Grupy dyskusyjne   »   [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego

[blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego



1 Data: Kwiecien 16 2007 09:59:35
Temat: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: topek  

W pipe :-/
A bylo to tak. Bylem w firmie autoprecyzja.pl na wymiane oleju w skrzyni
automatycznej. Nie wymienilem oleju bo pan mechanik ktory wsiadl powiedzial,
ze moja skrzynia ma jakis problem z cisnieniem i podczas wrzucania 'D' cos tam
sie dzieje. Wedlug mnie wszystko jest ok, ale facet widac zna sie na tym. No
wiec jak juz skrzynie wyjmie i wymieni komplet uszczelnien (800zl) to wypadalo
by komplet taki cienki zebatek(?) wymienic za 600zl i wymiana oleju no i
2800zl sie zrobilo. Nie mialem czasu, wiec umowilem sie na koniec maja (bede w
PL) No mysle sobie, w pipe z tym piatkiem 13 tego. Wracam do Belchatowa.
Generalnie jezdze przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h (jak jest do
70km/h jezdze 90 :) No i ku**a jego je**na mac raz sie zapomnialem. Naprawde
raz, jezdze jak na polskie warunki wzglednie przepisowo i czesto mnie maluchy
wyprzedzaja. Chwilowy blackout (przy samym piotrkowie) na koniec trasy i
panowie mnie ustrzelili 115/70 = 400zl i 8pkt. Ide do pana i kaze sobie
pokazac czas od zmierzenia i to pana policjanta strasznie wkurzylo nie
wiedziec czemu (choc czas sie zgadzal i wszystko bylo ok). Pytam go czy te
400zl to minimum w widelkach a pan mi mowi, ze jestem niemily gowniarz i daje
mi gorna granice. JEszcze jak zobaczyl niemieckie prawko to sie zaczely wywody
o tym, ze zaden Niemiec (bo niby ja to niemiec?!) nie odwazyl by sie
przekroczyc predkosci, ze on jak tam byl to wszyscy przepisowo (akurat! 95%
jezdzi wlasnie +20km/h bo za to nie ma punktow we flensburgu). Jak mu mowilem,
ze w niemczech sa nizsze mandaty niz u nas to sie poczul urazony pt: gowniarz
sie wymadrza a ja, pan policjant, przeciez wiem lepiej. Suma sumarum jak moja
kobitka przyszla i pan troche zmiekl, skonczylo sie na dolnych widelkach, tj
300zl + 8 pkt ale i tak czulem, ze z tym panem cos jest niewporzadku. Albo
mial slaby dzien ?? (piatek 13-tego) albo byl... zakompleksiony?! Pierwszy raz
mialem wzglednie negatywne bliskie spotkania z polska policja. Jak dotad bylo
zawsze milo i przyjemnie, nawet jak mandat byl.

No to sie wyzalilem. Juz mi lepiej :) Dziekuje za wysluchania. I musze przelac
300zl na wsparcie kaczej-pospolitej numero vier. Za malo widac euro
przywiozlem i we wszelkich podatkach budzet wsparlem.
Echhh....


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Kwiecien 16 2007 10:21:48
Temat: Re: Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: mw 

On Apr 16, 11:59 am, "topek "  wrote:

przekroczyc predkosci, ze on jak tam byl to wszyscy przepisowo (akurat! 95%
jezdzi wlasnie +20km/h bo za to nie ma punktow we flensburgu).
Jest dokladnie tak jak mowisz, u niemcow na autostradzie jadac wg
znakow, najczesciej jest sie tym wyprzedzanym :-D. Natomiast kiedy nie
ma ograniczen, nie jada z kolei ile fabryka dala.

3 Data: Kwiecien 16 2007 12:21:14
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: hephalump 

topek napisał(a):
[...]

Generalnie jezdze przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h (jak jest do
70km/h jezdze 90 :) No i ku**a jego je**na mac raz sie zapomnialem. Naprawde
raz, jezdze jak na polskie warunki wzglednie przepisowo i czesto mnie maluchy
wyprzedzaja. [...]

Płacz i płać. ;p
Z 'wpadki' też byś się tłumaczył, że normalnie uważasz i tylko ten jeden raz było bez gumki?
;>

--
to powiedział *hephalump*
"Hen, dążmy w świt"

4 Data: Kwiecien 16 2007 12:26:46
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: BartekK 

topek napisał(a):

No to sie wyzalilem. Juz mi lepiej :) Dziekuje za wysluchania. I musze przelac
300zl na wsparcie kaczej-pospolitej numero vier. Za malo widac euro
przywiozlem i we wszelkich podatkach budzet wsparlem.
To jeszcze nie spotkales naprawde upierdliwego chetnego do zgolenia leszcza...
Mi padl xenon (zaczal swiecic na rozowo-czerwono), od razu zamowilem ale nim przyszly nowe - pad calkiem. Akurat pojechalem odebrac przesylke z xenonami, odebralem i wracam (w dzien! przed wprowadzeniem obowiazku jazdy na swiatlach! ale z przyzwyczajenia i tak zawsze wlaczam), a tu "halt! kontrolen, swiatelko nie dziala, naprawia pan na miejscu czy mandacik za niesprawny pojazd?" ;] Mysleli chyba ze zgola leszcza (bo kto normalny wozi zapasowe ksenony, torxy, klucze, i jeszcze by umial to wymienic), a ja myk - odkrecilem grilla, zdjelem zderzak, wyciagnelem spryskiwacze, wyciagnelem filtr powietrza, zdemontowalem reflektory i zmienilem palniki (od razu oba, jak juz bylem usmarowany). Jakies prawie 2h przeklenstw w miejscu publicznym...
Co prawda nigdy nie planowalem robic tego na chodniku... ale sie da.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

5 Data: Kwiecien 16 2007 10:42:58
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Samotnik 

Dnia 16.04.2007 BartekK  napisał/a:

[...] zdjelem [...] wyciagnelem [...]

Premier tak mówi, prezydent tak mówi, wicepremier tak mówi. Połowa
moich znajomych przyswoiła sobie tę manierę. Niedługo chyba już
zmienią słownik języka polskiego. ;)
--
Samotnik

6 Data: Kwiecien 16 2007 12:44:02
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 12:26:46 +0200, BartekK
wrote:

"halt! kontrolen, swiatelko nie dziala, naprawia pan na miejscu czy
mandacik za niesprawny pojazd?"

Dupek. Ale dupka mozna załatwić.
"O, nie działa, dziwne, jak sprawdzałem porzed wyjazdem było sprawne.
Ale, w obecnych warunkach nie ma obowiązku jazdy na światłach, więc
wyłaczę i bedę kontynuował jazdę."
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

7 Data: Kwiecien 16 2007 12:54:21
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: blackbird 

Dupek. Ale dupka mozna załatwić.
"O, nie działa, dziwne, jak sprawdzałem porzed wyjazdem było sprawne.

Tutaj ok.

Ale, w obecnych warunkach nie ma obowiązku jazdy na światłach, więc
wyłaczę i bedę kontynuował jazdę."

Nie mozesz poruszac sie niesprawnym pojazdem. Nie ma znaczenie czy to
przepalone przednie przeciwmgielne czy brak podswietlania tablicy
rejestracyjnej, samochod jest niesprawny.

8 Data: Kwiecien 16 2007 13:07:11
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 12:54:21 +0200, "blackbird"
wrote:

Tutaj ok.

Ale, w obecnych warunkach nie ma obowiązku jazdy na światłach, więc
wyłaczę i bedę kontynuował jazdę."

Nie mozesz poruszac sie niesprawnym pojazdem. Nie ma znaczenie czy to
przepalone przednie przeciwmgielne czy brak podswietlania tablicy
rejestracyjnej, samochod jest niesprawny.

Owszem, mogę. Niesprawność musi wpływać na bezpieczeństwo jazdy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Kwiecien 16 2007 13:21:59
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Adam Płaszczyca napisał/a:

On Mon, 16 Apr 2007 12:54:21 +0200, "blackbird" wrote:
Tutaj ok.
Ale, w obecnych warunkach nie ma obowiązku jazdy na światłach,
więc wyłaczę i bedę kontynuował jazdę."
Nie mozesz poruszac sie niesprawnym pojazdem. Nie ma znaczenie czy
to  przepalone przednie przeciwmgielne czy brak podswietlania
tablicy  rejestracyjnej, samochod jest niesprawny.
Owszem, mogę. Niesprawność musi wpływać na bezpieczeństwo jazdy.

A jak zaraz będzie oberwanie hmury? Albo tunel za parę kilometrów? Równie dobrze mógłbyś tłumaczyć policjantowi, że będziesz jechał z niesprawnymi hamulcami bo w obecnych warunkach ruch jest niewielki i wystarcza ci hamowanie silnikiem :)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

10 Data: Kwiecien 16 2007 13:22:59
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Krzysiek Niemkiewicz napisał/a:

A jak zaraz będzie oberwanie hmury?

chmury oczywiście. "C" mi słabo styka na klawiaturze :)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

11 Data: Kwiecien 16 2007 12:45:22
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Hants 

A ja na przegladzie dostalem zalacznik z wnioskiem pokontrolnym - nieumocowany akumulator. Jest to swoista niesprawnosc, ale nie wplywa w zaden sposob na bezpieczenstwo jazdy..

Pozdro

12 Data: Kwiecien 16 2007 13:45:53
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Massai 

Hants wrote:

A ja na przegladzie dostalem zalacznik z wnioskiem pokontrolnym -
nieumocowany akumulator. Jest to swoista niesprawnosc, ale nie wplywa
w zaden sposob na bezpieczenstwo jazdy..

Pozdro

Nie wpływa? Chyba nie widziałeś co taki aku potrafi zrobić w locie...

--
Pozdro
Massai

13 Data: Kwiecien 16 2007 18:02:05
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: J.F. 

On Mon, 16 Apr 2007 12:45:22 +0100,  Hants wrote:

A ja na przegladzie dostalem zalacznik z wnioskiem pokontrolnym -
nieumocowany akumulator. Jest to swoista niesprawnosc, ale nie wplywa w
zaden sposob na bezpieczenstwo jazdy..

Wplywa - grozi pozarem, zgasnieciem swiatel w nocy itp.
Obecnie takze brakiem wspomagania kierownicy, klopotow z hamulcami
oraz skrzynia biegow [automatyczna].

Zreszta przepis przewiduje kontrole tego na przegladzie.

J.

14 Data: Kwiecien 16 2007 13:46:45
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 13:21:59 +0200, "Krzysiek Niemkiewicz"
 wrote:

Owszem, mogę. Niesprawność musi wpływać na bezpieczeństwo jazdy.

A jak zaraz będzie oberwanie hmury? Albo tunel za parę kilometrów?

To wtedy przestanę jechać.

Równie dobrze
mógłbyś tłumaczyć policjantowi, że będziesz jechał z niesprawnymi hamulcami bo w
obecnych warunkach ruch jest niewielki i wystarcza ci hamowanie silnikiem :)

Wyobraź sobie, że są samochody, które mają w DR wpisane:
Ograniczenia:
- Jazda tylko w dzień
- Jazda tylko w warunkach bez ograniczenia widoczności

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

15 Data: Kwiecien 16 2007 13:58:45
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: blackbird 

Wyobraź sobie, że są samochody, które mają w DR wpisane:
Ograniczenia:
- Jazda tylko w dzień
- Jazda tylko w warunkach bez ograniczenia widoczności

Moze inaczej, sa samochody bez przednich halogenow przeciwmgielnych. Ale
jesli trafisz na upierdliwego gliniarza to ma prawo ukarac Cie mandatem za
niedzialajacy jeden z przednich halogenow przeciwmgielnych.

16 Data: Kwiecien 16 2007 14:07:54
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 13:58:45 +0200, "blackbird"
wrote:

Moze inaczej, sa samochody bez przednich halogenow przeciwmgielnych. Ale
jesli trafisz na upierdliwego gliniarza to ma prawo ukarac Cie mandatem za
niedzialajacy jeden z przednich halogenow przeciwmgielnych.

Ma prawo tylko wtedy, kiedy dowiedzie, że wiedziałem o tym, że jeden
nie działa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

17 Data: Kwiecien 16 2007 14:15:49
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: blackbird 

Ma prawo tylko wtedy, kiedy dowiedzie, że wiedziałem o tym, że jeden
nie działa.

Ale dowod rejestracyjny za pokwitowaniem zatrzyma.

18 Data: Kwiecien 16 2007 14:30:53
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 14:15:49 +0200, "blackbird"
wrote:

Ma prawo tylko wtedy, kiedy dowiedzie, że wiedziałem o tym, że jeden
nie działa.
Ale dowod rejestracyjny za pokwitowaniem zatrzyma.

Może. Ni emusi.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

19 Data: Kwiecien 16 2007 19:20:31
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Alex81 

In article   says...

Moze inaczej, sa samochody bez przednich halogenow przeciwmgielnych. Ale
jesli trafisz na upierdliwego gliniarza to ma prawo ukarac Cie mandatem za
niedzialajacy jeden z przednich halogenow przeciwmgielnych.

Żaden upierdliwy. Jak jest w aucie punkt świetlny to ma być sprawny i
koniec. Dawno temu mojego szwagra w Maluszku rocznik 79 zatrzymali i
przy kontroli wynikła spalona żarówka w świetle cofania (przełożył
zderzak z FL'a). Szwagier stłukł przy nich reflektor, powiedział że nie
ma światła bo nie musi. Mandatu nie dostał :)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

20 Data: Kwiecien 16 2007 17:36:45
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: wolfi 

Krzysiek Niemkiewicz napisał(a):

A jak zaraz będzie oberwanie hmury? Albo tunel za parę kilometrów?

a gdyby tu było przedszkole w przyszłości.... ;D

21 Data: Kwiecien 16 2007 20:08:55
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: złoty 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Mon, 16 Apr 2007 12:54:21 +0200, "blackbird" wrote:

Tutaj ok.

Ale, w obecnych warunkach nie ma obowiązku jazdy na światłach, więc
wyłaczę i bedę kontynuował jazdę."
Nie mozesz poruszac sie niesprawnym pojazdem. Nie ma znaczenie czy to przepalone przednie przeciwmgielne czy brak podswietlania tablicy rejestracyjnej, samochod jest niesprawny.

Owszem, mogę. Niesprawność musi wpływać na bezpieczeństwo jazdy.


...tak z ciekawośći .. możesz podać podstawę prawną Twoich twierdzeń?

pzdr
A.

22 Data: Kwiecien 17 2007 09:17:12
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 20:08:55 +0200, złoty
wrote:

Owszem, mogę. Niesprawność musi wpływać na bezpieczeństwo jazdy.
..tak z ciekawośći .. możesz podać podstawę prawną Twoich twierdzeń?

PoRD + Kodeks Wykroczeń.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Kwiecien 16 2007 13:22:30
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: J.F. 

On Mon, 16 Apr 2007 12:44:02 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Mon, 16 Apr 2007 12:26:46 +0200, BartekK
"halt! kontrolen, swiatelko nie dziala, naprawia pan na miejscu czy
mandacik za niesprawny pojazd?"

Dupek. Ale dupka mozna załatwić.
"O, nie działa, dziwne, jak sprawdzałem porzed wyjazdem było sprawne.
Ale, w obecnych warunkach nie ma obowiązku jazdy na światłach, więc
wyłaczę i bedę kontynuował jazdę."

Ale obowiazek juz jest, czy tez lada dzien bedzie - i co wtedy ? :-)

Poza tym zle trafiles .. panie, pan masz ksenony, jesli przed wyjazdem
byly sprawne, to znak ze przetwornica sie zepsula.
Auto niesprawne :-)

J.

24 Data: Kwiecien 16 2007 13:47:11
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 13:22:30 +0200, J.F.
 wrote:

Dupek. Ale dupka mozna załatwić.
"O, nie działa, dziwne, jak sprawdzałem porzed wyjazdem było sprawne.
Ale, w obecnych warunkach nie ma obowiązku jazdy na światłach, więc
wyłaczę i bedę kontynuował jazdę."

