Grupy dyskusyjne   »   [dlugie] Dlugodystansowy camper

[dlugie] Dlugodystansowy camper



1 Data: Maj 12 2008 02:52:15
Temat: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Holrin 

Witam.

Od pewnego czasu noszę się z zamiarem odbycia bardzo długiej podróży
camperem.

Trasa będzie obejmować co najmniej trzy kontynenty i w wielu
przypadkach będzie

prowadzić drogami nieutwardzonymi. Obecnie jestem na etapie wyboru
samochodu

właściwego dla moich celów. Poniżej lista założeń i chech, które musi
spełniać

samochód:

1. Niewielkie rozmiary. Musi zmieścić się do kontenera morskiego.
Standardowe

wymiary najmniejszego kontenera to 6,1m x 2,4m x 2,6m.

2. Niezawodność i łatwa dostępność części zamiennych. samochód jak to
samochód

- ma prawo się zepsuć i nie oczekuje od niego cudów. Jednak
najistotniejsza

jest dla mnie możliwość naprawy w prymitywnych warunkach. Odpadają
więc

nowoczesne, sterowane elektorniką jednostki napędowe. Istotna jest
dostępność

części zamiennych, a więc musi to być pojazd szeroko rozpowszechniony
i znany

na całym świecie.

3. Ergonomia. "Załogę" pojazdu będą stanowić dwie osoby więc nie jest
potrzebne

wiele miejsca. Preferuje rozwiązanie z podnoszonym dachem jako
przestrzenią do

spania. Wolałbym uniknąć specalistycznych nadbudów typu mobile home,
ze względu

na ich wady. Zbyt rzucają się w oczy, podwyższają konstrukcję pojazdu.

4. Napęd. Idealnym rozwiązaniem byłby niewielki (<= 2.0), wolnossący
diesel.

Ten rodzaj paliwa jest szerzej dostępny, tańszy, silniki wysokoprężne
mają

większą żywotność. Nie wykluczam jednak silnika benzynowego, gdyby
suma zalet

konkretnego modelu przeważyła nad innym, napędzanym dieslem.

5. Na 99% będzie to samochód używany, poddany remontowi. Nie chodzi tu
tylko o

koszty - uważam, że nawet 5 letnia gwarancja na nic mi się nie przyda
na

wiekszości trasy (raczej nie ma zbyt wielu ASO w Afryce). Poza tym
nowe auta są

upakowane elektroniką, a ja chce ja maksymalnie wyeliminowac jako
czynnik,

ktory pada pierwszy w trudnych warunkach.

6. Niskie koszty eksploatacji. Niskie spalanie nie jest najważniejsze,
bo w

większości krajów, które mam zamiar odwiedzić paliwo jest tanie.
Chodzi tu

raczej o cenę napraw, części zamiennych.

Zdaje sobie sprawę, że te wymagania są dośc wysokie. W mojej ocenie
wyłania się

z nich zaledwie kilka propozycji:

- VW Transporter "Ogórek". W pierwszej chwili odrzuciłem tą koncepcję
ze

względu na oczywiste wady i własne (złe) doświadczenia z tym
samochodem. Po

dokładniejszej kalkulacji okazuje się jednak, że ma on wiele zalet.
zalety:
- chyba najbardziej popularny bus na świecie
- prosta i solidna konstrukcja, którą umie naprawić (z wyjątkiem
kompleksowego

remontu silnika) chyba każdy mechanik na świecie
- małe wymiary
- zero elektroniki
wady:
- chlodzony powietrzem, benzynowy, upchniety w straszną dziure,
paliwozerny

silnik.

- Nowszy model VW Transportera. Fajny, ale duzy i chyba dosc malo
znany poza

Europą. Dość niezawodny i latwy w naprawie. Troche za duzy.

- Japonski bus z cyklu Mitsubishi, Toyota. Dosc rozpowszechniony,
spotykany z

napedem 4WD, nie wiem jak z naprawa i kosztami eksploatacji.
Niezawodny

- terenowka typu Nissan Patrol Y60 czy inna Toyota Hilux. Powszechne
na calym

swiecie (glownie Toyota), ale dosc trudne do zabudowania wyposazenia
a'la

camper. Niezniszczalne diesle, malo elektroniki. Ciezkie i duze.

