Grupy dyskusyjne   »   Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?

Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?



1 Data: Wrzesien 14 2009 21:48:58
Temat: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Adam Wysocki 

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam
się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać
to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6
na wielopunktowym wtrysku.

--
http://www.gophi.pl/



2 Data: Wrzesien 14 2009 23:57:18
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Tomasz Pyra 

Adam Wysocki pisze:

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6 na wielopunktowym wtrysku.

Wcześniej.
Duszenie go poniżej 1500rpm nie ma żadnego sensu.

Poniżej pewnych obrotów już silnik krokowy otwiera zawór wolnych obrotów i jest podawane paliwo.

3 Data: Wrzesien 14 2009 23:58:54
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: BUNIEK 

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam
się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać
to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6
na wielopunktowym wtrysku.

Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika obciaża uklad
tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

Buniek

4 Data: Wrzesien 15 2009 00:11:29
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "BUNIEK"

Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika obciaża uklad tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

Podobnie jak hamowanie silnikiem.

5 Data: Wrzesien 14 2009 22:42:04
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Adam Adamaszek 

On 15 Wrz, 00:11, "WIHEDCNF"  wrote:

> Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika obciaża
> uklad tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

Podobnie jak hamowanie silnikiem.

Podobnie, jak uzywanie silnika do napedzania samochodu. Wszystko sie
zuzywa, niestety.

6 Data: Wrzesien 15 2009 14:07:30
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Adam Adamaszek"

>> Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika >> obciaża
> > uklad tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

> Podobnie jak hamowanie silnikiem.

Podobnie, jak uzywanie silnika do napedzania samochodu. Wszystko sie
zuzywa, niestety.

Silnik służy WŁAŚNIE do napędzania samochodu, do hamowania służą HAMULCE, z dwojga złego wolę wymienić cześciej klocki i tarcze niż korbowody, łożyska, sprzęgło inne niezmiernie droższe podzespoły, ale to chyba jest "temat rzeka" i raczej nie dojdziemy do porozumienia :)

Pozdrawiam

7 Data: Wrzesien 15 2009 14:16:06
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Grejon 

WIHEDCNF pisze:

Silnik służy WŁAŚNIE do napędzania samochodu, do hamowania służą HAMULCE, z dwojga złego wolę wymienić cześciej klocki i tarcze niż korbowody, łożyska, sprzęgło inne niezmiernie droższe podzespoły, ale to chyba jest "temat rzeka" i raczej nie dojdziemy do porozumienia :)

Tak właśnie myślał kierowca autokaru, który spadł we Francji z wiaduktu...

Pozdrawiam

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

8 Data: Wrzesien 15 2009 14:39:10
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Grejon"

Silnik służy WŁAŚNIE do napędzania samochodu, do hamowania służą HAMULCE, z dwojga złego wolę wymienić cześciej klocki i tarcze niż korbowody, łożyska, sprzęgło inne niezmiernie droższe podzespoły, ale to chyba jest "temat rzeka" i raczej nie dojdziemy do porozumienia :)

Tak właśnie myślał kierowca autokaru, który spadł we Francji z wiaduktu...

Tak właśnie myślałem, że wytoczysz najcięższe działo, czy tak samo rozumujesz jadąc po płaskim, prostym odcinku drogi i wychamowujesz np. ze 100km/h redukując biegi aż do jedynki i nie używasz wcale hamulca? to też wydaje ci się normalne?

9 Data: Wrzesien 15 2009 14:27:53
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 14:39:10 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Tak właśnie myślałem, że wytoczysz najcięższe działo, czy tak samo
rozumujesz jadąc po płaskim, prostym odcinku drogi i wychamowujesz np.
ze 100km/h redukując biegi aż do jedynki i nie używasz wcale hamulca? to
też wydaje ci się normalne?

tak, to jest normalne, zwłaszcza jak zatrzymanie nie jest podyktowane
gwałtowną zmianą sytuacji na drodze.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

10 Data: Wrzesien 15 2009 16:33:45
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel" <


Tak właśnie myślałem, że wytoczysz najcięższe działo, czy tak samo
rozumujesz jadąc po płaskim, prostym odcinku drogi i wychamowujesz np.
ze 100km/h redukując biegi aż do jedynki i nie używasz wcale hamulca? to
też wydaje ci się normalne?

tak, to jest normalne, zwłaszcza jak zatrzymanie nie jest podyktowane
gwałtowną zmianą sytuacji na drodze.

ale co jest w tym normalnego? dodatkowe molestowanie skrzyni biegów? niepotrzebne rozpraszanie uwagi na redukcję biegów?
Może napisz jakie są KORZYŚCI z hamowania silnikiem - co to daje i czemu służy?

11 Data: Wrzesien 15 2009 15:59:45
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 16:33:45 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

ale co jest w tym normalnego? dodatkowe molestowanie skrzyni biegów?
niepotrzebne rozpraszanie uwagi na redukcję biegów?
Może napisz jakie są KORZYŚCI z hamowania silnikiem - co to daje i czemu
służy?