Ale obowiazek juz jest, czy tez lada dzien bedzie - i co wtedy ? :-)

Wtedy nei będę jechał ;)

Poza tym zle trafiles .. panie, pan masz ksenony, jesli przed wyjazdem
byly sprawne, to znak ze przetwornica sie zepsula.
Auto niesprawne :-)

No i?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

25 Data: Kwiecien 16 2007 11:06:29
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Jakies prawie
2h przeklenstw w miejscu publicznym...
Co prawda nigdy nie planowalem robic tego na chodniku... ale sie da.

czuje, ze gdybym miał chwilke wolnego czasu to robiłbym to 5 godzin
wystawiajac wczesniej trójkat, zeby kazdy uwazał, i zeby nikogo nie
zgolili. :)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie
liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
Winston Churchill

26 Data: Kwiecien 16 2007 14:36:18
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Elwis 

"halt! kontrolen, swiatelko nie dziala, naprawia pan na miejscu czy
mandacik za niesprawny pojazd?" ;]

Nie wiem czy to prawda - słyszałem taką "legendę", że możesz w takim
momencie poprosić policjanta o wymianę żarówki, a on powinien Ci w tym
pomóc. Zawsze można napisać skargę, że policjant odmówił pomocy na drodze...
:-)


--
~~Oby nasze dzieci miały bogatych rodziców~~
Pozdrawia Elwis
BMW E34 525tds touring executive '96 cosmosschwarz

27 Data: Kwiecien 16 2007 17:48:10
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: J.F. 

On Mon, 16 Apr 2007 14:36:18 +0200,  Elwis wrote:

"halt! kontrolen, swiatelko nie dziala, naprawia pan na miejscu czy
mandacik za niesprawny pojazd?" ;]

Nie wiem czy to prawda - słyszałem taką "legendę", że możesz w takim
momencie poprosić policjanta o wymianę żarówki, a on powinien Ci w tym
pomóc. Zawsze można napisać skargę, że policjant odmówił pomocy na drodze...
:-)

To chyba bylo dawno .. teraz nie odmowi .. wezwie pomoc drogowa :-)

J.

28 Data: Kwiecien 16 2007 11:06:25
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Wracam do Belchatowa.
Generalnie jezdze przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h (jak jest
do 70km/h jezdze 90 :) No i ku**a jego je**na mac raz sie zapomnialem.
Naprawde raz, jezdze jak na polskie warunki wzglednie przepisowo i
czesto mnie maluchy wyprzedzaja. Chwilowy blackout (przy samym
piotrkowie) na koniec trasy i panowie mnie ustrzelili 115/70 = 400zl i
8pkt.

co zrobic, jezdze podobnie jak ty i tez bym sie wk%$^%^$ gdybym sie
zagapił, ale niestety czasem sie zdarzał.
BTW w niebezpiecznym miejscu stali? ;-)

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

29 Data: Kwiecien 16 2007 13:48:54
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: blackbird 

co zrobic, jezdze podobnie jak ty i tez bym sie wk%$^%^$ gdybym sie
zagapił, ale niestety czasem sie zdarzał.

Ale to nie ma znaczenia. Jechal 115/70, wiec niby kogo gliniarz mialby
zatrzymac? Za to przeciez dostaje pensje, a z wlasnego widzi mi sie akurat w
tym miejscu nie suszy. Tak trzeba do tego podchodzic, a nie wyladowywac sie
nawet podswiadomie na misku demonstrujac swoje niezadowelenie, kiedy
wiadomo, ze taka postawa nie ma sensu... Jak kolwiek bezsensowne bylo to
ograniczenie, to naprawde nie byla wina tego konkretnie policjanta, ze
zatrzymal pojazd ktory jechal o 45km/h za szybko!

P.S. Inkasentas przynoszacego rachunek za prad tez opierdalacie, ze rachunek
za wysoki?

30 Data: Kwiecien 16 2007 12:36:25
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


co zrobic, jezdze podobnie jak ty i tez bym sie wk%$^%^$ gdybym sie
zagapił, ale niestety czasem sie zdarzał.

Ale to nie ma znaczenia.

ja rozumiem ze to nie jest glowna sprawa w opisanej sytuacji, ale IMO to
wlasnie to pytanie ma najwieksze znaczenie.

Jechal 115/70, wiec niby kogo gliniarz mialby
zatrzymac?

zle postawione pytanie - nie kogo miałby zatrzymac, a po co tam stał...

Za to przeciez dostaje pensje, a z wlasnego widzi mi sie
akurat w tym miejscu nie suszy.

pensje to on chyba dostaje za pilnowanie bezpieczenstwa na drogach. :)

Tak trzeba do tego podchodzic, a nie
wyladowywac sie nawet podswiadomie na misku demonstrujac swoje
niezadowelenie, kiedy wiadomo, ze taka postawa nie ma sensu...

ale czy prosba o pokazanie czasu od "suszenia" to okazywanie
niezadowolenia?
Zreszta - to dopiero byłaby szydera z policjanta, gdyby ktos pokazywał
zadowolenie ze za chwile zaplaci 400zł...

Jak
kolwiek bezsensowne bylo to ograniczenie, to naprawde nie byla wina
tego konkretnie policjanta, ze zatrzymal pojazd ktory jechal o 45km/h
za szybko!

hmm, z tego co pisał watkotwórca, to cały problem polegał wlasnie na tym,
ze to misiek postanowił sie wyzyc na złapanym.

P.S. Inkasentas przynoszacego rachunek za prad tez opierdalacie, ze
rachunek za wysoki?

nie. Ale jezeli bede widział ze okradaja sklep i przebiegne na czerwonym i
wtedy zatrzyma mnie policja a odpusci zlodziejom to bede protestował.
Stad pytanie czy to miejsce było niebezpiecznie. I zeby była jasnosc - ja
nie przesadzam, tylko pytam, znajac praktyke...


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert

31 Data: Kwiecien 16 2007 15:57:22
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Lincoln 

zatrzymal pojazd ktory jechal o 45km/h za szybko!

U nas w Jeleniej na OBWODNICY zatrzymuja juz od 5kmh ponad 50tke;/ Ostanio
kolege dupneli na zjezdzie z wiaduktu. 57/50 - 100zl/4pkt... Kolega
nawrzucal policjantowi (oczywiscie w granicach rozsadku) az po 30 minutach
dyskusji nie przyjal mandatu i sprawa poszla do grodzkiego. Dla mnie to juz
parodia.

--
Pozdrawiam Lincoln
www.rajdowy.info - Jelenia Góra
"Bóg dał mi talent, ale zapomniał o budżecie" :)

32 Data: Kwiecien 16 2007 16:48:02
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Lincoln,

Monday, April 16, 2007, 3:57:22 PM, you wrote:

zatrzymal pojazd ktory jechal o 45km/h za szybko!
U nas w Jeleniej

Już ich powypuszczali?

na OBWODNICY zatrzymuja juz od 5kmh ponad 50tke;/ Ostanio
kolege dupneli na zjezdzie z wiaduktu. 57/50 - 100zl/4pkt...

Za takie przekroczenie są 2 punkty...

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

33 Data: Kwiecien 17 2007 09:18:01
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 16 Apr 2007 16:48:02 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

na OBWODNICY zatrzymuja juz od 5kmh ponad 50tke;/ Ostanio
kolege dupneli na zjezdzie z wiaduktu. 57/50 - 100zl/4pkt...

Za takie przekroczenie są 2 punkty...

O ile kolega nie będzie trzymał się wersji, że jego prędkościomierz
wskazywał 50km/h.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

34 Data: Kwiecien 17 2007 15:50:31
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Lincoln 

>Za takie przekroczenie są 2 punkty...


O ile kolega nie będzie trzymał się wersji, że jego prędkościomierz
wskazywał 50km/h.

No i wlasnie tu sa jaja, bo jechal rowne 50kmh (elektroniczny licznik). A z
tymi 4/2pkt - przede wszystkim dlatego nie przyjal. Ale dla mnie juz glupota
jest karanie za 7kmh na obwodnicy 4 pasmowej:/

Ps. Polowa uniewinniona/polowa oskarzona. Prawie nikt nie wrocil:(

--
Pozdrawiam Lincoln
www.rajdowy.info - Jelenia Góra
"Bóg dał mi talent, ale zapomniał o budżecie" :)

35 Data: Kwiecien 17 2007 16:20:55
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: blackbird 

U nas w Jeleniej na OBWODNICY zatrzymuja juz od 5kmh ponad 50tke;/ Ostanio
kolege dupneli na zjezdzie z wiaduktu. 57/50 - 100zl/4pkt...

Czym jechal? Niektore, auta sa zatrzymywane czesciej do kontroli.

36 Data: Kwiecien 18 2007 16:02:16
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Lincoln 

Czym jechal? Niektore, auta sa zatrzymywane czesciej do kontroli.

Renault Safrane - takze nie jakis dresowoz

--
Pozdrawiam Lincoln
www.rajdowy.info - Jelenia Góra
"Bóg dał mi talent, ale zapomniał o budżecie" :)

37 Data: Kwiecien 16 2007 11:50:29
Temat: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Generalnie jezdze przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h (jak jest do
70km/h jezdze 90 :)

Zycze ci mandatow czesciej i duzych z okazji nie przestrzegania przepisow.

PS. Tak wiem, tam gdzie wszyscy przekraczaja predkosc lepiej jest sie nie
wychylac i jechac jak inni zeby ruch byl plynny. Ale gdzie ustawimy granice do
ktorej dbamy o plynnosc? +10, +20, +60?

Post wisi od prawie 2h przeczytalo go co najmniej 9 osob i nikogo to nie
zdziwilo? Czy naprawde jestem idiota starajac sie jezdzic z predkoscia dopuszczalna?
Moze wszyscy czekaja az z gory splynie na nas laska bezpieczenstwa w nastepnym
poprawionym PoRD-dzie?

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

38 Data: Kwiecien 16 2007 14:07:06
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: blackbird 

PS. Tak wiem, tam gdzie wszyscy przekraczaja predkosc lepiej jest sie nie
wychylac i jechac jak inni zeby ruch byl plynny. Ale gdzie ustawimy
granice do
ktorej dbamy o plynnosc? +10, +20, +60?

Alez to dla wszystkich myslacych kierowcow jest proste jak konstrukcja cepa.
Granica lezy przy maksymalnej predkosci, przy ktorej mozemy bezpiecznie
prowadzic pojazd i zareagowac na wiekszosc nietypowych sytuacji jakie moga
sie wydarzyc. W zaden sposob to nie bedzie jakies +xx, bo zalezy to od
warunkow, widocznosci, stanu nawierzchni a nawet takich niuansow jak
zmeczenie kierowcy.


Post wisi od prawie 2h przeczytalo go co najmniej 9 osob i nikogo to nie
zdziwilo? Czy naprawde jestem idiota starajac sie jezdzic z predkoscia
dopuszczalna?

Kolega piszacy post tez twierdzi, ze porusza sie za zwyczaj z predkoscia
przepisowa, co zapewne niestety sprzyja temu, ze jest mniej uwazny i nie
zauwaza znakow drogowych... Jak tez daje sie zlapac miska, co tez czesto
wynika z nieuwagi.

Moze wszyscy czekaja az z gory splynie na nas laska bezpieczenstwa w
nastepnym
poprawionym PoRD-dzie?

A czy rzeczywiscie nadmierna predkosc to taki wielki problem? Mnie osobiscie
bardziej razi to, ze ktos nie zauwazyl znaku drogowego... To bylo
naszczescie jedynie ograniczenie predkosci, za przeoczenie innego znaku nie
sposob dostac mandatu.

39 Data: Kwiecien 16 2007 12:49:58
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

> PS. Tak wiem, tam gdzie wszyscy przekraczaja predkosc lepiej jest sie nie
> wychylac i jechac jak inni zeby ruch byl plynny. Ale gdzie ustawimy
> granice do
> ktorej dbamy o plynnosc? +10, +20, +60?

Alez to dla wszystkich myslacych kierowcow jest proste jak konstrukcja cepa.
Granica lezy przy maksymalnej predkosci, przy ktorej mozemy bezpiecznie
prowadzic pojazd i zareagowac na wiekszosc nietypowych sytuacji jakie moga
sie wydarzyc. W zaden sposob to nie bedzie jakies +xx, bo zalezy to od
warunkow, widocznosci, stanu nawierzchni a nawet takich niuansow jak
zmeczenie kierowcy.

No dobrze. To jest spojrzenie z jednej strony.
Czy bedziesz obstawal przy tym zdaniu jesli trzeba wziasc pod uwage ze inni
uzytkowicy drogi zaloza ze jesli ograniczenie jest do 40 to nic nie _powinno_
jechac wiecej? Nie chce tu fantazjowac i wymyslac na sile przykladu gdzie ktos
ma do wykonania manewr i wyliczy ze skoro dopiero pojawiles sie zza zakretu a
ograniczenie jest do 40 to ma dostatecznie duzo czasu aby tenze manewr
dokonczyc. Ale, gdy dojdzie w takiej sytuacji do wypadku to "bardziej" winny
jest ten co swiadomie i z premedytacja przekroczyl predkosc czy ten kto nie
zalozyl "odchylki od PoRD stworzonej na oko"?

Dalej uwazasz ze _kazdy_ (nie tylko ty, ktory mozesz byc rozsadnym czlowiekiem)
kierowca moze sobie wg. wlasnego widzimisie ustalac zasady na drodze?


> Post wisi od prawie 2h przeczytalo go co najmniej 9 osob i nikogo to nie
> zdziwilo? Czy naprawde jestem idiota starajac sie jezdzic z predkoscia
> dopuszczalna?

Kolega piszacy post tez twierdzi, ze porusza sie za zwyczaj z predkoscia
przepisowa, co zapewne niestety sprzyja temu, ze jest mniej uwazny i nie
zauwaza znakow drogowych... Jak tez daje sie zlapac miska, co tez czesto
wynika z nieuwagi.


Kolega otwarcie napisal ze jezdzi "przepisowo", cytat: "Generalnie jezdze
przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h"

> Moze wszyscy czekaja az z gory splynie na nas laska bezpieczenstwa w
> nastepnym
> poprawionym PoRD-dzie?

A czy rzeczywiscie nadmierna predkosc to taki wielki problem? Mnie osobiscie
bardziej razi to, ze ktos nie zauwazyl znaku drogowego... To bylo
naszczescie jedynie ograniczenie predkosci, za przeoczenie innego znaku nie
sposob dostac mandatu.

Moim zdaniem aktualnie nie ma jednego powodu wypadkow. Czesc to pijacy, czesc to
 niedostosowanie predkosci do warunkow (takze jacys powolni maruderzy), czesc to
brak pozadnych drog. Ale skads trzeba zaczac. Jazda samochodem powinna byc
dostepna dla wiekszosci spoleczenstwa (na oko 70%) i tak nalezy te czesc zycia
zorganizowac aby w takiej sytuacji dalo sie sprawnie i bezpiecznie jezdzic.

Drogi nam powoli poprawiaja (za wolno ale widac progres), mysle ze warto zaczac
jezdzic plynnie jednakowo szybko (roztelepanych maluchow ktore nie wyciagaja 80
juz raczej sie nie widuje) ale zgodnie z jednym mianownikiem branym ze znaku.
Wtedy mniej sie bedziesz meczyl za kolkiem i bedzie bezpieczniej.

Moje uwagi tycza sie glownie predkosci ale i kierunkowskazy sa uzywane dosyc
frywolnie. Tyle. Smuci mnie ze tak popularne i powszechnie akceptowane jest
przekraczanie predkosci. Mam nadzieje ze dojdzie kiedys do tego ze piraci beda
tak samo pietnowani jak pijacy.

