Grupy dyskusyjne   »   Drezno... CD...

Drezno... CD...



1 Data: Grudzien 25 2009 23:22:04
Temat: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


Pierwsza lepsza strona o Dreźnie.

   http://www.konflikty.pl/a,247,II_wojna_swiatowa,Bombardowanie_Drezna.html

   Wynikiem bombardowania były również olbrzymie straty wśród ludności cywilnej.
   Wojska radzieckie oceniły je na 35 000 cywilów. Źródła niemieckie podają nawet
   liczbę 135 000. Rozbieżność jest zatem ogromna. Jednak należy zwrócić uwagę na
   fakt, że alianci wygrali wojnę, a w nalocie zginęli głównie cywile.

-==-

Teraz ja:

Wiadomo też, że miasta nie odgruzowywano przez wiele lat a w czasie nalotu
w mieście były setki tysięcy uchodźców. Jak w takim wypadku można oszacować
liczbę ofiar -- ani poprzez liczenie (bo nie liczono -- wiele ciał spłonęło
jak w krematoriach; do wielu pomieszczeń nikt nie zaglądał po ataku) ani
poprzez odjęcie tego, co było przed nalotem od tego, co przeżyło, bo nie
wiadomo, jak dużo ludzi było w czasie nalotu. Można niby szacować, ile osób
znajdowało się w jednym domu, ale wówczas, z uwagi na fale uchodźców, budynki
były przepełnione.

Wspomniana przeze mnie książka "Eneuel Leszek Ciszewski" podaje, że z 28470 mieszkań zniszczono 24866. W tym wypadku liczba 100 tysięcy ofiar
nie musi być fikcją -- to raptem 4 osoby zabite w jednym mieszkaniu mocno
przeludnionego miasta.

Gdzie leży prawda -- trudno zgadnąć, ale wiadomo, że celem nie były koszary
na przykład czy dzielnice przemysłowe, ale ludność cywilna -- że była to
zwykła zbrodnia wojenna, zwana ludobójstwem.

-==-


   http://pl.wikipedia.org/wiki/Bombardowanie_Drezna

   Liczba ofiar bombardowania Drezna była i jest przedmiotem licznych kontrowersji;
   nazistowska propaganda podawała straty rzędu 200 000. W 1965 roku władze Drezna
   podały liczbę 35 000[1]. Przez kolejne lata po wojnie różne źródła szacowały
   liczbę zabitych w szerokim zakresie od 35 000 do 500 000[2]. Mocno zawyżoną
   liczbę ofiar podawał także podawał też brytyjski negacjonista David Irving.

Z tego akurat wynika, że masa uchodźców nie wpłynęła na dokładność oszacowania.

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....



2 Data: Grudzien 26 2009 00:22:46
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: JA 

On 2009-12-25 23:22:04 +0100, "Eneuel Leszek Ciszewski"  said:

Gdzie leży prawda -- trudno zgadnąć, ale wiadomo, że celem nie były koszary
na przykład czy dzielnice przemysłowe, ale ludność cywilna -- że była to
zwykła zbrodnia wojenna, zwana ludobójstwem.

No i co w związku z tym?

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

3 Data: Grudzien 26 2009 01:25:13
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"JA"

Gdzie leży prawda -- trudno zgadnąć, ale wiadomo, że celem nie były koszary
na przykład czy dzielnice przemysłowe, ale ludność cywilna -- że była to
zwykła zbrodnia wojenna, zwana ludobójstwem.

No i co w związku z tym?

Ktoś zakwestionował liczbę ofiar, wiec napisałem ten post jako
dopowiedzenie. No i przy okazji zauważyłem, że w tamtym poście
nie tyle liczba ofiar była istotna, ile fakt, iż Amerykańce
dokonały podłej zbrodni wojennej na chwilę przed końcem
II wojny światowej na terenie Europy...

  Wojna to piękna sprawa/rzecz. :)
  Pozwala ludziom na wybicie się. :)

To oczywiście z filmu -- łuk amora czy jakoś tak. Może nie jest to
literalny cytat, ale treść jest ta -- chodzi o dwuznaczność określenie
'wybicie się', które może oznaczać wymordowanie się jak i uzyskanie
jakiegoś rozwoju...

-=-

Obligatoryjny ;) raport o moim zdrowiu... Wykąpałem się w wannie
(czyli rozgrzałem solidnie) i chlaś na świeże powietrze... Boże!!!
Od razu skoczyła temperatura o jeden stopień w górę, plecki rozbolały
się, gardło zaciska się... Pluję jakąś smutną wydzieliną... To nie mróz,
to nie {} mroźne powietrze czyszczące moje płucka niczym spłuczka klozetowa
wiadomy rekwizyt we wiadomym przybytku... No i te smutne nerki -- bolą od
razu jak diabli... :) Chyba umrę... Na pewno umrę... Nie wiem, kiedy, ale
wiem, że kiedyś umrę. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

4 Data: Grudzien 26 2009 17:55:59
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: TheGuru 

. No i przy okazji zauważyłem, że w tamtym poście
nie tyle liczba ofiar była istotna, ile fakt, iż Amerykańce
dokonały podłej zbrodni wojennej na chwilę przed końcem
II wojny światowej na terenie Europy...

a niemcy wymordowali 6 000 000 Polaków po wygranej wojnie każdy o tym wie.

gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z Warszawą
Amsterdamem, Londynem i innymi miastami

5 Data: Grudzien 26 2009 17:46:22
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Jacek_P 

TheGuru napisal:

>. No i przy okazji zauważyłem, że w tamtym poście
> nie tyle liczba ofiar była istotna, ile fakt, iż Amerykańce
> dokonały podłej zbrodni wojennej na chwilę przed końcem
> II wojny światowej na terenie Europy...

a niemcy wymordowali 6 000 000 Polaków po wygranej wojnie każdy o tym wie.

gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z Warszawą
Amsterdamem, Londynem i innymi miastami

Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe przeprowadzila
dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.

Cholera, rosnie nowa piata kolumna negacjonistow chowu brukselskiego.
Takich, po lemowskiej 'betryzacji'.
--
Pozdrawiam,

Jacek

6 Data: Grudzien 26 2009 19:17:58
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Jacek_P"  napisał w wiadomości

Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe przeprowadzila
dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.

17 września spalili Pałac Królewski, aby obwieścić światu wkroczenie krasnej armii na tereny RP...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

7 Data: Grudzien 26 2009 20:10:16
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: TheGuru 


>. No i przy okazji zauważyłem, że w tamtym poście
> nie tyle liczba ofiar była istotna, ile fakt, iż Amerykańce
> dokonały podłej zbrodni wojennej na chwilę przed końcem
> II wojny światowej na terenie Europy...

a niemcy wymordowali 6 000 000 Polaków po wygranej wojnie każdy o tym
wie.

gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z Warszawą
Amsterdamem, Londynem i innymi miastami

Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe
przeprowadzila
dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.

skala jednak nie ta...


