Ty naprawieł z OC sprawcy, więc VAT to IMHO nie Twój problem, tylko ubezpieczyciela sprawcy. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 22 |
Data: Listopad 05 2010 10:48:44 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości news: Jest inne wyjście, z którego ja korzystam. Ubezpieczam auto od AC nie ma żadnego związku z OC sprawcy. 23 |
Data: Listopad 05 2010 16:21:05 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 10:48:44 +0100, "Cavallino" AC nie ma żadnego związku z OC sprawcy. Dlatego też zaznaczyłem to w następnym poście: przy likwidacji z OC sprawcy mało mnie interesuje VAT. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 24 |
Data: Listopad 05 2010 16:24:52 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 10:48:44 +0100, "Cavallino" Bo jesteś vatowcem. Ale pytający nie był, więc on musi działać inaczej i jego interesuje. 25 |
Data: Listopad 05 2010 16:36:32 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 16:24:52 +0100, "Cavallino" Bo jesteś vatowcem. Likwidowałem szkodę z OC sprawcy, nawet faktury nie widziałem na oczy. Mało tego, ASO Forda wydało auto przed wypłatą odszkodowania przez TU sprawcy. Ale pytający nie był, więc on musi działać inaczej i jego interesuje. Wyjaśnisz róznicę? W tej konkretnej sprawie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 26 |
Data: Listopad 05 2010 17:28:59 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 16:24:52 +0100, "Cavallino" Czyli faktura poszła na leasingodawcę? No to albo źle zrozumiałem Twoje stanowisko w tej sprawie, albo Ty coś pokręciłeś. Bo powyższe jest sprzeczne z Twoim postem, w którym piszesz że: "Przecież to normalne że faktury wystawia się na _lisingobiorcę_."
Pomiędzy wystawieniem faktury na leasingodawcę czy leasingobiorcę? Czy pomiędzy wystawieniem faktury na leasingobiorcę będącym czy nie będącym vatowcem? 27 |
Data: Listopad 05 2010 20:57:51 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 17:28:59 +0100, "Cavallino" Czyli faktura poszła na leasingodawcę? Nie wiem, nie widziałem jej. Może prosto do ubezpieczyciela? No to albo źle zrozumiałem Twoje stanowisko w tej sprawie, albo Ty coś Tak, wystawia się na leasingobiorcę. Przy szkodach z AC, jeżeli auto jest ubezpieczone w kwocie netto. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 28 |
Data: Listopad 05 2010 22:13:07 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 17:28:59 +0100, "Cavallino" Nie, tak się nie dzieje. Musiała iść do leasingu. 29 |
Data: Listopad 05 2010 07:45:59 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | KriSSo wrote: . WyglÄ da na to, że A ubezpieczenie zawarłeĹ na kwotÄ netto czy brutto? 30 |
Data: Listopad 05 2010 17:28:42 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 07:45, cef pisze: A ubezpieczenie zawarłeĹ na kwotÄ netto czy brutto? Cały pakiet ubezpieczenia - polisa jest na kwotÄ brutto. -- Pozdrawiam, KriSSo 31 |
Data: Listopad 05 2010 17:59:43 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | KriSSo wrote: A ubezpieczenie zawarłeĹ na kwotÄ netto czy brutto? No to pewnie źle coĹ podałeĹ przy zgłaszaniu szkody i rozliczyli CiÄ jak VATowca. TrochÄ pokomplikowałeĹ sobie sprawÄ płacÄ c te kwotÄ. Napisz pismo wyjaĹniajÄ ce, jeĹli towarzystwo nie uwzglÄdni wyjaĹnieĹ, to wtedy dopiero próbuj odwracaÄ faktury. Ale skoro piszesz, że kwota nie warta zachodu.... Kosztowna lekcja daje lepszy efekt :-) 32 |
Data: Listopad 05 2010 18:19:27 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 17:59, cef pisze: Cały pakiet ubezpieczenia - polisa jest na kwotÄ brutto. No to pewnie źle coĹ podałeĹ przy zgłaszaniu szkody Nie wydaje mi siÄ, żeby źle coĹ zaptaszkował, bo akurat w kwestii tego, czy jestem VAT'owcem, czy nie jestem, mam pełnÄ Ĺwiadomoć :). Poza tym wiesz, no dzwoniłem do TU (po otrzymaniu pisma co prawda), tłumaczyłem w czym rzecz, trzy razy powtarzajÄ c w kółko, że nie jestem płatnikiem VAT, a oni uparcie, że VAT muszÄ pokryÄ ewentualnie namówiÄ VW Leasing, by przyjÄli fakturÄ na siebie i zapłacili ten VAT za mnie. Wtedy dzwoniÄ do VW Leasing, a oni twierdzÄ , że faktura wystawiona na mnie jest fakturÄ poprawnÄ i że gdyby wystawiono na nich, to by odesłali fakturÄ zerowÄ czy coĹ itd..... WiÄc poczułem siÄ .... wiadomo jak. TrochÄ pokomplikowałeĹ sobie sprawÄ płacÄ c te kwotÄ. Samym zapłaceniem ponoÄ nie pokomplikowałem, bo dostałem na tÄ wpłatÄ VATu z ASO KP i tyle. Napisz pismo wyjaĹniajÄ ce, No tak spróbujÄ zrobiÄ. Ale skoro piszesz, że kwota nie warta zachodu.... No teraz nie jest to kwota wysoka, ale jutro może byÄ. Dlatego walczÄ o tÄ sprawÄ, czeka mnie jeszcze kilka lat leasingowego stresu i muszÄ siÄ jakoĹ zaczÄ Ä przed tym bajzlem broniÄ. Na pewno wiÄcej na żaden leasing siÄ namówiÄ nie dam, ale ten trzeba dokoĹczyÄ. -- Pozdrawiam, KriSSo 33 |
Data: Listopad 05 2010 18:42:37 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci news: No teraz nie jest to kwota wysoka, ale jutro może byÄ. Dlatego walczÄ o tÄ sprawÄ, czeka mnie jeszcze kilka lat leasingowego stresu i muszÄ siÄ jakoĹ zaczÄ Ä przed tym bajzlem broniÄ. To jest jeszcze nic. Jak skasujesz to auto, to leasing dostanie odszkodowanie, które nie wystarczy zapewne na pokrycie całoĹci Twojej umowy. WiÄc resztÄ też bÄdziesz musiał dopłaciÄ sam. A samochodu nigdy nie zobaczysz. To trzeba wiedzieÄ zanim siÄ w lesing wejdzie. 34 |
Data: Listopad 05 2010 18:52:57 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | KriSSo wrote: Poza tym wiesz, no dzwoniłem do TU Wtedy dzwoniÄ do VW Leasing, Przez telefon to siÄ klienta spławia. GdybyĹ odparował to żÄ danie pisemnie od razu - podajÄ c stosowne fakty, to ASO załatwiłoby sobie dopłatÄ tej kwoty. A bajdurzenie niektórych grupowiczów o wystawianiu faktur na leasingodawcÄ możesz sobie miÄdzy bajki włożyÄ. A tak ubezpieczyciel zaciera rÄ czki, że znalazł jelenia (przepraszam za ten epitet), który najpierw zapłacił, a teraz nie bÄdzie miał ochoty bujaÄ siÄ po sÄ dach. Napisz pismo wyjaĹniajÄ ce, Tylko musisz mieÄ Ĺwiadomoć, że oni sprawe majÄ zamkniÄtÄ (ASO dostało swoje, ubezpieczyciel wypłacił mniej) i najprawdopodobniej olejÄ temat liczÄ c, że nie bedziesz dochodził po sÄ dach. No teraz nie jest to kwota wysoka, ale jutro może byÄ. Dlatego walczÄ Laesing nie jest zły, tylko trzeba wiedzieÄ na czym polega. Ze szczegółami. Dla pogłÄbienia stresu sprawdź co Twoja umowa przewiduje jak np na 2-3 miesiÄ ce przed wykupem bedzie szkoda całkowita ;-) Chociaż jak masz umowÄ kilkuletniÄ , to i nie bedzie to wiele warte, ale np sprawdź po 2-3latach 35 |
Data: Listopad 05 2010 20:31:22 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 18:52, cef pisze: Tylko musisz mieÄ Ĺwiadomoć, że oni sprawe majÄ zamkniÄtÄ Dopóki nie upłynie termin odwołania, to sprawa nie jest dla nich w pełni zamkniÄta. > Dla pogłÄbienia stresu sprawdź co Twoja umowa przewiduje jak np na 2-3 miesiÄ ce przed wykupem bedzie szkoda całkowita ;-) *W = RN + KN + WK* gdzie: _W_ - wynagrodzenie leasingodawcy z powodu zniszczenia lub utraty przedmiotu umowy; RN - suma opłat leasingowych netto przypadajÄ cych za okres od miesiÄ ca nastÄpnego po miesiÄ cu wystÄ pienia szkody do miesiÄ ca wpływu na rachunek leasingodawcy odszkodowania lub otrzymaniu pisma o odmowie; jego wypłaty _KN_ - suma opłat leasingowych netto za okres od miesiÄ ca nastÄpnego po miesiÄ cu wpływu odszkodowania do miesiÄ ca terminowego zakoĹczenia umowy leasaingu włÄ cznie pomniejszona o korzyĹci jakie leasingodawca uzyskał z ubezpieczenia; _WK_ - wartoć koĹcowa przedmiotu leasingu wynikajÄ ca z umowy. -- Pozdrawiam, KriSSo 36 |
Data: Listopad 05 2010 20:36:17 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | KriSSo wrote: Dla pogłÄbienia stresu sprawdź co Twoja umowa Czyli zostajesz z niczym. 37 |
Data: Listopad 07 2010 23:21:56 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: P_ablo | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci
Prawdopodobnie mozesz sobie taki VAT wrzucic w koszty. Co nie zmienia faktu, ze Wy - lekarze, wykazujecie tyle dochodu ile musicie i taki koszt Tobie kolo d... lata... -- Picasso 38 |
Data: Listopad 05 2010 07:25:39 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 00:13:50 +0100, "Cavallino" Ciesz się, że ubezpieczyciel się nie zorientował. Z czego ma się cieszyć? Przecież to normalne że faktury wystawia się na _lisingobiorcę_. Faktury za serwis też wystawia się na _lisingodawcę_? To nie wynajem długoterminowy. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 39 |
Data: Listopad 05 2010 10:47:47 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 00:13:50 +0100, "Cavallino" A odszkodowanie płaci się właścicielowi. Ja bym w takim przypadku faktury na siebie nie brał i już. Faktury za serwis też wystawia się na Nie, bo one nie mają związku z ubezpieczeniem. Inaczej - nikt nie zabrania naprawiać czyjegoś samochodu. Ale jeśli to generuje koszty, to trzeba to rozwiązać odmiennie. To nie wynajem długoterminowy. A niby co innego? 40 |
Data: Listopad 05 2010 00:22:52 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: Pytanie jest komu wyrzÄ dzono szkodÄ. A zajrzyj może do jakiejĹ umowy tego typu? NajczÄĹciej na leasingobiorcy ciÄ ży obowiÄ zek ubezpiecznia sprzÄtu i najczÄĹciej jest ubezpieczany na rachunek leasingobiorcy (użytkownika) Dodatkowo umowa zapewne stanowi, że wszystkich czynnoĹci zwiÄ zanych z obsługÄ ubezpieczenia nałożonych przez ubezpieczyciela dokonuje użytkownik. To nie jest tak, że samochód jest leasingodawcy i on wszystko załatwia. Jest najczÄĹciej odrÄbna umowa ubezpieczyciela z leasingodawcÄ i tam jest wszystko opisane. NajĹmieszniej jest jak ubezpieczyciel odmawia wypłaty ubezpieczenia. Zgadnij kto ma wtedy problem? Leasingodawca czy leasingobiorca? 41 |
Data: Listopad 05 2010 00:27:25 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci Cavallino wrote: Jakiej umowy? OC jest regulowane przez ustawÄ, a nie umowÄ. NajczÄĹciej na leasingobiorcy ciÄ ży obowiÄ zek ubezpiecznia sprzÄtu Ale to nie było AC, wiÄc nie ma to znaczenia. Dodatkowo umowa zapewne stanowi, że wszystkich czynnoĹci zwiÄ zanych z obsługÄ Jasne i dlatego leasingodawca musi wyraziÄ zgodÄ na każdy element zwiÄ zany z odszkodowaniem. Weź popytaj kogoĹ kto ma jakieĹ pojÄcie o prawie ubezpieczeniowym, czy potwierdzi Twoje domysły. To nie jest tak, że samochód jest leasingodawcy i on wszystko załatwia. Ale to nie było AC.
