Witam

Mam zamiar kupic mocniejszy od mojej obecnej corolli 1.4 vvti samochod.
Po przejazdzce dieslem znajomego (golf TDI 1.9) postanowilem, ze nastepne autko bedzie napedzano ropa.
Dysponuje okolo 60 tys. zl i za ta sume moglbym kupic 1,2-letniego leona (czesto na gwarancji) z dosyc malym przebiegiem z silnikiem 2.0 140KM, lub troszke starszego leona w wersji 2.0 170KM (FR). Z tego co slyszalem ten ostatni jest z filtrem czastek stalych i przez to ma byc "gorszy" od tego 140KM diesla.
Wizualnie podoba mi sie rowniez audi A3 i z tego co sam poogladalem jest w srodku zrobiony z lepszych materialow a bagaznik wersji 5 drzwiowej ma duzo latwiejszy dostep niz ten w leonie.
Tyle tylko, ze za pieniazki jakimi dysponuje dostane mocno jezdzony samochod (przebiegi >70,80 tys) starszy o rok, dwa od leona i te, ktore ogladalem mimo ze w opisie bezwypadkowe mialy np. inna szerokosc szpar maski. Jesli taki laik jak ja zauwazyl ze cos nieteges z tymi samochodzikami to pewno specjalista znalazlby wiecej kwiatkow.
Oczywiscie za te 60kzl nie znalazlem audi z dieslem 2.0 na gwarancji.

Pomoglibyscie z wyborem ? Autkiem maja jezdzic 2 osoby i pies. Na ogol na krotkich trasach w miescie i 2 razy do roku na narty i na wakacje letnie (trasy po okolo 1500 km w jedna strone). Przebieg jak na diesla chyba nieduzy bo rocznie okolo 15 kkm ale diesel urzekl mnie tym jak fajnie jezdzi na niskich obrotach oraz niskim spalaniem w miescie.
Czy moglibyscie polecic ewentualnie cos innego w podobnej klasie samochodow ?

Pozdrawiam i dziekuje za porady.

Tyle tylko, ze za pieniazki jakimi dysponuje dostane mocno jezdzony samochod (przebiegi >70,80 tys) starszy o rok, dwa od leona i te, ktore ogladalem

jezeli jest pewne ze autko przejechalo 70-80 tys to napewno nie ma sie czym przejmowac, jeszcze b duzo zycia przed nim

MAciej

Dysponuje okolo 60 tys. zl i za ta sume moglbym kupic 1,2-letniego leona (czesto na gwarancji) z dosyc malym przebiegiem z silnikiem 2.0 140KM, lub troszke starszego leona w wersji 2.0 170KM (FR). Z tego co slyszalem ten ostatni jest z filtrem czastek stalych i przez to ma byc "gorszy" od tego 140KM diesla.

Witam,

Ja w podobnej sytuacji wybieram Leona FR TDi - nowe auto z Niemiec (po pol roku na parkingu).
Bylem, rozmawialem, ogladalem co maja. Jak pozalatwiam wszystkie sprawy to pojade go odebrac.

Po oplatach jakies 75k pln. Te 1-2 letnie to czesto mocno jezdzone auta przed koncem gwarancji.

Pozdrawiam,
GF

Ja w podobnej sytuacji wybieram Leona FR TDi - nowe auto z Niemiec (po pol roku na parkingu).
Bylem, rozmawialem, ogladalem co maja. Jak pozalatwiam wszystkie sprawy to pojade go odebrac.

Moglbys przyblizyc w jaki sposob dotarles do takiego autka w tej cenie ?

Pozdrawiam

Moglbys przyblizyc w jaki sposob dotarles do takiego autka w tej cenie ?

Na trasie do holandii, wybralem sobie kilka wiekszych salonow seata po drodze w Niemczech.
Mozna wybierac wsrod stojacych na placu autach pod wzgledem kolorow i wyposazenia.

Np. Leon Cupra po jazdach demonstacyjnych - 21k E (roczny, ~10kkm); nowe FR TDi >22k E zaleznie od wyposazenia.

Warto chociaz poogladac, bo u nas w salonach prawie takich aut niema. Goscie wszystko wiedza, i sa bardzo otwarci na rozne propozycje (w polskich salonach wlasciwie nieda sie rozmawiac o cenie, a sprzedawcy czesto sa niekompetentni).

Pozdrawiam,
GF

Użytkownik "scatterbrain"  napisał w wiadomości

Ja w podobnej sytuacji wybieram Leona FR TDi - nowe auto z Niemiec (po pol roku na parkingu).
Bylem, rozmawialem, ogladalem co maja. Jak pozalatwiam wszystkie sprawy to pojade go odebrac.

Moglbys przyblizyc w jaki sposob dotarles do takiego autka w tej cenie ?

Często dilerzy wystawiają takie auta na mobile.de

Użytkownik "scatterbrain"  napisał

Czy moglibyscie polecic ewentualnie cos innego w podobnej klasie samochodow ?

BMW 120d.