Jesli ktos dobrnąl do tego momentu to proszę o rady. Interesują mnie
głównie

opinie specjalistów chociaz kazda uwaga moze okazac się cenna. Z gory
uprzedze,

ze rady typu "lecz się czlowieku, tego nie da sie zrobic itd" nie
wnosza zbyt

wiele do tematu, ale jesli ktos ma wyjątkowa potrzebe cos takiego
napisac to

zniosę z pokorą.

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.



2 Data: Maj 12 2008 12:18:51
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Dysiek 

Goscie jechali Polska-Ukraina-Rosja-Mongolia i postawili na stara Lade - http://www.jarekmic.republika.pl/index.html
Choc pewnie poza tymi krajami auto mniej popularne.

Dysiek

3 Data: Maj 12 2008 10:25:36
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor:

Goscie jechali Polska-Ukraina-Rosja-Mongolia i postawili na stara Lade -
A przedpisca chcial kampera a nie osobowke. Moim zdaniem VW to niezly pomysl.
Problem tylko po jakich bezdrozach chcesz jezdzic. Jesli nie bedzie blota to
tylny naped w zupelnosci wystarczy.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

4 Data: Maj 12 2008 12:25:40
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Holrin napisał:

Witam.

Od pewnego czasu noszę się z zamiarem odbycia bardzo długiej podróży
camperem.

Trasa będzie obejmować co najmniej trzy kontynenty i w wielu
przypadkach będzie

http://www.camperteam.pl/forum/
http://www.karawaning.pl/

pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

5 Data: Maj 12 2008 12:27:29
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Kwik 

(ciach!)

zapomniales dodac najwazniejszego - budzet. Mamy rozumiec ze jest nieograniczony?

Piszesz, ze wybierasz sie w podroz po 3 kontynentach, gdzie bedziesz jezdzil po nieutwardzonych drogach. Nie rozumiem czemu rozwazasz w ogole busowate auta - w takim terenie ich awaryjnosc (zuzycie mechaniczne) beda z cala pewnoscia duzo wieksze niz 4x4. Kampery sa dobre na europejskie/amerykanskie autostrady, nie wyobrazam sobie wyprawy w nich po bezdrozach (zreszta, traca tam wszystkie swoje zalety - i tak nie wyproznisz ubikacji, nie napelnisz latwo zbiornika z woda...).

IMO najlepiej bedzie, jesli kupisz jakiegos starszego Patrola, Landcruisera, Defendera lub Disco, wyremontujesz go i dostosujesz do swoich potrzeb (ekwipunek + dodatkowe wzmocnienia)
Kwik

6 Data: Maj 12 2008 03:51:47
Temat: Re: Dlugodystansowy camper
Autor: Holrin 

On 12 Maj, 12:27, Kwik  wrote:

(ciach!)

zapomniales dodac najwazniejszego - budzet. Mamy rozumiec ze jest
nieograniczony?

Budżet jak to budżet - zawsze jest ograniczony. Zresztą gdyby nie był
to zleciłbym przygotowanie kompletnej konwersji jakiegoś wypasionego
4x4 specjalistycznej firmie zamiast "rzeźbić". Chciałbym zmieścić się
w kwocie 30 tyś PLN na zakup+remont+dostosowanie samochodu zakładając,
że ma już jakąś zabudowe typu camper. Nie jest to kwota sztywna i
liczę się z tym, iż może się zwiększyć.


Piszesz, ze wybierasz sie w podroz po 3 kontynentach, gdzie bedziesz
jezdzil po nieutwardzonych drogach. Nie rozumiem czemu rozwazasz w ogole
busowate auta - w takim terenie ich awaryjnosc (zuzycie mechaniczne)
beda z cala pewnoscia duzo wieksze niz 4x4. Kampery sa dobre na
europejskie/amerykanskie autostrady, nie wyobrazam sobie wyprawy w nich
po bezdrozach (zreszta, traca tam wszystkie swoje zalety - i tak nie
wyproznisz ubikacji, nie napelnisz latwo zbiornika z woda...).

Nie mam zamiaru szturmować nim stepu czy pustyni, po prostu chcę
jeździć po drogach, które w wielu krajach są po prostu szutrowymi
szlakami. To nie ma być wyprawa przez dżunglę i dlatego myślę o
camperze. Toaletę sobie pewnie odpuszcze, a napełnianie zbionikow wody
na pustkowiu stanowi taki sam problem niezależnie od typu samochodu.