Ten kto wyrzÄ dził szkodÄ. Albo ten, który przyczynił siÄ do braku odszkodowania. 42 |
Data: Listopad 05 2010 00:35:29 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: A zajrzyj może do jakiejĹ umowy tego typu? UmowÄ pomiÄdzy ubezpieczycielem a leasingodawcÄ . Jasne i dlatego leasingodawca musi wyraziÄ zgodÄ na każdy element Jakie domysły? To sÄ fakty. To nie jest tak, że samochód jest leasingodawcy i on wszystko Nie chodzi o warunki ubezpieczenia tylko sopsoby postepowania: zgłaszanie szkód, rozliczenia itp. Może weź coĹ w leasing, to bÄdziesz wiedział praktycznie. NajĹmieszniej jest jak ubezpieczyciel odmawia wypłaty ubezpieczenia. Dobre sobie. Zajrzyj do jakiejkolwiek umowy leasingowej. Zapłacisz swoje czynsze wg harmonogramu, a dostaniesz prawo dochodzenia roszczeĹ u ubezpieczyciela. 43 |
Data: Listopad 05 2010 00:43:37 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci news: OC jest regulowane przez ustawÄ, a nie umowÄ. Nie odpowiadaj na zdanie, którego nie zrozumiałeĹ.
Jakie konkretnie? Ĺťe odszkodowanie z OC wypłaca siÄ osobom trzecim? Ale to nie było AC. PrzestaĹ wypisywaÄ bzdury, nie majÄ ce oparcia w przepisach. Nawet jeĹli Ci siÄ udało uzyskaÄ w ten sposób odszkodowanie NA SIEBIE, to wcale nie znaczy że odbyło siÄ to zgodnie z prawem. ZresztÄ wcale nie wiadomo czy Ci siÄ udało, skoro nie odróżniasz odbierajÄ cego kasÄ w imieniu kogoĹ, od odbierania w swoim imieniu. NajĹmieszniej jest jak ubezpieczyciel odmawia wypłaty ubezpieczenia. Umowa leasingowa w żadne sposób nie zmienia prawa obowiÄ zujÄ cego ubezpieczyciela. ChoÄby dlatego, ze on nie jest jej stronÄ . Zapłacisz swoje czynsze wg harmonogramu, Jak leasingodawca uzna, że tak mu jest wygodniej. Nie myliÄ z tym, że bÄdzie Ci siÄ należało odszkodowanie z OC, za nie swój samochód. 44 |
Data: Listopad 05 2010 07:43:06 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: Ĺťe odszkodowanie z OC wypłaca siÄ osobom trzecim? NaczytałeĹ siÄ za dużo przepisów i wydaje Ci siÄ, że majÄ one przełożenie na umowÄ miÄdzy stronami umowy leasingu. Zapytam najproĹciej jak potrafiÄ: kiedy miałeĹ praktycznie do czynienia z laesingiem? Dodatkowo jeszcze taki z nievatowcem? Bo może siÄ coĹ zmieniło, ale nie sÄ dzÄ, zeby leasingodawca chciał sobie robiÄ kłopot. Umowa leasingowa w żadne sposób nie zmienia prawa obowiÄ zujÄ cego Daj już spokój. Prawa nie zmienia, ale pozbawia wielu praw uzytkownika. Zapłacisz swoje czynsze wg harmonogramu, Takie sÄ warunki umowy, ale to już widzÄ w dostrzegłeĹ w kolejnym poĹcie. 45 |
Data: Listopad 05 2010 10:51:19 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci Cavallino wrote: Nie - to Ty naczytałeĹ siÄ za mało i nie masz pojÄcia o czym gadasz. Bo może siÄ coĹ zmieniło, ale nie sÄ dzÄ, zeby leasingodawca chciał sobie robiÄ kłopot. MiÄdzy chciał, a musiał jest przepać.
Podpisał jÄ , to sam siÄ ich pozbawił.
KtórÄ ktoĹ podpisał i ten ktoĹ jest winny, że ma straty. Ale dalej bym sprawdził co siÄ stanie, jak nie naprawi na własny koszt. 46 |
Data: Listopad 05 2010 11:09:39 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: NaczytałeĹ siÄ za dużo przepisów Ty za to masz ogromne pojÄcie. Nie przeczytałeĹ chyba żadnej umowy leasingu do koĹca. Wydaje Ci siÄ, że umowÄ z leasingodawcÄ - możesz sobie kształtowaÄ dowolnie. Owszem tak, ale jak bÄdziesz brał całÄ flotÄ, a nie dla pojedynczego klienta. Możesz sobie pisaÄ co chcesz, nie zmieni to faktu, że szkody rozliczane sÄ inaczej niż myĹlisz i za bardzo nie ma możliwoĹci podpisania inaczej. Albo bierzesz ten laesing albo nie. Ĺťe już o wygłupach typu: "niech naprawiajÄ sami" nie wspomnÄ. W umowie jest zapis, ze w sumie to ich niewiele obchodzi, wiÄc zostaniesz z nienaprawionym autem, a czynsze i tak bÄdziesz płacił zgodnie z harmonogramem. PS W Twoim rozumieniu własnoĹci w laesingu, to i za paliwo trzeba by braÄ faktury na leasingodawcÄ. 47 |
Data: Listopad 05 2010 11:15:05 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci Cavallino wrote: Przy bzdurach które wygadujesz na pewno. Nie przeczytałeĹ chyba żadnej umowy leasingu do koĹca. Ona nie ma z danÄ sytuacjÄ nic wspólnego, bo problem jest gdzie indziej. Wydaje Ci siÄ, że umowÄ z leasingodawcÄ - Nic takiego mi siÄ nie wydaje. Natomiast wydaje mi siÄ, że jej podpisywanie to dobrowolna czynnoć. Albo bierzesz ten laesing albo nie. Dokładnie. Nie biorÄ. Albo nie płaczÄ, ze wyszedł za drogo. Ĺťe już o wygłupach typu: "niech naprawiajÄ sami" nie wspomnÄ. A jest zakaz? W umowie jest zapis, ze w sumie to ich niewiele obchodzi, Nie wierzÄ. 48 |
Data: Listopad 05 2010 11:50:14 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: Ty za to masz ogromne pojÄcie. No cóż, ogólnie sprawiasz wrażenie jakbyĹ dopiero przed chwilÄ dowiedział siÄ jak wyglÄ da taka umowa i rozliczanie szkód w ramach umowy leasingowej, dlatego CiÄ rozumiem. Wydaje Ci siÄ, że umowÄ z leasingodawcÄ - Ale własnie dyskutujemy o tym dlaczego za drogo o ten VAT. Ĺťe już o wygłupach typu: "niech naprawiajÄ sami" nie wspomnÄ. Na pewno sÄ jakieĹ procedury w umowie. Co grosza jak ich nie dotrzymasz, to mozesz w ogóle nic nie dostaÄ a czynsze płaciÄ, ale Ty już wiesz, żeby nie podpisywaÄ:-) W umowie jest zapis, ze w sumie to ich niewiele obchodzi,Nie wierzÄ. A myĹlałeĹ, że co bÄdÄ siÄ bujaÄ sami z ubezpieczycielem? Nie wierzysz, to sprawdź w jakiejkolwiek umowie. W mojej był taki zapis i nie sÄ dzÄ, żeby w zakresie ubezpieczeĹ zapisy umowy laesingu były jakoĹ mniej bandyckie niż kilka lat temu. 49 |
Data: Listopad 05 2010 13:01:36 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci Cavallino wrote: Tu nie ma siÄ nic do dowiadywania, albo siÄ wie jak powinno wyglÄ daÄ rozliczenie szkody (jak ja), albo siÄ nie rozumie o czym siÄ pisze (tak jak Ty). WidaÄ że jesteĹ typem, któremu jak siÄ powie że siÄ czegoĹ nie da, to odpuszcza. Ja jestem asertywny i swojego stanowiska umiem broniÄ, wiÄc nie dałbym siÄ tak łatwo spuĹciÄ w kanał, tylko dlatego żeby leasingodawcy było wygodniej (bo do tego to siÄ sprowadza). Ale własnie dyskutujemy o tym dlaczego za drogo o ten VAT. To już zostało wyjaĹnione, bo pytajÄ cy dostał źle wystawionÄ fakturÄ. I nic nie zmienia fakt, że w 99% przypadków leasingobiorcy nie robi różnicy na kogo jest wystawiona faktura, a wystawienie na niego jest łatwiejsze, wiÄc tak siÄ robi. Tu jest ten pozostały 1% i dla niego trzeba inaczej.
Na pewno sÄ . I z odpowiedzi wnioskujÄ że ich nie znasz, co nie przeszkadza Ci twierdziÄ, że nigdy w życiu leasingodawca nie musi sam wystawiÄ zlecenia na naprawÄ samochodu. W umowie jest zapis, ze w sumie to ich niewiele obchodzi,Nie wierzÄ. OczywiĹcie że bÄdÄ , bo to jest w ich interesie. Zapewniam CiÄ, że bÄdÄ woleli podpisaÄ jeden papier (bo na tym polega ich wkład w to wszystko) niż bujaÄ siÄ z odbiorem uszkodzonego auta od leasingobiorcy. Nie wierzysz, to sprawdź w jakiejkolwiek umowie. Zacytuj. Bo z Twojej ignorancji prawnej wynika, że nawet jak był, to Ty nie byłeĹ w stanie go zrozumieÄ. WiÄc mógł zawieraÄ coĹ dokładnie odwrotnego od tego o czym zapewniasz. 50 |
Data: Listopad 05 2010 14:24:49 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: Ja jestem asertywny i swojego stanowiska umiem broniÄ, wiÄc nie Może jesteĹ asertywny, ale za to naiwny. Na pewno sÄ jakieĹ procedury w umowie. A wnioskuj sobie. Pisałem już, że jesteĹ naiwny i wiele rzeczy Ci siÄ wydaje. Aleskoro jesteĹ taki mÄ dry, to szkoda strzÄpiÄ jÄzyk po próżnicy A myĹlałeĹ, że co bÄdÄ siÄ bujaÄ sami z ubezpieczycielem? A ja CiÄ zapewniam, że bÄdzie inaczej. Bo tak jest właĹnie w ich interesie. Nie wierzysz, to sprawdź w jakiejkolwiek umowie. Nie chce mi siÄ szukaÄ umowy sprzed 10 lat. No na pewno ja zrozumiałem źle, a Ty nawet nie czytałeĹ i wiesz lepiej co jest w tej umowie. PowtórzÄ po raz ostatni: jesteĹ naiwniakiem, który myĹli, że jest asertywny, bo nie podpisze umowy albo myĹli, że bÄdzie komuĹ tam dyktował warunki, kto i na jakich zasadach ma naprawiÄ samochód. Leasingodawcy siÄ nie opłaca lataÄ za tymi sprawami, masz płaciÄ czynsze a jak auto jest uszkodzone, to właĹnie podpiszÄ Ci ten papierek, że jak bÄdzie bez problemu odszkodowanie, to siÄ rozliczy (abstarhujÄ c już od tego kto- komu i czyje pieniÄ dze przy tej okazji przekazuje) Dodatkowo leasingodawca ma prawo scedowaÄ na użytkownika pojazdu prawo do dochodzenia odszkodowania w przypadku gdy sÄ jakies komplikacje i brzmi to niewinnie w umowie,ale jak majÄ prawo, to z tego korzystajÄ w razie problemów. Tobie siÄ wydaje, że leasingodawca jest zainteresowany załatwianiem formalnoĹci, ale tak nie jest (patrz jak ceniÄ sobie ustalanie sprawców jak przychodzÄ do nich mandaty) Ale skoro Ty wiesz lepiej, choÄ widzÄ, że koło laesingu to nawet nie przechodziłeĹ, to niech tak już zostanie. Na siłÄ CiÄ uĹwiadamiaÄ nie bÄdÄ. 51 |
Data: Listopad 05 2010 14:30:43 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "cef" napisał w wiadomoĹci Cavallino wrote: Zazwyczaj załatwiam co potrzebujÄ i wychodzi na moje. I z odpowiedzi wnioskujÄ że ich nie znasz, co nie przeszkadza Ci Rozumiem, próbujesz przykryÄ swojÄ niewiedzÄ wycieczkami personalnymi. A nie lepiej przeprosiÄ za wprowadzenie w błÄ d i wykłócanie siÄ bez znajomoĹci tematu? Bo z Twojej ignorancji prawnej wynika, że nawet jak był, to Ty nie Ty nie zrozumiałeĹ źle, po prostu nie rozumiesz co czytasz. Nie każdy rozumie prawniczy jÄzyk. Ale wykłócanie siÄ w takiej sytuacji Ĺwiadczy tylko o nim samym.
