Grupy dyskusyjne   »   Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.

Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.



1 Data: Lipiec 12 2007 20:28:43
Temat: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: Adam 

Uwaga bede sie zalil...

Dla mnie sezon skonczyl sie szybciej niz sie zaczal...:(
Kase, ktora mialem przeznaczona na podleputanie ogora (przed dachowaniem), a
potem na zakup czegos 'na szybko' (juz po dachowaniu) musialem oddac zlodziejom :/.

Po piatkowym dachowaniu dziewczyny trafily do szpitala na obserwacje.
Siedzielismy z kolega ponad 6 godzin w radiowozie i czekalismy na decyzje
lekarzy ze szpitala na Winiarach w Plocku czy obrazenia dziewczyn sa powyzej czy
ponizej 7 dni. Od tego zalezalo, czy zdarzenie bedzie jako kolizja czy jako wypadek.
Poniewaz lekarze strajkuja i maja innych w powazaniu - o godzinie 18.30 nadal
nie mielismy zadnych informacji (a karetka odjechala o 12.30). Policjanci w
koncu wpadli na pomysl, ze zrobia czynnosci na wypadek, w sobote do szpitala
pojedzie ich biegly lekarz, oceni stan dziewczyn i na 90% bedzie
przekwalifikowanie na kolizje. Samochod zabezpiecza na swoj koszt a ja go potem
odbiore.

W niedziele do mnie zadzwonili, ze bedzie przekwalifikowanie i zebym przyjechal
do nich na posterunek do Nowego Duninowa (100 km ode mnie) dopelnic formalnosci.
Pojechalem. Poinformowali mnie, ze skoro nie wypadek to jednak musze zaplacic za
holowanie i parking - jakies 250-300 zl. A niech tam... Trudno. Dostalem 100 zl
grzywny (skoro juz wszczeto postepowanie, to nie mogli mi dac zwyklego mandatu).
W drodze powrotnej zaplacilem 50 zl za wygnieciona pszenice...

W poniedzialek rano zadzwonilem do Bielska do firmy 'holowniczej'. Jak mnie baba
podliczyla to zbladlem - 720 zl za holowanie + parking...

We wtorek pojechalismy. Mila pani 'od lawet' na skorzanym fotelu uprzejmie
policzyla mi wg. innego cennika i wyszlo troche taniej:
1. Dojazd Plock-Poplacin - 10 km - 48,80
2. Wyciaganie pojazdu - 237,90
3. Zaladunek/rozladunek - 237,90
4. Holowanie Poplacin-Plock - 10 km - 48,80
Lacznie: 573,40 zl.

Do tego parking strzezony: 91,50 zl.

Transport ogora autolaweta z Plocka do domu (200 km w obie strony) - 250 zl.

W ciagu 4 dni 1200 zl poszlo sie...

W srode przed wypadkiem zalozylem nowiutkie amortyzatory i cylinderki...
Przejechaly az 150 km...

Mialem w tym sezonie wciagnac moja Kasie w garbusiarstwo... Dobrze szlo. Mowila
na ogorka 'Niuniek' i glaskala go po drzwiach i kokpicie. Mielismy odwiedzic
kilka zlotow. Jak wyjezdzalismy w piatek to dopytywala kiedy w koncu pojedziemy
na jakis... Niestety w tym roku chyba juz na zaden nie dojedziemy :(.

Chyba, ze ktos slyszal o jakims niedrogim ogorze, najlepiej bez papierow... Moze
wspolnymi silami bysmy cos z Kasia uzbierali :/.

Ech... Troche sie pouzalalem i lepiej mi sie zrobilo :).

Pozdr.
Adam

PS. Kasi dzisiaj zdjeli szwy, Ani znikaja siniaki, mnie dlon boli jeszcze...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Lipiec 12 2007 23:15:24
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: Bakter 



Ech... Troche sie pouzalalem i lepiej mi sie zrobilo :).

Pozdr.
Adam

PS. Kasi dzisiaj zdjeli szwy, Ani znikaja siniaki, mnie dlon boli
jeszcze...


Faktycznie przykra sprawa ale zawsze powinienes sobie pomyslec
Najwazniejsze ze wszyscy cali, reszte sie naprawi....
Ja mialem juz kilka przygod samochodowych, choc nie az tak powaznych to
jednak groznych i odpukac wyszedlem calo.
To uczy szacunku i rozwagi.

Nie martw sie jeszcze bedziesz smigal pieknym ogie;)
A sezon, nie ten to nastepny. Zloty sa co rok.
Pozdrawiam
Bakter

3 Data: Lipiec 13 2007 00:21:44
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: falco 

Adam napisał(a):

Uwaga bede sie zalil...

H!
Dopiero znalazłem chwilkę, żeby przeczytać co Cię spotkało...
Na pewno nie jest to użalanie, wiem, że słowa w takim momencie niewiele znaczą, ale to cud, że Wam się nic nie stało i tej wersji 3Vcie się najmocniej!!!
ZDRóWKA!!!

