Witam,

Od jakiegos czasu podczas jazdy kierownica mojej Skody Favorit wpada w drgania. Nie jest to typowe bicie jak przy źle wyważonym kole, drgania są całkowicie losowe i nie wydają się wiązać zbytnio z szybkością, wydaje mi się że w zakresie 60 - 90 km/h jest tak samo, natomiast wyżej już coraz gorzej, przy 120 po prostu trzęsie kierownicą.

Drgania przypominają jazdę po nierównej drodze, ale zauważyłem że jakoś asfaltu nie ma najmniejszego wpływu na ich amplitudę. Jeżdżę po Krakowie i nawet na nowych odcinkach trzęsie tak samo. Jeśli jade po torach tramwajowych jest już lepiej ale nadal drgania są wyczuwalne.

W samochodzie w przeciągu ostatnich 3 miesięcy wymieniłem przekładnie kierowniczą (był już spory luz i wtedy drgania były uzasadnione natomiast teraz nie wiem czego to może być efektem), wszystkie gałki z przodu, gumowe podkładki na przednich amortyzatorach. Koła są wyważone, zbieżność zrobiona. Opony z przodu nowe (5 miesięcy, jakieś 8000km).

Myślałem że może to być wina tarcz hamulcowych, bo przy hamowaniu z prędkości >110km/h wyraźnie samochód się trzęsie, natomiast poniżej tej prędkości nie ma takiego efektu.

Nie wiem już gdzie szukać przyczyny, może wy pomożecie?

Pozdrawiam,
Beerman

Beerman pisze:

Witam,

Od jakiegos czasu podczas jazdy kierownica mojej Skody Favorit wpada w drgania. Nie jest to typowe bicie jak przy źle wyważonym kole, drgania są całkowicie losowe i nie wydają się wiązać zbytnio z szybkością, wydaje mi się że w zakresie 60 - 90 km/h jest tak samo, natomiast wyżej już coraz gorzej, przy 120 po prostu trzęsie kierownicą.

Drgania przypominają jazdę po nierównej drodze, ale zauważyłem że jakoś asfaltu nie ma najmniejszego wpływu na ich amplitudę. Jeżdżę po Krakowie i nawet na nowych odcinkach trzęsie tak samo. Jeśli jade po torach tramwajowych jest już lepiej ale nadal drgania są wyczuwalne.

W samochodzie w przeciągu ostatnich 3 miesięcy wymieniłem przekładnie kierowniczą (był już spory luz i wtedy drgania były uzasadnione natomiast teraz nie wiem czego to może być efektem), wszystkie gałki z przodu, gumowe podkładki na przednich amortyzatorach. Koła są wyważone, zbieżność zrobiona. Opony z przodu nowe (5 miesięcy, jakieś 8000km).

Myślałem że może to być wina tarcz hamulcowych, bo przy hamowaniu z prędkości >110km/h wyraźnie samochód się trzęsie, natomiast poniżej tej prędkości nie ma takiego efektu.

Nie wiem już gdzie szukać przyczyny, może wy pomożecie?

Pozdrawiam,
Beerman

Dodam też, że po puszczeniu gazu bądź wrzuceniu na luz problem nie znika, nawet na luzie i przy wyłączonym silniku drgania występują.

Dodam też, że po puszczeniu gazu bądź wrzuceniu na luz problem nie
znika, nawet na luzie i przy wyłączonym silniku drgania występują.

No to może jednak opony, a po ich wymianie wszystko było w porządku?

Dodam też, że po puszczeniu gazu bądź wrzuceniu na luz problem nie znika, nawet na luzie i przy wyłączonym silniku drgania występują.

Witam!
Ja mialem podobnie kiedy pekla siatka w oponie i ja lekko wybrzuszylo. Sprawdz opony, mimo ze maja niewielki przebieg czasem wystarczy wjechac w dziure czy przywalic w kraweznik i po oponie.
TOmek

Użytkownik "Beerman"  napisał w wiadomości

już coraz gorzej, przy 120 po prostu trzęsie kierownicą.


W samochodzie w przeciągu ostatnich 3 miesięcy wymieniłem przekładnie
kierowniczą (był już spory luz i wtedy drgania były uzasadnione natomiast
teraz nie wiem czego to może być efektem), wszystkie gałki z przodu,
gumowe podkładki na przednich amortyzatorach. Koła są wyważone, zbieżność
zrobiona. Opony z przodu nowe (5 miesięcy, jakieś 8000km).

Myślałem że może to być wina tarcz hamulcowych, bo przy hamowaniu z
prędkości >110km/h wyraźnie samochód się trzęsie, natomiast poniżej tej
prędkości nie ma takiego efektu.

Tarcze jakiś czas temu kupowałem po ~35 PLN sztuka - jak nadal cena podobna
to nie zawadzi wymienić.
A tak w ogóle to obstawiam przegub.

Pzdr

JKK

Nie wiem już gdzie szukać przyczyny, może wy pomożecie?

Zacierający się przegub. Podnieś cały samochód na podnośniku i rozpędź na odpowiednim biegu do interesujących prędkości.

Pozdrawiam,
Jacek

Beerman pisze:

Nie wiem już gdzie szukać przyczyny, może wy pomożecie?

Pozdrawiam,
Beerman

dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
Chyba jednak poczekam jeszcze z miesiąc i zobaczę co będzie sie działo po wymianie na letnie.

Pozdrawiam,
Beerman

Użytkownik "Beerman"  napisał w wiadomości

Chyba jednak poczekam jeszcze z miesiąc i zobaczę co będzie sie działo po
wymianie na letnie.

Tylko zeby Cię gdzieś w szczerym polu nie zaskoczyło ;-)

Pzdr

JKK