Obniża zużycie paliwa, zmniejsza zuzycie układu hamulcowego, utrudnia
zablokowanie kół, umożliwia hamowanie przez długi czas itepe, itede..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

12 Data: Wrzesien 15 2009 17:13:08
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 15 Sep 2009 16:33:45 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

ale co jest w tym normalnego? dodatkowe molestowanie skrzyni biegów?
niepotrzebne rozpraszanie uwagi na redukcję biegów?
Może napisz jakie są KORZYŚCI z hamowania silnikiem - co to daje i czemu
służy?

Obniża zużycie paliwa, zmniejsza zuzycie układu hamulcowego, utrudnia
zablokowanie kół, umożliwia hamowanie przez długi czas itepe, itede..

No jasne - zużycie układu hamulcowego łatwo udowodnić, bo wystarczy wsadzić łapę w tarczę lub zmierzyć klocki, ale już zużycie elementów silnika nie jest takie proste i oczywiste. Mam taki pomysł - nie uruchamiaj silnika, włącz jakiś bieg , weź auto na hol i pociągaj je tak z 100 000 km - jak ci się wydaje silnik ulegnie zużyciu, czy jednak takie ciąganie nie wpłynie na niego w żadnym stopniu?

13 Data: Wrzesien 15 2009 16:15:28
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 17:13:08 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

No jasne - zużycie układu hamulcowego łatwo udowodnić, bo wystarczy
wsadzić łapę w tarczę lub zmierzyć klocki, ale już zużycie elementów
silnika nie jest takie proste i oczywiste. Mam taki pomysł - nie
uruchamiaj silnika, włącz jakiś bieg , weź auto na hol i pociągaj je tak
z 100 000 km - jak ci się wydaje silnik ulegnie zużyciu, czy jednak
takie ciąganie nie wpłynie na niego w żadnym stopniu?

I twierdzisz, że w takim silniku będzie normalnie pracowało smarowanie i
wszystko? Jesteś na dobrej drodze do dołaczenia do wyznawców analogowego
elektromagnesu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

14 Data: Wrzesien 15 2009 18:42:30
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel"

No jasne - zużycie układu hamulcowego łatwo udowodnić, bo wystarczy
wsadzić łapę w tarczę lub zmierzyć klocki, ale już zużycie elementów
silnika nie jest takie proste i oczywiste. Mam taki pomysł - nie
uruchamiaj silnika, włącz jakiś bieg , weź auto na hol i pociągaj je tak
z 100 000 km - jak ci się wydaje silnik ulegnie zużyciu, czy jednak
takie ciąganie nie wpłynie na niego w żadnym stopniu?

I twierdzisz, że w takim silniku będzie normalnie pracowało smarowanie i
wszystko? Jesteś na dobrej drodze do dołaczenia do wyznawców analogowego
elektromagnesu.

Ja nic nie twierdzę, to ty próbujesz mi przypisać te słowa - swoją drogą dlaczego miało by nie działać smarowanie w silniku w którym pompa olejowa i wszystko inne jest napędzane mechanicznie?
Nie zrozumiałem żartu z elektromagnesem - może coś bliżej?

15 Data: Wrzesien 15 2009 17:49:31
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 18:42:30 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Ja nic nie twierdzę, to ty próbujesz mi przypisać te słowa - swoją drogą
dlaczego miało by nie działać smarowanie w silniku w którym pompa
olejowa i wszystko inne jest napędzane mechanicznie?

Bo ten silnik jest zimny a prędkość niska. Oprócz tego kręcenie silnikiem
nie podniesie ciśnienia oleju do odpowiedniego poziomu. Normalnie pracujący
silnik jest gorący, ma olej w kanałach olejowych a nie w misce i hamowanie
silnikiem czasowo zmniejsza jego obroty. Hamowanie silnikiem w zasadzie nie
różni się od jazdy (poza odcięciem dopływu paliwa), więc nie ma podstaw do
twierdzeń o zwiększonym zuzyciu silnika. Poza tym silnik ma skuteczne
chłodzenie i spora masę (wliczając wodę w nim), czego nie można powiedzieć
o tarczach i klockach. To jest to, czego nie zrozumiał wspomniany wyżej
kierowca autobusu.

Nie zrozumiałem żartu z elektromagnesem - może coś bliżej?

Poszukaj w innych wątkach, jest tu paru wyznawców teorii, że sterowany
elektromagnesem ABS jest w stanie precyzyjnie dozować siłę hamowania, a sam
ABS służy do uzyskania lepszego hamowania a nie zapewnienia utrzymania
kontroli nad pojazdem i nawet firma Bosch się nie zna na działaniu tego
systemu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

16 Data: Wrzesien 15 2009 23:28:55
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel"


Bo ten silnik jest zimny a prędkość niska. Oprócz tego kręcenie silnikiem
nie podniesie ciśnienia oleju do odpowiedniego poziomu. Normalnie pracujący
silnik jest gorący, ma olej w kanałach olejowych a nie w misce i hamowanie
silnikiem czasowo zmniejsza jego obroty.