IMO najlepiej bedzie, jesli kupisz jakiegos starszego Patrola,
Landcruisera, Defendera lub Disco, wyremontujesz go i dostosujesz do
swoich potrzeb (ekwipunek + dodatkowe wzmocnienia)

Założenie jest takie, że "namiastka domu" jedzie z nami. Dlatego
chciałbym uniknąć rozbijania namiotu, rozpalania kuchenki itd. W
przypadku terenówki spotkałem się tylko z zabudowami na pickupach. Czy
znasz jakieś konwersje terenówek na campery ? Jeśli tak to będę bardzo
wdzięczny na namiary.

Pzdr.

7 Data: Maj 12 2008 12:30:12
Temat: Re: Dlugodystansowy camper
Autor: Adampio 

Nie mam zamiaru szturmować nim stepu czy pustyni, po prostu chcę
jeździć po drogach, które w wielu krajach są po prostu szutrowymi
szlakami. To nie ma być wyprawa przez dżunglę i dlatego myślę o
camperze. Toaletę sobie pewnie odpuszcze, a napełnianie zbionikow wody
na pustkowiu stanowi taki sam problem niezależnie od typu samochodu.

Czyli potrzebujesz tylko w miare wysokiego zawieszenia, nawet pod sporym
obciazeniem.

Niby drobiazg ale IMHO wazny jest typowy rozmiar ogumienia, zeby wszedzie dalo
sie kupic. Kiedys jechalem blsko 600km z predkoscia 15km/h po szutrach na
wyzebranej lysej dojazdowce bo nigdzie nie mieli potrzebnego rozmiaru a
podstawowe kolo zapasowe rozlecialo sie "w drebiezgi". (autko wypozyczone wiec
nie do konca przygotowane tak jakbym chcial)
Po tym doswiadczeniu popieram wozenie minimim dwoch kol zapasowych lub
przynajmniej dodatkowej zapasowej opony

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Maj 12 2008 03:54:45
Temat: Re: Dlugodystansowy camper
Autor:

On 12 Maj, 11:52, Holrin  wrote:

- Nowszy model VW Transportera. Fajny, ale duzy i chyba dosc malo
znany poza

Europą. Dość niezawodny i latwy w naprawie. Troche za duzy.

Co jest mało znane poza Europą ??
Proponuję poszukać kanciaka 4x4 z silnikiem 1,6 turbodiesel :)

Pozdro !!

9 Data: Maj 12 2008 13:02:41
Temat: Re: Dlugodystansowy camper
Autor: Gabriel'Varius' 

  jest mało znane poza Europą ??

Proponuję poszukać kanciaka 4x4 z silnikiem 1,6 turbodiesel :)
Co prawda to nie camper ale dzielnie przejechal kilkadziesiat tysiecy km w trudnym terenie
http://www.autopodroznicy.com/prasa_wyprawa_Fiat_Panda_Cross_around_Africa.html
http://www.autokrata.pl/ogien/1373/panda_ciagle_jedzie/
http://www.roadlook.pl/aktualnosci/fiat-panda-z-polskimi-podroznikami-powrocil-z-afryki.html
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

10 Data: Maj 12 2008 11:59:41
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 12 May 2008 02:52:15 -0700 (PDT), Holrin napisał(a):

Witam.

Od pewnego czasu noszę się z zamiarem odbycia bardzo długiej podróży
camperem.

Trasa będzie obejmować co najmniej trzy kontynenty i w wielu
przypadkach będzie

prowadzić drogami nieutwardzonymi. Obecnie jestem na etapie wyboru
samochodu

właściwego dla moich celów. Poniżej lista założeń i chech, które musi
spełniać


no to pozostaje zrobic bude na Unimogu. Tylko z kontenerem moze byc problem
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

11 Data: Maj 12 2008 13:21:56
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: gr 

wiele do tematu, ale jesli ktos ma wyjątkowa potrzebe cos takiego
napisac to
zniosę z pokorą.
Pozdrawiam i dziękuje za pomoc.

wielokrotnie wałkowane na forum RAJDY4X4.PL
Optymalnie to Toyota HDJ 100 (lub 80) silnik 4,2 D lub TD.
+ zabudowa wyprawowa, ludzie takim czymś jeżdżą i daje rade świat objechać
ale:
koszt na dzień dobry ok. 50 000 + pakiet startowy koło 30 000 + wyposarzenie

ale daje rade kupić gotową wyprawówkę, ceny różne zależnie od stanu i
wyposarzenia.
pozdr