Protz

Użytkownik "Protz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "scatterbrain"  napisał

Czy moglibyscie polecic ewentualnie cos innego w podobnej klasie
samochodow ?

BMW 120d.

Protz

Jak zwykle w doskonałej formie ;-)Uwielbiam to poczucie humoru!

Użytkownik "Inead"  napisał

Czy moglibyscie polecic ewentualnie cos innego w podobnej klasie samochodow ?

BMW 120d.

Protz

Jak zwykle w doskonałej formie ;-)Uwielbiam to poczucie humoru!

Ale ja nie zartowalem, przeciez to ta sama klasa aut.

Protz

Użytkownik "Protz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "scatterbrain"  napisał

Czy moglibyscie polecic ewentualnie cos innego w podobnej klasie samochodow ?

BMW 120d.

I to ma być tańsze?

Użytkownik "Boombastic"  napisał

BMW 120d.

I to ma być tańsze?

Nie zauwazylem, ze mialo byc tansze.

Protz

Użytkownik "Protz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał

BMW 120d.

I to ma być tańsze?

Nie zauwazylem, ze mialo byc tansze.

A miało być droższe? Jedynka bije tylko kasą konkurencję, in minus.

Użytkownik "Boombastic"  napisał

A miało być droższe? Jedynka bije tylko kasą konkurencję, in minus.

Ale swietnie sie prowadzi.

Protz

Użytkownik "Protz"  napisał

Ale swietnie sie prowadzi.

I jeszcze:

DEKRA, niemiecka organizacja rzeczoznawców samochodowych opublikowała swój najnowszy raport. Według niego najmniej zawodnym samochodem jest BMW serii 1.

Mechanicy w serwisie BMW potwierdzaja, ze NA RAZIE nie ma z nimi wielu problemow.

Protz

Użytkownik "Protz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Protz"  napisał

Ale swietnie sie prowadzi.

I jeszcze:

DEKRA, niemiecka organizacja rzeczoznawców samochodowych opublikowała swój
najnowszy raport. Według niego najmniej zawodnym samochodem jest BMW serii

A dział obsługi naziemnej EPLL potwierdza, że Lublinek jest najlepszy!!!


PS Na serio: jedynka to drewno obejrzyj TG z udziałem tego autka.

Użytkownik "Inead"  napisał w

PS Na serio: jedynka to drewno obejrzyj TG z udziałem tego autka.

Znam, znam.

Clarkson chyba nie jest najwyzszym i jedynym wyznacznikiem wartosci auta? Ale nawet on tez stwierdzil, ze prowadzi sie dobrze.

Protz

p.s.

teraz dopiero zauwazylem, ze z Toba rozmawiam. ;)

DEKRA, niemiecka organizacja rzeczoznawców samochodowych opublikowała swój
najnowszy raport. Według niego najmniej zawodnym samochodem jest BMW serii
1.

Mechanicy w serwisie BMW potwierdzaja, ze NA RAZIE nie ma z nimi wielu
problemow.

zalosne - a jakie sa dalsze miejsca w rankingu i jakie roznice
procentowe? 0,2%? i warto sie tym tak podniecac?

Użytkownik "Protz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał

A miało być droższe? Jedynka bije tylko kasą konkurencję, in minus.

Ale swietnie sie prowadzi.

Za tą sumę to będzie już 2005 r. po gwarancji.

Użytkownik "Boombastic"  napisał

Za tą sumę to będzie już 2005 r. po gwarancji.

No tak, ale Audi A3 chyba tez nie jest najtansze?

Protz

scatterbrain pisze:

Witam

Mam zamiar kupic mocniejszy od mojej obecnej corolli 1.4 vvti samochod.
Po przejazdzce dieslem znajomego (golf TDI 1.9) postanowilem, ze nastepne autko bedzie napedzano ropa.

Dysponuje okolo 60 tys. zl i za ta sume moglbym kupic 1,2-letniego leona

[...]

Wizualnie podoba mi sie rowniez audi A3 i z tego co sam poogladalem jest w srodku zrobiony z lepszych materialow a bagaznik wersji 5 drzwiowej ma duzo latwiejszy dostep niz ten w leonie.
Tyle tylko, ze za pieniazki jakimi dysponuje dostane mocno jezdzony samochod (przebiegi >70,80 tys) starszy o rok, dwa od leona i te, ktore ogladalem mimo ze w opisie bezwypadkowe mialy np. inna szerokosc szpar maski.

[...]

Pomoglibyscie z wyborem ? Autkiem maja jezdzic 2 osoby i pies. Na ogol na krotkich trasach w miescie i 2 razy do roku na narty i na wakacje letnie (trasy po okolo 1500 km w jedna strone). Przebieg jak na diesla chyba nieduzy bo rocznie okolo 15 kkm ale diesel urzekl mnie tym jak fajnie jezdzi na niskich obrotach oraz niskim spalaniem w miescie.
Czy moglibyscie polecic ewentualnie cos innego w podobnej klasie samochodow ?