Dalsza dyskuja mija siÄ z celem. Argumentów nie przyjmujesz, przepisów poznaÄ nie chcesz, nie ma sensu tego ciÄ gnÄ Ä. EOD 52 |
Data: Listopad 05 2010 16:15:46 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Cavallino wrote: Rozumiem, próbujesz przykryÄ swojÄ niewiedzÄ wycieczkami personalnymi. Wycieczki to Ty rozpoczÄ łeĹ. I kogo wprowadziłem w błÄ d? I nie wykłócam siÄ, tylko usiłujÄ Ci wytłumaczyÄ, to czego nie rozumiesz. Ty nie zrozumiałeĹ źle, po prostu nie rozumiesz co czytasz. Wiem. Ale starałem siÄ pomóc Tobie. A ja CiÄ zapewniam, że bÄdzie inaczej. A Ty użyłeĹ w ogóle jakichs argumentów czy przepisów? Pytania które stawiasz ĹwiadczÄ , że to własnie nie za bardzo wiesz o czym piszesz, a mnie próbujesz przypiÄ Ä jakÄ Ĺ łatkÄ idioty, który nie rozumie co czyta. To jest akurat ad personam. Natomiast nie odniosłeĹ siÄ do istotnych faktów dotyczÄ cych sposobów postepowania leasingodawcy, bo na oczy nie widziałeĹ żadnej umowy leasingowej i zapisy z niej nie były Ci wczeĹniej znane. 53 |
Data: Listopad 05 2010 21:47:10 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Mruk | W dniu 2010-11-05 14:30, Cavallino pisze: Dalsza dyskuja mija siÄ z celem.pierdolisz głupoty i tyle. Przeczytałem wszystko co napisałeĹ i nie masz racji w żadnym z postów. Z przepisów prawa wynika mozliwoć dochodzenia swoich praw w stosunku do przedmiotu leasingu przez leasingobiorce (użytkownika) Jeżeli leasingobiorca musi po okresie leasingu oddaÄ przedmiot nie pogorszony ponad normalne zużycie (albo wykupiÄ co nie jest przymusem) to szkoda w powierzonym (przez leasingodawcÄ leaingobiorcy) mieniu obciÄ ża leasingobiorce. Odszkodowanie należy siÄ jak psu buda. Zaznaczasz odpowiednie pole w formularzu zgłoszenia szkody i problemów nie ma. Ja nie mam bo odpowiadam w Ĺredniej wielkoĹci firmie za odszkodowania i naprawy z OC sprawcy i raz podskakiwali (PZU), teraz już nie podskakujÄ . Trzeba napisaÄ rzeczowe pismo, powołaÄ siÄ na odpowiednie przepisy prawa i po temacie. na telefon niczego siÄ w takich sprawach nie załatwia I nie pie...l tu o kwestiach o których masz tylko teoretyczne wyobrażenie. M 54 |
Data: Listopad 05 2010 22:17:36 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Mruk" napisał w wiadomoĹci W dniu 2010-11-05 14:30, Cavallino pisze: I na tym zakoĹczyliĹmy rozmowÄ. W ten sposób możesz siÄ porozumiewaÄ ze swoimi kolegami spod budki z piwem. PLONK WARNING !!! 55 |
Data: Listopad 05 2010 00:29:33 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-04 23:37, Cavallino pisze: PisaÄ to sobie może. OczywiĹcie, że mogÄ i skorzystam. Pytanie jest komu wyrzÄ dzono szkodÄ. W tym momencie wyrzÄ dzono szkodÄ mi, bo mam ponosieć koszt, którego nie mam prawa ponosiÄ, nie jestem sprawcÄ wypadku. W leasingu auto jest na stanie leasingodawcy, wiÄc to jemu wyrzÄ dzono Nie, kasÄ wypłacono *MI* !!, _a nie leasingodawcy_. Ja natomiast skorzystałem z bezgotówkowej naprawy, zatem bezpoĹrednio kasy nie wziÄ łem do łapy, tylko wystawiłem cesjÄ na ASO - niech sobie odbierze. A że leasingobiorca pokrÄcił przy fakturach w ASO, to już jego problem, Tego nie komentujÄ. -- Pozdrawiam, KriSSo 56 |
Data: Listopad 05 2010 00:39:12 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci W dniu 2010-11-04 23:37, Cavallino pisze: Nie. Nie można Tobie wyrzÄ dziÄ szkody psujÄ c samochód który do Ciebie nie należy. bo mam ponosieć koszt, którego nie mam prawa ponosiÄ, nie jestem sprawcÄ wypadku. Ten koszt nie jest bezpoĹrednim skutkiem wypadku, tylko umowy którÄ zawarłeĹ nie bardzo rozumiejÄ c jej konsekwencje.
Nieprawda. Wypłacono leasingodawcy, tyle że na Twoje rÄce. To tak jak byĹ wysłał po swojÄ wypłatÄ żonÄ z upoważnieniem, a potem twierdził że Twój pracodawca płaci pensjÄ Twojej żonie. Ja natomiast skorzystałem z bezgotówkowej naprawy, zatem bezpoĹrednio kasy nie wziÄ łem do łapy, tylko wystawiłem cesjÄ na ASO - niech sobie odbierze. Kto ma sobie odebraÄ? ZleciłeĹ naprawÄ i musisz za niÄ zapłaciÄ. Niezależnie od tego co Ci ubezpieczyciel zapoda. Taka naprawa bezgotówkowa, to krÄcenie bata na własny tyłek, nie tylko w tej sytuacji zresztÄ . W życiu na coĹ takiego bym siÄ nie zgodził, nie zlecił żadnych prac bez pokrycia (czyli wczeĹniej wypłaconego odszkodowania) bo to proszenie siÄ o kłopoty. To ja już wolÄ odszkodowania w sÄ dzie dochodziÄ, niż potem dopłacaÄ z własnej kasy. 57 |
Data: Listopad 05 2010 07:40:21 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | 2010-11-05 00:39:12 Cavallino Taka naprawa bezgotówkowa, to krÄcenie bata Ciekawe. Za każdym razem naprawiałem auto bezgotówkowo i nie było problemu. Dotyczyło to zarówno VWLB jak i obecnego RLB. W przypadku VWLB było dokładnie tak, jak kolega opisuje. Także dostałem fakturÄ z ASO na cały koszt naprawy, ale zapłaciÄ musiałem tylko kwtoÄ VATu, którÄ nastÄpnie z tej faktury odliczałem w kolejnym okresie rozliczeniowym. Bezsensowna papierologia, ale stratny nie byłem. Ostatnio naprawiałem auto z RLB z AC, bezgotówkowo, i takiej faktury już na oczy nie ujrzałem. W opisywanym wypadku należy naprostowaÄ ASO, żeby faktura została wystawiona na VW LB i po sprawie. -- Pozdor Myjk 58 |
Data: Listopad 05 2010 10:52:20 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci 2010-11-05 00:39:12 Cavallino A jak raz bÄdzie, to siÄ przejedziesz. I o to chodzi. W opisywanym wypadku należy naprostowaÄ ASO, Dokładnie. I leasingodawcÄ też, jeĹli siÄ stawia i nie chce. 59 |
Data: Listopad 05 2010 10:14:07 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | 2010-11-05 10:52:20 Cavallino > Za każdym razem naprawiałem auto bezgotówkowo Chodzi o to, że wg Ciebie każda naprawa bezgotówkowa to "mina". Otóż -- nie. Ta procedura byłaby całkiem normalna, gdyby człowiek był płatnikiem VATu. Widocznie gdzieĹ w papierach źle "ptaszek" zaznaczył i stÄ d problemy. Teraz trzeba to tylko odkrÄciÄ, ale żadnych problemów z tym byÄ nie powinno. -- Pozdor Myjk 60 |
Data: Listopad 05 2010 11:17:13 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci 2010-11-05 10:52:20 Cavallino Nie - chodzi o to, że każda może okazaÄ siÄ minÄ , w koĹcu nie wiesz co wymyĹli ubezpieczyciel. Otóż -- nie. Otóż tak. Pokaż mi glejt, który zmusza ubezpieczyciela do zaakceptowania wszystkiego co wyliczy ASO, albo ASO wszystkiego co wyliczy ubezpieczyciel. To że zazwyczaj siÄ dogadujÄ , nie oznacza że tak siÄ musi staÄ zawsze. A jak siÄ tak nie stanie, to bÄdziesz miał problem. 61 |
Data: Listopad 05 2010 10:24:20 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | 2010-11-05 11:17:13 Cavallino > Chodzi o to, że wg Ciebie każda naprawa bezgotówkowa to "mina". Może. Może to Ci na głowÄ spać zlew kuchenny jak bÄdziesz mieÄ niefarta. W uproszczeniu: shit happenz. > Otóż -- nie. Taki sam problem bÄdzie, jak bÄdzie naprawa gotówkowa. WiÄc generalnie nic nie dowiodłeĹ. -- Pozdor Myjk 62 |
Data: Listopad 05 2010 12:50:05 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci news: Pokaż mi glejt, który zmusza ubezpieczyciela do zaakceptowania OczywiĹcie że tak. Z tÄ różnicÄ , że masz nad tym wiÄkszÄ kontrolÄ, bo bierzesz udział w uzgadnianiu kosztorysów miÄdzy ASO a ubezpieczycielem. I możesz zrezygnowaÄ w każdej chwili z naprawy jakiejĹ czÄĹci w ASO, jeĹli widzisz że bÄdzie CiÄ to kosztowało dopłatÄ. WzglÄdnie poszukaÄ ASO z niższÄ stawkÄ za robociznÄ itd. A przecież sÄ przypadki, że auto jeździ, wiÄc nic nie musisz naprawiaÄ przed uzyskaniem odszkodowania - ja dokładnie taki przypadek mam obecnie na tapecie. Gdybym zlecił naprawÄ bezgotówkowÄ byÄ może od pół roku byłbym lżejszy o kilka tys o które walczyłbym w sÄ dzie, albo nie mógł korzystaÄ z samochodu. 63 |
Data: Listopad 05 2010 12:16:01 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | 2010-11-05 12:50:05 Cavallino OczywiĹcie że tak. Nie, bÄdzie z tego tylko i wyłÄ cznie wiÄcej biegania, sumarycznie na jedno wyjdzie. ASO ma w tym swój interes żeby uwzglÄdnili jak najwiÄcej szkód. Po prostu od czÄĹci majÄ zarobek. Lepsze korzyĹci z "gotówkowego" to urban legend. WzglÄdnie poszukaÄ ASO z niższÄ stawkÄ za robociznÄ itd. E, tia... -- Pozdor Myjk 64 |
Data: Listopad 05 2010 13:38:40 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci 2010-11-05 12:50:05 Cavallino I żeby uwzglÄdnili jak najwiÄkszÄ stawkÄ. A ubezpieczyciel ma interes odwrotny. WiÄc nie muszÄ siÄ dogadaÄ. I zapewniam CiÄ, że słyszałem o niewydawaniu samochodów naprawianych bezgotówkowo, do momentu wyrównania różnicy przez właĹciciela. Po prostu od czÄĹci majÄ zarobek. Lepsze korzyĹci z "gotówkowego" to urban legend. Co tia? Praktyka. Stawki robocizny w ASO Kia w mojej okolicy potrafiÄ siÄ różniÄ ponad 20%. Za ten sam przeglÄ d w jednym miejscu chcÄ 250 zł, a w innym nawet 300 czy 350. WiÄc gdyby zaczÄ Ä od najdroższego, to pewnie łatwo można ubezpieczyciela zachÄciÄ do wypłaty odszkodowania gdy znajdziesz taĹsze o 20% ASO. 65 |
Data: Listopad 05 2010 14:09:56 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | 2010-11-05 13:38:40 Cavallino I żeby uwzglÄdnili jak najwiÄkszÄ stawkÄ. Dokładnie, przy czym ubezpieczycielowi cieżko polemizowaÄ z opiniÄ rzeczoznawcy. I zapewniam CiÄ, że słyszałem o niewydawaniu samochodów Pewnie jeszcze wczeĹniej klient nie został poinformowany o podniesieniu kosztów naprawy? Wolne żarty. Stawki robocizny w ASO Kia w mojej okolicy potrafiÄ siÄ różniÄ Dla naprawy bezgotówkowej? -- Pozdor Myjk 66 |
Data: Listopad 05 2010 15:38:47 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci 2010-11-05 13:38:40 Cavallino Nie polemizujÄ . Zlali, nie wypłacili, wysłali na drzewo (czyt. do sÄ du). Autopsja.
