Witam,

Wlasnie dostalem list z UC dotyczacy postepowania, ktore wszczeli po
sprowadzeniu samochodu ( ze mam 7 dni na zapoznanie sie z dokumnetami
zanim wydadza decyzje).

Więcej szczegółów:
Na umowie 1000 EUR, a UC wycenił na 6000 EUR. Samochód przyjechał
lekko puknięty z tyłu, parę zadrapań, ale nie wiem czy to jest w
dokumentach.
Przy okazji założyli sprawę. Nie składałem wniosku o zwrot akcyzy.

Jakie są możliwości dalszego rowoju sprawy.
Moją cicha nadzieją jest umorzenie czy cos takiego. Ale raczej
podejrzewam ze beda mi chcieli naliczyc 65% + odsetki od 6000 EUR po
kursie z 2004. (Jezeli wyjdzie drugi wariant to ne zostanie mi nic
innego jak ciagnac to do konca, czy skladac wtedy wniosek o zwrot?)

to za samochód warty obecnie 16000 znaczy ze bede musial doplacic
troche wiecej.

Dodatkowo jezeli nalicza to jakie mam szanse na rozlozenie tego na
raty. Obecnie nie stac mnie aby wylozyc to od razu.

Czy macie jakies dodatkowe sugestie?

Pozdrawiam
Zloty

Powitanko,

Czy macie jakies dodatkowe sugestie?

 wrote in message

Na umowie 1000 EUR, a UC wycenił na 6000 EUR. Samochód przyjechał
lekko puknięty z tyłu, parę zadrapań, ale nie wiem czy to jest w
dokumentach.

Nie ma znaczenia. Żeby cokolwiek podważyć, musieliby mieć potwierdzenie na
to, że kwota na umowie została zaniżona przez Ciebie (czyli sfałszowałeś
umowę). Płaciło się akcyzę nie od wartości auta w PL, tylko od kwoty na
umowie i taką uiściłeś.

 wrote in message

Nie ma znaczenia. Żeby cokolwiek podważyć, musieliby mieć
potwierdzenie na to, że kwota na umowie została zaniżona przez Ciebie
(czyli sfałszowałeś umowę). Płaciło się akcyzę nie od wartości auta w
PL, tylko od kwoty na umowie i taką uiściłeś.

Umowa byla prawdziwa Niemiec przy mnie ja wydrukowal i podpisal. Nie
bylo nic takiego zebym sam ja drukowalal i falszowal podpisy.

Jurand pisze:

No więc w delikatny sposób odpisz do UC, że prosisz o podanie podstawy
prawnej pozwalającej naliczać UC akcyzę od kwoty innej niż widniejąca na
umowie kupna-sprzedaży.

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Mam rozumiec, ze powstala jakas psychoza strachu? Ze beda kontrolowac?
Niech sobie kontroluja, powodzenia zycze.
Jest cyfra na umowie i paszli won.

Co do mozliwosci zakonczenia sprawy to przyszly mi do glowy jeszcze
dwie
- naliczenie akcyzy od kwoty z eurotax czyli 6000EUR wg. stawki
zgodnej z prawem tj. 12%
- naliczenie akcyzy od kwoty z umowy czyli 1000EUR wg. stawki zgodnej
z prawem tj. 12%
- naliczenie akcyzy od kwoty z eurotax czyli 6000EUR wg. stawki 65%
(czy moga obecnie naliczyc 65%,skoro ona zostala uznana za niezgodna z
prawem)
- zamkniecie sprawy

Nie jestem pewien tych 12%, czy ktos moze wie jaka jest stawka od
samochodow o pojemnosci powyzej 2000 cm3.

Co do prawdopodobienstwa to jezeli moga naliczac 65% to dalbym
prawdopodobienstwo:
- 10%
- 10%
- 75%
- 5%

Jezeli nie moga naliczac 65% to
- 80%
- 10%
- --
- 5%

Opisze wynik decyzji na grupie, tylko zastanawia mnie jedno. Jak
stalem w kolejce w UC w 2004 to wiele osob mialo takie sprawy, a na
grupach nie moge znalezsc zadnych informacji, o wynikach postepowania.
Raczej nie podjerzewam zebym byl pierwszy. Czy slyszeliscie jak
zakonczyly sie tego rodzaju postepowania.