Cholera, rosnie nowa piata kolumna negacjonistow chowu brukselskiego.
Takich, po lemowskiej 'betryzacji'.


kolega mnie obraża ;-D

8 Data: Grudzien 26 2009 22:30:28
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Marek Wyszomirski 

"TheGuru"  napisał:

>>[...]
>> gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z Warszawą
>> Amsterdamem, Londynem i innymi miastami
>
> Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe
> przeprowadzila
> dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.

skala jednak nie ta...

Skala wynikała z możliwości technicznych posiadanych samolotów. Niemcy w
1939 roku nie dysponowali siłami pozwalajacymi na przeprowadzenie nalotów
dywanowego porównywalnych z tymi, które zniszczyły Drezno. W pierwszych
dwóch falach nalotów na Drezno wzięło udział 796 brytyjskich bombowców Avro
Lancaster o udźwigu bomb ok. 6500kg każdy, w trzeciej - 311 bombowców
amerykańskich B17 o udźwigu bomb ok. 5000kg każdy. Trzon niemieckich sił
bombowych w 1939 roku stanowiły bombowce Heinkel 111 (452 szt, udźwig bomb
2500kg), Dornier 17 (231 szt, udźwig bomb 1000kg) i Junkers 88 (69 szt,
udźwig bomb 3000kg). Junkersów 87 nie licżę, gdyż ten typ bombowca do
nalotów dywanowych się nie nadawał, a pozostałych - Dornier 215, 217 i FW
200 mieli Niemcy w 1939 r w sumie raptem 5 szt. Jak łatwo policzyć alianci
mogli użytymi samolotami dostarczyć nad Drezno 6 729 000kg bomb, podczas gdy
całe zdolne do nalotów dywanowych siły Niemiec (a pamiętajmy, że ze względów
logistycznych podczas wojny nigdy nie ma szans użycia równocześnie w jednym
nalocie wszystkich posiadanych samolotów) mogły przenieść 1 568 000kg bomb.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

9 Data: Grudzien 26 2009 23:06:49
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: TheGuru 


>>[...]
>> gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z Warszawą
>> Amsterdamem, Londynem i innymi miastami
>
> Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe
> przeprowadzila
> dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.

skala jednak nie ta...

Skala wynikała z możliwości technicznych posiadanych samolotów. Niemcy w
1939 roku nie dysponowali siłami pozwalajacymi na przeprowadzenie nalotów

zatoczyłeś koło ;-)

10 Data: Grudzien 27 2009 00:08:19
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Marek Wyszomirski 

"TheGuru"  napisał:

>
>> >>[...]
>> >> gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z
Warszawą
>> >> Amsterdamem, Londynem i innymi miastami
>> >
>> > Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe
>> > przeprowadzila
>> > dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.
>>
>> skala jednak nie ta...
>>
> Skala wynikała z możliwości technicznych posiadanych samolotów. Niemcy w
> 1939 roku nie dysponowali siłami pozwalajacymi na przeprowadzenie
nalotów

zatoczyłeś koło ;-)

Nie wiem, czy akurat koło - chciałem wykazać,  że skala była niue taka nie
ze względu na jakieś skrupuły Niemców a ze względu na brak możliwości
technicznych. Podejrzewam, że gdyby w 1939 roku mieli taką flotę bombowców
jak alianci w 1945 - Warszawa zostałaby zrównana bombami z ziemią równie
dokładnie jak Drezno.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

11 Data: Grudzien 27 2009 17:26:26
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: TheGuru 


Użytkownik "Marek Wyszomirski"  napisał w wiadomości

"TheGuru"  napisał:

>
>> >>[...]
>> >> gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z
Warszawą
>> >> Amsterdamem, Londynem i innymi miastami
>> >
>> > Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe
>> > przeprowadzila
>> > dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.
>>
>> skala jednak nie ta...
>>
> Skala wynikała z możliwości technicznych posiadanych samolotów. Niemcy
> w
> 1939 roku nie dysponowali siłami pozwalajacymi na przeprowadzenie
nalotów

zatoczyłeś koło ;-)

Nie wiem, czy akurat koło - chciałem wykazać,  że skala była niue taka nie
ze względu na jakieś skrupuły Niemców a ze względu na brak możliwości
technicznych. Podejrzewam, że gdyby w 1939 roku mieli taką flotę bombowców
jak alianci w 1945 - Warszawa zostałaby zrównana bombami z ziemią równie
dokładnie jak Drezno.


napisałes dokładnie to co ja 6 listów wcześniej

12 Data: Grudzien 27 2009 18:51:06
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Marek Wyszomirski 

"TheGuru"  napisał:

>> >> >>[...]
>> >> >> gdy by Niemcy mieli ciężkie  bombowce to by to samo zrobili z
> Warszawą
>> >> >> Amsterdamem, Londynem i innymi miastami
>> >> >
>> >> > Nie 'by zrobili', ale wlasnie ZROBILI. 25 wrzesnia 1939 Luftwaffe
>> >> > przeprowadzila
>> >> > dywanowy nalot na Warszawe. Mieli juz doswiadczenie, po Guernice.
>> >>
>> >> skala jednak nie ta...
>> >>
>> > Skala wynikała z możliwości technicznych posiadanych samolotów.
Niemcy
>> > w
>> > 1939 roku nie dysponowali siłami pozwalajacymi na przeprowadzenie
> nalotów
>>
>> zatoczyłeś koło ;-)
>>
> Nie wiem, czy akurat koło - chciałem wykazać,  że skala była niue taka
nie
> ze względu na jakieś skrupuły Niemców a ze względu na brak możliwości
> technicznych. Podejrzewam, że gdyby w 1939 roku mieli taką flotę
bombowców
> jak alianci w 1945 - Warszawa zostałaby zrównana bombami z ziemią równie
> dokładnie jak Drezno.
>

napisałes dokładnie to co ja 6 listów wcześniej

Toteż potraktuj to jako poparcie Twojego głosu w dyskusji.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

13 Data: Grudzien 27 2009 17:40:39
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Marek Wyszomirski"

Nie wiem, czy akurat koło - chciałem wykazać,  że skala była niue taka nie
ze względu na jakieś skrupuły Niemców a ze względu na brak możliwości
technicznych. Podejrzewam, że gdyby w 1939 roku mieli taką flotę bombowców
jak alianci w 1945 - Warszawa zostałaby zrównana bombami z ziemią równie
dokładnie jak Drezno.

