Grupy dyskusyjne   »   Drgania kierownicy w zakrętach...

Drgania kierownicy w zakrętach...



1 Data: Pa?dziernik 07 2009 21:50:25
Temat: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: trud 

Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

--
pozdrawiam
trud
bj250



2 Data: Pa?dziernik 07 2009 13:34:38
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Artur Zabroński 

On 7 Paź, 21:50, trud  wrote:

Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

Opona w normie (bieżnik)? Ciśnienie też?

--
Artur

3 Data: Pa?dziernik 07 2009 22:52:49
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Tekus 

Artur Zabroński pisze:

On 7 Paź, 21:50, trud  wrote:
Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

Opona w normie (bieżnik)? Ciśnienie też?

--
Artur
Prawdopodobnie luzy na łożyskach w główce ramy.

--
Tekus
R1200GS

4 Data: Pa?dziernik 07 2009 22:59:03
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: trud 

Dnia Wed, 07 Oct 2009 22:52:49 +0200, Tekus napisał(a):

Artur Zabroński pisze:
On 7 Paź, 21:50, trud  wrote:
Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

Opona w normie (bieżnik)? Ciśnienie też?

--
Artur
Prawdopodobnie luzy na łożyskach w główce ramy.

Biorę przednie koło miedzy nogi. Łapię przedni widelec i próbuję nim
ruszać. Do przodu, do tyłu. Nic nie czuję. Wszystko wydaje się sztywne.
Jak to jeszcze sprawdzić?

--
pozdrawiam
trud
bj250

5 Data: Pa?dziernik 07 2009 14:13:53
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Mad 

usiądź na moto, bez kosy, wciśnij mocno przedni hebel i napieraj na
kierownicę bujając przodem w dół i górę. jeśli usłyszysz powtarzalny
stuk z okolic ŁGR to łożysko pewnie jest do wymiany.



Biorę przednie koło miedzy nogi. Łapię przedni widelec i próbuję nim
ruszać. Do przodu, do tyłu. Nic nie czuję. Wszystko wydaje się sztywne.
Jak to jeszcze sprawdzić?

--
pozdrawiam
trud
bj250

6 Data: Pa?dziernik 08 2009 18:28:51
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: greg 


"trud"  wrote in message

Dnia Wed, 07 Oct 2009 22:52:49 +0200, Tekus napisał(a):

Artur Zabroński pisze:
On 7 Paź, 21:50, trud  wrote:
Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

Opona w normie (bieżnik)? Ciśnienie też?

--
Artur
Prawdopodobnie luzy na łożyskach w główce ramy.

Biorę przednie koło miedzy nogi. Łapię przedni widelec i próbuję nim
ruszać. Do przodu, do tyłu. Nic nie czuję. Wszystko wydaje się sztywne.
Jak to jeszcze sprawdzić?


Postawic na centralce, młodzego brata na tylne siedzenie, żeby przód był w powietrzu, i wtedy:

Złapać za lagi i ruszać przód tył - wyczuwalny luz może być luzem na łożysku.
Pokręcić kierwnicą - ma się kręcić lużno od końca do końca, bez zacinania się.

pozdro

greg

7 Data: Pa?dziernik 07 2009 22:54:04
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: trud 

Dnia Wed, 7 Oct 2009 13:34:38 -0700 (PDT), Artur Zabroński napisał(a):

On 7 Paź, 21:50, trud  wrote:
Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

Opona w normie (bieżnik)? Ciśnienie też?

Bieżnik w normie. Z ciśnieniem bywa różnie. Z reguły raz na tydzień muszę
dopompować.

--
pozdrawiam
trud
bj250

8 Data: Pa?dziernik 08 2009 07:19:56
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor:

On Wed, 7 Oct 2009 22:54:04 +0200, trud  wrote:

Bieżnik w normie. Z ciśnieniem bywa różnie. Z reguły raz na tydzień muszę
dopompować.

Sprawdz lozyska kol.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

9 Data: Pa?dziernik 08 2009 09:00:35
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Adam Wysocki 

trud  wrote:

Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

Pogooglaj za shimmy.

--
Fiat Siena 1.6 HL & Suzuki GSX 750F
PMS+ PJ- S+ p++ M- W+ P++:++ X++ L++ B+ M+ Z++ T W- CB+++ D
http://www.gophi.pl/

10 Data: Pa?dziernik 08 2009 02:32:08
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Artur Zabroński 

On 8 Paź, 11:00,  (Adam Wysocki)
wrote:


Pogooglaj za shimmy.

Wszyscy wiedzą co to shimmy ale owe może mieć wiele powodów do
występowania (opony, ciśnienie, łożyska).