--
(Po)zdrówka! falco

fKG ...napraVWakcjeZgarBusamItp... Części noVWe i użyVWane.
Niespotykane projekty, ślubne parady, sesje fotograficzne. Cała PL! __________________________________________________________________________________
www.mfalco.empestudio.com  t:505287636; (22)7173698   gg:2599456

4 Data: Lipiec 12 2007 23:30:11
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: Mariusz Kandzierski 

Adas !
a moze to sie karma nazywa ?

bynajmniej - powinienes zlosliwosc w moich slowach odczytac

a w temacie wypadku - 50 km/h i dachowac to prosze Cie takich bzdur nie pisz
bo przy 50/h to ja sie na jednosladzie kladlem z w/w na sobie i nikomu
i niczemu nic sie nie dzialo

sadze raczej, ze za wesoly klimat na pokladzie (glosniki duze?) +
troche mlodzienczej fantazji spowodowaly to co sie wydarzylo

 i nie pisze zeby napisac - co Ogorkiem pojezdzilem to moje - to auto
bezpieczne i stabilne - trzeba niezle cudowac zeby cos takiego zrobic

super, ze wszyscy jako tako cali z tego wyszli
zgadzam sie z toba w calej rozciaglosci co do luzno umieszczonych
przedmiotow - to najgorsze co moze byc w samochodzie - mnie trafia jak
mi sie jedna butelka z tylu szura a co mowic narzedzia i podnosniki

a koszta to tez zgoda  - zlodziejstwo pierwsza klasa - lawety ktore
oplacaja sie policji za info - bo trzeba auto usunac z miejsca
zdarzenia np. i nie ma czasu na tel. zeby znalezc tansza alternatywe

ale tak bywa, w panstwie prawa i sprawiedliwosci hehe ; )

niech dziewczyny zdrowieja
pozdr

--
mmk
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.samochody.garbusy

5 Data: Lipiec 13 2007 16:58:53
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: M&M's 

Sam mam ogra i tez w te 50  nie chce mi sie wierzyc, sam przy o wiele
wiekszej predkosci kiedys w nocy robilem bardzo gwaltowne manewry gdy chcial
mnie jeden tirowiec do rowu zepchnac (pamietasz Klocku?) i nic nie bylo,
powiem wiecej, nawet nie bylo zadnych dramatycznych ruchów ze strony ogóra,
takze jesli to bylo faktycznie 50km/h to wg mnie najpierw Ci sie to kolo
zlozylo a dopiero potem wyleciales w pszenice. W kazdym razie nie zalamuj
sie podziekuj ogrowi za brak konsekwencji  wiekszych i lecz go bo tyle mu
jestes winien.

--
Z garabto-ogórkowym pozdrowieniem
M&M's
Mariusz R.
Westa'76
Garbus '60
www.oldvw.pl

6 Data: Lipiec 13 2007 08:38:33
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: Tomasz Antkowiak (z pracy) 

Adam napisał(a):

U

Mialem w tym sezonie wciagnac moja Kasie w garbusiarstwo... Dobrze szlo. Mowila
na ogorka 'Niuniek' i glaskala go po drzwiach i kokpicie. Mielismy odwiedzic
kilka zlotow. Jak wyjezdzalismy w piatek to dopytywala kiedy w koncu pojedziemy
na jakis... Niestety w tym roku chyba juz na zaden nie dojedziemy :(.



marudzisz chlopie i tyle

malo tego, ten powyzszy fragment brzmi conajmniej jakby dziwecze nie uszlo z tego zdarzenia z zyciem...

ja po dzwonie zaplacilem za sholowanie rozbitka 250 zl... dystanst to jakies 1500 metrow

sezon ktory wlasnie sie zaczal to juz trzeci sezon zlotowy ktory trace...ale spoko, jakos to bedzie, jeszcze sie najezdze


wez sie lepiej chlopie w gars i dziekuj bogu/losowi ze zyjecie a nie pierdziel ze kasy szkoda...


--
Tomasz Antkowiak
antek PUZZEL OVALI ANTONIO EDIZIONE
www.brownsugar.friko.pl
pl.misc.samochody.garbusy
GG:7772401

7 Data: Lipiec 13 2007 08:43:48
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: Piotr Jocek 


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Uwaga bede sie zalil...

Dla mnie sezon skonczyl sie szybciej niz sie zaczal...:(
Kase, ktora mialem przeznaczona na podleputanie ogora (przed dachowaniem),
a
potem na zakup czegos 'na szybko' (juz po dachowaniu) musialem oddac
zlodziejom :/.