Skrupuły... Pociągami wieźli żydów (i nie tylko, ale głównie) do obozów zagłady,
które budowano w celu masowego mordowania -- i można myśleć, że mieli skrupuły? :)
Od początku (świata? na pewno już na etapie planowania) miała to być wojna
błyskawiczna, więc szybki zburzenie walczącej miesiąc czasu Warszawy raczej
było mile widziane.

Problem jest jednak inny -- zachodni alianci zburzyli miasto, do którego ich
armia nie wchodziła. Niemcy nie mogli zburzyć Warszawy -- gdzie by mieszkali
po jej zdobyciu. :)

Za jednym zamachem mogli jedynie 1.5 ktony?
(albo i mniej -- samoloty były potrzebne także w innych miejscach)
Mogli tak atakować wielokrotnie.
Nie mogli, bo nie mieli paliwa?
Do prowadzenia miesięcznego oblężenia tez wiele trzeba. :)

-=-

W rodzinne święta pozdrawiam biskupa Ozorowskiego, któremu ,,zawdzięczam''
pleśń w łazience, mając chore płuca. :) Mieszkania mojego nie wolno (nie
należy, nie warto) zniszczyć -- powinno być przekazane duchownym, którzy
je wymodlili w nocnych czuwaniach. :)

Trzeba tylko/jedynie uważać na to, abym nie żył zdrowy, bo jako zdrowy,
będę bardziej dokuczliwy... :) Po odebraniu mi mieszkania przez cywilizację
życia, wystarczy odgrzybienie... Na pewno na koszt reszty mieszkańców, gdyż
wówczas uda się bez trudu wygrać proces przeciwko cieciom, którzy oczywiście
kosztem remontu obarczą resztę mieszkańców wspólnoty. :)

-=-

W 1945 Niemcy mogli zrównać Warszawę z ziemią, gdyż nie potrzebowali już jej budynków. :)
Podobnie z Dreznem -- ani Anglicy, ani Amerykanie nie potrzebowali kwater dla swoich wojsk
na terenie Drezna, a jeśli nawet by potrzebowali (oni lub radzieccy towarzysze) mieszkań,
na wszelki wypadek -- koszary w Dreźnie chyba nie zostały zaatakowane... :)

Rosjanie palili Moskwę, gdy nie mogli jej utrzymać pod naporem wojsk Napoleona Bonapartego...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

14 Data: Grudzien 27 2009 18:21:05
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: JA 

On 2009-12-27 17:40:39 +0100, "Eneuel Leszek Ciszewski"  said:

Skrupuły... Pociągami wieźli żydów (i nie tylko, ale głównie) do obozów zagłady,
[...]

Rosjanie palili Moskwę, gdy nie mogli jej utrzymać pod naporem wojsk Napoleona Bonapartego...

A tak w ogóle, to jakiś sens ten Twój bełkot ma?

Skaczesz z tematu na temat i przy każdej okazji żalisz się, że Ci czarni jakąś straszną krzywdę wyrządzili.
Mam przeczucie, graniczące z pewnością, że nie płuca masz chore.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

15 Data: Grudzien 27 2009 18:42:06
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"JA"

A tak w ogóle, to jakiś sens ten Twój bełkot ma?

PLONK...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

16 Data: Grudzien 27 2009 20:45:19
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: JA 

On 2009-12-27 17:40:39 +0100, "Eneuel Leszek Ciszewski"  said:

Na pewno na koszt reszty mieszkańców, gdyż
wówczas uda się bez trudu wygrać proces przeciwko cieciom, którzy oczywiście
kosztem remontu obarczą resztę mieszkańców wspólnoty. :)

Korzystając z okazji, że już mnie nie czytasz, to Ci powiem. Za odgrzybienie mieszkania płaci jego właściciel (ewentualnie najemca) i nie da się obciążyć tym reszty członków wspólnoty.
Bo Wspólnota to nie spółka, gdzie każdy płaci solidarnie za wszystko, tylko wspólnota właścicieli, gdzie każdy płaci za swoje i solidarnie za części wspólne. A mieszkanie nie jest częścią wspólną. Odsyłam do prawa lokalowego.
A więc Twoja wiedza w tej materii jest mierna, a bełkot wielki.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

17 Data: Grudzien 27 2009 20:57:27
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"JA"

Korzystając z okazji, że już mnie nie czytasz, to Ci powiem. Za odgrzybienie mieszkania płaci jego właściciel (ewentualnie najemca) i nie da się obciążyć tym reszty członków wspólnoty.
Bo Wspólnota to nie spółka, gdzie każdy płaci solidarnie za wszystko, tylko wspólnota właścicieli, gdzie każdy płaci za swoje i solidarnie za części wspólne. A mieszkanie nie jest częścią wspólną. Odsyłam do prawa lokalowego.
A więc Twoja wiedza w tej materii jest mierna, a bełkot wielki.

Za utrzymanie wentylacji odpowiada administrator. :)
Brak wentylacji spowodował pleśnienie sufitu.
A Ozorowscy :) swoimi decyzjami doprowadzili do tego,
że nie mogę skutecznie sądzić się. Mogę -- ale nie mam
do tego zdrowia. :) Nowy właściciel będzie miał to zdrowie
i zauważy, że problemy z wentylacją są zgłaszane od lat...

A każdy zdrowy na umyśle kominiarz potwierdzi, że pleśń jest efektem
złej wentylacji. Mnie o tym, że mam pleśń powiedział prawnik, konsultujący
się z biegłym sądowym w zakresie kominiarstwa, bez oglądania mojego mieszkania. :)

-=-

Więc jak? Po sPLONKowani wszystkich mądrych jak Ty -- będę żałował? :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

18 Data: Grudzien 27 2009 22:27:54
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: JA 

On 2009-12-27 20:57:27 +0100, "Eneuel Leszek Ciszewski"  said:

To co z tym PLONKiem?

Za utrzymanie wentylacji odpowiada administrator. :)
Właściciel
Brak wentylacji spowodował pleśnienie sufitu.
Jest taka szansa.
A Ozorowscy :) swoimi decyzjami doprowadzili do tego,
że nie mogę skutecznie sądzić się. Mogę -- ale nie mam
do tego zdrowia. :) Nowy właściciel będzie miał to zdrowie
i zauważy, że problemy z wentylacją są zgłaszane od lat...
I gówno wskóra w sądzie.
Za wentylację płacą właściciele, wg udziałów. Są na to odpowiednie przepisy we wspomnianym prawie lokalowym. Jeżeli nawet właściciele nie chcą się zgodzić, to można ich zmusić - dla dobra i bezpieczeństwa innych. Jeżeli jesteś najemcą to wystarczy zgłosić sprawę do nadzoru budowlanego, a jeżeli on nie zareaguje, to już prosta droga do prokuratury. I to nie Ty się będziesz sądził, tylko prokuratura z właścicielami.