--
Artur

11 Data: Pa?dziernik 08 2009 04:50:18
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: beata 

On Oct 8, 10:32 am, Artur Zabroński  wrote:

Wszyscy wiedzą co to shimmy ale owe może mieć wiele powodów do
występowania (opony, ciśnienie, łożyska).

An na przyklad polki nie calkiem rowne? zly olej w lagach?
Mi tez lata i lozysko mam nowiutkie, w kolach tez. Sam sie glowie co
moze byc.
Podejrzewam wlasnie polki i lagi.

12 Data: Pa?dziernik 08 2009 05:17:39
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 

On Oct 8, 12:50 pm, beata  wrote:

On Oct 8, 10:32 am, Artur Zabroński  wrote:

> Wszyscy wiedzą co to shimmy ale owe może mieć wiele powodów do
> występowania (opony, ciśnienie, łożyska).

An na przyklad polki nie calkiem rowne? zly olej w lagach?
Mi tez lata i lozysko mam nowiutkie, w kolach tez. Sam sie glowie co
moze byc.
Podejrzewam wlasnie polki i lagi.

to ja powiem o obydwu rzeczach. Jesli masz miejsce to przycisnij palec
na styku glowki ramy i pierwszej podkladki wystajacej od gory z rury
sterowej. Jak ktos wspomnial - trzymajac hebel bujaj motorem z calej
sily, jesli czujesz lekkie przesuwanie sie tych dwoch czesci wzgledem
siebie - to znak, ze powinno byc sztywniej. Niekoniecznie uszkodzone,
ale trzeba dokrecic.

Druga rzecz - podnies przednie kolo i powoli krec kierownica na boki,
jesli w ktorymkolwiek miejscu plynnosc jest zaburzona - wyczuwasz
jakikolwiek opor zeby krecic dalej kierownica - lozyska do wymiany.

U mnie shuimmy byly spowodowane puknieta felga - miala spore bicie.
Zeby bylo smieszniej - jezdzilem na niej rok i nie mialem problemu,
choc wiedzialem, ze jest lekko zgieta. Po zdjeciu opony i tarcz i
zalozeniu ich od nowa - shimmy pojawilo sie. Nowa felga - zniknelo.
Aha, nowe lozyska glowki ramy tez mialem, wymienione nie z powodu
shimmy tylko zawalenia przegladu technicznego MOT

13 Data: Pa?dziernik 08 2009 14:24:42
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: juhass 

 pisze:
<ciach..>

Aha, nowe lozyska glowki ramy tez mialem, wymienione nie z powodu
shimmy tylko zawalenia przegladu technicznego MOT

Na przeglądzie stwierdzili u Ciebie luzy na łożysku? Jakie Ty te luzy miałeś- koło się widzialnie przesuwało przód/ tył??? ;)


--
Pozdrawiam:
juhass (vfr800)
gliwice/trzebinia

14 Data: Pa?dziernik 08 2009 06:59:39
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 

On Oct 8, 1:24 pm, juhass  wrote:

 pisze:
<ciach..>

> Aha, nowe lozyska glowki ramy tez mialem, wymienione nie z powodu
> shimmy tylko zawalenia przegladu technicznego MOT

Na przeglądzie stwierdzili u Ciebie luzy na łożysku? Jakie Ty te luzy
miałeś- koło się widzialnie przesuwało przód/ tył??? ;)

Pojechalem do Hondy, podniesli kolo, poruszali nim na boki, wyczuli
wyrobione bieznie lozyska, dokladnie tak jak opisalem. A ze badania sa
nieco bardziej rygorystyczne w UK niz w PL - ja tam sie ciesze :)

15 Data: Pa?dziernik 09 2009 07:21:07
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Tytus z fabryki 

Siemka
 "juhass"
Na przeglądzie stwierdzili u Ciebie luzy na łożysku? Jakie Ty te luzy
miałeś- koło się widzialnie przesuwało przód/ tył??? ;)

Kolega nadaje z UK a tam nie jest norma przyjezdzanie na badanie techniczne
bez pojazdu do badania.

T

16 Data: Pa?dziernik 09 2009 08:33:24
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: juhass 

Tytus z fabryki pisze:
<ciach>

Kolega nadaje z UK a tam nie jest norma przyjezdzanie na badanie techniczne bez pojazdu do badania.

T



No właśnie nie skojarzyłem, ze z UK. U nas niestety tak prędko nie będzie... Inna mentalność, inna kultura techniczna- no i nie widziałem dotąd diagnosty na stacji mającego pojęcie o motocyklach...