Silnik jest zimny to fakt, ale co to ma do ciśnienia oleju to chyba nie zrozumiem

Hamowanie silnikiem w zasadzie nie
różni się od jazdy (poza odcięciem dopływu paliwa), więc nie ma podstaw do
twierdzeń o zwiększonym zuzyciu silnika.

Zapytam teraz zupełnie poważnie - gdybyś miał zjazd z wielkiej góry, no nie wiem strzelam ze 20 kilometrów w dół w minus 50 stopniach celsjusza i hamował tylko silnikiem - jaką ten silnik miałby temperaturę pod koniec takiego zjazdu?

17 Data: Wrzesien 16 2009 13:13:09
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Robert_J 

Zapytam teraz zupełnie poważnie - gdybyś miał zjazd z wielkiej góry, no nie wiem strzelam ze 20 kilometrów w dół w minus 50 stopniach celsjusza i hamował tylko silnikiem - jaką ten silnik miałby temperaturę pod koniec takiego zjazdu?

Na pewno niższą niż hamulce gdybyś hamował tylko nimi :-).

18 Data: Wrzesien 23 2009 23:07:50
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor:


Zapytam teraz zupełnie poważnie - gdybyś miał zjazd z wielkiej góry, no
nie wiem strzelam ze 20 kilometrów w dół w minus 50 stopniach celsjusza
i hamował tylko silnikiem - jaką ten silnik miałby temperaturę pod
koniec takiego zjazdu?

Nie wiem, ale wiem, ze poza ceramicznymi tarczami inne by
eksplodowaly.

Tomek

19 Data: Wrzesien 15 2009 06:17:30
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Adam Adamaszek 

On 15 Wrz, 14:07, "WIHEDCNF"  wrote:

Silnik służy WŁAŚNIE do napędzania samochodu, do hamowania służą
HAMULCE, z dwojga złego wolę wymienić cześciej klocki i tarcze niż
korbowody, łożyska, sprzęgło inne niezmiernie droższe podzespoły, ale to
chyba jest "temat rzeka" i raczej nie dojdziemy do porozumienia :)

Podaj prosze wiarygodne zrodlo, z ktorego wynika, ze hamowanie
silnikiem przyspiesza jego zuzycie w zauwazalnym stopniu.

pozdr
AA

20 Data: Wrzesien 15 2009 16:28:01
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Adam Adamaszek" <

Silnik służy WŁAŚNIE do napędzania samochodu, do hamowania służą
HAMULCE, z dwojga złego wolę wymienić cześciej klocki i tarcze niż
korbowody, łożyska, sprzęgło inne niezmiernie droższe podzespoły, ale to
chyba jest "temat rzeka" i raczej nie dojdziemy do porozumienia :)

Podaj prosze wiarygodne zrodlo, z ktorego wynika, ze hamowanie
silnikiem przyspiesza jego zuzycie w zauwazalnym stopniu.

A sam nie potrafisz tego wydedukować? Co mam Ci udowadniać, jakie siły przenoszą się poprzez półosie, skrzynię biegów sprzęgło na wał korbowy i wreszcie tłoki? Takie same jak na tarcze hamulcowe, ponieważ do zatrzymania pojazdu potrzeba tej samej siły nieważne czym hamujesz - czy jest to duża siła i czy może mieć wpływ na silnik - tę ocenę pozostawiam już Twojemu własnemu rozumowi.

21 Data: Wrzesien 15 2009 17:13:29
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: DoQ 

WIHEDCNF pisze:

A sam nie potrafisz tego wydedukować? Co mam Ci udowadniać, jakie siły przenoszą się poprzez półosie, skrzynię biegów sprzęgło na wał korbowy i wreszcie tłoki? Takie same jak na tarcze hamulcowe, ponieważ do zatrzymania pojazdu potrzeba tej samej siły nieważne czym hamujesz - czy jest to duża siła i czy może mieć wpływ na silnik - tę ocenę pozostawiam już Twojemu własnemu rozumowi.

Przeciez kazde zdjecie nogi z gazu to juz hamowanie silnikiem, wrzucasz za kazdym razem luz?


Pozdrawiam
Pawel

22 Data: Wrzesien 16 2009 20:07:44
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 15.09.2009 DoQ  napisał/a:

WIHEDCNF pisze:

A sam nie potrafisz tego wydedukować? Co mam Ci udowadniać, jakie siły
przenoszą się poprzez półosie, skrzynię biegów sprzęgło na wał korbowy i
wreszcie tłoki? Takie same jak na tarcze hamulcowe, ponieważ do
zatrzymania pojazdu potrzeba tej samej siły nieważne czym hamujesz - czy
jest to duża siła i czy może mieć wpływ na silnik - tę ocenę pozostawiam
już Twojemu własnemu rozumowi.