Ja to się zawsze zastanawiam, jak to jest, że ktoś wykłada kupę kasy kupuje nowe auto i w "idealnym" stanie jeszcze na gwarancji sprzedaje w dobrej cenie. Zastanów się nad tym, czy nie ładujesz sporych oszczędności, w wyklepany przystanek.

Druga sprawa, skoro masz tak mało jeździć to po cholerę bierzesz kopciucha?

A co do polecenia, może coś z VW? Taka 5 jest teraz w bardzo dobrych cenach z niezłym wyposażeniem. Do tego silniczek TSI 1.4 (122) da Ci całkiem ekonomiczną jazdę, przy okazji dostarczając znacznie więcej przyjemności z jazdy niż klekoty. Ale to moje subiektywne odczucie.

Arek

On Mon, 28 Jul 2008 07:37:14 +0200,  Arek (G) wrote:

Ja to się zawsze zastanawiam, jak to jest, że ktoś wykłada kupę kasy
kupuje nowe auto i w "idealnym" stanie jeszcze na gwarancji sprzedaje w
dobrej cenie.

Jest sobie np chirurgiem, bierze 2000 od operacji, i absolutnie nie
zamierza podnosic maski i brudzic sobie swoich delikatnych rak :-)

A co do polecenia, może coś z VW? Taka 5 jest teraz w bardzo dobrych

A co on niby wybiera ? :-)

cenach z niezłym wyposażeniem. Do tego silniczek TSI 1.4 (122) da Ci
całkiem ekonomiczną jazdę, przy okazji dostarczając znacznie więcej
przyjemności z jazdy niż klekoty. Ale to moje subiektywne odczucie.

Klekoty coraz mocniejsze.
Tylko sprawdzic zuzycie paliwa na spritmonitor.de

J.

J.F. pisze:

On Mon, 28 Jul 2008 07:37:14 +0200,  Arek (G) wrote:

Ja to się zawsze zastanawiam, jak to jest, że ktoś wykłada kupę kasy kupuje nowe auto i w "idealnym" stanie jeszcze na gwarancji sprzedaje w dobrej cenie.

Jest sobie np chirurgiem, bierze 2000 od operacji, i absolutnie nie
zamierza podnosic maski i brudzic sobie swoich delikatnych rak :-)

Wydaje mi się, że ten Twój chirurg biorący 2000 od operacji nie kupi leona, czy A3. Ludzie zawsze, niezależnie ile zarabiają, kupują auto nieco powyżej swoich możliwości finansowych. Dlatego nie sprzedają ich po roku.

A co do polecenia, może coś z VW? Taka 5 jest teraz w bardzo dobrych

A co on niby wybiera ? :-)

Grupę, a ja mówię o ścisłym środku:)

cenach z niezłym wyposażeniem. Do tego silniczek TSI 1.4 (122) da Ci całkiem ekonomiczną jazdę, przy okazji dostarczając znacznie więcej przyjemności z jazdy niż klekoty. Ale to moje subiektywne odczucie.

Klekoty coraz mocniejsze. Tylko sprawdzic zuzycie paliwa na spritmonitor.de

To prawda. Ale biorąc pod uwagę ile dopłacasz za silnik, to przy takiej jeździe nie wiem czy w ogóle wyjdzie na zero. A do takiego TDI trzeba się po prostu przyzwyczaić, IMHO nie jeździ się tym za fajnie. Do tego ten hałas.

Arek

Arek (G) pisze:

Jest sobie np chirurgiem, bierze 2000 od operacji, i absolutnie nie
zamierza podnosic maski i brudzic sobie swoich delikatnych rak :-)

Wydaje mi się, że ten Twój chirurg biorący 2000 od operacji nie kupi
leona, czy A3. Ludzie zawsze, niezależnie ile zarabiają, kupują auto
nieco powyżej swoich możliwości finansowych.

Bzdura, ja kupuję poniżej i na pewno nie tylko ja. :>

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

Rosomaczek pisze:

Arek (G) pisze:

Jest sobie np chirurgiem, bierze 2000 od operacji, i absolutnie nie
zamierza podnosic maski i brudzic sobie swoich delikatnych rak :-)

Wydaje mi się, że ten Twój chirurg biorący 2000 od operacji nie kupi
leona, czy A3. Ludzie zawsze, niezależnie ile zarabiają, kupują auto
nieco powyżej swoich możliwości finansowych.

Bzdura, ja kupuję poniżej i na pewno nie tylko ja. :>

Jaaaasne:)

Wydaje mi się, że ten Twój chirurg biorący 2000 od operacji nie kupi leona, czy A3. Ludzie zawsze, niezależnie ile zarabiają, kupują auto nieco powyżej swoich możliwości finansowych. Dlatego nie sprzedają ich po roku.