--
Pozdrawiam:
juhass (vfr800)
gliwice/trzebinia

17 Data: Pa?dziernik 09 2009 02:42:56
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: maciek 

Wracajac do tematu to ja mam tak ze mam drgania kiery w zakretach a
szczegolnie brutalnie czuje je jak w zakrecie zlapie jakas nierownosc.
Drugi objaw jest taki ze jak zloze sie w zakreta troszeczke glebiej to
w pewnym momencie szybko zaczyna ciagnac mnie do gleby i jak nie wroce
to mnie wyjebie.
Trzeci objaw jest taki ze jak jade prosto po deszczu i przejezdzam
(codziennie) przez metalowe laczenia wiaduktu (ok 1.5m) to motocykl
robi krotkiego szybkiedo 'wezyka' i wraca na swoje miejsce. Na drugim
sprzecie sie tak nie dzieje a i na tym wczesniej tak nie bylo.

Ja to wszystko lacze z lozyskiem glowki ramy ale probowalem regulowac
je z 10 razy i ciagle jest zle (lozysko jest nowe ale nie oryginalne
hondowskie)

Sprzet o ktorym pisze to Blackbird.

Czy to co napisalem w oczywisty sposob jest efektem zle zalozonego/
dociagnietego lozyska?
Czy przy takich objawach mozliwy jest problem z felga, wywazeniem
kola, przednim zawieszeniem (lagi, polki)?

Dajcie znac bo jak to lozysko to kupie drugie w Hondzie i wymienie.
Moze macie jakies inne pomysly?

Pozdro

Maciek

18 Data: Pa?dziernik 13 2009 07:37:19
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: frank.castle0407@googlemail.com 


Dajcie znac bo jak to lozysko to kupie drugie w Hondzie i wymienie.
Moze macie jakies inne pomysly?

ja sie tylko odniose do tego akapitu. Nie kupuj w Hondzie. Sprawdz
oznaczenie swojego oryginalnego (u kogos, w hondzie) i kup w sklepie z
lozyskami. W moim przypadku to bylo lozysko TOYO z podanymi (wybitymi)
wymiarami na biezni - jak kazde lozysko. Nie dosc, ze 2 razy drozsze,
to jeszcze Honda do Hornetki daje lozyska kulkowe zamiast stozkowych.
Nastepnym razem juz nie kupie zadnego lozyska w Hondzie.

19 Data: Pa?dziernik 13 2009 08:13:30
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: maciek 

On Oct 13, 3:37 pm,
 wrote:

ja sie tylko odniose do tego akapitu. Nie kupuj w Hondzie. Sprawdz
oznaczenie swojego oryginalnego (u kogos, w hondzie) i kup w sklepie z
lozyskami. W moim przypadku to bylo lozysko TOYO z podanymi (wybitymi)
wymiarami na biezni - jak kazde lozysko. Nie dosc, ze 2 razy drozsze,
to jeszcze Honda do Hornetki daje lozyska kulkowe zamiast stozkowych.
Nastepnym razem juz nie kupie zadnego lozyska w Hondzie.

No w zasadzie to ja mam nowe lozyska stozkowe do tej hondy ale jednak
wartosc dociagu takiego nieoryginalnego lozyska bedzie inna niz w
ksiazce serwisowej a zakladam ze jedna z przyczyn tego, ze motocykl mi
ledwo jezdzi jest wlasnie to, ze lozysko nie jest dociagniete z
odpowidnia sila. Jest albo za ciasno albo za luzno... jakbym mial
lozysko z hondy to bym dokrecil tak jak ksiazka kaze i jezeli nadal
mialbym problem z prowadzeniem to szuklabym przyczyny gdzies
indziej...
Ogolnie to tyle juz w tym grzebalem ze troche mi sie nie chce juz nic
z tym robic. Chyba zepchne grata to rowu i zostawie...

maciek

20 Data: Pa?dziernik 13 2009 21:27:05
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Kuczu 

maciek pisze:

No w zasadzie to ja mam nowe lozyska stozkowe do tej hondy ale jednak
wartosc dociagu takiego nieoryginalnego lozyska bedzie inna niz w
ksiazce serwisowej a zakladam ze jedna z przyczyn tego, ze motocykl mi
ledwo jezdzi jest wlasnie to, ze lozysko nie jest dociagniete z
odpowidnia sila.