On Fri, 22 Jun 2007, Jurand wrote:

 wrote in message

Na umowie 1000 EUR, a UC wycenił na 6000 EUR. Samochód przyjechał
lekko puknięty z tyłu, parę zadrapań, ale nie wiem czy to jest w
dokumentach.

Nie ma znaczenia. Żeby cokolwiek podważyć, musieliby mieć potwierdzenie na
to, że kwota na umowie została zaniżona przez Ciebie (czyli sfałszowałeś
umowę). Płaciło się akcyzę nie od wartości auta w PL, tylko od kwoty na
umowie i taką uiściłeś.

  Ja tak z ciekawości - do Ciebie i Samotnika.
  Czy przed wejściem do UE (pytający wyraźnie pisze że idzie o 2004)
podstawą naliczenia akcyzy RÓWNIEŻ była wartość nabycia, czy może
wartość rynkowa (jak do VAT!)?

Użytkownik

To w konu moga obecnie naliczy 65% czy nie?

Dnia 21.06.2007   napisał/a:

Wlasnie dostalem list z UC dotyczacy postepowania, ktore wszczeli po
sprowadzeniu samochodu ( ze mam 7 dni na zapoznanie sie z dokumnetami
zanim wydadza decyzje).
Czy macie jakies dodatkowe sugestie?

A ile naprawde zaplaciles Niemcowi?

 napisał(a):

Witam,

Wlasnie dostalem list z UC dotyczacy postepowania, ktore wszczeli po
sprowadzeniu samochodu ( ze mam 7 dni na zapoznanie sie z dokumnetami
zanim wydadza decyzje).

Więcej szczegółów:
Na umowie 1000 EUR, a UC wycenił na 6000 EUR. Samochód przyjechał
lekko puknięty z tyłu, parę zadrapań, ale nie wiem czy to jest w
dokumentach.
Przy okazji założyli sprawę. Nie składałem wniosku o zwrot akcyzy.

Jakie są możliwości dalszego rowoju sprawy.
Moją cicha nadzieją jest umorzenie czy cos takiego. Ale raczej
podejrzewam ze beda mi chcieli naliczyc 65% + odsetki od 6000 EUR po
kursie z 2004. (Jezeli wyjdzie drugi wariant to ne zostanie mi nic
innego jak ciagnac to do konca, czy skladac wtedy wniosek o zwrot?)

to za samochód warty obecnie 16000 znaczy ze bede musial doplacic
troche wiecej.

Dodatkowo jezeli nalicza to jakie mam szanse na rozlozenie tego na
raty. Obecnie nie stac mnie aby wylozyc to od razu.

Czy macie jakies dodatkowe sugestie?

Pozdrawiam
Zloty

Ciekawe, który to urząd i jakie nazwisko urzedasa pod decyzja?
JaC

-- -- -

Czy macie jakies dodatkowe sugestie?

Ciekawe, który to urząd i jakie nazwisko urzedasa poddecyzja?

A ile naprawde zaplaciles Niemcowi?

 napisał(a):

A ile naprawde zaplaciles Niemcowi?

Jak to ile 1000 EUR

>> A ile naprawde zaplaciles Niemcowi?

> Jak to ile 1000 EUR

Ale naprawdę ile dałeś.

 napisał(a):

A ile naprawde zaplaciles Niemcowi?

Jak to ile 1000 EUR

Ale naprawdę ile dałeś.

Jak bym zaplacil inna kwote to bym popelnil przestepstwo karno-
skarbowe.

On Fri, 22 Jun 2007 12:14:37 +0200,  mazan wrote:
 napisał(a):

A ile naprawde zaplaciles Niemcowi?

Jak to ile 1000 EUR

Ale naprawdę ile dałeś.

Jak bym zaplacil inna kwote to bym popelnil przestepstwo karno-
skarbowe.