12 Data: Maj 12 2008 06:49:04
Temat: Re: Dlugodystansowy camper
Autor:

Witam,
w pierwszej chwili przyszedl mi do glowy T3 - kanciak. W wersji z
tylnim napedem lub syncro. Zajrzyj tu:

http://www.activeboard.com/forum.spark?forumID=44397&subForumID=313796&p=2

Masz proste vw diesle 1,6 lub 1,9. Samochod chyba dosc
rozpowszechniony na swiecie? Z wad - ale to pewnie wiesz - trzeba
uwazac na chlodznie bo silnik z tylu, chlodnica z przodu i
kilometry ;) rur pomiedzy.
Syncro - wjedziesz nim wszedzie ale - bardziej skomplikowany, sprzeglo
wiskozowe, wiekszosc czesci zamiennych inne niz do zwyklego T3
(drozsze), trzeba bardzo uwazac na cisnienie w oponach.
Mozesz zamontowac sobie wysoki albo rozkladany dach - duza wygoda.
Na Forum jest link do opisu podrozy T3 - jedna do Gruzji, druga do
Kazachstanu?

Z drugiej strony - Toyota pickup jest chyba wszedzie - na kazdym
kontynencie i w kazdym kraju (no moze poza Rosja). Jak sie oglada
Discovery to wszyscy tam jezdza toyota albo LandRoverem.

pozdr
Piotr

13 Data: Maj 12 2008 16:26:44
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Tomasz Pyra 

Holrin pisze:

Trasa będzie obejmować co najmniej trzy kontynenty i w wielu
przypadkach będzie

Które 3 kontynenty?

Inny pojazd będzie spełniał kryteria "łatwej dostępności części zamiennych" w Amerykach, a inny w Azji.

A z tego że chcesz go pakować do kontenera będę strzelał że planujesz odwiedzić również kontynenty Amerykańskie - tam się jeździ innymi samochodami niż w Europie i może być problem z jednym samochodem który będzie popularny zarówno w Rosji jak i w Kanadzie.

prowadzić drogami nieutwardzonymi. Obecnie jestem na etapie wyboru
samochodu

Z tego co obserwuję ludzi z camperami, to oni normalną, równą, asfaltową drogą jadą 30-40km/h, bo inaczej im talerze z szafek wypadają.
W dodatku te samochody zazwyczaj nisko wiszą i nie zapuszczałbym się tym nawet w lekki teren.

Takim camperem to chyba łatwo ugrzęznąć, a potem ciężko się wyciągnąć.

Może pomyśl nad tandemem solidna terenówka + przyczepa kempingowa?
W razie problemów przyczepę odepniesz i wyciągniesz samochodem.
Problem będzie żeby to zmieścić w tym kontenerze, no ale to tylko taki pomysł pod rozwagę.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

14 Data: Maj 12 2008 16:42:24
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor:

Holrin pisze:

ze rady typu "lecz się czlowieku, tego nie da sie zrobic itd" nie wnosza
zbyt

Polonez Truck ;-)

--
http://tomasz.warszawa.pl

15 Data: Maj 12 2008 22:19:35
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Adam Foton 

Od pewnego czasu noszę się z zamiarem odbycia bardzo długiej podróży
camperem.

Caly czas mysle o aucie wyprawowym. Chce odbyc kiedys podroz swojego zycia :)

Camper - fajna sprawa, ale:
- zwraca na siebie uwage
- tanie sa mocno zajechane
- jezeli noclegi beda w cywilizowanym miejscu - taniej wyjdzie zaplacic za kilka (-nascie, dziesiat) noclegow niz miec na wlasnosc domek na kolkach

Przez chwile myslalem o zabudowaniu jakiegos Ducato, Iveco, VW Transportera - ale co ja z tym bede robil przed i po podrozy ? :)




prowadzić drogami nieutwardzonymi. Obecnie jestem na etapie wyboru
samochodu

To 'nieutwardzone' jest mocnym argumentem. Wychodzi Unimog lub uterenowiony Man. Albo kompromis - prawdziwa terenowka (wytrzymaly SUV).