Klient został poinformowany, że ubezpieczyciel nie zdecydował siÄ pokryÄ w pełni faktury po naprawie. I albo dopłaci, albo auta mu nie wydadzÄ i już. Stawki robocizny w ASO Kia w mojej okolicy potrafiÄ siÄ różniÄ Stawka robocizny jest stawkÄ robocizny i nie zmienia siÄ w zależnoĹci od tego kto płaci. 67 |
Data: Listopad 05 2010 14:53:02 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | 2010-11-05 15:38:47 Cavallino > Dokładnie, przy czym ubezpieczycielowi Zaczynam wÄ tpiÄ w to, czy wiesz jak siÄ procedury odbywajÄ . JeĹli ASO zauważa niezgodnoć z pierwszÄ wycenÄ rzeczoznawcy z TU, to ASO ponownie wzywa rzeczoznawcÄ na oglÄdziny. Takich przypadków jest multum -- gdy uszkodzone sÄ podzespoły niewidoczne przy wizycie u klienta. Jeżeli rzeczoznawca nadal twierdzi, że uszkodzona czÄć nie może podlegaÄ wymianie w ramach naprawy, to zostaje powołany niezależny rzeczoznawca z PZMotu. RównoczeĹnie o takim problemie MUSI zostaÄ poinformowany klient. To zdarza siÄ bardzo rzadko, bo i tak zazwyczaj TU dostanie po dupie. Klient został poinformowany, że ubezpieczyciel nie To chyba rozgrywało siÄ w Krainie OZ. ASO nie może naprawiaÄ czegoĹ, bez wczeĹniejszego poinformowania o tym klienta. JeĹli to zrobiło, to na swój koszt. To tak, jakbym pojechał na wymianÄ kół w serwisie, a wymienili mi silnik, bo im siÄ dzwiÄk nie podobał. Bzdura jakaĹ. > > Stawki robocizny w ASO Kia w mojej okolicy potrafiÄ siÄ Owszem, zmienia siÄ. Ale nie w momencie płacenia. Tylko w momencie tworzenia wyceny. Ale ten temat jest Ci, jak widaÄ powyżej, zupełnie obcy. -- Pozdor Myjk 68 |
Data: Listopad 05 2010 16:01:00 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci news: ubezpieczycielowi Wiem co mi odpisał ubezpieczyciel. Odpisał - na drzewo, wiÄcej nie zapłacimy. I co mu zrobisz?
Ale ja nie mówiÄ o wycenie nowo odkrytych uszkodzeĹ, tylko o niedogadaniu siÄ co do ceny naprawy tych o których obie strony doskonale wiedzÄ od pierwszej wyceny.
Zupełnie nie o tym mowa. Ja mówiłem o wycenie niezależnego rzeczoznawcy. Ubezpieczyciel olał jÄ ciepłym moczem i nic wiÄcej ponad stawkÄ 50 zł za robociznÄ nie wypłacił. To chyba rozgrywało siÄ w Krainie OZ. ASO nie może A jednak naprawia/rozbiera, a ubezpieczyciel płaciÄ nie chce. To tak, jakbym pojechał na wymianÄ kół w serwisie, Nie ten przypadek. Przypadek jest taki: wymieniajÄ koła, wystawiajÄ fakturÄ na 20 zł, a ubezpieczyciel mówi: zapłacÄ 10 zł. Stawka robocizny jest stawkÄ robocizny i nie No i właĹnie na etapie wyceny rozjechały siÄ drogi ASO i ubezpieczyciela. ASO chciało 120 zł za rh, a ubezpieczyciel max. 100 zł. Ale ten temat Co najwyżej jest obcy mojemu ASO, które nie zdecydowało siÄ naprawiÄ samochodu za cenÄ którÄ zaakceptował ubezpieczyciel. I możesz tupaÄ nóżkÄ , upieraÄ siÄ że musiało, ale sytuacja jest taka, że siÄ nie dogadali i już. I sprawa jest w sÄ dzie, a samochód nienaprawiony, bo na szczÄĹcie jeździ, a ja nie zdecydowałem siÄ na naprawÄ bezgotówkowÄ w takim przypadku gdy musiałbym dopłaciÄ. 69 |
Data: Listopad 05 2010 17:40:08 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 16:01, Cavallino pisze: [....] a ja nie zdecydowałem siÄ na naprawÄ bezgotówkowÄ w takim I tu też ważna dla mnie kwestia. Gdyby od poczÄ tku TU poinformowało mnie, że bÄdÄ musiał zapłaciÄ VAT na pewno sprawÄ naprawy, czy raczej formy jej finansowania, przemyĹlałbym dokładniej. Tymczasem po otrzymaniu pisma byłem tak zaskoczony, że nawet nie stawiałem oporu :-D -- Pozdrawiam, KriSSo 70 |
Data: Listopad 05 2010 17:44:25 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci W dniu 2010-11-05 16:01, Cavallino pisze: Ale skÄ d TU miało wiedzieÄ, że weźmiesz fakturÄ na siebie? Przecież to jest powód dla którego vat trzeba dopłaciÄ. Normalnie dopłaciłby go leasingodawca, odliczył go sobie i nie byłoby sprawy. 71 |
Data: Listopad 05 2010 17:58:10 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 17:44, Cavallino pisze: Ale skÄ d TU miało wiedzieÄ, że weźmiesz fakturÄ na siebie? Wiesz, no .... wziÄ łem na siebie, bo nie znam siÄ na tym, bo mam inny zawód i mam prawo nie wiedzieÄ (choÄ nie zwalnia mnie to z odpowiedzialnoĹci), ale do jasnej pipki mam prawo siÄ na czymĹ nie znaÄ i liczyÄ, że Ci, którzy siÄ tym zajmujÄ bÄdÄ wiedzieli lepiej. Wystawiono na mnie bo: 1. ASO stwierdziło, że wystawia siÄ na użytkownika i zawsze tak robiÄ . 2. DzowniÄ do VW Leasing i słyszÄ, że faktura ma byÄ na mnie, ponieważ użytkownik zobowiÄ zany jest ponosiÄ wszystkie koszty zwiÄ zane z utrzymaniem samochodu, serwisem, ubezpieczeniem itd. ORAZ, że gdyby ASO wystawiło fakturÄ na VW LB, to cofnÄli by fakturÄ, czy wystawili zerowÄ zwrotnÄ , czy jakoĹ tak. Nie wiem, ale to chyba wystarczajÄ ca dla mnie - laika - argumentacja, by przyjÄ Ä fakturÄ na mnie? Jak widaÄ nie wystarczajÄ ca. P.S. Nie rozumiem jednego. Skoro nie jestem stronÄ , skoro odbieram rozliczenie powinno byÄ tylko miÄdzy TU i VW leasing, to dlaczego ja ustalałem jaka ma byÄ forma finansowania, na które konto majÄ zostaÄ przelane pieniÄ dze itd. Przecież powinienem przyjechaÄ do TU, wypełniÄ protokół szkody a resztÄ miÄdzy sobÄ załatwia TU i VW. Po kiego diabła wmieszali mnie w to? (tylko retorycznie). Wiadomo, z kogoĹ trzeba zrobiÄ durnia, a z klienta to sama radoć. -- Pozdrawiam, KriSSo 72 |
Data: Listopad 05 2010 18:04:21 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 17:44, Cavallino pisze: Ale skÄ d TU miało wiedzieÄ, że weźmiesz fakturÄ na siebie? Wiesz, no .... wziÄ łem na siebie, bo nie znam siÄ na tym, bo mam inny zawód i mam prawo nie wiedzieÄ (choÄ nie zwalnia mnie to z odpowiedzialnoĹci), ale do jasnej pipki mam prawo siÄ na czymĹ nie znaÄ i liczyÄ, że Ci, którzy siÄ tym zajmujÄ bÄdÄ wiedzieli lepiej. Wystawiono na mnie bo: 1. ASO stwierdziło, że wystawia siÄ na użytkownika i zawsze tak robiÄ . 2. DzowniÄ do VW Leasing i słyszÄ, że faktura ma byÄ na mnie, ponieważ użytkownik zobowiÄ zany jest ponosiÄ wszystkie koszty zwiÄ zane z utrzymaniem samochodu, serwisem, ubezpieczeniem itd. ORAZ, że gdyby ASO wystawiło fakturÄ na VW LB, to cofnÄli by fakturÄ, czy wystawili zerowÄ zwrotnÄ , czy jakoĹ tak. Nie wiem, ale to chyba wystarczajÄ ca dla mnie - laika - argumentacja, by przyjÄ Ä fakturÄ na mnie? Jak widaÄ niewystarczajÄ ca. P.S. Nie rozumiem dlaczego TU pytało mnie JAKÄ CHCÄ formÄ rozliczenia naprawy, na jakie konto majÄ przelaÄ pieniÄ dze? Skoro nie jestem stronÄ , kwestia sposobu rozliczenia w ogóle nie powinna mnie dotyczyÄ. Powinienem tylko podjechaÄ, wypełniÄ protokół szkody i na tym koniec. Po kiego diabła wmieszali mnie w to? (tylko retorycznie). Wiadomo, z kogoĹ trzeba zrobiÄ durnia, a z klienta to najwiÄksza przyjemnoć. -- Pozdrawiam, KriSSo 73 |
Data: Listopad 05 2010 18:15:18 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci news: Wiesz, no .... wziÄ łem na siebie, bo nie znam siÄ na tym, bo mam inny zawód i mam prawo nie wiedzieÄ (choÄ nie zwalnia mnie to z odpowiedzialnoĹci), ale do jasnej pipki mam prawo siÄ na czymĹ nie znaÄ i liczyÄ, że Ci, którzy siÄ tym zajmujÄ bÄdÄ wiedzieli lepiej. Przykro mówiÄ - ale za wiedzÄ siÄ płaci. Warto ić do prawnika z takimi dylematami. Wystawiono na mnie bo: Wystawia siÄ na tego kto zleca. Im bez różnicy. A ich "zawsze" może oznaczaÄ, że nievatowca z autem w leasingu jeszcze nie mieli. 2. DzowniÄ do VW Leasing i słyszÄ, że faktura ma byÄ na mnie, ponieważ użytkownik zobowiÄ zany jest ponosiÄ wszystkie koszty zwiÄ zane z utrzymaniem samochodu, serwisem, ubezpieczeniem itd. ORAZ, że gdyby ASO wystawiło fakturÄ na VW LB, to cofnÄli by fakturÄ, czy wystawili zerowÄ zwrotnÄ , czy jakoĹ tak. BraÄ na piĹmie, pisaÄ pismo, dzwoniÄ do kierownika. To jeszcze wszystko jest do odkrÄcenia.