A każdy zdrowy na umyśle kominiarz potwierdzi, że pleśń jest efektem
może być efektem złej wentylacji. Ale też może być efektem złego użytkowania - permanentnego zalewania pomieszczenia.
złej wentylacji. Mnie o tym, że mam pleśń powiedział prawnik, konsultujący
się z biegłym sądowym w zakresie kominiarstwa, bez oglądania mojego mieszkania. :)
Ty się dobrze zastanów kogo słuchasz, bo rady na odległość mogą być niezdrowe.

-=-

Więc jak? Po sPLONKowani wszystkich mądrych jak Ty -- będę żałował? :)

Ja nie żartuję.
welcome to kf, chyba że z niego znowu wyleziesz w innym wcieleniu
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

19 Data: Grudzien 27 2009 23:21:10
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"JA"

Ty się dobrze zastanów kogo słuchasz, bo rady na odległość mogą być niezdrowe.

Wolę jednak rady biegłych sądowych niż Twoje. :)
Cywilizacja życia Ojca Rydzyka woli Twoje. :)
Zaś partia zwana PiS (sprawiedliwośc to pochodna
od prawa -- dziwna nazwa) zmierzała do usunięcia lekarzy
z tego świata -- po co budować gospodarkę, skoro można
ograniczać populacje za pomocą likwidowania lekarzy? :)

Ojciec Rydzyk (czy biskup Ozorowski) to dziedzice duchowi tych,
którzy palili na stosach, mówiąc (a nawet ucząc ,,nie zabijaj'')
czy montowali krucjaty religijne, celem których było łupienie...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

20 Data: Grudzien 27 2009 17:23:23
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Marek Wyszomirski"

200 mieli Niemcy w 1939 r w sumie raptem 5 szt. Jak łatwo policzyć alianci
mogli użytymi samolotami dostarczyć nad Drezno 6 729 000kg bomb, podczas gdy

Czyli 6 729 ton, czyli raptem 6.7 kiloton...
Ale to nie tylko sam ładunek wybuchowy...
Pierwsze bomby atomowe dawały więcej...

Ciekawe, czy tym ładunkiem był trotyl. :)

całe zdolne do nalotów dywanowych siły Niemiec (a pamiętajmy, że ze względów
logistycznych podczas wojny nigdy nie ma szans użycia równocześnie w jednym
nalocie wszystkich posiadanych samolotów) mogły przenieść 1 568 000kg bomb.

Tyle co nic...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

21 Data: Styczen 06 2010 07:53:52
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: nb 

at Sat 26 of Dec 2009 01:25, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:


....


Obligatoryjny ;) raport o moim zdrowiu... Wykąpałem się w wannie
(czyli rozgrzałem solidnie) i chlaś na świeże powietrze... Boże!!!
Od razu skoczyła temperatura o jeden stopień w górę, plecki rozbolały
się, gardło zaciska się... Pluję jakąś smutną wydzieliną... To nie
mróz, to nie {} mroźne powietrze czyszczące moje płucka niczym
spłuczka klozetowa wiadomy rekwizyt we wiadomym przybytku... No i te
smutne nerki -- bolą od razu jak diabli... :)

Szczęściarz! Ja nie mogę przejć koło stoiska z mrożonkami w sklepie,
puścić nawiewu w samochodzie, bo od razu jakiś potwór wgryza się
w nerki.



Chyba umrę... Na pewno
umrę... Nie wiem, kiedy, ale wiem, że kiedyś umrę. :)

Nie tak łatwo z tymi nerkami. Zresztą sam jesteś winny.
Chwaliłeś się, że nie pijasz piwa. A nerki się upominają
i bolą tylko dlatego, bo w dupę nie mogą kopnąć żebyś
się nad nimi zlitował i zwilżył odpowiednio.


--
nb

22 Data: Styczen 06 2010 17:10:24
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"nb"

Nie tak łatwo z tymi nerkami. Zresztą sam jesteś winny.
Chwaliłeś się, że nie pijasz piwa. A nerki się upominają
i bolą tylko dlatego, bo w dupę nie mogą kopnąć żebyś
się nad nimi zlitował i zwilżył odpowiednio.

PLONK (za całokształt)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

23 Data: Grudzien 26 2009 09:36:38
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Norbert 

No i co z tego? Jak ktos rozpoczyna wojne to powinien sie liczyc z takimi
stratami, bo sami nie byli lepsi. I mieli szczescie ze przegrywali, bo
atomowka by poleciala na Berlin, a to by juz bylo ciekawe.

24 Data: Grudzien 26 2009 01:39:59
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: XX YY 

On 26 Dez., 09:36, "Norbert"  wrote:

No i co z tego? Jak ktos rozpoczyna wojne to powinien sie liczyc z takimi
stratami, bo sami nie byli lepsi. I mieli szczescie ze przegrywali, bo
atomowka by poleciala na Berlin, a to by juz bylo ciekawe.

wbrew pozorom i brzmi to paradoksalnie bomba atomowa zaoszczedzila
wiele istnien ludzkich.
amerykanski general , ktory przeprowadzal test bomby , kiedy zobaczyl
jej sile razenia  skomentowal iz ta bomba oznacza koniec wojny.

w niemczech w pojedynczych  nalotach dywanowych ( hamburg )  zginelo
wiecej ludzi  niz w wyniku eksplozji bomby atomowej.

wszelkie statystyki dowodza iz w czasie wojen najwiecej ofiar jest
wsrod ludnosci cywilnej .
tak bylo przed 60 laty i tak bylo przed kilkunastu w czasie wojny
balkanskiej.

25 Data: Grudzien 26 2009 12:10:27
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: J.F. 

On Sat, 26 Dec 2009 01:39:59 -0800 (PST),  XX YY wrote:

On 26 Dez., 09:36, "Norbert"  wrote:
No i co z tego? Jak ktos rozpoczyna wojne to powinien sie liczyc z takimi
stratami, bo sami nie byli lepsi. I mieli szczescie ze przegrywali, bo
atomowka by poleciala na Berlin, a to by juz bylo ciekawe.

wbrew pozorom i brzmi to paradoksalnie bomba atomowa zaoszczedzila
wiele istnien ludzkich.

Wielu Japonczykow dodaj. Ktorzy by zgineli broniac ojczyzny.

amerykanski general , ktory przeprowadzal test bomby , kiedy zobaczyl
jej sile razenia  skomentowal iz ta bomba oznacza koniec wojny.

W przypadku Japonii argument taki sobie - tam jeden nalot z napalmem
powodowal podobne straty.

wszelkie statystyki dowodza iz w czasie wojen najwiecej ofiar jest
wsrod ludnosci cywilnej .
tak bylo przed 60 laty i tak bylo przed kilkunastu w czasie wojny
balkanskiej.

Ale 70 lat temu tak nie bylo ..

J.

