Grupy dyskusyjne »
Do Czech na weekend - winiety i CB?
Do Czech na weekend - winiety i CB?
1 | Data: Maj 17 2007 20:22:59 |
Temat: Do Czech na weekend - winiety i CB? | |
Autor: kffiatek |
2 |
Data: Maj 17 2007 20:35:30 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | kffiatek pisze: Mam zamiar przejechać sobie przez granicę samochodem do Nachodu (Czechy) w weekend. Dalej trzeba wnieść jakieś opłaty drogowe i mieć tą zieloną kartę? A co z radiem CB? Po prostu przejadę czy są jakieś znane trudności z tym? winieta to zalezy czy bedziesz jechac autostradami czy nie. CB kanal 28AM zielonej karty nie trzeba miec 3 |
Data: Maj 17 2007 21:24:28 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: J.F. | On Thu, 17 May 2007 20:35:30 +0200, Marcin J. Kowalczyk wrote: kffiatek pisze: I drogami ekspresowymi. Mapy http://www.mdcr.cz/cs/Silnicni_doprava/Silnice+dalnice+mosty/Zpoplatneni_dalnic_a_rychlostnich_silnic/Mapa_zpoplatnenych_useku/ J. 4 |
Data: Maj 17 2007 19:45:05 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Waldek Godel | Dnia Thu, 17 May 2007 20:22:59 +0200, kffiatek napisał(a): Mam zamiar przejechać sobie przez granicę samochodem do Nachodu (Czechy) Sugeruję zakłady - ile razy padnie to pytanie w tygodniu/miesiacu/wakacje. Ja obstawiam dwucyfrową liczbę do końca wakacji. Conajmniej. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.telekomunikacja.org "Porównywanie francuskich aut podatnych na uszkodzenia z niemiecką solidnością i prawdziwie ponadczasową bryłą samochodu jest dość śmieszne." 5 |
Data: Maj 17 2007 22:32:28 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Hinek | Użytkownik "Waldek Godel" napisał Nie kazdy zyje polityka. Skad ludzie maja wiedziec ze jestesmy w UE. Pozdr -- Hinek 6 |
Data: Maj 17 2007 21:56:25 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Waldek Godel | Dnia Thu, 17 May 2007 22:32:28 +0200, Hinek napisał(a): Sugeruję zakłady - ile razy padnie to pytanie w tygodniu/miesiacu/wakacje.Nie kazdy zyje polityka. Skad ludzie maja wiedziec ze jestesmy w UE. A czy ja mówię coś o polityce/UE? Te informacje były na grupie ponad 100 razy !!!!!! (dosłownie - sprawdź w google groups). Ostatnie pytanie padło w tym tygodniu. Netykieta wyraźnie mówi o sprawdzaniu archiwum czy nie ma już gotowej odpowiedzi. A oprócz archiwum, odpowiedź jest jeszcze na serwerze - wystarczy po prostu przeczytać, gotową. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.telekomunikacja.org "Porównywanie francuskich aut podatnych na uszkodzenia z niemiecką solidnością i prawdziwie ponadczasową bryłą samochodu jest dość śmieszne." 7 |
Data: Maj 18 2007 08:37:10 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Jacek Ostaszewski | Waldek Godel napisał(a): A czy ja mówię coś o polityce/UE? Powtarzalność pytań, oczywistych, przerabianych i trywailnych wynika z tego (przepraszam za ten pouczający ton), że większość ludzi, z tych niesiedzących na grupie stale, nawet nie lurkujących, traktuje te grupy jak swoiste punkty informacyjne: potrzebuję przepisu na klejenie podeszew - wpadam na rec.but.pl i już. Z jednej strony to frustrujące, powtarzanie tego, co już tyle razy było. Z drugiej - należysz do grona ludzi, uznanych za ekspertów. A banalne pytania to cena przynależności do tej grupy. KOmu się chce wertować spore już archiwa dla jednozdaniowej odpowiedzi. Zatem - kto nie chce odpowiadać: nie odpowiadać. Kto chce: odpowiadać. I tak się zawsze dzieje: ktoś się piekli, ktoś odpowie. Nihil novi... JO 8 |