A zaczÄ łeĹ rozmowÄ od "nie jestem vatowcem"? Bo może tym wszystkim, którzy pomimo niewiedzy udzielali Ci rad zabrakło tej cennej wiadomoĹci.
A kto zgłosił szkodÄ? Ty. WiÄc kogo mieli pytaÄ? Zapewne zaniosłeĹ im upoważnienie od właĹciciela, w którym zezwolono na wystÄpowanie w jego imieniu, oraz na to że możesz odebraÄ odszkodowanie ZA NIEGO, wiÄc z TobÄ gadali. Bez tego papiera zapewne pytali by właĹciciela. Skoro nie jestem stronÄ , kwestia sposobu rozliczenia w ogóle nie powinna mnie dotyczyÄ. Niekoniecznie. Prezes zarzÄ du osoby prawnej też nie jest stronÄ , a siÄ go pytajÄ . Ale on tylko wystÄpuje w imieniu firmy która go zatrudnia. Prokurent identycznie. Z TobÄ było w tej sprawie podobnie. Powinienem tylko podjechaÄ, wypełniÄ protokół szkody i na tym koniec. Po kiego diabła wmieszali mnie w to? (tylko retorycznie). Sam siÄ wmieszałeĹ, gdy zaniosłeĹ ubezpieczycielowi upoważnienie dla siebie od leasingodawcy. Kto Ci to kazał robiÄ? Bo IMO to do niego powinieneĹ mieÄ najwiÄksze pretensje. 74 |
Data: Listopad 05 2010 18:04:47 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | KriSSo napisal: Gdyby od poczÄ tku TU poinformowało mnie Jakie to TU? Sprawdź dokumenty. ZaptaszyłeĹ, że jesteĹ płÄ tnikiem VATu? -- Pozdor Myjk 75 |
Data: Listopad 05 2010 20:07:23 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-05 19:04, Myjk pisze: Jakie to TU? Sprawdź dokumenty. Nie zaptaszyłem, że jestem płatnikiem VATu, bo nie jestem płatnikiem VATu. -- Pozdrawiam, KriSSo 76 |
Data: Listopad 05 2010 21:34:51 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | KriSSo napisal: > Jakie to TU? Sprawdź dokumenty. No to do ASO i zapytaj na jakiej podstawie wystawili fakturÄ na Ciebie. To, że im przelałeĹ kasÄ nic nie znaczy. MuszÄ jÄ zwróciÄ, bo nie było podstaw do pobrania tych pieniedzy. Obawiam siÄ, że coĹ jest nie tak proceduralnie w VW LB, bo w RLB ostatnio robiłem bezgotówkowo szkodÄ i faktury z ASO na oczy nie widziałem. -- Pozdor Myjk 77 |
Data: Listopad 05 2010 22:38:34 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci KriSSo napisal: Pewnie zapodał swoje dane na zleceniu. 78 |
Data: Listopad 05 2010 22:40:05 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 22:38:34 +0100, "Cavallino" Pewnie zapodał swoje dane na zleceniu. A czyje miałe podać? Sąsiada? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 79 |
Data: Listopad 05 2010 22:44:30 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 22:38:34 +0100, "Cavallino" Jako dane do fakturowanie powinien podać dane właściciela. 80 |
Data: Listopad 05 2010 22:52:40 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 22:44:30 +0100, "Cavallino" Jako dane do fakturowanie powinien podać dane właściciela. Na jakiej podstawie? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 81 |
Data: Listopad 05 2010 23:06:45 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 22:44:30 +0100, "Cavallino" A na takiej, że naprawia jego samochód, ubezpieczyciel zdecydował że odszkodowanie wypłaci właścicielowi, a użytkownik nie chce być stratny na vat. Daj już sobie spokój z obroną tezy, że nie da się wystawić faktury na właściciela. Użyj googla i szybko się dowiesz, że oba warianty są stosowane i prawidłowe. 82 |
Data: Listopad 05 2010 23:26:52 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 23:06:45 +0100, "Cavallino" A na takiej, że naprawia jego samochód, ubezpieczyciel zdecydował że Nie ma znaczenia. W umowach leasingowych przeważnie jest określone, że to na leasingobiorcy ciąży konieczność doprowadzenia auta do stanu sprzed wypadku. Leasingodawca też dostanie odszkodowanie w kwocie netto, i taką kwotę przeleje na konto warsztatu. A vat zapłaci użytkownik, choć są pewne wyjątki. Jak jest vatowcem to na niczym nie traci - vat zapłaci i go potem odliczy. Daj już sobie spokój z obroną tezy, że nie da się wystawić faktury na A gdzieś twierdziłem, że się nie da? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 83 |
Data: Listopad 05 2010 23:31:03 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 23:06:45 +0100, "Cavallino" I przede wszystkim skarbówka nie jest do końca zdecydowana czy da się taki vat odliczyć, gdy się nie poniosło kosztu naprawy, czy wręcz przeciwnie. Jak jest vatowcem to na niczym nie Tutaj nie ma sporu między nami (bo pomiędzy skarbówkami jest).
Tak to odebrałem. Jeśli nieprawidłowo, to się cieszę, że się zgadzamy. I to by było jedyne rozwiązanie, który interesowałby autora wątku. 84 |
Data: Listopad 05 2010 23:33:42 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 23:31:03 +0100, "Cavallino" I to by było jedyne rozwiązanie, który interesowałby autora wątku. Tu jest coś, co powinno zianteresować autora wątku. Co prawda jest to z 2005 roku, ale... http://www.e-podatnik.pl/artykul/doradca_podatnika/4760/Leasing_samochodow_w_rachunkowosci_cz_2.html "W razie likwidacji szkody z OC sprawcy, wartość odszkodowania jest równa kwocie netto faktury za naprawę samochodu, która najczęściej jest wystawiana na leasingobiorcę. Koszty VAT za naprawę ponosi leasingobiorca. Jeżeli leasingobiorca prowadzi działalność zwolnioną od VAT, ubezpieczyciel wypłaca wartość brutto z faktury." -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 85 |
Data: Listopad 05 2010 23:42:32 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 23:31:03 +0100, "Cavallino" Szkoda że nie zapodali przepisu który mógłby zmusić do tego TU. Ale jak widać, obie formy rozwiązania problemu, mogą znaleźć zastosowanie w praktyce (człowiek uczy się całe życie). A więc trzeba walczyć i z leasingiem o fakturę na nich i z TU o odszkodowanie brutto. Może któryś zmięknie. 86 |
Data: Listopad 05 2010 18:03:13 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: > To tak, jakbym pojechał na wymianÄ kół w serwisie, Jaka była zaakceptowana wycena ASO<->TU? Na 20 czy na 10zł? No i właĹnie na etapie wyceny rozjechały siÄ drogi Nie da siÄ tak. > Ale ten temat O widzisz -- nie zdecydowało siÄ. Nie doszło w ogóle do naprawy. bo na szczÄĹcie jeździ, a ja nie zdecydowałem siÄ To logiczne. Ale wczeĹniej sugerowałeĹ, że ASO może w tranzakcji bezgotówkowej zrobiÄ klienta w jajo. Nie może. Znaczy może, ale i tak bÄdzie koĹcowo w plecy i to grubo. -- Pozdor Myjk 87 |
Data: Listopad 05 2010 18:10:29 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Myjk napisal: > No i właĹnie na etapie wyceny rozjechały siÄ drogi Przepraszam za skrót myĹlowy. Da siÄ, ale nie da siÄ tego zaakceptowaÄ tak, żeby wycena była na 100, a klient musiał bezwiednie dopłaciÄ różnicÄ. -- Pozdor Myjk 88 |
Data: Listopad 05 2010 19:35:51 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci Myjk napisal: Użyj google i poszukaj, że jednak siÄ da. Pierwszy link z brzegu: http://forum.octaviaclub.pl/printview.php?t=30044&start=0&sid=65d5b40e625e2210306150b31aa3a528 "WłaĹnie walczÄ z Generali odnoĹnie odszkodowania. Goć wpakował mi siÄ w lewy bok/przód autka. Skoda Octavia 1,6 rocznik 2001. Sprawca ustalony (wezwana policja), naprawa z OC sprawcy, zdecydowałem siÄ na naprawÄ bezgotówkowÄ w ASO. OglÄdziny, kosztorys napraw....i tu niespodzianka. Naprawa wyszacowana na na około 11 tys. zł (ASO potwierdza, że kwota jest OK i za niÄ można naprawiÄ autko) i Generali potrÄ ciło z tej kwoty słynnÄ amortyzacjÄ kilku czÄĹci około 2000 zł !! (bo czemu mi majÄ zamontowaÄ nowe jak miałem stare). W warsztacie dowiedziałem siÄ, że bÄdÄ musiał pokryÄ tÄ brakujÄ cÄ kwotÄ, bo ubezpieczyciel wypłaci im tylko tzw, kwotÄ po potrÄ ceniach, a oni przecież auto naprawili. " 89 |
Data: Listopad 05 2010 18:42:49 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: Użyj google i poszukaj, że jednak siÄ da. No, idealny przykład samowolki ASO. -- Pozdor Myjk 90 |
Data: Listopad 05 2010 19:54:12 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci Cavallino napisal: A gdzie tu samowolka ASO, skoro to TU klepnÄło kwotÄ? ZresztÄ - co za różnica z jakiego powodu klient został wydymany. WłaĹnie dlatego żeby nie daÄ okazji ani ASO, ani TU, nie korzystam z w pełni bezgotówkowej naprawy. Bezgotówkowa tak, ale w kolejnoĹci takiej: 1. kosztorys z TU 2. kosztorys z ASO 3. ustalenie że TU zapłaci tyle ile ASO chce 4. TU płaci mi na konto 5. naprawa w ASO, z wczeĹniejszÄ wycenÄ jako załÄ cznikiem do zlecenia 91 |
Data: Listopad 05 2010 23:08:38 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: > No, idealny przykład samowolki ASO. ASO zrobiło na 11 (jedenaĹcie) tys. a TU zgodziło siÄ co najwyżej kwote 9 (dziewiÄciu) tys. To jak "klepnÄło"? ASO siÄ klepnÄło w czoło po tym jak sobie strzeliło w stopÄ. ZresztÄ - co za różnica z jakiego powodu klient został wydymany. Został wydymany z powodu głupoty ASO. Ale to problem ASO, że zabrał siÄ za naprawÄ zanim otrzymał akceptacjÄ kosztów. -- Pozdor Myjk 92 |
Data: Listopad 06 2010 00:24:23 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci Cavallino napisal: CytujÄ: "OglÄdziny, kosztorys napraw....i tu niespodzianka. Naprawa wyszacowana na na około 11 tys. zł (ASO potwierdza, że kwota jest OK i za niÄ można naprawiÄ autko)" SkÄ d wziÄ łeĹ że TU zgodziło siÄ na 9? Te 11 to właĹnie kwota z kosztorysu TU. 93 |
Data: Listopad 06 2010 11:22:15 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: CytujÄ: I co, dostali dokumenty koĹcowe, czy figlarnie przystÄ pili do naprawy? SkÄ d wziÄ łeĹ że TU zgodziło siÄ na 9? SkÄ d wiesz? WidziałeĹ dokumenty? Opierasz siÄ na "zeznaniach" gostka i wierzysz, że pisze prawdÄ całÄ prawdÄ i tylko prawdÄ. Ludzie majÄ tendencjÄ do wybielania siebie i robienia z siebie poszkodowanych, nie wiem, dla wiÄkszoĹci to chyba naturalny odruch. Jak dla mnie, to ASO nie doczytało siÄ "gwiazdki", że ze wzglÄdu na wiek auta, wartoĹci paru czÄĹci zostanie pomniejszona o "amortyzacjÄ", a teraz ładuje głupa żeby nie płaciÄ ze swojej kieszeni. I ponownie, i ponownie, i ponownie... W gotówkowej mogło spotkaÄ goscia dokładnie to samo, a nawet jeszcze gorzej, bo byłby całkowicie usmażony. Dostałby kasÄ, spojrzał w wycenÄ i mógłby siÄ jedynie pacnÄ Ä w czoło. Tu ma chociaż szansÄ na wygranie kasy od ASO które najwidoczniej nie umie czytaÄ disklajmerów. -- Pozdor Myjk 94 |
Data: Listopad 06 2010 14:09:15 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci Cavallino napisal: A co to sÄ "dokumenty koĹcowe"? SkÄ d wziÄ łeĹ że TU zgodziło siÄ na 9? Tak, jak siÄ opieram na jedynym źródle, a Ty nie majÄ c żadnego próbujesz je zanegowaÄ. CiÄżki klient. Wobec powyższego i w tej gałÄzi EOD 95 |
Data: Listopad 06 2010 13:54:02 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: > > CytujÄ: No a co niby ASO potwierdziło? Potwierdziło, że może za takÄ kwotÄ naprawiÄ i czekało na dokumenty do podpisu. Dostali je, czy zaczÄli naprawÄ wczeĹniej? > > SkÄ d wziÄ łeĹ że TU zgodziło siÄ na 9? Nie ma co negowaÄ, bo opierasz siÄ na kompletnie niepełnym przykładzie. Tam może byÄ tyle zmiennych ile kwiatków pod moim domem. CiÄżki klient. Tak, jesteĹ ciÄżki ołowiany pacjent. Wobec powyższego i w tej gałÄzi EOD Mienczak^2. -- Pozdor Myjk 96 |
Data: Listopad 05 2010 19:11:32 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci news: Przypadek jest taki: wymieniajÄ koła, wystawiajÄ fakturÄ Ĺťadna. ASO chciało 20, TU chciało daÄ 10.