Przeciez kazde zdjecie nogi z gazu to juz hamowanie silnikiem, wrzucasz
za kazdym razem luz?

Nie, wystarczy sprzęgło.
Osobiście dużo hamuję silnikiem, ale też nie widzę potrzeb nadużywania
takiego hamowania, raczej jest to efekt sytuacji. Jak mam długi zjazd i
chcę na nim utrzymać odpowiednią prędkość, to nie będę gotował tarcz,
bo obniżę ich skuteczność gdy będą mi potrzebne. O jeździe ekstremalnej
4x4 w górach już nie wspominam przez grzeczność, gdzie na bardzo stromych
zjazdach się hamulca się nie dotyka, bo grozi uślizgiem i postawieniem
auta bokiem == rolka.
W jeździe miejskiej nie będę robił 2x tyle redukcji aby przy kazdym
skrzyżowaniu zwolnić, więc raczej ograniczam hamowanie silnikiem do
biegu na którym jadę, a resztę robię hamulcem - oczywiście na biegu.
Co do zużycia to nie widzę podstaw (silnik ma zapewnione wszystkie
warunki prawidłowej pracy), i hamowanie jest na odpowiednim
biegu i że to jest hamowanie silnikiem a nie sprzęgłem.
Co do wywodzie o "siłach jakie działają" to ktoś ma chyba niskie pojęcie
o choćby tak prostym sprzęcie jak dźwignia czy przekładnia "dajcie mi
punkt podparcia, a rusze ziemię"

--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
***       http://www.4x4.kalisz.pl      ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/

23 Data: Wrzesien 15 2009 08:14:17
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Adam Adamaszek 

On 15 Wrz, 16:28, "WIHEDCNF"  wrote:

Użytkownik "Adam Adamaszek" <

> Silnik służy WŁAŚNIE do napędzania samochodu, do hamowania służą
> HAMULCE, z dwojga złego wolę wymienić cześciej klocki i tarcze niż
> korbowody, łożyska, sprzęgło inne niezmiernie droższe podzespoły, ale
> to
> chyba jest "temat rzeka" i raczej nie dojdziemy do porozumienia :)

Podaj prosze wiarygodne zrodlo, z ktorego wynika, ze hamowanie
silnikiem przyspiesza jego zuzycie w zauwazalnym stopniu.

A sam nie potrafisz tego wydedukować? Co mam Ci udowadniać, jakie siły
przenoszą się poprzez półosie, skrzynię biegów sprzęgło na wał korbowy i
wreszcie tłoki? Takie same jak na tarcze hamulcowe, ponieważ do
zatrzymania pojazdu potrzeba tej samej siły nieważne czym hamujesz - czy
jest to duża siła i czy może mieć wpływ na silnik - tę ocenę pozostawiam
już Twojemu własnemu rozumowi.

Przeciez silnik przy hamowaniu silnikiem jedynie spreza powietrze,
skad mialoby sie brac to obciazenie? Potrafisz zahamowac silnikiem z
taka sama sila, jak hamulcami?

Ponownie - poprosze o wiarygodne zrodlo.

AA

24 Data: Wrzesien 15 2009 20:22:33
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: nadir 

A sam nie potrafisz tego wydedukować? Co mam Ci udowadniać, jakie siły przenoszą się poprzez półosie, skrzynię biegów sprzęgło na wał korbowy i wreszcie tłoki? Takie same jak na tarcze hamulcowe, ponieważ do zatrzymania pojazdu potrzeba tej samej siły nieważne czym hamujesz - czy jest to duża siła i czy może mieć wpływ na silnik - tę ocenę pozostawiam już Twojemu własnemu rozumowi.

Czyli w/g Ciebie przy hamowaniu silnikiem można ukręcić półosie lub uwalić sprzęgło, ale przy przyspieszaniu to już nie?
Jeździłeś kiedyś w górach, ale takich poważniejszych niż na przykład Góry Świętokrzyskie?

25 Data: Wrzesien 15 2009 21:16:26
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Gregorius 

WIHEDCNF pisze:

A sam nie potrafisz tego wydedukować? Co mam Ci udowadniać, jakie siły przenoszą się poprzez półosie, skrzynię biegów sprzęgło na wał korbowy i wreszcie tłoki? Takie same jak na tarcze hamulcowe, ponieważ do zatrzymania pojazdu potrzeba tej samej siły nieważne czym hamujesz - czy jest to duża siła i czy może mieć wpływ na silnik - tę ocenę pozostawiam już Twojemu własnemu rozumowi.

A wciskasz sprzęgło, albo wrzucasz na luz za każdym razem jak używasz hamulców? Jeżeli nie to poddajesz silnik znacznie większym obciążeniom niż w przypadku gdybyś puścił gaz i pozwolił delikatnie silnikowi zmieniać obroty wraz ze spadkiem prędkości. Koła masz spięte z silnikiem przez skrzynie i sprzęgło i o ile to ostatnie się nie ślizga jak zmieniasz prędkość kręcenia się kół hamując to prędkość obrotowa silnika też musi się zmienić. Jakieś błyskotliwe wnioski?