--
Lukasz Sczygiel


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

40 Data: Kwiecien 16 2007 12:11:25
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: topek  

Zycze ci mandatow czesciej i duzych z okazji nie przestrzegania przepisow.
Dziekuje :)
 
PS. Tak wiem, tam gdzie wszyscy przekraczaja predkosc lepiej jest sie nie
wychylac i jechac jak inni zeby ruch byl plynny. Ale gdzie ustawimy granice
do ktorej dbamy o plynnosc? +10, +20, +60?
Ja nie podwazam sluszonosc przestrzegania przepisow. Ja jezdze +20km/h. Raz
sie zapomnialem (a w moim aucie naprawde nei czuc roznicy miedzy 110 a 70km/h
i nawet nie wiesz kiedy lecisz 160), byl piatek 13-tego i stad ten post. Z
tych wyzalajacych sie. Nie udaje dziewicy orleanskiej tylko pisze prawde, ze
jezdze imo bezpiecznie, tzn +20km/h. Masz prawo sie z tym nie zgadzac...


Post wisi od prawie 2h przeczytalo go co najmniej 9 osob i nikogo to nie
zdziwilo?
Bo ten post nie byl o tym? Zapomnialem napisac, ze to moj drugi mandat w zyciu
a prawko mam prawie 10 lat a rocznie robie ~30kkm, nie mam cb radia, w dodatku
sporo jezdze w innych krajach, chociazby w zeszlym roku bylem autem w
Czechach, Austrii, Niemczech, Szwajcarii i we Wloszech. Nigdzie mnie nie
zblitzowali, nigdzie nie zlapali :) Jak pisalem, jezdze w miare przepisowo.
Nie wyprzedzam na 3-ciego uwazam, na linie ciagle itd...

Czy naprawde jestem idiota starajac sie jezdzic z predkoscia dopuszcz
alna?
Nie jestes idiota

Moze wszyscy czekaja az z gory splynie na nas laska bezpieczenstwa w
nastepnym poprawionym PoRD-dzie?
Laska bezpieczenstwa? :> Ja znam inne laskie ;)


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

41 Data: Kwiecien 16 2007 12:31:37
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

> Zycze ci mandatow czesciej i duzych z okazji nie przestrzegania przepisow.
Dziekuje :)
 
Nie dziekuj. Zrob cos dobrego i albo jezdzij zgodnie z przepisami/znakami albo
apeluj do drogowcow aby zmienili ograniczenie adekwatnie do stanu drogi.

> PS. Tak wiem, tam gdzie wszyscy przekraczaja predkosc lepiej jest sie nie
> wychylac i jechac jak inni zeby ruch byl plynny. Ale gdzie ustawimy granice
> do ktorej dbamy o plynnosc? +10, +20, +60?
Ja nie podwazam sluszonosc przestrzegania przepisow. Ja jezdze +20km/h. Raz
sie zapomnialem (a w moim aucie naprawde nei czuc roznicy miedzy 110 a 70km/h
i nawet nie wiesz kiedy lecisz 160), byl piatek 13-tego i stad ten post. Z
tych wyzalajacych sie. Nie udaje dziewicy orleanskiej tylko pisze prawde, ze
jezdze imo bezpiecznie, tzn +20km/h. Masz prawo sie z tym nie zgadzac...

Nie mam pretensji do ciebie. Moj post byl raczej apelem do rozsadku.


> Post wisi od prawie 2h przeczytalo go co najmniej 9 osob i nikogo to nie
> zdziwilo?
Bo ten post nie byl o tym?

No ale chyba pewna czesc czytajacych przetrawila twoj post ze zrozumieniem? Nikt
w odpowiedzi do Twojego postu nie wspomnial o tym ze tak sie nie powinno
jezdzic. W odpowiedzi na post blackbirda wyjasniam dlaczego.

Zapomnialem napisac, ze to moj drugi mandat w zyciu
a prawko mam prawie 10 lat a rocznie robie ~30kkm, nie mam cb radia, w dodatku
sporo jezdze w innych krajach, chociazby w zeszlym roku bylem autem w
Czechach, Austrii, Niemczech, Szwajcarii i we Wloszech. Nigdzie mnie nie
zblitzowali, nigdzie nie zlapali :) Jak pisalem, jezdze w miare przepisowo.
Nie wyprzedzam na 3-ciego uwazam, na linie ciagle itd...

Dziekuje jako potencjalny kierownik z przeciwka:)

> Czy naprawde jestem idiota starajac sie jezdzic z predkoscia dopuszcz
> alna?
Nie jestes idiota

Dziekuje.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

42 Data: Kwiecien 16 2007 14:41:16
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: blackbird 

> Zycze ci mandatow czesciej i duzych z okazji nie przestrzegania
> przepisow.
Dziekuje :)

Nie dziekuj. Zrob cos dobrego i albo jezdzij zgodnie z przepisami/znakami
albo
apeluj do drogowcow aby zmienili ograniczenie adekwatnie do stanu drogi.

Zaraz, zaraz... Jak mnie pamiec nie myli to susza z reguly w zatoczce Orlenu
bezposrednio przed skrzyzowaniem, jesli to w tym miejscu byla wpadka to apel
bedzie nie na miejscu. Wielu tam jezdzi szybciej niz "wypada". Oczywiscie
zakladajac, ze nie myle co do miejsca zatrzymania.

43 Data: Kwiecien 16 2007 17:39:17
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: topek 

Zaraz, zaraz... Jak mnie pamiec nie myli to susza z reguly w zatoczce Orlenu bezposrednio przed skrzyzowaniem, jesli to w tym miejscu byla wpadka to apel bedzie nie na miejscu. Wielu tam jezdzi szybciej niz "wypada". Oczywiscie zakladajac, ze nie myle co do miejsca zatrzymania.
Zlapali mnie na nastepnym ograniczeniu, za orlenem, Ostatnie ograniczenie przed wjechaniem na gierkowke/a1


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

44 Data: Kwiecien 16 2007 23:44:52
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w
wiadomości

> Zycze ci mandatow czesciej i duzych z okazji nie przestrzegania
> przepisow.
Dziekuje :)

Nie dziekuj. Zrob cos dobrego i albo jezdzij zgodnie z przepisami/znakami
albo
apeluj do drogowcow aby zmienili ograniczenie adekwatnie do stanu drogi.

> PS. Tak wiem, tam gdzie wszyscy przekraczaja predkosc lepiej jest sie
> nie
> wychylac i jechac jak inni zeby ruch byl plynny. Ale gdzie ustawimy
> granice
> do ktorej dbamy o plynnosc? +10, +20, +60?
Ja nie podwazam sluszonosc przestrzegania przepisow. Ja jezdze +20km/h.
Raz
sie zapomnialem (a w moim aucie naprawde nei czuc roznicy miedzy 110 a
70km/h
i nawet nie wiesz kiedy lecisz 160), byl piatek 13-tego i stad ten post.
Z
tych wyzalajacych sie. Nie udaje dziewicy orleanskiej tylko pisze prawde,
ze
jezdze imo bezpiecznie, tzn +20km/h. Masz prawo sie z tym nie zgadzac...

Nie mam pretensji do ciebie. Moj post byl raczej apelem do rozsadku.

Polecam apelowac rownież o razsadek 'ustawiaczy' znaków...... potrzeba im
go - oprocz dupochronstwa...

Pozdr.
michał

45 Data: Kwiecien 16 2007 12:36:26
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


PS. Tak wiem, tam gdzie wszyscy przekraczaja predkosc lepiej jest sie
nie wychylac i jechac jak inni zeby ruch byl plynny. Ale gdzie
ustawimy granice do ktorej dbamy o plynnosc? +10, +20, +60?

 +20 :))

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych
wyrosną starzy, wkurwieni..?"  J. Kofta

46 Data: Kwiecien 16 2007 13:32:44
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

Generalnie jezdze przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h (jak jest
do 70km/h jezdze 90 :)

Zycze ci mandatow czesciej i duzych z okazji nie przestrzegania
przepisow.

jak to bylo z ta rybka?
Anglik: Sasiad ma piekna i seksowna zone. Tez chce miec taka!
Niemiec: Sasiad ma duza i bogata firme. Tez chce miec taka!
Polak: Sasiad ma piekna i wydajna mleczna krowe! Chce zeby mu zdechla!

....powiedzial ten co to przestrzega.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

47 Data: Kwiecien 16 2007 13:47:43
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

>> Generalnie jezdze przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h (jak jest
>> do 70km/h jezdze 90 :)
>
> Zycze ci mandatow czesciej i duzych z okazji nie przestrzegania
> przepisow.

jak to bylo z ta rybka?
Anglik: Sasiad ma piekna i seksowna zone. Tez chce miec taka!
Niemiec: Sasiad ma duza i bogata firme. Tez chce miec taka!
Polak: Sasiad ma piekna i wydajna mleczna krowe! Chce zeby mu zdechla!

Stare, z taaaaaka broda. :)

...powiedzial ten co to przestrzega.

Skad wiesz ze nie przestrzegam?
Widzisz jak powszechne jest takie zachowanie? Nawet uwierzyc nie mozesz ze tak
moze byc.

Prawde mowiac daleko mi do szwedow. Predkosc przekraczam jak widze ze trzymanie
sie znaku spowoduje znaczace zaburzenie ruchu oraz jak nie zauwazylem
odpowiednio wczesnie znaku z ograniczeniem i nie zdjalem nogi z gazu a moje
autko toczy sie dosyc lekko i przez 100-200m za znakiem mam wiecej niz +7 do
+10km/h.
Jednak nie mam wewnetrznej ustawy brzmiacej "ustala sie wewnetrzny lekko
przekraczalny limit na +20 w stosunku do aktualnego ograniczenia, a jak sie chce
to i wiecej"...

I naprawde cenie sobie na trasie, znalezienie ciezarowki i trzymanie sie jej z
tylu na 100-150m. Mniej sie mecze, nie musze wypatrywac kazdej drobinki na
drodze no i nie oslepiaja mnie klaksony z przeciwka:P.

PS. Nie zarabiam jazda samochodem.

--
Lukasz Sczygiel



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

48 Data: Kwiecien 16 2007 14:15:25
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

...powiedzial ten co to przestrzega.

Skad wiesz ze nie przestrzegam?
Widzisz jak powszechne jest takie zachowanie? Nawet uwierzyc nie
mozesz ze tak moze byc.

Moge, ale nie w hipokryzje;)

Prawde mowiac daleko mi do szwedow.

Ooooo ;)

Predkosc przekraczam jak widze ze
trzymanie sie znaku spowoduje znaczace zaburzenie ruchu oraz jak nie
zauwazylem odpowiednio wczesnie znaku z ograniczeniem i nie zdjalem
nogi z gazu a moje autko toczy sie dosyc lekko i przez 100-200m za
znakiem mam wiecej niz +7 do +10km/h.

Czyli nie "przestrzegasz" wg wlasnej teorii w odniesieniu do regulacji
'szwedzkich";)Widzisz, kroisz goscia wlasna miara skaldajac mu zyczenia
szczuplejszego portfela a sam wcale lepszy nie jestes. Nie ma czegos
takiego jak winny bardzij czy mniej. Winny, a reszta to wysokosc grzywny.

Jednak nie mam wewnetrznej ustawy brzmiacej "ustala sie wewnetrzny
lekko przekraczalny limit na +20 w stosunku do aktualnego
ograniczenia, a jak sie chce to i wiecej"...

Ale masz wewnetrzne przyzwolenie na "niezaburzanie ruchu" .

I naprawde cenie sobie na trasie, znalezienie ciezarowki i trzymanie
sie jej z tylu na 100-150m. Mniej sie mecze, nie musze wypatrywac
kazdej drobinki na drodze no i nie oslepiaja mnie klaksony z
przeciwka:P.

Uo matko...to niby do mnie czy tez piszesz jakis poradnik? Klaksony z
przeciwka-a to dobre!

PS. Nie zarabiam jazda samochodem.

bo? jakos mocno oderwane od kontekstu sprawy...ja tez nie zarabaiam, moja
zona nie zarabia, nawet moj sasiad nie zarabia i wlasciwie nie znam w
najblizszym moim otoczeniu nikogo kto zarabia...jedyny zwiazek jaki widze
to to, ze jazda za ciezarowka ktora sie wlecze jest dla Ciebie
wyznacznikiem, ze jestes "bezpieczny".;)



--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

49 Data: Kwiecien 16 2007 15:07:41
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

> Predkosc przekraczam jak widze ze
> trzymanie sie znaku spowoduje znaczace zaburzenie ruchu oraz jak nie
> zauwazylem odpowiednio wczesnie znaku z ograniczeniem i nie zdjalem
> nogi z gazu a moje autko toczy sie dosyc lekko i przez 100-200m za
> znakiem mam wiecej niz +7 do +10km/h.

Czyli nie "przestrzegasz" wg wlasnej teorii w odniesieniu do regulacji
'szwedzkich";)Widzisz, kroisz goscia wlasna miara skaldajac mu zyczenia
szczuplejszego portfela a sam wcale lepszy nie jestes. Nie ma czegos
takiego jak winny bardzij czy mniej. Winny, a reszta to wysokosc grzywny.


Nie mam zadnej teorii. Jesli sa dwa pasy ruchu w jednym kierunku to jade zgodnie
ze znakami. Jesli jest jeden, z przeciwka jada okazyjnie samochody a z tylu robi
sie sznurek niecierpliwych to przyspieszam do +10. Mandat mam jeden, za wjazd za
znak B2 w miescie ktorego nie znalem - pojechalem za autobusem. I zapewniam cie
ze nie plakalbym gdybym zostal uczciwie ustrzelony na radar.

Bardziej cie boli ze zlozylem tworcy watku zasluzone zyczenia czy to ze twierdze
ze staram sie nie przekraczac predkosci?

Swiety nie jestem, ale tez nie probuje udowadniac ze "+20 jest spoko, +30 tez, a
+40 powoduje ze jestes szybciej w domu i nie powoduje skutkow ubocznych".

> Jednak nie mam wewnetrznej ustawy brzmiacej "ustala sie wewnetrzny
> lekko przekraczalny limit na +20 w stosunku do aktualnego
> ograniczenia, a jak sie chce to i wiecej"...

Ale masz wewnetrzne przyzwolenie na "niezaburzanie ruchu" .


Tak bo to powoduje ze mniej debili mnie wyprzedza. Wiesz, to tacy co uznaja ze
przekraczac predkosc podczas wyprzedzania jest OK.

> I naprawde cenie sobie na trasie, znalezienie ciezarowki i trzymanie
> sie jej z tylu na 100-150m. Mniej sie mecze, nie musze wypatrywac
> kazdej drobinki na drodze no i nie oslepiaja mnie klaksony z
> przeciwka:P.

Uo matko...to niby do mnie czy tez piszesz jakis poradnik? Klaksony z
przeciwka-a to dobre!


Do wszystkich ktorzy czytaja.

> PS. Nie zarabiam jazda samochodem.

bo? jakos mocno oderwane od kontekstu sprawy...

Bynajmniej. O ile moge troszke usprawiedliwic tych ktorzy za kolkiem zarabiaja
to ci ktorzy tylko woza swoje 4 litery nic nie usprawiedliwia. Lamia prawo i tyle.

ja tez nie zarabaiam, moja
zona nie zarabia, nawet moj sasiad nie zarabia i wlasciwie nie znam w
najblizszym moim otoczeniu nikogo kto zarabia...jedyny zwiazek jaki widze
to to, ze jazda za ciezarowka ktora sie wlecze jest dla Ciebie
wyznacznikiem, ze jestes "bezpieczny".;)

Nadinterpretujesz. Nie jestem bezpieczny. Ale przynajmniej slepy kierowca mi na
czolowke nie wyleci. A jak wyleci to na ciezarowke z przodu.
A wleczacych sie ciezarowek widze raczej malo. Z grubsza liczac 70% tych ktore
spotykam jezdzi zgodnie z przepisami Troche jezdzi szybciej niz pozwalaja
przepisy a troche jezdzi wolniej. Te szybsze i tak zazwyczaj nie jezdza tak
szybko bym lamal przpisy jadac osobowka.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

50 Data: Kwiecien 17 2007 08:07:12
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

Bardziej cie boli ze zlozylem tworcy watku zasluzone zyczenia czy to
ze twierdze ze staram sie nie przekraczac predkosci?