Lozyska tego typu maja to do siebie ze nie da sie okreslic dokladnie sily wymaganej przy dokrecaniu. One po prostu maja miec okreslony luz. A to czy wymaga to dokrecania z momentem x czy y Nm ma tu drugorzedne znaczenie. Ktos po prostu musi Ci porzadnie dociagnac te lozyska i bedzie git. Insza inszosc czy calosc zostala przy wymianie prawidlowo zlozona. Zakladam iz tak lecz przeciez moge sie mylic w tej kwestii.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

21 Data: Pa?dziernik 20 2009 03:22:21
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: maciek 

No to jednak sie wzialem ze to wczoraj wieczorem i rozlozylem przod,
zdjalem lagi, odkrecilem lozysko, sprawdzilem wszystko czy nie
popekane itd...

Teraz interesujaca czesc... Przy dokrecaniu glowki ramy zauwazylem ze
tylko dokrecenie reka (bez uzycia klucza) pozwala na swobodny, pelny
skret miedzy dwoma ogranicznikami. Jak tylko staralem sie dociagnac
kluczem (bardzo lekko) lozyska zaczynaly pracowac duzo ciezej. Dodam
ze sa to lozyska stozkowe.

Poskladalam i rano pojezdzilem - wiekszosc drgan, szarpan etc ustala.

Pojezdze pare dni i moze leciutko dociagne to lozysko.

Czy to jest jakas standardowa zaleznosc ze stozkowe dokreca sie lzej?

22 Data: Pa?dziernik 20 2009 03:58:12
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: gonzik 

On 20 Paź, 12:22, maciek  wrote:


Czy to jest jakas standardowa zaleznosc ze stozkowe dokreca sie lzej?

Ale nie powinno byc wartosci dociagniec w serwisowce?

Jesli przy podanych wartosciach cos jest nie tak. To mysle ze lozyska
moga byc wadliwe. A tak w ogole nasmarowales te lozyska?

Pozdr,
Gonzik.

23 Data: Pa?dziernik 20 2009 04:12:57
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: maciek 

On Oct 20, 11:58 am, gonzik  wrote:

Jesli przy podanych wartosciach cos jest nie tak. To mysle ze lozyska
moga byc wadliwe. A tak w ogole nasmarowales te lozyska?

Wartosci podane w ksiazce dotycza oryginalnych lozysk kulkowych.
Lozyska oczywiscie nasmarowalem.
To nie pierwszy moj motocykl ani nie pierwsze lozysko ale tak
problematycznego to nie mialem jak do tej pory..

Dlatego pomyslalem ze to moze wlasnosc lozysk stozkowych ze potrzebuja
byc wyjatkowo lekko scisniete.

maciek

24 Data: Pa?dziernik 20 2009 13:56:50
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: KJ Siła Słów 

maciek pisze:

To nie pierwszy moj motocykl ani nie pierwsze lozysko ale tak
problematycznego to nie mialem jak do tej pory..

Dlatego pomyslalem ze to moze wlasnosc lozysk stozkowych ze potrzebuja
byc wyjatkowo lekko scisniete.

Pierwsza nakretka, ta ktora ustala wielkosc 'scisniecia" lozysk w ZX10 (ktory mial stozkowe lozyska) miala moment dokrecajacy na pogranicy smiesznosci - mocowalo sie klucz, wieszalo na nim szmate i czekalo az wiatr w nia dmuchnie w dobra strone - i to bylo mniej wiecej tyle Nm co fabryka kazala :-)

I chyba po 1 kkm powinno sie jeszcze raz skrecic zeby skasowac ewentualne luzy.

Ale powyzej tej nakretki byla  podkladka zabezpieczajaca przed obroceniem sie dolnej nakretki a potem cala reszta - gorna polka i normalna nakretka.

No a u Ciebie to ile jest tych nakretek ?

KJ

25 Data: Pa?dziernik 20 2009 05:40:55
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: maciek 

On Oct 20, 12:56 pm, KJ Siła Słów  wrote:

No a u Ciebie to ile jest tych nakretek ?

No 2 normalnie a pomiedzy ta uszata podkladka.

Z tego co tu napisano wnioskuje ze tak po prostu czasem jest ze
lozysko musza byc ledwo scisniete zeby ich praca nie zaburzala
prowadzenia motocykla. Widac zalezy od lozyska i wartosc z ksiazki
mozna sobie wsadzic.

Gadalem niedawno o tym z 'przemechanikiem' hondy i on mowi ze ich
sposob to dokrecic na te 25Nm, pozniej odpuscic troche i jeszcze raz
dokrecic na 18Nm. On tez mi powiedzial ze wartosci z ksiazki sa sporo
przesadzone... I badz tu madry. Acha zaznaczyl ze ten sposob ma
zastosowanie przy nowych lozyskach kulkowych.

No w kazdym wypadku na razie jakos to jezdzi.