--
Gregorius

26 Data: Wrzesien 15 2009 22:15:48
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Gregorius" <


A wciskasz sprzęgło, albo wrzucasz na luz za każdym razem jak używasz hamulców? Jeżeli nie to poddajesz silnik znacznie większym obciążeniom niż w przypadku gdybyś puścił gaz i pozwolił delikatnie silnikowi zmieniać obroty wraz ze spadkiem prędkości. Koła masz spięte z silnikiem przez skrzynie i sprzęgło i o ile to ostatnie się nie ślizga jak zmieniasz prędkość kręcenia się kół hamując to prędkość obrotowa silnika też musi się zmienić. Jakieś błyskotliwe wnioski?

żadnych błyskotliwych, ot taki mam nawyk, że zawsze gdy hamuję to mam wciśnięte sprzęgło i zredukowany bieg jeśli jest taka potrzeba, nie umiem hamować lewą nogą jakby co, choć zdarzało mi się dodać gazu piętą, ale to nie na publicznej drodze :)

Pozdrawiam

27 Data: Wrzesien 15 2009 21:25:48
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 22:15:48 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

żadnych błyskotliwych, ot taki mam nawyk, że zawsze gdy hamuję to mam
wciśnięte sprzęgło i zredukowany bieg jeśli jest taka potrzeba, nie

I ty coś mówiłeś o żużyciu silnika??? ROTFL!!!

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

28 Data: Wrzesien 15 2009 22:32:17
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel"

żadnych błyskotliwych, ot taki mam nawyk, że zawsze gdy hamuję to mam
wciśnięte sprzęgło i zredukowany bieg jeśli jest taka potrzeba, nie

I ty coś mówiłeś o żużyciu silnika??? ROTFL!!!

Ok bo widzę, że za chwilę stwierdzisz, że wciśnięcie sprzęgła powoduje szybsze zużycie silnika
Dobra Waldek , ten tramwaj jest naprawdę twój i przyznaję ci rację.

Pozdrawiam

29 Data: Wrzesien 15 2009 21:37:12
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 22:32:17 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Ok bo widzę, że za chwilę stwierdzisz, że wciśnięcie sprzęgła powoduje
szybsze zużycie silnika

nie, sprzęgła. Trzeba być Einsteinem, żeby na to wpaśc, prawda?


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

30 Data: Wrzesien 15 2009 22:43:31
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel"

Ok bo widzę, że za chwilę stwierdzisz, że wciśnięcie sprzęgła powoduje
szybsze zużycie silnika

nie, sprzęgła. Trzeba być Einsteinem, żeby na to wpaśc, prawda?

Tak jak myślałem cytuję "I ty coś mówiłeś o żużyciu silnika??? ROTFL!!!"
Tak wiem, że guma na pedale sprzęgła też się szybciej wyciera w tym przypadku i że marnotrawię paliwo bo komputer mi pokazuje 0,5 litra na godzinę a tobie 0.0 l/km - dlatego cieszę się, że doszliśmy do porozumienia, bo wreszcie doszliśmy prawda?

31 Data: Wrzesien 15 2009 21:50:49
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 22:43:31 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

Tak jak myślałem cytuję "I ty coś mówiłeś o żużyciu silnika??? ROTFL!!!"
Tak wiem, że guma na pedale sprzęgła też się szybciej wyciera w tym
przypadku i że marnotrawię paliwo bo komputer mi pokazuje 0,5 litra na
godzinę a tobie 0.0 l/km - dlatego cieszę się, że doszliśmy do
porozumienia, bo wreszcie doszliśmy prawda?

I sprzęgło też wymieniasz w 3 minuty przy koszcie - załóżmy - 15 zł?
Zazdroszczę...
Wciśnięcie sprzegła przy każdym hamowaniu to lekko licząc zmniejszenie
żywotności o połowę. Albo i więcej.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

32 Data: Wrzesien 15 2009 23:00:01
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel"

Tak jak myślałem cytuję "I ty coś mówiłeś o żużyciu silnika??? ROTFL!!!"
Tak wiem, że guma na pedale sprzęgła też się szybciej wyciera w tym
przypadku i że marnotrawię paliwo bo komputer mi pokazuje 0,5 litra na
godzinę a tobie 0.0 l/km - dlatego cieszę się, że doszliśmy do
porozumienia, bo wreszcie doszliśmy prawda?

I sprzęgło też wymieniasz w 3 minuty przy koszcie - załóżmy - 15 zł?
Zazdroszczę...

Hmm - Astra I wytrzymała 198 000km, dopiero po tym przebiegu wymieniłem sprzęgło z uwagi na fakt, że były  wytarte tarczki mówisz, że tobie wytrzymuje 400 000km i że tarczki zużywają się od wciskania sprzęgła podczas hamowania?

Wciśnięcie sprzegła przy każdym hamowaniu to lekko licząc zmniejszenie
żywotności o połowę. Albo i więcej.