Boli? Smieszy mnie potepianie takich praktyk w swietle wlasnego punktu
siedzenia.;)
 
Ale masz wewnetrzne przyzwolenie na "niezaburzanie ruchu" .


Tak bo to powoduje ze mniej debili mnie wyprzedza. Wiesz, to tacy co
uznaja ze przekraczac predkosc podczas wyprzedzania jest OK.

A to ciekawa teoria z ktora sie kompletnie nie zgodze. Uwazam ososbiscie,
ze im szybciej wykonam manewr wyprzedania i powroce na swoj pas tym
mniejsze zagrozenie stanowie dla siebie i innych uzytkownikow drogi, nie
mam racji?

 
Do wszystkich ktorzy czytaja.

> PS. Nie zarabiam jazda samochodem.

bo? jakos mocno oderwane od kontekstu sprawy...

Bynajmniej. O ile moge troszke usprawiedliwic tych ktorzy za kolkiem
zarabiaja to ci ktorzy tylko woza swoje 4 litery nic nie
usprawiedliwia. Lamia prawo i tyle.

Kolejna urban legend. To tak jak kazdy pijak to zlodziej bo kazdy zlodziej
to pijak.

 
Z grubsza
liczac 70% tych ktore spotykam jezdzi zgodnie z przepisami

70% powiadasz...jak to sie ma do tych ktorzy "zarabiaja jazda
samochodem"?;)



--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

51 Data: Kwiecien 17 2007 14:38:17
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

>> Ale masz wewnetrzne przyzwolenie na "niezaburzanie ruchu" .
>>
>
> Tak bo to powoduje ze mniej debili mnie wyprzedza. Wiesz, to tacy co
> uznaja ze przekraczac predkosc podczas wyprzedzania jest OK.

A to ciekawa teoria z ktora sie kompletnie nie zgodze. Uwazam ososbiscie,
ze im szybciej wykonam manewr wyprzedania i powroce na swoj pas tym
mniejsze zagrozenie stanowie dla siebie i innych uzytkownikow drogi, nie
mam racji?


Tak pod warunkiem ze nie przekraczasz predkosci. Tez jestem zdania ze im krocej
jestem na pasie o przeciwnym kierunku poruszania sie tym lepiej. Ale z
zachowaniem ograniczenia. Czy Jestes w stanie przedstawic przepis ktory
umozliwia przekraczanie predkosci podczas wyprzedzania? O debilu ze sprawy
Otylii nie wspominaj on ci w sadzie na sprawie nie pomoze...

 
> Do wszystkich ktorzy czytaja.
>
>> > PS. Nie zarabiam jazda samochodem.
>>
>> bo? jakos mocno oderwane od kontekstu sprawy...
>
> Bynajmniej. O ile moge troszke usprawiedliwic tych ktorzy za kolkiem
> zarabiaja to ci ktorzy tylko woza swoje 4 litery nic nie
> usprawiedliwia. Lamia prawo i tyle.

Kolejna urban legend. To tak jak kazdy pijak to zlodziej bo kazdy zlodziej
to pijak.


Napisalem usprawiedliwic a nie pochwalac.

 
> Z grubsza
> liczac 70% tych ktore spotykam jezdzi zgodnie z przepisami

70% powiadasz...jak to sie ma do tych ktorzy "zarabiaja jazda
samochodem"?;)

Nijak.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

52 Data: Kwiecien 17 2007 14:54:08
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:



> Tak bo to powoduje ze mniej debili mnie wyprzedza. Wiesz, to tacy
> co uznaja ze przekraczac predkosc podczas wyprzedzania jest OK.

A to ciekawa teoria z ktora sie kompletnie nie zgodze. Uwazam
ososbiscie, ze im szybciej wykonam manewr wyprzedania i powroce na
swoj pas tym mniejsze zagrozenie stanowie dla siebie i innych
uzytkownikow drogi, nie mam racji?


Tak pod warunkiem ze nie przekraczasz predkosci. Tez jestem zdania ze
im krocej jestem na pasie o przeciwnym kierunku poruszania sie tym
lepiej. Ale z zachowaniem ograniczenia.Czy Jestes w stanie przedstawic
przepis ktory umozliwia przekraczanie predkosci podczas wyprzedzania?

Nie wierze...patrzysz wtedy na licznik czy jestes w stanie to tak dobrze
ocenic? probuje sobie wyobrazic sobie jak jezdzisz i wychodzi mi, ze
strasznie asekuracyjnie ze wskazaniem nie na droge a bardziej na to ile
masz na zegarku. I nie mow mi, ze masz podzielna uwage bo nie masz tak samo
jak reszta samcow i potrafisz jednoczesnie swietnie orientowac sie co robia
inni i jednoczesnie dbac o nieprzekraczanie ;) No moze poszedlem troche po
bandzie ale Twoja wersja tez mocno naciagana.
Doskonale wiesz, ze PoRD jest po Twojej stronie jesli chodzi o
paragrafikacje sytuacji ;P

>> > PS. Nie zarabiam jazda samochodem.
>>
>> bo? jakos mocno oderwane od kontekstu sprawy...
>
> Bynajmniej. O ile moge troszke usprawiedliwic tych ktorzy za
> kolkiem zarabiaja to ci ktorzy tylko woza swoje 4 litery nic nie
> usprawiedliwia. Lamia prawo i tyle.

Kolejna urban legend. To tak jak kazdy pijak to zlodziej bo kazdy
zlodziej to pijak.


Napisalem usprawiedliwic a nie pochwalac.

ok...troche nie zrozumialem. Ale mimo wszystko uwazam, ze to sztuczny
podzial. Kategoryzacja na lepszych i gorszych? Bede zlosliwy ale w imie
paragrafu w PoRD. Obaj wiemy, ze policmajster nie zna pojecia
usprawiedliwiac.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

53 Data: Kwiecien 17 2007 17:09:59
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

>> > Tak bo to powoduje ze mniej debili mnie wyprzedza. Wiesz, to tacy
>> > co uznaja ze przekraczac predkosc podczas wyprzedzania jest OK.
>>
>> A to ciekawa teoria z ktora sie kompletnie nie zgodze. Uwazam
>> ososbiscie, ze im szybciej wykonam manewr wyprzedania i powroce na
>> swoj pas tym mniejsze zagrozenie stanowie dla siebie i innych
>> uzytkownikow drogi, nie mam racji?
>>
>
> Tak pod warunkiem ze nie przekraczasz predkosci. Tez jestem zdania ze
> im krocej jestem na pasie o przeciwnym kierunku poruszania sie tym
> lepiej. Ale z zachowaniem ograniczenia.Czy Jestes w stanie przedstawic
> przepis ktory umozliwia przekraczanie predkosci podczas wyprzedzania?

Nie wierze...patrzysz wtedy na licznik czy jestes w stanie to tak dobrze
ocenic?

Nie patrze na licznik jak "szpok w pi**e".
Jesli ten przedemna porusza sie tak ze mam 10km/h zapasu to nie wyprzedzam.
Czekam az zwolni albo wiem ze mam dostatecznie duzo wolnej drogi. Czesciej
jednak daje se spokoj z wyprzedzaniem. Jak juz napisalem nie zarabiam w ten
sposob i mimo ze robie nawet 2-3kkm miesiecznie nie denerwuje sie jak cos sie
przedemna wlecze. Zreszta czesto trafia mi sie taki ciezarowiec ktory daje sie
wyprzedzac i w tym pomaga.
 
probuje sobie wyobrazic sobie jak jezdzisz i wychodzi mi, ze
strasznie asekuracyjnie ze wskazaniem nie na droge a bardziej na to ile
masz na zegarku.

kiepska masz wyobraznie.

I nie mow mi, ze masz podzielna uwage bo nie masz tak samo
jak reszta samcow i potrafisz jednoczesnie swietnie orientowac sie co robia
inni i jednoczesnie dbac o nieprzekraczanie ;)

A czemu mialbym mowic? Jezdze spokojnie. Czasem moge wygladac na kapelusznika.
Jednak ze skrzyzowan zbieram sie dynamicznie. A potem widze ze ci ktorzy ruszyli
jak slamazary wyprzedzaja mnie z dobrym zapasem kiedy jade tyle ile na ograniczeniu.

No moze poszedlem troche po
bandzie ale Twoja wersja tez mocno naciagana.
Doskonale wiesz, ze PoRD jest po Twojej stronie jesli chodzi o
paragrafikacje sytuacji ;P


No i wlasnie o to chodzi zeby miec jeden mianownik. Skoro na kursach psinco
ucza, skoro kazdy ma swoje widzimisie wzgledem bezpiecznej predkosci to po co
jest PoRD? Wiesz, jak zobaczylem co zrobil rodzince (2+2, gierkowa od
czestochowy) jakis sk****l traktujacy ograniczenia w lekki sposob to stwiedzilem
ze nie ma tlumaczenia. Gostek jechal z przeciwka, przebil sie przez przegrode i
trafil ich na zewnetrznym pasie. Wszyscy zabici. Przekroczyles, zdazyl sie
wypadek - jestes winny. Nieistotne kto go spowodowal. Jestes winny. A to na ile
to sprawa dla filozofow.

>
> Napisalem usprawiedliwic a nie pochwalac.

ok...troche nie zrozumialem. Ale mimo wszystko uwazam, ze to sztuczny
podzial. Kategoryzacja na lepszych i gorszych? Bede zlosliwy ale w imie
paragrafu w PoRD. Obaj wiemy, ze policmajster nie zna pojecia
usprawiedliwiac.

Tez o tym wiem. Dlatego jak mnie zlapano na popelnieniu bledu (wjechalem za B2
jadac za autobusem w nieznanym miescie) to nie plakalem tylko przyznalem sie i
bez bicia zaplacilem. Mimo ze SM-y staly tam i czekaly az ktos tam wjedzie
zamiast robic cos pozytecznego. Ale nie mnie to osadzac moze wlasnie czekali na
jakichs "miszczuf" co sobie droge skracali?
Nie placze jak mnie lapia i nie dorabiam filozofii do przekraczania predkosci.
Staram sie jezdzic zgodnie z ograniczeniami ale nie jestem swiety i czasm mi sie
zdaza przekroczyc predkosc. Nie robie tego jednak w imie "wiem lepiej", "+20",
czy "tu, jak jest sucho, a na balkanach nie ma wojny, mozna 90 a nie 70".
Czyli jestem co najmniej dziwny?


--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

54 Data: Kwiecien 18 2007 08:35:47
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Lukasz Sczygiel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

 robie tego jednak w imie "wiem lepiej", "+20",
czy "tu, jak jest sucho, a na balkanach nie ma wojny, mozna 90 a nie 70".
Czyli jestem co najmniej dziwny?

Jak dla mnie-troche tak ;)

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

55 Data: Kwiecien 17 2007 18:43:57
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Lukasz,

Tuesday, April 17, 2007, 4:38:17 PM, you wrote:

[...]

A to ciekawa teoria z ktora sie kompletnie nie zgodze. Uwazam
ososbiscie, ze im szybciej wykonam manewr wyprzedania i powroce na
swoj pas tym mniejsze zagrozenie stanowie dla siebie i innych
uzytkownikow drogi, nie mam racji?
Tak pod warunkiem ze nie przekraczasz predkosci. Tez jestem zdania
ze im krocej jestem na pasie o przeciwnym kierunku poruszania sie
tym lepiej. Ale z zachowaniem ograniczenia. Czy Jestes w stanie
przedstawic przepis ktory umozliwia przekraczanie predkosci podczas
wyprzedzania?

Jasne. Wyższa konieczność - bezpieczniejsze wykonanie manewru jest
ważniejsze od litery prawa. Mam się skupić na sprawnym i bezpiecznym
wykonaniu manewru a nie na pilnowaniu, czy wskazówka prędkościomierza
nie przekroczyła o pół milimetra działki.

O debilu ze sprawy Otylii nie wspominaj on ci w sadzie na sprawie
nie pomoze...

O debilu? Faceta, który umiejętnie wybronił oskarżoną w przegranej
sprawie nazywasz debilem? Kim ty jesteś?

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

56 Data: Kwiecien 17 2007 17:15:42
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Hello Lukasz,


>> A to ciekawa teoria z ktora sie kompletnie nie zgodze. Uwazam
>> ososbiscie, ze im szybciej wykonam manewr wyprzedania i powroce na
>> swoj pas tym mniejsze zagrozenie stanowie dla siebie i innych
>> uzytkownikow drogi, nie mam racji?
> Tak pod warunkiem ze nie przekraczasz predkosci. Tez jestem zdania
> ze im krocej jestem na pasie o przeciwnym kierunku poruszania sie
> tym lepiej. Ale z zachowaniem ograniczenia. Czy Jestes w stanie
> przedstawic przepis ktory umozliwia przekraczanie predkosci podczas
> wyprzedzania?

Jasne. Wyższa konieczność - bezpieczniejsze wykonanie manewru jest
ważniejsze od litery prawa. Mam się skupić na sprawnym i bezpiecznym
wykonaniu manewru a nie na pilnowaniu, czy wskazówka prędkościomierza
nie przekroczyła o pół milimetra działki.


Gdzie napisalem o milimetrze? Przekrocz sobie nawet o 10% (tyle zakladam ma
tolerancji odczyt z predkosciomierza).

> O debilu ze sprawy Otylii nie wspominaj on ci w sadzie na sprawie
> nie pomoze...

O debilu? Faceta, który umiejętnie wybronił oskarżoną w przegranej
sprawie nazywasz debilem? Kim ty jesteś?

http://motoryzacja.interia.pl/szukaj/news/wyprzedzasz-lam-ograniczenia,874529

No ja wiem ze media klamia ale od kiedy "Zespół biegłych z zakresu ruchu
drogowego Marek Stodulski i Jan Diupero" ma w sadzie za zadanie bronic kogokolwiek?

Jestem sobie ja.

Tez pochwalasz jezdzenie "+20", bo tak?

--
lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

57 Data: Kwiecien 17 2007 19:55:51
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Lukasz,

Tuesday, April 17, 2007, 7:15:42 PM, you wrote:

[...]

Tez pochwalasz jezdzenie "+20", bo tak?

Pochwalam art. 19 PoRD. W całości. Olewam art. 20 PoRD poza obszarem
zabudowanym.
Musisz być bardzo krótko czytelnikiem tej grupy, że tego nie wiesz.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

58 Data: Kwiecien 18 2007 09:41:33
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Hello Lukasz,

Tuesday, April 17, 2007, 7:15:42 PM, you wrote:

[...]

> Tez pochwalasz jezdzenie "+20", bo tak?

Pochwalam art. 19 PoRD. W całości. Olewam art. 20 PoRD poza obszarem
zabudowanym.
Musisz być bardzo krótko czytelnikiem tej grupy, że tego nie wiesz.

Rozumiem. Czy mozesz mi w taki razie wyjasnic skad bierzesz informacje potrzebne do:
"Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie
nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w
szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku
pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu."?

Wyjasnij mi jak sie to ma wlasnie do art.20. Jak rozumiem w zamierzeniu
ustawodawcy ograniczenia predkosci sa po to aby okreslic maksymalna predkosc z
jaka odbywac sie moze ruch na danym odcinku i (przynajmniej takie bylo
zalozenie) bierze pod uwage sprawy nie oczywiste typu natezenie i rodzaj ruchu
(lokalny, dojazdy ciagnikow do pol, rodzaj nawierzchni, mikroklimat) oraz to ze
w momencie postawienia znaku ci ktorzy znajduja sie w jego zasiegu moga sadzic
ze nikt (a przynajmniej przestrzegajaca czesc kierowcow) nie bedzie tamtedy
jezdzil szybciej.

Czy przekraczasz predkosc tam gdzie znasz droge czy gdzies indziej takze?