26 Data: Grudzien 26 2009 12:12:53
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"XX YY"

wbrew pozorom i brzmi to paradoksalnie bomba atomowa zaoszczedzila
wiele istnien ludzkich.

Zwłaszcza amerykańskich żołnierzy, ale nie tylko ich, bo Japońce
gotowe były dać się mordować za każdy skrawek ziemi.

amerykanski general , ktory przeprowadzal test bomby , kiedy zobaczyl
jej sile razenia  skomentowal iz ta bomba oznacza koniec wojny.

Ponoć zastanawiano się do samego końca, czy jest dostatecznie groźna i straszna.

w niemczech w pojedynczych  nalotach dywanowych ( hamburg )  zginelo
wiecej ludzi  niz w wyniku eksplozji bomby atomowej.

A trzeba było tylu samolotów, tyle paliwa spalić,
tylu lotników poświęcić, tyle czasu stracić...
Cel ten sam -- zniszczyć, zrównać z ziemią miasta,
zburzyć wszystko, zastraszyć ludzi...

Jak w moim przypadku -- gdy walczyli ze mną Korteriusze o rodzinną
firmę, celem którą było pompowanie pieniędzy podatników (czyli
Waszych -- kochani Grupowicze!) do kieszeni biskupów. :)

wszelkie statystyki dowodza iz w czasie wojen najwiecej ofiar jest
wsrod ludnosci cywilnej .
tak bylo przed 60 laty i tak bylo przed kilkunastu w czasie wojny
balkanskiej.

Co Ty za bzdury opowiadasz -- to nie była żadna wojna, ale zwykłe
czyszczenie etniczne. Tam nie chodziło o nic poza wymordowaniem
ludzi wierzących w złego Boga, czy raczej w dobrego, ale źle
wierzących. ;) Nie była to wojna o terytoria czy wpływy, ale
zwykłe mordowanie tych, którzy modlili się inaczej. :)

Ja akurat mieszkam na zlepku tych trzech różnych religii i kultur.
Rzymski katolicyzm miesza się tu z prawosławiem a niedaleko są meczety
islamskie. Meczeciki raczej. Tyle tylko, że tu dwa różne krzyże ,,rosną''
obok siebie w zgodzie -- pewnie ci sami pracownicy jest stawiają. :)
A i potomkowie Tatarów nie czują się źle na tej ziemi, i nie stanowią
żadnego zagrożenia dla Chrześcijan... Prawie żadnego -- za wejście
i wysłuchanie informacji trzeba zapłacić 3 złote. :) Zapraszam -- jakby co. ;)
Noclegi tanie, powietrze czyste, ludzie życzliwi -- słowem jak u Allacha za piecem... :)

-=-

I wojna światowa to wojna religijna jak wojna bałkańska końca XX wieku.
II wojna światowa to II część tej samej wojny z tym że prowadzona nieco rozsądniej.
Celem jej było zniszczenie judaizmu i podporządkowanie prawosławia; buddyzm i islam
zostawiano na podwieczorek. :)

Kolejna wojna, tym razem II wojna światowa miała za zadanie eliminację prawosławia,
ale niestety Rosjanie wykradli tajemnicę produkowania bomby jądrowej oraz
termojądrowej -- i stało się jasne, że religii dominującej nie ma... Że
możliwe jest zniszczenie nie tylko wszystkiego, co żyje, ale nawet całej
Ziemi jako planety w trosce o wykazanie wyższości jednej religii (rzymskokatolickiej)
na inną (prawosławną) i wyższości Rzymu oraz papieża nad autokefalicznymi kościołami
prawosławia...

Aby wojnie tej zapobiec, biskupi zwołali Sobór Watykański II, na którym uznali,
że każda religia jest dobra. Sobór rozpoczął Jan XXIII a zakończył Paweł VI.
Odtąd papieże mieli wybierać imiona Janów Pawłów, aby potwierdzić chęć
pokojowego współżycia z prawosławiem.

Ratzinger wrócił jednak do czasów Benedykta XV, zauważając niejako, że
dorobek tego soboru został zaprzepaszczony za sprawą głupoty JPII. JPII
uznał, że wojnę z innowiercami można prowadzić w duchu, za pomocą intryg,
kłucia modlitewnego, pozyskiwania stref wpływów itd... Nigdy nie złamał
oporu prawosławnego (uznał swą porażkę na krótko przed swa śmiercią,
zwracając Ruskim pewną ikonę) żydowskiego (mógł łagodzić obyczaje,
choćby poprzez oddanie w posiadanie Izraelowi terenu obozu w Oświęcimiu)
islamskiego (tu pomocą by było na przykład uczynienie Ali Agcy osobistym
obrońcą)...

-=-

Wracając do bomby atomowej... Ja, w końcu lata 2005 roku poprosiłem Boga
o spalenie żywcem ludzi mnie prześladujących. Bóg wysłuchał i 30 września
11 licealistów spłonęło w autokarze jadącym do Częstochowy. Prosiłem o jak
najmniejsze straty, ale tak duże i tak straszne, aby duchowni Kościoła
rzymskokatolickiego odstąpili od swoich dumnych_inaczej planów uczynienia
ze mnie śmiecia w rodzinnej firmie. :)


Duchowni do dnia dzisiejszego uważają mnie za zwierzę? :)
Nie -- wg nich psu należna jest suka i buda, a mnie nie jest
należna kobieta i wszystko to, co potrzebne do życia, :) zwane
w Modlitwie Pańskiej chlebem powszednim...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

27 Data: Grudzien 26 2009 12:31:36
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Eneuel Leszek Ciszewski"

"XX YY"

wbrew pozorom i brzmi to paradoksalnie bomba atomowa zaoszczedzila

Co Ty za bzdury opowiadasz -- to nie była żadna wojna, ale zwykłe

Bez urazy -- postawiłem emotkę ze średnikiem, czyli mrużeniem oka. :)
(po słowie 'wierzących')

czyszczenie etniczne. Tam nie chodziło o nic poza wymordowaniem
ludzi wierzących w złego Boga, czy raczej w dobrego, ale źle
wierzących. ;) Nie była to wojna o terytoria czy wpływy, ale
zwykłe mordowanie tych, którzy modlili się inaczej. :)


Kolejna wojna, tym razem II wojna światowa miała za zadanie eliminację prawosławia,
+ Kolejna wojna, tym razem III wojna światowa miała za zadanie eliminację prawosławia,

Nigdy nie byłem dobry/mocny w rachunkach i arytmetyce... ;)

ale niestety Rosjanie wykradli tajemnicę produkowania bomby jądrowej oraz
termojądrowej -- i stało się jasne, że religii dominującej nie ma... Że
możliwe jest zniszczenie nie tylko wszystkiego, co żyje, ale nawet całej
Ziemi jako planety w trosce o wykazanie wyższości jednej religii (rzymskokatolickiej)
na inną (prawosławną) i wyższości Rzymu oraz papieża nad autokefalicznymi kościołami
prawosławia...