Skoro ty snujesz swoje teorie bez żadnego poparcia w czymkolwiek, to i ja mogę postawić tezę , że silnik zużywa się 98 razy szybciej z uwagi na hamowanie silnikiem, tylko do jakiego poziomu sprowadzamy naszą dyskusję, która od jaiegoś czasu i tak do nikąd nie prowadzi.

33 Data: Wrzesien 15 2009 22:30:51
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 23:00:01 +0200, WIHEDCNF napisał(a):

hamowanie silnikiem, tylko do jakiego poziomu sprowadzamy naszą
dyskusję, która od jaiegoś czasu i tak do nikąd nie prowadzi.

Do żadnego, bo ja nie mam zamiaru dalej dyskutować, to jest wiedza z
zakresu kursu na prawo jazdy. Wróć tam, albo raz go zrób porządnie i tyle.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

34 Data: Wrzesien 15 2009 23:55:26
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Waldek Godel"

hamowanie silnikiem, tylko do jakiego poziomu sprowadzamy naszą
dyskusję, która od jaiegoś czasu i tak do nikąd nie prowadzi.

Do żadnego, bo ja nie mam zamiaru dalej dyskutować, to jest wiedza z
zakresu kursu na prawo jazdy. Wróć tam, albo raz go zrób porządnie i tyle.

Zaiste na ciekawy kurs chodziłeś, skoro wykładali tam teorię mechaniki i prawa fizyki

Mimo różnicy zdań miło się gaworzyło, pozdrawiam i do następnego spotkania w innym wątku.

35 Data: Wrzesien 15 2009 14:56:35
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: michal 

"WIHEDCNF"  wrote in message


Użytkownik "BUNIEK"

Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika obciaża uklad tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

Podobnie jak hamowanie silnikiem.

Chyba w dwusuwach - syrenka, trabant, wartburg gdzie smarowanie bylo mieszanka (olej w paliwie), i dlugotrwale hamowanie silnikiem przy zamknietej przepustnicy pozbawialo uklad oleju.

--
Michal

36 Data: Wrzesien 15 2009 21:45:27
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 15 Sep 2009 14:56:35 +0100, osobnik zwany michal
wystukał:

"WIHEDCNF"  wrote in message


Użytkownik "BUNIEK"

Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika obciaża
uklad tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

Podobnie jak hamowanie silnikiem.

Chyba w dwusuwach - syrenka, trabant, wartburg gdzie smarowanie bylo
mieszanka (olej w paliwie), i dlugotrwale hamowanie silnikiem przy
zamknietej przepustnicy pozbawialo uklad oleju.

wolne koło: mówi to Panu coś :)
pokaż mi dwusuwa, który ma hamowanie silnikiem :)))))



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

37 Data: Wrzesien 15 2009 23:58:00
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "masti"




Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika obciaża
uklad tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

Podobnie jak hamowanie silnikiem.

Chyba w dwusuwach - syrenka, trabant, wartburg gdzie smarowanie bylo
mieszanka (olej w paliwie), i dlugotrwale hamowanie silnikiem przy
zamknietej przepustnicy pozbawialo uklad oleju.

wolne koło: mówi to Panu coś :)
pokaż mi dwusuwa, który ma hamowanie silnikiem :)))))

Syrena 105 ;-) była taka "wajcha" którą można było wyłÄ…czyć wolne koło

38 Data: Wrzesien 15 2009 23:21:49
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 21:45:27 +0000 (UTC), masti napisał(a):

wolne koło: mówi to Panu coś :)
pokaż mi dwusuwa, który ma hamowanie silnikiem :)))))

Trabant - wolne koło było tylko na 4 biegu.. nie pamiętam czy na 3, ale 1 i
2 były normalnie na sztywno.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

39 Data: Wrzesien 16 2009 11:51:06
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: [Cichy] 

Trabant - wolne koło było tylko na 4 biegu.. nie pamiętam czy na 3, ale 1 i
2 były normalnie na sztywno.

Tylko 4ka :)

Pozdrawiam.
Cichy

40 Data: Wrzesien 15 2009 08:43:41
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Czarek Daniluk 

BUNIEK pisze:

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam
się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać
to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6
na wielopunktowym wtrysku.

Moim zdaniem, powinienes robic to wczesniej, dlawienie silnika obciaża uklad tlokowo-korbowy i skraca zywotnosc.

Buniek
 
+ to że poniżej wolnych obrotów elektronika podaje już paliwo w celu ich uzyskania.

Pozdrawiam !!

41 Data: Wrzesien 14 2009 23:57:27
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Adam Wysocki pisze:

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6 na wielopunktowym wtrysku.