--
Lukasz Sczygiel



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

59 Data: Kwiecien 18 2007 13:56:24
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Lukasz,

Wednesday, April 18, 2007, 11:41:33 AM, you wrote:

Tez pochwalasz jezdzenie "+20", bo tak?
Pochwalam art. 19 PoRD. W całości. Olewam art. 20 PoRD poza obszarem
zabudowanym.
Musisz być bardzo krótko czytelnikiem tej grupy, że tego nie wiesz.
Rozumiem. Czy mozesz mi w taki razie wyjasnic skad bierzesz informacje potrzebne do:
"Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie
nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w
szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku
pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu."?

Ze zmysłów i doświadczenia. Jeszcze nie oślepłem i _widzę_ jakie są
warunki, w których ruch się odbywa. A _doświadczenie_ pozwala mi
określić, na jaka prędkość w tych warunkach mogę sobie pozwolić. I
może to być równie dobrze "+70" jak i "-70" - zależnie od warunków.

[... bełkot ...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

60 Data: Kwiecien 18 2007 13:33:53
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Hello Lukasz,

Wednesday, April 18, 2007, 11:41:33 AM, you wrote:

>>> Tez pochwalasz jezdzenie "+20", bo tak?
>> Pochwalam art. 19 PoRD. W całości. Olewam art. 20 PoRD poza obszarem
>> zabudowanym.
>> Musisz być bardzo krótko czytelnikiem tej grupy, że tego nie wiesz.
> Rozumiem. Czy mozesz mi w taki razie wyjasnic skad bierzesz informacje
potrzebne do:
> "Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie
> nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w
> szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku
> pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu."?

Ze zmysłów i doświadczenia. Jeszcze nie oślepłem i _widzę_ jakie są
warunki, w których ruch się odbywa. A _doświadczenie_ pozwala mi
określić, na jaka prędkość w tych warunkach mogę sobie pozwolić. I
może to być równie dobrze "+70" jak i "-70" - zależnie od warunków.


No, no chyle czola przed mistrzem.

[... bełkot ...]

W tym "belkocie" jak to nazwales bylo pytanie o odniesienie sie do tego ze "ci
ktorzy znajduja sie w jego zasiegu moga sadzic
ze nikt (a przynajmniej przestrzegajaca czesc kierowcow) nie bedzie tamtedy
jezdzil szybciej." Jak to wyjasnisz?

Masz radar i nawet przez krzaki widzisz czy ktos sie przygotowuje do wlaczenia
do ruchu kiedy ty sobie pozwalasz na "+70"?

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

61 Data: Kwiecien 19 2007 00:25:39
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Lukasz,

Wednesday, April 18, 2007, 3:33:53 PM, you wrote:

[...]

Ze zmysłów i doświadczenia. Jeszcze nie oślepłem i _widzę_ jakie są
warunki, w których ruch się odbywa. A _doświadczenie_ pozwala mi
określić, na jaka prędkość w tych warunkach mogę sobie pozwolić. I
może to być równie dobrze "+70" jak i "-70" - zależnie od warunków.
No, no chyle czola przed mistrzem.

Zbędna ironia.

[... bełkot ...]
W tym "belkocie" jak to nazwales bylo pytanie o odniesienie sie do tego ze "ci
ktorzy znajduja sie w jego zasiegu moga sadzic
ze nikt (a przynajmniej przestrzegajaca czesc kierowcow) nie bedzie tamtedy
jezdzil szybciej." Jak to wyjasnisz?

Nadal bełkot.

Masz radar i nawet przez krzaki widzisz czy ktos sie przygotowuje do wlaczenia
do ruchu kiedy ty sobie pozwalasz na "+70"?

Patrz mię na usta: jadę tyle, na ile warunki pozwalają. Jeśli są
krzaczory, zza których może wyjechać furmanka - nie szaleję. Ale jeśli
jakiś idiota w ramach planowanych (nie wykonywanych!) prac na
autostradzie postawi kilka pachołków i ograniczenie do 40 km/h, to mam
to ograniczenie głęboko w dupie. Bo widzę, że poza wysypaną _poza_
_jezdnią_ stertą ziemii nie dzieje się tam nic, co by usprawiedliwiało
takie ograniczenie. O braku znaku końca ograniczenia nawet nie warto
wspominać.

I nie jest to przykład wyssany z palca - autentyk z A4 na odcinku
Prądy-Bielany z jesieni zeszłego roku - te sterty leżały sobie przez
kilka tygodni.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

62 Data: Kwiecien 19 2007 11:21:46
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Hello Lukasz,

Wednesday, April 18, 2007, 3:33:53 PM, you wrote:

[...]

>> Ze zmysłów i doświadczenia. Jeszcze nie oślepłem i _widzę_ jakie są
>> warunki, w których ruch się odbywa. A _doświadczenie_ pozwala mi
>> określić, na jaka prędkość w tych warunkach mogę sobie pozwolić. I
>> może to być równie dobrze "+70" jak i "-70" - zależnie od warunków.
> No, no chyle czola przed mistrzem.

Zbędna ironia.


Ironia jest na miejscu, bez zlosliwosci, zaraz wyjasnie.

>> [... bełkot ...]
> W tym "belkocie" jak to nazwales bylo pytanie o odniesienie sie do tego ze "ci
> ktorzy znajduja sie w jego zasiegu moga sadzic
> ze nikt (a przynajmniej przestrzegajaca czesc kierowcow) nie bedzie tamtedy
> jezdzil szybciej." Jak to wyjasnisz?

Nadal bełkot.

> Masz radar i nawet przez krzaki widzisz czy ktos sie przygotowuje do wlaczenia
> do ruchu kiedy ty sobie pozwalasz na "+70"?

Patrz mię na usta: jadę tyle, na ile warunki pozwalają. Jeśli są
krzaczory, zza których może wyjechać furmanka - nie szaleję. Ale jeśli
jakiś idiota w ramach planowanych (nie wykonywanych!) prac na
autostradzie postawi kilka pachołków i ograniczenie do 40 km/h, to mam
to ograniczenie głęboko w dupie. Bo widzę, że poza wysypaną _poza_
_jezdnią_ stertą ziemii nie dzieje się tam nic, co by usprawiedliwiało
takie ograniczenie. O braku znaku końca ograniczenia nawet nie warto
wspominać.


I dochodzimy do sedna sprawy. Ty uznajesz sie za wystarczajacy autorytet aby
przekraczac predkosc. Wg. Ciebie nie narazasz bezpieczenstwa innych. OK, jestem
w stanie to sobie wyobrazic. Jednak Twoja postawa dla innych uzytkownikow drogi
(wcale nie tak doswiadczonych, roztropnych itp.) jest zupelnie nie czytelna. Po
prostu przekraczasz predkosc. Oni nie rozumieja ze robisz to bo (zakladam ze tak
jest) jestes na tyle dobrym kierowca ze nie stwazasz zagrozenia. Inni cie widza
i robia to samo tyle ze juz bez tych cech ktore Ciebie mogly by usprawiedliwiac.
Moj post nie ma na celu czepianie sie Ciebie a wskazanie ze przekraczanie
predkosci przez glupkow lub w wiekszosci nieswiadomych kierowcow jest nagminne.
Mozna sie czepiac ze drogi mamy dziurawe albo zakrzaczone ale to wszystko
pokrywa art. 19 wiec Policja wpisujac "niesostosowana" lub "nadmierna predkosc"
wcale nie naduzywa statystyki.

I nie jest to przykład wyssany z palca - autentyk z A4 na odcinku
Prądy-Bielany z jesieni zeszłego roku - te sterty leżały sobie przez
kilka tygodni.

Informowales kogos o tym fakcie? Jesli nie, dlaczego?

Konkludujac:
Nawet jesli nie stwazasz zagrozenia bezposrednio swoja jazda to dajesz przyklad
ze mozna tak robic. Ja nie mam nic przeciwko przekraczaniu predkosci o tyle o
ile robia to wszyscy i robia to jawnie. Jednak prawo jest takie jakie jest, na
kursach prawa jazdy ucza ze trzeba go przestrzegac a policja kasuje (karze i
wychowuje) tych ktorzy sie do niego nie stosuja.
To ze Ty jestes tak dobrym kierowca jak utrzymujesz okaze sie kiedy umrzesz
staro z zaawansowanym aldsheimerem bo pomimo przekraczania predkosci na odcinku
miliona km nie miales wypadku. Jednak smiem twierdzic ze gros wypadkow powoduja
ci ktorzy nie sa dobrymi kierowcami a przekraczaja predkosc (czy to wg art. 19
czy art. 20).

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

63 Data: Kwiecien 19 2007 13:40:11
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w wiadomości news:

I dochodzimy do sedna sprawy. Ty uznajesz sie za wystarczajacy autorytet aby
przekraczac predkosc.

Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość na danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).

64 Data: Kwiecien 19 2007 13:07:25
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w
wiadomości news:

> I dochodzimy do sedna sprawy. Ty uznajesz sie za wystarczajacy autorytet
> aby
> przekraczac predkosc.

Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające
autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość na
danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).


Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.

Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.

Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

(p)oslow sie nie czepiaj, zasady ustalili to ze drogowcy nie stawiaja
"rozszerzen" tam gdzie mozna jezdzic wiecej niz 50 (zabudowane) czy 90
(niezabudowane) nie jest ich wina.

Co do drogowcow: Czy kiedys zglosiles swoje zastrzezenia? Zarosniety znak,
bzdurne ograniczenie, zle postawiony drogowskaz?

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

65 Data: Kwiecien 19 2007 15:18:38
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w wiadomości news:

Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające
autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość na
danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).


Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.

Tyle że ten powód ma się nijak do ograniczeń prędkości.



Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.

Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Też, ale głównie po prostu nie rozumiesz co czytasz.

66 Data: Kwiecien 19 2007 16:38:26
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w
wiadomości news:

>> Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające
>> autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość
>> na
>> danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).
>>
>
> Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
> http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
> Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.

Tyle że ten powód ma się nijak do ograniczeń prędkości.


Na wspomnianej stronce nie ma kategorii "przekroczenie predkosci", wiec co?
Sadzisz ze przekraczaja predkosc tylko miszcze co to wypadkow nie powoduja?
A te 40% zabitych to ze sliskiej i mokrej drogi?

Jak sie to ma do:
Dobre warunki atmosferyczne 67,3% zabitych?


>
> Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.
>
> Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Też, ale głównie po prostu nie rozumiesz co czytasz.

No, no. Daj mi na oczy takie opracowanie co stwierdza: "policyjne ststystyki
_bardzo_ klamia. Przekraczanie predkosci jest przyczyna wypadkow w ktorych jest
ponizej 10% zabitych".
Nie ma takich? Oj, jak mi przykro, caly swiat cie oklamuje.

Sory za ironie ale slabi mnie takie tlumaczenie. Jesli masz czas to wyjasnij
czego ja tam moge nie rozumiec w kontekscie wypadkow i "niedostosowania
predkosci do warunkow" a jesli nie masz czasu to rzuc linkiem badz publikacja
moze zrozumiem. Jak nie masz to nie strugaj miszcza tylko przyznaj ze
przekraczasz predkosc i akceptujesz konsekwencje, takze i te nieodwracalne.

--
Lukasz Sczygiel


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

67 Data: Kwiecien 19 2007 18:47:08
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w wiadomości news:

> Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.

Tyle że ten powód ma się nijak do ograniczeń prędkości.


Na wspomnianej stronce nie ma kategorii "przekroczenie predkosci", wiec co?

Więc śmigło.
Więc powołujesz się na dane, których nie posiadasz.
Czego jeszcze nie rozumiesz?

Sadzisz ze przekraczaja predkosc tylko miszcze co to wypadkow nie powoduja?

Sądzę że przekraczanie prędkości dozwolonej ma się do niedostosowania prędkości do warunków jak pięść do nosa, a Ty do człowieka myślącego.

> Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Też, ale głównie po prostu nie rozumiesz co czytasz.

No, no. Daj mi

A niby dlaczego?
Służącym Twoim jakimś jestem czy jak?
Coś potrzebujesz to sobie znajdź i weź, albo kup, innymi się nie wyręczając.

Sory za ironie ale slabi mnie takie tlumaczenie.

Jak już będziesz umiał mówić po polsku to zgłoś się na jakąś grupę dyskusyjną.
Na razie poprzestań na językach w których sobie radzisz.
Bez odbioru.
PLONK WARNING

Jesli masz czas to wyjasnij

Od tego jest szkoła.
Podstawowa najlepiej.

68 Data: Kwiecien 20 2007 10:50:47
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w
wiadomości news:

>> > Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.
>>
>> Tyle że ten powód ma się nijak do ograniczeń prędkości.
>>
>
> Na wspomnianej stronce nie ma kategorii "przekroczenie predkosci", wiec
> co?

Więc śmigło.
Więc powołujesz się na dane, których nie posiadasz.

Te dane tam sa. Tyle ze wmieszane w inne.

Czego jeszcze nie rozumiesz?


No wlasnie ja rozumiem a ty probujesz mi wmowic ze nie, jednoczesnie wyjasnic
nie chcesz.

> Sadzisz ze przekraczaja predkosc tylko miszcze co to wypadkow nie
> powoduja?

Sądzę że przekraczanie prędkości dozwolonej ma się do niedostosowania
prędkości do warunków jak pięść do nosa, a Ty do człowieka myślącego.


No, no dyskusja na poziomie, brak argumentow, checi do dyskusji. To po co wogole
odpisujesz? Obowiazek masz?

>> > Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?
>>
>> Też, ale głównie po prostu nie rozumiesz co czytasz.
>>
> No, no. Daj mi

A niby dlaczego?
Służącym Twoim jakimś jestem czy jak?
Coś potrzebujesz to sobie znajdź i weź, albo kup, innymi się nie wyręczając.


No skoro piszez ze nie rozumiem i ze jest inaczej niz uwazam a nie chce ci sie
tlumaczyc to po co odpisujesz? Nudzi ci sie?

> Sory za ironie ale slabi mnie takie tlumaczenie.

Jak już będziesz umiał mówić po polsku to zgłoś się na jakąś grupę
dyskusyjną.
Na razie poprzestań na językach w których sobie radzisz.
Bez odbioru.
PLONK WARNING


Spoko, plonkuj sobie. Zaoszczedzisz czas sobie, mnie i tym co z rozpedu czytaja.
Narazie z dyskusji z toba zaden pozytek.

--
lukasz Sczygiel


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

69 Data: Kwiecien 20 2007 22:19:55
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w wiadomości news:

> No, no. Daj mi

A niby dlaczego?
Służącym Twoim jakimś jestem czy jak?
Coś potrzebujesz to sobie znajdź i weź, albo kup, innymi się nie wyręczając.


No skoro piszez ze nie rozumiem i ze jest inaczej niz uwazam a nie chce ci sie
tlumaczyc to po co odpisujesz?

Masz rację mój błąd.
Myślałem że rzeczywiście czegos nie rozumiesz i starasz się to zmienić, a Ty po prostu jesteś zwykłym zabetonowanym trollem.

70 Data: Kwiecien 20 2007 13:57:55
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Axel 

"Lukasz Sczygiel"  wrote in message


Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.
Tyle że ten powód ma się nijak do ograniczeń prędkości.
Na wspomnianej stronce nie ma kategorii "przekroczenie predkosci", wiec
co? Sadzisz ze przekraczaja predkosc tylko miszcze co to wypadkow nie
powoduja? A te 40% zabitych to ze sliskiej i mokrej drogi?

Wiec to, ze szczegolowe dane nie sa ujawniane, bo psulyby obraz, ktory
roztacza policja - ze wszystkiemu sa winni przekraczajacy predkosc
dopuszczalna.
Jeden jedyny raz widzialem szczegolowe dane w Polityce kilka lat temu - z
kategorii "nadmierna predkosc" (tak sie wtedy nazywala) 3/4 wypadkow to
"niedostosowanie predkosci", a 1/4 to "przekroczenie dopuszczalnej
predkosci".