1. Niewielkie rozmiary. Musi zmieścić się do kontenera morskiego.
2. Niezawodność i łatwa dostępność części zamiennych. samochód jak to
samochód
3. Ergonomia. "Załogę" pojazdu będą stanowić dwie osoby więc nie jest
potrzebne
4. Napęd. Idealnym rozwiązaniem byłby niewielki (<= 2.0), wolnossący
diesel.
5. Na 99% będzie to samochód używany, poddany remontowi. Nie chodzi tu
tylko o
6. Niskie koszty eksploatacji. Niskie spalanie nie jest najważniejsze,
bo w

Ze stara konstrukcja dobry pomysl, ale z 2-giej strony nieznana historia. Samochodami nie moga jezdzic sami dziadkowie lub kobiety :)



- terenowka typu Nissan Patrol Y60 czy inna Toyota Hilux. Powszechne
na calym

swiecie (glownie Toyota), ale dosc trudne do zabudowania wyposazenia
a'la

camper. Niezniszczalne diesle,

W Patrolu 2.8TD i 3.0Di da sie zniszczyc silnik. Ten 1-szy od przegrzania, ten drugi mial defekt fabryczny - jezeli wlasciciel pojechal do serwisu i wymienil, to pojezdzi wiele.
Kolega jezdzil Patrolem GRI Long-iem z 1997 - sliczny samochod, ale co chwila walczyl z wyciekami.

Landcruiser jest ciekawy, ale dlaczego na litosc one maja < 200kkm przebiegu :) Czy jeszcze cos oprocz przebiegu maja 'krecone' ?

Jest sobie wersja Landcruier HZJ76 - marzenie.... wolnossacy 4.2L@131KM, spali kazda 'rope', ubogi w elektronike - ale trudno dostepny i drooogi.

Znajomy mial Honkera - jezdzilo to na dowolnym paliwie ropopodobnym :)
Niestety komfort w srodku wolal o pomste do nieba.

Jest jeszcze... Opel Frontera. Wiele zniesie, mial klony isuzu, chevrolet, nawet dzis chinczycy produkujac cos na licencji (Landwind?)

Terenowy moze byc lepszym rozwiazaniem niz camper - zwlaszcza gdy trzeba przejechac przez kraje o roznych kulturach. Jest w Polsce kilka firm, ktore przeprowadza remont. Blachy beda dziurawe, ale naped niezawodny.
Spanie urzadzisz w namiocie.


AF

16 Data: Maj 12 2008 22:29:51
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Przemek V 

Poszukałbym Toyoty Hiace z napędem na wszystkie koła. Pełno tego w Afryce i
na antypodach może gdzieś i w Europie sprzedawali?

17 Data: Maj 12 2008 22:42:13
Temat: Re: [dlugie] Dlugodystansowy camper
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Przemek V"  napisał w
wiadomości

Poszukałbym Toyoty Hiace z napędem na wszystkie koła. Pełno tego w Afryce
i na antypodach może gdzieś i w Europie sprzedawali?

Od biedy jak będziesz się poruszał drogami to bez AWD też da radę. Coś
takiego np:
http://www.allegro.pl/item363836872_toyota_hiace_24d.html

Hiace jest bazą do Toyoty Siyaya - najpopularniejszego minibusa w
Południowej Afryce.

18 Data: Maj 13 2008 03:45:58
Temat: Re: Dlugodystansowy camper
Autor: Holrin 

Dziękuje za wszystkie wypowiedzi. Na pewno będą pomocne. Powoli
zaczynam skłaniać się w stronę VW T3. Wersję Syncro raczej odrzucam,
to świetne auto, ale rzadkie i kosztowne w naprawie, a części do niego
są trudne do zdobycia. Seryjny T3 jest moim zdaniem trochę za nisko
zawieszony, ale może da się go podnieść o kilka cm. Stary Patrol z
wolnossącym dieslem 3,2 był moim pierwszym typem, ale okazuje się, że
ten samochód nie jest zbyt popularny w Afryce i Azji. Dodatkowo mam
pytanie co się dzieje gdy w TD siada turbina ? Czy da się nim dalej
jechać czy wymaga to natychmiastowej naprawy ?

Pozdrawiam.

19 Data: Maj 13 2008 15:35:23
Temat: Re: Dlugodystansowy camper
Autor: Maverick 

Holrin pisze:
  Dodatkowo mam

pytanie co się dzieje gdy w TD siada turbina ? Czy da się nim dalej
jechać czy wymaga to natychmiastowej naprawy ?

Pozdrawiam.
Jak zacznie ssac olej z silnika to masz zatarty silnik w kilka minut. (patrz telat o dymiacej lagunie - ok 2 tyg temu)
Jesli tylko zacznie dzialac gorzej (tzn bedzie sie powoli psula) to i tak powinno sie jak najszybciej wymienic, ale ostatecznie troche pojezdzisz (ofc kosztem wiekszego zuzycia silnika i wiekszego ryzyka powaznej awarii).


--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - niepelnoletni

[dlugie] Dlugodystansowy camper



Grupy dyskusyjne