Data: Maj 18 2007 08:04:47 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 18 May 2007 08:37:10 +0200, Jacek Ostaszewski napisał(a): Powtarzalność pytań, oczywistych, przerabianych i trywailnych wynika z Przeglądanie archiwum to jedna z podstawowych zasad usenetu i również for. Tak samo jak stosowne powitanie w zależności od grupy z którą się witasz - "dzień dobry" wchodząc na spotkanie rodzinne, "niech będzie pochwalony" witając się z kółkiem różańcowym i "siema chujki" do blokersów. Nie oczekuj wylewności jeżeli zrobisz inaczej. Zarówno w przypadku blokersów, kółka różańcowego jak i usenetu. KOmu się chce wertować spore już archiwa dla jednozdaniowej odpowiedzi. Nikt nikogo nie zmusza do wertowania: 1. otwieram przeglądarkę, wpisuję groups.google.com 2. wpisuję pl.misc.samochody -> znajdź 3. wpisuję "wyjazd do czech" -> przeszukaj tę grupę -> 55 odpowiedzi całość - piętnaście sekund!!!!!! szybciej niż ktokolwiek będzie w stanie napisać odpowiedź i to bez dalszego śmiecenia. Ale to jest kwestia kultury i inteligencji. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.telekomunikacja.org "Porównywanie francuskich aut podatnych na uszkodzenia z niemiecką solidnością i prawdziwie ponadczasową bryłą samochodu jest dość śmieszne." 9 |
Data: Maj 18 2007 14:34:48 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: blackbird | całość - piętnaście sekund!!!!!! szybciej niż ktokolwiek będzie w stanie BTW: Centrum Nachodu to tak okolo 5 km od Kudowy, jesli za centrum uznac przygraniczny Kaufland. 10 |
Data: Maj 18 2007 09:20:02 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Hinek | Użytkownik "Waldek Godel" napisał Widac nie dostrzegles ironii :( To ze jest archiwum i ze bylo 100 razy, to oczywiste. Chodzilo mi o inny aspekt. Mimo wejscia do Uni, ludzie wciaz sie pytaja np: czy mozna przekroczyc granice "na dowod". Podobnie jest z zielona karta... Przeciez trzeba byc calkowicie wyalienowanym zeby tego nie wiedziec!! Nie wiem jak to wytlumaczyc. Pozdr -- Hinek 11 |
Data: Maj 18 2007 12:50:50 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Jacek Ostaszewski | Hinek napisał(a): Widac nie dostrzegles ironii :( Może niewiara albo niepewność własnej wiedzy? "A może coś się zmieniło, a ja nie wiem?". Ja, na przykład, nie oglądam TV i nie czytuję regularnie gazet. Z grubsza wiem, kto rządzi i dlaczego jest do dupy, ale o obowiązku włączania świateł (a jeźdiłem i tak z włączonymi!) dowiedziałem się po miesiącu, jak zapytałem żonę, co się dzieje, że nagle wszyscy znowu mają, jak i ja, światła. Zatem, skoro widać takich alienatów jest więcej, to się pytają: a co się zmieniło w sprawie granic. Wyrozumienie, pliss! JO 12 |
Data: Maj 18 2007 17:52:10 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: MaxRedaktor | Użytkownik "Jacek Ostaszewski" napisał w wiadomości a ja nie wiem?". Ja, na przykład, nie oglądam TV i nie czytuję regularnie gazet. Radia też nie słuchasz i nie wchodzisz na żadne portale z wiadomościami? Coś mi sie nie chce wierzyc. Jacek 13 |
Data: Maj 18 2007 19:41:17 | Temat: Re: Do Czech na weekend - winiety i CB? | Autor: Jacek Ostaszewski | MaxRedaktor napisał(a): Użytkownik "Jacek Ostaszewski" napisał w wiadomości Mam świadków. Czasem oglądam SZkło kontaktowe, no i NIE DA SIE kompletnie odizolować. Tak więC generalnie wiem, gdzie mieszkam, i jakie największe smrody dokoła, ale nie czytam, nie oglądam, nie słucham. Znaczy - radia słucham do wiadomości. TV bardzo rzadko, bo po co? Gazety - nie, bo w kółko te same 30 nazwisk na różne sposoby młócone. Mam ich powyżej uszu. JO |
Do Czech na weekend - winiety i CB?
Newsletter
Galerie zdjęć