--
Axel

71 Data: Kwiecien 20 2007 14:57:11
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Apr 2007 13:57:55 +0200,  Axel wrote:

"Lukasz Sczygiel"  wrote in message
co? Sadzisz ze przekraczaja predkosc tylko miszcze co to wypadkow nie
powoduja? A te 40% zabitych to ze sliskiej i mokrej drogi?

Wiec to, ze szczegolowe dane nie sa ujawniane, bo psulyby obraz, ktory
roztacza policja - ze wszystkiemu sa winni przekraczajacy predkosc
dopuszczalna.
Jeden jedyny raz widzialem szczegolowe dane w Polityce kilka lat temu - z
kategorii "nadmierna predkosc" (tak sie wtedy nazywala) 3/4 wypadkow to
"niedostosowanie predkosci", a 1/4 to "przekroczenie dopuszczalnej
predkosci".

Przepraszam bardzo, ale z przekroczenia dopuszczalnej predkosci to sie
wypadki nie biora. Natomiast byc moze 25% przypadkow
nadmiernej/niedostosowanej predkosci to takze predkosc
ponadprzepisowa.

Patrzac jednak w statystyke uderzen w slupy, drzewa i inne przeszkody
- wielu jezdzi za szybko.
Hm, a moze niewielu - wszak tych wypadkow mamy umiarkowana ilosc ..

J.

72 Data: Kwiecien 19 2007 16:04:38
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: J.F. 

On 19 Apr 2007 15:07:25 +0200,  Lukasz Sczygiel wrote:

Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające
autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość na
danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).

Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.

Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.

Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Tak - np 80% obejmuje tez rowerzystow co wpadli pod samochody.
A moze nawet takich co spadli z roweru i spia na drodze :-)

Na szczescie dla statystyki nie ma ich duzo :-)


J.

73 Data: Kwiecien 19 2007 16:40:58
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

On 19 Apr 2007 15:07:25 +0200,  Lukasz Sczygiel wrote:
>> Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające
>> autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość na
>> danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).
>>
>Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
>http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
>Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu    40,0% zabitych.
>
>Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.
>
>Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Tak - np 80% obejmuje tez rowerzystow co wpadli pod samochody.
A moze nawet takich co spadli z roweru i spia na drodze :-)

Na szczescie dla statystyki nie ma ich duzo :-)


No. Co ciekawe mimo ze te statystyki nie obrazuja dobrze rzeczywistosci to
jednak nie sa one obrazem innego swiata. Slabi mnie to ze ludziska przekraczaja
predkosc i mimo ze sa swiadomi tego co sie z tym wiaze to publicznie beda
zaprzeczac i twierdzic ze jezdza bezpiecznie, jakby to byly przesluchiwania w
korei polnocnej...

--
Lukasz Sczygiel



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

74 Data: Kwiecien 21 2007 11:09:24
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w
wiadomości

On 19 Apr 2007 15:07:25 +0200,  Lukasz Sczygiel wrote:
>> Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za
>> wystarczające
>> autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max.
>> prędkość na
>> danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).
>>
>Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
>http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
>Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu    40,0% zabitych.
>
>Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.
>
>Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Tak - np 80% obejmuje tez rowerzystow co wpadli pod samochody.
A moze nawet takich co spadli z roweru i spia na drodze :-)

Na szczescie dla statystyki nie ma ich duzo :-)


No. Co ciekawe mimo ze te statystyki nie obrazuja dobrze rzeczywistosci to
jednak nie sa one obrazem innego swiata. Slabi mnie to ze ludziska
przekraczaja
predkosc i mimo ze sa swiadomi tego co sie z tym wiaze to publicznie beda
zaprzeczac i twierdzic ze jezdza bezpiecznie, jakby to byly
przesluchiwania w
korei polnocnej...

To przeczytaj jeszcze raz! Przkroczenie DOPUSZCZALNEJ PREDKOSCI ma sie do
NADMIERNEJ PREDKOSCI  jak pięść do nosa. To zupełnie inne kategorie pojęć ,
a Ty dalej chcesz je łaczyć !
Dla ułatwienia i przykładu (ostatni raz): Predkość nadmierna może być jak
najbardziej dopuszczalna, a przekroczenie dopuszczalnej predkości całkowicie
bezpieczne...
Pozdrowienia weekendowe
Michał

75 Data: Kwiecien 19 2007 16:04:38
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: J.F. 

On 19 Apr 2007 15:07:25 +0200,  Lukasz Sczygiel wrote:

Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające
autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość na
danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).

Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu 40,0% zabitych.

Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.

Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Tak - np 80% obejmuje tez rowerzystow co wpadli pod samochody.
A moze nawet takich co spadli z roweru i spia na drodze :-)

Na szczescie dla statystyki nie ma ich duzo :-)


J.

76 Data: Kwiecien 19 2007 16:40:58
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

On 19 Apr 2007 15:07:25 +0200,  Lukasz Sczygiel wrote:
>> Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za wystarczające
>> autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max. prędkość na
>> danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).
>>
>Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
>http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
>Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu    40,0% zabitych.
>
>Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.
>
>Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Tak - np 80% obejmuje tez rowerzystow co wpadli pod samochody.
A moze nawet takich co spadli z roweru i spia na drodze :-)

Na szczescie dla statystyki nie ma ich duzo :-)


No. Co ciekawe mimo ze te statystyki nie obrazuja dobrze rzeczywistosci to
jednak nie sa one obrazem innego swiata. Slabi mnie to ze ludziska przekraczaja
predkosc i mimo ze sa swiadomi tego co sie z tym wiaze to publicznie beda
zaprzeczac i twierdzic ze jezdza bezpiecznie, jakby to byly przesluchiwania w
korei polnocnej...

--
Lukasz Sczygiel



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

77 Data: Kwiecien 21 2007 11:09:24
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: MichałG 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w
wiadomości

On 19 Apr 2007 15:07:25 +0200,  Lukasz Sczygiel wrote:
>> Wystarczy iż (słusznie) nie uważa (p)osłów i drogowców, za
>> wystarczające
>> autorytety żeby zza biurek wiedziały ile wynosi odpowiednia max.
>> prędkość na
>> danym odcinku drogi i w danych warunkach (np. pogodowych).
>>
>Takich "znafcuf" jest jednak duzo:
>http://www.policja.pl/portal/pol/1/1541/
>Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu    40,0% zabitych.
>
>Przyczyny wypadkow: okolo 80% z winy kierujacego.
>
>Napiszesz ze policjanci za biurkami swietnie falszuja statystyke?

Tak - np 80% obejmuje tez rowerzystow co wpadli pod samochody.
A moze nawet takich co spadli z roweru i spia na drodze :-)

Na szczescie dla statystyki nie ma ich duzo :-)


No. Co ciekawe mimo ze te statystyki nie obrazuja dobrze rzeczywistosci to
jednak nie sa one obrazem innego swiata. Slabi mnie to ze ludziska
przekraczaja
predkosc i mimo ze sa swiadomi tego co sie z tym wiaze to publicznie beda
zaprzeczac i twierdzic ze jezdza bezpiecznie, jakby to byly
przesluchiwania w
korei polnocnej...

To przeczytaj jeszcze raz! Przkroczenie DOPUSZCZALNEJ PREDKOSCI ma sie do
NADMIERNEJ PREDKOSCI  jak pięść do nosa. To zupełnie inne kategorie pojęć ,
a Ty dalej chcesz je łaczyć !
Dla ułatwienia i przykładu (ostatni raz): Predkość nadmierna może być jak
najbardziej dopuszczalna, a przekroczenie dopuszczalnej predkości całkowicie
bezpieczne...
Pozdrowienia weekendowe
Michał

78 Data: Kwiecien 19 2007 20:19:14
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Stanislaw Chmielarz 

Lukasz Sczygiel wrote:


I dochodzimy do sedna sprawy. Ty uznajesz sie za wystarczajacy
autorytet aby przekraczac predkosc. Wg. Ciebie nie narazasz

Tak mowia przepisy, to kieroca dokonuje oceny sytuacji.

bezpieczenstwa innych. OK, jestem w stanie to sobie wyobrazic.
Jednak Twoja postawa dla innych uzytkownikow drogi (wcale nie
tak doswiadczonych, roztropnych itp.) jest zupelnie nie
czytelna. Po prostu przekraczasz predkosc. Oni nie rozumieja ze
robisz to bo (zakladam ze tak jest) jestes na tyle dobrym
kierowca ze nie stwazasz zagrozenia. Inni cie widza i robia to
samo tyle ze juz bez tych cech ktore Ciebie mogly by
usprawiedliwiac. Moj post nie ma na celu czepianie sie Ciebie a
wskazanie ze przekraczanie predkosci przez glupkow lub w
wiekszosci nieswiadomych kierowcow jest nagminne. Mozna sie
czepiac ze drogi mamy dziurawe albo zakrzaczone ale to wszystko
pokrywa art. 19 wiec Policja wpisujac "niesostosowana" lub
"nadmierna predkosc" wcale nie naduzywa statystyki.

To jest problem glupkow i policji. Wiele razy znaki ograniczenia
dotycza konkretnej sytuacji ale tylko w pewnych ramach czasowych
na przyklad przejscie obok szkoly. czy w sobote poznym wieczorem
bedziesz zwalnal do 40?

odcinku Prądy-Bielany z jesieni zeszłego roku - te sterty
leżały sobie przez kilka tygodni.

Informowales kogos o tym fakcie? Jesli nie, dlaczego?

A za co sie placi odpowiednim sluzbom? Zeby kierowcy ich wyreczali
w pracy?

Konkludujac:
Nawet jesli nie stwazasz zagrozenia bezposrednio swoja jazda to
dajesz przyklad ze mozna tak robic. Ja nie mam nic przeciwko

Pod warunkiem ze sie mysli o tym co sie robi prowadzac pojazd.
Z tym dawaniem przykladu to przegiales ...

--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com  mobile:http://wap.uniprojekt.com

79 Data: Kwiecien 20 2007 10:08:08
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Lukasz Sczygiel wrote:


> I dochodzimy do sedna sprawy. Ty uznajesz sie za wystarczajacy
> autorytet aby przekraczac predkosc. Wg. Ciebie nie narazasz

Tak mowia przepisy, to kieroca dokonuje oceny sytuacji.


Zgadza sie. Tylko ja ciagle zwracam uwage na to ze sa tez inni. To nie tak ze
jest jeden kierowca (zalozmy ze nazwiemy go przekraczajacym predkosc) i droga.
Sa tez ci z przeciwka ktorzy (pewnie naiwnie) zakladaja ze te swiatelko z daleka
to jedzie maks 90 +-10 a nie 130. Tyle. Chyba ze zalozymy ze na drodze moze
zdarzyc sie wszystko wlacznie z upadkiem meteorytu.

> wiekszosci nieswiadomych kierowcow jest nagminne. Mozna sie
> czepiac ze drogi mamy dziurawe albo zakrzaczone ale to wszystko
> pokrywa art. 19 wiec Policja wpisujac "niesostosowana" lub
> "nadmierna predkosc" wcale nie naduzywa statystyki.

To jest problem glupkow i policji. Wiele razy znaki ograniczenia
dotycza konkretnej sytuacji ale tylko w pewnych ramach czasowych
na przyklad przejscie obok szkoly. czy w sobote poznym wieczorem
bedziesz zwalnal do 40?


No wiesz, dzieciaki moga isc z zabawy, andrzejek, wieczernicy, bicia rekordu
dlugosci lekcji. Wiem, przyklad wziety z sufitu ale _pewnosci_ ze tam sie dzieci
nie beda krecic nie masz. Masz pewne przeslanki typu pogaszone swiatla w szkole
no i znikomy badz calkowity brak pieszych o tej porze ale pewnosci nie.
Podejzewam ze zwolnisz co prawda nie do tych 40 ale zwolnisz.

>> odcinku Prądy-Bielany z jesieni zeszłego roku - te sterty
>> leżały sobie przez kilka tygodni.
>>
> Informowales kogos o tym fakcie? Jesli nie, dlaczego?

A za co sie placi odpowiednim sluzbom? Zeby kierowcy ich wyreczali
w pracy?


W normalnym kraju te sluzby pracuja uczciwie a kierowca moze im pomoc. To tak
jak z dzwonieniem na policje ze chuligani tluka sie na przystanku, policja nie
musi byc wszedzie zawsze. Oni sa od szybkiego pojawienia sie w okreslonym
miejscu i zareagowania, my od informowania ich. No ale to trzeba normalnego
kraju. A przyznasz ze w normalnych krajach ograniczenia predkosci sa
przestrzeganie, ich ustawienie tez jest sensowniejsze.

> Konkludujac:
> Nawet jesli nie stwazasz zagrozenia bezposrednio swoja jazda to
> dajesz przyklad ze mozna tak robic. Ja nie mam nic przeciwko

Pod warunkiem ze sie mysli o tym co sie robi prowadzac pojazd.
Z tym dawaniem przykladu to przegiales ...

Rozsadny czlowiek prowadzi tak jak potrafi i tak jak sadzi ze bedzie
bezpiecznie. Jednak jak juz niejednokrotnie tutaj zauwazono na drodze pojawia
sie coraz wiecej kierowcow nieswiadomych. I oni jezdza malpujac innych.
Przekraczaja predkosc nie wykonujac calej tej pracy jaka moze wykonywac w glowie
Roman czy Ty.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

80 Data: Kwiecien 20 2007 12:24:09
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Stanislaw Chmielarz 

Lukasz Sczygiel wrote:

Pod warunkiem ze sie mysli o tym co sie robi prowadzac pojazd.
Z tym dawaniem przykladu to przegiales ...

Rozsadny czlowiek prowadzi tak jak potrafi i tak jak sadzi ze
bedzie bezpiecznie. Jednak jak juz niejednokrotnie tutaj
zauwazono na drodze pojawia sie coraz wiecej kierowcow
nieswiadomych. I oni jezdza malpujac innych. Przekraczaja
predkosc nie wykonujac calej tej pracy jaka moze wykonywac w
glowie Roman czy Ty.

Czyli parafrazujac, poniewaz mafia ma bron i policja nie moze
zagwarantowac obywatelom bezpieczenstwa, wprowadzmy przepis o
calorocznym obowiazkowym noszeniu kamizelek kuloodpornych przez
wszystkich.

--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com  mobile:http://wap.uniprojekt.com

81 Data: Kwiecien 20 2007 00:33:12
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Lukasz,

Thursday, April 19, 2007, 1:21:46 PM, you wrote:

[... bełkot do potęgi ...]

Uwierzyłeś propagandzie policji, jakoby to "nadmierna prędkość" miała
być przyczyną wypadków a ograniczenia predkości panaceum na wszystko.
Uświadomię Cię: nadmierna prędkość zwieksza _skutki_ wypadku a nie
powoduje je. Wypadki powodują ludzie, podejmując błędne decyzje za
kierownicą.
Klasycznych zdarzeń spowodowanych nadmierną prędkością - czyli na
przykład wypadnięcie z zakrętu - jest stosunkowo niewiele.

Wypadek Otylii Jędrzejczak nie był spowodowany nadmierną predkością
ale błędną decyzją - podjęciem wyprzedzania w niewłaściwym miejscu.
Można jeszcze rozpatrywać, dlaczego na tak długim odcinku poza drogą
nie zdołała ominąć tego nieszczęsnego drzewa - obok było wystarczająco
dużo miejsca. Zapewne sunęła po trawie na zablokowanych kołach albo...
zamknęła oczy lub zrobiła coś równie głupiego.

Miałem w swoim życiu kilka zdarzeń drogowych. Jednak tylko i wyłącznie
jedno z nich mogę przypisać nadmiernej (ale zgodnej z ograniczeniami!)
prędkości - pierwsze. Miałem wtedy przejechane zaledwie kilkanaście
kkm. Pozostałe zdarzenia nie miały nic wspólnego z nadmierną
prędkością - były skutkiem złej decyzji podjętej z powodu złej oceny
sytuacji. I tyle.