Po piatkowym dachowaniu dziewczyny trafily do szpitala na obserwacje.
Siedzielismy z kolega ponad 6 godzin w radiowozie i czekalismy na decyzje
lekarzy ze szpitala na Winiarach w Plocku czy obrazenia dziewczyn sa
powyzej czy
ponizej 7 dni. Od tego zalezalo, czy zdarzenie bedzie jako kolizja czy
jako wypadek.
Poniewaz lekarze strajkuja i maja innych w powazaniu - o godzinie 18.30
nadal
nie mielismy zadnych informacji (a karetka odjechala o 12.30). Policjanci
w
koncu wpadli na pomysl, ze zrobia czynnosci na wypadek, w sobote do
szpitala
pojedzie ich biegly lekarz, oceni stan dziewczyn i na 90% bedzie
przekwalifikowanie na kolizje. Samochod zabezpiecza na swoj koszt a ja go
potem
odbiore.

no trudno. dobrze ze naprawde nic sie wam nei stalo .bo sobie to bys
wybaczyl jakas zalamana reke czy cus ale gdyby cos sie stalo Twoim
pasazerom... zyc do konca zycia z takim bagazem nie jest milo.


nie przejmuj sie, odpocznij , daj sobie troche czasu moze gdizes poejdz bez
auta nad jezioro i polez na materacu na wodzie :)
daj sobie pare dni luzu od samochodow.

a potem jak wrocisz to zaczniesz myslec co dalej  !!!
glowa do gory.
powiedz mi co sie w ogorze tkaiego stal ozenei mozna go juz uzywac?

pozdro
k

8 Data: Lipiec 13 2007 12:29:06
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: Marcin W. 

:) ja niedawno (21.06) przeżyłem (PRZEŻYŁEM) cos podobnego.. co prawda nie
garb bo chrysler neon, ale po uderzeniu w tylni naroznik od strony pasazera
zostalo w aucie cale tylko siedzenie kierowcy (dobrze ze sam jechalem) a
tylnie koło znalazło się pod hamulcem ręcznym...

i nie dosyc ze pradami mnie pogotowie potraktowalo (mialem chyba zatrzymane
serce - ale o to nie moge miec pretensji ;) ) to w przeddzien wypadku
dostalem zaliczkę od szefa na zakupy do firmy - 1000 zł + okolo 200 zł moich
w portfelu i na ratunkowym oddziale oddawali Tacie portfel z tekstem "tutaj
200 zł i dokumenty Pana syna" :-/ TO RAZ...

a DWA.. w schowku (który także pozostał cały) miałem nówkę aparat za który
zostało mi jeszcze kilkanaście rat do spłacenia (2000 zł) .. no i pewnie
panowie od  tanich lawet (500 zł - 15 km) go znalezli..

TRZY - co mnie jeszcze śmieszy - bo płakać to mi sie juz nie chce ;) -
miałem skrzynkę z narzedziami... troche jakichs kluczy topexow... i powoli w
miarę potrzeb kupowałem konkretne klucze stanley'a itp. to zostały tylko
topexy ... nawet klucze im się przydały...

Także wypadek to nie jest "tania przygoda"... rozbite auto to dopiero
poczatek :)

PozdroVWienia z obolalymi żebrami i plecami
VWajnert na L4 ;)

9 Data: Lipiec 13 2007 15:23:28
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: dylan 

w portfelu i na ratunkowym oddziale oddawali Tacie portfel z tekstem
"tutaj 200 zł i dokumenty Pana syna" :-/ TO RAZ...

a DWA.. w schowku (który także pozostał cały) miałem nówkę aparat za który
zostało mi jeszcze kilkanaście rat do spłacenia (2000 zł) .. no i pewnie
panowie od  tanich lawet (500 zł - 15 km) go znalezli..

TRZY - co mnie jeszcze śmieszy - bo płakać to mi sie juz nie chce ;) -
miałem skrzynkę z narzedziami... troche jakichs kluczy topexow... i powoli
w miarę potrzeb kupowałem konkretne klucze stanley'a itp. to zostały tylko
topexy ... nawet klucze im się przydały...


az strach czytac... :/

Moj Boze w jakim kraju my zyjemy.. jak mozna byc takim skonczonym chamem i
zlodziejem.

powodzenia wszystkim poszkodowanym !

mocno pozdrawiam

Maciek

10 Data: Lipiec 13 2007 16:42:49
Temat: Re: Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.
Autor: PETER 

dylan napisał(a):

az strach czytac... :/

Moj Boze w jakim kraju my zyjemy.. jak mozna byc takim skonczonym chamem i zlodziejem.

A cóż Ty taki zdziwiony - to przecież nasza szara codzienność... Wiem że ciężko przywyknąć dlatego nie potępiam jak kto złodzieja na gorącym uczynku złapie i mu taki wpierdol spuści żeby o własnych siłach uciekać nie mógł... Tak jestem niehumanitarny - złodziejom co porządnych ludzi udają to bym łapy ucinał i dożywotnio w elektrowni na pedały zatrudnił żeby pożytek był... Strasznie polityczna instytucja by była ;-)
peter

Dla mnie sezon sie skonczyl... - dachowanie c.d.



Grupy dyskusyjne