Do 200 rpm?!?!? Oj, ten silnik coś wcześnie może podziękować za współpracę.
Ja sobie wyrobiłem nawyk redukowania przy hamowaniu silnikiem. Jak mam duuużo miejsca, to puszczam gaz i czekam na spadek obrotów do ok. 1500, po czym redukuję o bieg (czasem o dwa).
Czy to dobrze? Nie wiem. Ale w momencie konieczności jednak przyspieszenia, wolę mieć już te 1700-2000 rpm niż 1000.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

42 Data: Wrzesien 15 2009 17:15:04
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: DoQ 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Do 200 rpm?!?!? Oj, ten silnik coś wcześnie może podziękować za współpracę.
Ja sobie wyrobiłem nawyk redukowania przy hamowaniu silnikiem. Jak mam duuużo miejsca, to puszczam gaz i czekam na spadek obrotów do ok. 1500,

Jemu chyba chodzilo o 2000RPM....


Pozdrawiam
Pawel

43 Data: Wrzesien 15 2009 18:06:01
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

DoQ pisze:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Do 200 rpm?!?!? Oj, ten silnik coś wcześnie może podziękować za współpracę.
Ja sobie wyrobiłem nawyk redukowania przy hamowaniu silnikiem. Jak mam duuużo miejsca, to puszczam gaz i czekam na spadek obrotów do ok. 1500,

Jemu chyba chodzilo o 2000RPM....

Albo 1200rpm. Przy 2-óch tysiącach, nawet małe benzyniaki raczej się nie dławią.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

44 Data: Wrzesien 16 2009 01:05:54
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Adam Wysocki 

DoQ  wrote:

Jemu chyba chodzilo o 2000RPM....

O 200 - na oko, pierwsza działka na zegarze.

--
http://www.gophi.pl/

45 Data: Wrzesien 15 2009 22:05:00
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Ja sobie wyrobiłem nawyk redukowania przy hamowaniu silnikiem. Jak mam duuużo miejsca, to puszczam gaz i czekam na spadek obrotów do ok. 1500, po czym redukuję o bieg (czasem o dwa).


Dla mnie redukcja biegów to już przesada.
Też dałem się wciągnąć w to hamowanie silnikiem ale robię to tylko przez   puszczenie gazu, obroty spadają (broń Boże dławienie) i luz.
Równie dobrze można powiedzieć że hamulce zaoszczędzisz a skrzynie zużyjesz.
Jak zawsze zdrowy rozsądek ponad wszystko. Po prostu nie jeżdżę na luzie bez potrzeby (żeby było bezpieczniej też) i nie macham dźwignią bez potrzeby.

z

46 Data: Wrzesien 15 2009 08:30:17
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Vlad The Ripper 


Użytkownik "Adam Wysocki"  napisał w
wiadomości

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam
się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać
to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6
na wielopunktowym wtrysku.

Nic dziwnego, że się dławi. Ja przy hamowaniu silnikiem redukuję biegi. W
1,9 TDI poniżej 1500 obrotów hamowanie silnikiem ma skuteczność porównywalną
z wrzuceniem na luz, czy wysprzeglęniem i jestem przekonany, że i u Ciebie
poniżej obrotów biegu jałowego hamowanie silnikiem nic nie daje. Lepiej
zredukować bieg lub wysprzęlić.

47 Data: Wrzesien 15 2009 08:57:33
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Robert_J 

...jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm,

A w jaki sposób on hamuje od tych ok. 800 rpm??? Zakładając że "hamujesz" na płaskim terenie i nie pomagasz hamulcem to raczej do 200 obr. nie zejdzie ;-). Poza tym przy ok. 500 silnik powinien już zgasnąć...

48 Data: Wrzesien 15 2009 10:14:27
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Piter 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

...jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm,

A w jaki sposób on hamuje od tych ok. 800 rpm??? Zakładając że "hamujesz" na płaskim terenie i nie pomagasz hamulcem to raczej do 200 obr. nie zejdzie

wyższy bieg, opory tarcia...

;-). Poza tym przy ok. 500 silnik powinien już zgasnąć...

może już żabkę robi :P

49 Data: Wrzesien 15 2009 11:36:02
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Robert_J 

wyższy bieg, opory tarcia...

Sądzę że pytanie jest praktyczne, nie teoretyczne. Czyli zakładam że jednak Kolega redukuje biegi ;-). Oczywiście że na IV czy V zadławi motor, ale myślę że On jednak hamuje na niższych biegach. Choć jak czasem czytam niektóre posty to już nie wiem co myśleć ;-))))

50 Data: Wrzesien 15 2009 13:57:46
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Piter 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

wyższy bieg, opory tarcia...

Sądzę że pytanie jest praktyczne, nie teoretyczne. Czyli zakładam że jednak Kolega redukuje biegi ;-). Oczywiście że na IV czy V zadławi motor, ale myślę że On jednak hamuje na niższych biegach. Choć jak czasem czytam niektóre posty to już nie wiem co myśleć ;-))))

dobra wyjaśniło się ciut niżej, pomaga jeszcze hamulcem :P i dopiero wysprzęglenie przy żabce :P

51 Data: Wrzesien 15 2009 11:39:36
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Adam Wysocki 

Robert_J  wrote:

...jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm,

A w jaki sposób on hamuje od tych ok. 800 rpm??? Zakładając że "hamujesz" na
płaskim terenie i nie pomagasz hamulcem to raczej do 200 obr. nie zejdzie
;-). Poza tym przy ok. 500 silnik powinien już zgasnąć...