Hmmm. Moja corolla jezdze poltora roku. Kupilem uzywana do wozenia roweru :-) i nart dlatego wybor padl na kombi. Niestety niedoswiadczony innymi silnikami wydawalo mi sie ze 100KM bedzie w sam raz.
Nie wiem jakie sa moje mozliwosci finansowe dotyczace samochodu, poniewaz jest to rzecz na jaka nie wyobrazam sobie brania kredytu. Stad nie wiem ile jestem w stanie "sfinansowac". No ale przeciez to nie nieruchomosc czy srodki do produkcji na jakie bierze sie kredyt.
Moze bym i kupil samochod za 100 czy 150 kzl gdybym codziennie do pracy jezdzil samochodem a nie rowerem :-) a zonie generalnie poza slabym przyspieszeniem niewiele w toyotce przeszkadza. Dla mnie przy wyjazdach weekendowych i urlopowych tez fajnie byloby miec zapas mocy podczas wyprzedzania.

To prawda. Ale biorąc pod uwagę ile dopłacasz za silnik, to przy takiej jeździe nie wiem czy w ogóle wyjdzie na zero. A do takiego TDI trzeba się po prostu przyzwyczaić, IMHO nie jeździ się tym za fajnie. Do tego ten hałas.

Ale ja jezdzilem TDI i to chyba prostszym i starszym niz 2.0 - tj. 1.9. Moim skromnym zdaniem przyspiesza to duzo lepiej niz corolla mimo tej samej mocy.
Pisales o nowoczesnych silnikach TSI. Wszystko ok, ale w toyocie tez jest niby nowoczesny VVTi jaki mial ciagnac rowno od samego dolu a jest ... dupa.
BTW, nigdzie nie moge znalezc czasow 60-100 czy 80-120 na IV i V biegu dla silnikow TSI czy FSI z koncernu VW. Moze ktos dysponuje takimi danymi ?

Pozdrawiam

*scatterbrain* napisal(a) w

Ale ja jezdzilem TDI i to chyba prostszym i starszym niz 2.0 - tj. 1.9.
Moim  skromnym zdaniem przyspiesza to duzo lepiej niz corolla mimo tej
samej mocy. Pisales o nowoczesnych silnikach TSI. Wszystko ok, ale w
toyocie tez jest  niby nowoczesny VVTi jaki mial ciagnac rowno od samego
dolu a jest ... dupa. BTW, nigdzie nie moge znalezc czasow 60-100 czy
80-120 na IV i V biegu dla  silnikow TSI czy FSI z koncernu VW. Moze
ktos dysponuje takimi danymi ?

Do konca nie pomoge, ale wez pod uwage, ze TSI ma turbosprezarke. Czyli dol jest przyjemny w przeciwienstwie do niedoladowaneego silnika Toyoty. A dzieki VVTi mial silnik mial ciagnac od dolu i dobrze ciagnac od srednich obrotow. To nie to samo z czym masz do czynienia w silniku doladowanym - bez roznicy czy benzyna, czy diesel :)

Pozdr

scatterbrain pisze:

BTW, nigdzie nie moge znalezc czasow 60-100 czy 80-120 na IV i V biegu dla silnikow TSI czy FSI z koncernu VW. Moze ktos dysponuje takimi danymi ?

to wiele wyjaśnia - pewnie "toyota ma za mało mocy" bo się bierzesz za wyprzedzanie na V biegu przy 80km/h. VVTi z tego co pamiętam lubią wysokie obroty a jak ty go ciśniesz przy 2krpm to nie dziwne ze TDI przy takich warunkach lepiej się sprawuje.

BTW, nigdzie nie moge znalezc czasow 60-100 czy 80-120 na IV i V biegu dla silnikow TSI czy FSI z koncernu VW. Moze ktos dysponuje takimi danymi ?

to wiele wyjaśnia - pewnie "toyota ma za mało mocy" bo się bierzesz za wyprzedzanie na V biegu przy 80km/h. VVTi z tego co pamiętam lubią wysokie obroty a jak ty go ciśniesz przy 2krpm to nie dziwne ze TDI przy takich warunkach lepiej się sprawuje.

Nie. Zeby bezpiecznie wyprzedzac jadac corolla 1.4 we dwojke, przy 80 km/h jestem zmuszony redukowac nawet do trojki. Paliwo wtedy pali jak szalona i jest naprawde glosna.

Pozdrawiam

*Arek (G)* napisal(a) w

To prawda. Ale biorąc pod uwagę ile dopłacasz za silnik, to przy takiej jeździe nie wiem czy w ogóle wyjdzie na zero. A do takiego TDI trzeba się po prostu przyzwyczaić, IMHO nie jeździ się tym za fajnie. Do tego ten hałas.

Jak zalozycielowi watku sie podoba to po co te uwagi? Mnie sie rowniez podoba, jezdzi sie tym fajnie. A halas? Faktycznie gorszej marce i malym aucie faktycznie dokucza, w takim A3 juz nie jest zle, a klase wyzej halas troche dokucza na postoju i w korku.

Pozdr

Przembo pisze:

*Arek (G)* napisal(a) w

To prawda. Ale biorąc pod uwagę ile dopłacasz za silnik, to przy takiej jeździe nie wiem czy w ogóle wyjdzie na zero. A do takiego TDI trzeba się po prostu przyzwyczaić, IMHO nie jeździ się tym za fajnie. Do tego ten hałas.