+ na inną (prawosławną) i wyższości Rzymu oraz papieża nad autokefalicznymi Kościołami
prawosławia...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

28 Data: Grudzien 26 2009 17:44:14
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Jacek_P 

XX YY napisal:

w niemczech w pojedynczych  nalotach dywanowych ( hamburg )  zginelo
wiecej ludzi  niz w wyniku eksplozji bomby atomowej.

Kto czym wojuje, od tego ginie. Ilu zginelo w dywanowym nalocie
Luftwaffe na Warszawe, na Rotterdam, na Coventry? Dla ustalenia
uwagi przypomne sekwencje dat:
- Warszawa - wrzesien 1939,
- Rotterdam - maj 1940,
- Coventry - listopad 1940.

Hamburg to byl rok 1942. Drezno to luty roku 1945. Dla ewentualnych
jojczacych przypomne, ze Drezno bylo zapleczem zaopatrzeniowym
grupy armii Schoernera, ktora kontynuowala dzialania do 11 maja,
czyli kilka dni po oficjalnej kapitulacji Niemiec.
--
Pozdrawiam,

Jacek

29 Data: Grudzien 26 2009 19:16:00
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Jacek_P"

- Rotterdam - maj 1940,

A to miasto zdruzgotano, choć Holandia przyjęła na czas warunki kapitulacji...
Gorzej niż zbrodnia... Nalot można było odwołać, a kapitulacja była warunkiem
w ultimatum danym Holendrom...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

30 Data: Grudzien 26 2009 11:46:05
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Norbert"

No i co z tego? Jak ktos rozpoczyna wojne to powinien sie liczyc z takimi stratami, bo sami nie byli lepsi. I mieli szczescie ze przegrywali, bo atomowka by poleciala na Berlin, a to by juz bylo ciekawe.

I ja to mówię rodzinom Jeźdźców Korterii spalonych pod Jeżewem -- jeśli
się wytoczyło (pod górę) niesłuszną i absurdalną wojnę Eneuelowi, czyli
mnie, i prowadziło ją wbrew rozsądkowi, należało liczyć się ze stratami. :)
Innymi słowy -- dzięki za słowa otuchy. :)

Podobnie ze świńską grypą -- jeśli życzono mi od paru lat, abym zaziębił
się (jak JPII na chwilę przed swą śmiercią) w wyniku wyższej konieczności
(na przykład chęci zwiedzania) i abym z powodu tego przeziębienia zmarł,
trzeba było liczyć się z akcjami odwetowymi, :) zwanymi zapaleniem płuc
i świńską grypą... Zresztą -- pisałem wielokrotnie o tym, że w razie
potrzeby Król nakarmi świnie moimi prześladowcami. Można te słowa
odnaleźć na nieśmiertelnych serwerach NNTP grup dyskusyjnych Usenetu. :)

Nadal zaziębiam się (właśnie jestem) i nadal powracam szybko do zdrowia. :)

Ludzie są dziwni -- wiem to od zawsze, ale po co (w jakim celu) życzą mi źle?
Po co na siłę (forsując wyroki Boskie) starają się uczynić JPII zbawcą ludzkości,
świętym Kościoła, cudotwórcą itd.? :) Zmarł haniebnie, bo przedwcześnie, zabrakło
mu 2 godzin i 23 minut, ja się urodziłem 23 dnia 2 miesiąca roku, a czas i sposób
umierania jest bardzo ważny w przypadku osób podejrzanych ;) o to, że są święci. :)
Wojnę z naszym wielkim rodakiem prowadziłem z powodu nienawiści żywionej mi przez
księdza Henryka Samula, ulubieńca JPII -- i opisy związane z tą wojną można
odnaleźć także na serwerach NNTP. :)

Jeszcze raz przypomnę tym, których najbliżsi zachorują na świńską grypę,
że nie każdy antybiotyk pomoże, a ten, który nie pomoże -- zaszkodzi,
zaś testy dają wyniki niemal natychmiast, więc potrzebna jest jedynie
dobra wola i chęci przeżycia. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

31 Data: Grudzien 26 2009 11:51:47
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Quent 

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości

Pierwsza lepsza strona o Dreźnie.

Nie Ta Grupa!!!

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

32 Data: Grudzien 26 2009 12:24:11
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Quent"

Nie Ta Grupa!!!

Przykro mi, ale właśnie ta... Dokładnie ta grupa. :)
Proponuję przeczytanie wątku, od którego zaczyna się o Dreźnie. :)

Janko niby sugeruje też, że to powinno iść na grupę o przemysłowcach,
nie o fotografach, ale przemysłowców opętuje pewien Duch... ;) Ani
chybi za jakiś czas przemysłowcy utoną w muzyce delikatnej jak kwiaty
i w samych kwiatach. :) Świat Arkedocji, zburzony przez naszego
wielkiego rodaka JPII, dążącego do przejęcia władzy nie tylko
nad religiami monoteistycznymi, ale także nad wieloma innymi
dobytkami ludzkości, w tym także nad Pajęczynami sieci
komputerowych, odbudowuje się w przemyśle. :)


Podobnie sprawa ma się fotografią -- przemysłowcy potrafią budować
piękne przekładnie z serwosterowaniem (dobre do obiektywów?) oraz
piękną optykę i piękne matryce...

A o Dreźnie zaczyna się od tego, że Niemcy zbudowali automag do
pstryknięcia masy fotek układających się w panoramę Drezna. :)


To mogłaby być NTG, gdyby to była grupa pl.rec.foto.art,
choć moim zdaniem to jest sztuka, tyle że nieco inna. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

33 Data: Grudzien 26 2009 14:14:16
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Quent 

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości

Przykro mi, ale właśnie ta... Dokładnie ta grupa. :)
Proponuję przeczytanie wątku, od którego zaczyna się o Dreźnie. :)

Przeczytaj regulamin grupy i przestan spamowac w koncu czlowieku.
Niewiele mnie obchodza Twoje wynurzenia nie na temat.

Q

34 Data: Grudzien 26 2009 14:35:22
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Quent"

Przeczytaj regulamin grupy i przestan spamowac w koncu czlowieku.
Niewiele mnie obchodza Twoje wynurzenia nie na temat.