No właśnie pomagam hamulcem - puszczam gaz i hamuję hamulcem bez sprzęgła,
a dopiero przy ok. 200 rpm jak się dławi i robi żabę wciskam sprzęgło, żeby
nie zgasł (i wtedy wraca do jałowych - co swoją drogą jest dla mnie dziwne,
na zdrowy rozsądek powinien zgasnąć :)). Ale teraz już jasne, będę wciskał
przy ok. 1000 rpm.

--
http://www.gophi.pl/

52 Data: Wrzesien 16 2009 20:16:10
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 15.09.2009 Robert_J  napisał/a:

...jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm,

A w jaki sposób on hamuje od tych ok. 800 rpm??? Zakładając że "hamujesz" na
płaskim terenie i nie pomagasz hamulcem to raczej do 200 obr. nie zejdzie
;-). Poza tym przy ok. 500 silnik powinien już zgasnąć...

W praktyce od 1000 to zaczyna przyspieszać, jak nizszy bieg albo lekko z
górki, to otwarty bajpas zrobi swoje i napędzi auto.

--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
***       http://www.4x4.kalisz.pl      ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/

53 Data: Wrzesien 15 2009 09:30:37
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Jakub Witkowski 

Adam Wysocki pisze:

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi.

Silnik hamuje do jakichś 700-- 800 rpm (tyle ile wynoszą wolne obroty).
Przy niższych prędkościach silni nie hamuje, tylko *napędza*, w dodatku
przy niezdrowej dla niego prędkości, czyli robisz potrójnie źle:
silnikowi - bo go obciążasz, wał korbowy, poduszki itd;
hamulcom - bo je zużywasz odrobinę bardziej niż trzeba,
ekonomii - bo zużywasz dodatkowe paliwo (sterownik zwiększa dopływ
mieszanki bo próbuje odzyskać 800 rpm!)

Ja tam zawsze wysprzęglam w okolicy 1000-1500 rpm, i tyle.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

54 Data: Wrzesien 15 2009 11:37:39
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Adam Wysocki 

Jakub Witkowski  wrote:

Silnik hamuje do jakichś 700-- 800 rpm (tyle ile wynoszą wolne obroty).
Przy niższych prędkościach silni nie hamuje, tylko *napędza*, w dodatku
przy niezdrowej dla niego prędkości, czyli robisz potrójnie źle:
silnikowi - bo go obciążasz, wał korbowy, poduszki itd;
hamulcom - bo je zużywasz odrobinę bardziej niż trzeba,
ekonomii - bo zużywasz dodatkowe paliwo (sterownik zwiększa dopływ
mieszanki bo próbuje odzyskać 800 rpm!)

I wszystko jasne - dzięki za wszystkie odpowiedzi!

--
http://www.gophi.pl/

55 Data: Wrzesien 15 2009 10:12:26
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: Piter 

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam
się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać
to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6
na wielopunktowym wtrysku.

Tak jak wcześniej wszyscy mówili, 200 to zdecydowanie za mało.
Sterownik silnika ma najważniejszy priorytet: przede wszystkim się kręcić, więc jak go zbijasz tak nisko to walczysz z nim

56 Data: Wrzesien 15 2009 10:52:24
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: boropi 

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam
sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam
się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać
to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6
na wielopunktowym wtrysku.

Faktycznie dusisz go ekstremalnie, sterownik podaje już paliwo żeby utrzymać
obroty biegu jałowego, a Ty go dławisz.
Zobacz na 1 lub 2 biegu, że jak obroty zejdą już do około 700-800 to
komputer podniesie dawkę paliwa i bez wciśniętego gazu auto będzie jechać z
obrotami biegu jałowego.

boropi

57 Data: Wrzesien 16 2009 15:28:41
Temat: Re: Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?
Autor: tnijto 

Adam Wysocki pisze:

Taka mnie dzisiaj naszła refleksja - jak hamuję do zatrzymania to wciskam sprzęgło dopiero przy ok. 200 rpm, jak silnik już się dławi. Zastanawiam się czy to jest dla niego bezpieczne - czy tak powinno być, czy wciskać to sprzęgło wcześniej? Silnik benzynowy, czterocylindrowa rzędówka 1.6 na wielopunktowym wtrysku.


Możesz hamować silnikiem do obrotów które wyczuwalnie nie obciążają silnika. Nie będzie to miało większego wpływu na jego trwałość. Jak ze wszystkim trzeba zachować umiar. Ja np od Ciebie nie kupiłbym tego auta skoro za każdym razem dusiłeś silnik dobijając go a także poduszki i skrzynię biegów.

--
krzysiek82

Do jakich obrotów hamowanie silnikiem?



Grupy dyskusyjne