Dzieki za wynurzenia!

26 Data: Pa?dziernik 20 2009 04:53:27
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: gonzik 

On 20 Paź, 13:12, maciek  wrote:

Sorry, faktycznie nie przesledzilem watku...


Dlatego pomyslalem ze to moze wlasnosc lozysk stozkowych ze potrzebuja
byc wyjatkowo lekko scisniete.

cos znalazlem na forach ST:
http://www.st-owners.com/forums/showthread.php?p=695744

"Remember Low torq numbers on the tappered bearing resist the urge to
snug them up as you will make them to tight."

Tu jest cos z CBR xx:
http://www.cbrxx.com/suspension-tires-wheels-brakes/2871-changed-out-my-head-bearings-friday-night.html
"You also dont need to torque it up with a torque wrench as it is
adjusted by feel. Just have to make it snug removing al slack and
check that it turns easily then lock it up there. The factory specs
are a little over tight."

Czyli w sumie masz racje. Legko dokrecic i skontrowac, tak mowia.

Pozdr,
Gonzik.

27 Data: Pa?dziernik 20 2009 06:03:23
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: gonzik 

On 20 Paź, 14:15, Kuczu  wrote:

gonzik pisze:

> Ale nie powinno byc wartosci dociagniec w serwisowce?

Ale czytasz czasami czy tylko piszesz ?

Przeca napisalem ze nie przeczytalem i wogole sorewicz.

> Jesli przy podanych wartosciach cos jest nie tak. To mysle ze lozyska
> moga byc wadliwe.

Sam jestes wadliwy ;)

Nikt nie jest pozbawiony wad...;-)

Pzdr,
Gonzik.

28 Data: Pa?dziernik 08 2009 12:37:04
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: kakmar 

Dnia 07.10.2009 trud  napisał/a:

Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.

Mój typ to łożyska główki ramy, bo. Gdy odpuścisz gaz, obciążasz
przednie kolo, masz jednocześnie skręconą kierownicę. Zniszczone bieżnie
powodują że kulki/rolki chcą wrócić w miejsce w którym kierownica jest
prosto. Co może powodować telepanie w czasie skręcania.

Sprawdzenie jest banalne i da się poczuć, że kierownica ma swój bardziej
ulubiony stan, na wprost, coś jak amor skrętu ;)

Lub rozebrać i zajrzeć. Też zwykle niewiele roboty.

--
kakmaratgmaildotcom

29 Data: Pa?dziernik 12 2009 14:59:59
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: grzech 

Czasami jak z jakiegoś powodu odpuszczę gaz w zakręcie to zaczyna mi
nieprzyjemnie drgać kierownica. W sensie kołem trzepie na boki.
Czy to normalne zachowanie? Bo mam wrażenie że coś jest nie tak.


Nie zawsze drgania z przodu są spowodowane tym co by się wydawało oczywiste:)
Sprawdź dokładnie tylne koło - głównie szprychy. Najlepiej popukać czymś w każdą.
Ja tak długo upatrywałem wady z przodu, że skończyło się wymianą tylnego koła:(

zulus
vl800

30 Data: Pa?dziernik 13 2009 00:03:08
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Jasio 

Użytkownik "grzech" napisał w wiadomości

Sprawdź dokładnie tylne koło - głównie szprychy. Najlepiej popukać czymś w każdą.
Ja tak długo upatrywałem wady z przodu, że skończyło się wymianą tylnego koła:(

On ma takie zajebiste szprychy, że może sobie opukiwać każdą dwa razy.
A puknięć razem będzie 6. To nie chopper, panie kolego tylko Honda XX.


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

31 Data: Pa?dziernik 13 2009 08:51:12
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: grzech 

On ma takie zajebiste szprychy, że może sobie opukiwać każdą dwa razy.
A puknięć razem będzie 6. To nie chopper, panie kolego tylko Honda XX.


gogiel na bj250 powiedział że to kawa estrella - a ta jest na szprychach:)

zulus
vl800

32 Data: Pa?dziernik 13 2009 12:12:34
Temat: Re: Drgania kierownicy w zakrętach...
Autor: Jasio 

Użytkownik "grzech" napisał w wiadomości

On ma takie zajebiste szprychy, że może sobie opukiwać każdą dwa razy.
A puknięć razem będzie 6. To nie chopper, panie kolego tylko Honda XX.


gogiel na bj250 powiedział że to kawa estrella - a ta jest na szprychach:)

Racja, ja post maćka wziąłem za przypomnienie tematu.
Przepraszam za zamieszanie.


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Drgania kierownicy w zakrętach...



Grupy dyskusyjne