A co mnie obchodzą Twoje obchodzenia. :)
Poza Tobą jest cała masa innych ludzi a ja nie piszę na Twój prywatny adres. :)
Nie interesuje Cię -- nie czytaj. :)

Wielu interesuje to, że przemysłowcy mają w zanadrzu zupełnie nowe obiektywy
(trafiające oczywiście do fotografii ,,klasycznej'') czy cudowne przekładnie
z serwomechanizmami -- mnie dobijają luzy w moich obiektywach. Owszem, obiektywy
z górnych półek są lepiej spasowane, ale nadal do cudów przemysłowców baaardzo daleko. :)

Im dokładniejsza robótka mechanizmu obiektywu, im ciekawiej zaprojektowany jego
układ optyczny, tym łatwiej robić dobre fotki. Jak z długopisem -- sam poematu
nie pisze, ale bez niego trudno o poemat. ;)

Cóż po najlepszym tematycznie zdjęciu, jeśli
z winy sprzętu nic/niczego na tym zdjęciu nie widać? :)

Spam to coś innego. :)
Niby odbiorców cała masa, ale to nie jest warunek wystarczający.

Akurat nie podoba Ci się post, w którym piszę
o fotografii, tyle że rodem z przemysłowego świata.


Cenzury w tym kraju od dawna nie ma. Wolność słowa, przekonań, religii
panuje tu od kilkuset lat -- nawet w Królestwie Kongresowym powoływano
się na konstytucyjną wolność słowa czy przekonań i wolność religii. JPII
czy religia rzymskokatolicka to nie święte krowy. :)

Ponadto -- mnie na religii (właśnie w tym Kościele rzymskokatolickim)
uczono, że trzeba słuchać nie ludzi, lecz Boga, a zatem trzeba odrzucać
kłamstwo (choćby było politycznie poprawne) a wybierać prawdę, choćby
i niemiłą władzom. :) Akurat tak się składa, że wtedy władza należała
do przeciwników Kościoła rzymskokatolickiego, a teraz władzę sprawują
biskupi tegoż Kościoła. Wtedy biskupi walczyli o prawo do prawdy, teraz
jest prawie odwrotnie -- polscy biskupi karmią siebie i innych kłamstwami. :)

Niestety, a raczej na szczęście -- biskup Rzymu (Benedykt XVI) nie popiera wyborów naszych biskupów. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

35 Data: Grudzien 26 2009 15:16:39
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Quent 

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości

Niestety, a raczej na szczęście -- biskup Rzymu (Benedykt XVI) nie popiera wyborów naszych biskupów. :)

Masz straszny burdel we lbie...
Piszesz co i rusz (sic!) nie na temat. Nieudolnie probujac wplesc jakies pseudo fotorgaficzne mysli w swoj slinotok.
Mam Ci zacytowac Twoje reminiscencje?
To nie jest kanapa u psychoanalityka!
NTG!

Pozdr.
Q

36 Data: Grudzien 26 2009 15:47:24
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Quent"

Masz straszny burdel we lbie...

Już zarzucano mi stręczycielstwo. :)
Odparłem zarzuty. :)

Piszesz co i rusz (sic!) nie na temat.

Wiesz... Akurat w tamtym poście naprawdę chodzi o automatykę strzelającą
tysiącem fotek z których powstaje panorama. Reszta (rzekomo NTGowa)
jest wpleciona -- nie odwrotnie. :) Trudno pisać o panoramie Drezna
bez pisania o tym, co było w połowie lutego 1945 roku -- bo gdyby taką
panoramę ktoś strzelił wówczas, byłaby czymś w rodzaju arcydzieła sztuki
historycznej... :)

Nieudolnie probujac wplesc jakies pseudo fotorgaficzne mysli w swoj slinotok.

  pseudo zob. pseudonim.

  pseudo- <<pierwszy człon wyrazów złożonych będących
          nazwami i określeniami osób, rzeczy lub zjawisk,
  które nie są tym, co udają lub naśladują>>

  http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=pseudo

Masz trudności z polską ortografią, a raczej z jej
fundamentalnymi zasadami -- nie chodzi o jakąś
literówkę czy brak polskich znaków diakrytycznych. :)
Ale mnie zarzucasz ślinotok. :)

  ślinotok <<nadmierne wydzielanie śliny>>

  http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=%B6linotok

Ślinotok... Na klawiaturze? :) Chyba coś pomyliłeś z czymś... :)
Ciekawe, jak widzisz tę nadmierność...

Mam Ci zacytowac Twoje reminiscencje?
To nie jest kanapa u psychoanalityka!

Nie jest -- a Ty myślałeś, że jest? :) No cóż... Bywa...
Pomyliłeś się. :)
Nie jest to pierwsza Twoja pomyłka w tym krótkim poście. :)

-=-

Zarzucasz mi nieudolność -- sam nieudolnie piszesz, popełniasz
błędy w wyciąganiu wniosków i nieudolnie korzystasz ze słów...

Czy w Twoim poście cokolwiek jest bez poważnych błędów? :)

-=-

IMO masz kłopoty ze sobą i szukasz kogoś, z kim mógłbyś pokłócić
się lub nawet pobić. :) Może idź do burdelu prawdziwego, lub do knajpy...

Ja Cię za chwile sPLONKuję. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

37 Data: Grudzien 26 2009 18:54:16
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Quent 

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości

Ja Cię za chwile sPLONKuję. :)

No nie...
Nawet przez chwile nie mialem ochoty z Toba dyskutowac.
Holduje brzytwie ockhama wiec nie ma mowy abym znalazl z Toba wspolny jezyk.
Kopac sie tez nie zamierzam.
Problem w tym, ze ogrom smieci jaki produkuje Twoja glowa mnie osobiscie zaczyna przeszkadzac.
Splonkowac to malo bo ciagle gdzies wychylasz swoj leb w kolejnej odnodze, kolejnego watku...
Dlatego, pewnie naiwnie, zwrocilem uwage grupie (bo Tobie przeciez nie ma sensu), ze piszesz nie_na_temat - i tyle!
Nie gardze Toba. Zle mnie odebrales, wysylajac w moja strone serie zlosliwosci, ktora to pokazala przy okazji jakim malym czlowiekiem potrafisz byc.

Q

38 Data: Grudzien 28 2009 14:55:17
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Jakub Witkowski 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

jest wpleciona -- nie odwrotnie. :) Trudno pisać o panoramie Drezna
bez pisania o tym, co było w połowie lutego 1945 roku

Wierz mi, bardzo łatwo.
No chyba, że ktoś słyszy taki wewnętrzny głos...

- NAPISZ O 1945.
- (piskliwie) Nie napiszę!
- PISZ.
- (jeszcze bardziej piskliwie) "Nie!"
- RĘKA TWA PISAĆ BĘDZIE!
- Aaaaa!!! (ręka pisze)
- (Głos z Offu) siostro, rano podać znów te niebieskie

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

39 Data: Grudzien 28 2009 15:36:09
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Jakub Witkowski"

Wierz mi, bardzo łatwo.

Jestem człowiekiem słabej wiary.