Jak zalozycielowi watku sie podoba to po co te uwagi?

LOL, wiesz co to usenet? Zresztą prosił o opinie.

Arek

*Arek (G)* napisal(a) w

Jak zalozycielowi watku sie podoba to po co te uwagi?

LOL, wiesz co to usenet? Zresztą prosił o opinie.

Przy odrobinie dobrej woli mozna podzielic sie z kims rzeczowa i przydatna opinia. Ale masz racje, to jest usenet, tu sie dyskutuje tylko walczy...

Pozdr

Przembo pisze:

*Arek (G)* napisal(a) w

Jak zalozycielowi watku sie podoba to po co te uwagi?

LOL, wiesz co to usenet? Zresztą prosił o opinie.

Przy odrobinie dobrej woli mozna podzielic sie z kims rzeczowa i przydatna opinia. Ale masz racje, to jest usenet, tu sie dyskutuje tylko walczy...

I nie czyta wypowiedzi na które się odpowiada, czego jesteś doskonałym przykładem.

Arek

Arek (G) pisze:
[..]

Wydaje mi się, że ten Twój chirurg biorący 2000 od operacji nie kupi leona, czy A3. Ludzie zawsze, niezależnie ile zarabiają, kupują auto nieco powyżej swoich możliwości finansowych. Dlatego nie sprzedają ich po roku.

no właśnie ci co kupili powyżej możliwości finansowych szybko go sprzedają. (Oczywiście nie tylko oni).


--
Pozdr,
W.

Ja to się zawsze zastanawiam, jak to jest, że ktoś wykłada kupę kasy kupuje nowe auto i w "idealnym" stanie jeszcze na gwarancji sprzedaje w dobrej cenie. Zastanów się nad tym, czy nie ładujesz sporych oszczędności, w wyklepany przystanek.

Zazwyczaj sa dwie przyczyny sprzedazy mlodego auta:
- dzwon/gradobicie/duza usterkowosc auta/auto zajechane do granic mozliwosci co nie jest trudne majac turbo diesla z chipem + nieprzestrzeganie zalecen producenta/tunera (niektore auta z gwarancja faktycznie jej nie maj bo zostala utracona przez tuning ale o tym dowiesz sie jak pojedziesz z usterka na gwarancji i odprawia Cie z ASO z kwitkiem)
- zmian na wiekszy/mniejszy samochod, poniewaz ktos potrezbuje rodzinne auto lub np kase na mieszkanie itp.
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Gabriel'Varius' pisze:

Ja to się zawsze zastanawiam, jak to jest, że ktoś wykłada kupę kasy kupuje nowe auto i w "idealnym" stanie jeszcze na gwarancji sprzedaje w dobrej cenie. Zastanów się nad tym, czy nie ładujesz sporych oszczędności, w wyklepany przystanek.

Zazwyczaj sa dwie przyczyny sprzedazy mlodego auta:
- dzwon/gradobicie/duza usterkowosc auta/auto zajechane do granic mozliwosci co nie jest trudne majac turbo diesla z chipem + nieprzestrzeganie zalecen producenta/tunera (niektore auta z gwarancja faktycznie jej nie maj bo zostala utracona przez tuning ale o tym dowiesz sie jak pojedziesz z usterka na gwarancji i odprawia Cie z ASO z kwitkiem)
- zmian na wiekszy/mniejszy samochod, poniewaz ktos potrezbuje rodzinne auto lub np kase na mieszkanie itp.
pozdrawiam

Też tak uważam, tyle, że jeśli chodzi o ostatni punkt, to zaraz wśród najbliższych znajomych znajduje się chętny. Takie auta nie trafiają na rynek:)

Też tak uważam, tyle, że jeśli chodzi o ostatni punkt, to zaraz wśród najbliższych znajomych znajduje się chętny. Takie auta nie trafiają na rynek:)

Dokladnie tak jest, ja sprzedalem ostatnie dwa swoje auta po rodzinie(sami sie pytalli kiedy sprzedaje) a nie mialy wiecej niz 2,5 roku - zmiana za kazdym razem na wieksze bo sie rodzina powieksza :-)
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Ja to się zawsze zastanawiam, jak to jest, że ktoś wykłada kupę kasy kupuje nowe auto i w "idealnym" stanie jeszcze na gwarancji sprzedaje w dobrej cenie. Zastanów się nad tym, czy nie ładujesz sporych oszczędności, w wyklepany przystanek.

Tyle, ze za ~ 60kzl kupie uzywanego rocznego Leona od dealera. Daje f-re VAT, oczywiscie gwarancje (bo przeciez jeszcze trwa) a w umowie stoi, ze auto nie jest powypadkowe.
A skad sie biore takie samochody ? Moze wlasciciel sie "znudzil", moze firma na jaka kupil autko przestala dzialac bo zbankrutowala ?

Druga sprawa, skoro masz tak mało jeździć to po cholerę bierzesz kopciucha?