Wez juz nie sciemniaj, ze samochod wart 20 tys. kupiles za 4 tys.

On Jun 22, 4:10 pm, J.F.  wrote:

On Fri, 22 Jun 2007 12:14:37 +0200,  mazan wrote:
 napisał(a):
>>>>> A ile naprawde zaplaciles Niemcowi?
>>>> Jak to ile 1000 EUR
>>> Ale naprawdę ile dałeś.
>> Jak bym zaplacil inna kwote to bym popelnil przestepstwo karno-
>> skarbowe.
>Wez juz nie sciemniaj, ze samochod wart 20 tys. kupiles za 4 tys.

A bez problemu znajde ci na mobile takie dwie oferty rozne 5x.

A jak jeszcze stukniete bylo, a moze jakies "motorschaden",
to i wiecej :-)

Lepiej niech urzad nie sciemnia ze nalezalo sie 65%, skoro nalezalo
sie 13 :-)

J.

On Thu, 21 Jun 2007 18:33:44 -0000,   wrote:

Wlasnie dostalem list z UC dotyczacy postepowania, ktore wszczeli po
sprowadzeniu samochodu ( ze mam 7 dni na zapoznanie sie z dokumnetami
zanim wydadza decyzje).
Przy okazji założyli sprawę. Nie składałem wniosku o zwrot akcyzy.

Prypomniala mi sie jescze jedna sprawa celnik chyba zapisal ze jest
pukniety z tylu, to pukniecie to wgniecenie tylnej klapy+wgniecenie
tylnego mostu(jakby ktos walna w wystajacy czubek (kolo rejestracji)
tak ze wgniotlo klape( to jest kombi) i przeszlo na tylny most, cos
takiego mowili w warsztacie). Jeszcze tego nie zrobilem bo mozna z tym
jezdzic, klapa sie zamyka, jedyna odczuwalna sprawa, to wycieraczka
tylna jest odgieta tak ze nie doyka szyby.

Dodatkowo w miesiacu w ktorym go sprowadzilem wydalem ok 3k PLN na
mechanika. Tylko poniewaz to bylo po otrzymaniu potwierdzenia o
akcyzie chyba nie wziolem rachunkow(glupota,musze to sprawdzic), ale
to jest jedyny warsztat gdzie serwisuje samochod to moze to maja w
komputerze.

Zloty

 wrote in message

Prypomniala mi sie jescze jedna sprawa celnik chyba zapisal ze jest
pukniety z tylu, to pukniecie to wgniecenie tylnej klapy+wgniecenie
tylnego mostu(jakby ktos walna w wystajacy czubek (kolo rejestracji)
tak ze wgniotlo klape( to jest kombi) i przeszlo na tylny most, cos
takiego mowili w warsztacie). Jeszcze tego nie zrobilem bo mozna z tym
jezdzic, klapa sie zamyka, jedyna odczuwalna sprawa, to wycieraczka
tylna jest odgieta tak ze nie doyka szyby.
Dodatkowo w miesiacu w ktorym go sprowadzilem wydalem ok 3k PLN na
mechanika. Tylko poniewaz to bylo po otrzymaniu potwierdzenia o
akcyzie chyba nie wziolem rachunkow(glupota,musze to sprawdzic), ale
to jest jedyny warsztat gdzie serwisuje samochod to moze to maja w
komputerze.

Ale zrozum chłopie - to jest nieważne, czy był puknięty mocno, czy słabo, w
tył, czy w przód. Ważne jest to, czy umowa, którą miałeś, opiewała na taką
kwotę, jaką zapłaciłeś za auto i czy w razie sprawdzania sprzedający to
potwierdzi. Jeśli potwierdzi, toUCnie ma żadnej możliwości prawnej, żeby
ściągać od Ciebie jakiekolwiek dodatkowe opłaty z tytułu akcyzy.. I tego się
trzymaj pisząc do nich list z zapytaniem właśnie o owe podstawy prawne ich
działań. A jak będą upierdliwi bardzo, to do prokuratury pismo o próbę
wyłudzenia pieniędzy.