Przyjmowanie za pewnik, że jazda zgodnie z ograniczeniami prędkości
jest bezpieczna i wystarczy za wszystko jest absurdem. Doprowadza do
uspienia czujności kierującego, któremu się zaczyna wydawać, że
jedynym przepisem PoRD jest art. 20 i stosowanie się do niego
upoważnia do zajeżdżania drogi na autostradzie itp., wyjątkowo
idiotycznych, zachowań. Podobnie głupie jest stosowanie sztywnej zasady
"+20" - jest to zasada niskiego mandatu a nie bezpieczeństwa. Prędkość
należy dostosowywać do _rzeczywistych_ warunków na drodze, własnych
możliwości oraz stanu pojazdu. Nie należy zjeżdżać A4 z Góry św. Anny
z prędkością 130 km/h starym kaszlakiem, bo - pomimo, że zgodne z art.
20 PoRD - jest to zachowanie idiotyczne i kaszlak przy tej prędkości
będzie miał problem z pokonaniem zakrętów, jakie się w tym miejscu
znajdują. Równie idiotyczne jest wyprzedzanie na A4 TIRa normalnym
samochodem jadącym z prędkością 110 km/h. PoRD nie zakazuje tego
wprost ale nikt rozsądny po normalnym samochodzie nie spodziewa się
tak wolnej jazdy na autostradzie.

Można pisać na ten temat doktoraty a i tak nic z tego pozytywnego nie
wyjdzie. Ludzie jeżdżą jak jeżdżą a mnie cieszy, że z roku na rok
maleje liczba ofiar wypadków. Pomimo tego, że jeździ się coraz
szybciej, coraz mocniejszymi samochodami i chamstwo na drodze szaleje.

BTW: Opolszczyzna przoduje pod względem wykroczeń związanych z
przekroczeniem prędkości. Jednak w żaden sposób nie przełożyło się to
na ilość ofiar wypadków i ilość samych wypadków.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

82 Data: Kwiecien 20 2007 10:46:30
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Hello Lukasz,

Thursday, April 19, 2007, 1:21:46 PM, you wrote:

[... bełkot do potęgi ...]


Skoro belkot to poco odpisujesz? Splonkuj mnie i tyle?

Uwierzyłeś propagandzie policji, jakoby to "nadmierna prędkość" miała
być przyczyną wypadków a ograniczenia predkości panaceum na wszystko.

Nie, nie wierze w to co napisales.

Uświadomię Cię: nadmierna prędkość zwieksza _skutki_ wypadku a nie
powoduje je. Wypadki powodują ludzie, podejmując błędne decyzje za
kierownicą.

Zgadza sie.

Wypadek Otylii Jędrzejczak nie był spowodowany nadmierną predkością
ale błędną decyzją - podjęciem wyprzedzania w niewłaściwym miejscu.
Można jeszcze rozpatrywać, dlaczego na tak długim odcinku poza drogą
nie zdołała ominąć tego nieszczęsnego drzewa - obok było wystarczająco
dużo miejsca. Zapewne sunęła po trawie na zablokowanych kołach albo...
zamknęła oczy lub zrobiła coś równie głupiego.


Co nie zmienia faktu ze gdyby twardo trzymala sie ograniczenia to nawet nie
probowala by wyprzedzac bo by sie nie dalo to by wypadku wogole nie bylo.

Miałem w swoim życiu kilka zdarzeń drogowych. Jednak tylko i wyłącznie
jedno z nich mogę przypisać nadmiernej (ale zgodnej z ograniczeniami!)
prędkości - pierwsze. Miałem wtedy przejechane zaledwie kilkanaście
kkm. Pozostałe zdarzenia nie miały nic wspólnego z nadmierną
prędkością - były skutkiem złej decyzji podjętej z powodu złej oceny
sytuacji. I tyle.


Spoko. Jestes dobrym kierowca. Jaka czesc reszty jest tak dobra jak Ty? Rzuc
procentem, tak subiektywnie. A drugi rzut niech bedzie procentem tych ktorzy
przekraczaja predkosc czy to znakowa czy to, wg. Ciebie, bezpieczna.

Przyjmowanie za pewnik, że jazda zgodnie z ograniczeniami prędkości
jest bezpieczna i wystarczy za wszystko jest absurdem.

Zauwaz ze tego nie pisalem. Nigdzie.

Doprowadza do
uspienia czujności kierującego, któremu się zaczyna wydawać, że
jedynym przepisem PoRD jest art. 20 i stosowanie się do niego
upoważnia do zajeżdżania drogi na autostradzie itp., wyjątkowo
idiotycznych, zachowań.

Tutaj bym polemizowal.
Z jednej strony moze usypiac a z drugiej moze sprawiac ze jazda wolniejsza
pozostawi wiecej czasu na reakcje.

Podobnie głupie jest stosowanie sztywnej zasady
"+20" - jest to zasada niskiego mandatu a nie bezpieczeństwa.

No i wlasnie do tego daze. Zdziwilo mnie ze tak wiele ludzi w ten sposob
traktuje jazde samochodem. Nie pietnuje przekraczania predkosci bo czasem jest
to uzasadnione i nie niesie wyraznie widocznych zagrozen, ale powtarzam
_czasem_, nie w 90% czasu.

Prędkość
należy dostosowywać do _rzeczywistych_ warunków na drodze, własnych
możliwości oraz stanu pojazdu. Nie należy zjeżdżać A4 z Góry św. Anny
z prędkością 130 km/h starym kaszlakiem, bo - pomimo, że zgodne z art.
20 PoRD - jest to zachowanie idiotyczne i kaszlak przy tej prędkości
będzie miał problem z pokonaniem zakrętów, jakie się w tym miejscu
znajdują.

Tutaj mowisz o jezdzie z mniejsza predkoscia niz na ograniczeniu i to pokrywa
art 19. OK.

Równie idiotyczne jest wyprzedzanie na A4 TIRa normalnym
samochodem jadącym z prędkością 110 km/h. PoRD nie zakazuje tego
wprost ale nikt rozsądny po normalnym samochodzie nie spodziewa się
tak wolnej jazdy na autostradzie.


Z tym tez moze byc roznie. Nikt rozsadny nie bedzie takich samochodow sie
spodziewal ale trzeba brac pod uwage ze sie takie moga pojawic. A ze zdazaja sie
zadko to inna sprawa.

Można pisać na ten temat doktoraty a i tak nic z tego pozytywnego nie
wyjdzie. Ludzie jeżdżą jak jeżdżą a mnie cieszy, że z roku na rok
maleje liczba ofiar wypadków. Pomimo tego, że jeździ się coraz
szybciej, coraz mocniejszymi samochodami i chamstwo na drodze szaleje.


Mnie tez cieszy ze jest bezpieczniej mimo tego ze drogi mamy kiepskie i malo.
Swiadczy to pewnie o tym ze nie jestesmy takimi zlymi kierowcami jak sie nas maluje.

BTW: Opolszczyzna przoduje pod względem wykroczeń związanych z
przekroczeniem prędkości. Jednak w żaden sposób nie przełożyło się to
na ilość ofiar wypadków i ilość samych wypadków.

Moze dlatego ze drogi wytyczone tam sa za niemca? Dolnoslaskie ma podobna korelacje?

--
lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

83 Data: Kwiecien 20 2007 13:48:36
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: J.F. 

On 20 Apr 2007 12:46:30 +0200,  Lukasz Sczygiel wrote:

Hello Lukasz,
Podobnie głupie jest stosowanie sztywnej zasady
"+20" - jest to zasada niskiego mandatu a nie bezpieczeństwa.

No i wlasnie do tego daze. Zdziwilo mnie ze tak wiele ludzi w ten sposob
traktuje jazde samochodem.

Ja w kwestii formalnej - to kwestia bezpieczenstwa.
Klepanie auta czy 500zl mandatu - ryzyko jakby podobne :-)

Równie idiotyczne jest wyprzedzanie na A4 TIRa normalnym
samochodem jadącym z prędkością 110 km/h. PoRD nie zakazuje tego
wprost ale nikt rozsądny po normalnym samochodzie nie spodziewa się
tak wolnej jazdy na autostradzie.

Z tym tez moze byc roznie.

A potem niektrorzy narzekaja ze im droge zajezdzaja :-)

Mnie tez cieszy ze jest bezpieczniej mimo tego ze drogi mamy kiepskie i malo.
Swiadczy to pewnie o tym ze nie jestesmy takimi zlymi kierowcami jak sie nas maluje.

Drog to ponoc mamy duzo. Na dlugosc liczone.

BTW: Opolszczyzna przoduje pod względem wykroczeń związanych z
przekroczeniem prędkości. Jednak w żaden sposób nie przełożyło się to
na ilość ofiar wypadków i ilość samych wypadków.

Moze dlatego ze drogi wytyczone tam sa za niemca? Dolnoslaskie ma podobna korelacje?

DS to nie wiem, ale Wroclaw jest dosc bezpieczny .. sadzac po stawkach
OC. Choc tu by raczej AC nalezalo badac.

Akurat w regionie teren jest pagorkowaty i drogi sa takie sobie.
Dosc krete, widocznosc ograniczona. Teren potencjalnie niebezpieczny,
ale tez zniechecajacy do duzych przekroczen.

Ja bym te statystyki przejrzal dokladniej - byc moze swiadcza o dobrej
pracy opolskiej policji [wroclaw i okolice na szczescie ma malo
skuteczna .. tak trzymac :-)], moze wioski dlugie i te wykroczenia to
60/40. A moze dostali z rozdzielnika 3 FR jak kazde inne wojewodztwo
:-)

Ale miedzy wrockiem a opolem barierka na A4 gesto pogieta :-)


J.

84 Data: Kwiecien 20 2007 17:39:18
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Lukasz,

Friday, April 20, 2007, 12:46:30 PM, you wrote:

Uwierzyłeś propagandzie policji, jakoby to "nadmierna prędkość" miała
być przyczyną wypadków a ograniczenia predkości panaceum na wszystko.
Nie, nie wierze w to co napisales.

To znaczy w co? Że w złych warunkach (śnieżyca i brak pługów) pojadę
autostradą 60 km/h pomimo dozwolonej 130? Czy tez w to, ze oleje na
tej samej autostradzie ograniczenie do 40 km/h postawione z powodu
kupki ziemii poza jezdnią? To ograniczenie olewali _wszyscy_ kierowcy.
Na szczęście aż takich idiotów nie ma, żeby powodować zagrożenie ruchu
hamowaniem do 40 na autostradzie.

[...]

Co nie zmienia faktu ze gdyby twardo trzymala sie ograniczenia to nawet nie
probowala by wyprzedzac bo by sie nie dalo to by wypadku wogole nie bylo.

[...]

Przyjmowanie za pewnik, że jazda zgodnie z ograniczeniami prędkości
jest bezpieczna i wystarczy za wszystko jest absurdem.
Zauwaz ze tego nie pisalem. Nigdzie.

Właśnie napisałeś powyżej.

EOT, bo z betonem nie mam przyjemności dyskutować.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

85 Data: Kwiecien 20 2007 15:59:16
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 

Hello Lukasz,

Friday, April 20, 2007, 12:46:30 PM, you wrote:

>> Uwierzyłeś propagandzie policji, jakoby to "nadmierna prędkość" miała
>> być przyczyną wypadków a ograniczenia predkości panaceum na wszystko.
> Nie, nie wierze w to co napisales.

To znaczy w co? Że w złych warunkach (śnieżyca i brak pługów) pojadę
autostradą 60 km/h pomimo dozwolonej 130? Czy tez w to, ze oleje na
tej samej autostradzie ograniczenie do 40 km/h postawione z powodu
kupki ziemii poza jezdnią? To ograniczenie olewali _wszyscy_ kierowcy.
Na szczęście aż takich idiotów nie ma, żeby powodować zagrożenie ruchu
hamowaniem do 40 na autostradzie.


Nie wierze w "jakoby to "nadmierna prędkość" miała
 być przyczyną wypadków a ograniczenia predkości panaceum na wszystko"

Jednak nie wierze tez w to co probujesz udowodnic, w skrocie "przekraczanie
predkosci nie powoduje wiekszej ilosci wypadkow i/lub nie zmniejsza
bezpieczenstwa na drodze". No, chyba ze nie probujesz tego udowodnic.


> Co nie zmienia faktu ze gdyby twardo trzymala sie ograniczenia to nawet nie
> probowala by wyprzedzac bo by sie nie dalo to by wypadku wogole nie bylo.

[...]

>> Przyjmowanie za pewnik, że jazda zgodnie z ograniczeniami prędkości
>> jest bezpieczna i wystarczy za wszystko jest absurdem.
> Zauwaz ze tego nie pisalem. Nigdzie.

Właśnie napisałeś powyżej.


Nie, nie napisalem. Zle zrozumiales.

--
lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

86 Data: Kwiecien 21 2007 02:54:46
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: blackbird 

To znaczy w co? Że w złych warunkach (śnieżyca i brak pługów) pojadę
autostradą 60 km/h pomimo dozwolonej 130?

Najlepiej jezdzi sie jak nie jest odsniezony tylko lewy pas. Wtedy 70-100
km/h na lewym pasie i pelny relaks... Nikt drogi nie zajezdza.

87 Data: Kwiecien 21 2007 03:30:58
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello blackbird,

Saturday, April 21, 2007, 2:54:46 AM, you wrote:

To znaczy w co? Że w złych warunkach (śnieżyca i brak pługów) pojadę
autostradą 60 km/h pomimo dozwolonej 130?
Najlepiej jezdzi sie jak nie jest odsniezony tylko lewy pas. Wtedy 70-100
km/h na lewym pasie i pelny relaks... Nikt drogi nie zajezdza.

Właśnie w taki sposób zaliczyłem barierkę na gierkówce 10 lat temu...

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

88 Data: Kwiecien 21 2007 15:06:38
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: blackbird 

Najlepiej jezdzi sie jak nie jest odsniezony tylko lewy pas. Wtedy 70-100
km/h na lewym pasie i pelny relaks... Nikt drogi nie zajezdza.

Właśnie w taki sposób zaliczyłem barierkę na gierkówce 10 lat temu...

Jedno zaliczenie barierki na 10 lat, bo zakladam ze nikomu nic sie nie
stalo, to chyba nie jest wygorowana cena za komfort szybkiej i bezstresowej
podrozy?

Jak bys jechal prawym pasem to byc moze bys zasnal... To tez bierz pod
uwage.

89 Data: Kwiecien 21 2007 16:09:31
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello blackbird,

Saturday, April 21, 2007, 3:06:38 PM, you wrote:

Najlepiej jezdzi sie jak nie jest odsniezony tylko lewy pas. Wtedy 70-100
km/h na lewym pasie i pelny relaks... Nikt drogi nie zajezdza.
Właśnie w taki sposób zaliczyłem barierkę na gierkówce 10 lat temu...
Jedno zaliczenie barierki na 10 lat, bo zakladam ze nikomu nic sie nie
stalo, to chyba nie jest wygorowana cena za komfort szybkiej i bezstresowej
podrozy?
Jak bys jechal prawym pasem to byc moze bys zasnal... To tez bierz pod
uwage.

Nie miało znaczenia, czy lewy czy prawy - oba były nieodśnieżone i był
niemal zerowy ruch. Po prostu 80 km/h okazało się za szybko. Pomimo,
że poniżej ograniczenia.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

90 Data: Kwiecien 17 2007 09:18:33
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: mario 


I naprawde cenie sobie na trasie, znalezienie ciezarowki i trzymanie sie jej z
tylu na 100-150m. Mniej sie mecze, nie musze wypatrywac kazdej drobinki na
drodze no i nie oslepiaja mnie klaksony z przeciwka:P.


hehe, niezle.
Czyli wleczesz sie 70-80 tam gdzie mozna 90.
Gratuluje.

pozdrawiam
mario

91 Data: Kwiecien 17 2007 14:56:35
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Lukasz Sczygiel 


> I naprawde cenie sobie na trasie, znalezienie ciezarowki i trzymanie sie jej z
> tylu na 100-150m. Mniej sie mecze, nie musze wypatrywac kazdej drobinki na
> drodze no i nie oslepiaja mnie klaksony z przeciwka:P.
>

hehe, niezle.
Czyli wleczesz sie 70-80 tam gdzie mozna 90.
Gratuluje.