Bo bardzo podobalo mi sie jak jezdzil ten slabszy 1.9 TDI. Jezdzilem troche corolla 1.4 diesel i moim zdaniem mimo ze ma o 10KM mniej od mojej benzyny jest w miescie bardziej zwawa i po prostu przyjemniej sie nia jezdzi.

A co do polecenia, może coś z VW? Taka 5 jest teraz w bardzo dobrych cenach z niezłym wyposażeniem. Do tego silniczek TSI 1.4 (122)

Ale ja juz mam benzynowe auto z 1.4. Gdyby moja corolla miala silnik diesla i z 60-80KM wiecej nie wymienialbym jej.

Pozdrawiam

scatterbrain pisze:

Ja to się zawsze zastanawiam, jak to jest, że ktoś wykłada kupę kasy kupuje nowe auto i w "idealnym" stanie jeszcze na gwarancji sprzedaje w dobrej cenie. Zastanów się nad tym, czy nie ładujesz sporych oszczędności, w wyklepany przystanek.

Tyle, ze za ~ 60kzl kupie uzywanego rocznego Leona od dealera. Daje f-re VAT, oczywiscie gwarancje (bo przeciez jeszcze trwa) a w umowie stoi, ze auto nie jest powypadkowe.
A skad sie biore takie samochody ? Moze wlasciciel sie "znudzil", moze firma na jaka kupil autko przestala dzialac bo zbankrutowala ?

To prawda od dealera jest odrobinę pewniej. Jednak czy to cenowo się opłaca to nie wiem.

Kiedyś porównywałem ceny w salonie VW używanych i nowych golfów 5. I owszem używany 2 letni można było kupić za lekko > 50k. Natomiast nowy z dużo lepszym silnikiem i odrobinę lepszym wyposażeniem za 63k. Przy tej cenie różnica IMHO za mała.

A co do polecenia, może coś z VW? Taka 5 jest teraz w bardzo dobrych cenach z niezłym wyposażeniem. Do tego silniczek TSI 1.4 (122)

Ale ja juz mam benzynowe auto z 1.4. Gdyby moja corolla miala silnik diesla i z 60-80KM wiecej nie wymienialbym jej.

Ale ten 1.4 o którym Ci pisze to 122 koni, i moment obrotowy jak w klekotach tyle, że w większym zakresie obrotów. Owszem spalanie odrobinę większe, ale to rekompensuje większa przyjemność z jazdy no i tańszy silnik.

Pozdrawiam,
Arek

Arek (G) pisze:

A co do polecenia, może coś z VW? Taka 5 jest teraz w bardzo dobrych cenach z niezłym wyposażeniem. Do tego silniczek TSI 1.4 (122) da Ci całkiem ekonomiczną jazdę, przy okazji dostarczając znacznie więcej przyjemności z jazdy niż klekoty. Ale to moje subiektywne odczucie.

Jechałem zarówno GTI i Cuprą i prawdę mówiąc w życiu nigdy nie zdecydowałbym się na GTI. Owszem jest niebrzydki, prowadzi się nieźle, ma fajne wyposażenie i niewygórowaną cenę... Ale jeśli przystawisz do tego Cuprę, która jest ładna, prowadzi się lepiej, ma lepsze wyposażenie i jest zdecydowanie tańsza, to nie widzę w GTI konkurencji...

Nie uwzględniając faktu, że ma 40+ koni więcej...

Nie wiem, jak Diesle, bo Golfy nie GTI nawet mi się nie podobają, a Leosie nie FR/Cupra jeszcze ujdą.

--
Cz.

Cz pisze:

Arek (G) pisze:

A co do polecenia, może coś z VW? Taka 5 jest teraz w bardzo dobrych cenach z niezłym wyposażeniem. Do tego silniczek TSI 1.4 (122) da Ci całkiem ekonomiczną jazdę, przy okazji dostarczając znacznie więcej przyjemności z jazdy niż klekoty. Ale to moje subiektywne odczucie.

Jechałem zarówno GTI i Cuprą i prawdę mówiąc w życiu nigdy nie zdecydowałbym się na GTI. Owszem jest niebrzydki, prowadzi się nieźle, ma fajne wyposażenie i niewygórowaną cenę... Ale jeśli przystawisz do tego Cuprę, która jest ładna, prowadzi się lepiej, ma lepsze wyposażenie i jest zdecydowanie tańsza, to nie widzę w GTI konkurencji...

Z zasadzie mówiłem o zwykłej 5 tyle, że z salonu:)

Nie wiem, jak Diesle, bo Golfy nie GTI nawet mi się nie podobają, a Leosie nie FR/Cupra jeszcze ujdą.

A to już kwestia gustu. Tak dla przykładu mi się podobają, a Leony, wyglądają dla mnie okropnie. Tzn. okropnie na ulicy, bo na folderach przy dobrym ujęciu i oświetleniu to fakt, całkiem ładne linie.

Arek

Mam zamiar kupic mocniejszy od mojej obecnej corolli 1.4 vvti samochod.

Czemu nie zostaniesz przy Toyocie? Innymi markami możesz się rozczarować ;)
Za 60 tys. dostaniesz w tej chwili NOWEGO Aurisa w wypasionej wersji Premium
z silnikiem benzynowym 1.6.
Diesla nieco drożej.