Tak właĹnie siÄ stało, powtarzam po raz n-ty.
Bo nie zgodziłem siÄ na bezgotówkowÄ . Chciałem najpierw odszkodowania, a później naprawy. A nie odwrotnie, jak to jest w tym pokrÄconym kraju praktykÄ .
ASO nie. Ubezpieczyciel. Sugerowałem że słyszałem o przypadkach, gdy auto było naprawione, a odszkodowanie nie pokryło faktury. Nie może. Znaczy może, ale i tak bÄdzie koĹcowo Ale auto bÄdziesz odzyskiwał z policjÄ . Miałem tak kiedyĹ, auto zostało zawiezione do ASO, były oglÄdziny i rozebranie auta, a potem decyzja o szkodzie całkowitej. I ubezpieczyciel siÄ wypiÄ ł, stwierdził że on nie zlecał rozbierania auta, że ASO zrobiło to z własnej inicjatywy. I ASO zażyczyło sobie kasÄ ode mnie za tÄ czynnoć. OczywiĹcie jej nie dostało, ale co siÄ nawalczyłem o wydanie wraku, to moje. Taki co to łyka wszystko co mu powiedzÄ , zapłaciłby po kilku dniach. WiÄc mi nie gadaj, że bezgotówkowo oznacza pewnoć że nie bÄdziesz dopłacał i bÄdzie wszystko cacy, bo sam przetestowałem że to nieprawda, a przypadek wcale nie był odosobiony. Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych. 97 |
Data: Listopad 05 2010 18:41:51 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: > Jaka była zaakceptowana wycena ASO<->TU? Nie dogadali siÄ, sprawa zamkniÄta. W czym problem? > > No i właĹnie na etapie wyceny rozjechały siÄ drogi Przepraszam za skrót myĹlowy. Da siÄ, ale nie da siÄ tego zaakceptowaÄ tak, żeby wycena była na 100, a klient musiał _bezwiednie_ dopłaciÄ różnicÄ. >>> Ale ten temat Czyli zostałeĹ jednak poinformowany. Chciałem najpierw odszkodowania, a później naprawy. PokrÄcone to jest, jak ktoĹ wyskoczy przed szereg. To siÄ właĹnie nazywa szit hapenz i nie unikniesz takich sytuacji w życiu. > > bo na szczÄĹcie jeździ, a ja nie zdecydowałem siÄ ASO. TwierdziłeĹ, że to ASO wystawiłoby wyższÄ fakturÄ niż zgodziło siÄ na to TU. To byłaby samowolka ASO nie podparta żadnymi dokumentami. ergo byli by w dupie. Sugerowałem że słyszałem o przypadkach, gdy auto było Ja słyszałem jak wieloryby ĹpiewajÄ . Nie może byÄ sytuacji w procedurze bezgotówkowej, że coĹ siÄ nie pokrywa. > Nie może. Znaczy może, ale i tak bÄdzie koĹcowo ByÄ może ze zlewozmywakiem na głowie. To dowodzi, że "naprawa bezgotówkowa to krÄcenie bata na własny tyłek"? Miałem tak kiedyĹ, auto zostało zawiezione do ASO, Nie no, jaja. Szkoda całkowita i musieli rozbieraÄ auto do orzekniÄcia tego faktu? Widocznie mieli w ASO dużo wolnego czasu. Nadal była to bezsensowna samowolka ze strony ASO. I ubezpieczyciel siÄ wypiÄ ł, stwierdził że on nie zlecał No i prawidłowo. I ASO zażyczyło sobie kasÄ ode mnie za tÄ czynnoć. TrafiłeĹ na głupie ASO. Bywa. Taki co to łyka wszystko co mu powiedzÄ , zapłaciłby po kilku Wydaje mi siÄ, czy schlebiasz sobie? :P WiÄc mi nie gadaj, że bezgotówkowo oznacza pewnoć Oznacza pewnoć, że nikt nie bÄdzie musiał coĹ dopłacaÄ, o ile wczeĹniej siÄ na to nie zgodzi. Nie oznacza, że zawsze i wszystko bÄdzie cacy, ale w 95% jest to wygodniejsze rozwiÄ zanie niż załatwianie wszystkiego samemu z kasÄ w łapie. Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych. Nie muszÄ, wiem jakie rzeczy siÄ dziejÄ . To nadal nie dowodzi Twojemu twierdzeniu. -- Pozdor Myjk 98 |
Data: Listopad 05 2010 19:51:50 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci Cavallino napisal: W tym że jakby była bezgotówkowa, to mogłaby siÄ sprawa zamknÄ Ä dopiero po naprawie. Przepraszam za skrót myĹlowy. Da siÄ, ale nie da Musisz uwierzyÄ, że tak siÄ jednak dzieje. Jeden link dostałeĹ. Chcesz wiÄcej - use google Luke. > > Co najwyżej jest obcy mojemu ASO, które nie zdecydowało siÄ Nie - po prostu sprawdziłem wszystko przed podpisaniem papierów.
Ale próbowaÄ trzeba, a bezgotówkowe to jest próba czegoĹ odwrotnego. ASO nie. Nie - że TU zapłaciło by mniej niż przewiduje kosztorys i faktura ASO. Sugerowałem że słyszałem o przypadkach, gdy auto było Jakby wszystko było tak piÄkne, to prawo nie byłoby potrzebne. A jest potrzebne, bo ludzie majÄ gdzieĹ swoje obowiÄ zki. Miałem tak kiedyĹ, auto zostało zawiezione do ASO, Nie - najpierw rozebrali (twierdzili że na żÄ danie TU), żeby pan z TU mógł foty porobiÄ. A tydzieĹ później TU podjÄło decyzjÄ o szkodzie całkowitej. I stwierdziło że żadnego zlecenia na rozebranie nie wystawiało (pewnie załatwili na gÄbÄ). I ubezpieczyciel siÄ wypiÄ ł, stwierdził że on nie zlecał Jasne. Ciekawe tylko jakby inaczej uszkodzenia wewnÄ trz sfocił. Bez rozebrania nie chcÄ gadaÄ. A za rozebranie nie chcÄ płaciÄ.
Głupie, bo nie wziÄło na piĹmie polecenia rozebrania tego auta. To był Maluch, wiÄc kwota pewnie nieduża, bo roboty mało, ale fakt jest faktem, że i TU i ASO siÄ na mnie wypiÄły i kazały buliÄ.
Asertywnoć to poztywna cecha, warto siÄ niÄ pochwaliÄ. ;-)
Nie oznacza. Oznacza że tak byÄ powinno, a nie że tak jest. Nie oznacza, Ale w tych 5% może byÄ drogie, wiÄc gra nie warta Ĺwieczki. ZresztÄ z kasÄ w łapie nic nie musisz załatwiaÄ, możesz wstawiÄ samochód do tego samego warsztatu, który dokonał wyceny naprawy.