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

40 Data: Grudzien 26 2009 16:00:27
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: de Fresz 

On 2009-12-26 15:16:39 +0100, "Quent"  said:

Mam Ci zacytowac Twoje reminiscencje?
To nie jest kanapa u psychoanalityka!
NTG!

Quent, powiedz mi dlaczego rozmawiasz sam ze sobą? ;-)



PS. To nie ma sensu, typ jest zupełnie niereformowalny.

--
Pozdrawiam
de Fresz

41 Data: Grudzien 26 2009 16:36:06
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"de Fresz"

PS. To nie ma sensu, typ jest zupełnie niereformowalny.

Reforma zwana zbłądzeniem nie jest mi potrzebna.
W poście Twego przedmówcy chyba wszystko jest błędne
zarówno od strony ortografii jak i merytoryczności...
PLONK....

--

   .`'.-. telefon ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

42 Data: Grudzien 26 2009 19:07:53
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Quent 

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

Quent, powiedz mi dlaczego rozmawiasz sam ze sobą? ;-)

Wlasnie czasem sam sie na tym lapie, a czasem dopiero ktos mi to wytknie... w kazdym razie dzieki! ;->

PS. To nie ma sensu, typ jest zupełnie niereformowalny.

No tak, kazdy moze watek zalozyc i wyrzygac w nim co go gryzie. Ehh demokracja...
Marzy mi sie aby za totalne offtopy, a juz szczegolnie przy recydywie, na klawiaturze takiego delikwenta pojawialo sie kilkanascie kilovoltow - oczywiscie zrodlo napiecia o duzym oporze wewnetrznym aby nie skreslac ludzi calkowicie.
Ktos umie napisac takiego bota? ;-)

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

43 Data: Grudzien 26 2009 23:24:25
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor:

Wypier.... czlowieku do odpowiedniej grupy. Dotarlo?
Pozdrawiam
Piotr


Przykro mi, ale właśnie ta... Dokładnie ta grupa. :)
Proponuję przeczytanie wątku, od którego zaczyna się o Dreźnie. :)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

44 Data: Grudzien 26 2009 23:42:14
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


 

Wypier.... czlowieku do odpowiedniej grupy. Dotarlo?

Wypier, wypier -- ale w jakim proszku? Na Jelpa się obraziłem... :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

45 Data: Grudzien 28 2009 23:24:56
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Coniuc2d 

Witam,
Dlaczego piszecie na pl.rec.foto.cyfrowa o wojnie? codziennie dostaje
mejla o zmianach na grupie i ciagle sa nowe watki nie na temat.
Moglibyście wrócić do FOTOGRAFII CYFROWEJ?
Gdybym chciał poczytac dyskusję i wojnie to zapisałbym się do
pl.historia.
Pozdrawiam
K

46 Data: Grudzien 29 2009 08:49:55
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Janko Muzykant 

Coniuc2d pisze:

Dlaczego piszecie na pl.rec.foto.cyfrowa o wojnie? codziennie dostaje
mejla o zmianach na grupie i ciagle sa nowe watki nie na temat.
Moglibyście wrócić do FOTOGRAFII CYFROWEJ?
Gdybym chciał poczytac dyskusję i wojnie to zapisałbym się do
pl.historia.

Trolle mają ferie, niestety... Poza tym jest ogólna tendencja, że ludziom bije szajba w okolicy świąt więc trzeba przeczekać jeszcze z tydzień.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie śpij! - terrorysta nigdy nie śpi!/

47 Data: Grudzien 29 2009 13:40:12
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Coniuc2d" : Dlaczego piszecie na pl.rec.foto.cyfrowa o wojnie?

Dlatego, że fotografia cyfrowa niekoniecznie jest fotografią portretową.
Czasami służy prezentowaniu rzeczywistości. Tak oto ktoś zbudował maszynę
do pstrykania panoram miast, a ja zauważyłem przy okazji Drezna, że było
ono celem ludowbójczego nalotu.


Można na fotograficznej grupie napisać o zamordowaniu jakiegoś słynnego
fotografa? Pewnie tak. A dlaczego nie można napisać zbrodni ludobójstwa
dokonanje na tysiącach Niemców przy okazji prezentowania panoramy miasta
zburzonego dla hecy?

Powiem więcej -- dlatego ci Niemcy pokazali akurat tę panoramę,
aby przypomnieć swiatu o tej zbrodni.


: codziennie dostaje
: mejla o zmianach na grupie i ciagle sa nowe watki nie na temat.

Jeśli Ciebie coś nie interesuje, to nie powód, aby zamykać usta innym.

Mnie na przykład nie interesuje wyjaśnianie, że obcięcie matrycy
zmienia cokolwiek w rysowanym obrazie. A takich postów jest cała
masa! Bredni tak smutnych, że aż strach.

: Moglibyście wrócić do FOTOGRAFII CYFROWEJ?

Tak -- wówczas trzeba zapomnieć w ogóle o obiektach
fotografowanych, o ich historii, ich przeznaczeniu....

25 lat temu robiłem zdjęcia dziewczynom. Dziewczyny były w moim wieku,
ale ja wyglądałem na dużo starszego od nich. Chciały, abym im zrobił
kilka aktów, ale tak, abym nie patrzył na te dziewczyny.


Ty chyba chcesz czegoś podobnego -- fotografii bez tego, co jest
fotografowane. Fotografii oderwanej od przedmiotów fotografowanych.

W moim odczuciu to Ty trollujesz.


: Gdybym chciał poczytac dyskusję i wojnie to zapisałbym się do pl.historia.

Tak by trzeba było poprzerzucać wszystko na grupy o optyce, DTP,
być może chemii, mechanice precyzyjnej itd... Dodać by można
grupy o handlu, marketingu, kursach walut, trendach rynkowych...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

48 Data: Grudzien 29 2009 12:58:26
Temat: Re: Drezno... CD...
Autor: januszek 

Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

Dlatego, że fotografia cyfrowa niekoniecznie jest fotografią portretową.
Czasami służy prezentowaniu rzeczywistości. Tak oto ktoś zbudował maszynę
do pstrykania panoram miast, a ja zauważyłem przy okazji Drezna, że było
ono celem ludowbójczego nalotu.

Zbombardowanie miasta liczacego 500 tys mieszkancow i prawie drugie tyle
przyjezdnych ktorego efektem bylo 20 tys ofiar nazywasz ludobojstwem?

W czasie nalotu na Wieluń, który miał miejsce bez wypowiedzenia wojny
zginęło ok 8% mieszkańców. W Dreznie ten odsetek był 4 krotnie mniejszy
bo dzięki temu, że nalot miał miejsce *w czasie wojny* a nie przed,
mieszkańcy siedzieli w schronach a nie smacznie sobie spali w łożkach.

j.

Drezno... CD...



Grupy dyskusyjne