Czemu nie zostaniesz przy Toyocie? Innymi markami możesz się rozczarować ;)
Za 60 tys. dostaniesz w tej chwili NOWEGO Aurisa w wypasionej wersji Premium
z silnikiem benzynowym 1.6.

Wlasnie auris mnie mocno w toyocie rozczarowal.
Moim zdaniem samochod ma gorsza jakosc wykonczenia w srodku niz stara corolla (tj. moja 2003).
Plastiki w aurisie kolegi z pracy po roku jazdy i przebiegu 9000km skrzypia !!!.
Nowa corolla i auris to zupelnie inaczej wykonczone w srodku samochody. Tyle, ze corolla jest tylko w sedanie.

Diesla nieco drożej.

Jakbym nie szukal i nawet gdybym przelknal aurisa, to bedzie to ~ 75 kzl za diesla 2.0D jaki ma 122KM (bodajze). Diesel 170 KM kosztuje 95 kzl.

Pozdrawiam

Użytkownik "scatterbrain" :> Wlasnie auris mnie mocno w toyocie rozczarowal.

Moim zdaniem samochod ma gorsza jakosc wykonczenia w srodku niz stara
corolla (tj. moja 2003).
Plastiki w aurisie kolegi z pracy po roku jazdy i przebiegu 9000km skrzypia
!!!.
Nowa corolla i auris to zupelnie inaczej wykonczone w srodku samochody.
Tyle, ze corolla jest tylko w sedanie.

no a corolla verso?

Moim zdaniem samochod ma gorsza jakosc wykonczenia w srodku niz stara
corolla (tj. moja 2003).
Plastiki w aurisie kolegi z pracy po roku jazdy i przebiegu 9000km skrzypia
!!!.
Nowa corolla i auris to zupelnie inaczej wykonczone w srodku samochody.
Tyle, ze corolla jest tylko w sedanie.

no a corolla verso?

1. To tak naprawde stara corolla, plyta podlogowa i wiekszosc czesci to samo co w mojej 2003.
2. Najtanszy diesel 135KM kosztuje 85 kzl.
3. Nie potrzebuje duzego samochodu. Jezdzimy we dwojke, czasami z bagazami typy narty czy rower.

Pozdrawiam

scatterbrain pisze:

Tyle, ze corolla jest tylko w sedanie.

To ją wyjmij, co się będzie tam gniotła...

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

jotes pisze:

Czemu nie zostaniesz przy Toyocie? Innymi markami możesz się rozczarować ;)
Za 60 tys. dostaniesz w tej chwili NOWEGO Aurisa w wypasionej wersji Premium
z silnikiem benzynowym 1.6.
Diesla nieco drożej.

Facet pyta o dwa zwawe kompakty a Ty mu proponujesz powolna, bez wyrazu furmanke dla dewotki. Dlaczego?

--
Pozdrawiam,
Maciek
Wytnij NOSPAM z adresu ;-]

Użytkownik "Maciej Browarczyk"  napisał w
wiadomości

jotes pisze:

> Czemu nie zostaniesz przy Toyocie? Innymi markami możesz się rozczarować

;)

> Za 60 tys. dostaniesz w tej chwili NOWEGO Aurisa w wypasionej wersji

Premium

> z silnikiem benzynowym 1.6.
> Diesla nieco drożej.

Facet pyta o dwa zwawe kompakty a Ty mu proponujesz powolna, bez wyrazu
furmanke dla dewotki. Dlaczego?

Lepsza furmanka dla dewotki niż klekoty jak z ursusa orzącego pole. De
gustibus itp. Dla mnie A3 ma urodę panzerwagena skrzyżowanego z budowlaną
taczką, a Leona pewnie kupują głównie kierowcy ujeżdżający zawodowo Ikarusy,
Neoplany itp., żeby nie odwyknąć :D
Cóż, Toyoty nigdy ładne nie były, skoro już raz wybrał, może tak lubi. Ja
jeżdżę właśnie takimi brzydkimi autami i dla mnie to bez znaczenia. A
ponieważ jestem dewot, dodatkowo odprowadzam co miesiąc połowę pensji na
konto fundacji o. Rydzyka :)

Użytkownik "scatterbrain" napisał w wiadomości:

Dysponuje okolo 60 tys. zl i za ta sume moglbym kupic 1,2-letniego leona (czesto na gwarancji) z dosyc malym przebiegiem z silnikiem 2.0 140KM, lub troszke starszego leona w wersji 2.0 170KM (FR). Z tego co slyszalem ten ostatni jest z filtrem czastek stalych i przez to ma byc "gorszy" od tego 140KM diesla.