Aha, czyli to że siÄ coĹ dzieje, nie dowodzi że siÄ dzieje/ Masz jakieĹ poważne problemy z logikÄ . 99 |
Data: Listopad 05 2010 20:56:14 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: >>> Jaka była zaakceptowana wycena ASO<->TU? Bzdura. Zamieniłaby siÄ w sprawÄ "gotówkowÄ " w momencie nie zaakceptowania warunków naprawy bezgotówkowej. Przecież sam to przeszedłeĹ i opisałeĹ chwilÄ wczeĹniej. > Przepraszam za skrót myĹlowy. Da siÄ, ale nie da Nie chcÄ wiÄcej, bo to i tak nie udowodni Twojego twierdzenia. Dokładnie takÄ samÄ minÄ może Ci podłożyÄ ASO jak zdecydujesz siÄ na naprawÄ szkody z gotówkÄ w rÄku. Wystarczy, że zrobi coĹ wiÄcej niż na to na co siÄ zgodziłeĹ. >>> > Co najwyżej jest obcy mojemu ASO, które nie zdecydowało siÄ CZYLI ZOSTAĹEĹ POINFORMOWANY! > PokrÄcone to jest, jak ktoĹ wyskoczy przed szereg. Bzdura. > > ASO nie. NIE MOĹťE BYÄ TAKIEJ SYTUACJI. Wskaż mi przykład, że TU zapłaciło mniej ASO pomimo zaakceptowanej obopulnie wyceny szkody to wtedy udowodnisz swoje twierdzenie. > > Sugerowałem że słyszałem o przypadkach, gdy auto było Nadal nie udowadnia to Twojego bezsensownego stwierdzenia. Ludzie popełniajÄ błÄdy WSZÄDZIE. > > Miałem tak kiedyĹ, auto zostało zawiezione do ASO, No widzisz, twierdzili. Papier mieli? Niech zgadnÄ. Nie. żeby pan z TU mógł foty porobiÄ. A tydzieĹ później TUpodjÄło decyzjÄ o szkodzie całkowitej. I stwierdziło że żadnego No widzisz. ASO dało dupy. > > I ubezpieczyciel siÄ wypiÄ ł, stwierdził że on nie zlecał Nie dało siÄ wejć do auta bez jego rozbierania? Bez rozebrania nie chcÄ gadaÄ. Aha, a jakieĹ głupie ASO na to idzie. Jak widzisz na głupotÄ siÄ nic nie poradzi. > > I ASO zażyczyło sobie kasÄ ode mnie za tÄ czynnoć. TU siÄ na Ciebie nie wypiÄło. WypiÄło siÄ na głupie ASO, a ASO chciało z Ciebie zrobiÄ jelenia i wyciÄ gnÄ Ä kasÄ, bo na wyciÄ gniÄcie kasy od TU liczyÄ nie mogło. Po raz -siÄtny, nie dowodzi to prawdziwoĹci Twojego wczeĹniejszego twierdzenia. > > Taki co to łyka wszystko co mu powiedzÄ , Narcyz też ładny kwiatek. ;) :P > > WiÄc mi nie gadaj, że bezgotówkowo oznacza pewnoć Oznacza, a Ty sobie dorabiasz swojÄ ideologiÄ. > Nie oznacza, Nie bÄdzie drogie, może byÄ co najwyżej czasochłonne. Ale i na gówno w przerÄblu można siÄ nadziaÄ, i jak już pisałem, nic siÄ na to nie poradzi. ZresztÄ z kasÄ w łapie nic nie musisz załatwiaÄ, A i tak warsztat może CiÄ władowaÄ jak zechce, wystawiajÄ c fakturÄ wyższÄ niż w wycenie, bo stwierdzÄ , że im siÄ w np. miÄdzyczasie rh zmieniła. Co wtedy zrobisz? Otóż... procedura odbioru bÄdzie identyczna jak przy takiej przewalonej naprawie bezgotówkowej jak opisujesz. > > Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych. Dzieje siÄ, bo zawsze może siÄ staÄ -- nie tylko przy rozliczaniu szkody bezgotówkowej. Ciekwe kiedy to w koĹcu pojmiesz. -- Pozdor Myjk 100 |
Data: Listopad 05 2010 22:31:53 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomoĹci news: > > ASO chciało 20, TU chciało daÄ 10. ZakładajÄ c, że ubezpieczyciel wczeĹniej zeznałby ASO, że nie wypłaci pełnego odszkodowania. Jak widziałeĹ - bywa inaczej. Przecież sam to przeszedłeĹ i opisałeĹ chwilÄ wczeĹniej. Bo byłem przezorny. A nie ma pewnoĹci, czy ASO by również było. Nie chcÄ wiÄcej, bo to i tak nie udowodni Twojego twierdzenia. To już nie mój problem, że masz kłopoty z logikÄ . Dopóki ich nie naprawisz, to daj sobie spokój z wykładami co jest dowodem, a co nie. > Czyli zostałeĹ jednak poinformowany. Nie. Dałem sobie pewnoć, że takÄ informacjÄ uzyskam. Przy naprawie bezgotówkowej w stylu: najpierw naprawa a później odszkodowanie, zdajÄ siÄ na dobrÄ wolÄ ASO i TU. I tu tkwi ryzyko, które jest dla mnie niekaceptowalne.
Możesz sobie nie dostrzegaÄ prostych rzeczy. Nie mój problem. Nie - że TU zapłaciło by mniej niż przewiduje Ale była. I możesz sobie wrzeszczeÄ ile chcesz. Faktów nie zmienisz. Wskaż mi przykład, że TU zapłaciło mniej ASO DostałeĹ link, jeĹli nie zrozumiałeĹ to powtórz czytanie. Aż do skutku, czyli dopóki nie zrozumiesz. > Nie może byÄ sytuacji w procedurze Bzdurz sobie dalej, ale beze mnie. to Twojego bezsensownego stwierdzenia. Dokładnie. I nie należy siÄ od nich uzależniaÄ, jeĹli nie ma takiej koniecznoĹci. Nie - najpierw rozebrali (twierdzili że na żÄ danie TU), Co nie znaczy że nie było żÄ dania/
No dało. Ale kłopoty miałem ja, bo nie mogłem wydobyÄ od nich auta, które już sprzedałem.
Nie miałem na myĹli Ĺrodka samochodu Chodzi o wycenÄ elementów niewidocznych z zewnÄ trz. TU siÄ na Ciebie nie wypiÄło. OczywiĹcie że siÄ wypiÄło. Bo skapliwie skorzystali z rozebranego samochodu i zapewne sami kazali go rozebraÄ. Przy ostatniej szkodzie, też mi nie wycenili elementów uszkodzonych (pod zderzakiem), których nie widaÄ z zewnÄ trz. I też nie chcieli zapłaciÄ za demontaż. Kazali mi to robiÄ na własny koszt. > Oznacza pewnoć, że nikt nie bÄdzie musiał coĹ dopłacaÄ, Nie oznacza. A jeĹli tego nie rozumiesz, to nadal nie mój problem. Nawet jeĹli kłopot zdarzy siÄ w jednej sprawie na 1000, to i tak pewnoć jest mniejsza niż 100% - a dokładnie o tym pisałem, a Ty negowałeĹ. , a Ty sobie dorabiasz swojÄ ideologiÄ.
Czyli drogie. Nie każdemu auto służy do stania pod domem i szpanowania wĹród sÄ siadów. ZresztÄ z kasÄ w łapie nic nie musisz załatwiaÄ, Nie może, skoro zlecenie bÄdzie jasne, a kosztorys jego załÄ cznikiem. > > Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych. Czyli dowodzi i koniec kropka. Pogadaj sobie dalej sam ze sobÄ , albo złóż reklamacjÄ do swojego nauczyciela od rachunku prawdopodobieĹstwa. EOD 101 |
Data: Listopad 05 2010 22:33:35 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: >>> > ASO chciało 20, TU chciało daÄ 10. Czemu miałby nie "zeznaÄ"? Jak widziałeĹ - bywa inaczej. Nic nie wiedziałem. Pokaż mi przykład, gdzie ASO podpisuje papiery i dokonuje naprawy zgodnie z wycenami zaakceptowanymi przez TU i TU nie chce wypłaciÄ pieniÄdzy wg wyceny. Na ten czas wciÄ ż dajesz przykłady, gdzie ASO robi samowolkÄ i jeszcze za ten stan obwiniasz TU. > Przecież sam to przeszedłeĹ i opisałeĹ chwilÄ wczeĹniej. Nie byłeĹ przezorny. To była zwykła procedura. > Nie chcÄ wiÄcej, bo to i tak nie udowodni Twojego twierdzenia. To była zwykła procedura. ZostałeĹ poinformowany tak, jak to powinni byli zrobiÄ. Przy naprawie bezgotówkowej w stylu: najpierw naprawa a później Najpierw wycena, potem naprawa, potem płatnoć. Nie ma naprawy bez zaakceptowanej wyceny. Kminisz? >>> PokrÄcone to jest, jak ktoĹ wyskoczy przed szereg. Twój problem, bo przeczysz sam sobie. > > Nie - że TU zapłaciło by mniej niż przewiduje W krainie OZ. I możesz sobie wrzeszczeÄ ile chcesz. Nie ma faktów. Jest tylko to co piszesz. > Wskaż mi przykład, że TU zapłaciło mniej ASO No, czytam. ASO wyceniło na 11 tys. zł, TU wyceniło na 9 tys. zł. Czy wg Ciebie 11 jest podobne do 9? > to Twojego bezsensownego stwierdzenia. Czyli reperujesz samochód sam? > > Nie - najpierw rozebrali (twierdzili że na żÄ danie TU), Co kogo obchodzÄ żÄ dania bez papieru? KtoĹ sobie lubi strzelaÄ w stopÄ, to jego sprawa. > > żeby pan z TU mógł foty porobiÄ. A tydzieĹ później TU To dopiero, sprzedaÄ coĹ, czego siÄ nie ma. Innymi słowy, załadowałeĹ kogoĹ w bambuko. >>> > I ubezpieczyciel siÄ wypiÄ ł, stwierdził że on nie zlecał To jakaĹ parodia. Rzeczoznawca przy oglÄdzinach nie był w stanie stwierdziÄ, że auto prawdopodobnie bÄdzie miało szkodÄ całkowitÄ ? > TU siÄ na Ciebie nie wypiÄło. Jak TU na tym miało niby skorzystaÄ twoim kosztem? Skorzystało kosztem naiwnego ASO. Przy ostatniej szkodzie, też mi nie wycenili elementów Skoro robiłeĹ bezgotówkowo, to nic dziwnego. MogłeĹ rozebraÄ auto przy rzeczoznawcy, w koĹcu jesteĹ przecież z tych, co siÄ nie uzależnia od innych. >>> Oznacza pewnoć, że nikt nie bÄdzie musiał coĹ dopłacaÄ, Negowałem stwierdzenie, bo jest to tak samo głupie, jak stwierdzewie, że picie mleka powoduje sraczkÄ, a jogurtu już nie. , a Ty sobie dorabiasz swojÄ ideologiÄ. No pewnie, lepiej jak stoi rozpieprzone pod domem. > > ZresztÄ z kasÄ w łapie nic nie musisz załatwiaÄ, To jakim cudem w bezgotówkowej może byÄ inaczej? >>> > Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych. Dowodzi, że w gotówkowej tak samo może siÄ staÄ. ergo, Twoje twierdzenie jest nieprawdziwe. Pogadaj sobie dalej sam ze sobÄ , albo złóż reklamacjÄ Mienczak. -- Pozdor Myjk 102 |
Data: Listopad 05 2010 23:39:54 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 22:33:35 +0000 (UTC), "Myjk"
Było kilka takich przypadków w Turbokamerze na TVN Turbo. M.in. jakieś BMW X3, które było naprawiane z OC sprawcy, ubezpieczonego w jakiejś psiej ubezpieczalni. Najpierw zatwierdzili wycenę, potem odmówili wypłaty odszkodowania, już po naprawie auta. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 103 |
Data: Listopad 05 2010 23:43:33 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 5 Nov 2010 22:33:35 +0000 (UTC), "Myjk" wrote: Zaraz się dowiesz, że to nic nie zmienia i że bezgotówkowo jest w 100% pewne. ;-) 104 |
Data: Listopad 05 2010 22:58:05 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: > > Nic nie wiedziałem. Pokaż mi przykład, gdzie ASO podpisuje Ale to już problem ASO<->(psie)TU Nie klienta. PS ASO nie wydało samochodu? Zaraz się dowiesz, że to nic nie zmienia Jak zwykle pominąłeś co istotne, a co na pierwszy rzut oka widać w poście "jerza". To była jakaś "psia ubezpieczalnia". Nadal też nie pojmujesz, że tobie, specowi od napraw gotówkowych, też mogliby nie wypłacić. Schemat jest podobny. Dostajesz wycenę zgodną z twoimi oczekiwaniami, czekasz na kasę. Kasy nie ma. Upominasz. Ale przecież dla ciebie czas to pieniądz, a bez samochodu czas ucieka. Reperujesz ze swoich środków i czekasz na kasę z TU. Kasy jak nie było tak nie ma. Albo wpływa mniej niż dostałeś wycenę. Na jedno wychodzi, rozumiesz? Jak masz być zrobiony w jajo, to będziesz niezależnie od tego czy to gotówkowe czy bezgotówkowe rozliczenie. Forma nie ma tu znaczenia, liczy się ilość niefarta w farcie. -- Pozdor Myjk 105 |
Data: Listopad 06 2010 00:03:33 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości Cavallino napisal: Aaaa, czyli najpierw trzeba się udać do wywiadowni gospodarczej, żeby sprawdzić ubezpieczalnię? No nie żartuj. W moim przypadku to właśnie JEST psia ubezpieczalnia - PTU. Z jak najgorszymi opiniami w necie.