Dziekuje ale tam gdzie jezdze nie musze sie "wlec". Glowny trzon trasy pokonuje
po ekspresowce budowanej za czasow "slusznej" wladzy. I do tego robie to
wieczorem lub wczesnym rankiem wiec przytlumienie mnie ze 110km/h (tyle moge) do
90km/h(tyle jezdze) mnie nie boli. Ba! Osiagam spalanie rzedu 4,8 do 5,5l/100km
(silnik to 1.3 duratec benzyna).

Dochodzimy do momentu kiedy obnaze cel mojego pierwszego posta:
To nie kierowcy sa zli. To brak dobrych drog powoduje taka ilosc wypadkow.
Ostatnie 15 lat:
-wymaganie od obywateli zaradnosci i mobilnosci.
-marnowanie kasy z podatku drogowego i akcyzy (zeby bylo sprawiedliwie to
przyznam ze troche drog sie buduje i remontuje ale nie proporcjonalnie do
kosztow ponoszonych przez kierowcow).

Jak sobie spojrzysz na mape to wyjdzie ci ze:
-mamy gierkowke
-jest "autostrada" z katowic do krakowa.
-zaczyna byc autostrada z wrocka do katowic.
-pojawia sie troche autostrady  z poznania (troche przed) do lodzi
-mamy kawalek autostrady pod lodzia (z gierkowy)
-reszta drog szumnie nazywanych "przelotowymi", "krajowymi", "glownymi" to tak
naprawde drogi lokalne o kiepskiej budowie (krete, nie przedzielone kierunki,
jeden pas na kierunek)

Sory, u nas nie ma gdzie jezdzic bezpiecznie. U nas samochody wloka sie
niemilosiernie a ci ktorzy "musza" nadrabiac robia to lamiac przepisy.

Tu nie pomoze zapalanie swiatel, abs, esp i reszta technologii i przepisow. Tu
trzeba miec po czym jezdzic.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

92 Data: Kwiecien 17 2007 09:08:24
Temat: Re: czy jestem idiota?
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Lukasz Sczygiel"  napisał w wiadomości news:

Post wisi od prawie 2h przeczytalo go co najmniej 9 osob i nikogo to nie
zdziwilo? Czy naprawde jestem idiota starajac sie jezdzic z predkoscia dopuszczalna?

Tak.

93 Data: Kwiecien 16 2007 17:41:32
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Wojtaszek 

topek napisał(a):

W pipe :-/
A bylo to tak. Bylem w firmie autoprecyzja.pl na wymiane oleju w skrzyni
automatycznej. Nie wymienilem oleju bo pan mechanik ktory wsiadl powiedzial,
ze moja skrzynia ma jakis problem z cisnieniem i podczas wrzucania 'D' cos tam
sie dzieje. Wedlug mnie wszystko jest ok, ale facet widac zna sie na tym. No
wiec jak juz skrzynie wyjmie i wymieni komplet uszczelnien (800zl) to wypadalo
by komplet taki cienki zebatek(?) wymienic za 600zl i wymiana oleju no i
2800zl sie zrobilo. Nie mialem czasu, wiec umowilem sie na koniec maja (bede w
PL) No mysle sobie, w pipe z tym piatkiem 13 tego. Wracam do Belchatowa.
Generalnie jezdze przepisowo, tj predkosc na znaku + 20km/h (jak jest do
70km/h jezdze 90 :) No i ku**a jego je**na mac raz sie zapomnialem. Naprawde
raz, jezdze jak na polskie warunki wzglednie przepisowo i czesto mnie maluchy
wyprzedzaja. Chwilowy blackout (przy samym piotrkowie) na koniec trasy i
panowie mnie ustrzelili 115/70 = 400zl i 8pkt. Ide do pana i kaze sobie
pokazac czas od zmierzenia i to pana policjanta strasznie wkurzylo nie
wiedziec czemu (choc czas sie zgadzal i wszystko bylo ok). Pytam go czy te
400zl to minimum w widelkach a pan mi mowi, ze jestem niemily gowniarz i daje
mi gorna granice. JEszcze jak zobaczyl niemieckie prawko to sie zaczely wywody
o tym, ze zaden Niemiec (bo niby ja to niemiec?!) nie odwazyl by sie
przekroczyc predkosci, ze on jak tam byl to wszyscy przepisowo (akurat! 95%
jezdzi wlasnie +20km/h bo za to nie ma punktow we flensburgu). Jak mu mowilem,
ze w niemczech sa nizsze mandaty niz u nas to sie poczul urazony pt: gowniarz
sie wymadrza a ja, pan policjant, przeciez wiem lepiej. Suma sumarum jak moja
kobitka przyszla i pan troche zmiekl, skonczylo sie na dolnych widelkach, tj
300zl + 8 pkt ale i tak czulem, ze z tym panem cos jest niewporzadku. Albo
mial slaby dzien ?? (piatek 13-tego) albo byl... zakompleksiony?! Pierwszy raz
mialem wzglednie negatywne bliskie spotkania z polska policja. Jak dotad bylo
zawsze milo i przyjemnie, nawet jak mandat byl.

No to sie wyzalilem. Juz mi lepiej :) Dziekuje za wysluchania. I musze przelac
300zl na wsparcie kaczej-pospolitej numero vier. Za malo widac euro
przywiozlem i we wszelkich podatkach budzet wsparlem.
Echhh....

w takiej chorwacji na magistrali adriatyckiej jest generalnie 80 km/h i na zakretach 60 km/h ... nasi by tam ustawili wszedzie 50 i 30 km/h

miedzy gliwicami i zabrzem jest taki niebezpieczny zakret, ograniczenie 70 km/h - jak jest sucho to spokojnie mozna leciec 100 czy 120 km/h, jak slisko to czasem i 50 km/h jest za duzo

jak bylo duzo wypadkow z udzialem rodzicow z dziecmi w wozkach, przechodzacymi przez dwupasmowke, przy bezkolizyjnym zjezdzie, to ustawili ograniczenie do 70 km/h

na glupote nie ma lekarstwa, za duzo u nas regulacji znakami, za malo zdrowego rozsadku ... a jak juz koniecznie znaki to moze takie ograniczajace predkosc podczas zlej pogody (jak np. w niemczech)

94 Data: Kwiecien 16 2007 20:31:04
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: theStachoo 

Witam!

w takiej chorwacji na magistrali adriatyckiej jest generalnie 80 km/h i na zakretach 60 km/h ... nasi by tam ustawili wszedzie 50 i 30 km/h

Z tego co wiem to nazywa się to "jedranska magistrala"

miedzy gliwicami i zabrzem jest taki niebezpieczny zakret, ograniczenie 70 km/h - jak jest sucho to spokojnie mozna leciec 100 czy 120 km/h, jak slisko to czasem i 50 km/h jest za duzo

A gdzie on? 70tka jest kolo M1, a potem to już są Gliwice.

jak bylo duzo wypadkow z udzialem rodzicow z dziecmi w wozkach, przechodzacymi przez dwupasmowke, przy bezkolizyjnym zjezdzie, to ustawili ograniczenie do 70 km/h

Jakoś jeżdzę ta drogą prawie codziennie i jakoś nie pamiętam żebym widział apokalipse po deszczu. No chyba że pędzisz tysiąc.
A tak BTW to gdzie ci rodzice i te wózki miałby przechodzić? Na łąkę?

na glupote nie ma lekarstwa, za duzo u nas regulacji znakami, za malo zdrowego rozsadku ... a jak juz koniecznie znaki to moze takie ograniczajace predkosc podczas zlej pogody (jak np. w niemczech)

taaa

--
TheStachoo

95 Data: Kwiecien 16 2007 20:42:22
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Franik 

Dnia Mon, 16 Apr 2007 20:31:04 +0200, theStachoo napisał(a):

miedzy gliwicami i zabrzem jest taki niebezpieczny zakret, ograniczenie
70 km/h - jak jest sucho to spokojnie mozna leciec 100 czy 120 km/h, jak
slisko to czasem i 50 km/h jest za duzo

A gdzie on? 70tka jest kolo M1, a potem to już są Gliwice.

Jest 70 kolo M1, prosta, zjazd na Zabrze-Mikulczyce i zakręt-zabójca na
którym jest 70. Czarny punkt tez tam chyba jest.

--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

96 Data: Kwiecien 16 2007 23:58:10
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: theStachoo 

Witam!

Jest 70 kolo M1, prosta, zjazd na Zabrze-Mikulczyce i zakręt-zabójca na
którym jest 70. Czarny punkt tez tam chyba jest.

Jeśli masz na myśli Maciejów to wszytko się zgadza ;)

--
TheStachoo

97 Data: Kwiecien 17 2007 01:20:06
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Adam Franik 

Dnia Mon, 16 Apr 2007 23:58:10 +0200, theStachoo napisał(a):

Jeśli masz na myśli Maciejów to wszytko się zgadza ;)

Maciejów :) Okolice znam od dziecka, mieszkam tu już któryś rok, a dalej
myle nazwy dzielnic :)
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

98 Data: Kwiecien 17 2007 08:19:51
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Wojtaszek 

theStachoo napisał(a):

Z tego co wiem to nazywa się to "jedranska magistrala"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Magistrala_Adriatycka
jak napisze Monachium to tez poprawisz na Munchen?

A gdzie on? 70tka jest kolo M1, a potem to już są Gliwice.
chodzilo mi o ograniczenie do 70 km/h na czarnym punkcie, jakie to ma znaczenie czy to jeszcze Gliwice czy juz Zabrze, pisalem o tym, ze to ograniczenie nie spelnia swojej funkcji, bo wypadki tam sa w 99% jak jest slisko i te 70km/h to wtedy rowniez za duzo

Jakoś jeżdzę ta drogą prawie codziennie i jakoś nie pamiętam żebym widział apokalipse po deszczu. No chyba że pędzisz tysiąc.
A tak BTW to gdzie ci rodzice i te wózki miałby przechodzić? Na łąkę?
do M1 na skroty, teraz juz nie przechodza bo odgrodzili pasy, a ograniczenie do 70 km/h jest niepotrzebne, tez jezdze tam prawie codziennie i nie tysiac (tysiac czego?)

nie rozumiem twoich odpowiedzi, mialy mnie zdyskredytowac?
to byly przyklady na to, ze na glupote nie ma lekarstwa, za duzo u nas regulacji znakami, za malo zdrowego rozsadku ... a jak juz koniecznie znaki to moze takie ograniczajace predkosc podczas zlej pogody (jak np. w Niemczech)

99 Data: Kwiecien 17 2007 09:38:54
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: theStachoo 

Witam!

chodzilo mi o ograniczenie do 70 km/h na czarnym punkcie, jakie to ma znaczenie czy to jeszcze Gliwice czy juz Zabrze, pisalem o tym, ze to ograniczenie nie spelnia swojej funkcji, bo wypadki tam sa w 99% jak jest slisko i te 70km/h to wtedy rowniez za duzo

To jest twoja opinia

Jakoś jeżdzę ta drogą prawie codziennie i jakoś nie pamiętam żebym widział apokalipse po deszczu. No chyba że pędzisz tysiąc.
A tak BTW to gdzie ci rodzice i te wózki miałby przechodzić? Na łąkę?
do M1 na skroty, teraz juz nie przechodza bo odgrodzili pasy, a ograniczenie do 70 km/h jest niepotrzebne, tez jezdze tam prawie codziennie i nie tysiac (tysiac czego?)

Zgadnij

nie rozumiem twoich odpowiedzi, mialy mnie zdyskredytowac?
to byly przyklady na to, ze na glupote nie ma lekarstwa, za duzo u nas regulacji znakami, za malo zdrowego rozsadku ... a jak juz koniecznie znaki to moze takie ograniczajace predkosc podczas zlej pogody (jak np. w Niemczech)

No to zainicjuj powstanie takowych

--
TheStachoo

100 Data: Kwiecien 17 2007 17:34:04
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: blackbird 

nie rozumiem twoich odpowiedzi, mialy mnie zdyskredytowac?
to byly przyklady na to, ze na glupote nie ma lekarstwa, za duzo u nas
regulacji znakami, za malo zdrowego rozsadku ... a jak juz koniecznie
znaki to moze takie ograniczajace predkosc podczas zlej pogody (jak np. w
Niemczech)

No to zainicjuj powstanie takowych

Stare ograniczenie wowczas pozostana, ale tam gdzie teraz jest 70 pojawi sie
dodatkowy znak, ktory bedzie obligowal do jazdy 40 po deszczu...

101 Data: Kwiecien 17 2007 09:22:48
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: mario 

theStachoo napisał(a):

Witam!

w takiej chorwacji na magistrali adriatyckiej jest generalnie 80 km/h i na zakretach 60 km/h ... nasi by tam ustawili wszedzie 50 i 30 km/h

Z tego co wiem to nazywa się to "jedranska magistrala"

jesli juz to jadranska.
a poza tym sprawdz co to znaczy w tlumaczeniu na j. polski

pozdrawiam
mario

102 Data: Kwiecien 17 2007 09:20:17
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: mario 


w takiej chorwacji na magistrali adriatyckiej jest generalnie 80 km/h i na zakretach 60 km/h ... nasi by tam ustawili wszedzie 50 i 30 km/h


no i taki Lukasz Sz. jechalby te 30 i pytal sie czy jest idiota.. :-)

pozdrawiam
mario

103 Data: Kwiecien 17 2007 12:11:17
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Wielebny 


No to sie wyzalilem. Juz mi lepiej :) Dziekuje za wysluchania. I musze przelac
300zl na wsparcie kaczej-pospolitej numero vier. Za malo widac euro
przywiozlem i we wszelkich podatkach budzet wsparlem.
Echhh....

Ale po co bedziesz to placil? Nie ma co z kasa robic?! To niedzwiedzia se uratuj:

http://www.wwf.pl/mozesz_pomoc/przekaz_1podatku.php

Trzeba bylo podrzec na oczach gliniarza kwita i srac na to...

W.

PS. Wyjeli Cie Ci schowani w bocznej uliczce tuz za wielka reklama ery, czy tez
ekipa na zjezdzie z wiaduktu?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

104 Data: Kwiecien 17 2007 13:58:00
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: Paweł Pluta 

On Mon, 16 Apr 2007 09:59:35 +0000 (UTC), topek
 wrote:

W pipe :-/
[...]
jezdzi wlasnie +20km/h bo za to nie ma punktow we flensburgu). Jak mu mowilem,
ze w niemczech sa nizsze mandaty niz u nas to sie poczul urazony pt: gowniarz
sie wymadrza a ja, pan policjant, przeciez wiem lepiej. Suma sumarum jak moja
kobitka przyszla i pan troche zmiekl, skonczylo sie na dolnych widelkach, tj
300zl + 8 pkt ale i tak czulem, ze z tym panem cos jest niewporzadku. Albo

Łapie człowiek kierowcę mocno przekraczającego prędkość, a ten mu jeszcze
pyskuje, pieprzy głupoty pewnie takie same, jak na newsach, nadyma się,
bucuje i rżnie światowca typu "bo u nash v nyemtschech...". Skąd się biorą
tacy frustraci jak Ty?

[...]
Paweł Pluta

--

 -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- -
 -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-.

105 Data: Kwiecien 18 2007 22:06:45
Temat: Re: [blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego
Autor: topek 

Łapie człowiek kierowcę mocno przekraczającego prędkość, a ten mu jeszcze
pyskuje, pieprzy głupoty pewnie takie same, jak na newsach, nadyma się,
bucuje i rżnie światowca typu "bo u nash v nyemtschech...". Skąd się biorą
tacy frustraci jak Ty?
:)))
Usmiechne sie do ciebie pawelek :)
To wystarczy za komentarz...
Juz ci lepiej?

--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

[blog] Dostalem mandat w piatek 13-tego



Grupy dyskusyjne