W tym wypadku jeśli chcesz kupić 1 lub 2 letniego to gorszy będzie 140 PS gdyż w nich beznamiętnie padały turbawki i pękały głowice.
170 - tka owszem ma DPF'a i lubi sie on czasem podczas jazdy bardzo "nasycić" i przełączyć w stan regeneracji ale ma zdecydowanie lepszego kopa. Jednak ma wadę...dużo w seri pali w porównianiu do 1.9 TDI. Spalanie w mieście to 9 litrów...w korku 10-11l....na trasie 5.5 litra to już minimum przy emeryckiej jeździe..normalnie 6-7 l

Wizualnie podoba mi sie rowniez audi A3 i z tego co sam poogladalem jest w srodku zrobiony z lepszych materialow a bagaznik wersji 5 drzwiowej ma duzo latwiejszy dostep niz ten w leonie

A3 jest IMo lepszym wyborem niż Leon gdyż ma DSG w 170PS....którym gdy chce się szybko pojeździć to błyskawicznie osiąga wysokie obroty...i jak jechałem B6 to przy dłuższej jeździe może cię zmęczyć tych wachlowaniem

Pomoglibyscie z wyborem ? Autkiem maja jezdzic 2 osoby i pies. Na ogol na krotkich trasach w miescie i 2 razy do roku na narty i na wakacje letnie (trasy po okolo 1500 km w jedna strone). Przebieg jak na diesla chyba nieduzy bo rocznie okolo 15 kkm ale diesel urzekl mnie tym jak fajnie jezdzi na niskich obrotach oraz niskim spalaniem w miescie.

Ja chcesz fajnie jeździć na niskich obrotach to tylko 1.6 TD w Golfie II....na nowych CR i piezoPD niskie obroty będą dławić silnik...a poza tym tak się nie jeździ

Czy moglibyscie polecic ewentualnie cos innego w podobnej klasie samochodow ?

Rozważ Civica 2.2 i-CTDI 140 PS...super silniczek...IMO bardziej dynamiczny niż ten 140 PS VW.
Linia autka nowoczesna i fajna.

Pozdrawiam i dziekuje za porady.

Pozdr

--
Bugatti

V12 TDI

Rozważ Civica 2.2 i-CTDI 140 PS...super silniczek...IMO bardziej dynamiczny niż ten 140 PS VW.
Linia autka nowoczesna i fajna.

Ale w srodku zatrudnili projektanta od gier komputerowych z lat 80-tych :-)
No nic. Obejrze civica w wersji 4d jeszcze. Chociaz faktycznie w wielu miejscach slyszalem ze te 140KM Hondy jest bardzo fajne.

Dzieki za rade i pozdrawiam

Bugatti pisze:

W tym wypadku jeśli chcesz kupić 1 lub 2 letniego to gorszy będzie 140 PS gdyż w nich beznamiętnie padały turbawki i pękały głowice.
170 - tka owszem ma DPF'a i lubi sie on czasem podczas jazdy bardzo "nasycić" i przełączyć w stan regeneracji ale ma zdecydowanie lepszego kopa. Jednak ma wadę...dużo w seri pali w porównianiu do 1.9 TDI. Spalanie w mieście to 9 litrów...w korku 10-11l....na trasie 5.5 litra to już minimum przy emeryckiej jeździe..normalnie 6-7 l

A3 jest IMo lepszym wyborem niż Leon gdyż ma DSG w 170PS....którym gdy chce się szybko pojeździć to błyskawicznie osiąga wysokie obroty...i jak jechałem B6 to przy dłuższej jeździe może cię zmęczyć tych wachlowaniem

Audi A3 sportback 2.0tdi 170 quattro (niby spalanie o 1-2l wieksze skoro 4wd), trojmiasto, mozna powiedziec cykl mieszany - 8l srednie przy lekkiej jezdzie...
Pierwszy raz widze, zeby ktos narzekal na DSG, ale nie wiem - nie jezdzilem :)

Użytkownik "ulong" napisał w wiadomości:

Bugatti pisze:

A3 jest IMo lepszym wyborem niż Leon gdyż ma DSG w 170PS....którym gdy chce się szybko pojeździć to błyskawicznie osiąga wysokie obroty...i jak jechałem B6 to przy dłuższej jeździe może cię zmęczyć tych wachlowaniem

Audi A3 sportback 2.0tdi 170 quattro (niby spalanie o 1-2l wieksze skoro 4wd), trojmiasto, mozna powiedziec cykl mieszany - 8l srednie przy lekkiej jezdzie...
Pierwszy raz widze, zeby ktos narzekal na DSG, ale nie wiem - nie jezdzilem :)

Przeczytaj uważnie jeszcze raz co napisałem...ja żadnego słowa o DSG nie powiedziałem ;)


--
Bugatti

V12 TDI

Audi A3 sportback 2.0tdi 170 quattro (niby spalanie o 1-2l wieksze skoro 4wd), trojmiasto, mozna powiedziec cykl mieszany - 8l srednie przy lekkiej jezdzie...

Kupiles nowego ? Jesli mozna wiedziec, ktory rocznik i za ile ?

Pozdrawiam

PaPi pisze:

Kupiles nowego ? Jesli mozna wiedziec, ktory rocznik i za ile ?

Grudzien 2006, w grudniu 2006 nowy z polskiego salonu za chyba 125tys, bym musial fakture odgrzebac...