Ale ja mam samochód, nadaje się do jazdy, od stłuczki przejechał już 10 kkm. Więc mogę czekać na kasę. Gdyby stał w ASO jako zastaw, sytuacja byłaby diametralnie inna. Pojmij to wreszcie. 106 |
Data: Listopad 06 2010 00:17:58 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: KriSSo | W dniu 2010-11-06 00:03, Cavallino pisze: W moim przypadku to właśnie JEST psia ubezpieczalnia - PTU. A w moim przypadku, TU sprawcy to InterRisk. -- Pozdrawiam, KriSSo 107 |
Data: Listopad 05 2010 23:21:50 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: Aaaa, czyli najpierw trzeba się udać do wywiadowni gospodarczej, żeby To nic dziwnego, że bezgotówkowo nie robisz. Trza było tak odrazu. Ale w ASO, na oryginalnych i nowych podzespołach? > Nadal też nie pojmujesz, że tobie, specowi od napraw gotówkowych, Jak się nie doczekasz na kasę, to co zrobisz? Gdyby stał w ASO jako zastaw, sytuacja byłaby diametralnie inna. Jak diametralnie inna? Przecież można "wykupić" auto z ASO i byłąby to dokładnie taka sama sytuacja jak twoja, gdy zrobiłeś szkodę ze swojej kasy i czekasz na kasę z TU. -- Pozdor Myjk 108 |
Data: Listopad 06 2010 00:27:26 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości Cavallino napisal: Pisałem już kilka razy w tym wątku. Ale w ASO, na oryginalnych Wycena? Tak. Oczywiście od razu zaczęłi od potrącania amortyzacji i innych takich (w niespełna 3 letnim aucie, nigdy nie uszkodzonym). Ale ja mam samochód, nadaje się do jazdy, od stłuczki Przecież pisałem co zrobiłem. Rzeczoznawca, prawnik, sąd. Gdyby stał w ASO jako zastaw, sytuacja byłaby diametralnie inna. Ale ja nie chcę inwestować kasy, a już na pewno nie z kredytu. ;-) z ASO i byłąby to dokładnie taka sama sytuacja jak twoja, Z tą różnicą, że miałbym o kilka tys na koncie mniej. Podziękował. 109 |
Data: Listopad 06 2010 11:08:21 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: > > Aaaa, czyli najpierw trzeba się udać do wywiadowni gospodarczej, Nie pisałeś, że korzystasz z usług "psiej ubezpieczalni". Co to za lizing tam bierze ubezpieczenia? > Ale w ASO, na oryginalnych O naprawę pytałem, chyba że przy bezgotówkowym wycenę można zrobić w ASO a naprawić u mietka, albo na częściach ze szrotu. > > Ale ja mam samochód, nadaje się do jazdy, od stłuczki Czyli standard. > > Gdyby stał w ASO jako zastaw, sytuacja byłaby diametralnie inna. Stary, przecież w rozliczeniu gotówkowym, w przykładzie powyżej też "zainwestowałeś" swoją kasę. Tu i tu powędrowała do serwisu. Tylko w bezgotówkowej masz w nosie walkę jaką prowadzi ASO->TU, a w gotówkowej, jak napisałeś powyżej, musisz to robić sam. > z ASO i byłąby to dokładnie taka sama sytuacja jak twoja, Nie żałuj sobie, powiedz nawet że -dziesiąt. -- Pozdor Myjk 110 |
Data: Listopad 06 2010 14:07:48 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości news: Nie pisałeś, że korzystasz z usług "psiej ubezpieczalni". Pisałem. PTU. To synonimy. ;-) Co to za lizing tam bierze ubezpieczenia? Naprawa z OC. Ale pisałem też, że leasing nie wydał mi się atrakcyjną ofertą zakupu auta.
Naprawy jeszcze nie było. Jak wygram sprawę to zdecyduję gdzie naprawiać i czy w ogóle. Wybór należy do mnie, a nie do psiej ubezpieczalni. Stary, przecież w rozliczeniu gotówkowym, w przykładzie Nie zainwestowałem, bo auta nie naprawiłem jeszcze. > z ASO i byłąby to dokładnie taka sama sytuacja jak twoja, Nie, ale być może kilkanaście (jeśli zdecyduję że auta nie będę naprawiał). Zadowolony? 111 |
Data: Listopad 06 2010 13:59:28 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | Cavallino napisal: > Nie pisałeś, że korzystasz z usług "psiej ubezpieczalni". Synonimy powiadasz... > O naprawę pytałem, chyba że przy bezgotówkowym wycenę ROTFL hahahaha Dobra, EOT, bo żal. -- Pozdor Myjk 112 |
Data: Listopad 06 2010 15:05:45 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości news: > O naprawę pytałem, chyba że przy bezgotówkowym wycenę Czego niby? Że nie podoba mi się kolejność bezprawnie wymuszana w Polsce przez TU, które próbują okantować poszkodowanego gdzie się da? No nie podoba mi się i nie zamierzam im w tym pomagać, zgadzając się na ich warunki nie mające pokrycia w przepisach. Nie chcą po dobroci, to zapłacą za pośrednictwem komornika. A żal może być tylko komuś, kto sam czerpie zyski z takiej a nie innej organizacji wypłaty odszkodowań. 113 |
Data: Listopad 06 2010 09:18:55 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 5 Nov 2010 22:58:05 +0000 (UTC), "Myjk" PS ASO nie wydało samochodu? ZTCP nie. To było ASO BMW Auto Fus w Warszawie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 114 |
Data: Listopad 05 2010 21:51:49 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Mruk | W dniu 2010-11-05 16:01, Cavallino pisze: Wiem co mi odpisał ubezpieczyciel. nic, na drzewo i już z tej grupy Jak jesteĹ bałwan i dajesz siÄ na drzewo wysłaÄ jakimĹ bzdurnym pismem tomasz kłopot. Skorzystaj z pomocy specjalisty M 115 |
Data: Listopad 05 2010 22:17:54 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Mruk" napisał w wiadomoĹci W dniu 2010-11-05 16:01, Cavallino pisze: PLONK 116 |
Data: Listopad 05 2010 00:43:11 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: P_ablo | Użytkownik "KriSSo" napisał w wiadomoĹci
Ale Ty nie masz ponosic zadnych kosztow. TU twierdzi, ze VAT masz sobie sam zaplacic i go pozniej odliczyc co w sumie wyjdzie na 0 a, ze Ty nie masz od czego odliczac to juz nie ich sprawa... Wychodzi na to, ze leasing niespecjalnie oplaca sie lekarzom... -- Picasso 117 |
Data: Listopad 05 2010 01:11:55 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2010-11-04 23:01, KriSSo pisze: Czołem, Samochód należy do leasingodawcy, ubezpieczenie też jest na leasingodawce. Warsztat naprawiał samochód na rzecz leasingodawcy i o ewentualne pieniÄ dze też siÄ bÄdzie użerał z nim. Ty jesteĹ tu jedynie osobÄ upoważnionÄ do użytkowania samochodu (na podstawie umowy leasingu) i do likwidacji szkody (na podstawie tego upoważnienia). Natomiast w sprawie pieniÄdzy które od Ciebie chcÄ to raczej podejĹcie "nie moje małpy, nie mój cyrk". Pytanie dlaczego Twoje dane znalazły siÄ na fakturze (w polu "płatnik")? Czy to co podpisałeĹ to na pewno było tylko upoważnienie? Bo może podpisałeĹ jakieĹ zlecenie gdzie zobowiÄ załeĹ siÄ naprawiÄ samochód za wypłacone pieniÄ dze? W uzasadnieniu TU napisało: Bo jest to prawda. Ubezpieczyciel płaci ubezpieczonemu - czyli VW Leasing, i VW Leasing sobie naprawia swój samochód. MogÄ do załatwienia formalnoĹci upoważniÄ Ciebie. Szczegółów szukaj w swojej umowie leasingu i tych papierach które teraz podpisałeĹ. A co by było, gdyby jutro ktoĹ mi rozwalił auto i kwota naprawy VAT sobie odliczył VW Leasing. Tak samo VW Leasing powinien teraz dostaÄ fakturÄ za naprawÄ auta, od której również VAT sobie odliczy. 118 |
Data: Listopad 05 2010 07:30:57 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: jerzu | On Fri, 05 Nov 2010 01:11:55 +0100, Tomasz Pyra Samochód należy do leasingodawcy, ubezpieczenie też jest na leasingodawce. Owszem, leasingodawca zapłaci ten Vat, który potem sobie odbierze z odsetkami od lisingobiorcy. Znam takie przypadki. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 119 |
Data: Listopad 05 2010 10:49:26 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości On Fri, 05 Nov 2010 01:11:55 +0100, Tomasz Pyra Nie - powinien go po prostu odliczyć. Dla niego to przezroczysta operacja. 120 |
Data: Listopad 05 2010 12:07:50 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2010-11-05 07:30, jerzu pisze: On Fri, 05 Nov 2010 01:11:55 +0100, Tomasz Pyra W zasadzie nie powinien, bo on ten VAT sobie odliczy na podstawie faktury, więc dla niego to nie jest jako taka strata. Bo on dostaje fakturę która mu robi koszty. W drugą stronę to by działało tak, że gdyby ubezpieczyciel (albo i KriSSo) ten VAT dopłacił, to byłby to czysty zysk leasingodawcy (i niby dlatego ubezpieczyciel go nie wypłaca) Natomiast co i ile kosztuje leasingodawce to już jest napisane w umowie leasingu i tu trudno wykluczyć że są tam jakieś zapisy podnoszące cenę leasingu w takich wypadkach. 121 |
Data: Listopad 05 2010 09:02:14 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Rychu | W dniu 2010-11-04 23:01, KriSSo pisze: Czołem, Popatrz dokładnie co masz w umowach na leasing. Ja np. odliczam VAT od napraw. Dostałem fakturÄ na siebie, PZU opłaciło czÄć netto, ja przy odbiorze auta dopłaciłem VAT i potem sobie odliczyłem. Uważam to za jak najbardziej normalne. Dodatkowo odliczam VAT i jeszcze zmniejszam dochód o kwotÄ netto. Tylko ja to robiłem z AC i tam mam zapis, że wszystko jest netto. JeĹli auto jest leasingowane, ale nie jesteĹ płatnikiem VAT. Ponadto robiłeĹ to z OC sprawcy, to sprawca ma obowiÄ zek zwróciÄ całÄ kwotÄ naprawy. Tylko w tym przypadku zwróciÄ VW Leasing, a nie Tobie. Bo to auto VW Leasingu, a on jest płatnikiem VAT. Musisz przekonaÄ swojego leasingodawce, że dostali za mało. Do tego przyda siÄ znajomoć umowy. -- Pozdrawiam Rychu W-wa | Panda VAN'05 oznakowana KR637** :) 122 |
Data: Listopad 05 2010 10:53:33 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Cavallino | Użytkownik "Rychu" napisał w wiadomoĹci news: JeĹli auto jest leasingowane, ale nie jesteĹ płatnikiem VAT. Nie dostali. Dostali tyle ile trzeba, tylko faktura źle wystawiona została. Gdyby ubezpieczonym i naprawiajÄ cym był ten sam podmiot, to nie byłoby problemu. 123 |
Data: Listopad 05 2010 16:51:41 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: cef | Rychu wrote: Ja np. odliczam VAT od napraw. Dostałem fakturÄ Tylko jak pomniejszasz dochód o kwotÄ netto, to nie zapomnij, że najprawdopodobniej odszkodowanie jest dla Ciebie przychodem. Tak dobrze to nie ma, żeby naprawiÄ samochód, za naprawÄ zaplaci ubezpieczyciel, a Ty sobie to wrzucisz w koszty. 124 |
Data: Listopad 05 2010 18:55:40 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: Myjk | cef napisal: Tylko jak pomniejszasz dochód o kwotÄ netto, to nie zapomnij, Nie jest przychodem, bo żadna kasa nie wpływa na konto firmy. Nie jest też kosztem. Odlicza siÄ tylko zapłaconÄ kwotÄ VATu. -- Pozdor Myjk 125 |
Data: Listopad 05 2010 20:33:12 | Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem | Autor: | |